GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Systemy RPG cz 7???

20.09.2004
10:01
[1]

TzymischePL [ Senator ]

Systemy RPG cz 7???

Systemy RPG cz 7???



Jest ciemna burzliwa noc... Światło błyskawicy rozjaśniło stół, przy którym zebrały się tajemnicze postacie. Przez monent mozna było dostrzec stare księgi, strzępki papieru i kości leżące na stoliku. Cisza była wręcz namacalna. Nikt się nie poruszal, nikt nie chciał powiedzieć ani słowa, nie chciał być pierwszy. Wsyscy wpatrywali się w mrok, próbując przebić jego zaslonę. Bo to właśnie gdzieś tam skryte w mroku, zasiadało źródło ich wszystkich problemów, kapryśny bóg, który spowodował że teraz stoją i patrzą w oczy śmierci. To właśnie tam w mroku skryta jest ta złowroga kreatura wymieniana we wszystkich Bestiaruszach jako Mistrz Gry...
Nagle jeden z nich nie wytrzymuje. Są takie momenty w życiu każdego gdy stoisz na krawędzi... masz juz tego dość i idziesz z gołymi rekami na czołgi. U postaci która wstała właśnie nastąpił taki moment...
Wstaje, wskazuje palcem w mrok i pewnym siebie głosem deklaruje....
- To ja go tnę....

Witamy serdecznie w cyklicznym wątku miłośników gier Role Playing. Z góry uprzedzam, że podejmujemy tu tematykę wyłącznie papierowych RPG. Gry cRPG mają swój wątek gdzie indziej.
Jeżeli kiedykolwiek zetknąłeś się z RPG jako gracz lub Mistrz Gry zapraszamy do dyskusji. Tu można opowiadać o ostatnich sesjach, wymieniać spostrzżenia dotyczące systemów, dodatków i scenariuszy.
Tutaj również prowadzimy swego rodzaju bazę danych graczy i Mistrzów Gry w podziale na miasta. Jeśłi chcesz do niej dołączyć, podaj swój nick, systemy jakie prowadzisz, lub w jakie chciałbyś grać oraz ewentualny kontakt (telefon/GG/e-mail) według podanego poniżej szablonu. Taka informacja pojawi się w następnym wstępniaku i w każdym kolejnym.

Czego tu nie robimy. Nie kłócimy się o to, który system jest najlepszy. Dlaczego...ponieważ coś takiego nie istnieje. Są tylko lepsi lub gorsi gracze i MG.

Zapraszamy do dyskusji...

To kolejna próba reaktywacji cyklicznego watku o RPG... wiem że na forum jest sporo ludzi którzy lubia ta formę spedzania wolnego czasu, tak więc zapraszam.


Link do czesci poprzedniej:

20.09.2004
10:04
[2]

TzymischePL [ Senator ]

ups :) cos nie wyszlo :D :D


Cainoor ===> Nie warto :].

Taaak to byly czas. Mysmy w tym samym okresie co Long zaczynali, tyle ze mielismy oryginalny podrecznik do adekow :]... Kumpel dostal od jakiejs tam rodzinki z usa .... :)))
DO czasow mam sentyment, do mlotka wcale :D

20.09.2004
10:05
smile
[3]

zarith [ ]

pieeerwszy? to się nazywa rzut na inicjatywę:P

20.09.2004
10:16
smile
[4]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Tzynische ---> Co nie warto? :)

20.09.2004
10:18
[5]

TzymischePL [ Senator ]

zarith ===> ale nie tak dobry jak moj :P

cainoor ===> Neuroshitu kupowac nie warto :]

20.09.2004
10:19
smile
[6]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

TzymischePL ---> Hehe. Chyba troszkę Ci się ksywki mylneły :D

20.09.2004
10:21
[7]

TzymischePL [ Senator ]

hi hi hi :) Teraz zauwazylem :D :D

Spojrzalem ze na C wiec zalozylem ze o Ciebie chodzi :P
Przepraszam obu panow na C :]

Conroy ===> Nie warto wydawac ani zlotowki na to "cos".

20.09.2004
10:22
[8]

Long [ Generaďż˝ ]

TzymischePL --> Pozwolisz, że się przypomnę w kwestii "7th Sea"?

20.09.2004
10:24
[9]

TzymischePL [ Senator ]

Pamietam :) tak samo jak pamietam o Kindred :] co nie zmienia faktu ze musze to odebrac od goscia ktory to trzyma :] co nie jest proste bo on ma akurat padniete lacze i mam do niego kawalek. Ale poooki co pamietam....

20.09.2004
10:32
smile
[10]

Long [ Generaďż˝ ]

TzymischePL --> Dzięki :) Tymczasem czekam na przesyłkę z podstawką.

A tak BTW (do starszych graczy): Bywał ktoś z was na Szedariadach I-X we Wrocku?

20.09.2004
10:55
smile
[11]

zarith [ ]

byłem na szedarkach 2-6 bodajże... i raz na 'ragnaroku', alkoholowym konwencie zorganizowanym przez juggera (zna ktoś?) jak się pokłucił z 'szedarem':)

20.09.2004
11:01
smile
[12]

Long [ Generaďż˝ ]

zarith --> No proszę, to się pewnie znamy z widzenia (ino dawno to było).
Jugger? Teraz ma własną kompanię Wikingów i udziela się raczej poza fandomem...

20.09.2004
11:02
smile
[13]

zarith [ ]

ach, szkoda, myślałem że z muchachanem ciągną battlelordsów:)

20.09.2004
11:24
[14]

Long [ Generaďż˝ ]

Na Mukiego wpadłem ostatnio w sklepie - jakoś rok temu. Ogólnie rzecz biorąc, wrocławski fandom uległ silnej erozji :(

20.09.2004
11:31
[15]

zarith [ ]

chyba nie tylko wrocławski... za 'tamtych czasów' utrzymywałem bliskie kontakty z chłopakami z 3miasta, szczecina, wawy, wrocka i oczywiście łodzi, i ostatnio skonstatowałem że nastąpiła wymiana pokoleń:)). nic dziwnego ze tacy ludzie jak jugger, muki, rzeźniol czy docent są nieuchwytni - pewnie maja po 30 lat, pracę, rodzinę i te wszystkie przyziemne sprawy:)))

20.09.2004
11:39
[16]

TzymischePL [ Senator ]

zarith ===> Niestety, tak jest... Zreszta spojrzmy na samych siebie... Rodzina, praca, brzuszek sie pokazal :]....

20.09.2004
12:13
smile
[17]

garrett [ realny nie realny ]

Tzymische --> bez przesady ;)))))

20.09.2004
16:36
[18]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

TzymischePL --> Neuroshitu kupowac nie warto :]

to zalezy - za 50 zl mam ksiazke ktora lubie czytac. Bawi mnie i uwazam ja za ciekawa - a ze mi nie wychodzi prowadzenie w tym swiecie to pewnie problam moj a nie systemu (no powiedzmy ze czesc sesji byla oki ale co do innych to po prostu nie mam pomyslu) dlatego jak ktos ma wolne 50 zl to ja NS polecam. Podobnie jak Monastyr - pewnie grac sie w to nie da ale poczytac warto - to kopalnia pomyslow

a co do poczatków to pierwsza moja gra była osadzona w autorskim swiecie i mechanice kumpla - mechanika byla tak skomplikowana ze Krysztaly przy tym to było miodzio. Pozniej gralem w gre Elf Quest - mila i lekka - gralo sie elfikami a twoją najlepsza bronia był wilk na którym jezdziles i z którym miales wiez tepepatyczna;)

swoja droga czasami sie zastanawiam co sie stalo z dawniej znanymi systemami: pendragon, ars magica, rune quest - jakos teraz o nich nie slychac

20.09.2004
16:40
[19]

zarith [ ]

ars magica bywa grana nawet dosyć często, pendragona wykluczyła beznadziejna mechanika a rune quest... rune quest... to nie była czasem ta planszówka podobna do d&d?

20.09.2004
17:17
[20]

TzymischePL [ Senator ]

swetlo ===> A tak, poczytac idzie :). Ale byc moze Conroy chcial pograc :P

Ars Magica => Do dzis jest grana calkiem ostro. Jakis czas temu wydawca/autorzy udostepnili 4ed (najswiezsza wtedy) za darmo swoim fanom...

20.09.2004
19:59
smile
[21]

Long [ Generaďż˝ ]

"Ars Magica"... Aż się łezka w oku zakręciła - to był mój pierwszy własny podręcznik, wielkim wysiłkiem sprowadzony z Anglii. Do tej pory uważam, że następca AM - "Mage", do pięt jej nie dorasta.

"Rune Quest" - bynajmniej nie planszówka :) Bardzo rozbudowany (jak na swoje czasy) system uniwersalny fantasy - chyba pierwszy, który wprowadził mechanikę opartą na k100 i procentach.

"Pendragon" - oj, ostatni raz grałem chyba z 5 lat temu. Specyficzny system, ale miło się grało - nie było sesji, żeby w drużynie ktoś kogoś rękawicą po pysku nie pociągnął i nie wyzwał na ostre :)

20.09.2004
20:23
[22]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

swietlo ==> Ja Mona prowadze... i uważam że to super system. Co prawda mechanike zmodyfikowałem po swojemu bo nie chcioało mi się uczyć... ale i tak system uważam za rewelacyjny.

Neuro nie prowadziłem nie mam natchnienia:) na przygody w takim klimacie/.

20.09.2004
21:56
[23]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Rune Quest" -> kiedys zabilo mnie jak w tym systemie po deklaracji "zachodze go od tyłu i atakuje" mg wykonal 10 operacji na tabelach i powiedzial - zraniles go w bark, traci cos tam;)

AM - czeka w formie pliku na lepsze czasy - znaczy az sie drukarka w firmie naprawi

a Monastyr - system swietnie sie czyta - ale poprowadzic bym go chyba nie potrafil - pomimo ze mam kilka(nascie?) lat doswiadczen

21.09.2004
13:39
[24]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

swietlo ==> Czy ja wiem... jak dla mnie świat Mona to trafienie w dziesiątke tego czego szukałem Co do mechaniki... jak mówiłem zmieniam ją sam do wlasnych potrzeb. Natomiast świat jest niesamowicie grywalny i mam dziesiątki pomysłów na scenariusze...

21.09.2004
14:15
smile
[25]

zarith [ ]

ach rune quest... to nie był czasem ten system, który uproszczono do postaci merp-a? bo jeśli tak, wiem dlaczego nikt w niego nie gra:). kiedys na playwaku robiłem postać do tego, trwało to 8 godzin i krate piw:). rpg to powinna być przyjemność, a nie ciężka praca:))

21.09.2004
14:17
smile
[26]

TzymischePL [ Senator ]

Dibbler ===> No dobra :P Ile Ci gumiaczek placi za reklame?

21.09.2004
14:26
smile
[27]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

TzymischePL==> Robie to charytatywnie... mi się naprawde podoba to co on pisze:)

21.09.2004
19:08
smile
[28]

Grzybiarz [ Badacz Ściółek ]


Witam jestem tu poraz pierwszy moj ulubionz rgp to warhammer stare ale jare gramy chyba od 2 lat w jeszcze nie darlem kartki

22.09.2004
23:08
smile
[29]

zarith [ ]

rpg-man który jeszcze nie darł kartki to jak zołnierz bez karabinu... albo uczeń bez dwójki:)

29.09.2004
13:59
[30]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

No i znowu wątek padł...

Więc prowokacyjne zapytam... kto by się pisał na tą sesje w 7Seas?

29.09.2004
14:03
[31]

garrett [ realny nie realny ]

bez prowokacji odpowiem ze chetnie, tylko jak by to wyglądało bo moje mozliwosci są ograniczone :)

29.09.2004
14:03
[32]

zarith [ ]

ja raczej nie - nie widze się w sesjach nie prowadzonych tradycyjnie, zbyt dużo mam zwykle do powiedzenia:)

niemniej jednak, z ostateczna decyzją poczekam do momentu zapoznania sie z systemem - czyli czekam na naprawe netu kolegi 3misia:)

29.09.2004
14:05
[33]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Garret==> Myślałem o konferencji na tlenie albo czym podobnym:)

Zarith===> Ja też jeszcze nigdy nie prowadziłęm w taki sposób... ciekawe jak będziemy się dzielć piwem i chipsami...

06.10.2004
07:09
[34]

TzymischePL [ Senator ]

Kazdy bedzie mial swoje piwo i nie bedzie trzeba sie dzielic :D :D :D


Upuje watek bo jak zwykle lezy :P

10.10.2004
13:24
[35]

kamil_kriss [ Konsul ]

Jakiego polecacie eRPGga AD&D czy Battlehammera?

10.10.2004
13:30
smile
[36]

zarith [ ]

co lubisz... aha, rozumiem ze chodziło ci o warhammera?:P

10.10.2004
13:31
smile
[37]

zarith [ ]

aha, jeśli przez ad&d rozumiesz 2. edycję, to jednak warhammera. a jeśli d20, wtedy co lubisz:)

10.10.2004
13:33
[38]

kamil_kriss [ Konsul ]

Aha, wybieram AD&D 2 i proszę o wytłumaczeni tych wszystkich wskażników i zasad gry. Link do mojego wątku na ten temat --->

10.10.2004
13:35
smile
[39]

zarith [ ]

kamil, tak się nie da:). zadawaj konkretne pytania, dostaniesz konkretne odpowiedzi:)

10.10.2004
13:40
[40]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

przeciez w ksiazce jest wszystko opisane...

co do 7seas jestem za:)

10.10.2004
13:41
smile
[41]

zarith [ ]

a propo siódmego morza, jak tam net twojego qmpla tzymische? ^-^

10.10.2004
13:41
[42]

kamil_kriss [ Konsul ]

Zarith ------> Dobra, chodzi mi o to że jak twożysz postać to msz różne współczynniki np:
Kondycja Fizyczna

Obrana
Wart. Modyf. Szansa na
cechy PŻ Szok wskrzszenia trucizne regeneracja
1 -3 25% 30% -2 -
2 -2 30% 35% -1 -
3 -2 35% 40% 0 -
4 -1 40% 45% 0 -
5 -1 45% 50% 0 -
6 -1 50% 55% 0 -
7 0 55% 60% 0 -
8 0 60% 65% 0 -
9 0 65% 70% 0 -
10 0 70% 75% 0 -
11 0 75% 80% 0 -
12 0 80% 85% 0 -
13 0 85% 90% 0 -
14 0 88% 92% 0 -
15 +1 90% 94% 0 -
16 +2 95% 96% 0 -
17 +2 (+3)* 97% 98% 0 -
18 +2 (+4)* 99% 100% 0 -
19 +2 (+5)* 99% 100% +1 -
20 +2 (+5)** 99% 100% +1 1/6 tur
21 +2 (+6)*** 99% 100% +2 1/5 tur
22 +2 (+6)*** 99% 100% +2 1/4 tury
23 +2 (+6)**** 99% 100% +3 1/3 tury
24 +2 (+7)**** 99% 100% +3 1/2 tury
25 +2 (+7)**** 100% 100% +4 1/1 turę

i o co w tym chodzi? (skopiowane z podręcznika gracza którego ściągnąłem z netu- jak ktoś chce podam link)....

10.10.2004
13:42
[43]

kamil_kriss [ Konsul ]

uppps coś nie wyszło to mialo być w formie tabelki....

10.10.2004
13:46
[44]

zarith [ ]

wow

no więc tak. ta tabelka pokazuje ci jakie bonusy przysługują w zamian za wysokość parametru. na przykład, twoja postać ma 16 kondycji. spoglądasz na tabelkę, i widzisz że przy 16 kondycji postać otrzymuje +2 hp/level (ważne:P), ma 95% szans na wyjście z szoku (chodzi o spadek z hp poniżej zera o ile pamietam) i 96% rs (resurrection survival - szansa udania sie wskrzeszenia). poza tym, nie ma żadnych dodatkowych odporności ani nie regeneruje się:). wsztstko:)

10.10.2004
13:49
smile
[45]

kamil_kriss [ Konsul ]

dzięki masz GG, albo coś pokrewnego to pogadamy normalnie o tych RPG bo mam jeszcze duzo pytań- a tu oskarżą nas o "wątko-nabijactwo"!

10.10.2004
13:52
smile
[46]

zarith [ ]

niech skarżą, jak wszystkie skarżypyty pójdą do piekła:) ich wybór:)


gg 5115005, ale dzisiaj mnie nie bedzie, chyba że późnym wieczorem - zadawaj pytania tutaj, jak mam wolną chwilkę wchodzę na gola i odświeżam:)

10.10.2004
14:02
[47]

kamil_kriss [ Konsul ]

No dobra- no to teraz modyfikatory rasowe- one dodają punkty do umiejetności czy jak?

10.10.2004
14:09
[48]

zarith [ ]

mogą dawać/zabierać punkty do statystyk (np. dodać w int, zabrać w sile), dawać różne umiejętności (widzenie w ciemnościach, odporność na usypianie).

10.10.2004
14:10
[49]

kamil_kriss [ Konsul ]

Aha, grałeś kiedyś na sesji przez internet, alebo w jakiegoś muda???

10.10.2004
14:13
smile
[50]

zarith [ ]

w muda kiedyś tak (troche w arke i trochę w jaiegoś innego:P), ale nuda:)

przez net jeszcze nie grałem, zbliża się pora kiedy wreszcie stworzę postac do wing commandera i inauguracja nastąpi:)

10.10.2004
14:15
[51]

kamil_kriss [ Konsul ]

A tak skrótowo jak wygląda walka?

10.10.2004
14:21
[52]

Gambit [ le Diable Blanc ]

kamil_kriss --> Ten podręcznik masz po polsku, czy w języku angielskim? Jak po polsku, to zanim zapytasz, spróbuj ze dwa razy go przeczytać. To cholernie pomaga.

10.10.2004
14:27
[53]

kamil_kriss [ Konsul ]

Gambit ----> właśnie ja mam po polsku, ale i tak nic nie rozumiem....

10.10.2004
14:44
smile
[54]

zarith [ ]

przeczytanie podręczika równiez polecam:). jeśli nic nie rozumiesz, to zapewne dlatego, ze starasz się rozumieć za dużo na raz:). przeczytaj cały, jak bedziesz miał pojęcie o całości wtedy mozesz się zagłębić w szczegóły:). adid jest moim ulubionym systemem, wiec musi byc znakomity:P, ale fakt jest dosyć skomplikowany pod względem zasad. szczególnie że wersji tych zasad jest pierdyliard:). ale spoko, podręcznik gracza i podręcznik mistrza podziemi (czy jakoś tak:P) zawieraja wszystkie podstawy które wystarczą do poprowadzenia wszystkiego, tylko muszą być bardzo dobrze znane misiowi gry i najlepiej równiez graczom:).

a teraz co do walki... wiesz w 2 edycje nie grałem juz kupe czasu, ale chyba szło to tak, ze walka jest dzielona na rundy. w każdej rundzie na początku wykonuje sie rzut na inicjatywę, d10 + modyfikator (opóźnienie akcji, plus ewentualnie opóźnienia z innych przyczyn). kto ma najmniej, ten wykonuje pierwszą akcję. jeśli jest to atak, to wykonuje słynny rzut na thac0, jeśli czar, to czaruje itp. co rundę wykonuje się kolejny rzut na inicjatywę, lub zachowuje rzut z początku potyczki, zmieniając tylko modyfikatoty akcji. o szczegółach akcji odeślę cię do ph - nie ma sensu żebym przepisywał tu podręcznik:)

10.10.2004
14:48
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

kamil_kriss --> Najpierw DOKŁADNIE przeczytaj podręcznik. Strona po stronie. I to ze dwa razy.

10.10.2004
15:40
[56]

Bajt [ ]

Ja bym w ogole radzil przejsc na 3 edycje, bo jest wg mnie latwiejsza do zrozumienia niz AD&D.
Tylko ze nie znajdziesz w necie zasad po polsku, tylko po angielsku. Ale to juz zalezy od Twoich umiejetnosci i checi.

Gambit ma racje - przeczytaj podrecznik, a tabelki zostaw na pozniej.

10.10.2004
17:02
[57]

TzymischePL [ Senator ]

zajrzyjcie tutaj :

17.10.2004
11:29
smile
[58]

zarith [ ]

ide dzisiaj na sesję, to pomyślałem że upne i zapytam co tam u was słychać:)

tzymische, twój kolega ten od siódmego morza przypadkiem naprawił już net?

29.10.2004
13:40
[59]

kamil_kriss [ Konsul ]

Daję ogłoszenie :) : Czy ma ktoś do sprzedania podręcznik gracza (D&D 3ed pl)???

PS Kości też kupię (za dobrą cenę)....

05.11.2004
16:38
smile
[60]

zarith [ ]

nieśmiały up? idę jutro na sesję więc poczułem się uprawniony:PP

05.11.2004
17:03
smile
[61]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ja bym polecał raczej wywalić te podręczniki do D&D i zająć sie jakims lepszym systemem:)

05.11.2004
17:04
smile
[62]

zarith [ ]

bluźnisz synu:)))))

05.11.2004
17:37
[63]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

za 3ed DiD mozna sobie kupic 3 inne, wcale nie gorsze systemiki:)

11.11.2004
10:52
smile
[64]

Wlados [ Pretorianin ]

Ja po prostu zkserowalem ksiege do 3ed D&D, a reszte podrecznikow kupilismy za 10 zl na plycie CD ;] mam wiec 1 podrecznik gracza, zkserowany, lecz wszystko widac jak w oryginale (czarnobialo ;p ) oraz 90% podreczników (w jezyku angielskim) za cene... ;]
poki co zapraszam na moje forum poswiecone RPG, głównie warhammerowi rgp oraz bitewnemu, lecz na prozby uzytkownikow zakladamy tematy o innych takich grasz wiec, zapraszam!!!

11.11.2004
11:19
[65]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

zarith==> wiem... a nie słyszałeś nawet połowy:)

Soldamn==> "nie gorsze"? cieżko być gorszym od deka:) pozatym nie trzy tylko dwa bo ISA cene ładną ustalila akurat.

Wlados ===. A ja kupiłem. Bo co jak co ale książki lubie miec na papierze i to ładnie wydane. A cena deka była naprawde niska jak nastandartd wydania

11.11.2004
21:00
smile
[66]

Wlados [ Pretorianin ]

Dibbler-----------> wiesz, ja nie siedze tylko w D&D, intresuje sie wieloma innymi systemami, niestety musze sobie radzic kserujac podreczniki, naszczescie ksero mam za darmo, wiec jest to koszt tylko folijek ;)
Jeszce raz zapraszam na forum, na zyczenie uzytkownikow moge zalozyc nowy temat poswiecony np D&D

12.11.2004
18:10
[67]

Korgan [ łoś ]

Witam
Mam pewien problem, kupilem Earthdawn juz ladny czas temu, ale jakos niemoglem sie do niego zabrac. Teraz gdy znow naszla mnie na niego chcec zauwazylem ze 4 strony sa czyste, nic nie ma na nich wydrukowanego. A ze dawno bylo gdy to kupilem, chcialbym zapytac czy ktos, ma moze skaner czy jakis inny sposob by mi te strony jakos przekazac. Sa to strony: 226; 227;230; 231. Za pomoc bylbym bardzo wdzieczny.

13.11.2004
19:33
[68]

Wlados [ Pretorianin ]

niestety nie posiadam takiego podrecznika;/
Radze poszukac za pomocą kazzy, imesha, dc++ bo tu raczej nikt ci nie pomoze ;/
forum jest zazado odwiedzane, a ja prawde mowiac pierwsze slysze o tej ksiedze ;)

14.11.2004
14:04
[69]

Korgan [ łoś ]

Szkoda:/
na DC++ szukalem, znalazlem inne podreczniki ale niebylo tego z zasadami:/

może jednak ktoś ma ten podręcznik?

05.12.2004
22:56
smile
[70]

zarith [ ]

pamiętacie może adres tego ftp z systemami?? po formacie adres mi zniknął a pilnie potrzebuję:)

05.12.2004
23:00
[71]

XaRaF [ Pretorianin ]

proszę bardzo: ftp://150.254.71.12:21 anonymous

a już myślałem, że wątek odkurzony w innym celu :)

pozdrawiam

05.12.2004
23:05
smile
[72]

zarith [ ]

dzięki!!!

a w innym celu też mozna ten wątek wykorzystać, ja ostatnio czynnie gram (młotek) i bedę prowadził (ten nowy świat do d&d, eberron). poza tym, po grze w bloodlines, mam potrzebę zrobienia czegoś w kierunku wod:D

więc, ogólnie, jestem rpg - sprawny :D

19.06.2005
20:02
[73]

J0lo [ Legendarny Culé ]

Wątek odkurzam :)
interesują mnie strony gdzie mógłbym jako gracz z niewielkim doświadczeniu w czymkolwiek w tej kwestii załapać się na sesję na ircu bądź live ( Gliwice ). chciałbym zacząć coś ale jak sam już chciałem zorganizować ekipę to jedna osoba chce reszta nie ma czasu :/

19.06.2005
20:52
[74]

zarith [ ]

nie wiem jolo:( spróbuj na jakichś stronach tematycznych, pamiętam że na valkirii była kiedyś baza danych graczy

20.06.2005
19:59
[75]

J0lo [ Legendarny Culé ]

właśnie o to chodzi że od razu wolałbym nei wpadać na głęboką wodę, nie jestem powiedzmy "ograny" a chętnie bym spróbował na jakimś kanale. na valkyrii nie znalazłem niczego w forum... są co prawda jacyś ludzie wypisani w jednym menu ale kompletnie nie weim czy to o to chodzi...

20.06.2005
20:21
[76]

Regis [ ]

O kurcze, jak feniks z popiolow! :) I w sumie fajnie, bo watek badzo lubilem, ale jakos upadl :P

J0lo --> A masz jakieś konkretnie życzenia co do systemu/klimatu? Bo jak nie, to poszukaj ludzi na dnd.pl - jak sama nazwa wskazuje, znajdziesz tam ludzi grajacych w D&D 3e/3.5e. Co do sesji na ircu - zdecydowanie nie polecam... Grajac przez net tracisz 60% frajdy z RPG (wyjatkiem sa pbem-y, w ktorych jest odrobinke, ale na prawde odrobinke lepiej, ale sa one troche specyficzne) - jesli nie grales wczesniej, to moze Cie to skutecznie zniechecic... Z kronikarskiego obowiazku dodam tylko ze kiedys na #magiaimiecz i #l5k odbywaly sie sesje, ale po upadku MiM-a te kanaly juz chyba nie funkcjonuja. Aktualnie byc moze cos sie dzieje na #valkiria, ale daaawno mnie tam nie bylo...

21.06.2005
08:43
[77]

J0lo [ Legendarny Culé ]

Regis ----> dnd może być ;) jeden z dwóch systemów który w miarę znam z różnych źródeł ( drugim jest Wampir: Maskarada )... obejrzę ten link i wieczorkiem powiem co znalazłem a czego nie :)

21.06.2005
09:00
[78]

TzymischePL [ Senator ]

az sie wzruszylem :)

21.06.2005
09:02
[79]

J0lo [ Legendarny Culé ]

heh :) ależ wy sentymentalni :) ale się wam nie dziwię :)

znajduję raz po raz oferty i chyba coś dla siebie znajdę, co prawda nie ma ofert na sesje w moim mieście ale widzę oferty nawet przez skype a to już coś...

21.06.2005
09:09
[80]

TzymischePL [ Senator ]

swoja droga, to chyba najbardziej nie udany watek cykliczny w historii :P

21.06.2005
09:22
[81]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

tzymischepl----> myślę, że to przez ogólną zapaść rynku rpg, dzisiaj prawie każdy ma komputer, i woli zagrać w w baldursa, lub inne tego typu dziadostwo, pamiętam jak dziesięć lat temu dzięki magi i mieczowi rpg wchodziło na nasz rynek, no to był szał, czasami na sesji miałem sześciu siedmiu ludzi, później było coraz ich mniej, wiadomo komputery, praca, dziewczyny, nażeczone, żony, aż w końcu graczy musiałem szukać po "mieście", a teraz od trzech lat, nic, czasami organizujemy jakiś termin na sesje, ale jak zwykle, ktoś nie może, ktoś gdzieś jedzie, i dupa. Tak to już jest, ale jest nadzieja, prędzej czy później nowym pokoleniom komputery znudzą sie, spowszednieją i być może zaczną szukać innego typu rozrywki, choćby rpg.

21.06.2005
10:00
smile
[82]

Gambit [ le Diable Blanc ]

It's alive!!!!!

Jejku, jejku...jeszcze trochę i może Twierdza znowu ruszy...gdzie Dibbler?

21.06.2005
10:07
smile
[83]

Regis [ ]

To może by tak zrobić coś, by wątek znów nie zdechł, po kilkunastu postach? :) MAcie jakieś pomysły? ;)

21.06.2005
10:13
[84]

J0lo [ Legendarny Culé ]

reklama i rekrutacja nowych? :)

21.06.2005
10:42
[85]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Nowi chyba nie będą szukać wątku o papierowych RPG, na tym forum. Chyba, że będziemy go utrzymywać na szczycie :)

21.06.2005
10:57
[86]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Dibbler na posterunku:)

MANOLITO ==> Nie zgodze sie z Tobą... RPG ma sie świetnie. Ludzie potrafią sie zorganizować i grac... mimo pracy/szkoły/dzieci....w zeszłym tygodniu miałem sesje w Wera... w ten weekend albo lokalny konwent (Trojfikcje) albo sesja u znajomego... Ostatnio w lokalnym światku RPG dzieje sie wiele... aż za wiele czasem bo nie ma czasu na wszystko.

21.06.2005
10:59
[87]

Regis [ ]

Co do watku - ja proponuje zmienic odrobine nazwe, bo "Systemy" brzmi jakos tak... dziwnie... Chociaz moze to tylko moje zdanie :P

21.06.2005
11:02
smile
[88]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Regis --> Tytuł IMHO dobry. Ci co wiedzą w czym szum, zrozumieją. Ci co nie wiedzą i nie chcą wiedzieć...nie muszą...

22.06.2005
10:50
[89]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Tytuł ok. I tak watek znów zaginie w mrokach forum.

OGŁOESZENIE!!!

REBEL ma w sprzedarzy nowego Młota po polskiemu:)

22.06.2005
18:40
[90]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

No i mam... Nowy Młot wygląda świetnie... czas zagłębić sie w treść:)

22.06.2005
19:11
[91]

TzymischePL [ Senator ]

to moze wywalic slowo systemy ? :) a dac cos chwytliwego ;)
Brama do swiata wyobrazni... cz 1 :)
albo Drzwi przez nieskonczone wymiary I

i jak tam Dibbler... nowy Mlotek ? :) jeszcze gorszy niz stary ? ;)

22.06.2005
19:25
[92]

Regis [ ]

Trzymisie --> To moze od razu cos w stylu "sexowne cziksy za free" ? :P To na pewno chwyci :D Ale mowiac serio - RPG - Brama do Świata Wyobraźni jakaśtam brzmi moim zdaniem lepiej niż Systemy RPG...

Odnośnie WFRP - chyba nie da się stworzyć czegoś jeszcze gorszego ;) Ja co prawda z sentymentem wspominam Młotka, bo od niego zaczynałem, ale nie ma się co oszukiwać - gdyby nie to że w Polsce nie było w swoim czasie nic alternatywnego, to WFRP nie zdobyłby nawet 1% swojej popularności - za mechanikę (szczególnie) powinni autorów łamać kołem, a za system magii włóczyć końmi... Jedynie świat był w miarę ciekawy, ale pozostawiał sporo do życzenia...

22.06.2005
19:28
[93]

Regis [ ]

I jeszcze jedno - ma ktos "dostep" (mam nadzieje ze wiecie w czym rzecz ;) ) do jakichs nowszych podrecznikow do D&D 3e? Bo moje zasoby koncza sie na FRCS, Classbookach, Psionic Handbook i Epic Level Handbook. A przydalaby mi sie Magic of Faerun, Monsters of Faerun, Podreczniki z serii Complete XYZ itp... Jakby ktos mial dostep do elektronicznych wersji takowych, to poprosze na GG lub maila ;)

22.06.2005
19:29
smile
[94]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Dibbler --> Hmmm..Nowy Młotek, Monastyr, Legenda...coś tam jeszcze. A co będziesz prowadził? Bo niedługo będziesz jak Adam, kupa systemów na półce (nierzadko unikalnych) a nie prowadzi nic.

BTW...chciałbyś Weird Wars?

22.06.2005
19:33
smile
[95]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Regis --> Ja mam, ale wszystko na papierze. Jak jesteś z 3City, to możemy się zgadać.

22.06.2005
19:43
smile
[96]

Regis [ ]

Gambit --> Dzieki, ale niestety jestem z Wrocka, wiec troszke mi nie po drodze ;) Swoja droga - podziwiam, jak masz wszystko na papierze - to musialo kosztowac majatek :) Szczegolnie jesli to wersje angielskie :)

22.06.2005
19:45
[97]

Regis [ ]

Przyszedł mi jeszcze do głowy jeden pomysl jak byc moze uda sie zwiekszyc nieco odwiedzalnosc watku - stworzyc liste stalych bywalcow i dodac do niej tylko tych, ktorzy sie wypowiadali od czasu "odkopania" - reszta, jesli sie tu wypowiadala wczesniej, wpadnie zapewne oburzona, ze ich nie ma na liscie i byc moze dadza sie wciagnac w dyskusje ;)

Swoja droga, zeby nie korzystac z tego watku z odzysku moznaby zalozyc nowy watek - ktos chetny ? ;)

23.06.2005
07:34
[98]

TzymischePL [ Senator ]

Regis ===> Mogiemy zalozyc nowy :) ale z jaka nazwa ? :>

Co do systemow, to :((((((((( moj kumpel skonczyl studia i nie mam jak od niego sciagnac :(((
prawie 200 GB systemow i komiksow zbierane przez 5 lat... lezy u niego na dyskach odciete od swiata.
Ale, jesli sie przypomnisz :D i bede akurat w domu :D to sprawdze na ftpie u angha, albo dam na niego namiar :]

23.06.2005
11:25
smile
[99]

Regis [ ]

Tzymische --> Inni nie wniesli sprzeciwu, wiec mysle ze: RPG - Brama do Świata Wyobraźni cz. 8 będzie ok :)

A kiedy mam sie przypomniec, zeby bylo ok (zebys byl w domu)? ;) W jakis konkretny dzien/godzine? :)

23.06.2005
12:05
[100]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

mam wielką prośbę, mianowicie od czasu do czasu skrobie własne "RPG", poniżej znajduje się jego próbka, byłbym wdzięczny, gdyby ktoś zadał sobie trud, i ocenił jego wycinek. Wiem, że nie ma tam nic nowego, jednak chciałbym dowiedzieć sie od kogoś czy trzyma się to kupy, i nie ma w tym jakiś nie ścisłości, luk logicznych, lub coś istotnego ominąłem, i powinienem o tym więcej napisać. W skrócie jestem otwarty na wszelką konstróktywną krytykę:)

MISTRZ GRY

Rozdział ten poświęcony jest wszelkim informacjom potrzebnym do poprowadzenia sesji, czytając go dowiesz się między innymi jak testować poczynania graczy w taki sposób by gra nie ugrzęzła i zamieniła się w ciągłą turlaninę kośćmi, jakie sztuczki stosować by stworzyć odpowiednią atmosferę, i oczywiście najważniejsze, informacje tu zawarte pozwolą uniknąć ci typowych błędów każdego mistrza gry.

1.Co to za gość ten mistrz gry?
Mistrz gry jest odpowiedzialny za poprowadzenie rozgrywki, a więc za opisywanie wydarzeń, których uczestnikami są bohaterowie graczy, twoim zadaniem jest jak najbarwniejsze i jak najbardziej realistyczne ich przedstawianie. Mistrz gry jest zmysłami bohaterów, gdziekolwiek zwrócą swój wzrok, słuch czy węch, mistrz gry używając swej wyobraźni musi opowiedzieć im, co widzą, co słyszą i jakich zapachów są świadkami. W trakcie gry, jej uczestnicy będą chcieli usłyszeć od ciebie dokładniejsze informacje, np. zażyczą sobie dowiedzieć się jak dokładnie wygląda kupowany przez nich naszyjnik, jak dokładnie wygląda karczemna dziewka itd. Podczas sesji pierwsze słowa mistrza gry są zwykle zaplanowane, reszta to wielka improwizacja, gracze rzadko idą prostą drogą do końca scenariusza, zwykle odwiedzają miejsca i ludzi, których nie zaplanowałeś w scenariuszu, jednak to właśnie dzięki temu gry fabularne są tak ciekawe, niewiadomo, co za chwilę zrobią gracze, i tym większą będziesz miał satysfakcję z udanego poprowadzenia przygody, jeśli jej wydarzenia nie były zaplanowane w scenariuszu.

2.Wolność graczy, czyli jak dokopać mistrzowi gry
Każdy z graczy ma całkowitą swobodę wyboru, podczas gry objawia się to całkowitą niezależnością poczynań, gracz może wejść i pójść gdzie chce, uderzyć i nawymyślać, komu chce, rolą mistrza gry jest realistyczne opisanie reakcji otoczenia na poczynania gracza, jeśli np. bohater nie potrafiący pływać zechce pokonać rwącą rzekę w pław, nie możesz mu tego zabronić, w takiej sytuacji, opisz jak po wejściu do zimnej wody coraz bardziej w niej się zanurza, a jego wszelkie próby utrzymania się na powierzchni spełzają na niczym, powoli traci wiarę we własne siły, a brak ziemi pod nogami utwierdza go w tym przekonaniu, jeśli jednak dalej uparcie chce „płynąć”, po prostu zabij postać gracza topiąc ją, opisując mu jak zachowuje się tonący, spanikowany człowiek. Największym niebezpieczeństwem dla MG, jakie wywołuje wolność graczy, jest jej wykorzystywanie przeciwko mistrzowi gry. Wszystkie gry fabularne rządzą się nie pisaną umową, gracze maja swobodę wyboru, muszą jednak brać udział w scenariuszu mistrza gry, dzieje się tak dopóki jest on ciekawy i daje na tyle satysfakcji, że gracze będą chcieli odkrywać dalsze jego wątki, jeśli jednak gra zwolni, zgubi się gdzieś po drodze główny cel, MG będzie faworyzował tylko niektórych z uczestników gry, albo będzie postępował tak by na siłę przeprowadzić ich przez sesję, lub po prostu scenariusz będzie słaby. Gracze po prostu wyjdą poza scenariusz chcąc ubarwić przygodę, niema w tym nic groźnego, jeśli tylko trochę wyjdą poza główny motyw przygody, jeśli jednak wyraźnie gracze mają gdzieś historię mistrza gry, rodzi się poważne niebezpieczeństwo, MG w duchu ma żal i pretensje do innych uczestników gry, czuje, że jego wysiłki w stworzeniu misternej intrygi są nie doceniane, a gracze mają pretensje, że MG zrobił denną przygodę i nic ciekawego się nie dzieje. Co zrobić by tak nie było? Jest to w praktyce niemożliwe albowiem czynników składających się na udaną sesję jest zbyt wiele, i tylko na niektóre z nich MG ma wpływ, są to między innymi: własna elokwencja, scenariusz, znajomość świata gry, umiejętność improwizacji. Czynniki na które, MG nie ma wpływu to takie banały jak, pogoda za oknem, która może skutecznie wszystkim wybić ochotę do gry, umiejętności aktorskie graczy, itd. Pisząc o wolności graczy należy pamiętać, że odgrywane przez nich postacie mają sumienie, i jeśli zrobią coś co nie leży w ich naturze, opisz graczom jak się z tym czują .

3.Kości do gry, czyli turlać czy nie turlać?
Zadaniem mistrza gry jest takie prowadzenie rozgrywki , by gracze mogli wpływać na jej przebieg , jednak musi się to odbywać w zgodzie z regułami gry. Oczywiście nie musisz znać ich na pamięć, wystarczy jednak na początek, że będziesz wiedział o co mniej więcej w nich chodzi. Podczas zabawy wielokrotnie dojdzie do sytuacji, w której będziesz musiał testować atrybuty bohaterów za pomocą rzutu kostką, kiedy będziesz to robił zależy tylko od ciebie, może zdarzyć się, że podczas sesji zaledwie kilka razy będziesz testował graczy, jeśli dobrze się bawiliście, to wszystko w porządku.
Musisz jednak odpowiedzieć sobie na pytanie kiedy testować graczy, radziłbym byś robił to w sytuacjach bardzo ważnych , a więc podczas walki, pokonywaniu pułapek, rozmowy z bardzo ważnymi istotami itd. W innych wypadkach nie zawracaj sobie głowy przeliczaniem współczynników, po prostu oznajmiaj graczom nie testując ich, że ich wysiłki powiodły się lub spełzły na niczym, unikniesz w ten sposób zbędnej straty czasu na nie istotne rzucanie kośćmi, a w sytuacjach ważnych czyli tak jak mówiłem podczas walki itp. Powierzaj dalszy los graczy kościom, podnosząc w ten sposób dramatyzm i zrzucając z siebie odpowiedzialność za ewentualną śmierć bohaterów graczy.

4.Mistrz gry - aktor
Mistrz gry odgrywa role wszystkich istot napotykanych przez graczy, musi każdej z nich wymyślić jakieś miejsce w scenariuszu, a niektóre z nich jeśli są ważne dla fabuły musi obdarzyć jakąś historią i osobowością. Podczas gry wcielając się w rolę BNów, musi zachowywać się tak jakbyś był nimi w rzeczywistości , a więc przyjąć ich sposób mówienia i gestykulacji , czasami jest to bardzo trudne, tym bardziej jeśli brodaty hipis próbuje odgrywać rolę pięknej i seksownej elfki. W takich przypadkach powinieneś skoncentrować się na słownym opisie kobiecych walorów i raczej ograniczać ich wizualizację, chyba że, chcesz wywołać śmiech.



5.Prowadzenie przygody
Gra toczy się w następujący sposób, mistrz gry opisuje wydarzenia graczom, następnie pyta ich co robią, czyli jak się zachowuję w przedstawionej sytuacji, gracze podejmują decyzje i relacjonują je mistrzowi gry, ten zaś uwzględniając reguły gry i własny osąd ustala ich skutki, i na ich podstawie relacjonuje co dalej się dzieje, aż do kolejnego pytania „co robicie?”.
Mistrz gry opisując kolejno następujące wydarzenia wypełnia punkty scenariusza, a więc co mają zrobić gracze żeby dostać się z punktu A do punktu B , by potem porozmawiać z osobą C i odebrać od niej przedmiot D by potem...itd. Jest to tak zwany scenariusz liniowy , zwykle nie wypełnienie jakiegoś punktu może poważnie utrudnić dokończenie scenariusza, w fabułach bardziej złożonych, postacie graczy, mogą wypełniać poboczne przygody mniej lub bardziej związane z głównym wątkiem scenariusza. Podczas prowadzenia przygody może zdarzyć się i co zresztą ma zwykle miejsce, że jakaś ważna informacja dla dalszego „pociągnięcia” scenariusza umknie gdzieś po drodze, w takich wypadkach musisz mieć zawsze jakieś wyjście awaryjne, które pozwoli z powrotem naprowadzić graczy na właściwy tor. Może być to wprowadzenie nowej postaci do scenariusza , interwencja tajemniczych mocy zsyłających na graczy sen ujawniający kilka aspektów intrygi itd.

6.Testy
życie graczy składa się z prozaicznych wydarzeń, takich jak bóle brzucha i związane z nimi bieganie do wychodka, patroszenie ryb, jałowa dyskusja o pogodzie z sąsiadami, lub z wydarzeń nie prawdopodobnych, zarzynanie smoków, walka z demonami, penetracja starożytnych grobowców itd. Wykonując prozaiczne i proste czynności, aby dynamika gry nie straciła na jakości MG powinien unikać testów , a podczas sytuacji wysoce ryzykownych, przeprowadzać je podnosząc w ten sposób, dramatyzm i napięcie przygody.
Kolejnym aspektem testów jest określenie ich skutków, mistrz gry wykorzystując zasady i przede wszystkim własny rozsądek, ocenia skutek podejmowanych przez graczy poczynań . Istnieje tu jednak kilka poważnych zagrożeń, chodzi tu o wiedzę MG o świecie gry, oraz informacje wychodzące poza nią, w większości systemów np. tarcza jest nie do przebicia, cokolwiek w nią uderzy ona zawsze wytrzyma, jednak to nie prawda zasłanianie się tarczą przed ciosem smoczej łapy niema sensu, bo po prostu razem z nią zostaniemy wgniecieni w ziemię, kolejny przykład związany z tarczą to jej wytrzymałość na bełty wystrzeliwane z kusz na bliską odległość, po prostu przechodzą one przez tarcze jak masło, siła penetracji jest tak wielka, że większość egzemplarzy tarcz nie jest wstanie wytrzymać i w rezultacie ochronić wojownika. Niewielu MG ma taką wiedzę, tym gorzej dla nich jeśli takie informacje posiadają jego gracze, jedyną radą jaką mogę ci udzielić to ciągłe uczenie się, staraj się dowiedzieć jak wygląda umiejętność garbowania skóry , co się dzieje z piechotą wyposażoną tylko w broń białą stawiającej czoło szarży konnego rycerstwa itd. Tylko dzięki poszerzaniu wiedzy w takiej materii możesz rozsądnie prowadzić rozgrywkę, dam ci przykład z życia jak bardzo ważny jest zdrowy rozsądek.
Odgrywając role elfiego wojownika wraz z kilkoma graczami o podobnych profesjach penetrowaliśmy bliżej nie znane jaskinie, w pewnym momencie na swej drodze spotkaliśmy wrogo nastawionego krasnoludzkiego kusznika, znajdował się od nas według mistrza gry około piętnastu metrów, po jego gadce w stylu wynoście się stąd bo was podziurawię bełtami, zwyczajowo zignorowaliśmy jego groźby i zaczęliśmy biec w jego kierunku dobywając mieczy, krasnolud wystrzelił, i chybił, mimo tego, że byliśmy od niego kilka naście metrów, a tura w systemie w którym graliśmy wynosiła dziesięć sekund, krasnolud zdążył załadować kuszę jeszcze raz i wystrzelić za nim do niego dobiegliśmy, oczywiście podniósł się wrzask, „jak to , to nie możliwe!” „ moja szybkość wynosi 120 powinienem do niego dobiec i zrobić kilka kółek na około zanim cokolwiek by zrobił’ itd. Każdy wie, że naładowanie kuszy to nie taka prosta sprawa , zwłaszcza jeśli atakuje cię kilku wrogów znajdujących się w niewielkiej odległości , najpierw trzeba mieć poważną motywację do tego by narażać życie nie mając żadnych szans w walce z kilkoma przeciwnikami, do tego dochodzi czas ładowania kuszy, najpierw trzeba położyć ją na ziemi, włożyć stopę w strzemionko, schylić się i dwoma rękami naciągnąć cięciwę, podnieść kuszę i umieścić na niej bełt uprzednio wyciągnięty z ładownicy, namierzyć wroga i wreszcie wystrzelić. Cała ta operacja może trwać o wiele dłużej niż dziesięć sekund, a jeśli kusza napinana jest lewarem lub windą może to trwać jeszcze dłużej. Jedyny wniosek, jaki należy wyciągnąć z takiej sytuacji to uczyć się i jeszcze raz uczyć się by nie popełniać takich błędów, które na dłuższą metę mogą osłabić zaufanie do mistrza gry i w rezultacie podważyć sens gry w jego przygody.

7.Atrybuty postaci
Każda z postaci posiada abstrakcyjny wyrażony liczbami kręgosłup psychofizyczny, im wyższa liczba wyrażająca dany atrybut, tym postać jest silniejsza, inteligentniejsza, szybsza itd.
Wytrzymałość - jest odzwierciedleniem kondycji, a więc wydolności organizmu, odporności na ból, długotrwały wysiłek fizyczny, taki jak nieustanny bieg, ciężka praca i walka, oraz stanowi punkt odniesienia przy testowaniu odporności postaci na wszelkiego rodzaju choroby i trucizny.
Masa fizyczna - współczynnik ten określa tężyznę fizyczną postaci, a więc wielkość masy mięśniowej, która jest miernikiem jak duże ciężary może podnosić, przesuwać je lub ciągnąć.
Refleks - jest to szybkość reakcji bohatera, czyli jak szybko wyprowadza ciosy, i w jakim czasie na nie reaguje, oczywiście współczynnik ten może być testowany w bardziej prozaicznych sytuacjach, takich jak złapanie muchy w locie, czy pochwycenie upadającego na ziemię jajka itd.
Zmysły - jest to cecha, która odzwierciedla wyczulenie zmysłów postaci, czyli słuchu, wzroku, węchu, dotyku, smaku oraz instynktowi.
Odwaga - jest naturalną zdolnością określającą jak postać radzi sobie ze strachem w sytuacjach zagrożenia życia, podczas oglądania nie przyjemnych i przerażających widoków, takich jak rozerwane końmi niemowlę, czy żywiący się trupami ghoul.
Musisz zapamiętać, że odwaga to nie to samo co opanowanie, można być bardzo odważnym i równocześnie zupełnie szalonym, niecierpliwym i niezrównoważonym, można też bać się miejscowego osiłka, a w sprawach społecznych wykazywać się wielką odwagą cywilną.
Inteligencja - jest to zespół zdolności umysłowych umożliwiających korzystanie z nabytej wiedzy, służy ona do spostrzegania zależności między zachodzącymi zjawiskami i wyciągania z nich wniosków. Inteligencja będzie testowana we wszelkich sytuacjach wymagających osądzania, zdrowego rozsądku i jasności myślenia.
Moc magiczna - jest to rodzaj energii która otacza i przenika każdą istotę, jednak tylko garstka z nich posiada jej na tyle, że po odpowiednim przeszkoleniu potrafi ją wykorzystać do rzucania magicznych zaklęć (patrz magia i czary ).

8.Łączone atrybuty
Siła - jest to masa razy przyspieszenie, a więc aby określić jak potężne uderzenia postać potrafi wykonać, należy dodać do siebie masę fizyczną i refleks, a następnie je uśrednić .
Żywotność - aby określić odporność postaci na rany używamy dwóch współczynników, wymienionej już wytrzymałości odpowiedzialnej za odporność postaci na ból i wydolność organizmu, natomiast drugim współczynnikiem, który tworzy żywotność, jest siła fizyczna, czyli masa mięśniowa, połączone i uśrednione, np. wytrzymałość tłustego orka wynosi 4 natomiast jego siła fizyczna 8, tak, więc dodane do siebie i podzielone przez dwa tworzą żywotność w ilości 6 punktów. Jest to abstrakcyjna liczba określająca ilość obrażeń jakie może otrzymać postać i przeżyć.
Celność - tworzą dwa atrybuty, są to zmysły i refleks, połączone i uśrednione, stanowią podstawę wszelkich testów określających trafienie przeciwnika, czy też jakikolwiek inny cel, bądź to bronią białą lub miotającą.

9.Przeprowadzanie testów podstawowych
mistrz gry ocenia czy w danej sytuacji potrzebne jest wykonanie testu i określa, która cecha postaci będzie brana pod uwagę .
mistrz gry wraz z graczem decydują czy jego postać ma jakąś umiejętność mogącą wpłynąć na test.
mistrz gry określa poziom trudności testu, jest to liczba, którą należy przewyższyć by test się powiódł, aby to zrobić należy skumulować wysokość testowanego atrybutu, umiejętności i rzutu kością dziesięciościenną np. pewien złodziejaszek chce ukraść z kieszeni pijanego mieszczanina sakiewkę, MG określa poziom trudności testu kradzieży w wysokości 15 punktów, refleks kmiecia wynosi 7, umiejętność doliniarstwo, którą także posiada wynosi 3, czyli razem 10, tak więc aby pokonać test MG, gracz musi wyrzucić liczbę 5 lub wyższą na kości dziesięciościennej. MG niema ograniczeń w określaniu poziomu trudności, jednak aby uzmysłowić ci mniej więcej skalę trudności pozwoliłem sobie przedstawić kilka przykładów w tej materii.
- Prosty test, czyli czynności, które wykonuje się na co dzień, naprawa drzwi, przepłynięcie stawu itp. Powinien wynosić- około 5.
- test zwykły, czyli czynności takie jak: targowanie się, przepłynięcie rwącego nurtu, rozbrojenie prostej pułapki itp. Nie powinien przekraczać- liczby 10.
- Test trudny, powinien dotyczyć- takich czynności jak, wspinaczka po stromej skalnej ścianie, wywarzenie ciężkich dębowych drzwi, itp. Nie powinien przekraczać- liczby 15.
- Test bardzo trudny, obejmuje takie czynności jak, złapanie w biegu zająca, dosiadanie konia w pełnym galopie itp. Nie powinien przekraczać- liczby 20.
- Test niezwykle trudny, obejmuje takie czynności jak: trafienie przeciwnika w głowę z dużej odległości, przejście po linie nad przepaścią, wspinaczka po pionowym murze itp. Nie powinien przekraczać- liczby 25.

w zależności czy test się powiódł czy też nie, określ za pomocą reguł gry i własnego rozsądku konsekwencje dla gracza.

10.Które cechy testować
Mistrz gry musi określić w zależności od sytuacji, które z atrybutów należy testować, wybierając je należy kierować się logiką np. gracz postanawia przejść przez stary most linowy mimo tego, że nosi na swych barkach rannego przyjaciela. Mistrz gry w takiej sytuacji powinien przetestować refleks i masę fizyczną by sprawdzić czy utrzyma w równowadze ciało kompana i wytrzymałość aby określić czy gracz nie osłabnie, co z kolei może mieć wpływ na utrudnienie testów równowagi i wreszcie odwagę, wiadomo przecież, że kołysanie się nad stu metrową przepaścią nie jest codziennym przeżyciem.
Kolejny przykład to sytuacja w której bohater postanawia podnieść kamienny blok, oczywiście w takiej sytuacji testowana będzie masa fizyczna, chyba że, gracz wpadnie na pomysł wykorzystania jakiejś prymitywnej dźwigni, należy przetestować jego inteligencję, wraz z ewentualnymi umiejętnościami, takimi jak stolarstwo czy szkutnictwo. Jak zapewne zauważyłeś, do określenia, która z cech będzie testowana potrzebny jest zdrowy rozsądek, musisz określić czy podczas wykonywania danej czynności będzie testowany tylko pojedynczy atrybut, a może kilka z nich.

11.Testy porównawcze
Wykonuje się je w sytuacjach gdy trzeba skonfrontować atrybuty graczy z cechami BN mistrza gry, dzieje się to w takich sytuacjach jak zapasy, siłowanie się na rękę, określenie inicjatywy, walka bronią białą np. dwóch krzepkich marynarzy postanawia siłować się na rękę, siadają na krzesłach po obu stronach karczemnego stołu, chwytają się za ręce i na umówiony sygnał każdy z nich próbuje pokonać przeciwnika, w tym czasie mistrz gry ustala, że będzie testowana masa fizyczna obu postaci, obydwaj rzucają kośćmi dziesięciościennymi i dodają do wyniku poziom swej aktualnej masy fizycznej, czyj wynik będzie większy, ten wygrywa. Oczywiście Mg powinien uwzględnić dodatkowe modyfikatory testu wynikające z umiejętności bohaterów, ich aktualnego stanu zdrowia, motywacji itp.

12.Testy pozorowane
Gracze postanawiają przeszukać pokój pewnej niewiasty o zawodzie wszetecznej dziewki, w scenariuszu określiłeś, że nic w nim nie ma, ale przecież nie możesz tego powiedzieć, tak więc testuj spostrzegawczość graczy opisując ich bezowocne poszukiwania do czasu aż w końcu dadzą sobie spokój. Testy fałszywe można wykonywać po to by uatrakcyjnić rozgrywkę budując dodatkowe napięcie np. gracze chcą cicho przemknąć przez pusty korytarz, wzdłuż którego znajduje się kilka pokoi, określiłeś, że nikogo w nich niema, jednak wykonując kilka pozorowanych rzutów, testując jakoby zmysły swych BN znajdujących się w pokojach wywołasz poczucie zagrożenia, i w rezultacie uatrakcyjnisz rozgrywkę. Staraj się nie przesadzać z ilością testów pozorowanych, bo po pierwsze przestaną wywoływać poczucie zagrożenia, a po drugie gracze mogą stać się chorobliwie ostrożni, i stracisz element zaskoczenia tak potrzebny do wywoływania odpowiednich emocji.

13.Typowe testy
Jest to zaledwie kilka opisanych sytuacji jakie zachodzą podczas gry, w których będziesz przeprowadzał testy, świadomie nie opisałem szczegółów wysokości modyfikatorów testu zostawiając ich określenie dla ciebie, koncentrując się na opisie co powinieneś wziąć pod uwagę w ich ustaleniu. Niektóre z poniżej opisanych sytuacji wymagają wykonania tak zwanego testu porównawczego, tak więc w takich wypadkach wielkość modyfikatora będzie zależeć od atrybutów rywalizujących postaci.
Choroby - za każdym razem, gdy postać gracza będzie miała kontakt z chorym istnieje szansa, że zarazi się ową przypadłością. Zestaw chorób, jakimi możesz potraktować graczy jest ogromny, począwszy od zwykłego przeziębienia poprzez jaskrę, a kończąc na trądzie, określając szanse zarażenia się daną chorobą, powinieneś wziąć takie czynniki jak: czas przebywania wśród chorych, specyfikę samej choroby, czyli jak łatwo można się nią zarazić, oraz odporność bohatera, czyli atrybut nazywany wytrzymałością. Większość informacji na temat chorób znajdziesz w rozdziale pod takim samym tytułem.
Skradanie się - bardzo często dochodzi do sytuacji w której, gracze będą chcieli możliwie jak najciszej przemieszczać się, modyfikator tego testu powinien zależeć od powierzchni po której poruszają się gracze, czyli czy jest to leśna ściółka, kamienne wzgórze, ubita droga, oraz od siły zmysłów istot mogących wykryć skradających się graczy, wiadomo przecież, że łatwiej jest podejść śpiącego człowieka niż płochliwego zająca.
Spostrzegawczość - inaczej percepcja, jest to akt interpretacji bodźca zarejestrowanego w mózgu przez jeden lub więcej mechanizmów zmysłowych, na zasadzie oko „odbiera”, umysł „spostrzega”. Krótko mówiąc to od testu spostrzegawczości zależy, czy postać dostrzeże informacje wskazujące na wrogą zasadzkę, zatem czy odgłos łamanej gałązki, lub szelest krzaków, zinterpretuje jako czające się zagrożenie, lub jako stary górnik zauważy sygnały znamionujące zbliżającego się zawału. Tak, więc spostrzegawczość zależy nie tylko od zmysłu wzroku, ale przede wszystkim od doświadczenia gracza, na zasadzie im częściej wykonuje jakąś czynność tym łatwiej dostrzega czynniki, które mogą wpłynąć na dalszy jej przebieg np. złodziejaszek otwierając kufer słyszy charakterystyczny dźwięk zwalnianej sprężyny (odbiera bodziec) już kiedyś coś takiego słyszał i skończyło się to utratą palca, (interpretuje bodziec na podstawie swego doświadczenia) szybko cofa rękę i w ten sposób unika kalectwa. Wracając do tematu, czyli do testu spostrzegawczości, najpierw MG testuje zmysły postaci, oceniając czy postać zauważy czynniki wskazujące na istnienie omawianej już pułapki, następnie testuje inteligencję wraz z odpowiednią umiejętnością, która może być pomocna przy interpretacji dostrzeżonych bodźców, w tym przypadku jest to umiejętność rozbrajanie pułapek.
Strach - „negatywna emocja pojawiająca się w stanach zagrożenia lub w przypadku nagłej zmiany sytuacji, której nie można ocenić, rozładowanie strachu następuje najczęściej przez ucieczkę lub atak”. Podczas każdej sytuacji stresowej, obojętnie czy jest to egzamin na czeladnika, groźba dostania lania od miejscowego osiłka, lub spotkanie z przerażającym potworem, wywołuje strach. Jak wielkie będzie to uczucie zależy od rodzaju zagrożenia , jeśli jedyną konsekwencją będzie oblanie egzaminu, uczucie strachu będzie niewielkie, jeśli jednak niebezpieczeństwo jest tak wielkie, że zagrożone jest nasze życie, uczucie strachu może wywołać najprzeróżniejsze skutki, począwszy od całkowitego otępienia po działania tak energiczne i tak dalece wychodzące poza nasze możliwości fizyczne i psychiczne, których nigdy byśmy się po sobie nie spodziewali. W skrócie, modyfikator testu odporności na strach zależny jest od wielkości domniemanego zagrożenia, od motywacji jaką ma postać gracza by pokonać uczucie strachu np. obrona swych bliskich, próba dowiedzenia swej wartości itd. Czyli od tego jak gracz opisze ci w jaki sposób będzie starał się przełamać w sobie to uczucie.
Targowanie - w świecie, w którym będą toczyć się przygody graczy, niema takiego czegoś jak stała cena, wszystko zależy od negocjacji, oczywiście są granice opłacalności, których sprzedający i kupujący nie przekroczą, co jednak nie zmienia faktu, że wartość towarów jest zwykle bardzo płynna, więc zwykle istnieje pewna suma, którą można wynegocjować.
Sposób targowania się zależy od przedmiotu, o którego cenę toczy się spór, sprzedający musi jak najlepiej zachwalać towar, przywołując imiona mistrzów, którzy go wykonali, ukazując jego zalety i ukrywając wady, kupujący natomiast musi sprawiać wrażenie nie zainteresowanego, beznamiętnie przeglądać proponowany towar, oceniając jego wartość i wyszukując wad które mogą obniżyć jego cenę. Pewnym kastom społecznym targowanie się przynosi ujmę, są to przede wszystkim ludzie wysokiego urodzenia, zwłaszcza rycerze, którzy publicznie nie okazują zainteresowania dobrami materialnymi, co im jednak nie przeszkadza brania udziału w wyprawach i pobierania za nie łupów i podarunków. Tak, więc modyfikator tego testu powinien zależeć od tego w jaki sposób, gracz odegra swoją role w zależności od tego czy jest kupującym czy sprzedającym.
Wspinaczka - bohaterowie graczy bez przerwy będą gdzieś się wspinać, schodzić do tajemniczych krypt, modyfikator tego testu zależy od rodzaju powierzchni, po której poruszają się gracze, jeśli jednak dadzą ci do zrozumienia, że wspinają się powoli i uważnie, sprawdzając uprzednio każdy występ za nim postawią na nim stopę, powinieneś ułatwić im wspinaczkę zmniejszając modyfikator testu.
Przeszukiwanie - bodajże podstawowa czynność wszystkich graczy, wykonują ją po zabiciu praktycznie każdego przeciwnika, mając nadzieję, że coś cennego przy nim znajdą. Określając modyfikator czy znajdą coś ciekawego, powinien zależeć od tego co przeszukują, jeśli jest to ciało zabitego wystarczy kilka chwil by ogołocić je z kosztowności, jeśli jednak obiektem przeszukania jest komnata czarodzieja, gracze mogą napotkać różnego rodzaju pułapki i magiczne alarmy, tak więc modyfikator testu przeszukania zależy od tego jak opiszą ci gracze swoje czynności. Pośpiech i brak wiedzy na temat ukrytych schowków powinien utrudnić im znalezienie czegokolwiek, jeśli jednak jest przeciwnie, modyfikator testu powinien być niski. Drogi mistrzu gry nie zapominaj opisywać im jak wygląda przeszukiwanie, jeśli obiektem szabrowania jest chłopska izba, możesz po prostu skwitować czy coś znaleźli czy nie, jeśli jednak okradany jest zabity wróg, opisz im jak pachnie martwe ciało, pokryj ich ręce krwią, niech czują pod swymi rękami bijące ostatkiem sił serce, niech nie będzie to rutynowa czynność, która zamieni się w podliczanie kosztowności.
Przesłuchiwanie - często będzie się zdarzać, że gracze będą wydobywali informacje z pochwyconych BN, mistrz gry w takiej sytuacji musi określić czy przesłuchiwany ma odpowiednią motywację do wyjaśnienia całej prawdy, a może tylko fragmentów posiadanych informacji, a może po prostu nałga jak z nut, MG może też założyć, że przesłuchiwany nie będzie zamieszany w sprawę i nic nie będzie wiedział. Gracze tym czasem, by być skutecznym muszą udawać, że wiedzą o sprawie więcej niż wydaje się to przesłuchiwanemu, powinni sprawiać wrażenie zdecydowanych na wszystko, jeśli rzeczywiście tak jest, powinni użyć tortur by zmusić przesłuchiwanego do mówienia. Tak, więc wysokość modyfikatora testu będzie zależeć od siły woli przesłuchiwanego i taktyki, jaką obierze, oraz od tego jak gracze będą przekonywujący w roli przesłuchujących.

14.Czas gry
Czas gry różni się od realnego, można dowolnie nim sterować, przyspieszając niektóre sytuacje komentując je stwierdzeniem w rodzaju „ po wielu dniach morderczej tułaczki dotarliście do niewielkiej górskiej osady” lub zwalniając, jeśli np. postać gracza jest pod wpływem magicznego napoju, który spowalnia jej ruchy itd. Istnieje jednak sytuacja, w której trzeba wprowadzić jakieś ramy czasowe, jest to przede wszystkim walka, podzieliłem ją na tury, jednak bliższe informacje znajdziesz w rozdziale, który się nią zajmuje.

15.Czas narracji
W trakcie gry sytuacje, które w czasie rzeczywistym mogą trwać kilka sekund, w czasie gry mogą przeciągnąć się do kilku minut, wszystko zależy od tego jak mistrz gry opisuje daną sytuację i jak często odwołuje się do mechaniki gry, chodzi tu o takie sytuacje jak walka, wyprowadzenie ataku mieczem trwa ułamek sekundy, a obliczenie testu trafienia i rzucenie kości kilkanaście sekund. Mistrz gry powinien unikać opisywania wydarzeń tura po turze, ograniczając swoją narrację do sytuacji istotnych dla scenariusza, szybko zorientujesz się, że niepotrzebne przedłużanie może osłabić dynamikę rozgrywki i w rezultacie wkradnie się nuda.

16.Poruszanie się
Szybkość, z jaką poruszają się bohaterowie zależy od bardzo wielu czynników, są to między innymi naturalne predyspozycje postaci, a więc jej refleks, rozmiary kończyn, którymi posługuje się podczas biegania, teren, który pokonuje oraz ogólny stan zdrowia, czyli stan wyczerpania organizmu, odniesione rany i tak dalej.

17.Obciążenie
Każdy element ekwipunku poprzez swoją wagę istotnie wpływa na mobilność, refleks i wytrzymałość postaci. Aby określić, jaki jest to wpływ, należy zliczyć ilość kilogramów obciążenia i podzielić przez masę fizyczną bohatera, wynik oznacza o ile należy zmniejszyć wymienione powyżej współczynniki, np. lekko zbrojny knecht, obciążony wyposażeniem, ważącym łącznie 23 kilogramy, jego masa fizyczna wynosi 7 punktów, a więc 23 dzielimy przez 7, po zaokrągleniu wychodzi liczba 3, a więc o tyle należy zmniejszyć refleks, lub wytrzymałość w wypadku testów wydolności. Muszę nadmienić, że na twoim miejscu unikałbym liczenia każdego grama wyposażenia, zlicz podstawowe elementy ekwipunku, a resztę przedmiotów takich jak hubka i krzesiwo, sznurek z królicza łapą, po prostu pomiń, nie zawracając sobie tym głowy.

18.Światło i ciemność
Natężenie światła ma istotny wpływ na zdolności bohaterów, o ile za dnia większość ludzi czuje się pewnie, w pełni ufając swoim zmysłom, o tyle nocą, w ciasnych pozbawionych źródeł światła komnatach, tracą orientację, z trudem dostrzegają otaczające ich obiekty. Dodatkowo wyobraźnia zaczyna płatać figle tworząc w umysłach graczy nowe zagrożenia, w mrokach czają się potwory, a każdy usłyszany szmer zdaje się potwierdzać ich istnienie. Określając utrudnienia wynikające z tytułu małej ilości światła powinieneś wziąć pod uwagę, takie czynniki jak teren, w jakim poruszają się postacie graczy, a więc czy jest to otwarta okolica, a może ciasne wilgotne katakumby oświetlane nikłym światłem pochodni, itd.
Pochodnia - jest to kawałek drewnianego obuszka owiniętego z jednego końca szmatą nasączoną łatwo palnym materiałem, może być to olej, lub po prostu wysuszony krowi „placek”. Promień światła, jaki daje pochodnia to z reguły nie więcej niż dziesięć metrów, oczywiście trudne warunki atmosferyczne mogą znacznie ograniczyć siłę światła. Pochodnia może być także świetną bronią, trafienie w twarz przeciwnika, może go oślepić, ból wywołany oparzeniem skutecznie odstraszyć,

23.06.2005
13:08
smile
[101]

TzymischePL [ Senator ]

Regis inni zrobione :)

Manolito ===> Wrzuc to jeszcze raz do nowego :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.