GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co sadzicie o Vampire The Mesquerade:Redemption

12.03.2001
01:22
smile
[1]

ddav [ Pretorianin ]

Co sadzicie o Vampire The Mesquerade:Redemption

Wlasnie zainstalowalem sobie ta gierkei.....sam nie wiem....mam troche mieszane uczucia. Nie gralem zbyt dlugo, ale szczerze mowiac to nawet nie wiedzialem co robic...Zaskoczylo mnie troche obslugiwanie kamery ( calkiem niezly pomysl..)...ale ogolnie to ta gra wydaje mi sie troche nudna i monotonna...
Moze gral ktos w nia dluzej i ma swoje zdanie ..?

12.03.2001
01:32
smile
[2]

Sukkub [ Chor��y ]

Gra ma bardzo dobrą grafikę, REWELACYJNĄ muzykę, ale sama w sobie jest NUDNA!!!!!! Doszedłem do Wiednia i stwierdziłem, że szkoda mojego czasu. Po prostu wyrzucone pieniądze (prawie 200 PLN). Nuda, nuda, nuda.

12.03.2001
08:17
[3]

Void [ Gladiator ]

Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcami. Ale może ja jestem stronniczy...? :)))

12.03.2001
09:07
smile
[4]

Adamus [ Gladiator ]

Void --> Jak Ci trzy osoby mówią że jesteś pijany, to idz się chłopie prześpij. :-))). Niestety ale musze podtrzymac to co powiedzieli moi przedmówcy. Grafika i muzyka świetna, może nawet genialna i może to nawet niezła gra, tylko że cRPG z niej jest kiepski. Troche pograłem i jak nie porafiłem poradzić sobie z rzucaniem czarów w trakcie walki (a naprawdę mam w tym doświadczenie) to dałem sobie spokój. Gdzie jest tryb turowy? A mój kolega, któremu się bardziej podobała i ja ukończył, to najbardziej był zawiedziony że zajęło mu to ~50 godzin. To chyba trochę mało jak na nawet przeciętnego cRPGa? I niestety ale dla mnie też wiało nudą :-((.

12.03.2001
10:46
smile
[5]

Void [ Gladiator ]

Adamus---> Dzięki za propozycję, ale dla mnie za wcześnie :)) Na szczęście to, co jednym się podoba, innym wcale nie musi. Osobiście uważam, iż bardziej w tę grę wciąga świetna fabuła, a mniej elementy zręcznościowe. cRPG? Nie jest to P:T, ale aż tak źle nie jest. A że trochę za krótka i pozostawia uczucie niedosytu? No cóż, pozostaje mieć nadzieje na część drugą. Zresztą, której grze się nie przyjrzysz, to zawsze znajdą się tacy którym się podoba i tacy, którzy uznają ją za dno. I chwała starożytnym za: De gustibus... itd.

12.03.2001
10:50
smile
[6]

kiowas [ Legend ]

Absolutnie nie moge sie z wami panowie zgodzic. Nie mierzmy jakosc iloscia. Fakt, ze skonczylem ja w 6 dni zupelnie nie dyskwalifikuje tej gry w moich oczach. Adamus nie dziwie sie, ze nie mogles sie przyzwyczaic do rzucania czarow (i nie mowie tego zlosliwie). Jest on zupelnie odmienny od dotychczas stosowanych, ale w moim przekonaniu wynika to ze specyfiki gry. Azeby nie byc goloslownym powiedziec cos musze o naprawde licznych zaletach Vampire'a. Zaczne moze od naprawde rozbudowanych statystyk - takiej mnogosci opcji nie ma zaden Baldur i tym podobne. Wiem, ze Adamus odnosi sie w swojej wypowiedzi (turowka) do Fallouta, ktory takze dla mnie pozostaje niedoscignionym idealem. Ale prawda jest taka, ze oba tytuly poza gatunkiem naprawde nie maja ze soba nic wspolnego. Zaczac trzeba od dosc nowatorskiego sposobu przedstawienia bohatera typowego raczej dla TPP. Mowisz ddav, ze nie mozesz sie przyzwycziac do sterowania bohaterm. Coz poczatkowo moze to faktycznie sprawiac problemy, ale z czasem okiaze sie, ze jest to naprawde swietnie pomyslane. Obrot kamery myszka cholernie ulatwia zycie chocby w przypadku, gdy osaczy cie kilku wrogow z roznych stron. Bedziesz mogl sie zorientowac jak masz sie za nich zabrac i w jakiej kolejnosc. Kolejna rzecz to moim zdaniem calkiem fajnie ukazany swiat gry. Fakt, ze miasto wielkosci malutkiej wioski moze razic, ale przy wykorzystaniu takiego enginu stworzenie wiekszych lokacji byloby naprawde trudne. No i podstawowa sprawa to zgodnosc z sytemem White Wolfa. To jest naprwde swietnie zrobione. Gram Sporo w 'papierowego ' Wampira i musze przyznac, ze realia sa bardzo wiernie odzwierciedlone. Nie raz podczas gry lapalem sie na tym, ze grajac Brujahem czy Gangrelem zachowalbym sie tak samo jak rzeczony NPC. Dla kazdego milosnika tego systemu jest to naprawde produkt wymarzony. Stad wynika moja konkluzja, ze prawdopodobnie nie pasjonujecie sie rzeczonym systemem, wiec radosc z gry nie jest tak wielka jak w moim przypadku, bo jak uczciwie stwierdzam miodnosc gry rosnie proporcjonalnie do ogolnej orientacji w w/w systemie. Fabula to poza grafika najwieksza zaleta tej gry. Konczac ten przydlugi post musze stwierdzic jedno - prawda jest, ze gra ta stanowi tzw. produkt niszowy. Na czesc niwdorobek oko moze przymknac tylko zapalony milosnik 'papierowki'. Jednak ciesze sie, ze raz na jakis czas powstaja takie gry, gdyz w innym przypadku zdany bylbym jedynie na laske i nielaske panow z BI. mam nadzieje, ze zachecilem kogos do chociaz troszke dluzszego zaglebienia sie w ta naprawde klimatyczna gierke. Pozdrawiam cala wampirza spolecznosc - niech osiagniecie Golkondy pozostanie waszym celem!!! :))

12.03.2001
11:56
smile
[7]

Void [ Gladiator ]

kiowas---> Uff, wielkie dzięki za Twoje słowa. Już myślałem, że VTM:R tylko mnie się podobał i na Forum sam będę musiał bronić tej świetnej gry.

12.03.2001
12:08
smile
[8]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Gralem w papierowego Wampira (a zwlaszcza Dark Ages) i jak dla mnie komputerowa wersja jest totalnym nieporozumieniem. Co z tego, ze ladna grafika i muzyka, skoro rozwazania egzystencjalne, tragizm bohaterow, walka o przetrwanie, jakie cechuja normalne rpg, zostaly sprowadzone do poziomu Diablo. A tak przy okazji, jak widze rycerzy w pelnych zbrojach (zupelnie ahistorycznych), ktorzy razno sobie biegaja, to mnie pusty smiech ogarnia.

12.03.2001
13:43
[9]

kiowas [ Legend ]

Ryslaw mysle, ze z tym poziomem Diablo to ciut przesadziles. Co do biegania w zbroi - czy skakanie w plytowce w BG tak ci odpowiada? Mysle, ze za bardzo czepiasz sie szczegolow. Wszak jest to tylko gra i niemozliwoscia jest zupelnie odwzorowanie prawdziwego swiata.

12.03.2001
16:58
[10]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Ryslaw ---> Co do porównania do Diablo masz rację, zreszta podobne głosy słyszałem już wcześniej. Za to krytykowanie akurat Vampire za rycerzy biegających w pełnych zbrojach trochę przesadzasz. Wystarczy popatrzeć na inne gry, np: BG1&2, M&M, no i Ultima ix, gdzie Avatar pływał i nurkował w pełnej zbroi płytowej.

12.03.2001
20:44
[11]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

--->Kiowas, Piotrek. Moze i bohaterowie Ultimy i BG razno hasaja sobie w pelnych zbrojach, ale Wampir jest z zalozenia gra osadzona w 'naszym', realnym swiecie (a raczej jego mrocznej formie). Pelna zbroja plytowa pojawila sie z tego co pamietam dopiero w XIV wieku i na dodatek w niczym nie przypominala produktow wyobrazni autorow gry. Takich szczegolow zupelnie mijajacych sie z realiami epoki jest zreszta znacznie wiecej.

12.03.2001
22:53
smile
[12]

kiowas [ Legend ]

Po pierwsze o ile dobrze pamietam epizod w Pradze przypada na wiek XIV. Po drugie faktem jest, ze gra nie ustrzegla sie sporej liczby bledow o czym zreszta juz pisalem. A na koniec - przeciez nie w tym rzecz czy Wampir oddaje klimat sredniowiecza czy tez nie. Nie czytales widac uwaznie mojego postu gdyz traktuje on o z gola innych rzeczach niz polemice na temat 'czy Vampire to udana symulacja sredniowiecza'.

13.03.2001
06:18
smile
[13]

Void [ Gladiator ]

kiowas--->Co prawda epizod w Pradze to rok 1142, ale z resztą Twojej wypowiedzi zgadzam się. Rysław--->Nie możemy do gry, która z założenia ma sprawiać, że gracz spędzi kilka godzin na błogiej rozrywce przed ekranem monitora, podchodzić jak do podręcznika historii i uzbrojenia. Niestety, jeśli chce się zachować miodność gry, w niektórych przypadkach można lekko przymknąć oko na realia historyczne. Przynajmniej moim skromnym zdaniem zwykłego, szarego gracza. Fachowcy pewnie inaczej na to patrzą.

13.03.2001
10:14
smile
[14]

Misiek [ Pretorianin ]

Gralem jakis czas temu, podobala mi sie (swlaszcza w polowie pomysl z dlugoletnim snem). Tez mialem problemy z rzucaniem czarow, ale wszystkie problemy skonczyly sie po zaimplementowaniu ktoregos patcha, i wreszcie mozna bylo podczas walki zapauzowac i ustalic w jakiej kolejnosci postacie maja rzucac czary i atakowac. Wada - troche liniowa liniowa fabula, oprocz zakonczenia. I to wlasciwie wszystko co pamietam po paru miesiacach z Wampirka.

27.03.2001
09:52
smile
[15]

leo987 [ Senator ]

zacząłem dopiero grać, ale już teraz mówie, iz grafika jest przepiękna (lubie to w grach) i temat także. Na razie ciekawa, gra się przyjemnie, kamera super - nie rozumiem co w niej takiego nieprzyjaznego? na razie

27.03.2001
09:57
smile
[16]

kiowas [ Legend ]

Leo 987 --> skoro podoba ci sie Vampire (i chwala ci za to - giera jest super) to sprobuj swych sil w Summonera. System poruszania ten sam, lecz nieco zmodyfikowany, a gra sie rownie dobrze co w Wampirka.

27.03.2001
12:20
smile
[17]

Adamus [ Gladiator ]

leo987 --> to spróbuj poczarować w trakcie walki :-((((

27.03.2001
12:23
smile
[18]

leo987 [ Senator ]

Adamus--> witam !!! A wiesz że czarowałem i to jak :)))) rzucam uroczki, chlipię krew żebraków i odnawiam siły życiowe. SUPER !!!

27.03.2001
12:48
smile
[19]

Adamus [ Gladiator ]

leo987 --> zawsze podejrzewałem że Jesteś krwiopijcą :-))))

27.03.2001
17:54
[20]

eros [ Konsul ]

No coz gralem i z poczatku bardzo mi sie podobala , nalezy jednak pamietac ze wtedy czekalem na d2 i prawie kazde rpg mi sie podobalo. Gierka jest w sumie fajna chociaz czasami nuzy. Czegos jej brakuje , czego nie wiem ,moze "tego czegos"????

28.03.2001
00:03
smile
[21]

kiowas [ Legend ]

Eros --> toz to jawna profanacja - grac w Vampire'a w przerwie na Diablo. To tak jakby jezdzic merolem w oczekiwaniu na naprawienie starej syrenki:)))

18.01.2002
22:45
smile
[22]

tymczasowy9074 [ Junior ]

z paroma osobami nie mogę się zgodzić. mi przejście tej doskonałej gry zajeło w sumie 14 godzin a rzucanie czarów jest wręcz doskonale rozwiązane. nie mówię tu o skrolach tylko o nabytych umiejętnościach. ten kto to przechodził w 50 godzin powinien się zastanowić nad zmianą rodzaju gier. a jak się nie wie co robić to w interneci jest coś takiego jak opis gry gdzie nawet największemu żółtodziobowi zostanie wytłumaczone co ma robić. a w grze najwarzniejszy jest klimat.

19.01.2002
00:47
smile
[23]

Mastyl [ Legend ]

Dla mnie VTM:R to przez dlugi czas najpiękniejsza graficznie cRPG, ale też najwiekszy zawód ostatnich lat. Nikt w zapowiedziach tej gry nie ostrzegał, że to będzie klon Diablo. Nawet nie wiecie jak stopniowo się zniechęcałem. Najpierw w grze wyszedłem do miasta, a tu co? Nawet z przechodniami porozmawiac nie można... potem stopniowo było jeszcze gorzej. Chaotyczna walka w drużynie, pompatyczne dialogi, zerowa interakcja z otoczeniem, potworna liniowość- a statystyki, pożal się Boże, po co ich tyle, skoro na nic prawie poza walką nie mialy wpływu? A najgorsze, że te tysiące graczy nabywców przyciągneła do VTM:R marka jednego z najlepszych systemu role playing, innego niż wszystkie. Stopniowo kilka błędów w grze poprawił patch, z mozliwością sejwowania i pauzą, ale zamierzony przez developerów "gwóźdź" programu- czyli gra w sieci, z żywym mistrzem- zupelnie nie wypalił. Dla mnie ta gra to zupełne zero, które przejść mozna najwyżej raz, a już i ten raz ziewając... tyle krytyki. Ale szanuje opinie ludzi, którym ten produkt się spodobał, choć zupelnie ich upodoban w tej kwestii nie rozumiem.

19.01.2002
09:37
[24]

AQA [ Pani Jeziora ]

kiowas ---> widzę, że mamy podobny gust, jeśli chodzi o gry :) W Wampira grałam już jakiś czas temu i powiem, że grę tą postawiłabym na najwyższej "półce". Grafika, MUZYKA ... Dialogi - nie uważam, aby były pompatyczne i nudne, a wręcz przeciwnie: głosy były doskonale dobrane do charakteru bohaterów (co, zapewne, zostałoby zniszczone przez ich "spolszczenie"), poza tym świetny scenariusz gry. Fakt, fabuła bardzo i to bardzo liniowa. Do minusów zaliczę również (albo przede wszystkim) zakończenie: liczyłam na dużo więcej niż tylko urywek kilkusekundowy. Poza tym "zgubienie" Serene podczas gry: jako, ze każda postać była niewątpliwie oryginałem sama w sobie - po przeniesieniu się w czasy współczesne powinna być o Serene jakaś chociaż wzmianka, a tu nic. Wilhelm się pojawia,ale to już nie ten Wilhelm :( a na miejsce Serene - Lilly. Rzadko jednak potrafię przywiązać się do postaci w grze tak, jak to było w przypadku Vampire. Christof, Wilhelm, Serene, no i oczywiście wiecznie wkurzony Eric (prawie się popłakałam, gdy zamieniony został w gargulca:) Jeśli chodzi o statystyki i czary: wspaniałe, gwarantujące np. rozprawianie się z wrogami na najróżniejsze sposoby (wozd, wukodlak, golem:)). Jednym zdaniem powiem - jedna z moich ulubionych gier, do której jeszcze na pewno kiedyś wrócę.

19.01.2002
19:32
[25]

Kane [ Beautiful St-Ranger ]

Vampir jest świetną grą mimo, że interface jest nieco dziwny - brak save, nie możność patrzenia do góry, i pare innych. graficznie jest chyba jeadną z najlepszych gier tego typu (dotychczas). Co do tego, że jest gorsza od 'papierowego' vampira to cóż.. jest to tylko wersja komputerowa. Najlepszy jest klimat gr: noc, gwiazdy, etc, słownictwo bohaterów (słówka ze staro i middle english), oraz sam fakt grania VAMPIREM kto sie nie zgadza niech poda mi swój adres to przyjde i go wypije:-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.