GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tolkien

16.02.2002
14:06
[1]

N'avoie [ Pretorianin ]

Tolkien

Co się dzieje? Jeszcze rok temu we wszystkich bibliotekach Polski Tolkien leżał w magazynach pod grrruuubbbą warstwą kurzu! Nagle wszyscy się nim interesują! I o co w tym wsztstkim chodzi???
myślę , że wiele ludzi udaje tylko jego wielkich fanów, a co WY o tym myślicie???

16.02.2002
14:10
[2]

zarith [ ]

a ja myślę że nie. Po prostu film wzbudził zainteresowanie książką. Komu się spodoba, ten będzie fanem. Komu nie, to nie. Nie widzę związku między poczytnością książki a 'udawanymi fanami'. Udawanymi? A po co?

16.02.2002
14:17
[3]

N'avoie [ Pretorianin ]

nie, nie o tym mówię, . Spr óbuj porównać kogoś, kto czytał Władcę Pierścieni powiedzmy 2 razy i to zanim był taki popularny, z kimś, kto czytał go po łebkach, co 6 stronę, ze 4 recenzje 3 tygodnie temu i myśli, że jest znawcą

16.02.2002
14:36
[4]

Mac [ Sentinel of VARN ]

A ja myślę, że wielu ludzi przed obejrzeniem filmu postanowiło po prostu przypomnieć sobie książkę , bądź przeczytać ją po raz pierwszy.

16.02.2002
15:10
smile
[5]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

A ja tylko dzieki temu forum przeczytałem Tolkiena, dowiedzialem sie jaki z niego za fantastyczny pisarz. Było to w ostatnie wakacje. Aha, nie czuje sie znawcą, ale mysle ze jakas tam wiedze o Tolkienie posiadam. ;)

16.02.2002
15:13
[6]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

ja tolkiena szukalam nie pod wplywem mody na niego, tylko dzieki namowom znajomych, niestety mimo iz bylo to prawie rok temu to i tak w bibliotekach tego znalezc nie moge, mowie o "wladcy pierscieni" bo aktualnie czytam "hobbita"

16.02.2002
16:29
[7]

Bhaaleczek007 [ Legionista ]

Ja znam odpowiedź: To wina ekologów, ponieważ zabrakło papieru toaletowego, a najnowsze wydanie "Władcy Pierścieni" ma przyjemną w dotyku okładkę...

16.02.2002
21:10
[8]

Johann [ Pretorianin ]

N'Avoie --> Pomysl spokojnie... Jesli jeden na 10 czytajacych ksiazke pierwszy raz przed obejrzeniem filmu zachwyci sie Tolkienem i dostrzeze w nim cos ponad zwykle "czytadlo", to czy to juz nie bedzie piekne? :) Ja sam, gwoli scislosci, czytalem "Wladce" majac lat 8 lub 9 (po raz pierwszy), jakis rok po "Hobbicie". I tez przeszedlem etap zlosci na tych, ktorzy siegali po Tolkiena z jakis dziwnych powodow i bez nabożnego pietyzmu. Ale juz mi przeszlo.

16.02.2002
21:20
[9]

Emsi [ Generaďż˝ ]

chyba zdecydowan większość osób po przeczytaniu książki uzna ja za dobrą, więc raczej udawac nie będą, a film na pewno przypomina ludziom że istnieje książka

16.02.2002
21:26
[10]

hugo [ v4 ]

Myślisz że jak ktoś czyta teraz jest kimś gorszym niż ten kto przeczytał go 10 lat temu? Ja zacząłem czytać w gwiazdkę bo Władcę dopiero dostałem a zamiar miałem już kilkuletni. Fakt że żeby uchodzić za znawcę trzeba przeczytać bynajmniej Władcę Pierścieni i Sillmarilion i do tego znać je na pamięć, ale fanem można być nawet książki nie czytając.

16.02.2002
21:38
[11]

anonimowy [ Legend ]

hugo-ale przeczytac, to by jednak wypadalo, by byc fanem... a prawdziwy znawca to nie tylko wladce, ale wszystkie ksiazki Tolkiena, a i te 150 stron przypisow z nowego wydania umie po hebrajsku i na wyrywki

16.02.2002
21:45
[12]

Regis [ ]

A ja moze nie dokonca zgodnie z tematem aktualnej rozmowy, ale powiem: Pierwszy raz wladce dopadlem 4 lata temu - jak mialem 12 lat... Bylo by super, gdyby nie to, ze czytalem Lozinskiego... Po pierwszym tomie zniechecilem sie na 2 lata ! Skandal :)

16.02.2002
22:59
[13]

kami [ malutkie maleństwo ]

N'avoie --> ja przeczytalam dopiero teraz, przed filmem. Spodobalo mi sie i nie czuje sie jakas gorsza z powodu ze dopiero teraz a nie 10 lat temu. Co to za podejscie w ogole?

16.02.2002
23:09
[14]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

A ja zaczalem czytac w sumie niedawno, ale zanim jeszcze bylo wiadomo, ze kreca film, wiec nie moge powiedziec, ze to z powodu narastajacej koniunktury, ktora zauwazyla N'avoie :) Po prostu stwierdzilem, ze trzeba to znac. ... i nie doczytalem do konca. Tez dorwalem Lozinskiego, ale to nie byla jego wina. Po prostu rozczarowalo mnie nieco to, co stalo sie po zniszczeniu Jedynego. Byla wielka wojna, niezwyciezony Sauron, a tu nagle trzask-prask i koniec? Bleeee...

16.02.2002
23:11
[15]

cheetah [ Centurion ]

Przeczytałam dwa tomy "władcy" ( były świetne! ), teraz został mi jeszcze "Powrót Króla", tylko jest taki problemik, że zawsze wypożyczalam te książki , ale już wiem, że nie może zabraknąć tej pozycji w mojej domowej bibliotece. Dlatego pytanie: Możecie podać jakieś linki do sklepów internetowych, gdzie mogę kupić wydanie w twardej okładce, tłum. Skibiniewskej, i najlepiej żeby wszystkie tomy były w jednej książce. Z góry dzięki za pomoc! p.s. Tam gdzie ja szukałam, nie znalazłam niczego co odpowiadalo by tym opisom...

16.02.2002
23:13
[16]

Johann [ Pretorianin ]

Merlin ? www.merlin.com.pl Ale zeby w jednym tomie...? Najlepiej chyba jednak kupic nowe wydanie Muzy (tl. Skibniewskiej), to z fragmentami Bosha na okladce

16.02.2002
23:14
smile
[17]

Johann [ Pretorianin ]

1-mo: Boscha 2-do: oczywiscie to wydanie ma 3 tomy :)

16.02.2002
23:15
[18]

cheetah [ Centurion ]

Johann----> ale ta okładka...

16.02.2002
23:18
[19]

Johann [ Pretorianin ]

co z nia nie tak? Boscha nie lubisz? :) chyba lepsze niz okladki w stylu niezapomnianego "Dragonlance'u"

16.02.2002
23:22
smile
[20]

Madril [ I Want To Believe ]

ja Tolkienm zainteresowalem sie jakis rok temu, wszystko dzieki kolegom z sieci, teraz musze sobi kupic hobbita i sirmallion

16.02.2002
23:23
[21]

kami [ malutkie maleństwo ]

Coscie sie tak na tego Lozinskiego uwzieli? Mnie tam nie przeszkadzaja krzaty, Wlosc, Rady itd. Pytanie retoryczne to bylo, prosze mi nie dowodzic wyzszosci pani S. nad panem Ł.

16.02.2002
23:28
[22]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

kami --> dobrze jest, ja do p. Lozinskiego nic nie mam. Dobrze sie czytalo. (a pytanie bylo nie tyle retoryczne, co niebezpieczne :)

16.02.2002
23:29
smile
[23]

Johann [ Pretorianin ]

Nie chodzi o Krzaty... :) Pan L. robi podstawowe bledy gramatyczne, skladniowe i leksykalne. Polecam wyszukanie w sieci polskiej witrynki poswieconej blednym tlumaczeniom roznego rodzaju. Tam ukazano "geniusz" pana L. na podstawie "Diuny" - oryginalne fragmenty zestawione z tlumaczeniem. Jakby ktos tlumaczyl Ci "Obrazy Moneta" na "coin paintings", tez bys sie denerwowal

16.02.2002
23:34
smile
[24]

Arab [ Senator ]

Niestety nie moge oprzec sie. Lozinski SUX!!! Tak jak obawialem sie, jego durne tlumaczenie rozpowszechnia sie w tempie blyskawicznym. Zachecam do lektury: https://republika.pl/tlumok/lozins1.htm

16.02.2002
23:37
[25]

kastore [ Troll Slayer ]

Czytałem trylogie 11 razy , pare razy Hobotta i Silmarillion , uważam że prawdziwy wielbiciel twórczości zawsze siegnie po tą pozycje, starając sie znalesc w niej cos nowego .Natomiast taki który czyta tylko ze względu na panującą mode niewiele z niej wyniesie. Mam znajomego, czytał to raz , i po tygodniu od przecyztania zapytałem go jak sie naprawde nazywał Dziadunio, ogrodnik w Shire. nawet nie wiedział o kogo chodzi

16.02.2002
23:38
smile
[26]

Johann [ Pretorianin ]

Arab --> "chyze dlonie" u Lozia to jest to :) Jak w dowcipie: "Oddam konia w szybkie rece"

16.02.2002
23:40
[27]

Arab [ Senator ]

Nie trzeba pamietac wszystkich nazw bohaterow, miejsc itd aby cos z ksiazki wyniesc.

16.02.2002
23:41
[28]

Arab [ Senator ]

Wyzszy post byl do kastore.

16.02.2002
23:42
[29]

kami [ malutkie maleństwo ]

Johann --> i znow ktos mnie wzial za faceta. :))))

16.02.2002
23:42
[30]

kastore [ Troll Slayer ]

No i oczywiście kwestia tłumacznia. Tylko i wyłącznie Skibińska, Łoziński do kosza, nawet nie wiem po co go drukowali. Jakbyśmy trzymali sie tego co on zrobił, pilibyśmy Jasia Wędrowniczka, oraz słuchali Brygidy Dzidy (Britney Spers). Dla wielu z "czytelników" Tolkien to tylko trylogia. O nie drodzy państwo, Trylogia to tylko ukoronowanie dzieła całego życia J.R.R. Tolkiena. Jest jeszcze Silmarillion , Hobbit oraz Zaginione Opowieści. No bo kto z was wie że Sauron był jednym z upadłych Majarów, który za namowami Melkora sprzeciwił się swemu panu Ossemu. A może ktoś wie jak naprawde naywał sie Iluvatar???

16.02.2002
23:45
[31]

Arab [ Senator ]

Kastore--> Eru

16.02.2002
23:46
[32]

Johann [ Pretorianin ]

kastore --> takie akademickie dyskusje zabijaja swiezosc tej powiesci. Naleze do Towarzystwa Hobbitycznego, w ktorym to TH rozni maniacy licytowali sie np. znajomoscia imion wlasnych KONI z trylogii i Silmarilliona. Po cholere, pytam sie, po cholere? Ale jak zapytac sie, co dalo im przeczytanie Tolkiena, co zmienilo w ich zyciu, mowili tylko: "dobra ksiazka, wielka ksiazka..." kami --> wierz mi, zacne dziewczę, tylko w internecie takie bledy popelniam. Nie jestem dzieckiem techniki, jak sie wydaje.

16.02.2002
23:47
[33]

Arab [ Senator ]

Kastore-->To kim byl Elu Thingol i co oznacza jego imie?

16.02.2002
23:53
[34]

Arab [ Senator ]

Johan--> Cos w tym jest co mowisz. Ja nie rozumialem tak naprawde ksiazki do momentu, gdy przygotowywalem sie do matury z polskiego. Jedno z pytaniem dotyczylo ulubionej ksiazki. Gdy zaczalem gleboko zastanwiac sie nad ksiazka, jej przeslaniem, metaforami, jezykiem literackim, zrozumialem jakie jest to arcydzielo.

16.02.2002
23:53
[35]

kami [ malutkie maleństwo ]

No no, moze sie pochwalicie jeszcze ze na pamiec wszytsko znacie? Maniacy..;)

16.02.2002
23:54
[36]

Johann [ Pretorianin ]

kastore --> cos mnie tknelo w twoim poprzednim poscie. cyt. <<dla wielu "czytelnikow" Tolkien bla bla bla>> Opamietaj sie! Myslisz, ze jak kto przeczytal tylko Trylogie, to nie jest czytelnikiem, tylko jakims troglodyta??? (zakladam, ze przeczytal jeszcze cos wiecej :))

16.02.2002
23:59
[37]

kastore [ Troll Slayer ]

Arab --> Chcialeś napisać chyba Elwe chociaż Elu też go tak po Sindarińsku nazywali. "Szary Płaszcz" Przewodnik hufca Telerich,władca Sindarów, rządził królestwem Doriath, nawet posiadał jeden z Sirmalirów Ojciec Luthien Tinyviel i pradziadek Elronda i Ellrosa, a przez niezłe koligacje także przodek Aragorna i Królów Numenoru. Wiesz co Johann ma chyba racje możemy ise tak wyliczać, do nie wiem kiedy. Posiadam pewne zasoby encyklopedyczne o tym świecie. To pytanie na koniec wcześniejszego posta było czysto retoryczne, a i jeszcze sie pomyliłem , bo Sauron wcześniej służył Aulemu a nie Ossemu, Osse był zresztą też tylko Majarem ,a Aule jako Valar stał wyżej w tej "drabince" świętych.

17.02.2002
00:00
[38]

kastore [ Troll Slayer ]

Johann --> miałem na myśli takiego "czytelnika" który w życiu nie miał w ręku nic z fantasy, a czyta to tylko ze względu na panującą modę. Trochę przesadziłeś z tym "Troglodytą"

17.02.2002
00:02
[39]

Johann [ Pretorianin ]

a jak kto nie posiada zasobow encyklopedycznych, to sobie zaglada do leksykonu i znajduje :)) zreszta takie wbijanie w glowe encyklopedii (Tolkienistycznej czy np. leksykonu postaci historycznych) tez chyba rozmija sie z celem... a raczej nie ma celu.

17.02.2002
00:03
[40]

kastore [ Troll Slayer ]

Johann --> trafiłeś, mam przed sobą Silmarillion

17.02.2002
00:04
[41]

Johann [ Pretorianin ]

kastore --> aaa... to tak :) mody zreszta sa nie do unikniecia. Mnie tylko wkurzalo, ze jak czytalo sie Tolkiena osiem, szesc czy dwa lata temu, to wszyscy patrzyli jak na wariata/infantylnego/idiote... a teraz te same osoby pieja z zachwytow... Ale z moda nie wygrasz

17.02.2002
00:08
smile
[42]

Vorador [ Pretorianin ]

Jestem fanem Tolkiena juz od jakiegos czasu i patrze na to wszystko z takiej strony: Film napewno przyniesie wiele dobrego dla polskich fanow tworczosci Mistrza. Juz widzimy ze wydawnictwa sie ruszyly i moglem np. nabyc nowe wydanie Skibiniewskiej (moje poprzednie bylo z 81 r. w kiepskim stanie) albo na przyklad WP w orginale. i nie mowie tu o bajerkach zwiazanych z filmem. p.s. Film jest extra :)

17.02.2002
00:09
[43]

Annihilator [ ]

ja siegnelem po Tolkiena z 2 lata temu.... moze 3.... mialem isc na odczulanie.... po zastrzyku czeka sie godzine i chcialem cos poczytac... w CDA (AR) przeczytalem "pytanie: CZy lubicie Tolkiena? odpowiedz: UWIELBIAMY" wiec wypozyczylem... zaczelo sie czytanie po nocach..... do 1 odczulania pol ksiazki bylo przeczytanie.... najierw wypozyczylem 2 tom bo nie wiedzialem ktory to ktory :)) i tak sie zakochalem w dziele Mistrza.... A pozatym kto to jest Fan??? ktos kto wie wszystko o kazdej postaci??? czy ktos kto przezywa te ksiazki.... ktos u kogo ta ksiazka wzbudza emocje... czyta kilka razy... czyta inne dziela... bo jak tak to ja jestem Fanem a jak to zalezy tylko od wiedzy - to nie jestem Fanem....

17.02.2002
00:09
[44]

Arab [ Senator ]

Johan-->To zadna moda czytac Tolkiena. Przeciez dzielo to zostalo docenione znacznie wczesniej niz 10 - 20 lat temu. Tolkien za swa tworczosc mial zostac nawet nagrodzony Noblem, lecz niestety nie zyl wystarczajaco dlugo :(((

17.02.2002
00:09
smile
[45]

Vorador [ Pretorianin ]

Aha WP to nie trylogia

17.02.2002
00:09
smile
[46]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Kastore --> przestań się wymądrzać, bo brednie piszesz nazywając 'Władcę Pierścieni' trylogią. Pozdrawiam, miłej nocy życzę.

17.02.2002
00:09
[47]

kastore [ Troll Slayer ]

Jahann --> Tym pierwszym i drugim potsem chciałem zwrócić uwage że Tolkien nie napisał tylko Trylogii. Cały ten świat, języki i ich semantyka, etymologia nazw, historie poboczne. Tego jest naprawde wiele i dlatego uważam że jeżeli ktoś chce naprawde cos z tej twórczości wynieść nie powinien poprzestawać tylko na Trylogii ale zainteresować sie przynajmniej Hobittem czy Silmarillionem Na podstawie zapisków Tolkiena stworzono jezyk elfi używany w filmie oraz napisano słowa do utworu Aniron który śpiewa Enya

17.02.2002
00:09
[48]

Annihilator [ ]

aha przed sekunda bylem w kinie - film swietny mimo malych bledow... najlepszy film w dziejach kina....

17.02.2002
00:10
smile
[49]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Vorador --> niezłe zgranie w czasie :P PS. a film faktycznie extra :P

17.02.2002
00:12
[50]

kastore [ Troll Slayer ]

Może ktoś mi wyjaśni o co chodziło Annatarowi, Powiedział swoje i poszedł

17.02.2002
00:13
[51]

Vorador [ Pretorianin ]

Kiedy wyszedlem z kina to nie zabardzo wiedzialem co o tym filmie sadze, dopiero po zastanowieniu sie doszedlem do wniosku ze jes genialny jako fil a bardzo dobry jako ekranizacja

17.02.2002
00:14
smile
[52]

Annihilator [ ]

Vorador -> lepiej tego ujac nie mozna bylo...

17.02.2002
00:16
[53]

Johann [ Pretorianin ]

"Trylogia" przyjelo sie mowic w Polsze na Tolkiena i Sienkiewicza - ot, bo tak latwiej napisac. "WP" to jak Wirtualna Polska... annihilator --> z definicja fana zgadzam sie w 100% arab --> w Polsce nigdy nie bylo "mody" na Tolkiena. A fantastyka zawsze uwazana byla u nas za cos gorszego, co doprowadzalo do paradoksow - osoby chwalace Tolkiena zaprzeczaly goraco, ze pisal fantastyke, bo to deprecjonowaloby jego tworczosc.

17.02.2002
00:16
[54]

Vorador [ Pretorianin ]

Annihilator -> dzieki :) BTW mam nadzieje ze nie dojdzie w Polsce do podzialu fanow na lubiacych fil i nie lubiacych filmu to by byla katastrofa

17.02.2002
00:20
[55]

Johann [ Pretorianin ]

vorador --> napewno dojdzie. jestem tego dziwnie pewien. ale nie bedzie to katastrofa, co najwyzej temat do gwaltownych dysput przy piwie na konwentach :) BTW, czytaliscie "Bored of the Rings" ("Nude Pierscieni")? Zbulwersowal was jako szarganie swietosci? Bo mnie rozsmieszyl...

17.02.2002
00:20
[56]

kastore [ Troll Slayer ]

Johann --> nie będzie , widać powinienem pisć Trylogia Tolkiena w skrócie TT , ewentualnie LOTR WP rzeczywiście kojarzy sie z Wirtualną Polką

17.02.2002
00:20
[57]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

To jestem z powrotem na chwilkę. kastore --> może zacytuję M.Gumkowskiego: " 'Władcę Pierścieni' JRR Tolkiena często błędnie okresla sie jako trylogię; w rzeczywistosci jest to jedna obszerna opowiesc, skladajaca sie z szesciu ksiag (...), która czasami (ale nie zawsze) bywa publikowana w trzech woluminach." I już uciekam.

17.02.2002
00:22
[58]

Vorador [ Pretorianin ]

Nie czytalem ale chetnie bym przeczytal, czytalem fragmenty "Ostatniego Władcy Pierścieni" - beznadziejstwo, nie wiem jak mozna bylo cos takiego napisac

17.02.2002
00:23
[59]

Arab [ Senator ]

Johann--> Ja nie twierdzilem, ze istniala wczesniej w Polsce moda na Tolkiena i ze byl w Polsce rownie znany i doceniony co na swiecie. Co do fantastyki to wciaz traktowana jest jako podrzedny gatunek literacki, do czego przyczyniaja sie debilini pisarze, ktorym wydaje sie, ze jak zamieszcza smoka i paladyna to juz maja dobre fantasy.

17.02.2002
00:24
[60]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Moge spokojnie powiedziec, ze Tolkien mial wieeeelki wplyw na cale moje zycie. Miedzy innymi dzieki jego tworczosci poszedlem na taki kierunek studiow a nie inny. I jego tworczosc zainspirowala mnie do napisania magisterki... Heh, pamietam jak chyba w 1986 chcialem przepisywac recznie Hobbita z wydania z 1969 roku. Ksiazke pozyczylem na tydzien i udalo mi sie przez kilka dni przepisac 50 stron. :) Piekne czasy

17.02.2002
00:25
[61]

Johann [ Pretorianin ]

ahem, ahem... moze sie myle (pozno juz...), ale czy pierwsze wydanie oryginalu LotR nie wyszlo w trzech tomach, z podtytulami "Fellowship of the Ring"; "Two towers" (BTW po 11 IX baaardzo niepolityczna nazwa...); "Return of the King"? To tlumaczyloby "Trylogie". PS. Czy pierwszy tom w puierwszym wydaniu PL nie nazywal sie, niewiadomo czemu, "Wyprawa"?

17.02.2002
00:25
[62]

Annihilator [ ]

Witam ciesze sie ze niektorzy sie ze mna zgadzaja... mam propozycje... przestanmy sie klocic czy to trylogia czy nie.... czy WP to Wladca czy Wirtualna... tylko moze skupmy sie na wiekszym problemie - CZEMU DO JASNEJ CH**** TOLKIEN NIE DOSTAL NOBLA CHOCBY POSMIERTNIE (ok nigdy nie dali Nobla posmiertnie ale zrobiliby wyjatek??????) ??????????????????!!!!!!!!!!!!! przeciez to by bylo wspaniale ukoronowanie Dziela.... BTW. przyznam ze nie lubie czytac LOTRa... a wiecie czemu??? bo w niektorych momentach zaczynam prawie plakac... ech.... Poozdrooo

17.02.2002
00:26
[63]

shard [ Pretorianin ]

AnnataR -> Ty fanatyku :) lepiej zacznij wreszcie czytac co Ci polecilem, zamiast lapac ludzi za slowka ;] Vorador -> dlaczego uwazasz ze wszyscy fani powinni myslec tak samo? dlaczego mialaby to byc katastrofa? ludzie maja prawo do wlasnego zdania, nawet jesli sa "po tej samej stronie barykady". trzeba tylko potrafic uszanowac zdanie reszty.

17.02.2002
00:30
smile
[64]

Vorador [ Pretorianin ]

Annihilator -> Zgadzam si z toba zupelnie !!!!!!!!!!!! trzeba sie zjednoczyc i walczyc o dobre imie Tolkiena !!!!!!! :) co do wzruszen przy Wladcy to rowniez masz racje, dodam tylko ze to dzielo wywoluje rowniez cala mase innych uczuc

17.02.2002
00:30
[65]

Annihilator [ ]

ok ide spac mam nadzieje ze mi sie Tolkien przysni :) a pozatym.. nie robmy wojny domowej... lepiej nawrocmy tych co nie czytali BTW. ostatnio zaczepila mnie na GG taka dziewczyna... gadamy gadamy (ja niechetnie ale cush) i zeszlo na ksiazki i filmy (miedzy innymi o hp (nie bede pisal tego tytulu z duzej litery w obecnosci dziel Tolkiena)) ... zapytalem sie o Wladce Pierscieni a ona - co to? ja najpierw ja Wysmialem..... a potem wylaczylem GG.....

17.02.2002
00:32
[66]

Vorador [ Pretorianin ]

shard -> nie o to mi chodzilo, gdy doszlo do wojny i calkowitego podzielenia polskich fanow to by bylo nie wesolo natomiast jezeli skonczy sie na kulturalnej wymianie zdan i pogladow to bedzie super

17.02.2002
00:34
[67]

Johann [ Pretorianin ]

vorador --> nie widzialem, a biore czynny udzial w zyciu fanow fanki tego kraju :), zeby cos doprowadzilo do "wojny" miedzy fanami.

17.02.2002
00:35
[68]

kastore [ Troll Slayer ]

Annatar --> hmmm , nie spotkałem sie z wydaniem sześcioksięgowym, ksiega księgą , ale -logie są określane od ilości tomów, bo inaczej Chłopi byliby quadrologią (częsci Wiosna, Lato, Jesien , Zima )

17.02.2002
00:35
[69]

Annihilator [ ]

Vorador -> widze ze sie zgadzamy w wielu wzgledach! ok juz na serio ide spac :) a wiec pamietajcie - jestesmy inni bo czytamy najlepsze Ksiazki jakie sa!!!!! AvE!!!

17.02.2002
00:38
smile
[70]

Vorador [ Pretorianin ]

shard -> tam mialo byc "gdyby" sorki Annihalator -> dobranoc :))

17.02.2002
00:39
[71]

Vorador [ Pretorianin ]

Przestancie sie w koncu klucic o to czy Wladca jest trylogia czy nie....

17.02.2002
00:42
smile
[72]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> Z ilu ksiąg składa się 'Drużyna Pierścienia'?

17.02.2002
02:53
smile
[73]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Jako Bohater Gier Fabularnych czuje sie zobowiazany do znajomosci Tolkiena!!! Przeczytalem 2 x Wladce ale dopiero po 2x Silmarillionu poczulem ze jest to wielki Pisarz (był).

17.02.2002
10:23
[74]

kastore [ Troll Slayer ]

Annatar --> no z dwóch , ale nie wiem do czego pijesz. BTW , czy nazwałeś sie tak dlatego że ksywy Sauron i Gorthaur były już zajęte??

17.02.2002
10:28
[75]

kastore [ Troll Slayer ]

A tu jest ciekawa informacja dotyczaca przekladow

17.02.2002
20:26
[76]

kastore [ Troll Slayer ]

A tak BTW zauważyłem że wiele osób na GOLu ma ksywki zapożyczone z tórczości Tolkiena Annatar Władca Pierścieni Arab - Elu Thongol Iarwain Ben-Adar A propos tego ostatniego, znawcy Tolkiena chyba zauważyli że pomimo tego iż Tom Bombadil został nawzany prastarym w FOTR to w Silmarillionie nic na jego temat nie ma

17.02.2002
20:45
[77]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> Poczytaj więcej o okolicznościach w jakich Sauron używał tego imienia [od siebie dodam, iż znaczy to: Pan darów]

17.02.2002
20:45
[78]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> Poczytaj więcej o okolicznościach w jakich Sauron używał tego imienia [od siebie dodam, iż znaczy to: Pan darów]

17.02.2002
20:45
[79]

Narmo [ Youkai ]

W filmie też ( niestety ) po Tomie nie ma nawet śladu :-(

17.02.2002
20:49
[80]

Arab [ Senator ]

Zabojco Trolli, jam jest Elu Thingol, a nie zaden Thongol :) A co do Toma, to troche dziwne, ze nie ma o nim nic w Silmarillionie. W LOTR podane jest tylko, ze jest starszy nawet od Elronda oraz, ze jest dobrym znajomym Gandalfa. Po zakonczeniu wyprawy rozmawial z nim wiele dni. Prawdopodobnie jest Istari, bo Gandalf twierdzil, ze Bombadil jest kamieniem na ktorym rosl mech, a on takim, ktory sie turlal (nie mam przy sobie LOTR, wiec nie moge zacytowac).

17.02.2002
20:55
[81]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Zacytuję za polskim FAQiem: Kim lub czym był Tom Bombadil? Bardzo szeroko dyskutowano tą kwestię, czasami zbyt gwałtownie. Częścią trudności jest zawiłość literackiej historii Toma. Tom był początkowo lalką (w niebieskiej kurtce i żółtych botkach) w posiadaniu syna Tolkiena Michaela. Owa lalka była inspiracją dla krótkich opowieści, takich jakie John Ronald często wymyślał dla zabawienia dzieci. Te fragmenty były z kolei podstawą wiersza "Adventures of Tom Bombadil", opublikowanego w 1933, w którym pojawiają się również Złota Jagoda, upiory z Kurhanów i Stara Wierzba (poemat był źródłem wydarzeń w rozdziałach 6 do 8 Księgi I). W liście z tego okresu (1937) Tolkien wyjaśniał że Tom miał sobą przedstawiać "ducha (ginącej) wsi oksfordzkiej i Berkshire" (Letters, #19). Tolkien wprowadził Toma do WP na bardzo wczesnym etapie, kiedy ciągle jeszcze przemyśliwał o nim jako o kontynuacji _Hobbita_, w przeciwieństwie do _Silmarillionu_ (patrz LFAQ, Tolkien, 1). Tom pasował do początkowego (nieco dziecinnego) tonu pierwszych rozdziałów (które przypominały te z _Hobbita_), ale w miarę postępu opowieści stawały się wyższe w wydźwięku i ciemniejsze w treści. Tolkien twierdził później że pozostawił Toma dlatego że jakkolwiek przedstawiony, Tom dostarczał opowieści niezbędnego składnika (patrz ostatni paragraf). Kilka bardzo przekonywujących powodów zostało przedstawionych w listach #144 i 153. Jeżeli chodzi o naturę Toma, istnieje kilka szkół: a) Był Maią (najbardziej popularna). Rozumowanie w tym przypadku jest proste: mając taką a nie inną galerię postaci ze Śródziemia, jest to najbardziej odpowiednia szufladka w której można go (i Złotą Jagodę) umieścić. Większość innych postaci w WP o zagadkowym pochodzeniu - Gandalf, Sauron, Czarodzieje i Balrogowie - okazywała się w końcu być Maiarami. b) Był Iluvatarem. Jedyne poparcie tego pomysłu leży w dziedzinie teologii; niektórzy interpretowali wypowiedź Złotej Jagody do Froda (F: Kim jest Tom Bombadil? ZJ: On jest) jako formę chrześcijańskiego "jestem który jestem", co w rzeczywistości mogłoby sugerować Stwórcę. Tolkien odrzucił tą interpretację dość stanowczo. c) T.A. Shippey (w _The Road to Middle-earth_) i inni sugerowali że Tom jest "jedyny w swoim rodzaju". Ten pomysł ma pośrednie poparcie samego Tolkiena: "Skoro jest to opowieść, uważam że dobrze byłoby gdyby wiele rzeczy pozostało niewyjaśnionymi (zwłaszcza jeżeli wyjaśnienie faktycznie istnieje); (...) a nawet w wieku mitów musi być nieco zagadek, jak zawsze. Tom Bombadil jest jedną z nich (celowo)." (Letters, s. 174). Istnieją też tu i ówdzie odniesienia do innych bytów, które zdają się nie pasować do zwykłego obrazka. Którakolwiek teza jest poprawna, funkcją Toma w opowieści jest zapewnie pokazanie szczególnej postawy wobec władzy i mocy. "Historia rozwija się w aspekcie strony dobra i zła, piękności przeciw bezlitosnej brzydocie, tyranii przeciw królowaniu, umiarkowanej wolności przeciw przymusowi który stracił jakikolwiek cel oprócz siły, i tak dalej; ale obie strony, zachowująca i niszcząca, w pewnym stopniu pożądają pewnej władzy. Lecz jeśli złożyłbyś, jak to kiedyś bywało, "przysięgę ubóstwa", zrzekł się władzy i znajdował radość w rzeczach bez odniesienia do siebie, patrząc, obserwując i w pewnej mierze poznając, wtedy pytania o zalety i wady siły i władzy mogą stać się dla ciebie zupełnie bez znaczenia, a środki siłowe całkiem bez wartości." (_Letters_, s. 178). Tom reprezentował "botanikę i zoologię (jako nauki) i poezję, w przeciwieństwie do hodowli, rolnictwa i praktyczności." (_Letters_, s. 179).

17.02.2002
22:05
[82]

kastore [ Troll Slayer ]

Arab --> sorki , literówka, zawsze mi sie to zdarza jak nadaje przez modem i nie mam czasu sprawidzc tekstu AnnataR --> Co to znaczyło wiem, ale dlaczego AnnataR, jakbyś chciałeś podkreślić to że lubisz sie dzielić to mogłeś nazwać sie choćby Św. Mikołaj :)) A faktycznie używał tego imienia aby wprowadzić Sindarów w błąd Dzieki za opis zaraz sobie poczytam

17.02.2002
22:27
[83]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> [sigh] a dlaczego kastore? Nie wiem, ładnie brzmi, ot, czemu.

17.02.2002
22:27
[84]

The Dragon [ Eternal ]

e tam.. i tak najlepszy jest rudy dzil i jego pies!

17.02.2002
22:38
[85]

kastore [ Troll Slayer ]

AnnataR --> najbardziej chyba pasuje mi teoria o tym że Iarwain jest Majarem. BTW szczerze mówiąc jakoś nigdy czytając WP nie brałem pod uwage że Istari to Majarowie w ludzkich postaciach. Dopiero jak przeczytałem o Olorinie dokładniej w Silmarillionie wpadło mi że gdzieś już widziałem to imie i faklycznie Gandalf mówi że tak go kiedyś nazywano w przeszłości na zachodzie. W Silmarillionie napisane jest że Olorin jest najmądrzejszym z Majarów, ale nie brał udziału w wydarzeniach pierwszej i drugie Ery ,a pojawili sie dopiero w połowie rzeciej kiedy Sauron zaczął wzbierać na siłach. I od razu ciekawa rzecz Kirdan przekazał Naryę , elfi pierścień nie Sarumanowi jako najpotężniejszemu (rzekomo) Istarii , ale Gandalfowi, czyli najmądrzejszemu. Czyżby z góry podejrzewał że Saruman zdradzi. Niezły byłby bałagan jakby Saruman miał w ręku Pierścień Ognia. Elrond mówi też podczas rady w Rivendell, chyba do Boromira że wszystkie trzy elfie Pierścienie są w ukryciu a tymczasem miał na palcu Vilyę, a Galadriela miała cały czas Vilyę. Jeżeli widzieliście film , to pewnie zauważyliście jak na począku są pokazane trzy elfie postacie. Pierwsza to oczywiście Galadriela, zakładając że kolejna to Kirdan , mistrz budowniczych statków, to kto to jest ten trzeci.??

17.02.2002
22:39
[86]

kastore [ Troll Slayer ]

AnnataR --> OK przyjmuje do wiadomości : "Ładnie brzmi"

17.02.2002
22:40
[87]

kastore [ Troll Slayer ]

AnnataR --> o i widze że przy okazji zmieniłeś przydomek , nieźle :))

17.02.2002
22:58
[88]

kastore [ Troll Slayer ]

No i znowu sie machnąłem, Galdriela ma na palcu Nenyę, z diamentem, Pierścień Powietrza

17.02.2002
23:07
[89]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> to jest Gil-galad [później przekazał ten pierścień Elrondowi].

17.02.2002
23:14
[90]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

kastore --> nie bierz wszystkiego tak dosłownie :)) Pierścienie były ukryte, czyli przechowywane w miejscach niedostępnych dla Saurona: Lorien, Rivendell..... i u Gandalfa :P

18.02.2002
07:31
[91]

kastore [ Troll Slayer ]

Mam kolejne pytanko, bo z Silmarillionu tego nie mogłem wyczytać. Czy po wojnie z Moorgothen pod koniec drugiej Ery jeszcze w Thrangoilinie, Beleriand został w całości zniszczony. Jest co prawda mowa , że wszyscy którzy zamieszkiwali Doriath, przenieśli sie na wschód.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.