GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: OT: Czy nasze bagno to kapitalizm?

13.09.2004
11:54
smile
[1]

Holmes__ [ Konsul ]

Forum CM: OT: Czy nasze bagno to kapitalizm?

Ostatnio przewija się na forum kilka wątków, w których nasz polski "kapitalizm" poddawany jest mniejszej lub większej krytyce. I całkowicie słusznie, tylko chyba wnioski są nie te. Moim zdaniem problemem nie są zasady rządzące takim systemem ale jego _praktyczne funkcjonowanie_ w naszym kraju. Powiedzmy sobie wprost, że nie jest to kapitalizm ale najzwyklejsza republika kolesi, którzy doskonale zakorzenili się nad Wisłą dzięki tak nieszczęsnej „grubej kresce”. Na to bagno nałożono tylko szyld „Wolny Rynek” wmawiając gawiedzi, że wszystko jest lege artis. Niestety, to kłamstwo i obłuda.

Dwa poniższe linki to kurioza – bardzo dobrze udokumentowane ale wcale nie znaczy, że stanowiące jakieś wyjątki. Tego typu działania są na porządku dziennym również na mniejszą skalę (czego bywam, często bezsilnym, świadkiem – z racji wykonywanego zawodu). "A to Polska właśnie..." jak pisał poeta. I dopóki to się nie zmieni, to degrengolada będzie postępować.

Pytanie na czasie - jak MY możemy to zmienić? Jeszcze przy urnie, czy już kamieniami?

wspomniane linki:
https://www.stopkorupcji.org/pressroom/p59.html - sprawa p. Kluski ale pierwszy raz kompletnie zestawiona
https://www.upadloscian.org.pl - realne zagrożenie dla każdej firmy korzystającej z kredytu :(

13.09.2004
12:03
[2]

Attyla [ Legend ]

zdefiniuj kapitalizm. O ile wiem znajomości i inne takie nie wyłączają istnienia kapitalizmu jako systemu gospodarczego. Tu nie ma kapitalizmu z innych zupełnie przyczyn

13.09.2004
12:10
[3]

Holmes__ [ Konsul ]

Attyla - kapitalizm wolnym rynkiem stoi, jakkolwiek byś go nie definiował. A nam zaserwowano (mniej więcej od 1996r.) jego skrzypiąca protezę. Poza tym ani "kapitalizm" ani ów "free market" nie są definicjami zamkniętymi. Żadnego z nich nie da się jednoznacznie określić. Natomiast znacznie łatwiej wskazać, co nimi nie jest. Taką patologię oglądamy na co dzień już niemal 10 lat.

13.09.2004
12:14
[4]

Holmes__ [ Konsul ]

Dodałbym, że u nas istnieją raczej "elementy kapitalizmu". Co samo w sobie jest przecież sprzecznością! A czemu, a proszę bardzo:

"Capitalism is a social system based on the recognition of individual rights,
including property rights, in which all property is privately owned. Under
capitalism the ___state is separated from economics (production and trade)____,
just like the state is separated from religion (...)"

P.S. Czy istnieje gdzieś mniej wygodne forum, od tego GOL'owskiego?? Żeby nie dało się edytować postów - średniowiecze elektroniczne :(

13.09.2004
12:15
smile
[5]

Flyby [ Outsider ]

...moze optymistyczniej ? N.p. jestesmy w trakcie wymiany "protezy" na cos bardziej trwalego i normalnego...

13.09.2004
12:42
[6]

Attyla [ Legend ]

Holmes - rzecz nie w pozytywnej definicji kapitalizmu ale w tym, czy układy personalne wchodziłyby w zakres jego definicji negatywnej. I tu moja odpowiedź bżmi - nie

13.09.2004
13:26
[7]

Holmes__ [ Konsul ]

Flyby - trudno o optymizm, kiedy mam nieodparte wrażenie, że przed amputacją ('89 - '96) działało lepiej niż teraz :)
Attyla - nie miałem na celu definiowania kapitalizmu, wolnego rynku, czy też jakiejkolwiek dyskusji teoretycznej. Chodzi mi o to, że nasze obecne realia gospodarczo-społeczne (mniejsza z tym, jak je zdefiniujemy pozytywnie, negatywnie, czy wspak) są korupcjogenne, skandalicznie zbiurokratyzowane, a w niektórych obszarach po prostu zabarwione kryminałem. A refleksja była taka, że nawet wzorując się na Kotarbińskim i robiąc tą swoją "dobrą robotę", nie można liczyć na sukces - vide: powyższe linki :(

13.09.2004
18:52
smile
[8]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Abstrahując od "kolesiów" i korupcji, nasz kapitalizm, do którego dążymy (model europejski, unijny), jest dość istotnie różny od kapitalizmu amerykańskiego. Niektórzy nazywają go nawet "socjalizmem brukselskim".
Wolny rynek i konkurencja w naszym wykonaniu to farsa.

13.09.2004
18:57
[9]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Zapomniałem o konkluzji. :-P

Wszelkie wybory niewiele zmienią, bo wszystkie obecnie liczące się partie w Polsce, są mniej lub bardziej lewicowe (szczególnie te konserwatywne). Jedyną prawicową partią jaką znam, to UPR, o której słuch już dawno zaginął.

Taki "socjalizm brukselski" jest oczywiście całkiem fajny, ale tylko w krajach, które na niego stać (Niemcy, Francja, etc.). Nas czeka jeszcze dłuuuuuuga droga.

13.09.2004
19:04
smile
[10]

Flyby [ Outsider ]

Holmes--->...Historia gospodarcza jest nudna jak flaki z olejem ale nawet bez czytania miedzy wierszami widac ze wszedzie tam gdzie zachodzily zmiany gospodarcze, plenily sie te mile zjawiska o ktorych piszesz...Czas odebral im ostrosc ale z bliska i wtedy, wygladalo zupelnie podobnie...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.