GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1244

30.08.2004
18:15
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1244

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w kolo opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył sie Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznanajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytac barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

30.08.2004
18:17
smile
[2]

tygrysek [ behemot ]

szczebernasty ??

30.08.2004
18:18
smile
[3]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Jak najbardziej :-)

30.08.2004
18:33
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Oj, cos sie kolejnosc rabie :-)

30.08.2004
18:38
smile
[5]

tygrysek [ behemot ]

neee ...
ja widzę wszystko dobrze

30.08.2004
18:41
smile
[6]

Deser [ neurodeser ]

dziewiąty :)

Zostało raptem cztery dni i znikam na urlop :)

"na krótko wpadaja tu z wódką" :)))

30.08.2004
22:38
smile
[7]

Rogue [ Mysterious Love ]

Bry wieczór:)))))))))))


Łoj cos wywyiało karczmiarzy :PPPPPP Ale to nic połoze sie gdzies w konciku i sie kimne tylko mnie nie zdeptac:)))))))))))))))

31.08.2004
03:31
smile
[8]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Well ... otworzyłem pojemnik z elementem baśniowym, gra restartuje jutro, mam czas ... . Porozrabia ktoś? :-D

31.08.2004
08:39
smile
[9]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem na temat rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii i musimy cos z tym zrobić, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misja na ziemie: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
Jak postanowił, tak się tez stało. Apostołowie udali się na ziemie i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
-Kto tam?
-Św. Piotr.
-Co przytargałeś?
-Kokainę z Kolumbii.
-Ok. wchodź.
Puk, puk!
-Kto tam?
-Św. Marek.
-Co przytargałeś?
-Maryśkę z Amsterdamu.
-Ok. wchodź.
Puk, puk!
-Kto tam?
-Św. Paweł.
-Co przytargałeś?
-Haszysz z Afganistanu
-Ok. wchodź.
Puk, puk!
-Kto tam?
-Św. Łukasz.
-Co przytargałeś?
-Opium z Indonezji.
-Ok. wchodź.
Puk, puk!
-Kto tam?
-Św. Krzysztof.
-Co przytargałeś?
-LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
-Ok. wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
-Kto tam?
-Judasz.
-Co przytargałeś?
-FBI! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!

31.08.2004
08:39
[10]

tygrysek [ behemot ]

czas popracować leniuchy
najwyższy czas napić się kawy i zacząć podejmować decyzje

31.08.2004
08:55
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Tiaaaa... jaka by tu decyzje podjac? Moze zredukuje komus budzet? Albo zglosze veto do palnu inwestycyjnego? hahahaha :-))

31.08.2004
09:04
smile
[12]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek...

Rogue --> miałaś położyć się w konciku, a nie w przejściu z Baru na zaplecze =p =)

TrzyKawki --> a z Ciebie co za łobuz się zrobił?? Porozrabiać chciałeś? Trzeba było iść pobawić się z Ósmym =p

rothon --> a kiedy będziesz w Wawie? Bo ja w przyszłym tygodniu =)

31.08.2004
09:05
smile
[13]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja dzisiaj będę sprzątał. :-]

31.08.2004
09:16
smile
[14]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Lechu --> a co będziesz sprzątał?? ?? =)

31.08.2004
09:18
smile
[15]

Lechiander [ Wardancer ]

Holgan ---> A skąd wiesz, że coś? :-P

31.08.2004
09:18
smile
[16]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Od jutra do czwartku wieczorem, lub, jezeli okaze sie to niezbedne, to do piatku wieczorem. Ale wiesz, te moje pobyty to one sie nazywaja w Warszawie, ale ja ją widze przez szybe. Jade na miejsce, prysznic i na nasiadowke. Ta trwa do 22, 23 godziny, potem jedno piwo, prysznic i spac, bo od rana nastepnego znowu ten sam cykl. Po zakonczeniu w samochod i powrot w godzinach nocnych. Rownie dobrze moglbym sobie wyobrazic, ze jestem w Waszyngtonie, widok przez okno pasuje :-)

31.08.2004
09:25
smile
[17]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Lechu --> no dobra, to kogo dzisiaj sprzątniesz?? =)

rothon --> dobra, dobra... nie będę chciała się spotkać... =P

31.08.2004
09:28
smile
[18]

Lechiander [ Wardancer ]

Holgan ---> Chyba nie myśłisz, że TAKIE rzeczy będę tu wypisywał? :-P
Hmmm... posprzątam moje najbliższe otoczenie z pracy. :-] :-P

31.08.2004
09:45
smile
[19]

tygrysek [ behemot ]

podjąłem decyzję !!
uciekam dziś z pracy :)
żeby sobie pograć !!

31.08.2004
09:47
smile
[20]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> W cos fajnego chociaz? A swoja szosa, fajna mysl! Moze i ja uciekne okolo poludnia? Hmmmm... kuszace :-)

31.08.2004
09:51
smile
[21]

tygrysek [ behemot ]

mam rothonie zaległości w fallout'cie
nigdy tego nie widziałem a wczoraj wpadła mi gra na dysk twardy i czas nadrobić zaległości

31.08.2004
09:57
smile
[22]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> O żesz Ty łobuzie! ;-) To dlaczego krytykowałeś ją swego czasu nawet jej uprzednio nie widziawszy? :-)

31.08.2004
10:12
[23]

tygrysek [ behemot ]

Lechu, krytykowałem FT a nie F :)
a o czym wogóle jest F ??

31.08.2004
10:20
[24]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> FT! Taaaaa, jasne! :-P
F1 - jrótko, jak chcesz bardziej dokładnie, to napisz.
Postnuklearna Ameryka, ludzkośc prawie na wymarciu, Ci co przeżyli próbują od nowa coś sklecić, powstają osady i wioski, gdzie ludzie próbują żałośnie i z desperacją godnie życ. Oczywiście są i tacy, którzy na nich próbują żerować. Promieniowanie, mutacje (ogromne skorpiony, dwugłowe brahminy, przerośnięte modliszki itp. ), brak wody, wszędzie pustynia...
Jest też inna grupa ludzi. Żyją w potężnych schronachrozmieszczonych po całych stanach. Są to samowystarczające bunkry, z których przez dziesiątki lat nikt nie wychodził. W jednym z nich, Vault 13, żyjesz Ty. I pech chciał, że społeczność krypty ma problem, duuuży problem...

31.08.2004
10:31
smile
[25]

tygrysek [ behemot ]

jakieś porady Lechu ?? na coś konkretnego zwracać uwagę ?? jakieś ważne przesłanie co do rozwoju postaci ??

31.08.2004
10:32
smile
[26]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> jak masz czas na jedno piwo, to masz też i na sześć. W porywach do ośmiu.

31.08.2004
10:32
smile
[27]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

dbaj o sierść tygrysku, nie tęp pazurków na meblach, korzystaj z kuwety i chodź zawsze własnymi drogami

31.08.2004
10:36
[28]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> To wszystko zależy, jaką postacią chcesz grać... Nie chce Ci też narzucać cokolwiek.
Może najpierw zerknij, co i jak; stwórz cos na próbę i napisz kim chcesz brykać po Wastlandzie.

31.08.2004
10:38
smile
[29]

tygrysek [ behemot ]

jak kot Mazio
jak kot

Lechu --> dam znać jak mi poszło

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-31 10:39:17]

31.08.2004
10:47
[30]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Nie ładuj w umiejętności następujące, gdyż do nich będziesz miał ksiązki:
broń palna
outdoorsman
science
first aid
naprawa
I jeśli weźmiesz perka Gifted, to skoczą Ci o jeden wszystkie cechy, ale spadną o trochę procent umiejętności. Mimo to polecam.

Oczywiście są to propozycje tylko i wyłącznie.

To tyle. Jestem ciekaw co wymyśłisz. :-)

31.08.2004
10:55
[31]

tygrysek [ behemot ]

co to znaczy Lechu: "perka Gifted" ??

31.08.2004
11:07
[32]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Postać jest określana przez trzy rodzaje, powiedzmy statystyk.
1. Cechy - czyli Siła, Zreczność, Percepcja, Szczęście itp. Max to 10 dla każdej z nich.
2. Umiejętności - wyrażona w procentach zdolność postaci do wykonania jakiejś czynności coby zakończyła się sukcesem. Np: strzelanie z róznych rodzajów spluw, kradzież, naprawa, sztuka przetrwania itp. Powyżej 100% trzeba wydawać już od 2 punktów zdobytego przy awansie doświadczenia, aby podnieść o 1 pkt. daną umiejętność.
3. Perki (nie pamiętam jak, to przetłumaczyli) - najkrócej - Twoje zdolności. Np: Snajper, Strzelec Wyborowy, Pionier, Odpornośc na promieniowanie, Mutacja, Mistrz Kamasutry itp. Zdobywasz je co trzy lub cztery awanse. Oczywiście tylko jeden do wyboru.
Gifted przetłumaczono chyba jako Zdolniacha.

31.08.2004
11:11
smile
[33]

tygrysek [ behemot ]

hahaha "Mistrz Kamasutry"
coraz bardziej gra mi się podoba :)

31.08.2004
11:15
smile
[34]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> To jest pikuś w prównaniu z inymi smaczkami, mówię Ci. A jest ich, oj, niemało. :-) Zwłaszcza w dwójce. :-P

31.08.2004
11:21
smile
[35]

Rogue [ Mysterious Love ]

Ziew ziew.. Witam :))))))))))



Holgan -- cholera wiesz co w tych ciemnosciach to nawet nie zauwazyłam ze to nie kacik :PPPPAle wiesz wybacz słomiana wdowa jestem i troszke zagubiona wiec mogło sie zdazyc:PPPPPP

31.08.2004
11:25
smile
[36]

tygrysek [ behemot ]

Lechu --> lepsza jedynka czy dwójka ??

31.08.2004
11:26
[37]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a najlepsza jest opcja zostania gwiazdą porno ! :p

31.08.2004
11:28
[38]

tygrysek [ behemot ]

cześć mikser z czarną miską na głowie :)
jaja sobie robicie na temat Fallout'a ??

31.08.2004
11:42
[39]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> IMHO 2 jest lepsza i trochę poprawiono rzeczy, ktore wkurzały, ale grając na początku w 1, lepiej zrozumiesz i w ogole zauważysz smaczki niektore. Więc najpierw polecam jedynkę.
Mikser ma na myśli F2. Tam możesz zostać gwiazdą porno. :-))

31.08.2004
16:41
smile
[40]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Siubaduba...

31.08.2004
16:53
smile
[41]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Nie do konca z tym piwem. Raz, ze pokoju, nie w lokalu to piwo, a dwa, ze jak wypije siedem i wypale 20 papierochow, to rano bedzie mi sie chcialo najwyzej spac. Albo jeszcze tego piwa, a... jakby to ujac... robote mi wymyslaja :-))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-31 16:52:40]

31.08.2004
17:56
smile
[42]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Trudno. Będę pił z chłopakami pod śmietnikiem...

31.08.2004
21:09
smile
[43]

tygrysek [ behemot ]

Lechu, nieźle zakręcony ten follout
troszkę pogram napewno, zobaczymy czy nie zmęczy mnie za szybko :)

31.08.2004
23:39
[44]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

"Strange Little Girl"

one day you see a strange little girl look at you
one day you see a strange little girl feeling blue
she'd run to the town one day
leaving home and the country fair
just beware
when you're there
strange little girl
she didn't know how to live in a town that was rough
it didn't take long before she knew she had enough
walking home in her wrapped up world
she survived but she's feeling old
and she found all things cold
strange little girl
where are you going?
strange little girl
where are you going?
do you know where you could be going?
walking home in her wrapped up world
she survived but she's feeling old
cuz she found all things cold
strange little girl
where are you going?
do you know where you could be going?

31.08.2004
23:53
smile
[45]

Pijus [ Legend ]

hej smoki!
dawno mnie nie bylo:)
Tak tylko wpadam napisac, ze u mnie swietnie. Najlepiej jak tylko moze byc!
Mam nadzieje, ze z niektorymi z Karczmy dane mi bedzie pogawedzic na pikniku w Kraku.

Kto sie wybiera?? Poza Tygryskiem, ktorego obecnosci w watku o pikniku nie sposob nie zauwazyc (z przyjazdu ktorego sie ciesze wielce:)

31.08.2004
23:59
smile
[46]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Siemka Pijus !
Ja się nie wybieram, bo leniwy na starość się robię...

01.09.2004
00:07
[47]

Pijus [ Legend ]

eh dziadku Piotrasq...
a mocz do analizy juz zaniosles??

dobranocka:)

01.09.2004
00:10
smile
[48]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No ja nie mogę... Przychodzi małolactwo z wieczora i z moczem wyjeżdża... ech, co za czasy...

01.09.2004
00:20
smile
[49]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Piotrasqu, pociesz się, że wyjeżdża z, a nie zajeżdża moczem - to by było dopiero coś nie do wytrzymania ;)
Optymistyczny akcent jest potrzebny jeszcze jakiś?

01.09.2004
00:32
smile
[50]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Meghan ---> w sumie Pijus młody jest, może moczenie nocne jeszcze wchodzi w grę...

01.09.2004
00:37
smile
[51]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Piotrasq --> Nocne to może i ma, ale raczej nie moczenie...

01.09.2004
00:39
smile
[52]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Znasz go ? :D

01.09.2004
00:41
smile
[53]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Nie, domniemywam po młodym wieku :) i entuzjazmie życiowym (patrz Pijus) :D

01.09.2004
00:46
[54]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No nie - może przesadziłem zdziebko z tą młodością. O ile mnie pamięć nie myli, to studia niedługo będzie kończył :)

01.09.2004
08:13
smile
[55]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Piękny świt i nawet chłodnawo w lesie na rowerze. Muszę sobie coś zimnego do picia zorganizować nim Holgan zobaczy :)))

01.09.2004
08:39
smile
[56]

tygrysek [ behemot ]

witajcie Smoki !! :)


Pijusq --> nawet nie wiesz jak się cieszę, że spotkamy się w Krakowie :)

01.09.2004
09:19
[57]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

No oczywiście Lechu ma rację powalił mi się F i F2 ech dawno nie grałem w żadną z części.

Pijus ---> ja nie jadę ;/ mam sporo rzeczy jeszcze do zrobienia zanim mi się dziecko urodzi ;)

01.09.2004
09:34
[58]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Tylko trochę? Może Cię jednak wciągnie...
Jakby co to pisz i pytaj śmiało. Pomogę zawsze, na ile będę mógł. :-) Zresztą, jakby co to możesz uderzyć też do wątku.

Mikser ---> A może czas sobie przyponieć? :-) :-P

01.09.2004
09:35
[59]

Pijus [ Legend ]

Siemka z rana:)

Piotrasq - w sumie to nie przesadziles:) Jestem na polmetku studiow dopiero. Natomiast nic mi nie wiadomo o moczeniach nocnych, ale czytalem gdzies, ze z wiekiem puszczaja zwieracze, wiec strzez sie:)))))))))

Tygrysku - ja tez jestem very happy:) zapowiada sie fajna bibka!

Mikser - No pewnie, ze masz mase spraw na glowie!!! Strasznie sie ciesze, ze bedziecie mieli bobaska!!! Cinek czy cinka?? A ja bede wujkiem, tylko ze na odleglosc, bo Siostra siedzi w USA...:)

01.09.2004
09:37
smile
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Uderzenie do watku to slaby pomysl. 99% ludzi tam piszacych to bujance z nosem w chmurach. Ktorzy w dodatku czytaja tylko samych siebie. Kiedys sledzilem ten watek, niechby ktos o cos zapytal... albo go wysmieje, albo nie przeczytaja pytania.

01.09.2004
09:45
[61]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> Jeśli piszesz o F, to bezapelacyjnie sie z Tobą zgadzam. Sam to zauważyłem. Było tak i w zasadzie jest dalej. Jest jednak tam parę osób, które , jeśli wiedzą i są obecne (np: erav (ten raczej wie wszystko), peeyack (jeśli przeczyta), Mally, Lechiander (stary sklerotyk), :-P to odpowiedzą. Zdarzyło mi się parę razy nawet coś tam na ten temat im napisac. Jest to niewątpliwie godne potepienia, ale zapewniam Cię, że ja robię co mogę i pamiętam, żeby ludzie stamtąd wychodzili usatsfakcjonowani.
Wiem, winny sie tłumaczy. :-)

01.09.2004
09:57
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> I dlatego ja, na ten przyklad, o HL wolalem zlapac Cie tutaj. Gdyby chodzilo o Fallout, to tez bym tak zrobil. W knajpie milej i pewniej :-))

01.09.2004
10:01
smile
[63]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ---> Miło mi to czytać! :-) Dzięki. :-)
Ale zważ jeszcze na to, że wszystkiego nie wiem i dużo zapomniałem, tak więc me starania i chęci czasami nie pomogą.
BTW A wiesz, że mi tu też lepiej, milej i przyjemniej się odpowiada. :-)

01.09.2004
10:23
smile
[64]

tygrysek [ behemot ]

w wątkach cyklicznych tak jest często, że człowiek ma pytanie a jedynie czego się dowiaduje to "zerknij do 12 wątków wcześniej" albo "to było przerabiane 1000 razy więc sobie poszukaj"

01.09.2004
10:25
smile
[65]

tygrysek [ behemot ]

Pijusq --> jedziesz z kimś ?? jak ten ktoś ma na imie ?? :) i wklej zdjęcie, jeżeli ta osoba nie posiada pisiorka ;):):):):P:P:P

01.09.2004
11:02
smile
[66]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ---> Ty się nie wymądrzaj, tylko napisz mi tu dokładnie jaką masz postać. A jak teraz nie pamiętasz, to może być później. :-) Screena najlepiej zrób, cobyś nie musiał wszystkiego przepisywać. :-P
Ciekawym bardzo. :-)

01.09.2004
11:12
smile
[67]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Witam.
Piwko z rana, jak śmietana !

01.09.2004
11:13
[68]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ----> Urlop masz?

01.09.2004
11:20
smile
[69]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A mam !

01.09.2004
11:23
smile
[70]

Lechiander [ Wardancer ]

Pffff..., cfaniaczek! :-P

01.09.2004
11:34
smile
[71]

tygrysek [ behemot ]

Lechu --> w domu zrobię screen'a i zobaczysz :)
bo działam kobietką o wdzięcznym imieniu Meghan :)

tylko, że strasznie słaba jest i troszkę dostaje po twarzy non stop

01.09.2004
11:37
smile
[72]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Babą łupiesz??? :-O :-P
Słaba, ale pewnie piekelnie inteligentna i zwinna, co? :-)

01.09.2004
11:40
[73]

tygrysek [ behemot ]

jakbyś zgadł Lechu
a lepiej być dobrym w kilku rzeczach czy "zajebistym" w dwóch czy jednej ??

01.09.2004
11:50
[74]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> To zależy, które rzeczy Ty masz na myśli. Niektórych, np: kradzieży nigdy nie rozwijam, bo nigdy nie kradnę. I zawsze robię sobie postać uniwersalną, ktora i coś naprawi i komputer obsłuzy, zagada porządnie, a i strzelić między oczy tez potrafi.
Inni preferują inne postacie. Np: robią sobie złodziei lub snajperów lub naukowców itd.


Ale Ci pomogłem, co? :-/

01.09.2004
12:04
[75]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Inaczej!
Wybrałeś jakieś 3 umiejętności, więc najprościej - ładuj głownie w nie, a poźniej, jak ewentualnie stwierdisz, że już masz poziom satysfakcjonujący, ładuj w inne.

01.09.2004
12:05
smile
[76]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Meghan pewnie będzie zachwycona, że dostaje po twarzy :)

01.09.2004
12:11
smile
[77]

tygrysek [ behemot ]

haha :)
nie miała dostawać po twarzy !!
Piotrasq, lubisz jabuszka ?? -->

dzięki Lechu !!

01.09.2004
12:19
smile
[78]

Pijus [ Legend ]

Tygrysku - jade tylko z Cainoorem. Niestety. Emilka prawdopodobnie bedzie miala weekend zajety, bo od dzis zaczyna nowa prace i moze lepiej na poczatek nie brac urlopow ani sie nie zamieniac etc.

A fotek Milki to mam na kompie tyle a tyyyyyle...Wkoncu Narzeczona, prawda:)

01.09.2004
12:19
[79]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

tygrysek ----> to zależy, co leją :)

01.09.2004
12:33
smile
[80]

tygrysek [ behemot ]

Pijus --> zdjeć Cainoor'a nie chcę oglądać :)
a NARZECZONEJ !! zdjeć musisz troszkę przywieźć, żebym wiedział za co piję :)


Piotrasq --> właśnie nie wiem czy może taki procesor G3 być chłodzony ... może lechem mocnym ??

01.09.2004
12:59
smile
[81]

Lechiander [ Wardancer ]

A to zgłupłem troszkę! :-)
Gratulować Pijusowi, czy współczuć, co? ;-) :-P

01.09.2004
13:25
smile
[82]

Pijus [ Legend ]

Pewnie, ze gratulowac!!!!

01.09.2004
13:36
smile
[83]

tygrysek [ behemot ]

ja tak z tymi gratulacjami się nie rzucam na lewo i prawo
pożyjemy, ZOBACZYMY i pogratulujemy :):):):)

01.09.2004
13:50
smile
[84]

Lechiander [ Wardancer ]

A ja tam czekać nie będę! A co! :-)

Pijus ----> Gratulacje! :-)
Mam nadzieję, że wiesz, co robisz? ;-) :-P :-)

01.09.2004
14:01
[85]

Pijus [ Legend ]

Tygrysku - Z fotkami normalnymi to bedzie problem....ale nie pamietasz Milki?? Bylismy w zeszlym roku na pikniku:) Moze dal przypomnienia: zdjecie pt sielanka na dzialce:)

Lachu - thx:)

01.09.2004
14:06
smile
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

Nieeee nooo, Pijus! :-) :-P

01.09.2004
14:10
smile
[87]

tygrysek [ behemot ]

"normalne zdjęcia" ??
hehehehehe

nic już nie mów Pijusq :)
pogratuluję w Kraku :)

01.09.2004
16:49
smile
[88]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

tygrysku --> podziękuję Ci w Kraku :>
Swoją drogą jeszcze takiej gry nie zrobili, żeby całe moje bogactwo objąć - i umysłowe i fizyczne ;P

01.09.2004
20:35
[89]

Princessa [ Chor��y ]

Test.

01.09.2004
21:48
smile
[90]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Żyjeta ?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-01 21:48:07]

02.09.2004
08:43
smile
[91]

tygrysek [ behemot ]

witam o poranku Smoki

02.09.2004
08:46
smile
[92]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Zimno na rowerze... proszę kawę gorącą i ciasteczko :)

02.09.2004
08:50
smile
[93]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Powodowana nagłą potrzebą fizjologiczną zakonnica wchodzi do baru. W barze panuje standardowy zgiełk, jednak co parę minut gaśnie światło i cała sala zaczyna wiwatować. Zakonnica podchodzi do baru i pyta, gdzie znajdzie toaletę.
-Tu, po lewej, ale nie powinna siostra tam chodzić.
-Czemu nie? - pyta zaskoczona zakonnica.
-Bo w toalecie stoi posąg nagiego mężczyzny, przykrytego jedynie listkiem figowym.
-Nie szkodzi - odpowiada zakonnica. - Nie będę patrzyć w jego stronę.
Zakonnica idzie do toalety. Kiedy wraca do baru, zastaje standardowy barowy hałas. Jednak kiedy goście zauważają jej wejście, przerywają rozmowy i zaczynają bić jej brawo. Zakonnica, zaskoczona, pyta barmana.
-Proszę pana, o co im chodzi, biją mi brawo, bo byłam w toalecie?
-Nie, biją brawo, bo została siostra jedną z nas - odpowiada barman.
-Nadal nie rozumiem - mówi wciąż zaskoczona zakonnica.
-Widzi siostra, ilekroć ktoś uniesie listek na posągu, w barze gaśnie światło

02.09.2004
10:16
[94]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam!
Przyszło dzisiaj pewne dziewczę starać się o pracę. Niestety, nie było nawet podobnej rozmowy jak ta --->
A szkoda! :-(((

Tygrys!!! :-/
:-)

02.09.2004
10:55
smile
[95]

tygrysek [ behemot ]

<-- Mazio


Lechu --> co miała mniejszego ?? rozumek czy biuuuust ??

02.09.2004
10:59
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Zdecydowanie biust! I dobrze. :-P O rozumku nic mi nie wiadomo. :-)
BTW dasz tego screena, sklerozo! ;-)

02.09.2004
11:02
smile
[97]

AliSS [ Chor��y ]

Berek Smoki :)
Jak zwykle po długiej przerwie (chyba złapałam jakieś uczulenie komputerowe, bo w domu prawie go nie włączam ostatnio). Muszę się pochwalić. Jestem już przedszkolakiem! Byłam wczoraj pierwszy raz, w ogóle nie płakałam i byłam bardzo dzielna. Moja córcia nie miała ze mną problemów. A dziś robiłam test czasowy szykowania się do przedszkola i pracy równocześnie. Okazuje się, że nie jest tak źle jak mi się z początku wydawało. Wystarczy żebym wstawała o 6:15 i dam radę nie spóźnić się do roboty :)
A propos tego co przeczytałam czyli tradycyjnie zaległe komentarze...
Mrrr... jedzonko. Jeśli chodzi o plyndze (bo tak się to chyba pisze), to najlepsze są z solą :P Zresztą znalazłam ostatnio przepis na pierogi ziemniaczane z kaszą gryczaną i zamierzam go wypróbować. Nie są to takie małe pierożki a raczej pierożyska z dużą ilością farszu gryczano, boczkowo, fetowego o ile mnie pamięć nie myli. Zanosi się na smakowity obiadek pod warunkiem, że mi moja mateczka w gary nie będzie się wtrącać, co zwykle jest niestety nieuniknione (no musi! no po prostu musi! taka potrzeba i już).
Przepis na zapiekankę makaronową był smaczny więc i ten powinien. Co prawda zapiekankę z lekka zmodyfikowałam, bo mi się wydawało, że makaron przekładany szpinakiem to danie nieco mdłe jak na moje podniebienie :)

Tiger -> pierniki toruńskie można chyba nabyć w Poznaniu na deptaku ;))

02.09.2004
11:09
smile
[98]

Lechiander [ Wardancer ]

Aliss ---> jesli chodzi o placki z kaszą to pomine to dyplomatycznym milczeniem. ;-) Jesli zaś chodzi o ową zapiekankę makaronową, to poprosiłbym slicznie o jkieś szczegóły, te zmodyfikowane w miarę możliwości, gdyz szpiank tez jakoś mi nie podchodzi. :-)
Da radę? :-)

02.09.2004
11:35
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

Lechu --> a na jakie stanowisko ??

AliSS --> i chyba bardziej oryginalne niż te toruńskie :)

02.09.2004
11:38
[100]

Lechiander [ Wardancer ]

Tygrys ----> Do księgowości, a generalnie na wszystkie. Cokolwiek byłoby. Jak większość.

02.09.2004
12:23
[101]

AliSS [ Chor��y ]

Lechiander -> Hehe no ja jestem nienormalna i lubię takie wynalazki jak kasza gryczana albo szpinak. Tak mi się porobiło po urodzeniu Wiktorii :))))
A co do przepisu na zapiekankę makaronową - już wrzucam (można zrobić bez beszamelu na spodzie, ale wtedy jedzonko traci drobną nutkę smakową ;)):

porcja na 2-3 osób

Składniki:
1 średnia cebula
20 dkg pieczarek
1 papryka
1 średnia kiełbasa
ząbek czosnku
1 pomidor
sól, pieprz, papryka
makaron kokardki
15-20 dkg żółtego sera w kawałku

Beszamel:

1/2 łyżeczka mąki
mleko
tłuszcz do smażenia
sól, pieprz
gałka muszkatołowa

Cebulę pokroić drobno i zeszklić na tłuszczu, dodać pieczarki, paprykę i kiełbasę pokrojone w średniej wielkości kawałki. Gdy całość się podsmaży dodać obranego ze skóry i pokrojonego w kawałki pomidora. Wycisnąć czosnek i doprawić mieszankę solą, pieprzem i papryką. Uwaga! Ważne żeby sos był gęsty dlatego należy ostrożnie podlewać go wodą, dusić pod przykryciem około 10 minut a następnie odkryć żeby woda odparowała.
W międzyczasie ugotować makaron. Nie odcedzać tylko przepłukać i pozostawić w wodzie. Odcedzić dopiero przed wyłożeniem.
Przygotować beszamel. Na rozgrzany tłuszcz wsypać mąkę i intensywnie mieszać. Dolać mleka i mieszać aż do uzyskania jednolitej dość gęstej konsystencji. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Można również lekko osłodzić.
Naczynie żaroodporne wysmarować tłuszczem. Na dno wyłożyć beszamel. Układać na przemian warstwę makaronu, warstwę sosu i starty żółty ser.
Naczynie włożyć do piekarnika i zapiekać tak długo aż ser z wierzchu zupełnie się roztopi. Do nakładania najlepiej nadają się dwie duże łyżki.

Bon apetit - smacznego :)

02.09.2004
12:38
[102]

Lechiander [ Wardancer ]

Aliss ---> Już chciałem krzyczeć, co to jest "beszamel". :-) Zresztą i tak nie wiem, ale już mam jakieś pojęcie o nim przynajmniej. :-P
Jedno pytanko tylko:
Czy warstwy mają być pojedyncze wszystkiego, czy tez kilka?
Mam nadzieję, że jasno się spytałem?

02.09.2004
12:41
smile
[103]

tygrysek [ behemot ]

to ja poproszę raz !!
z czerwonym półwytrawnym winem :)

02.09.2004
12:55
[104]

AliSS [ Chor��y ]

Lechiander -> Beszamel to nic innego jak podsmażona mąka zalana mlekiem i doprawiona solą, pieprzem i co najważniejsze gałką muszkatołową (tylko z tym ostrożnie! bo przyprawa jest bardzo pachnąca).
A warstwy ofc mają być na przemian - beszamel na spodzie, warstwa makaronu (taka żeby dno było zakryte), warstwa sosu tak jak poprzednia, warstwa sera i od początku tj. warstwa makaronu, warstwa sosu... :) Ilość warstw zależy od tego jakie duże naczynie masz.
Jeżeli reflektujesz jeszcze na jakiś przepis to krzycz. Tyle, że większość przepisów mam w domku więc dopiero wieczorem będę mogła wrzucić. Polecam np. frykadelki z sałatką ananasową. Paluszki lizać! :))

tygrysku -> A co poprosisz raz? Bo zupełnie nie wiem co masz na myśli ;)

02.09.2004
12:59
smile
[105]

Lechiander [ Wardancer ]

Aliss ----> Dzikuuuuję baaardzo ładnie! :-)
Jestem chętny, tylko sam nie wiem na co... eeeee... tzn. na jaki przepis. ;-)
A cóż to jest/są owe frykadelki??? Brzmi intrygująco. :-)
BTW beszamel, frykadelki, plyndza... jeżu, co za słownictwo. :-))

02.09.2004
21:23
[106]

Deser [ neurodeser ]

Cygański zajeb

Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry
Patrzę w dół na góry
No a czasem jestem jak jednej nocy kwiat
Jak kwiat dmucham na chmury
Dmucham na chmury

Ci święci maszerują
Ci święci się cofają
Cyka słoneczny zegar i pustynny pająk
Biorę głębszy oddech i robię przerwę w słowie
Ponieważ cały wyraz nie zmieściłby się w głowie

Wszystko samo za mnie się robi
Wszystko samo za mnie się dzieje...

Ja mam nabitą faję
Ja mam nabita faję
Ja mam nabitą faję
W głowie mam cygański zajeb

Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry
Patrzę w dół na góry
No a czasem jestem jak jednej nocy kwiat
Jak kwiat dmucham na chmury
Dmucham na chmury

Do dziurawych kieszeni powpadały skręty
Przed moim nosem defilują kontynenty
Anioł nosi kule
Czarny napina kuszę
Mi niczego już nie trzeba
Ja niczego już nie muszę

Wszystko samo za mnie się robi
Wszystko samo za mnie się dzieje

Ja mam nabitą faję
Ja mam nabita faję
Ja mam nabitą faję
W głowie mam cygański zajeb
------------------------------------------
Grabaż i Strachy na Lachy


2004-09-05 ::
Dni Pyrlandi - wstęp wolny
Początek koncertu: 17.00
Poznań :: Łęgi Dębińskie

oj zazdroszczę Poznaniowi :)

02.09.2004
21:25
smile
[107]

Deser [ neurodeser ]

Pięć minut próbowałem dodać cholernego posta :/

02.09.2004
22:03
smile
[108]

tygrysek [ behemot ]

niedziela
hmm, już wiem gdzie się na piwko wybiorę :)

02.09.2004
22:06
smile
[109]

Deser [ neurodeser ]

tygrysku - od kilku dni płytka Grabaża nie wylatuje z odtwarzacza (dzięki lizard :)))
Jestem zaczarowany :)

03.09.2004
08:17
smile
[110]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Oto nadszedł ostatni dzień... i na urlop :) Od poniedziałku wpisuję się z rana, około południa pijąc piwo :)))

tygrysie - jak się w niedzielę faktycznie wybierzesz to czekam na jakąś relację :)

03.09.2004
08:42
[111]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No czesc! A ja nie mam urlopu, buuuu

Mam pytanie do obeznanych. W Wordzie i w Excelu pokazuje mi sie taki oto blad-->

03.09.2004
08:43
[112]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To blad makropolecenia startujacego automatycznie. Musze to wywalic, ale w menu opcja 'Usun' jest nieaktywna-->

No i co robic?

03.09.2004
08:47
[113]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> Ja Ci nie pomogę, bo tylko pewnie ajkiś bzdur nawypisuję.
Za to mam prosbę: mogę Cię zacytować w wątku o Fallout'cie? :-] Oczywiście, anonimowo. :-)

03.09.2004
08:51
smile
[114]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

rothon
Najprostsza metoda:
Po wyswietleniu bledu nacisnij Alt + F11, upewnij sie ze Project Explorer jest otwarty i znajdz w Modul AutoExec. Kliknij PPM i usun.

Plus dwa linki, gdyby nie starczylo:

https://support.microsoft.com/default.aspx?scid=https://support.microsoft.com:80/support/kb/articles/q307/4/10.asp&NoWebContent=1


03.09.2004
08:53
smile
[115]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> A co chcesz zacytowac mojego w watku o Falloucie? To co mysle o wiekszosci jego uczestnikow (napisane 1.09 o 9:37)? A cytuj, nawet mozesz napisac, ze to uzytkownik rothon tak napisal. Wiem co mowie i w razie co nawet student I roku prawa mnie wybroni w sadzie :-))

03.09.2004
08:57
[116]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> OK, dzięki!
Spytać się musiałem. :-)

03.09.2004
08:58
smile
[117]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

cześć zboki!
schowajcie swe smoki
nie będą potrzebne
te smoki bitewne
widzicie to słońce?
jak ogień gorące
pobieram opłaty
od słońca psubraty
niech stanie Wam ością!
jest moją własnością!
jam słońca właściciel
ciemności zły mściciel
i jeśli tak z ranka
nie dacie baranka
to zgaszę słoneczko
i wk**** Was zdeczko... ;P

==

sam nie wiem co piszę... po prostu palce sobie stukają w rytmie cza-cza! :P

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 08:58:44]

03.09.2004
09:01
smile
[118]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

The Wonderer--> Dzieki! Metoda pierwsza nieskuteczna, popatrz, nie ma 'usun' -->
Musze skorzystac z linkow. Juz patrze :-)

03.09.2004
09:03
[119]

tygrysek [ behemot ]

witam Smoki o poranku :)

Deserze, zdam relację może i nawet fotograficzną :)



właśnie znalazłem małego czarnego kotka !! jest cudowny i ma już imie :)
Felnix !!

i już ma właściciela, a raczej jest kolejka właścicielek, które je pragną :)

03.09.2004
09:08
smile
[120]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Cze tygrysiasty! Felnix?? Mię się kojarzy z jakims srodkiem chemicznym. Do rur, albo do innych... :-))

03.09.2004
09:09
smile
[121]

The Wanderer [ green eye of the secrets ]

rothon
Zanim zaczniesz czytac te przydlugie teksty wejdz w Narzedzia - Szablony i dodatki, odznacz wszystko z dolnego okna i zrestaruj Word'a, mozliwe, ze tam jest zablokowane dojscie do Autoexec.

Powodzenia w kazdym razie, ja ide spac :).

03.09.2004
09:23
smile
[122]

tygrysek [ behemot ]

eee :)
literówka rothonie :)

Fenix !! pojawił się z nikąd i podbił serca wszystkich kobiet !! :)



moja żywa konkurencja

03.09.2004
09:28
smile
[123]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, Feniks juz fajniej :-)
Wyglada tak jak moj za mlodu? Jezeli tak, to macie przejebane :-))

03.09.2004
09:32
smile
[124]

Lechiander [ Wardancer ]

rothon ----> Cos Ty zrobił z tym kociakiem??? :-O
Przecież on za młodu był slodziutki niemożebnie, a teraz... brrrrrr... :-)

03.09.2004
09:40
smile
[125]

tygrysek [ behemot ]

dokładnie tak !! idealnie podobny !! :)
tylko, ze ten żywy mój jest ładniejszy !!

03.09.2004
09:58
smile
[126]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Lechiander--> Oni tak robia wlasnie. Przyjmuja postac aniolkow, zeby wkrasc sie w laski. A kiedy sie je juz wezmie i pokocha, to zmieniaja sie w diably. A wtedy, jest juz dla nas biednych na wszystko zbyt pozno :-))

No to uwazaj tygrysiasty. To poczwarka potwora, strzez sie! :-)

03.09.2004
09:59
smile
[127]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Dużą popularnością wśród mnie ;) cieszy się mołdawskie wino Kagor...
gorsza połowa z rana cieszy się 18% naturalną mocą wygospodarowaną przez mieszanie i dobór gatunków winorośli, lepsza połówka chłonie słodycz trunku i przesuwając językiem po podniebieniu dziwi się skąd w winorośli posmak śliwek i delikatna nutka czarnej porzeczki...
zdecydowanie mołdowanie potrafią pieścić mój wysublimowany w mordę ziomalski gust tym gatunkiem, aż do padnięcia przed całodziennym snem, na który uczciwie sobie zapracowałem...Kagor Desiertnoje Krasnoje Pastorał polecam :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 09:59:22]

03.09.2004
10:42
smile
[128]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja "Jabłuszko sandomierskie" :-))

03.09.2004
10:44
smile
[129]

Lechiander [ Wardancer ]

Mazio ----> Ile Ty pijesz dziennie %? :-P :-)

03.09.2004
10:45
[130]

tygrysek [ behemot ]

buu
Felix już ma właścicielkę
i już dziś będzie eunuchem

a się przywiązałem
jak jaś do małgosi

03.09.2004
10:59
smile
[131]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To ile on ma miesiecy, ze juz bedzie kastrowany? tygrysie, powiedz kobicie, ze kastruje sie maksymalnie pozno, bo po kastracji prawie calkowicie zatrzymuje sie wzrost koteczka. I zostanie taki konus. Ja kastrowalem kota w 7 miesiacu zycia. A ten na zdjeciu ma 7 tygodni. Skoro sa podobne, jak mowisz, to na kastracje przy 2 miesiacu zycia jest zbyt wczesnie!

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 10:59:22]

03.09.2004
11:15
smile
[132]

tygrysek [ behemot ]

hmmm, właśnie o tym kumpelę poinformowałem. kociak jest już w minimalnym wieku na kastrację, ale jeszcze pojedzie do lekarza, który zrobi mu wszystkie badania i też podejmą dopiero tam decyzję, pod okiem specjalisty czy zrobić z niego niedoszłą kobietkę czy zostawić nadal ogierem :)

03.09.2004
11:21
smile
[133]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A Ty widze tygrysiasty jestes przeciwnikiem kastrowania kotow i sterylizowania kocic, tak? A potem takie biedne koteczki, ktore kluja sie na potege zdychaja w piwnicach, na smietnikach, albo sa topione lub zakopywane zywcem przez samych wlascicieli. Wszystko w kontekscie postulatu "pozostania ogierem".

W minimalnym wieku moze sobie byc, informuje tylko, ze trzeba miec swiadomosc co sie robi. Kociak od tego momentu urosnie nieznacznie lub w ogole. A powiedz, jaki jest ten minimalny wiek wg. kolezanki?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 11:22:28]

03.09.2004
11:24
[134]

tygrysek [ behemot ]

niee ... wcale nieee
może tak to zabrzmiało, ale nie wyraziłem swojej opinii a jedynie obrazowo opisałem stan

ja szczerze powiem, że nie wiem co jest lepsze rothonie dla takiego kociaka, a wiem że kumpela zajmie się nim bardzo dobrze bo sama ma kocicę perską i teraz ma 5 malutkich paróweczek co sie urodziły miesiac temu.


Kamila says: 3 - 4 miesiące, ale tą decyzję podejmie specjalista, nie ja

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 11:25:24]

03.09.2004
11:28
smile
[135]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A to sorry, nadinterpretowalem :-)
Lepsze jest nie kastrowanie czy sterylizacja, ale w takiej sytuacji trzeba po prostu pilnowac zwierzaka. Zeby sie to nie kocilo co 3 miesiace i nie powodowalo, ze musimy wciaz topic zwierzeta. W sytuacji, gdy ktos nie moze poswiecic tyle czasu zwierzeciu, to nie pozostaje nic innego jak skalpel. To nie boli i nie powoduje u zwierzat zadnych efektow ubocznych. Brakujace substancje podaje sie w pokarmie.

Specjalista podejmie kazda decyzje, zeby tylko wziac kase. Ja odnosnie moich kotow decyzje podejmowalem sam w oparciu o precyzyjne odpowiedzi udzielane przez lekarza na moje pytania. I dlatego na zabieg moje koty chodzily po ukonczeniu 6 miesiaca. Nie w wieku minimalnym, a w maksymalnie doroslym. Tuz przez "inicjacja" :-)) No, ale to indywidualna sprawa.

A dlaczego Kamila nie wie ile kot ma miesiecy, tylko podaje informacje w przedziale z 25% roznica?

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-09-03 11:30:57]

03.09.2004
11:40
[136]

tygrysek [ behemot ]

wierzę Kamili bo wychowuje przepiękne kociaki i to z rodowodem !!
zaraz zresztą zrobię stronkę z jej "paróweczkami" to wkleję tutaj link'ę :)

co do lekarza, to ma zaufanego specjalistę, któremu nie zależy na kasie, lecz na kociakach, bo właśnie z nim ostatnio "parzyła" swoją kotkę

Kamila says: mam tylko persy i od zawsze tylko persy znam i ten kociak sprawia wrażenie trzy miesięcznego, dlatego jadę do specjalisty


a kociak siedzi mi na monitorze i stanowczo zaczyna ogonem zasłaniać co piszę :)

03.09.2004
11:42
smile
[137]

Lechiander [ Wardancer ]

co do lekarza, to ma zaufanego specjalistę, któremu nie zależy na kasie, lecz na kociakach, bo właśnie z nim ostatnio "parzyła" swoją kotkę - ciekawe... :-)))

03.09.2004
11:47
[138]

tygrysek [ behemot ]

ale chaos w moich słowach :)
a to przez Felixa, który upodonbał sobie to, ze piszę na klawiaturze i stara się korygować błędy w locie :)

03.09.2004
12:28
smile
[139]

Anikas [ Konsul ]

Witajcie Smoki!!!

kawkę proszę!
kobietki z forum wam uciekły??

tygrysie-->>urlop bombowy,

03.09.2004
12:33
smile
[140]

Lechiander [ Wardancer ]

Anikas ---> Najpierw gotówka!
;-))

03.09.2004
12:38
smile
[141]

tygrysek [ behemot ]

oo :)
Anikas :)

najpierw wierszyk :)
potem kawa będzie

03.09.2004
13:32
smile
[142]

Anikas [ Konsul ]

idę biegnę
rozglądam się wszędzie
witajcie !!!!
w Karczmie"Pod Poetyckim Smokiem"
najlepiej mi będzie

ale forsy to ja po urlopie nie mam!!!!

03.09.2004
13:33
smile
[143]

tygrysek [ behemot ]

wiersz to zapłata

jedna z Trzech kawek dla Ciebie -->

03.09.2004
13:49
smile
[144]

Anikas [ Konsul ]

Lechiander-->>ładny kwiatek z Ciebie, kawy żałujesz ale pewnie piwem częstujesz

tygrysek-->> dziękuję bardzo za smaczną kawusię,
trochę pobuszowałam tu i tam i............
- tak na marginesie siwy włos??? , szpakowaty facet to ma coś w sobie

03.09.2004
13:51
smile
[145]

Lechiander [ Wardancer ]

Anikas ----> A skąd Ty wiesz? Jak klient chce sie truc, to niech płaci, a jak napić się czegoś porządnego, to spoko. :-P :-))
BTW ja już jestem posiwiały!!! :-)))

03.09.2004
13:57
[146]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

...dzieńdoberek....

Mam dla Was taki mały link...


-----
Piep.... @$#$^%$&*&!%@ Telekompromitacja !!!!

03.09.2004
13:59
smile
[147]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A co ma TP S.A. do tego wypadku?

03.09.2004
14:01
[148]

tygrysek [ behemot ]

Anikas --> dlatego mam takie krótkie włosy :)
nic nie widać

hej Holgan ... wrrr ... podły link

03.09.2004
14:04
smile
[149]

Anikas [ Konsul ]

Lechiander-->jak to skąd wiem?? a kto mnie uczył stawiać pierwsze kroczki na forum.....??? jak mogłeś zapomnieć

03.09.2004
14:06
[150]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tigre --> jest podły, ale może pootwiera ludziskom oczy. Inna sprawa, że ja też się zastanawiam, jakim cudem znaleźli licznik...

rothon --> T.kompromitacja to oddzielny temat dlatego był pod kreską. Jest to najgorsza firma jaką znam. Aż mi się gadać o tym nie chce. Ale w weeken wysmaruję cosik i napewno na Golu opublikuję =(((((

03.09.2004
14:09
smile
[151]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Aaaaa, to ja myslalem, ze to ma cos ze soba wspolnego. Nie docenilem kreski :-)

03.09.2004
14:11
smile
[152]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Miłego dnia życzy WROCŁAW

03.09.2004
14:12
[153]

Anikas [ Konsul ]

Holgan-->> myślę, że nie jeden zastanowi się nad prędkością , osobiście lubię szybką jazdę, ale już wróciłam z wakacji

tygrysek-->>zawsze można zmienić kolor, ale siwy jest spoko!!

03.09.2004
14:14
[154]

tygrysek [ behemot ]

to może ja założę nową Karczmę

03.09.2004
14:18
[155]

tygrysek [ behemot ]

Anikas --> siwe włosy zostawmy tutaj :)


nowa Karczma:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.