GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Modelarze, kilka pytań:)

04.08.2004
16:01
smile
[1]

marczol [ Konsul ]

Forum CM: Modelarze, kilka pytań:)

Ostatnio wciąga mnie modelarstwo, zamierzami kupic sobię jakis niezatrudny model ze sprzętu pancernego Wehrmachtu i mam kilka pytań do CMHQ-owskich modelarzy:

1. Jaką firmę wybrać??? Tamiya, Italieri, Academy, Revell??? czy może coś innego??? co polecacie???

2. Jaka skala dla początkującego??? 1/35 czy 1/72

3. która firmą modelarska oprócz kalkomani i modelu dodaje klej??? (zauważyłem że dodawanyklej do modelów jest dobry, zresztą jak kleiłem samoloty to nie narzekałem:)

4. No i co będzie nie zatrudne dla początkującego modelarza ze sprzętu pancernego Wehrmachtu???

04.08.2004
16:09
smile
[2]

merkav [ Aguś ]

Taki ze mnie modelarz jak z koziej dupy trabka ale to mnie wciagnelo (to Wozu ! to wszystko przez niego ! ) Kleic zaczolem ale jak narazie malo czasu mam zeby skonczyc.

1. Dla poczatkujacego cos niedrogiego Italeri/Ravell

2. Hmm jak masz duze lapska to 1/35, jak sie chcesz bawic w zegamistrzowska precyzje 1/72 (ja mam kilka obu skali i lepiej mi sie robi 1/35)

3. Eeee nie jestem pewnien ale chyba zadna z tych liczacych sie firm nie daje kleju.

4. Pz. IV (tak o ile dobrze pamietam mi Wozu doradzal, a ja od razu z grubej rury KT kupilem :D)

04.08.2004
16:53
smile
[3]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Jesli chodzi o skale, to faktycznie trzeba sie jakos zdeklarowac. Ja probuje 1/35 i 1/72, wiec odbija sie to bardzo na budzecie ;o). Kwestia precyzji... jednak ma tu niewiele. Sa przeciez modele Italeri lub Academy w 1/35 ktore sa sredniakami a sa tez modele Revella w 1/72, ktore maja mistrzowskie wykonanie i sprawiaja, ze ma sie wiecej roboty niz przy modelach 1/35 :).
Co mi sie wydaje... w 1/72 jest zatrzesienie sprzetu sowieckiego z 2ws, za sprawa bialoruskiego PST i ukrainskiego UM - robia w sumie KW, IS, T-34, T-70, T-26 i BT-2/5/7 + kilka jeszcze ciekawych pojazdow, ciezarowek itp.
W 1/35 mozna chyba wiecej dostac u nas sprzetu niemieckiego a nastepnie sowieckiego.
Alianci zachodi sa traktowani raczej drugorzednie, choc w 1/35 wydaje mi sie ze jest wiecej modeli niz w 1/72.

Klej raczej nie jest dodawany w pudelkach... Moze robi to tylko Academy. Ja polecam kleje Revell "Contacta", w tubce lub ze szpilka.

A co do konkretnego sprzetu... Najlatwiej chyba nakladac pedzlem jednokolorowe kamuflaze aliantow zachodnich, Sowietow lub Niemcow do 1943r. Od 1943r. Niemcy zaczeli stosowac tak chwytajace oko kamuflaze wielobarwne, ale w oryginale byly one w wiekszosci przypadkow nakladane pistoletami natryskowymi, wiec trudno oddac ich efekt malujac plamki pedzlem. Dlatego polecam Sowietow, bo mimo wszystko ladnie wygladaje te rozne hasla wypisywane na wiezach, nadbudowkach. A takze aliantow zachodnich, amerykanow, bo czesto ich pojazdy mialy wymalowane nazwy wlasne lub brytyjczykow, bo stosowali bardzo ciekawy system oznaczania kompanii (czy cos takego - nie jestem w tym dobrze obeznany :P). U Niemcow czolgi pomalowane na Paznergrau (szary czolgowy) prezentuja sie raczej surowo. Jedynymi rzeczami, ktore moga zwrocic uwage, to kolorowe numery (zwykle biale, czerwone, czarne, zolte, niebieskie), czasem posiadaly tez nazwy wlasne.

Takze moz wybralbys skale, nacje a cos sie doradz :D

04.08.2004
17:17
smile
[4]

marczol [ Konsul ]

niedawno wróciłem ze sklepu i w niewygórowanej cenie moge kupic Italiri Opla Blitza z nadbudówką przypominającą plandekę, oczywiście skala 1/35. Czy jako pierwszy model mogę go spróbowac skleić???

Widze że wozu interesujesz sie modelarstwem, jeśli masz jakieś foty swoich "produktów" to prześlij mi na maila ([email protected])

04.08.2004
17:38
smile
[5]

marczol [ Konsul ]

aha, przypomniało mi się, Tamiya dodaje do swych modeli fajne duperele (zapasowe koła na pancerzu, jakies saperki, itp., itd.), co zresztą ma odzwierciedlenie wcenie (najdroższe z tej czwórki modele), a co daje Italieri??? Bo chyba smigne do sklepu po Opla Blitza:)

04.08.2004
17:43
smile
[6]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Fotek mam kilka - robione z 3-4 lata temu (lustrzanka + skaner), nawet wrzucalem je na forum... ale to nic wielkiego :P. Modele, ktore bede chcial zaprezentowac sa w rownoleglej produkcji od 3 lat nawet ;). Najblizej jest Flammpanzer II i Fokker E.IV.

Co do Opla - nie jest zly, ale w kwestii jego klejenia pomoc raczej nie potrafie, bo nie robilem jeszcza zadnej ciezarowki w 1/35. Mam tylko Katiusze na ZiL-157 i wydaje mi sie po wstepnym skladaniu, ze trzeba bedzie sie za to zabrac ciut inaczej niz za czolgi i samoloty :). Konkretnie rzecz biorac, jeszcze nie cwiczylem i nie wyrobilem sobie techiniki :)

04.08.2004
17:47
smile
[7]

marczol [ Konsul ]

dzięki wozu, jak by co to się mogę cio zapytać??? A będę miał gorszą sprawę, ten model ma tandetne malowanie (nie ma Afrikakorps!!! A taki widziałem na Allegro i jest ZAJEBISTY) czy przypadkiem nie masz takiego malowania??? Juz rozpocząłem poszukiwania schematu w sieci:) A jak byś mógł to te fotki załaduj na forum:) I tego ZIS-a jak mas zto też:) może mi się przydać:) [email protected]

04.08.2004
18:05
[8]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Tamiya... No ma jakies to odzwierciedlenie w cenie ale to mozna powiedziec o kazdej azjatyckiej firmie... moze poza Trumpeterem. Tamiya w 1/35 jest fajna, ale tylko nowa. Tutaj jakos rowna sie cena. Nowa Tamiya wrecz sama sie skleja, lecz ma jeden mankament - daje gumowe gasienice, ktore raczej kloca sie z ogolnym wygladem (trudno je wymodelowac tak aby jakos naturalnie nasladowaly prawdziwe gasienice). Druga wieksza firma z Azji, z podobnymi cenami to Dragon. Mimo, ze robi naprewde sporo modeli czolgow w 1/35 to jest mistrzem w figurkach w tej skali. W pudelku zawsze mozna spotkac wiecej osprzetu, czasem dodatkowe glowy, elementy ubioru (np. w zestawie Bastogne 1944 mamy 4 figurki i nieco wiecej sztuk broni: BAR, dwa Garandy, Garand z granatem nasadkowym, M1 Carabine, Thompson). Tamiya w figurkach daje wszystko na styk (no i sa glosy, ze ich figurki sa nieco przymale). Ale jesli chodzi o modele pojazdow pancernych Dragona... Wiec sprawa wyglada nieco dziwnie. W zasadzie mozna polecic ich najnowsze produkty, ktore czesto wykorzystuja nowe formy, jak np. Tygrys II (Henschell i Porsche), Panzer I, SdKfz 251/1 Ausf. C, Pantera D, Pantera A (wczesna i pozna), nowy Hummel, Nashorn i Hornisse (czasem pojawiaja sie tez i stare modele tych pojazdow pod marka Shanghai Dragon) oraz Ferdinand i Elefant. Sa to modele zazwyczaj samosklejalne, posiadaja tez oddzielnie wklejany sprzet na blotniki i kadlub, czesto tez sa "przyjazne" dla tych, ktorzy chca je udoskonalic (np. robiac wnetrze - klapy na kadlubach, wiezach itp. modeli Dragona sa zwykle robione jako osobne elementy). No i ostatnim plusem sa gasienice do zlozenia z pojedynczych ogniwek. Mimo, ze trzeba troche prace w nie zaangazowac (glownie chodzi o sklejeni ich, choc czasem wstepna obrobka tez sie przyda), to efekty moga byc bardzo zadowalajace - mozemy sami decydowac o uksztaltowaniu pojedynczych ogniw na kolach.

Z Academy jest roznie - trzeba znac niestety to co sie kupuje. Italeri to zwykle sredniak modelarski, choc czasem trafiaja sie bardzo ladne modele.

Jescli chodzi o Blitza, to w zasadzie i tak na rynku nie ma drugiej firmy, ktora robilaby model tej ciezarowki, wiec nie wiem co mozna by tu doradzic :).

04.08.2004
18:13
smile
[9]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Cholewka, nie wiem jak to sie dzieje, ale gdy napisze jeden post, to zaraz jest odpowiedz ;o)))))

OK, jesli chodzi o Opla Blitza w Afryce - rozejrze sie, powinienem cos znalezc. Choc zapewne malowanie bedzie nastepujace: podklad z Panzergrau, na to niedbale nalozony kolor piaskowy (Afrika Korps Gelb), a na drzwiach znaczek AK (drzewo palmowe ze swastyka)

Jesli chodzi o fotki, no dobra, jak dotre do nich, to podesle. Ale ostrzegam, ze bedzie to raczej szokjacy widok, bo wtedy gdy robilem te modele nie slyszalem o tak roznych zadziwiajacych technikach czy o aerografie ;).

04.08.2004
18:43
[10]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Wybór samochodu jako pierwszego modelu uważam za całkiem trafny bo odpada problem gąsiennic z ktrymi początkujący trudno sobie radzą czasami. Również polecam nowe modele Tamiyii i Dragona w 1:35. Italerii jest średnie ale czasami mają modele które nie wydają się ustępować innym firmom a niektore robią tylko oni.
Broń pancerna , artyleria i figurki najlepiej robić w skali 1:35 bo można dodawać wiele szczegółów bez użycia lupy. Samoloty robię w 1:72 bo w 1:48 bombowce są już zbyt wielkie. Kwestia miejsca na modele ma znaczenie i tu też pomyśł czy jak będzie ci się chciało robić więcej to czy masz gdzie je wyeksponować.

Załączam kilka zdjęć. Kiedyś już je publikowałem na forum ale pokażę ci w tym wątku ponownie. Może jak kiedyś pożyczę aparat cyfrowy to wrzucę nowe ale obecnie nie fotografuję bo klasyczne zdjęcia modeli robi się bardzo trudno i są pracochłonne.

Na pierwszym Sherman Firefly i Stuart w 1:35

04.08.2004
18:53
[11]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Teraz wczesny STUG III . Sherman i Stug są Dragona. Stuart to stary model Tamiyii.

04.08.2004
18:55
[12]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Stug od góry gdzie widać rozmieszczenie sprzętu

04.08.2004
18:58
[13]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Teraz zestawienie skali 1:35 i 1:72 żebyś miał porównanie co do wielkości

04.08.2004
19:00
[14]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Czołgi 1:72

04.08.2004
19:03
smile
[15]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Lt Ursus -> Firefly'a nie pokazywales, a widze ze wyglada on przednio! Swietna robota :D.

04.08.2004
19:10
[16]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Grenadierzy odpoczywają przy dziale pioechoty 75mm

04.08.2004
19:15
[17]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Jeszcze 1:72.

04.08.2004
19:22
[18]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Polecam też raz jeszcze samochody pancerne jako atrakcyjnee a nieco łatwiejsze na początek od czołgów.

Wozu- Niedawno przegrałem zdjęcia na płytkę i w niedalenkiej przyszłości chcę pstryknąć trochę nowych modeli to wrzucę na forum jak zdjęcia się udadzą. Zwykłym aparatem strasznie trudno robić . Zwykle tylko ok 30% jest udane a czasem nie wychodził cały film bo minimalne różnice w oświetleniu i kącie padania światła czyniły zdjęcie nieczytelnym..

04.08.2004
19:26
smile
[19]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Jesli chodzi o samochody pancerne, to zawsze wydawaly mi sie one proste do zrobienia ;). Gorzej natomiast z ciezarowkami, no bo przecierz trzeba zrobic rame, podeklejac do niej takie rzeczy, ktorych zwykle nie widzi sie w samochodzie ;), zadbac o oski, przekladnie itp. No i na koniec szoferka, ktorej malowanie nie uwazam za proste (zwlaszcze, jesli byly wewnatrz jakies podzialy kolorow).

04.08.2004
19:46
[20]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Jak nie chcesz sklejać gąsienic polecam Tamiye, specjalnie jak nie chcesz niezatrudnego:)
W skali 1/35 widziałem super King Tigera Tamiya za 185zł (tyle ile pancerzu w CM:)).
Polecam te Panterę Tamiya i JagdPanterę Rewella (1/35 wszystkie)

04.08.2004
20:15
[21]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Co do Krolewskiego za 185pln(!), to jesli kupiles to przeplaciles i to sporo :).. Ja swojego kupilem za 90pln :D. Ale do rzeczy. Tamiya robi dwa Tygrysy II w trzech pudelkach. Pierwsze dwa, sa z wieza Porsche lub Henschla i kosztuj teraz ok. 130pln. Trzecie pudlo (i to zapewne widziales von Izabelin) to zestaw Tygrys Krolewski (jako dodatek jest dwudzielna armata - inny typ niz w poprzednich modelach Tamiyi) oraz motocykl DKW. W skrocie - nie oplaca sie :P.

Ale Tygrysy II z Dragona bija Tamke na glowe, nie tylko jakoscia (lepiej wykonane detale, sporo czesci do ustawiania w roznych pozycjach... ogniwkowe gasienice :) ) ale tez i cena (od 105 do 125pln - zalezy gdzie sie trafi :), mozna nawet za 100pln kupic).

A Jagdpanther Revella w 1/35 to... przepak modelu Dragona :-D.
No i Pantera Tamiyi, ale tylko z nowej porodukcji w wersji G. Pantera ze starsze produkcji, bez literki na pudelku (ksztaltem przypomina wersje A) jest do kitu, juz chyba lepsza jest podobna z Italerki.

05.08.2004
02:10
[22]

hiwis [ Pretorianin ]

marczol - > jest oczywiście tak jak napisali panowie powyżej - niestety za te najlepiej zrobione modele (nowa Tamiya, Dragon) trzeba sporo zapłacić. Na początek poleciłbym coś z Italeri lub za "starej" Tamiy-i - modele niezbyt drogie, a dość przyjemne na poczatek.

A tu masz przykładowego Blitza w afrykańskim kamuflażu ze stonki https://www.missing-lynx.com/ - którą gorąco polecam

05.08.2004
02:49
[23]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

No wlasnie, tego sie obawialem. Modele ze starej Tamiyi sie najlepsze na poczatek... Mozna sie nimi zrazic do modelarstwa, tak jak w przypadku niektorych modeli Italerki. Nie tak dawno probowalem jednego kolege zniechecic do kupna StuG IV z Academy (tez zaczynal dopiero sklejac). Niestety nie uwierzyl mi ;), kupil te akademke (doradzalem Italeri akurat :)) i... plul sobie potem w brode. Faktycznie, to trzeba naprawde znac rynek aby nie wpuscic sie w maliny. Niestety nie ma tez konkretnej firmy, ktora robilaby bardzo dobre modele za nieduza cene w 1/35. Poza tym Italeri nie tak dawno podnioslo ceny i to znaczaco (jak DUKW byl nowoscia kosztowal ok. 50pln, teraz kosztuje blisko 80pln), wiec jej konkurencyjnosc spadla... Dlatego sam jestem baardzo bliski od doradzania np. Wespe za 45pln z Maquette. Jakosc jeszcze wzglednie dobra, a i cena do przelkniecia. U mnie z suchych pasowan wyszlo, ze model jest raczej dokladny i malo strsujacy (skladalem wanne, nadbudowke i zawieszenie).
Kesli chodzi o Italeri... no to slyszalem, ze ostatnim niezlym modelem jest Demag z PaK 38.

05.08.2004
02:50
[24]

hiwis [ Pretorianin ]

A to jeszcze miałem "pod reką" - nie najdoskonalszy to schemat malowania modelu, ale jest ;-) - afrykański Opel z 21 DPanc.

05.08.2004
03:00
[25]

hiwis [ Pretorianin ]

Wozu -> nie opowiadaj mi prosze, że "starą Tamiy-ą" mozna się zniechęcić do modelarstwa - jakoś kilkanaście lat temu swoją przygodę z modelarstwem w "35-tce" zaczynałem właśnie od tych modeli i co ..sklejam nadal. Nie mówię tu oczywiscie o wszystkich starych modelach tej firmy - bo zdazaja sie tam istne koszmarki (jak na obecny poziom wykonania modeli) - ale część z nich jest w sam raz dla początkującego

05.08.2004
03:32
[26]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Niestety stara Tamiya nie tylko nie trzyma standardow, ale i formy sa coraz bardziej zurzyte, co rzutuje na poprawna geometrie czesci... No chyba, ze chcesz, zeby czlowiek zloscil sie, ze ma kilkumilimetrowe szpary w modelu. Ze swojej stront moge odradzic stanowczo SdKfz 251/1 Ausf. C oraz SdKfz 250/9. Ich swietnosc dawno minela, a spasowanie czesci, nadleweki itp. zostawiaja jednak troche do zyczenia.

A co sie tyczy Opla... to w 3 monografiach (Afrika Korps In Action, Armir in western desert i w Panzer Color) nie bylo zadnego dobrego zdjecia Opla (chyba, ze na horyzoncie). Znalazlem tylko jedna fotke w rosyjskiej monografi o Oplu (calej firmy, nie tylko Opla Blitza, stad niewiele fotek tego pojazdu i tylko jedna fotografia z Afryki)

05.08.2004
04:03
[27]

hiwis [ Pretorianin ]

O tak - tu sie zgodzę, zwłaszcza SdKfz 251/1 Ausf. C prezentuje się dziś koszmarnie, ale takie np SdKfz 221 i 222 (jeden z nich prezentowany przez Lt Ursus'a ) trzymają jeszcze poziom - po sklejeniu prezentują się bardzo ładnie, a cena jest w sam raz dla początkujacego - na początku tego roku kupiłem "222" za 25 zł na giełdzie modelarskiej - nie wiem jak tam sie obecnie kształtuje cena sklepowa tego modelu, ale nie powinna być szczególnie wysoka - poza tym choćby na Allegro mozna trfić na ciekawy i tani przy okazji model

05.08.2004
08:51
[28]

Piterus_123 [ Konsul ]

a kto powiedzial ze trzeba sklejac modele ja robie je w zmodelerze a to jest model zrobiony w 3d maxie przez mojego kumpla

05.08.2004
08:51
[29]

Piterus_123 [ Konsul ]

05.08.2004
09:09
[30]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Fajne, takie "dioramkowe" zdjęcia są na stronie D.A.K. w linku...

05.08.2004
15:49
[31]

marczol [ Konsul ]

dobrze panowie że jeszcze Blitza nie kupiłem (choć sprzedawca chciał mi za wszelka cenę wcisnąć), co do sklai według porównania z posta Lt Ursusa napewno kupię 1/35, jednak ta 1/72 to za małę i za dużo dubania:) A co do samosklejalności, co to dokładnie oznacza??? (sorki że jestem w tym ciemny, ale to będzie dopiero mój pierwszy model), może faktycznie lepiej na początek jakimś PSW zacząć??? a wtedy jaka firma zorbiła dobrego i taniego PSW???

05.08.2004
15:55
[32]

marczol [ Konsul ]

znalazłem takie coś za niewygórowaną cenę, marki Italieri skala 1/35, na początek może być???

05.08.2004
16:06
[33]

coMUCH [ Pretorianin ]

ja go kleilem, i jest naprawde bardzo prosty w budowie, niestety do malowania nie dotrwal zasprawa siosty :((((((((

05.08.2004
16:07
[34]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Może być na początek bo niedrogi (relatywnie) i wykonany przyzwoicie. Jednak gdybyś miał więcej gotówki do wydania to proponuję Jeepa Tamiyii lub Revella w 1:35. Są znakomite a Tamiya daje dodatkowo figurkę kierowcy i jesyt do obu zestaw blach fototrawionych do upiększenia w szczegóły. Super jest też Greyhound Tamiyi.

05.08.2004
16:25
[35]

mgk [ Generał - Pacyfista ]

Ja na modele obecnie czasu nie posiadam ale kiedys kleiłem z papieru. To była chyba skala 1/48 ale i tak gabaryty modeli byly duze (mialem jeszcze 2 pancerniki w troche mniejszej skali ale po wykonaniu z metr długości)
Uwaga na gabaryty 1/72 pozwala zrobic wiecej - chyba ze masz do dyspozycji sporo metrow kwadratowych ;-)

05.08.2004
16:47
[36]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Samosklejalnosc ;) polega na tym, ze elementy modelu sa tak dobrze odlane, ze nie potrzeba ich szpachlowac, poprawiac, czyscic, pilowac itp. Jesli chodzi o Italerke i jej Kuebelwagen to mam ten model :), ale w niektorych miejscach przydaloby sie podszpachlowac zapadniecie.
Bo w zasadzie chodzi tu glownie o kulture wykorzystania form. Glownie firmy rosyjskie i z tamtego rejonu oraz niekiedy Italeri nie dba o formy az tak dobrze jak chocby nowa Tamiya (umownie przyjmuje sie, ze sa to modele z numerem seryjym powyzej 35100), Dragon, nowe Academy.

Ja zwsze natomiast uwazalem, ze jesli chce sie sklejac czolgi, to warto zaczac tylko od T-34 :). Konstrukcja jest prosta, model nawet nie skomplikowany, zawieszenie proste do zmontowania, wieza bez fajerwerkow no i prosty kamuflaz. Jedynym minusem sa gasienice w modelach T-34 ze Zvezdy (modele zarazem najtansze i jakosc takiej jak Italeri - ale formy jeszcze dobre, sklejam wlasnie 2 T-34 i jest jeszcze wszystko dobrze z modelem), te trzeba raczej wymienic na osobne gasienice z Maquette (koszt jakies 20pln).

05.08.2004
16:53
[37]

marczol [ Konsul ]

aha, czyli kilka miejsc moga wymagać poprawek??? Lepiej poszukać modeli Academy??? Tamiya odpada, za droga jak na początek mojej modelarskiej kariery:)

05.08.2004
17:09
[38]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> W zasadzie to powinienem rozpaczac tak: To nie wazne, ktora firma jak co robi. Wazny jest konkretny model. W tym wzgledzie nie mozna ograniczac sie tylko do Academy, Italeri lub Tamiyi. Tu trzeba niestety porownywac, co jest lepsze i czy nie ma faktycznie czegos prostrzego i mniej wymagajacego :-). A jesli nie ma sie takiej wiedzy... najlepiej polegac na opinii inych osob :) [niekoniecznie sprzedawcow w modealrskich sklepach :P].

Dlatego nie potrafie odpowiedziec, czy akurat modele Academy sa dobre, bo maja w ofercie kiepskie i wspaniale.

05.08.2004
17:13
[39]

marczol [ Konsul ]

aha czyli zapytam inaczej, co byś mi poleciał na chwile obecną (i jesteś 100% przekonany!!!) z modeli sprzętu pancernego wehrmachtu do sklejenia i z jakiej to firmy będą najlepsze???

05.08.2004
17:17
[40]

marczol [ Konsul ]

Wozu > w sprawie tego Kubelwagena, gościu reklamuje że jest wraz znim Rommel, namiot, radiotelegrafista, stolik, namiot i dużo dodatkowego sprzętu, czy to prawda i czy te dodaki sa dobrze zrobione i warte jest to wszystko kupna???

05.08.2004
18:47
[41]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Polecalbym... T-34 w barwach Das Reich ;-). Co do Kuebelwagena... to model ma kilka niedociagniec, figurka ma tyle wspolnego z Rommlem, co kamien wiegielny i wegiel kamienny. Telegrafista faktycznie jest, ale ogolnie figurki Italeri nie naleza do ciekawych (ciekawie wykonanych). Z reszta, malowanie figurek to osobna szkola, na moj gust jeszcze ciezsza niz zabawy z czolgami i samochodami. A osprzet jakis jest, stol, radio, lawa, namiot, korkowiec i MP40 ze zlozona kolba (jesli dobrze pamietam).

Jesli chodzi o cos niemieckiego i czolgowego, to najlatwiejsze sa chyba konstrukcje Pz. II C, D, F. Najlepsza z tego gatunku propozycja jest wedlug mnie Pz. II D z ICM (teraz Alanger) lub jego wersja miotaczami ognia. To sa naprawde bardzo dobrze wykonane i odlane modele. I tak, prosto z pudla mozna wykonac niezle prezentujacy sie model (moze czasem byc potrzebny papier scierny - ale jego powinno sie miec zawsze pod reka). Na dalszym miescju mam Pz. II C i D z Alana (teraz Maquette) oraz Pz. II F z Tamiyi (jest to stara Tamiya, miernej jakosci).

Ewentualnym rozwiazaniem byloby cos na podwoziu Pz. III, a mianowicie StuG III G lub Pz. III L Tamiyi. Pierwszy ma ten plus, ze nie ma wiezy, wiec moze czesc klopotow odpasc. Podwozie Pz. III jest jeszcze chyba takze malo skomplikowane, kola jezdne w miare duze, wiec mozna zaznaczac na nich gumowe bandaze. No i jest to nowa Tamiya, czyli nie ma tam w zasadzie znieksztalcen czy zapadniec materialu, czy chocby nadlewek (blonek wokol czesci). Natomiast troche ciezej prezentuja sie StuGi i Pz. III z Dragona, wiec narazie lepiej je sobie odpuscic.

No a pozostale pojazdy niemieckie albo sa trudne, albo ich modele sa... ale to za momencik.
Napewno robienie podwozia Pz. V i VI moze byc nieco frustrujace, bo jest tam od cholery koleczek. Z pewnoscia jeszcze z Pz. IV jest prosciej, ale wydaje mi sie, ze trudniej niz w przypadku Pz. III.

Osobna kwestia to Pz. I, bo doniedawna byl tylko jeden model wersji B z Italeri/Zvezda i byl on raczej sredniej jakosci (napewno nie nadawal sie dla poczatkujacych, choc Ci, ktorzy chcieli go i tak skleic, sklejali go :)). Teraz mamy wysyp Pz. I A z Tristara (cholernie drogi, ale samosklejalny), Pz. I B z Dragona (moze byc drogi, ale samosklejalny), Munitionsschlepper I A i KlPzBefWg I A z MB (niezle modele, w zasadzemoglbym polecic, ostatnio nawet cena spadla i jest jakos doprzelkniecia) i na koncu Munitionsshlepper I B, Panzer I A i Flakpanzer I A z Maquette (narazie nie polecam, bo sa to "skladaki" z modeli Zvezdy, MB i wlasnych zywic Maquette - raczej drogie).

05.08.2004
18:54
[42]

Immothep [ Errare humanum est. ]

A ja wam mówie, że dusze mają tylko modele z kartonu :P ;]

Sam kiedyś troche majsterkowalem, ale tylko karton :) Mialem prawie 150CM Tirpitza, ale zabawa skonczyla sie kiedy niechąco wdepnąłem na prawie gotowy już kadłub :P

05.08.2004
19:11
[43]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja robilem Richelieu (czy jak to sie pisze..). Skleilem kadlub, zrobilem czesc nadbudowek... i podczas porzadkowania pokoju.. usiadlem na nim :-(. Rozpacz przeogromna byla. Okretow narazie nie robie :P.

06.08.2004
10:10
[44]

ordonez [ Pretorianin ]

czołem!
PONIEWAZ MOWA GDZIES NA POVCZĄTKACH WĄTKU BYŁA O MODELU oPEL bLITZ - jednym z moich ulubionych - postanowiłem przesłac kilka fotek. sorry za jakos ale nie dysponuje cyfrą, tylko stara kamera D8 - wiec niestety ilość szczegółów nie poraza ;) to 1/35 Italieri - moim zdaniem bardzo przyzwoiie wykonany. Gosciu który z niego wyskakuje to czesc innego zestawu Tamiyi - Sdkfz. 251 I - mimo narzekań na "starą Tamiyę" kleiło sie go baaardzo dobrze. W Oplu najtrudniejsze zadanie to zrobienie plandeki - od razu skromna rada - albo zrób go w wersji otwartej albo nie używaj owego kawału plastiku , ktory ma tą plandeke imitowac. zepsujesz wyglad calego modelu. na zdjeciach widac jak do tego podszedłem - kawałki druciku odpowiedniej grubosci, wklejone do pudła z tyłu - plandeki jeszcze nie wykonalem. przy złączeniu z plastkiem najlepiej druty obwinac troche dookoła nitką - symuluje to kawałki sznurka uzywane do mocowania plandeki - wyglada całkiem naturalnie i nie ma hardcorowego przejscia metal - plastik.

06.08.2004
10:10
[45]

ordonez [ Pretorianin ]

i jeszcze jedna fota - nie wiem czy cokolwiek widac?

06.08.2004
10:18
[46]

ordonez [ Pretorianin ]

tu lepiej widac ;)

06.08.2004
10:22
[47]

ordonez [ Pretorianin ]

a co do modeli ktorych nalezy unikac to chyba jednak kwestia indywidualna .... ja ostatnio nabyłem Revella B-26 w skali 1/72. okazyjnie na allegro. juz teraz wiem, czemu ten ktoś go sprzedawał. gorzej wykonanego modelu nie spotkałem nigdy - włączając w to modele z wczesnego dzieciństwa typu RWD Czapla itp. polskie produkcje. Po prostu koszmar! nic do niczego nie pasowalo, nadlewki takie, ze trzeba było sie domyślać, jak ma wyglądać poszczególna część. NIGDY WIĘCEJ REVELLA !!!! chociaz pewnie znajda sie i tacy, którzy sklejali modele tej firmy i byli pozytywnie zaskoczeni jakoscia. ja wiecej Revella nie kupie - nawet okazyjnie ;) czyli nikt nie wchodzi do tej samej rzeki 2 razy ;)))

06.08.2004
11:38
[48]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Samochodzik całkiem dobrze się prezentuje i mimo że jest w malowaniu z pierwszych lat wojny to wygląda się fantastycznie. Czy to właśnie jest Italeri?
Co do Revella to niestety prawda jest taka że można się naciąć. Ich nowe modele są bardzo dobrej jakości ale sprzedają też w swoich pudełkach sporo modeli innych firm czasem już z mocno przestarzałych form i sporo swoich bardzo już starych wyrażnie odstających od obecnych standardów . Revell to jedna z firm którym trzeba zaglądać dom pudełka przed kupnem. Inna rzecz że nie kojarzę która firma mogła w przeszłości wypuścić tego B26 bo sądząc z opisu i znając kilka form Revella z ostatnich lat to nie może być nowy model. Do całości produkcji Revella bym się nie zniechęcał bo są też modele nap5rawdę świetne.

06.08.2004
12:47
[49]

ordonez [ Pretorianin ]

---> Lt Ursus
tak, to Italierii. moim zdaniem bardzo przyzwoita firma i do tego tania. sklejałem tez pumę w skali 1/35 i jestem bardzo zadowoly z tego modelu ;)
a co do Revella masz oczywiście rację - pewnie po prostu miałem niefarta i trafilem na bubel (ale jaki - zuzyłem prawie tonę szpachlowki ;). no ale tak to jest jak sie kupuje podejrzanie tanie modele na allegro - najlepiej tak jak mówisz wziąć w łapy i zajrzec do pudełka.
a no dokładke daje jeszcze fote Pumy 1/35 Italieri i BMW R-75 tez Italierii. da sie z nich coś wycisnac ;)

06.08.2004
12:48
[50]

ordonez [ Pretorianin ]

jeszcze jedna

06.08.2004
13:31
[51]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

ordonez -> Nic tak nie boli jak generalizowanie. Revell jest znanym w swiecie przepakowywaczem. Nie dosc, posiada formy Matchboxa, Monogramu, Froga, Novo, to jeszcze czasem wznawia starsze swoje modele. Dlatego trzeba wiedzec lub chociaz zainteresowac sie co w srodku jest. Revell wydal dwa B-26, jeden z obrazkem, gdzie widac ten samolot z profilu w malowaniu: gora zielony, dol aluminiowy - to dawny model Monogramu (historia), drugi B-26 z rysunkiem bodaj samolotu skierowanego nosem do widza, to model jeszcze starszego chyba Forg/Novo. Te modele maja ponad 20 jesli nie 30 lat historii.
Eadzilbym sie przemoc i sprawdzic ostatnio wydane Revellki: P-47M, P-47D-30, P-51 B/C Mustang III, He 177, Ju 290, Bv 222 Viking...

06.08.2004
13:32
smile
[52]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

[edit dla ubogich]
Radzilbym sie przemoc*

06.08.2004
15:02
[53]

marczol [ Konsul ]

Wozu - no to faktycznie, chyba sie wstrzymam z zakupem Kubelwagena, nie chcę się na początku zrazić:) poszukam na allegro lub po skelpach PzKpfw II D (lub te co mi radziłeś), lub StuG-a. Zapewne mi doradzasz wersję D, ze wzglądu na podwozie złozone z jednych kół, a nie jak w innych że sa duże na dole a małe u góry, ale faktycznie jeśli na pierwszy rzut ma byc mi łatwiej to oki:)

A jeszcze pytanko co do T34, jak się zapytałem w sici innego gościa z witryny modelarskiej to też mi powiedział albo jakiegoś StuG-a ze względu na brak wieży, albo T34 ze względu na proste malowanie i brak jakiś szczególnie trudnych detali.

Powiedź mi skąd można wyczaić tego T34, z kalkomanią i malowaniem Das Reich, fajnie by wyglądał:) Zapewne to z Bitwy o Kursk???

06.08.2004
15:51
[54]

Molzey [ Chor��y ]

A jak brak funduszy, to zawsze można kupic model kartonowy-1:25-to już duży bydlak......

06.08.2004
18:48
[55]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Wozu--> Nie kupiłem tego KT za 185zł:)))

06.08.2004
19:24
smile
[56]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Kurcze, pisalem poprzednio post (jakies 1,5h temu) i GOL siadl :/

marczol -> W skrocie, T-34 jest prostym do sklejenia czolgiem, ale jego roznorodnosc wersji moze przysporzyc klopotow... Niestety tak bywa prawie z kazdym czolgiem. Mozna zaryzykowac stwierdzenie, ze w polu nie bylo dwoch identycznych czolgow ;o).
Jesli chodzi o Zvzede, to nie polecam T-34 mod. 1942 na poczatek. Pojazd zawiera blad dla tego typu T-34, a dodatkowo Niemcy nie uzywali akurta tak wykonczonego T-34 :). Troche inaczej jest z T-34 model 1943. Tutaj niemcy ten typ uzywali, ale... w najrozniejszych konfiguracjach wiezy i kol(!).
Bardzo ciekawe zdjecia mozesz przesledzic pod tymi linkami:
https://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/t_34r.htm
https://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=42954&postdays=0&postorder=asc&start=0

Jesli chodzi o T-34/85 to nie sa mi znane zadne zdjecia tego czolgu w niemieckim malowaniu.

Kalek jako takich, dla T-34 Das Reich czy Totenkopf brak. Chyba, ze zdobedziesz jakims trafem na Allegro.... choc watpie. Najprosciej jest albo namalowac duze krzyze na wiezy, pomagajac sobie przy tym tasma klejaca 3M (taka, ktora po naklejeniu na kartke i probie odklejenia nie zdziera kartki) maskujac dla nas potrzebne elementy. Poprostu uklada sie 4 kawalki tak, aby we wnetrzu utworzyc prostokat - jedna z belek krzyza. Malujemy, poczym maskujemy druga belke i znow malujemy.
No.. jest jeszcze taki numer. Wybieramy sie do modelarskiego i kupujemy kalki z krzyzami belkowymi dla samolotow Luftawaffe (polski Techmod robi) w skali 1/48 lub 1/32 - ktorys krzyz po modyfikacjach bedzie nam w koncu pasowal ;).

Podobnie mozna zrobic z namalowanymi swastykami - sa w sprzedazy kalki, takze Techmoda, swastyk na stery kierunku w samolotach niemieckich. Wystarczy znalezc cos takiego w skali 1/48 lub 1/32.

Rozwiazan jest naprawde sporo i niekoniecznie wprost :).

von Izabelin -> No to cale szczescie, ale samego KT polecam skleic :D

07.08.2004
11:52
[57]

marczol [ Konsul ]

Wozu a co sądzisz o polskiej Mirage Hobby??? Proponują czołg 7TP za 23,00zł (cena nie wygórowana, idealna na pierwszy raz), skala 1/35, ale czy ktoś już to kleił i czy jest samosklejalne??? Podejrzewam że model na sam początek nie jest za trudny:)

07.08.2004
12:26
[58]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Mimo patriotycznych checi, nie kupuj zadengo modelu Mirage Hobby w 1/35 - naprawde dobrze Ci radze :o)))). Jak badziesz bardziej doswiadczony, to polecalbym ich Pz. II L "Luchs" (dawny Techmod), a pozniej dopiero rodzine 7TP.. Glownie z uwagi na to, ze formy sa stare (jeszcze ze spoldzielni "Spojnia"... to bedzie jakies 15-20 lat), na dodatek w zestawie sa najohydniejsze gasienice jakie kiedykolwiek w jakimkolwiek modelu widzialem. Dlatego obowiazkiem jest zakup od razu ogniwkowych plastikowych gasienic do 7TP z RPM (tez polska firma).
I juz moze wyprzedze pytanie. Modele RPM w 1/35 tez nie naleza do latwych.
Glowny problem wogole w polskich modelach w 1/35 polega na fatalnym spasowaniu i doborze plastiku. Choc to ostatnie moze sie zmienilo w ostatnim czasie.

Zas sam Mirage jest ostatnio mistrzem w czolgach w 1/72, zwlaszcza po wydaniu serii M3 Lee/Grant.

07.08.2004
12:42
[59]

marczol [ Konsul ]

aha, ale zauważyłem że ich modele 1/72 są droższe od 1/35!!! czyli postaram sie poszukac Panzera IID:)

07.08.2004
13:02
[60]

marczol [ Konsul ]

a co powiesz Wozu na U-Boota z Mirage hobby??? Zachodni modelarze wypowiadają się obiektywnie na ich tematy, znasz może kogoś kto takie coś kleił??? Za typ VII (najczęściej używany, średni model U-Boota w skali 1:400 kosztuje 23,00zł!!!)

07.08.2004
13:17
[61]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Jak się nazywał taki wielki internetowy sklep modelowy w polsce??

07.08.2004
13:17
[62]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

sorry, po naciśnięcu opublikuj przypomniało mi się:D

07.08.2004
13:24
[63]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

marczol -> Niestety na okretach sie nie znam, a tych z plastiku, to juz wogole :)

Co do sklepow internetowych, to jest jeszcze Martola

07.08.2004
13:29
[64]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

A co sądzisz o Pumie Italerii w 1/35 za 45zł, bo zastanawiam się nad nabyciem tego:))

07.08.2004
13:29
[65]

marczol [ Konsul ]

oki, ale dzięki za pomoc z panzerkami:) jak zczaje PzKpfw IID to kupię, ale teraz chyba trzasne U-Boota, włąsnie sobie tłumacze tekst zachodniego modelarza co go zlepił i mówi że model jest OKI:) i samosklejalny (nic gruntownie z części nie musiał przerabiać)

A mam pytanko, oferują do tych U-Bootów części fototrawione co to jest???

07.08.2004
13:50
[66]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:50
[67]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:50
[68]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:51
[69]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:51
[70]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:51
[71]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Części fototrawione to elementy z blachy do wykonania drobnych detali. Nazwa pochodzi od techniki ich wytwarzania. Tak naprawdę wielu elementów nie można dobrze wykonać nawet w skali 1:35 z plastiku i dodatek blach sprawuia że model znacznie lepiej wygląda. W tym Fireflyu który pokazałem wiele części przedniej płyty, błotniki i detale na wieży są właśnie z blachy i wygląda to znacznie lepiej niż orginalne części bo trudno dobrze odlać tak cienkie elementy z plastiku. Różnego rodzaju obejmy i uchwyty do mocowania sprzętu na pancerzach też lepiej wyglądają z blachy. Schurtzeny z blachy mają naprawdę niezły wygląd jak je trochę podgiąć i zrobić kilka śladów trafień.Te blaszane części są szczególnie dobre do skali 1:72 w samolotach. Część elementów bywa też robiona z żywicy i czasami ogromnie podnoszą walory wizualne modelu. Jak chcesz upiększać model to zapytaj co mają do niego w skllepie i sobie wybierzesz. Oczywiście wszelkie dodatki do modeli wymagają z reguły większej wprawy a i pamiętaj że musisz dokupić klej cyjanoakrylowy np Kropelka bo tym zwykłym do plastiku nie przykleisz.

07.08.2004
13:53
[72]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Sorry. Coś się zacięło i nie pokazywało mi że strona jest już zaktualizowana i nastukałem postów jak szalony.

07.08.2004
13:55
smile
[73]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Mien Gott:))

07.08.2004
14:59
smile
[74]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Lt Ursus -> Chlopie, to zes przez ok. 2 minuty stukal w "Opublikuj" ;o))))))))

marczol -> Jak napisalem wczesniej, niestety na okretach z plastiku sie nie znam. Zas co sie tyczy blach, to temat ... gruntownie... omowil Lt Ursus :-). Jesli chodzi o blachy do okretow, to zwykle sa tam relingi, sruby, stery, jakies drobniutki detale na kiosk (jesli to okret podwodny), moze detale dzialka plot., czasem tez bywaja cale poklady, a w zasadzie cos na wzor okladziny z jakimis ryflami itp.

W przypadku modelu na pierwszy raz nie polecalbym blach, ale jesli sa one przeznaczone tylko dla jednego modelu, to wydaje sie mi, ze moglbys sprobowac z nich cos zrobic. W koncu jesli Ci sie nie uda, zawsze mozesz z powrotem wrocic do budowy modelu niewaloryzowanego. A kiedys z blaszkami trzeba zaczac pracowac - najlepiej moim zdaniem jak najwczesniej, bo ostatnio coraz czesciej modele maja choc malutkie elementy blaszane w srodku.

von Izabelin -> Model bardzo dobry, choc jak dla mnie oczywiscie denerwujace jest zawieszenie :). Eksperci twierdza jednak, ze do oryginalu troche mu brakuje (chocby kola - nie przypominaja tych uzywanych na pojazdach seryjnych).

07.08.2004
15:20
[75]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Nie wiem czy brać PzII Ausf F/G Tamiya w 1/35
czy ta pumę:)
Bo do pzII bym wział jeszcze figurki piechoty lub jakies inne bajery:), a puma nie ma nic i droższa jest:)

07.08.2004
16:21
[76]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

lepsze są farbki pactry czy Humbrola/?

07.08.2004
17:06
[77]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

von Izabelin -> Gdybym mial wybierac, z tych dwoch modeli, to odwazylbym sie na SdKfz 234/2 Italerki :).
A co do farb, to jak ci lezy, Pactra to akryle (rozciencza sie woda destylowana, spirytusem...), zas Humbrol to emalie olejne (rozciencza sie rozpuszczalnikami na bazie benzyny).

07.08.2004
17:27
smile
[78]

Qiuntus [ Pretorianin ]

von Izabelin--> To zalezy. Pactra to sa akryle wiec nie smierdza, rozcienczasz woda z karanu, szybciej schna tylko ze slyszalem ze podobno farby Pactry gorzej kryja( ja tego nie stwierdzilem:) Humbrol to farby olejne troche smierdza, dluzej schna i potrzebuja chemikaliow do rozcienczania( ja akurat z powodzeniem stosuje benzyne ekstrakcyjna) Trudno wiec powiedziec ktore sa lepsze, jedni wola pactre drudzy humbrole a jesze inni tamiye cz lifecolor. Osobiscie uzywam roznych farbek od pactry poczynjac a na farbkach Citadel konczac:)

Marczol--> Wlasnie sie zabieram za model Pumy Italerki. Oglonie wyglada calkiem ladnie, po szybkim spasowaniu kadluba wyglada na to ze zaoszczedze na szpachli. Blaszek nie kupuje bo mi szkoda kasy:) moze sam cos dorobie. Jak chcesz zobczyc super zrobiona Pume to podaje linka : https://www.ww2modelmaker.com/articlepub/Pumaen/234-PumaEng.htm Aha co do modeli RPM to uwazam ze trzeba sie raczej trzymac z daleka. Sklejalem 2 tankietki z tej firmy i czesci nawet pasowaly ale ich wykonanie- straszna bieda, zadnych szczegolow, nic. Nawet w resorach nie ma rowkow imitujacych pojedyncze piora. Horror

Lt Ursus, Wozu--> Nie orientujecie sie przypadkiem czy ta Puma w malowaniu jakie podaje producent tzn w zielone "ciapki" z nr bocznym 1111 ma sie jakos do oryginalu?? Istnial wogole pojazd w takim malowaniu??
pozdrawiam

07.08.2004
20:13
[79]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Qiuntus -> W najnowszej monografi Kagero o SdKfz 234 jedna fotka tego egzemplarza. Byl to pojazd zdobyty we Francji w lecie 1944r. Brak jest jednak konkretnych danych. Na planszy barwnej pojazd faktycznie ma podklad z Dunkel Gelb i plamy/weze z Olive Gruen - co mniej wiecej zgadza sie z fotka. Oczywiscie na wiezy jest numer "1111" choc wiem, ze jest on interpretowany roznie, albo czarny z biala obwodka albo czerwony z biala obwodka (taki wariant przedstawiony jest w ksiazce Kagero). Poza tym pojazd ma namalowany bialy numer "11" na pierwszym przednim zasobniku w blotniku. Ciekawostka jest numer rejestracyjny. Na fotce jest on nastepujacy "WH - 1542940", zas na kalkomanii widnieje numer "WH - 1551086"

07.08.2004
20:44
smile
[80]

Qiuntus [ Pretorianin ]

Wozu--> Dzieki!!:) Twoja wiedza jest powalajaca:)

07.08.2004
23:16
[81]

marczol [ Konsul ]

Wozu i inni modelarze co sądzicie o tym??? (link poniżęj) nadaje się na początek??? i Tamiya za rozsądne piniądze:)

08.08.2004
02:11
[82]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

marczol--> Model dość łatwy i całkiem efektowny. Jedyny problem to że ma trochę żle zrobione gąsiennice i perfekcjopnista powinien dokupić oddzielnie a to kosztuje od ok 30 do 100zł. Jeżeli pominiesz ten szczegół to jest to dobra cena.
Z opisu nie wynika czy jest to model wczesny czy póżny bo różniły się wyglądem. Zamieszczę ci kilka jego fotek chociaż nie wszystkie dobrze wyszły i część jest prześwietlona.

08.08.2004
02:16
[83]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

jeszcze jeden

08.08.2004
02:18
[84]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Jeszcze razem z wczesnym M4A2

08.08.2004
02:19
[85]

Lt Ursus [ Generaďż˝ ]

Ups! Zdjęcie jakoś nie przeszło

08.08.2004
11:37
[86]

marczol [ Konsul ]

widzę że Ursus lubujesz się w panzerkach amerykańskich:) ale ładnie wygląda fakt:) zobaczymy jak się aukcja potoczy:)

08.08.2004
14:53
[87]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Coz... przy okazji wydania przez Academy seri M3 Stuart w gazetach modelarskich zwracano tez uwage na poprzednie modele M3 i M5 Tamiyi (no i chyba M3A3 AFV Club - ale w tym przypadku z innego powodu). Generalnie ten Stuart to stara Tamiya, wiec spasowanie na poziomie historycznych modeli Italeri.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.