GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1250

13.09.2004
08:41
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1250

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

13.09.2004
08:45
smile
[2]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje Prezes Klubu, Niech Żyje Naaaaaammmm!!!!!!!!

rothoniasty --> mniej upierdliwych przełożonych i bezmyślnych podwładnych, więcej podróży windą przez T., masę uśmiechów i litrów dobrego, zimnego piwka =)) =D Acha... no i żebyś zawału nie dostał, jak będziesz na zapleczu Karczmiane księgi sprawdzał =) =P.
Reasumując: Wszystkiego najlepszego!!! =)

O ilę się nie mylę komuś jeszcze dziś, życzonka składamy. Niech żyją stali klienci =)) =D


Adamus --> ojojojojjjj, Ty wiesz jak mnie rozczulić... ech... Witam Cię - czemu tak rzadko do nas zaglądasz?? ?? Tęsknimy za Tobą!

TrzyKawki --> a co

13.09.2004
08:46
smile
[3]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Tigre --> ja Cię bardzo proszę, Ty mni takich niespodzianek, z nowymi odcinkami to nie rób! =)

13.09.2004
08:47
smile
[4]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgi -- a ty co czyzby w domku ??:) Wkoncu dali odpoczac??

13.09.2004
09:15
[5]

Rogue [ Mysterious Love ]

Słuchajcie mam do was prozbe kupel robi stronke wprawdzie jest to narazie testowa i ma mase błedow ale w tym rzecz jesli mozecie zerknijcie na nia pobawcie sie w szukanie pracy , pracodawcy i jesli znajdziecie jakies błedy niedociagniecia napiszcie bede wdziecznia :)))))))))))))

13.09.2004
09:19
[6]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Cześć Smoki!

Jestem straszliwie radosny, bo zaliczyłem poprawke na 4+, wiec musiałem wpaśc i się pochwalić :D

pozdrawiam i znikam

PS. Nie ma ktoś na dysku takiej grafiki co ja kiedyś masowo wklejałem - taka kostucha z dwoma kosami? Gdzieś mi przepadła :(

13.09.2004
09:33
smile
[7]

tygrysek [ behemot ]


rotonu, miły forumowiczu :)
wszystkiego naj naj naj
mnóstwo brawaru i jeszcze więcej uśmiechu






Holgan, trzeba było być przygotowanym na niespodziewajki :)

13.09.2004
09:41
[8]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )


rothon ----> zwyczajnie po męsku, wszystkiego dobrego, i żeby Ci się dzieci samolotów nie czepiały : )

13.09.2004
09:42
smile
[9]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> nie nie nie.. tak dobrze nie ma. W pracy siedzę, ale palma mi odbija więc do Karczmy zaglądam... =)

Tigre --> łatwo Ci powiedzieć =p

13.09.2004
09:45
[10]

Anikas [ Konsul ]

Shadowmage-->>gratulacje!!

13.09.2004
09:50
smile
[11]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

he he he ... mam coć dla wszystkich, którzy będą dziś świętować urodziny =p =)

Miłej zabawy =D

13.09.2004
09:58
[12]

Adamus [ Gladiator ]

Holguś --> Brak czasu, między innymi ;-)

Rothon --> Akurat mój ojciec obchodził urodziny w tym samym dniu co Ty :-(, dlatego tak dobrze to pamietam.

13.09.2004
10:10
smile
[13]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Adamus--> No prosze, a ja ciagle myslalem, ze jestem jedyny z tej daty :-))

Dziekuje za zyczenia wszystkim razem i kazdemu z osobna. Przepraszam, ale mam tu urwanie dupy w pracy. Dwa dni mnie nie bylo, a nazbieralo sie tego wszystkiego, ze nie wiem... :-))

13.09.2004
10:22
smile
[14]

Flyby [ Outsider ]

...stuk...puk... Pluskam wszystkim do nozek...
Jestem Smocza Rybka i spelniam trzy zyczenia z malym warunkiem
wstepnym...

13.09.2004
10:24
smile
[15]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Adamus --> chociaż raz w tygodniu do nas zajrzyj z jakimś fajnym wierszydłem lub tekstem piosenki. Jesień idzie wielkimi krokami i ciepłe słowa przdadzą się do ogrzania serc =)

13.09.2004
10:28
smile
[16]

Anikas [ Konsul ]

Flyby-->> jakie warunki?:-D proszę o zaopatrzenie mnie w cierpliwość-takie małe życzonko(wszyscy coś dziś knocą)

13.09.2004
10:32
smile
[17]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...Ojej...z checia...Tylko ten maly warunek...Trzeba mnie najpierw zlapac...

13.09.2004
10:49
smile
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A kto tu wierszydla czyta? Holgan, zmiluj sie! :-))

Flyby--> Moze byc na pęcak? :-)

13.09.2004
10:51
smile
[19]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan -- a juz myslałma ze Ci odpuscili :PPPPPPPPNo to czekam na wiadomosci od ciebie cobym miała co do poduchy poczytac :)

13.09.2004
10:51
[20]

tygrysek [ behemot ]

ja czytam !! a co :)
ale to ostatnio nie jest trendy ;)

13.09.2004
10:52
smile
[21]

Flyby [ Outsider ]

rothon--->...Pffeee...Tylko robaczki...

13.09.2004
11:02
smile
[22]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> ja jako osoba z innego pokolenia =)) I nie ukrywam, że Twoich (i przez Ciebie wklejanych wierszydeł mi brakuje)

Rogue --> postaram się - ale słowa nie dam że mi się uda ...

Flyby zajęty przekomażaniem się z Anikas i wybrzydazaniem na pęczak oferowany przez rothona nie zauważył drobooczkowej siatki, którą zarzuciła na niego barmanka

- tiaa, smokom zęby chce wyrywać, to życzenia ... zamruczała z uśmiechem

rothon --> mam dla Ciebie delikwenta, który spełnia życzenia. Myślę, że taki prezent urodzinowy spodoba Ci się =) =D

13.09.2004
11:07
smile
[23]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan-- oki ewentualnie mozemy sie wieczorkiem zdzwonic :)jak Ci bedzie pasowac.

13.09.2004
11:08
smile
[24]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

rothon ------> Wszystkiego najlepszego i baryłka czegos mocniejszego na dni chlodniejsze...

A tak na marginesie to ja tez jestem urodzony pod szczęśliwa trzynastką, tylko miesiąc inny.

13.09.2004
11:08
smile
[25]

Anikas [ Konsul ]

Holgan-->>to ja ..ja potrzebuję spełnienia życzenia, upoluj i mi tą rybkę!

13.09.2004
11:16
smile
[26]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --> ten telefon to już bardziej prawdopodobna sprawa =) =D =)

Anikas --> no to teraz negocjuj z rothonem, czy Ci go udostępni =) =D

Gilmar --> a w jakim miesiącu?

13.09.2004
11:20
smile
[27]

Gilmar [ Easy Rider ]

Holgan -----------> jestem czerwcowy - zodiakalny Bliźniak.

13.09.2004
11:27
smile
[28]

tygrysek [ behemot ]

to niedaleko mnie Gilmar :)
ja jestem z 12'stego

13.09.2004
11:30
smile
[29]

Rogue [ Mysterious Love ]

Moja mam tez z czerwca ale 21'ego aj z zimnego marca :)

13.09.2004
11:30
smile
[30]

Flyby [ Outsider ]

...Eeeee....jaka siatka ?....Po prostu przydeptano mi ogoonek...okrutna barmanka...Puuuusc

13.09.2004
11:31
smile
[31]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gilmar --> no i wszystko jasne =) Ja też jestem "twixem", tyle że z 7 czerwca. A 14 jest Kastore =)

13.09.2004
11:32
smile
[32]

tygrysek [ behemot ]

czerwcowe Smoki :)

dziwne bo jestem z roku smoka :)
czyli bliźniak / smok

13.09.2004
11:34
smile
[33]

Rogue [ Mysterious Love ]

tygrysku -- tak i wychodzi na to ze ja to baran/smok a Gambit ryby/smok :PPPPPP

13.09.2004
11:37
smile
[34]

Gilmar [ Easy Rider ]

No prosze, czyli Bliźniaków w Karczmie co nie miara...

Nie moge oprzeć się wrazeniu, że urodzeni 12 i 14 dnia miesiąca mogli miez przesądnych rodziców....

13.09.2004
11:42
smile
[35]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Flyby --> nie wierć się, bądź grzecznym prezentem ;-) No i spełnij życzonko Anikas =))) Trzeba było uważać co się robi =D

Gilmar --> ;-)))))))))))))

13.09.2004
11:43
smile
[36]

Gilmar [ Easy Rider ]

tygrysek -----------> mój rok urodzenia też był rokiem smoka a żywiol - woda, według astrologii chińskiej.
To juz nie może być przypadek...

13.09.2004
11:48
smile
[37]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gilmar --> to spisek... ktoś nas specjalnie tu przysłał... ciekawe czego mogą chcieć... =) =D

13.09.2004
11:48
[38]

tygrysek [ behemot ]

jestem ciekaw jaki jest mój żywioł
gdzie można to Gilmarze sprawdzić ?? znasz jakieś wiarygodne LINK'i ??

13.09.2004
11:51
smile
[39]

Flyby [ Outsider ]

...Anikas ?...zyczenie cierpliwosci?...Ktos stoi mi na uszach....Anikas...Jasne..bedziesz cierpliwa w kazdy piatek wenusjanskiego roku...

13.09.2004
11:51
smile
[40]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan-- tak ufoludki maj dla was specjalne zadanie :PPPPPPP

13.09.2004
11:54
smile
[41]

Gilmar [ Easy Rider ]

tygrysek ---------> nie, nie znam linkow, ale mam ksiązke i jak rzucisz rocznikiem to zaraz Ci powiem. Chciałem znaleźć watek z rocznikami forumowiczów ale od czasu nowej wyszukiwarki stalo się to trudniejsze niż myslałem.

13.09.2004
11:57
smile
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> Stara legenda buddyjska głosi, że Budda nadał ludziom cechy zwierząt i poszczególne lata kalendarzowe noszą ich nazwy. Każdemu ze zwierząt tego gwiazdozbioru przypisano inny żywioł:
żywioł wody - Wieprz, Szczur, Bawół
żywioł drzewa - Tygrys, Kot (Królik), Smok
żywioł ognia - Wąż, Koń, Koza
żywioł metalu - Małpa, Kogut, Pies

A ja jestem z roku świni (wieprza, dzika) :-))
Świnia - leniwa, nie lubi ciężkiej pracy. Łatwo przystosowuje się do każdej sytuacji. Do samozadowolenia dużo jej nie potrzeba. Jest lubiana w towarzystwie. Pogodna, radosna i szczera wobec innych. Nie miewa wrogów!
Hahahahahaha

13.09.2004
12:05
smile
[43]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> A tu masz dokladnie o blizniaku urodzonym w roku smoka :-)

13.09.2004
12:08
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A o mnie pisza tak:
[...]Panny Dziki są naprawdę uosobieniem dobroci. W ich odczuciu niegodziwość w ogóle nie istnieje. Nie wierzą, że podłe, niskie, chytre, złe duchy krążą i krążyły wokół nas we wszystkich epokach i we wszystkich klimatach. Panna Dzik rodzi się z wiarą w szlachetnego barbarzyńcę. Dla niej wszyscy ludzie, zwierzęta i nawet przedmioty są zawsze prawe i szlachetne. Oczywiście mogą błądzić. O tak! I ludzie, i zwierzęta mogą zboczyć ze ścieżki prawości. Ale jest to zawsze wina społeczeństwa.

Panny Dziki mają czyste i nieskazitelne duszyczki - nie potrafią sobie nawet wyobrazić, że inni ludzie mogą być źli. Nie chcą widzieć, że jakiś chłopiec kradnie z matczynej portmonetki pieniądze. Natychmiast robią ze złodzieja ofiarę losu, której chcą pomóc. Gdyby ten chłopiec był ich synem, nie musiałby popełniać przestępstw. Byłby wykształcony i kulturalny i w jego głowie rodziłyby się same wzniosłe myśli, tak jak przystało na syna Panny Dzika.

13.09.2004
12:09
smile
[45]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

No tak... a ja żywioł ognia (który kocha wodę =p) z roku węża i miesiąca tygrysa wg jeszcze innego kalendarza. I bliźniak na dodatek. Nic tylko schizofrenii dostać ;D

13.09.2004
12:12
[46]

Anikas [ Konsul ]

Flyby-->> dzięki dzięki na soboty jak znalazł ....a co ile ten piątek:-))
rothon-->>a X.72 to jakie piękne zwierzę
Holgan-->>dzięki za troskę....brak czasu nie pozwala mi egzekwować obietnic

13.09.2004
12:13
smile
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Taaaak Holgan:
[...]Jednak to zadziwiające połączenie jest jednocześnie prawdziwym polem minowym. Urodzeni bod znakiem Bliźniąt Węża są potencjalnymi ofiarami własnych iluzji i wstrętnego lenistwa. Codziennie przez całe życie muszą kopać się w tylną część ciała i zaciskać zęby tylko po to, aby wstać z łóżka. Opieszałość bezkręgowca podsycana wisielczym humorem, stale ciągnie Bliźnięta Węże do ziemi.

13.09.2004
12:14
smile
[48]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon --------> wg mojej ksiązki żywioły nie sa na stałe przyporzadkowane znakom zwierzęcym. Jest tak dlatego, że rok chinski był liczony wg księzyca, poczynajac od nowiu przypadającego w styczniu lub poczatku lutego.

tygrysek -----> od 18 lutego1977 do 6 lutego1978 - byl to rok smoka a żywioł w tym czasie to Ogień.

13.09.2004
12:18
smile
[49]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --> hahahahahaa... a jak wszystkim mówię, że jestem leniem to mi nie wierzą =D =))

Gilmar --> może w Twojej książce coś miłego o mnie naskrobali ?? =) (7.06.77)

Anikas --> a Ty co masz taki wisielczy humor?? Przecież nie jesteś wężowym bliźniakiem =))

13.09.2004
12:20
smile
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> A to logiczne, co mowisz. To co podalem, to znalazlem przed chwila na necie. :-)

13.09.2004
12:22
smile
[51]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...Smocza Rybka nie wiedziec co ile dni przypada piatek na Wenus...
Czy nie moglibyscie sprawic sobie akwarium ? Troche tu dusznooo...

13.09.2004
12:29
smile
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Flyby--> Akwarium... no zapraszam w takim razie do mnie. Calkiem mile chlopaki plywaja :-)

13.09.2004
12:30
smile
[53]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Flyby --> ależ rybeńko nie ma sprawy =)
To powiedziawszy barmanka machnęła ręką, i pojawiła się przed nią stara księga

- ..., akwamaryn, akwalung, o jest! Akwarium! O rany... język sobie połamię!

zaczerpnąwszy powietrza, elfka wypowiedziała niezrozumiałe słowa, wykonała dość skomplikowany gest lewą ręką i przy końcu baru pojawiło się piękne akwarium o wymiarach 4x6x2

- uuppsss.... chyba mamy nową ściankę działową ;-) ;-D Flyby, mam nadzieję, że Ci wystarczy =)

13.09.2004
12:34
smile
[54]

Gilmar [ Easy Rider ]

Holgan ---------> wlasnie doczytałem się, że cala ta zabawa jest duzo bardziej skomplikowana.
W astrologii chinskiej rok i miesiąc urodzenia to dopiero początek cha-ki postaci. daleko wieksze znaczenie podobno ma godzina urodzenia o czym mowi chiński odpowiednik ascedentu...
Co dwie godziny poczynając od 23.oo zmienia sie znak zwierzecy i to wlasnie ten znak ma podobno decydujacy wpływ na charakter, zdolnosci i ulomnosci postaci.

Teoretycznie jesteś ognistym smokiem zlamanym przez godzine urodzenia, która to godzina dopiero mówi o własciwej przynalezności do znaku zwierzecego.

Pomijając te nieszczęsne godziny to żywioł ognia nadaje Tobie cechy asertywności, nawet agresywności, ryzykanctwa i namietnosci. Musisz sie kontrolować, by nie stac sie niecierpliwa i wybuchową.

13.09.2004
12:34
smile
[55]

Anikas [ Konsul ]

Flyby-->> akwarium już przerabialiśmy:-D
Holgan-->>pracować mi kazali dziś! nie jestem... ale wyważenie czy pracować czy nie, nie jest proste.

13.09.2004
12:34
smile
[56]

Flyby [ Outsider ]

rothon--->...Ooooo...Jakie mile chlopaki...Panienek tam nie ma ?...Moze ta mala czarna...

13.09.2004
12:35
smile
[57]

tygrysek [ behemot ]

no nieźle :)

smok bliźniak:
witalność, niecierpliwość, przenikliwość, gadatliwość, elastyczność, niestałość, zaradność, powierzchowność, artyzm, niezdecydowanie, zręczność, pozerstwo
siła, nieprzejednanie, wojowniczość, nieufność, zdrowie, niezadowolenie, entuzjazm, porywczość, powodzenie, chełpliwość, sentymentalizm, fanfaronada, "Przewodniczę" Drzewo pozytywne, Yang


kto pomoże mi zrozumieć "artyzm" i "fanfaronada" ??

13.09.2004
12:38
smile
[58]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...Przerabialismy ?...To ja tam nie chce...A studnie macie ?

13.09.2004
12:40
smile
[59]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Flyby--> Ta lezaca na dole ze swiecacymi oczami? Hahaha, 25 centymetrow :-) W dodatku glonojad z taka fajna wielka japą :-)) Ale mozliwe, ze panienka :-)

13.09.2004
12:41
[60]

tygrysek [ behemot ]

albo nie czytajcie kim jestem :)
lepiej będzie dla mnie :)

13.09.2004
12:51
smile
[61]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->....wywazenie nie jest proste ?...To prawie zyczenie...spelnione...Wyszlo - nie pracowac pod zadnym pozorem...
rothon--->...Glony na obiad ?..Brrr...Nie chciec takiej panienki...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 12:53:32]

13.09.2004
12:57
smile
[62]

Gilmar [ Easy Rider ]

Znalazem w swojej ksiązce (opasle tomisko) sugestie co do pracy Bliźniąt.
Najlepsze zajecie to ------> dziennikarz, telefonista, ksiegowy.
Najgorsze zajecie to ------> urzędnik, parkieciarz

Na co wydaja Bliźniaki --------> gadżety, ciuchy,
Na co oszczedzają Bliźniaki --------> samochod swoich marzeń

13.09.2004
12:59
smile
[63]

tygrysek [ behemot ]

zawsze marzyłem o byciu telefonistą :)
Gilmar, hehe
a Ty o czym marzyłeś ??

13.09.2004
13:02
smile
[64]

Gilmar [ Easy Rider ]

tygrysek ---------> dziennikarz to byłoby to, albo lepiej sprawozdawca sportowy...
A dziś z perspektywy lat to ... rentierem...

13.09.2004
13:02
smile
[65]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Bliźniaki są fajowskie, moje dwie najweselsze kompanki to właśnie bliźniaczki. Z bliźniakami nie ma szans na nudę :)

13.09.2004
13:07
smile
[66]

tygrysek [ behemot ]

Gilmar, biorąc pod uwagę jeszcze rok w którym się urodziłem to:
Zawody odpowiadające Bliźniętom Smokom: lekarz, szef sprzedaży, barman, kelner, disc-jockey oraz te związane z przemysłem rozrywkowym.

i

Z tego względu większe sukcesy odnoszą jako pracownicy niezależni. Handel, sprawy publiczne, gastronomia, zawód lekarza na wsi, barmana będą pociągały Bliźniaka Smoka - człowieka o rozlicznych talentach i tysiącu czułek. Jest on zdolny przebywać w kilku miejscach jednocześnie i wiedzieć, co się dzieje w każdym z nich. Tkwić gdzieś i poświęcić się dogłębnie jednemu tematowi lub sprawie jest ponad siły Bliźniaka Smoka.

ale czy nie jest tak, że posiadanie wielu talentów to nie posiadanie niczego ??

13.09.2004
13:07
[67]

Anikas [ Konsul ]

tygrysku-->>jak by tak miało być jak piszą -to ja powinnam tylko odpoczywać, w niedzielę powitałam świat...
Flyby-->> to jak mam nie pracować jak nad głową cały czas ktoś wisi -z czymś mało ciekawym,
Holgan-->>czekam na jakiś znak....i nikt nie dzwoni...może stąd ten wisielczy humor na nie:-D

13.09.2004
13:17
smile
[68]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...Za serce sie zlapac...biale oblicze zrobic...moze spokoj dadza ?
...Blizniaki...mam Blizniaka w domu...same klopoty...A juz Smoki i Blizniaki...Jeju..

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 13:26:31]

13.09.2004
13:18
[69]

tygrysek [ behemot ]

Anikas, to jest kwestia wiary jedynie, bo nasze znaki zodiaku są lekko "zepsute" gdyż od 0 roku nie uwzględniają lat przestępnych

13.09.2004
13:32
smile
[70]

Gilmar [ Easy Rider ]

tygrysek ---------> myślę, że życie posiadacza wielu nawet malutkich talencikow jest ciekawsze i bogatsze niz osobnika z wielkim talentem ale z klapkami na oczach siedzacego tylko w jednej dziedzinie.
Te astrologiczne bajdy zawieraja chyba odrobine prawdy. Bliźniakom brakuje chyba własnie wytrwalości, zbyt szybko nudzą się i zmieniają zainteresowania co sprawia, ze ich wiedza i umiejętności choć rozległe to jakby nie są do końca zgłębione.
Czy to jest wada...???

13.09.2004
13:45
smile
[71]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Flyby --> tak chciałeś akwarium, a tu ani jednego słowa ... =(

Anikas --> powiedz że masz dzisiaj dzień seksu. Wszystko pie....szysz i nie pracujesz =)

Tigre --> te tysiące czułek brzmią intrygująco... =))

Gilmar --> o tak! rentier - to jest to ;-)))

13.09.2004
13:47
[72]

tygrysek [ behemot ]

nie wiem Gilmar czy to dobrze czy źle :)
ja bynajmniej nie nudzę się sam ze sobą

a nieraz narzekam na zestaw bzdur, które powstają w mojej głowie i rządzą decyzjami mojego życia



Holgan, oj :)
o czym myślisz ?? hehe

13.09.2004
13:57
smile
[73]

Flyby [ Outsider ]

Holgan--->...O okrutnie rozkoszna barmanko...dobry smok rothon pokazywal mi akwarium...czy Twoje jest inne? Bardziej milusie?...Maly zaciszny, troche ciemny kacik dla strudzonej Smoczej Rybki ?

13.09.2004
14:02
smile
[74]

Anikas [ Konsul ]

Holgan-->> może to jesień, dlatego jest mi smutno....... a może faktycznie taki dzień by się zdał:-))))

13.09.2004
14:04
smile
[75]

Gilmar [ Easy Rider ]

Flyby ---------> a może takie mieszkanko...???

tygrysek --------> gdyby czlowiek kierował sie w zyciu tylko racjonalnymi przeslankami, zanudziłby sie na śmierć.

13.09.2004
14:07
smile
[76]

Flyby [ Outsider ]

Gilmar--->...Jakie sliczne male stworzonka...Mniam...pewnie smaczne...musze sie zastanowic...

13.09.2004
14:07
[77]

Anikas [ Konsul ]

a może sportu trochę :-))))))))) ------------->>

13.09.2004
14:15
smile
[78]

Gilmar [ Easy Rider ]

Flyby ------------> tych milych stworzonek pilnuje straznik, więc uważaj...

13.09.2004
14:16
smile
[79]

Flyby [ Outsider ]

...O...Perwersja...To lubie...
Wyzej i nizej....wspaniale...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 14:18:21]

13.09.2004
14:17
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tomek wszedł do firmy i od progu zadał koleżankom zagadkę:
- Co to jest tapczan? Nie wiecie?
- To proste: tapczan to przyrząd do pokojowego wykorzystania energii jadrowej!

Kwadrans później jedna z tych koleżanek, Agnieszka, rozmawia przez telefon.
- Ale ci kawał powiem! Wiesz co to jest tapczan? Nie wiesz?
- No, wiec tapczan to przyrząd do pokojowego wykorzystania energii atomowej!
...
- No, jak to dlaczego!?

Gilmar--> Co to za ryba?

13.09.2004
14:20
[81]

Anikas [ Konsul ]

Flyby-->>jako wygodna rybka pewnie lubisz komfortowe warunki.... takie mogą być??

-------->>

13.09.2004
14:24
smile
[82]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon ---------> astronotus ocellatus ( Pielegnica Pawie oko), to jeden z moich ulubionych gatunkow, kiedyś za dobrych czasów mialem pare parzysta i nawet narybek. Wyjatkowo inteligentne ryby ale z charakterkiem...

A tutaj mój kolejny ulubieniec z pielęgnic Cichlasoma severum ------->

13.09.2004
14:27
smile
[83]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Jak likwidujesz glony w akwarium? Ostatnio moje glonojady, po powiekszeniu zbiornika przestaly tyle wchlaniac i zaczynam miec zielony zwirek.

13.09.2004
14:38
[84]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon -----------> w nowym zbiorniku zmienily sie relacje oswietleniowe w stosunku do tego poprzedniego zbiornika. Nigdy nie stosowalem zadnej chemi na glony.
Moze troche masz za dużo swiatla zwłaszcza ciepłej barwy. Pomagaja niebieskie folie na świetlówki a moze trzeba sprawdzić ph wody i ją nieco zakwasić. ph 6,8 - 6,6 w kwasnej wodzie glony gorzej się rozwijają.
Na odleglość trudno cos radzić, gatunkow glonów tez jest duzo, trzeba po prostu to widzieć..
Teraz niestety muszę wyjść z domu, gdybyś mial jeszcze jakies pytania w tej materii to w miare mozliwości pomoge ale nieco później.

13.09.2004
14:41
[85]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Masz racje, swiatla moze faktycznie duzo... Ale z drugiej strony zastanawiam sie jak te swietlowki przyciemnic. Sprawdze jakie mam ph na poczatek. Jakby co to bede wolal :-)

13.09.2004
14:52
smile
[86]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...Tak kolorowo ze az podejrzanie...Anikas...Nie oszukuj Smoczej Rybki...

13.09.2004
14:59
smile
[87]

Anikas [ Konsul ]

Flyby-->>to marzenia ......kłamać rybkę spełniającą życzenia:-))) nigdy

13.09.2004
15:20
smile
[88]

Flyby [ Outsider ]

Anikas--->...A moze jeszcze jedne zyczonko i Smocza Rybka sobie odplynie, bo zdaje sie ze ta przemila czarownica za barem sie zdrzemnela?

13.09.2004
15:29
smile
[89]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Flyby --> już Ty nigdzie nie spływaj, to jest nie odpływaj. Ja wcalę nie śpię, ja daję odpocząć zmęczonym oczom. Takie piękne akwarium Ci wyczarowałam a Ty go nawet nie obejrzałeś...

13.09.2004
15:34
[90]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon -----------> w sprawie przyciemniania świetlówek, to między lampy a szybe nakrywową (zakładam, że taka masz) wsuwasz kolorowe folie celulojdowe, plastikowe itp. W ten sposób mozna również osiągnąc rożne fajne efekty kolorystyczne w zbiorniku. Poniewaz nie masz u siebie roslinności więc i mozliwości masz więcej.
Czerwone, niebieskie i fioletowe folie będą odcinac odpowiednie część widma światła albo je zmieniac co może radykalnie zmniejszyc rozwój glonów a nie zaszkodzi roslinom, ktorych nie masz.
Ogólnie rzecz ujmując masz za duzo ciepłej barwy światla i stąd zielony glon, potrzeba Ci oświetlenia w zimnym kolorze a może tylko mniejsza jasność i po klopocie.

13.09.2004
15:37
[91]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

a takie fajne towarzystwo w nim na Ciebie czeka -->

13.09.2004
15:38
smile
[92]

Flyby [ Outsider ]

Holgan--->...Caly drze...dno Rafy Koralowej juz widzialem...co tam pod...lada...dla mnie masz ?
...Juz widze...hmmm...nie za gesto?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 15:40:10]

13.09.2004
15:52
smile
[93]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Skoro o rybach mowa, to ja sobie właśnie smażę kargulenę :-)))

13.09.2004
15:52
smile
[94]

Wiolax [ Senator ]

Witam Smoki!
I niby kiedy mam to wszystko przeczytać? ;)
U mnie w pracy kulminacyjne dni miesiąca, więc nie bardzo mogę być z Wami...
... A tu mój ulubiony temat o rybkach ;))))

13.09.2004
15:57
smile
[95]

Flyby [ Outsider ]

Wiolax--->...Smoczych Rybkach...he

13.09.2004
16:00
smile
[96]

Wiolax [ Senator ]

Hej Flyby!
Niech nawet będzie o Smoczych, byle o Rybkach... ;)

13.09.2004
16:04
smile
[97]

Gilmar [ Easy Rider ]

Jak już jest o rybkach to koniecznie trzeba wrzucić to --------->

13.09.2004
16:05
smile
[98]

Gilmar [ Easy Rider ]

I moze jeszcze to --------->

13.09.2004
16:10
smile
[99]

Wiolax [ Senator ]

Gilmar, czy to z Twego własnego akwarium może? czy nie?

13.09.2004
16:13
smile
[100]

Flyby [ Outsider ]

...slicznosci....pietruszka, kropelka cytrynki,macierzanka..nie...nie..pieprz..mmmm soli troche...

13.09.2004
16:14
smile
[101]

Gilmar [ Easy Rider ]

Wiolax ---------> nie, niestety, mimo, że kiedys mialem w akwariach większość gatunkow ryb chodowanych w akwariach to nigdy nie umiałem zrobic tak ładnych zdjęc, a te zdjęcia, ktore mam to w postaci konwencjonalnej, w albumach.
Poza tym zadne zdjecie nie może oddać piekna żywych ryb.

13.09.2004
16:15
smile
[102]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki-> Tyle tutaj kolorowych rybek a Ty za zwykłą kargulenkę się zabrałeś ??? No ale sama przyznać muszę, że w smaku jest wyborna :D

13.09.2004
16:15
smile
[103]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

dzień dobry!
z rybek najbardziej lubię walenie! ;D
a no i ten... Gdzie jest Nemo też był nienajgorszy tylko ościsty jak diabli :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 16:14:36]

13.09.2004
16:17
[104]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Walenie ? tyż piknie :P

13.09.2004
16:20
smile
[105]

Gilmar [ Easy Rider ]

Flyby ---------> żarłok...!!!
Mazio ---------> uzębione, ma sie rozumieć...???

13.09.2004
16:22
smile
[106]

Wiolax [ Senator ]

Gilmar, a już myślałam...
kiedys marzyło mi się akwarium pełne pięknych płetwiastych, ale ponieważ miewam słomiany zapał dałam sobie i im spokój... Niech zyją sobie u kogos innego ;)

Maziu popadasz w skrajności...
od rybska...do rybki pełnej ości ;D

13.09.2004
16:24
smile
[107]

Flyby [ Outsider ]

....Ahhh...ile z tych rybek uzytku (pozytku)...oczywiscie przede wszystkim Smoczych

13.09.2004
16:26
smile
[108]

Gilmar [ Easy Rider ]

Mazio -----------> zaraz, zaraz, w ferworze dyskusji coś mi umknęło...
A od kiedy walenie to ryby.. co...????

13.09.2004
16:28
[109]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

'........ja i waleń w jednym akwarium (?) ..mmmmmmmmmmm........" westchnęła kargulena

13.09.2004
16:30
smile
[110]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Gilmarze - jak dają to biorę i nie zaglądam im w zęby - w każdym razie są mokre to chyba ryby, nie? ;)

Ja jestem jedną wielką skrajnością Wiolu... :) :*

13.09.2004
16:30
smile
[111]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon, dzieciaku - wszystkiego naj !

13.09.2004
16:41
smile
[112]

Gilmar [ Easy Rider ]

Kargulena -----------> Ty nie wzdychaj... bo jak fiszbinowiec to Cię przecedzi a uzębiony, to zje...
Wybór należy do Ciebie...

13.09.2004
16:47
smile
[113]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

.... a taki spokojny wydawał się być ten przystojniak :P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 16:47:50]

13.09.2004
16:55
smile
[114]

Flyby [ Outsider ]

...Zabawne...spotkalem ja czlowieka co od dwoch lat akwarium przerabia...Nigdy nie bylo w nim rybek...Wydal juz okolo 25 000 zl...Imponujace...Zeby nie bylo nieporozumien...Doskonale zna sie na rybkach...

13.09.2004
17:03
smile
[115]

Gilmar [ Easy Rider ]

Flyby -----------> no cóż, jest ponad 20.000 gatunków, nie może się zdecydować - biedaczek...

13.09.2004
17:10
smile
[116]

Flyby [ Outsider ]

Gilmar--->...Nie...nie...odpowiedz jest prostsza...jest w Polsce dwa razy w roku...:-) Moze je tylko szykowac...

13.09.2004
17:16
smile
[117]

Gilmar [ Easy Rider ]

Ach.... To taka lokata kapitału...???
Jak go spotkasz to mu poradź, że w piersiówce moze trzymać Bojownika. Zawsze przy sobie...

A poza tym... nie o to chodzi by złapać króliczka...

13.09.2004
17:29
[118]

Flyby [ Outsider ]

Gilmar...on nie lokuje kapitalu...on wspomina rybki ktore mial i czeka na nastepne...marzy...

13.09.2004
17:40
[119]

Gilmar [ Easy Rider ]

Marzenia w końcu się ziszczą, a on będzie gotowy, i przedsięwzięcie zapięte na ostatni guzik.

13.09.2004
17:46
smile
[120]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dzieciaku, dzieciaku... :-)
A ja sobie sam siedze. Piwa sobie kupilem i spedzam urodziny tutaj ;-)

13.09.2004
17:57
smile
[121]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

gwiazdki z nieba Rothonie :)

13.09.2004
17:57
smile
[122]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon ---------> skoro siedzisz przed kompem i jesteś na Forum, to juz nie jesteś sam...
Wirtualnie przyłączam sie do picia piwa.

13.09.2004
18:01
smile
[123]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Masz Gilmar racje! :-)
Tylko, ze przerzucilem sie z piwa na psy. Jakos nie moge w siebie wlewac litrow piwska, mimo, iz bardzo je lubie. Teraz robie sobie pieski :-)

Mazio--> Thx! Widzialem ostatnio na bodaj Polsat2 koncert jakiejs kapeli rokendrolowej, klimatami zalatujacej pod Rage Against... czasami. I na wokalu byl facet... wypisz wymaluj jak Ty z jednego zdjecia. Tylko jakby troche krocej sciety, prawie lysy, ale to do zrobienia w minute. Udzielasz sie tam gdzies jako piosenkarz? :-)

13.09.2004
18:03
smile
[124]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

nie Rothonie - na baletnicę też się nie nadaję :)

13.09.2004
18:05
[125]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Powaznie mowilem.

13.09.2004
18:08
smile
[126]

Gilmar [ Easy Rider ]

rothon --------> a co to sa pieski...??? A może mam zapytać ... jaka rasa...???

13.09.2004
18:09
smile
[127]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

ja również - napewno sobie nie przypominam - co prawda mam wiele alternatywnych osobowości w swojej schizofrenii ale żadna nie bawi się w multinickowanie oraz nie gra w zespole...
tak po prawdzie już prędzej bym zatańczył niż zagrał czy zaśpiewał - poczucie rytmu mam, ale głosu i słuchu to chyba nie...

Gilmar - to jest łyżew i dupelek :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 18:09:05]

13.09.2004
18:09
smile
[128]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Gilmar--> Znaczy 'wsciekniete pieski'. Malina, wodka, tabasco :-)

13.09.2004
18:13
smile
[129]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Czy po większej dawce wscieklizna przełazi na właściciela ? :)

13.09.2004
18:16
smile
[130]

Gilmar [ Easy Rider ]

Mazio ...???
Odczep się od tego zwierzęcia, nieszczeście Ty moje...
To jest rasa nordycka...???

rothon ---------> nie boisz się serii bolesnych zastrzyków...???

13.09.2004
18:18
[131]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

W sumie to ja chętnie przygarnię zbłąkanego szczeniaczka ;-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 18:18:14]

13.09.2004
18:19
smile
[132]

Gilmar [ Easy Rider ]

Kargulena --------> co za miła odmiana, z walenia na szczeniaczka... a musi być zbłąkany...???

13.09.2004
18:22
[133]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Waleń trochę za dużo przecedzl, gdy chodziłam do pracy :))))
Szczeniak koniecznie musi być zgłąkany, bo jak inaczej by mnie odnalazł ? :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 18:23:11]

13.09.2004
18:25
smile
[134]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> Niestety tak. Przelazi :-))

Gilmar--> Nie boje sie! Po prostu nie wyraze zgody na zabieg! :-D

13.09.2004
18:34
smile
[135]

TrzyKawki [ smok trojański ]

13.09.2004
18:39
[136]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

TrzyKawki-> I co złapał coś ? ;)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 18:39:40]

13.09.2004
18:40
smile
[137]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Trypra :-D

13.09.2004
18:40
smile
[138]

Flyby [ Outsider ]

...rothonie...Smoczej Rybce zostalo jedno zyczenie...Moze,zwlaszcza po "pieskach", masz jakies ?

13.09.2004
18:42
[139]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Eeeejjjjj no nie tak dosłownie, ja tak subtelnie a Panu widzę już wścieklizna się udziela ;D

13.09.2004
18:46
[140]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Przepraszam, po dwoch psach mi sie nie udziela jeszcze, na nich winy prosze nie zwalac :-)
Ale i tak przepraszam. To, ze widywalem gorsze sceny, to mnie ten fakt nie usprawiedliwia.

Flyby--> Jakos nic mi do glowy nie przychodzi. W sumie, wszystko mam :-)

13.09.2004
18:46
smile
[141]

Gilmar [ Easy Rider ]

Nazywajmy rzeczy po imieniu... Wolisz rzeżączka...???

13.09.2004
18:48
smile
[142]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon---> To może zamiast przepraszać odstąp mi swoje zyczenie ? :D

13.09.2004
18:51
smile
[143]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Kargulena--> No niezle. Zyczenie odstapic? Zyczenie od ryby zlapanej z takim trudem? Hmmm...

13.09.2004
18:54
smile
[144]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

"Nazywajmy rzeczy po imieniu... Wolisz rzeżączka...??? "


Gilmar......co by tu powiedzieć ?... Czy to może już to życzenie ???? To ja miałam powiedzieć o czym marzę a nie Ty ! I wymawiaj swoje (PONIEKĄD EKSTREMALNE ŻYCZENIA) na głos dopiero jak Cię wezwą do odpowiedzi , bo jeszcze się nie spełni ;))). Coś taki wyrywny ??!:P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-13 18:58:01]

13.09.2004
18:55
smile
[145]

Flyby [ Outsider ]

Rothon--->...Wszystko?!...Zatem szczesliwy Smok...("po pieskach?)... Jest ich tu wiecej?...To koniec Smoczej Rybki i wolnego rynku...koniec tych paskudnych reklam...Wszyscy beda wszystko miec...Ide sie utopic...

13.09.2004
18:56
smile
[146]

ZeTkA [ ]

o widze ze tu chwilowo zrobilo sie astrologicznie po chinsku ;)))

niom mi wyszlo w takim razie zem metalowy kogut czy ktos mi moze powiedziec co to oznacza ?? czy otoczenie ma uciekac w poplochu ;))

13.09.2004
18:59
smile
[147]

Gilmar [ Easy Rider ]

Kargulena -----------> stokrotnie przepraszam, że się wyrwałem... ale nie podejrzewałem, ze funkcjonuja tu zasady zaczerpniete ze szkoły.
Następnym razem podniose dwa paluszki do góry i poprosze o głos.

13.09.2004
19:00
smile
[148]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon ----> Skoro ma to dla Ciebie taką wartość sentymentalną to ja się wycofuje i tak marzyłam tylko o wacie cukrowej ;)

13.09.2004
19:03
smile
[149]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pewnie, ze ma! Bo to Holgan dla mnie zlapala :-)

13.09.2004
19:03
smile
[150]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

Gilmar ----> Nie panują, mnie uczono nie mówić na głos aby nie zapeszyć..

ZeTka---> Nie wiem dlaczego ale metalowy kogut kojarzy mi się z telerankiem :))))

13.09.2004
19:04
smile
[151]

Kargulena [ ostatnio bez ości ]

rothon ---> Ale mi wstyd a ja egoistka chciałam się zwyczajnie objeść i iść spać :D

13.09.2004
19:08
smile
[152]

ZeTkA [ ]

kargulena heheh no w sumie nic dziwnego ;))

13.09.2004
19:19
[153]

Gilmar [ Easy Rider ]

ZeTkA -----------> prosze bardzo...

Metalowy Kogut.
Koguty sa ekscentryczne, ale nie skłonne do ryzyka. Bywają pracocholikami, często wolą pracować jako wolni strzelcy, poniewaz nie maja zaufania do innych. Rade przyjmuja tylko od ludzi, których darza szacunkiem a i to po namyśle. Koguty biora na siebie więcej niz mogą udźwignąć, a gdy spotyka je niepowodzenie, wpadaja w czarna rozpacz. Choć dowcipne i zabawne, przysparzaja sobie wrogów, waląc prawdę prosto w oczy. Bywają samolubnymi samotnikami a o potrzebach innych zapominaja lub lekceważą je.
Zywiol metalu kształtuje osobowość zdecydowaną i niezależną: dzieki niemu dążysz śmiało do własnych celów nie czekając na pomoc innych. Bywasz tak samowystarczalna, że trudno Ci sie otworzyć na innych i zbudować więzi.

Wszelkie reklamacje prosze kierować do p. Saha Fenton
Brytyjskie Stowarzyszenie Astrologiczne i Psychotroniczne.

13.09.2004
19:20
smile
[154]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> ja też muszę chyba zmienić swoje przyzwyczajenia. To piwo już mi bokiem wychodzi...

13.09.2004
19:34
smile
[155]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Zauwazylem ostatnio, ze te 8 Zywcow dziennie to tylko kibel - lodowka - kibel - lodowka *smieje sie* To sobie sacze od czasu do czasu szkocka, dwa pieski, metaxe... bebechy mi nie urosna :-)

13.09.2004
19:39
smile
[156]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Moze założę nową? Chyba, ż kto inny ma ochotę :-D

13.09.2004
19:45
smile
[157]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Gotowe :-)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.