GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Buchneli z mennicy platyne wartości 1 miliona zł :D

05.08.2004
18:02
[1]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Buchneli z mennicy platyne wartości 1 miliona zł :D

Własnie w radiu o tym mówili... POLAK POTRAFI :D

05.08.2004
18:08
smile
[2]

merkav [ Aguś ]

Po ile chodzi platyna na skupie zlomu ? :)

05.08.2004
18:09
[3]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

A ile to waży? Ciekawe czym ukradli.

05.08.2004
18:12
[4]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

Tego chyba jeszcze u nas nie bylo:)

05.08.2004
18:12
[5]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Z tego co mi wiadomo platyna jest droższa od złota :)

05.08.2004
18:16
[6]

-=chudy=- [ ]


a to kradzieje...

8 kilo platyny... jake rozmiary moze miec osiem kilo platyny?

05.08.2004
18:24
[7]

Elbub [ Pretorianin ]

Mysle ze takie same wymiary jak 8 kilo zlota... Pewnie jedna sztabka...

05.08.2004
18:41
[8]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

8 kilo? A ja myślałem, że po to Żukiem przyjechali. To w takim razie mogli wziąć więcej.

05.08.2004
18:44
smile
[9]

<<ziut>> [ Pretorianin ]

a jak most pewnej nocy zaje**** ... zniknął bez śladu( jedynie 30 ton i 18 metrów długości:)) to co , pomówienia?

05.08.2004
18:44
[10]

felomon [ KaeM apel ]

Dowód;) Chyba se po kieszniach to po upychali

05.08.2004
18:44
smile
[11]

KaM1kAzE® [ BeeR GooD! ]

taaa, a dziwią się że u nas dziura budżetowa... pewnie z drukarni państwowej buchneli z tone papiera na pieniądze. :)

05.08.2004
20:10
smile
[12]

Trael [ Konsul ]

Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu tu tu....

05.08.2004
20:18
smile
[13]

mortan_battlehammer [ Legend ]

Mieszkam niedaleko mennicy i sadze ze jest ona ta dobrze strzezona, ze nie da sie do niej włamac, a jelsi juz ktos by sie włamywal to by zakosil wiecje dobr, wiec pewnie albo ktos z pracownikow;>, albo rzeczywiscie tak jak jest napisane na onecie, jest ona w innym miejscu.

05.08.2004
20:36
[14]

sasquath_ [ Pretorianin ]

<<ziut>> ---> hahah pamietam jak mowili w TV, przyjechali z palnikami i w jedna noc pocieli i wywiezli caly most- smialem sie przez 15 minut:)

05.08.2004
20:36
smile
[15]

slowik [ Legend ]

z tego co wiem zakosili 8 kg platyny :-) wartej 960 tyz zl a to jest tyle samo co sztabka o wymiarach 2x2x1cm tak wiec to nie jest duzo ;-)

taki balast w kieszeni jest niezauwarzalny :-))

05.08.2004
20:39
[16]

merkav [ Aguś ]

Slowik - 2x2x1cm i 8kg ? Troche smieszne, chyba sam przyznasz :D

05.08.2004
20:41
[17]

artrak [ Konsul ]

może slowik miał na myśli rtęć tylko w sztabce????? he he, ale to itak nie byłóby 8 kg

05.08.2004
20:44
smile
[18]

slowik [ Legend ]

merkav===>platyna jest jednym z pierwiastkow naturalnie wystepujacych na ziemi majacym jedna z najwiekszych gestosci :-) moze to dziwne ale prawdziwe :-)

byl taki kawal filozofow ze szescian o krawedzi 10 cm wykonany z platyny i czy drugi potrzafi to podniesc :-) (tylko jeden wiedzial ze to platyna) w praktyce wazyl ten szescianik bardzo duzo kilkaset kg :-)

05.08.2004
20:45
smile
[19]

slowik [ Legend ]

artrak===>mylisz sie myslac ze rtec ma najwieksza gestosc :-)

05.08.2004
20:50
[20]

artrak [ Konsul ]

nie wiem ale jak sie zastanowic nad wstawkasmi chirurgicznymi w kościach jak z tym żyć jeśli to tyle waży??

05.08.2004
20:59
smile
[21]

Hakim [ Konsul ]

To musiał być Kwinto !!! Taaaak to on !!!!
To na 100% był Kwinto, doskonale znam znakomite zabezpieczenia w MP - zamek szyfrowy Franz Jaeger - Berlin 1933 - zresztą tylko on mógł sie tam włamać. Sztyc doniósł mi że włamali się kiblem i zablokowali aparaturę alarmową jakąś blaszką...
~Kramer, 2004-08-05 16:51

i wszystko jasne :D

05.08.2004
21:08
smile
[22]

piokos [ ]

ucho od śledzia

05.08.2004
21:21
[23]

Subby [ Konsul ]

Gęstość platyny jest równa 21,5 g/cm3.

Po obliczeniach wychodzi, że 8 kg platyny ma objętość 372 cm3, co po pierwiastkowaniu sześciennym daje wynik
7,192.
Czyli - sześcian o boku 7,192 cm ważyłby około 8 kg.

05.08.2004
21:27
[24]

Subby [ Konsul ]

slowik - stąd też wynika, że sześcian o boku 10 cm, czyli 1000 cm3 ważyłby 21500 g, czyli 21,5 kg. To jest pół worka cementu :-). Filozofowie unieśliby. Historia ta ma sens natomiast, gdy za substancję wstawić materię, z której zrobione są białe karły. Wtedy i sześcianiku o objętości 1 cm3 nikt by nie podniósł :-).

05.08.2004
21:33
[25]

Vader [ Senator ]

Subby: swoja droga, ciekawe co by sie stalo, gdyby taki szczescian umiescic w polu grwaitacyjnym ziemi. Zapadlby sie gleboko pod ziemie ? Az do ? Wlasnie, dokad ?

05.08.2004
22:07
[26]

Subby [ Konsul ]

Przy założeniu, że nie zatrzymałby się gdzieś po drodze (obstawiam, że płaszcz by zatrzymał) - w samym środku jądra.
Z tym, że siła grawitacyjna ulega redukcji im głębiej w ziemię, stąd też w okolicy środka jądra panuje prawie nieważkość :-) Mnie zastanawia co innego - jak wielką objętość białego karła trzeba by było mieć, aby móc wyrwać Ziemię z przyciągania Słońca...... Biorąc pod uwagę masę........myślę (czysty strzał!), że ciało wielkości księżyca by sobie już poradziło.....

05.08.2004
22:14
[27]

kajojo [ MU Online ]

Subby --> No z tymi białymi karłami to niezły LOL, podobno łyżeczka do herbaty wypełniona taką substancją, ważyłaby kilka (czy nawet kilkaset, już nie pamiętam) ton.
A co do platyny, nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, zwyczajna kradzież.

05.08.2004
22:38
smile
[28]

slowik [ Legend ]

Subby===>musialem gdzie sie pomylic z obliczeniami ... ten "kawal" filozorow greckich to wiem ze gdzies cos kiedys bylo ale co ;-)

pozatym bialego karla i czarna dziure mozna porownac do duzego jadra atomu :-) tak tam materia jest scisnieta :-)

05.08.2004
22:46
smile
[29]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

co to jest biały kareł??? ;p

05.08.2004
22:51
[30]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

hubs ---> Jedno ze stadium rozwoju gwiazdy.

05.08.2004
22:55
[31]

vien [ łowca pip ]

hubs --> to co zostanie po naszym słońcu jak sobie spokojnie wybuchnie :)

05.08.2004
22:58
[32]

Vader [ Senator ]

Vien --> Nasze Słońce ma zbyt małą masę by przekształcić się w supernovą :)

05.08.2004
22:58
[33]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

vien ---> Najpierw musi odrzucić dużą część swojej masy podczas bycia czerwonym olbrzymem. Dopiero biały karzeł wybucha tworząc supernovą. Podobno to z nich powstają czarne dziury.
Jeśli ktoś tu lepiej się zna na astronomii, niż ja, to niech mnie poprawi, o ile coś przekręciłem.

05.08.2004
22:59
smile
[34]

Misiak [ Pluszak ]

kajojo--> tak kilkaset, ale nie nie ton, tylko kilka set tysiecy ton :))

Ciekawe gdzie to opyli nasz, zdobywca :) ale z mostem bylo fajne :))
A tak btw, to w mennicy jest platyna ?

Pozdrawiam

05.08.2004
23:00
smile
[35]

Enedweth [ Konsul ]

Nawet jeśli to kradzież i tak dla złodzieja to nie była kwestia wzbogacenia się, raczej prestiżu. :-) W końcu okraść Mennicę Metali Szlachetnych to wielka sztuka i chluba w światku przestępczym :-P

05.08.2004
23:01
smile
[36]

mortan_battlehammer [ Legend ]

ciąg logicznego myslenia:

kradziez -> platyna -> klocek- > pole grawitacyjne - > biały karzeł -> supernova

cos takiego tylko na Golu jest mozliwe :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-05 23:01:42]

05.08.2004
23:02
smile
[37]

vien [ łowca pip ]

no sory spece :) no ale slonce sie najblizej z gwiazda kojazy mi przynajmniej :) a ten czerwony olbrzym to przeciez też "jedno ze stadium rozwoju gwiazdy" czyli jakiś podrzędny epizod ;P

05.08.2004
23:03
[38]

Subby [ Konsul ]

hubs - to jest ostatni z etapów "życia" gwiazdy (przy założeniu, że nie staje się supernową). W olbrzymim skrócie myślowym, obecnie cząsteczki wodoru ma słońcu nie podlegają jako-takiej grawitacji z powodu trwającej reakcji spalania wodoru. W pewnym momencie "włącza" się takim gwiazdom grawitacja, część atomów skupia się wokół jądra (najgłębiej położonej warstwy) a część zaczyna się oddalać, sprawiając wrażenie, jakby gwiazda się "nadymała" tworząc Czerwonego Olbrzyma. Olbrzym taki po kilku mld latach się "rozpada" pozostawiając ściśnięte do granic możliwości (wyobraź sobie przyciąganie słońca....porównaj sobie masę znanego z "nieludzkiej grawitacji" Jowisza do słońca) jądro. To jest biały karzeł. Atomy są tak mocno ściśnięte, że wspomniana już metaforyczna "łyżeczka z materią białego karła" ważyłaby ok. 1000 ton.

05.08.2004
23:03
[39]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

mortan ---> To i tak nic w porównaniu z tym, co stało się z wątkiem o drugiej wojnie. A wszystko zaczęło się od jakiejś głupiej gry.

05.08.2004
23:07
smile
[40]

vien [ łowca pip ]

<edit dla ubogich>
------------------------------------------------------------------

Misiak --> ja czytalem kiedys w jakims focusie ze bialy karzel ma gestosc okolo 17 ton/cm3 to chyba nie tysiecy, chyba ze znowu gdzies sie myle ;P

05.08.2004
23:07
smile
[41]

mortan_battlehammer [ Legend ]

tam jednak przewija sie cały czas temat Polski i Niemiec i drugiej wojny.... tutaj to jest maksymalny kosmos :D

05.08.2004
23:08
[42]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

vien ---> Każda gwiazda, wokół której krążą planety jest słońcem. A ten "podrzędny epizod" to 1/4 czasu istnienia gwiazdy.

05.08.2004
23:09
[43]

Enedweth [ Konsul ]

Subby - Wow, brawo za wyczerpujące wyjaśnienie, chyba się astronomią zacznę interesować :-D

mortan_battlehammer - Tak, święta prawda, takie konkluzje to tu normalność. I dlatego to forum ma taki urok :-)

05.08.2004
23:11
[44]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

dzieki bardzo ciekawa informacja ;]biały karzeł zapamietam ;]

05.08.2004
23:11
[45]

Vader [ Senator ]

Mephisto: Taaak, zaczeło sie od gry, a skonczylo na dyskusji o tym, kto zaczął drugą wojnę swiatową :)) Szkoda tylko, że jak zawsze niektórzy pseudointeligencji nie potrafią dyskutować bez chamstwa i inwektyw, ale pomijając to -dyskusja kapitalna, tak jak i "ciąg logicznego myslenia" - Jak to morthan prawi :)

05.08.2004
23:11
smile
[46]

slowik [ Legend ]

mortan===>hehe :-) czytaj pokolei :-= to bedyiesy miedzial skad sie wziol ten bialy karzel

hymmm pozatym wydaje mi sie ze jest tak
gwiazgda ->czerwony olbrzym ->supernowa->niebieski karzel->bialy karzel->czarna dziura

05.08.2004
23:13
smile
[47]

vien [ łowca pip ]

Mephistopheles --> eee tam, gadanie ;P

05.08.2004
23:13
[48]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

hmm a ta supernowa to co ;p

05.08.2004
23:15
smile
[49]

slowik [ Legend ]

hubs===>sprawdz w jakiejs encyklopedi :-)

05.08.2004
23:16
smile
[50]

mortan_battlehammer [ Legend ]

słowik ----> czytalem, jednak to jest jeden wielki oftop :-)

Vader ---> nie znam zadnego morthana ;-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-05 23:16:27]

05.08.2004
23:16
[51]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

slowik--->tutaj znacznie lepiej tłumacza ;]

05.08.2004
23:17
[52]

Subby [ Konsul ]

Słuchajcie - dla jasności - supernowa NIE jest stadium ewolucyjnym przez którą przechodzą WSZYSTKIE gwiazdy. Jest jedną z dwóch alternatyw : albo supernowa albo biały karzeł z możliwością przekształcenia się w czarną dziurę.
Natomiast, pominięto w tym ciągu pierwszy etap - protogwiazda, czyli chmura gazów od której wszystko się zaczyna.
_____________________________________________________________________________________________
Edit dla ubogich - w swojej wypowiedzi z 23:03 napisałem, że masa "łyżeczki" białej gwiazdy równa jest 1000 t. Moja pomyłka. Miałem na myśli 1000 kg, a, że to jest równe 1 tonie, to przypadkiem wstawiłem złą jednostkę

05.08.2004
23:19
smile
[53]

Misiak [ Pluszak ]

vien--> ja to czytalem w podreczniku do fizyki, jutro zobacze bo dzis mi sie nie chce isc na strych... :)

Pozdrawiam

05.08.2004
23:23
[54]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Vader ---> Z początku faktycznie było kilka chamskich wypowiedzi, ale jak się dobrze zagadało do Lukulusa, to kilka fajnych rzeczy można się od niego dowiedzieć. A finał ciągu myśleniowego był taki, że pan L. się zmęczył i poszedł spać. Dzięki Bogu! / Jachwe! / Allahowi! / Buddzie! / Szatanowi! / Mielonce!*
____________________________
* Niepotrzebne skreślić.

05.08.2004
23:23
smile
[55]

slowik [ Legend ]

Subby===>no tak niektore gwiazdy moga sie zatrzymac na czerwonym olbrzymie pozatym nie zapominaj o niebieskim karle ;-) (zelazna gwiazda - doslownie)

hubs===>heh ... super nowa to jest jedno ze stadiow "koncowych" w zyciu gwiazdy

05.08.2004
23:26
[56]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

hmm a co jest najciezsze?czyli ma najwieksza gestosc?

05.08.2004
23:29
[57]

slowik [ Legend ]

hubs===>nie pisz tam tylko napisz konkretnie o co ci chodzi ;P

05.08.2004
23:30
[58]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

hubs ---> Biały karzeł. Chyba, że czarna dziura, ale tego nie zbadano.

05.08.2004
23:30
[59]

vien [ łowca pip ]

Misiak --> ja to czytalem dawno i to rownie dobrze moze byc nie prawda ;]

05.08.2004
23:32
[60]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

slowik--->o co chodzi bo nie kapuje jakie "tam"?

05.08.2004
23:34
smile
[61]

vien [ łowca pip ]

Mephistopheles --> to zakladasz ze czarna dziura to jednak jest "coś" co ma mase? ja wlasciwie nie mam pojecia co to moze byc i tak tylko pytam ale tak na chlopski rozum jak wciaga to te wciagniete rzeczy musza gdzieś "być" ;]

05.08.2004
23:34
[62]

Subby [ Konsul ]

Pytanie o największą gęstość to tak jakby pytać się o największą temperaturę :-). Nie ma konkretnej. Myślę, że biały karzeł ma mniejszą gęstość od czarnej dziury. Czarne dziury swoją gęstością produkują takie przyciąganie, że nawet światła nie wypuszczają (najw. pręd. w świecie - jak światła nie puszcza, to już niczego nie), białe karły, zaś - promieniują, więc światło puszczają.

05.08.2004
23:37
[63]

Subby [ Konsul ]

Vien - oczywiście, że jest. Pomijając tunele Einsteina-Rosena, które się bierze na studiach i wpływ na samą rzeczywistość, to czarna dziura to też gwiazda. Tylko ma takie przyciąganie, że nic nie jest w stanie opuścić jej pola grawitacyjnego. Ze światłem (nośnikiem informacji) włącznie. Dlatego tak niewiele o nich wiemy - często zbadać coś, z czego nie da się wydobyć ŻADNEJ informacji :-) (pomijam niedawne twierdzenie prof. Stephena Hawkinga - tu wchodzi wyższa fizyka :-)

05.08.2004
23:40
[64]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

hmm ciekawa ta astronomia ;]a jak wyglada biały karzeł?

05.08.2004
23:42
smile
[65]

slowik [ Legend ]

Subby===>dawaj mozliwe ze cos zrozumiem (rozwarza studiowanie fizyki .. ;-) )

vien===>jesli czarna dziura jest przyjmowana jako kolejne stadium bialego karla mase napewno ma :-) pozatym budowe bialego karl a czy czarnej dziury mozesz porownac do budowy jadra atomu same neutrony i protony tylko ze jest ich tak duzo i sa upchniete tak blisko ze lacznie wytwarzaja bardzo duza sile ktora przyciaga "to wszystko"

05.08.2004
23:43
smile
[66]

slowik [ Legend ]

hubs===>bialy karzel ot taka biala kulka wielkosci dowolnej powiedzmy ciezarowki ;-)

05.08.2004
23:44
[67]

Vader [ Senator ]

mortan --> Przepraszam ! ! ! :))))

BTW: Nie mam pojęcia, dlaczegóż mi stale te h tam wskakuje. Chyba potrzebuje okularów. Ehh starość nie radość, smierć nie wesele.

05.08.2004
23:44
smile
[68]

mortan_battlehammer [ Legend ]

fajna dyskusja o tych dziurach i karłach, a kilkanascie dni temu najwybitniejszy fizyk naszych czasów HAwking, przyznal sie ze przez 30 lat mylil sie co do czarnych dziur ...

Vader --- > nie ma sprawy, ale nie wazne czy pisza dobrze czy zle wane zeby nie przkrecali nazwiska :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-05 23:47:33]

05.08.2004
23:47
[69]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

mortan--->i znów piszesz w watku w którym ja pisze

nie no extra ta dyskusja tylko szkoda ze nic nie wiadomo o czarnej dziurze;]

05.08.2004
23:48
smile
[70]

mortan_battlehammer [ Legend ]

hubs --- > kurde 100 000 tematów, a my cały czas sie spotykamy w tych samych ;-)

05.08.2004
23:49
[71]

Subby [ Konsul ]

Białe karły. Wyglądają jak zrobione na programie graficznym, ale to jest zdjęcie z teleskopu Hubble'a (najlepszy teleskop jeżeli chodzi o obserwowanie b. odległych części wszechświata, znajduje się na orbicie okołoziemskiej)

05.08.2004
23:50
smile
[72]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

mortan-->dokładnie ;] widze ze masz niezła srednia postów ;]

05.08.2004
23:51
[73]

Subby [ Konsul ]

I - jeszcze jedno - tym razem w mniejszym zbliżeniu.

05.08.2004
23:51
smile
[74]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

to sa te białe ciezkie karły ;]? kiedys w windowsie była podobna tapeta ;p

05.08.2004
23:51
smile
[75]

mortan_battlehammer [ Legend ]

sie stasuje to sie ma :>


ps na powanie, to na forum siedzie pol dnia i tak wychodzi :)

05.08.2004
23:51
smile
[76]

slowik [ Legend ]

mortan===>najwybitniejszy no tutaj jest sprawa dyskusyjna uwarzany za najwybitniejszego takie skroty myslowe czasami wprowadzaja w blad ..

Subby===>na orbicie najlepiej przeciez sie obserwuje ;-) nie ma atmosfery :D

05.08.2004
23:54
[77]

mortan_battlehammer [ Legend ]

słowik ---> racja, nie mozna tak jednoznacznie okreslic, ale zwazywszy na jego chrorobe i paraliz jest niezwykły.

05.08.2004
23:54
[78]

Subby [ Konsul ]

mortan - o tym stwierdzeniu właśnie mówiłem. Hawking (najw. autorytet na świecie, gdy chodzi o sprawy wszechświata - niestety, cierpi na stwardnienie rozsiane i jest przykuty do łóżka, praktycznie pozbawiony możliwości poruszania większością ciała) stwierdził, że jednak możliwym jest wydostanie informacji zza horyzontu zdarzeń czarnej dziury (horyzont zdarzeń jest to granica, za którą pole grawitacyjne czarnej dziury robi się tak mocne, że już nie pozwala wracać światłu). Nie zdążyłem jeszcze zgłębić, na czym ma się opierać teoretyczne "wydobywanie" danych, ale jak tylko znajdę jakąś książkę lub pracę naukową na ten temat - przeczytam.

05.08.2004
23:55
smile
[79]

kajojo [ MU Online ]

A co myślicie założeniu cyklicznego wątku astronomicznego? Ten wątek osiągnął w 6 godzin 65 postów, więc jak tak dalej pójdzie to niedługo mogą rozpocząć problemy z ładowaniem, a fajnie tak podyskutować z kimś kto naprawdę dobrze zna się na astronomii (ta dziedzina fascynuje mnie od kąd dostałem encyklopedię dla dzieci, a było to gdy się czytać nauczyłem :)). Co prawda od jakiegoś czasu fascynacja ta zaczęła zamierać (jedynym nowym źródłem informacji o niej pozostało dla mnie Discovery, ponieważ wspomnianą encyklopedię i kilka innych przestudiowałem na wylot pod względem astronomii. Nie czytałem niczego z tej dziedzily od ładnych paru lat (ze 4 będzie), ale teraz nie mogę przegapić okazji do dyskusji z kimś kto ten kierunek studiuje (studiował?). Tak więc pytam jeszcze raz: Co myślicie o cyklicznym wątku astronomicznym?

05.08.2004
23:55
[80]

Subby [ Konsul ]

slowik - to nie wiem. Pewnie ten teleskop tkwi tam ponad pół wieku dla picu :-) Atmosfera jest raczej czynnikiem blokującym jak potrzebnym do obserwacji.

05.08.2004
23:58
[81]

Subby [ Konsul ]

Oops! Pomyłka! Sorry! Źle przeczytałem! "na orbicie przecież się nie obserwuje". Jeszcze raz sorry :-) . W/w wiadomości nie było :-)

05.08.2004
23:59
smile
[82]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Białe karły to jedno, gwiazda neutronowa to drugie, a czarna dziura to jeszcze coś innego. Z naszego słońca powstanie biały karzeł, gdyby miało masę ok. 3 x większą wtedy by miało szansę na gwiazdę neutronową (powstałą po wybuchu supernowej). A przy jeszcze większej gwiazda neutronowa mogła by się zapaść i by była czarna dziura.

05.08.2004
23:59
smile
[83]

slowik [ Legend ]

mortan===>soul az sie zdenerwowal i ci status skasowal ;-) pozatym ja tez siedze pol dnia no ale nie dopisuje sie do kazdego watku :)

kajojo===>nie tyle astromicznego ale astrofizycznego bo tutaj nie gadamy o obserwacji gwiazd :-)

pozatym programy popularno naukowe nie sa dobrym materialem do dyskusji gdyz zawieraja duzo dziur ktore sotaly pominiete ... ale przez taka dyskusje braki w danych mozna uzupelnic :D

06.08.2004
00:01
smile
[84]

slowik [ Legend ]

Subby===>zes sie rozpedzil

Viti===>nie zapominaj ze przy najwiekszych gwiazdach jest szansa powstania niebieskeigo karla :-)

06.08.2004
00:02
smile
[85]

mortan_battlehammer [ Legend ]

słowik --- > ja tez nie, ale zobacz ile tu juz posto napisalem , plus jeszcze watek o wojnie no i jet jescze Premium ;>

06.08.2004
00:03
smile
[86]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

slowik - Nie ma czegoś takiego. Może być czarny karzeł (wystygnięty biały karzeł).

06.08.2004
00:03
[87]

Subby [ Konsul ]

A tak w ogóle, to jeszcze można założyć czysto teoretyczną sytuację, że całość wodoru przetworzonego w hel przejdzie w węgiel (zachodzi coś takiego, z tym,że na małą skalę) , i powstatnie jeszcze inny typ karła :-).

06.08.2004
00:07
[88]

kajojo [ MU Online ]

slowik i inni --> miejcie dla mnie wyrozumiałość, mam 16 lat, a ostatni raz cokolwiek o astrofizyce czytałem, gdy miałem 12 lat i wtedy dziedzinę tą nazywałem "kosmos" :) Kurna no, mam przed monitorem taki ogrom wiedzy astrofizycznej, a nie mam pomysłu o co pytać...

06.08.2004
00:10
[89]

Subby [ Konsul ]

kajojo - tylko sobie z naszego skromnego zgromadzenia nie rób jakichś wyroczni, lub Norn ( a propos - ma ktoś ochotę pogadać o skandynawskiej mitologii? :-) Zapraszam :-) )

06.08.2004
00:12
[90]

Immothep [ Errare humanum est. ]

No ależ sie tu OFFTOPIC zrobił :D ale nie przeszkadzajcie sobie, naprawde ciekawie sie czyta :)

06.08.2004
00:16
[91]

Subby [ Konsul ]

Immothep - nie wiesz, że w regulaminie forum jest paragraf o niedziwieniu się z tego, gdzie doprowadzi rzucenie jakiegokolwiek tematu? :-)

06.08.2004
00:16
smile
[92]

slowik [ Legend ]

Subby===>znam kogos takiego ... ko chcialby pogadac o tej mitologi chociaz i ja moglbym ;-)

Viti===>no nie wiem ale czytalem gdzies o tym mozliwe ze sa to jedynie tylko teoretyczne zalorzenia ale niebieski karzel ma ze wzgledu na jego budowe zbudowany jest z zelaza (o ile wystarczylo paliwa w gwiezdzie zeby przemielic wodor w hel pozniej w wengiel pozniej w zelazo) tylko ze do takiej przemiany trzeba miec duzo energi ... oczywiscie moze to byc niepotwierdzona teoria o ktorej czytalem gdzies tam

06.08.2004
00:17
[93]

kajojo [ MU Online ]

Sbby --> Wyroczni z was nie robię, ale gdy patrzę na treść waszych postów (a szczególnie twoich) to od razu widzę, że nigdzie w moim moim miasteczku nie znajdę nikogo kto by miał choć część waszej wiedzy (dość powiedzieć, że niektórzy moi znajomi nie potrafią wymienić w kolejnoćsi planet Układu Słonecznego, a gdybym któregokolwiek spytał o ilość książyców Jowisza to nie wiedziałby o co mi chodzi).

06.08.2004
00:17
smile
[94]

slowik [ Legend ]

Subby===>hehe serio ?? :-)))) no nie widzialem musze jeszcze raz zobaczy faq :D

06.08.2004
00:20
smile
[95]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Subby ---> zacytuj ten kawałek FAQ :P

06.08.2004
00:24
[96]

Subby [ Konsul ]

To jest małym druczkiem.........bardzo małym........ :-) Trzy linijki nad stwierdzeniem o oddaniu własnej duszy jakiemuś "mrocznemu bogowi" o bardzo ciężkim do wymówienia imieniu.....chyba po szwedzku? :-)

06.08.2004
00:33
[97]

Subby [ Konsul ]

Dobra. Bo się zrobił offtopic od offtopica :-)

06.08.2004
00:36
[98]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

no i koniec tematu ;]

06.08.2004
00:43
[99]

kajojo [ MU Online ]

E tam nie można tak po prostu zakończyć.

Powiedzcie mi co sądzicie o istnieniu życia na Europie (chodzi o księżyc a nie kontynent). Według naukowców bardzo prawdopodobne jest, że pod powierzchnią lodu znajduje się ogromny ocean, w którym MOGĄ żyć jakieś jednokomórkowe organizmy. Tyle na ten temat wiem, a chciałbym więcej :)

Wiem, że to już nie asrofizyka, ale skoro z tamtej dziedziny tyle wiecie to z tej napewno też.

06.08.2004
00:44
[100]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

nie tam nie ma zycia poza ziemią

06.08.2004
00:49
[101]

xywex [ mlask mlask! ]

Możecie powiedzieć coś więcej o tej teorii Hawkinga na temat tego że jednak coś może się wydostać z czernej dziury?

06.08.2004
00:51
[102]

kajojo [ MU Online ]

hubs --> a może jakieś argumenty? W końcu jeżeli rzeczywiście na Europie jest ocean to są to wystarczające warunki do rozwoju jakiś jednokomórkowców. Przykład? W rowach oceanicznych również nie ma światła i roślin wytwarzających tlen, a pomimo to żyją tam ryby i nigdzie nie wypływają.

06.08.2004
00:52
[103]

Subby [ Konsul ]

kajojo - zbyt daleko od słońca -------> zbyt chłodno. Księżyce nie mają też najczęściej "gorących" jąder, więc mało prawdopodobnym jest, aby znaleziono pod lodem wodę w stanie płynnym. Nic nie wskazuje też na to, aby przez dłuuuugi czas istniało tam cokolwiek żyjącego (ostatni raz warunki odpowiednie były w czasie formowania się naszego układu słonecznego, ale znowu........wtedy jeszcze Europa nie wydostała się ze swojej planety*)

* księżyce takie jak nasz formowały się w czasach, gdy planety były jeszcze rozgrzanymi do b. wysokich temperatur "ciałami plastycznymi". Wystarczająco plastycznymi, że siła odśrodkowa kręcącej się planety powodowała "wyrwanie" części planety. Ciężko to opisać bez rozrysowywania, a najlepiej się to robi z kulką plasteliny z której się wydziera część i toczy się kulę dużą i kulkę mniejszą.

06.08.2004
00:53
[104]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

hmm no argumentów nie mam ale ciezko jakies miec ;]

06.08.2004
00:55
smile
[105]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

no dobra widac ciezko jest miec bedac w moim wieku i moiem stopniem zaawansowania tej dziedziny bo jak widac subby takie arygmenty ma;]

06.08.2004
00:55
[106]

Subby [ Konsul ]

xywex - w tym problem, że wiele osób trąbi o samym fakcie nie wyjaśniając. Nie znalazłem jeszcze żadnej konkretnej publikacji naukowej na ten temat. Jeżeli chodzi o mnie - myślę, że jedyną energią wystarczająco dużą, aby wypchnąć coś, co trafiło do czarnej dziury jest energia pochodząca ze spotkania cząsteczek materii i antymaterii. I podejrzewam, że właśnie na tym Hawking oparł swoją teorię.

06.08.2004
01:01
[107]

kajojo [ MU Online ]

Subby --> normalnie jestem pod wrażeniem. Jak dostaniesz nobla to wspomnij nasze forum :)
Z ogromną chęcią rzuciłbym jakiś opozycyjny argument, ale niestety nie mam na tyle wiedzy. Może jakimś cudem lód odizolował wodę od zimnego otoczenia i dzięki temu nie zamarzła, w każdym bądź razie i czytałem o tym w jakimś piśmie naukowym (zapomniałem tytułu) i słyszałem na Discovery.

06.08.2004
01:04
[108]

Subby [ Konsul ]

hubs - zgadzam się w tym temacie, lecz nie zgadzam się z twierdzeniem, iż "nie ma życia poza Ziemią". Nie dalej jak 30 lat temu znaleziono meteoryty będące skałami pochodzącymi z Marsa (jak się dostały na orbitę to długa i nuuudna historia, tycząca się bardziej geologii jak fizyki, więc nie będę jej przytaczał) z bakteriami. Nie mam pojęcia, czy żywymi, czy martwymi - obstawiam za drugim. W każdym razie - to zaprzeczyło temu stwierdzeniu. Jestem zresztą pewien, że gdzieś we wszechświecie istnieje życie inteligentne. Statystyka matematyczna to wyznaczyła (całkiem prosty wzrór, gdzieś go miałem zapisanego, jak znajdę, to zapodam) kilka lat temu. Nie ma fizycznej możliwości, żeby Ziemianie byli jedynymi inteligenynymi istotami we Wszechświecie.

06.08.2004
01:08
[109]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Subby ---> to tylko hobby, pasja, nauka, czy praca... to wszystko?? Bo widać ześ oczytany jest :)

06.08.2004
01:11
[110]

kajojo [ MU Online ]

Subby --> bakterie w tych meteorytach to były skamieniałości (skamieliny?), powstałe wiele milinów lat temu. Jednagże potwierdziły one tezę, że bardzo dawno temu na Marsie istniały rzeki, w których rowijały się prymitywne organizmy.

06.08.2004
01:11
[111]

kajojo [ MU Online ]

jednagże = jednakże

06.08.2004
01:14
[112]

Subby [ Konsul ]

kajojo - tak się zastanawiam......... dobra. Załóżmy, że jest tam obecna woda. Woda styka się z lodem. (woda >0 st. C, lód < 0 st. C). Zgodnie z prawami fizyki, temperatury stykających ze sobą ciał będą starały się wyrównać. Tutaj możemy założyć dwa zakończenia, na jakimi taka sytuacja się kończy:
a) woda ogrzewa lód do temperatury topnienia, przemieniając w wodę - sytuacja nieprawdopodobna w związku z obecnością stałego czynnika obniżającego temperaturę - braku atmosfery oraz w związku z brakiem stałego źródła ciepła (gorącego jądra, na ten przykład)
b) lód oziębia wodę do takiej temperatury, że zamarza nie pozostawiając wody. I taka wersja wydaje mi się prawdopodobna.

06.08.2004
01:19
[113]

Subby [ Konsul ]

kajojo - prawda. Zapisy o "kanałach na Marsie" rzekomo pochodzą z czasów starożytnej Grecji. Jak na razie nie znaleziono ich śladu. Myślę, że to przytoczyłeś, aby dodać wiarygodności tezie o wodzie na Europie. Zwróć uwagę na różnicę odległości. Mars ma olbrzymie amplitudy temperatur, od takich w których białko się ścina do takich, w których wszystko zamarza. Ale - amplitudy pozostają na skali celsjusza w działkach + i - . Na Europie temperatury są ujemne CAŁY czas. Ale istnienie wody w stanie płynnym na dawnym Marsie dawniej jest potwierdzonym faktem.

06.08.2004
01:20
[114]

Subby [ Konsul ]

Immothep - bujna fantazja :-). Nie, żartuję. Hobby.

06.08.2004
01:21
[115]

kajojo [ MU Online ]

Subby --> napisałeś, że księzyce nie posiadają najczęśniej gorących jąder, a to oznacza, że niektóre mogą takowe posiadać. Jesteś pewien, że Europa do nich nie należy? W końcu jądro może ogrzewać wodę od spodu, a odzewnątrz oziębiać ją lód i zimne otoczeniei tym sposobem woda pozostałaby wodą.

06.08.2004
01:25
smile
[116]

hubs [ Stand UP Speak UP ]

subby-rzadzisz ;]

06.08.2004
01:41
smile
[117]

kajojo [ MU Online ]

Dobra idę spać, jutro dokończymy dyskusję.
Mam nadzieję, że te głupoty, które wypisuję nie wywołały u pana aż tak gwałtownego ataku śmiechu, że spadł pan z krzesła i rozbił sobie głowę, o kant biurka, poniważ nie chcę mieć takiego człowieka na sumieniu (wystarczy siostra i dwóch kolegów, którzy mnie zdenerwowali) ;P

06.08.2004
01:43
[118]

Subby [ Konsul ]

Sorry, że tak długo. Musiałem odejść na chwilę od komputera. Tak, jestem pewien. Napisałem "najczęściej" bo można powiedzieć, że w okresie tworzenia naszego ukł. słonecznego cała materia "księżyca" sięgała tysięcy st. C, więc i jądro było rozgrzane. Niestety, nie znam obecnie żadnego księżyca z gorącym jądrem.

06.08.2004
01:44
[119]

Xerces [ Konsul ]

Subby ----> nie jestem tak obeznany jak Ty w tym temacie. Nie śledze nowinek naukowych, ale jak ma niby wyglądać ta reakcja materia-antymateria? Z tego co wiem to nieodkryto w kosmosie, antymateri w stanie naturalnym (ale biorąc pod uwage prawdopodobieństwo napewno istnieje). A nawet gdyby istniała, to reakcja musialaby zajsc za horyzantem zdarzeń za którym nie wiadomo co się dzieje z materią lub antymaterią. (popraw mnie jeśli się myle)

PS. słyszeliście teze, ze czarne dziury to drzwi do równoległego wszechświata, a ich drugie strony to nasze kwazary?

06.08.2004
01:47
[120]

kajojo [ MU Online ]

O której pan będzie jutro przy komputerze? Postaram się w moim archiwum i w necie wyszukać coś na ten temat, bo z moją aktualną wiedzą nie mam szans w dyskusji z panem.

06.08.2004
01:53
smile
[121]

Xerces [ Konsul ]

kajojo ---> jeżeli to pytanie było do mnie to ja jestem prawie zawsze ;)

Dobranoc wszystkim

06.08.2004
01:59
[122]

Subby [ Konsul ]

Antymateria składa się też z cząstek elementarnych, odpowiednich do tych w przypadku materii, z tym, że wszystkie charakteryzujące te cząstki własności (począwszy od ładunku, a skończywszy na izospinie) są liczbami przeciwnymi, więc np. odpowiednik elektronu - pozyton - ma ładunek dodatni.

Gdy cząsteczki antymaterii spotykają się z cząsteczkami materii, łączą się wyzwalając wielką energię oraz promieniowanie (nazywa się to anihilacją). W uproszczeniu, ilustruje to równanie po prawej ->

Prawdą też jest, że antymaterię otrzymuje się tylko w akceleratorach. Gdyby istniała "dziko" we wszechświecie, dawno by się zanihilowała.

I również, poprawnym jest stwierdzenie o tym, że wydarzyć by się to musiało za horyzontem zdarzeń.

kajojo - uwierzysz albo nie, ale właśnie zaadresowałeś szesnastolatka mianem "pan" :-). Nie wiem kiedy będę - myślę, że uda nam się dogadać.

06.08.2004
01:59
[123]

kajojo [ MU Online ]

Xerces --> to pytanie było do Subby<jak to się odmienia?>, ale widzę, że twoja wiedza jest równie szeroka. BTW mógłby pan przypomnieć mi co to są kwazary. Dobranoc.

06.08.2004
02:01
[124]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Subby ---> kajojo jest twoim rówieśnikiem :)

06.08.2004
02:05
[125]

Subby [ Konsul ]

<tekst o przypuszczalnych "bramach do innego wymiaru" in progress.....>

06.08.2004
02:12
smile
[126]

kajojo [ MU Online ]

LOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL
Nie no ja po prostu nie wierzę, ty jesteś moim rówieśnikiem?!?!?!?!? No to mnie zatkało, myślałem, że rozmawiam z byłym studentem tego kierunku, a tu takie coś. Gdzie mieszkasz, bo muszę się po autograf przejechać. Potem będę opowiadał wnukom jak to poznałem najwybitniejszego polskiego naukowca XXI w. ;) Kiedyś było na TVN o jakimś bodajże siedemnastolatku, co się dostał do USA z uwagi na swoją przeogromną wiedzę o wszechświecie. Myślałem, że taki się zdarza raz na milion, a tu drugi się znalazł. Heh, i to ja jeszcze z nim dyskutuje, ale mnie zaszczyt kopnął :)
Dobra teraz już na serio idę spać, wystarczy wrażeń jak na jedną noc.

06.08.2004
02:23
smile
[127]

Loczek [ Senator ]

"Policja zakłada, że platynę mogli ukraść nieznani sprawcy" - no co jak co, ale założenia nasza policja ma napewno słuszne :)

06.08.2004
02:26
[128]

xywex [ mlask mlask! ]

i po poście Loczka widać kto nie czyta wątków, a jedynie pierwszy post... :)

06.08.2004
02:55
[129]

Subby [ Konsul ]

Dla przypomnienia - powtórzmy o wymiarach:

I wymiar - szerokość (x)
II wymiar - długość (y)
III wymiar - wysokość (z)
IV wymiar - czas (t)
V wymiar - rzeczywistość. Nieudowodniony. Jedna ze szkół fizyki kwantowej twierdzi że jest taki wymiar. Przybliżmy sobie dwie szkoły fizyki na mniej więcej takiej zasadzie (przy okazji - polecam się zapoznać z tak zwanym "kotem Schroedingera" - naprawdę ciekawy paradoks związany z fizyką kwantową):

jest błona światłoczuła podzielona na dwie części, znajdująca się w szczelnie zamkniętym pudełku.
Do pudełka wpuszczamy foton. Naświetla którąś z dwóch części błony. Zobaczmy jak ma się kwestia prawdopodobieństwa:

- przed dotknięciem błony przez foton - 1/2
- po naświetleniu, ale przed obserwacją - nadal 1/2, bo nie wiemy, choć jest i powinno być pewne.
- po obserwacji - 1 - wiemy.

Ta szkoła w fizyce kwantowej daje pewne dziwne wyniki (znowu odsyłam do paradoksu "kot Schroedingera"), więc postanowiono stworzyć nową:

Ale jest też druga szkoła

- przed dotknięciem błony przez foton - 1/2
- po naświetleniu, ale przed obserwacją - powstają dwa równoległe światy - jeden, w którym jedna część błony jest naświetlona oraz drugi, w którym druga część błony jest naświetlona - prawdopodobieństwo 1.
- po obserwacji - 1 - wiemy.

Ta właśnie szkoła zakłada istnienie nieskończonej ilości światów równoległych, różniących się od siebie drobnymi szczegółami lub wielkimi różnicami.

A teraz rozważmy "bramową" naturę czarnej dziury.

Wyobraźmy sobie, że przestrzeń jest kartką. Na kartkę nanosimy punkt A i punkt B. Zgodnie z teoriami Einsteina, (przykładał on wielkie znaczenie światłu we wszechświecie) grawitacja czarnej dziury, będącą w stanie pokonać pęd światła, zakrzywia również przestrzeń, tym samym "zaginając kartkę" i tym samym umożliwiając skrócenie drogi. Taka "skrócona" droga między punktem A i B nazywa się "Mostem Einsteina-Rosena". Zgodnie z tymi teoriami, czarne dziury po zagięciu przestrzeni wydalają cześć tego, co pochłonęły w oddalonych o 1,5 roku świetlnego miejscach zwanych "białymi dziurami". W takim wypadku, punkt A byłby czarną dziurą, zaś B - białą. Odległość AB na "zagiętej kartce" byłaby równa 1,5 roku świetlnego, zaś skrócona, zaznaczona kreskowaną linią - prawie nic.

Niestety, następuje tu zagięcie PRZESTRZENI, czyli TYLKO pierwszych trzech wymiarów. Osoby mające nadzieję na podróż w czasie czy do innego świata za pomocą czarnych dziur muszą obejść się smakiem :-). A i to przy założeniu, że teorie Einsteina byłyby prawdą.

Więc, czarne dziury z pewnością nie są bramami do światów równoległych, jak to ujął Xerces.

06.08.2004
02:58
[130]

Subby [ Konsul ]

Aha - zgubiłem równanie do postu z 1:59. Już publikuję.

06.08.2004
02:58
smile
[131]

Loczek [ Senator ]

xywex: masz racje, ale wszedlem tylko na chwile, a jest dosyć późno i wątek długi... nie chciało mi sie :D

06.08.2004
03:02
[132]

Subby [ Konsul ]

kajojo - ołtarzyk możesz postawić tam, w kącie. Ofiary całopalne przyjmuję od 15.00 do 22.00 w dni robocze :-)

A tak na poważnie - nie przesadzaj :-). Do poziomu zawodowca mi duuuuuużo brakuje :-)

06.08.2004
03:08
[133]

Subby [ Konsul ]

Dobra. Wystarczy na dzisiaj - wszystkim czuwającym życzę dobrej nocy. Wszystkim śpiącym - miłego poranka. Mi na dzisiaj starczy.

06.08.2004
08:11
smile
[134]

goldenSo [ AnomaliA ]

Zaczeło się od tego że buchneli 8kg platyny, a skończyło na tym ile waży łyżka czarnej dziury = offtopick jakich malo

06.08.2004
08:52
smile
[135]

slowik [ Legend ]

Subby===>no ja troche wczesniej poszedlem spac ale przy nawet najnizszych temperaturach istieje pewne prapodobienstwo istnieia wody w stanie cieklym
-woda ma najwieksza gestosc przy 4 stopnic C i przez to pada na dno i na dnie masz te 4 C no i jesli nawet bylaby dluga zima to jesli zbiornik jest wystarczajaco gleboki wqoda nie zamarznie
-nastepnym czynnikiem jest ciesnienie im wieksze tym nizsza temperatura potrzebna do zakrzepniecia wody tak wiec przy - 273 c lub 0 K mozna miec bardzo plynna ciec i odpowiednim cisnieniu
-na antarktydzie odkryto podlodowcowe jeziorka wypelnione woda z zywymi organizmami pochodzacymi z bardzo dawna a jak myslsz jak dawno powstala antarktyda ze swoja pokrywa lodowcowa :-)

kajajo===>w fizyce nie ma nic trudnego o ile wiesz jak szybko to zrozumiec akurat takie gdybanie nie jest trudne ale jesli idzie o jakies konkrety no to tutaj jest trudno ...

06.08.2004
14:59
smile
[136]

slowik [ Legend ]

czyzby wszyscy spali czy sie przerzucili na nowy watek ??

06.08.2004
15:09
[137]

Subby [ Konsul ]

slowik -hmmmm......zakładając, że warstwa lodu sięgałaby kilku kilometrów, co zapewniłoby całkowitą izolację, to faktycznie - można uznać takie coś za możliwe. Przyznać muszę, że zapomniałem o tej unikalnej własności wody.

Natomiast, jeżeli chodzi o Twoje stwierdzenie, muszę Cie zaniepokoić. Z reguły, w temperaturze 0 K WSZYSTKO jest ciałem stałym, niezależnie od ciśnienia. Prawdą jest, że z pomocą ciśnienia można zredukować stałe temperatury przechodzenia z jednego stanu skupienia w drugi, lecz niemożliwym jest uzyskanie tak ekstremalnych wartości.

Sprawa bakterii - wiesz, Biegun Ziemii ulega przesunięciu średnio co 7000 tys. lat, a jakiś gość 20 lat temu znalazł na Antarktydzie ślady świadczące o tym, że kiedyś rosła bujnie tam roślinność i płynęły rzeki. Więc, bagatelka, kilka mld lat różnicy :-) Poza tym - te bakterie też musiałyby

a) z czegoś żyć.
b) z czegoś się wziąć

ad. a) niewiele jest tam materii organicznej do rozkładania, więc jeżeli by nawet istniały, istniałyby tylko w formie przetrwalnikowej.
ad b) w warunkach temperatur nie osiągających wartości dodatnich, ciężko mi sobie wyobrazić życie oparte na węglu.

06.08.2004
15:39
[138]

Vein [ Sannin ]

są organizmy zyjące w skrajnie niskich temperaturach i w skrajnie wysokich ciśnieniach... nawet na ziemi, na dnach oceanów (rów mariański jest zamieszkany przez różne "żyjątka" :P)
hubs - troche zbyt egocentryczny jesteś chyba...
subby - czarne dziury emitują cząsteczki i jakieś promieniowanie, one "parują" , wolno ale parują, widzialem o tym jakąś publikacje w "świat nauki" albo WiŻ, a moja nauczycielka od fizyki przyznaął temu racje ale stwierdzila że to nie jest poziom liceum i nie będzie o tym uczyła (była rozmowa o "ciele doskonale czarnym")
subby - nie masz pewności co do jądra Europy, naukocy stywierdzili że istnieją na europie pęknięcia lodu świadczące o isnieniu oceanów (lód sie przemieszcza i zaczyna pękać)

06.08.2004
15:39
[139]

Vein [ Sannin ]

są organizmy zyjące w skrajnie niskich temperaturach i w skrajnie wysokich ciśnieniach... nawet na ziemi, na dnach oceanów (rów mariański jest zamieszkany przez różne "żyjątka" :P)
hubs - troche zbyt egocentryczny jesteś chyba...
subby - czarne dziury emitują cząsteczki i jakieś promieniowanie, one "parują" , wolno ale parują, widzialem o tym jakąś publikacje w "świat nauki" albo WiŻ, a moja nauczycielka od fizyki przyznaął temu racje ale stwierdzila że to nie jest poziom liceum i nie będzie o tym uczyła (była rozmowa o "ciele doskonale czarnym")
subby - nie masz pewności co do jądra Europy, naukocy stywierdzili że istnieją na europie pęknięcia lodu świadczące o isnieniu oceanów (lód sie przemieszcza i zaczyna pękać)

06.08.2004
15:41
[140]

Vein [ Sannin ]

subby - a czemu życie nie może być oparte na innym pierwiastku ? hm ? wytłumacz mi to prosze :P

06.08.2004
15:48
smile
[141]

Drackula [ Bloody Rider ]

JEsli komus bedzie sie chcialo czytac to prosze bardzo, moze to rozwieje watpliwosci niektorych. Zrodla nie pamietam, ale kiedys skopiowalem sobie to na dysk. Zeby nie bylo ze to ja taki madry jestem :p.

Gwiazdy są ogromnymi kulami gazowymi. Taka gazowa kula jest "scementowana" siłą powszechnego ciążenia, czyli grawitacją. Gdyby tej siły nie było gaz tworzący gwiazdę rozproszyłby się w przestrzeni międzygwiazdowej. Siłą przeciwdziałającą grawitacji jest ciśnienie gazu. Z faktu, że gwiazdy, tj. kule gazowe, praktycznie nie zmieniając się, istnieją przynajmniej przez miliony lat wynika, że każdy element gwiazdy znajduje się w stanie równowagi, pod wpływem przeciwnie działających sił, grawitacji i ciśnienia gazu. Taka równowaga nazywa się równowagą hydrostatyczną. Historia istnienia dowolnej gwiazdy jest w istocie tytaniczną walką między siłą grawitacji, starającą się ścisnąć ją nieograniczenie, a siłą ciśnienia gazu starającą się ją rozsadzić, rozproszyć w otaczającej przestrzeni międzygwiazdowej. Walka ta trwa wiele milionów i miliardów lat. W ciągu tego niesłychanie długiego czasu siły te równoważą się. Lecz zawsze zwycięża grawitacja.

Jednak sama tylko wielka gęstość wnętrza gwiazd nie jest w stanie zapewnić dostatecznie dużego ciśnienia gazu, aby był spełniony warunek równowagi hydrostatycznej. Przede wszystkim konieczne jest, aby temperatura była dostatecznie wysoka. Tą dostatecznie wysoką temperaturę zapewniają reakcje termojądrowe zachodzące we wnętrzach gwiazd. Tempo reakcji termojądrowych dopasowuje się do rozkładu temperatury wewnątrz gwiazd. Normalna gwiazda (np. Słońce) jest znakomicie wyregulowaną maszyną, która może działać stabilnie przez bardzo długi czas.
Po wyczerpaniu znaczącej ilości paliwa jądrowego następuje końcowy etap ewolucji gwiazdy. Ten ostatni etap w znacznej mierze zależy od masy gwiazdy.

W idealnym przypadku, gdy rozpatrujemy model nie obracającej się, pozbawionej pola magnetycznego, izolowanej gwiazdy, teoria przewiduje 3 warianty zakończenia życia gwiazdy w zależności od jej początkowej masy:

Jeżeli początkowa masa jądra gwiazdy jest mniejsza od 1.2 masy Słońca, to po stosunkowo krótko trwającym etapie czerwonego olbrzyma przekształca się w białego karła, który po stygnięciu w ciągu kilku miliardów lat staje się chłodnym czarnym karłem mówiąc obrazowo martwym obiektem kosmicznym, trupem gwiazdy.

Jeżeli początkowa masa jądra gwiazdy przekracza 1,2 masy Słońca, lecz jest mniejsza od 2,4 masy Słońca to po wyczerpaniu istotnej części paliwa jądrowego następuje katastrofa. Wewnętrzne warstwy gwiazdy pod wpływem grawitacji, której już nie może przeciwdziałać ciśnienie gazu, zapadają się ku centrum gwiazdy. Prawie jednocześnie z tym zewnętrzne warstwy gwiazdy w wyniku wybuchu zostają wyrzucone z ogromną prędkością rzędu 10 000 km/s. Zjawisko to jest obserwowane jako wybuch supernowej. Spadając z prędkością spadku swobodnego, w ciągu kilku sekund wewnętrzne warstwy gwiazdy ulegają ściśnięciu 100 000 razy. Objętość gwiazdy maleje przy tym biliony razy, jej średnia gęstość tyle samo razy wzrośnie i przewyższy gęstość jądrową a rozmiary liniowe staną się zaledwie rzędu 10 km. Osiągnąwszy takie rozmiary i taką gęstość gwiazda ustabilizuje się i jej dalsze kurczenie praktycznie ustanie. Własności fizyczne takiej super gęstej materii są niezwykłe. Atomy zostają tak mocno stłoczone, że elektrony zostają wprowadzone do jąder, a powstałe w ten sposób elektrycznie obojętne obiekty utworzą jedno wielkie jądro. Taki obiekt nazywa się gwiazdą neutronową, ponieważ prawie całkowicie zbudowana jest z neutronów. Pudełko zapałek takiej materii waży milion ton.

W przypadku, jeżeli masa zapadniętej gwiazdy przekracza granicę 2,5 masy Słońca, po przejściu przez postać gwiazdy neutronowej zapadanie trwa nadal. Zostają rozbite potężne siły wiążące kwarki i powstaje gwiazda kwarkowa utworzona z plazmy kwarkowo-gluonowej. Dalsze losy zapadającej się materii możemy określić jako nieznane stadia przekształceń materii w kolapsującej gwieździe. Końcowym tworem tych tajemniczych przeobrażeń materii jest czarna dziura.
Każdy obiekt w kosmosie ma swoją prędkość ucieczki tzn. taką prędkość po osiągnięciu której, można ten obiekt opuścić. Dla ziemi ta prędkość wynosi 11,2 km/s. Prędkość ucieczki jest zależna od masy i gęstości obiektu. Czarna dziura to zapadnięta gwiazda której prędkość ucieczki jest większa niż prędkość światła. Istnieje podstawowa zasada odkryta przez Alberta Einsteina, że żaden obiekt materialny nie może podróżować szybciej niż światło, a skoro tak, to żaden obiekt nie może opuścić czarnej dziury. Dla każdego obiektu można obliczyć promień po osiągnięciu którego, obiekt stanie się czarną dziurą. Promień ten nazywa się promieniem Schwarzschilda i dla ziemi wynosi jeden centymetr. Tzn. gdyby ziemie ścisnąć do kuli o rozmiarach mniejszych niż jeden centymetr, stałaby się czarną dziurą. Obiekty, których promień Schwarzschilda leży na zewnątrz tych obiektów, są czarnymi dziurami. Czarna dziura nie musi odznaczać się wyjątkową gęstością. Na przykład gdyby gwiazda miałaby masę sto miliardów większą od masy Slońca, jej gęstość musiałaby być równa jedynie gęstości wody.

Każdy obiekt powoduje zakrzywienie przestrzeni. Masa słońca potrafi odchylić promienie świetlne dalekich gwiazd przechodzące w pobliżu słońca. Zostało to stwierdzone doświadczalnie już w 1916 r., kiedy to specjalna ekspedycja brytyjska obserwowała w Afryce całkowite zaćmienie słońca. Wykonane w czasie zaćmienia fotografie sąsiadujących gwiazd, których odległość kątowa była nieco większa od średnicy słońca, i których promienie przebiegały w pobliżu słońca, potwierdziły oczekiwaną zmianę kąta. Wyglądało to tak, jak gdyby gwiazdy zostały rozsunięte przez znajdujące się między nimi słońce. Jest to efekt zakrzywienia przestrzeni wokół słońca. Skrajnym przypadkiem zakrzywienia przestrzeni jest czarna dziura. Kiedy zapada się gwiazda rodząca czarną dziurę, część przestrzeni przylegającej do gwiazdy tak bardzo się zakrzywia dzięki ogromnemu przyciąganiu grawitacyjnemu gwiazdy, że zostaje całkowicie odcięta od reszty przestrzeni. Żadne cząsteczki, żadni obserwatorzy ani nawet światło nie mogą uciec, ale zawsze poruszają się po zagiętych torach w pobliżu gwiazdy. Następuje podział na dwa światy. Ten obszar pułapka jest dostępny dla materii z zewnątrz. Materię z zewnątrz wciąga ogromna siła grawitacyjna czarnej dziury. Obszar pułapka czarnej dziury nazywa się horyzontem zdarzeń - bo żadne informacje o tym, co się dzieje wewnątrz, nie docierają na zewnątrz. Dla mieszkańca wnętrza horyzont zdarzeń znajduje się dokładnie na krawędzi krytycznej odległości Schwarzschilda; jest to kraniec jego świata.

06.08.2004
15:53
[142]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Heh widze ze wątek nadal sie rozwija :D tak trzymać i nie przeszkadzac sobie ze to OT ;]

Mam nawet pomysł na tytuł drugiej częsci, ale narazie... tssss... ;]

06.08.2004
15:54
smile
[143]

Subby [ Konsul ]

Vein - ano dlatego, że cała cholerna chemia organiczna oparta jest na węglu :-).

06.08.2004
16:27
[144]

Vein [ Sannin ]

subby -cała cholerna chemia organiczna którą ZNAMY jest oparta na węglu, a co stoi na przeszkodzie by np organizm był oparty na innym pierwiastku...

06.08.2004
16:40
[145]

Subby [ Konsul ]

Tutaj pasowałoby zawołać Sulika - on jest chemikiem. :-). Nie wiedzieć czemu, nawet wspomniane już bakterie znalezione na Marsie, nie mające nic wspólnego z ziemską ewolucją, też były oparte na węglu. Może ma to związek z umiejętnością węgla do tworzenia tylu różnych związków chemicznych...... (znasz może jakieś związki bez węgla tworzące szeregi homologiczne? Łańcuchy?) może z własnościami........w związkach organicznych najwięcej jest węgla, wodoru oraz tlenu. Wszystkie to niemetale. Może to ma jakieś znaczenie? Nie jestem chemikiem, mimo tego, że jestem finalistą tegorocznej Olimpiady z Chemii :-)

06.08.2004
16:45
[146]

Subby [ Konsul ]

Możliwe, że jednak węgiel ma jakieś specjalne predyspozycje do tworzenia związków ożywionych. Ewolucja ingerowała w różne rzeczy dotyczące danego gatunku - ubarwienie, sposób wyżywiania się, poruszania, oddychania, lecz, nie wiedzieć czemu, nie ma żadnego organizmu żywego nie opartego na związkach węgla. Może ewolucja, osiągnąwszy na szczeblu komórkowo-cząsteczkowym najlepsze możliwe stadium przestała ewoluować w tej dziedzinie? Może to jest najlepsze rozwiązanie, a może jedyne? Ja nie wiem.

06.08.2004
16:51
smile
[147]

vien [ łowca pip ]

czyli już po przekroczeniu horyzontu czarnej dziury światło nie może się z tamtąd wydostać czy dopiero jak "bedzie w poblizu centrum" ??

06.08.2004
16:55
[148]

Giftzwerg [ Konsul ]


Po przekroczeniu horyzontu zdarzeń.

06.08.2004
17:03
smile
[149]

vien [ łowca pip ]

jeszcze jedno pytanie bo sie troche zagmatwałem :/

czy obiekt emitujący w jakiś sposób światło, zbliżając się do horyzontu zdarzeń będzie widoczny po jego drugiej stronie czyli stronie czarnej dziury? w sensie czy to swiatło bedzie widoczne??

06.08.2004
17:38
[150]

Subby [ Konsul ]

Oczywiście, że będzie widoczny. Będzie bardziej jak widoczny. Światło wchodzi, ale nie wychodzi. Podejrzewam, że wewnątrz czarnej dziury jest tak jasno, że słońce się umywa. :-) Tak też się zastanawiam........czy światło za horyzontem zdarzeń leci w kierunku osobliwości (osobliwością nazywamy materię, która wywołuje tak silne pole grawitacyjne, że zatrzymuje nawet światło. W przypadku czarnej dziury, osobliwością jest materia, z której dawniej zrobiona była gwiazda neutronowa) układając się w eleganckie warstewki niczym deszcz z nieba? Ciekawie by wyglądały takie "kałuże światła"......

06.08.2004
18:52
smile
[151]

slowik [ Legend ]

Subby===>wracajac do tej wody to w naturalna temp w kosmosie jest temp 3-6 K od strony slonecznej wzrasta ona znacznie pozatym ktos cos wspominal ze w czasach starozytnych zauwarzyl rzeki czycos w tym rodzaju na marsie starozytnosc to bylo kolo 3 tys lat temu ... to biegun potrzebuje 2x tego i to niedzieje sie tak odrazu

co do chemi wegla chemia organiczna (to synonimy) jest bardzo szeroka dzidzina :-)

a czemu wegiel no tutaj mozna zaczac rozwarzania od samych roslinek procesu fotosyntezy jest on bardzo efektywny w wyniku ktorego z co2 i h2o i przy obecnosci innych czynnikow jak swiatlo sloneczne powstaje weglowodan :-) a jako ze rosliny sa glownym skladnikiem odzywczym wiekszych organizmow no to idziemy pokolei to co zjadles to musi do czegos sie przyda do budowy czy wytrarzanie energi (nie mozna zapomniec o bialkach z ktorych zbudowany jest swiat ozywiony)ale same bialka to jest b duza czasteczka zlorzona z wegla siarki itd ... a czemu to moze ktos inny to wymysli ;-)

czyli wegiel jest bardzo dobrym i wygodnym zwiazkiem jako cos dajacego duzo sil

a same organizmy "zbudowane" w udziale wegla na ziemi nie tylko takie istnieja ale istnieja inne sa to bakterie zywia sie zelazem :-) (Fe) zyja gleboko pod woda (tak wiec tlenu tam brak) na dodatek u wylotu podwodnych wulkanow to juz jest extremalne srodowisko :-)

06.08.2004
18:55
[152]

slowik [ Legend ]

Subby===>jesli przyjmiemy ze swiatlo jest falo-czasteczka i fala sama nie bedzie swiecic i bez czasteczek (fotonow)to bedzie zwykla fala z jak wiadomo fala zeby istniala musi miec jak osrodek zeby miala gdzie sie poruszac w prozni tworza to fotony i inne ale jesli czarna dziura przyciaga wszystkie czasteczki do siebie i istnieje tam bardzo duza proznia to fala bez osrodka w jakim moglaby sie poruszac zanika

06.08.2004
19:07
[153]

Subby [ Konsul ]

Słowik - czytaj dokładnie, a potem gadaj bzdury :-) Nikt nie mówił o rzekach na Marsie, a o "rzekomych kanałach" (czyt. korytach). Słowo rzekome miało służyć podkreśleniu tego, że są one nieprawdziwe lub mało prawdopodobne. A jeżeli chodzi o te "kanały", to zostały one uznane za złudzenie optyczne. Chyba sobie nie wyobrażasz, że tak niedawno miałyby po powierzchni Marsa płynąć rzeki?

A propos tych bakterii opartych na żelazie - mógłbyś podać źródło tych "rewelacji"? Albo chociaż jakąś wzmiankę o tym? Szukam w google.com już z 30 minut i jeszcze nic nie znalazłem.

06.08.2004
19:10
[154]

Subby [ Konsul ]

Dobra, przesadziłem. Kwadrans :-P

06.08.2004
19:13
smile
[155]

slowik [ Legend ]

Subby===>nie no gdybac mozna bardziej lub mniej ;-) (ad rzeki na marsie)

nie tyle bakterie oparte na zelazie o ile urzywajace go jako przenosknik energi mozliwe ze sa take zdubowane po czesci z tego pierwiastka

a byl to pojedynczy news to nie jestem w stanie powiedziec jak to sie nazywa .... ale jest to odkrycie sprzed 1-2 lat temu

06.08.2004
19:18
[156]

Vein [ Sannin ]

subby- heh, jesteś tak ograniczony że nie możesz przyjąć do wiadomości że faktycznie mogąistnieć organizmy oparne na innych pierwiastkach nawet na ziemi ? może są oparte nawet na węglu ale odżywiają się żelazem (związkami żelaza), przywylotach wulkanów podwodnych (w morzach) fakt faktem żyjąbakterie (i nie tylko) i całkiem jest im tam dobrze :P

06.08.2004
19:18
smile
[157]

slowik [ Legend ]

Subby===>trzeba byloby zastanowic sie nad zalorzeniem nowego watku ;-)

moze rozwarzania nad astrofizyka ;-) (odstraszy zbednych spamerow :-) )

06.08.2004
19:20
smile
[158]

slowik [ Legend ]

Vein===>na tym poleca fizyka musisz cos oudowodnic a i tak ktos to moze obalic ... ;-)

06.08.2004
19:34
smile
[159]

Subby [ Konsul ]

slowik - kurcze, a tak bardzo chciałbym, żeby w tytule były słowa "Karczma pod..." :-P Jakoś przeżyję :-)

Vein -

a) w dyskusji - a zwłaszcza na tematy ścisłe - przyjęło się nie rozmawiać o rozmówcy i jego IQ, a o poglądach, faktach i teoriach. Słowo "ograniczony" dla wielu osób na różnych forach dyskusyjnych działa jako sygnał "przystąp do rzucania mięchem". Nie dopuśćmy do tego, aby dyskusja zeszła na tak prymitywne pole.
b) biorąc pod uwagę, że jeszcze nie ogłoszono, że znaleziono istotę żyjącą, której struktury nie byłyby oparte na związkach węgla (fakt żywienia się żelazem nie wyklucza bycia organizmem opartymo na węglu) - nie. Nie wyobrażam sobie równie szerokiej gamy związków opartych na - dajmy na to - fosforze.

06.08.2004
19:54
[160]

Immothep [ Errare humanum est. ]

Karczma pod "Platynową Mennicą" czyli pogaduchy o metafizyce :P


<joke of course> :P

06.08.2004
19:55
[161]

Vein [ Sannin ]

subby - jeżeli to dla ciebie sygnał do rzucania mięsem to rób to :P dla mnie jest to poprrostu skrót "czy naprawdnie nie możesz przyjąć do wiadmości że..." albo "czy naprawde ciężko jest ci sobie wyobrazić że", jeżlei ty to tak odbierasz to sorry, nei chcialem cie urazić.
A co do tego... przecież była rozmowa n.t tego czy organizm może żyć w środowisku ubogim w węgiel i tlen

06.08.2004
20:03
smile
[162]

slowik [ Legend ]

Subby===>karczma kojarzy mi sie bardziej z pogawendka jednolinikowa ;-)

no wiesz zwiazki opierajace sie na czyms to zalerzy jak patrzysz :-) bo akurat wwymieniles jednego z najbardziej rektywnych pierwiastkow ktory ma naprawde wiele zwiazkow :-) niekoniecznie bedacych elementami organizmow zywych ale jako ze chemia jest podzielona na organiczna i nieorganiczna (organiczna tworzy znacznie wieksze czasteczki )

06.08.2004
20:31
smile
[163]

vien [ łowca pip ]

słowik --> komu ty to mowisz... jak był finalistą olimpiady chemicznej to pewnie ma o tym jakieś pojęcie ;p

a co do tej bakterii to chyba wiem o czym mowicie i fakt ze odzywia sie ona zwiazkami zelaza, ale jest to zwykły (jak dla nas) organizm opierający swą budowę na związkach węgla

a co do nowego wątku to jak by wreszcie powstała jakaś konkretna karczma to ja bym nie miał nic przeciwko :)

06.08.2004
20:35
smile
[164]

slowik [ Legend ]

Karczma pod "Platynową Mennicą" czyli pogaduchy o astrofizyce - idac na ustepstwo ;-)

06.08.2004
21:41
smile
[165]

slowik [ Legend ]

vien===>wiesz co mnie nie interesuja odznazenia bo to roznie teraz sa przyznawane ... mnie jedynie interesuja wiadomosci jakie umie przedstawiac i zaprezentowac ;-) bo co z tego ze mozna zakuc i napisac wszystko jesli nawet nie wiedziec do czego przykleic znam duzo takich przypadkow ...

tak wiec co zakladamy karczme pod wezwaniem fizyki ??

*tylko kazdy z nas musi sobie aktywowac zeby wyswietlalo karczmy

06.08.2004
21:51
smile
[166]

vien [ łowca pip ]

ejejej tylko nie czystej fizyki bo to budzi we mnie dreszcze :> astrofizyka brzmi o wiele, wiele lepiej jak dla mnie a sama astronomia to juz w ogole tylko ze by sie szybko pewnie astronomiczne tematy skończyły :))

słowik ==> no wiadomo ze z tym zakuciem to tez tak bywa ale nie przyjmuj od razu najgorszego scenariusza

06.08.2004
21:58
smile
[167]

slowik [ Legend ]

vien===>pod wezwaniem fizyki to znaczy ze to bedzie astrofizyka oparta na fizyce a nie sf a tytul juz podalem :-))

06.08.2004
22:00
[168]

vien [ łowca pip ]

ale pomyslmy logicznie.... ile mozna gadac o fizyce :| hmmm..... to musi byc karczma wykraczajace ponad to wszystko :D

06.08.2004
22:07
smile
[169]

slowik [ Legend ]

vien===>fizyka jest obecnie dziedzina bardzo preznie rozwijajaca sie porusza najbardziej abstrakcyjne pojecia i zjawiska nie jedna ksiazke o tym napisano tak wiec i nie jeden watek przegadamy :D gorzej jesli przyjdzie komus to czytac ..

musze se nareszce przerobic jakis kurs szybkiego czytania ..

06.08.2004
22:17
smile
[170]

Victor Sopot [ Konsul ]

Ja dzisiaj na sprzedaży złomu zarobiłem 300 zł,a to jeszcze nic, jak jutro palnikiem potne takie wielkie koła to będę ustawiony do końca życia.

06.08.2004
22:51
smile
[171]

Misiak [ Pluszak ]

Witam, a wiec:
Po Big Bangu, w czesciach milionowych sekundy powstawaly antyczasteczki takie jak pozytony etc, anihilowaly i wytwarzaly fotony ktore przeprowadzaly kolejne reakcje, w ten sposob wszechwsiat stracil 60-80% swojej masy. Wiec gdzi jest ta brakujaca masa ? Naukowcy twierdza ze jest pod postacia "czarnej materii", ukrytej gdzies we wszechswiecie, a takze prawdopodobnie budujacej czarne dziury. Dopiero po anihilacjach zaczely sie tworzyc elementarne zwiazki takie jak kwarki, elektrony etc.
Ktos tam pisalam ze nie pokona sie dystansu 1,5 roku switlnego, a od czego jest teleportacja ? Tepeportowano foton wiec co za roznica czy bedzie to foton, krolik czy statek kolonizacyjny :P
A jesli odpadnie teleportacja to od czego sa studie czaso-przestrzenne ? Korytarze nadprzestrzenne ? :)

subby-> zelazo moze to zywienia jako samo w sobie sie nie przydaje o ile w chemiosyntezie, tak i to bardzo :)

Ktos tam jeszcze pisal o tescie z kotkiem, ciekawe, nam nauczyciel wyjasnial to na podstawie kota, trujacego gazu i 1 czasteczki izotopu :))

Pozdrawiam

06.08.2004
23:00
[172]

Subby [ Konsul ]

Witam. I'm back :-). Może zawrzemy w temacie ogólne "Nauki ścisło-przyrodnicze - wątek cykliczny"?

Misiak - o to chodzi z kotem Schroedingera :-). Kotek żyje albo jest martwy w zależności od tego, czy się na niego patrzymy, czy nie :-). Izotop radioaktywny, licznik Geigera połączony z pojemnikiem kwasu umieszczonym nad kotkiem :-).

06.08.2004
23:05
smile
[173]

Misiak [ Pluszak ]

Subby-->to to. Z kwasem ? ja mialem z trujacym gazem :)))

Pozdrawiam

06.08.2004
23:06
smile
[174]

Vein [ Sannin ]

hehehe na podstawie kota w książce Jacka Dukaja "czarny ocean" została oparta hipoteza że życie MUSIAŁO powstać ale też życie INTELIGENTNE po bigbangu gdyż musiał ktoś rozstrzygnąć w końcu czy ten świat powstał czy nie (bo był 2 światy równolegle istniejące, ten gdzie nei pbyło big bangu itam gdzie był, może naawet więcej, w różnych konfiguracjach, ale wg tej teorii musiał być obserwator, musiało się rozstrzygnąć "która klisza jest naświetlona")

06.08.2004
23:11
smile
[175]

slowik [ Legend ]

no dobra wystarczy tego offtopic'a :-) w tym watku zapraszam do tego

06.08.2004
23:12
[176]

Subby [ Konsul ]

slowik - ale spójrz na to z drugiej strony - mogłem podać Fluor jako ten "przykładowy" pierwiastek :-P

vien (a propos - prawie bym Cię pomylił z Vein'em :-) ) - o to szło :-). Jak się okazuje, bakteria żywi się związkami żelaza, a nie jest oparta na żelazie. W takim razie wierzę w istninie takiej bakterii w 100% :-).

I faktycznie - że też do tej pory nikt nie wspomniał o czarnej materii, to się dziwię sam sobie :-).

Aha - jest jeden problem. Fotony nie są cząsteczkami elementarnymi materii. Fotony mogą występować nawet w próżni (stąd też np. światło podróżuje przez próżnię - fotony są nośnikami). Gdyby się udało teleportować elektron, proton, czy neutron - wtedy by można było myśleć już o teleportacji większych przedmiotów.

"A jesli odpadnie teleportacja to od czego sa studie czaso-przestrzenne ? Korytarze nadprzestrzenne ? :) "
Nie wiedzieć czemu, po tym zdaniu odnoszę wrażenie, że Misiak jest fanem Star Treka :-D (żart).

06.08.2004
23:13
[177]

lez [ Konsul ]

Złodzieje musieli byc dobrzy.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.