GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Olimpiada według Genka

27.08.2004
07:27
smile
[1]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Olimpiada według Genka

oto streszczenie występu Polaków dotychczas na Olimpiadzie - jeśli Genek dożyje do końca będę zdawał relację na bieżąco... ;)

"Olimpiada według Genka

śledzę sobie panie olimpiadę w Atenach i szlag mnie trafia:
- judoka Krawczyk przygrywa walkę z jakimś rudzielcem z Ukrainy, o którym nikt wcześniej nie słyszał na 1s przed końcem, bo atakuje zamiast się bronić a prowadzi wyraźnie nadziewa się na kontrę i pada na ippon na matę koniec walki mógł być medal...
- dżokej spada z konia Polacy 14 miejsce na 14 drużyn może trza było wziąć kobiety - one lepiej jeżdżą konno / ujeżdżanie wygrywają 3 amazonki najlepszy facet jest poza podium /
- łucznicy nie trafiają w tarcze, bo wiatr wieje i zwiewa strzały.. ale innym łucznikom nie zwiewa...powinni strzelać z procy... jeden z naszych nazywa się Jacek proc....
- pingpongista nie trafia rakietka w piłeczkę, bo klimatyzator jest nad stołem i zwiewa piłeczkę...ale innym pingpongistom nie zwiewa...
- Renata Mauer nie może trafić w tarcze, bo błyskają flesze i dzwonią komórki a ona stoi na końcu i to ja oślepia jakby stała w środku to dopiero by pokazała
- strzelec Glyda trafia natomiast w tarcze, ale nie swoja....
- kolarze zajmują miejsca w ogonie peletonu lub w ogóle nie dojeżdżają do mety, bo jest za duży upal - jeden z nich jest uparty jedzie samotnie za peletonem i traci do niego ze 20 min, ale dojechał chociaż do mety...a na imię ma Dawid...na nazwisko Kupa...albo Krupa... a jechał jak dupa.....
- Kusznierewicz płynie dalej, mimo iż zrobił falstart potem mówi ze to nie on zrobił tylko kto inny potem działacze maja składać protest, ale nie mogą znaleźć kasety video na której jest nagrane kto zrobił falstart potem znajdują ale okazuje się ze czas na składanie protestu już minął w końcu wychodzi na to ze to Kusznierewicz zrobił falstart, ktoś kreci ale kto.... nikt nie wie, o co chodzi.... mogło być srebro...
- Gruchała przegrywa 13:14 na 3 sekundy do końca drugiej rundy / gra się do 15 punktów lub do końca trzeciej rundy / i naciera jak głupia na Włoszkę, bo myśli ze 3 sekundy jest koniec rundy..trzeciej a tym samym i walki mógł być zloty medal....mistrzowie szabli Sznajder i Socha odpadają po pierwszej walce
- bokser Rżany przez ostatnie 40 sekund walki unika starcia z Azerem, bo myśli ze wygrywa na punkty po walce w geście zwycięstwa podnosi ręce do góry, wara mu opada jednak jak się dowiaduje ze przegrywał dwoma punktami a w końcu przegrał jednym, bo raz przypadkowo trafił. normalnie działacze oglądają TV gdzie na bieżąco się wyświetla wynik walki i informują boksera o jej przebiegu u nas nie miał kto tego robić, bo jedyny wolny gość - inny bokser Liczik akurat kręcił walkę kamera zamiast patrzeć w TV i przekazywać wynik walki. mógł być medal.....Liczik walczył wcześniej był nadzieja na medal - został podupiony w Ukrainie, ale przegrywa na punkty po 208 sekundach w jakimś Uzbekiem zdobył 4 punkty Uzbek 24!!!! wiadome Uzbek prowadził ubeckie metody walki
- kajakarka pastuszka najpierw przed startem wali kajakiem w łódź sędziowską, bo jej nie zauważa i wpada do cieczy potem zdobywa drugie miejsce, kwalifikuje się do finału, ale okazuje się ze kajak był za lekki i jest zdyskwalifikowana tłumaczy się ze ważyła z trenerem kajak przed wyścigiem, ale okazuje się ze ważyła nie na tej wadze co trzeba i kajak zamiast ważyć co najmniej 12 kg wazy 11,85 kg i na pewny medal można se pogwizdać
- trener siatkarzy, gdy ci prowadza 2:0 w setach i brakuje im 2 punktów w trzecim secie do wygrania z Argentyna 3:0 i wyprzedzenia jej w tabeli, przez co nie wpadlibyśmy w ćwierćfinale na Brazylie tylko na łatwiejsze do ogrania Włochy lub USA dokonuje zaskakujących zmian w składzie, przez co tego seta przegrywamy dalsza gra nie ma znaczenia nie ważne, kto wygra i tak mamy czwarte miejsce i wpadamy na Brazylie
- zapaśnicy na 12 walk wygrywają 2 podają na matę jak kawki miały być medale.....trener sracz lub tracz ma pretensje do zawodników on sam jest ok.
- ciężarowiec dolega wyrywa sztangę sędziowie zaliczają podejście jako bezbłędne, potem się jednak okazuje ze miał wygięty łokieć i jury apelacyjne nie zalicza, okazuje się ze wygięty łokieć ma naturalnie tak jest zbudowany, ale do sędziów to nie przekonuje
- żeglarze w klasie 49er lub 470 dopływają do mety w 1 wyścigu na 1 miejscu okazuje się jednak ze nie maja kapoków i zostają zdyskwalifikowani w następnych wyścigach płyną już z kapokami, ale zajmują regularnie miejsca ostatnie raz im się udaje płyną w czołówce... niestety mylą halsy myślą ze maja pierwszeństwo przed inna łódką, a tu chuj pierwszeństwo maja tamci....znów dyskwalifikacja...
- wioślarzom wagi lekkiej sycz-kucharski cudem udaje się zbić wagę tak by w sumie nie ważyli więcej niż 140kg jeden z nich tak zbił ze o maloco na trasie by wyzionął ducha
- miotaczka młotem Skolimowska - regularnie kreci w kole cztery obroty i regularnie pali próby, bo wypada z koła jak kreci trzy obroty to rzuca słabo, raz fartem jej się udaje i ma 5 miejsce, mlotomiot Ziółkowski - mistrz olimpijski prowadzi niesportowy tryb życia chla do rana, rano we łbie mu się kreci i nie kwalifikuje się do finału..
- gimnastyczka i plotkarz łapią kontuzje i w ogóle nie podchodzą do startu olimpiadę traktują przez to jak wczasy
- Grzegorz Sposób skacze wzwyż, ma wygrać konkurs, ale but nie chce się odbić od ziemi, lamie się, przez co Sposób lamie nogi i kolejny trypel medalu nie budiet
- tyczkarka Pyrek myli tyczki bierze za miękką i nie zalicza 4.55 na treningu na właściwej tyczce zaliczała bez problemu... tyczkarz kolasa skacze 5.30 jest ostatni, niewiele mniej skoczyła Isinbajewa... patrząc na to jak ona skacze mogłaby wygrać z kolasa...
- plotkarka Trywianska początkowo ma 16 czas eliminacji i jest w półfinale / kwalifikuje się 16 osób / potem jednak sędziowie dokładnie mierzą czas i nasza spada na 17 miejsce....jest za burta.....
- Agata Wróbel gubi się w Atenach, bo wsiadła nie do tego autobusu co trzeba...dobrze ze po występie a nie przed....
- badmintonista Wacha przegrywa swój mecz 1:15, 5:15 punkty zdobywając po tym jak jago przeciwnik trafia w siatkę sam nie zrobił żadnego ataku Polak trenuje na codzien w klubie technik Głubczyce....
- kulomiot miota kula bliżej niż kulomiotka.... dyskobolki to już kompletna tragedia...
- przeszkodowiec Czaja przybiega na metę kwalifikacji ostatni... prawie pół minuty za przedostatnim za bardzo się czaił.. a i tak dobrze ze nie wpadł do rowu z woda... kiedyś jakiś Polak wpadł do cieczy.... i to morda... bo się potknął na przeszkodzie.... co była przed rowem....
- ile jeszcze k.... tego mac....
Korzeniowski pewnie będzie podbiegał i go zdejmą na 500m przed meta, Włoszczowska spadnie z roweru górskiego, pięcioboiści spadną z konia lub się utopia w basenie, kajakarzom pękną wiosła lub okaże się ze wiosła są za długie lub za krótkie, Plawgo wlezie na inny tor lub ktoś inny wlezie na jego tor... te na 1500m będą zablokowane albo im się pomylą okrężenia i zaczną finiszować okrążenie za wcześnie lub okrążenie za późno.......gimnastyczki artystyczne zgubią maczugi lub spadną z równoważni albo z konia z lekami....zawodniczka w taekwondo uderzy ciosem rodu z karate i ja zdyskwalifikują...zapaśnik Garmulewicz będzie za wolny na styl wolny...walczy w kategorii 120 kg... sztafeta lekkoatletyczna zgubi pałeczkę albo pałeczka będzie za lekka i zostaną zdyskwalifikowani...

a mówią ze Genek popuszcza......."

"Olimpiada według Genka cd

a nie mówiłem ze ta olimpiada to jednak straszne jajca
- pięcioboista Horbacz po 3 z pięciu konkurencji był na drugim miejscu, niestety w czwartej trafił na konia o nazwie Alexis II. koń pod innymi dżokejami spisywał się dobrze niestety Polaka nie chciał słuchać i Polak tej konkurencji nie ukończył...czar o medalu prysł....
cd. nastąpi ....
niestety......"

27.08.2004
07:37
smile
[2]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Buehehehehe, to wszystko prawda!
Przypominaja mi sie czasy, gdy nasi panczenisci nie mogli wygrac, bo kibice specjalnie chuchali, zeby im lod popsuc, a lyzwiarz Grzegorz Filipowski robil poszóstnego tulupa, ale... na treningu, ktorego nb. nikt nigdy nie mogl ogladac. A jak byla publika, to sie biedny lyzwiarz Filipowski peszyl i przewracal od razu na pierwszym zakrecie :-))

Aaaa, wlasnie slyszalem, ze jakas biegaczka (zaraz to doprecyzuje) bardzo dobrze biegla, ale dostala lokciem od innej biegaczki i ledwie doczlapala do mety :-)))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-27 08:03:47]

27.08.2004
08:25
[3]

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

to już jest po prostu śmieszne... kolejny świetny start Polek i koeljne... 4. miejsce, kilkadziesiąt setnych za podium. hahaha. Genek będzie to musiał dodać do swojego sprawozdania :)

27.08.2004
08:30
smile
[4]

White Star [ Soldier ]

fajne:D
DAwid kupa ...a moze krupa...ale jexdzil jak dupa:D

27.08.2004
08:33
smile
[5]

Piterus_123 [ Konsul ]

p_e_p_s_i---> a jak nie czwarte to napewno przedostatnie lub naste

27.08.2004
08:40
smile
[6]

M'q [ Schattenjager ]

27.08.2004
08:40
smile
[7]

marko74 [ Pretorianin ]

chociaż nie lubię utyskiwać na sportowców, polityków, gwiazdorów ... to niestety tak to wygląda jak się z boku spojrzy...

27.08.2004
09:10
smile
[8]

Black_Pearl [ Centurion ]

Dokładnie...jaką olimpiadę Genek widzi - tak jest :) nie ma się co oszukiwać

No może z Korzeniowskim nie będzie takiego czarnego scenariusza :)

27.08.2004
09:22
[9]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Piąta pozycja polskich kajakarzy... no szkoda, szkoda.

27.08.2004
13:11
smile
[10]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Genek narazie milczy... szkoda bo poza Korzeniowskim reszta nadal trąca gówienkiem...

27.08.2004
18:10
smile
[11]

slot5 [ Generaďż˝ ]

:) sela'vie (czy jak to sie pisze :P)

28.08.2004
08:47
smile
[12]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No jak tam "nasi"? Kto dal tym razem łognia? :-D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.