GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Command & Conquer: Renegade multiplayer demo --> wrażenia

16.02.2002
02:46
smile
[1]

tramer [ ]

Command & Conquer: Renegade multiplayer demo --> wrażenia

Ściągnąłem wreszcie multplayerowe demo C&C: Renegade, pograłem troszkę 2 na 2 osoby (na więcej nie pozwalało moje marniutkie łącze). Oto moje wrażenia:

o co chodzi w samej grze... (przynajmniej w tym co prezentuje nam demo multiplayerowe, tryb Command & Conquer): mamy dwie drużyny (jak w C&C, GDI i NOD), każda ma swoją bazę. w bazach parę podstawowych budynków: elektrownia, baraki, fabryka pojazdów, małe działka + jakieś większe (specyficzne dla danej strony). bazy umieszczone są w trudnych dostępnie miejscach - do każdej prowadzą dwie trasy - "szeroka" (którą przejadą np. pojazdy, którą wraca harvester, w której stronę skierowane są największe działa) i "ukrytą" (wąskie korytarze w skałach, przez które przejdzie tylko piechota). po drodze między bazami (po "szerokiej" trasie) znajdują się złoża z których zgarniają harvestery... samo zbieranie kredytów jest dość dziwne. po pierwsze, złoża nigdy się nie wyczerpują (co jest nawet logiczne - mapa jest mała). co interesujące - kasa napływa stale, nie tylko kiedy harvester przywiezie coś do rafinerii. co jeszcze bardziej interesujące - nie zauważyłem aby zniszczenie harvestera wpłynęło na przypływ gotówki. może to jakaś opcja w menu servera, nie sprawdzałem (ok właśnie sprawdziłem - nie ma takiej opcji). w takim razie do czego jest harvester i rafineria? czy to tylko dla zachowania ważnego elementu wspólnego z RTSami? dunno. ok, przejdźmy dalej. każda ze stron ma do wyboru 6 pojazdów i ok. 12 jednostek ludzkich. 11 z tych 12 to żołnierze (wszelakiej maści. od taniego mięsa, po dysponujące sporą siłą ognia, drogie jednostki), ostatnią jednostką jest inżynier (który może naprawiać pojazdy / jednostki / budynki, a także stawiać miny, podkładać C4 etc). a propos inżynierów - sprawa dotyczy budynków: prawdopodobnie nie da się naprawić zniszczonego doszczętnie budynku. z jednej strony, strasznie to irytuje: z drugiej - jest to chyba krok w kierunku uproszczenia rozgrywki. zaraz powiem czemu... powróćmy do kwestii pojazdów. kieruje się nimi dość przyjemnie (zwłaszcza lekkimi pojazdami terenowymi jak np. buggy), mogą przewozić więcej osób (tak mi się wydawało), a w zależności od ustawień opcji serwera kierowaniem i strzelaniem zajmuje się jedna bądź dwie osoby. na koniec: cel dla obu drużyn jest taki sam: zniszczyć bazę wroga. w zależności od ustawionych opcji serwera nastąpi to albo po zniszczeniu wszystkich budynków, albo po podłożeniu nuke/ion cannon beacona we wrogiej bazie (bądź jedno i drugie). i teraz sprawa niemożności naprawy zniszczonych budynków - ułatwia to samą grę, gdyż jedna strona musiałaby zniszczyć wszystkie budynki wroga na raz aby osiągnąć zwycięstwo. w ten sposób, trzeba się też skoncentrować poważnie na obronie - wiedząc że można stracić budynek bezpowrotnie.
aha - każda z grających postaci może dokonywać "zakupu" jednostek i pojazdów w terminalach rozprzestrzenionych po budynkach bazy. gracz staje się "zakupioną" przez siebie jednostką, a "zakupione" pojazdy zazwyczaj pojawiają się obok budynku odpowiedzialnego za ich produkcję. sam system dowolnych zakupów niesie to za sobą pewne ryzyko - np. że jakiś gracz kupi masę niepotrzebnego sprzętu, wyda forsę która akurat przydała by się do czegoś innego - nie zapominajmy jednak że to gra drużynowa - w drużynie trzeba mieć w miarę zaufanych ludzi, a przynajmniej takich którzy czasem słuchają rozkazów ;-)

to tyle jeśli chodzi o zasady. przejdźmy do oprawy audiowizualnej. grafika, niestety nie jest najwyższych lotów. budynki wyglądają jak zrobione z paru najprostszych brył, podobnie z resztą. nie jest jednak źle. dźwięk... przyzwoity. nie będę się rozpisywał bo właściwie nie ma nad czym. jest taki jaki powinien być :-) animacja... średnia. postacie biegają lekko niemrawo, pomijając fakt niepłynnego obrotu wokół własnej osi (postaci obracają się - tzn. tak to wygląda z zewnątrz - jak w np. duke nukem, 360st/8 pozycji obrotu) - przynajmniej tak to zauważyłem, zazwyczaj walczyliśmy pojazdami, a wroga-człowieka poznawało się prędzej po oznaczeniu na HUDzie. tak więc animacja: ujdzie. fizyka... ok - zwłaszcza widać to jeżdżąc szybkimi pojazdami - Halo to może nie jest, ale jest znośnie.

miodność gry? jak dla mnie wysoka. tribes 2 to może nie jest, ale nie jest to też jakaś zupełnie bezmyślna strzelanka. oczywiście nie można zapomnieć że to tylko jeden z trybów gry multiplayer, zwolennicy deatchmatchy też znajdą coś dla siebie w pełnej wersji.

i na koniec: najbardziej denerwujące wady:
1.) w demie nie można się łączyć przez wbudowaną przeglądarkę - pozostaje crapspy (chyba EA podpisała jakąś umowę z GSem... eh). w pełnej wersji mam nadzieję tak nie będzie (nawet mam podstawy aby tak myśleć).
2.) super wytrzymałość jednostek. niekiedy jednostka po "respawnie" z marnym defaultowym gnatem potrafi szybciej zabić jednostkę za 500 kredytów z minigunem... to jest dziwne i bywa irytujące.

wstępnie (hehe) to tyle. w grze nie ma tak prawdę mówiąc nic specjalnie nowego ani super wyjątkowego (wszystko było chociażby w tribes2 - na o wiele wyższym poziomie. no dobra, nie było samych budynków) - jednak to ogólne połączenie paru elementów jest dosyć przyzwoite. osobiście oceniam grę na ... 85% (przypominam że chodzi tylko o multi, tryb c&c)

16.02.2002
02:50
smile
[2]

tramer [ ]

errata: nie chce mi się siebie poprawiać. późno jest, a ja łyknłałem X-Prepa parę godzin temu ;-) dobranoc, bądź dzień dobry. whatever, pap!

16.02.2002
03:04
[3]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

Eh.. serwer w PL musi powstac aby nie bylo lagow.. wtedy mozna oceniac.. narazie to gra podoba mi sie jednak tre lagi odrzucaja mocno..

16.02.2002
03:15
[4]

Solnica [ Prefekt ]

looknij na link, tam znajdziesz opis tego co nalezy zrobic zeby lagi byly mniejsze :)

16.02.2002
08:48
[5]

Mace WIndu [ Chor��y ]

Solnica -->żartujesz sobie? cały opis sprowadza się jedynie do poprawnego ustawienia jakie mamy łącze. I to ma obniżyć lagi?

16.02.2002
09:01
[6]

tramer [ ]

ja nie zauważyłem wielkiej lagozy - wpadłem na serwer z pingiem 150 i 30 graczami. lagów nie było prawie wcale, co już jest lepsze od MoHa gdzie można czasem mieć ping 100 i ultra laga.

16.02.2002
10:20
[7]

tramer [ ]

przypomniała mi się pewna akcja z wczorajszej gry: kupiłem małe buggy i jadę w kierunku bazy wroga - po drodze natknąłem się na kumpla który akurat jechał czołgiem (heh). wynik pojedynku do był raczej do przewidzenia - dwa-trzy strzały i zostały ze mnie strzępy. moja postać jednak wyskoczyła na moment przed wybuchem - biegam więc wokół tego czołgu i łaskoczę go z mojego karabinu - znajomy próbował mnie zestrzelić / przejechać, jednak kiepska zwrotność specjalnie mu tego nie ułatwiała. wreszcie tak stanął, że lufą nie mógł we mnie wycelować już zupełnie (przeszkadzało drzewo). gość postanowił więc wyskoczyć i wykończyć mnie "ręcznie". wtedy ja szybko podbiegłem do czołgu i wskoczyłem do środka. ostatnią rzeczą jaką widziałem był kumpel panicznie próbujący wskoczyć do swojego "zajętego" już czołgu - potem tylko wsteczniak i "aaaaaargh" ;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.