GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Baldur's Gate 2 - wrrrrrrrrrrrrr.....

17.08.2004
22:44
smile
[1]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Baldur's Gate 2 - wrrrrrrrrrrrrr.....

Sorawka za założenie osobnego wątku, ale wyżalić musze się ja :(

Grałem sobie luzacko i radośnie, 3-ci akt, kupę questów porozwiązywanych ... i nagle mi giera zaliczyła zwałkę kontrolną. OKI - bywajet. Odpalam jeszcze raz, zaglądam z ciekawości do zadanek, żeby zobaczyć co trza machnąć ...... i ZGROZA !!! W "pamiętniczku" w 3-cim akcie NIE MAM NIC !!! Pusto jak u paru naszych polityków pod kopułką. Z ciekawości odwiedziłem miejsca gdzie już byłem ... w sumie jest OK, jakieś tam zwłoki, pierdoły ... W inventory nie mam NIC - u żadnej postaci :| Oprócz tego co miały na sobie.

No, doooobra ... odpalam Auto-sejwa .... <tutaj dowolna ilość dowolnych brzydkich wyrażeń> nie odpala się. odpalam quick sejwa .... to samo ....

....odinstalowałem .... kilkanaście godzin gry poszło się ...

P.S. Oryginał (kolekcjonerska nr 141 :), patch, dodatek do kolekcjonerskiej).

P.S. 2 K***A !!! O!

17.08.2004
22:56
[2]

Misio-Jedi [ Legend ]

Hellmaker ---> A wiesz co ja ci na to powiem ? - Szczęściarz z ciebie.

Ja miałem gorzej - gra chodziła mi idealnie. Efekt ? - zmarnowałem kupę czasu na ten badziew!!!!
(wrrrrrrrrrrrr)
Tak, tak - ta gra to shit !
Owszem - początek jest nawet - nawet, dalszy ciąg powiedziałbym jeszcze lepszy, dużo fajnych questów, walki nudne jak we wszystkich grach na silniku infinity...
Krótko mówiąc - fajna gra! - Do czasu.
Po przejściu ~2/3 gry (po uratowaniu Imoen z czarowięzów) miałem o BG2 względnie pozytywną opinię - aż tu trafiłem na taką część gry że mi się odechciało - poprostu BG zamieniło się w Icewind Dale (tyle że bez ślicznej grafiki Icewind Dale)
- Nic tylko walki i walki, z coraz bardziej wypasionymi wrogami (a na silniku infinity walki są równie emocjonujące jak flaki z olejem).
W końcu stwierdziłem że dziękuję bardzo - żałuję tych prawie trzech miesięcy które na to poświęciłem, - mogłem pograć w coś innego.

Mówię ci - miałeś farta.

17.08.2004
22:58
smile
[3]

Dwalin [ Reggae ]

Misio-Jedi --> Są gusta i guściki dla mnie walka w grach na infinity engine jest najlepsza :)

17.08.2004
22:59
smile
[4]

davhend [ Garrett ]

Misi-Jedi ---->> a chcesz po ryju ?

17.08.2004
22:59
smile
[5]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Misio-Jedi ---> Ależ nie musisz mi tłumaczyć <rotfl><rotfl> Ja BG 2 + TB skończyłem już ze 6 razy jak nie lepiej :D Ale po tych wszystkich KotOR-ach i innych Painkillerach chciałem sobie odświeżyć pamięć :D

17.08.2004
23:07
[6]

Misio-Jedi [ Legend ]

Dwalin ---> To ja ci powiem jak wygląda walka na silniku Infinity:
Wciskasz spację i koncentrujesz atak całej drużyny na najmocniejszym gościu u przeciwnika (jak mają maga to na nim), a jak padnie to na następnym.
Wciskasz ponownie spację i się przyglądasz. No super :/

A teraz najważniejsze:
Jeśli masz w drużynie maga (a powinieneś mieć, bo w grze ADD sobie bez niego nie poradzisz) to -ponieważ on nie może nosić zbroi- przeciwnicy rzucają się wszyscy na niego.
Wobec tego walka wygląda tak, że spierdzielasz magiem w kółeczko (dookoła mapy) i obserwujesz jego pasek życia. Kiedy jest już prawie kaput to ratujesz się ucieczką.

Tak wygląda każda walka - możesz się przyglądać jak tłuką najsłabszego gościa w twojej drużynie i zastanawiać się jak zwiewać.

17.08.2004
23:08
smile
[7]

Testosteron^ [ Pretorianin ]

BG2 TO RPG WSZECHCZASÓW

i basta!

17.08.2004
23:09
smile
[8]

wysiu [ ]

Misio-Jedi --> Masz strasznie wypaczone pojecie, widac ze malo grales.

:)

17.08.2004
23:09
smile
[9]

Father Michael [ Padre ]

Misio-Jedi -> nawet w papierowym RPG tak wyglada: zatluc maga, lucznika, lub najsilniejszego a potem reszte, jak bija to spierniczac :)

17.08.2004
23:13
[10]

Misio-Jedi [ Legend ]

Testosteron^ ---> cRPG wszechczasów to może być np. Fallout, System Shock 2, może Torment (jak komuś nie przeszkadzają pewne wady tej gry). Jeszcze BG1 jest całkiem w porządku.
Ewentualnie DeusEx (choć mi akurat ta gra nie przypadła do gustu).

Ale BG2 ??? No wolne żarty !...

17.08.2004
23:14
smile
[11]

mortan_battlehammer [ Legend ]

"Jeśli masz w drużynie maga (a powinieneś mieć, bo w grze ADD sobie bez niego nie poradzisz) to -ponieważ on nie może nosić zbroi- przeciwnicy rzucają się wszyscy na niego.
Wobec tego walka wygląda tak, że spierdzielasz magiem w kółeczko (dookoła mapy) i obserwujesz jego pasek życia. Kiedy jest już prawie kaput to ratujesz się ucieczką.

Tak wygląda każda walka - możesz się przyglądać jak tłuką najsłabszego gościa w twojej drużynie i zastanawiać się jak zwiewać. "

dlatego mag powinnien byc na tyłeach nie na pierwszej lini :). Ja w bg2 grałem zestawem 2 wojownikow krasnoludów (w tym moj), zlodziej/mag, czysty mag, kaplan, i jakis ciec lowca. i graało sie całkiem przejemnie. Podstawa to 2-3 kolesi do zwarcia i tyle :)

Misio --> jak chcesz dobrego rpg gdzie sa tury i nie ma spacji to polecam Wizardry 8

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-17 23:15:26]

17.08.2004
23:15
smile
[12]

Bajt [ ]

Misio-Jedi --> Musisz byc swietnym graczem i znawca systemu. Pod koniec gry i w ToB nie da sie w ten sposob nikogo pokonac. Chocby smokow, ale to moze ja mialem slaba druzyne...

PS. Chyba niedluego odswieze sobie BG2 :)

17.08.2004
23:16
smile
[13]

Father Michael [ Padre ]

Bajt -> ja mysle raczej o BG1, tym bardziej, ze wygralem na GOLu ;)

17.08.2004
23:18
smile
[14]

Bajt [ ]

Father Michael --> Whatever - taktyka pasuje prawie wszedzie :)
W pnpRPG tez.

17.08.2004
23:19
smile
[15]

Father Michael [ Padre ]

Bajt -> zle mnie zrozumiales, mowie, ze mysle o odswiezeniu sobie BG ale nie 2 tylko 1 :)

17.08.2004
23:23
smile
[16]

Bajt [ ]

Aaa, no tez jakos mi nie pasowala ta odpowiedz :)
BG1 mniej mi sie podobalo od dwojki, nawet nie przeszedlem. Ale BG2 to na pewno odswieze :)

17.08.2004
23:24
[17]

Misio-Jedi [ Legend ]

wysiu ---> "widac ze malo grales" - Grałem 2,5 miesiąca i o 2,5 miesiąca za długo.

Father Michael ---> "nawet w papierowym RPG tak wyglada: zatluc maga, lucznika, lub najsilniejszego a potem reszte, jak bija to spierniczac :)" - to mi akurat nie przeszkadza, ale to że wszyscy przeciwnicy zawsze się rzucają na najsłabiej opancerzonego gościa w twojej drużynie jest mocno irytujące i sprawia że w BG2 (i innych grach na infinity) wszystkie walki są takie same.

17.08.2004
23:34
[18]

wysiu [ ]

Misio --> Zawsze to mozna sobie zagrac np zlodziejem solo:)

17.08.2004
23:36
[19]

Misio-Jedi [ Legend ]

wysiu ---> "złodziejem solo" ? - no to byś daleko zaszedł :)

17.08.2004
23:37
[20]

Misio-Jedi [ Legend ]

Złodziejem solo to się dobrze gra w Thiefa.

17.08.2004
23:39
smile
[21]

wysiu [ ]

Misio --> No akurat przeprowadzilem solo zlodziejke przez cale BG1 (i OzWM) oraz BG2 + ToB. A BG2 + ToB przeprowadzilem np solo mnicha:)

17.08.2004
23:41
[22]

davhend [ Garrett ]

Maga trzeba chronić , a nie . Zresztą mag sam o siebie potrafi zadbać , rzuci na siebie np rozmycie , lustrzane odbicie itp itd . Trzeba dobrze zrobić team , żeby odnosić sukcesy BG to RPG wszech czasów , ciekawa fabuła itp . Chociaż ja wole Fallouta .

17.08.2004
23:41
smile
[23]

wysiu [ ]

A Thief jest nuuudny, tylko siedzenie w cieniu caly czas...

17.08.2004
23:41
smile
[24]

Morgius [ Pretorianin ]

Misio-Jedi --> jak byś rzucił na maga niewidzialność albo sanktuarium to by walka wyglądała inaczej. Trzeba ruszyć głową czasem, to nieboli.

17.08.2004
23:43
[25]

Morgius [ Pretorianin ]

*edit dla ubogich
powinno być "nie boli"

17.08.2004
23:50
[26]

LuBeK [ Konsul ]

Potwierdzam, BG2 to cRPG wszechczasow. I ten kto mowi inaczej to sie nie zna:P

17.08.2004
23:54
[27]

Radaar [ Konsul ]

BG2 dostalem na gwiazdke, co to byly za czasy :) gra mnie strasznie pochlonela, szczerze mowiac to opanowala mnie :) mile wspominam godziny spedzone nad ta gra - uwazam, ze dorownuje czesci pierwszej, ale czy jest lepsza...hm...

17.08.2004
23:59
[28]

gofer [ ]

Misio-Jedi - > akurat przechodzenie BG2 złodziejem solo nie stanowi niemożliwego dla doświadczonych graczy. A temat pt. "BG2 - ssie czy daje rade" już chyba przerabialiśmy. Jak dla mnie gra jest bardzo w porządku i pozostanie (obok BG1, Civ2 i P:T) grą, do której zawsze będę wracał. Aha - po 2,5 miesiąca grania też uważałem, że BG2 jest słabe, na szczęście kumple-maniacy cały czas namawiali mnie do grania...i nie żałuję.

18.08.2004
00:00
smile
[29]

Soll [ Senator ]

Jasne ze jest .. Mi utkwil taki motyw jak siedzialem sobie przy komputerze mialem na osma do szkoly .. Wstalem rano a tam sie okazuje ze nie ma dwoch pierwszych lekcji chociaz zostalo jeszcze 5 .. Poszedlem do domku odrazu kompa wiuuch Baldurek i gram sobie gram .. Patrze a tu 12 godzina .. Poszly juz 3 lekcje zostaly 2 .. Chyba nie musze dodawac ze w ten dzien nie poszedlem do szkoly.. Chociaz zle sie czulem gdy z pracy wracal ojciec i pyta .. Synu jak tam w szkole ?
A ja .. " Dooobrze " .. Ale w sumie nie zaluje chwil spedzonych przy baldurze .. Chociaz teraz w liceum juz na takie cos nie moglbym sobie pozwolic..

18.08.2004
01:48
smile
[30]

Chupacabra [ Senator ]

ja ostatnio wrocilem do BG2 po jakies 3 letniej przerwie czy jakos tak i tak sie wkurzam, ze dalem za to ponad 160zl, bo jak patrze z perspektywy czasu to gierka jest kiepska. Jestem pod koniec 3 rozdzialu i juz chce to wywalic. Szczegolnie irytujace jest masa tych pompatycznych gadek , w stylu: no to chodzmy zbawic swiat. A walka to juz wogole kicha jest:( Trzeba bylo na piwo wtedy wydac albo teraz sobie za 20zl kupic jakas tenia reedycje

18.08.2004
01:53
smile
[31]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Chupacabra --- > Zalezy o co Ci chodzi z tymi gadkami, waidomo ze gra jest długa i w pewnym momencie teksty sie ostro juz nudziły, ale taki perelki jak Jan Ansen (kobuszewski) czy Tiax (bg1 kowalewski) mili swietne gadki, calkowicie klimatyczne.

18.08.2004
01:55
smile
[32]

davhend [ Garrett ]

Wiesz mi nie dalej jak 14 dni temu ukradli 150zł jak spałem koło dyskoteki na trawce :P Komórka się uratował bo akurat na niej spałem , więc nie mów , że straciłeś na marne te 170zł .

18.08.2004
03:16
smile
[33]

Bogas [ Senator ]

Misio- Jedi- Ta lepszy jest Divinity z jednym chłopkiem i myszką do jak najszybszego klikania. Co nie? :)
Bajt- To dziwne bo jak przesłe4m sagę Baldura tak jak to Misio opisał :P
Oczywiście poza magiem sierotą który zwiewa przez całą planszę.
Nie che nic mówić ale w wszystkich cRPG i RPG walka jest prosta jak budowa cepa.
Ogranica się do wyboru przeciwnika, czaru itp.

18.08.2004
04:38
smile
[34]

Marksman [ Promyk ]

Mnie system walki wogóle nie przeszkadzał... nie wiem jaki lepiej pasowałby do tej gry...

18.08.2004
09:00
smile
[35]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

No to faktycznie pech był... Aż się boję, że i u mnie się coś zrąbie. A mam powody, bo zainstalowałem kilka modów :O

18.08.2004
09:00
[36]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Nie che nic mówić ale w wszystkich cRPG i RPG walka jest prosta jak budowa cepa.
Ogranica się do wyboru przeciwnika, czaru itp.

Grałes w jakąs turówke ? np. Wizadry 8

18.08.2004
10:22
[37]

Misio-Jedi [ Legend ]

Bogas ---> "Ta lepszy jest Divinity z jednym chłopkiem i myszką do jak najszybszego klikania. Co nie? :) "

- A żebyś wiedział ! - W Divinity (czy nawet takim Diablo) walka przynajmniej nie jest nudna bo musisz się wykazać zręcznością i szybkością - dokładnie tak jak w prawdziwej walce.
Pewnie że w tym systemie nie da się kierować drużyną (chociaż w Diablo II nawet można było)

Ale jest alternatywa - walka w systemie turowym, tam z kolei liczy się taktyka (czyli też jak w prawdziwej walce), walki są przez to ciekawe a nie tak jak w tym nędznym infinity.

"Nie che nic mówić ale w wszystkich cRPG i RPG walka jest prosta jak budowa cepa. "

- Niekoniecznie. W Falloucie nie jest.

18.08.2004
11:24
smile
[38]

wysiu [ ]

Misio --> To moze wspomnij jeszcze o Mortal Combat, czy Tekkenie - tam to dopiero trzeba sie wykazac zrecznoscia..:) Nie wspominajac o Serious Samie:)
Powiadasz, ze w Divinity walka nie jest nudna? A co jest pasjonujacego na wyzszych levelach, gdy bohater jest polbogiem, i zabija dragonriderow dwoma ciosami? Takie ciekawe jest koszenie gromad przeciwnikow, ktorzy nawet nie sa w stanie zredukowac paska zdrowia o 20%? Btw - jaka to zreczosc jest potrzebna do klikniecia na wrogu, obserwowania jak po chwili ginie, i klikniecia na nastepnym?:) Diablo pomine, bo to nie ten gatunek..:)
Po tych uwagach o walce turowej naszla mnie pewna mysl - tak sie tylko upewnie. Wiesz, ze pod spacja w BG jest aktywna pauza, prawda?:DDD

No i na koniec wytlumacz co jest skomplikowanego w walce w Fallach? Nawet nie mozna kontrolowac druzyny, strzelasz po oczach i czekasz na krytyki. System walki jest tu prosty, co imho absolutnie nie jest wada!
Jak ktos chce skomplikowanej walki, to gra w strategie.
Jak ktos chce szybkiego klikania na wrogach, to gra w Diablo.
Jak ktos chce skakac po platformach, to gra w Super Froga.

Mnie szybkie klikanie po wrogach nudzi, wiec w Diablo nie gram. Ciebie najwyrazniej nudza cRpgi. Ale ja nie laze po watkach, opowiadajac jakie to Diablo jest nudne i do dupy. Nie mozesz tez sobie odpuscic?:)

18.08.2004
12:35
[39]

Misio-Jedi [ Legend ]

wysiu ---> Mnie nudzą tylko marne cRPG, dobre (Fallout, Torment, System Shock 2, Deus Ex, Baldur's Gate 1, Divine Divinity) mnie nie nudzą.

18.08.2004
12:44
[40]

Conroy [ Dwie Szopy ]


Misio-Jedi--> Jest taka kolosalna różnica w walce między BG1 i BG2, że jedynka to dla ciebie bardzo dobry cRPG a dwójka nudna gra na którą straciłeś ponad dwa miesiące?

18.08.2004
12:45
smile
[41]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Misio----> A dlaczego np. BG1 jest twoim zdaniem lepsze od BG2??? Dlatego bo jest dłuzsza???Dlatego bo ma wiecej questów??? A mzoe dlatego ze tam jest lepsza grafa??? kurde ja w BG1 straaaasznie sie nudziłem. Przykład:Podchodze do babki, a ona od razu wie co ja od niej chce!!!!Wie ze jestem poszukiwaczem przygód i od razu zleca mi zadanie. Czarna Magia lub telepatia możnaby rzec. Na dodatek mówi mi ze to gdzies na południu. Ja zeby odnalezc jakis przedmiot msiałem po kilka razy chodzic po tych samych mapach-lasach. A po kilku, kilkunastu minutach zapominaęm o zadaniu bo nastepny telepata zlecił mi zadanie, a ze swietnego dziennika w BG1 nie dowiedzialem sie nic o tymże quescie:PPPP

18.08.2004
12:48
smile
[42]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Co do Fallouta: Sytem walki bardzo przypadł mi do gustu. Nie dopatrzyłem sie w nim zadneg błedu

18.08.2004
12:48
[43]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Co do Fallouta: Sytem walki bardzo przypadł mi do gustu. Nie dopatrzyłem sie w nim zadneg błedu

18.08.2004
12:50
[44]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Presio - a ja i owszem, np. nietrafienie z bliska serią z MG, brak możliwości kucania/kładzenia się, zbyt słabe granaty, przeciwnik "ślizgający" się przez 2/3 ekranu po trafieniu młotem czy ripperem i sporo innych... Co nie zmienia faktu, że Fallouty to znakomite crpg.

18.08.2004
12:54
smile
[45]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

gladius===>no fakt, ale sa to mikro błedy które nie wpływaja zbytnio na przebieg rozgrywki. Z reszta powiedz szczerze: Poszerzał Ci sie usmieszek gdy patrzyłes jak Sulik wali w goscia kritikala i leci przez pół planszy:]

18.08.2004
13:46
smile
[46]

marko74 [ Pretorianin ]

Misio Jedi ---> podziwiam Twoja technikę ( walki w BG2 ) ;-)

P.S.
"- A żebyś wiedział ! - W Divinity (czy nawet takim Diablo) walka przynajmniej nie jest nudna bo musisz się wykazać zręcznością i szybkością - dokładnie tak jak w prawdziwej walce."

no zręczność i szybkość wskazującego palca to chyba wszystko co jest tu wspólnego z "prawdziwą walką" - jesli masz na myśli pojedynek na pistolety ;-)

"Ale jest alternatywa - walka w systemie turowym, tam z kolei liczy się taktyka (czyli też jak w prawdziwej walce), walki są przez to ciekawe a nie tak jak w tym nędznym infinity"

A zauważyłeś w BG2 taką "nędzną" opcję jak "autopauza"?
A system turowy sprawdza się w szachach. Bo z "prawdziwą walką" raczej ma niewiele wspólnego. Chyba że znajdziesz przeciwnika, który łaskawie poczeka chwilke aż do niego podejdziesz, przywalisz mu w nochala i jeszcze da ci jedną rundę na ucieczkę.

18.08.2004
13:49
smile
[47]

Bregajew [ Pretorianin ]

Misio-Jedi --> Zagraj całą Sagę od początku postacią woj/mag/złodziej najlepsza kombinacja... potęga! :) Być może wtedy zmienisz zdanie o BG2.

18.08.2004
14:05
smile
[48]

Chochliczek [ Chor��y ]

Tak , tak misio ..taki hack n slash jak Divine Divinity bije Baldurs Gate 2 na głowę .
LOL

18.08.2004
14:59
[49]

Misio-Jedi [ Legend ]

Conroy, Presio ---> - W walce między BG1 i BG2 nie ma różnicy, ale w BG1 tych walk nie ma aż tyle co BG2, poza tym BG1 ma swój urok - można się przynajmniej fajnie poszwędać i (co najważniejsze) scenariusz jest nieliniowy. To sprawia że pomimo kiepskiego systemu walki gra jest jednak fajna.

marko74 ---> "no zręczność i szybkość wskazującego palca to chyba wszystko co jest tu wspólnego z >>prawdziwą walką<<"

- Niezupełnie, bo tu nie chodzi o zręczność palca tylko o refleks - oprócz walenia we wroga musisz też czasem odskoczyć, wypić szybko miksturę, albo wogóle zwiać.
A na infinity możesz się tylko przyglądać i kibicować swojej drużynie.

"A zauważyłeś w BG2 taką >>nędzną<< opcję jak >>autopauza<<? "

- A zauważyłem. Tyle że co komu po niej ? Możesz wydać rozkazy ale niestety - kiedy pauza jest włączona to walka się wogóle nie toczy ! Tak więc musisz wcisnąć tę pauzę ponownie, a wówczas - znowu możesz się tylko przyglądać.
Do przyglądania się zaś służą filmy !! Zaletą gier jest interakcja - czyli możliwość uczestnictwa w akcji a nie biernego przyglądania się.

Chochliczek ---> "Tak , tak misio ..taki hack n slash jak Divine Divinity bije Baldurs Gate 2 na głowę . "

- Bije !
Bo Divine Divinity (w przeciwieństwie do BG2) ma:
Scenariusz (prosty i liniowy ale przynajmniej) nie wydumany i nieprzegadany oraz bez zbędnego zadęcia,lepszy system walki,klimat, fenomenalną grafikę, fajne questy, dobrze opracowane ścieżki rozwoju postaci, dobry system przydzielania punktów, no i przede wszystkim znakomitą grywalność

18.08.2004
15:01
[50]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Divine Divinity ma fenomenalną grafikę? Nie pamiętam, kiedy widziałem równie paskudną grafikę w hack&slash...

18.08.2004
15:38
smile
[51]

Fuman [ Centurion ]

W Jade Empire będą prawdziwie interaktywne i efektowne walki ... .
Nie mogę się doczekać (tak jak i mój xbox) ;) .

18.08.2004
15:40
smile
[52]

Chochliczek [ Chor��y ]

"Bo Divine Divinity (w przeciwieństwie do BG2) ma:
Scenariusz (prosty i liniowy ale przynajmniej) nie wydumany i nieprzegadany oraz bez zbędnego zadęcia,lepszy system walki,klimat, fenomenalną grafikę, fajne questy, dobrze opracowane ścieżki rozwoju postaci, dobry system przydzielania punktów, no i przede wszystkim znakomitą grywalność"

18.08.2004
15:47
[53]

Morgius [ Pretorianin ]

No, jak sie lubi turpizm i te klimaty to grafika w DD naprawdę może zachwycić :)

18.08.2004
16:05
[54]

LuBeK [ Konsul ]

Misio-Jedi ---->

A na infinity możesz się tylko przyglądać i kibicować swojej drużynie.

Nie rozumiem tekstu ze walczac w BG2 przygladzasz sie tylko swojej druzynie?? To Ty walczysz i Ty kierujesz walka! Jak chcesz to mozesz kliknac raz na przeciwnika i wyjsc sobie zrobic kanapke, mozesz jednak dokladnie kontrolowac walke i prowadzic kazda potyczke na wiele sposobow. Osobiscie grajac w BG2 wiele razy podchodzilem do niektorych potyczek bo taktyka ktora wczesniej przyjmowalem sie nie sprawdzala. Mozesz wylaczc SI swojej druzyny, wtedy mozesz byc pewien ze przy biernym przypatrywaniu sie przegrasz wiele walk.

Możesz wydać rozkazy ale niestety - kiedy pauza jest włączona to walka się wogóle nie toczy ! Tak więc musisz wcisnąć tę pauzę ponownie, a wówczas - znowu możesz się tylko przyglądać.
Do przyglądania się zaś służą filmy !! Zaletą gier jest interakcja - czyli możliwość uczestnictwa w akcji a nie biernego przyglądania się.


I znow ten tekst z biernym przygladaniem sie! Co do pauzy to rowniez wszystko zalezy od ciebie, nie musisz jej uzywac. Osobiscie Neverwinter Nights przeszedlem ani razu nie pauzujac gry. W tym przypadku tez nie rozumiem w czym problem. Z tego co napisales wywnioskowalem ze gdy odpauzowywujesz gre to myszka przestaje Ci dzialac i nie mozesz wydawac polecen, bo normalnie nic nie stoi na przeszkodzie w wydawaniu polecen gdy pauza nie jest wlaczona.

...poza tym BG1 ma swój urok - można się przynajmniej fajnie poszwędać i (co najważniejsze) scenariusz jest nieliniowy...

Hmmm...wydaje mi sie ze w BG2 scenariusz jest tak samo nielinniowy jak w BG1. Nie masz zarzucinej scieszki, zadania mozesz wykonywac w dowolnej kolejnosci a i prawie caly swiat gry masz tez dostepny od samego poczatku - gdzie tu linniowosc??

Widze ze malo grales w BG2 i skupiles sie na watku glownym pomijajac watki poboczne ktore sa esencja tej gry. Przeszedlem juz Baldura 3 razy i za kazda gra odkrywam cos nowego. Np. teraz gram zlodziejem i gdy w poprzednich grach przechodzilem misje dla Zlodzieji Cienia za wykonane zadanie otrzymywalem kase i bron, jakie bylo moje zdziwienie gdy po wykonaniu tej samej misji tym razem w nagrode objolem dowodzenie wlasna grupa zlodzieji! I takich smaczkow jest o wiele wiecej.

18.08.2004
16:38
[55]

Madril [ I Want To Believe ]

Hmm... przecież w prawdziwym RPG też brak takiej interakcjiw walce, można ją jedynie urozmaicić barwnymi opisami, a też wszystko zależy od rzutu kostką...
A liniowe są i BG i BG2, zawsze prowadzą do tego samego zakończenia (no ToB daje nam możliwość wyboru na końcu), a poboczne questy, otwartość świata to tylko imitacja nieliniowości.

A swoją drogą ja też wolę "jedynkę", może dlatego, że od niej zaczęła się moja przygoda z cRPG i RPG... ;)

18.08.2004
17:41
smile
[56]

Bogas [ Senator ]

mortan_battlehammer- W Wizardy akurat nie grałem ale grałem za to w inne RPG turowe. M&M, Fallout, ToEE, Wizard and Wariors.
Misio-Jedi- Możesz mi powiedzieć co jest tak skomlikowanego w walce Fallout lub innych turuwkach? Walk w BG1 jest znacznie więcej niż w BG2. Twoje szwędanie ogranicza się do zabijania kolejnych Hobgoblinów na kolejnych plasach. I to nazywasz nieliniowym scenariuszem?

" - Niezupełnie, bo tu nie chodzi o zręczność palca tylko o refleks - oprócz walenia we wroga musisz też czasem odskoczyć, wypić szybko miksturę, albo wogóle zwiać.
A na infinity możesz się tylko przyglądać i kibicować swojej drużynie."

-Tak to naprawdę urozmajca walkę, jakie skoplikowanie i wpływ na nią. Coś niesamowitego. Ale może tego nie zauwazyłesz ale w BG2 mamy to samo i wiele, wiele więcej.

"Zaletą gier jest interakcja - czyli możliwość uczestnictwa w akcji a nie biernego przyglądania się. "

To w H&S nie przyglądamy się walce tylko mamy interakcje? Niezuważyłem tego :)
Myślałem ze tak malki to tylko klik na wroga, klik mikstura.

BG2 (w przeciwieństwie do Divine Divinity) ma:
Scenariusz (bardzo dobry i nie) nie wydumany i nieprzegadany oraz bez zbędnego zadęcia,lepszy system walki,klimat, fenomenalną grafikę, fajne questy, no i przede wszystkim znakomitą grywalność.

18.08.2004
17:59
[57]

QQuel [ Master of Puppets ]

Lol jedi przecie BG jest uznane najlepszym crpg wszechczasów - i jest. Więc głupio robisz zażalając się na tą grę (Ale oftop się zrobił). Mag da radę - sanktuarium i cię cmoknąć mogą. BG ma gitesowatą fabułę ... zresztą - mówię to co przedmówca:D

18.08.2004
20:48
smile
[58]

Misio-Jedi [ Legend ]

QQuel ---> "przecie BG jest uznane najlepszym crpg wszechczasów"

- No pewnie!
A Ich Troje jest uznawane za zespół wszechczasów - nic na to nie poradzę...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.