GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

*I o to tak wlasciwie w zyciu chodzi??*

30.08.2004
18:05
smile
[1]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

*I o to tak wlasciwie w zyciu chodzi??*

Prowokatorom oraz zartownisiom dziekuje za opuszczenie watku

<>Nie trzeba nikomu chyba tlumaczyc co rozni Nas ludzi od zwierzat.Jednak owy dar jest zarazem nasza bodajze najwieksza klatwa.W wielu wypadkach zapewne zadawaliscie sobie pytanie do czego to wszystko zmierza??Czym bedzie zwyciestwo w zyciu a czym ta nagroda??Czy male sukcesy nie sa swoista nagroda dajaca chec do dalszego zycia ktore samo z siebie latwe nie jest??Lecz czy w walce o dobre i godne zycie nie zapominamy co tak naprawde jest dla Nas wazne i co Nas uszczesliwia??Czy dazenie do mniejszosciowego prawa "dorobienia sie czegos w zyciu" nie jest dla wielu ciezarem zbyt wielkim??Jak wielkie znaczenie na sposob zycia ma religia czy idealogia..co jest dla Was motorem napedowym...<>

Wiele prawd w zyciu dociera do Nas zbyt pozno.Jestesmy zdani na dzialanie instynktowne ktore dla jednych jest przychylne a dla drugich nie.W zbyt mlodym wieku musimy podjac decyzje decydujace o naszej przyszlosci.Jeden bledny "krok" i nasz byt stoi pod znakiem zapytania.
Schemat codzinnosci odbiera ludziom mozliwosc odkrycia samego siebie oraz tego co mogloby sprawic im prawdziwa przyjemnosc.Los jednego czlowieka moze przekresic jeden inny zupelnie obcy nam czlowiek.Zycie opiera sie na wielu przeciwnosciach gdy Ty kochasz on/ona nie gdy pragniesz najczesciej obejdziesz sie smakiem im bardziej sie starasz tym trudniej osiagnac sukces bogactwo jednych kosztem biedy drugich jeden wygrywa drugi przegrywa itd. Zobacze co Wy macie na ten temat do powiedzenia i jesli temat sie przyjmie bede dodawal wlasne "wypociny".

Wiadomo ze swiata jednostka ani nawet zjednoczona grupa nie zmieni lecz nie o to tu chodzi.
Chcialbym poznac przemyslenia Was jako ludzi myslacych i czujacych.

Z gory pragne podziekowac osobom chetnych do sensownej wymiany pogladow lub podzielenia sie wlasnym zalem/nadzieja etc.

30.08.2004
18:26
[2]

Misiaty [ The End ]

Odwieczny problem człowieka, który raczej problemem nie jest, a przynajmniej nie powinien być... Bo chyba nie chodzi tu o to, aby pytać innych o co właściwie chodzi, tylko należy samemu dojść do jakiejś prawdy, jakiegoś celu... Skoro żyjemy i nie wiemy co będzie potem, to czemu maksymalnie nie skorzystać z tego życia? Oczywiście w ramach wolności któa jest każdemu z nas dana... Co do jednostki... nawet jednostki potrafią zmienić świat :) Ale tylko te naprawdę wybitne :)

30.08.2004
18:31
[3]

Vader [ Senator ]

Misiasty dobrze prawi.

Sensu uniwersalnego nie ma. Sami musimy nadac sobie sens zyciu. Jeden będzie szukał mąrdości, inny miłosci, jeszcze inny bogactwa. Załóżmy ze istnieje wolna wola, tak więc: Masz wybor, wybierz, z nieskonczonej wielosci mozliwosci - to co uważasz za warte życia. I obys nigdy nie załował. :-)

04.09.2004
02:02
smile
[4]

dzfonek [ Konsul ]

zycie jest pozbawione sensu ma jedynie bodzce ktore moga nam dac chec zycia ...ale nie pszywiazuj sie do nie go bo i tak z niego zywy nie wyjdziesz...wiec co ci zalezy

04.09.2004
02:47
[5]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Chodzi o to zeby je dobrze spedzic. To jest moja filozofia.

04.09.2004
03:05
smile
[6]

Greedoo [ Konsul ]

Czym jest życie? Hmm trudne pytanie wg mnie życie z biologicznego punktu widzenia to nic innego jak rozmnażanie i przedłużanie gatunku;) Życie to „chaos” gdzie nie ma napisanego „scenariusza”. Dlaczego życie to chaos? ano dlatego, że często życiem kieruje przypadek, zbieg okoliczności. Może nie będę pisał o co chodzi w życiu (bo sam nie wiem;), a napiszę co warto „poszukać w życiu”, a mianowicie miłości :D. Tak wspaniałe uczucie, dla którego warto żyć:) Ja znalazłem miłość mojego życia:) i od tej pory życie stało się piękne, beztroskie;), po prostu nabrało sensu:) i żadna kasa, super bryka, piękna chata nie da Ci tego co może dać Ci druga osoba, która Cię kocha:) Dla miłości warto żyć i warto jej szukać wtedy „chaos” staję się troszkę bardziej uporządkowany;)

PS. I kolejny przykład, że życie to „chaos” swoją drugą połowę spotkałem całkiem przypadkiem, i gdyby nie „ów przypadek” to byś my się nigdy nie spotkali, a może to wszystko było z góry zaplanowane, ukartowane;)

04.09.2004
08:37
smile
[7]

temp2 [ Konsul ]

W zyciu :kogo ?

Polaka czy szwajcara

Popieram Peeyack'a

Ogolnie w zyciu chyba wypadaloby sie rozmnozyc zostawic jakas wizytowke i ogolnie zachowac sie jak na czlowieka przystalo.....

Co do chaos'u (P.S.-a) Greedoo mialem podobnie....

W zyciu karty rozdaje los wiec nie licz na pokerka...

04.09.2004
10:01
smile
[8]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Carpe diem, quam minimum credula postero.

Używaj dnia, jak najmniej ufając przyszłości


Horacy (Quintus Horatius Flaccus, 65 - 8 p.n.e.)

życie nie ma jakiekolwiek innego sensu poza samym życiem, trzeba się cieszyć tym co mamy

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.