Expression_Online [ Chor��y ]
Najgorszy dzień w życiu...(cz.2)
Opowiadajcie jakies historie z życia "najgorsze dni" takie zeczy sa ciekawe dla innych ale tez czasem przykre dla opowiadajacego ale zawsze mozna jakos pocieszyc dac jakas rade takze zachecam do tego tematu:)
Expression_Online [ Chor��y ]
Mój naprzyklad jak narazie najgorszy dzien w życiu to byl kiedy trzeba bylo uśpic mojego psa :(( a potem dowiedzialem sie ze mozna go bylo uratowac tylko że weterynaz się pomylil grrrr..
p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]
myślę, że najgorszy dzień w moim życiu jeszcze nie nadszedł :P
Expression Online ---> na Twoim miesjcu podałbym weterynarza do sądu... :/
Expression_Online [ Chor��y ]
mialem tak zrobic ale koszty, dowody i te inne sprawy zwiazane z sądem to wiesz jak to z tym jest. A życia mojemu psu to niezwroci co mi da jakies odzkodowanie o ile by bylo .
Oxydrene [ Konsul ]
Expression_Online ====> tobie psa uścpili 2-3 lata temu... teraz sie mudl zeby ci kota nieuscpil
piechu1988 [ Pretorianin ]
Expresion_online==>twojemu psu życia nie uratuje, ale pomyśl ile jeszcze psów może zostać uśpionych
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
uff jak dobrze ze ja mam kota :D
xanat0s [ Wind of Change ]
Moj najgorszy dzien to 21.01.2004. Tego dnia jeden moj dziadek umarl, a drugi mial przeprowadzana operacje ratujaca zycie (na szczescie przezyl i zyje nadal) :(
Do dzisiaj mam afekt do jednego dzwonka Nokii - tego dnia jak sie odzywal, zewsze bylo to cos zlego :(