GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fahrenheit 9/11 – „59 oszustw”

21.08.2004
19:28
[1]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Fahrenheit 9/11 – „59 oszustw”

Mam dla was fajny artykuł, niestety jest po angielski, jest długi i trudny, ale może komuś się będzie chciało go przeczytać. Szczególnie polecam go Moore-lovers, zwolennikom spiskowej teorii dziejów i ludziom nie lubiącym amerykanów dla zasady.

Artykuł w dosyć inteligentny i systematyczny sposób wylicza kłamstwa, przekłamania i naciągnięte fakty w niniejszym filmie. Ciężko nam Polakom nie zaznajominym z amerykańskimi realiami ocenić na ile film Moora jest dokumentem a na ile propagandą skierowaną przeciw republikanom. Tem artykuł bardzo ładnie pokazuje jak mało wiarygodny to film.

21.08.2004
19:39
[2]

Ward [ Generaďż˝ ]

Soulcatcher - brnę z trudem przez ten tekst ale wstępnie jedna uwaga:
kogo to ma przekonać skoro film Moora oglądają miliony ta takie ''prostowanie'' spraw z filmu przez natchnionego autora artykułu przeczytają ledwie tysiące - może i dobrze że tak jest.

21.08.2004
19:39
smile
[3]

ZlotX [ Konsul ]

Moze ktos przetlumaczyc ?

21.08.2004
19:42
[4]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Ward ---> zawsze jest tak że ludziom wciska się głupoty, takich ludzi jest wększość, ale dlaczego ty masz być takim człowiekiem? To niczego nie zmieni poza twoim stanem wiedzy :)

21.08.2004
19:47
[5]

scourveson [ Centurion ]

Film to jedno a prawda o Ameryce i jej politycznym zaangazowaniu w swiecie to drugie.
Film moze sobie klamac, nasi politycy mogą wychwalach Stany, ale nic nie zmieni faktów. Polityka USA jest skandaliczna - od mniej wiecej lat 60-tych, spoleczenstwo jako organizm jest nieco zdegenerowane, a jesli ktokolwiek wierz ze wojna w Iraku miala na celu uratowanie biednych Irakijczyków z rąk okrutnego Saddama lub byla spowodowana domniemaną bronią masowego razenia to jest cholernie naiwny.
Tak sie sklada ze spedzilem w stanach czesc zycia, studiowalem tez stosunki miedzynarodowe, a z zamilowania jestem historykiem XX wieku. Wystarczylo mi to do wyrobienia sobie opinii na temat USA

P.S. Zeby bylo jasne - Moore'a też nie cierpie !!!

21.08.2004
19:50
smile
[6]

Soulcatcher [ Prefekt ]

scourveson ---> Ja wierzę w gwiaździsty sztandar i amerykański styl życia, tak jest mi łatwiej :), dzięki temu mogę pić Coca-cola i chodzić w Levisach, nie martwiąc się o nic :)

a swoja drogą to kun4 dał fajnego linka w innym wątku

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-21 19:50:18]

21.08.2004
19:52
smile
[7]

Ward [ Generaďż˝ ]

Soulcatcher - to racja oczywista, ale dostrzegasz napewno u ludzi ciekawość tego jak wygląda obecna sytuacja i przyczyny powstania tego konfliktu w innym wydaniu niż durne często programy informacyjne i publicystyczne pisane jakby przez kalkę gdzie słowo terrorysta powtarza się tak często jak słowo KŁAMSTWO w tym długim opracowaniu krytykującym film Moora. Film mnie nie porwał ale niezmiernie wciągnął - szkoda że mój angielski jest słaby bo chętnie bym doczytał ten artykuł - ale przy trzecim akapicie o oszustwie z liczeniem głosów na Florydzie poległem i nie mam siły brnąć dalej , może wieczorem będzie okazja na wymianę spostrzeżeń po lekturze tego tekstu .

21.08.2004
19:54
[8]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Ward ---> tak, nawet po polsku nie był by łatwy w czytaniu :) Mi jako Soulcatcherowi film Moora podobał się, świetny kawałek propagandowej roboty :)

21.08.2004
20:12
[9]

peanut [ kriegsmaschine ]

przetrawilem dosc pokazna czesc calego artykulu, lecz gdzies okolo polowy dalem spokoj (choc nie moglem sobie darowac kwestii iraku;]). dosc ciekawej, skrupulatnej, a przy okazji - wszystko na to wskazuje - rzetelnej analizie poddano obraz moor'a. obraz dosc niespojny i niekryjacy swojego jednotorowego, z gory ustalonego, celu propagandowego. tyle, ze wiekszosc tekstow o charakterze polemiki nacjonalistycznej (czy to krytykujacej czy tez na oltarze wynoszacej) nigdy do mnie nie trafialo - zwlaszcza jesli idzie o panstwa tak odlegle jak ameryka (a podobno to nasz wielki brat). kazdy swoj rozum ma, kazdy powinien kreowac wlasna opinie - nie na podstawie tego typu propagandowek, a rzetelnych informacji (choc o te tak samo trudno, jak o uczciwosc naszych parlamentarzystow;]). przyznam, ze z tego powodu filmu nie widzialem i ogladac nie zamierzam... dopoki nie pojawi sie w ramowce publicznej telewizji.
dosc dawno nauczylem sie, ze glos maluczkich choc slyszalny i teoretycznie respektowany, nigdy nie dojdzie do uszu tych, pociagajacych za sznurki miedzynarodowego teatrzyku politycznego. dlatego ograniczam sie do swojej szarej rzeczywistosci... choc przyznam, ze nadal ludze sie istnieniem prawdziwego, amerykanskiego snu osiagalnego nawet dla tych maluczkich;]

21.08.2004
20:17
[10]

eJay [ Gladiator ]


Szczerez mowiac Ameryka mi sie juz przejada. Owszem popije czasem Cole, ale hamburgera jadlem ostatni raz rok temu, wole kebab:) A co do filmu. To takich wytrawnych w bojach kinomanow nie zaszokuje. Zaszokuje za to ludzi bedacych szarzyzna spoleczna, ludzi przecietnych o przecietnym statusie spolecznym. Tych co zyja takimi wiadomosciami. Czy jakiegos milionera obchodzi to co robi Bush?? Nie, bo jesli mu sie powodzi to po co ma sie interesowac czyms co jest pare tysiecy kilometrow stad. Za to ludzie zyjacy z dnia na dzien np. emeryci i rencisci poprostu beda patrzec na film z oczami na wierzchu bo "nie takiego" Busha sobie wyobrazali. Film to poprostu propaganda i swietny start dla Kerryego - kontkandydata Busha w wyborach.

21.08.2004
20:36
[11]

Morgius [ Pretorianin ]

A czy ktoś przy zdrowych zmysłach miał wątpliwości co do tego, że film Moora jest anty -Bushowską i anty - republikańską propagandom ? Myślę że nie. Mimo wszystko było w nim sporo racji i napewno warto go obejrzeć. Było w nim nie tyle wiele przekłamań, co naciąganych teorii ( np. ten brak emocji Busha, kiedy dowiedział się o ataku na WTC).

21.08.2004
20:40
[12]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

Soulcatcher> Zaraz zabieram się za czytanie, nie chce mi się pisać długo o Moorze, jednak jedno pytanie: co pozwala Ci stwierdzić, że ten artykuł nie jest przekłamaniem, robotą ludzi Busha czy kto chce inaczej, a akurat film Moore'a nim jest? Sprawdzałeś te informacje osobiście?

Inna sprawa że zapewne autor artykułu się nie myli, bo Moore lubi naciągać...

21.08.2004
20:56
[13]

Vader [ Senator ]

Morgius --> Ja jestem taką osobą, która przy zdrowych zmysłach, twierdzi że to anty-Bushowska propaganda, skonstruowana w celach zdobycia większej popularnosci i zbicia pieniędzy.
Może skontruję ? Uważam że nikt, przy zdrowych zmysłach nie będzie sądził, że pan Moore, to idealista, swiatły znawca prawdy, który chciał ją przekazać ślepej masie. Fakty naciągane, przebarwiania, nadinterpretacje, i tym podobne 'dodatki' są bardziej medialne niż 'goła prawda'. A na filmie - to przede wszystkim się zarabia. Wnioski są oczywiste.

21.08.2004
20:58
[14]

Vader [ Senator ]

Morgius --> Zwracam honor. Źle przeczytałem Twoje pierwsze zdanie. Wybacz. :-)

21.08.2004
21:01
[15]

Morgius [ Pretorianin ]

Ups, zle mi to wyszło. Chodziło mi o to, że ten film to faktycznie antybushowska propaganda, ale mimo wszystko warto go obejrzeć bo jest w nim sporo racji. A że Moorowi chodzi głównie o kasę - cóż, jest on godnym synem swego narodu.

21.08.2004
21:03
smile
[16]

r.ADM [ Pretorianin ]

poszlo, jak po grudzie, ale poszlo...

ciekawy tekst, sporo zrodel a wiec i wieksza wiarygodnosc.
podobalo mi sie np. wyjasnienie kwestii niedofinansowania policji w oregonie :) artykul sporo wyjasnia.

ps. fajny smiech byl a propos kerry'ego. demokraci nazywaja go 'alfa male' a na otwarciu meczu baseball'a nie dorzucil pilki do tego co lapie ;))

21.08.2004
21:14
[17]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Bardzo ciekawe, podoba mi się:)
W końcu ktoś się za to zabrał i ten gruby świniaczek już nie jest taki super dla każdego:)

21.08.2004
21:31
smile
[18]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Yisrael --->

"co pozwala Ci stwierdzić, że ten artykuł nie jest przekłamaniem, robotą ludzi Busha"

inteligencja

21.08.2004
21:41
[19]

scourveson [ Centurion ]

W Kenii widzialem zebrzących potomkow jakichs nomadów, we Wranglerach i koszulkach Nike - nie wygladali na specjalnie szczesliwych.

Masz racje - łatwiej sie zyje nie przejmujac sie niczym. Ale ja nie potrafie oklamywac samego siebie. Nie mógłbym spojrzec w lustro.
Przyznam ze byl czas kiedy slepo wierzyłem w amerykanską demokracje. Potem jednak przeczytalem kilka ksiązek, zobaczyłem owe 120 000 bezdomnych w samym NY, poznałem dziewczyne z Palestyny której wuja zaginął dwa lata wczesniej po aresztowaniu przez Izraelczyków, i pomyslałem o 14 letnich dzieciach ktore zamiast grac na komputerach, jadac w Piza Hut i oglądac Spider Mana muszą po 10 godzin harowac w fabryce by miec co zjesc wieczorem, a ja mogl załozyc najnowsze Nike.

Wole polskie buty, zwykle jeansy i butelke soku "Hellena".



21.08.2004
21:50
smile
[20]

Capricornus [ Chor��y ]

Ameryka to syf. Mają dużo hajsu, dlatego się tam Polakom podoba.

AMERICAN DREAM - BULSHIT!

21.08.2004
21:57
smile
[21]

r.ADM [ Pretorianin ]

Capricornus-> w szwajcarii, i kilku innych krajach tez maja duzo hajsu a Polakom jakos stany nadal sie podobaja.

21.08.2004
21:58
[22]

LooZ^ [ be free like a bird ]

scourveson : Uhm. I to wszystko wina tych zydowskich amerykanow!

21.08.2004
22:04
[23]

Soulcatcher [ Prefekt ]

scourveson ---> gdybym był przekorny to bym powiedział że ludzkość potrzebuje takich ludzi jak ty i skierował bym cię abyś pomagał ludziom w Kenii, bo rozumiem że twoja ideologia nie kończy się na słowach. Ale nie jestem przekorny i mogę ci tylko pozazdrościć „ślepoty” na jaką cierpisz. Czy wydaje ci się że jak będziesz chodził w tanich butach to komuś pomożesz ? Nie. Ale za to jak zostaniesz „bogatym burżujem” i pojedziesz do tej Kenii, założysz tam fabrykę i dasz tym ludziom pracę aby mieli pieniądze na wykształcenie to im pomożesz. I nie musisz przy tym wierzyć w Coca-Colę, wystarczy jak przejrzysz na oczy i zobaczysz że nie ma na świecie „dobrej” ideologii, są tylko ideologie które się sprawdzają i te co się nie sprawdzają. W Korei Północnej wszyscy ludzie zasuwają w takich samych butach i wcale nie czyni ich to szczęśliwymi. Za to we Korei Południowej podobnie jak we wszystkich krajach gdzie ta zła Ameryka ze swoimi pieniędzmi położyła łapę, jest zdecydowanie lepiej, nie idealnie, ale zdecydowanie lepiej.
Te dzieci zawsze harowały po 14 godzin, wszędzie i zawsze. Ale są kraje w których teraz tego nie muszą robić, takim krajem właśnie jest Ameryka.

Capricornus ---> ty nie lubisz Ameryki, ona cię też nie lubi i jest wszystko OK.

21.08.2004
22:07
[24]

Lukulus [ Konsul ]

Coz... Moore, to doskonaly spec od socjotechniki... podobnie zreszta jak ludzie Busha:)

Co jak co, ale bede kibicowal w tych wyborach Bushowi, bo przez jego agresywna i pozbawiona wyczucia, taktu i zrozumienia polityke Europa sie tylko wzmacnia i powoli zaczyna przeciwstawiac Ameryce. Bush i jego ekipa rozmontuje wreszcie sojusz atlantycki laczacy Europe ze Stanami Zjendoczonymi, a de facto bedacy lancuchem trzymajacym Europe...

Bo aby byc Imperium nie mozna wszystkim naokolo sie chwalic, ze jest sie Imperium i pokazywac tego na okolo, bo tym powoduje sie tylko zawisc i zazdrosc swoich poddanych. Lepiej dawac im zludzenia, ze sie licza... wtedy latwiej akceptuja niewole.... I taka polityke mial Clinton, Bush z ta polityka zerwal i powoli wsrod Europejczykow zaczyna odzywac mysl wybicia sie na niepodleglosc:)

21.08.2004
22:07
[25]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Wojna ideologiczna która się toczy od ponad 50 lat na świecie, to wcale nie jest wojna pomiędzy tymi bogatymi a tymi biednymi, to jest wojna o to aby każdy z nas miał godziwe warunki do życia, im szybciej ją wygramy tym lepiej dla nas. A to że republikanie z demokratami się pstrykają nie ma żadnego znaczenia, Amerykanie tą wojnę już wygrali. Teraz walczą wyłącznie o to jak podzielić kasę którą mają.

21.08.2004
22:10
[26]

scourveson [ Centurion ]

LooZ^ - W zadnym wypadku - w Poznaniu jest swietna zydowska knajpka. Własciciel jest Żydem - fajny gosc. Moj nauczyciel z liceum od polaka tez nim jest, a choc mineło już troche lat, mam z nim nadal kontakt. Nigdy w zyciu bym nie pomyslał o nienawisci do calego narodu za to, że ich rzad to zwykłe swinie.

21.08.2004
22:29
[27]

scourveson [ Centurion ]

Soulcatcher - Dzieci w USA nie muszą harowac po 14 godzin własnie dlatego ze robią na nich te z Laosu. Pieniądze firmy Nike nie są inwestowane w hale sportowe i szkoly w Laosie, a wlasnie w USA.

Nie mow mi ze sprawdza sie ideologia amerykanska, bo kilka milionow bezdomnych, ciągle ogromny rasizm (indianie, liczba czarnych w kongresie itd), fantastyczne wskazniki przestępczosci, szowinizm, agresywna polityka gospodarcza itd. przeczą temu zupełnie.

Po drugie ja nic nie mowilem o doskonalosci w Korei Pn. Dla mnie wzorcem demokracji na dzis dzien są panstwa skandynawskie wraz z ich systemem panstwa opiekunczego.

Mam tez nadzeje ze Twoja uwaga o moich zwykłych butach wynikala tylko ze zlosliwosci a nie z przekonania. Dla pewnosci jednak wytłumacze. To był tylko skrót myslowy, symbol.
A chodzę w butach marki "Nord" - polskie i "Asolo" - Włoskie. Zwłaszcza te drugie są swietne, tylko strasznie drogie.

21.08.2004
22:36
[28]

Soulcatcher [ Prefekt ]

scourveson ---> nie będę się z tobą spierał, mamy demokrację, każdy ma prawo do swojego zdania, rozmowa nie musi zakończyć się rozstrzygnięciem, wystarczy wymiana zdań.
Ale nie moge powstrzymać się od drobnej złośliwości i poradzić ci żebyś nie powtarzał tego co napisałeś o Laosie i milionach bezdomnych amerykanów nikomu dorosłemu, bo ludzie będą się z ciebie śmiali.
Ale może kiedyś jak będzie więcej czasu spróbujesz mnie osobiście przekonać że Szwedzi są cool a Ameryka be, zapraszam cię na piknik GOLa 18 września do Krakowa.

21.08.2004
22:40
[29]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Soul : To to juz tak niedlugo, a na stronie zadnych szczegolow ? Cholera... troche pozno sie dowiaduje ;/

Odpowiedź Admina: O pikniku oficjalne info bedzie w poniedziałek, GOLowcy byli w Lipsku na targach, dzisiaj jest kolejna impreza GOLAdventure, wcześniej zmiany, nie bytło czasu


Wiadomość została zmieniona przez Moderatora | 2004-08-21 22:42:27

21.08.2004
22:50
smile
[30]

leszo [ Mała Wojna ]

ja napiszę krótko i zwięzle: Bush i Moore --> oboje kłamią !

21.08.2004
22:50
[31]

griz636 [ Jimmi ]

Lukulus --> jajcarz z ciebie :)

21.08.2004
22:51
[32]

griz636 [ Jimmi ]

leszo --> oboje powiadasz? A ktory z nich jest dziewczynką, robaczku?

21.08.2004
22:56
[33]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Soul -> Dbamy o poprawnosc polityczną GOLa, no nie? ;-)

A już na serio i zwracając się do wszystkich - myślę że można sobie darować 57652543426 dyskusję z cyklu tych oscylujących wokól Busha, Iraku, Izraela, komuchowatych oprawców, krwiożerczych burżujów, Al-Kajdy i innych tym podobnych.
Sceptycznie patrzę zarówno na film Moore'a, jak i na wszystkich tych którzy usilnie próbują go dementować, oraz na tych co dementują dementujących, i cały ciąg dalszy tego błędnego koła.
Co z tego dla nas wynika? Nie jesteśmy Amerykanami. Nie zagłosujemy w ich wyborach prezydenckich - jest więc sens dyskusji kto szerzy propagandę a kto objawia prawdę?

Czesć prawdy jest po każdej ze stron. Stuprocentowej prawdy nie ma. A nawet jeśli jest, to jej nigdy nie poznamy - gdyż nie jesteśmy ani uwikłani w wielką politykę, ani bezpośrednio nas te fakty nie dotyczą.
Czesc racji jest po każdej stronie i trudno powiedzieć że np. Moore jest 100% biały a Bush 100% czarny, lub odwrotnie. Tak samo można postawić relację USA/Saddam, USA/ZSRR, czy dowolną inną jaką sobie wymyślicie.
Dlatego po prostu dziwi mnie bezkrytyczne obstawanie niektórych osób przy "swoich jedynie słusznych stronach".

21.08.2004
23:01
[34]

Lukulus [ Konsul ]

\Co z tego dla nas wynika? Nie jesteśmy Amerykanami. Nie zagłosujemy w ich wyborach prezydenckich - jest więc sens dyskusji kto szerzy propagandę a kto objawia prawdę?

---->>> Dedykuje to zdanie wszystkim, ktorzy na dzwiek slowa Ameryka wykonuja robotki reczne z podniecenia. Zapamietajcie sobie... Dla Ameryki bedziecie zawsze tylko naiwnymi wasalami... Wasal czasem jest potrzebny, czasem nie... ale zawsze traktuje sie go z mniejsza lub wieksza pogarda...

Natomiast na cale szczescie jestesmy w UE... i o polityce UE bedziemy mogli sami decydowac... roznica polega na tym, ze to my wybieramy Parlament Europejski, a w zyciu nie bedziemy wybierac Kongresu USA:)

21.08.2004
23:05
smile
[35]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

Soulcatcher> Inteligencja, zdaje się, skłaniałby to stwierdzenia prawdziwości informacji zawartych w tekście celem uznania ich za prawdziwych, bo sama odpowiedź "inteligencja" jest dość niestała - jeśli ja powiem, że moja inteligencja mówi mi, że Moore mówi prawdę (a nie mówi - wg mnie jest to film propagandowy, ale dopóki będzie prowadził do dobrego celu - brak reeleksji Buha - dopóty skłonny jestem uznać film nie tyle za dobry, co potrzebny) to powiesz mi, że moja inteligencja jest mniejsza - albo że się myli ?

21.08.2004
23:08
[36]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Lukulus : A kim bedziemy dla Francji i Niemiec, misiaczku ? :D

21.08.2004
23:10
[37]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Lukulus -> Chyba troche nadgorliwie zinterpretowałeś moje zdanie ;-/

21.08.2004
23:13
[38]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Yisrael : Wolisz lewaka Moora, marionetke Hillary C. ? Daj spokoj... btw, jak tam D3, wrociles juz ? :)

21.08.2004
23:17
smile
[39]

ZeRohR [ Junior ]

nawet jeżeli moore kreci to i tak nie zmienia to faktu ze bush jest do d... prezydentem i ta kadencja jest jego pierwsza i bedzie ostatnia

21.08.2004
23:21
smile
[40]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]

LooZ> Podałem Moore'a dla przykładu, bo on jest jedną stroną w tej dyskusji. Powiem tak: jeśli są dwie strony to każdy powie, że jej stroną przemawia inteligencja.

Co do Doom'a to będzie we wtorek u DriZ'a - tak, wróciłem :) .

I jeszcze jedno - wolę nawet Papę Smerfa od Busha.

21.08.2004
23:24
[41]

Misiaty [ The End ]

LooZ - a czy to ważne kim będziemy dla Niemiec czy Francji? Nieważne, będziemy i tak i tak współdecydować o polityce - jeśli wykorzystamy szansę. Tylko od nas to zależy - nie tylko te dwa państwa są w UE. A czy mamy jakiś wpływ na politykę USA? Nie i mieć nie będziemy... Nawet najmniejszego.

21.08.2004
23:29
[42]

Lukulus [ Konsul ]

LooZ ---->>> To juz od nas zalezy, czy bedziemy w Unii traktowani jako rozbijacze i agenci USA (jak to ma miejsce i teraz), czy tez powaznie podejdziemy do naszego czlonkostwa. A kim bedziemy dla Niemiec i Francji... nie wiem... zalezy od nas... z pewnoscia w Unii miejsca na nacjonalizmy nie ma... I LooZ zapomnij o tym, ze Unia to takie cos co powinno sluzyc tylko Polsce, a kazdy Komisarz jest obowiazany czytac codziennie polskie gazety i przed kazda decyzja konsyltowac sie z polskimi politykami i otrzymywac zgode od Sejmu... Tak nie bedzie... W granicach interesu europejskiego my jako Polacy bedziemy mogli, np. sprytnie wykorzystujac uklady w instytucjach europejskich, grajac sojuszami, tak jak to robia Irlandczycy uzyskiwac jak najwiecej od Unii... Ale zapomnijmy juz z polskim myslenie, ze cos nam sie nalezy i ze cala Unia powinna myslec tylko o Polsce... i ze co Polsce sie nie podoba, to sie wszystkim nie powinno podobac... Bo to zasciankowy nacjonalizm.

21.08.2004
23:31
[43]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Misiaty : Uhm. Widzialem to juz. To kwestia politykow, a nie tego na co nam pozwola. Jak jeden Kwachu z drugim Lesiem bedzie na kolanach w stosunku zarowno do amerykanow i europejczykow to wszyscy beda nas traktowac jak gowno. Silny polityk wyciagnie co nasze od jednych i drugich. Z rzadem sldowskim i tu i tu gowno znaczymy.

Yisrael : Racja. Bush to idiota. Problem jest taki, ze Keery tez, tylko, ze na dodatek on jest demokrata.

21.08.2004
23:46
[44]

Misiaty [ The End ]

LooZ - niom, taka niestety jest prawda. Ale wątpię czy inaczej będzie za Rokity, Kaczyńskiego, Giertycha, wątpię czy inaczej byłoby gdyby Premierem został nie Miller a Borowski czy Oleksy... Po prostu oni są do niczego, wszyscy. potrzebne jest nowe, świeże, silne pokolenie które będzie potrafiło walczyć w granicach zdrowego rozsądku.

21.08.2004
23:50
[45]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Misiaty : Moim cichym faworytem jest Rokita, nie wyglada na czlowieka, ktory lubi sluzyc w pozie wiernopoddanczej. Jesli nie on to nikt. Trzeba bedzie czekac...

21.08.2004
23:54
[46]

Misiaty [ The End ]

LooZ - ja niestety się go boję... Jest zbyt populistyczny i obawiam się, że populizm będzie nim kierował... vide hasło: "Nicea albo śmierć"...

21.08.2004
23:58
[47]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Misiaty : Jesli on jest populistyczny, to kto nie jest ? Niestety, nie ma idealnych rozwiazan.

22.08.2004
00:11
[48]

Misiaty [ The End ]

LooZ - tu już nie chodzi o idealne ale o jakiekolwiek dobre... Jeśli Rokita stanie na czele rządu, będziemy mieli kolejne rządy kanclerskie, a tych zasmakowaliśmy za czasów Millera. Potrzebny jest nam rząd który nie zostanie zbudowany na populizmie bowiem takowy nigdy nie przeprowadzi potrzebnych reform...

22.08.2004
00:14
smile
[49]

mortan_battlehammer [ Legend ]

kurde i znow Lukulus .... radze z tym panem nie dyskutowac, bo sie zkonczy na Wielkiej Imperialnej Armi Eurpojeskiej i bezplatnym szkolnicweit i słuzbie zdrowia

22.08.2004
00:21
[50]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Misiaty : Nie sadze, w kazdym razie i tak oboje chcemy, zebym to ja mial racje, bo on stanie na czele rzadu ;)

22.08.2004
00:33
smile
[51]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Broniłem USA na tym forum juz kilka razy i nie chce mi sie o tej godzinie po raz kolejny,ale jedna mała dygresja:

USA -- najwieksze mocarstwo swiata, na terenie tego panstwa nie wyladowałą nigdy żadna obca armia, mają najpoteżniejsza gospodarke na swiecie i niesamowite bogactwa. Zwykli ludzie maja dostep do takich rzeczy o kótrych wam sie nie sniło i przedwszytkim WYBOR, moga jesc hamburgera a moga i tysiace innych potraw. Sa najlepszi prawie we wszytkim i generalnie rżadza tym swiatem.

A teraz panowie przeciwnicy USA niech sobie odpowiedzą na pytanie: Dlaczego tak jest ?



Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-22 00:33:18]

22.08.2004
00:39
[52]

Lukulus [ Konsul ]

To samo mozna powiedziec o Europie Mortan z wyjatkiem slow "generalnie rzadza swiatem" i "na terenie tego panstwa nie wyladowala zadna obca armia". Wszystko inne jest w Europie:) i wybor i gospodarka, a przede wszystkim dostep do takich rzeczy ktorym nam i zapewne wielu Amerykanom sie nie snilo:)

22.08.2004
00:46
smile
[53]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Lukulus -- nie chce mi sie kłocic, ale zauważ ze ja mam na mysli jakis globalne bajery, a nie np. zaby na gorąco czy cos w tym stylu. Prawda jest tak ze w Stanach najnowsze technologie/sprzet wchodza najwczesniej i są nawet tansze niz u nas. Co do wyboru to bym polemizował:)

Wiec teraz odpowiedz (choc pytanie bylo retoryczne) Poniewaz amerykanska polityka sie sprawdza i czy panom socjalistom sie to podoba czy nie, taka jest prawda. Kapitalizm działa lepiej niz model socjalny, wiec wszytkich tych którzy nazywaja Amerykanów idotami, mozemy juz odesłac do zamknietego zakładu :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-22 00:46:40]

22.08.2004
01:01
[54]

Lukulus [ Konsul ]

Czy najwczesniej w Ameryce?? W Japonii wiele nowinek wchodzi znacznie wczesniej niz na calym swiecie...

To ze technologicznie prymat jednak mimo wsio ma Ameryka, a nie Europa to wynik 50 letniej okupacji naszego kontynentu. Oczywiscie termin okupacja nie oznacza wlasciwej okupacji, ale to taka przenosnia. Europa teraz powoli odbudowuje swoja samodzielnosc w wielu dziedzinach.... I tak np. AMD to firma niemiecka o ile mi sie zdaje, choc oczywiscie to intel panuje... Mozna tez dlugo wymieniac rozne dziedziny, a to, ze w motoryzacji Ameryka jest dlugo za murzynami, a to w lotnictwie przegrywa Boeing z airbusem itd. itp.

Czy kapitalizm dziala lepiej niz model socjalny?? Ja mysle, ze trzeba by bylo spytac sie w Szwecji, czy oni tak twierdza? Bo jestem pewien, ze srednio przecietnemu Szwedowi zyje sie lepiej niz Amerykaninowi...

Poza tym nie mowie, ze amerykanie to idioci, to Wy juz sobie nadinterpretujecie fakty... Ja bardzo szanuje elity tego kraju, ktore potrafily stworzyc na przestrzeni kilkuset lat najpotezniejszy kraj na swiecie, pierwsze w historii mocarstwo prawdziwie swiatowe (nawet WB nie byla tak potezna). Problem w tym, ze ja jestem Europejczykiem, tu sie urodzilem i tu zyje... Amerykaninem nie bede, poza tym wiem, ze nie mam sie czego wstydzic, znam potencjal Europy i wiem, ze Europe stac na wiecej... Wiem tez, ze fakt dzisiejszej slabosci naszego kontynentu to fakt pewnych nieszczesliwych wypadkow historycznych, ktore sprawily, ze nasz kontynent stracil miano lidera swiata...

22.08.2004
01:16
smile
[55]

mortan_battlehammer [ Legend ]

"Mozna tez dlugo wymieniac rozne dziedziny, a to, ze w motoryzacji Ameryka jest dlugo za murzynami, a to w lotnictwie przegrywa Boeing z airbusem itd. itp. "

cały czas wychodzisz w przyszłosc....

Poprosze o dane ile samlotów firmy Boeing lata w liniach lotniczyhc całego swiata a ile firmy Airbus.
To ze Airbus od kilku lat robi jeden ogromy samolot, to rzeczywiscie oznacza górowanie na caym swiecie....

Mtoryzacja...Jak dla mnie to Amerykanie produkują mnostwo samochodów, a to ze nie exportuja ich na rynki inne niz własny, ma zwiazek z tym iz Amerykanie tak jak nikt inhy kochaja sie w specyficznych samochodach(pick-up, van), bardzo lubią automatyczną skrzynie biegów itd. Po trzecie ich pojazdy sa wielkie i duzo palą i dlatego nie przyjma sie w innych krajach, tak samo jak i zaby na obiad w Polsce.

Ta motoryzacja przypomniała mi sie ciekawa kwestia, która wyczytałem w jakis gazecie, jak to dziennikarze japonscy (lewicowi) smieli sie z tego, ze w styczniu tego roku w USA sprzedano bardzo mało samochodów, ale ci panowie nie wzieli pod uwage tego, ze w stuczniu przez wiekszą czesc rkaju przetoczyły sie niesamowite sniezyce i wszytko było pozamykane i ludzie nie mieli ani jak dojechac ani jak kupic tych aut.

Co do Szwecji to powiem jedno: W Polsce czesc osób tez twierdzi ze za Gierka było lepiej.....



"Poza tym nie mowie, ze amerykanie to idioci, to Wy juz sobie nadinterpretujecie fakty... Ja bardzo szanuje elity tego kraju, ktore potrafily stworzyc na przestrzeni kilkuset lat najpotezniejszy kraj na swiecie, pierwsze w historii mocarstwo prawdziwie swiatowe (nawet WB nie byla tak potezna). Problem w tym, ze ja jestem Europejczykiem, tu sie urodzilem i tu zyje... Amerykaninem nie bede, poza tym wiem, ze nie mam sie czego wstydzic, znam potencjal Europy i wiem, ze Europe stac na wiecej... Wiem tez, ze fakt dzisiejszej slabosci naszego kontynentu to fakt pewnych nieszczesliwych wypadkow historycznych, ktore sprawily, ze nasz kontynent stracil miano lidera swiata... "

A wiesz dlaczego tak sie stało ? Bo w USA, jako w jednym nie licznych krajów duze poparcie maja Republikanie(konserwatysci). A przypomnij sobie Lukulus kogos takiego jak Margaret Thatcher, i jej reformy:)

22.08.2004
01:28
[56]

Lukulus [ Konsul ]

ały czas wychodzisz w przyszłosc....

Poprosze o dane ile samlotów firmy Boeing lata w liniach lotniczyhc całego swiata a ile firmy Airbus.
To ze Airbus od kilku lat robi jeden ogromy samolot, to rzeczywiscie oznacza górowanie na caym swiecie....
---->>> Masz problemy z czytaniem?? Przeciez mowie, ze Europa swoja podmiotowosc uzyskuje dopiero od niedawna...

Co do airbusa, to w tym roku airbus podpisal ponad trzysta juz zamowien na ich cudenko, a Boing sprzeda mniej niz 300 samolotow, co wrecz naraza taka firme jak Boeing, okrzepla juz na rynku od wiele dziesiatek lat, na smiesznosc, bo airbus to nowy koncerna. Ciezko by airbus sprzedawal swoje samoloty wtedy, gdy nie istnial, wiec takim mysleniem faktycznie Boeing jest lepszy:D

Smiem twierdzic, ze samochody europejskie, a przede wszystkim roznorodnosc marek, sa pod wzgledem technologicznym znacznie lepsze od amerykanskich... I tak jest w praktycznie wszystkich dziedzinach... Po prostu Europa gospodarczo jest na rowni z USA. Ciagle te dwa obszary gospodarcze ze soba konkuruje i jeden raz jest lepszy, drugi raz odwrotnie. Z tym ze Ameryka ma atuty polityczne, w postaci chociazby dolara (czyli bezpiecznego zadluzania, ktore w Europie jest niemozliwe) i panowania politycznego na calym swiecie.... a to wplywa na gospodarke

A co do tego, ze w USA rzadza konserwatysci... TO na przestrzeni kilkuset lat to te dwie partie non-stop sie zmienialy, a polityka zagraniczna byla mniej wiecej taka sama. To wlasnie stabilnosc polityki amerykanskiej czyni ich poteznym krajem.

Poza tym postawa Twoja mortanie jest taka jakbys mieszkal we Wroclawiu, a kibicowal nie Slaskowi, tylko Legii Warszawa:)

22.08.2004
01:29
[57]

Lukulus [ Konsul ]

Co do Szwecji to powiem jedno: W Polsce czesc osób tez twierdzi ze za Gierka było lepiej.....
---->>> Porownanie co najmniej debilne

22.08.2004
01:37
[58]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Nie będę tutaj polemizował z kimkolwiek. Podstawowa zasada - nie dyskutuj z kimś jeśli z góry wiesz, że twoje argumenty będą jak grochem o ścianę.

Nie odkryję też niczego, jeśli dodam, że Fahrenheit jest niczym innym niż zgrabną propagandą. A przy okazji całkiem niezłym pastiszem gatunku zwanym dokumentem. Film można spokojnie pokazywać w szkołach rezyserskich, lekcja pt:"Jak dokument wyglądać nie może".

I nikt o zdrowym umyśle takiego czegoś nie nakręci. Chyba, że sprawa rozbija się o duże pieniądze i w zasadzie jedno z najbardziej (jeśli nie najbardziej) prestiżowych i dających realne możliwości stanowisk - prezydenta USA.

A głupki i ideowi fanatycy łykają to aż miło patrzeć. Moore'owi oczywiście. Mnie nie śpieszno do prezydentury Kerry'ego.

Inna sprawa ile ten film mu pomoże, a ile zaszkodzi. Przekonamy się jeszcze tej jesieni...

22.08.2004
01:45
[59]

r.ADM [ Pretorianin ]

Smiem twierdzic, ze samochody europejskie, a przede wszystkim roznorodnosc marek, sa pod wzgledem technologicznym znacznie lepsze od amerykanskich...

na jakiej podtsawie tak twierdzisz ?? bo mniej pala ?

22.08.2004
01:48
smile
[60]

mortan_battlehammer [ Legend ]

kurwa znowu sie zaczyna....

"motoryzacji Ameryka jest dlugo za murzynami "
Jest - czas terażniejszy

"a to w lotnictwie przegrywa Boeing z airbusem"
przegrywa -czas terazniejszy

Wiec za przeproszeniem ale przestan pierdolic głupoty, to Ty wychodzisz w przyszłosc...


"Co do airbusa, to w tym roku airbus podpisal ponad trzysta juz zamowien na ich cudenko, a Boing sprzeda mniej niz 300 samolotow, co wrecz naraza taka firme jak Boeing, okrzepla juz na rynku od wiele dziesiatek lat, na smiesznosc, bo airbus to nowy koncerna. Ciezko by airbus sprzedawal swoje samoloty wtedy, gdy nie istnial, wiec takim mysleniem faktycznie Boeing jest lepszy:D "

kontrakt podpisali, co nie znaczy ze je w szybkim czasie wyprodukuja, a w tym czasie Boeing moze zaprojektowac jeszcze lepszą zabawke i co wtedy ?
"Smiem twierdzic, ze samochody europejskie, a przede wszystkim roznorodnosc marek, sa pod wzgledem technologicznym znacznie lepsze od amerykanskich... "
to tylko Twoje zdanie :)

"Poza tym postawa Twoja mortanie jest taka jakbys mieszkal we Wroclawiu, a kibicowal nie Slaskowi, tylko Legii Warszawa:) "
Tak sie składa ze mieszkam w Płocku/Warszawie, a kibicuje Manchesterowi United :)


dobra ide spac, jakbys jeszcze chciał podwazac czas terazniejszy to jutro odpowiem:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-22 01:53:45]

22.08.2004
03:33
[61]

peanut [ kriegsmaschine ]

zgodzilbym sie z opinia lukullusa, ze polska jest li tylko marnym wasalem bushowskiej administracji. jest, ale w duzej mierze dzieki naszym nieudolnym politykom, zarowno z lewicowej, jak i prawicowej sceny politycznej. glupota i zaslepienie amerykanskim mitem o wiernym sojuszniku i nagrodach dla niego od poteznego brata chyba nadal pokutuje wsrod elit rzadzacych... zwlaszcza glupota coponiekorych decydentow. rabia nas w dupe az piszczy, a dzieje sie tak za 'naszym' przyzwoleniem...

ale nijak nie moge sie zgodzic z tymi wszystkimi fanaberiami dotyczacymi okupacji, murzynskiej motoryzacji czy innych sensacyjnych wnioskow... ble, tyle ze watek od tej dyskusji najrawpdopodobnie zniknie, wiec popre jedynie mortana;]

22.08.2004
06:34
[62]

scourveson [ Centurion ]

Soulcatcher - masz racje, dyskusja nie przyniesie rozstrzygniecia ale uwierz mi na slowo, jesli nie chce Ci sie sprawdzac. W samych NY jest obecnie pomiedzy 100 a 150 tys. bezdomnych.

22.08.2004
06:40
[63]

scourveson [ Centurion ]

A to dane na potwierdzenie www .nationalhomeless.org


NATIONAL ESTIMATES OF HOMELESSNESS

There are several national estimates of homelessness. Many are dated, or based on dated information. For all of the reasons discussed above, none of these estimates is the definitive representation of "how many people are homeless," but the best approximation is from an Urban Institute study which states that about 3.5 million people, 1.35 million of them children, are likely to experience homelessness in a given year (Urban Institute 2000).

These numbers, based on findings from the Urban Institute and specifically the National Survey of Homeless Assistance Providers, draw their estimates from a study of service providers across the country at two different times of the year in 1996. The found that, on a given night in October, 444,000 people (in 346,000 households) experienced homelessness - which translates to 6.3% of the population of people living in poverty. On a given night in February, 842,000 (in 637,000 households) experienced homelessness - which translates to almost 10% of the population of people living in poverty. Converting these estimates into an annual projection, the numbers that emerge are 2.3 million people (based on the October estimate) and 3.5 million people (based on the February estimate). This translates to approximately 1% of the U.S. population experiencing homelessness each year, 38 percent (October) to 39 percent (February) of them being children (Urban Institute 2000).


22.08.2004
08:11
[64]

Lindil [ WCzK ]

Doczytałeś, scourveson, swoje dane do końca? Zauważyłeś zdanie "This translates to approximately 1% of the U.S. population experiencing homelessness each year"? Zauważyłeś to 1%?? Dla porównania w Polsce jest 300 do 500 tysięcy bezdomnych, co daje od 8 do 13 % Polaków, żyjących wprawdzie szczęśliwie z dala od bezdusznej i krwiożerczo-kapitalistycznej gospodarki USA, ale mimo to bez dachu nad głową.

22.08.2004
08:17
[65]

Lindil [ WCzK ]

Było rano nie wstawać, pomyliłem się w liczeniu;) przecinek jedno miejsce w lewo - i super, jest u nas tak samo źle, jak w USA:)

22.08.2004
08:28
[66]

Lindil [ WCzK ]

O, jeszcze jedno. Skoro jesteśmy w maturalnym temacie bezdomności;) To problem nie nowy i 160 tysięcy biedaków z Nowego Jorku już wcześniej przykuwało uwagę Polaków. Bodaj w latach '80 ówczesny minister [dzisiejszy właściciel poczytnego tygodnika] w ramach solidarności światowego proletariatu wysłał do Stanów kilka tysięcy darmowych śpiworów dla bezdomnych. Podobno w kilka dni po tym w jednej ze stołecznych gazet ukazało się ogłoszenie: "Zamienię mieszkanie w Warszawie na śpiwór w Nowym Jorku". :) Za autentyczność historii głową nie ręczę, ale osobiście w nią wierzę;)

22.08.2004
10:31
smile
[67]

mortan_battlehammer [ Legend ]

scourveson ---> To niech Ci ludzie wezmą sie do pracy. Bezrobocie w USA jest prawie ze na poziomie naturalnym, wiec z łatwosćią znajdą gdzies prace, a jednoczesnie i mieszkanie bedą w stanie opłacic.

A jeszcze jedna uwaga, jaklos ludzie masowo nie emoigruja do innych krajów z powody bezdomnosci, wrecz przeciwnie coraz wiecej imigrantów pprzybywa do USA

Skoro byłes w USA to powiniens wiedziec, ze w jest tam duza roznoroznosc kulturowa, tam gdzie kiedys mieszkali murzyni, teraz osiedlaja sie meksykancy, bo i tak zyje im sie lepiej niz u siebie.

edit
takie cos znalazłem :)
Te teksty napisała osoba od wielu lat mieszkajaca w Chicago, który udziela troche porad dla Polaków wyjeżdzajacyh do USA

"Wszystko jest duże,
w dużych opakowaniach i przeważnie również tańsze niż u nas (szczególnie jedzenie, alkohol). Kupuje się dużo, dużo się wyrzuca. "

"Demokracja w USA jest taka sama, jak w Polsce za oknem. Bogata Ameryka daje swoim nierobom dużo więcej niż Polska. Każdy, kto nie ma gdzie mieszkać, może dostać mieszkanie komunalne (bezdomni są z wyboru - lubią wolność). Każdy bezrobotny (też z wyboru) dostaje specjalną kartę kredytową do płacenia za żywność. Ubranie daje opieka społeczna, a na wódkę i narkotyki... można coś ukraść, można też uczciwie zbierać puszki albo żebrać...
W 99% bezdomni, bezrobotni, żebracy, przestępcy, mieszkańcy domów komunalnych (czytaj: slumsów) to czarnoskórzy (po amerykańsku Afroamerykanie). Każda praca to dla nich niewola. Ale nie każdy Murzyn jest nierobem, bandytą i pijakiem (podobnie, jak nie każdy Polak)."


"W USA nie ma głodnych. W kraju tym wyrzuca się więcej żywności, niż zjada w Polsce.
Jeśli gotuje się samemu, kosztuje około 30 dolarów na tydzień. W polskich restauracjach wejście na "szwedzki stół" kosztuje 5 - 6 dolarów, a abonament jeszcze mniej. Jeść można do oporu.
Wizyta w średniej klasy restauracji to od 40-50$/osobę wzwyż. "


"TV bezpłatna (czyli publiczna, z anteny) - paręnaście kanałów - reklamy, sitkomy, seriale z Ameryki Południowej. Do tego dwa po hiszpańsku. Wieści tylko z najbliższej okolicy i Waszyngtonu, świat to Izrael i miejsca, gdzie USA prowadzą wojny.
Cenzura obyczajowa, nie pokażą pocałunków ani gołych cycków."


"Na północy USA często na odwrót - mniejszości mają więcej praw niż biali. Duże miasta są skupiskami kolorowych (w Chicago ok. 50% mieszkańców jest czarnych; całe USA - 13%). Na Murzyna wolno mówić tylko "afroamerykanin".
Na południu często jest jak 100 lat temu."


" Państwowa bierze się z podatków, prawo do niej nabywa się już po 10 latach pracy i płaconego podatku (ale zależy ile się płaciło). Wiek emerytalny to dziś 66 lat, cały czas wzrasta).
Wychodzi ok. 1000$/miesiąc po 30 latach przeciętnych zarobków. Ale są różne fundusze, dobrowolne, nieporównywalne do tego, co znamy z "drugiego" i "trzeciego filaru". Przeciętny Amerykanin nie musi martwić się o przyszłość. "


"Podatek dochodowy jest mniej więcej jak u nas, VAT dużo niższy, akcyza od paliw i alkoholi też niższe niż w Polsce. Odliczać można inwestycje itp.
Oszustwa podatkowe to poważne przestępstwa, karane bardzo surowo. "

"Muzea, ZOO itp.
Prywatne, ale jeden dzień w tygodniu jest zawsze wolny wstęp. Do muzeum warto iść na cały dzień, i tak nie obejdzie się wszystkiego.
Ogrody botaniczne i miejskie (małe) ZOO są w ogóle za darmo. "


"Ciekawostki
Nie wolno odbywać seksu w samochodzie.
Po zmroku nie wolno łazić po parku.
Nie można się załatwić "pod drzewkiem", pić alkoholu na ulicy (teoretycznie), PRZEWOZIĆ w samochodzie alkoholu (poza bagażnikiem), ani nie mogą go pić pasażerowie (chyba że kierowca jest od nich odgrodzony).
W sklepie sprzedawca poniżej 21 lat nie może SPRZEDAĆ alkoholu (wzywa kogoś dorosłego!!!).
Skrzynki pocztowe nie są zamykane, a nikt nie kradnie!!! "

"Telefony - najtańsze na świecie (do Polski 5centów/minutę, lokalne - w cenie abonamentu), założenie trwa dzień - dwa. Komórki jak u nas, różne promocje. Do tego używa się pejdżery (w USA od ponad 20 lat), częściej niż SMS. Są telefony z krótkofalówkami. "

"Zwierzęta domowe
Jeśli masz psa, twoim obowiązkiem jest zabrać z chodnika kupę, którą tam zrobi. Bezpańskie psy i obsrane chodniki spotyka się tylko na Murzynowie. "


"Kuchenki gazowe, nawet te pamiętające wojnę w Wietnamie, zapalają się samoczynnie - bez dodatkowych przycisków itp. "


"Areszt
Za drobne wykroczenia kaucję wyznaczają od razu, ale samemu nie można się wykupić - musi przyjść ktoś inny i poręczyć.

Więzienie
To nie sanatorium. Jest jak na filmach - roboty w kamieniołomach, na farmach, terror itp. 90% obsady to Murzyni. "

"Bezpieczeństwo
W "białym" Chicago jest dużo bezpieczniej niż na polskich ulicach. Główne ulice nad jeziorem żyją całą dobę, ale to nie Las Vegas. Przez dzielnice opisane na podstronie "Murzynowo" lepiej nawet nie przejeżdżać, a jeśli już to bez zatrzymywania, w pozamykanym aucie, z bronią albo gazem pod ręką (szczególnie w nocy). "

"Samochody
Klimatyzacja i automat to standard.
Benzyna oznaczana 87, 89 i 92 oktan to jak u nas 93, 95 i 98.
Paliwo do diesla często droższe niż benzyna.
Silnik - małe autka od 1,6 litra wzwyż, duże od 3,5.
Dozwolone prędkości w USA to śmiech (autostrda - 105km/h).
Komfort samochodów bije na głowę wszystkie europejskie marki.
Samochód starszy niż 10 lat można kupić za paręset, a czasem parędziesiąt dolarów.
Autostrady rzadko są bezpłatne poza miastem.Stan większości dróg taki sobie. Do benzyny dolewa się do 10% alkoholu. "


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-22 11:39:46]

22.08.2004
12:08
[68]

Misiaty [ The End ]

mortan_battlehammer - nieco głupie jest porównywanie Europy z Ameryką bo w sumie w dzisiejszych czasach wychodzi, że to praktycznie jedność... No ale skoro zaczęliście to...

I. Airbus contra Boening...

"In 2003, Airbus achieved 284 new firm orders from 24 customers, including 155 for the A320 Single Aisle Family, six A300-600s, 89 for the A330/A340 Family, and 34 for the all new double-deck A380. These orders, valued at US$ 32.8 billion at catalogue prices, give Airbus a 54 percent market share in the category of aircraft above 100 seats. When taking cancellations into account, Airbus’ net order book comprises 254 aircraft, with Airbus maintaining a 52 percent market share. "

Airbus już dzisiaj przoduje w zamówieniach. Mówisz, że Boening może wymyślić coś nowego i co wtedy? Ano Boening rzeczywiście pracuje nad nowym potworem tyle, że... ostatnie komunikaty wskazują na co najmniej 18 miesięczne opóźnienie - premiera miała być w styczniu 2004 a będzie w połowie 2005... Dlaczego? Bo okazało się, że przyszła zabawka Boeninga nie wywołała takiego poruszenia jak planowano i potrzebne są modyfikacje. A pozycja Airbusa wciąż umacnia się, mimo, że jak możnaby mniemać ma dużo gorsze warunki do produkcji samolotów - koszty pracy w Europie gdzie są Airbusy produkowane są dużo gorsze, nie ma takiego doświadczenia jak konkurenci...

2. Co do tekstów które piszą osoby z Chickago... sorry, ale te osoby to najgorszy materiał człowieka (widziałeś Forum Polonii Amerykańskiej Na Każdy Temat? większość z Chickago i prawdę móiąc takich idiotów nie widziałem nigdzie indziej).

3. Gospodarka Europy składa się w większości z państw o porównywalnym poziomie co USA (Skandynawia, Benelux, Francja, Niemcy, Włochy, Austria, WB - choć Niemcy akurat nie są najlepszym przykładem) a poziom socialu stoi tam znacznie wyżej... osobiście jestem przeciwnikiem takiego "dotowania" obywateli bo każdy ma szansę na pierwszy milion, ale to podważa raczej teorie o "zacofaniu" Europy.

4. Ameryka dla Twojej wiadomości nie jest najbardziej rozwiniętym państwem świata :) W "The Economist" zrobiono kiedyś (jeśli się nie mylę początek tego roku) podsumowanie kto prowadzi w tej dziedzinie, na podstawie wynalazków na jednego obywatela oraz tego, jak szybko takie wynalazki są wdrażane. Kto wygrał? Ano wygrała Szwecja... Druga była Finlandia ex equo z USA... Czyli w pierwszej trójce dwa państwa z UE :).

5. Szwecja... Co to znaczy "za Gierka było lepiej"? Nie rozumiem jakie to do Szwecji ma odniesienie. Został tam stworzony system który od 50 lat zapewnia obywatelom dobrobyt. Oczywiście, są jego mankamenty ale te mankamenty są niwelowane reformami które podejmują sami socjaliści. Mnie osobiście nie odpowiada system Szwedzki ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że jest on trupem.

22.08.2004
12:09
[69]

Misiaty [ The End ]

Edit Inaczej:

*Chickago - Chicago

22.08.2004
12:10
[70]

Misiaty [ The End ]

grr, kolejny edit:

jest: 4. Ameryka dla Twojej wiadomości nie jest najbardziej rozwiniętym państwem świata
ma być: 4. Ameryka dla Twojej wiadomości nie jest najbardziej rozwiniętym technologicznie państwem świata

22.08.2004
12:15
[71]

Soulcatcher [ Prefekt ]

scourveson ---> uwierz mi na słowo, przez 5 i 1/2 roku jeździłem po świecie i widziałem wystarczająco wiele abyś nigdy w życiu nie przekonasz mnie do swoich racji. Sorry.

22.08.2004
12:22
smile
[72]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Misiaty --->

1. Zgadza sie zdobywaj kontrakty, ale jak narazie prawie cały swiat lata na Boeingach. a produkcja Airbusów idze wolno, wiec gdy Airbus opanuje realnie rynek to przyznam ze boje Boeinga na głowe, jak na razie JumboJet rzadzi :)

2. nie obchodzi mnie to co sadzisz o tych ludziach, podwac ten tekst i dane w nim zawrte, mnie sie on wydaje w miare wiarygodny. CZyli w skórcie daj dowody ze jest inaczej:) Ja nie mam powodów zeby temu nie wierzyc, bo z moej wiedzy duzo sie sprawdza.

3. Ja nie twierdze ze Europa jest zacofana, IMO gospdarka USa jest bardziej wydajna czyli lepsza. Wez pod uwage, ze ich stac na utrzymywanie 0,5 mln żółnierzy za granicami swojego terytorium, a Niemcy ledwo co ciągną ...

4. Super gratuluje Szwecji, ale akurat na swicie to oni sie nie liczą, a nad rozwojem nowych techlologi pracują Amerykanie i Azjaci (głownie)

5. Tu nie chodziło mi konkretnie o Szwecje ale o czynnik ludzki w takim argumencie jaki podał Lukulus. Przeciez jest oczywiste ze Szwed powie ze mu sie zyje dobrze i jeszcze doda ze lepiej niz w USA, ale z jakiej racji moze wiedziec jak jest z USA skoro nigdy tam nie był ? Tak samo Polak twierdzi ze za Giekra było lepije bo miał praca(czy sie stoi czy sie lezy tysiąc piecset sie nalezy) i mogł pic w niej wino i jeżdził na wczasy i kradł reczniki z roboty. Wiekszosc z nich nie miala porównania z tym jak sie zyło na zachodzie wiec na nich to czego nie widzieli nie robiło wrazenia.

edit:
Co do porownywania to udaj sie do Lukulusa, on buduja imperium europejskie, które ma na celu przzjecie władzy nad swiatem:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-22 12:30:01]

22.08.2004
14:26
[73]

Lukulus [ Konsul ]

Mortan ---->>> Ciezko by Airbus mial wiecej samolotow niz Boeing, bo Airbus dopiero niedawno wyszedl na rynek ze swoja oferta. Chyba ze oczekujesz, ze airbus powinien byl konkurowac z Boeingiem wtedy gdy nie istnial:)

Ciezko tez by Europa utrzymywala pol miliona zolnierzy, jesli politycznie nie jest ona zjednoczona, nie ma jednej armii, ani chociazby wspolnego osrodka polityki zagranicznej. Pomysl zanim cos napiszesz... Mimo to Francja, kraj kilkakrotnie mniejszy od USA jest w stanie utrzymywac prawie 10 tysiecy zolnierzy i reagowac na zagrozenia swoich interesow globalnie. (Legia Cudzoziemska moze dzialac nawet na trzech kontynentach rownoczesnie). Operacje z udzialem Legii Cudzoziemskiej uwazane sa za majstersztyk sztuki militarnej... To daje zwiastun tego, ze gdyby Europa sie zjednoczyla i stworzyla wspolny kontyngent wojsk europejskich to bylaby w stanie reagowac na zagrozenia poza swoim krajem.

Acha... co do Szwecji, to wskaznik tzw. wolnosci gospodarczej za rok 2004 plasuje ja wyzej niz Stany Zjednoczone... w pierwszej dziesiatce jest jeszcze Irlandia, Szwajcaria i bodajze Estonia. Niestety tabelke i dokladny opis poszczegolnych krajow zostawilem w samochodzie, jak trzeba bedzie skocze po to, gdy bedzie ktos mowil ze zmyslam. Stany Zjednoczone sa na 10 miejscu.

Co do tego Imperium, to daruj juz sobie te drwiny, jak nie masz argumentow to po prostu zamilknij

22.08.2004
14:40
smile
[74]

r.ADM [ Pretorianin ]

here we go again.

legia cudzoziemska i cala armia francuska rzadza...

22.08.2004
14:43
smile
[75]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Luki -- > To co piszesz ze Boeing przegrywa?, jak narazie to Airbus sie podnieca ze jedne samolot juz kilka miechów robią :)

"Ciezko tez by Europa utrzymywala pol miliona zolnierzy, jesli politycznie nie jest ona zjednoczona, nie ma jednej armii, ani chociazby wspolnego osrodka polityki zagranicznej. Pomysl zanim cos napiszesz... "
A czy ja napisałe ze to Europa tylr utrzymuje lub ma utrzymywac ?


"Co do tego Imperium, to daruj juz sobie te drwiny, jak nie masz argumentow to po prostu zamilknij"

Pomysl zanim cos napiszesz... --- stosuje takie same drwiny jak i TY

koniec bo sie znowu telenowela zrobi :)

22.08.2004
19:42
[76]

scourveson [ Centurion ]



:-)

22.08.2004
20:13
smile
[77]

Misiaty [ The End ]

mortan - "To co piszesz ze Boeing przegrywa?, jak narazie to Airbus sie podnieca ze jedne samolot juz kilka miechów robią :) "

Nie rozumiem Cię. Z tego co ja się orientuję, o tym kto wygrywa decyduje ile kto zbierze zamówień na dany rok. Tak przynajmniej są podawane dane choćby w sprawie samochodów - nikt nie mówi iloma Toyotami jeżdżą Polacy ale wszyscy mówią, że sprzedano najwięcej egzemplarzy Toyoty... A to ile w swojej historii Toyota wyprodukowała samochodów czasem jest podawane jako ciekawostka...

Tym bardziej nie rozumiem drugiej części Twojego zdania... Airbus produkuje samoloty z prędkością podobną do Boinga jeśli nie z tą samą...

22.08.2004
20:24
smile
[78]

mortan_battlehammer [ Legend ]

A ja rozumiem ze ten wygrywa kto panuje w powietrzu, moze zle mi sie wydaje, ale kontrakty swoja droga a ilosc samolotów w powietrzu jest dla mnie tym co swiadczy o przewadze. Kotrak zawsze mozna zerwac, ale samolot który został wyprodukowany bedzie latał:)
Co do drugiej czesc chodziło o konkretnie ten jede model, najwiekszy na swiecie, n którym to Airbus zbija kontrakty, z tego co pamietam były fajne cyrki jak to cudo przez francje przewozili:)

22.08.2004
20:28
[79]

Misiaty [ The End ]

mortan - z jednej strony masz rację, ale jak dla mnie ważniejsze jest to, kto w danym roku sprzeda więcej swoich modeli - w końcu to świadczy kto aktualnie ma największe dochody... Co z tego, że np. 80% wszystkich samolotów pasażerskich wyprodukował Boing jeśli dzisiaj ta firma zarabia mniej o kilkanaście procent od Airbusa na tych machinach...

22.08.2004
20:32
smile
[80]

mortan_battlehammer [ Legend ]

racja, ale to jest ciagły wyscig, niedługo Boeing cos wymysli nowego i tak n a zmiane, no chyba ze amerykanie wykupia airbusa;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.