GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Planescape: Torment (część 93)

04.09.2004
20:45
smile
[1]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Planescape: Torment (część 93)

Przed Państwem 93. już odsłona najwspanialszego wątku o najlepszej grze cRPG na świecie :)
Zawitanie do nas to jedyna i niepowtarzalna okazja spotkania grona prawdziwych pasjonatów, którzy tajemnice Sigil i okolic mają w małym palcu, a do tego zachwycają nie tylko znajomością gry, lecz także inteligencją, charyzmą i urokiem osobistym [a co, nikt i tak nas nie czyta, a już na pewno nie wstępu, więc mogę tu dowolne rzeczy powypisywać ;P]

Jeżeli ktokolwiek chciałby do nas zajrzeć i zadać jakiekolwiek pytanie związane z Tormentem - proszę się nie krępować :) Może i mnóstwo miejsca w naszych rozmowach zajmują offtopy, ale zawsze przerwiemy rozmowy o niczym, żeby pomóc zagubionym wędrowcom :) Dajcie nam tylko szansę ;P

Każdy proszony jest o oddanie swojego bezcennego głosu w wielce interesujących głosowaniach!
Zasada głosowania: jeden człowiek = jeden głos (ktory mozna jednak podzielic).

Ulubiony towarzysz Bezimiennego:
Zagłosowały 54 osoby:
1: Morte – 15,65 pkt
2: Dak'kon – 11,68 pkt
3: Anna – 10,56 pkt
4: Nordom – 5,23 pkt
5: NieSława – 4,46 pkt
6: Vhailor - 2 pkt
7: Lim-Lim - 1,7 pkt
8: Ignus - 1,5 pkt
9: Czaszka Czerstwej Mary - 1 pkt
10: Deionarra - 1 pkt

Ranking czarów:
Zagłosowało 20 osób:
1. Działo Mechanusa - 4,5 pkt
2. Większe leczenie - 3 pkt
3. Pociski mocy - 2,25 pkt
4. Pożoga - 2 pkt
5. Niebiańskie zastępy - 2 pkt
6. Zabójcza chmura - 1,75 pkt
7. Topór udręki - 1 pkt
8. Nawałnica seryjnych błyskawic - 1 pkt
9. Pocałunek węża - 1 pkt
10. Horda Czaszek - 1 pkt.
11. Klątwa roju - 0,5 pkt
12. Magiczny pocisk - 0,5 pkt
13. Zwierciadło bólu - 0,5 pkt
14. Duplikacje Enol Evy - 0,5 pkt
15. Wezwanie Błyskawic - 0,5 pkt

Ranking na najlepsze imię dla Bezimiennego:
Zagłosowało 21 osób:
Bezimienny - 8
Mietek - 2
Kuba - 2
Abaddon - 1
Thane - 1
The Nameless One - 1
Adahn - 1
Iwan - 1
Zdzisiek - 1
Nihat - 1
Alosza Hawai - 1
Zenek - 1

Linka do wątku poprzedniego [bardzo przydatna w chwili, gdy tak bardzo spieprzono nową wyszukiwarkę ;P]:

04.09.2004
20:53
smile
[2]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wrrrrrrrr, akurat padla poczta na gazecie, a chciałam spokojnie podesłać maila thanatosowi i obadać co i jak.... :|

04.09.2004
21:12
smile
[3]

Marksman [ Promyk ]

Gwiazd - nic nie rozumiem z tej definicji... ale nieważne...

04.09.2004
21:17
smile
[4]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Marksman --> nie masz tego rozumieć, masz z tego zapamiętać jedynie tyle, że poprawna forma to "wątku" ;) ;P A cała reszta to polonistyczny bełkot :)

04.09.2004
23:06
smile
[5]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Dobra, wyslalem ostateczna - poprawiona wersje :).


Gwiazd
Znam zasady, ale czasami, na skutek okolicznosci, o ktorych napisalem i zmeczenia, nie mam 100% pewnosci, wiec wole zapytac :).

Dobranoc.

04.09.2004
23:26
smile
[6]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wander --> doszło, dzięki :) Posłałam oczywiście dalej [zapcham thanatosowi skrzynkę tą wyszukiwarką, poprzedni mail wysłał mi się w kilku egzemplarzach, bo gazetowa poczta dziś ma problemy z serwerem ;)].
Miłych snów.

05.09.2004
19:47
smile
[7]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Żyje ktoś?

05.09.2004
19:50
smile
[8]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Nie, a co?

05.09.2004
19:58
smile
[9]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Upewniam się, że nikogo nie ma... ;)

05.09.2004
20:06
smile
[10]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Aaaa...wiec wracam do swojego grobowca :).

05.09.2004
20:08
smile
[11]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

upewniaj się porządnie bo fuszerke odwalasz - ja jestem.


aha - tak na przyszłość, mnie sie prosze nie pytać o P:T bo potrafie udzielić najprostszych odpowiedzi.
tzn. question o system gry (AD&D) do mnie a o ploty, kwesty, itemy, monstery proszę sie zwracać do innych :)

05.09.2004
20:14
smile
[12]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No proszę, a jednak żyją :) Niewiarygodne :)

^Piotrek^ --> zaraz, zaraz - to MY jesteśmy od podpowiadania zagubionym wędrowcom... ;) ;P

Chciałabym się też Wam pożalić, że w warszawskim zoo nie ma bawołów. Jeszcze dwa lata temu były - wielkie, opasłe i leniwe, a w tym roku już ich nie ma. Zamiast tego kupili jakieś słonie. Phi. Kogo obchodzą słonie? ;)

05.09.2004
20:15
smile
[13]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
Slonie maja duze traby ;)

05.09.2004
20:16
smile
[14]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Gwiazd ---> no toż mówie żeby nikt mnie nie męczył o pomoc której i tak nie będe umiał udzielić.

ja za to chciałbym się pożalić że nie mam czego słuchać w ogóle :(

05.09.2004
20:22
smile
[15]

artaban [ swamp thing ]

^Piotrek^ --> Słuchaj się mamy :) Ja, gdybym swojej słuchał, to byłbym już panem magistrem, a tak jestem tylko obibokiem-absolwentem z nieskończoną pracą magisterską :)

05.09.2004
20:25
smile
[16]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

ale mama nie potrafi śpiewać i ma cienkie beat'y :)

poza tym od rozpoczęcia roku szkolnego już dość się nasłuchałem - muszę się odchamić jakoś :)

05.09.2004
20:26
smile
[17]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wander --> z ryja to już wylałabym mrówkojada, słonie są zbyt gruboskórne ;)

^Piotrek^ --> i my mamy Ci coś polecić? :)

05.09.2004
20:27
smile
[18]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

[edit]
wolałabym mrówkojada

05.09.2004
20:28
smile
[19]

artaban [ swamp thing ]

Cienkie beaty, powiadasz? :)

Jeżeli chcesz to możemy zamienić naszą kar... nasz wątek na "co macie w winampie" :) Nikomu to nie będzie przeszkadzać. Zawsze to jakaś alternatywa dla podwątku "jakie halogeny i hamulce kupić, mocium panie?", który regularnie nawiedza nasze progi :)

05.09.2004
20:36
[20]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Gwiazd ---> szczerze wierze że jesteście bardziej osłuchani ode mnie :)

artaban --> ja bym nie śmiał w ogóle żadnych zmian sugerować :) ja tylko goszczę się dopóki mnie nie wywalą na zbity pysk :)

05.09.2004
20:36
smile
[21]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A co Ci się nie podoba w podwątku "Jakie halogeny i hamulce kupić, mocium panie?"? :> Ja go regularnie i z zainteresowaniem czytam :)

05.09.2004
20:41
smile
[22]

artaban [ swamp thing ]

Gwiazd --> Ja go regularnie i z zapamiętaniem scrolldownuję :) Ale znasz moje zapatrywanie na cokolwiek związanego z ruchem i świeżym powietrzem :) Kompletnie mi nie przeszkadza (piszę to, żeby Lechu nie zaczął lechianderyzować, że nam wątek flooduje :)

^Piotrek^ --> Ależ śmiej, śmiej.

05.09.2004
20:45
smile
[23]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A ja wciąż chcę sobie kupić rower, więc czytam z zachwytem to, co wypisuje nasz guru rowerowy Krees :)

^Piotrek^ --> ależ nie krępuj się, zmiany możesz zgłaszać, o wszystko możesz pytać, o pierdołach gadać [chociaż od tego to są inni na tym wątku, heheh... ;) ;P] - jak to w karcz... w każdym fajnym wątku ;)

05.09.2004
20:46
smile
[24]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

artaban ---> ekhm.. no może.. erm.. byłbyś tak.. no yy.. łaskaw powiedzieć czego słuchasz ostatnio z muzyki?

oczywiście jeśli to nie przeszkodzi w niczym i "wogle"

05.09.2004
21:01
smile
[25]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

To ja się właduję w tę rozmówkę o muzyce - u mnie w tej chwili w głośnikach Eläkeläiset* :)
Piwa tylko brakuje i byłby pełen wypas, bo humor mam rewelacyjny od samego słuchania :)

*Mysza, do końca życia zapamiętam, że to Ty mi to przywiozłeś! ;P :D

05.09.2004
21:04
smile
[26]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

żadna rozmowa tylko monolog :P

a co to za gatunek? z tego co widze po nazwie to szwedzki albo norweski metal?

05.09.2004
21:09
smile
[27]

artaban [ swamp thing ]

AHHHHHHH :) *odgłos zacierania łapek*

^Piotrek^ --> Kusi mnie, żeby polecieć po całości, ale potrzebny byłby oddzielny wątek :) W wielkim skrócie:

Przez ostatnie dni dość monotonnie katuję trzy płyty: "Tribite to the Ramones" (zawartość zgodna z nazwą, kwiczę przy niektórych przeróbkach), "Aw c'mon" Lambchopa (płytka dla staruchów, którzy lubią śpiewające bassety i smyczki w sosie Waitsa, wciąż mnie szlag trafia, ze nie miałem kasy na niedawny koncert) oraz Coffinshakersów (skandynawowie grający horror-country, wyłącznie dla zblazowanej młodzieży).

Prócz powyższych, które niejako są "na tapecie" mogę polecić wiele innych dobrych, a niekoniecznie odnoszących sukcesy komercyjne kapel. Dla lubiących ambitne disco: Electric Six (mają tylko jedną płytę). Dla mających wyluzowany nastrój: Fun Lovin' Criminals (może być nawet the best of - wciąż zabija). Dla mających doła i chcących zapoznać się z ostrą stroną żyletki: Johnny Cash (ostatnie cztery płyty). Dla cierpiących na londyńską wersję romantyzmu - ostatni David Gray. Dla lekko alternatywnych - przedostatnie Królowe Ery Kamienia Łupanego (bodaj "Rated R"). Dla bardziej alternatywnych: "Junkyard" The Birthday Party. Dla true, grim&necro - Satyricon "Vulcano" ze szczególnym uwzględnieniem "Black Lava". A wszystkim i wszędzie: Nick Cave, bóg w we własnej osobie.

Jakbyś bardziej wskazał w którym kierunku mam się poruszać polecając ci muzykę to mógłbym zrobić to dokładniej :)


Eläkeläiset - khm :) Metal? Khm :) Blondynka ci odpowie. Wg mnie powinno to mieć kategorię "muzyka do wódki" :)

05.09.2004
21:14
smile
[28]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

wow :)

Fun Lovin Criminals znam, Johnego Casha i Nicka Cave'a również.
poszukam jakiś piosenek reszty zespołów i sie odezwę później.

ja ostatnio znudzony wszelką rockowo/metalową muzyką zacząłem słuchać czarnego rapu :)
proszę się nie śmiać, nawet przyzwoite i szybko sie zasypia :)

przed chwilą znalazłem fajną piosenkę - The Streets - Turn The Page, specyficzny głos kolesia, absolutnie durny tekst i świetny podkład - tego mi trzeba :)

05.09.2004
21:16
smile
[29]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

^Piotrek^ --> nazywają się masakratycznie, brzmią jeszcze dziwniej, ale z metalem to chłopcy nie mają nic wspólnego :D Tego po prostu trzeba posłuchać - fińska kapela, która nagrywa covery rozmaitych kawałków w swoich chorym fińskim języku :) Nie da się tego opisać :) Idealna rzecz do picia i pod dziwne alkoholowe głupawki.
Obadaj stronę, można ściągnąć z niej kilka kawałków :)
I od razu uprzedzam, oni się raczej nadają do puszczania na piwnej imprezie, a nie do posłuchania w chacie, ale mam same fajne wspomnienia z tą kapelą, więc sobie czasem zapuszczam ;)))

BTW: Coffinshakers to też dziwna kapela, wrażenia podobne jak przy Eläkeläiset.
BTW 2: Satyricon "Volcano", Żabo :>

05.09.2004
21:20
smile
[30]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Gwiazd ----> strzelam bez patrzenia w linka : oni nagrali Paranoid Sabbathów, Jump Van Halem i We Will Rock You Queen?

jak tak to znam gości - wymiatacze są :)

05.09.2004
21:21
smile
[31]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No i widzisz jakiej dobrej muzyki słuchasz! ;))

05.09.2004
21:28
smile
[32]

artaban [ swamp thing ]

^Piotrek^ --> A kto się śmieje? :) Wszystkie teksty typu "HH to ostatnie gówno" czy "Metalu słuchają tylko półgłowki" kwituję chowanym na takie okazje spojrzeniem nr 23, podobnym do tego jakie stosuje lekarz pytany przez młódkę: czy to prawda że jak się wypije szklankę wody przed to się nie zajdzie.

Nie zmienia to faktu, że HH słucham wybitnie mało. Poważam Beastie Boysów (jak mnie wzrok nie myli - też nie są ci obcy), Cypress Hill (klasyka, z której strony nie patrzeć), pierwszy Wu-Tang nie był zły (potem się straszliwie rozmyli). House of Pain miał dobre momenty. Ale już częściej zdarzyło mi się słuchać trip hopu ze szczególnym uwzględnieniem Tricky'ego.

The Streets nie znam, choć gdzieś mi się o uszy obiła nazwa. Podkreślę, że od 5 lat nie posiadam tv, więc większość HH, który regularnie jest puszczany w stacjach muzycznych mnie omija.

nagrali Paranoid Sabbathów, Jump Van Halem i We Will Rock You Queen - uhm, i Judas Priest, i Kissów, i Europe :)

05.09.2004
21:34
[33]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

"Nie zmienia to faktu, że HH słucham wybitnie mało. Poważam Beastie Boysów (jak mnie wzrok nie myli - też nie są ci obcy), Cypress Hill (klasyka, z której strony nie patrzeć), pierwszy Wu-Tang nie był zły (potem się straszliwie rozmyli). House of Pain miał dobre momenty. Ale już częściej zdarzyło mi się słuchać trip hopu ze szczególnym uwzględnieniem Tricky'ego. "

dorzuć jeszcze Grandmaster Flasha i masz czego słucham od jakiegoś pół roku :) z szczególnym wyróżnieniem BB i Wu Tang Clan, Cypressi mi się znudzili bo słucham ich dla odmiany od 4 lat albo lepiej :)

TV w sumie również nie posiadam i strasznie sie zdziwiłem jak mi kumpel powiedział że leci często ta wypasiona reklama Hondy Accord :)

A MTV i Vivy nie oglądam z zasady bo tam w 4/3 sam badziew.

05.09.2004
21:40
smile
[34]

artaban [ swamp thing ]

No i widzisz jakiej dobrej muzyki słuchasz! ;))

05.09.2004
21:56
smile
[35]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

no i dobrze ale ile można? :)

06.09.2004
04:46
[36]

DarkStar [ PowerUser ]

jasny ch... wiecie ile trzeba sie naklikac zeby znalezc najnowszy watek o blizźniaku? wspaniale google znajduje 89:/ faken

06.09.2004
05:35
smile
[37]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

DarkStar
5 sekund?

06.09.2004
08:03
[38]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Zdjecia dla Lechiandera, niezbyt dobrej jakosci, ale widac to, co chcialem mu pokazac :)

06.09.2004
08:04
smile
[39]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Przyklady, jak dbam o swoj rower :)

06.09.2004
08:05
[40]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Oczywiscie rower nie jest jeszcze kompletny, nie ma nawet powietrza w oponach :)

06.09.2004
08:07
smile
[41]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Jesli chodzi o muzyke, to polecam Bolero Ravela Wy andertale jedne :P :D
No! :P

06.09.2004
08:08
smile
[42]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Nie pytajcie,w jaki sposob mozna obic rower w takim miejscu :).
To trzeba zobaczyc :P.

06.09.2004
08:09
smile
[43]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Juz prawie koniec :)

06.09.2004
08:11
smile
[44]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Widok zza ramy :)

06.09.2004
08:11
smile
[45]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Ostatnie.

06.09.2004
08:13
[46]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Cos na przypomnienie, o czym jest watek :).

06.09.2004
08:13
[47]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Dak'kon

06.09.2004
09:17
smile
[48]

thanatos [ ]

Wonderer--->
Jesli chodzi o muzyke, to polecam Bolero Ravela Wy andertale jedne :P :D
No! :P


Święte słowa.;))

Wirus działa ,wdzięczny jestem ,tym bardziej ,że jest taki jak lubię - czysty ,ascetyczny w formie.
Bez bezsensownych kolorków,debilnych przycisków ...itd,itp.

Gwiazd(ka)--->jeszcze raz dzięki za pamięć.

06.09.2004
09:28
smile
[49]

Lechiander [ Wardancer ]

Na dzień dobry w poniedziałek, specjalnie dla thanatosa, dla innych zresztą tez. :-P
Później sobie cos napiszę "normalnego". ;-) :-)

Złota zasada Murphy'ego - zasady określa ten kto ma złoto.
Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno.
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
Trudne problemy pozostawione same sobie, staną się jeszcze trudniejsze.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz.
Druga kolejka jest zawsze szybsza.
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.
Doskonały i nieomylny inżynier to taki, który unika drobnych błędów na drodze do wielkiej katastrofy.
Niemożliwe jest zbudowanie niezawodnego urządzenia - głupcy są zbyt pomysłowi.
Światełko w tunelu? - To reflektory nadjeżdżającego pociągu.
Natura zawsze stoi po stronie Zła.
Nie wierz w cuda - polegaj na nich!
Każdy może ustalać nową regułę.
Prowizorka zawsze okazuje się najtrwalsza.
Nieważne jak dobrze wykonasz robotę, twój szef i tak będzie chciał byś ją poprawił.
Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej.
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Najlepszą metodą do zainspirowania odkrywczych myśli, jest zaklejenie koperty.
Wszystko zabiera znacznie więcej czasu, niż by się wydawało.
Zawsze kiedy masz właśnie coś zrobić, okazuje się, że najpierw musisz zrobić coś innego.
Każde rozwiązanie rodzi nowe problemy.
Głupcy są tak pomysłowi, że niemożliwe jest stworzenie czegoś, z czym każdy głupi sobie poradzi.
Matka Natura jest suką.
Rzeczy ulegają zniszczeniu, wprost proporcjonalnie do swej wartości.
Wszystkie sprawy szlag trafia jednocześnie.
Jeżeli wydaje ci się, że już gorzej być nie może - na pewno będzie.
Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie dobrze - kompletnie się mylisz.
Zawsze, kiedy wydaje ci się, że będzie źle też się mylisz - będzie jeszcze gorzej.
Bardzo dużo można zauważyć, gdy się patrzy.
Jeśli coś się wydarza to znaczy, że jest to możliwe. Zatem w walce między tobą, a światem, stań po stronie świata.
W poszukiwaniu rozwiązania problemu, najbardziej pomocna jest znajomość odpowiedzi.
Każdy przedmiot niezależnie od położenia, może w dowolnej chwili zadziałać w zupełnie nieoczekiwany sposób z przyczyn, które są albo całkowicie niejasne, albo zupełnie tajemnicze.
Wymiary będą zawsze podane w najmniej użytecznych jednostkach.
Każdy przewód przycięty na długość, okaże się za krótki.
Układ zabezpieczający zniszczy układ zabezpieczany.
Cokolwiek zostanie upuszczone na układ elektroniczny, spadnie zawsze tam gdzie wyrządzi najwięcej szkody.
Stopień głupoty twojego postępowania, jest wprost proporcjonalny do liczby przyglądających ci się osób.
Prawdopodobieństwo wyczerpania się baterii, jest wprost-proporcjonalne do zapotrzebowania na kalkulator.
Tranzystor zabezpieczony przez szybko działający bezpiecznik, zabezpieczy go - paląc się w pierwszej kolejności.
Element wybrany losowo z grupy o 99-procentowej wiarygodności, będzie należał do pozostałego procenta.
Ciężar upuszczonej części jest wprost proporcjonalny do ceny obszaru uderzonego.
To czego szukasz, znajdziesz w ostatnim spośród możliwych miejsc.
Wniosek to punkt, w którym nie masz już siły dalej myśleć.
Nie uda się nawet wtedy, gdy właściwie nie powinno się nie udać. Wszystko wali się naraz.
Sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty.
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
Niejasność jest wielkością niezmienną.
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane.
Wszystko ulega rozkładowi w najmniej odpowiednim momencie.
Skrót to najdłuższa droga pomiędzy dwoma punktami.
Cztery zjawiska blokują postęp ludzkości - ignorancja, głupota, komitety normalizacyjne, oraz ludzie sprzedający komputery.
Istnieją trzy rodzaje kłamstw - kłamstwa odruchowe, powszechne oraz testy komputerowe.
Systemy złożone wykazują skłonność do zakłócania realizacji własnych funkcji.
Systemy złożone wykazują skłonność do popełniania kompleksowych błędów.
Zaś systemy proste wykazują skłonność do popełniania kompleksowych błędów.
Nowe systemy produkują nowe błędy.
Stare systemy produkują tak nowe, jak i stare błędy.
Człowiek pracujący z komputerem, nie postępuje zgodnie z wymaganiami komputera.
Systemy odporne na idiotów, obsługiwane są właśnie przez nich.
Rozłożenie dowolnego urządzenia na części jest proste, ponowne jego złożenie, tak żeby działało, jest niemożliwe.
Wszystko co zostało złożone, ulegnie wcześniej czy później rozkładowi.
Każdy skomplikowany montaż wymaga trzech rąk.
Każdy prosty montaż wymaga czterech rąk.
Sprawy pozostawione same sobie, zmieniają się ze złych na jeszcze gorsze.
Wszystkie komputery PC są kompatybilne, ale niektóre są kompatybilniejsze od innych.
Twój jest zawsze mniej kompatybilny.
Pustą dyskietkę możesz przeszukiwać długo i bezskutecznie.
Długo i bezskutecznie możesz przeszukiwać także pełną dyskietkę.
Wniosek - każdą dyskietkę możesz przeszukiwać długo i bezskutecznie.
Komputer służy do tego aby ułatwić ci pracę, której bez niego w ogóle byś nie miał.
Dla komputera nie ma rzeczy niemożliwych z wyjątkiem tych, których od niego wymagamy.
W świecie komputerów żadna awaria się nie kończy, ponieważ przechodzi zawsze w następną.
Awaria komputera wyczekuje cierpliwie na najbardziej niedogodny moment, aby bezlitośnie zaatakować.
W pracy z komputerem, opieranie się na jakichkolwiek zasadach jest błędem.
Drobne awarie nie isnieją, jeżeli miała jednak miejsce drobna awaria, oznacza to, że nie poznałeś jeszcze jej rzeczywistych rozmiarów.
Im doskonalej program wykonuje swoje funkcje, tym dotkliwiej cię zawiedzie.
Każdy inny program zawodzi tak samo dotkliwie.
Tylko niepotrzebny nikomu program, działa bez zakłóceń.
Masz zawsze o jeden wirus więcej niż sądzisz.
Program kalkulacyjny, który daje właściwy i przyjazny wynik - kłamie.
Wyjątki są liczniejsze od reguł.
Od wszystkich uznanych wyjątków isnieją wyjątki.
Jeżeli opanowałeś już wszystkie wyjątki, to nie pamiętasz jakich reguł dotyczyły.
Prawidłowo napisany tekst pojawi się tylko wtedy, kiedy napiszesz go ręcznie.
Jeżeli coś może się popsuć, to z pewnością się popsuje.
Jeżeli coś może się popsuć w wielu miejscach, to pierwsze uszkodzenie wystąpi tam, gdzie wyrządzi największe szkody.
Jeżeli przewidziałeś cztery możliwe awarie i zabezpieczyłeś się przed nimi, to natychmiast wydarzy się piąta, na którą kompletnie nie byłeś przygotowany.
Jeżeli wydaje ci się, że wszystko działa dobrze, na pewno coś przeoczyłeś.
Klientowi nigdy nie przyjdzie na myśl ile kosztuje projekt, tylko ile można na tym projekcie zaoszczędzić.
Jeżeli udało ci się wprowadzić w programie wymagane przez klienta poprawki, wtedy on z nich zrezygnuje.
Żaden klient nie wie czego właściwie chce.
Każdy klient wie dokładnie czego nie chce.
Żaden klient nie chce tego co masz już gotowe.
Nie wie także co chciałby mieć zamiast tego.
Klient, który najmniej płaci, marudzi najwięcej.
Klient żąda największych zmian dokładnie wtedy, kiedy produkt jest już gotowy.
Na polecenie "napisz tak lub nie" użytkownik wpisuje "tak lub nie".
Na polecenie "wciśnij Enter" użytkownik wpisuje "Enter".
Na polecenie "naciśnij dowolny klawisz", użytkownik naciska na klawisz "reset".
Nie ma programów całkowicie idiotoodpornych.
Jeżeli nie wiesz co czynisz, rób to w sposób elegancki.
W zespole programistów każdy ma genialny plan rozwiązania problemu. Wszystkie plany się wzajemnie wykluczają i żaden nie prowadzi do poprawnego rozwiązania.
Liczba osób w zespole programistycznym ma tendencje wzrastające, niezależnie od ilości pracy.
W każdym programie błędy wykazują skłonność do występowania w tym miejscu, które sprawdzasz jako ostatnie.
Każdy program, który się dobrze zaczyna - kończy się źle.
Program który zaczyna się źle, kończy się przerażająco.
To co wygląda łatwo - jest trudne.
To co wygląda trudno - jest niemożliwe.
To co wygląda na niemożliwe - potrafi rozwiązać moja teściowa i to bez pomocy komputera.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Idealny fachowiec wie absolutnie wszystko o niczym.
Każda formuła i każda stała muszą być traktowane jako zmienne.
Prawdopodobieństwo wydarzenia jest odwrotnie proporcjonalne do życzenia.
Masochistyczne skłonności nie są wprawdzie warunkiem koniecznym do pracy w systemie Windows 95, są jednak bardzo pomocne.
Każdy program w systemie Windows pracuje poprawnie do momentu niczym nieuzasadnionej utraty danych.
Interaktywne, multimedialne aplikacje DOSa zwieszają się same, podczas gdy interaktywne, multimedialne aplikacje Windows, zawieszają się natychmiast po dowolnej ingerencji użytkownika.
Po rozłożeniu i złożeniu skomplikowanego mechanizmu zawsze pozostanie trochę części, a mechanizm prawdopodobnie i tak zadziała.
Rozmiary skaleczenia żyletką podczas golenia, są wprostproporcjonalne do doniosłości wydarzenia, które jest tego powodem.
Druga kolejka posuwa się szybciej.
Wyścigi nie zawsze wygrywają najszybsi, a bitwy najsilniejsi - ale tak należy obstawiać.
W większości przypadków łatwiej jest się w coś wplątać, niż potem z tego wyplątać.
Nie istnieje taki problem - bez względu na to jak by był skomplikowany - który po bliższym zapoznaniu nie okazałby się jeszcze bardziej skomplikowany.
Matematyczny dowód Prawa Murphy'ego: Prawidłowa formuła matematyczna Prawa Murphy'ego w dziedzinie komputerowego przetwarzania danych ma postać: 1+1=2 gdzie "=" jest symbolem oznaczającym "niekiedy, jeśli w ogóle".


Postulat Troutmana - złorzeczenia to jedyny język rozumiany przez wszystkich programistów.
Prawa Makarijewa - pisanie programu komputerowego jest rozkoszą, uruchamianie jest zmorą.
Prawo Pierce'a - jeżeli program został skompilowany bezbłędnie za pierwszym razem, to na pewno nie będzie dawał dobrych wyników.
Prawo Weinberga - gdyby budowlani budowali domy w taki sam sposób w jaki programiści piszą programy, to jeden dzięcioł zniszczyłby całą cywilizację.
Prawa Weilera - każdy działający program jest przestarzały - każdy program po każdym uruchomieniu drożej kosztuje i zabiera więcej czasu - jeżeli program jest użyteczny, to będzie musiał być zmieniany - pełną dokumentacje mają tylko programy bezużyteczne - każdy program rozszerzy się tak, aby zająć całą dostępną pamięć - wartość programu jest odwrotnie-proporcjonalna do jakości wyników jego pracy - duży, monolityczny program jest jak talerz makaronu, pociągnij za jedną nitkę, a z drugiej strony będzie się sypać - autor programu nigdy nie przetestuje go wiarygodnie - nie ma programów bezbłędnie działających, są najwyżej niedostatecznie przetestowane - dodanie urządzenia przyspieszającego do starego oprogramowania, spowolni działanie tego oprogramowania.
Prawo Cheopa - nic nigdy nie zostało zbudowane w zaplanowanym czasie, lub zgodnie z kosztorysem.
Prawo Sodda - wcześniej czy później ujawni się najgorsza możliwość.
Zasada Hornera - doświadczenie jest wprost-proporcjonalne do stopnia zniszczenia sprzętu.
Prawo Rudina - w sytuacji kryzysowej, kiedy trzeba będzie wybierać między różnymi alternatywami, większość ludzi wybierze rozwiązanie najgorsze.
Prawo Finaglesa - jeśli jakaś praca została od początku źle zrobiona, wszelkie usiłowania jej poprawienia jeszcze ją pogorszą.
Prawo Webstera - każda sprawa ma dwie strony, z wyjątkiem sytuacji, gdy rozważający jest osobiście zaangażowany, w takim przypadku istnieje tylko jedna strona.
Zasada Merhina - jeżeli masz wątpliwości to tak już pozostanie.
Prawo Glyme'a - podstawą sukcesu jest szczerość, jeżeli dasz radę ją podrobić, uda ci się!
Prawo Liebermana - wszyscy kłamią, ale to nie ważne ponieważ nikt ich nie słucha.
Prawo Rogersa - jeżeli coś jest warte zrobienia, na pewno zostanie przedobrzone.
Prawo Bella - jeżeli ciało jest zanurzone w cieczy, telefon dzwoni.
Zasada Rockefellera - nie rób rzeczy, na których możesz zostać złapany.
Prawo Evansa i Bjorna - jeżeli coś poszło źle, to na pewno był ktoś, kto mówił, że tak będzie.
Prawo Cerhora - jeżeli coś jest tajne, to zostanie zostawione w kopiarce.
Zasada Sturgeona - 90% czegokolwiek nie nadaje się do użytku.
Prawo Anthony'ego - nie rób nic na siłę, weź większy młotek.
Prawo Conway'a - w każdej organizacji jest jedna osoba, która wie o co chodzi, należy ją natychmiast wyrzucić.
Prawo Menckena - ci co potrafią, robią to. Ci co nie potrafią, uczą innych.
Prawo Martina - ci co nie potrafią uczyć, zarządzają.
Prawo Scotta - jeśli znajdziesz błąd i poprawisz go, to okaże się, że pierwsza wersja była poprawna.
Prawo Parkinsona - wydatki rosną tak, by dorównać dochodom.
Prawo Segala - człowiek z jednym zegarkiem zawsze wie, która jest godzina. Człowiek z dwoma nigdy nie jest pewien.
Reguła Harrisona - każda akcja wywołuje równy i skierowany przeciw niej krytycyzm.
Prawo Vique'a - człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru.
Prawo Edwarsa - nigdy nie jesteś tym, kim chciałbyś być.
Prawo Scotta - wszystko co idzie źle, sprawia wrażenie, że idzie dobrze.
Zasady Finagle'a - zawsze rób notatki, to dowód, że pracujesz - w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, staraj się wyglądać przekonywująco.
Prawo Sodda - wcześniej czy później i tak musi nastąpić najgorszy z możliwych splotów okoliczności.
Prawo Corpsa - ilość wykonanej pracy jest odwrotnie-proporcjonalna do czasu spędzonego w biurze.
Prawo Careya - każda organizacja (jeśli temu nie przeciwdziałać) dąży do pogrążenia się w chaosie.
Prawo Robinsona - w biurokracji awansuje się za działalność, a nie za wyniki.
Prawo Matthewsa - ci którzy już mają, dostaną jeszcze więcej.
Reguła Mimara - im bliżej jesteś ukończenia długiej przygodówki, tym większe jest prawdopodobieństwo, że ktoś niepowołany wyłączy zasilanie.
Zasada Robertsona - dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na pódróż.
Prawo Gumpersona - prawdopodobieństwo każdego zdarzenia jest odwrotnie proporcjonalne do stopnia, w jakim jest ono pożądane.
Prawo Wylera - nie ma rzeczy niemożliwych dla kogoś, kto nie musi ich zrobić sam.
Prawo Balaniego - jak długo trwa minuta, zależy od tego po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
Prawo Liebermana - aby oszacować czas potrzebny na wykonanie jakiegoś zadania, należy przewidywany czas pomnożyć przez dwa i przyjąć jednostkę o rząd wyższą.
Prawo Greena - wszystko jest możliwe pod warunkiem, że nie wiesz o czym mówisz.
Maksyma Manly'ego - logika jest absolutnie pewną metodą dochodzenia do niepewnych wniosków.
Prawo Sattingera - każde urządzenie będzie działać lepiej, kiedy włożysz wtyczkę do gniazdka.
Prawo Fetta - nigdy nie powtarzaj udanego doświadczenia.
Zasada Tsara - przy dziesięciu priorytetowych sprawach, któraś na pewno będzie wykonana jako pierwsza.
Prawo Jonesa - człowiek, który uśmiecha się gdy sprawy idą źle, myśli o człowieku, na którego można zwalić winę.
Prawo Lipmana - pracownicy specjalizują się w obszarach swojej najmniejszej wiedzy.
Obserwajca Jone'a - przyjaciele przychodzą i odchodzą, wrogowie się akumulują.
Zasada Mara - ekspertem jest każdy spoza regionu.
Prawo Farnsdicka - wydarzenia przechodzą ze złych w tragiczne, po czym proces ten cyklicznie powtarza się.
Prawo Ruby'ego - prawdopodobieństwo spotkania osoby znajomej wzrasta, kiedy znajdujemy się w towarzystwie osoby z którą nie chcemy by nas widziano.
Hipoteza Petersa - jeżeli spędzimy wystarczająco dużo czasu na uzasadnianiu potrzeby, to potrzeba ta zniknie.
Zasada Wingera - jeżeli coś znajduje się na twoim biurku przez 15 minut, stałeś się ekspertem w tej dziedzinie.
Prawo Bolingsa - jeżeli czujesz się świetnie, nie martw się, to minie.
Dylemat Główny - optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się, że może to być prawdą.
Komentarz Hilla - jeśli nie masz nic do stracenia odpręż się.
Prawo Chisholma - wszystko co powiesz, zostanie przez innych ocenione zupełnie sprzecznie z twoimi intencjami.
Prawo Finagle'a - każdy, do kogo zwrócisz się o pomoc, nie zauważy tego - każdy nieproszony o radę, zauważy to natychmiast.
Zasada Finagle'a - eksperymenty powinny się powtarzać, wszystkie powinny zawodzić w ten sam sposób.
Prawo Wingo'a - wszystkie prawa Finagle'a można obejść, posiadłszy prostą sztukę działania bez myślenia.
Prawo Issawiego - społeczeństwo nie jest samochodem, lecz mułem, za mocno naciskane wierzgnie i zrzuci jeźdzca.
Prawa Ginsberga - nie możesz wygrać - nie możesz zremisować - nie możesz nawet wycofać się z gry.
Prawa Ehrmana - zanim nastąpi poprawa będzie jeszcze gorzej - kto powiedział, że w ogóle nastąpi poprawa?
Prawo Howe'a - każdy ma jakiś plan, który jest całkowicie niewykonalny.
Prawo Wynne'a - stagnacja ma tendencję wzrostową.
Prawo Niewypowiadania - jeśli wypowiesz coś dobrego, na tym się skończy. Jeśli wypowiesz coś złego, na pewno się spełni.
Prawo Oczekiwań - negatywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki. Pozytywne oczekiwania rodzą negatywne wyniki.
Prawo Bookera - odrobina działania warta jest tony abstrakcji.
Prawa Klipsteina - jeżeli zgłosisz jakiś patent zawsze okaże się, że ktoś już złożył podobny tydzień temu - stałość dat dostawy jest odwrotnie proporcjonalna do napętości planu - silnik zawsze obraca się w złym kierunku - defekt przechodzi niezauważony przez wszystkie kontrole i ujawnia się dopiero w praktyce - po usunięciu ostatniej z 16 śrubek przytrzymujących pokrywę, okaże się, że usunąłeś niewłaściwą pokrywę - po przykręceniu ostatniej z 16 śrubek przytrzymujących pokrywę, okaże się, że zapomniałeś o uszczelce.
Prawo Atwooda - pożyczając książki tracisz tylko te, które szczególnie chciałbyś zachować.
Prawo Johnsona - jeżeli przegapisz tylko jedno wydanie jakiegoś magazynu, na pewno będzie to właśnie to wydanie, które zawierało najbardziej interesujące cię rzeczy. Uzupełnienie: wszyscy twoi znajomi też je przegapili, zgubili lub wyrzucili.
Prawo Harpera - poszukiwaną rzecz znajdziesz dopiero wtedy, gdy już zastąpisz ją inną.
Prawa Richarda - jeśli posiadasz coś dostatecznie długo, możesz to wyrzucić - jeśli cokolwiek wyrzucisz, odrazu będziesz tego potrzebować.
Prawo Lewisa - niezależnie od tego jak długo chcesz coś kupić, kiedy wreszcie dokonasz zakupu okaże się, że gdzie indziej mogłeś zapłacić o wiele mniej.
Prawo Ogrodnictwa - narzędzia innych ludzi pracują tylko w ogrodach innych ludzi - najwięcej dostajesz zawsze tego, czego najmniej potrzebujesz.
Prawo Brydża - wina jest zawsze po stronie partnera.
Zasada Kota - jeśli kot zaśnie na twoich kolanach i sprawia wrażenie bezgranicznie zadowolonego, nagle musisz wstać i iść do łazienki.
Prawo Johnsona - ból zęba lubi zaczynać się w sobotę wieczorem.
Prawa Chaosu - dostawa handlowa, która normalnie trwa jeden dzień, będzie trwać pięć dni, jeśli na nią pilnie czekasz - po dodaniu dwóch tygodni do harmonogramu nieoczekiwanych opóźnień, dodaj jeszcze dwa na nieoczekiwane spóźnienia - ta część wysyłki, którą fabryka zapomniała wysłać, jest właśnie tą, która stanowi 75% wartości całej ekspedycji. Uzupełnienie: fabryka nie tylko zapomniała wysłać brakującej części, ale w 50% przypadków nawet jej nie wykonała.
Prawo Brooka - dołączenie dodatkowego zespołu programistów do spóźnionego projektu oprogramowania, jeszcze bardziej go opóźni.
Prawo Anthony'ego - każde narzędzie gdy upadnie, potoczy się w najtrudniej dostępne miejsce. Uzupełnienie: po drodze do owego miejsca upadające narzędzie najpierw uderzy cię w nogę.
Prawo Paula - nie można spaść z podłogi.
Aksjomat Cahna - kiedy wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję.
Prawo Rewizji - po ukończeniu pracochłonnej i starannej analizy jakiejś próbki, zawsze dowiesz się, że to nie ta próbka i nie ma nic wspólnego z problemem.
Prawo Parkinsona - udane badanie przyciąga większe dotacje, które uniemożliwiają dalsze badania.
Prawo Campbella - natura czuje odrazę do bezmyślnych eksperymentów.
Prawo Hellera - pierwszym mitem zarządzania jest to, że w ogóle istnieje. Uzupełnienie: nikt naprawdę nie wie co się dzieje na jakimkolwiek szczeblu organizacji.
Prawo Cornuelle'a - władza ma tendencję do przydzielania pracy tym, którzy najmniej się do niej nadają.
Prawo Zymurgyego - ludzie są zawsze chętni do pracy w czasie przeszłym.
Prawo Dowa - dla każdej hierarchii prawdziwe jest twierdzenie, że im wyższy szczebel tym większy chaos.
Prawo Pracownika - to czego nie zrobisz, jest zawsze ważniejsze od tego co zrobiłeś.
Aksjomat Wojskowy - każdy rozkaz, który może zostać źle zrozumiany, zostanie źle zrozumiany.
Prawo Harrisa - wszyscy dobrzy są już zajęci.
Prawo Putta - technika zdominowana jest przez dwa typy ludzi, tych którzy rozumiej czym się kierują, oraz tych, którzy kierują się tym, czego nie rozumieją.
Prawo Shanahana - czas trwania posiedzenia wzrasta do kwadratu liczby osób na nim obecnych.
Prawo Hendricksona - jeśli jakiś problem jest przyczyną wielu posiedzeń, to w końcu posiedzenia te stają się ważniejsze od samego problemu.
Zasada Falklanda - kiedy nie ma potrzeby podejmowania decyzji, jest potrzeba nie podejmowania decyzji.
Prawo Trumana - jeśli nie możesz kogoś przekonać, wpraw go w zakłopotanie.
Zasada Swipple'a - ten kto krzyczy, ma głos.
Prawo Crane'a - nie ma czegoś takiego jak bezpłatny obiad.
Prawo Parkinsona - zwłoka jest najgorszą formą odmowy.
Prawo Greshama - z nieważnymi sprawami czasem dajemy sobie radę, ważne sprawy nigdy nie są rozwiązywane.
Zasada Porządku - artykuły potrzebne do wczorajszego eksperymentu, trzeba zamówić nie później niż jutro w południe.
Wniosek Johna - aby otrzymać pożyczkę najpierw musisz udowodnić, że jej nie potrzebujesz.
Prawo Instytucji - bogactwo wystroju drzwi frontowych biura, zmienia się odwrotnie proporcjonalnie do wypłacalności firmy.
Prawo Paulga - w Ameryce nie chodzi o to co ile kosztuje, ale o to, ile można zaoszczędzić.
Prawo Maleka - najprostrze myśli formułowane są w najbardziej skomplikowany sposób.
Prawo Clarke'a - każdą rewolucyjną ideę można podsumować trzema fazami - to niemożliwe, nie będę marnować czasu - to możliwe ale nie warte zachodu - mówiłem przez cały czas, że to był dobry pomysł.
Zasada Wielkości - gdy ktoś kogo wielce podziwiasz i szanujesz, zdaje się być pogrążony w głębokich myślach, prawdopodobnie myśli o obiedzie.
Zasada Clarke'a - każda dostatecznie zaawansowana technologia niczym nie różni się od magii.
Prawo Fitza - im więcej kucharzy tym gorszy obiad.
Prawo Runamoka - są cztery gatunki ludzi: tacy którzy siedzą cicho i nic nie robią, tacy którzy mówią żeby siedzieć cicho i nic nie robią, tacy którzy coś robią i tacy którzy wiele mówią o robieniu.
Prawo Millera - nie stwierdzisz jak głęboka jest kałuża, dopóki w nią nie wdepniesz.
Prawo Socjogenetyki - celibat nie jest dziedziczny.
Reguła Beifelda - prawodopodobieństwo, że młody mężczyzna spotka pociągającą dziewczynę wzrasta gwałtownie gdy jest on w towarzystwie, swojej dziewczyny, żony, przystojniejszego i bogatszego kolegi.
Prawo Farbera - potrzeba matką dziwnych towarzyszy w łóżku.
Prawo Hartleya - nigdy nie śpij z większym od siebie wariatem.
Postulaty Pardo - w życiu są tylko trzy wierne rzeczy, wrzody, pies i stara kobieta - nie ważne czy jesteś bogaty czy nie, o ile możesz żyć wygodnie i mieć wszystko czego chcesz.
Prawo Parkera - piękno jest powierzchowne, ale brzydota przenika aż do kości.
Prawo Katza - ludzie i narody będą działać racjonalnie wtedy i tylko wtedy, gdy wyczerpią już wszystkie inne możliwości.
Prawo Polityczne - prawdziwość jakiegokolwiek oświadczenia nie ma nic wspólnego z jego wiarygodnością i odwrotnie.
Prawo Kelly'ego - fajni faceci niefajnie kończą.
Stała Kennedy'ego - nie wściekaj się, tylko się zrewanżuj.
Prawo Persiga - liczba racjonalnych hipotez, które mogą wyjaśnić jakieś zjawisko jest nieskończona.
Aksjomat Aquinasa - co uchodzi Bogom, nie uchodzi krowom.
Prawo Newtona - bezpieczniej jest mieć ptaka w ręku niż nad głową.
Prawo Bucy'ego - rozsądny człowiek nigdy niczego nie realizuje.
Prawo Matscha - lepiej mieć koszmarny koniec, niż koszmary bez końca.
Obserwacja Wallace'a - wszystko jest w stanie całkowitego rozczochrania.
Prawo Coopera - zwiększenie ilości nowych praw, powoduje zwiększenie możliwości ich ominięcia.
Twierdzenie White'a - im szybciej przekażesz złe wiadomości, tym lepiej.
Prawo Johnsona - jeśli w ciągu kilku miesięcy odbywają się tylko trzy ważne towarzyskie wydarzenia, wszystkie przypadną na jeden wieczór.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Jeśli wróg jest w zasięgu strzału, ty również.
Nadlatująca salwa zawsze ma pierwszeństwo przejazdu.
Staraj się nie wyglądać podejrzanie - to przyciąga ogień.
Zawsze jest jakieś wyjście.
Najlepsze wyjście jest zawsze zaminowane.
Staraj się wyglądać niepozornie - może przeciwnik ma mało amunicji?
Zawodowcy są przewidywalni - strzeż się amatorów.
Ataku należy oczekiwać w następujących sytuacjach: - kiedy jesteś ugotowany - kiedy jesteś nie przygotowany.
Otaczaj się towarzyszami broni - przeciwnik będzie miał wybór celów.
Pozorowany atak, który tak mądrze zignorowałeś, okaże się głównym uderzeniem.
"Postrzał w pierś z perforacją płuca" - twój organizm mówi ci abyś zwolnił.
Jeśli natarcie posuwa się bez przeszkód - właśnie wchodzisz w pułapkę.
Nie zciągaj na siebie ognia, to denerwuje sąsiadów w okopie.
Wszystkie zamówienia wojskowe powierza się najtańszym oferentom.
Największe zagrożenie na polu walki stanowi oficer z mapą.
Od ostrzału nieprzyjaciela celniejszy jest tylko ostrzał własnej artylerii.
Im głupszy dowódca, tym trudniejsze zadania mu powierzają.
Pociski smugowe - metoda sygnalizowania nieprzyjacielowi własnej pozycji.
W razie wątpliowści opróżnij magazynek.
Nigdy nie chowaj się w leju z odważniejszym od ciebie.
Jeśli brakuje ci wszystkiego z wyjątkiem wrogów, to znaczy, że bitwa trwa.
Po opanowaniu obszaru nie zapomnij powiadomić o tym przeciwnika.
Po wyciągnięciu zawleczki granat przestaje być twoim przyjacielem.
Części składowe wysyła się osobno do losowych pododdziałów.
Cokolwiek robisz, zawsze możesz dostać kulkę. Nawet gdy nie robisz nic.
Zasada tworczej niekompetencji Petera: Zawsze sprawiaj wrazenie, że osiagnales juz swoj poziom niekompetencji.
Maksyma Macha: Glupiec na wysokim jest jak czlowiek na szczycie wysokiej gory; wszystko wydaje mu się male i on wszystkim wydaje się maly.
Prawo Beckhapa: Uroda x rozum = constans
Wszystkie prawa Murphy'ego są optymistyczne.

06.09.2004
09:38
[50]

Krees [ Generaďż˝ ]

Wander ===>> Dzięki za przeglądarkę. Otworzę to w domu, bo służbowy komp posiada jakąś prehistoryczną wersję rara, która nie otwiera archiwów utworzonych przez nowsze wersje (czyli praktycznie żadnych).

06.09.2004
09:40
[51]

Lechiander [ Wardancer ]

Ta panienka rysunkowa to kto???
A Dakkon mi sie nie podoba. :-)

Wander ----> Mój tak nie wygląda, ale już blisko, po niecałych dwóch m-ach uzytkowania. :-)

06.09.2004
09:42
smile
[52]

Krees [ Generaďż˝ ]

[edit_dla_ubogich]
przeglądarkę=wyszukiwarkę

06.09.2004
09:46
smile
[53]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Krees
Przeslalem jako samoropakowywujace sie archiwum, zobacz teraz.

thanatos
Najwazniejsza byla dla mnie funkcjonalnosc, jak ktos chce cos ladniejszego, to niech sam sie pobawi :).

Lechiander
Anna :)
Coz, moj rower nie bez powodu zwie sie Olbrzym Buldozer :D

06.09.2004
09:51
[54]

Lechiander [ Wardancer ]

Wabder ---- > A gdzie ogon?!!!

artaban ----> Masz może coś ciekawgo na sosik grzybowy? Tzn. ja mam, ale chciałbym Twą wersję zweryfikować. :-)

06.09.2004
09:52
smile
[55]

Krees [ Generaďż˝ ]

Wander ===>> Doszło i działa! Dzięki!!

06.09.2004
09:54
smile
[56]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Lechiander
Stoi :)

06.09.2004
09:59
smile
[57]

Lechiander [ Wardancer ]

Poza tym Anula nie ma takich herów. :-P

06.09.2004
10:26
smile
[58]

Mysza [ ]

Gwiazdku --> Po prostu musiałem Ci to przywieźć... wszak "Humppa macht frei!", n'est-ce pas? :D

06.09.2004
10:56
smile
[59]

artaban [ swamp thing ]

Lechiander --> Do grzybów mam podobny stosunek, co do kabaczków :) To jakiś koszmar, a nie jedzenie :P

06.09.2004
11:02
smile
[60]

Lechiander [ Wardancer ]

artaban ----> Co do kabaczka, to się nawet zgodzę, ale nie z grztbkami! :-)
Nie mow, że nie lubisz chocby pierogów z kapustą i grzybami? :-P
No có, szkoda. Liczyłem na jakis ciekawy przepisik. :-( ;-)

06.09.2004
11:15
smile
[61]

artaban [ swamp thing ]

Lechu --> Ależ o czym ty mówisz? Przecież każde dziecko wie, że w pierogach z kapustą i grzybami nie ma grzybów, są tylko pieczarki. I dlatego owe pierogi są takie pyszne :) Toż ja pies na pierogi jestem :) Co nie zmienia faktu, ze przepisów na grzybowy sos nie znam.

06.09.2004
11:24
smile
[62]

Lechiander [ Wardancer ]

Pierogi z kapustą i grzybami z pieczarkami!!! A FUJ!!! błłeeeeeeee... :-)
Już dawno większej herezji nie słyszałem. :-P

06.09.2004
11:58
[63]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Czuję się ohydnie pominięta :) Ja znam różne potrawy z grzybami [to, że nie lubię gotować nie znaczy, że nie umiem], ale uparcie w roli eksperta kulinarnego występuje Kermit - w związku z czym demonstracyjnie się obrażam, o! Pffffffffffffffffffffff! *foch*
;D ;P

BTW Pieczarki to nie grzyby, to jakiś koszmar, o ile grzyby lubię, to pieczarek nienawidzę :)

06.09.2004
12:03
smile
[64]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazdka ----> Masz definitywnie rację! Przecież ze trzy razy już mi pomogłaś. Tak więc korzę się usilnie i proszę o wybaczenie i cofnięcie focha. A co za tym idzie o zapodanie jakiegos przepisiku rewelacyjnego (bo inne od Ciebie w ogole nie wychodzą). :-) *oprócz tektury* ;-)

06.09.2004
12:19
smile
[65]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

No dobrze, dobrze, może pozwolę się przekonać jak już skończę skonsumpcję śniadania ;) ;P
A z kabaczka co w końcu zrobiłeś? :>

06.09.2004
12:35
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ----> Daj się przekonać, daj! :-)
Kabaczek - dopiero zrobię. :-P Albo nadziewany albo po grecku. :-)

06.09.2004
12:57
smile
[67]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

O czytałem ze majac wysoka charyzme mozna sie "ulepszyc"(kilka razy) u Vhailora. Mam 25 Cha a dodało mi sie tylko raz do siły+2. A reszta???Gdzie znajde skurla(napisałem to zeby było na czasie :)) który da mi ostrze Adahna??

06.09.2004
13:03
smile
[68]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jezu, forum mi tak źle chodzi, że zaraz mi zacznie kapać piana z ust :|
Głupie odświeżenie strony potrafi zająć parę minut.
Może potem będzie lepiej, na razie nie mam siły i cierpliwości do tego cholernego forum.

06.09.2004
13:07
smile
[69]

Lechiander [ Wardancer ]

A właśnie to samo miałem napisać i się spytać. :-/
Teraz już nie muszę, wiem wszystko.
Pewnie znów coś "polepszają"!

06.09.2004
15:04
smile
[70]

thanatos [ ]

nie chcę krakać ,ale za dlugo tym wirusem to my się chyba nie pocieszymy.:))



za dużo nieodpowiedzialnych ludzi.

06.09.2004
16:02
smile
[71]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

thanatos --. widziałam, to zresztą nie jedyny wątek, w którym kolesie się rozpisują o tym jak używać starej szukałki. Jeszcze żeby sobie to po cichu na gg przesyłali, to pół biedy - w końcu my zrobiliśmy podobnie - ale oni muszą demonstracyjnie pokazać, że mają, wiedzą, potrafią, niech forum widzi, zazdrości i prosi o pomoc. Medialni, *****, bohaterowie.

06.09.2004
16:13
smile
[72]

Mysza [ ]

Prometeusze doby krzemu, kurwać... powinien im głodny dżamnik każdego dnia wątróbkę wyżerać... :/

06.09.2004
16:16
[73]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Korzystaja zapewne z web.archive.org, Soul juz o tym wie, ale poki problem nie bedzie mial skali masowej, nic nie zrobi.
Forum wolno chodzi, bo trwaja prace nad dodawaniem konsol do serwisu.

06.09.2004
16:24
[74]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Jeżeli kolesie nadal będą tak ofiarnie pomagać innym - to mam dziwne przeczucie, że problem zrobi się bardzo masowy :/
No cóż, trudno, przecież wiadomo było, że skoro coś się udało, to zaraz na pewno się spieprzy ;)

06.09.2004
21:18
[75]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Tak oto powrocila stara wyszukiwarka....

06.09.2004
22:14
smile
[76]

artaban [ swamp thing ]

Tylko w nowej, okrojonej wersji...

06.09.2004
23:10
smile
[77]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wyszukiwarka, wyszukiwarka.... wciąż dupa, nie wyszukiwarka.

07.09.2004
07:46
smile
[78]

Lechiander [ Wardancer ]

"Prometeusze doby krzemu..." - cudowne! :-)

07.09.2004
08:58
smile
[79]

thanatos [ ]

bardziej mi się podoba słówko"kurwać" -krótkie ,a ile treści niesie :))

z wyszukiwarką jest jednak poprawa.Po wpisaniu "torment" znalazłem obecny wątek.Co prawda dopiero na samym dole strony,ale jest.

07.09.2004
09:05
smile
[80]

Lechiander [ Wardancer ]

thanatos ----> Ponieważ na codzień uzywam stosunkowo dużo takich słowek obciązonych treścią i emocjami niby wielbłąd w karawanie, więc mnie to aż tak nie ruszylo, choć oczywiście zgadzam się z Tobą w pełni. :-)

07.09.2004
09:14
smile
[81]

thanatos [ ]

Lechu--->z niektórymi osobnikami(ludzie -jak na nich to za duże słowo),z którymi pracuję nie da się rozmawiać bez używania słowek obciązonych treścią i emocjami .
Jednak ja raczej używam całych ciągów i dlatego tak bardzo spodobało mi się nowe słówko Myszy.:))

07.09.2004
12:18
smile
[82]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Witam :)
Na początek powiem, że jakoś mi to "kurwać" uciekło z postu Myszy i przyznam, że trochę mnie zaskoczyło, bo byłam dziwnie przekonana, że jestem jedyną osobą, która stosuje taką formę :) Widać jednak to u nas rodzinne [hehe] i niezależnie od siebie używamy takich samych sformułowań ;)
No chyba, że Mysza przejął je ode mnie, ale mam dziwne wrażenie, że nie ;D

Wyszukiwarka faktycznie troszkę poprawiona, co prawda irytuje mnie to szukanie jedynie 21 dni wstecz, ale lepsze to niż nic :)

BTW: Lechu --> "na co dzień" :)

07.09.2004
12:41
[83]

Lechiander [ Wardancer ]

Gwiazda ----> Jakoś mi to nie pasuje, ale skoro tak ma być... Ty wiesz lepiej, jakby nie patrzec. :-P No i dzięki, oczywiście. :-)

07.09.2004
12:43
smile
[84]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie musi pasować, tak ma być i koniec ;PP

07.09.2004
12:50
[85]

Lechiander [ Wardancer ]

A coś Ty taka bojowa dzisiaj??? :-P Przecież się zgodziłem. :-)

07.09.2004
15:03
smile
[86]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Nie jestem bojowa, po prostu próbuję w końcu zabrać się za pisanie magisterki i idzie mi jak po grudzie, za cholerę nie mogę się zmobilizować... :/ Dajcie mi 1,5 metra sznura, żebym mogła godnie skończyć...
*walenie głową w ścianę*

07.09.2004
15:10
smile
[87]

Lechiander [ Wardancer ]

Może być taki:

07.09.2004
15:16
smile
[88]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

A mocne to chociaż? Bo jak się zarwie, to głupio....
...ale wtedy mogę zawsze spróbować się udławić którąś z pereł :|

Mobilizacja: 0%
Chęci pisania: 0%
Lenistwo: 100%

Ja się załamię. Już się załamuję.

07.09.2004
15:39
[89]

Lechiander [ Wardancer ]

Dasz radę, nie łam się! :-)
BTW ja ja chciałbym się wieszać z powodu pracy licencjackiej, a co dopiero o mgr-ze mowić... :-/

07.09.2004
15:50
smile
[90]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Licencjat to był pikuś, machnęłam dosyć szybko i bez problemów. A magisterka jakoś mi nie idzie.
Pora umierać :|

07.09.2004
19:50
smile
[91]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Pfffff...Gwiazd, ja mam w piatek egzamin warunkowy z PPG, jesli go nie zalicze, to spadne na 3 <!!!> rok, a w zasadzie skonczy sie moja przygoda ze studiami, bo nie mam juz ochoty na nauke, zwlaszcza ze to moja ostatnia sesja.
Niby nic wielkiego, nie pierwszy taki, ale ten przedmiot bede zaliczal 6 <!!!> raz, z tym ze na 5 poprzednich probach nie bylem, bo jakos nie moglem sie zebrac w sobie i zawsze wypadalo cos wazniejszego.
Ale to nie wszystko - nie mam pieprzonego zaliczenia, bo katedra do dnia egzaminu jest zamknieta.,
Egzamin jest o 11, dyzury zaczynaja sie od 14.30....
Na poprzedni termin niemoglem isc, bo nie mialem wpisu...

07.09.2004
20:00
smile
[92]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Wander --> podchodziłam 6 razy do egzaminu z gramatyki historycznej, bzdury tak koszmarne, że nie szło się tego nauczyć, jedyny egzamin, który tak mi dokopał. Zaczęłam zdawać w czerwcu, skończyłam we wrześniu. I to z tróją. Zresztą jedną z dwu jakie złapałam w ciągu studiów na egzaminach, co naprawdę musi świadczyć o tym, że dla mnie przedmiot był nie do przeskoczenia.
BTW: nie mogę bronić magisterki, bo wciąż nie zaliczyłam HTML-u. Tak, tak, egzamin z tego miałam, ale na czerwcowy termin nie zrobiłam strony. Wciąż jej zresztą nie zrobiłam, bo nie kumam nadal tego cholerstwa pomino przekotłowania różnych poradników.
Powodzenia na egzaminie, rozumiem Cię aż za dobrze.
BTW: Co to jest PPG? :)

07.09.2004
21:40
smile
[93]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

Gwiazd
Publiczne prawo gospodarcze, czyli 18 ustaw <albo jak wolisz - jakies 400 stron A4> do wkucia na pamiec, bo jakis idiota wymyslil, ze w miejsce kropek trzeba wstawic jedno slowo i to tak istotne, jak wynik analizy cyklu menstuacyjnego bakterii :/ .
Ide spac.

07.09.2004
23:25
smile
[94]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Miałam podobne bzdury z uzupełnianiem wyrazów na egzaminie z teorii literatury, też kretynizm potworny, a teksty równie parszywe, że przypomnę tylko jeden z moich ulubionych fragmentów:
"Dzieło literackie należy do grupy przedmiotów pochodnie intencjonalnych, do znaczy do takich, w których relatywność bytowa odnosi się wprost do immanentnej intencjonalności jednostek znaczeniowych, a dopiero pośrednio do intencjonalności odpowiednich aktów myślowych."
Nie wiem czemu ma to służyć.
Czasem jednak się cieszę, że kończę studia i zastanawiam się, czy na pewno chcę iść na coś podyplomowego....

08.09.2004
11:50
smile
[95]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Umarli wszyscy?
Lechu pracę rzucił?
Co jest?? Przecież dzisiaj nie sobota chyba, żeby nikt w pracy nie siedział.... ?

08.09.2004
12:36
smile
[96]

Krees [ Generaďż˝ ]

Ja siedzę. Ale coś mi się pisać nie chce. Chwilowo wciągnęły mnie dyskusje w innych wątkach, w tym w jednym, uwaga, ROWEROWYM :D.

08.09.2004
14:24
smile
[97]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Ech, wiedziałam, że wszyscy pozdradzacie nasz wątek ;P
A ja sobie tutaj posiedzę.
A co ;P

08.09.2004
16:55
[98]

SolusLupus [ Centurion ]

Witam, witam,
Wreszcie znalazłem minute aby zajrzeć na wątek. I od razu chciałem przedstawić nowego członka mojej rodziny. Wabi sie Sproket i ma 3 miesiące ;)))
Pozdroofka

08.09.2004
17:12
smile
[99]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

SolusLupus --> jest cudny :) Ma absolutnie rozbrajające oczy :)
Jestem pewna, że cała rodzina już oszalała na jego punkcie, prawda? :)

Szkoda, że nie mam zdjęcia dżama, żeby się Wam pochwalić... no cóż, ci, którzy go widzieli, mogą jednak powiedziec o nim wiele miłych rzeczy ;P

09.09.2004
07:53
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

Lechu nie umarł i pracy nie rzucił. Pojechałem parę rzeczy zaliczyć. Jednego się nie udało. Do 15.09 mam termin, inaczej 200 zł w plecy. :-/// A to i tak nie wszystko...
My co semestr od od pierwszego licząc zaliczamy po 6-8 razy mechanikę techniczną... Dobrze, że koleś robi w pisy z datą wsteczną.
Aha, jeszcze niczegi i nikogo tutaj nie zdradziłem. :-P

Solus ---> A cóż to za brytan? :-))

09.09.2004
08:17
smile
[101]

Lechiander [ Wardancer ]

Krees ----> Nie słuchaj muzyki podczas pedałowania... :-(
Musiało go naprawdę nieźle wlec, bo tam gdzie teraz stoi tamwaj to trzeba samobójstwo poełnić, żeby wjechać rowerem...

09.09.2004
10:06
[102]

Krees [ Generaďż˝ ]

Lechu ===>> Dzięki za przestrogę. Nigdy nie słucham muzyki w czasie jazdy. W mieście - bo chcę żyć, poza miastem (w lesie) - bo cisza i głosy przyrody to najpiękniejsza muzyka dla moich elfich uszu :-).
Swoją drogą, szkoda tego człowieka... [*]
W Kraku niedawno zginął 16-latek. Jechał bez kasku z górki i zaliczył wywrotkę - uderzył głową w kostkę brukową i już nie wstał... :-(

09.09.2004
12:04
[103]

Lechiander [ Wardancer ]

Krees ---> Niektórzy musza płacić srogą cenę za swa bezmyslnośc. Gorzej, jak ktoś ginie z czyjejś winy... :-/

Wander ---> Dobrze Ci poradzę i to całkiem powaznie, wbrew pozorom.
Nie rzucaj studiów, bo skonczysz tak jak ja albo jeszcze gorzej. Za mną ta się ciągnię się przez cały czas. :-///

09.09.2004
13:45
[104]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Żyję :)
Właśnie wróciłam z meczu Polska - Anglia, na którym warszawska ekipa w sile osób kilkunastu radośnie kibicowała Polakom lub Anglikom :)

Ponowię pytanie: czy ktoś z tego wątku planuje się wybrać na piknik GOL-a?

09.09.2004
13:49
smile
[105]

Krees [ Generaďż˝ ]

Ja chciałem, ale wystąpił problem z brakiem kasy i czasu.

09.09.2004
14:03
smile
[106]

Gwiazd [ buszująca w wątkach ]

Krees --> ja mam problem i z czasem [powinnam napisać magisterkę i obronić się do końca września], i z kasą [nigdy jej nie mam i teraz też nie]. Ale co tam ;) Jakoś to będzie ;)

Niech ktoś założy nową, co? Mnie się nie chce po imprezie wymyślać wstępniaka. Napiszcie cokolwiek, ale zróbcie to za mnie........ :|

09.09.2004
14:10
[107]

Lechiander [ Wardancer ]

Next sfera:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.