GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co ja tu jeszcze robie???

18.02.2002
21:25
smile
[1]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Co ja tu jeszcze robie???

Wczoraj w moim miescie byl pokaz mody (no prawie) i niespodziewanie po nim naszlo mi na przemyslenia. Rozwazalem cel mojej egzystencji (fajnie to brzmi;)). Na pokazie wystepowalo mnostwo pieknych kobiet. Czy kiedys z taka bede? Przecierz one sa idealne. Jedyne co mnie pocieszalo to to, ze prawdopodobnie w glowach maja pusto. Ale jezeli nie? Moze po prostu lepiej znalezc normalna dziewczyne, ktora przytuli w chwili smutku, ktorej zapach wlosow natychmiast poprawia samopoczucie... Nie jestem miliarderem, nie jestem najprzystojniejszym mezczyzna w Polsce, nie jestem geniuszem fizyczno-matematycznym. Czyli jestem normalnym facetem. Moje zycie tez pewnie tez bedzie normalne. Skoncze normalne studia, znajde normalna prace w normalnym biurze, moja zona tez bedzie normalna, moje dzieci beda normalne. A na samym koncu normalnie umre. Nie wiem jak wy, ale ja nie chce byc typowym czlowiekiem. Nie chce codziennie zmeczony wracac z pracy do domu, do zwyczajnej smierci. Niestety juz chyba tego nie zmienie. Tego nie da sie po prostu zmienic. Chyba najlepiej zaczac juz teraz zaczac korzystac z zycia. Pozniej moze byc za pozno. Wiec co ja jeszcze tu robie???

PS. A wy chcecie byc "normalni"???

18.02.2002
21:30
[2]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Dabster ---> czasem normalni ludzie są bardziej niezwykli od tych z pozoru "nieszablonowych". Wszystko zależy od Ciebie i Twojej ochoty do życia, energii witalnej i pomysłowości. Ale jak to zwykle bywa nic samo nie przychodzi. Jak usiądziesz i będziesz czekał, to się nigdy nie doczekasz. Łap więc wiatr w żagle i hola na pełne morze ku przygodzie życia :)))

18.02.2002
21:33
[3]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

tak święta prawda,a ja mam też normalną mamę która chce mnie naprostować na "dobrą drogę ku śmierci" a bycie dziwnym wcale nie jest fajne,jak sobie mruczysz itd.,goście dziwnie patrzą,naprawdę:)

18.02.2002
21:34
[4]

Dabster [ Byle do przodu... ]

BarD ---> Ja nie chce byc "dziwny". Nie mam ochoty na "zwykle" zycie.

18.02.2002
21:40
[5]

Arab [ Senator ]

Dabster-->Masz podobne przemyslenia co ja miewam ostatnio. Czlowiek chce cos w zyciu osiagnac, czyms sie wyroznic, zrobic cos niesamowitego, lecz wszystko go powstrzymuje: brak pieniedzy, strach, przywiazanie do rodziny, otoczenia. Ogarnia nas niemoc. Mozna np. sprobowac przejsc do okola Europe, ale zaraz nasuna sie pytania typu, czy warto, czy bezpiecznie itd. I niestety siedzenie przed forum w tym nie pomaga. Aby cos osiagnac trzeba sie napracowac. Chcesz miec top modelke za dziewczyne, trzeba pojsc na silownie. Chcesz miec kase to siedz w czytelni po 12 godzin dziennie i zdobadz kwalifikacje (sa to oczywiscie uproszczenia, bo mozna zdobyc modelke i kase w inny sposob). Niestety zycie nie jest latwe.

18.02.2002
21:42
[6]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Dabster,o kim,ani normalny,ani ten wyróżniający,więc kto?

18.02.2002
21:42
[7]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Arab ---> Dokladnie...

18.02.2002
21:44
[8]

Dabster [ Byle do przodu... ]

BarD ---> Przeczytaj wypowiedz Araba, on wyrazil to dokladniej.

18.02.2002
21:46
[9]

Eldoth [ Konsul ]

hmm Dabster te przemyslenia takze mnie nurtowaly....rzeczywiscie czlowiek nie chce byc szablonowy ale musisz sobie odpowiedziec na pytanie....dla kogo chce zyc,dla kogo posiwiecic? dla siebie ,rodziny czy....dla ludzi.Majac rodzine stanie sie dla ciebie swiatem,dzieci ktore trzeba chronic,nie bedziesz juz moze czul potrzeby bycia kims wyjatkowym......ale Niektorzy ludzie czuja niezwykla potrzebe sluzenia wyzszym idealom,chca uczynic swiat lepszym nie dla nich jest to co pospolite,monotonne....nie poddaja sie czyims namowom.Taka droga zycia opiera sie na bezustannej walce z samym soba,pokusami....chcecia ustatkowania sie. Ale ta sama sila moze cie pchnac gdzie indziej.....kiedy juz bedziesz ojcem z rodzina na utrzymaniu ,kaze ci byc moze chwycic za bron by walczyc z nigodziwosciami tego swiata,a moze wyierzesz zycie w samotnosci .Drog jest wiele ,wybierasz ja ty,cokolwiek to nie bedzie zyj tak by byc w zgodzie z wlasnym sumieniem. "Even the smallest person can change the path of the future" Galladriela ma duzo racji:)

18.02.2002
21:47
[10]

Mastyl [ Legend ]

Ja też- zawsze z wytęskienieniem czekam wiosny aby ruszyć sprzed kompa i robic coś niezwykłego- ostatnio nie mam jednak koncepcji co to ma być... życie jest teraz nudne jak nigdy- móglbym długo opisywac proces ewolucji od mojego wspaniałego i pełnego kobiet zycia w 3 klasie liceum az po dzisiejsze szare i nudne studiowanie- ale to nie pora na takie rozwazania- faktem jest że coś się w moim zyciu zmienia i to niekoniecznie w dobrym kierunku- studia są wyjątkowo ponurym okresem w mym zyciu- wbrew staremu porzekadlu... moze to wiosenna depresja?

18.02.2002
21:51
[11]

kami [ malutkie maleństwo ]

A ja tak sobie mysle, ze wcale nie musisz miec zwyklego zycia. Rob po prostu to na co masz ochote o ile nie krzywdzi to innych. Zwykla praca? To co, ale np jak sobie w tej zwyklej pracy zarobisz troche to potem mozesz jechac na niezwykle wakacje i juz jakis urozmaicenie. Zycie musi byc troche zwykle, bo inaczej nie zauwazylbys pozytywnej niezwyklosci. Czy ktos to w ogole zrozumial?

18.02.2002
21:55
[12]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kami ---> Ja zrozumialem ;). Ale w dzisiejszych czasach egzotyczne wakacje nie sa juz niczym niezwyklym. Na cos nadzwyczajnego potrzeba znacznie wiecej pieniedzy :(.

18.02.2002
22:01
[13]

kami [ malutkie maleństwo ]

Dabster --> ale ja nie mowie o wakacjach podczas ktorych sie wylegujesz i opalasz a o wakacjach podczas ktorych poznajesz kogos tajemniczego i fascynujacego albo uwodzisz bo twoja uroda w danym miejscy jest egzotyczna (np ja jako blondynka bedac w Turcji swietnie sie bawilam ;) ) . Wiesz o co mi chodzi?

18.02.2002
22:06
[14]

Arab [ Senator ]

Ja domyslam sie co dolega Dabsterowi. Nie chodzi o to by np. zwiekszyc sprzedaz o 20% i w nagrode wyjechac w podroz. My (ja?) pragniemy czynic cos wielkiego, wspanialego, a prawie wszystko zostalo juz osiagniete, nawet na tak zenujacym poziomie jak Jackass. Dawniej wszystko bylo prostsze, mozna chociazby bylo wykazac sie chociazby na wonie, a dzisiaj? Czym wspolczesny mezczyzna moze zaimponowac kobiecie? Wynikami sprzedazy?

18.02.2002
22:07
[15]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kami ---> Wiem. Jednak jako dziewczyna masz troche inne pojecie o rzeczach "niezwyklych".

18.02.2002
22:08
smile
[16]

Arab [ Senator ]

kami--> Moze rozwiniesz opis swojego wygladu, bardzo lubie blondynki :)

18.02.2002
22:11
[17]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Arab ---> Widze, ze myslisz dokladnie o tym samym co ja. A juz myslalem, iz takich ludzi nie ma.

18.02.2002
22:13
[18]

kami [ malutkie maleństwo ]

Dabster --> nie wiem czy nie powinnam sie obrazic:)) Arab --> niestety ja bym cie chyba rozczarowala bo chociaz blondynka, niebieskie oczy, zgrabna (tak sadze i nie uwazam tego za brak samokrytyki) to jednak niska...

18.02.2002
22:16
[19]

Arab [ Senator ]

Dabster--> Bo jestesmy chyba jeszcze marzycielami, a innych ogarnela straszna choroba jaka jest realizm i sceptycyzm.

18.02.2002
22:16
[20]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kami ---> To byl raczej komplement :). W zadnym wypadku nie chcialem cie obrazic.

18.02.2002
22:19
smile
[21]

Arab [ Senator ]

Kami--> Wzrost w niczym nie przeszkadza, a twoj opis, no coz, wyglada... apetycznie :)

18.02.2002
22:19
[22]

Anek [ Generaďż˝ ]

praca tez moze byc zabawa. moja jest - zajmuje sie zawodowo tym, co lubie robic, dostaje za to konkretne pieniadze, stac mnie na wiele przyjemnostek zyciowych. jesli nie mamy pomyslow marka kaminskiego albo kasi laski, nie znaczy to od razu, ze jestesmy normalni. mozna sie czyms interesowac. i nie robic tego tylko w domowym zaciszu,ale wyjsc z tym na swiat. tworzac strone www. tak zrobil slawny juz teraz fredek kierowca mza, tak robia ludzie piszacy blogi albo blogi tematyczne (bardzo fajny jest np. bartpogoda.net) poza tym, w domu mozna zajac sie tym, co interesuje - moze czytaniem ksiazek? moze zaczac je recenzowac do lokalnego pisma? mozna przygarnac pare starych kotow albo koni, w zaleznosci od wielkosci ogrodka i ilosci czasu. ja sadze, ze zycie jest takie, jakim je sobie czynimy. ktos, kto zacznie zalowac, ze nie sypia z claudia schiffer (czy jakas tam inna slicznoscia), nie wyglada jak ben affleck i nie ma fortuny murdocha... nic nie osiagnie. szklanka jest zawsze w polowie pelna lub w polowie pusta. kami - nie balas sie troche, chodzac po ulicach w turcji? jesli masz tyle lat, na ile cie oceniam, to bylabys latwym lupem dla roznych milych panow porywaczy;)) arab - wspolczesny mezczynz amoze zaimponowac kobiecie pasja. nawet jesli zajmuje sie hobbystycznie hodowla gupikow.

18.02.2002
22:21
[23]

kami [ malutkie maleństwo ]

Dabster --> oki, kobiety - milosc, mezczyzni - wojna, honor czyz nie tak?

18.02.2002
22:23
[24]

Annihilator [ ]

Normalnosc??? to nie dla mnie :)))))

18.02.2002
22:23
[25]

kami [ malutkie maleństwo ]

Anek --> a na ile lat mnie oceniasz ;) ? Niekoniecznie musialam z hotelu wychodzic zeby czuc sie dowartosciowana wreszcie.

18.02.2002
22:25
[26]

kami [ malutkie maleństwo ]

Arab --> apetycznie? :)) to milo, moze sie kiedys spotkamy na sgh.

18.02.2002
22:27
[27]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Anek ---> Wedlug mnie ludzie z twoich przykladow sa normalni. Takich jest pelno. I nie chodzi mi o to, aby byc najwiekszym playboyem czy najbogatszym czlowiekiem na swiecie, tylko aby zrobic cos nadzwyczajnego. kami ---> Widze, ze uproscilas to najbardziej jak mozna. Ale nie o to mi chodzilo.

18.02.2002
22:28
[28]

Arab [ Senator ]

Anek--> Mozna w ten sposob zaimponowac dziewczynie, ale samemu sobie tym raczej nie zaimponuje.

18.02.2002
22:30
[29]

kami [ malutkie maleństwo ]

Dabster --> a moze ty po prostu masz Weltschmerz?

18.02.2002
22:31
smile
[30]

Arab [ Senator ]

kami--> Pamietam, pamietam. To ty pytalas na temat SGHu. Jezeli bedziesz zdawala to musisz mi koniecznie o tym powiedziec! Z przyjemnoscia ci pomoge :)

18.02.2002
22:35
smile
[31]

kami [ malutkie maleństwo ]

Arab --> A w czym mi pomozesz? W zdaniu? Gdyby to bylo mozliwe....:)))

18.02.2002
22:37
[32]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kami ---> Nie mam pojecia co znaczy Weltschmerz :). Widac, ze pochodzi z niemieckiego i zawiera cos o swiecie, ale nic wiecej ;). Wiec sie nie wypowiem.

18.02.2002
22:40
smile
[33]

Arab [ Senator ]

Kami--> Mozna razem sie pouczyc... przy swiecach, zapalonym kominku, romantycznej muzyce :) Gwarantuje, ze pomoze! PS Jestes moze z Warszawy?

18.02.2002
22:49
[34]

kami [ malutkie maleństwo ]

Dabster --> welt - swiat, a schmerz - ból, to jest cos w stylu bolu egzystencjalnego Arab --> niezla nauka ... Nie jestem z Warszawy..

18.02.2002
22:56
[35]

Dabster [ Byle do przodu... ]

kami ---> Jezeli o to ci chodzi, to nie cierpie na cos takiego. Jednak wierze, ze wielu ludzi go odczuwa.

18.02.2002
23:12
smile
[36]

Arab [ Senator ]

Kami--> Wiec zatem przyjade po ciebie na swym wiernym rumaku, tez arabie :)

19.02.2002
00:15
smile
[37]

_mixer [ Konsul ]

---->Do wszystkich, których męczy talent i chcieliby COŚ w życiu zrobić, tylko nie bardzo wiedzą co!!! Podpowiadam : już jeden facet , dawno temu , wymyślił co w takiej sytuacji zrobić. Nazywał ci się on bodajże Herostrates i jest sławny do dziś. Mianowicie poszedł po rozum (do głowy) oraz po wiązkę chrustu (do lasu) i podpalił świątynię Artemidy , jedną z największych i najpiękniejszych w tamtych czasach. Co prawda boleśnie go ukarano , ale swoje osiągnął :)) PS "Twinsy" już są niestety zaliczone, ale pozostało jeszcze tyle dużych i łatwopalnych budynków...

19.02.2002
10:58
[38]

Anek [ Generaďż˝ ]

kami - "a na ile lat mnie oceniasz ;) ? Niekoniecznie musialam z hotelu wychodzic zeby czuc sie dowartosciowana wreszcie. " oceniam cie na jakies 18-19, nie wiecej. hmmm.... jak sie gdzies jedzie, to chyba troche tez po to, zeby zwiedzac? pomieszkac mozna w kazdym hotelu, moim zdaniem. dabster, arab - to robcie to, co wam imponuje. moze ja nie do konca rozumiem te chec zaistnienia w historii, ale dla mnie to calkowicie zbedne. ja ciesze sie zyciem dla siebie, a czy o mnie w ksiazce napisza... obojetne. tyle. anek, just a girl

19.02.2002
16:16
[39]

kami [ malutkie maleństwo ]

Arab--> :)) Anek --> dobrze oceniasz, ktos kto pisze takie rzeczy musi byc smarkula... A zwiedzac tez zwiedzalam, zdziwilabys sie jeszcze.

19.02.2002
16:22
[40]

kami [ malutkie maleństwo ]

Anek --> przez poprzedni post chcialam powiedziec ze domyslam sie jak sobie mnie wyobrazasz (charakter).

19.02.2002
16:38
[41]

Arab [ Senator ]

Kami--> Przyjade, tylko nie znam dokladnych namiarow, jak np. miasto :)

19.02.2002
16:39
smile
[42]

erav [ Senator ]

==>Arab nasza urocza kami mieszka w Belchatowie...chesz zdjecie ?

19.02.2002
16:41
[43]

Arab [ Senator ]

Erav Playboyu, widze, ze zadnej nie odpuszczasz :)

19.02.2002
16:43
[44]

erav [ Senator ]

==>Arab taki sie juz uroszilem...nikt nie jest doskonaly :-)

19.02.2002
16:43
[45]

erav [ Senator ]

errata urodzilem

19.02.2002
17:03
smile
[46]

Attyla [ Legend ]

No wlasnie. Co ja tu jeszcze robie? Spierdzielam do domu!:-))))))

19.02.2002
17:36
[47]

MOD [ Generaďż˝ ]

Dabster>>Wiem co czujesz i skad sie to bierze. Ludzie chca byc nadzwyczajni po to by byc niesmiertelnym chociazby w pamieci innych ludzi.Juliusz Cezar ,Newton ,Horacy(pomnik sobie stawiam trwalsyz niz ze spisu) w pamieci ludzi sa juz od kilku wiekow mimmo iz dawno umarli.Na swiecie jest 6 miliadrow ludzi ktorzy maja normalne zycie.Łażą do pracy ,szkoły i sie rozmnazaja .Tez sie zastanawiam po co ? tez mysle ze ja tak nie chce.Najbardziej jednak nie chce zyc tak jak oni poniewaz w sumie nie maja oni wplywu na sowje zycie .Ktos zakreci kolem historii i beda ginac na wojnie albo glodowac.Ja wole byc tym krecacym:) A ogolnie takie mysli biora sie od czytania literatury sf.

19.02.2002
17:37
[48]

MOD [ Generaďż˝ ]

Horacy("pomnik sobie stawiam trwalszy niz ze spiżu" czy jakos tak).

19.02.2002
20:51
smile
[49]

kami [ malutkie maleństwo ]

No ladne rzeczy sie tu dzieja pod moja nieobecnosc:)

19.02.2002
20:52
[50]

kami [ malutkie maleństwo ]

erav--> a co na to Rybunia ze tyle zdjec plci przeciwnej masz?

19.02.2002
20:57
[51]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Anek, MOD ---> zle mnie zrozumieliscie, ja nie mam ochoty byc podziwianym, byc slawnym, zaistniec w historii. Ja po prostu chce to zrobic dla siebie abym wiedzial, ze jeszcze na cos mnie stac. I jak moj wnuk mi sie zapyta: "Dziadku co robiles?" to nie chce mu odpowiedziec "Nic ciekawego".

19.02.2002
21:14
[52]

Annihilator [ ]

Dabster -> świete slowa... ja nie lubie byc normalnym... czesto robie zeczy smieszne i troche glupawe tylko po to zeby moje zycie nie bylo nudne i normalne... AvEEE :)

19.02.2002
21:16
smile
[53]

erav [ Senator ]

==>kami Rybunia o tym nie wie ;-)...

19.02.2002
21:23
[54]

kami [ malutkie maleństwo ]

erav --> no niezle :))))) Ja cie nie wydam:)

19.02.2002
21:25
[55]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

wie, wie!!! ja jestem jak szpieg z kroiny deszczowcow erav---> patelnia czeka hihi

19.02.2002
21:32
[56]

Alhene [ Pretorianin ]

Nikt nie chce przeminąć bez śladu, każdy w głębi duszy pragnie dokonać czegoś wiekopomnego. To właśnie są marzenia- pragnienie tego, co wydaje się trudnoosiągalne. Jedni poddają się i porzucają tę myśl, zniechęceni trudami, dzielącymi od celu. Inni trwają przy swoich zamiarach, i choć nie wszystkim udaje się do niego dotrzeć, to jak wskazuje historia, wielu się udaje. Nigdy jednak nie dotrzą tam Ci, którzy zaniechają prób. Pozostaje więc trwać przy swoim i dążyć naprzód wbrew wszelkim przeciwnościom losu.....

19.02.2002
21:32
[57]

Alhene [ Pretorianin ]

Powodzenia :-)

19.02.2002
21:34
[58]

kami [ malutkie maleństwo ]

Etka --> :))) Alhene --> swiete slowa

19.02.2002
21:34
smile
[59]

erav [ Senator ]

==>kami nio ja mysle ;-)

19.02.2002
21:35
smile
[60]

erav [ Senator ]

==>kami :-O jak moglas ?

19.02.2002
21:37
[61]

kami [ malutkie maleństwo ]

erav --> dzieki i to nie ja, przysiegam:)

19.02.2002
21:39
smile
[62]

erav [ Senator ]

heh...bede musial przeprowadzic szczegolowe dochodzenie :-)

19.02.2002
21:43
[63]

kami [ malutkie maleństwo ]

A to na zgode:)

19.02.2002
21:46
smile
[64]

erav [ Senator ]

==>kami :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.