GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

znawcy samochodów pomocy, co taniego kupić na miasto?

10.09.2004
07:12
smile
[1]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

znawcy samochodów pomocy, co taniego kupić na miasto?

zastanawiam się nad kupnem taniego samochodu do jeżdżenia wyłącznie po mieście, przerobionego lub do przerobienia na gaz, wiek powyżej 10 lat
co byście polecali, bo kumpel ma 12-letniego Poloneza (kupił za 4 tys.), jeździ już 2 lata i jest bardzo zadowolony, gaz jest tani, naprawy taniuśkie (zresztą ze 2 razy może mu się popsuł, czyli w sumie bezawaryjny :P ), do Poloneza dużo się zmieści
jedyne mankamenty to niestety jego poldka już zjada korozja i brak wspomagania kierownicy (trzeba się nieźle nakręcić - ale za to biceps pracuje ;)

w sumie co byście polecali tak do kwoty 5 tys. zł?

10.09.2004
08:25
smile
[2]

Long [ Generaďż˝ ]

Jeśli tylko po mieście - to kup dobry rower. Poważnie mówię. Od paru tygodni Wrocław jest kompletnie zakorkowany i zastanawiam się nad dojeżdżaniem do pracy właśnie rowerem.

10.09.2004
08:28
[3]

sirQwintus [ Generaďż˝ ]

toyota starlet 1 lub 1,3 super jest 1,5
mikra nissan 1
mazda 323 kazdy(1,5 na gaźniku jest best) ale nr w dowodzie rej. muszą zaczynać sie od literki "J"-sam zrobiony w japoni
wv polo 1,1
cc 900 (700 to syf a 1100 za duzo pali)
citroen ax 1,5 d -taczka ale mało pali i żyje wiecznie :D

w tej kolejnosci

10.09.2004
08:29
[4]

fifalk [ fifalkowiec ]

cieniasa kup - maly, wszedzie zaparkujesz - typowe autko na miasto

[off topic]
Long --> no, teraz to przesrane po Wrocku autem jezdzic :-/ a slyszales, ze podobno juz ktos za to polecial, ze doprowadzil do takiego stanu
[/off topic]

10.09.2004
11:46
[5]

Long [ Generaďż˝ ]

[off-topic]
fifalk --> Niby ten szef ZDiK wywalony przez Dudka? Z tego co wiem to kaczka dziennikarska - tak się składa, że pracuję w Urzędzie Miejskim i nikt tu tego nie potwierdza. Ale dymisja była by zupełnie na miejscu...
[/off-topic]

10.09.2004
12:21
[6]

gen. płk H. Guderian [ Generaďż˝ ]

słyszałem po ludziach że opel kadet dość niezawodny jest. grunt to żeby miał wóz mały silnik to mniej będzie palił no i OC tańsze.

10.09.2004
12:34
[7]

MarcinRegin [ Konsul ]

Hehe miałem kiedyś poldolota. Ehhh stare dobra czasy! Terenowa fura. Ale w chwili obecnej przy takiej cenie gazu (w Wawie na Shellu 1.84zł) to nie wiem czy będzie się tak bardzo opłacał. One chlają jak smoki. Patrząc jednak na ogłoszenia to z gazem ciężko kupić coś sensowniejszego. A poza tym w poldku nie ma co się za bardzo popsuć, a jeśli już coś to samemu można to naprawić. Co prawda można narzekać na wypadające kierunki, buczący wał, odstające plastikowe zderzaki, brak nawiewu ciepłego powietrza w zimie, a zimnego latem, zamarzający silnik przy temperaturze -10stopni, rdzę w każdym możliwym miejscu, tempo zwijania się na światłach itp. Ale co tam, ja mimo wszystko byłem z niego zadowolony. Baa jak go kupowałem, to była dla mnie najlepsza gablota pod słońcem.

A dzisiejsze fury;) Milardy wskaźników, czujniki zmierzchu, switu, deszczu, mgły, słońca, księżycza itp. Wsiadasz i modlisz się, żeby te wszystkie lampi po przekręceniu kluczyka zgasły. Przesadzam oczywiście, ale czasami się zastanawiam tak naprawdę dokąd to wszystko zmierza.

10.09.2004
12:45
smile
[8]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

rower i maluch odpadają ;) - bardzo dużo jeżdżę po mieście i czasem będę chciał tym rodzinę do sklepu zawieźć :P

na razie widzę, że trzeba poldzia szukać, z tego co wiem gazu nie pali aż tak dużo: 11-12l w mieście, po 1,65 jest dobry gaz niedaleko mnie na Górczewskiej

z innej beczki: takie małe woziki jak cienkas, tico, itp da sie na gaz przerobić? jest tam gdzieś miejsce na instalację??

10.09.2004
13:09
[9]

MarcinRegin [ Konsul ]

Przerobić się pewnie da, choć po bagażniku zostałyby jedynie wspomnienia.

Ile pali poldek to zależy od egzemplarza, pory roku, regulacji, jakości gazu, stylu jazdy itp.

Dla mnie jedynym słusznym gazem jest ten z Shella. Na innym niestety mój samochód wariuje (skaczą mu obroty). I dlatego chciał nie chciał muszę tłuc się na stację S. Poldek natomiast jest chyba mniej wrażliwy na jakość gazu, więc faktycznie można tankować gdzie indziej. Ale aż 20 groszy różnicy, fiu fiu.

10.09.2004
13:09
[10]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Przerobić na gaz to się chyba da, tylko trochę miejsca mało. Możesz ewentualnie zrezygnować z koła zapasowego albo tylnej kanapy.
Nie kupuj tico, jest obrzydliwie wykonane i wogóle jakieś takie odrażające.

Kup sobie Subaru Justy, rocznik 1989. Na mobile.de są po 150 euro. Może nie jest to najlepszy na świecie samochód, ale za to marka :) No i ma napęd na 4 koła.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-10 13:09:08]

10.09.2004
13:11
smile
[11]

California Love [ Centurion ]


Dodge Viper Gts/R
Wsadzisz sobie do niego gaz i jazda na miasto !

10.09.2004
13:16
[12]

sebekg [ Generaďż˝ ]

Yugo :)

10.09.2004
13:51
[13]

Skype [ Konsul ]

ja polcam Opla Vectre, mój kolega ma Vectre 11 letnią i jest bardzo zadowolony, też ma na gaz przerobioną, nie chrzani mu się, blachy też ma porządne...

10.09.2004
14:01
[14]

Coswort [ Pretorianin ]

Skype ---> Opel Vectra ok, ale niestety 11 lat za cztery tysiące? Jeśli to ma jeździć no to odpada


4 tys. to niewiele kasy, ale na Poloneza z gazem wystarczy, inna sprawa, że ciężko znaleźć coś w dobrym stanie za taką kasę... No chyba, że ma sie taki samochód i takiego właściciela jak mój ojciec :) Szukaj czegoś najlepiej od starszego dziadka, jeśli chodzi o poloneza... Mój ma totalne zero rdzy, wychuchany, wypieszczony, pachnący, wszystko działa i w ogóle :) (rok '91) Ale skoro mój ojciec jeździ nim i saplanie utrzymuje sie na poziomie 7-8 litrów na gazie, więc czego chcieć więcej? :)

10.09.2004
14:05
[15]

Coswort [ Pretorianin ]

Tyle, że polonez na miasto no to powiem z doświadczenia, to niestety nie jest jego żwyioł... Może jakiś Fiat Uno 1,4 92/93 rok? Lżejszy, żwawszy, też nie drogi w utrzymaniu...

10.09.2004
14:08
[16]

Skype [ Konsul ]

Coswort>> nie doczytałem że to ma być do 5 tyś.....jak tak to też bym szukał Poldka... zgadzam się z Coswortem, że dobrze szukać od jakiegoś dziadka, oni nie jeżdzą często, najczęściej to tzw. niedzielni kierowcy więc możessz kupić nawet z niedużym przebiegiem

10.09.2004
14:23
smile
[17]

Tinej10 [ Konsul ]

MarcinRegin ----> z tym nawiewem ciepłym i zimnym masz racje ale mam kumpla mechanika ktury jest pasjonatem :) i zaczoł grzebać i stwierdził ze orkinalny układ gżewczy jest źle skonstrułowany, pozamieniał jakieś rurki i w samocodzie w zimie cieplutko po paru minutach.

niedawno kupiłem poldka z 1995 prawie nie ruszony przez rdzę za 3200, a konfort po odstawieniu malacza niesamowity :)

10.09.2004
17:18
[18]

Qba19 [ Junior WRC ]

A może jakąś Skode np. 105 L ? tanie autko

A ze swojej strony proponuje Peugeota 205. Samochód chyba nie do zdarcia i bardzo mocny konstrukcyjnie. ( kolega miał w takim dachowanie :))

10.09.2004
22:46
smile
[19]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

stary już jestem ;) szybko nie jeżdżę, więc zrywny wóz nie musi być...
kiedyś nawet Porschem zdarzało się jeździć (firmowym), achhhhh to mruczenie silniczka grrrrr, grrrr - ale było-minęło, nie wróci...
czas się przesiąść do poldka

10.09.2004
22:48
[20]

leszo [ Mała Wojna ]

fiat 125p z gazem + drugi dobity na części

10.09.2004
22:59
smile
[21]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


"Co taniego kupic na miasto ?"

>> Zależy jakiej wielkosci jest to miasto :P
Na poczatek polecam wydac 2 zl na bilet komunikacji miejskiej
jesli jest to duze miasto to znajdziemy tramwaj (np 105N)
jesli troche mniejsze nie martwmy sie, mozemy znalezc autobus (Volvo, Neoplan)
jesli jest to male miasto, musimy zadowolic sie pksem (Jelcz)
a jesli jest to wies pozostaje nam Autosan :P

10.09.2004
23:03
smile
[22]

sebekg [ Generaďż˝ ]

albo trabant lub wartburg

11.09.2004
00:00
smile
[23]

Tsoushi [ Konsul ]

Opel Corsa 1.0 malo pali miejsca na gaz w zapasie bedziesz mial i ci bagaznik zostanie. mily i przyjemny na miasto.

11.09.2004
00:39
[24]

MarcinRegin [ Konsul ]

Tinej10 - ...no to ja w czapce i rękawiczkach ...wilki jakieś...., a wystarczy parę rurek zmienić hehe. Ehh gdybym wtedy był mądrzejszy o te parę lat co teraz, to kto wie dokąd poldolot by mnie zawiózł:)

11.09.2004
00:47
[25]

Kune [ TYCHY ]

Chlopie po pierwsze pare rzeczy:
1. ile chcesz na to $$$ przeznaczyc??
2. jakie masz wymagania??
3. zagazowanie auto to wcale nie taka super sprawa
4. duza pojemnosc + gaz to juz jakies kulanie (nie przy wadze czolgu), mala pojemnasc + gaz = padaka
5. polonez jest git, jak dbasz to nie rdzewieje, sa tez wersje ze wspoagaczem :)
6. jak daleko masz zamiar jezdzic

Moje propozycje:
Fiat Uno (moze byc na Turbinie wtedy z 1.3 --> ponad 100 km - Polecam zabawa przednia) [CC to shit na dodatek jak puszka]
Fiat Tipo (dobre wygodne auto, kiedys uznane autem roku silniki: 1.4 (60PS?), 1.6 (75), 1.6 DOHC (90), 2.0 8v (115), 2.0 full szpryca (136), D/TD (60 -75/90) wer. 3/5 drzwi (duzo teraz tego z importu)
Ford Escort (rok ok. 90) z roznymi elektrowniami najlepsza chyba to 1.6 na pelnej szprycy (105KM), jak zagazujesz to dalej bedzie jeszcze sie jakos kulac, cena ok. 5000. [slaba blacha jak to w fordach)
VW Golf - auto popularne, duzo tanich czesci, wytrzymale samochody silniki od 1.3 (60km) przez 1.8 8v (90 - optymalny), 1.8 16v (136 - mozna poszalec), 1.8 G60 (160 - z kompresorkiem - wyscigowaka), ver. Rallye (211 4x4 wypas ale drogi) :)

Albo inne trupy typu: Sierra, Kadett (GSI odpada, przewaznie wszystkie wyje**** max ale za to moc od 115 - 150 km, przypier**** rowno :D), Polo, Alfa 33, Renault 19 (wer. 1.8 16v 137km tez wypas :)), Clio (ale to wiekszy wydatek, szczegolnie wer. S16 (1.8 - 140) i Williams (2.0 - 150) ale auto super jezdzi nawet z malym 1.1 silniczkiem 160km/h spokojnie), Fiat Tempra (to Tipo + bagaznik). Ibiza (z systemem Porsche - ciekawe co ma z tych aut, mam nadzieje ze nie spalanie :D), no i wiele innych aut tylko zalezy ile masz kasy!!

11.09.2004
00:52
[26]

MarcinRegin [ Konsul ]

Kune- jak spokojnie jeszcze raz przeczytasz wątek, to będziesz wiedział ile ma kasy.

11.09.2004
00:58
[27]

Kune [ TYCHY ]

ups... faktycznie, przeoczylem, szukalem kilka razy info ile ma flo ale jakos sie niedoczytalem, lecz auta tu zamieszczone (zaleznie od silnikow) mieszcza sie w tej granicy :)

11.09.2004
02:57
[28]

Janio [ Pretorianin ]


Za te pieniadze polecam skode favorit.
Sam jezdze tem autem.Kupile rowno rok temu rocznik '91,zaraz po kupnie zalozylem gaz i od tego czu nie wlozylem w to auto zadnych pieniedzy na naprawy.O kupna zrobilem na gazie ponad 20 tyś. km. Ceny czesci do tego auta sa smiesznie niskie.Swietnie sie sprawuje i jest duzo miejsca w srodku,a i bagaznik jest wystarczajacy.Za cene ok 5000 spokojnie kupisz rocznik '92-'93. Goraco polecam.To jest najlepsze auto za ta cene.Blachy super-zadnej rdzy.Polonezy z tego rocznika dawno juz stoja na szrotach,albo sa w stanie agonalnym cale pognite,a silnik w favoritce lekko robi ponad 300 tyś km bez remontu,a jesli nawet,to remont koszuje ok 1000 zl(czesci ok 500+robocizna)Z ta cene naprawde nie znajdziesz lepszego auta.Nie zastanawiaj sie,tylko kupuj favoritke.
Pozdrawiam

>>LEPSZA NIŻ MAYBACH, SZYBSZA NIŻ BOLID - TAKA JEST WŁAŚNIE SKODA FAVORIT!!!<<

11.09.2004
08:38
[29]

felomon [ KaeM apel ]

Fiat Uno !! Może nie jest za wygodny ale na miasto idealny.
Long==> zima idzie.....

11.09.2004
08:48
[30]

Verminus [ Prefekt ]

Ja się wożę Cieniasem 900, autko ma już 9 lat, kupiliśmy go zeszłego lata i odpukać nic się nie zepsuło. Pali niezbyt wiele, nie jest takim toczydełkiem jak maluch i w gruncie rzeczy to całkiem sympatyczne autko. Oczywiście tapicerka i wyciszenie pozostawiają sporo do życzenia ale cóż, cieszę się z tego co mam.

Zastanowiłbym się także nad Tico - do miasta jest w sam raz, tylko za 5 tyś to w dobrym stanie chyba nie kupisz.

11.09.2004
09:16
smile
[31]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Janio -> z ta favoritką to żeś mi teraz ćwieka zabił ;)
musze poszukać w ogłoszeniach, ale pomysł to jest!
autko nie tylko ma być tanie - ale muszą być tanie części i rzeczywiście skoda tu mi pasuje...
jeżdżę po Warszawie, tak jak już wspomniałem na zrywności, szybkości i innych tego typu "cool" osiągach mi nie zależy zupełnie, nie w tej klasie aut :]

11.09.2004
09:44
[32]

Neo_zion [ Generaďż˝ ]

MarcinRegin -->
Ale w chwili obecnej przy takiej cenie gazu (w Wawie na Shellu 1.84zł) to nie wiem czy będzie się tak bardzo opłacał. One chlają jak smoki

Bez przesady. To zależy jak wyregulowany i jak jeździ. Jakiś czas temu wybrałem się Polonezem kumpla w dłuższą trasę, to gazu spalił jakieś 11l/100, a było sporo kręcenia się w mieście i dość szybkiej (jak na ten samochód) jazdy w trasie.

Coswort -->
Opel Vectra ok, ale niestety 11 lat za cztery tysiące? Jeśli to ma jeździć no to odpada

Nie żartuj. Z Niemiec można sobie sprowadzić takie bryczki za grosze, że mucha nie siada (Niemcy mają inne drogi, a na dodatek dbają o auta). Audi C4 2.5TDI z 94 za 800Euro, VW Vento z 95 TDI za 800Euro. Astrę w dobrym stanie (co prawda przebieg spory) z 92 można mieć już za 500Euro. A do 1000Euro można mieć już z 94r.

Tlaocetl - Zobacz tu - https://moto.allegro.pl/show_item.php?item=30747751. Do 5 tys możesz już spokojnie kupić Golfa II z 90-91 roku. I na pewno nie pakuj się w Poloneza, bo przy takim Golfie to szrot.

11.09.2004
10:12
[33]

Okruch [ Liverpool FC ]

Favoritka, z gazem odrazu 5100zl :)

11.09.2004
10:56
smile
[34]

Janio [ Pretorianin ]


Ceny czesci do Skody Favorit sa naprawde smiesznie niskie. Wczesniej mialem malucha i ceny czesci sa porownywalne. Zreszta sprawdz sobie cennik czesci na stronie sklepu skody w moim miescie. Poczekaj az sie zaladuje i z menu po lewej stronie wybierz "Favorit"-masz tu każda najdrobniejsza czesc wyceniona. Pozdrawiam i zycze kupna favoritki :)

11.09.2004
11:01
[35]

Janio [ Pretorianin ]


Jeśli chodzi o poszukiwania to polecam serwis gratka.pl. Poniżej masz linka z favoritkami z gazem-troche tego jest. Nie zastanawiaj sie dlugo. Pozdrawiam

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.