GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Rozmowa kwalifikacyjna... jakieś szybkie porady? :]

02.09.2004
14:51
smile
[1]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Rozmowa kwalifikacyjna... jakieś szybkie porady? :]

Rany rany rany. Troche mnie stresik zjada.... dziś o 18-stej mam rozmowę kwalifikacyjną. To moja pierwsza robota tak "na poważnie" i troche sie boje tam iść... :) Jakieś porady byłyby mile widziane. Płacą całkiem nieźle, tylko ciekawe jak z konkurencją... To nie jest duża firma, więc nie wiem czy się odstawiać w garniturki itp, czy po prostu elegancko wyglądać i wogóle. Są jakieś standardowe pytania które zadają? Jak odpowiadać?? Czy najpierw dać się im nagadać czy spytać się ich z miejsca ile dokładnie płacą, co mam robić itp. Doradźcie!!
Z góry wielkie dziex! :)

02.09.2004
14:54
smile
[2]

Lechiander [ Wardancer ]

Kamikaze ---> Mam nadzieję, że nie będziesz zły. ;-)

02.09.2004
14:55
smile
[3]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

OMG!!!!

Ja tak niestety nie wyglądam... czy to znaczy ze nie mam szans na przyjęcie????

lol :)

02.09.2004
14:55
[4]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

1. nie mow dziex

02.09.2004
15:16
smile
[5]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Lechiander ---> dzieki! Ze stresu już o goglach zapomniałem! :)

02.09.2004
15:17
smile
[6]

Mad_Angel [ Love Hate Love ]

Lechu jak Ty juz cos walniesz ;]. Masz jeszcze obrazowe ukazanie rozmowy kwalifikacyjnej :> ??

Kamikaze --> ja mialem jedna rozmowe kwalifikacyjna, ktora polegala na tym, ze szef zawiozl nas na miejsce przyszlej pracy i powiedzial co bedziemy robic.

02.09.2004
15:20
[7]

Lechiander [ Wardancer ]

Kazmikaze ---> Zdaża się. :-)
n/p

Mad ---> Więcej już nie mam. :-(

02.09.2004
15:21
smile
[8]

kami [ malutkie maleństwo ]

Uuuuu, gdyby tak bylo naprawde, to nie mam szans nawet gdyby mogly 3 razy mniejsze;)

02.09.2004
15:21
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

O matko!!!

ERROR!!!

02.09.2004
15:21
[10]

kami [ malutkie maleństwo ]

Edit: gdyby mogly byc

02.09.2004
15:22
smile
[11]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Mad_Angel ---> heh, mam nadzieje ze u mnie to też bedzie tak wyglądać :) (marzenie ściętej głowy...)

02.09.2004
15:22
smile
[12]

Lechiander [ Wardancer ]

^%$$%&^$^%#&$^& :-///

Zgłupiałem!

Jak się pisze zdarzyć/zdażyć??? :-///

02.09.2004
15:22
smile
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

kami ----> Głupoty gadasz i tyle!!!

02.09.2004
15:23
[14]

kami [ malutkie maleństwo ]

Lechiander --> zdarzyć / zdążyć

02.09.2004
15:25
smile
[15]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


zdarzyć
tak samo jak dar-darzyć :)))
myślę, ze to słowa maja wspólne pochodzenie hehe :)

02.09.2004
15:26
smile
[16]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

kami ---> chyba nie zdążyć, tylko zdażyć. Ale Nawet jak zadżyc to pisze sie zdarzyć :) Czy dobrze to wyjaśniłem? :]

02.09.2004
15:28
[17]

kami [ malutkie maleństwo ]

Kamikaze --> przeciez napisalam zdarzyc. Zdarzenie, zdarzyc i tak jest dobrze! A zdążyć to też takie słowo, jak sie pisze bez polskich znakow wygldaja tak samo jak ktos robi blad.

02.09.2004
15:28
[18]

Lechiander [ Wardancer ]

kami ---> Dzięki!

Bigos ---> U2

Kamikaze ---> Nie kumbinuj! :-) ;-)

02.09.2004
15:29
smile
[19]

Mad_Angel [ Love Hate Love ]

kami znasz ten dowcip?

Jada trzy baby wozem (jedna lekko glucha) i dwie z nich rozmawiaja o ogorkach.
-Ja to kupuje taakie dlugie i takie cienkie jak moja reka-pokazuje pierwsza
-a Ja kupuje grube i krotkie jak moja reka- pokazuje druga
Na to odzywa sie ta trzecia (przyglucha)
-nie wazne jakiego ma. Wazne zeby kochal

moze ktos z was znajdzie w tym jakis moral ;]

Kamikaze -->w sumie az tak "rozowo" to nie wygladalo. Spodobalem sie bardziej niz koledzy. "XXX czemu jestes taki smutny?" "taki z ciebie porzadny chlopak i pijesdz" "Gdzie sie uczysz" "Gdzie mieszkasz?" i pare innych (oczywiscie moich kolegow nie pytal tylko do mnie wciaz). Telefonu swojego nie podalem hehe :]

02.09.2004
15:30
smile
[20]

kami [ malutkie maleństwo ]

Czemu ciagle ktos mi chce udowodnic ze sie myle??? :(

02.09.2004
15:30
[21]

ronints [ Pretorianin ]

Niepatrz sie w tepo w sciane tylko prosto w oczy gosciowi, trzymaj dlonie na widoku z zaplecionymi palcami np. na kolanach, nie gadaj z gosciem tak jak bys gadal ze starym po zebraniu w szkole. Mialem to w szkole bo mam kierunek przedsiebiorczy wiec uczyli nas jak rozmawiac z pracodwacą :) powionno pomuc teoretycznie :]
powodzenia

02.09.2004
15:31
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

kami ----> Za bardzo bierzesz do główki.

02.09.2004
15:33
[23]

kami [ malutkie maleństwo ]

Lechiander --> jakbys cale zycie byl tak traktowany, to tez bys bral. Ale wiem, na forum nie powinnam brac niczego do siebie.

02.09.2004
15:41
smile
[24]

Mad_Angel [ Love Hate Love ]

no w sumie trzeba obiektywnie przyznac, ze nie zalowala chusteczek i skarpet pakujac je pod bluze troche nad pępkiem ;]

Zreszta ta pani chciala zostac opiekunka do dzieci w domu, w ktorym nie ma poduszek. Jak widac ze zdjecia kwalifikuje sie ;]wiec nic dziwnego ze ją przyjeto. Jako informatyczka np. srednio by sie sprawdzala bo klawiatura bylaby zaslonieta ;]

02.09.2004
15:42
[25]

Lechiander [ Wardancer ]

kami ---> Znam to bardzo dobrze. Właśnie dlatego IMHO trzeba Ci to ciągle powtarzac.

02.09.2004
15:45
[26]

kami [ malutkie maleństwo ]

Mad_Angel --> tego kawalu nie znalam, ale podoba mi sie:) troche to pociesza czlowieka:)

Dobra koniec Offtopicu i sorry z niego.

02.09.2004
15:54
[27]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

A co za firma i ile płacą? bo sam chyba będę kończył pracę w mojej firmie, czas sie zwolnić - prawie 5 lat w jednym miejscu - oszaleć można....

02.09.2004
15:57
smile
[28]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Mark24 ---> hmmm, widzisz.. sam do końca nie wiem. Z rozmowy przez telefon dowiedziałem się tyle, że mam być asystentem przedstawiciela handlowego, a później sam nim zostać. Ew. mam trafic do biura obsługi klienta. Babka bardzo nalegała na rozmowe... wiec ide. Raz kozie śmierć!

______

P.S
Nie mylić z Kozią z forum! :)

02.09.2004
16:04
[29]

Kozia [ Generał Krokiecik ]

Ja ci zrobie : Kozie smierc :P *grozi paluszkiem*

02.09.2004
16:11
[30]

morrina [ Konsul ]

jak przedstawiciel handlowy to ubierz garnitur i nie daj sie sprowokowac "dziwnymi" pytaniami na rozmowie

02.09.2004
16:23
[31]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

morrina ---> garnitur? hmmm.. :/ Szczerze mówiąc nie czuje się sobą w garniturze, a pozatym to jest mała firma, wiec wymagan chyba tez wielkich nie mają. Nie lepiej się ubrac po prostu elegancko? (nie mówie tu o dresach, ale jakoś tak a poziomie zeby se nie pomyśleli ze ja na pograzb jade tylko do roboty przyszedłem...)

02.09.2004
16:37
[32]

morrina [ Konsul ]

to nie ma znaczenia czy mala firma czy nie, jako przedstawiciel dbasz o wizerunek zarowno firmy jak i swoj, musisz byc elegancko ubrany :)))

02.09.2004
16:40
[33]

morrina [ Konsul ]

a zapomnialam przede wszystkim powodzenia :))) nie daj im odczuc ze sie boisz, musisz byc pewny siebie :))))

02.09.2004
16:43
smile
[34]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

no właśnie! elegancko nie znaczy ze musze sie w garnitur ładować! (chyba...) pozatym nie nawidze garniturów, bo sie w nich źle czuje, a jak sie bede zle czuł to skrewie sie przed pracodawcą... Nie wiem, chyba sie ubiore w porządne jeansy i elegancki golfik. W tym dość poważnie wyglądam.

02.09.2004
16:45
[35]

morrina [ Konsul ]

KaM1kAzE® >>>> zrobisz jak uwazasz :))) Daj znac jak Ci poszlo :))

02.09.2004
16:51
smile
[36]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Okej! NIE - dziekuje za zyczenia powodzenia. :) Mam nadzieje ze wróce szcześliwy z tej rozmowy! :]

...co niebawem się okaże.

02.09.2004
16:52
smile
[37]

Wisien [ Generaďż˝ ]

Ja to myślę, że w golf to się mógłbyś ubrać idąc na rozmowę dotyczącą innej pracy. Akurat przedstawiciel handlowy to osoba,k tóra powinna wyglądać elegancko, więc ja proponuje Ci koszulę i krawat, spodnie od garniaka i czyste świcące buty. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne

02.09.2004
16:55
smile
[38]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


kamikaze, ale przedtstawiciel handlowy czy akwizytor ? :)

jedno czy drugie - garnitur obowiązkowy
wiesz, jabyś szedł gadać o posadzie elektromontera to nie ma problemu, ale wydaje mi się, że jak praca umysłowa i do tego jeszcze kontakty z klientami - garnitur obowiązkowo :)
aha, jak dostaniesz rbotę, to kup sobie jakiś dobry, będziesz się w nim lepiej czuł :)

02.09.2004
17:00
[39]

†nun† [ Centurion ]

woec tak na rozmowe tylko i wylacznie w garniaku ogolony uczesany ze swiezym oddechem i ladnie pachnacy a co to przebiegu calej rozmowy to sa rozne szkoly prowadzenia takich rozmow a jest tych szkol tyle ile firm przedsiebiorstw w calej Polsce jak nie wiecej
najczesciej na poczatku sie przedstawiasz mowisz cos o sobie w ciagu 2 / 3 min a pozniej zadaja ci pytania dotyczace ich firmy stanowiska kwalifikacji twoich ile bys chcial zarabiac i tu wazna rzecz nie mow malo bo bedzie ze sie nie cenisz najlepiej mowic 1500 brutto tj ok 1000 netto nigdy nie mow ponizej tego nie wiem co jeszcze moge ci podpowiedziec bylem na kilkudziesieciu rozmowach ale ... [ tu patrz sygnaturka] wiec dobrych rad nie bede dawal :)))

powodzenia

02.09.2004
17:05
smile
[40]

ninja777 [ Chor��y ]

przedstawiciel handlowy czy akwizytor to jedno i to samo dzisiaj :/
Oszusci i zlodzieje nazywaja to teraz przedstawicielem handlowym bo jak ktos poslyszy slowo akwizytor to od razu ucieka :D

02.09.2004
17:07
smile
[41]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Dzieki za rady. Wlazłem w marynareczke + ciemna koszula, do tego spodnie jasne i buciki od garniturka. Nie wygląda to źle oraz nie rzuca sie w oczy. Mam nadzieje se sie nie tam nie spale :)
OKO. Wybywam. Nie omieszkam napisć jak mi poszło. Cya soon! :)

02.09.2004
17:08
[42]

morrina [ Konsul ]

ninja777 >>>> i tu sie mylisz, to wszystko zalezy od firmy, od jej renomy etc.
powiem tak:
akwizytor - sprzedaja aby miec zysk dla siebie
przedstawiciel - oferuje usługi z korzyscia dla siebie i klienta

02.09.2004
17:18
smile
[43]

Davidian [ Konsul ]

Witam !

Wiec jak wrocisz czekamy na relacje.A gdzie znalazles oferte?/Dodatek praca czy net ?
Moze pozniej podasz jakies szczegoly?Jaka firma jakie miasto

Pozdrawiam
Davidian

Miejmy nadzieje ze to nie akwiazycja

02.09.2004
17:45
smile
[44]

martuch_84 [ Chor��y ]

Masz ta prace, ja to mowie! ten wdziek, ta wspaniala prezencja, ale zgol brodke:D (wiem ze zara mnie trzasniesz za ten tekst:D) badz soba, odpowiadaj tak by zainteresowac rozmowce swoja osoba, nie mow za duzo, nie mow slangiem:D badz uprzejmy:) eeeee co tam jeszcze i na dziendobry nie powiedz mu:"zioooom popa przejasnia sie":DDDD


trzymam kciuki!

02.09.2004
18:11
smile
[45]

FAJEK [ CD Projekt ]

oto kilka rad.

na rozmowe zawsze idziesz w garniturze, nie wazne czy to firma zajmujaca sie konsultingiem i doradztwem finansowym czy tez warzywniak pod blokiem - zawsze garnitur. do tego ogolony, zadbany, pachnacy z ladnymi paznokciami.

sama rozmowa zalezy od firmy - ale najwazniejsza wskazowka to - NIE KLAM. nigdy nie mow ze cos u miesz, znasz, potrafisz jesli tak nie jest. jesli ktos to bedzie chcial zweryfikowac i przylapie cie na klamstwie lezysz. ale wazne jest tez aby nigd nie odpowiedac "nie wiem, nie umiem, nie znam" - te sformulawania koniecznie zastap "moge sie szybko nauczyc, mialem stycznosc, wlasnie jestem w trakcie kursu".

mow zawsze powoli i wyraznie. patrz rozmowcy w oczy. usmiechaj sie, badz mily i pogodny. mozesz rzucic jakism zartem/dowcipem (ale nie wymuszonym tylko naturalnie wynikajacym z sytuacji). najwazniejsze to abys mial konkretny plan DLACZEGO chcesz pracowac w tej firmie. powinienes przygotowac sobie wczesniej w domu liste swoich zalet i umiejetnosci. powinienes miec tez gotowa odpowiedz jesli chodzi o wady - zawsze takie pytanie pada. najlpeiej wybierz taka, ktora tak do konca nie jest wada - np. nadmierna drobizgowosc. w pewnych sytuacjach to nawet zaleta.

postaraj sie znalezc cos, dzieki czemu osoba rekrutujaca/headhunter zapamieta twoja osobe. to moze byc wspomniany dowcip, albo nietypowe zaintereswanie jakie masz. staraj sie byc odrobine oryginalny. jesli pada pytanie o zainteresowania a ty z braku lepszego pomyslu powieesz "literatura wspolczesna", spodziewaj sie pytania o ostatnia ksiazke jaka czytales i czy ci sie podobala.

dowiedz sie maksymalnie duzo o firmie, w ktorej chcialbys pracowac. sprawdz jej oferte, liczbe zatrudnionych osob, etapy jej rozwoju. dowiedz sie kto jest jej najwieksza konkurencja i jak firma wypada na jej tle. im wiecej tego typu informacji tym lepiej.

02.09.2004
20:02
smile
[46]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Dobra - byłem, zobaczyłem i...

...lipa!

Nie wiem czy ja sie dzisiaj urodziłem czy wogóle co ze mną nie tak, ale jak można CV na rozmowe zapomnieć to już poezja... :( Niestety ja zapomniałem i podziekowali mi serdecznie... kur*** jestem na siebie wściekły!!!! Jak to mawia mój ojciec - jak ktoś się gamoniem urodził, gamoniem zostanie... :) Teraz wiem ze coś w tym jest.... ech. Możecie sie ze mnie pośmiać. A pozatym to rekrutacje od trzech dni mają i średnio 100 osób dziennie przychodzi. x_x
Wiec moje szanse i tak niewielkie. Ale cóż przynajmniej jestem nogatszy o doświadczenie! :)

A co do przedstawiciel/akwizytor - ja wiem ze to podobne i też sie zastanawiałem nad tym, ale z tego co sie dowiedziałem to przedstawiciel handlowy, służbowe autko i wyjazdy w Trójmiasto a potem na Całą Polske i nawet za granice (późniejszych etapach pracy). Tylko nie zabardzo wiem co mialbym tam przedstawiać, bo do rozmowy z szefem nie doszło. W sekretariacie mnie już spławili.

Wielkie dzieki za rady wszelkie, szczególnie: Lechiander, FAJEK, †nun† , morrina i inni. :)

Davidan ---> ogłoszenie znalazłem w Anonsach... o reszcie nie wiem za dużo. Ale firma w sumie niewielka, miasto - Sopot

martuch_84 ---> Dobrze wiesz ze bródki nie zgole, chyba ze przyjedziesz do GDA i sama mi ją zgolisz. BTW - czemu teraz bródki sie czepisasz? Ostatnio Ci się wąsik nie podobał! :)))

________

P.S
Zapraszam do ponabijania sie z durnia jakim jest: KaM1kAzE® ;]
i ogólnie do dyskusji.

Pozdr.
The Dureń.

02.09.2004
20:10
smile
[47]

CrazyMan [ Ur-Shak ]

wg mnie to powinienes byc stanowczy i pewny siebie...jak zobacza ze jestes odwazny i smialy to cie wezma bo beda wiedzec ze nie spartolisz roboty...ale duzo tez zalezy od pracodawcy...na kazdego jest inny sposob...musisz poprostu go wyczuc juz na wstepie i dalej juz jakos pojdzie...powodzenia !!

02.09.2004
20:17
smile
[48]

rethar [ Pretorianin ]

HAHAHHA Kamikaze ty "gamoniu"... jaka szkoda....
hahhhahahaha zapomniał CV ahhahahahahahahahahaha

02.09.2004
20:19
smile
[49]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

j.w.

02.09.2004
21:01
[50]

ninja777 [ Chor��y ]

morrina ---> akwizytor - sprzedaja aby miec zysk dla siebie
przedstawiciel - oferuje usługi z korzyscia dla siebie i klienta


A czym to się różni że tak powiem? lol
Nie dajmy sie zwariować, to jest jedne i te samo oszustwo, dają samochód i wio po Polsce jeździć i przekonywać do kupienia jakiegoś bubla. lol powodzenia....

FAJEK ----> na rozmowe zawsze idziesz w garniturze, nie wazne czy to firma zajmujaca sie konsultingiem i doradztwem finansowym czy tez warzywniak pod blokiem - zawsze garnitur. do tego ogolony, zadbany, pachnacy z ladnymi paznokciami.

Tym tekstem to mnie dziś nieźle rozbawiłeś. Na budowe też idziesz w garniturze??? ROFL

Kamikaze ---> daj sobie z nimi spokój. To kolejni oszuści i wykorzystywacze pewnie którzy chcą żebyś robił 12 godzin za 400zl i do tego jeszcze robią sito na rozmowie wstępnej :D Dzis to mamy demokracje :/




02.09.2004
21:07
[51]

†nun† [ Centurion ]

KaM1kAzE® ---> kiedys bylem na takiej rozmowie o prace na ktorej koles szef dzialu sprzedazy mi powiedzial tak ze bede jezdzil z dostawami dziennie musze obsluzyc 30 sklepow i jeszcze bede musial szukac nowych rynkow zbytu i tu bylo 10 do 15 odwiedzin u potencjalnych klientow nie musze dodawac ze jesli jedzil bym osobowka i zamiast dostaw ok 50 punktow odwiedzic byloby ciezko a co dopiero przedluzanym podwyzszanym dostawczakiem

praca przedstawiciela handlowego to jest ciezki kawalek chleba naprawde

02.09.2004
21:09
smile
[52]

Bananowiec [ Centurion ]

Heh, to żeś dowalił - zapomnieć CV... Hehe! :D No, ale spoko każdemu się może zdarzyć... :D

02.09.2004
21:12
[53]

DarkStelix [ Padawan ]

ja mam RADE przeplataj zdania przeklenstwami po angielsku

02.09.2004
21:14
smile
[54]

Davidian [ Konsul ]

Witam !

KaM1kAzE®--->dlatego ja szukajac nowej pracy rozsylam CV i LM ;) wiem wtedy ze dokumenty beda dostarczone.Fakt faktem na 30 wyslanych podan moze pojdzie sie na 2 do 5 rozmow zalezy od profilu stanowisk.Ogolnie traktuje cos takiego jak nie wyjscie z obiegu a jak sie trafi cos lepszego niz mam teraz to super :)

Pozdrawiam i powodzenia
Davidian

02.09.2004
21:29
smile
[55]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

Davidan ---> Ja też pale LM'y ale o fajkach CV nie słyszałem. :) LoL

Chyba tez tak bede robił z CVkami, tyle ze jeszcze nie zabardzo mam sie czym tam chwalić... narazie...

02.09.2004
21:29
smile
[56]

FAJEK [ CD Projekt ]

ninja777 ---> nie no, na budowe to spokojnie mozesz isc brudny, smierdzacy, utaplany sniadaniem i w koszuli, w ktorej chodzisz przez ostatnie 5 dni.

02.09.2004
23:30
[57]

morrina [ Konsul ]

KaM1kAzE® >>>> nie przejmuj sie wszystko jeszcze przed Toba, przeczytaj to co mówił FAJEK bo mądrze napisane, aczkolwiek w duzym skrócie ale jednak.... wierz mi ze takie rozmowy bardzo duzo uczą, wazne tylko abys umiał sie własciwie przedstawic, zrobic pierwsze wrazenie ktoro jest najważniejsze i jest głównym kryterium w nastepnym etapie. Przede wszystkim nie zrazaj sie, nie powiodlo sie ale nic takiego sie nie stalo. Jesli chodzi o rozmowy, to to w jaki sposob sa przeprowadzane, jakie padaja pytania to wszystko jest oparte na psychologii i kazde kolejne pytanie jest scisle ze soba powiazane, nie da sie oszukac...

ninja777 >>>>

Nie dajmy sie zwariować, to jest jedne i te samo oszustwo, dają samochód i wio po Polsce jeździć i przekonywać do kupienia jakiegoś bubla. lol powodzenia

hle hle jesli jestes przedstawicielem handlowym w dobrej firmie np. Shell to masz kontakty tylko i wylacznie z dana branza a przedstawiasz oferte nie byle komu tylko wlasciwiej osobie i dziala to z korzyscia dla Shella jak i dla przedstawiciela i nie jest to bubel - Kontakt z klientem biznesowym i rzecz sie nazywa fachowo "przedstawiciel handlowy". wyobraź sobie ze w Shellu na takim stanowisku zarobki wynosza 3000 PLN Netto i jeszcze mowisz powodzenia LOL

akwizytor - osoba ktora wciska kazdemu czlowiekowi jakis kit, tak zgodze sie ze czasami wyrazenie "przedstawiciel handlowy" jest naginane przez co poniektorych ale tak dziala marketing, a to czy Ty sie dasz w to wciagnac czy nie to zalezy od Twojej inteligencji :|

bo z tego co piszesz to chyba nie bardzo masz jakiekolwiek pojecie o wlasciwej prezentacj swojej osoby.

03.09.2004
01:03
[58]

ninja777 [ Chor��y ]

morrina ---> serdecznie ci życzę tych 3000 PLN, naprawde :P Jak to sie mówi, z Bogiem....

FAJEK ---> dzięki za rady, jak zwykle są one tak błyskotliwe jak twoje wypolerowane paznokcie przed rozmową kwalfikacyjną :/

03.09.2004
08:01
[59]

Lechiander [ Wardancer ]

Kamikaze ----> Jesli starałeś się o "stanowisko" domokrążcy, to sie może dobrze stało. Chyba, że to czujesz...
BTW n/p

03.09.2004
08:40
[60]

Immacolata2 [ Centurion ]

KaM1kAzE® - w zyciu bym sie z nikogo nie nabijala w takiej sytuacji! Ci co nabijaja sie na serio a moze tak "zartuja" prawdopodobnie lecza w ten sposob swoje kompleksy, a moze boja sie ze ich tez zjadlyby nerwy
prosze nie przejmuj sie juz tym CV :)
na drugi raz po prostu dwa razy sprawdz czy masz wszystko - zreszta sam juz o tym wiesz ;)
powiem Ci tylko ze bardzo czesto pierwsza rozmowa w sprawie pracy to niewypal - z bardzo roznych przyczyn - w moim wypadku tez tak bylo (pracodawca szukal kogos kto nie ma dzieci
:)) a drapal go pies :))
czyli - to juz sie stalo, teraz szukaj czegos nowego - powodzenia

03.09.2004
15:29
smile
[61]

FAJEK [ CD Projekt ]

ninja777 ---> rady nie byly kierowane do Ciebie, wiec nie wiem za co dziekujesz. to raz.
dwa, pozostaje mi dziekowac Bogu, ze istnieja tacy ludzie jak Ty - dzieki temu podażowy rynek pracy jest naturalnie "przesiany".

Milego Dnia!

03.09.2004
15:34
[62]

†nun† [ Centurion ]

morrina ---> moj znajoky jest przedstawicielem Shell Gas Polska na zachodnia Polskie i uwierz 3000 to on nie zarabia a znacznie wiecej i z tego co widze sie niezle napoci nastresuje zeby to wyciagnac

03.09.2004
16:04
smile
[63]

Iceman_87th [ Generaďż˝ ]

Praca PH to bardzo ciezki kawalek chleba i od razu powiem ze nie dla mnie :) przeprocowalem w tym charakterze cale 3 dni i ucieklem :) Czy rozni sie to od akwizycji, handlowca, managera produktu i jeszcze paru okreslen? Wlasciwie nie, bo wszystko to ma na celu sprzedanie towaru. Nazwy sie tylko zmieniaja.

A co do przygotowania sie do rozmowy. Jezeli chodzi o ubior to wcale nie trzeba ubierac sie zawsze w garnitur. Ubior ma byc dostosowany do charakteru prac, ale oczywiscie musi byc schludny, i jezeli zdarzy sie, ze ubrany jestes "lepiej" niz osoba, ktora rozmowe przeprowadza, to nie jest dobrze. Patrzec w oczy, ale nie zupelnie. Nalezy sobie wybrac jedno oko i patrzec sie wlasnie w nie. Wydaje sie to dziwne, ale naprawde dziala! Niewolno chowac rak pod stol, no i oczywiscie obowiazkowy manucure. Nie musze mowic, ze trzeba byc wyspanym, czystym i w zadnym wypadku na kacu :) Warto sobie przed tez cos przekasic i wypic, zeby pozniej w gardle nie zaschnelo ani nie myslec o tym, ze w brzuchu burczy. Trzeba isc do WC !! Niby to glupie, ale trzeba o tym pamietac :) Nawet jak sie wyslalo CV, warto miec kopie ze soba. Zawsze mozna ja wyciagnac i popatrzec, gdyby sie zapomnialo, co tam sie popisalo :) Warto miec papiery o ktorych pisze sie w CV. Jak masz kurs, to wez papier z niego ze soba. Nawet jak sie nie przyda to zawsze moze. Co do placy. Jest taka stara zasada - kto pierwszy powie kwote przegrywa. Prawie zawsze to Ty musisz podac pierwszy kwote, ale czasem da sie podprowadzic pracodawce tak, ze on wskazuje kwote lub tzw widelki i mozna sie wpasowac. Oczywiscie trzeba wiedziec co to za firma i na jakie stasnowisko sie przyjmujesz, chociaz to czasem bywa zgubne :) Ostatnio np bylem na rozmowce w spr pracy w charakterze inzyniera budowy, a okazalo sie, ze szukaja tez ludzi do biura do przygotowania produkcji. Powiedzialem ze zalezy mi na pracy na budowie :( bo przeciez startowalem na takie stanowisko, a tyu masz. Na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze - w poniedzialek i de obgadac szczegoly finansowe :)

Jest jeszcze tysiac innych porad, ktore moglbym tu dac bazujac na wlasnym doswiadczeniu, ale tak naprawde wszyskto zalezy od pracodawcy. Jak zablysniesz w jego oczach to mozesz nawet nie miec doswiadczenia a i tak prace dostaniesz. A jak skrewisz to mozesz nawet miec doktorat a i tak nic z tego. Szczescie jest podstawa tej loterii no i trzeba kolesia wyczuc, a tego nie nikt nie nauczy sie czytajac forum dyskusyjne ;D Praktyka jest wymagana

04.09.2004
10:17
[64]

morrina [ Konsul ]

ninja777 >>>> z Bogiem, Z Bogiem .... mi tam niczego nie trzeba życzyć :)

†nun† >>>> tak wiem, że zarabia się więcej :) , zreszta co sie dziwić Shell jest jednym z najpoważniejszych dostawców śrdków ropopochodnych, chemikaliów na potrzeby polskiego przemysłu i motoryzacji, a apropos 3000PLN to jakby nie patrzeć sa to pieniązki za ktore można w miare przyzwoicie zyc (1 osoba) i nie miały na celu dokładnego wskazania kto ile i gdzie zarabia ;) jedynie podkreślenie faktu, że bycie PH w dobrej firmie e.g. Shell nie jest takie złe :)) jak to twierdzi ninja777, owszem praca nie dla wszystkich ale jesli ktos ma ku temu predyspozycje to myśle, że warto



© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.