Saluteer [ Generaďż˝ ]
Najdziwniejsze zakłady jakie w życiu miały u Was miejsce...
No właśnie jakie były Wasze najgłupsze zakłady...
Najciekawsze
Najoryginalniejsze
....
..
.
Mysza [ ]
Dawneeee dzieje, ale... o to, że zatańczę kankana, na waleta, na barze w pubie... wygrałem... :D:D Zakład był o symboliczną kolejkę browara... :P :)
Mariano Italiano [ Centurion ]
Heh. Kiedyś załozyłem się, że zjem 30 hamburgerów z MCdonalda. Jak kumple kupowali hamburgery kierownik powiedział: pokażcie mi tego pana jak zje na miejscu zwracamy koszty jedzenia i jeszcze dostanie raz tyle: nie zdecudowałem się . Za to na osiedlu przystapiłem do zjadania imperialystycznych hamburgerów. ..... po 10 się pozygałem, czyli przegrałem 200 zł. Za to miałęm co jeść przez następne 2 dni. Porażka
Fett [ Avatar ]
ja sie kiedys założyłem z kumplem że nie trafi 15 razy pod żąd do kosza... nie bede mówił o co się zakładałem bo wstyd sie przyznać. W każdym razie kumpel trafił :| a ja zakładu do dzisiaj nie wykonałem :P
Chejron [ Rammstein and Tool ]
Miałem podnieść 40 kilo na biceps :) Byłem pewny ze podniose bo raz prawie mi sie udało :) Ale niestetty, podniosłem tylko 32 :) Na szczescie nic nie przegrałem :D
Ale ja im jeszcze pokaże, podniose te 40 :)
hola' [ koniczynka ]
moi 2 kumple zalozyli sie ze jeden z nich wjedzie na slup wysokiego napiecia w poblziu elektrowni! zastalsimy go czarnego i kompletnie nie poznalem przyajciela! ten ktory sie z nim zalzoyl byl jego bratem! brali amfe i jzu nie ma ich wsrod nas!
Yo5H [ spammajster ]
hola' - jak ty cos walniesz to tylko plakac...
hola' [ koniczynka ]
yo5h----> ale to z zycia wzialem! byl jeszcze taki zaklad ze kumpel zje zabe! to bylo 0 400zl sam bylem sponsorem! kolesiowi starszie zalezalo i zjadl! to bylo niesamowite! przez 2 dni pozniej nie mial ochoty na nic ale podziwiam chlopaka
Marcinwks [ Andrzej Kmicic ]
Ja się kiedyś z ojcem założyłem, że jak Śląsk wygra z Maccabi Tel Aviv (mistrz Euroligi ówczesny), to on przez cały następny dzień będzie chodził z psem. Wygrałem.:)
-=chudy=- [ ]
Ja tam tylko kiedys się założyłem że zjem pająka. Zakład był symboliczny o złotówkę, ale wygrałem :)
Aen [ MatiZ ]
Wszystko oczywiście w stanie nietrzeźwości
Za browara wyskoczyłem z pubu, pokazałem tyłek przejeżdżającym autom, okręciłem sie w kółko
Kumpel wszedł do zasyfionego kanału po szyję w nocy (Też w mieście) za dwa piwa
Ten sam człowiek wszedł na słup wysokiego napięcia, ale miał więcej szczęścia niż koledzy holi
goldenSo [ AnomaliA ]
---->chudy
ochyda
Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]
lol Chejron - do Ciebie w 100% pasuje stwierdzenie: "mały, chydy, ale byk!"
KaGieBe [ !!! ]
Zalozylem sie z kolegami ze nie uda im się nie przespac dwórch nocy i dnia pod rząd :D wygrałem calkie m pokazna sumke - 20zł :D
slot5 [ Generaďż˝ ]
co do zjadania pajakow, byla kiedys taka wiesc, ze naukowcy stwierzili, ze czlowiek podczas swojego zycia zjada ~5 pajakow... (przez sen min.)... tak na marginesie...
Chejron [ Rammstein and Tool ]
Mark24 ->> hehe, ta byk..tyle co ja podniosłem to kazdy nie ćwiczacy podniesie :)
*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
Ja z moim kumplem ( Teddym :)) założyliśmy się z dziewczyną, że ... odbędziemy z nią stosunek, dziewczyna była przy swoim, że nam " nie da " ale my postanowiliśmy zawrzeć zakład.
Zakład był oparty na regułach:
- stosunek z jednym z nas: 0,5 litra + słoik ogórków
- stosunek z nami dwoma: 1 litra + piwko
- inne stosunki np. z ręką, lub narządami płciowymi ( nie sex ), za każde - 3 piwka
- jeżeli nic się nie wydarzy w ciągu tego roku - 0,5 litra dla dziewczyny;
Po 2 - 3 miesiącach dziewczynie robiło się przykro gdy ktoś ciągle o tym wspominał ( choć sama zgodziła się na taki zakład ) i wpólnie podjętą decyzją oficjalnie zerwaliśmy zakład.
Vein [ Sannin ]
Jaro - lol :P
co od zakłądu... był zakład że zjem suchą bułke kajzerke (wrocławska czy jak to zwą u was) w przeciągu minuty... byłem za wolny o jakieś 5 sekund ::P
Chupacabra [ Senator ]
kumpel ostatnio zalozyl sie ze mna o dwa specjale, ze rosja ma wiecej niz 150 milionow mieszkanco. Natepnego dnia specjalnie kupilem super express bo byla wpkladka o rosji i byla napisane ze ma 148 milionow ludzi:)
A drugi kumpel zalozyl sie o jedno piwo ze zje 4 papierosy z fitrem, nawet mu smakowaly:)
Wrprgorrgrahatham de luxe [ Legionista ]
po paru piwkach, obsikanie zaparkowanego renault laguny - centrum katowic :) wygrałem
byl jeszcze jeden - z moja kobieta, stawka bardzo wysoka, ten przegralem :D
Zombie of HNTR [ Centurion ]
azotowe ;]
ytse_jam [ Legionista ]
zalozylem sie z bratem ze ten bedzie mial chorobe morska ( plynie do islandii ) narazie zaklad trwa... ale musze wygrac ^_^ stawka jest wysoka 10 zl ;P
co do bulek - kumpel jadl na czas i nie pogryzl. zaczal sie dusic, uratowalisy go intesywnym sciskaniem przepony po ok 30 s ...
viesiek [ hoo-doo ]
Pamiętam, jak kiedyś w podst. założyłem się, że przeskocze nad 5 plecakami o... prawde!!! HAHAHAHA!!!! wiem, wiem to wcale nie było smieszne ;P
kirkiri [ Centurion ]
Chupacabra: Nie neguje twojej wypowiedzi ,ale po 2 zjedzonych fajkach czlowiek umiera (udowodnione naukowo)
kirkiri [ Centurion ]
Ja sie kiedys zalozylem ,gdy bylem maly ,ze zjem 0,5 kg winogron bez gryzienia (polykac mialem) na 7 chyba zaczolem sie dlawic, dobrze ,ze kumpla mama wziela mnie za nogi do gory i zaczela trzepac :P mna :P gdyby nie to juz bylbym dead (moze to i lepiej?)..a, co najwazniejsze zaklad byl o nic ;x
gereg [ zajebisty stopień ]
kirkiri - tzn. znasz kilka osob, ktore zjadly dwa i umarly? ;-)
jesli nie, to jak to "udowodnione"? ;-)
dlaczego niby ktokolwiek mialby umrzec po zjedzeniu papierosow?
kirkiri [ Centurion ]
gereg: nie znam ;x czytalem o tym na necie, poszukaj ,a moze znajdziesz (jakies 2-3 miechy na onecie o tym pisali)
gereg [ zajebisty stopień ]
nie chce mi sie wierzyc.... troche celulozy, troche tytoniu... chyba zjem kilka na probe ;-)
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
kirkiri ---> bzdura totalna. Starym indiańskim numerem w podstawówce i szkole średniej było zeżarcie pół paczki "sportów", żeby załapać sie na objawy zatrucia, ale bez wymiotowania. Gorączka, mdłości, takie tam ... I to po to żeby udawać chorego i nie iśc do szkoły ....
Ale jako ostrzeżenie. To robiło sie tylko w ostateczności, bo to nie ma tak, że rano zjesz, nie idziesz do szkoły, a potem hopla na rowerek czy boisko. Trzyma czasami i dwa dni i jest mocno nieprzyjemne :/ Ale czasami ratowało przed najgorszym :)
Dawka śmiertelna nikotyny dla osoby niepalącej to od 50-100 mg. Jeden papieros zawiera od 0,7 mg do 1,0 mg - wiesz ile byś musiał zeżreć żeby odwalić kitę ? Nie dwa papierosy, ale 3-5 paczek :P Przy czym zanim byś wmusił w siebie cały ten "ładunek" to wcześniej raczej byś zwrócił.
W razie niejasności - link poniżej
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-23 02:59:46]
kirkiri [ Centurion ]
moeie to co slyszalem
Adamss [ -betting addiction- ]
O prawdę :)))).
soul kocham cię!!! [ Junior ]
ja się załozyłem z ojcem że nie wyjedzie z garazu samochodem taka dziwna trasą koło drzewa. myśłałem ze się nie wyrobi - no i przegrałem Leszka...
W_O_D_Z_U [ Makaveli ]
ja się ostatnio założyłem że zabijie powyżej 10 w medala na multi i wygrałem a z tych poprzednich to kto piierwszy za dziewczyną się będzie uganiał przegrałem
Oxydrene [ Konsul ]
moj kumpel zalozyl sie o 0,5 ze wypije pol litra wodki i przez 5 minut bedzie stal na jednej nodze. i mu sie udalo ale jak jeszce 1 min minela wylozyl sie na ziemie :P
blood_x [ Skinhead oi! ]
Zalozylem sie z kumplami ze przebiegne 50 metrow ze spuszczonami majtkami i spodniami :) (Bieg spod domku prawie ze pod sklep) ofkoz :D jako iz jestem masochistyczna swinia :P zaklad wygralem :D caly kubek wina nalezal do mnie :D
mrsin [ Pretorianin ]
Kiedyś założyłem się z kumplami, że zjem 20 rogalikow, takich z nadzieniem. Zjadłem jakieś 5.
Przy szóstym, jeden z kumpli podszedł do mnie i wepchał mi pół rogala(całkiem spory kawałek) do ust, tak że sie zadławiem i o zgrozo zacząłem się dusić. Fajnie co? Podobno gdy sie tak dławiłem, gały tak mi wyszły z orbit, jakby chciały odleciec. Wkońcu jednak jakos udało mi sie pozbyc tego zatoru w gardle. Do tej pory mam traumatyczne wspomnienia zwiazane z tymi wyrobami cukierniczymi:)))