GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: samojezdne PBEMY

07.09.2004
14:17
[1]

morfifer [ Legionista ]

Forum CM: samojezdne PBEMY

witam
Mam takie pytanie...czy bywa tak ze pbem moze byc uszkodzony i spowodowac ze odzialy beda same jezdzic uniemozliwiajac gre? Znam ten problem z opowiesci przeciwnika z ktorym musialem przez to przerwac gre ligową.Czesto sie tak zdarza? Są jakies reguły? Nie mam powodu komus nie ufac...ale ze jestem nowym graczem wiedziec wiecej nie zaszkodzi. dzieki pozdrawiam

07.09.2004
14:32
[2]

Cruz8 [ Centurion ]

A to dobre! Pewnie, że plik pbem może być uszkodzony w czasie przesyłania ale wtedy nie mozna go po prostu załadować do gry. Ale tak intelgentnie uszkodzić plik, żeby zmieniało to zapis gry, generowało inne rozkazy..???? To już by chyba musieli być zaangażowani cykliści z masonami... No w każdym razie mnie się nigdy nie zdażyło coś takiego.

07.09.2004
14:38
[3]

Qiuntus [ Pretorianin ]

morfifer--> a ta walke to wygrywales?? Bo jesli tak to przeciwnik zrobil Cie w ciula. Mnie sie nigdy cos takiego nie zdarzylo i z tego co wiem jest to niemozliwe.

07.09.2004
14:41
smile
[4]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

A mi sie cos takiego zdarzylo - mój grej zobaczył Pantere na czołówce i zaczol sam jezdzic - do tylu. No w morde grac sie nie dalo;))))

morfifer --> proponuje raczej zmienic przeciwnika

07.09.2004
14:44
[5]

Holmes__ [ Konsul ]

morfifer --> szanse na uszkodzenie pliku przy przesyłce są i czasami się tak zdaża. Ale wówczas plik po prostu się nie ładuje, czasem też generuje błąd w CM. Ale żeby plik się tak uszkadzał, że przeciwnik nie może wydawać rozkazów, czołgi ustawiają się tyłem, a piechota strzela do siebie, to raczej mało prawdopodobne :)

07.09.2004
14:45
smile
[6]

merkav [ Aguś ]

Oddzialy do chyba domyslnie piechota i jak ona sama nie jezdzi :D

Ala nplowi sie nalezy + za pomyslowosc ;)

07.09.2004
14:45
smile
[7]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Morfifer, dałeś się zrobić. Podaj nick przeciwnika to się pośmiejemy.

07.09.2004
14:54
[8]

morfifer [ Legionista ]

Hmmm...owszem tą gre wygrywałem i byłaby to 1 wygrana walka w lidze...no cóż trudno, w koncu to tylko zabawa

07.09.2004
14:58
smile
[9]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Morfifer, możesz wysłać info do admina, albo mod ligi, to nieuczciwy oponent dostanie po pupci. Tym bardziej, jeśli to ktoś z większym stażem i/lub wysoką pozycją w lidze.

07.09.2004
15:05
[10]

Pejotl [ Senator ]

morfifer -> Po nagłym przerwaniu gry TCP to możliwe, że nie mógł w najbliższej rundzie wydawać rozkazów... Ale w PBEM to pierwsze słysze.

07.09.2004
15:34
smile
[11]

JOY [ Generaďż˝ ]

Panowie a może oponent morfira jest też po prostu zielony........... Jego czołg powiedzmy sherman zobaczył Tigera i spanikował wiejąc do tyłu a on to po prostu źle zinterpretował........ Nie raz się z tym spotykam że mój npel ze zdziwieniem patrzy że jego stuart ucieka przed panterą (no comment)

07.09.2004
15:34
[12]

hiwis [ Pretorianin ]

Swego czasu miałem podobną "przygodę" - grając TCP w CMAK'a przciwnik poinformował mnie o różnych "cudach" jakie wyprawiają jego jednostki - piechota i artyleria wykonująca nienakazane ruchy, pojawiające się i znikające pojazdy (?), opuszczenie mapy przez poruszający się blisko krawędzi pojazd, "tańczenie" (?) pojazdów - z mojej strony nie zauważyłem niczego niezwykłego, ale przeciwnik upierał się, że "cuda" wystepowały i walki nie dokończyliśmy - we wspomnianym wypadku nie mogę jednak zarzucić oponentowi nieuczciwości "ligowej" gdyż walkę przegrywałem.

07.09.2004
15:42
[13]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Mi często się zdarza że rozkaz rotate jest interpretowny jako move albo jeszcze gorzej reverse :|
A pojazdy które jadąc po krawędzi wyjeżdzają za mapę to standard i glupota w wydawaniu rozkazów.

07.09.2004
15:43
[14]

JOY [ Generaďż˝ ]

Panowie a może oponent hiwisa był po prostu zielony :]..................

07.09.2004
15:43
smile
[15]

merkav [ Aguś ]

Popros npla zeby podal ci haslo do plikow zebys mogl zobaczyc te "tance". Napewno nie bedzie mial nic do ukryca ;)

07.09.2004
15:45
[16]

JOY [ Generaďż˝ ]

A może też napiszemy od razu o jakich wersjach CM piszecie BO;BB;AK?

Ja czegoś takiego nie zauważyłem oprócz tego co napisałem powyżej, ew. jak damy rozkaz przejazdu przez drzewa to powstają różne "cuda" ale chyba nie o to chodzi (albo jak pojazd wpadnie pod obstrzał moździerzy)

07.09.2004
15:48
[17]

hiwis [ Pretorianin ]

Gdyby przeciwnik był "zielony" to nawet bym nie zawracał głowy podobnymi doniesieniami, sęk w tym że to osoba z zarejestrowanymi niemal 100 walkami na CMPLHQ - stąd me zdziwienie

07.09.2004
16:06
[18]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Dokładniej ta bitwa z Morfierem, to Morifer vs Cora von Izabelin( moja siostra:)
Potwierdzam, rzeczy działy się przedziwne.
Najpierw pojawił się rozkaz dla plutonu piechoty by zasarżował do przodu (w obronie:)
Wtedy jeszcze myslałem że siostrze przez przypadek się coś klikneło.
Ale potem wasp 3 razy z rzędu miał taki rozkaz by do przodu jechać i za każdym razem kasowała, aż w koncu 2x wyjechał do przodu (bez zadnego powodu, siedział w leju, wyjechał w stronę dział:), bez żadnego widocznego rozkazu.
Wtedy jej poradziłem by zrezygnowała z gry, bo to paranoja, jak twoje jednostki same poruszają się

A na poczatku był jakiś cyrk z zmianą tcp/ip na PBEM i jakos cuda się działy, morifer twierdził ze mu turę plik przeskoczył itd...

Moja siostra ani ja nie posądzamy nikogo (Morifera o "cuda":) , tylko wyraźnie coś jest źle z grą.
To nie jest normalne zachowanie pojazdów i piechoty, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem (a bitew dużo widziałem:)

Wersja gry to CMBO, 1.12, axis attack (rewanz).

A i proszę nie osoadzac siostry że się wymiguję od gry, którą (wdg. Morifera) przegrywa, (wdg. mnie nie przegrywa, Morifer nie wiedział co go czeka za skarpą:))).
(jako przykłąd dam to, że bez żadnych oporów dokańczała grę z Wierzba, gdzie przegrała majorem:) (jeszcze nie potwierdzona, bo strona nie działała;)

07.09.2004
16:07
[19]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

A rzecz w tym, że ona nie wydwała żadnych rozkazów tym jednostką, wszystkie były na hide (a wasp buttned), i tyle razy się sytuacja powtarzała że wykluczam błąd w rozkazach (+ napewno nie wydawała im żadnych rozkazów:)
P.S Piszę to ja nie siostra, bo ona nie "wwystępuje" na forum:)

07.09.2004
16:16
[20]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

To może być tak jak opisał JOY. Reakcja na przeciwnika. Zwłaszcza w AK, rzadziej w BB i BO jak się żle wyznaczy trasę , lub zrobi się korek na drodze to czołgi i pojazdy robią przedziwne manewry. To samo czasem pod ostrzałem. Kiedyś nie mogłem załatwić armaty blokującej drogę bo jak wyjeżdzałem 3 czołgami to zaraz dawały wsteczny i uciekały za wzniesienie zanim strzeliły. Teraz wysyłałem SU 76 aby z boku ostrzelały JPZ lub Hetzery( nie wiem co bo widzę jako STUGi a trafienia z T34 / 85 rykoszetują) i one zamiast wykręcić i strzelać zrobiły objazd w bok żeby wyjechać przez krzaczki na te "STUGi" . Sprawdziłem że rozkaz był jechać po drodze fast przejść na hunt po zakręcie i powinny wtedy strzelać a one wykonały dodatkowy skręt i mały łuk jak zobaczyły Stugi i będą strzelać z zarośli. SU byłuy regular. Nigdy natomiast nie spotkałem się żeby bez błędnego rozkazu lub kontaktu z wrogiem moje wojsko samo robiło jakieś manewry. Jeżeli tak było to przeciwnik był raczej nieuczciwy.

07.09.2004
16:19
[21]

morfifer [ Legionista ]

Drodzy Von Izabellinowie :-)...ja dokladnie napisałem to co Ty, a moje pytanie dotyczyło czy jest to mozliwe i czy sie czesto zdarza...tyle ze mi nic (jak sie okazalo) nie przeskoczylo tylko grajac 1 raz pbem po prostu nie wydalem rozkazow klikajac "ruszaj". U mnie wiec wszystko było w porzadku...jak widac nidgy nie mozna mowic nidgy

07.09.2004
16:19
[22]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

problem , w tym Lt Ursus, że nie było żadnego kontaku z przeciwnikiem (duża kotlinka), i piechota i wasp miało samoczynnie wydane rozkazy. "Ubijanie tych rozkazów 3x udało się, potem wasp już jezdził sam:)

07.09.2004
16:24
smile
[23]

jiser [ generał-major Zajcef ]


Nie chcę być złośliwy, ale jak ktoś z duuuużą ilością walk przed trzema lub pięcioma miesiącami dowiedział się, że w BB można kupować czołgi plutonami ... (????) to o czym my mówimy :]

07.09.2004
16:25
[24]

morfifer [ Legionista ]

Tak apropo to Ty nie za duzo siostrze pomagasz? to jak ja mam wygrac? :-)

07.09.2004
16:30
[25]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Moj t60 stojąc z tylu unieruchomionego stuga - zamiast ladowac drania od tylu -wyjechal mu pod lufę i bohatersko zgibnął - taeraz juz wiem dlaczego - cholerni cykliści przejęli kontrolę
Jezeli wasp byl w kotlince i miał jechac pod góre to byc może część zbocza była niedostępna i szukał biedaczek łatwiejszego rozwiązania Kiedys przez całą grę moj green halftrack nie mógł wyjechać z dolinki - a miał przyczepione działo ;-(

07.09.2004
16:40
[26]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

morifer-->Pomagam siostrze w kupowaniu:P
Potem już nie.
Tylko mnie zawołała jak zaczeły się dziwne rzeczy dziać.
mgk--> Problem w tym że wasp nie miał zadnych rozkazów!!!!!!!!! Wiec nie szukał drogi z kotlinki (a kotlinka nie miała slope, więc nie błądził by.)
był na hide w scattered trees, i nie miał nigdzie się ruszać.
Pociski arty spadały za daleko by spowodowac panikę u niego, a te akcję robił nawet jak nic nie spadało:)

07.09.2004
16:43
[27]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Cholera, po prostu nigdy nie widziałem takiej akcji, po prostu skąd pluton piechoty ma mieć rozkaz szarży do przodu a wasp ma sam jezdzić...
Za dużo się to powtarzało z rzędu, by to był zbieg okoliczności...
I to nie sam wasp, ale też ten pluton piechoty (tylko on się nie ruszył, ale rozkazy się pojawiły:P

07.09.2004
16:49
smile
[28]

Pejotl [ Senator ]

Izabelin -> wyjaśnienie jest tylko jedno!!! Znalazły się u ciebie te wszystkie rozkazy które gra pogubiła w moich walkach :) Miałem kilkakrotnie sytuację, kiedy wydawałem np. plutonowi piechoty czy czołgów rozkaz MOVE do przodu po czym okazywało się że... jedna drużyna czy jeden czołg zostawał i okazywało sie że nie ma rozkazu. :)

Te pogubione rozkazy musiały pewnie gdzieś błądzić w cyberprzestrzeni :)

07.09.2004
16:52
[29]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Pejotl-->Nie umnie, tylko u Cory, ja tylko występuję jako jej adwokat.:)

07.09.2004
16:55
smile
[30]

merkav [ Aguś ]

Dobra, dobra... juz my znamy te wasze kapitalistyczne zagrywki ! Bedziecie wisiec, partia tego dopilnuje :P

07.09.2004
16:58
smile
[31]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

merkav proletariuszu jeden, będziemy was tępić jak robactwo:)

07.09.2004
17:03
smile
[32]

Pejotl [ Senator ]

Izabelin, mortifier -> nie próbowaliście cofnąć gry o parę etapów (PBEMów)? Może byłoby już OK?

07.09.2004
17:06
[33]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

problem w tym pejotl, że w miedzyczasie padła flaga oraz trochę rzeczy się działo, i cofnięcie tgo wyszło by dziwnie.
Na początku ignorowała sytuację i kasowała te rozkazy (tak jej zaleciłem:), ale jak już kasowanie nic nie dawało to trochę trudno coś zrobic.

07.09.2004
17:08
[34]

morfifer [ Legionista ]

własnie moze by sie tak dało...tylko teraz to jakby oglądac mecz od nowa...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.