GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

RFN - kraina toleracji...

10.08.2004
10:12
[1]

el f [ RONIN-SARMATA ]

RFN - kraina toleracji...

Ostatnio co i rusz w prasie i telewizji trafiają się jakieś "perełki" nt tego miłującego pokój kraju, ojczyzny ludzi światłych, dobtych i łagodnych jak baranki wielkanocne...
A tu jakieś Pruskie Powiernictwo chce nas sądzić i rugować z Ziem Odzyskanych, a tu jakieś Centra Wypędzonych... niby pan Kanclerz się od tego odcina ale... rząd federalny organizację pani Steinbach dotuje, a tu teraz afera z grą w której źli, pijani Polacy napadają na biedną Rzeszę...

A teraz we "Wprost" ciekawy artykuł o tolerancji, otwartości i poszanowaniu prawa w RFN.
W sieci (link) dostępny jest obszerny fragment ...

Czyżby świt IV Rzeszy ?

Jak tak czytam, to zaczynam żałować że Alianci odstąpili od Planu Morgenthaua...

10.08.2004
10:45
smile
[2]

zarith [ ]

czytałem o tym. skandal.

10.08.2004
10:46
[3]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Żadnej IV Rzeszy IMO nie będzie - po kolejnym takim wybryku prędzej czy później jakiś plan na morgenthauowską modłę świat zrealizuje, Niemiaszki w przeważającej części to rozumieją...co do p. Steinbach i jej podobnych pajaców... urokiem demokracji jest to że każdy ma prawo iść do sądu z najbardziej nawet kretyńskim żądaniem i rząd nie bardzo może temu zapobiec...ja osobiście mieszkając na ziemiach odzyskanych (d.Hirschberg) nie boję się wcale. Nie wiem, po prostu uważam że świat wciąż jeszcze nie skretyniał dostatecznie żeby takie żądania przechodziły :/
A może ??

10.08.2004
10:53
smile
[4]

easy1965 [ Pretorianin ]

świat skretyniał dostatecznie niestety już dość dawno, wystarczy porównać traktowanie mniejszości niemieckiej w Polsce i polonii w Niemczech,czy chociażby ostatnie rewelacje w rodzaju "60 rocznicy powstania w getcie warszawskim" w prasie francuskiej

10.08.2004
11:00
[5]

Swidrygajłow [ ]

Ten naród ma to po prostu w genach i z czasem to będzie coraz bardziej odżywać. Teraz, kiedy otrząsneli się po hańbie porażki w II wojnei śiwatowej zaczynają podnosić głowy i coraz bezczelniej sobie poczynać, zdając sobie sprawę, ze swojej siły wynikającej głónie z potęgi niemieckiej gospodarki. Do tego polski rząd włazi im w dupę i nei potrafi (nie chce) im przeciwstawić się.

10.08.2004
11:02
[6]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Anoneem - HAKATA też była organizacją pozarządową... a jednym z jej celów było wprowadzenie zakazu używania języka polskiego w szkołach, urzędach, a nawet na zebraniach legalnych organizacji, na których Polacy nie stanowili zdecydowanej większości uczestników.
Jak wynika z artykułu we Wprost, rząd RFN poszedł dalej... zabrania ojcu rozmów z dziećmi po polsku...

10.08.2004
11:10
smile
[7]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

Ja tam nigdy nie lubiłem szkopów i wiedziałem, że knują plany przeciw Polsce. Nie wiem jak u was, ale u mnie kałasz w przedpokoju już czeka, żeby ruszyć z nim na berlin !

10.08.2004
11:14
[8]

jejujej [ Centurion ]

nie nawidze niemców i tych cholernych niemiec pytanie dlaczego:
1. a więc historia
2. Niemcy uważają się za lepszych myślą o nas jako o gorszych od siebie przykład bardzo proszę będąc na obozie jeżykowym na malcie z 5 lat temu na dyskotece poznałem fajne foczki czarowałem je po angielsku reakcją była mina typu odejdz odemnie i torebka za plecy wtf!!! graliśmy sobie z niemcami w bilarda i w pewnym momencie gościu wiedząc że jestem z polski mówi że podziwia hitlera który był prawdziwym ojcem narodu niemieckiego i jest dumny z jego poczynań w rezultacie rozwaliłem mu kij do bilarda na plecach i go pobiłem(na brak kultury reaguje brakiem kultury). Widzieliście niemców za granicą bydło jakich mało, krzyczą darcie mordy zachowują się jak na odpuście totalne bydło oczywiście nie można generalizować

10.08.2004
11:15
[9]

jejujej [ Centurion ]

tzn reakcja tych foczek była taka gdy dowiedziały się że jestem z polski

10.08.2004
11:17
smile
[10]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

jejujej ---> to już wiesz czemu niemcy uważają nas za chamów i prostaczków.

10.08.2004
11:17
[11]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

El f --> Jak wynika z artykułu we Wprost, rząd RFN poszedł dalej... zabrania ojcu rozmów z dziećmi po polsku...

Ejże....RZĄD czy sąd ? Czy każdy idiotyczny wyrok jest w RFN realizacją polityki państwa ? W takim razie chyba rzeczywiście moja opinia o tym, kraju się zmieni...

10.08.2004
11:26
[12]

jejujej [ Centurion ]

ad piotrek juważam że moja reakcja była niewspółnomierna jak mi jakiś skurwysyn mówi że jest dumny że hitler zamordował 6 milionów polaków to według mnie powinnienem go zabić zajebać a to że ty tak uważasz to gówno mnie obchodzi jak ktoś ci mówi że jest dumny że hitler zabił 6 milionów twoich ziomków a ty nie reagujesz to żal mi takich polaczków jak ty idz

10.08.2004
11:31
[13]

jejujej [ Centurion ]

jak by mi powiedział że nie lubi polaków, że to wieśniaki to napewno tak bym nie zareagował wiele się moja rodzina wycierpiała,zburzyli nam kraj, miliony dzieci umarły z głodu zdestabilizowali nam gospodarke na lata A TEN SKURWIEL MI MÓWI ŻE JEST DUMNY Z GOŚCIA który to zrobił to według moich wartości zasługuje na to żeby go zajebać jak psa i nie ma tu dyskusji dyskusja to może być o polityce,przyrodzie o na taki temat to nie ma dyskusji jeżeli jeszcze tego nie łapiesz to straszny z ciebie ignorant

10.08.2004
11:33
smile
[14]

.:[ Kocioł ]:. [ Konsul ]

jejujej --> Popieram Cię ! Trzeba było mu jeszcze jądra wyrwać żeby zapamiętał to na zawsze !

10.08.2004
11:33
[15]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Anoneem - nie tylko sąd ale rząd też, przeczytaj dokładnie -> "Gdy się temu sprzeciwiłem, urzędnik Martin Schröder zwymyślał mnie, zaznaczając, że jeśli będę się upierał, mogę w ogóle nie zobaczyć córek. " i "Mimo jego interwencji Jugendamt podtrzymał decyzję. W uzasadnieniu napisano: "Wymóg języka niemieckiego może być dla dzieci jedynie korzystny, gdyż wyrastają w tym kraju i tu chodzą do szkół". "

10.08.2004
11:48
[16]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

jejujej

Reakcja prawidłowa. Niemiec próbował sprowakować Polaka i mu się udało. A że przy okazji dostał po mordzie to tylko wina jego udanej prowokacji.
I nie zgadzam się Piotrek, że mamy chylić czoła przed niemcami, czy im się kłaniać i przepraszać nie wiadomo za co. Gość zasłużył do dostał w mordę. A czy niemiec czy polak to nie ma znaczenia.

10.08.2004
11:49
[17]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Rzeczywiście, masz rację (nie doczytałem) choć to swoją drogą też dość dziwna praktyka - urzędnik podtrzymujący/ uchylający wyrok sądu ??

10.08.2004
13:17
[18]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Anoneem - w sieci jest tylko jeden przykład, w artykule są opisane i inne. Konkluzja to powrót do HAKATy...

10.08.2004
13:37
[19]

Attyla [ Legend ]

Czy powrót do czegokolwiek? Skoro rodzina tej Tanji to SS-mani i inne takie, to mało prawdopodobne, by ten Schroeder miał inne korzenie. Jeżeli wyrastał w pogardzie dla wszystkich podludzi, to trudno nie zrozumieć obnecnego jego zachowania. Zatem nie powrót a raczej utrzymanie starej tradycji (starej - tj. ciągnącej się już od VII-VIII w.

10.08.2004
14:18
smile
[20]

Vein [ Sannin ]

popierem JEJUJEJ , nienawidze szkopów, dla mnei zniewagą jest to że jestem zmuszany do nauki ich języka w szkole, że nei mam swobodnego wyboru języka (ucze sie teraz Angieskiego i niemieckiego), wolalbym znać język innych sąsiadów np rosyjski, a niestety w szkole był jedynie wybór - albo angielski i niemiecki i klasa mat/inf albo angielski i rosyjski i jakas inna dziwna ktora mnie wcale nie interesowała (humanistyczna)... a co do reakcji niemców, jak bylyiśmy z wycieczką w niemczech to jak tlyko sprzedawczy(ki)nie w sklepie usłyszały że mówiły po polsku to zaczynały za nami łazić wszędzie, z góry traktowały nas jak złodzieji... NIE NAWIDZE NIEMCÓW !

10.08.2004
15:01
[21]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Vein o ile wiem to sporo zlodzieji z Polski kradnie w Niemczech. Jakbym mial swoj sklep to tez byl sie bal o swoj towar. Nie jestes w stanie stiwerdzic na pierwszy rzut oka kto jest zlodziejem a kto nie.
Pozatym w jakim ty siwcie zyjesz. Ciesz sie ze wogole masz w szkole dwa jezyki do nauki a nie uczysz sie tylko angielskiego z nauczycielem z lapanki

10.08.2004
15:22
smile
[22]

Vein [ Sannin ]

miniu - sorry ale zaczely chodzic TYLKO za nami, na innych nie zwracajac uwagi, bez przesady. a co do języka, woałbym się uczyć TYLKO ANGIELSKIEGO, bo przez ten szwabski język mało brakowało a zostałbym na drugi rok w jednej klasie :[

10.08.2004
15:26
smile
[23]

r.ADM [ Pretorianin ]

rodzice kumpla sa na placowce dyplomatycznej w niemczech. jego mlodszy brat chodzi do niemieckiej szkoly; wlasciwie to chodzil bo tolerancji dla 12 latka polskiego w niemieckiej szkole niet. obelgi konczyly sie na polskiej swini...

10.08.2004
15:50
[24]

Aen [ MatiZ ]

Vein- Jesli w Niemczech chodza za nami w sklepach zebysmy nie kradli, to, analogicznie, powinni w Polsce uzbrojeni policjanci lub wojskowi chodzic z karabinami za niemieckimi wycieczkami starych prykow, zeby nagle nie zaczeli wandalizowac starowek, wpadac do domow i ustaiwac ludzi pod katami albo gwalcic...niemieckie swinie....za grosz honoru i poczucia winy

10.08.2004
15:54
[25]

Vein [ Sannin ]

aen - nie popadajmy ze skrajności w skrajnośc.... nie wszyscy niemcy są świniami, tak samo nie każdy polak to złodziej... ale i tak nie zmienie opinii o niemcach

10.08.2004
16:18
[26]

Lukulus [ Konsul ]

Eeee tam... od razu IV Rzesza. Polacy jak zwykle maja kompleksy i we wszystkim widza spisek. Musimy wreszcie odrzucic polityke grobow w naszym stosunku do innych nacji i wzniesc sie ponad podzialy. Mamy taki kraj a nie inny, wlasnie dzieki takiej antyniemieckiej, najezonej fobiami polityce... Jesli nie zrozumiemy ze tylko sojusz z Niemcami jest w stanie nas wydobyc z politycznej dupy to dalej bedziemy smiesznym kraikiem, ktory tylko umie krzyczec i mowic jak to zostal skrzywdzony. Swoja szanse (a szkoda) na zmarginalizowanie Niemiec mielismy do XVI-XVII wieku, ale ja zmarnowalismy... Rzeczywistosc sie zmienia... Czas zapomniec juz o martyrologii, obozach, cmenatrzach, bo na tym daleko nie zajedziemy...:)

10.08.2004
16:18
smile
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Swoją drogą ostatnio Wprost stał się BARDZO antyniemiecki i cholernie konserwatywny (i nie mam tu na myśli artykułów na tematy ekonomiczne, ale te obyczajowe).

10.08.2004
16:36
[28]

Giftzwerg [ Konsul ]


NIe jestem antyniemiecki, co zresztą widać po ksywce... muszę powiedzieć ze paru Niemców znam i są OK. Jest też faktem, że nie tylko Niemcy ale i Polacy potrafia się za granicą zachować jak świnie.


Niemniej mam wrażenie, że u wielu NIemców ciągle jest obecne to przekonanie o swej wyższości, o tym że na wschód od nich to tylko brud, syf i Untermenschen. Potrafią nerwowo zareagować, zwłaszcza gdy okazuj eisę że Polak na czymś lepiej sie zna, pracuje wydajniej i skuteczniej. Nieźle to widać jeśli chodzi o traktowanie Polaków i polskich firm działających w NIemczech - tutaj ze strony organów państwowych NIE ma lekko, przyczepią sie do wszystkiego żeby udowodnić ze Polaczki to chamy, idioci i na niczym sie nie znają.

Nie ukrywam że mnie to denerwuje.

10.08.2004
17:04
smile
[29]

Wisien [ Generaďż˝ ]

Polacy są w Niemczech wciąż traktowani bardzo źle. I to nieprawda że akurat młode pokolenie odchodzi od tych uprzedzeń. Moja koleżanka przez ostatni rok była na tzw. wymianie . Mieszkała u niemieckiej rodziny, chodziła do niemieckiej szkoły itd.
Zdarzali się Niemcy w porządku, ale byli też tacy którzy śmiali się z niej, gdy otwierała mikrofalówkę dziwili się że ona umie się tym obsługiwać.
Opowiadała też o jednej lekcji czegoś na kształt naszego WOSu, gdzie nauczyciel mówił dużo o brudnych polakach przyjeżdzających do Niemiec jako tania siła robocza. Ponieważ akurat moja kumpela siedziała w ostatniej ławce a za nią były otwarte drzwi , on po serii tych wywodów zapytał się czy ona nie może zamknąć drzwi. Gdy zrobiła to , cała sala wybuchła śmiechem i mieli polewkę z Polki - taniej siły roboczej od zamykania drzwi.

10.08.2004
17:16
[30]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

I znowu Lukulus ze swoimi mądrościami.

Przeczytaj człowieku jeszcze raz temat wątku, przeczytaj o co w nim chodzi, pomyśl i sie dopisz (zachowaj kolejność)

To nie my polacy wyskakujemy ze swoją martyrologią. To nie my prowadzimy politykę antyniemiecką. To nie my w sądach nakazujemy dla rodzica niemca by ze swoim własnym dzieckiem porozumiewał się w języku wyłącznie polskim "bo tak będzie dla niego lepiej". To nie my naśmiewamy się z niemców. To nie wyzywamy ich od złodzieji i brudasów.

Jak załapiesz to wtedy się dopisz. Bo martyrologia, II wojna światowa, cmentarze, obozy nie mają tu absolutnie nic do rzeczy.

10.08.2004
17:26
[31]

wysiu [ ]

Lukulus --> Baaardzo madrze napisales, tylko nie na temat. Niestety, w tej sprawie nie chodzi o stosunek Polakow do Niemcow, i jego przyczyny, a o stosunek Niemcow do Polakow. Wiem, zawile to, ale sie skup troche.

10.08.2004
21:26
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

No i spłoszyliście Lukulusa a pewnie zaraz by wyszło że ci sędziowie to pewnie Żydzi...

10.08.2004
22:21
[33]

Roko [ Generaďż˝ ]

chyba trochę przesadzacie z tymi niemcami.
Ostatnio sporo tam byłem, w małym miasteczku w Saarlandzie zaraz niedaleko francuskiej granicy - mieszkancy to byli Turcy , Polacy,
duzo Rosjan, trochę Włochów tak że "prawdziwych" Niemców było ok 50 % ;). Może oni się boją że za parę lat będą już mniejszością ? :))

10.08.2004
22:57
[34]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Roko - powiedz to tym ojcom z artykułu albo koleżance Wisiena...

10.08.2004
23:25
[35]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

od pewnego czasu co nie włączę discovery, albo planet, to widzę programy to o wypędzonych niemcach z prus wschodnich, sudetów itd. albo o polakach antysemitach co to nie lubili sąsiadów żydów, i nie było im przykro jak to tych drugich powywozili do obozów zagłady. odnoszę wrażenie, ze świat stanął na głowie, niemcy robią z siebie największe ofiary IIWŚ, francuzi zapomnieli jak to rząd vichy wysyłał transporty żydów do "polskich obozów koncentracyjnych" jak je określono w jednym z kanałów kanadyjskiej telewizji, putin twierdzi, że nie można używać tej samej miary w stosunku do zbrodni stalinowskich tak jak do zbrodni hitlerowskich (a co to za różnica, między zabijaniem w komarach gazowych, a strzałem w potylicę). Osobiście mam już dość przepraszania wszystkich w około za wszystko, oczywiście trzeba myśleć o przyszłości i budować pozytywne relacje z naszymi sąsiadami, jednak tak jak przez ostatnie "chuczne" obchody rocznicy powstania warszawskiego, trzeba tym gnojom przypomieć kto był agresorem a kto ofiarą. i jeszcze kilka słów o dzisiejszych niemcach, proces denazyfikacji był fikcją, do tej pory żyją i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności "szeregowi"zbrodniarze, poza tym cały naród niemiecki wymachiwał rękami w hitlerowskim pozdrowieniu, wszyscy popierali hitlera i byli piewcami jego ideologii, z tego tak po prostu się nie wyrasta. Największą wadą niemców jest nie wiedza, przypomnijcie sobie jakie było oburzenie gdy po całych niemczech jeżdziła wystawa pod tytułem zbrodnie wermachtu, żyją mitami, pogodzili się z tym, że są winni eksterminacji żydów, jednak do zbrodni popełnionych na wschodzie nie chcą się przyznać, lub o nich nie wiedzą.
a zresztą jeśli będzie trzeba, to tak jak w 45 jeszcze raz się przejdziemy do berlina, ale tym razem nawet jeden zmurszały kamień nie ostanie się po czwartej rzeszy:)

10.08.2004
23:43
[36]

Dabster [ Byle do przodu... ]

Cos mi sie wydaje, ze w tej sprawie bedzie coraz gorzej. Nie chcialem uzywac nigdy slowa "nienawisc" w stosunku do jakiegos narodu. Jednak te durne szkopy coraz bardziej mnie do tego zmuszaja. Nie mam pretensji o to, ze chodza za Polakami w sklepach. Zasluzylismy sobie na taka opinie, gdybym sam mial sklep w niemczech, robilbym dokladnie to samo. Ale sprawa opisana w pierwszym poscie tego watku, to juz kompletna przesada (razem z P. Steinbach i Pruskim Powiernictwem). To rzeczywiscie zaczyna wygladac na swit IV Rzeszy. Jednak wiedzac, iz w niemieckich szkolach ucza dzieci, ze ziemie Polski nalezaly kiedys do nich (przypominajac jednoczesnie jacy to oni byli wielcy i silni) i zostaly im odebrane trudno sie dziwic...

11.08.2004
11:27
[37]

Lukulus [ Konsul ]

Odpowiedzialem na posty drodzy Panowie, a nie na temat w watku, bo nad tematem rozwodzic sie nie ma co, bo to oczywista hanba wymiaru sprawiedliwosci Niemiec. W tym wzgledzie Niemcow potepiam, ale z pewnoscia to jest zdecydowana mniejszosc. A co do tego, ze Niemcy sie na Polakow patrza z wyzszoscia i podejrzliwoscia to nie ma sie czemu dziwic, bo sami Polacy w Niemczech sobie wyrabiaja opinie taka to raz, a po drugie, to jednak badz co badz jestesmy nizszi cywilizacyjnie od Niemcow (na co wskazywal juz np. Roman Dmowski mowiac, ze okupacja niemiecka zawsze bedzie gorsza od okupacji rosyjskiej).

11.08.2004
12:04
smile
[38]

Long [ Generaďż˝ ]

Lukulus --> Może TY się czujesz "niższy cywilizacyjnie" od Niemców, ale jak jakoś nie. Mów więc za siebie. A przykładów niemieckiej "wyższości cywilizacyjnej" to w ubiegłym wieku mieliśmy pod dostatkiem :/

11.08.2004
12:07
[39]

Long [ Generaďż˝ ]

Edit dla ubogich: Miało być "ja" a nie "jak".

11.08.2004
12:29
[40]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Ja pierdolę. Może to ty lukulus masz jakieś kompleksy lub słabe geny i czujesz się przez to gorszy. Może należysz do tej niższej klasy którą hitler z uporem maniaka próbował zniszczyć.
Radzę sobie w końcu pójść na forum *.de i tam wyciskać swoje pryszcze nastolatka.

Ja i inni jestem CO NAJMNIEJ równie wysoko ucywilizowany jak niemiec. I jak mnie niemiec obrazi to dostanie w pysk tak samo jak polak, hiszpan, ruski. Nasza cywilizacja nie spłodziła takiego szaleńca jak niemiecka i nie wykrzykiwała na psychicznych mitingach "heil hitler" do człowieka niepełnosprawnego umysłowo. Więc sprawa jest co najmniej mocno dyskusyjna.

Radzę się leczyć. Zalatuje rasizmem i wiochą na kilometr.

11.08.2004
12:31
smile
[41]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Nie zapominajmy, że i my nie jesteśmy do końca fair.

Tak jak niektórzy Niemcy czują się od nas "lepsi", tak niektórzy z nas czują się "lepsi" od Rosjan, Ukraińców, Białorusinów...

Jak coś jest toporne albo złej jakości, to jak przyjęło się mówić? "Ruskie".
Jaki jest stereotyp Rosjanina czy Ukraińca? On albo mafiozo, albo tani robotnik. Ona albo sprzątaczka, albo tirówka.

Walkę z uprzedzeniami proponuję zaczynać od siebie. Innych ciężko zmienić i zwykle to się nie udaje.

11.08.2004
12:31
smile
[42]

zarith [ ]

nie dyskutujcie z nim... to klasyczny 'attention whore'

powie wszystko bylebyście z nim gadali

11.08.2004
12:51
[43]

Attyla [ Legend ]

To i ja parę słów dodam - tak się składa, że paru szwabów znam. Na początku naszej znajomości były z nimi "pewne" trudności socjalizacyjne. Chodzi o to, że ich znajomość historii miała wszelkie znamiona zaniku pamięci krótkotrwałej. Wyszło na to, że konzentrationslager były zakładane i prowadzone przez nas, że to my najechaliśmy ich w 39 itp itd. Zdażyło mi się nawet trafić na opinię, że powstanie warszawskie wybuchło przeciw Polakom (bo o tym polskim nikt pojęcia nie miał.
Nie mam ja jakichś pretensji do konieczności znajomości historii. Wiem, że nie powinna ona stać na drodze bierzącym interesom, ale my dla nich jesteśmy tym samym, czył Słowianie byli dla Bizantyńczyków od V w. - brudnymi, ciemnymi barbarzyńcami. Nie wiem czy to się kiedyś skończy. Nie mam wielkich nadziei

11.08.2004
18:13
[44]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

lukulus --> postęp cywilizacyjny to nic innego jak umiejętność naprawy błędów które popełniliśmy w jego imieniu. To że niemcy górują nad nami technicznie, nie oznacza, iż mogą uważać, że stoją na wyższym poziomie cywilizacyjnym, przypomnę ci, że to między innymi dlatego, że od zawsze byliśmy europejskim zadupiem, i z opuźnieniem przychodziły do nas wszelkiego rodzaju nowinki, w postaci, inkwizycji, reformacji, dzięki temu unikneliśmy masowego palenia ludzi na stosach i wojen religijnych, w przeciwieństwie do nas niemcy przez to przeszli, a przy okazji w ubiegłym iweku zgotowali ludzkości największą jatkę w historii. Niestety z ładnych mercedesów, komputerów, architektury, a nawet ze sztuki, nie da się nauczyć etyki, współczucia, moralności, no cóż, historia kołem się toczy.

11.08.2004
18:41
[45]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

"

20 Zentimeter (von Möhre)
20 Zentimeter

Das sind nicht 20 Zentimeter,
nie im Leben, kleiner Peter
20 Zentimeter sind in Wirklichkeit viel größer

Das kannst du echt vergessen,
da hast du dich vermessen
ich sag' es kurz und bündig:
bei Kurzen, da verschwind' ich

20 Zentimeter
sind es jetzt nicht und nicht später,
du solltest dazu stehen,
er ist leicht zu übersehen

Das sind nicht...

In der Kürze liegt die Würze,
doch ich mag es lang und dick,
und bist du zu kurz gekommen,
kommst du bei mir nicht zum Flirt

20 Zentimeter
20 Zentimeter

Das kannst du echt vergessen,
da hast du dich vermessen
ich weiß es klingt gemein,
er ist klein und er ist dein

Stehst du mit deiner Latte
Nachts bei mir auf der Matte,
dann neh'm wir dein Lineal
und vermessen ihn noch mal

Das sind nicht...

In der Kürze...

17 - sind OK,
18 - tun nicht weh,
19 - find ich schön,
20 - wenn sie steh'n

Das sind nicht... 2x
In der Kürze...

20 Zentimeter (nie im Leben)
20 Zentimeter
20 Zentimeter
"
To jest jeden z niemieckich hitów, tam przesladują jak ktoś ma mniejszego niż 20 cm.

11.08.2004
18:57
[46]

Lukulus [ Konsul ]

No niestety Panowie reagujecie jak zwykle nerwowo i dosc prostacko... Ale trzeba sie spojrzec obiektywnie na te sprawy. Termin wyzszosc cywilizacyjna jest terminem obiektywnym odnoszacym sie do calych grup narodowosciowych, a nie do konkretnego czlowieka, a juz w ogole nie ma nic wspolnego z rasizmem, bo nikt o genach nie mowi. Wyzszosc cywilizacyjna najlatwiej jest sprawdzic tym, ktora kultura ma wieksze oddzialywanie na inne. W zderzeniu kultury niemieckiej z kultura polska (termin kultura to oczywiscie nie kultura sensu stricto, ale sensu largo, czyli oprocz tradycji, wychowania, dorobku itp, to tez mysl technicznma. zamoznosc, etyka (pracy np.) itp.) to zdecydowanie ta pierwsza zwycieza. Ilu to Polakow sie germanizuje, a ilu Niemcow polonizuje, z tego porownania wynika jednoznacznie kto tu jest wyzej postawiony cywilizacyjnie i to sa obiektywne fakty. Tak samo jak obiektywnymi faktami jest to, ze my jestesmy wyzej cywilizacyjnie postawieni od Ukraincow, czy Bialorusinow, zaryzykowalbym nawet Litwinow i Lotyszy (bo co do Estonczykow to na pewno nie).

To sa obiektywne fakty, czy nam sie to podoba czy nie, oczywiscie mozemy sie z tym nie zgadzac, ale prawdy nie omieniemy, kazdy bezstronny obserwator z pewnoscia by pokazal na Niemcy, jako obszar cywilizacyjnie znacznie bardziej zaawansowany.

W nas teraz obowiazek gonienia silniejszych, proby doszlusowania do pierwszej ligi, ale takim wymachiwaniem szabelka to z pewnoscia o sobie lepszego zdania nie wyrabiamy.

11.08.2004
18:59
[47]

Lukulus [ Konsul ]

Nie mowie zreszta nic nowego... Roman Dmowski mial dokladnie takie same spostrzezenia. A byl z pewnoscia wiekszym patriota niz wszyscy tu wypowiadajacy sie razem wzieci wraz ze mna:)

11.08.2004
19:06
[48]

Lukulus [ Konsul ]

A krawa jatke to Brytyjczycy urzadzali Zulusom i innym w Afryce, a chyba jednak byli troszke wyzsi cywilizacyjnie:)

11.08.2004
19:17
[49]

wysiu [ ]

Lukulus --> Niestety znowu zonk. To, ze Polacy przesiaduja w Reichu wynika z tego, ze Niemcy sa bogatsze materialnie, a nie kulturalnie. Oczywiscie jest tez troche takich volksdeutchow, ktorzy po tygodniu zapominaja jezyka polskiego, i rozpowiadaja podobne Twoim brednie, ale jest ich garstka. 95% Polakow tutaj nie ma najmniejszego zamiaru mieszkac tu na stale, ucza sie jezyka, bo to pomaga wiecej zarabiac, a noszenie skorzanych portek i kapelusika z piorkiem ich nie kreci, tak jak Ciebie. 90% Polakow, mieszkajacych w Niemczech (malzenstwo itp) nadal swietnie mowi po polsku, i odwiedza kraj kiedy tylko ma okazje. Jesli przez wyzszosc cywilizacyjna uznajesz przewage gospodarcza, uzyskana dzieki braku 50 lat komunizmu, to gratuluje.

11.08.2004
19:25
[50]

Lukulus [ Konsul ]

Wysiu - problem, ze nie przeczytales chyba postu... no ale to szkopul... trzeba odrozniac pojecia kultury od cywilizacji... odsylam do encyklopedii... (badz jak ja to urzylem kultury sensu largo).

Problem w tym, ze to sami Niemcy nie za bardzo chca nas polonizowac, gdyby latwo mozna bylo zostac pelnoprawnym Niemcem to bys zobaczyl szeroka rzesze ludzi tam pedzacych i majacych w dupie Polske i Polakow. Gdyby Michalczewski byl przyjmowany w Niemczech jak pelnoprawny Niemiec, to w zyciu by nie zmienil barw:)

No i jeszcze jedno - nawet gdyby, powtarzam gdyby, ta liczba 90% byla prawda, to i tak jest to przerazajace. Bo te 10% to bardzooo duzo.

11.08.2004
19:29
[51]

Lukulus [ Konsul ]

A jesli Wysiu twierdzisz, ze Niemcy tylko dlatego goruja nad nami bo maja wiecej kasy... to po prostu jestes biednym zakompleksionym Polakiem, niedostrzegajacym rzeczywistosci i zyjacym w swiecie uludy. Niestety "dzieki" takiemy nastawieniu od kilkuset lat jestesmy r... w dupe.

W kulturze chyba zadnego narody motyw martyrologiczny i motyw porazki nie przewija sie tak czesto jak u nas. Niestety wszystkie te powstania nas wykonczyly:) wykonczyly naszego ducha... Mam nadzieje, ze kiedys to sie zmieni. Kiedy bedziemy juz pelnoprawnym czlonkami Imperium Europeaum, Imperium Sanctum, Magnum et Ultimum;) Bedziemy musieli sie troche podciagnac:)

11.08.2004
19:32
[52]

<<ziut>> [ Pretorianin ]

jo

11.08.2004
19:38
[53]

wysiu [ ]

Lukulus--> Nie wiem skad bierzesz swoje teorie, ale od paru lat siedze w Niemczech wiecej niz w Polsce, znam bardzo wielu Niemcow i bradzo wielu Polakow, ktorzy tu przebywaja. Znam Niemca, ktory urodzil sie w Polsce przed wojna, wyjechal do Niemiec w wieku 6 lat, a do dzisiaj umie normalnie rozmawiac po polsku, nawet swojego mlodszego brata nauczyl. I znam tylko jednego Polaka, ktory po 5 latach pobytu tutaj 'zapomnial' polskiego akcentu, wali teksty typu "wasza polska mentalnosc" i karze do siebie mowic niemiecka odmiana swojego imienia. On pewnie wierzy jak Ty, ze udajac Niemca, znaczy wiecej. Nie znam jednak nikogo innego, kto tak sie zachowuje.
Wiec nie pieprz glupot o nagminnym germanizowaniu sie. Masz po prostu smieszne niszowe poglady, i nie uogolniaj ich na caly nasz narod.

11.08.2004
19:46
[54]

Lukulus [ Konsul ]

Przeciez nie mowie o nagminnym germanizowaniu, bo i sami Niemcy nas germanizowac nie chca... Nie chca, a mimo wszystko sa przypadki germanizowania, czyz nie??

11.08.2004
19:47
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lukulus - a może byś trochę historii Polski poczytał ?
Upadek Rzeczypospolitej w XVIII wieku nie był wynikiem myślenia że Niemcy nad nami górują z takiego czy innego powodu ponieważ nikt myślący w Polsce nie wpadłby na pomysł że wogóle górują... i tu może tkwić przyczyna... zleckeważenie. Wielka, silna Polska łaskawie odpuściła Prusy i wyhodowała sobie i Europie raka... Wielka, silna Polska ratowała Austrię pod Wiedniem w zamian za co doczekała się kolejnego wdzięcznego zaborcy...
A powstania, to malutki wycinek naszej dość długiej historii...

11.08.2004
19:51
smile
[56]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Przeciez nie mowie o nagminnym germanizowaniu, bo i sami Niemcy nas germanizowac nie chca... Nie chca, a mimo wszystko sa przypadki germanizowania, czyz nie??

No patrzcie, a jak chcieli to jakoś się nie udawało, pewnie nie byli jeszcze wówczas dostatecznie cywilizowani....

11.08.2004
20:07
[57]

Lukulus [ Konsul ]

Anonem - Gdyby nie byli I Wojny Swiatowej, to jeszcze kilkadziesiat lat (jedno pokolenie), to uleglibysmy calkowitej germanizacji pod zaborem pruskim. Wg. jednego z najwybietniejszych historykow polskich J. Tazbira, Niemcy gorowali nad nami cywilizacyjnie i organizacyjnie na tyle, ze gdyby nie I Wojna Swiatowa, to caly zabor bylby calkowicie zgermanizowany.

De facto na poczatku XX wieku tzw. elity polskie, to byla garstka kilkudziesiecioosobowych grupek, reszta tzw. Polakow juz ta polskosc miala dupie.

Giedroyc np. twierdzi, ze chlopi stali sie "Polakami" dopiero w wyniku II Wojny Swiatowej itd. itp.

el f -->> Znow mi imputujesz cos czego nie napisalem.

11.08.2004
20:16
[58]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Lukulus : Moze zalozysz partie? Wybierzemy cie na "szefa" i moze nasi panowie zza zachodniej granicy zgodza sie nas zgeramiznowac, zebysmy mogli wtopic sie w wyzsza cywilizacyjnie kulture niemiecka.

11.08.2004
20:17
[59]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lukulus - tenże sam profesor Tazbir, pisze również o niewiele wczesniejszych czasach , kiedy to sporo Niemców, Szkotów i Holendrów chętnie i szybko sie spolonizowało...

" Znow mi imputujesz cos czego nie napisalem." - odniosłem sie jedynie do tego --> "A jesli Wysiu twierdzisz, ze Niemcy tylko dlatego goruja nad nami bo maja wiecej kasy... to po prostu jestes biednym zakompleksionym Polakiem, niedostrzegajacym rzeczywistosci i zyjacym w swiecie uludy. Niestety "dzieki" takiemy nastawieniu od kilkuset lat jestesmy r... w dupe."

11.08.2004
20:22
[60]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lukulus --> Giedroyc np. twierdzi, ze chlopi stali sie "Polakami" dopiero w wyniku II Wojny Swiatowej itd. itp. madrze prawisz (choc z ta II WŚ moze troche przesadzil), ale tak bylo z wszystkimi panstwami: pojecie narodu pojawilo sie calkiem niedawno, wczesniej bylo tak, ze arystokracja miala czas na zajmowanie sie polskoscia, itp. a lud tyral i nie zawracal sobie tym glowy, bo nie mial na to czasu.

Choc moim zdaniem, szafujesz troche pojeciem "wyzszosci cywilizacyjnej": zastanawiam sie, jakbys sie ustosunkowal do wyrzniecia Indian przez Hiszpanow: kto tam byl wyzszy cywilizacyjne? ewentualnie stosunki Chin i Tybetu? chyba ze Twoim zdaniem, cywilizacje agresywne to cywilizacje wyzsze?

11.08.2004
20:24
[61]

Lukulus [ Konsul ]

No niewatpliwie nasza szlachta dostrzegala rzeczywistosci i nie zyla w swiecie uludy w XVIII wieku i wiek wczesniej (niecaly)...

O wczesniejszych czasach nie mowie... Sam mowie z rozzewnieniem, ze byla szansa, gdysmy mogli calkowicie zmarginalizowac Niemcy, a nawet doprowadzic do tego, ze w ogole nigdy by sie nie zjednoczyly. Byla, ale zmarnowalismy... (gdyby Kaziu Wielki mial syna...)

11.08.2004
20:27
[62]

Lukulus [ Konsul ]

No niewatpliwie Hiszpanie gorowali nad Indianami cywilizacyjnie, tak samo jak jednak (tu jednak zaryzykuje swoje stwierdzenie i faktycznie moge sie mylic) Chinczycy goruja nad Tybetanczykami (chyba tak sie to pisze).

Agresywnosc oczywiscie niezawsze ma cos wspolnego z wyzszoscia cywilizacyjna, nigdy zreszta tego nie powiedzialem. Jest wiele przykladow agresywnych, nizszcyh cywilizacyjnie ludow....

11.08.2004
21:05
[63]

pasterka [ Paranoid Android ]

wiec jakie sa Twoje kryteria "wyzszosci"? bo zdaje mi sie, ze glownym kryterium jest to kto wygral i kto wieksza masakre zrobil....

11.08.2004
22:45
smile
[64]

Aen [ MatiZ ]

Ciekawe jak mamy byc na wyzszym stopniu cywilizacyjnym i gospodarczym od niemców, skoro kilkadziesiat lat temu rozpiepszyli nam calkowicie kraj i wymordowali wiekszosc mlodziezy i inteligencji?

11.08.2004
23:20
[65]

Lukulus [ Konsul ]

Kryteria Pasterka juz podalem:)

11.08.2004
23:30
[66]

pasterka [ Paranoid Android ]

Lukulus --> sorry, ale nie chce mi sie wszystkiego od nowa czytac, zeby je znalezc, wiec prosze o skopiowanie :)) samo pojecie "wyzszosci cywilizacyjnej/kulturowej" wydaje mi sie niezbyt szczesliwe, poniewaz nie sadze ,zeby KTOKOLWIEK mial prawo uwazac sie za lepszego od innych, nie sadze np. , zebysmy byli w czymkolwiek lepsi od mieszkancow niektorych wysp archipelagu Papui Nowej Gwinei, ktorzy zyja sobie bez pradu, internetu, telewizji, itp. inny nie znaczy gorszy.....

11.08.2004
23:36
[67]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

lukulus---> hiszpanie górowali nad indianami, przede wszystkim techniką militarną, poza tym jak pewnie wiesz, podbili azteków tylko dlatego, że zjednali pod swoją komendą wszystkie teroryzowane przez nich plemiona, poza tym tysiąc hiszpanów poprostu utoneła by w morzu blisko stu tysięcznej armi azteckiej, a co do "wyrzszości cywilizacji", miasta azteków, majów, inków dla hiszpanów jawiły się jako cuda architektury, które bezwzględnie górowały nad uwczesnymi "metropoliami" europejskimi, mówiąc wyrzszość cywilizacyjna staraj się zawęrzać ten termin do przewagi technicznej, kulturowej, oświatowej i wreście moralnej, a między innymi dlatego, że tak wspaniałe rzymskie imperium pozbywało się nie chcianych niemowlęt jak zwykłych śmieci, mordowali tysiące niewolników na arenach i dopiero inwazja niższych cywilizacyjnie barbarzyńców, ukróciła te procedery, tak więc jak widzisz pojęcie wyrzszość cywilizacyjna może być dwojak rozumiane.

12.08.2004
12:38
[68]

Suhoj [ Fochmistrz ]

jeśli chodzi o to orzeczenie odnośnie dzieci to typ miał po prostu słabego adwokata, nie przeczę że jego obywatelstwo też mogło mieć dla sądu znaczenie (nie piszą jednak czy ten ojczulek np. pije, narkotyzuje się, bije dzieci - bo nie sądzę by sąd tak po prostu mu zabronił bez powodu, bez powodu nie kształtuje się władzy rodzicielskiej w ten sposób)

ogólnie orzeczenie (o ile typ rzeczywiście jest taki porządny) jest bardzo łatwo wzruszyć (obalić) jak ktoś zna prawo to wie o czym mówię

dalej stawiam na to że typ ma coś na sumieniu i złego adwokata

a jeśli chodzi o grę to jet to tylko gra, nie zawsze trzeba grać dobrymi (patrz ciemna strona mocy w Jedi) jednak napaść polaków na rzeszę to już jednak przesada!!!

12.08.2004
12:48
[69]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Suhoj - a przeczytałeś artykuł ? przecież tu chodzi o zakaz komunikowania się z dzieckiem w języku polskim, to tak jak by polski sąd zakazał ojcu pochodzenia niemieckiego rozmawiania z dzieckiem po niemiecku, czy pochodzenia wietnamskiego po wietnamsku.
Zresztą w artkule są i inne przykłady.

12.08.2004
13:05
smile
[70]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Zauważcie jak ten cały lukulus sam sobie zaprzecza:

Przeciez nie mowie o nagminnym germanizowaniu, bo i sami Niemcy nas germanizowac nie chca... Nie chca, a mimo wszystko sa przypadki germanizowania, czyz nie??

zaraz potem:

Gdyby nie byli I Wojny Swiatowej, to jeszcze kilkadziesiat lat (jedno pokolenie), to uleglibysmy calkowitej germanizacji pod zaborem pruskim. Wg. jednego z najwybietniejszych historykow polskich J. Tazbira, Niemcy gorowali nad nami cywilizacyjnie i organizacyjnie na tyle, ze gdyby nie I Wojna Swiatowa, to caly zabor bylby calkowicie zgermanizowany.


12.08.2004
13:15
smile
[71]

zarith [ ]

mark --> aczkolwiek moja opinia nt. lukulusa jest powszechnie znana, o tyle tu akurat nie ma się do czego przyczepić - od przykładu a do przykładu b minęło 100 lat, zupełnie inne niemcy, zupełnie inna polska itp

12.08.2004
13:19
smile
[72]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

czyli kiedyś chcieli nas germanizować, a teraz tak nas cywilizacyjnie odsadzili, że już nie chcą?

12.08.2004
13:22
smile
[73]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

a mimo to, że nie chcą to są przypadki średniowiecznego germanizowania co poniekąd świadczy o ich "przewadze" cywilizacyjnej?
A polacy kiedyś nie chcieli być germanizowani, a teraz do tej germanizacji pchają się na siłę (przykład z "wprost")?
I mimo, to że polacy chcą być germanizowani, a niemcy nie chcą nas germanizować to są przypadki germanizowania?

<Premium mi się skończyło>

12.08.2004
13:22
smile
[74]

zarith [ ]

a ch.j ich wie:) pytaj się lukulusa nie mnie... ja tylko zwróciłem uwage na nieścisłośc logiczną:)

12.08.2004
13:26
smile
[75]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

"I mimo, to że polacy chcą być germanizowani, a niemcy nie chcą nas germanizować to są przypadki germanizowania? "
Czyli my naród niższy cywilizacyjnie oddziałujemy (psychokinetycznie?) na naród wyższy cywilizacyjnie i podświadomie zmuszamy ich do germanizowania nas?

Nie no siędzę i polewam z własnego toku myślenia :D :D (próbuje się przestawić na tok myślenia lukulusa).

12.08.2004
13:28
smile
[76]

zarith [ ]

myślę, że w tym fragmencie chodziło mu o to, że polacy jako niecywilizowane prymitywy jak mucha do miodu ciągną do niemiec, zakładają tyrolskie kapelusiki i germanizują się sami :) mimo niechęci niemców, którzy wolą śmiać się z żartów o pierdzeniu we własnym, wysoce kulturalnym gronie:)

12.08.2004
13:55
[77]

Attyla [ Legend ]

Lukulus - mała uwaga - napisałeś
"A krawa jatke to Brytyjczycy urzadzali Zulusom i innym w Afryce, a chyba jednak byli troszke wyzsi cywilizacyjnie:)"
Rozumiem z tego, że Hunowie byli wyżsi cywilizacyjnie niż Rzymianie a Turcy niż Bizantyńczycy. Zapewne też Wikingowie stali na wyższym poziomie cywilizacyjnymi niż karolińska Europa.
Pozwól jednak, że ja pozostanę przy swoich - nie odmiennych od siłowych - kryteriach "ucywilizowania" (cokolwiek miałoby to oznaczać. Z tego zaś wynika, że coś takiego, jak "obiektywnie wyższy poziom cywilizacji" nie istnieje.

Zarith - racja w 100%

12.08.2004
14:31
smile
[78]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

ale ten artykuł we "wprost", wprost opisywał sytucję, gdzie to polak nie chce się poddać "złej" germanizacji, a sądy i rząd niemiecki na siłę próbują germanizować jego niewinne dzieci :( Więc?
A może to dlatego, że to polak, człowiek z kraju o niższym stopniu cywilizacyjnym - więc tępy i głupi robol, który sam nie wie co za zaszczyt go kopnął w tyłek ze strony sądów niemieckich, że łaskawie jednak gemanizują jego dzieci?

12.08.2004
14:46
[79]

Lukulus [ Konsul ]

Mark24 - Zarith odpowiedzial Ci juz na Twoja probe wykazania niescislosci w moich wypowiedziach. Probe naciagana i bardzo nieudana:)

Attylla - przeczytaj moje wszystkie posty w tym watku, a nie wyrywaj zdan z kontekstu. Juz przeciez mowilem, ze akurat wojna nie jest miara tego, czy ktos jest, czy nie cywilizowany. Wojna to jeden z naturalnych srodkow poszerzania swoich wplywow. Ot i tylko tyle. Po II Wojnie Swiatowej formalnie zdelegalizowana, choc praktycznie uzywana powszechnie:)

12.08.2004
14:47
[80]

Lukulus [ Konsul ]

Mowie o wojnie napastniczej:)

12.08.2004
15:10
smile
[81]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

zarith mi odpowiedział ale nie przekonał, cóż znaczy te 100 lat w historii cywilizacji na ziemi.
Dla twojego nieszczęścia mam wykształcenia ścisłe i nielogiczne głupoty wyłapuję bardzo szybko.

btw. jak już jesteś, to który kraj (mowa teraz o krajach a nie o narodach) stał na cywilizacyjnie wyższym poziomie 20 lat temu? RFN czy NRD? z uzasadnieniem proszę :)

12.08.2004
15:25
[82]

PanSmok [ Konsul ]

Osobiscie nic do Niemcow nie mam. Wydaje mi sie jednak ze po drugiej wojnie jakos tak wszystko rozeszlo sie po kosciach. Nas "przygarnal " wchod, ich - zachod. Dostali w dupe ze hej, a potem dostali " plan Marshala"( chyba nie tak sie pisze - nie wiem ).I co? Przed wojna byla tam bida az piszczalo - Hitler wyplynal na haslach - chodzcie za mna - bedzie lepiej. I bylo ( przez jakis czas). Po wojnie w niemcy wpakowano kupe kasy i zaczal sie dobrobyt, prosperity itd. Czyli ogolnie wyszli " na plus ". Cywilizowany swiat konczyl sie na granicy z NRD. Dalej byla Zelazna Kurtyna. Wydaje mi sie, ze powinien u nich funkcjonowac program taki jak w izraelu - w sredniej szkole WSZYSCY jada do polski - do Oswiecimia. To daje do myslenia. Co do przeklaman w nauce, poczuciu wyzszosci, itp. dostajemy to razem z wychowaniem. Jezeli nie zmieni sie edukcja - nic sie nie zmieni. Dziecko nie potrafi samo ocenic co jest dobre a co zle. Jak ucza od malego, ze to oni stali sie ofiarami, ze zli byli polacy itp. to w imie czego dzieci maja w to nie wierzyc? Wg. mnie w to trzeba ingerowac. Co do decyzji sadu z poczatku watku: mysle ze jakby sprawe rozdmuchac w niemczech - ich prasa, telewizja itd. to moze nagle "udaloby sie " cos zrobic. Pytanie tylko kto by podchwycil temat. wierze, ze tam tez - jak wszedzie zreszta - znajdzie sie ludzi dobrych, otwartych, uczciwych. Znajdzie sie tez "narodowcow", sk****synow, klamcow i inny element nadajaxcy sie do odstrzalu. Patrzac na nasze wlasne podworko - bez problemu znajdzie sie ludzi dla ktorych "za komunizmu" bylo lepiej i ktorzy chcieliby powrotu systemu. W rosji wielu ludziom bardziej podobalo sie "za Stalina". Mimo ze wojna skonczyla sie ponad pol wieku temu, wg mnie musza minac jeszcze ze 2 pokolenia, zeby wszystko sie wymieszalo i ucichlo. Mnie o wojnie opowiadal dziadek, im - prawdopodobnie ich dziadkowie. Na akcje w stylu tej z dzieckiem, mysle ze trzba reagowac ostro, zdecydowanie, narobic szumu. Reszcie - dac czas.

12.08.2004
15:26
smile
[83]

zarith [ ]

no cóż mark, akurat te 100 lat znaczy dużo... od początku XIX wieku świat nabrał nieźle tempa. ale tu nie chodzi o poziom cywilizacyjny, tylko o tresurę. amerykanie wytresowali niemców w 1945 i dopóki treser bedzie stał z batem, dopóty niemcy będa przynajmniej udawali:)

12.08.2004
15:44
[84]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

zarith więc jednocześnie nie widzę sensu podawania jakichś bzdurnych przykładów z przed 100 czy 200 lat. Bo sam piszesz, że przez ostatnie 100 lat dużo się zmieniło i nie można tego wiązać ani porównywać. Więc to, że ponad 100 lat temu byliśmy o krok od "całkowitej" germanizacji ma dokładnie zerowe znaczenie! Więc po cholerę lukulus użył tego jako argumentu? NIe bzdura?


12.08.2004
15:47
smile
[85]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Aha, czyli w sumie bardzo że nasza polityka jest proamerykańska :)
Zawsze byłem proamerykański a teraz mój proamerykanizm urósł o jeden punkcik i dzięki lukulusowi ;) Przyskillowałem sobie :)

12.08.2004
15:48
smile
[86]

zarith [ ]

hohoho, uważaj bo jeszcze level zdasz :P

12.08.2004
15:50
smile
[87]

zarith [ ]

a czy bzdura? (nawiązuję do poprzedniego posta) kolejne pytanie do lukulusa:) jak dla mnie to on głównie bzdury opowiada:)

12.08.2004
17:47
[88]

Lukulus [ Konsul ]

Ktory kraj stal na wyzszym cywilizacyjnie poziomie... Golym okiem widac, ze NRD bylo pod wplywem przemoznym cywilizacji wschodniej (czy tez turanskiej, jak dobrze pamietam pisal Koneczny - moze sie myle, juz dawno go czytalem), natomiast RFN byl nadal w obrebie wplywow generalnie rzecz biorac cywilizacji zachodniej (czy tez lacinskiej, choc u Niemcow jest jak zwykle duzo byzantynizmu). Odpowiedzialem?

co do tej germanizacji i I WS, to odpowiadalem na post Anonema, ktory mowil, ze jak chcieli nas germinizowac to jakos nie mogli... A gowno!:) (jak mowil Roman Wilhelmi w serialu Nikodem Dyzma) prawda...

12.08.2004
17:50
[89]

Lukulus [ Konsul ]

Fajna dupa Mark24... szkoda ze dla Ciebie nieosiagalna:)

12.08.2004
17:55
[90]

Lukulus [ Konsul ]

Cos w tym jest, ze Manfred Kanter, MSZ Niemiec za czasow Kohla (przypomnialem, bo Mark24 zapewne nie wie) powiedzial o terytoriach za odra, ze to "strefa kryminalna":) Oczywiscie naszym zadaniem jest jak najwiekszy wysilek wlozony w to, by niedlugo juz tak o nas nikt nie mowil.

12.08.2004
17:59
[91]

DeV@sT@toR [ Senator ]

Macie tutaj linka na toczenie piany :)

12.08.2004
20:27
[92]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Lukulus ---> no tak, 120 lat (w tym kilkadziesiąt wyjątkowo perfidnej,celowej polityki państwa w tym kierunku) to za mało żeby zgermanizować garstkę wszarzy-podludzi....przydałoby się więcej.... Wierzysz w to co piszesz ???

Niemcy gorowali nad nami cywilizacyjnie i organizacyjnie na tyle, ze gdyby nie I Wojna Swiatowa, to caly zabor bylby calkowicie zgermanizowany.

Hehe, organizacyjnie górować nad narodem pozbawionym państwa nie jest raczej trudno, prawda ??? Równie dobrze możesz ich porównywać w tym względzie z Pigmejami, satysfakcji nawet więcej :D

De facto na poczatku XX wieku tzw. elity polskie, to byla garstka kilkudziesiecioosobowych grupek, reszta tzw. Polakow juz ta polskosc miala dupie.

A w czym w takim razie, że tak wprost zapytam, mieli swoich "dobroczyńców" - Niemców ??? Zresztą te "grupki" jakoś jeszcze zorganizowały powstanie wielkopolskie...a o problemach z ponownym zjednoczeniem się tych ziem z resztą dawnej Rzeczpospolitej z powodu ich nadmiernej "germanizacji" też nie słyszałem.

Giedroyc np. twierdzi, ze chlopi stali sie "Polakami" dopiero w wyniku II Wojny Swiatowej itd. itp.

LOL, czyli Polaków zrobili z nich Niemcy ?? Germanizacja, pełną gębą, nie ma co....

co do tej germanizacji i I WS, to odpowiadalem na post Anonema, ktory mowil, ze jak chcieli nas germinizowac to jakos nie mogli... A gowno!:) (jak mowil Roman Wilhelmi w serialu Nikodem Dyzma) prawda...

Prawda jest jak d..., każdy ma swoją, a parafrazując Smugglera - ta Twoja rzeczywiście jakaś g..niana

13.08.2004
11:07
[93]

Lukulus [ Konsul ]

Anonem - Jak widze, mniemasz sie wiekszym historykiem niz prof. Tazbir:) Gratuluje odwagi....:)

13.08.2004
11:42
[94]

Anoneem [ Melodramatic Fool ]

Cóż, skoro Ty mniemasz się większym od Wieczorkiewicza....

13.08.2004
13:17
[95]

Muppi [ Pretorianin ]

Dlaczego tak się przerzucacie nazwiskami historyków, ich wypowiedzi są tylko ich przypuszczeniami. Z tych samych faktów wyciągają różne wnioski. Przecież Polska jako państwo zaistaniała po 123 latach zaborów i powstała nie tylko dzięki garstce ludzi, bynajmniej reszta społeczeństwa nie miała tego w dupie. Dzięki ich wysiłkowi wogóle jeszcze istniejemy, a pewnie Niemcy też. Inaczej skończyli by jako Niemiecka Republika Rad:-)

13.08.2004
14:29
[96]

Lukulus [ Konsul ]

Porownanie Tazbira z Wieczorkiewiczem obraza tego pierwszego. Chociazby sama lista publikacja w najwiekszych i najpoczytniejszych czasopismach opinii wskazuje kto tu jest na Iszym miejscu:)

Muppi - Polska powstala przez przypadek, nie bez kozery utarlo sie powiedzenie "Ni z tego ni z owego, przyszla Polska na 1szego". Taka jest prawda, ze tzw. elity polskie juz byly w calkowitym rozkladzie, wiekszosc ludzi, tzw. normalnego spoleczenstwa miala szczerze w dupie juz polskosc i jakiekolwiek mysli o Wolnej Polsce. Germanizacja (jak i tez rusyfikacja, ale w zaborze rosyjskim znacznie gorzej to szlo) byla juz tak zaawansowana, ze jak mowi prof. Tazbir jedno pokolenie... i kompletnie juz by nikt o Polsce nie pamietal...

13.08.2004
14:35
[97]

Lukulus [ Konsul ]

A Anoneem, co do Powstania Wielkopolskiego... jak widac nie znasz historii... Powstanie Wielkopolskie tylko dlatego sie udalo, bo Niemcy w ogole nie przystapily do jego tlumienia... Hindemburga kusilo by je skusic... Jednak nacisk aliantow (i jasnego ultimatum Francji) w czym duza zasluga Dmowskiego, spowodowal, ze Hindemburg ponoc powiedzial cos w stylu (nie pamietam dokladnie) "Dobra, odpuszczamy, zostawiamy to na pozniej".

13.08.2004
14:36
[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lukulus - możesz podać w której pracy prof Tazbir pisze "jedno pokolenie... i kompletnie juz by nikt o Polsce nie pamietal..." ?
Kilka prac prof Tazbira mam ale z takim stwierdzeniem się nie zetknąłem...

"wiekszosc ludzi, tzw. normalnego spoleczenstwa miala szczerze w dupie juz polskosc i jakiekolwiek mysli o Wolnej Polsce" - dziwne, a gdzieś czytałem że tak po stronie Rosji jak i Austrii a nawet w dalekiej Francji powstawały polskie wojska...

13.08.2004
14:51
[99]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lukulus - Powstanie Wielkopolskie rozpoczęło się 27 XII 1918 roku a rozejm w Trewirze to 16 II 1919 , jakby nie patrzeć 1,5 miesiąca...

13.08.2004
15:25
[100]

Attyla [ Legend ]

Lukulus - to co napisałem nie było wyrwane z kontekstu. To wszystko co napisałeś. Poprostu skopiowałem całą wypowiedź i do niej się ustosunkowałem.
OK - przyjmuję, że wojna nie jest miarą "ucywilizowania". To co jest?

Teraz co do rozkładu elit i lompletnej bierności społeczeństwa tuż przed I WS. Zwłaszcza w zaborze pruskim. Dziwne to trochę stwierdzenie w zestawieniu z faktami.
1. Legiony powstały właśnie w zaborze pruskim. Niemcy zaś wzywali do armii Polaków obiecując im pewne ustępstwa polityczne.
2. Armia Hallera powstała z jeńców austriackich i niemieckich
3. przed wojną Polacy organizowali się w zaborze pruskim przeciwko HAKATAcie:-D i byli zwalczani przez policję polityczną. Trzeba pamiętać, że Bismarck miał bardzo wyraźną opinię o Polakach
4. W zaborze austryjackim wszystko poszło w kierunkum federacyjnym. Tzn. Cały spryt Polaków był nastawiony na ustanowienie unii narodów podobnej w treści i formie do unii Ausrii i Węgier. Nie byliśmy zresztą pod tym względem osamotnieni. Czesi również do tego dążyli. Nawet były na tym polu pewne sukcesy. Nie bez kozery cesarz Franciszek Juzef jest w polskiej świadomości postacią bardzo pozytywną.

I ostatnia rzecz. Polska jest wynikiem przypadku wyłącznie dlatego, że przypadkowa była rewolicja paździetrnikowa. Gdyby Lenin miał dość sił, by przeciwwstawić się politycznie restauracji Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, to by jej nie było. Wszystko jest dziełem przypadku wyłącznie dlatego, że nikt nie przypuszczał dośjścia do władzy w Rosji czerwolego luda i zupełnej jego izolacji politycznej. Wystarczyłby pozytywny wynik ofensywy Denikina, żeby niepodległość znikła tak nagle jak się pojawiła. Mogliśmy walczyć przeciw ruskim z pomocą zachodu. Nie mogliśmy walczyć z Ruskimi, gdyby ich sojusznikami byli Francuzi i Brytyjczycy.

Reasumując - w większości przypadków te twoje tezy to bezczelna nadinterpretacja faktów. Jeżeli przyjmiesz założenie, że jesteśmy naridem nieudaczników, niezdolnym do samodzielnego egzystowania, to zawsze znajdziesz na to "dowody". Sęk w tym, że te same "dowody" przy nieco innym przedstawieniu mogą dowodzić tezy dokładnie przeciwnej.

13.08.2004
15:58
[101]

Lukulus [ Konsul ]

el f ---->>> Ksiazka to "Co by bylo gdyby, historie alternatywne". Dokladnie cytuje:

Na pytanie redaktora: "... Jedrzej Morawczewski, I premier Niepodleglej Polski uwazal, ze to juz ostatnia godzina, w ktorej Polacy nuie zatracili niepodleglosciowych ambicji, kultywowanych z tak wielkim trudem przez cztery pokolenia. Czy dazenia przetrwalyby probe czasu o jedno pokolenie dluzsza?"
Odpowiedz Tazbira: "Ja bym sie przychylal do sadow pesymistycznych. Obawiam sie, ze jeszcze jedno pokolenie i Polacy w zaborze pruskim mogliby ulec germanizacji, ten zaborca gorowal nad nami zwlaszcza po zwycieskiej wojnie francusko-pruskiej i zjednoczeniu w jej konsekwencji Niemiec, organizacyjnie i cywilizacyjnie. I w procesie wynaradawiania Polakow zanotowal niemale sukcesy, chociaz znamy na ogol dzialalnosc ks. Piotra Wawrzyniaka i woz Drzymaly. Obawiam sie, ze ten przedluzony czas niewoli grozilby masowym wynarodowieniem polskich chlopow, ich rusyfikacja i germanizacja, wcielanie na wiele lat do obcych armii, poddawanie w przypadku zaboru prosukiego, takze rygorystycznemu obowiazkowi szkolnemu, przeksztalciliby sie stopniowo w Rosjan, czy Niemcow. "

Attylla -
1 - Blad, ktory Cie dyskredytuje jako partnera w dyskusji... Legiony powstaly w zaborze austriackim. W zaborze pruskim nie bylo na to najmniejszej szansy.
2 - Co to za argument... ? To byli jency... wojna juz prawie wygrana, to co mieli robic. Poza tym jeszcze raz podkreslam... Ja mowie o jendym pokoleniu, ostatnia szansa, ale jedno pokolenie i juz bylaby kupa;)
3 - A propos Hakaty, to cytat Tazbira powyzej... My sie tym szczycimy teraz, ale generalnie walka byla przegrana, wyjatek potwierdzajacy regule.
4 - Nie na temat.

Nigdy nie powiedzialem, ze narod polski to narod nieudacznikow. Ja tylko mowie, ze to byl juz ostatni moment, w ktorym bylismy w stanie wybic sie na niepodleglosc i zachowac swiadomosc narodowa... Nietylko Polacy, ale i zwyczajni ludzie chca normalnie zyc. Jesli inny narod am przez lata zdecydowana przewage finansowa, gospodarcza, cywilizacyjna i kulturowa i konsekwentnie realizuje swoja polityke to nie ma sily by ten slabszy narod mogl na dluzsza mete przetrwac.

13.08.2004
19:40
[102]

MANOLITO [ Generaďż˝ ]

lukulus---> co do wynaradawiania, dam ci przykład czechów, którzy o wiele dłużej niż my, byli pod panowaniem lub w obrębie wpływów niemieckich, a mimo to nigdy nie utracili świadomości narodowej, jak to wytłumaczysz ?

14.08.2004
14:04
[103]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lukulus ---> dzięki, pytałem dlatego, że w innej książce (Tysiącletnie dzieje) prof Tazbir pisze że wprawdzie największe zagrożenie utraty tożsamości narodowej było w zaborze pruskim ale , cytuję "jeśli zaś chodzi o zabór pruski , to warto przytoczyc przykład powiatu świeckiego na Pomorzu, gdzie w roku 1831 na 1000 mieszkańców 348 podało narodowość polską, w roku 1900 zaś (a więc po hakacie, rugach pruskich, Bismarcku) uczyniło to aż 529. Jeszcze bardziej interesująco przedstawia sie sprawa tak zwanych Bambrów. Byli to katoliccy osadnicy niemieccy, którzy w pierwszej połowie XVIII w. osiedlili się we wsiach nalezących do miasta Poznania. Znaczna ich część przybyła z okolic Bambergu w Bawarii, przez długi czas posługiwała się językiem niemieckim. Asymilacja nastąpiła w okresie kulturkampfu, kiedy to Bambrzy, wspólnie z polskimi sąsiadami wystapili w obronie swej wiary przeciwko władzom pruskim.Wierni katolicyzmowi popierali polskie szkoły i do nich posyłali swoje dzieci. /.../ ... godny zastanowienia jest fakt, że także potomkowie austriackich, niemieckich i rosyjskich urzędników, którzy przybywali na nasze ziemie by realizować rusyfikacyjną lub germanizacyjną politykę swych rządów, stawali się w wielu wypadkach Polakami." Dalej są przykłady znanych ludzi którzy wsiąkli w polskość...
O skuteczności rusyfikowania prof Tazbir wyraża się natomiast tak - " Władze rosyjskie w ramach walki z opozycją polityczną /okres 1864-1914, wspomniane trzy zdania wcześniej. przy. mój/ popierały więc szkolnictwo wyznaniowe, roztaczały opieke nad Niemcami itd. Nic to jednak nie pomagało i polonizujący się Niemcy w Królestwie dalecy byli od lojalności, jaka cechowała ich rodaków w krajach nadbałtyckich"
Przyczyny tego stanu rzeczy, profesor upatruje w sile i atrakcyjności kultury polskiej, tak w stosunku do przybyszy z Rosji jak i z Niemiec. Podaje też profesor przykład Czech, którzy znacznie dłużej poddani wynarodowieniu, swoją tożsamość narodową zachowali...

14.08.2004
18:11
[104]

Lukulus [ Konsul ]

el f ---->>> No ale suma sumarum prof. Tazbir stwierdzil, ze jedno pokolenie i bylaby kupa. Jako ze polska historiografia naturalnie podkresla sukcesy w walce przeciw germanizacji, to jednak obiektywnie Niemcy w tej sprawie wygrywali... I jeszcze sobie tez troche gola strzeliles, bo jak widzisz opor wielu ludzi byl powodowany wiara, a nie narodowoscia... Natomiast z ogolnej sytuacji widac, ze Tazbir nam wielkich szans na zachowanie tozsamosci nie dawal.

Co do Czech, to sytuacja podobna, gdyby nie I WS, to w zyciu te panstwo by nie powstalo. I WS uruchomila pewna machine, mozna powiedziec, ze niektore panstwa powstawaly "na sile", bo taka byla owczesna moda, stworzona wlasnie dlatego, ze Niemcy i Austria przegraly wojne. Poza tym jednak Czesi raz, ze znajdowali sie tylko pod panowaniem jednego zaborcy, dwa - ten zaborca byl zdecydowanie bardziej liberalny niz to mialo miejsce w Prusach i Rosji.

16.08.2004
11:26
[105]

Attyla [ Legend ]

Lukulus
1. co za różnica w którym zaborze powstały? ważne że powstały, bo jeżeli tak się stało, to oznacza to, że komuś się chciało zajmować się z góry, w twoim przekonaniu, przegraną sprawą.
2. "wojna juz prawie wygrana, to co mieli robic" - no ta - rzeczywiście. Nie wziąłem pod uwagę tego, że im się nudziło. A zabijanie i dawanie się zabijać to najlepsza rozrywka pod słońcem.
"Ja mowie o jendym pokoleniu, ostatnia szansa, ale jedno pokolenie i juz bylaby kupa;) " - znasz takie powiedzenie: "gdyby babcia miała wąsy, to by była marszałkiem Piłsudskim"?
3. "My sie tym szczycimy teraz, ale generalnie walka byla przegrana, wyjatek potwierdzajacy regule" - kurde - człowieku. Czego ty chcesz? Żeby aktywność polityczna była powszechna? Kpisz czy o drogę pytasz? Aktywność wykazuje zawsze margines społeczeństwa. Reszta może dać się pociągnąć lub nie. Te wyjątki były zatem przetrwalnikiem, dzięki któremu przetrwała w tamtych ludziach pamięć własnej narodowości. Jak skutecznie - to widać po powstaniu wielkopolskim. Znowu - komuś się chciało walczyć o coć, co go podobno nie obchodziło.
4. a o czym idzie dyskusja? Czy aby nie o tym, że ty twierdzisz wbrew nam, że Polacy to słowiańskie bydło, które marzy o wynarodowieniu? Jeżeli o tym, to jest to jak najbardziej na temat - bo świadczy o chęci odzyskania w możliwym zakresie samodzielności politycznej.

"Ja tylko mowie, ze to byl juz ostatni moment, w ktorym bylismy w stanie wybic sie na niepodleglosc i zachowac swiadomosc narodowa..."
Polacy to Słowianie. Łurzyczanie to Słowianie. Łurzyczanie to ludzie pod władzą niemiecką od z górą 1000 lat. Mimo to zachowali świadomość własnej odrębności. Mimo wszystko. Dlaczego Polacy mieliby wytrzymać tylko 200 lat?

"Jesli inny narod am przez lata zdecydowana przewage finansowa, gospodarcza, cywilizacyjna i kulturowa i konsekwentnie realizuje swoja polityke to nie ma sily by ten slabszy narod mogl na dluzsza mete przetrwac."
Powiedz to Żydom, Baskom, Kurdom itd itp

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.