
CocaineSilkk [ Konsul ]
Forum CM: Nie moge sie przekonac...
No wlasnie, nie moge sie przekonac do Combat Mission, nie wiem dlaczego, od zawsze uwielbialem wszelkiej masci strategie, zarowno turowe jak i RTW (nie trawie jedynie RTSow), zaczynalem juz na c64:) Ale wyjatkowo do tej gry nie moge sie przekonac... a chcialbym bardzo bo wiem ze to wartosciowa pozycja:) Kupilem swego czasu oryginal BO, potem dorwalem B2B... Walki pancerne sa swietne ale gorzej z piechota, problem chyba w tym ze nie umiem nia grac:) Razi mnie to ze dwie druzyny potrafia do siebie walic przez kilka tur az do wyczerpania amunicji nie zabijajac nikogo:) Zeby ustrzelic z broni recznej jakiegos wroga musze go miec pod nosem, doslownie na wyciagniecie reki:) Brakuje mi emocjonujacych akcji rodem z Close Combat, tam juz po pierwszych strzalach niefartownie ustawione druzyna mogla zostac okrojona do 1-2 ludzi, w CM cos takiego mi sie nie zdarza:/ Ale tak jak mowie, to chyba wina tego ze w tej grze granie piechota wybitnie mi nie idzie, pomimo ze wydaje mi sie ze robie wszystko jak nalezy:)

el f [ RONIN-SARMATA ]
Grasz z kompem czy z człowiekiem ?
Podejrzewam że z kompem, co faktycznie jest mało emocjonujące...
Mnie już kilka razy zdarzyło się w jednej turze stracić nawet kilka drużyn i to od ognia broni ręcznej piechoty...
Zagraj z człowiekiem a pokochasz tę grę :-)

Drackula [ Bloody Rider ]
JAk chcesz to mozemy potranowac w BB :)
zglos sie na gg
sturm [ Australopitek ]
A sprobuj wpasc plutonem piechoty na ukryty pluton smg:)Nawet nie zauwazysz straty:D
Poza tym mi sie wydaje ze to akurat nie jest w CM takie zle.Jesli 2 druzyny byly oddalone od siebie o 100m i pochowane w lasach to raczej dosc ciezko bylo trafic kogos.
CocaineSilkk [ Konsul ]
Gram z komputerem, moze rzeczywiscie w tym rzecz:) W kazdym razie dam CM kolejna szanse:) A z zywym przeciwnikiem bardzo chetnie ale dopiero jak potrenuje z kompem:)

Buczo. [ Bradypus variegatus ]
sturm --> Plutonem ? Ja atakowałem kompanią na jeden ukryty pluton SMG i to z dwóch stron. I jaki rezultat ? Ocalały w sumie jakieś 2 drużyny ;)
iNfiNity! [ Senator ]
Nie mogą się trafić po odległości w CM są kilka razy większe niż w CC. 10 m w CC na monitorze to jakies 300 w CM :)

maras [ Pretorianin ]
mi pomogla enrgetyzowana woda Zbyszka Nowaka - sprobuj a przekonasz sie;)
Drackula [ Bloody Rider ]
CocaineSikk----> nie graj z kompem za duzo bo zlych nawykow nabierzesz. Mowie CI ze lepiej bawic sie z ludzmi.
Moja pierwsza walka z czlowiekiem byla zupelnie inna niz kompem (hi talex). Gralismy na 400 punktoe chyba tylko piechota.
bonk_ [ Pretorianin ]
CocaineSikk-->miałem ten sam kiedys problem.Też rajcowała mnie piech. w CC3 a pojedynki pancerne w CMBB.Ale póżniej zadcząłem grac w lige i uczyłem sie(dalej sie ucze)jak grać piech.w CMBB.I musze powiedziec ze piech.jest zarabista(wiadomo ze brakuje odglosów czy róznych desperackich ruchów tak jak to ma miejsc w CC3)ale ogólnie jest świetnie.Jedyny minus piech.w CMBB to to że trzeba duzo poswiecic czasu aby ja opanowac.
von Izabelin [ Luftgangsta ]
CocaineSilkk--> Pamiętaj mapy w CC mają po 500m:), a walki odbywaja się na głownie na 40m, a w CM na 40m ludzie giną dziesiatkami w kilka sekund;))

clown10 [ Pretorianin ]
von Izabelin--->taaa a jeszcze szczególnie jak przywali im ISU-152 ;)))
iNfiNity! [ Senator ]
Albo SturmTiger :P

von Izabelin [ Luftgangsta ]
clown:)))

el f [ RONIN-SARMATA ]
wystarczy najzwyklejsze 150 IG ;-)
Drackula [ Bloody Rider ]
Ej no nie straszcie go bo nie bedzie chcial ze mna zagrac :)
slawreg [ Pretorianin ]
Z tym odradzaniem gry przeciwko AI kompa bym aż tak bardzo nie demonizował. Z kompem można się bardzo wiele nauczyć i jest mnóstwo bardzo ciekawych bitwe i operacji właśnie do gry z AI. Podstawa to dobry balans sił. AI dobrze się broni na dobrze przygotowanym scenariuszu a często całkiem skutecznie atakuje.

mgk [ Generał - Pacyfista ]
Ja do CMBO przekonałem się po operacji Arnhem gdzie broniłem mostu ;-) (komp nieżle atakował ;-)
von Izabelin [ Luftgangsta ]
w ME komp gra strasznie, tzn i tak 100x lepiej niż w innych grach, ale dalej strasznie;).
Za to w obronie i scenarisuzach idzie mu o wiele lepiej:)
Cisekk [ Pretorianin ]
mgk--- akurat tutaj sie z Toba nie zgodze, komp w misji Pegasus atakując gra po prostu idiotycznie rumieńców w tym scenariuszu dodaje walka po stronie Red Devils! Gorąco polecam, na podstawie tego scenariusza mozna sie nauczyc grac piechota przeciwko obrońcy z ciężkim sprzętem...
jiser [ generał-major Zajcef ]
Cisek ~~>
Hę ? <zdziwienie>
Przecież mgk wyraźnie napisał, że bronił się Czerwonymi Diabłami a komputer atakował.

merkav [ Aguś ]
jiser - a co ma most Pegazus do Market-Garden ?:)
iNfiNity! [ Senator ]
Przecież mgk wyraźnie napisał, że bronił się Czerwonymi Diabłami a komputer atakował.
Eeee Czerwone diabły pod mostem Pegazus w Arnhem? Ja czegoś nie wiem :)?
von Izabelin [ Luftgangsta ]
iNfiNity!-->Oczywiscie że tak:), przecież wierzysz w alternatywną historię nie??

merkav [ Aguś ]
Izabelin - alternatywna rzeczywistosc swoja strona, a podstawy gerografii swoja :D

mgk [ Generał - Pacyfista ]
Jasne że komputer nie jest mistrzem ataku ale przez most musiał atakować - miał przygniatającą przewage a spadochroniarze i tak sie bronili - rzucali gammon bomby, granaty waliły piaty, biegali za stugiem który się przedarł - bardzo fajna operacja

iNfiNity! [ Senator ]
Pewnie jeszcze zaraz usłysyzmy że to było na froncie wschodnim w CMAK'u :)

jiser [ generał-major Zajcef ]
Eee ?
to teraz ja czegoś nie rozumiem <konsternacja>

el f [ RONIN-SARMATA ]
Most Pegasus - książka Stephena Ambrose - pasjonujący opis brawurowej akcji zdobycia przez brytyjski pododdział powietrznodesantowy mostu we Francji, którego opanowanie miało kluczowe znaczenie dla wojsk alianckich lądujących w Normandii 6 czerwca 1944 roku.
I stąd całe nieporozumienie :-)

Panzer Jaeger [ Konsul ]
Ostatnio w BO, w walce z Rommlem, straciłem w jakieś 3 minuty całą kompanię szybowcową, bo w pełnym biegu nadziała się na wrogą kompanię. I wcale to nie byli SMG, tylko zwykli strzelcy. Tylko, że walka odbywała się na dystansie kilkunastu metrów, a nie kilkuset.
Panowie, pomyliliście mosty. ;-)
Lt Ursus [ Generaďż˝ ]
CocaineSilkk-- > Podaj odległość z jakiej się ostrzeliwują bo jak z 200 m to czasem zależnie od broni mogą długo do zadania strat. Poreównaj to do rzeczywistości. Z pepeszy nie sposób było trafić powyżej 100m a już powyżej 40m ogień był dość przypadkowy jeżeli chodzi o celność. W CM ta drużyna piechoty jest trochę symboliczna i jak strzelają do siebie to należy sobie wyobrażać że są schowani i wychylają się dla oddania strzału. Poza tym w CC walki były na małych mapach na szczebliu kompanii a tu mają nawet po 4X4 km i więcej w przypadku operacji. Poatrz też w tabele siły ognia i porównaj je z zobaczysz na jakie odległości najlepiej walczyć. Generalnie to w czasie wojny poza karabinami maszynowymi nie prowadzono wymiany ognia z broni ręcznej na 300 lub 500m bo celność jest mała jażeli przeciwnik jest osłonięty i wychyla się tylko na moment a takie są w domyśle wymiany ognie w CM. Jak strzelałeś z karabinu albo będziesz miał możliwość to zobacz jak trudno trafić w tarczę ze 100-200m. Jak strzelałem z Glocka to nawet z 10 m trudno trafić w tarczę o średnicy ok 20 cm jak dobrze nie wycelujesz. Jak zrobiłem próbę szybkiego strzału z biodra lub obrotu lub szybkiego opróżnieniea całego magazynka to wiem że to nie jest takie nieprawdziwe jak na filmach strzelają do siebie w biegu po 10 razy i nikt nie trafia. Akurat realia walki piechoty są tu chyba większe niż w CC chociaż trzeba się przyzwyczaić do inności jej odwzorowania i pewnej symboliki. Sam niejednokrotnie traciłem w kilka sekund 2-3 squady piechoty lub robiłem podobne niespodzianki przeciwnikowi.

=Toster= [ Centurion ]
mgk i Cisekk omawiali zdolności ofensywne komputerowego przeciwnika na podstawie dwóch różnych operacji...
Ot cała filozofia...

=Toster= [ Centurion ]
czepiacie się słówek jak w polskim parlamencie...