GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1246

06.09.2004
15:50
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1246

Witajcie!
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

06.09.2004
15:53
smile
[2]

evs [ Un loup mechant ]

pierwszy?

06.09.2004
16:06
smile
[3]

NicK [ Smokus Multikillus ]

O w mordę, opuściłem jakieś kilkaset części ;)

Cześć BTW

06.09.2004
16:22
smile
[4]

__FurY_of_WinD_ [ Metal Gear Solid RuleZ ]

Jak to się dzieje że karczmy trzymają tak długo?

06.09.2004
17:00
[5]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam Smoki...

Z Boszkowa gdzie siedzę już drugi tydzień (z rzędu, bo trzeci wogóle) na zesłaniu, odzywam się i daję znak życia...

__FurY_of_WinD_ --> Tu chodzi o ludzi jacy w Karczmach piszą...Zauważ, że tylko nieliczne się trzymają. Wiele powstało i upadło.

06.09.2004
17:09
smile
[6]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

__FurY_of_WinD_ --> Dobrze ci Gambit mowi, to w ludziach tkwi ten fenomen. Z jednymi mozesz gadac sto lat, a inni, wszystko co maja do powiedzenia powiedza w dwa dni. No i karczma do piachu :-))

Czesc Morgan! :-)

Kilkaset NicK. Z pol tysiaca. Lekko! :-))

06.09.2004
19:34
smile
[7]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Dobry Wieczór

06.09.2004
21:08
[8]

tygrysek [ behemot ]

dobry wieczór

oo :)
cześć NicK
pisz co tam u Ciebie i Twojej pięknej żony :)
no i u syna :)

06.09.2004
21:21
smile
[9]

Rogue [ Mysterious Love ]

Bry wieczór:))))))))))

Gambit -- kochanie jeszcze pare dni i wekend spedzisz z nami :)))))))A potem znowu cie wywioza :(

NicK -- hej hej pozdrowionka dla Astrejki i synka :)))))))))

07.09.2004
00:05
[10]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ech ...

07.09.2004
01:06
smile
[11]

AliSS [ Chor��y ]

Berek Smoczydełka :)
Sączę sobie Fortunkę bom się wq...tego niemiłosiernie. Ale jak to mówią nos importante czy jakoś tak...

Lechiander -> Żebyś nie myślał, że o Tobie zapomniałam obiecuję, że jak znajdę w pracy trochę czasu to wrzucę Ci dziś te obiecane przepisy. Na frykadelki też :)

Wiolax -> Rok szkolny to może się nie zaczął ale przedszkolny na pewno. Przynajmniej u mnie :)

Piotrasq -> W tej flaszce jakieś kwiato-grzybki były :D Może to były grzybaki halucynaki, że tak po czaszce kopały. Ładnie wygląda(ło).

Deser -> Spóźnione ale szczere wsjewo choroszewo :)) I niech Ci gwiazdka...

Tiger -> A na koncert Rammsteina się wybierasz bo ja się właśnie zastanawiam i... chyba się skuszę. BTW masz jeszcze gromnicę na zbyciu?

A propos pracy to doszły mnie słuchy, że nas mają restrukturyzować znowu od stóp do głów czyli to co było głową będzie stopami i odwrotnie. Zapowiada się ciekawy nowy rok.

rothon -> Jasne, że to jest ważne żeby być odpowiedzialnym szefem, takim z prawdziwego zdarzenia. Chciałabym takiego mieć. Ale z drugiej strony zobacz - Ty porwiesz za sobą ludzi, zmobilizujesz do pracy, będziecie harować jak woły. A potem jakiś pacan na stołku wyżej powie wam "sorry, ale nie wykonaliście normy albo innego wskaźnika, który ustaliliśmy z panią Jadzią wczoraj rano na kacu więc nie dostaniecie premii". I co? Co wtedy powiesz swoim "podopiecznym"? Okaże się, że choćbyś nie wiem jak się starał to wszystko jest psu na budę.

07.09.2004
01:36
smile
[12]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wypociła się ...

07.09.2004
02:19
smile
[13]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Mnie się już pomieszały dnie z nocami więc wybaczcie :)

AliSS - dzięki :)

NicK - kiedy znów się na reke spróbujemy ? :D Pozdrowienia

tygrysku - i jak było ? Jak powiesz, ze nie byłes to zamorduję ;)

TrzyKawki - a co kolega jakiś nieasertywny ? :) hę ?

07.09.2004
02:25
smile
[14]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Cześć Des :-))) Dni kopę! :-))) A mnie nie dziekujesz? :/ :-D No i jak to nieasertywny? Wręcz przeciwnie :-)))

---------------------------------------------------------------------------

nim napiszesz wiersz
pomyśl i zważ
jak dalece słuszny to krok
i czy naprawdę masz czas
żeby pisać wiersz
żeby pisać wiersz
może raczej wstań
może lepiej leż
literatura jest piękna i bez
podobnie jak ten
dogasający już dzień
i gęstniejący już mrok
zanim doliczysz do stu
dawno zapomnisz o dniu
zanim doliczysz do stu
nim wykonasz pieśń
pomyśl i sprawdź
czy nie piękniej zrobi to szpak
i czy w ogóle jest sens
wykonywać pieśń
wykonywać pieśń
może raczej śpij
może lepiej patrz
twe obyczaje są łagodne i tak
przeciwnie niż ten
dogasający już sen
i patetyczny nasz świat
zanim doliczysz do trzech
dawno zapomnisz i mnie
zanim doliczysz do trzech
nim napiszesz wiersz
pomyśl i zważ
jak dalece słuszny to krok
i czy naprawdę masz czas
żeby pisać wiersz
żeby pisać wiersz

07.09.2004
02:34
smile
[15]

Deser [ neurodeser ]

TrzyKawki - a Ciebie to ja na piwo wyciągnę :) Dziękuję, a jakże :) ale juz wczoraj dziękowałem :)
U mnie po staremu... czas pędzi nieubłaganie... i to mnie martwi. Dzieci zdrowe, cała reszta towarzystwa też ;)

Dobrej nocy... czy co tam za oknem :)

07.09.2004
03:26
smile
[16]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Deser - Taaak ... czas pędzi (i przecieka przez palce), pędzą tramwaje, browary i wytwórnie wódek. Mój sąsiad też kiedyś pędził, ale baniak mu pękł i popędzili go sąsiedzi, strasząc nasłaniem przedstawicieli odpowiednich instytucji, bo zacier popędził na niższe kondygnacje i zamoczył im pędzle, gasząc popęd.
Ogólnie rzecz biorąc ja też się martwię, bo w moim życiu niewiele się zmienia, a jeżeli nawet, to na pewno nie na lepsze.
A co za oknem? Drzewa.

07.09.2004
07:52
smile
[17]

Anikas [ Konsul ]

Witam ciepły uśmiech wszystkim,
dziś może uporam się z zaległościami (stertami papierów)....a może jednym ruchem ręki powinnam załatwić wszystkie sprawy??


pierwsza jestem???

07.09.2004
07:54
smile
[18]

Lechiander [ Wardancer ]

Aliss ----> QW zyciu nic takiego nie myślałem, tylko cierpliwie, jak nigdy, czekałem na przynajmniej takie info, jakie zapodałaś troszkę wyżej. :-) A teraz podbudowany czekam sobie dalej, spieszyć się nie musisz, przy okazji, kiedyś... :-) Będę i tak baaaardzo dzwięczny. :-)

07.09.2004
08:31
[19]

tygrysek [ behemot ]

cześć Smoki

AliSS --> z tą gromnicą to jakaś desperacja ?? uważaj, zebyś nie zostawiła knota !! ;)
co do koncertu Ramstein'a to nic nie wiem, może mnie oświecisz ??

z njusów, to Rudy ze mną pracuje od wczoraj w PC Guard S.A.


Deserze, zabij mnie ... ale nie byłem ... nie byłem w niedzielę w stanie się ruszyć


rotonu, rozumiem że aby zarządzać czynnikiem ludzkim nie tylko potrzebna jest wiedza ale też jakieś zdolności. dodatkowo wszystko musi być poparte świadomością i wiedzą, aby nie być gorszy od tych, którymi się zarządza. tak czy siak nie mam problemu z posłuchem wśród ludzi a łączyłem cechy świadomości tego, co rozumie zwykły śmiertelnik i tego co rozumie informatyk, którym zarządzałem i co chce powiedzieć zwykłemu użytkownikowi.

07.09.2004
08:42
smile
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

A gdzie ten koncert ma być???

07.09.2004
09:26
smile
[21]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoczury : )

przyłużcie dłonie do monitora a prześlę wam trochę mojej mocy.

pozdrawiam, zarobiony po uszy mi5aser

07.09.2004
09:29
smile
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

Mikser ----> Tylko sobie monitor pobrudziłem. :-/ ;-)
BTW A cóż tam się dzieje u Ciebie, że ostatnio prawie Cie nie widać???

07.09.2004
09:37
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Lechu ----> praca, praca i praca siedze w nowej robocie po 10 - 11 godzin na dobę +2 dojazdu o mi zabiera większość doby ;/ a do tego za jakiś miesiąc przyjdzie na świat moję córcia i cięgle muszę jeszcze coś w związku z tym organizować. w ten weekend na przykłąd jak Bóg da i partia pozwoli będę składał łóżeczko ;p

07.09.2004
09:40
smile
[24]

Lechiander [ Wardancer ]

Mikser ---> I Ty jeszcze mocą swą chcesz się dzielić? Oj, żeby Ci jej nie zabrakło za jakiś m-ąc. :-)
BTW Gratulacje tysiąckrotne! :-)

07.09.2004
09:47
[25]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hehe dzięki : ))

a mocy mam dużo jeszcze o tej porze, mogę się podzielić ;P koleżanka z biórka obok właśnie wróciłą z ameryki południowej i przywiozła herbatkę z Koki ;p

07.09.2004
12:32
smile
[26]

Wiolax [ Senator ]

Witam Smoki!!!

AliSS, komu w drogę.....do przedszkola, temu trampki! ;)
Anikas, co do rowerków, masz może jakiego wolnego trójkołowca na niedzielę? :)
TrzyKawki ja też tego procederu nie uprawiam :p

Coś dawno kawy nie piłam...
Czas na małą!

07.09.2004
12:47
[27]

Lechiander [ Wardancer ]

Mikser ----> Słyszałem o tej herbatce. Dobra jest???
zawsze chciałem jej spróbować.

07.09.2004
12:54
smile
[28]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

lekcja angielskiego, Krzyś opowiada o domu, w którym spędził Sylwestra. Nauczycielka pyta: "Was it big?". Krzyś: "Yes, four pięters."

i z innej beczki:

Spsuł się humvee, rozkraczyl na drodze w miejscu mało przyjemnym. Amerykanie zadzialali wedlug procedur - wezwali wsparcie, ciągnik ewakuacyjny itd. Sami siedzieli beztrosko w rowie, aż nadjechali Polacy opancerzonym honkerem (nawiasem mówiąc opancerzony honker jest bardzo trendy, bo ma modułowy, wymienny pancerz - na burtach wiesza się kamizelki kuloodporne). Kierowca z honkera wysiadł i za pomoca scyzoryka podłaczył odpowiedni kabelek. No i chłopcy byli bardzo zdziwieni, kiedy Amerykanie mieli rzadkie miny:)
Sprawa wyjaśniła się później, kiedy przez dwa tygodnie wlokło się dochodzenie w sprawie "nieautoryzowanej naprawy sprzętu bojowego".

oba wydarzenia autentyczne :P
tylko nie wiem czemu tutaj - może po prostu Was lubię? :)

dobry Wiolu :)
dobry Wszyscy :)

07.09.2004
12:59
[29]

Anikas [ Konsul ]

Wiolax-->> pewnie że mam taki różowiutki, odpowiada?? wal jak w dym może nad Wisłę dopedałujesz i piwska sie napijemy.

07.09.2004
13:00
[30]

Deser [ neurodeser ]

coś mnie boli :/ tylko nie wiem co. Nawet piwo nie smakuje jak powinno, a to już dramat.

rothon - dobre wieści :) Po powrocie do roboty dostanę Excalibura. Jest i czeka na mnie :)))

co z tego gnoma urosło -------------> :D

07.09.2004
13:08
smile
[31]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Bry dzień do !

Odpowiadam na pytania:

rothon ---> no właśnie nie pamiętałem dokładnie, nie chciałem więc strzelać - ale wg moich obliczeń, to też będzie spokojnie 500 ;)

Tigre ---> U naszej trójcy wszystko OK :) Kilka dni temu wróciliśmy z wojaży, także jesteśmy opalone i zadowolone.

Rogue ---> Dzięki i od-pozdrów wszystkich, których uznasz za wartych takiego zachodu ;)

Deser ---> jeśli tylko nadaży się jakaś okazja, to możemy trochę ponapinać żyłki ;)

A tak generalnie, to poza obowiązkami pochłania nas do reszty jeden z serwerów NwN, o dziwnie znajomo brzmiącej nazwie ;)

07.09.2004
13:08
smile
[32]

Wiolax [ Senator ]

Dobry Maziu, dobry! :) *buzia się jej uśmiecha...*

Anikas mój ulubiony!!! różowiutki!!! dopedałuję!!! ale dasz mi fory OK? wystartuje w piątek wieczorkiem!!! ;)

07.09.2004
13:08
[33]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Lechu ---> smakuje jak rumianek ;p

07.09.2004
13:11
smile
[34]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Deser--> To rzeczywiscie dobre wiesci! Szczegolnie, ze sadzilem, ze zapomniales o tem kompletnie :-)

07.09.2004
13:28
smile
[35]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy wy też tak macie, że z wiekiem coraz mniej potrzeba piwa do narąbania się ?
I coraz bardziej człowiek umiera następnego dnia ?

07.09.2004
13:30
smile
[36]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> Jeśli chodzi o pierwsze, to niestety mam odwrotnie. :-(
Z drugim niestety muszę się zgodzić. :-(((

07.09.2004
13:32
smile
[37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Ja mam odwrotnie. Potrzeba mi coraz wiecej :-))

To ja opowiem kawal wyczytany na JM!
Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył, że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!’ pomyślał misjonarz.
Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także slonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzyl na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli.
"Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet. Okazało się że to nie był ten słoń.

Hahahahahaha

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-07 13:38:07]

07.09.2004
13:37
smile
[38]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Cholera. Czyli ze mną jest coś niedobrze. Zaczynam się niepokoić.

07.09.2004
13:40
[39]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> A czym tu się niepokoić? Ja tam ucieszyłbym się. Ostatnio chciałbym być bardziej ekonomiczny.

07.09.2004
13:45
smile
[40]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> w sumie masz rację. Nie patrzyłem na to w aspekcie ekonomicznym :)

07.09.2004
13:50
smile
[41]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ale aspekt zdrowotny jest, niestety, smutny ....

Deser - Wyładniałeś, wyrosłeś :-P Ale powiedz koleżance, żeby podczas wydłużania nie ciągnęła cię za uszy :-D

07.09.2004
14:20
smile
[42]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Wydaje mi się, że powinieneś dodać literkę "m" do pewnego słówka w opisie na gadzie. Wtedy będzie prawidłowo. :-)

07.09.2004
14:22
smile
[43]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Próbował już ktoś z was KC-24 ?

07.09.2004
14:22
smile
[44]

Lechiander [ Wardancer ]

ke???

07.09.2004
14:24
smile
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Taki specyfik na kaca. Podobno niezly. Bierze sie to w trakcie picia, lub na kacu i przechodzi "zmeczenie" :-))

Piotrasq--> Ja nie. Ja na kaca pije piwo i juz po 2 mi przechodzi wszystko :-)

07.09.2004
14:27
smile
[46]

Lechiander [ Wardancer ]

W życiu takiego czegoś jeszcze nie widziałem!
To normalnie w spożywczaku mozna nabyć? W jakiej postaci to jest? A może ma ktoś zdjątko?

07.09.2004
14:32
[47]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> w aptekach można kupić. To tabletki chyba.Znajomi mówili, że pomaga.
rothon ----> ja na kacu mam wstręt do alkoholu. Nigdy się tak nie leczę, ale za to męczę się cały dzień...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-07 14:31:57]

07.09.2004
14:35
smile
[48]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

07.09.2004
14:40
smile
[49]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Na Allegro cena opakowania (6 tabletek) wynosi 10-12 PLN plus wysylka. Taka paczka to w zasadzie jedno odtruwanie, bo bierze sie 2-6 tabletek, w zaleznosci od stopnia upodlenia, ale przyjmuje, że ze stanu za 2 tabletki to nie trzeba sie leczyc :-)))

07.09.2004
14:44
[50]

Lechiander [ Wardancer ]

Czemu google nie pokazalo mi tej stronki??? :-/

Piotrasq ----> Dzięki! :-)

rothon ----> Również dzięki! :-)
Pod linkiem Piotrasq jest takie opakowanko za niecałe 9 zł. Tyle, że trzeba zakupić cały karton na raz za 105 zł. :-P :-)

07.09.2004
14:45
smile
[51]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> a jak szybko dostarczają ? Bo mnie słabo jest...

07.09.2004
14:48
smile
[52]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> W W-wie w ten sam dzionek możesz już odebrać. :-)))

07.09.2004
14:50
[53]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ---> muszą mi donieść, bo mnie słabo w pionie jest :)

07.09.2004
14:54
smile
[54]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> A kochająca żonka nie podskoczy, coby mężowi ulgę przyniosło? ;-)))

07.09.2004
14:54
smile
[55]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> To moze zamow sobie odtruwanie na telefon? Przyjda tacy w fartuchach, anonimowo i dyskretnie, z kroplowa, rachu ciachu i w godzine jestes jak nowonarodzony. Tylko, ze to podobno drogie je :-)

07.09.2004
14:57
smile
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> kochająca żonka, to prędzej po główce może poskakać, bo wczoraj niegrzeczny byłem.

rothon ---> takie rzeczy, to dla denatów są :)

07.09.2004
15:02
smile
[57]

Lechiander [ Wardancer ]

No tak, cięzkie jest życie pijaka. ;-))
Swoją drogą, było wczoraj łobuzować? :-P :-)

07.09.2004
15:03
smile
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaa, to nie wiedzialem. Myslalem, ze takich na lekkim gazie tez robia :-) Wiesz, na wypadek jakby trzeba bylo do pracy isc normalnie i takie tam :-))

07.09.2004
15:07
smile
[59]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pijaki.

07.09.2004
15:11
smile
[60]

Lechiander [ Wardancer ]

I złodzieje. ;-)

07.09.2004
15:17
[61]

Anikas [ Konsul ]

kto czyta to napewno się śmieje:-)))

07.09.2004
15:18
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Fakt, komedia z tym ratownictwem poimieninowym :-))

07.09.2004
15:20
[63]

Anikas [ Konsul ]

na ////pewno sorki

07.09.2004
15:24
smile
[64]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Witam
Właśnie się uśmialam.
rothon----muszę Ci powiedzieć, że calkiem niezle sobie radzę,ludzie mnie znają,
i wiedzą czego mogą odemnie oczekiwać,ale i ja jestem cały czas obserwowana ,
powiem Ci ,że czuję się dobrze w tej roli

07.09.2004
15:44
smile
[65]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry mio kochani :))))))))))))


Zofio -- o jak miło witam Cie serdecznie :) Musze Ci powiedziec ze gambit był w niedziele u was ale ciebie nie było bo po działkach sie ponoc włóczyłas??:PPPPP

07.09.2004
15:48
smile
[66]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Rogue----bardzo żułuje ze sie nie spotkaliśmy

07.09.2004
15:50
smile
[67]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Rogue--nie byłam na działce ,tylko u rodziny

07.09.2004
16:03
smile
[68]

Rogue [ Mysterious Love ]

Zofio -- no wierze :) a to przeprasz Gambit cos o dziace mówił podejrzewam ze sie z kims nie dogadał :)

07.09.2004
16:05
smile
[69]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Rogue---napewno Tygrys coś namieszał

07.09.2004
16:07
smile
[70]

Rogue [ Mysterious Love ]

Zofio -- oj nie wim nie mówił Gambit skad takie info ma :)))))Ale jak to sie mówi co ma wisec nie utonie i napewno wkoncu sie spotkamy :)))))))))))

07.09.2004
16:09
smile
[71]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Rogue-----mam taką nadzieję

07.09.2004
17:52
smile
[72]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oooo, wiecie co? Wlasnie zauwazylem, ze zdjeli mi bolda z subnicka. Taaaa, ciekawe za co? Moze obnizylem loty i moje posty sa juz teraz calkiem gowno warte? Juz sie nie bedziecie ze mnie smiac :-)

Bo podpasc nie podpadlem, ranking mam po staremu. A i do glowy mi nie przychodzi, bym cos ostatnio wariowal. Juz mnie nie lubiom :-(

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-07 17:53:49]

07.09.2004
18:19
smile
[73]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Kłaniam się smokom wszelakim.

i....na rower.

07.09.2004
18:21
smile
[74]

Wiolax [ Senator ]

Wszelaki smok też się kłania!

Jeśli o rower idzie...
Anikas czas się zrealizować, decyduje się na ten różowiutki trójkołowiec!!! Ta niedziela Ci odpowiada?

07.09.2004
18:23
smile
[75]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> trzeba się było ciskać z wyszukiwarką ?

07.09.2004
18:27
smile
[76]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Myslisz Piotrasq, ze to w temacie wyszukiwarki? Ale co, nie mielismy racji? Jak to z tego wlasnie powodu, to... to znaczy, ze dobrze sie stalo. Bo jak mozna mowic, ze zdanie pogrubionego jest wiarygodne, jezeli podstawa to 'poprawnosc polityczna', nie? :-)

07.09.2004
19:59
smile
[77]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Kiedy chadzalem do przedszkola, tylko jedna rzecz bya mnie zmobilizowa do wstania o poranku. Wizja faktu, że ktoś przede mną dosiądzie czerwonego trójkołowca.

KOCHAM WAS ¬x

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-07 20:00:14]

07.09.2004
20:02
smile
[78]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

hep

07.09.2004
20:18
[79]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

A tak nawiasem mówiąc, to źle, że "przestępca" nie wie za co został "ukarany"....

07.09.2004
20:56
smile
[80]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Taki system. Niech się drań zastanawia - kara dodatkowa;-)

07.09.2004
21:24
smile
[81]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wychodzę po bronki. Idzie ktoś ze mną?

07.09.2004
21:37
smile
[82]

tygrysek [ behemot ]

dawno nie miałem tak wyczerpujących energetycznie dwóch dni ...
jestem na skraju świadomości

branoc

07.09.2004
21:46
[83]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Dobry wieczór Karczmo, dobry wieczór Smoki....

Mija kolejny dzień mojego zesłania w Boszkowie...Kupa roboty i nudno...
Jednak w czwartek wracam w końcu do domu i do rodziny (ale tylko na trzy dni :()

Mam też nadzieję, że i do Karczmy dam radę w końcu częściej zajrzeć...chwilowo brak czasu...

07.09.2004
22:08
smile
[84]

KfIu [ Konsul ]

deser ---> co to za gra???

07.09.2004
22:28
smile
[85]

TrzyKawki [ smok trojański ]

NWN?

08.09.2004
00:16
smile
[86]

Kanon [ Mag Dyżurny ]



Pejzaż

W pejzażu starego mistrza
drzewa mają korzenie pod olejną farbą,
ścieżka na pewno prowadzi do celu,
sygnaturę z powagą zastępuje źdźbło,
jest wiarygodna piąta po południu,
maj delikatnie, ale stanowczo wstrzymany,
więc i ja przystanęłam - ależ tak, drogi mój,
to ja jestem ta niewiasta pod jesionem.

Przyjrzyj się, jak daleko odeszłam od ciebie,
jaki mam biały czepek i żółtą spódnicę,
jak mocno trzymam koszyk, żeby nie wypaść z obrazu,
jak paraduję sobie w cudzym losie
i odpoczywam od żywych tajemnic.

Choćbyś zawołał, nie usłyszę,
a choćbym usłyszała, nie odwrócę się,
a choćbym i zrobiła ten niemożliwy ruch,
twoja twarz wyda mi się obca.

Znam świat w promieniu sześciu mil.
Znam zioła i zaklęcia na wszystkie boleści.
Bóg jeszcze patrzy w czubek mojej głowy.
Modlę się jeszcze o nienagłą śmierć.

Wojna jest karą a pokój nagrodą
Zawstydzające sny pochodzą od szatana.
Mam oczywistą duszę jak śliwka ma pestkę.

Nie znam zabawy w serce.
Nie znam nagości ojca moich dzieci.
Nie podejrzewam Pieśni nad pieśniami
o pokrętny zawiły brudnopis.
To, co pragnę powiedzieć, jest w gotowych zdaniach.
Nie używam rozpaczy, bo to rzecz nie moja,
a tylko powierzona mi na przechowanie.

Choćbyś zabiegł mi drogę,
Choćbyś zajrzał w oczy,
minę Cię samym skrajem przepaści cieńszej niż włos.

Na prawo jest mój dom, który znam dookoła
razem z jego schodkami i wejściem do środka,
gdzie dzieją się historie nie namalowane:
kot skacze na ławę,
słońce pada na cynowy dzban,
za stołem siedzi kościsty mężczyzna
i reperuje zegar.

W.S

08.09.2004
07:13
smile
[87]

Wiolax [ Senator ]

Hi Smoki, wczesnym rankiem!!!
pozdrawiam :)

rothonu, może to tylko przejściowe niedopatrzenie?

NIK wrócił :(

08.09.2004
07:28
smile
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> Ten moj subnick? No co Ty, tego nie robi automat, taka zmiane admin musi swiadomie wprowadzic recznie. Przez pomylke nie da sie tego zrobic. A swoja droga ktos sie musial niezle obrazic, skoro chcialo mu sie specjalnie zajac taka zmiana :-)

08.09.2004
07:32
smile
[89]

Wiolax [ Senator ]

rothonu na technice, to ja się nie znam, ale z własnego doświadczenia wiem, że urządzenia potrafią zachowywać się ciekawie i niewytłumaczalnie.
Bądźmy dobrej myśli :)

08.09.2004
08:04
smile
[90]

Anikas [ Konsul ]

Witanko, witanko

Wiolax-->>jasne, że niedziela może być.

Kanon-->> wizje z lat młodości bardzo ciekawe, ale czy tak zostało do dziś..?

rothon-->> a może ktoś tak Cię lubi, że postanowił wprowadzić jakieś urozmaicenie...co byś nie koncentrował się tylko na pracy?

08.09.2004
08:16
smile
[91]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ale ja sie nie koncentruje tylko na pracy Anikas. W dodatku... co ma do tego subnick? :-)

08.09.2004
08:40
[92]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> jasne, subnick nic do tego nie ma.... ale zastanawiasz się za co?

Wiolax-->> a co zadusiliście NIK -owca papierami a on się wygrzebał i znowu miesza?

08.09.2004
08:47
smile
[93]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Anikas--> Aaaaa, juz rozumiem. Ale i tak wcale sie nie zastanawiam. Prawde powiedziawszy, to nawet o tym zapomnialem od wczorajszego popoludnia. Przypomniala mi Wiolax :-)

08.09.2004
08:56
smile
[94]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> domyśliłam się że to sprawka Wiolax, ale co tam zawsze to jakiś temat:-)))

08.09.2004
09:00
smile
[95]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No faktycznie, jakis temat jest. Temat - zapchajdziura. Przyjety z kompletnego braku innych tematow. Strasznie sie ciesze, ze to o mnie ten temat. Jestem z tego powodu bardzo dumny! :-))

Znalezione na JM. Opowiesci o przeroznych fo pa facetow :-))

Co byście powiedziały (to pisze panienka) na tak uroczy tekst? ’’Kochanie tam pracują same koszmarne tłumoki, dlaczego Ty byś miała tam nie pracować?’’ Potem się długo zapluwał ,że nie miał na myśli tego ,że jestem koszmarnym tłumokiem...

08.09.2004
09:07
[96]

tygrysek [ behemot ]

witam Smoki :)
nareszcie się wyspałem
małżeństwo przyjaciół uratowane


a jutro jadę do sieniawy, pomiędzy rzeszowem a lublinem do zameczku czartoryskich, czy jakiś tam wysoko-unoszących głowę szumowin ;)
wyjazd o 5:30 !!


rotonu, coś narozrabiałeś :)
ale pamiętam, jak mój pogrubas przy subnick'u znikł i w sumie jak się zapytałem na Premium to poprostu Soul dodał mi pogrubienie bez tłumaczenia się

08.09.2004
09:08
smile
[97]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc tygrysiasty! Ooo, czyli moglo sie cos zepsuc? Mowisz zeby zapytac? A moze zapytam z ciekawosci :-)

08.09.2004
09:18
smile
[98]

Wiolax [ Senator ]

rothonu, no i Anikas mnie zdemaskowała ;P
tłumoczek jeden....hehh....
A ja całą noc myslałam jak tu nawiązać kontkt ;P

Anikas, Kochana, a może by tak mały spisek z ranka???
Niedziela OK!!!
NIKowiec miesza, taki job ....ehhh... :)

tygrysku hej!
robiłeś za koło raunkowe?
A co dziś w planie? :)

08.09.2004
09:18
smile
[99]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->>facet mimo dobrych chęci, uprzejmości, kwiatków i słodzenie.....itp. w podświadomości ma zakodowane na stałe jakieś uprzedzenie co do inteligencji i miejsca kobiety i w chwilach najmniej spodziewanych to wychodzi.

08.09.2004
09:22
[100]

tygrysek [ behemot ]

rotonu, poszukaj mojego wątku :) może tam coś zdziałasz :)


Wiola, dziś w planie mam położenie wcześniej się spać, bo muszę o 5:00 jutro rano wstać :)

08.09.2004
09:23
[101]

tygrysek [ behemot ]

08.09.2004
09:27
smile
[102]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Anikas--> A ja mysle, ze wam, kobietom, wygodnie jest tak myslec. Ze faceci tak wlasnie sadza. Wtedy mozecie wygodnie postawic sie w pozycji wiecznie upokarzanych istot. A swiat patrzy i musi pozalowac :-))
Mowie o tym z tego powodu, ze ja tak nie mam. Nie mam takiego zdania o inteligencji i roli kobiety jak mowisz. Potwierdza to fakt, ze kieruje zespolem, ktory sam sobie zebralem i znalazl sie w nim tylko jeden gosc. Jeden samiec.
A ja przeciez tez jestem facetem, przed chwila dla pewnosci sprawdzalem :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-08 09:33:18]

08.09.2004
09:35
smile
[103]

tygrysek [ behemot ]

dobre rotonu :)
kobiety to przebiegłe bestie, bo kobiety rządzą światem ale to faceci ponoszą konsekwencje tych działań ... biedny Adolf Hitler ;);)

08.09.2004
09:42
smile
[104]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :))))))))))

rothon -- łał powiadasz ze sprwdzałes iz jestes samcem :PPPPPP


A tak wogóle panowie to nie przebiegłe bestie tylko bezbronne istoti delikatnie slabiutkie ale wiedz czego chca od zycia :))))))
I powiem wam ze ja tez wole kiedy moim szefem jest facet łatwiej mozna sie z nim dogadac jesli chodzi o moja osobe :) A tak seri to czy to kobieta czy facet nie wazne wazne jest to jak traktuje swich pracowników i jak im sie znim pracuje .poprostu trzeba byc czlwiekiem wiadomo nie mozna pozwolc wejsc sobie na głowe ale i tez nie wolno pozwolic na to zeby ludzie sie Ciebie bali :)

08.09.2004
09:44
smile
[105]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rogue--> No sprawdzilem. Zeby mi Anikas nie zarzucila, ze od dzis rano moglo sie cos zmienic. W dyskusjach musze byc wiarygodny i pewny wszystkiego :-))

08.09.2004
09:46
smile
[106]

Rogue [ Mysterious Love ]

rothon-- no tak trzeba miec wiarygonie argumenty i dowody :PPPPPP

08.09.2004
10:00
smile
[107]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> ciekawe jakie kryteria musiały spełniać .... i czy mają szanse się rozwijać
a swoją drogą wcale nie chcemy tak myśleć, ok ..zacznę mówić sama za siebie, nie lubię znajdować się w pozycji wiecznie upokorzonej istoty i nie lubię litości (czasami tylko gram słabiutką kobietkę gdy grozi mi mandat-nigdy nie dostaję i nie płacę)
cieszy fakt, że istnieją panowie co kobiety postrzegają nie tylko w kuchni i łóżku ale gdybyśmy dobrze poszukali to nawet w tym znalazłoby się ktoś co tak myśli.

08.09.2004
10:04
smile
[108]

Rogue [ Mysterious Love ]

Anikas-- masz wiele racji bo faceci bywaj rozni .Ale i kobitki czasmi sa bezlitosne dla facetów . No ale cóz takie jest to zycie wazne jest to ze sa kobiety które sie cenia i nie pozwalaja na to aby tylko kuchtami i niankaki w domku :)

08.09.2004
10:07
smile
[109]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Anikas--> Ale my jestesmy rozumni ludzie, a nie jakies tam Ferdki Kiepskie, co to na budowe, po budowie browara i pilota w lape, potem miche kaszy, a na koniec w barchanowych kalesonach do wyra (celowo pominalem lazienke, bo ta barchanowy meżuś odwiedza li tylko wtedy, gdy jast z toaleta i trzeba sie wykasztanic ) *smieje sie*

BTW, wyjasnila sie sprawa mojego pogrubienia. To celowo wprowadzona zmiana, ktora rozumiem. Chcecie tekst wyjasnienia?

08.09.2004
10:14
smile
[110]

Anikas [ Konsul ]

Rogue-->> zgadzam się w pełni z tym że są bezbronni, słabi i delikatni przywdziewają tylko zbroję dla pozorów, strasznie ulegają i dają sobą manipulować,

rothon-->> a co powiesz na tekst pana wysiadającego z merca na światłach, garniturek,bucik klasa (jak jeździsz dziećmi byś się zajęła, do garów nie na ulicę) myślisz że to budowlaniec? a ja tylko nie wpuściłam go na pas.

08.09.2004
10:15
smile
[111]

Wiolax [ Senator ]

tygrysku, widzę plan masz napięty:)

no i znów sie nie mogę podłączyć..... do dyskusji :(

Cześć Rogue!

08.09.2004
10:22
smile
[112]

Rogue [ Mysterious Love ]

Wiolax-- witaj :) a czemu to nie mozesz sie przyłaczyc do dyskusji :)

08.09.2004
10:22
smile
[113]

Anikas [ Konsul ]

tygrysku-->> Witaj,
a i jasne zawsze należy znaleźć winnego całego zamieszania, a kto był pierwszy? Adam i niech Adam za wszystko odpowiada.

08.09.2004
10:23
smile
[114]

Rogue [ Mysterious Love ]

Anikas-- oj tak Adam był pierwszy i mowi sie trudno my sie duzo póziej pojawiłysmy :PPPPPP


No czas na kawke słoneczka :)

08.09.2004
10:24
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Anikas--> Wiesz czym sie rozni, przepraszam za wyrazenia, kurwa od prostytutki? Prostytutka to zawod, kurwa to charakter. Dalej, wiesz czym rozni sie budowlaniec od budowlanca? Czasem jest to zawod, a czasem charakter. Podajac przyklad budowlanca, uzylem pewnego uogolnienia, skrotu myslowego, przykladu. No sorry. W ogole powiedz mi tak krotko, co chcesz mi wykazac? Ze, od kazdej reguly jest wyjatek, czy, ze jedna jaskolka wiosny nie czyni, czy, ze moje inne zdanie niz Twoje jest zle? :-)

08.09.2004
10:44
smile
[116]

tygrysek [ behemot ]

a o czym Wiolu chcesz porozmawiać ?? :)

Aniu (Anikas - dobrze?), Adaś był pierwszy i było wszystko SI, potem przyszła Ewka i wszystko się rozwaliło i wyrzucili ich z raju :)



GENE WAR !!

08.09.2004
10:49
[117]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> tok myślenia pojęłam w lot, ale jak masz w pracy kierownika kretyna (mam nadzieję że nie czyta) na ulicy o takie typy się potykasz a rozumnych na necie spotykasz to się zastanawiasz czy do wirtualnego świata nie lepiej się przenieść.

a tak na marginesie myślisz, że to wyjątek, stres, stres i jeszcze raz stres- czy nie powoduje, że ci najbardziej inteligentni i wykształceni nie kontrolują swoich emocji?
dla budowlanica jest jeszcze usprawiedliwienie-on jest tylko budowlańcem.
każdy może mieć własne zdanie i nie koniecznie musi być ono złe ale zależy co stało się już regułą i co jest wyjątkiem?

Rogue-->>ja proszę o tą kawę

08.09.2004
11:06
[118]

Wiolax [ Senator ]

Rogue ---> nie mogę się przyłączyć, bo mi zawracaja głowe jakimiś papierami...i tak latam jak bumerang, gubiąc łapcie ;)
tygrysku---> tematy by się jakie znalazły, chyba? :)
Anikas----> co prawda wywodu dokładnie nie przeczytałam, ale jak piszesz, że dla budowlanica jest jeszcze usprawiedliwienie-on jest tylko budowlańcem, to coś mi gul powoli w górę idzie ;)
Przecież są ludzie i ludziska, stółki i taborety??? Nie ważne gdzie kto pracuje, byle pracował!
Nie bierz tego do siebie :)

No i się włączyłam...he, he

08.09.2004
11:33
smile
[119]

Anikas [ Konsul ]

tygrysku-->> widzisz, możliwość manipulacji przy takim mało skomplikowanym modelu już zapoczątkowała Ewa- tylko szkoda tego raju, ale na ziemi spotyka się raj-czasami.....? a ja, jak mam wydedukować - imię twe?


Wiolax-->>jasne, że nie da się takich sytuacji niczym usprawiedliwiać ale.....

08.09.2004
11:35
smile
[120]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

'Codziennie rano, zaraz po przebudzeniu, sprawdzam, czy nie ma mnie na
liscie najbogatszych ludzi swiata. Jesli nie, to wstaje i ide do roboty.'

co mnie niedługo czeka... buuuuuuuuuuu :(


ziewdobry :)

08.09.2004
11:44
smile
[121]

Wiolax [ Senator ]

Cześć Maziu!
W świecie musi być równowaga...
nie bucz :) jutro będzie lepiej, choć dzis tez jeszcze nic straconego ;)

Anikas nie kum, kum, o jakie sytuacje i chodzi, bo ja tu co najmniej dwie widzę :)
I tak Cię lubię :*

08.09.2004
11:54
smile
[122]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Mazio--> Cos w tych klimatach -->

08.09.2004
11:57
smile
[123]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

a wtrącając się do dyskusji - ja też pracuję poniżej swoich kwalifikacji - i nawet jestem czasem z tego dumny... :)
co prawda nie jestem budowlańcem ale nauczyłem się dzięki temu szacunku dla ludzi, który płynie z ich osobowości, a nie z poziomu wykształcenia czy zatrudnienia - to była trudna lekcja, ciąglę ją pobieram

Wiolu - jutro będzie futro :) ale za to w piątek będzie fajosko :)))

08.09.2004
11:58
smile
[124]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Wrzucę fotke z wesela :)))) i chętnie wypiję jakieś piwo.

08.09.2004
12:00
smile
[125]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Deser - wrzuć jakąś z nocy poślubnej :P :)

Rothon - :) to tak jak : Jestem Reżyserem! - a po fakcie, już w łóżku - robię filmy rysunkowe! :)

08.09.2004
12:07
smile
[126]

Deser [ neurodeser ]

Mazio - nie mam :) Byłem zajęty ratowaniem świata ;)

08.09.2004
12:12
smile
[127]

Wiolax [ Senator ]

Maziu, że niby weckeend? Czy jaka inna okazja?

Hej Deseru!
Za kanciasta....ta gra

08.09.2004
12:13
smile
[128]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

weekend Wiolu - kolejny weekend w świecie win :)

tak Deser - ona ma za mało polygonów :))

08.09.2004
12:14
smile
[129]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiolax--> To nie gra, to styl zycia. Widzisz, ze sie nawet pozenili :-))
Ale fakt, kanciasty ten styl zycia :-))

08.09.2004
12:26
smile
[130]

Wiolax [ Senator ]

Maziu, a co poza tym?
Samym winem człowiek nie żyje, przecież?

rothonu, ach co to był za ślub...
wolę bardziej okrągłe ...... kształty?

08.09.2004
12:44
smile
[131]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

nie mam planów na ten weekend - jak zwykle zresztą...
żyję ostatnio z rozpędu :)

08.09.2004
12:48
smile
[132]

Wiolax [ Senator ]

Maziu, fakt lepiej nie planować, zazwyczaj lepiej się wtedy wychodzi na tym... :)

08.09.2004
12:49
smile
[133]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Hm ... dzień bobry. Ojojoj, cosik mi sie przesadziło wczoraj ... buu .... jak mnie łeb ... . A co tu robią kobiety o tej porze? Internet im w kuchni założono?

08.09.2004
12:53
smile
[134]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

TrzyKawki--> Łancuchy maja za dlugie :-))
[to oczywiscie zart, tlumacze od razu, bo szkoda robic z tego kwestii, zart, nie moglem sie powstrzymac]

08.09.2004
12:54
[135]

Anikas [ Konsul ]

sTrzyKawki-->> każda pora jest dobra

08.09.2004
12:55
[136]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

z por uwielbiałem Pora na Telesfora
ale widocznie teraz Pora na Trzykawki - apropos - ma ktoś jakąś Zerrikankę na zbyciu? :)

08.09.2004
12:56
smile
[137]

Wiolax [ Senator ]

odechciało mi się żartować na GOLu...:(
mam nadzieję, że nie na długoooo...

(rothonu, to nie względem Ciebie :) )

08.09.2004
12:57
smile
[138]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja w kwestii porów, to dżinsy Lee :-)

Wiolax--> Thx! Liczylem wlasnie na percepcje i zrozumienie :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-08 12:57:07]

08.09.2004
12:58
[139]

Deser [ neurodeser ]

życie to same kanty :D Pewnie dlatego chodze taki poobijany :)

TrzyKawki - cierp albo idź po piwo :) Bądź mężczyzną :P


Wstaję

Wstaję nie wiem po co
Wstaję bo chyba warto żyć
Podnoszę się jak król
Choć gębę mam jak szczur
To w głowie echo bzdur
Że w końcu pewnie kimś zostanę
Sam

Wstaję piję mleko
Wstaję chociaż zarzuca mnie
Papieroch sterczy z ust
Jak jezusowy gwóźdż
Przebija mnie do stóp
Przybija mnie do raju ściany

I znów pobite gary
Śpię
Popieram absolutnie sen
Śpię
To takie jest banalne
Zbudzić się obudzić się
Zbudzić się

Wstaję nie wiem po co
Wstaję bo chyba warto żyć
Ktoś znów przestawił czas
Jak stół kolejny raz
I kantów siny znak
Ozdabia mnie jak tatuaże
Tak

Wstaję piję mleko
Wstaję chociaż zarzuca mnie
Już w radiu dają znać
Że u mnie wszystko gra
Więc znowu rozpoczynam
Wymyślanie następnego dnia

I znów pobite gary
Śpię
Popieram absolutnie sen
Śpię
To takie jest banalnie
Zbudzić się obudzić się
Zbudzić się
-------------------------------------
L.J.

08.09.2004
12:59
smile
[140]

TrzyKawki [ smok trojański ]

08.09.2004
13:01
smile
[141]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

uszy do góry Wiolu...

wio mój dwókółczany koniku - zawieź mnie w sam środek stachanowskiego piekła...

adieu :)

08.09.2004
13:02
smile
[142]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Deser - raczej pocierpię, bo na mysl o piwie ... brrr..

A w kwesti porów to ---------------------->

08.09.2004
13:05
smile
[143]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> ta, ja też pojęęęęła:-))))

08.09.2004
13:13
smile
[144]

Wiolax [ Senator ]

....się postaram Maziu...
przywieź mi jakiego kołacza...
malutkiego chociaż ;)
papa

08.09.2004
13:14
smile
[145]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Mazio buduje kołacze?

08.09.2004
13:19
[146]

Anikas [ Konsul ]

TrzyKawki-->>kołaczcie a będzie wam otworzone!!

08.09.2004
13:28
smile
[147]

TrzyKawki [ smok trojański ]

No to otwieraj Anikas, skoro juz i tak stoisz przy drzwiach :)

08.09.2004
13:45
smile
[148]

Anikas [ Konsul ]

TrzyKawki-->> a to ja kołaczę czy Ty? jak ja to Ty otwierasz.

08.09.2004
13:50
smile
[149]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Wiecie, mam znajomego, ktory ma slaba pamiec i jak dzwoni, to nie wie, czy to on dzwoni, czy do niego dzwonia :-D

08.09.2004
13:56
[150]

Anikas [ Konsul ]

rothon-->> oczywiście Ty przypominasz że to on dzwoni? :-D

08.09.2004
13:58
smile
[151]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Anikas - ty ze mnie lokaja nie rób... ani ten ... tego ... mordomusa żadnego :D I nie tłucz tak w te drzwi, bo mnie głowa boli :-)))

rothon - myslisz, że się znają ? :-DDD

08.09.2004
14:02
[152]

Anikas [ Konsul ]

TrzyKawki-->>ok! mogę ciszej, a dostanę jakieś piwko? jak już wejdę?pieniędzy nie mam.

08.09.2004
14:13
smile
[153]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Proszę ... tylko nie wymawiaj głośno tego słowa dzisiaj :-D

08.09.2004
14:14
[154]

Anikas [ Konsul ]

dla tych co lubią lody:-))))

produkcja lodów------->>

08.09.2004
14:18
[155]

Anikas [ Konsul ]

TrzyKawki-->>dziękuję!! gościu z klasą jesteś *buzia jeszcze otwarta z wrażenia*

08.09.2004
14:22
[156]

Anikas [ Konsul ]

za pierwszym razem maszynka się spsuła:-(((

08.09.2004
14:23
smile
[157]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dla tych co lubią misie polarne ... miś polarny w śnieżycy ----->

08.09.2004
14:23
smile
[158]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Za drugim tez :-)

08.09.2004
14:28
[159]

Anikas [ Konsul ]

następnym razem sprawdzę rozmiar:-D *śmiech mnie ogarną*

08.09.2004
14:36
smile
[160]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Dobra, to ja cos zapodam. Najsmieszniejsze jest jak sie czyta na glos :-))

08.09.2004
14:41
smile
[161]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A ja tak dla zmiany wizerunku ---->

08.09.2004
15:13
smile
[162]

Anikas [ Konsul ]

rothon,TrzyKawki-->>pa pa idę do domu, dziś nie zapracowałam na miskę strawy,

08.09.2004
15:17
smile
[163]

Wiolax [ Senator ]

A ja jeszcze nie lecę :(
trzym się Anikas!!!
do juterka :)

08.09.2004
15:38
[164]

Gilmar [ Easy Rider ]

Witajcie Smoki!

Kolejny dzień bez komputera i netu w pracy... Stary komp rozleciał się ze starości, nowy się jeszcze nie urodził. Zobaczymy jak długo taki stan potrwa.

rothon ---------> w odróżnieniu od reszty towarzystwa, ja jestem zainteresowany wyjaśnieniami w sprawie pogrubienia (odchudzenia) Twojego subnicka.

08.09.2004
15:39
[165]

Masterful [ Pretorianin ]

Siema.
Chciałbym przyłączyć sie do karczmy, gdyż moim marzeniem jest wyboldowany sub-nick.
Pozdrawiam.

08.09.2004
15:43
smile
[166]

Wiolax [ Senator ]

A ja tak dla zmiany klimatu ?------------------>

08.09.2004
15:45
smile
[167]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dają bolda za bytnośc w Karczmie? A ja od roku z cieniuśkim subnickiem biegam :/

08.09.2004
15:46
smile
[168]

Masterful [ Pretorianin ]

Rothon --> Co żeś tam nagadał wielkiemu S. że zabrał Ci bolda?

08.09.2004
15:48
smile
[169]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A tak w ogóle to czas na nową karczmę :-)))

08.09.2004
15:51
smile
[170]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jest tam :

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.