GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz.281

15.02.2002
07:58
[1]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz.281

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawac do tej pracy i zostala postawiona za barem przez Szamana; nalezy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Krysztalowym Duszkiem i zgodzila sie kolaborowac z liczem Szamanem i sluzyc mu za krysztalowa kule przepowiadajaca przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze racje, nie moze inaczej byc!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakis, obowiazki jego przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-). Kroku dotrzymuje Admiralowi Pellaeonowi niejaki Viti, ktory dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gosciom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego subnick sugeruje potwora... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje rozne grzechy, ale osobnik ten wslawil sie szczegolnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodził regularnie na zieloną herbatę, teraz jednak pojechal do Japonii na tę herbate. Czasem nas odwiedza o dziwnych porach jak na czas miejscowy Karczmy. Czekamy na niego, a Magini kupiła nawet na jego powrót specjalną filiżankę. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub noca przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu.
NicK probuje w przybudowce zorganizowac gorzelnie - zamarzylo mu sie piwo własnej produkcji.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym zaś podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego
sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebujacym i bardzo zasluzonym nawet za przyslowiowe "Dziekuje" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, są dobrze dogrzewane) .
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia Część :

15.02.2002
08:00
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...] Everyone can relax...Gambit has returned... Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie ciepło i przyjemnie...

15.02.2002
08:39
smile
[3]

Attyla [ Legend ]

Piatek! Witam! Was!

15.02.2002
08:39
smile
[4]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witam Wszystkich w ten słoneczny poranek :-) AnankE - podobno nic się nie kończy ani nie zaczyna, są tylko zmiany.

15.02.2002
08:41
smile
[5]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Na tą więc okazję, mam piosenkę :-) I know, I know I've let you down I've been a fool to myself I thought I could live for no one else But not through all the hurt and pain Its time for me to respect the ones you love mean more than anything So with sadness in my heart I feel the best thing I could do is end it all and leave forever whats done is done, it feels so bad what once was happy now is sad I'll never love again my world is ending I wish that I could turn back time 'cause now the guilt is all mine can't live without the trust from the ones you love. I know we can't forget the past you can't forget love and pride because of that its killing me inside It all returns to nothing, it all comes tumbling down, tumbling down, tumbling down, it all returns to nothing, I just keep letting me down, letting me down, letting me down, in my heart of hearts, I know that I could never love again I've lost everything everything everything, that matters to me, matter in this world I wish that I could turn back time 'cause now all the guilt is mine can't live without the trust from those you love I know we can't forget the past you can't forget love and pride because of that, its killing me inside It all returns to nothing, it all comes tumbling down, tumbling down, tumbling down it all returns to nothing, I just keep letting me down, letting me down, letting me down It all returns to nothing, it all comes tumbling down, tumbling down, tumbling down it all returns to nothing, I just keep letting me down, letting me down, letting me down

15.02.2002
09:01
[6]

AnankE [ PZ ]

Viti--> ale dziwnie sie na to patrzylo, prawda?! :-) btw ech, czemu nie mieszkam w poblizu W-wy. Tez chcialabym tam dzisiaj byc. :-) Witam, tak w ogole.

15.02.2002
09:11
smile
[7]

Astrea [ Genius Loci ]

Witam :-))) Slonko u mnie swieci, u Was tez? :-))))))))))))) <Dzis troszke wolnego czasu wiec czytam zaległości i zaraz wracam ;)>

15.02.2002
09:23
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Dziś jestem w jakimś dziwnym nastroju... ech......

15.02.2002
09:32
smile
[9]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... w koncu mam troszke spokoju w pracy wiec moge z Wami poprzebywac :) "Hej urzyjmy zywota Wszak zyjem tylko raz Niechaj ta czara zlota Nieprozno wabi nas..."

15.02.2002
09:41
[10]

kastore [ Troll Slayer ]

Ja też pozwole sobie na zamieszczenie jednej piosenki, tak znowu w ramach wczorajszego dnia I just can't get you out of my head Boy, your lovin' is all I think about I just can't get you out of my head Boy, its more than I dare to think about I just can't get you out of my head Boy, your lovin' is all I think about I just can't get you out of my head Boy, its more than I dare to think about Every night Every day Just to be there in your arms Won't you stay Won't you stay Stay forever and ever and ever ah ah I just can't get you out of my head Boy, your lovin' is all I think about I just can't get you out of my head Boy, its more than I dare to think about There's a dark secret in me Don't leave me lost in your arms Set me free Feel the need in me Set me free Stay forever and ever and ever ah ah I just can't get you out of my head

15.02.2002
09:54
[11]

gofer [ ]

witajcie kamraci musicie tak po anglikańsku piesni spiewac czy aby to nasz jezyk ojczysty nie jest piekniejszy?

15.02.2002
09:57
smile
[12]

grzech [ Generaďż˝ ]

po jalimu anglikansku :) "precz, precz od nas smutek wszelki zapal fajki (?), staw butelki niech wesolo z przyjacioly slodko plynie czas"

15.02.2002
10:03
[13]

gofer [ ]

dziś przyjaciele, o zachodzie słońca (18.30) przygodę rozpoczniemy wspaniałą BarD,wielki śpiewak poprowadzi ją pięknie całą

15.02.2002
10:04
[14]

gofer [ ]

jeśliś więc przyjacielu chciał zagrać z namie w erpega powiedz, może się zgodzi (BarD) dobry z niego kolega

15.02.2002
10:05
[15]

gofer [ ]

Można zagrać Balrogiem można grać pokemonem Lecz strzęeż się wówczas Gandalfa z zabójczym pokeballem

15.02.2002
10:06
[16]

gofer [ ]

jeśliś więc zdecydowany poczekaj na powrót barda wroci on ze swej szkoły i wtedy z Tobą pogada!

15.02.2002
10:08
[17]

grzech [ Generaďż˝ ]

a o co chodzi??? jak kogos trza ukatrupic to ja jestem za :)

15.02.2002
10:11
[18]

AnankE [ PZ ]

Witaj Grzechu. Jak tam Twoje zmagania z tymi dziwacznymi wzroami cos je nam do poduszki czytal?! ;-)

15.02.2002
10:11
[19]

gofer [ ]

lecz uważaj kamracie żebyś nie narobił w gacie jam jest Elfiowłosy me strzały lecą jak osy

15.02.2002
10:12
[20]

gofer [ ]

kliknijcie na obrazek to zadziała chyba się juz pozegnam trza iść trenować formę idę troche popływam muszę przepłynąć normę

15.02.2002
10:18
smile
[21]

hetman [ Generaďż˝ ]

Witam Wacpanny i Waszmosciow Konie rozkulbaczyc i nakarmic ... moim strudzonym Husarom beczke wina przed gospode wytoczyc ... mi zas ciepla strawe i miod przedni ... Hetman zajechal sprawdzic porzadek z rana;-) ... nieliczni patrzyli na niech z niechecia jednak z uwagi na powage jego majestatu i buławe ktora dzierzyl w dloni jak zwykle cicho siedziec musieli ze strachu ;-)

15.02.2002
10:25
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

hetman --> witam Waszmości. Miód przedni już podaję, a strawa za moment będzie, prosię (ale nie świnka z Kasą) właśnie sie opiekać kończy...

15.02.2002
10:29
[23]

Astrea [ Genius Loci ]

Nick---> jak sie czujesz po operacji....? dr Kastore----> badania wykazały przerzuty.... co robimy???? Pajcent lezy nieruchomo, teraz zdaje sie odjelo mu mowe... ;)) Witam AnankE---> wczoraj nici ze wzmacniacza, wiec moze dzis cos do soczku nakapac? ;) Gofer---> a coz to za baranek przy Twoim poscie....? ;)))) Btw, rozpoczety post? :-)) Hetmanie ---> Witaj wodzu :-) Beczki nie dam rady wytoczyc sama. A konie rozkulbacz sobie sam. Coz to za zwyczaje kobiety do takiej pracy zaganiac? ;)) Co do cieplej strawy... prosze - oto menu - wybierz cos sobie :-)

15.02.2002
10:30
[24]

Astrea [ Genius Loci ]

Ufff.... Gambit - dobrze ze jestes ;)))

15.02.2002
10:37
[25]

hetman [ Generaďż˝ ]

Ach do niewiast nie krzyczalem Pani ...wybacz jezeli poczulas sie adrestatka moich slów ;-) a dzisiaj spokojnie bo tylko z podjazdem jestem w trzysta koni ... ;-)

15.02.2002
10:37
[26]

Magini [ Legend ]

Dzień dobry :-)) Siec u mnie w końcu wstala. Leżala od wczorajszego wieczora.

15.02.2002
10:38
[27]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> na szczęście mam dzisiaj troszeczkę luzu (ale już nie długo), więc trochę Ci pomogę. Hetman --> prosię gotowe, z jabłkiem w pysku. Tuszę iż będzie odpowiadać Twym gustom

15.02.2002
10:45
smile
[28]

hetman [ Generaďż˝ ]

Witaj Magini walentynke mam dla Ciebie sam rysowalem ;-) Gambit prosiak wysmienity ... czuc w nim ręke mistrza ;-)

15.02.2002
10:47
[29]

grzech [ Generaďż˝ ]

AnankE -> bylo minelo... :) do przodu :) mam strategiczne pytanie... czy jedziemy do W-wy powitac Tofu, gdy wroci z drugiej polkuli???

15.02.2002
10:47
smile
[30]

Magini [ Legend ]

Prosiak wjechal na stół? To trzeba naszą Babe zamknać gdzieś, żeby nie widziala. Jeszcze rozpozna w daniu swego krewniaka? ;-)) Viti - to mowisz, zeby nie patrzec w laser? A czym to grozi? Bo ja od wczoraj sie w niego wpatruje ;-)

15.02.2002
10:49
[31]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Hetman --> rad jestem, iż Ci smakuje. Co do tego mistrza, to zbyt wielkie słowa. W tej Karczmie są lepsi ode mnie w sztuce przyrządzania jadła.

15.02.2002
10:49
smile
[32]

Magini [ Legend ]

hetman - walentynka? dla mnie? rękodzieło? Suuuper. Dzieki :-))) Oooo grzech. Cześć :-))) Co do witania Tofu, to trzeba gadac z mi5aserem. Oni sie jakoś już umawiali. A mi5aser teraz na nartach.

15.02.2002
10:53
[33]

Astrea [ Genius Loci ]

Viti---> Wyslij mi smsa z potwierdzeniem, ok? Attylo---> Szaman mi zniknąl... czyli pozostaje pietnasta. Holgan---> na litosc boską - odezwij sie pls....

15.02.2002
10:55
smile
[34]

Hulk [ Pretorianin ]

Witam wszystkich

15.02.2002
10:57
[35]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Cześć Kobietki :-) Gofer - piosenka którą dałem, jest nie do przetłumaczenia. Słowa które oznaczają to samo w róźnych językach, często niosą ze sobą odmienny ładunek emocjonalny. Dlatego wiersz po przetłumaczeniu nie będzie taki sam. "...It all returns to nothing, it all comes tumbling down, tumbling down, tumbling down..."

15.02.2002
10:57
[36]

AnankE [ PZ ]

Grzechu a co tak skromnie? ;-) Astrea--> kap i to szybciutko, bo trzeba mi wsparcia. Kazdego. :-) Viti no wiesz? Dzisiaj wojujesz z Karczemnymi. Jutro z GOLowcami, a Ty jakies dziwne nastroje rozsiewasz. ;-) Witaj Mag. Juz myslalam, ze sploszyl Cie 280 odcinek Karczmy. ;-)))

15.02.2002
11:00
[37]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No tak. To już 281 części. Powinni nam jakieś nagrody za wkład w Forum dać. Może na 300. A już napewno na 500.

15.02.2002
11:02
[38]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Magini - grozi, delikatnie mówiąc, pogorszeniem się wzroku. Zresztą na pudełku jest pewno stosowne ostrzeżenie. Chyba że ten laser jakiś lewy ;) Czego Ci życzę teraz. Astrea - wyślę SMSa :-) W zasadzie to już mogę powiedzieć że będę o 15.00 w umówionym miejscu :-)

15.02.2002
11:05
smile
[39]

grzech [ Generaďż˝ ]

po raz kolejny zglaszam sie do zakladania "okraglutkich" czesci karczmy :)))))

15.02.2002
11:08
smile
[40]

hetman [ Generaďż˝ ]

prosiak byl wysmienity ! prawde tez powiadaja iz miod tu macie najlepszy ... ale coz w droge ruszyc mi czas i podjazd swoj na uczelnie skierowac o tam stoczyc bitwe ( raczej z gory przegrana) z Wielkim Profesorem Egzaminnym :((( ale na stanicy jeszcze 1700 koni mych stoi wiec po dzisiejszym odwrocie na ostatnie podejscie 24.II je zabiore ... przegrac bitwe to nie znaczy przegrac wojne ! RATUNKU !!!

15.02.2002
11:12
[41]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit---> a dziekuje :-)) Bo wiesz? Z beczkami to raczej sobie nie radze :P Ani z gabarytami, ani z zawartością ;)) AnankE---> kap...kap...kap..., hmm... chyba starczy :-) A gdzie te boje prowadzisz? Moze Ci sie na cos nadam, co? Mag---> witaj, komunikat pls ;))) Viti---> ok :-) Grzechu---> ja tez sie chce na to witanie zalapac. I zdaje sie ze Hol wie cos wiecej. Dzis z nia pogadam, mam nadzieje, i dam znac. :-)

15.02.2002
11:28
[42]

Magini [ Legend ]

AnankE - nie wystraszyl, tylko siec nie dzialala. Nie tak latwo mnie wystraszyc, o wiele latwiej mnie urazic ;-) Viti - to widze, ze niebezpieczna zabawke mi maloznek podarowal ;-) Astrea - komunikat? Hmmmm w sumie to pogodnie, zadnej chmurki na niebiesiech. Czy wiatr jest, to jeszcze nie wiem. Zapowiadane zmiany cisnienia. No i wzrost temperatury. Na wieczór jakieś opady, ale mam nadzieje, ze przejda bokiem :-))

15.02.2002
11:32
[43]

grzech [ Generaďż˝ ]

Magini -> jak maja przejsc bokiem to mi na leb lunie :/ deszcz jakowys badz sniezyca :)

15.02.2002
11:54
[44]

grzech [ Generaďż˝ ]

blisko pol godziny minelo od ostatniego postu... qrna, wszyscy pracuja, a moze odsypiaja uciechy chielesne wczorajszego dnia :)

15.02.2002
11:57
[45]

Astrea [ Genius Loci ]

Nie wszyscy Grzechu ;) Zobacz ile parasoli zostawili klienci, moze wybierzesz sobie jeden? :-) Mag----> czyli pogoda dla bogaczy? ;)

15.02.2002
12:07
[46]

AnankE [ PZ ]

Mag to ja Cie podziwiam, bo mnie to troszke zdeprymowalo. :-) btw to co napisalas o "urazic" to mam nadzieje, ze nie odnosnie mojej osoby, bo z lekka sie zaniepokoilam. :-) Astra--> 3 kapki sa akuratne! :-))) A boje sa raczej natury astralnej, bo poligonem jest moja wlasna dusza. ;-) Serio to podobnie jak Rothona dopadlo mnie zwatpienie egzystencjalne, ale walcze z tym ostro. :-)

15.02.2002
12:07
[47]

Magini [ Legend ]

Wlasnie, nie wszyscy ;-) A poza tym te opady maja przejść drugim bokiem, grzechu ;-)) Komunikatem pogodowym nie należy sie przejmować, bo jest bardzo ze tak powiem spersonalizowany i zawężony tylko do pewnych rejonów Szczecina ;-) Astrea - czyli nie jest źle :-) A czy dla bogaczy? hmmmmm ;-)

15.02.2002
12:09
[48]

Magini [ Legend ]

AnankE - to "urazic" bylo baaardzo ogólne. Przepraszam, jeśli Cie zaniepokoiło. A co wy tak egzystencjalnie ostatnio? Może ja też powinnam? ;-)

15.02.2002
12:13
smile
[49]

AnankE [ PZ ]

Mag egzystencjalnie pozytywnie to moze byc, ale kryzysowo to nie polecam! W zadnym wypadku, tym bardziej teraz. ;-)

15.02.2002
12:23
[50]

Astrea [ Genius Loci ]

Grzech narzekal, narzekal i chyba go wywiało z tymi parasolkami :P Mag---> dla bogaczy, bo wiesz ze teraz jestes najbogatsza kobieta na ziemi? ;)) Masz skarb ktoremu nic nie dorowna i nie przebije wartością - N I C !!!!!!! :-))))) AnankE---> moja droga... czy moze starsz sie w swym zyciu zamienic siekierke na kijek? ;)

15.02.2002
12:37
[51]

grzech [ Generaďż˝ ]

posedlem sprzedac te niczyje parasole.. teraz mamy za co imprezoac :)

15.02.2002
12:43
[52]

Astrea [ Genius Loci ]

Grzech, no to chyba wybierasz sie na wystepy goscinne do konkurencji. Tu przeciez wszystko masz za darmo ;)

15.02.2002
12:48
[53]

AnankE [ PZ ]

Astrea--> zeby to bylo takie proste...

15.02.2002
12:52
smile
[54]

Magini [ Legend ]

Ker - jesli to czytasz, to wiedz, ze gra sie dalej wiesza

15.02.2002
12:58
smile
[55]

grzech [ Generaďż˝ ]

Astrea.. ale trza do kuferka dokladac coos tam by mozna bylo herbatke, czy c(_) wysaczyc a poniewaz zasililem kase Karczmiana, to teraz jestem gosciem extra ;) qrna.. ta moja skromnosc :)

15.02.2002
12:59
[56]

gofer [ ]

Witajcie!-Elfiowłosy wszedł do karczmy-I browara podajcie bo mnie w gardziołku suszy-rzekł do Karczmarza

15.02.2002
12:59
[57]

Astrea [ Genius Loci ]

AnankE---> wiesz....? Przekonałam sie jakies dwa miesiace temu ze w niektorych prostych - zdawac by sie moglo - tuacjach, nie mozna znalezc rozsadnego rozwiazania... Pozostaje czekac i wierzyc, ze czas je jednak przyniesie... Tylko ile mozna czekac????? Ot, dylematy... <zamyslenie...> Pomysle sobie o tym do wieczora... Bywajcie

15.02.2002
13:04
[58]

Magini [ Legend ]

Browara? Znalazlam w chlodni flaszke, moze byc? :-)

15.02.2002
13:05
[59]

gofer [ ]

no pewnie że może być to nawet lepiej!

15.02.2002
13:07
[60]

gofer [ ]

czy jest ktoś w tej gościnnej karczmie kto umilił by mi picie bronxa śpiewając balladę (byleby nie po anglikańsku!) ?

15.02.2002
13:14
[61]

gofer [ ]

a może mam sam zaśpiewać? Barda nie stwierdzono? dajcie mi jakiś temat do ballady, kamraci, a może zaśpiewam ;)

15.02.2002
13:16
[62]

Magini [ Legend ]

gofer - mamy w Karczmie barda, a jakże. Zwie się Wędrowny Bard. I odwiedza nas czasem, choc nie jest na kazde zawołanie ;-)) Przychodzi kiedy chce, odchodzi rownie niespodziewanie. Ale pieknie spiewa. Może bedzie Ci dane posluchac?

15.02.2002
13:20
[63]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry! - rzekł Gnom, który razem z nieodłącznym worem zajął miejsce plecami do ściany (czyt. plecami do okna :) - Świat się zmienia, przystosować się czy zginąć oto jest pytanie na drugie śniadanie :) - rzucił sentencjonalnie. Wolny krokiem ruszył w kierunku fortepianu Chopina. Dało się słyszeć kilka delikatnych dźwięków po czym popłynęła pieśń :) rain from heaven we forgive as we forget as the day is long as the day is long rain from heaven we forgive as we forget as the day is long as the day is long [repeat x6] we forgive as we forget as the day is long as the day is long rain from heaven [repeat] as the water flows over the bridge (we forgive as we forget) as we walk on the floodland (as the day is long) as we walk on the water (as the day is long) we forget we forget rain from heaven (rain from heaven) Teraz wypiję jedno piwo :)

15.02.2002
13:22
[64]

gofer [ ]

Magini-----> chodzi o naszego nieustraszonego Mistrza Gry BarDa?

15.02.2002
13:25
[65]

gofer [ ]

zastąpie BarDa który się kształci w szkole w małej mieścinie Agaroth urodził się powien chłopak był pięknym małym gnomem dano mu na imię Żłopak

15.02.2002
13:26
[66]

gofer [ ]

Żłopak był bardzo dzielny gdy dorósł pomagał w domu ale czasami do lasu wyrywał się pokryjomu

15.02.2002
13:27
[67]

Magini [ Legend ]

gofer - chodzi o Wędrownego Barda, napisalam wyżej :-)

15.02.2002
13:29
[68]

gofer [ ]

w tym lesie spotykał piękną i smukłą gnomkę Kasię która kochała go bardzo i obiecała że mu da się Lecz stary ojciec Żłopka po chrust chdził do lasu aż pewnego ranka zobaczył parę golasów

15.02.2002
13:31
[69]

gofer [ ]

i tak stłukł tyłek Żłopkowi że ten nie usiadł przez długi czas lecz gdzies tak za 1 miesiąc Żłopek znów poszedł w las

15.02.2002
13:31
smile
[70]

Deser [ neurodeser ]

--->gofer - zdecydowanie Magini nie chodzi o BarDa :) I chyba odważe się wyrazić zdanie, o którym przez delikatność nikt nie wspomina :) Staraj się wyrazić więcej w jednym poście niż w kilkunastu. Czasem poczytanie, pomyślenie i chwilowe milczenie jest dużo warte :) Jak jeszcze namówisz BarDa to macie u mnie piwo :) Mam nadzieję, że nagadamy się na RPG :) w Karczmie czasem potrzebny jest umiar :) w piciu, jedzeniu i słowie. "Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno." Ot, tak naszło starego Gnoma :))) A teraz napij się piwa wirtualnie, ja stawiam :) A jak będę mógł, a Tobie wiek pozwoli to masz u mnie realne :)))

15.02.2002
13:33
[71]

grzech [ Generaďż˝ ]

ja soczek ananasowy poprosze... na okresie abtynenckim jestem wlasnie :/

15.02.2002
13:33
[72]

gofer [ ]

no i za 9 miesięcy jak już wszyscy wiecie Malutki gnomik Żłopuś Junior pojawił się na świecie! Elfiowłosy dokończył browara i skierował się do wyjscia wróce za ok. godzinę!- rzucił na odchodne

15.02.2002
13:39
smile
[73]

Magini [ Legend ]

Deser - piwo dla Ciebie za takt i domyślność :-))

15.02.2002
13:40
[74]

Magini [ Legend ]

grzech - a moze taki soczek brzoskwiniowy? :-)

15.02.2002
13:42
smile
[75]

Raziel [ Action Boy ]

gofer --> wiesz jak sie nazywa to co robisz? lamerskie nabijanie postów... Ps. Czy niemóglbyś tego textu umieścic w jednym poscie?

15.02.2002
13:45
smile
[76]

Deser [ neurodeser ]

---> Magini - mam wypić oba czy będę miał towarzystwo ;))))

15.02.2002
13:50
[77]

Deser [ neurodeser ]

---> Raziel - ja sobie też nabije posta :) gofer jest wielce sympatyczny, stara się, a że energii ma sporo to sporo mu wyszlo:) Nie będziemy nikogo gonić a jedynie ladnie prosić :) Zajął jedynie troszkę miejsca lecz nikogo nie obraził więc dajmy mu spokój i poczęstujmy piwem. Świat się zmienia :)))

15.02.2002
14:13
[78]

AnankE [ PZ ]

Choroba!!! Wlasnie spalilam garnek! W domu smierdzi jak diabli, a garnek powedrowal do smietnika. Takie sa skutki nieumiarkowanego siedzenia na forum. : /

15.02.2002
14:48
[79]

kastore [ Troll Slayer ]

<HARD WORK MODE OFF> <WEEKEND MODE ON> No nareszcie weekend AnankE --> trzeba sobie zamontować komputer w kuchni albo kuchenke w pkoju komputerowym, albo zatrudnić młodze rodzeństwo w charakterzy syreny alarmowej

15.02.2002
15:30
[80]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Witajcie towarzysze, i niech się barman spisze wielce i da złocisty płyn w butelce Raziel--> wieloletnie doświadczenie masz wampira to i mądry jesteś wielce ale jeżeli gofer to twój wróg,to spróbujesz mego kija, to zobaczysz co to za wspaniały przedmiot-moje ręce

15.02.2002
15:37
[81]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Tak,wekkend się rozpoczyna ale dla mnie żadna radosna to nowina, bo moja najdroższa matula przyjeżdża, i się będzie strasznie darła więc ja chyba spiepszam:) bo nie będzie za ciekawie gdy w swym domu się pojawie:)

15.02.2002
15:47
[82]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No cóż....koniec pracy...trza do domq lecieć... Do zobaczenia wszystkim

15.02.2002
15:48
[83]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[...mężczyzna w drzwiach powoli się odwrócił. Jego czerwone oczy rozjarzyły się wewnętrznym blaskiem. Jego prawa ręka wykonała niezauważalny ruch. Przez salę przeleciał as kier i wbił się w bar. Gdy oczy wszystkich wróciły do drzwi mężczyzny już w nich nie było...] Don't nobody trust Gambit? Then Gambit don't need nobody...

15.02.2002
15:51
[84]

Attyla [ Legend ]

AnankE! Wiem od Szamana, ze jutro wybieracie sie razem do kina! Bardzo zaluje, ze nie umowiliscie sie w W-wie. Poszlibysmy razem a potem na zjazd- A tak... Smutno mi...

15.02.2002
17:12
[85]

AnankE [ PZ ]

Attylo, na wszystkich swietych! Jesli w czymkolwiek zawinilam to przepraszam. Jednak musisz wiedziec, ze do Poznania jade razem z moja dziewczynka, bo poza LOTR'em obiecalam jej rowniez Harrego Pottera. Oba seanse machniemy w sobote, bo taka wlasnie mozliwosc daje multikino w Poznaniu. Coz ona by na zjezdzie Karczmianych robila??? No to papatki. Za niecala godzine mam pociag. Do poniedzialu Karczmo. :-)

15.02.2002
17:41
[86]

gofer [ ]

witam wszystkich raziel------> skoro mam juz generała to poco mam nabijać sobie posty?

15.02.2002
17:54
[87]

gofer [ ]

na przeprosiny ballada: Będzie to opowieść o dzielnym wojowniku podstępnym złodzieju i ich kumplu, magiku Żyli ci trzej przyjaciele koczując od miasta do miasta magik czrował, złodziej kradł a wojo wrogów chlastał W pewnym mieście gościli, zatrzymał ich herold królewski przeczytał im list od króla, cały-od deski do deski Otóż moi mili słuchacze, milę od miasta była góra a nad tą górą była dymu chmura jak już się pewnie domyślacie, smok mieszkał w okolicy i bardzo się denerwował jak z rana nie dostał dziewicy (!) a więc trzej przyjaciele z rozkazu królewskiego poszli zabić smoka o 18.30 czasu warszawskiego A że smok nie był bity w ciemię natychmiast wzniósł się nad ziemię Magik czarem wali w smoka a złodziej z uznaniem cmoka lecz czar nie w pełni zadziałał a smoczysko się rozszalał i tak ich ogniem przypalił no a potem się oddalił Wojo jakimś cudem przeżył, mag i złodziej już umarli smok powrócił no i z wojem w walce się starli Walka szybko się skończyła bo nierówna trochę była smoczek znowu tryumfował, woja w brzuchu swym pochował Z tej bajeczki mamy morał, a właściwie to jest puenta "Nie próbuj zaczynać ze smokiem, gdy ma on ochotę na dziewczęta!" Proszę o piwo!

15.02.2002
17:59
[88]

gofer [ ]

i jak się podobało?

15.02.2002
18:08
[89]

gofer [ ]

co jest kamraci? nikogo nie ma czy nikomu się nie podobało? może chociaż Ty karczmarzu coś powiesz?

15.02.2002
18:30
smile
[90]

Hulk [ Pretorianin ]

Obyśmy my tak nie skończyli w naszej przygodzie FAJNE.

15.02.2002
19:12
[91]

Astrea [ Genius Loci ]

Bywaj AnankE ... :-) Thx za pozdrowka - numer z podpisem byl świetny ;))) Tak nawiasem powiem zem druga ;)) Witam III zmiane :-)

15.02.2002
19:24
[92]

Magini [ Legend ]

Ja tez jestem chwilowo jakby co. AnankE - udanego filmowego weekendu :-)))

15.02.2002
20:05
[93]

Magini [ Legend ]

I tak będąc sobie chwilowo czytam sobie wiersze Baczyńskiego Powietrze aniołów pełne, a ich przejrzysty trzepot jest jak natchnione ciepło nad ognia złota wełną. Dziewczynko, która fruwasz, na ptaki rozmnożona. Biały pył? Jasny potok. Promień ścieżek jak złoto na skrzydłach? Na ramionach? Kim mi jesteś? Kim jesteś? Obłok snu purpurowy. Cień przenika powietrze, idzie ziemią i przeczy puszystej szeźbie głowy. Smutek to czy czekanie? Pośród organów blasku jak dymu smukłe laski lub słupy srebrnych puchów - - bąki grających duchów. Ileż muzyki ciepłej! Kim mi jesteś? Kim jesteś? Utrwalony powietrzem ptaku białego pyłu - kim mi jeteś, czym jesteś - pół-ptak, a pół-miłość.

15.02.2002
20:06
[94]

gofer [ ]

bardzo piekne ale teraz poproszę browara!

15.02.2002
20:07
[95]

Hulk [ Pretorianin ]

Witam

15.02.2002
20:09
[96]

Magini [ Legend ]

Sorki gofer, ale z tym zamówieniem, to musisz poczekać aż ktoś przyjdzie jeszcze inny z obsługi. Ja teraz przyszłam sobie posiedzieć w moim fotelu bujanym przy kominku ;)))

15.02.2002
20:34
[97]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

AnankE - co to za numer z podpisem (jeśli można wiedzieć ;) ?

15.02.2002
21:18
smile
[98]

Deser [ neurodeser ]

Łoł, a niech to! Na Ulryka i młot Thora! Ósmy dawaj tu bo karczma się zapada ! Ciągnij skubańcu jeden jak i ja ciągnę :)))) No i do góry bo zniknie w ziemi :) Ufff! Tom się namęczył :) ide sobie piwo wziąć :)

15.02.2002
22:20
[99]

Astrea [ Genius Loci ]

Deser---> pchne troche do gory, nie dociagnales jej do samego szczytu ;)

15.02.2002
22:28
[100]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam Na początek poproszę ciepłą herbatkę i jakieś tabletki nasenne - dziś w nocy muszę nadrobić zaległości i spać jak kamień :-) A, jeszcze przepraszam za moją ignorancję, ale czy ktoś mógłby mi streścić wydarzenia dnia w Karczmie? :-) Deserze -> To na 101% rebelianccy dywersanci! Drążą tunele pod Karczmą! :-)

15.02.2002
22:32
smile
[101]

hetman [ Generaďż˝ ]

at zajechalem w drodze powrotnej ....podjzad rozbity w spotkaniu z Wkl Profesorem Egzaminnym ...miodu dajcie Waszmosciowie w gardle zaschło z żalu :-))))))))))))))))))))))))

15.02.2002
22:36
[102]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Hetmanie! A cóż to za bój stoczyłeś? Jak liczebną i silną armię posiadał wróg? Czy miał przewagę? Jaki był wynik starcia?

15.02.2002
22:41
[103]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Witaj hetmanie,rzeknij co masz powiedzieć o egzaminie,ale i powiedz jaksię potoczyły dalej przygody naszej sesji RPG:)

15.02.2002
22:50
smile
[104]

hetman [ Generaďż˝ ]

Bradzie >> tys sie wstydz chociaz polubilem Cie bardzo ;-) Admirale głowo nie od parady >>> przeciez nie wisz li zem w podjazd poszedl spotkac sie z Wlk Profesorem egzaminnym?am w trzysta koni byl pod sala 93g ... a ow prof dwa najwysmienitsze pytania rzucil ... pieszy pluk pokonał jam ..ale drugi " środki budowy bezp i zaufania w europie I i II generacji zaczał robic wyłomy w mym szyku ....i chociaz moj lekki podjazd husarii kladl pokotem co na drodze, wyocfac zem sie musial ... takze rad jest imć waści spotkal niezrównanego stratega i o fructa do bitwy prosze uniezenie ...

15.02.2002
22:51
smile
[105]

Yoghurt [ Senator ]

Prom Lambda wylądował:) Witam szanownych karczmiarzy. tak z zpaytaniem- moge kolejną część, skoro już przybyłem po długiej przerwie:)

15.02.2002
22:52
[106]

Magini [ Legend ]

Widze, ze trzeba zalozyc nowa czesc. Moge ja?

15.02.2002
22:53
smile
[107]

Magini [ Legend ]

ha ha ha :-))) Yoghurt - zakladaj, byleś pierwszy ;-))

15.02.2002
22:56
[108]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

-->hetman wiedz,że to nie z własnego tchórzostwa ucekałem a każdego kto tak rzeknie,na kawałki potnę! Ale ta historia Pieśni Wielkiej godna,może kiedyś ja zanucę --> Yoghurt założ,choć nie zabardzo na nią wpłynę Może jeszcze się pojawie w odmentach nocy,a tak,to narazie;)

15.02.2002
23:03
smile
[109]

Yoghurt [ Senator ]

Mamy nową cześc:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.