GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dała mi kosza... A miałem nadzieję...

15.08.2004
12:19
[1]

-=chudy=- [ ]

Dała mi kosza... A miałem nadzieję...

Poznałem Ją jakiś miesiąc temu, na Mazurach. Wszystko układało się świetnie... Rozmawialiśmy razem, na dyskotekach tańczyła tylko ze mną. Byłem niesamowicie szczęśliwy.... Spotkaliśmy się po powrocie do domu... Mieszka tak jak ja w Warszawie więc nie było problemu... Zależało mi na niej okropnie. Wczoraj zapytałem się Jej czy możemy być dla siebie kimś więcej. Niestety... Nie znajdę takiej drugiej jak Ona... Teraz czuję że byłoby lepiej gdybym jej nie spotkał... byłbym szczęśliwszy. Piszę to aby po prostu się z wami podzielić tym co czuję... możecie mnie zjechać, za przeproszeniem gówno mnie to obchodzi... Jak chcecie to piszcie.

15.08.2004
12:20
[2]

SULIK [ olewam zasady ]

na pocieszenie moze powiem, ze tak jest chyba z kazdym wakacyjnym "zwiazkiem"

15.08.2004
12:22
[3]

Da5id. [ Snufkin ]

Nie znajdę takiej drugiej jak Ona
Znajdziesz i to nie jedną, uwierz mi. Chociaż to prawda, że kiedyś myślałem dokładnie tak samo jak Ty...

15.08.2004
12:24
[4]

skorek [ Pretorianin ]

Jeden Osiem L..

15.08.2004
12:24
smile
[5]

Black_Pearl [ Centurion ]

Eeee tam...kolejna wakacyjna miłość, nie pierwsza i nie ostatnia.

Jak piękinie być nastolatkiem ;)

15.08.2004
12:24
[6]

Arczens [ Legend ]

Masz przynajmniej dobry powod zeby isc na browar z kumplami ...

15.08.2004
12:26
[7]

eJay [ Gladiator ]


Arczens---------------->Dobra mysl:)

Stary nie przejmuj sie. Sa wakacje, a to czas niezszcesliwych milosci i rozpadow zwiazkow....Poczekaj na ta jedyna..

15.08.2004
12:29
[8]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Tyle dupek w całym mieście nie widziałeś tego jeszcze popatrz...o popatrz...szeroki ulicami idac kręcą tyłeczkami popatrz...popatrz...:)

Miłość zdarza się raz w życiu i nie może zdarzyć się w Twoim wieku.

15.08.2004
12:32
smile
[9]

Da5id. [ Snufkin ]

Chejron ==> Na jakiej podstawie wygłaszasz takie autorytarne sądy ???

15.08.2004
12:33
smile
[10]

wibrator [hehehe] [ Pretorianin ]

Agnieszka juz dawno tutaj nie mieszka :D.

15.08.2004
12:37
[11]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Chejron -> Chyba nie wiesz o czym mowisz...

15.08.2004
12:37
[12]

_MyszooR_ [ Ass Kicker ]

Nie martw sie bedzie nastepna :) Nie popadaj w zadne doly i nie myls juzo niej spisz ja na straty i nara :D hyhy przelotny romansik wakacyjny moze tylko tego ona szukala ? kto wie :) ale nie przejmuj sie tym po wakacjach beda inne i lepsze :)

15.08.2004
12:38
[13]

Coy2K [ Veteran ]

w Twoim wieku ? a w jakim to wieku ?
heh...nie wiedziałem, ze miłość rządzi się jakimiś "regułami" :-)
jednak człowiek sie całe życie uczy ;-)

15.08.2004
12:44
[14]

Marksman [ Promyk ]

Bywa... nie ostatnia zapewne... będą następne... za 2 tygodnie Ci powinno przejść... a pozatym "niejedna rybka w morzu pływa"...

15.08.2004
13:07
[15]

-=chudy=- [ ]


Macie racje! Będzie trudno ale jakoś zapomne. Nie byłbym -=chudym=- gdybym się załamal! Optymizm przede wszystkim! Dzięki! Dzięki za wszystko!

15.08.2004
13:09
smile
[16]

Snorty [ Raszyński Wariat ]

Użyłeś sobie chociaż trochę ? (LOL)

15.08.2004
13:10
[17]

-=chudy=- [ ]


Snorty - nie ta kategoria na takie pytania :)

15.08.2004
13:17
smile
[18]

Mayday1111 [ Centurion ]

Nie pierwsza i nie ostatnia meen ;)

15.08.2004
13:17
[19]

Da5id. [ Snufkin ]

chudy ==> Czas leczy rany, kiedyś na pewno uda Ci się o niej zapomnieć... miałem tak samo :)

15.08.2004
13:34
[20]

szwejos [ Konsul ]


Nic tak nie leczy złamanego serca jak kolejna kobitka w wyrku. Pobzykasz z następną, a bolesne wspomnienia poprzedniej miną jak ręką odjął.

15.08.2004
13:40
smile
[21]

Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]

-=chudy=- >>>>>> A ja mam trochę inne pytanie (jeżeli Ciebie nie urazi): Czy te wszystkie wypowiedzi: "trzymaj się", "będzie dobrze", "czas leczy rany" itd itp pomagają Tobie wyjść z dołka czy też rozjątrzają rany? Mnie chyba by taie wypowiedzi nie pomogły, a tylko gnębiły: "oni tak mówią, bo nie wiedzą co czuję".

15.08.2004
13:41
smile
[22]

karollus [ parek v rohliku ]

Ale tu są zboczeńcy..

15.08.2004
13:45
[23]

Da5id. [ Snufkin ]

Esqualante ==> Wybacz, ale na jakie inne odpowiedzi liczyłbyś zakładając taki wątek ?

15.08.2004
13:49
smile
[24]

-=chudy=- [ ]


Esqualante ---> Pomagają. Pomagają zrozumieć że rzeczywiście wreszcie o niej zapomnę i przyjdzie czas na prawdziwą miłość :) Zresztą moje rany szybko się goją (psychiczne oczywiście) i znowu napełnia mnie optymizm. Chudy wrócił do życia!

15.08.2004
13:49
[25]

Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]

Da5id. >>>>>> Może na: przegrałeś sprawę, idź się powieś ;). Szczerze - miałbym poważne opory przed zakładaniem takiego wątku. W zasadzie wydaje mi się, że ten wątek (i podobne do niego) pełnią rolę telefonu zaufaniea, gdzie można się wyżalić i wysłuchać słów pocieszenia.

15.08.2004
13:50
smile
[26]

Chasm [ Generaďż˝ ]

to samo miałem. już mi przeszło. a nie pierwszy raz - nie ostatni. uwierz. weź się w garść. przestań się wygłupiać. całe życie stoją przed tobą...

15.08.2004
13:53
[27]

Aen [ MatiZ ]

Człowieku, jesteś młody i masz wakacje, nie daj się wplątać w "związek"

15.08.2004
13:54
[28]

Da5id. [ Snufkin ]

Esqualante ==> Dokładnie tak, tyle że ja nie potrafie pocieszyć Chudego inaczej, niż mówiąc "trzymaj się", "będzie dobrze" czy "czas leczy rany", i nie znaczy to, że go nie rozumiem - kiedyś przeżyłem znacznie gorszą "porażkę" niż on.

15.08.2004
13:59
[29]

Wigggins [ Pretorianin ]

Esqualante - to normalne, ludzie maja niodparta potrzebe wyzalenia sie, by ktos zrozumial i pocieszył, a jak czlowiek nie ma komu, badz nie lubi o takich rzeczach rozmawiac to latwiej zalozyc taki wlasnie temat, mnie to nie dziwi i tez nie denerwuje bo rozumiem o co chodzi.
ktoś napisał "człowiek sie całe życie uczy" a dodam "A umiera głupi" taka prawda :D
I co do tego, że "znajdziesz druga taka, a nawet lepsza" to prawda ;) (szkoda ze ja takiej nie znajde HEhehehehe)

15.08.2004
14:06
smile
[30]

Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]

-=chudy=- >>>>>> No to bardzo mnie cieszy. Zadałem to pytanie, gdyż ostatnio kumpel (ponoć strasznie zabujany)żalił mi się, że nie odzywa się do niego dziewczyna (tzn nie ma jej na gg) (sic!), choć on wyrwał się z domu żeby z nią pogadać, a jak go próbowałem pocieszyć ("trzymaj się", "będzie dobrze" itd), to mnie wywalił coś w stylu: "to miło że choć ty znalazłeś czas by być dla mnie przez chwilę transcendentalny" i od tego czasu z większą ostrożnością pocieszam ludzi...

Da5id. >>>> Nie powiedziałem, że go nie rozumiesz, tylko że mu może się tak wydawać. Coż, nie on jeden przeżył/przeżywa załamkę i niejedna jeszcze czeka.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.