gereg [ zajebisty stopień ]
tabletki przyspieszajace metabolizm alkoholu - pilne pytanko
z pewnych przyczyn bardzo pilnie szukam informacji, jak nazywaja sie tabletki przyspieszajace metablizm alkoholu i niwelujace syndrom dnia nastepnego ;-)
ze dwa tygodnie temu na forum ktos zakladal na ten temat watek, ale nie moge go odnalezc.
w necie znalalzlem informacje o ru21, ale ja szukam parafarmaceutyku opisywanego na forum - w nazwie mial, jesli sie nie myle, litery "c" i "k".....
bardzo wazne i pilne /kilkadziesiat minut/.....
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
gereg [ zajebisty stopień ]
VinEze - dzieki. ewentualnie sie przyda
ale to nie to czego szukam. opisywany byl jeszcze inny produkt.
Hellcat [ Legend ]
Hmm...może 2KC??
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
2KC
Sam używałem.
Cóż, nie spodziewaj się cudów, ale faktycznie zmniejszają dolegliwości kacowe :)
Azirafal [ Konsul ]
Może to:
gereg [ zajebisty stopień ]
tak!
to wlasnie to!
dzieki chlopaki!
ain - kac mi nie grozi. po tym, co bede spozywal, jesli sie nie miesza, przy pewnych predyzpozycjach kaca sie nie miewa ;-)
sek w tym, ze czasem trzeba spozyc wiecej, niz sie chce ;-)
Rendar [ Senator ]
To się napij oliwy. Podobno pomaga, ale nie testowałem.
SULIK [ olewam zasady ]
ja znam tylko 2kc, ale go nie uzywalem... bo kac jest dla twardzeli :P
a jak nie to trzeba go przesac :) - tylko jak tu spac, jak nad ranem po imprezach ja jeszcze lezec bez trzymanki nie moge :D (ale tak sie dzieje jak koncze picie o 6 nad ranem :D )
gereg - pfff... czasem trzeba ?? chyba chcesz, a nie trzeba :]
jak bys nie chcial to bys nie pil wiecej :]
gereg [ zajebisty stopień ]
SULIK - jak bylem mlody i naiwny, to tez tak myslalem, jak Ty ;-)
jeszcze dwa lata temu bylem wrecz abstynentem.
ale z wiekiem przychodzi rozsadek i czasem czysta kalkulacja podpowiada, iz po prostu nie oplaca sie nie wypic.
mam tu na mysli np. spotkania z niektorymi ludzmi, spotkania biznesowe, etc....
SULIK [ olewam zasady ]
gereg - hmmm... ale czy ja powiedzialem, ze jestem abstynentem ?? ja pije bo lubie :]
zreszta niestety lubie pic duzo :)
gereg [ zajebisty stopień ]
gereg - pfff... czasem trzeba ?? chyba chcesz, a nie trzeba :]
jak bys nie chcial to bys nie pil wiecej :]
piszac to, odnosilem sie do w/w zdania.
tez kiedys myslalem, ze zawsze nalezy pic tyle, ile sie chce ;-)
ja nie lubie alkoholu. prawie zadnego. poza kilkoma alkoholami "smakowymi"....
w konsekwencji tez nie lubie pic. ale na szczescie doroslem do tego, by czasem to uczynic ;-)
SULIK [ olewam zasady ]
gereg - a no, ze chyba tak :)
no to rozumiem po co Ci te tabletki :)
gereg [ zajebisty stopień ]
zeby jak najdluzej zahowac trzezwosc umyslu ;-)
nie mam z tym problemu - jak sie rzadko pije, to szybko nie muli. a po drugie mam silny organizm. ale wole nie ryzykowac ;-)
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
gereg -> to chyba mogę polecić te 2KC.
Zaobserwowałem tyle, że rano nie mam tak przesuszonej skóry (ani cery trupa ;), nie występuje prawie wcale rollercoaster, lepiej śpi się po 2KC i piciu niż po piciu bez 2KC.
Z resztą - w ulotce masz wszystko wyjaśnione :)
Oczywiście dobrze jest do picia jeść i zapijać, 2KC tego nie zastąpi :)
Dawkowanie też masz w ulotce, choć proponują tam tyle możliwości, że trudno się zdecydować.
Ja doszedłem do tego, że łykam 2 tabletki jakiś czas po zaczęciu picia i potem albo przed położeniem się do łóżka, albo rano, gdy wstanę i jeszcze coś męczy :)