oooololo [ Wierność ]
Wasze sposoby na "KOCENIE" 1 klasistów
No właśnie jak u was w szkole kocą, co robią młodszym jak się znę cają, morzecie muwić i tak jestem pierwszo klasistą
forsetii [ Konsul ]
u mnie nie kocili to jest dobre dla frajerów z kompleksami
zawodowieckuba [ Pretorianin ]
u mnie w szkole nie ma kocenia i wogóle teraz mało kocenia jest to dobrze
Jaelle [ Konsul ]
U mnie również nie było żadnego kocenia - to idiotyzm, jedyne to wołanie kici, kici - mnie w tamtym roku nikt nie kocił, ja też nie zamierzam.
leszo [ Mała Wojna ]
weź najpierw sie nauczyć pisać, 6 albo 9 lat na to miałeś (chyba ze kiblowałeś...)
shadzahar [ Konsul ]
ooololo - możesz sie nie martwić w podstawówce jeszcez nie kocą :)
Wigggins [ Pretorianin ]
o geeeeeez co za temat, ale dobra, oooololo, jak zrobisz mi loda to ci powiem
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
dawanie kotom kociego jedzenias , kitekat suchy hehe
Coolabor [ Poseł ]
morzecie muwić
morze i morzemy ale bedziem milczeć! :)
koqu [ forget-me-not ]
ja jeszcze nie wiem jak "kocą" bo to "kocenie" mam dopiero 31.09... też jestem 1-klasistką...niestety:)
koqu [ forget-me-not ]
ooololo -- Ty na serio chodzisz do I gim? po Twojej ortografii trudno się tego domyślić...
oooololo [ Wierność ]
Tak naprawde chodze do pierwszej klasy ale błędy robie jak każdy
leszo [ Mała Wojna ]
oooololo ---> udajesz czy jesteś łeb ???
Fett [ Avatar ]
morze jest mokre i głębokie
Chupacabra [ Senator ]
u mnie w liceum bylo cos zupelnie innego, zamiast kotow byli beani i 4toklasisci musieli sie nimi zajmowac, w razie odmowy byly nieprzyjemnosci
ale btw poczytaj wiecej ksiazek, gramatyka i ortografia od razu ci sie polepszy;)
gregol [ Junior ]
ehh zakompleksieni ludzie. Ja bedąc w II klasie, jak se pomyslałem ze mam biegać za tymi ofiarami z tubką farby, szarpać sie , brudzić to se darowałem. Wolałem pogadać z nimi itp. Albo w tym roku robiliśmy idiotow z kotów, najperw sprzedając im cegłe a potem obraz (fragment płótna pomalowanego). Owiele lepsze jaja są! :]
Prezes_Krzychu [ PREZES ]
popularne metody jakie byly w mojej szkole ...
jazda na kiblu i spiewanie
łowienie np ogryzka w muszli klozetowej ...
cycu2003 [ Senator ]
U mnie nie bylo sprawy
lez [ Konsul ]
Jak jest miska w WC to picie z miski mleka a jak nie ma to ze zlewu.
slot5 [ Generaďż˝ ]
jak poszedłem do liceum wogole nie bylo kocenia, dopiero teraz w 3ciej klasie typ sie wylamal skocil dzieciaka z 1szej (napisal mu kot na czole i wasy narysowal*) i poszedl do dyrektorki..
*heh, co najlepsze bylo to niezmywalnym flamastrem i pielegniarka przez dlugi czas teog nie mogla spirytusem zmyc :D
Marcinwin [ Centurion ]
Jak szedlem do gimnazjum, III klasisci kazali nam mierzyc zapałką parapet korytarza lub caly korytarz. Teraz, po 2 latach ja przejmuje pałeczkę ;] [nie mylic z zapalka]
~Kaps~ [ Centurion ]
umnie niektorzy musieli (same leszcze):
-zgniatac zbek czosnku w zbach
-strzaszyc orzelka na monecie zeby zniosl jajko
-rapowac napisy z biletu wstepu na mecz
-siedziec na kiblu i udawac jazde na traktorze
-no i oczywiscie napisy
**Tez jestem pierwszoklasista w lliceum ale mnie nawet nie sprobowali kocic
oooololo [ Wierność ]
slot5 --------------> Dobre z tym markerem HeHeHeHeHeHe :):):):):):):):):):):):):):):):)
PanSmok [ Konsul ]
"kocenie" w gimnazjum? liceum?? Wszyscy ktorzy to robicie - jestescie ŻAŁOŚNI, pierdze ogolnie w wasza strone
steward [ Legia Warszawa ]
Jestem w 1kl LO i tylko czekam na frajera który chciałby mnie "skocić" ... ale by był dym...
Dla 1 klasistów
1) Nie odpowiadać na zaczepki słowne, poprostu olać to!
2) Jeżeli podchodzi frajer i coś gada o koceniu mowisz mu: "wyp*** mi z tąd frajeze"
3) Jeżeli dojdzie do rękoczynów walcz jak lew i nie poddawaj się :)
PanSmok [ Konsul ]
odnosnie kocenia - wystarczy pojsc do wychowawczyni/dyrektorki. gosc ktory probowal kocic ma POWAZNY problem - z wylotem dyscyplinarnym wlacznie
MP-ror [ Konsul ]
U mnie w ogólniaku to było tak rozwiązane, że był jakiś krótki okres delikatnego kocenia (chyba tydzień). Po tym czasie była oficjalna ceremonia, z nauczycielami i dyrekcją szkoły, na której były kocie śpiewy, tańce, karmienie kotków (mieszaniną typu: musztarda+ketchup+niemampojęciacojeszcze :) ) i tym podobne atrakcje. Na koniec obcinano siekierą ogony z papieru toaletowego. I po obcięciu ogona kocenie było zakazane. Wszyscy się dobrze bawili, łącznie z kotami. A na takich chojraków, co to "A ja to sie nie dam skocić ! " też były sposoby. Niestety mniej zabawne...
dzidol [ Konsul ]
no do mniew lasnie kumpel podszedl i mi powiedzial ze mam z nim isc do kibla iz e jak mu pociagne to cala szkola mi bedzie wdzieczna ;) hehe ...
albo idola
childlike [ Konsul ]
a ja tam nigdy nie meczylem "kotow" to znaczy zartowalismy sobie z moimi znajomymi z pierwszych klas ze tam niby cos im robie ale wszystko zawsze konczylo sie na dobrej zabawie :)
Presio [ Vanitas Vanitatum ]
A mnie już przestało to daaaaaaaaaaaaaaaawno rajcowac i podniecac(szczerze mówiac nigdy tego nie lubilem choc sam nigdy nie bylem kocony)Jaka kurna jest radocha w znęcaniu sie nad młodszymi????
A jak chce sie podniecic to dzwonie do Burdelu ew. Czytam CKM-a ew. włączam TVN Turbo;)po 23.00. Fajnie co??I nie potzrebuje tego Waszego "kocenia"
Skype [ Konsul ]
jak ja byłem w szkole to były naspępujące metody:
1. siedząc na kiblu udawanie jazdy na Harleyu lub latanie samolotem w trudnych warunkach pogodowych
2. tzw. Chór - zbiera się jak najwięcej ludzi na korytarzu, jeden dydryguje, reszta śpiewa
3. mierzenie korytarza zapałką
4. robienie marginesów w zeszycie
5. tzw. grająca szafa - zamyka sie jak najwięcej osób w toalecie, składa się zamówienie piosennki, a oni to śpiewają
ale ja sam nie lubie kocenia i jestem przeciwko takim praktykom.Chyba że jest to w dobrym smaku i kończy sie na zabawie tylko
MiniWm [ Yoshinkan ]
heh umnie w szkole na szczescie nie ma kocenia :D heh nie ma jak to byc juz w 2 klasie :D. Ale w innych szkolach to roznie jest :P najczesciej to zabieraja papierosy(szlugi to dla ziomow ;)) kota i wszystko :)
ssjNaza [ Pretorianin ]
Eee tam przesadzacie kocenie to nic takiego, tylko fajna zabawa. Jak byłem w 2 klasie gim to sie malowało nowym na ręku KOT i głównie nic pozatym, jakoś nikt po tym sie nie obraźał. Ot taki zwyczaj i tyle, a zwyczaje jak nic trzeba pielęgnować :) Jak teraz jestem w 3 klasie to mam pierwszaków głęboko w dupie i to chyba normalne :) Fajnie być 3-klasistą, wszyscy schodzą ci z drogi :P
stevan [ Centurion ]
u mnie jest tal:
-skakanie po okularach wycietych z papieru (maja tak dlugo skakac az pekna)
-spiewaniez biletu altobusowego
-i oczywiscie mierzenie zapalka
*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
O ile dobrze wywnioskowałem to oooololo jest w pierwszej klasie gimnazjum :D hehe
To ciebie powinni kocić !
QQuel [ Master of Puppets ]
nie no niektórzy z was są mocno konięci przez łepek.. Mówię chociaż o jeździe na klozecie? Koci się od 1 gm a nie zerówki:P.
Rok temu było kocenie, tego roku nie ma. Coś się uspokoilo.
QQuel [ Master of Puppets ]
Jaro - "morzecie muwić i tak jestem pierwszo klasistą" ---> Długo wnioskowałeś?:D
kajojo [ MU Online ]
Najlepszy sposób to podejście do najlepiej umięśninego "kota" i nazwanie go cieniasem, mówię wam ile przy tym zabawy, parę ładnych minut (albo godzin) można się tarzać po podłodze po takim koceniu :DD
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Hehe, biore od nich komorke, spisuje ich numer (komorke czasemoddaje) i strasze ze dam ich numer na forum gola :P
Pozatym ten watek jest zenujacy :/
*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
QQuel ---> aba nie zauważyłem :P