GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1257

22.09.2004
13:02
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1257

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? W razie czego przypomnijcie sobie Mazia. Tego Mazia, co to zimą chodzi w misiu. W swięto zawsze wkłada krawat pod kołnierzyk, krawat z gumka, trochę pije, lecz jak leży! Jednym słowem - pan poeta, wasz liryczny, zwiewny przyjaciel! [Tu ukłon w stronę dam]. Gilmar także pije, piwo Tychy, sam aromat... i podobno on właśnie mówił, że z ryb to tylko rypanie i walenie. Czy może z waleni to tylko ryby i... nie wiadomo. Zresztą, kto by to wszystko dziś pamiętał? Ważne, ze oto ostatni kowboj Rzeczpospolitej, co klamry jego ogłaszają :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

22.09.2004
13:04
smile
[2]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie wiem, jak 3K, ale ja raczej na pewno Karguleny na oczy nie widziałem. :-P :-))

22.09.2004
13:06
smile
[3]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

kude blade nie jestem pierwsza :)
Całe życie druga ..:P

22.09.2004
13:07
smile
[4]

tygrysek [ behemot ]

nawet po śmierci druga

22.09.2004
13:08
smile
[5]

Lechiander [ Wardancer ]

Jak na rybkę, to refleks słabiutki. :-P :-))

22.09.2004
13:12
smile
[6]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander-> A co ja pstrąg jestem jakiś czy co ? :P

22.09.2004
13:13
[7]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

tygrysek-> po śmierci to chyba w zbyt wielu konkurencjach nie wezmę udziału :)

22.09.2004
13:16
smile
[8]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

"Nie wiem, jak 3K, ale ja raczej na pewno Karguleny na oczy nie widziałem. :-P :-))"

"I NIE ZOBACZYSZ DOPÓKI NIE KUPISZ ZESTAWU TELEWIZJI SATELITARNEJ FIRMY xxxx""


...wybacz ale tak przypomniało mi się jakoś hasełko reklamowe sprzed lat ;))

22.09.2004
13:23
smile
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> No to chyba czas, żebym zobaczył. Zestaw posiadam. :-P :-)

22.09.2004
13:27
smile
[10]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Nooo to teraz wystarczy poszukać odpowiedniego programu przyrodniczego :P

22.09.2004
13:31
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ufff, udzial w komisji inwestycyjnej to cos co kocham! Jakie ekscytujace! :-))

22.09.2004
13:50
[12]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Rogue --> Nie byłem na kajakach, ani nie miałem uchylonego okna. To raczej "wina" organizacji posiłków. No nic...idę na obiad.

22.09.2004
13:55
[13]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit==> piwo i pizza jeszcze nikomu nie zaszkodziła:)

22.09.2004
13:55
smile
[14]

Lechiander [ Wardancer ]

Kargulena ---> He, he, he, dobre! :-)))
Tylko, że ja regularnie ogladam programy przyrodnicze i jak karguleny nie wodać, tak nie widac. :-P :-)

rothon ----> Planowanie budżetu firmy, te sprawy?

Mam pytanko.
Jak trakrujecie tę mordkę <--??? Bo ja juz głupieje pomału...

22.09.2004
13:58
smile
[15]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Raczej opiniowanie projektow inwestycyjnych do realizacji w koncowce tego roku z rezerwy i opiniowanie projektow do planu na rok przyszly.
Ta mordka to mruganie okiem :-)

22.09.2004
13:58
smile
[16]

tygrysek [ behemot ]

Lechu --> mrugnięcie okiem, czyli pół żartem, pół serio

22.09.2004
14:01
[17]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander ja tę mordkę lubię jest figlarana , zresztą lubię gdy się puszcza oczko w moim kierunku ;-)

A te programy przyropdnicze to jakieś szowinistyczne , skoro nie pokazują tam kargulen...protestuję ! :)) Może kiedyś Ci podeślę małą kargulenę na wychowanie :P

22.09.2004
14:01
smile
[18]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Cześć Smoki :)

Wy za szybko zmieniacie te części - chwilę ledwie mnie nie ma, a tu ze trzy razy obrusy fruuu! ;)

Kargulena --> I ta pani w stroju a la pantera... A pamiętasz reklamę U!-ni!-ver!-sal!-u? - To dopiero był wypas :D

22.09.2004
14:16
smile
[19]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Wracajac do kolezanki, to jak sobie cos przypomne z dawnych numerow to opowiem. No i jak co nowego wykreci :-))

Czytam sobie forum, czytam... a tu nagle watek "Przed chwila bylo u mnie trzesienie ziemi". I przypomnialem sobie, ze u mnie pod drzwiami przed chwila przechodzilo ludzkie pojecie! Tadaaam! A wczoraj pod domem droga biegla do sródmiescia! Zalozyc o tym watek? *smieje sie*

22.09.2004
14:17
smile
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

KARGULENA - Kargulena jest ryba niedużą o wydłużonym kształcie. Przednia część jest dość masywna z dużą głową i wyłupiastymi oczami, przekrój poprzeczny okrągławy. Część tylna ciała o przekroju owalnym, przed ogonem bocznie ścieśniona. Płetwy brzuszne osadzone są przed piersiowymi. Skóra pokryta jest drobną niewyczuwalną kolistą łuską. Ubarwienie ciemno szare, oliwkowe, boki i brzuch znacznie jaśniejsze. Kargulena jest rybą stadną, tworzy ogromne ławice odbywające dalekie wędrówki rozrodcze i żerowiskowe.
Mięso jest białe z odcieniem kremowym, ścisłe, sprawiające wrażenie twardości, lekkostrawne, chude i smaczne.
:-)))

22.09.2004
14:18
[21]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Meghan (mph) -> jak mogłabym nie zapamietać takiej perełki :P

22.09.2004
14:20
smile
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

Co do mordki. Ta krzywizna mnie myliła ciągle. Uważałem to za skwaszenie :-), niesmak itp. :-))

Kargulena ----> A ślij, ślij. Bo obrazka za cholerę znaleźć nie mogę. :-P :-) A najlepeij kilka, bo podobno smaczna rybka jest. ;-) :-P :-))

22.09.2004
14:22
smile
[23]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

"Kargulena jest rybą stadną, tworzy ogromne ławice odbywające dalekie wędrówki rozrodcze i żerowiskowe"

Toś mnie zdekonspirował, faktycznie żerus ze mnie nieziemski, tylko stado moje jest jeszcze dosyć ubogie ;)

22.09.2004
14:23
[24]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Dibbler --> Piwa mam tu pod dostatkiem (chociaż muszę kupować). Najbliższa pizzeria jest chyba 30 kilometrów stąd w Lesznie. Raczej nie dowiozą na telefon. W tym Boszkowie nawet kiosków nie ma, a sklepy (spożywcze) po sezonie zamykają już o 14:00...tragedia

22.09.2004
14:24
smile
[25]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Smaczna smaczna tylko pysk ma straszny ;-)))))

22.09.2004
14:25
smile
[26]

Lechiander [ Wardancer ]

Gambit ---> U m,nie zamykaja o 12:00, więc nie narzekaj. :-P :-))

22.09.2004
14:26
[27]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Lechiander --> Na Trygława, to gdzie Ty mieszkasz ??!!??!!

22.09.2004
14:28
smile
[28]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobra, na koniec dnia zagadka. Prosze przeczytac krotki opis i odpowiedziec, jaki tytul (po polsku)nosil ten film:
"Tak toto je prizrak z detstva. V tatranskej dedinke Cabovce pristalo UFO a z neho vyliezla detska ufonka Majka z planety Gurun. Blyskala ocami, na opasku mala energeticke clanky, vedela lietat, chodit po vode, bola mila a mudra. Z obeznej drahy ju backupoval Felix."

Hahahaha, opis powala :-))

22.09.2004
14:29
smile
[29]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Cholera...film pamiętam...tytułu ni cholery. Ale niezły był (film, nie tytuł).

22.09.2004
14:30
[30]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit==> nooo jak to? piwo bez pizzy? i dziwisz sie że chory jesteś??? ehhh... dzieciaki...

22.09.2004
14:31
smile
[31]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gambit--> Mnie to ten film strasznie denerwowal. Nie wiem czy nie bardziej niz Pan Tau! :-))

Jeszcze zdjecie dam jako podpowiedz -->
Hihihihi, typka z zimnymi ogniami w bani :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-22 14:31:13]

22.09.2004
14:33
smile
[32]

Lechiander [ Wardancer ]

buahahahahaha ROTFL :-)))

rothon ----> Poważnie z tą zagadką? :-)))

Kargulena ----> Przeciez pyska nie będę konsumował. :-P :-))

Gilmar ----> Hmmm..., w puszczy, na Pomorzu. :-))

22.09.2004
14:34
smile
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

LOL, pamietam ten film! Przez mgłę, ale JĄ pamietam! :-)))

22.09.2004
14:35
smile
[34]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> No taaa...oni wszyscy byli tacy fajnie metaliczni. A w tytule chyba było "Majka z planety....coś tam". Ale głowy nie dam...

Dibbler --> Co ja poradzę, że to taka dziura jak nie przymierzając...ekhm...no po prostu dziura :P I nie mają tu pizzy.

No nic...zaraz zaczynam zajęcia...

I'll be back...

22.09.2004
14:36
smile
[35]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Powaznie. I ten obrazek tez naprawde z filmu. Bez zciemy, taka byla technologia wtedy :-)) Ten film zrobiono w 1978 roku i bylo tego 13 odcinkow. Jak pamietasz tytul (latwy, jak nie wiem co po przeczytaniu opisu) to mozesz dawac odpowiedz :-)

22.09.2004
14:37
smile
[36]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobra, powiem, bo Gambit byl blisko. Po prostu "Majka z kosmosu". Hicior w pierwszej klasie podstawowki :-))

22.09.2004
14:39
smile
[37]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Lechiander-> I co nawet buzi nie dasz przed konsumpcją draniu ? :)))

22.09.2004
14:40
smile
[38]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> Najpierw mnie zagiąłeś z Barbapapą kiedyś, a teraz z tym. LOL :-)))

22.09.2004
14:41
smile
[39]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Ja pamiętam, że mnie w dzieciństwie przesladowała bajka "Muminki" one były takie szare i papierowe :(((

22.09.2004
14:43
smile
[40]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Te straszne Muminki to moja ulubiona bajka do dzis (na Polonii ostatnio kilka odcinkow dali)! Kultowa to bajka zreszta!

22.09.2004
14:45
smile
[41]

Lechiander [ Wardancer ]

Przez rothona pomyliłem Gambita z Gilmarem. :-)))

Jak juz pisałem Muminki są IMO do bani! Oprócz Włóczykija. :-)

Kargulena ---> Nie wiem, bom nie widział jeszcze, ale skoro piszesz, ża pysk straszny... :-P ;-))
Zresztą, jak konsumpcja zapowiadałaby się ciekawie... ;-)))

22.09.2004
14:45
smile
[42]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dzień Dobry :-)

rothon - to trzeba było tę zagadkę umieścić w "Kąciku ..." :-D

Lechiander - Byłem, byłem. Około 5-tej. Nawet widziałem jak w innym wątku rothon dał wyraz swoim wątpliwościom czy jest bywalcem czy statsiarzem :-D A kargulenę widziałem, ale bez łba była. Bo co do tego, że to stadna kostnoszkieletowa, to żaden z tu obecnych chyba nie ma wątpliwości ;-)

Anikas - To nastapią teraz jakieś radykalne zmiany w twoim życiu? :-)

22.09.2004
14:48
smile
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

TrzyKawki--> W kąciku? W jakim kąciku? :-)

22.09.2004
14:51
smile
[44]

TrzyKawki [ smok trojański ]

rothon - W jakim? W "Kąciku Zagubionych Kosmitów" rzecz jasna :-D

22.09.2004
14:55
smile
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, w tym kąciku! Odpada! Przeciez nikt by tego nie odgadl :-))

22.09.2004
14:56
smile
[46]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bo za proste? :-D

22.09.2004
14:59
smile
[47]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon-> Jak byłam mała to wolałam, żeby bajka była bajkowa a nie taka strasznie szara, kultowi to byli sąsiedzi.

22.09.2004
15:03
[48]

Lechiander [ Wardancer ]

3K ----> Ale siedziałeś całą noc, więc się nie liczy. :-P
Też nie widziałes pyska karguleny? To zaczyna wiać spiskiem i tajemnicą kosmiczną. :-))

Popieram Kargulenę! Sąsiedzi to był kult. :-)
I Barbapapa! :-P :-))

22.09.2004
15:07
smile
[49]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I Barbamama :-)

22.09.2004
15:15
smile
[50]

Anikas [ Konsul ]

3K-->> a to Ty jasnowidz jesteś? skąd wiesz o zmianach w moim życiu? czy to tak odnośnie tej piątej?

22.09.2004
15:17
smile
[51]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Anikas - A mówiłaś, że znalazłaś :-D

22.09.2004
15:35
smile
[52]

Wiolax [ Senator ]

Heju Smoki!

no cóz nie wiem o czym piszecie, więc napiszę co innego..
Nareszcie siedzę sobie w miarę spokojnie, wcinam budyniówkę zapijając chłodnawą herbatką...
czytam...ale ciągle jestem ;)

*myśli sobie..co ona tam znalazła w międzyczasie? :)*

22.09.2004
15:46
smile
[53]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Lechiander --> Ja tę minkę tak samo widzę - jak po wyjątkowo kwaśnej cytrynie. Ale Kargulena też ma popleczników - już kilka razy ktoś mnie zaskoczył taką miną znienacka :)

Kargulena --> Ciebie popieram w kwestii "Sąsiadów", byli genialni :)

Wiolax --> Witaj i mów szybko: co to jest budyniówka? :)

22.09.2004
15:52
smile
[54]

Wiolax [ Senator ]

Hej Meg!
nie powiem, rozbawiłaś mnie odrobinkę :D
drożdzówka z budyniem :)))
to u Was jak się mówi ?
gdziekolwiek to u Was jest...

22.09.2004
15:56
smile
[55]

Wiolax [ Senator ]

Internet mi stanął.....
chyba z wrażenia :P
i już myslałam, że wysłalam ze dwa razy odpowiedź
ufff....

22.09.2004
15:56
smile
[56]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki ponownie... tym razem w nowej Karczmie.
Nareszcie w domu... Takiej zmiany to juz dawno nie mialem, dwa rozruchy i dwie wycieczki z gimnazjum... Czarno widze przyszlość... chyba, że toto dorośnie...???

22.09.2004
16:06
[57]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Wiolax --> Jakby to ująć: drożdżówka z budyniem to drożdżówka z budyniem, tpp :) Gdziekolwiek, czyli w Wawie :)
*i z pewną taką nieśmiałością* Czym Ciebie rozbawiłam???

22.09.2004
16:07
[58]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Koniec zajęć na dzisiaj. Czas pod prysznic, walnąć jakąś herbatkę i pójść spać przed kolacją.
Ma ktoś gardło do odstąpienia?

22.09.2004
16:16
smile
[59]

Wiolax [ Senator ]

No i znów diabli wzięli całą odpowiedź...złe połączenie...:(
piszę jeszcze raz :)

Meg, rozbawiłaś, to nie znaczy, że spadłam z krzesła i turlam się ze śmiechu po ziemi z budyniówki...
uśmiecham się ... stare, dobre czasy mi sie przypomniały, tzn. lepiej mi po całym dniu pracy :).
U nas się tak kiedyś mawiało... Idziemy na budyniówki :)
?

22.09.2004
16:17
smile
[60]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

W cichym zakątku gdzieś w antywszechświecie
w leciutkim antypółmroku na antyplanecie
zmęczone antyoczęta w antykafeterii
wbił AntyMazio w kawę z antymaterii

Antyuśmiech na antytwarz wredny zarzucił
antypiosenkę fałszując cichutko zanucił
z antyżycia się ciesząc popatrzył w antygwiazdy
do pracy dziś nie jechał swym antypojazdem

Kilka bowiem dni długich miał antyzwolnienia
z antywielkim zapałem cieszył antylenia
I wszystko antypięknie byłoby w antyświecie
gdyby nie antysamotność na antyplanecie...

22.09.2004
16:18
[61]

AliSS [ Chor��y ]

Berek Smoki :)
Qrde znowu mam sporo do czytania. A nie mam zbytnio czasu. Muszę wracać do szpitala :( Od nocki z poniedziałku na wtorek tak krążę. Qr... jak ja nienawidzę szpitali i powodów dla których muszą w nich lądować małe dzieci. Dlatego będę odpowiadać po kolei i mam nadzieję, że zdążę wszystko przeczytać zanim narobicie mi znowu zaległości swoim gadulstwem ;)

Tiger -> Wiem, że Ci się podoba (awatarka nie wredna - na ten temat nic nie wiem i nie będę się wypowiadać :)) Tak tylko Cię zaczepiam.

Gilmarq -> Dzięki stokrotne za Drewnianego Tygrysa. Faktycznie problem z podejmowaniem decyzji czasami mnie dopada i... nienawidzę tego.

Anikas -> Skąd ja znam te zmiany planów w ostatniej chwili i siedzenie po godzinach. No jak to skąd? Z pracy ofc hehe :(

c.d.n.

22.09.2004
16:35
smile
[62]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Kurcze ale bym sobie pojadła taką wielachną budyniówkę, ostatnio jestem taka nienajedzona :)

22.09.2004
16:36
smile
[63]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

a ja mam ochotę na rybkę ;)

22.09.2004
16:46
smile
[64]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Mazio--> wielachną ? ;P

22.09.2004
16:51
smile
[65]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gambit---zadzwon jak bedziesz w stanie prosze :))

AliSS-- co sie staneło ???? I jesli to twoje malenstwo jest w szpitalu to współczuje sami od długiego czasu walczymy z chorobami małej i szpialalmi lekarzami :((((i doskonale wim jak człwiekoi ciezko i jak co dzinnie wstjesz i masz nadzieje ze okej a okazuje sie cos innego .Mam nadzieje ze u was to nic strasznego pozdowionka i trzymajcie sie :)

22.09.2004
16:56
smile
[66]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

nie Karguleno - saute :P :D

22.09.2004
17:17
smile
[67]

Gilmar [ Easy Rider ]

Mazio ---------> Ryby...??? Rybki...!!!
To moze sobie zlowimy...??? Znasz jakies dobre łowisko...???

22.09.2004
18:10
smile
[68]

Deser [ neurodeser ]

Jak zabieramy piwo to i ja idę na rybki :)))

Gambit - szkoda. Co się odwlecze to będzie dłuższe ;)

ufff... dobrze dotrzeć do domu bo wyjątkowo wiatr wiał w plecy :)

22.09.2004
18:30
[69]

Szaman [ Legend ]

Gambit: Ponoc masz byc jakos w Poznaniu w najbliszym czasokresie - zapodaj mi kiedy dokladnie i czy, bo Kapuh nie okazal sie dosc wyczerpujacym zrodlem informacji.

22.09.2004
18:31
[70]

Szaman [ Legend ]

hmm... co to za "ranking: +39"???
ktos moje posty ocenia???? 0_0

22.09.2004
18:34
[71]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Szaman--> Za kazdy miesiac pobytu +1. Za kazdy post usuniety z watku, ktory poszedl do piachu -1. Przy -20 nie mozesz zalozy watku, przy -50, nie mozesz napisac posta. Od sierpnia weszlo.

Kto jest ze Szczecina. Bo jade w przyszlym tygodniu na 4 dni? :-D

22.09.2004
21:16
[72]

Szaman [ Legend ]

Rothon: Hmmm... nie pojmuje co ma dlugosc stazu do "jakosci" jego, ale coz - widac potrzeba czegos takiego.
A ze szczecina jest przeciez Magini i Ker, Chris i Electra...

22.09.2004
21:55
smile
[73]

Flyby [ Outsider ]

...ciekawostka z krakowskiego antykwariatu: Tytul: "O Naturze Smokow", autor:Threebird...wyd: Amsterdam 1721r... Orginalny podtytul: "Czy Smoki maja dusze a jezeli to po co?"
...W rozdziale poswieconym rozmnazaniu sie Smokow autor powatpiewa w istnienie Smoczyc...dowodzi ze Smoki sa hermafrodytami i to wlasnie spowodowalo ich hipotetyczne wyginiecie...Bo przestaly sie w sobie kochac (?!)...Smieszne...
Mozna mniemac ze autor byl jezuita przejetym skrytem podziwem do tych stworow...
Reszta ksiazki do dywagacje na temat hipotetycznej smoczej duchowosci...z dziwnym nawiazaniem do wszelakich gadow...Niesmaczne...

22.09.2004
22:12
smile
[74]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Stanowczo dementuję wszelkie podejrzenia o hermafrodytyzm. A ta w ogóle to co to ma do rzeczy? Hermafrodytą jest np. taki ślimak. Co nie znaczy, że sam ze sobą kopuluje :-D

22.09.2004
22:17
[75]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

3K --> Kochać w sobie nawzajem :) Może w którymś pokoleniu wszystkie chciały być górą? :>

22.09.2004
22:20
smile
[76]

Flyby [ Outsider ]

TrzyKawki--->...indolencja autora nie powinna budzic zdziwienia...1721r :-)
...Zreszta mozna podejrzewac ze zycie plciowe slimakow nie interesowalo go...:-)
Meghan--->...interesujaca hipoteza...:-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-22 22:21:42]

22.09.2004
22:32
smile
[77]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Meghan mówi z doświadczenia :-)))

22.09.2004
22:36
smile
[78]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Flyby --> Raczej hipopotam ;)

TrzyKawki --> Tzn. że jak? Już wyginęłam bezpowrotnie, tylko jeszcze o tym nie wiem? :>

22.09.2004
22:53
smile
[79]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Meghan - Skądże. Na razie żyjesz :-) ;-)

22.09.2004
23:00
smile
[80]

Flyby [ Outsider ]

Meghan--->...hipotetycznie jednak ....:-)
TrzyKawki--->...a co myslisz o podtytule :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-22 23:04:13]

22.09.2004
23:01
smile
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]

.... z góry na to patrząc ...

22.09.2004
23:02
smile
[82]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

A złaźcie Wy ze mnie!! :D

22.09.2004
23:04
smile
[83]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ja to tam mogę zejść ... jednakowoż ... może by tak fly by ...

22.09.2004
23:07
smile
[84]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Ja z Tobą nie wytrzymam - jak nie stukasz, to przelatujesz - mam nadzieję, że przelecisz nade mną ;P

22.09.2004
23:08
smile
[85]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Flyby - ... potarzać? :-D ;-)

22.09.2004
23:08
smile
[86]

Flyby [ Outsider ]

Meghan--->...ale sie zarumienilem a wszystko przez TrzyKawki (jak zwykle)
TrzyKawki--->...Frrrrrr....

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-22 23:11:04]

22.09.2004
23:09
smile
[87]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Meghan (mph) - Czasami kogoś łatwiej przelecieć niż obejść :-D

22.09.2004
23:13
smile
[88]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Flyby --> No właśnie, a potem 3K i tak zrzuca wszystko na mnie.. ;) I co się dziwić, że jestem zboczona - unikam jak mogę :)

3K --> Chyba jednak łatwiej obejść - się smakiem :> Znasz to uczucie, prawda?

22.09.2004
23:13
smile
[89]

Flyby [ Outsider ]

Niestety musze sie dopisac do TrzyKawki...nie chce byc hipokryta...:-)
Meghan--->...Jezeli interesujaca zboczona...to nie dziwie sie TrzyKawce...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-22 23:15:58]

22.09.2004
23:16
smile
[90]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Znam gdy obchodzę ... z niesmakiem :-D

22.09.2004
23:20
smile
[91]

Flyby [ Outsider ]

TrzyKawki--->...nie znecaj sie nad damami...

22.09.2004
23:21
smile
[92]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Flyby --> Nie dziwisz się, że schodzi z (drogi?), obchodzi z niesmakiem czy że chce przelecieć? Tak gwoli ścisłości i CBC :)

TrzyKawki --> Ja nie wiedziałam, że lubisz się umęczać :) Może zestaw małego biczownika na gwiazdkę? :>

22.09.2004
23:21
smile
[93]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Z gatunku: "nie każdemu damy"? :D

22.09.2004
23:23
smile
[94]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Meghan - Pod warunkiem, że podczas biczowania nie będziesz się czuła (za bardzo) skrępowana :-D

22.09.2004
23:26
smile
[95]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

3K --> Co najwyżej zemdleję na widok pierwszej krwi :D

22.09.2004
23:27
smile
[96]

TrzyKawki [ smok trojański ]

... na przegubach? :-D

22.09.2004
23:31
smile
[97]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

3K --> Degenerat - nie dość, że będzie się biczował, to jeszcze mnie zwiąże i każe na to patrzeć... :>

22.09.2004
23:36
smile
[98]

Flyby [ Outsider ]

TrzyKawki--->...moj podziw...co za koncert...brales lekcje u tego pana z fujarka...jak mu tam...Satyra ?

22.09.2004
23:52
smile
[99]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Flyby - A cóz to byłby za satyr bez fujarki? O Panu nie wspominając :-D

Meghan - Ty to jak zwykle nic nie rozumiesz ... ale przestało mnie to dziwić - widziałem zdjęcia z pikniku. Z kolorem włosów kłamałaś :-P

22.09.2004
23:57
smile
[100]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Nie kłamałam. Mam blond pasemka? Mam :)
Co do rozumienia to rozumiem całkiem sporo - i Ty o tym dobrze wiesz :) Nie lubię tylko ograniczeń z góry narzucanych :D

22.09.2004
23:59
smile
[101]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A nie mówiliśmy, że wyginiesz? :-D

23.09.2004
00:01
[102]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Nie mówiliście :) I czemu mam wyginąć niby? :>

23.09.2004
00:03
smile
[103]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bo ciągle chcesz, żeby twoje było na wierczhu :-D

23.09.2004
00:08
smile
[104]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

3K --> To nie jest problem - najważniejsze żeby nie wszyscy naraz chcieli być na wierzchu :>

23.09.2004
00:08
smile
[105]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wszyscy?

23.09.2004
00:16
smile
[106]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Wyraźnie mówię - NIE wszyscy :)

23.09.2004
00:19
smile
[107]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Przynajmniej nie naraz? :-)

23.09.2004
00:20
smile
[108]

Deser [ neurodeser ]

jest piwo :)))

23.09.2004
00:26
[109]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> 'nie wszyscy' OR 'nie jednocześnie' :) Czy siakoś tak

Deser --> Nie chwal się, bo Ci zabiorą i wypiją :)

23.09.2004
00:27
smile
[110]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A jaki okres wyczekiwania w kolejce? :-)

Cześć Deserzasty :-))) Zdróweczko, gnomie :-D ;-)

23.09.2004
00:32
[111]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Nie chcę Cię zasmucać wieczorową porą, więc nie zdradzę :>

23.09.2004
00:33
smile
[112]

Deser [ neurodeser ]

wybaczcie... znalazłem butelczyne marną :) Ot i radość cała.

nia ma tam Holgan w poblizu ? to może imprezę zrobimy ;) W końcu jako gnom mam te kilka + do ukrywania :D

Piła tango


to jest historia z kantem
co podwójne ma dno
mógł napisać ją Dante
lecz nie tak by to szło

Grzesiek Kubiak czyli Kuba
rządził naszą podstawówką
po lekcjach na boisku
ganiał za mną z cegłówką
w Pile było jak w Chile
każdy miał czerwone ryło
mniej lub bardziej to pamiętasz
spytaj jak to było
w czasach gdy nad Piłą
jeszcze latały samoloty
wojewoda Śliwiński
kazał pomalować płoty
potem wszystkie płoty w Pile
miały kolor zieleni
rogaczem na wieżowcu
Piła witała jeleni

statek Piła tango
czarna bandera
statek Piła tango
czarna bandera
płynie statek Piła tango
czarna bandera
Ukłoń się świrom
żyj nie umieraj



Gruby jak armata Szczepan
błąkał się po kuli ziemskiej
trafił do Ameryki
prosto z Legii cudzoziemskiej
Baca w Londynie
z Buchami się sąsiedzi
lżej się tam halucynuje
nikt go tam nie śledzi
karawan z Holandii
on tu dotarł wreszcie
są już Kula, Czarny Dusioł
słychać strzały na mieście
znam jednak takie miejsca
gdzie lepiej chodzić z nożem
całe Górne i Podlasie
wszyscy są za Kolejorzem


statek Piła tango
czarna bandera
statek Piła tango
czarna bandera
płynie statek Piła tango
czarna bandera

Ukłoń się świrom
żyj nie umieraj


Andrzej Kozak - Mandaryn
znana postać medialna
tyci przy nim jest kosmos
gaśnie gwiazda polarna
Jest tu Siwy,
który w rękach
niebezpieczna ma narzędzie
a kiedy Siwy tańczy
znaczy mordobicie będzie
u Budzików "Pod tytułem"
chleją nawet z gór szkieły
Zbigu śpi na stoliku
bo już ma nieczynny przełyk
lecz spokojnie panowie
według mej najlepszej wiedzy
najszersze gardła tu
to mają z INRI koledzy


statek Piła tango
czarna bandera
statek Piła tango
czarna bandera
płynie statek Piła tango
czarna bandera

Ukłoń się świrom
żyj nie umieraj

Nad rzeką latem ferajna
na grilla się zasadza
auta z Niemiec
sam wiem kto je tu sprowadza
żaden spleen i cud
na ulicach nie śpią złotówki
w Pile święta jest rodzina
i święte są żarówki
nic nie szkodzi, że z wieczora
miasto dławi się w fetorach
ważne, że jest żużel
i kiełbasa senatora
fajne z Wincentego Pola
idą w świat dziewczyny
po pokładzie jeździ Jojo
na bicyklu z Ukrainy

to jest historia z kantem
co podwójne ma dno
gdyby napisał ją Dante
to nie tak by to szło
-----------------------------------
GiSnL

23.09.2004
00:44
smile
[113]

Deser [ neurodeser ]

Raczej

To chyba już raj
Odjeżdżam jak papamobille
I słyszę raczej
Coś mówi mi raczej
A ja nie wiem co to ma niby znaczyć

Tak to musi być raj
Po pierwsze tu nikt nie ma faj
Jakoś nie palą
A i po drugie
Tańczą psycho-pas z lekka ziewając

Trzeba iść do nieba
Tak
-------------------------------------------
L.J.

a teraz znikam w pieriestronym tumanie :)
Dobranoc i trole na noc.

a z ranca "na krótko wpadają tu z wódką" ;)

23.09.2004
00:45
smile
[114]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Holgan - Jesteś?

Chyba jej nie ma. Dziwne ... skoro tematem stał się alkohol ... . :-D

Meghan - Słowo "zdradzę" - dziwnie brzmi w tym kontekście :-D

23.09.2004
00:46
smile
[115]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

3K
Ja jestem, co z tym alkoholem?

23.09.2004
00:51
[116]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Dziwnie? Ja bym rzekła, że wręcz naturalnie biorąc pod uwagę przebieg całej rozmowy :D

Wanderer --> Zdaje się, że procenty pouciekały :)

23.09.2004
00:55
[117]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

To ja tez uciekam, co to za alkohol bez procentow.
Dobranoc wszystkim :)

23.09.2004
00:56
smile
[118]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ... nie będziemy chyba minimalistami :-)

Meghan - Jak zwykle to pewnie kwestia interpretacji ... poszczególnych postów :-D

Cześć Wan :-D

23.09.2004
01:05
[119]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

3K --> Chyba za wolno turlałeś tę beczkę - sam się musisz z nią rozprawić teraz.

Interpretacja - moja jak zwykle była ***wolna :)

23.09.2004
01:09
smile
[120]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Cóż, nie o szybkość mi chodziło :-))) Jakos dam radę, najwyżej zostanie na jutro :-D Albo ja na dłużej :-D

23.09.2004
01:13
smile
[121]

Flyby [ Outsider ]

...skorzystam z chwili spokoju i powiem Wam Dobrej Nocy...

23.09.2004
01:15
[122]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

TrzyKawki --> Możesz moje słowa interpretować do-wolnie :) I nie musisz się spieszyć, wspomagacza masz wystarczająco dużo :)

Flyby --> Dobrej nocy nawzajem :)

23.09.2004
01:17
smile
[123]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Po spożyciu większej ilości pewnie będzie fry-wolnie :-) Dobrej :-)

23.09.2004
01:24
smile
[124]

Rogue [ Mysterious Love ]

Hej kochani jeszcze trzezwi czy juz pijani???? wiecie co tak mie zab &*^%$%^&*#$%^& ze szok walcze z bólem jakies 4 godziny i nic moze do pochów przeciw bólowych powinnam sie upic to cos zadziała:))))))))))

23.09.2004
07:14
smile
[125]

Wiolax [ Senator ]

Dzieeeń Dobry Smoki!

Rouge, może i zadziała... nigdy nie próbowałam... ale najpewniejszy to bedzie denysta, niestety...
Jak dobrze pójdzie, to istnieje taka mozliwość, że obie wylądujemy na sadystycznym fotelu :(
też mnie boli, tylko bez ekscesów....

23.09.2004
07:19
smile
[126]

Anikas [ Konsul ]

Witam,witam a kto to pierwszy dziś zawitał i rotona o pierwszeństwo nie pytał?

23.09.2004
07:24
smile
[127]

Wiolax [ Senator ]

Heju Anikas!
No nie powiem, Ty też wcześnie się do nas uśmiechasz :)
A poważnie, to trochę łańcuch mi popuścili w robocie ;P i może będę częściej...

23.09.2004
07:43
smile
[128]

Anikas [ Konsul ]

Wiolax-->>łańcuch popuszczony:-)) ale uważaj aby nie odczepili jednego ogniwa przy tych zmianach,
- chyba ta bakteria w grypę się zmienia i mnie rozkłada na łopatki:-))

23.09.2004
07:52
smile
[129]

Wiolax [ Senator ]

Anikas, przestałam sie już tym przejmować, za dużo za często i w różnych wersjach się słyszy to i owo...
bedzie co bedzie :)
Paskudne te wirusy! Ale się nie dawaj...
Ja bym proponowała łóżko i wygrzanie się i jakieś magiczne tabletki, a nie siedzenie przed kompem...w pracy w dodatku. Czy Twój kierownik nie ma serca, czy jak?
Na rozgrzanie ciepły uśmiech :)))

23.09.2004
08:30
[130]

tygrysek [ behemot ]

dzień dobry Smoki
co słychać o poranku ??

23.09.2004
08:38
smile
[131]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Przez godzinę nie piję :)

23.09.2004
08:41
smile
[132]

tygrysek [ behemot ]

rzucasz picie ??

23.09.2004
08:55
[133]

tygrysek [ behemot ]

zerknijcie tutaj:

23.09.2004
09:16
[134]

Wiolax [ Senator ]

Heju Deser!
Cześć tygrysie!

...zerkałam raniutko :(

23.09.2004
09:25
[135]

tygrysek [ behemot ]

cześć Wiolu, co słychać ??

23.09.2004
09:26
[136]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

O rany co tu się działo!!! Aż strach się bać!! =)

Deser --> czy Ty sugerujesz, że jak ja jestem to nie ma zabawy?? ?? =(

Rogue --> a niech Cię boli jak nie chcesz do dentysty się wybrać!! Masz do zębologa to będzie oki!!

Gambit --> ta dzira w której teraz siedzisz... jakbyś miał przymierzy, to do jakiej byś porównywał?? ?? ciooooo???

23.09.2004
09:29
smile
[137]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Dobry (?) Smoki.
Zna ktoś dobry sposób na spanie w pracy? Chyba mi się trzeci bieg marudzenia dzisiaj włączył...

23.09.2004
09:31
[138]

tygrysek [ behemot ]

meghan, proszę -->

23.09.2004
09:34
smile
[139]

Wiolax [ Senator ]

tygrysie, no nic specjalnego sie nie dzieje. Roboty jakby deko mniej, choć czasami mam wrażenie, że to tylko złudzenie ;)
Aaaa... poza tym w sobotę skończą mi udoskonalanie mieszkania!!! :)
i dopiero się zacznie...dziać :)

Witaj Holgan :)
Cześć Meghan :)

Rouge, ja już jestem po...ciekawi mnie jak Ty? :)

23.09.2004
09:41
smile
[140]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

tygrysek --> Dzięki :) Może na filozofa się upozuję zaraz... tylko nie wiem, jak z równowagą będzie - głupio tak zsunąć się z fotela na podłogę ;)

Wiolu --> Witaj :) To kiedy parapetówa? :D

23.09.2004
09:54
smile
[141]

Wiolax [ Senator ]

Meg, parapetówa przewidziana, a jakże...
Gorzej z terminem, ale jakoś się odbędzie... nie planuję, bo planów mam już dość ..


Ojejku...była ważna przez trzy minuty! ;).... parę podpisów ;)
Jak to człowieka potrafia rozbawić rzeczy malutkie :)

23.09.2004
10:03
smile
[142]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Meghan --> wczoraj fyrowla kobietka a dziś filozof?? no no =D =D

Cześć Wiolax ;-)

Deser --> no odpowiesz mi?? ??

23.09.2004
10:10
smile
[143]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Holgan --> Nie fizolof, nie fizolof, bo Ci głowa o(d)padnie ;>>

Wiolax --> Czuję się wproszona ;P

23.09.2004
10:15
[144]

tygrysek [ behemot ]

Wiola, a co to za udoskonalenia mieszkania ?? jakiś frywolny remoncik ??

Meghan, swojego czasu pracując jako informatyk w kryzysowych momentach wchodziłem zawsze pod biurko i udawałem, że grzebię coś z kablami jednocześnie wesoło chrapiąc. :)
zawsze 30 minut drzemki miałem zanim ktoś mnie zaczepił pytaniem czy żyję, bo jakiś nieruchliwy jestem pod biurkiem :)

23.09.2004
10:24
smile
[145]

Deser [ neurodeser ]

Holgan - a pytanie kiedy idziemy na piwo wystarczy za odpowiedź ? i buziak :* :)))


Zachciało mi sie oranżady w proszku... takiej jak to kiedyś robili :)

23.09.2004
10:31
smile
[146]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Deserqu --> jakoś w przyszłym miesiącu będę we Wrocławiu =) =*

Meghan --> ale to nie ja chcę na filozofa się upozorować =p A głowa mi odpadnie pewnie z bólu i gorączki. Za chwilkę uciekam do lekarza =(

Wiolax --> a kogo jeszcze zaprosisz?? =D =)

23.09.2004
11:06
smile
[147]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam i informuje ze jest niewyspana i jeszcze obolała:(

Holgan-- no cóz masz racje dentysta sie kłania ale nie dało rady gdtz nie mam z kim oliwki zostawic a niestety niedosc ze sam w nocy cierpiałm to jeszcze oliwka miał atak za atakiem i sie dusiła:( teraz siedzimy w domku i jest nam zle :(

23.09.2004
11:10
smile
[148]

Wiolax [ Senator ]

Meg, Holgan, teoretycznie to mię radość taka rozpiera, że bodajże wszyscy są mile widziani :)))
A praktycznie, to na pewno nie wszyscy na raz, jakby nie patrzył to małe mieszkanko ;)

tygrysie, frywolne to są tylko schody do mego M, wyginają się i skręcają, jak mogą. Poza tym czysta proza życia.. :)

23.09.2004
11:13
[149]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wiolax- ja jeszcze nie :(

23.09.2004
11:15
smile
[150]

tygrysek [ behemot ]

Wiola, musisz poprawić te schody bo ja sporo ważę, a po piwie to jeszcze więcej :)

23.09.2004
11:18
smile
[151]

Wiolax [ Senator ]

Rogue, cóż mogę powiedzieć...
to na pewno nie jest przyjemne.. ani niewyspanie, ani ból...
w każdym bądź razie trzymaj się.....i jak tylko znajdziesz chwilę pędź do dentysty :)

23.09.2004
11:20
smile
[152]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wiolax -- jestm umówiona dzisaj na 19.00 :( bo dopiero wtedy mam czas ale wazne ze cos juz zaradzi :)

23.09.2004
11:24
smile
[153]

Wiolax [ Senator ]

choroba, czy jest jakieś lekarstwo na niezapominanie o odświeżaniu!

tygrysie schody nie podlegają poprawce, na ogólne żądanie lokatorów z resztą ;)
I tak oto, mamy coś przyjemnie frywolnego na osiedlu :D

Rogue, trochę późnawo, fakt...
Duża buźka dla Ciebie i oliwki :)

23.09.2004
11:36
smile
[154]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Starożytnym zwyczajem witam przybyłych ... i idę się zdrzemnąć :-D

23.09.2004
11:40
smile
[155]

Rogue [ Mysterious Love ]

Pierzasty -- to jak mozesz to zdrzemnij sie za mnie :)

23.09.2004
11:44
smile
[156]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

TrzyKawki ---------> jak widze ciagoty do starozytnych balang ciągle w modzie, a więc...
Śnij... i niech Ci sie przyśnią czarne niewolnice, wachlarze, czarne niewolnice i amfory pelne wina, sofy i lezanki, winogrona a i niewolnice i... może jeszcze piweńko...???

On idzie spać a ja szykuje sie do roboty.... i to ma być sprawiedliwość...???

23.09.2004
11:47
smile
[157]

Anikas [ Konsul ]

Hej!Deser,tygrysie, Meghan,Holgan,Rogue dziś jeszcze się z wami nie witałam,

widzę ...sory znaczy czytam i staram się być na bieżąco ale gonią mnie do pracy, rozumiecie ze związkami nie jest łatwo..
Wiolax-->>mam nadzieję że nie tylko Meghan załapie się na parapet,

Deserku-->> świetnie rozumiem twój stan sama siedzę i kicham i prycham, i kręgosłup mi się sypie, a lekarze to załamka (mogą dobić a nie wyleczyć)

tygrys-->> jak załamiesz schody to będzie mogła wprowadzić korekty do wykonania

Holgan-->> oczywiście córka ma swoje marzenia ale może uda mi się wpoić i trochę moich, ostatnio jestem trochę podłamana swoim zdrowiem-zawsze starałam się być aktywna sportowo(a jazda konno to chyba coś cudnego) zresztą lubię sport-rozładowuję w ten sposób stres a tu bach i kręgosłup padł :-((

Meghan—a dla Ciebie uśmiech na początek znajomości:-D

23.09.2004
11:47
smile
[158]

tygrysek [ behemot ]

frywolne schody
hehe :)

23.09.2004
11:54
[159]

tygrysek [ behemot ]

uwaga

zakładam nową Karczmę !!

23.09.2004
11:57
[160]

tygrysek [ behemot ]

nowy czyściutki lokal

zapraszam:

23.09.2004
11:59
[161]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

tygrys --> U mnie nie wchodzi w rachubę włażenie pod biurko :( Jakoś ten dzień przeczołgam do wieczora...

Rogue --> Trzymaj się ciepło, miejmy nadzieję, że wieczorem ból zniknie jak siwy dym.

TrzyKawki --> Wyśpij się za siebie, za Rogue i za mnie :) Tak dla równego rachunku :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.