
Marksman [ Promyk ]
Wynalazek
W laboratoriach PAN wynaleziono maszynę która podczas porodu przenosi część bólu z matki na ojca. Państwo Kuciapowscy z Parchęcina postanowili wypróbować ów wynalazek na sobie podczas własnego porodu rodzinnego.
Z relacji lekarzy uczestniczących podczas porodu - który to odbył się w dniu wczorajszym - dowiedzieliśmy się, że pan Jan Kuciapowski nadwyraz dzielnie znosił trudy porodu małżonki. Poziom przenoszenia bólu z matki na ojca pan Jan przyjmował ze stoickim spokojem i wręcz uśmiechem na twarzy! Testy przenoszenia "trudu porodu" na ojca rozpoczęły się od 10% bólu i z pełnym sukcesem zakończyły się na 100 procentach! Dzięki - jak to określono - niespotykanej odporności pana Jana na ból - poród kontynuowano z tą właśnie wartością przenoszonego bólu, całkowicie uwalniając od niego przyszłą matkę.
Po udanym porodzie grono asystujących lekarzy i naukowców gratulowało szczęśliwemu ojcu niesamowitej odporności na ból. Odporności, dzięki której małżonka pana Jana przeszła pierwszy bezstresowy poród na świecie.
--- --- --- --- --- ---
Jak poinformował komendant komisariatu Policji w Parchęcinie, w dniu wczorajszym przed domem państwa Kuciapowskich z znaleziono martwego listonosza. Zgon Hieronima B. nastąpił w niewyjaśnionych okolicznościach. Śledztwo trwa...

Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]
LoL. :D Faktycznie żony się tak z listonoszami ekhem? Tyle kawałów o tym jest.. :) Nawet w KOCu czy gdzieś była taka piosenka: "doręczyciel - uwodziciel".

ytse_jam [ Legionista ]
rotfl
heheh dobre ---> listonosza musialo to dopasc "out of nowhere" :D

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]
Łojezu! Chciałbym zobaczyć taką maszynke do przenoszenia bólu.. :))
A co do listonosza.... dobrze ze dziecko nie było czarne!! :>

vit123 [ Pretorianin ]
mocne , ciekawe czy zaraz tego nie zacznie Klaudiusz sprzedawać w teleshopie ?
Orlando [ Reservoir Dog ]
Znam to, a tu inny:
Któregoś dnia siedziało sobie dwóch rybaków i łowili. I wiecie jak to jest: innym zawsze biorą, tylko nie nam. Tak było i tym razem. Oczywiście żaden rybak drugiemu nigdy nie zdradzi przyczyny swych powodzeń, ale spytać zawsze można. Spytał więc:
- Jak pan to robi, że panu tak ryby biorą??
I ten, o dziwo powiedział mu:
- Zawsze przed wyjściem na połów daję żonie w tyłek.
Długo nie myśląc, pechowy wędkarz poprosił tamtego:
- Niech mi pan popilnuje wędkę, zaraz wrócę.
I biegiem popędził do domu. Żona akurat zmywała podłogę klęcząc na niej tyłem do drzwi. Mąż zaś wymierzył jej klapsa w wypiętą część ciała. Ona zaś na to:
- Ooo, co tak wcześnie dziś, panie listonoszu???

Child of Bodom [ Real Madryt ]
<---------

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
Oba mocne :]

*...:::JaRo:::...* [ stara beka dobrze kisi ]
Oba mocne ;]
Orlando [ Reservoir Dog ]
Gość w dom - żona w ciąży
nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]
wy sie tak nie dziwcie :) Bo do mnie przychodzi dwoch listonoszy i to calkiem calkiem ;-) mlodzi i wogole :P A pozniej sie dziwicie ze to tak jest :D
Vegetan [ Leń ]
To jest chyba zagadka. Ja wiem o co chodzi. Nie zdjeli maszynki mężowi i on dalej odczuwał za żonę, a jak sie stukała z listonoszem, to on to też czuł, przyłapał i wyrwał chwasta:P

Da5id. [ Snufkin ]
Hehehe :)
Mocne :)

ehhh [ Angel of Death ]
;)
_MyszooR_ [ Ass Kicker ]
Orlando -- znam to tylko ze o golfiscie :D
-=chudy=- [ ]
Hehe :) Oba dobre :)

Orlando [ Reservoir Dog ]
a ja nie