GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawda o 11 Wrzesnia...co o tym myślec??

12.09.2004
21:03
[1]

FeNoMeN [ Pretorianin ]

Prawda o 11 Wrzesnia...co o tym myślec??

znalazłem to w necie, tekst daje do myslenia ale to chyba nie moze byc prawdą...


A TAK BYŁO NA PRAWDĘ:

Wiadomo już, że 9/11 nie było atakiem terrorystycznym, lecz zwykłą akcją militarną przeprowadzoną przez ludzi kontrolujących USA (neokonserwatystów pragnących stworzyć "nowy porządek świata"("New World Order"), o którym ojciec Busha wspominał już za swojej kadencji, a którego idea sięga lat 60-tych. Kto wierzy w teorię spisku o 19 islamistach, którzy dokonali ataku 9/11, ten jest naiwny i niedoinformowany. 7 z 19 "samobójców" zatelefonowało po 11 września do różnych ambasad rozsianych po na całym świecie protestując przeciwko perfidnemu kłamstwu amerykańskiej administracji, CIA, FBI, amerykańskich mediów, AssoCIAted Press. Oczywiście takie informacje są filtrowane przez media i z wiadomych przyczyn 99 % nas o takich rzeczach nie wie. We wszystkich przypadkach poinformowali, że ich paszporty zostały ukradzione podczas ich pobytu w Stanach i nie tylko.

Jak już mieli się Państwo okazję przekonać, Bush wiedział o atakach wcześniej niż wszyscy. Skoro miał informację, iż ataki nie są wymierzone w niego, mógł nadal pozostawać w szkole. Nie mógł tam jednak przesiadywać pół dnia (byłoby podejrzane), a więc po zakończeniu operacji wyburzania kompleksu WTC opuścił szkołę.

Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut. Po tym czasie informacyjni cenzorzy tworzyli już własny scenariusz wydarzeń. Na drugie uderzenie skierowane już były kamery z całego świata, wiec widzieliśmy Boeinga, bo musieliśmy go widzieć. Nie wiedzieliśmy natomiast tego, iż był on zdalnie sterowany dzięki technologii Global Hawk, napakowany materiałami wybuchowymi, a terrorystów jak i pasażerów w nim po prostu nie było, podobnie jak w pierwszym samolocie.

Manewr jaki widzimy pokazuje, że ktokolwiek nim kierował nie miał do perfekcji wyćwiczonego manewrowania tego typu gigantami (Global Hawk był testowany głównie na małych samolotach, ale Boeing 757 i 767 są w pełni kompatybilne z tą technologią) i o mało co nie trafił w wyznaczony cel (kąt z jakim samolot się wbija w WTC jest wymowny).

Atak na Pentagon

Amerykańskie siły powietrzne przez ponad godzinę od pierwszej informacji o porwaniu samolotu i ponad 45 minut od pierwszego ataku na wieże WTC nie rozkazały wysłać choćby jednego F15, F16 bądź F18, aby patrolować wschodnie wybrzeże! Od września 2000 do czerwca 2001 w rejonie Waszyngtonu amerykańskie myśliwce wojskowe przechwyciły w sumie 61 samolotów po rożnego rodzaju alarmach, w tym samoloty pasażerskie. 11 września w powietrzu nie było żadnego samolotu wojskowego ponad godzinę! Mimo że wschodnie wybrzeże zostało faktycznie zaatakowane, alarmy nie dotyczyły Cessny, które F-16 na przestrzeni ostatnich miesięcy natychmiast w mgnieniu oka były w stanie przechwycić, ale Boeingów z "terrorystami" na pokładzie! (W ponad godzinę można przelecieć F-16 z Waszyngtonu do granicy kanadyjskiej i z powrotem!) Samolot, który miał przechwycić Boeinga lecącego w kierunku Pentagonu, został wysłany z lotniska Logan oddalonego 15 minut od Pentagonu, a nie Andrews (dwa szwadrony F-16 i F-1, skąd do Pentagonu samolot odrzutowy może dolecieć w niecałą minutę, gdyż jest on za płotem niecałe 5 mil od centrum dowodzenia Amerykańskich Sił Zbrojnych!
Wniosek nasuwa się następujący:
Każdy Boeing miał najpierw za zadanie wykonać wcześniej zaplanowaną misję. Inna wersja wydarzeń dotyczy Pentagonu. W Pentagon nie uderzył samolot pasażerski, lecz mały, zdalnie sterowany samolot wypchany ładunkami wybuchowymi. Zdjęcia różnych agencji medialnych i osób prywatnych ukazuję, że na ścianie Pentagonu nie ma śladów skrzydeł, a otwór, który pozostawił "Boeing" nie pokrywa się z rozmiarami tegoż samolotu. Brakuje nie tylko śladów skrzydeł, otwór był o 15 metrów za wąski, jak i 10 metrów za niski, Boeing nie miał prawa wbić się jedynie w pierwsze piętro budynku! Dowódca lokalnej straży pożarnej kierujący całą akcją ratunkową na konferencji prasowej przez pomyłkę przyznał, że "szczątków samolotu nie można było znaleźć", po czym sekretarz prasowy Pentagonu umiejętnie przerwał dyskusje i przytoczył swoją wersję wydarzeń ("po tym jak samolot się wbił w ścianę budynku, skrzydła się złożyły i wsunęły do środka razem z samolotem..."). A więc samolot wyparował? Ogólnie mówiąc, amerykańskie media krytycznych pytań 9/11 i po 9/11 nie zadawały. "Było tak, tak??", "Tak, tak właśnie było." , "Dziękujemy, nasi amerykańscy czytelnicy więcej wiedzieć nie muszą". Przecież czym byłaby Ameryka dla parszywych Francuzów, Niemców, Europy, Rosji, gdybyśmy przedstawili im rzeczywiste fakty?! Śmiech na sali i pożałowanie w oczach Europy przez dekady i generacje!

Czwarty samolot?

W tym wypadku teorii jest kilka. Zakładając, że cztery Boeingi rzeczywiście istniały (AA i United Airlines skorumpować się raczej nie da), prawdopodobnie zostały one przechwycone przez siły amerykańskie i skierowane na jedno lotnisko, po czym lot kontynuowały kopie tych samolotów (drugie uderzenie w WTC i być może pierwsze uderzenie to Boeingi, ale z technologią Global Hawk i ładunkami wybuchowymi, natomiast w kierunku Pentagonu leci już typowy zdalnie sterowany mały samolot wojskowy/pocisk). Kontroler lotów przyznał, ze wszyscy którzy widzieli tor lotu samolotu nad Waszyngtonem przyznali, że leciał on z niesamowitą prędkością i dokonał on manewru, którego nie mógł wykonać ani żywy człowiek w Boeingu, ani też sam Boeing, gdyż podczas manewru skrętu o 270 stopni i zawrotnej prędkości opadania samolotu jaki kontrolerzy lotów widzieli na swoich ekranach, jeden palec pilota ważyłby 5 kg a cała ręka 100 kg, i prosta czynność typu uniesienie ręki byłaby po prostu niemożliwa. Ataku na Pentagon dokonali islamscy terroryści, których amerykański instruktor nazwał krótko: "głupi i głupszy", po czym im podziękował gdyż nie spełniali standardów ich lotniczej szkółki na Florydzie. W pierwsze piętro Pentagonu uderzyli islamscy terroryści, którzy nie poddali się i trening latania dokończyli na Flight Simulatorze 2000!? Grę tę FBI znalazło w fikcyjnych mieszkaniach tych jak się okazało fikcyjnych terrorystów, którzy parę dni po ataku musieli dzwonić po ambasadach w Maroku i innych krajach i domagać się wyjaśnień! Czy człowiek bez jakiejkolwiek praktyki oprócz paru godzin gry w Need for Speed, a następnie przejęciu kierownicy Formuły 1 bądź Ferrari na autostradzie I-40 będzie w stanie wkomponować się w ruch na pełnej prędkości, dokonać manewru wyprzedzania, zwolnić, przyspieszyć, zatrzymać się, nie, człowiek taki psychicznie wysiądzie po pięciu sekundach, ale bardziej prawdopodobne jest to, że nigdy nie przyjdzie mu na myśl aby o czymś tak nierealnym i głupim nawet pomyśleć! A więc jest to kolejne perfidne kłamstwo administracji Busha i neokonserwatystów, którzy faktycznie sprawują kontrole nad Białym Domem, Armią, mediami i społeczeństwem amerykańskim.

Najbardziej prawdopodobna teoria jest taka: Coś z tymi blisko 200 pasażerami trzeba było zrobić. Nie można było pozwolić, aby chociażby jeden z nich drugiego dnia pojawił się na podwórku swojego domu ku radości swoich najbliższych, a następnie zatelefonował do lokalnej stacji radiowej bądź gazety z rewelacjami, które zatrzęsłyby nie tylko całym kontynentem amerykańskim, ale przede wszystkim zmieniłyby kurs Ameryki jako potęgi, Ameryki, której samobójczy spisek byłby katastrofą dla świata i biegu historii. Ci pasażerowie faktycznie zginęli 11 września. Zapakowani w jeden samolot, zostali zestrzeleni w imię Nowego Porządku Świata, w imię Illuminati, nad Pensylwanią przez ludzi, którzy sprawują faktyczna władzę w USA, ludzi dla których 9/11, to było jedynie preludium do parszywego planu który na nasze nieszczęście jeszcze się nie zrealizował. Co mówią gwiazdki na niebie. W ciągu najbliższych miesięcy wydarzy się kolejne 9/11. Tym razem najprawdopodobniej użyta zostanie brudna bomba, gdyż AssoCIAted Press właśnie o tym przypomina najczęściej światu.

Kilka znanych szczegółów:

Pracownik stacji benzynowej znajdującej się kilometr od Pentagonu powiedział, że parę minut po katastrofie, przyjechało FBI i zabrało kasetę z nagraniem samolotu który zarejestrowała kamera. Pracownik nie miał czasu na jej obejrzenie.

Przyczyną zawalenia się wież WTC nie mogło być roztopienie się stali, gdyż topi się ona w temperaturze ok. 1500 stopni, podczas gdy paliwo Boeinga (karosen) osiąga maksymalną temperaturę 600 stopni C. Dlaczego temperatura topnienia stali w XX wieku wynosi ok. 1500 stopni, a w XXI wieku 600 stopni??

W sejfach WTC znajdowały się dowody w procesie największego w historii nielegalnego handlu ropą naftową. W sejfach WTC znajdowały się także dowody w procesie manipulacji cen złota (nielegalnej sprzedaży złota przez Amerykański Federalny Bank Rezerw elitom po bardzo zaniżonych cenach.) Wniosek nasuwa się sam. - WTC-7, trzeci, 48 piętrowy budynek, który się zawalił parę godzin po upadku WTC, by zarazem trzecim największym architektonicznym fiaskiem w historii. Warto wspomnieć, ze w tym budynku miało swoja siedzibie CIA i inne organizacje rządowe. Perfekcyjne zburzenie i zatajenie czegokolwiek co musiało być zatajone, lub w razie czego lepiej było zataić. Ładunki musiały być umieszczone w piwnicy budynku, gdyż demolka wyglądała perfekcyjnie. Ładunki wybuchowe były umieszczone także w WTC, czego dowodem jest gorąca stal pod gruzami WTC "żarząca" się wiele dni po 9/11.

WTC powinien upaść jak drzewo, ale na to sobie nie można było pozwolić. Innymi słowy, plan był perfekcyjny. Inna sprawa, to że budynek upadał z szybkością, z jaką upadałby człowiek, który w momencie zawalenia skoczyłby z dachu wieży WTC. Zatem prawo tarcia, grawitacji i parę innych praw fizyki zostało w tym momencie zignorowanych przez media i administrację Busha, co mogło jedynie zadowolić tych, którzy zaplanowali ten prawie perfekcyjny scenariusz. Jeśli budynek zawalił się przez to, iż piętra zaczęły spadać jedno na drugie niczym domino, człowiek, który spadł z dachu WTC, powinien jeszcze przez 7-12 sekund być przysypywany przez wciąż spadających 80 sufitów WTC. Tak się nie stało. Niech żyje Newton. Gdyby nie było 9/11, jedynym osiągnięciem Busha po trzyletniej kadencji byłyby cięcia podatkowe i słaba ekonomia, która drgnęła jakiś miesiąc temu, jakieś trzy lata po wygraniu wyborów absolutną mniejszością głosów (ok. 600.000 głosów więcej oddanych na Gora). Bush musiał zaakceptować plan neokonserwatystów, kolegów ojca Busha seniora (byłego dyrektora CIA) bez jakiegokolwiek "ale". Bez 9/11 nie byłoby wojny w Afganistanie i strategiczne złoża ropy naftowej, oraz bogactwa mineralne Afganistanu kontrolowane przez Talibów nigdy nie zostałoby przejęte przez bezwzględne i chciwe korporacje stojące za Bushem, neokonserwatystami i Illuminati. Miliardy dla CIA, FBI i przemysłu zbrojeniowego byłyby marzeniem i fikcją gdyby nie 9/11, dlatego budynek CIA został zburzony, dlatego Pentagon został zaatakowany, dlatego FBI opublikowała listę 19 islamskich terrorystów zaledwie 2 dni po 9/11. Każdy odegrał swoją rolę perfekcyjnie. Na oficjalnych listach pasażerów lotu 77, 93, 11 i 175 nie było żadnych nazwisk arabskich bądź islamskich, co potwierdza po raz kolejny, że 9/11 to zbrodnia amerykańska i parszywe kłamstwo.

Szefowie największych firm mających siedziby w WTC nie byli w WTC 11 września, gdyż w ściśle strzeżonej bazie wojskowej w Offutt miała miejsce tego dnia akcja charytatywna o godzinie 8 rano!!!! O godzinie 3 po południu do bazy w Offutt przyleciał sam George W. Bush!!! Czysty przypadek. Ojciec Mohammeda Atty, "terrorysty", który miał zaplanować atak terrorystyczny 11 września, w wywiadzie przyznał, że rozmawiał z synem dwa dni po 9/11 "o tym i o tamtym". Na pytanie dziennikarza, gdzie się w tej chwili znajduje syn odparł, "zapytajcie Mossad".

Brat Busha, gubernator Florydy, wprowadził stan pogotowia antyterrorystycznego w tym stanie na tydzień przed 9/11!! Gdzie były w czasie ataków najważniejsze osoby w Stanach: Bush na Florydzie, Powell w Ameryce Południowej, Rumsfeld dokładnie po przeciwnej, czyli najbezpieczniej stronie Pentagonu podczas zaplanowanej demolki "remontowanej" części budynku, Ashcroft na rybach w Nebrasce, a Cheney w bunkrze Białego Domu. Innymi słowy, wszyscy byli jak najdalej od wcześniej zaplanowanych celów.

Krótko:

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda zupełnie prosto. Jak głoszą oficjalne komunikaty, około 19 samobójczych terrorystów ze środkowego wschodu z sercami przepełnionymi nienawiścią do amerykańskiej demokracji i wolności, porwało cztery liniowe samoloty pasażerskie i roztrzaskało dwa z nich o bliźniacze wieże nowojorskiego World Trade Center, zaś trzeci o Pentagon. Czwarty rozbił się podobno w zachodniej Pensylwanii w następstwie walki pasażerów z terrorystami. Cała ta sprawa rodzi jednak wiele niepokojących pytań, a wśród nich: Z jakiego powodu koła wojskowe Stanów Zjednoczonych przygotowywały plan wojny przeciwko Afganistanowi na miesiąc przed atakami z 11 września? Czyżby szukano jakiegoś pretekstu, wydarzenia, które skłoniłoby amerykańskie społeczeństwo do wojny, tak jak to już dawniej bywało - społeczeństwo, które nie jest normalnie zainteresowane wojną? Jakim cudem papierowe dokumenty oskarżające bin Ladena mogły znaleźć się nietknięte w ruinach WTC, natomiast "czarne skrzynki" samolotów rejestrujące przebieg lotu - tak skonstruowane, aby wytrzymać katastrofę - były tak zniszczone, że stały się bezużyteczne? Dlaczego przez wiele dni, a nawet tygodni, po ataku na WTC operatorom filmowym agencji prasowych nie wolno było wykonywać zdjęć z pewnych kierunków, na co narzekał korespondent CBS Lou Young, który zadaje pytanie "Czyżby bali się, że coś zobaczymy?"...Uszkodzenia konstrukcji WTC nie powstałe od uderzenia samolotu i zawalenia się budynku??? Dlaczego współpracujący z FBI - NYPD (New York Police Departament - Nowojorska Komenda Policji) został odsunięty od działań "w interesie bezpieczeństwa", jak podał 16 października The New York Times, O czyje bezpieczeństwo chodziło? Co FBI chciało ukryć przed NYPD? Jakim sposobem tak zwożona akcja terrorystyczna, w której brało udział prawdopodobnie do stu osób i która była opracowywana przez pięć lat, mogła ujść uwadze służb wywiadowczych, zwłaszcza FBI i CIA? Dlaczego zamiast usunąć ludzi odpowiedzialnych za tę kompromitację wywiadu i generalnie zreorganizować te służby, podwojono ich budżety? Dlaczego południowy wieżowiec WTC zapadł się jako pierwszy, mimo iż nie był tak mocno uszkodzony jak północna wieżą, która paliła się przez prawie godzinę, zanim się zapadła? Dlaczego wielu świadków uparcie twierdzi, że słyszeli dalsze eksplozje wewnątrz budynków, i z jakiego powodu zapadnięcie się obu wież bardziej przypominało kontrolowaną implozję niż tragiczny wypadek? Dlaczego dyrektor FBI, Robert Mueller przyznał, że imienna lista porywaczy może nie zawierać ich prawdziwych nazwisk? Czyżby nie wszyscy musieli pokazywać dowód osobisty ze zdjęciem, aby otrzymać kartę pokładową? Gdzie byli funkcjonariusze służb bezpieczeństwa? Dlaczego w odniesieniu do 35 nazwisk wystąpiła rozbieżność między opublikowanymi listami pasażerów a oficjalną liczbą śmiertelnych ofiar we wszystkich czterech fatalnych rejsach? Dziennikarz internetowy Gary North podał, że "opublikowane nazwiska w żadnym z przypadków nie zgadzają się z ogólną liczbą osób, które znalazły się na pokładzie". Skąd ta rozbieżność? Skąd rząd wiedział, które nazwiska należą do porywaczy, w sytuacji kiedy żadna z osób na liście nie miała arabsko brzmiącego nazwiska? Dlaczego numery miejsc porywaczy przekazane za pomocą telefonu komórkowego przez stewardessę Madeline Amy Sweeney do Bostońskiej Kontroli Ruchu Lotniczego, nie zgadzają się z numerami miejsc tych, których FBI obarcza odpowiedzialnością ? Dlaczego w sytuacji, kiedy minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej stwierdził, że pięciu z uznanych za porywaczy mężczyzn nie znajdowało się na pokładach śmiercionośnych samolotów i w rzeczywistości żyje nadal, zaś szósty przebywa w Tunezji, nazwiska tych ludzi wciąż widnieją na liście FBI? Dlaczego żadne z nazwisk wymienionych porywaczy nie znajdowało się na żadnej z list pasażerów? Jeśli wszyscy oni używali fałszywych nazwisk, w jaki sposób FBI tak szybko ich zidentyfikowało ? Dlaczego jeden z wymienionych porywaczy wziął bagaż na pokład samobójczego samolotu, a następnie zostawił go razem z obciążającą notatką w swoim samochodzie na lotnisku? Jeśli chodzi o całość dochodzenia w sprawie wrześniowych ataków, władze Stanów Zjednoczonych przyznały pod koniec października, że większość ich przyrzeczeń odnośnie znalezienia sprawców i pewnych, już od dawna podejrzanych osób, nie została spełniona. Tak przynajmniej podaje The New York Times. Jak dotąd aresztowano ponad 800 osób i otrzymano od społeczeństwa ponad 365 000 wskazówek. Dlaczego więc nie dzieje się nic konkretnego w największym w historii Stanów Zjednoczonych dochodzeniu kryminalnym? Dlaczego spośród wciąż poszukiwanych przez FBI 100 osób, żadna nie jest traktowana jako główny sprawca? Dlaczego pijaństwo i uganianie się za dziwkami przez niektórych porywaczy w Bostonie wyglądało bardziej, jak podała agencja prasowa Reuters, na hulanki najemników przed akcją niż na zachowanie pobożnych fundamentalistów, którzy gotują się na spotkanie ze swoim stwórcą? W jaki sposób terrorystom udało się uzyskać najwyższej tajności szyfry i sygnały Białego Domu oraz Air Force One, czym tłumaczono ganianie prezydenta Busha po całym kraju 11 września? Czy jest to dowód na jakaś krecią robotę wewnątrz, czy też, jak doniosła agencja Fox News, na to, że były pracownik FBI i podwójny agent Robert Hanssen przekazał swoim rosyjskim mocodawcom aktualną wersję programu komputerowego Promis, a ci dalej - bin Ladenowi? Czy ten program, który w czasie prezydentury Reagana skradł z amerykańskiej firmy Inslaw Corporation personel Departamentu Sprawiedliwości kierowanego przez Eda Meese'a, rzeczywiście umożliwia ludziom z zewnątrz swobodny dostęp do najtajniejszych komputerów w USA? (Ostatnim zadaniem Hanssena, zanim został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa, było opracowanie udoskonalonej wersji systemów komputerowych FBI). Jeśli samolot odbywający rejs numer 93 linii lotniczych United Airlines rozbił się w wyniku szarpaniny między bohaterskimi pasażerami i porywaczami, to dlaczego świadkowie opowiadają o drugim samolocie, który śledził ten porwany i leciał w dół za płonącym wrakiem, a także twierdzą, że nie było głębokiego krateru tylko szczątki samolotu rozrzucone na długości około 10 kilometrów, co wskazuje na eksplozję w powietrzu? Dlaczego wiadomości dzienników opisują podcinanie gardeł i okaleczanie pasażerów rejsu 93 przy pomocy przecinaków do pudełek, podczas gdy magazyn `Time' z 24 września doniósł, że jeden z pasażerów zadzwonił z telefonu komórkowego do domu i powiedział: "Zostaliśmy porwani, oni są zupełnie mili"? Jak podaje internetowy mędrzec, Gary North: "Potrzebna jest nam teoria skoordynowanego porwania oparta na wiarygodnej zasadzie przyczyn i skutków, która pomija kompletną nieudolność, zarówno procedur sprawdzających, jak i procedur usadzania na pokładzie, i to w czterech różnych samolotach należących do dwóch różnych linii lotniczych." Nie rozumiem, jak ktoś może dokonać dokładnego ustalenia, kto się kryje za tymi atakami, nie mając budzącego zaufanie wyjaśnienia, w jaki sposób porywacze dostali się do samolotów i nie zostali z nich usunięci. Rząd federalny, wspomagany przez służalcze media, nie pozwolił jednak, aby taki racjonalny sposób myślenia zakłócił pospieszne obarczenie winą za wszystko Osamę bin Ladena.Jest jeszcze jeden fakt, o którym nikt z kręgów rządowych nie wspomina, a o którym wspominała prasa. Zaraz po 9/11 administracja oskarżyła bin-Ladena o dokonanie ataku. I tu zaskoczenie! Ten wielki terrorysta, który dokonał wcześniej masę ataków na amerykańskie cele, publikuje oświadczenie, że nie ma nic wspólnego z zamachami 9/11!!! A co mu szkodziło powiedzieć, że on za tym stał? Czy ktoś by się zdziwił? A jednak zaprzeczył oskarżeniu. Wkrótce potem pojawia się kaseta, z fatalnym dźwiękiem, na którym specjaliści CIA rozpoznają głos bin-Ladena, który gratuluje udanego zamachu 9/11. Zanim kaseta dotarła do CIA było wiadomo, że głos jest kompletnie niezrozumiały. Ale CIA, ze swoimi technikami odtworzyła głos... albo dodała.

Kilka pytań:

Dlaczego na jednym z pięter (i tylko tym) w jednym z budynków które się zawaliły przed 9/11 wymieniono okna na pancerne mogące wytrzymać uderzenie pędu powietrza o prędkości ponad 160km/h?...Po co...???

Dlaczego nie prowadzono śledztwa w sprawie zawalenia się budynków ze stali pod wpływem ognia, skoro był to pierwszy taki przypadek w historii - elementy konstrukcji natychmiast przetopiono nie zostawiając ani kawałka do badań?

Jest jeszcze kwestia nieobecności pewnej grupy ludzi, która nie przyszła do pracy z powodu trwania święta Jon Kipur - ale o tym więcej nie można wspominać z uwagi na fakt, iż jakiekolwiek kwestie w tym kierunku są zaliczane do antysemityzmu...

W czasie relacji na żywo w czasie trwania ataku, wyżsi oficerowie Wojska Polskiego, wywiadu itd. byli zgodni, iż nie jest to atak terrorystyczny tylko akcja militarna, w której udział musi brać wywiad "jakiegoś" państwa...

wtc.hotnews.pl <<< polecam tez to


koniecznie obejrzycie film w linku, quicktime playerem mozna

czekam na wasze zdanie na ten temat

12.09.2004
21:07
smile
[2]

hola' [ koniczynka ]

po co to rozpamietywac!!!!mzoe to wazne wydazrenie ale czy warto znow do tego wracac!!

12.09.2004
21:09
smile
[3]

Riven [ infamousbutcher ]

Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut.

na razie przeczytalem tylko tyle, ale juz po tym zdaniu zaczalem sie zlewac ;P a co z amaroskim filmem , na ktorym wyraznie widac boeinga? no comment ;). ale dzieki za ten tekst, mam kiepski humor, wiec moze ta kolejna spiskowa teoria dziejow mi go poprawi.

de truf is aut der!:D

12.09.2004
21:12
[4]

RealRufus [ F E A R ]

Jeżeli chodzi o filmik to uważam że to "fake" - IMHO

A reszta... no cóż sądze że nigdy się nie dowiemy jak to było naprawdę...

12.09.2004
21:13
smile
[5]

Miczek[PL] [ Pretorianin ]

Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut-----> brechta z tego fragmentu

12.09.2004
21:15
[6]

mateusz2 [ Senator ]

no w sumie tak ale ogolnie reszta jest nawet z sensem napisana ;)

12.09.2004
21:15
[7]

Soll [ Senator ]

Ufo ?;]

12.09.2004
21:17
smile
[8]

S1KoR© [ alkoholik ]

hola' ----->popieram...poco rozdrapywac tak straszne rany??co z tegoze teraz jest wiele sprzecznych informacji na temat jak bylo naprawde ale czy komus to wroci zycie??czy odbudujemy w ten sposob WTC i czy zabijemy tragiczne wydarzenia w sercach ludzi ktorzy to przezyli??osobiscie nie chcialbym sie znalezc w takiej sytuacji i nie robilo by mi szczeze mowiac czy to byl boeing czy awionetka...liczy sie fakt zdarzenia a to ze rządy nie umieja zaradzic takim sytuacjom to juz powinno byc sprawa tych wlasnie urzedów i powinny odpowiadac za swoje bledy w konkretny sposob a nie teraz przez kolejne 6 lat klocic sie czyja to wina i czy to byl boeing czu inne gowno...

12.09.2004
21:21
[9]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Przecież to wiadomo, żę to nie był atak terrotystyczny...

BTW: Wreszcie cała prawda o tym ataku.

12.09.2004
21:22
[10]

>Luzer< [ Music Addict ]

Fajny filmik
A historia OBY nieprawdziwa...

12.09.2004
21:34
[11]

Conroy [ Dwie Szopy ]

hola'

po co to rozpamietywac!!!!mzoe to wazne wydazrenie ale czy warto znow do tego wracac!!

Czyli nie należy dochodzić prawdy? Nie należy przypominać historii?

12.09.2004
22:01
[12]

FeNoMeN [ Pretorianin ]

imho tekst ciekawy i warto przeczytac nawet jesli to bzdura

12.09.2004
22:25
smile
[13]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

rany, czasem aż niemogę uwierzyć ze ludzie wierzą w takie brednie. Naprawdę łatwiej uwieżyć że uSA knują, Rosjanie knują, Izrael knuje, a muzełmanie to miłujący pokuj i bardzo czuli acz źle rozumiani ludzie?

LOl jak mozna wierzyc w te brednie (bez obrazy jeśli ktoś wierzy, ma do tego prawo)

Film jest najwieksza brednią jaką widziałem od czasu.... rany niepamietam żebym kiedykolwiek widział taki idiotyzm. a że jeszcze ktos w to moze wierzyć, rany ręce opadają)

12.09.2004
22:25
[14]

pre13 [ Generaďż˝ ]

text dość ciekawy i w miarę prawdopodobny choć trudno cokolwiek powiedzieć więcej jak sie nie siedzi dość głęboko w temacie...

a tutaj mam linka do ciekawego flasha związanego z atakiem na PENTAGON potwierdzający teori o sfabrykowanych doniesieniach o tym że był to boening

12.09.2004
22:27
[15]

MarcinRegin [ Konsul ]

No tak wszystko na niby, tylko nie ofiary.
Nie za bardzo chce mi się teraz na ten temat dyskutować, ale można też zadać tysiące pytań odnośnie sensu tej wersji. Skoro organizowały to tak potężne siły, to mogłyby zrobić to tak, żeby nie było zadnych wątpliwości. A z tego opisu widać, że to "amatorka": tam ktoś coś widział, tam ktoś to coś wie. Bez sensu. Po drugie żeby wydobyć jakieś akta z sejfu, nie trzeba niszczyć całego budynku. Po trzecie to że paliwo pali się w tem. 600 stopni to znaczy że cała reszta materiałów nie może jej przekroczyć? Po czwarte uderzenia widziały setki, jak nie tysiące ludzi na własne oczy. Wszyscy milczą, że było coś nie tak? A może to wszyscy byli agenci CIA? Dlaczego budynek miał się zawalić jak drzewo? Runęły wyższe piętra na niższe i się złożył jak domino. I wiele wiele innych.

13.09.2004
10:47
[16]

MOD [ Generaďż˝ ]

Według tej teorii czwarty samolot zostal zestrzelony ,a ja słyszałem że ludzie z tego samolotu gadali ze swoimi znajomymi,dowiedzieli sie o pozzotalych samolotach i postanowili bić się z terroystami.
A podstawowe pytanie które zbija niedorobione teorie spiskowe to "Po co?"
Po co tajna organizacja miałaby to robić?Żeby sobie zaatakować Afganistan a potem napisać równanie Saddam=Osama i zaatakować Irak?Żeby wydawać kupę kasy na wojsko w Iraku?
Pewnie żeby dwa lata po zamachu położyć łapę na irackiej ropie.
Takie teorie można napisać o wszystkim.I dlaczego nie ma w tej teorii kosmitów i Roswell?"Media zawsze kłamią i pokazują to co mamy widzieć",bla,bla.To w ogóle po co oglądać wiadomości i czytać gazety?:)
Może to wszystko to Matrix?

13.09.2004
11:51
[17]

Azzie [ Senator ]

No moze i na amatorskich filmikach widac boeinga ale takie filmik to i ja spreparowac moge sobie w domciu...

Poza tym pewnie juz nie pamietacie ale pierwsze doniesienia w tv i radiu 11 wrzesnia mowily o awionetce ktora uderzyla w WTC... Pozniej nagle zrobil sie z tego boeing...

13.09.2004
12:06
[18]

domator [ Legionista ]

Zdaje się że rok po zamachu w TVP puścili b. ciekawy film z badań nad przyczynami zawalenia się WTC. Badano conajmniej kilka modułów ścian z rejonu uderzenia samolotu (co zaprzecza tezie z przytoczonego tekstu iz wszystkie zaraz przetopiono) i stwierdzono, że na skutek długotrwałego ogrzania nastąpiło wygięcie się pięter w pobliżu pożaru. Ponieważ piętra budynku były jedynie płytami osadzonymi na zaczepach wystających ze stalowych ścian jedno z nich musiało wypaść z tych zaczepów co spowodowało reakcję łańcuchową zawalenia się wszystkich kolejnych pięter. Dla porównania w filmie pokazano też jak zwykły pożar w biurze jest w stanie naruszyć metalowy szkielet domu.

13.09.2004
12:09
[19]

Gruby Misiek [ Centurion ]

Nawet jezeli to co wyzej napisane to stek bzdur to i tak sie zastanawiam
czemu niektorzy uwazaja, ze jakas organizacja nawet rzadowa mialaby
miec jakies opory aby zabic wlasnych obywateli. Ten kto ma wladze ma
wielkie mozliwosci manipulacji masami, zreszta to widac po naszym rzadzie
niby tez Polacy a i tak maja cala reszte narodu w glebokim powazaniu i tylko
gdy trzeba ukazuja pozory tego, ze sluza spoleczenstwu.

13.09.2004
14:36
[20]

MOD [ Generaďż˝ ]

Gruby Misiek>>Mogę uwierzyć w morderstwo własnych obywateli ale niech ma to jakiś sens.Np. w Moskwie możliwe że FSB wysadzało budynki aby wnieść nienawiść do Czeczenów i rozpocząć drugą wojnę czeczeńską.
Zamach na WTC zwiększył recesję w amerykańskiej i światowej gospodarce.I niby jak Ameryka miała czerpać z tego korzyści?Same budynki także kosztowały kupę kasy.

13.09.2004
15:04
[21]

Novus [ Generaďż˝ ]

wy sobie lepiej wejdzcie na ta strone(ci co wierzycie w tego slabo zrobionego fake'a) co na koncu filmiuku jest, i wejdzcie na fora gdzie kazdy z filmikow na scifi happens po kolei zosyaje obalony, i ogloszony fakiem.

13.09.2004
15:15
[22]

Adamss [ -betting addiction- ]

Powstają już ciekawe teorie na temat tego co się stało 11 Września.. ja wiem tyle, że w Pentagon nie uderzył Boeing.

13.09.2004
15:17
smile
[23]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

Cóz widze ze niketorych prawda mocno boli !!!
Bush mogl zawalic te budynki poniewaz zadnego zysku z nich nei mial !!!
Tymczasem gdy zawalil WTC mial pretekst do zaatakowania Iraku w ktorym do dzisiaj kradnie rope !!! Jak sa tacy cwaniacy to niech pokaza filmik z lotniska ze wchodza do tych samolotow Irakijczycy czy arabowie !!! Przeciez jeszcze nigdzie go nei pokazali a dlaczego ?? Bo sie kurwa boja ze prawda wyjdzie na jaw i Irakijczycy zaczna naprawde napierdalac i niszczyc wszystko co popadnie. Zobaczycie prawda w koncu wyjdzie na jaw i ten ktory tak bardzo chce walczyc z terroryzmen zginie na krzesle elektrycznym!!! Chcoaz z 2 strony to mzoe byc idiotyczne klamstwo poniewaz ludzie nie moga pogodzic sie z tym i maja jakies urojenia i szukaja dziury w calym
Jak sa tacy cwaniacy to niech pokaza filmik z lotniska ze wchodza do tych samolotow Irakijczycy czy arabowie !!! Przeciez jeszcze nigdzie go nei pokazali a dlaczego ?? Bo sie kurwa boja ze prawda wyjdzie na jaw i Irakijczycy zaczna naprawde napierdalac N9iestety taka jest moim zdaniem prawda !!!

13.09.2004
15:19
[24]

Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]

A propos tekstu: w 2001 roku Jon Kipur bylo 27 wrzesnia, nie 11. Cala reszta rownie prawdziwa.

13.09.2004
15:21
[25]

Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]

Zadymiarz --> jak najbardziej te filmy pokazano.

13.09.2004
15:23
[26]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

1.

13.09.2004
15:24
[27]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

Cubittus pokaz daj link to uwierze !!!!

13.09.2004
15:37
smile
[28]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

uwielbiam spiskową teorię dziejów
jeśli macie jeszcze dowody na udział Colargola w zamachach na Bali albo też film pornograficzny z udziałem Puchatka i Mamy Kangurzycy chętnie obejrzę lub poczytam...

moja teoria jest taka:

Clinton w zemście za to, że nie mógł być po raz trzeci prezydentem sprzymierzył się z Sadamem Husseinem i sprzedał mu plany WTC, zauważcie, że Husseina nie było w tym czasie w World Trade Center, ba - nawet nie było go w Nowym Jorku czy USA w ogóle.. musiał z pewnością coś o tym wiedzieć - bo Clinton go poinformował, że będzie zamach, który sam przygotował Hussain. Skoro o tym wiedział to z pewnością by tam nie był i nie było go. Dowód pierwszy. Jak przebiegł zamach - terroryści nabyli w promocji w Walmarkcie piłę łańcuchową i podpiłowali dźwigary WTC nocami jak stróże byli w ubikacji... Zajęło im to dużo czasu ale mieli go aż nadto bo wiedzieli kiedy ma być zamach. W taki podpiłowany budynek nie trzeba było ani Boeinga, ani mniejszego samolotu wypełnionego ładunkami wybuchowymi - wysłali po prostu redukcyjny model na uwięzi...
Cała akcja sfilmowana została przez sfingowane kamery i po obróce komputerowej nic nie można było poznać. Zważcie, że na zdjęciu tego niby boeinga widać było w okienku twarze z kreskówek Looney Tunes! Dowód numer dwa..
Kwestia Pentagonu - najprawdopodobniej Pentagon w ogóle nie wybuchł tylko został częściowo rozszabrowany przez ustępującą ekipę rządzącą i trzeba było jakoś zatuszować brak kilku pięter - w związku z tym zawiązano spisek i przez sześć miesięcy pracownicy wnosili nieświadomie w kanapkach uran - kanapki składowano w lodówce - feralnego dnia było ich więcej niż zwykle ponieważ były z szynką, a to było święto arabsko-żydowskie o czym wiedzieli Arabowie i Żydzi (dlatego ich nie było) i kanapek nie jedzono, osiągnęły małą masę krytyczną i nastąpiła reakcja łańcuchowa, którą dzielny strażnik w ostatniej chwili rozdzielił widelcem - dlatego wybuch był mały...

jeśli chcecie jeszcze jakichś dowodów piszcie śmiało - udowadniam wszystko za 5 euro na godzinę :P

allach akbar! ;)

a poważnie - szkoda mi tylko tych co zginęli

13.09.2004
15:40
[29]

Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]

Zadymiarz, jesli nie ogladasz wiadomosci w TV regularnie, to juz nie jest to moj problem.

Aha, nie wiem czy wiesz, ale Krolowa Bona nie zyje. Nie, nie mam z tego avika.

13.09.2004
15:43
smile
[30]

iNfiNity! [ Senator ]

MOD - jak to po co Bush miał wysadzać WTC? Z jednego powodu... wojna to tak naprawdę najlepszy biznes!

Mazio - świetny text ;-)!

13.09.2004
15:43
smile
[31]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

Mazio a za darmo sie nie da ?
Aha jezeli to zrobil Bush to sprawa za jakies pare lat wyjdzie na jaw poniewaz jezeli skonczy mu8 sie kadencja to noie bedzie juz scisle pilnowany i jakies pajace porwia go i przed kamerami kaza mu sie przyznac do tego co zrobil albo bedzie stracony
Oczywisice tylko jezeli to zrobil Bush bo jezeli irakijczycy to oni dobrze o tym wiedza i nie porwia go dlatego zeby powiedzial klamstwo oni wola powiedziec prawde. Zobaczycyie jezeli to Bush to chocby to trwalo 10 lat to to nastapi !!!

13.09.2004
15:46
[32]

Zadymiarz [ Pretorianin ]

Bubi a co mnie krolowa Bona mnie interesuje cos co nei zostaloi jeszcze wyjasnione !!!
Jezeli ktos z was ma filmiki z lotnisk prosze o zapodanie linka tutaj.

13.09.2004
15:49
smile
[33]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

w kinach masz teraz dość długi film z Tomem Hanksem o lotnisku :>

13.09.2004
18:34
[34]

Mały Miś [ Konsul ]


MOD --> na wojnie w Afganistanie i w Iraku amerykańskie przedsiębiorstwa zarabiają kupe kasy, nie chodzi tu tylko o same działanie wojenne, zle również o poźniejszą odbudowe podbitych krajów
czyli ameryka zyskała bardzo dużo na tej wojnie

13.09.2004
19:12
[35]

sebekg [ Generaďż˝ ]

moze mi ktos powiedziec co to byla no tym filmie ? *siedze* w lotnictwie od lat no ale nigdy z czyms takim nie spotkalem, czyzby aurora ????

13.09.2004
19:15
[36]

sebekg [ Generaďż˝ ]

a moze to jakas kicha filmik ?!

13.09.2004
20:56
smile
[37]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Dla mnie najdziwniejsze jest to, co widać na zdjęciu po prawej.





A wiecie z czego to wyszło? Z przekształcienia pewnego wyrazu na pismo bodajże żydowskie (w Wordzie czcionka Windings).

I wiecie z jakiego wyrazu coś takiego wychodzi? Z Q22NY. A co to jest Q22NY? Numer samolotu, który rozbił się o jedną z wież WTC.

13.09.2004
21:04
[38]

wlodman [ Legionista ]

pierwsza uwaga do teorii: skoro ci niesłusznie oskarżeni zamachowcy dzwonili doróżnych ambasad na całym świecie - to dlaczego nikt nigdy dotąd tego faktu nie ujawnił? Aha już wiem, bo media amerykańskie, arabskie, chińskie i wszystkie inne sprzymierzyły się, bo chciały Bushowi zrobić taki mały, miły prezent.

13.09.2004
21:18
[39]

MOD [ Generaďż˝ ]

Mały Miś>>A recesja w Ameryce i na świecie to też było na rękę amerykańskim przedsiębiorstwom?
W wyborach w Ameryce może wygra Kerry ,przez to że Bush spaprał sprawy w Iraku/wjechał do Iraku ,to pewnie na rękę Bushowi?
Zamachu na WTC Al Kaida dokonała także w roku 1994.Tylko zamach nie wyszedł im do końca.
A w sumie to wszystko jedno kto rozwalił WTC,mogą to być nawet kosmici.Już i tak się niczego nie zmieni.

13.09.2004
21:55
[40]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Przeczytałem tylko fragment, więcej mi się nie chce. O podobnych bzdurach lubie myśleć tylko przy okazji sesji WoD.

I tylko jedna uwaga - ten, jakże wykształcony autor, poszukujący prawdy, zapomniał się dowiedzieć, że stal się topi, owszem, ale że również się potrafi palić. Podobnie, jak każdy materiał w odpowiednich warunkach. Jak potrzebuje sytuacji analogicznej, niech zapali sobie torebkę z grubej folii.

Eeeeh, po raz kolejny - głupoty ludziom w głowach.

14.09.2004
02:05
smile
[41]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Jak widzę znowu teksty w stylu "5 tysięcy Żydów nie poszło tamtego dnia do pracy" to oznacza to dla mnie natychmiastową dyskwalifikację takich "rewelacji"....

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-14 02:05:46]

14.09.2004
09:54
[42]

sebekg [ Generaďż˝ ]

owszem byly 2 zamachy na WTC

14.09.2004
11:09
[43]

Runnersan [ Konsul ]

Chejron--> Tak, to rzeczywiście wygląda na pismo, ale jeśli miałbym zgadywać, to raczej czcionka z starozytnymi hieroglifami, albo z komiksów:)

A numer samolotu... hmm.. jakiś naciagany:)

A ja jeszcze w kwesti opłacalności ataków na WTC, wczoraj jedna z największych lini lotniczych amerykańskich złożyła wniosek o ochronę przed bankructwem....

Ogólnie teorie spiskowe są wymyslane przez niezłych frustratów, którzy boją się wyjśc na ulice, by ich masońsko-cyklistyczna organizacja nie zamordowała, zwalając następnie winę na zawał serca:)

Ogólnie fajna też była teoria, że nie USA nie wylądowało na księżycu, no i że Elvis żyje, 2PAC żyje itd. Amerykanie specjalizują się w tworzeniu nieprawdopodbnych historii.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.