GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia - wrażenia z filmu (tylko kino!) [ część 5 ]

19.02.2002
15:06
smile
[1]

Theddas [ Konsul ]

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia - wrażenia z filmu (tylko kino!) [ część 5 ]

Poprzedni:
https://213.77.44.230/s043.asp?ID=267964

19.02.2002
15:08
smile
[2]

Theddas [ Konsul ]

No tak. Sorry za 2x, ale komus moze sie nie chciec zrobic CTRL+C i nie przeczyta wczesniejszych postow i tym samym duzo straci ;).

19.02.2002
16:00
[3]

AnankE [ PZ ]

Bukary--> zgadzam sie z Toba w 100%. Taka poboczna, zupelnie nie zwiazana z tematem wymiana zdan nie prowadzi kompletnie do czegokolwiek. Zapewniam Cie jednak, ze w moim przypadku nigdy nie przeczytalbys txtu: ta dyskusja to strata czasu (i nie chodzi tu o moj upor tylko o szacunek dla adwersarza), a juz na pewno zadnych epitetow czy zwrotow odnosnie osoby piszacego. Mozna prowadzic dyskusje, nawet zacieta i zarliwa, ale zachowujac jej podstawowy warunek: odnosze sie do tego co jest napisane, a nie do tego kto to napisal. Jak zauwazyles najbardziej zaciekawil mnie Twoj poglad na temat scenariusza i montazu. Napisales juz jak powinna wygladac konstrukcja scenariusza, ale prawde mowiac suchy schemat niewiele mi mowi. Wolalabym, zebys zobrazowal go konkretami. Dlatego gdybys mogl to prosilabym Cie o podanie w tymze temacie kilku przykladow z przytoczeniem swojej argumentacji. Aha! Pewnie zorientowales sie juz, ze nie jestem nim, tylka nia. Sytuacja troche zabawna, tym bardziej, ze zdarza mi sie to po raz pierwszy. :-) Attyla--> czy wiesz, ze zadales najbardziej okropicznie pytanie jakie mozna zadac? Czy warto? ;-))) Moim zdaniem tak, lecz zdaniem wielu nie bardzo. Wszystko zalezy od tego czego oczekujesz? Jesli idealnego odzwierciedlenia ksiazki to nie warto. Jesli checi poznania w jaki sposob Jackson zmierzyl sie z wyzwaniem, ktorego szerokim lukiem omijali inni rezyserzy to jak najbardziej. A przede wszystkim dlatego, by przekonac sie na wlasne ucho, oko, a moze i serce czy tak wedlug Ciebie powinien wygladac swiat fantasy, czy moze inaczej. Czy tak wyobrazales sobie swiat Tolkiena, postacie jakie stworzyl, poszczegolne miejsca. Czy razi Cie lub nie muzyka, jej zgranie z akcja itd. Aha! Zapytales sie we wczesniejszej czesci czy mozesz sie wybrac z pociecha. Moim zdaniem nie. Miedzy naszymi dziewczynami jest 5 lat roznicy, niby niewiele, ale az tyle. Kiedys sama (mniej wiecej w wieku Twojej Ninusi) probowalam zapoznac ja z Lordem. Wypozyczylam jej wowczas film rysunkowy. Nie zrozumiala z niego zupelnie nic i stwierdzila, ze opowiesc o pierscieniu jest do bani. Moze dlatego, ze byla to zbyt symboliczna animacja. Nie wiem. Teraz po wyjsciu z kina uslyszalam: "Nooo, nareszcie rozumiem o co chodzilo. Z tymi jezdzcami, z ta wizja po zalozeniu pierscienia i w ogole. Teraz trzeba by przeczytac ksiazke, ale mi sie na razie nie chce (tu moj rodzicielski zapal zdech w oka mgnieniu, echhh...). Ale najbardziej to nie moge sie doczekac nastepniej czesci." Tak mniej wiecej zabrzmialy jej slowa. Zapytalam sie oczywiscie, ktory film podobal sie jej bardziej Potter czy Wladca. Popatrzyla sie na mnie znaczaco, jakbym sie z choinki urwala i z wyzszoscia stwierdzila: No jasne, ze Wladca. :-)))))))

19.02.2002
16:11
[4]

Trollf [ ]

Ananke, fajny tekst, juz sobie go zapisuje... "No jasne, ze Wladca!" hyhyhy ;)

19.02.2002
17:38
smile
[5]

crimen [ Chor��y ]

Mam jedno pytanko czy wiecie gdzie można kupić plakat filmowy z Władcy w W-wa ?

19.02.2002
17:50
smile
[6]

DRIZIT [ Pretorianin ]

Powiem krótko. Cud, miód!!!!!!!!! Po prostu brakuje słów!

19.02.2002
18:33
smile
[7]

Beren [ Senator ]

To ja troche inaczej: Film jest gorszy niz sie spodziewalem, ale i tak lepszy niz moglem to sobie wyobrazic ;) Pozdrawiam - Beren

19.02.2002
18:37
smile
[8]

Beren [ Senator ]

I jeszcze jedno: jak zobaczylem Saurona to od razu przyszlo mi na mysl pewne stwierdzenie: zakompleksiony grubasek :))) Po prostu takie odnioslem wrazenie :) A czy wam sie nie wydaje, ze jesli juz przedstawili Nieprzyjeciela, to mogli go zrobic dostojniejszego/potezniejszego/wiekszego/cokolwiek, po prostu lepszego ? Poizdrawiam

19.02.2002
18:40
smile
[9]

Hulk [ Pretorianin ]

Mi ten żły koleś który zrobił ten pierścień za bardzo mi przypominał Power RangersA król elfów mi nie pasował bo za bardzo przypominał mi Matrixa:) Sory że nie mówie imion tych gości ale ze mną już tak zawsze nigdy nie mogę zapamiętać kto jak się nazywał.

19.02.2002
18:54
[10]

Space*Man [ Pretorianin ]

czy jestem jedynym któremu filmowy Sauron się podobał ?!? ;-) , jak ktoś już w tym wątku powiedział - " Balrog i Sauron w filmie zostali pokazani zbyt dosłownie " ale moim zdaniem nie dało się inaczej tego zrobić , właśnie sobie przeglądam ilustracje Johna Howe'a i powiem szczerze że filmowy Sauron bardzo przypomina Morgotha z jego ilustracji ( i dobrze ) Beren --> w filmie Sauron został wykreowany na postać potężną oraz wielką , przecież kiedy on uderzył swoją " bronią " ( nie wiem co dokładnie trzymał w rękach dla mnie wyglądało to na jakieś berło , maczuge :) w oddział ludzi to oni polecieli aż na drugi koniec śródziemia :-)

19.02.2002
21:03
[11]

Annihilator [ ]

Space*Man -> ja sie z toba zgadzam :)

19.02.2002
22:34
smile
[12]

Space*Man [ Pretorianin ]

polecam wam nowy numer gazety Focus do której dołączona jest płyta a na niej film " National Geographic : Beyond The Movie - Lord Of The Rings " program poświęcony jest ekranizacji LOTRa oraz książce jak i w szczególności Tolkienowi , naprawdę warto , a w samej gazecie 16-stronnicowy artykuł o tej samej tematyce , no i niska cena (6,70 zl)

19.02.2002
22:41
smile
[13]

Vorador [ Pretorianin ]

Space*Man -> Dokladnie takie same miale odczucia po obejzeniu filmu. Sauron jest zrobiony poprostu cudownie i az groza wieje na sam jego widok, tak samo Balrog, poprostu dech zapiera i jeszcze ta muzyka.... Jeszcze jedna rzecza ktora przerosla moje wyobrazenia byl Isengard, poprostu cudo...

19.02.2002
23:31
[14]

Space*Man [ Pretorianin ]

czy wiecie że PJ w pierwszych wywiadach zapowiadał że wersja dvd FOTR miałaby trwać o godzine więcej !! ale jednak zmieniono zdanie i będzie dłuższa o pół godziny :-) ale to i tak bardzo dużo

19.02.2002
23:45
[15]

Trollf [ ]

Space Man, pol godziny to duzo? na taki film?! wydaje mi sie, ze zawsze bedzie za malo... ;)

19.02.2002
23:52
[16]

Space*Man [ Pretorianin ]

Trollf --> no cóż to jest az o 1/6 filmu wiecej ! i wydaje mi się że w tym pół godziny znajdzie się : - scena z trzema skamieniałymi trollami - wiecej scen z Aragornem , Arweną , oraz hobbitami - być może bardziej zostaną pokazane relacje pomiędzy Gimlim a Legolasem - być może bitwa na początku bedzie troszkę dłuższa - sceny walki będą o wiele brutalniejsze oraz dłuższe na 100 %

19.02.2002
23:59
[17]

Trollf [ ]

i zapewne w menu plyty DVD bedzie do wlaczenia/wylaczenia opcja GORRE :)) jak masz ja wylaczona to widzimy walki takie jak w kinie, a jak wlaczysz,to po ekranie walaja sie same giby i tryskaja fontanny krwi ;)) ps - chociaz to co napisales jest przwdopodobne, tez gdzies juz o tym czytalem... ale za jakis czas sie przekonamy sami...

20.02.2002
00:48
smile
[18]

Theddas [ Konsul ]

Uwaga dla osob, ktore chca sobie kupic polecany przez Space*Mana magazyn Focus... NIE KUPUJCIE TEGO W REALU. A jak juz kupujecie, to sprawdzcie dokladnie, czy jest plyta. Moj egzemplarz byl dokladnie zamkniety w folie, dlatego nie zwrocilo to mojej uwagi. Po powrocie do domu okazalo sie, ze plyty nie ma! Juz bylem ubrany, zeby wracac i ich rowno opierd****, ale stwierdzilem, ze taniej (i szybciej) bedzie pojsc do kiosku kupic drugi numer, bo wiecej bym na benzyne wydal (do reala mam kawalek). A tym zlodziejom i tak nie daruje, przy najblizszej okazji tak im utrudnie zycie (juz cos wymysle ;), ze hej. I mam nadzieje, ze dzieki temu postowi odbiore chociaz paru klientow :).

20.02.2002
09:25
[19]

LoBo_KTJ [ Pretorianin ]

Ja słyszałem, że wersji DVD będzie scena z Tomem Bambolianem ( czy jakoś tak :P ). A co do sceny ze skamieniałymi trolami przecież to było w hobbicie...

20.02.2002
09:25
[20]

Kangel [ Centurion ]

Tak odskakujac troszke od tematu wrazen i recenzji, proponuje poczytac texty z tego linku:

20.02.2002
18:28
smile
[21]

Beren [ Senator ]

lobo ktj ---> Toma Bombadila nie bedzie (wypowiedz rezysera), natomiast z tymi trolami to chodzi trylko o to, ze je spotkaja po drodze ( i Pippin sie przestraszy) :)

20.02.2002
18:31
smile
[22]

Beren [ Senator ]

space man ---> jak dla mnie scena z latajacymi ludzmi zbyt przypominala podobne sytuacje w "Asterix'ie i Obelix'ie" i wygladala po prostu smiesznie

20.02.2002
18:34
smile
[23]

Beren [ Senator ]

PS :) ale poczatkowa bitwa i tak byla najlepsza jaka kiedykolwiek widzialem, a przeciez to tylko drobna probka tego co zobaczymy w "Dwoch wiezach" i "Powrocie krola" Przyznam, ze na te bitwy czekam najbardziej :)

20.02.2002
18:38
[24]

Space*Man [ Pretorianin ]

Beren --> to jak chciałbyś żeby to wyglądało ? bo ja nie mam lepszego pomysłu

20.02.2002
20:21
[25]

wolkov [ |Drummer| ]

Przeciez Sauron na polu bitwy wyglada niesamowicie, czego sie tu czepiac? pewnie zrobilibyscie lepszego? ;-)

20.02.2002
20:23
[26]

wolkov [ |Drummer| ]

Przeciez Sauron na polu bitwy wyglada niesamowicie, czego sie tu czepiac? pewnie zrobilibyscie lepszego? ;-)

20.02.2002
20:24
[27]

wolkov [ |Drummer| ]

sory za podwojny f5 za nerwowo naciskam ;-)

20.02.2002
20:40
smile
[28]

pisz [ nihilista ]

Beren ma racje z tymi latajacymi ludzmi. Od razu jak ich zobaczylem pomyslalem o Asteriksie i nie moglem sie powstrzymac od usmiechu

20.02.2002
20:52
[29]

crimen [ Chor��y ]

a może ktoś z was ma trailer z drugiej części Władcy ? ja widziałem na Kazz - ie ale to nie było to :(

20.02.2002
20:58
[30]

Space*Man [ Pretorianin ]

hmm ... no to może najpierw obejrzyjcie scene z FOTR a potem z Asterixa i powiedzcie co lepiej wygląda a poza tym powtarzam pytanie - jak chcielibyście żeby to wyglądało ? naprawdę pszesadzacie z tym asterixem :-)

20.02.2002
20:59
[31]

Space*Man [ Pretorianin ]

crimen --> dopiero pod koniec marca

20.02.2002
21:07
smile
[32]

zolt [ Legionista ]

Najbardziej się cieszę, że tłumacze nie spaprali tego filmu tak, jak Łoziński xiążkę :)

20.02.2002
21:11
[33]

Eldoth [ Konsul ]

Space,Theddas.....wiadomo bylo ze nie spodoba sie wielu osoba cieszmy sie my ci ktorzy byli w szoku majsterszykiem Jacksona,inni dlugo sobie poczekaja na rownie spektakularne widowisko,pozostaje im wspolczuc ale gust nie sluga;)

20.02.2002
21:16
smile
[34]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Moja żona (nie czytała powieści) była dzisiaj na filmie. W skali od 1 do 6 dała mu 5! Narzekała tylko na „hollywoodyzację” niektórych scen: śmierć Boromira, rozmowa Aragorna i Arweny itd. Ale poza tym była dosyć zadowolona. :) Eldoth ---> Uwagi o guście tych, którym film się nie podobał, są chyba nie na miejscu...

21.02.2002
17:51
[35]

Theddas [ Konsul ]

Wow! Dzis spotkalem pierwszy raz osobiscie kogos, komu sie film nie spodobal :). Czyli takie osoby jednak istnieja rowniez poza forum ;). Jednak: 1. Na pytanie czemu mu sie nie podobal odparl "a, bo jakies krasnoludki chodzily i bili sie, w ogole takie jakies..." :). 2. Na pytanie w jakim kinie ogladal film odparl "no, na divixie w domu". No comments ;).

21.02.2002
17:53
smile
[36]

Annihilator [ ]

DivX SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUX ! To jest profanacja Dziela....

21.02.2002
18:08
[37]

Theddas [ Konsul ]

Ta, dlatego na odchodne rzucilem "LOL" (oczywiscie nie zrozumial) i stwierdzilem, ze nie ma co z gosciem nawet gadac, bo sie tylko zdenerwuje :).

21.02.2002
19:54
smile
[38]

VOSTOK [ Konsul ]

To ja was zaskoczę--->>>Jestem WIELKIM fanem Tolkiena ale film jest delikatnie mówiąć do Dupy!!! To nawet w 1/223094820582-9582736464646176403673746583639497303383737483 nieprzypomina kśiążki. efekty i plenery są Xstra!!!! Ale film kuleje z Fabułą!!! Pozdrawiam

21.02.2002
20:19
smile
[39]

Adi [ Pretorianin ]

VOSTOK zgadzam się z tobą, film jest tylko wizualizacją przygody, a i to "po łebkach", piękne zdjęcia i świetna muzyka nie sprawią by film mógł choć w niewielkim stopniu oddać atmosferę książki. A przekręty w scenaruszu zmieniające treść księżki bardzo mnie denerwowały. Na szczęśćie film nie zmienił nic w moim widzeniu Śródziemia i kończę Trylogię 7 raz tym razem w wresji orginalnej angielskiej - goronco polecam, jest prawie tak jak za pierwszym razem. Pozdrawiam

21.02.2002
20:19
smile
[40]

Adi [ Pretorianin ]

VOSTOK zgadzam się z tobą, film jest tylko wizualizacją przygody, a i to "po łebkach", piękne zdjęcia i świetna muzyka nie sprawią by film mógł choć w niewielkim stopniu oddać atmosferę książki. A przekręty w scenaruszu zmieniające treść księżki bardzo mnie denerwowały. Na szczęśćie film nie zmienił nic w moim widzeniu Śródziemia i kończę Trylogię 7 raz tym razem w wresji orginalnej angielskiej - goronco polecam, jest prawie tak jak za pierwszym razem. Pozdrawiam

21.02.2002
20:33
[41]

Theddas [ Konsul ]

Vostok => Jestes 5 osoba (chyba, ze zle policzylem :), ktore mowia, ze film im sie nie podoba (mowa o tym forum). Teraz tak: 1. Polecam lekture poprzednich watkow, po ich przeczytaniu nabierzesz dostatecznego dystansu na pewne sprawy i byc moze zmienisz zdanie. 2. Twoje argumenty (jak rowniez innych niektorych osob) sa wrecz przytlaczajace, bo ich brak. "Film kuleje z fabula". Przyklady chlopie, przyklady. Bo tak to sobie moze powiedziec/napisac pierwszy lepszy zul, ale jak ma byc jakas merytoryczna dyskusja, to... Poza tym fabula ksiazki jest taka sama jak filmu. Roznia sie w szczegolach, wiec "fabula kuleje" nie jest tutaj raczej na miejscu. Mnie tez sie nie podobaja pewne rzeczy (jakie - pisalem gdzies duzo wczesniej, nie bede sie powtarzal :), ale wybaczylem to PJ, bo film jest swietny (dlaczego tak uwazam tez napisalem gdzies duzo wczesniej ;). Jezeli masz zabierac glos w ten sposob (wyskandowane haslo w stylu "film jest xxx") to od tego jest chat. A tu jest forum dyskusyjne ;).

21.02.2002
20:53
smile
[42]

Beren [ Senator ]

Przede wszystkim chcialem zaznaczyc, ze film mi sie bardzo podoba, a pisze o jego wadach tylko dlatego ze o zaletach inni juz napisali dosc :))) Poza tym nie ma sensu rozpatrywac tego filmu jeko ekranizacji powiesci, bo nia nie jest; jest raczej oparty na "motywach" (cos jak Wiesmin, ale na tym podobienstwa sie koncza :)) i jako taki jest swietny, a sceny masowe zapieraja po prostu dech w piersiach :)

21.02.2002
21:09
smile
[43]

Beren [ Senator ]

Space*man ---> dla mnie byloby lepiej gdyby ci zolnierze lecieli do tylu jakos tak tuz nad ziemia i kosili przy okazji innych; albo jak musieli szybowac wysoko to zaby lecieli dalej; po prostu zeby bylo inaczej niz w Asteriksie...

21.02.2002
21:11
[44]

VOSTOK [ Konsul ]

Ok sami tego chcieliście :)) 1--Od samego poczatku cos mnie irytowało. Kśiązka zaczyna się od Poematu o pierścieniach,a w Filmie Galadriela opowiada histori pierscienai wyrywająć momenty z póżniejszej rozmowy Gandalfa i froda(Rozmowa ta w filmie miejsca niema). Theddas->>Ty chyba książki nieczytałeś, bo gdyby było inaczej to tak jak ja co chwilę wytykałbys błędy twórców. Film był dla mnie trudny do przyjęcia, Kśiążka a film to dwa swiaty. Theddas>>Czytałeś Trylogię???? Adi>>>Tak się składa że LoTR czytałem w oryginle jakieś 4 lata temu, i faktycznie wymiata!!!! pozdrawiam Fanów Tolkiena i JESZCZE PROŚBA>>>Macie w domciu jakies fajne rysunki Tolkienowskie>>łyknałbym wszystko. Jeśli macie to naprawdę bardzo proszę>>>Byłbym wielce zobowiązany Pozdrawiam raz jeszcze!!!!!!

21.02.2002
21:38
[45]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Vostok --> Twoje zarzuty sa smieszne. Bardzo dobrze, ze fim rozpoczyna sie historia pierscienia, gdyz w ten sposob bardzo duzo wyjasnia osobom, ktore nie czytaly ksiazki. Co z tego, ze rozmowa Frodo i Gandalfa na poczatku nie wygladala tak w ksiazce? Gdybys chcial rozpatrywac film pod tym wzgledem to 99% scen w ten czy inny sposob odstawaloby od tresci ksiazki. Tu chodzi o zachowanie klimatu, a ten moim zdaniem Jackson zdolal oddac perfekcyjnie. Nie da sie zrobic zadnej ekranizacji slowo w slowo zgodnej z ksiazka.

21.02.2002
21:43
[46]

kami [ malutkie maleństwo ]

VOSTOK --> nie wiem czy o to ci chodzi, ale prosze oto Gollum

21.02.2002
21:45
[47]

kami [ malutkie maleństwo ]

I jeszcze Gandalf

21.02.2002
21:48
smile
[48]

Adi [ Pretorianin ]

Mam takie małe pytanko, nie do końca związane z tematem, ale może mi wybaczycie. Zaznaczam, że kieruje mną tylko zwykła ciekawość. W 1992 roku wydawnictwo Atlantis wydalo Władcę Pierścieni w jednym tomie, a pierwsze 1000 sztuk opatrzone bylo numerem oraz imieniem i nazwiskiem nabywcy. Chciałbym zapytać czy ktoś z Was jest również posiadaczem tego wydania i z jakim numerem, mój numer to 477. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam zainteresowanych wyłącznie filmem

21.02.2002
21:53
[49]

VOSTOK [ Konsul ]

Rysław>>>Moje argumenty nbiesą śmieszne tylko prawdziwe, bo sam nieprzeczysz że kśiązka oddana nawet w 50% niejest!!! Film jest świetny, to najlepszy obraz Fantasy dotąd, ale mam wrażenie że za dużo wycięli, i zawsze mi czegoś brakowało, moze oprócz Morii i zajefajnego BALROGA!!!!A co do mych opinii to nieumiem oglądać takiego Filmu inaczej i wcale mnie nieobchodzi że ktoś niewiedziałby o co chodzi!!! Ja liczyłem na 100% ekranizację!!!!! A film momentami wygląda biednei!!! Pozdrawiam

21.02.2002
21:56
smile
[50]

VOSTOK [ Konsul ]

Kami>>Dzięki Adam>>Wielkie dzięki : )) Prosiłbym o więcej : )))) DZiękuje raz jeszcze!!!!

21.02.2002
21:58
[51]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Vostok --> ekranizacja 100% jest niemozliwa. Zreszta od razu pojawilby sie ktos, mowiacy ze jego wyobrazenia byly inne. Wspolczuje Ci (serio) ze sie film nie podoba i strasznie sie ciesze bo dla mne ten film to niemal spelnienie marzen.

21.02.2002
21:59
smile
[52]

Lundgram [ Pretorianin ]

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia ... Mam opisac wrazenia ??? tego sie po prostu nieda opisac ;)

21.02.2002
22:02
[53]

kami [ malutkie maleństwo ]

...

21.02.2002
22:10
smile
[54]

VOSTOK [ Konsul ]

A ja się naprawdę cieszę że niemacie takich problemów jak ja---ja się poprostu czuje oszukany :( Ale jeśli wam się podoba to NAPRAWDĘ FAJNIE Trzymajcie sie ludziska i thx za screeny. Oby Elbereth zawsze nad wami lśniła!!!

21.02.2002
22:17
[55]

picuś [ Generaďż˝ ]

Adi -> Tak się składa , że jestem szczęśliwym posiadaczem tegoż wydania.

21.02.2002
22:36
[56]

Space*Man [ Pretorianin ]

w tym poście chciałbym skomentowac niektóre minusy przedstawione przez osoby wypowiadające się w tych wątkach , będę obrońcą filmu :-) MINUSY : -zmiany w fabule obrona : zrozumcie ludzie niektóre zmiany musiały nastąpić np. Glorfindel został zastąpiony przez Arwene ponieważ Glorfindel jest postacią która pojawia się i znika tzn. ratuje gł. bohatera i póżniej już go nie widzimy , zastąpili go Arweną ponieważ Arwena ma znaczący wpływ na jednego z głównych bohaterów , rozumiecie ? poprostu chcieli umocnić więzi pomiędzy głownymi bohaterami - wyrzucenie Toma Bombadlia obrona : powód ? Tom Bombadil nie ma znaczącego wpływu na dalszy ciąg fabuły dlatego został wywalony , a poza tym ( moim zdaniem ) byłaby to najtrudniejsza postać do przedstawienia , ponieważ w książce jest ona pełna tajemnic ( nawet Tolkien do końca nie wyjaśnił kim on do końca jest ) i w filmie raczej nie dałoby się jej przedstawic a poza tym jest niemedialna - błedy w scenariuszu ( bez obrony :-) jak dla mnie największą pomyłką w filmie była walka na wichrowym czubie , jeden Aragorn kontra 5 Nazguli :-) ale da się to przeboleć - mocne spłycenie fabuły , film jest za krótki ! obrona : czemu skrócono fabułe ? pamietajmy że jest to tylko film , filmy które są puszczane w kinach nie trwają więcej niż 3 godziny i w tym wypadku nie zrobiono wyjątku i trzeba było trochę przyciąć - film jest pełen stereotypów obrona : książka też jest pełna stereotypów - film jest typowo hollywoodzki obrona : hollywoodzki nie oznacza zły - scena śmierci Boromira była zbyt dramatyczna a scena pocałunku Arweny i Aragorna zbyt bajkowa obrona : no tu już chyba przesadzacie , w książce śmierć Boromira też została przedstawiona dramatycznie , a pocałunek Arweny i Aragorna wygląda tak jak powinien czyli bardzo romantycznie oraz bardzo pięknie - postacie oraz niektóre miejsca nie wyglądają tak jak sobie wyobrażałem obrona : no cóz chyba każdy z nas inaczej wyobrażał sobie śródziemie ale film nie miał być odwzorowaniem naszych wyobrażeń a odwzorowaniem wyobrażeń tysiąca ludzi którzy przy nim pracowali , a w szczególności największy wpływ na wygląd filmu miał reżyser Peter Jackson oraz dwaj rysownicy : John Howe oraz Alan Lee i przed obejrzeniem filmu polecam wam obejrzeć ich ilustracje - oczekiwałem po tej ekranizacji o wiele więcej obrona : ja też oczekiwałem o wiele więcej , wydawało mi się że gdy wyjdzie film na podst. LOTRa nie będę musiał już wracać do książki ( czytanie jak dla mnie jest zbyt czasochłonne choć bardzo lubie czytać ksiązki ) tylko usiądę sobie i w 3 godziny przypomne sobie całego FOTRa ale tak się nie stało poprostu oczekiwałem po nim czego innego niż otrzymałem ale i tak się nie zawiodłem bo dostaliśmy świetną interpretacje cudownej książki - muzyka była beznadziejna obrona : tu już wszystko zależy od gusta , pamiętam jak z internetu sciągnałem sobie 30 sekundowe wersje utworów z FOTRa i powiedziałem sobie " jaka cudowna muzyka chyba nie mogła być lepsza ! " póżniej w dzień premiery kupiłem sobie płytkę jak najszybciej pojechałem do domu i właczyłem po przesłuchaniu byłem MOCNO zawiedziony , brakowało mi jakiegoś motywu przewodniego , a wszystkie utwory wydawały mi się zbyt podobne do siebie ale trzeba powiedzieć że soundtrack do LOTRa jest ciężkostrawny i dopiero po mniej więcej 5 przesłuchaniu płyty zacząłem dostrzegać piękno oraz pracę włożoną w tą muzykę ( w niektórych utworach możemy usłyszeć języki śródziemia : np. mowe mordoru , języki elfów , wspólną mowe , język krasnoludów ) teraz właśnie zacząłem po raz kolejny czytać Władce i powiem szczerze że przy soundtracku książke czyta się o wiele lepiej :-) jedyny minus to to że soundtrack jest za krótki !! mam nadzieje że tak jak przy Gladiatorze wyjdzie wersja dwupłytowa - film był nudny jak flaki z olejem obrona : jeżeli film był nudny to ... to wtedy książka też jest nudna ... takie jest moje zdanie - film jest przeznaczony dla tylko dla osób które przeczytały książke choć nakręcony jest dla wszystkich ( bez obrony :-) - niektóre rzeczy filmie zostały przedstawione zbyt dosłownie np. Sauron , Balrog , Elfy , Lorien obrona : inaczej się tego nie dało zrobić , zawsze znajdzie się osoba której elfie twarze przypominają końskie mordy , Sauron przypomina im zakompleksionego grubasa którego walka z ludżmi wygląda jak walka Asterixa z legionistami , a Galadriela przypomina im Agatę Buzek ok nie chce mi się już pisać a więc za chwile kończe , małe podsumowanie : ludzie chyba zbyt wiele wymagali od tej ekranizacji , a niektórzy byli przed obejrzeniem już negatywnie do niej nastawieni co było błędem , czasami wydaje mi się że warto się " Spoilerować " przed obejrzeniem filmu na który długo się czekało np. ja przedpremierą wiedziałem jakie sa różnice pomiędzy filmem a książką i byłem na nie przygotowany , tak samo z muzyką , byłem do niej przyzwyczajony i wiedziałem co mnie czeka , mój kumpel nie znał zmian , nie słuchał muzyki przed obejrzeniem i był z lekka zawiedziony ale i tak film mu sie podobał :-) , niektórzy z was chyba za bardzo narzekają np. ktoś na tym forum stwierzdził że nos !! Legolasa wygląda zbyt Amerykańsko ludzie bez przesady !! chyba zbytnio przyczepiliście się do tego filmu po tym co na tym forum przeczytałem zaczyna wierzyć że polacy to tylko narzekają a sami by lepiej tego nie zrobili nawet gdyby w łape dało by im się te 370 mln na ekranizacje Władcy

21.02.2002
22:40
smile
[57]

VOSTOK [ Konsul ]

Ja myslę że scenariusz bym zrobił lepszy. BTW>>troche sie opisałeś.! : )

21.02.2002
23:01
[58]

Space*Man [ Pretorianin ]

VOSTOK --> wejdż na strone : tolkien.toplista.pl tam masz pelno stron zw. z tolkienem i napewno znajdziesz pelno rysunkow :-) a jesli nie chce ci się szukać , to na tej stronie ( link poniżej ) masz chyba największy zbiór rysónków " tolkienowskich " szczególnie polecam : - John Howe - Alan Lee - Ted Nasmith - oraz JRR Tolkien :-)

22.02.2002
01:29
[59]

Theddas [ Konsul ]

Vostok => A ja sie pytam CO Z TEGO, ze ksiazka sie zaczyna inaczej niz film? U mnie ksiazka zaczyna sie od wstepu. Potem mam przedmowe autora, potem wyjasnienie paru faktow, troche o hobbitach. Potem pierwszy i kolejne rozdzialy. Czy to znaczy, ze te rzeczy tez powinny sie znalezc w filmie? A moze szczegolowy opis jezyka elfow? Dla Twojej informacji - tak, czytalem Trylogie (Hobbit, LOTR, Silmarillion), a szczescioksiag Wladcy dobre kilkanascie razy. Za to Ty nie czytales poprzednich watkow i powtarzasz (glupie, moim zdaniem) "argumenty" o tym, ze film nie jest idealnym odwzorowaniem ksiazki. Nie jest, bo nie moze! Zeby zawrzec WSZYSTKO co Tolkien napisal slowo w slowo film musialby trwac nie 3h, a 15h. Rozumiesz? Ksiazka jest tak bogata i rozbudowana, ze niemozliwe jest, by w marnych trzech godzinach zmiescic wszystko. PJ musial dokonac zmian, a jego decyzje w 90% oceniam jako trafne. "Bledy tworcow" ?! Czy Ty naprawde uwazasz, ze zmiany w szczegolach fabuly to przypadkowe BLEDY PJ i jego ekipy?! Oswiece Cie, oni to zrobili specjalnie i chwala im za to, ze zrobili to profesjonalnie. Punkty niescislosci fabuly mozna policzyc na palcach jednej reki, scenariusz jest spojny i sam niewiele wiecej zmian bym wprowadzil. Jasne, ze poczatkowo trudno mi sie bylo pogodzic, ze nie zobacze Toma Bombadila, podrozy przez Stary Las, Kurhanow, dokladnej narady u Elronda, calosci pobytu w Lothlorien itd. Ale wlasnie od tego jest ksiazka! Film jest na niej oparty, to nie znaczy, ze musi ja wiernie odwzorowywac. Najwazniejsze jest, aby zachowal klimat stworzonego przez Mistrza swiata oraz glowny watek, a takze dobrze przedstawial postacie i opisane miejsca. A to sie filmowi udalo w 100%. Zgadza sie, ze film jest inny od swojego literackiego pierwowzoru, ale nie widzialem jeszcze filmu, ktory by pokazywal w 100% dany utwor, szczegolnie tak rozbudowany i bogaty w watki, postacie i wydarzenia jak LOTR. A jak Ci przeszkadza, ze czesci opisanych scen nie ma w filmie i vice versa, to przykro mi. Piszesz, ze czujesz sie oszukany, a ja sie pytam, kto Ci obiecal, ze film bedzie 100% kopia ksiazki ? Jak juz wyzej gdzies pisalem - dla mnie ten film jest czyms, na co czekalem przez lata i nie zawiodlem sie. Z niecierpliwoscia czekam juz na druga czesc. W moim odczuciu tylko krotkowzroczni milosnicy Tolkiena moga doszukiwac sie takich "bledow" jak opisales w tym filmie. Z drugiej strony, jezeli maja to byc jedyne "bledy", to ja chce, zeby ich bylo nawet wiecej, byle drugia i trzecia czesc byly rownie dobre (a nawet lepsze) co pierwsza :).

22.02.2002
01:35
[60]

Theddas [ Konsul ]

Space*Man => Ja nie slyszalem wczesniej muzyki do LOTRa, ani nie spoilerowalem sie roznymi informacji, a w zadnym razie nie czuje sie "oszukany", wrecz przeciwnie :). Film jest doskonaly. Owszem, nie ukrywam, ze spodziewalem sie czegos jeszcze lepszego. Ale idac do kina mialem rownoczesnie ogromne obawy, ze moze mnie spotkac straszny zawod. Watpliwosci rozwiala swietna (moim zdaniem) muzyka (to juz kwestia gustu :), a co do reszty to juz nie raz sie wypowiadalem. Wydaje mi sie po prostu, ze zbyt duzo osob wyrobilo sobie opinie o filmie juz przed jego obejrzeniem, albo spodziewalo sie nie-wiadomo-czego i teraz czuja sie zawiedzeni. Bywa.

22.02.2002
08:51
smile
[61]

Beren [ Senator ]

zgadzam sie , ze muzyka to kwestia gustu; mi9 rowniez na poczatku soundtrack sie nie podobal, ale gdy go jeszcze kilka razy przesluchalem doszedlem do wniosku, ze jest swietny :) i film sie potem duzo lepiej ogladalo :)

22.02.2002
09:50
smile
[62]

MOD [ Generaďż˝ ]

Sauron wyglada smiesznie.Ale poza tym film jest super.Muzyka bardzo dobra. W sumie dzieki pierscieniowi klimat filmu jest mroczny.Najbardziej sie wystraszylem gry Bilbo w Rivendel rzucil sie na pierscien.:)

22.02.2002
10:05
smile
[63]

Adi [ Pretorianin ]

Uważam, że po przeczytaniu książki sposób odbioru filmu jest podyktowany własną wizją, oraz przywiązaniem do pewnych wątków, osób, specyficznego humoru. Ileż razy czytając książkę uśmiechaliśmy się pod nosem, w napięciu studiowali każde słowo czy też spoglądali na mapę by umiejscowić akcję i popatrzeć na okolice. Film nie daje nam tej satysfakcji, bo nie jest w stanie tego zrobić, gdyż my wiemy więcej od tego co film nam przekazuje. Brak specyficznego dla Tolkiena humoru, sielskiego i po prostu wesołego, gagi rodem z komedii Mela Brooksa np. Gandalf uderzający głową w strop, dla mnie to nie było śmieszne, to było smutne. Po tym jak brakowało ważnych dla mnie fragmentów, do których jestem przywiązany i uważam za integralnie związane z fabułą np. spotkanie z elfami w Leśnym Dworze, taki wentyl spuszczenia napięcia w atmosferze zaszczucia (której nie odczułem w filmie), czy też pole pieczarek i farma Maggota (scena z pieczarkami w filmie parodia !). Że nie wspomnę o sposobie dołączenia do wyprawy Merrego i Pippina. Brak Buckladu i Starego Lasu. To wszystko spowodowało, że oglądałem ten film z mieszanymi uczuciami. Co nie zanczy, że film jest zły, po prostu nie może się równać z książką dlatego odczucia niektórych fanów książki są negatywne. Ale przecież w dzisiejszym świecie filmów nie robi się dla fanów tylko dla pieniędzy. I ten cel film osiągnął, jest komercyjny, z szybką akcją, dużo walki, gagi i ciekawa bo zaczerpnięta z książki przygoda. Dla przeciętnego widza wszystko czego może oczekiwać, dla fana za mało, bo my fani jesteśmy skarżeni Śródziemiem. Wyobrażaliśmy sobie to wszystko, dyskutowaliśmy, rozważaliśmy najdrobniejsze wątki historii, często nawet rozwijali je w grach i opowiadaniach. I jak PJ miał się z tym zmierzyć, nie był w stanie. Zrobił bardzo dużo, chyba wszystko co mógł, bo przecież producenci mają swoje wymagania i nie dają pieniędzy na realizację marzeń tylko inwestują licząc na przyszłe zyski dlatego film jest taki jaki jest. Jedyne z czego jestem całkowicie zadowolony w tym filmie to piękne zdjęcia, scenografia i doskonała muzyka. Za to wszystko należy się autorom pełne uznanie, film jest po prostu piękny. Gdyby tylko doznania audiowizualne decydowały o wartości filmu, byłby to najlepszy film jaki widziałem, ale tak nie jest i dla mnie nigdy nie będzie. Pozrawiam wszystkich i życzę udanego dnia

22.02.2002
12:30
[64]

kastore [ Troll Slayer ]

Nowy władca Pierścienia

22.02.2002
12:38
[65]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kastoer ---> fajne :P. A jo dopiero jutro ide na ten film do kina, i jak nie bedzie to najlepszy film jaki wyprodukowano to ktos zginie :)>.

23.02.2002
00:07
smile
[66]

YackOO [ Konsul ]

Ja właśnie przed chwilą wróciłem z filmu i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolony. Od pierwszej do ostatniej minuty byłem zapatrzony w ekran, jak dziecko... Ani razu nie spojrzałem na zegarek, a te prawie 3 godzinki minęły, jak jedna chwila... Wspaniałe scenerie, charateryzacja i szczęgólną uwagę zawracam na przepiękne miasto elfów. Chociaż parę wątków w filmie nie mialo miejsca w książce nie przeszkadzało to ani trochu. Poza tym film był bardzo spójny... Nie było momentu, w którym byłoby nudno... Efekty specjalne też były perfekcyjne... Wygląd Barloga, przypominał nieco Diablo, ale był bardziej "monstrualny". Długo nie zapomnę tej produkcji i jest to naprawdę jedna z niewielu ekranizacji książki, która zachowała bardzo wysoki poziom... Polecam!!!

23.02.2002
00:58
[67]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Yack00 --> to chyba Diablo przypominał Balroga :))

23.02.2002
01:45
smile
[68]

=MaDE MaN= [ Pretorianin ]

Filmik pierwsza klasa, klimat ,muza, wszystko co trzeba he he czekam na następną część bo juz 10 razy ogladalem (ksiazki nie czytalem... a musze) wiec sie niecierpliwie co dalej :>> (kurde juz prawie druga he he moze czas is epolozyc bo jutro zjazdzik mam :>)

23.02.2002
02:38
[69]

Mysza [ ]

Cóż, wystarczył mi komentarz mojego kumpla: "Mistrz pewnie popłakałby się ze szczęścia". Mimo skrótów i kilku "ale" - dla mnie rewelka! O ile "Wiedźmin" to przykład jak nie należy ekranizować opowieści fantasy, o tyle LotR jest przykładem jak należy to robić.

23.02.2002
08:26
[70]

Space*Man [ Pretorianin ]

a mi się wydaje że Tolkien znienawidziłby tą ekranizację

23.02.2002
11:48
smile
[71]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Byłem dzisiaj drugi raz na „Władcy”. Bardziej mi się podobał. Teraz daję mu nie 4+, ale 5- :) Nadal jednak nie mogę ścierpieć dwóch rzeczy: muzyki i patetycznej sceny śmierci Boromira (te słowa: „Mój kapitanie”). Eeech....

23.02.2002
19:54
[72]

bruno [ Pretorianin ]

Ja może też pójdę raz jeszcze, ale nie moge sie doczekać aż wyjdzie na DVD, jakiś lipiec, co? Chyba sie wściekne. W szkole słyszałem, że jakis klient będzie miał DWIE WIEŻE za miesiąc, na CD. Co o tym sądzicie?

23.02.2002
20:44
[73]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

bruno --> tez o tym slyszalem. Nawet wiem jak sie ten klient nazywa - Peter Jackson. Podejrzewam, ze ma nawet wstepna wersje "Powrotu Krola".

23.02.2002
20:46
smile
[74]

Kasha [ Pretorianin ]

Ja właśnie wróciłam z warszawskiego Multikina i powiem jedno: TEN FILM JEST EXTRA!!!!!!!!!!!!!!:) Dawno nie widziałam tak dobrego filmu, który chciało się oglądać od pierwszej do ostatniej sekundy... Pomojając fakt, że kupiłyśmy z koleżanką średnie cole (0,75l) i końcówkę oglądałyśmy zwijając się na fotelach:))) Ale na 100% pójdę jeszcze raz!!!!!!!!!!!

23.02.2002
20:59
[75]

kami [ malutkie maleństwo ]

Ja rowniez wlasnie wrocilam z lodzkiego Silver Screenu i: super! Ogolnie bardzo mi sie podobalo i z niecierpliwoscia bede czekac na nastepne czesci. Jesli chodzi o moje uwagi to : 1. Wizja Lothlorien odbiegala bardzo od moich wyobrazen 2. Galadriel(a) niezbyt ladna, a juz na pewno nie piekna jak powinno byc 3. Relacja Gimli - Legolas ( a raczej jej brak ) Ale cala reszta po prostu super, plakalam nawet 2 razy (wiadomo gdzie:) ). No i co wazne: niesamowity Aragorn;)

23.02.2002
21:03
smile
[76]

Beren [ Senator ]

mala ciekawostka: kiedy na ekranie pojawil sie po raz pierwszy Aragorn, powiedzialem koledze, ktory nie czytal ksiazki, ze to wazna postac, a on na to, ze to pewnie jakis szpieg Mordoru :) to kolejny przyklad, ze Aragorn wyszedl tak podejrzanie i posepnie, jak powinien

23.02.2002
21:10
[77]

Arab [ Senator ]

Aragorn moze dobrz i wyglada, jego fizjonomia pasuje do roli, ale gra aktorska kuleje. Zdecydowanie lepszy byl Boromir. To raczej on pasowal na przyszlego wladce Gondoru, a nie Aragorn.

23.02.2002
21:15
[78]

electra [ Konsul ]

Film pozytywnie mnie zaskoczyl, choc szlam na niego z sceptycznie nastawiona. Wiadomo, kilka nieudanych polskich "superprodukcji" ;) nie nastraja optymistycznie, choc amerykanie to co innego. Mam do Was pytanko. Czy ktos wie, jaki aktor zagral elfa Legolasa z druzyny pierscienia? Jego twarz kogos mi przypomina, ale nie moge skojarzyc. Z gory wielkie dzieki...

23.02.2002
21:21
[79]

Arab [ Senator ]

electra--> Legolasa gral Orlando Bloom. Odsylam cie pod link:

23.02.2002
21:24
[80]

electra [ Konsul ]

Dzieki, Arab! :)

23.02.2002
23:22
smile
[81]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Właśnie dzis byl;am w krakowskim multikinie i kilka spostrzezen- -Na poczatku filmu(sceny w Shire) balam sie ze moje zdanie bedzie nieco uksztaltowane przez czytanie np. postow na forum;)) i przez fakt ze dwa dni wczesniej skonczylam ksiazke...jednak gdy akcja sie rozinela, wczulam sie w film Bardzo zaskoczyla mnie scena z ucieczka przez pole kukurydzy i trafieniem na pieczarki;) Aktorzy grajacy Merry'ego i Pippina tragiczni-nie wiedzialam ktory jest ktory, grali pare przyglupow ktorzy nie wiedza co sie wokol dzieje! tak jak w scenie gdy mowia ze ida z Frodem do Mordoru, inaczej musza isc odeslac w workach. ("A dokąd idziemy?") Scena z wichrowym czubem-czy mi sie zdaje czy bylo zupelnie inaczej?! 5 nazguli? i wyobrazalam to sobie , ze hobbici siedzieli ukryci w jakims zaglebieniu jak w scenie , gdy pierwszy raz widzą nazgula. (BTW super bylo ze z ziemi wylazly wtedy robale:) Wogole ten wichrowy czub jakis taki maly... Dobrze ze nie dali Bombadila-za duzo by zajął i moglby zblaźnic film. Scena z promem swietna, ale zgadzam sie z jedna wypowiedzia, ze jak hobbit mogl uciec przed koniem?! a poza tym o ile pamietam(a czytalam kilka dni temu;) to nie bylo takiej sceny?? i za krotka droga do oberży:( "Pod rozbrykanym kucykiem" przedstawiono jako zwykly pub, gdzie sie tylko pije-nie pokazano..."ducha oberzy":) i Pippin czy ktorys z nich nie mowil w ksiazce o panu "Frodo"!! gadal o Bag End, ale nie padalo imie Froda! i najwazniejsze zwiazane z karczma-a co z listem od Gandalfa?? to bylo wazne! tak samo jak Frodo, w ksiazce czytelnik sam nie wie co sie dzieje z Gandalfem. Dowiadujemy sie dopiero w Rivendell ze byl wieziony przez Sarumana. A tu kawa na ławe-by pokazac bojke z sarumanem, musieli to pokazac zanim hobbici odkryli ze cos jest nie tak i ze Gandalf powiniej juz byc. I zgadzam sie tez, ze nie pokazali, ze minelo 9 lat, od kiedy Bilbo zniknal... A golluma nie bylo w rzece-byl tylko w Morii:) Moria cała swietna!! Byla po prostu perfekt, na te czescfilmu czekalam z najwieksza niecierpliwoscia!:) i scena z krukami fajna, ale szkoda ze nie bylo sceny z atakiem wilkow albo latajacego nazgula... Lothlorien bylo za krotkie:( nie spotkali tych elfow, nie przeprawiali sie przez rzeke i nie pokazano jak sie fajnie Gimli przekomarza z Legolasem:) ich konflikty i potem przyjazn rozbudowalyby znacznie te postacie... Efekty i muza swietne! muza moglaby byc lepsza. Efekty-murowany oscar-wystarczy zspojrzec na te budowy w Isengardzie, na te sceny z orkami czy na miasto Orkow:)) a nazgule super1 i uwazam ze swietne byly te ich "piski";)) dobra, wiecej nie chce mi sie pisac:) ide jeszcze dwa razy do kina, a jutro kupie pirata;)) napisze potem wiecej;)

23.02.2002
23:32
[82]

Arab [ Senator ]

FoXXXMagda--> Mi tez strasznie brakowalo listu Gandalfa, zwlaszccza z wierszem opisujacym Aragorna: All that is gold does not glitter Not all those who wonder are lost The old that is strong does not wither Deep roots are not reached by the frost From the ashes a fire shall be woken A light from the shadows shall spring Renewed shall be blade that was broken The crownless again shall be King A co do Pippina i Merriego to musza oni byc smieszni, by rozladowac ciezko strawny patos.

23.02.2002
23:32
[83]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

ooo ratunku!!! przecudowny film! jako, ze sie nie znam - zero zastrzezen!

23.02.2002
23:36
[84]

m6a6t6i [ hate me! ]

a ja po wyjsciu z kina to czulem niedosyt... taaak, od razu bym mogl obejrzec kolejne dwie czesci... taki 9cio godzinny maratonik... taaak, to by bylo to :) oczywiscie moj kregoslup by sie pewnie zbuntowal, ale co tam! :)

24.02.2002
00:21
[85]

Xbow [ Centurion ]

Poprostu nie mam slow do tego filmu jest LUX,ZAJENFAKEN zajebisty i ten dziwiek no i wogule.SUPER FILM

24.02.2002
00:37
smile
[86]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

MUsze jeszcze dodac ze zajebisty byl efekt gdy Frodo wkladal pierscien! Scena gdy widzi "twarze" Nazguli i jeden z nich go rani rulz!! Ale Aragorn sam jeden ich przegonil? troche bez sensu... musze jeszcze przytoczyc wypowiedz kolezanki z klasy, ktora gdy uslyszala ze idziemy do kina(klasowo) na WP, spytała: "A jaki to film?" ROTFL!!!!!!:))

24.02.2002
08:42
[87]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

FoXXXMagda ---> Czytalas ksiazke? Przypomnij sobie kilka ostatnich zdan rozdzialu "Sztylet w ciemnosciach". Jest tam wyraznie napisane, ze Aragorn sam odpedzil Czarnych Jezdzcow trzymajac w rekach tylko dwie plonace szczapy drewna. Wiec nic nie jest bez sensu...

24.02.2002
12:13
smile
[88]

Riven [ infamousbutcher ]

Jeeezuu.. ten film jest niesamowity. Doskonały, wspaniały.... pod każdym względem. Spodziewałem się czegoś niezłego, a obejżałem arcydzieło! miooooooddd..... Doskonale odtworzono role bohaterów, prawie dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem (tylko nie podobała mi się postać Merry'ego -- w filmie był jakiś taki... niefajny ;)) -- jak wspomniał Beren, mogli tylko Saurona uczynić potężniejszym. Ale zły też nie był (nie, był dobry :)). Oczywiście film nigdy nie dorówna książce, ale tego chyba nikt się nie spodziewa... I teraz mam utrapienie -- co lepsze -- Matrix czy Lotr (film)? :)

24.02.2002
12:30
[89]

Riven [ infamousbutcher ]

wracajac do postaci Pippina i Merry'ego - pozatym, ze kiepsko odtworzono Merry'ego, to wg. mnie bardzo dobrze, ze wystapili w filmie wlasnie w ten sposob. FoXXXMagda -->> Z tego co pamietam, to Gollum plynal rzeka za nimi (na klodzie :))... Pozatym skroty w fabule - list, pole z pieczarkami, brak toma bombadila (to mi specjalnie nie przeszkadzalo, bo niezbyt przypadla mi do gustu jego postac) - byly konieczne, gdyz inaczej sama pierwsza czesc trwala by przynajmniej 2 godz dluzej... Zazwyczaj jestem wielim sceptykiem i do tego filmu podszedlem bardzo sceptycznie - spodziewalem sie wspanialych efektow i calej tej otoczki, ale bardzo (poztywnie ofkoz) zaskoczyla mnie sama fabula i akcja.

24.02.2002
12:30
smile
[90]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

To znowu ja. Podaje link w ktorym wypisane są różnice miedzy książką a filmem. Duzo tego jest. :) Oczywiście, pomimo różnic, film był extra. (moje zdanie jest chyba w innym wątku)

24.02.2002
14:46
smile
[91]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Wczoraj bylem na "Wladcy..." w kinie. Moje zdanie: Gandalf - Co oni zrobili z wielkim Gandalfem Szarym ?!?! Jakiegos wiesniaka w brudnej szmacie. Powinien byc bardziej dostojny. Ten wyglada jak zebrak ktory prosi o pieniadze na winko. Elrond - Co to ma byc ?!?! Przecierz ten gosciu gral Agenta Smitha (Matrix). On nawet jak na czlowieka piekny nie jest, a co dopiero na elfa. Ehhhh.... Tworcy filmu mogli sie lepiej postarac. Powinien byc starszy i emanowac potega oraz wiedza. Wedlug mnie najwieksza porazka z calego filmu... Boromir - W ksiazce byl opisywany jako czlowiek o poteznej sile. A tu wcale tak nie wygladal (wyjasniam, ze nie chodzi mi o to, aby mial pol metra w kablu). I mimo wszystko byl przedstawiony jako prawie czarny charakter. Ale oprocz tego OK. Aragorn - Mi sie podobal, bardzo dobrze zagral. Zero zastrzezen. Frodo - Ogolnie hobbici w filmie wypadli dobrze. Szczegolnie przypadl mi do gustu Sam. Galadriel - Gdy ja ujzalem to pierwsze co mi sie na mysl nasunelo to pytanie: Co to jest za potwor ? To ma byc ta piekna Geladriel, ktora wszystkich powala uroda, ktora na Gimlego wplynela w taki sposob, ze bylby w stanie za nia walczyc ? Nie oczekiwalem Pameli z samymi silikomami, ale mozna bylo wybrac ladniejsza aktorke. Ale to moze tylko sprawa gustu. Wedlug mnie porazka. Legolas - Jest dobry... Gimli - Dobrze go pokazano. Tylko jego twarz wydawala mi sie jak by byla zrobiona z gumy. No i teraz garsc ogolnych uwag: Tradycyjine w ekranizacjach, nie pokazano wszystkiego (chociaz wtedy film trwalby z 20 godzin). Rog Boromira to byla jakas nedzna zabaweczka. Trabil jak dzwonek przy rowerze. I to mialo byc slychac w Gondorze ??? Nie wydajemi sie... Efekty calkiem fajne. Najlepsze byl trol jaskiniowy. Nadszedkl czas na podsumowanie: Mimo mojego zrzdzenia film mi sie bardzo podobal (tylko ten Elrond !!!!).

24.02.2002
14:50
[92]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Zapomnialem o jeszcze jednym: Relacje w druzynie (slynna przyjazn Gimlego i Legolasa, ale nie tylko). W ksiazce bylo widzac, ze cala druzuna mocno sie zaprzyjaznila. W kinie tego nie bylo...

24.02.2002
15:43
smile
[93]

Space*Man [ Pretorianin ]

Dabster --> tylko wara mi od Gandalfa ! nie za byle co Ian McKellen jest nominowany do oscara !

24.02.2002
15:53
smile
[94]

zolt [ Legionista ]

Dabster: co chcesz od Gandalfa? McKellen to zagrał bardzo dobrze. A Boromir jest IMO przedstawiony tak, jak w książce - prawy człowiek, który daje się opętać przez Pierścień(atak na Froda). Co do Galadriel to się zgodzę, Arwena była w filmie dużo ładniejsza.

24.02.2002
15:55
smile
[95]

Nyhos [ Droogie ]

Film jest git.Dopiero wczoraj byłem,ale nie ostatni raz,napewno nie.

24.02.2002
16:10
smile
[96]

Riven [ infamousbutcher ]

Zgadzam sie z zoltem. Jego (Gandalfa, nie zolta ;)) rola zostala bardzo dobrze odegrana, jest potezny, silny i powazny, ale jednoczesnie cieply i przyjacielski. Dokladnie taki jak w ksiazce. Zreszta - co sie spierac - kazdy ma inne wyobrazenie o wydarzeniach i postaciach opisanych przez Tolkiena - mi akurat filmowy Gandalf odpowiada 'ksiazkowemu', ale nie da sie tego obiektywnie ocenic.

24.02.2002
17:40
[97]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Dabster ---> Gandalf pokazany jest dokladnie tak jak w ksiazce. Dumny i dostojny staje sie dopiero w "Dwoch Wiezach" juz jako Gandalf Bialy. Acha, Elrond nie byl elfem i nigdzie nie napisano ze byl piekny. Byl dostojny i dumny - takim go wlasnie przedstawia Hugo Weaving.

24.02.2002
17:40
smile
[98]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja uwazam ze Gandalf to jedna z najlepiej zagrancyh i dobranych postaci. Zapomnialam napisac, ze tez uwazam ze Elrond byl do bani;)) Riven-->wiem ze skroty są niezbedne, ale po prostu nie moge przebolec tego listu...a raczej jego braku:/ Król orłów byl tez fenomenalny, ale myslalam ze bedzie mniejszy:)) (tu sie zgadzam z kims, kto to wczesniej powiedzial), że: 1) Walka czaroziejow wygladala debilnie-jak bójka. W koncu od czego mieli te laski?? 2) SLabo ukazano relacje w druzynie-zwlaszcza miedzy Gimlim a Legolasem... Dobra, ide obejrzec film na Divxie-dzis kupilam. NIE ZABIJAC!!:) ide do kina jeszcze ze dwa razy, ale po prostu musialam miec to na kompie;) ale kino rulezuje!

24.02.2002
17:50
[99]

Azzie125 [ Pretorianin ]

Ja obejrzalem sobie przed chwila w DIVX po raz pierwszy i mi sie podobal :) Calkiem fajny i ciesze sie ze nie czytalem wczesniej waszego zrzedzenia i czepiania sie szczegolow bo wtedy juz na pewno by mi sie nie podobal. :)

24.02.2002
18:04
smile
[100]

Hriss [ Pretorianin ]

wcześniej grałem w grę ale to było z 10 lat temu i kiedy obejrzałem film na podstawie Tolkiena to teraz niepotrafię przestać o nim myśleć niesamowity świat fantasy w ktorym sam chciałbym się znaleść , kocham fantastykę czary elfy trolle gobliny .Film obejrzałem na divixie niewytrzymałem poprostu teraz czekam i spać niemogę przez te czekanie kiedy będzie w kinie w moim mieście odrazu idę.

24.02.2002
18:14
smile
[101]

LA Lamma [ Konsul ]

Wstyd się przyznać... nie czytałem książek (ale to się zmieni w najbliższym czasie ;-)), więc o zgodności fabuły się nie wypowiadam, ale mi się zarąbiście podobał. A efekty... czy kiedykolwiek ktoś widział lepsze od bitwy z Sauronem na początku?

24.02.2002
18:33
[102]

Theddas [ Konsul ]

Nastepny:

27.02.2002
11:10
[103]

tymczasowy10634 [ Junior ]

Jestescie wszyscy bardzo glupi. Jak wam sie wszystko nie podoba to trzeba bylo samemu nakrecic film: byloby najlepiej, Barany

27.02.2002
11:29
smile
[104]

Madkongothonurgh [ Legionista ]

No wczoraj byłem :)))) i powiem krotko: hobitta i trylogie + opowiadania jak Silmarillon i inne przeczytalem 3 razy :) i SĄ BOSKIE! Film: tesh boski ( nie to co ksiazka no ale to w koncu film ), praktycznie wszystko tak jak sobie wyobrazalem :) LEGOLAS RZĄDZI! :))))) Balrog tesh :D pozdrawiam

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.