GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Europa Universalis: Mroczne Wieki

03.08.2004
20:22
[1]

DarkStar [ PowerUser ]

Europa Universalis: Mroczne Wieki

witam wszystkich fanow feudalnej europy, krucjat, dworskich intryg i mezaliansow:)

pykam w MW od trzech dni, gra jest niesamowita. jako weteran EU2 pierwsza rozgrywke ustawilem na normalny/normalny i zagralem krolem Polski. niestety rozgrywka zakonczyla sie po 20 latach gdy moj wladca niespodziewanie zginal na wojnie i nie mial komu zostawic swojej domeny. niezrazony porazka, bogatszy o nowe doswiadczenia, wcielam sie w ksiecia Mazowsza. poszerzam domene, tworze nowych wasali, wydaje za siebie moich dworzan, dbam o ciaglosc rodu, prestiz i poboznosc, rozwijam prowincje... az do 1230 roku. jako Mieszko z rodu Piasta, krol Litwy i Anglii (nie pytajcie mnie jak ksiaze Mazowsza zostal krolem Anglii:)) myslalem, ze w polowie gry osiagnalem juz wszystko. nagle wsykakuje okienko z informacja o utworzeniu dwoch nowych panstw - Zlotej Ordy i Ilkhanatu. z ciekawosci przygladalem sie rozwojowi sytuacji - podbijali srednio dwie prowincje na miesiac. fajnie - mysle - nareszcie jakis porzadny przeciwnik. z usmiechem obserwowalem jak Ilkhanat niszczy Bizancjum, a Orda Rus. po roku dotarli do granic moich wasali i wypowiedzieli im wojne. uradowany mysla skopania dupy potomkom Dzyngisa oglosilem pelna mobilizaje. 140 tysieczna armia ruszyla do boju... po pieciu minutach rozpaczliwe zbieralem jej resztki silac sie na ostateczna bitwe... po 10 minutach stolica mojego krolestwa zostala przeniesiona do Essex, a Orda stanela u granic Cesarstwa...

tak wyglada terazniejsza sytuacja. czy Orda i Ilkhanat sa do powstrzymania? macie jakies niezawodne strategie walki z nimi? najwiecej strat w ludziach mialem przez zbyt duzy rozmiar jednostki - jednak postawie marnego 12000 oddzialu do walki ze 90000 horda konnych lucznikow i lekkiej jazdy... Orda wydaje sie uodporniona na ren efekt?:/

03.08.2004
22:10
[2]

DarkStar [ PowerUser ]

^up^

04.08.2004
09:20
[3]

matik [ Konsul ]

wiele Ci nie pomogę ale mam ten sam problem - gram królestwem Bułgarii ( tytuł przyjąłem jako książe Belgradu) i czując sie wypełnic sojusznicze zobowiazania wobec ksiestwa Mołdawii ruszyłem na wojnę ze Złotą Ordą - i coż myślalem że 50 tys armia ze sporą liczba rycerstwa wystarczy - po początkowych sukcesach i rozbiciu kilku mniejszych oddziałów tatarskich pojawiła się 90 tys armia która rozniosła moich ludzi w pierwszej bitwie... zaczynając wojnę z Ordą sprawdziłem że uwikłana była w parę innych wojen więc liczyłem na to że część jej sił będzie zajęta walką z innymi i rzeczywiście podbiłem 3 prowincję rozwalając przy tym parę oddiałów i licząc na szybki pokój pojawiła sie nagle ta 90 tys horda... no cóz autorzy gry chyba specjalnie podkręcili Ordę żeby oddać fakt jak wielki wpływ na bieg historii miało pojawienie się tatarów w XIII wieku w Europie, inaczej niż przez maksymalne rozbudowanie liczebne ich wojsk się nie dało....

04.08.2004
09:29
smile
[4]

zarith [ ]

a klasyczna paradoxowa metoda 'dziel i rządź' nie pomaga? mam na myśli umiejętne branie w okrążenie przeciwnika, odcinanie go od zaopatrzenia i rozbijanie? W innych grach paradoxu można w ten sposób rozbić wielokrotnie większą armie przeciwnika...

04.08.2004
09:40
[5]

matik [ Konsul ]

zarith----> przy jednoczeniu prowincji dla korony Bułgari zastosowałem metodę blitzkriegu - czyli atakowałem wybrane prowincje kilkoma armiami jednocześnie, widząc jaka armię może wystawić w danej prowincji przeciwnik po prostu stosowałem przewagę liczebną i po jej rozbiciu odrazu przechodziłem do oblężenia,tak więc mialem gwarancję że przeciwnik nie połaczy sił, natomiast w przypadku Ordy jak królik z kapelusza wyskoczyła mi 90 tys wataha - a wczesniej przejwechałem się po kilku prowincjach właściwie beż żadnego oporu bo po drodzę pętały się jakieś niedobitki, aż tu nagle zjawiła się taka niepodzianka

04.08.2004
09:50
smile
[6]

zarith [ ]

spróbuj zdobyć wszystkie prowincje wokół nich, ustawić jedną potężną armię obronną jakby zaatakowali i gryź ich mniejszymi armiami (atak/ucieczka). w pewnym momencie powinni by na tyle osłabienie, że będziesz w stanie pokonać ich w walnej bitwie (no tak naprawdę to najlepiej by było jakby oni zaatakowali - lepiej się broni niż atakuje), oni nie będą mieli gdzie uciec więc się rozwiążą. ta metoda jest skuteczna we wszystkich grach paradoxu (oczywiście przy założeniu że rozwijasz się harmonijnie - było nie było takie manewry to spore obciążenie dla państwa) aczkolwiek w mrocznych wiekach jej jeszcze nie stosowałem, a to z tego powodu że malutko w nie gram - jednak victoria ma siłę heroiny:))

04.08.2004
09:58
smile
[7]

matik [ Konsul ]

no ciekawe ciekawe - trza będzie popróbować bo szkoda stracić bułgrska koronę ;-)
tak Victoria rzeczywiście wciąga tylko szczerze mówiąc grałem w nią jeszcze do momentu kiedy wyszedł drugi patch, z uporem maniaka próbując zjednoczyc Włochy ( grając Piemontem), cóż po zachwycie EU2 i rozczarowaniu HOI, Victoria była "ożywczym wiatrem" ale CK jak dla mnie ma osobliwy urok z EU dlatego walczę z nim od ponad miesiąca, swoją droga chyba wrócę do Victorii poprzeglądałem forum Paradoxu i widze że pojawiło się masę ciekawych modów no i wyszły bodajże dwa następne patche ( trzeba w końcu zjednoczyć te Włochy .....)

04.08.2004
10:07
smile
[8]

zarith [ ]

vicyoria jest świetna po prostu:). ja również emocjonalnie najbardziej jestem związany z eu2, ale przy klasie vicky emocje idą w bok:). co prawda mikroekonomia potrafi dobić, szczególnie jak się gra dużymi państwami, ale mnogość rozwiązań rekompensuje to w 100%.

04.08.2004
10:13
[9]

matik [ Konsul ]

zarith-----> jeśli możesz napisz coś więcej o zmianach jakie dał najnowszy patch( bodjże 1.04) i jeśli stosujesz jakieś mody to polec coś dobrego ( ja o ile dobrze pamiętam stosowałem VIP mod który między innymi poprawiał strukturę populacj i parę rzeczy w ekonomii)

04.08.2004
10:18
[10]

zarith [ ]

zmian jest masa... obecny patch to 1.03b i przede wszystkim gra na tym patchu jest 5 razy trudniejsza niż bez niego:) trudno mi je wymienić, lista zmian to kilka stron a4 (zmian w stosunku do wersji 1.0), polecam zainstalowanie i przeczytanie odpowiedniego readme:). z modów stosuję tylko jeden, taki który pozwoli mi samemu wybrać jominiana albo clausewitza.

04.08.2004
10:27
[11]

matik [ Konsul ]

oki pogrzebie na paradoxie i coś wybiorę, ściagnąłem tez patcha, jak rozumiem preferujesz rozgrywkę którymś z mocarstw, bo mnie zawsze kręciła gra średniakami (Piemont tudziesz Serbia) przerażała mnie wizja pilnowania ekonomii w każdej z kilku- nastu, dziesięciu prowincji ale miało to swój urok, a właśnie czy nowy patch usunął ten prosty sposób na zdobycie kasy jakim było sprzedawanie technologii np Chinom, cóz sam to jakoś odkrylem i przyznam że nie mogłem sie od tego powstrzymać zwłaszcza że drugi patch trochę podbił trudnosć w zarządzaniu produkcją przemysłową i dochodami i nie było z tym różowo

04.08.2004
10:39
[12]

zarith [ ]

nie, moja pierwsza gra to było zjednoczenie włoch sardynią i piemontem:). ostatnio gram 'majorsami', fakt, ale większość moich gier to średniacy jednak, albo jakieś małe państewka. niestety, postanowiłem że przejdą wielką brytanią, więc trenuje teraz na francji i usa:)

04.08.2004
10:40
[13]

zarith [ ]

aha, nie zauważyłem pytania - jeśli sprzedajesz technologie za kasę, tracisz 10 punktów prestiżu. nie tracisz tylko jeśli wymieniasz się na inną technologię albo claimsy

04.08.2004
10:46
smile
[14]

matik [ Konsul ]

ano właśnie Włoszki nas kręcą :-)), tak tylko w momencie kiedy pojawiał sie event o zjednoczeniu zawsze byłem w tyle z militariami, dbałem i chuchałem na mój przemysł a tu trzeba ze 20 dywizji wystawić i co i dupa zbita, Francuzi sami nie załatwią sprawy...... fajno trzeba w końcu to zrobic, ale Serbia mnie też rajcuje bo porzedniej rozgrywki nie skończyłem - pewnie zacznę symultanicznie grać

04.08.2004
10:48
smile
[15]

Szenk [ Master of Blaster ]

Czy tym, co grają w Mroczne Wieki, również często "psują się" sejwy?

04.08.2004
10:51
[16]

matik [ Konsul ]

szenk -----> a opisz co się dokładnie dzieję bo mnie to się jeszcze nic w tym stylu nie zdarzyło poza oczywiście parokrotnym wykoczeniem na pulpit

04.08.2004
10:54
[17]

Szenk [ Master of Blaster ]

matik ---> Co się dzieje? Otóż po wgraniu takiego sejwa, gierka wyskajuje do pulpitu po paru dniach czasu gry - czasem to trwa tydzień, czasem dłużej - ale nigdy nie przekroczy jakiejś "krytycznej" daty i nie ma mocnych, dalej nie idzie.
Pomaga dopiero wgrania jeszcze starszego sejwa.
Zdarzyło mi się tak już dwa razy w ciągu 5 dni grania.

04.08.2004
10:55
smile
[18]

PaWeLoS [ ]

mam pytanie do was. skąd macie jakąś wiktorię? bo ona chyba nie była w Polsce wydana?
a czy mroczne wieki są rzeczywiście tak trudne jak piszą w recenzjach (niby 6 razy trudniejsze od EU2)? bo j choć stosunkowo dużo grałem w eu1, eu2 i hoi to i tak zbyt dobry nie byłem:)
Pozdrawiam

04.08.2004
10:57
smile
[19]

Szenk [ Master of Blaster ]

PaWeLoS ---> Są zagraniczne sklepy internetowe, znajomi za granicą (o stadionach przez grzeczność nie wspomnę) :)

A co do trudności MW - na razie największą trudność sprawia mi połapanie się, o co w tym wszystkim chodzi - enigmatyczna instrukcja, jak zwykle u Paradoxu, nie stanowi właściwie żadnej pomocy :)

04.08.2004
11:00
smile
[20]

zarith [ ]

pawelos --> grę możesz nabyć pod adresem w linku, polecam - chociaż lojalnie ostrzegam, skomplikowanie vicky to skomplikowanie eu2+hoi+jeszcze trochę:) ale warto.

04.08.2004
11:01
[21]

PaWeLoS [ ]

jak uzbieram kasę to sobie kupię MW. a tw wiktoria, czy jak jej tam:) to była bardziej podobna do eu, czy mw? poza tym jaki jest jest pełny tytul?
edit
już wiem że to pełny tytuł:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-04 11:02:19]

04.08.2004
11:02
smile
[22]

matik [ Konsul ]

szenk ------> pamioętam że miałem taki patent na EU2 ale grałem z jakimś modem i rzeczywiście po przekroczeniu jakiejś daty nie było rady zawsze wywalało grę, napisz czy grasz z nowym patchem 1.03b bo może to jest przyczyna, na początku w CK nie dało się grać normalnie bo ptrezbne były do tego 3 łaty ( a ile jeszcze przed nami... ale to już nowa świecka tradycja Paradoxu - dostajemy "betę" i po pól roku mozna testowania mozna w to wogóle zagrać)

Paw --------> no cóż chodzi o Vitoria empire under the sun - w Polsce o ile wiem tego nie było oficjalnie, więc jakby ci to powiedzieć kupiłem sobie w osiołkowym sklepie ;-), a co do CK to szczerze polecam jeśli zagrywałeś się w EU to znajdziesz ten klimat jest naprawdę wciągajaca i wcale nie jest trudna to już norma jak załapiesz mechanizm gry to dalej idzie jak po maśle...

04.08.2004
11:03
[23]

zarith [ ]

victoria: empire under the sun

bardziej podobna do eu niż mw, ale to dlatego że dzieje się w latach 1832 - 1918 bodajże:) tak naprawdę, to prawie zupełnie inna gra i o inne rzeczy w niej chodzi - tu mamy industrializację a nie podbijanie azteków:)

04.08.2004
11:05
[24]

PaWeLoS [ ]

o k... jak zobaczyłem ile mam płacić za vicktorię to odpuściłem sobie... lepiej wybiorę się na stadion*:)
*oczywiście kupić sobie rower:)

04.08.2004
11:11
[25]

Szenk [ Master of Blaster ]

matik ---> Gram na polskiej wersji MW z łatką 1.03bPL wydaną przez CDProjekt.

W EU II też się spotkałem z tym, co piszesz - ale wtedy nie pomagały mi żadne sejwy; co gorsza nowe też były od razu "padnięte". Musiałem przeinstalowywać grę. Teraz gram na spolszczonej wersji AGC-EEP i jest w porządku :)

W Mrocznych Wiekach jest o tyle inaczej, że wgranie starszego sejwa pozwala bezproblemowo dalej kontynuować rozgrywkę.

04.08.2004
11:16
[26]

matik [ Konsul ]

Szenk ---->czyli wychodzi na to ze trzeba tak co rok sejwować, sam doszedłem do takiego wniosku jak mi zaczęło grę wywalać a gram od jakiegoś czasu z bugfix modem v3 i jak zaczęło mi wywalać grę w najbardziej emocjonujących momentach to porostu tak zacząłem robić, fakt dobrze że jakoś mozna przełamać te skaszanione sejwy bo w EU to była juz mordęga, no cóż podtrzymuję opinię że jeszcze z 2-3 patche i będzie git... dla zainteresowanych polecam b.dobrą stronę ocałej rodzinie paradoxowej - od EU po CK

04.08.2004
11:22
[27]

Szenk [ Master of Blaster ]

matik ---> Ja teraz sejwuję częściej - co kwartał. A jak trafi mi się jakieś ciekawe wydarzenie, albo jakieś odkrycie - to też sejwuję.
Jakbym sejwował co roku - to gdyby mi się zepsuł ostatni sejw, musiałbym się cofać przynajmniej o dwa lata, jeśli nie dłużej, bo zdarzało mi się i tak, że padnięty był również przedostatni sejw.

04.08.2004
11:25
[28]

matik [ Konsul ]

no to rzeczywiście ból, a z ciekwaości to jakim królestwem lub księstwem grasz?

04.08.2004
11:39
smile
[29]

Szenk [ Master of Blaster ]

matik ---> Zacząłem, oczywiście, Polską :)
Ale jak przeczytałem pierwszy post w tym wątku, to lekko zwątpiłem w przyszłość swojego państwa :)

04.08.2004
11:45
smile
[30]

zarith [ ]

szenk, nie łam się przełam się:)

04.08.2004
11:46
smile
[31]

Szenk [ Master of Blaster ]

zarith ---> taaaaa, przyjdzie Orda i mi sejwa zepsuje :D

04.08.2004
11:51
[32]

matik [ Konsul ]

no niestety przede mną tez wizja tatarskiej pożogi :-), ale grać trzeba, jak wrócę z roboty to trzeba będzie cuś wykombinować, ale jak czytałem na forum Paradoxu za wiele sie nie da zrobic, poprostu przewaga liczebna jest przygniatająca...... swego czasu grałem hrabstwami na półwyespie Iberyjskim i tam było o tyle ciekawie że mozna było powalczyc z muzułamanami o wyzwolenie Hiszpanii :-), a potem przerzuciłem się na bałkany,tam jest deopiero ciekawie.....

04.08.2004
12:21
smile
[33]

Entreri [ Pretorianin ]

Czy jest spolszczenie do Victorii?

04.08.2004
12:22
[34]

DarkStar [ PowerUser ]

nareszcie cos sie ruszylo:)

najwiekszym bolem walki z Orda nie jest ich przewaga liczebna bo takiej nie maja (140000 Litwinow vs 130000 Ordy) ale straty spowodowane zbyt duza wielkoscia jednostek. najgorszym horrorem jest ucieczka mongolow po przegranej bitwie. podczas starcia traca 1000 wojownikow, a mi 6000 sp.... za free... tak wiec taktyka obrony wlasnych rowniez odpada. teraz staram sie zawiazac sojusz z jak najwieksza iloscia panstw - zobaczymy moze pomoze.

04.08.2004
12:25
[35]

matik [ Konsul ]

entreri--------> jest nowy patch ze spolszczeniem, nie wiem jak to hula bo osobiście wolę grę w oryginalnej wersji językowej ale sprawdź

04.08.2004
12:32
[36]

matik [ Konsul ]

dark ----> ta to dobry pomysł tylko żeby wszyscy twoji sojusznicy zechceili "zginąć za Gdańsk", ja miałem sporo wasali więc grand mobilization i już, ale i tak nie pomogło, tylko się zastanawiam jaki będzie efekt zwycięstwa, czy lepiej podbic sąsiednie prowincję Ordy i stworzyć "bufor ochronny" czy tez dokopać im profilaktycznie co parę lat żeby za bardzo nie hasali..... a jak będa tak wystawiać co rusz po 150 k wojska?

04.08.2004
12:38
[37]

Drackula [ Bloody Rider ]


Panowie, u mnie sprawa priorytetowa to wychodowanie dynastii, gdzie wszyscy kolejni potomkowie maja wysoki stuart, oraz silver tongue lub midas touched + selekcja nienaturalna :p.
Zapewnia mi to mozliwosc posiadanai wiekszej ilosci domen krolewskich (core mojego panstwa), znacznie podnosi dochody oraz co najwazniejsze znacznie zwieksza ilosc wojska ktore moge rektutowac z domen krolewskich. I tak jak przychodzi orda to mobilizuje wojska wasali, jest tego wiecej niz ordy ale i tak przegrywaja, a zaraz po nich ida do boju wojska krolewskie, w lliczbie znacznie wiekszej od ordy takze. Ta druga fala rozbija glowne sily ordy w pyl. W tym momencie pozostalosci z panstw ruskich rzucaja sie na orde i pozostaje ona jzu tylko wspomnieniem :p.

04.08.2004
12:42
[38]

DarkStar [ PowerUser ]

matik --->
bo beda:) rozbite wojska mongolow respawnuja sie w przeciagu 240 miesiecy:) obrona wlasnych granic rowniez nie jest skuteczna, bo tak jak pisalem wyzej, wiecej wojsk trace przez dezercje niz Orda podczas bitwy

04.08.2004
12:44
[39]

matik [ Konsul ]

to mówisz Panie Wampir że ruskie się potem rzuciły.... no dobra traz po prostu dbać o wasali, co do dochodów to opływam w dostatki ( 14 000 ), warto dodać że od czasu do czasu pojawiają się najemnicy, miałem taka gwardie turecka na dworze - paru tysiaków łuczników konnych i lekkiej jazdy ale o kant dupy to.... nic innego mi się nie pojawialo w tej mojej bułgarii a ponoc i rycerze się czasem meldują... cóż mam sejwa sprzed "wielkiej wojny" więc coś podziałam......

04.08.2004
12:47
[40]

matik [ Konsul ]

fuck.... czyli wychodzi na to że tatary to tak do usranej śmierci będą sie pojawiać.... ccociaż 240 miesięcy to sporo czasu, tylko co z ta dezercją zrobic..... są jakies wynalazki zwiększajace morale ale z tego co pamietam to chyba tylko knightów więc moze jakaś przewaga technologiczna by pomogła...

04.08.2004
12:51
[41]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
jak nikt inny dbam o swoja dynastie. Mieszko ma 18 zarzadzania, po 9 intryg i dyplomacji oraz 8 wojska. wychodowalem sobie doskonalych doradcow po 14 kazdy. napisz na jakim poziomie trudnosci grasz. na najnizszym Orda pojawia sie w sile 100tys, na normalnym 150tys, a na wysokim (na tym gram) 180tys. Rus jest zalewana jak NY przez tsunami w Pojutrze

04.08.2004
12:54
[42]

DarkStar [ PowerUser ]

matik --->
jedyne dwa wynalazki zwiekszajace dozwolona wielkosc jednostki to droga i rozbudowana siec drogowa. w naszym przypadku przydala by sie jeszcze autostrada:)

04.08.2004
13:00
[43]

matik [ Konsul ]

dark------> jasne to wiem tylko jest sporo wynalazków które powodują że możemy mieć przewgę technologiczną nad naszymi skośnookimi przyjaciółmi... nie wiem jak to wyglada w przypadku Ordy - w rzeczywistości było takk że wykańczali średniowieczne rycerstwo taktyką i ruchliwością na polu bitwy a tu to h... nołs, zdaążyłem sie zorientować że grając w Hiszpanii muzułmanie maja przewgę w jakości wojska bo wielokrotnie mniejsze liczebnie armie dawały moim chłopakom po dupie....

04.08.2004
13:10
[44]

DarkStar [ PowerUser ]

matik --->
wydaje mi sie, ze Orda i Ilchanat maja taka sama technologie jaka jest w prowincji w ktorej powstaja. do tego dochodza jeszcze armie z podbitych ziem. u mnie nie jest tak zle - wszedzie trzeci, czasami czwarty poziom. mozna by sie zastanowic jaki sklad armii jest najlepszy na mongolow. ja postawilem na rycerstwo i lekka jazde, moze powinieniem pomyslec o wiekszej ilosci pikinierow albo lucznikow?

04.08.2004
13:14
[45]

matik [ Konsul ]

otóż to... ja też zmieniłem ustrój na feudalny w swoich domenach podkręciłem power dla nobli i stawialem na cięzkozbrojnych, jednocześnie wszelkie militarne technologię rozwijałem pod rycerstwo, i być może tu jest pies pogrzebany, może rzeczywiście pokombinować z tymi pikinierami i łucznikami.....

04.08.2004
13:30
[46]

DarkStar [ PowerUser ]

wydaje mi sie, ze idealna armia to kombinacja pikinierow z lekka jazda. technologie - IV poziom broni dzrzewcowych (partyzana - 100% do ataku pikinierow przeciwko lekkiej jezdzie) i III broni siecznych (dlugi miecz - 150% do ataku lekkiej jazdy przeciwko konnym lucznikom). trzeba bedzie postawic na duchowienstwo i mieszczanstwo...


jak wyglada sklad twojej armii? w stolecznej prowincji 45% wladzy dalem szlachcie, a 0% chlopstwu jednak dalej mam 2000 lekkiej piechoty. wedlug instrukcji LP powinna zniknac, niestety nic takiego nie ma miejsca, a jej liczebnosc tylko sie powieksza???

04.08.2004
13:35
[47]

Drackula [ Bloody Rider ]


DarkStar----> tez gram na wysokim i zwiekszonej agresji AI. W moim przypadku ja nie czekam az Orda wejdzie do mnie tylko wychodze do niej jak tylko sie pojawi. Nie mowie ze jest latwo ale da sie to zalatwic i pobic skosnych. Sklad moich wojsk to glownie lekka kawaleria, wiadomo, wasale z litwy i okolic oraz duuuuza liczba ciezkozbrojnej piechoty i pikinierow.

04.08.2004
13:37
[48]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
jak sobie radzisz ze stratami spowodowanymi wielkoscia armii?

04.08.2004
13:38
[49]

matik [ Konsul ]

no w belgradzie to z pamięci wychodziło tak - rycerstwa - 250, lekkiej jazdy -200, ciężka piechota -300,i dosyć sporo łucznikówi i chałastry coś po ok 1000 - wiesz, ja mniej wiecej daje noblom od 38 do 45 power'u, słabo dbam o klechow( w końcu prawosławny ale co tam....) i tak się zastanawiam bo kler wystawia lekką jazdę o ile pamiętam czyli wychodzi na to że żeby mieć więcej pikinierów i ciężkiej piechoty trzeba zadbac o mieszczan... izmienić coś w ustroju bo wtedy proporcje poszczególnych rodzajów wojsk się tez zmieniaja..

04.08.2004
13:40
[50]

matik [ Konsul ]

a zapomniałem dodać że jeden z moich dziedziców zarządza konstantynopolem -i tam wystawia mi armię ok 7000 luda z ponad tysiącem knightów - to taka moja żelazna rezerwa ;-)

04.08.2004
13:45
smile
[51]

DarkStar [ PowerUser ]

nadal nie rozumiem czemu przy zerowej wladzy chlopstwa mam tyle LP

04.08.2004
13:46
[52]

Drackula [ Bloody Rider ]

Matik-----> konstantynopol to u mni jest domena krolewska i samej ciezkiej konnicy to mam z tamtad 10 tysiecy :p

DarkStar----> A jak moge sobie poradzic? chyba sie nie da. Staram sie rozbic orde zanim moje oddzialy pojda w rozsypke - bliztkrieg :)

04.08.2004
13:47
[53]

Drackula [ Bloody Rider ]


aha

DarkStar-----> ta obeznosc LP chyba nie da sie calkowicie zniwelowac, mozna ja tylko zmniejszyc do minimum. Postaraj sie jeszcze pobawic ustrojami to moze uda CI sie zbic to troche jeszcze.

04.08.2004
13:48
[54]

matik [ Konsul ]

a jaki masz ustrój? Panie Dark - ja do końca nie wczytywałem się w niuanse z tym zwiazane ale o ile pamiętam to ma to chyba jakieś znaczenie, dla mnie było jasne ma byc feudal i rycerstwo ;-)

04.08.2004
13:53
[55]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
biedni litwini nie moga sobie pozwolic na taaaaka armie:) 140000 to jest max, jezeli wszyscy wasale zgodza sie oddac wojska pod moja komende. pewnie Paradox spisal cala wschodnia europe na straty:P

matik --->
kontrakt feudalny oczywiscie:)

04.08.2004
14:00
smile
[56]

matik [ Konsul ]

i oto chodzi.... spróbuję cos poszukac na forum paradoxu tam coś było tej Ordzie.... no ale jak widzicie dodaje to uroku grze- ile to człowiek musi sie nagłowić....

04.08.2004
14:06
smile
[57]

DarkStar [ PowerUser ]

wlasnie to kocham w calej serii EU:)

na forum Paradoxu wszyscy placza, ze Orda i Ilchanat sa za silne:)

04.08.2004
14:06
[58]

max501 [ Pretorianin ]

Ja czekam na Rome Total War. Ale chyba nie wytrzymam i coś teraz sobie zakupię.
Słyszałem coś o EU ale nigdy nie grałem - to jest turówka? Jak odbywają się walki? Są jakieś podobieństwa do Mediaval Total War?

Czy Mroczne Wieki to dadatek czy kolejna część?
A może polecacie jakąś inną strategię w tym klimacie?

Dzięki z góry za jakieś info!

04.08.2004
14:08
smile
[59]

Misiaty [ The End ]

max501 - w EU walki odbywają się automatycznie... Twoim głównym zadaniem jest takie kierowanie państwem, by przy zachowaniu jak największego szacunku wśród innych państw, podbić czy zjednoczyć świat. Walki, konkretniej, odbywają się na zasadzie - dochodzi do spotkania w prowincji dwóch wrogich armii i jedna z nich wygrywa a druga ulega zniszczeniu bądź wycofuje się - wszystko oblicza komputer.

04.08.2004
14:09
[60]

matik [ Konsul ]

dark-----> zerknij na ten wątek tam jest sporo ciekawych uwag ,czytam teraz o stopniu trudności ponoc na normalu da się spokojnie skopać tyłki Ordzie, niejaki beezneez ma taki sam problem jak ty ...

04.08.2004
14:12
[61]

Drackula [ Bloody Rider ]

Misiaty-----> ten poziom szcunu w EU2 to mozna sobie w d.. buty schowac. Nawet majac znienawidzony przez caly swiat, nie wplywa to na sytuacje wewnetrzna kraju. Co innego w CK, tutaj juz trzeba uwazac aby sie wojna domowa nie zrodzila z tego powodu.

max501-----> Nie sa to turowki, jednak zarzadzanie panstem jest zrobione dosc dobrze. Wazne ze gra jest dluuuga :). CK to nie jest dodatek ale jakby prequel, czyli sejwa z CK mozesz przeniesc do EU2 i kontynuowac gre.

04.08.2004
14:15
smile
[62]

Misiaty [ The End ]

Drackula - owszem, nie wpływa na sytuację wewnętrzną. Ale nie zapominaj, że główną tematyką EU 2 były podboje a ktoś kto jest Bad Boyem na poziomie 40-50 ma już nieco przerąbane. W CK owszem - polityka wewnętrzna odgrywa wielką rolę. Jednak w CK grałem zbyt krótko i to bez patcha a wtedy gra wydawała się zbyt prosta. Chyba czas powrócić do tego, choć po tak korzystnych recenzjach jak Victorii muszę przemyśleć po co sięgnąć :>

04.08.2004
14:16
[63]

max501 [ Pretorianin ]

Drackula - sorry ale nie kumam...
Co to CK?
Czy jak kupię EU: Mroczne Wieki to nie posiadając EU zagram?

04.08.2004
14:16
smile
[64]

matik [ Konsul ]

Misiaty ----> wal w CK i Victorię, jak tak zrobię....

04.08.2004
14:17
smile
[65]

Misiaty [ The End ]

max - Ck to zupełnie inna gra od EU. Możesz kupić bez żadnych obaw Mroczne Wieki. Jedyne co je łączy, to fakt, że save z CK można przenieść do EU. CK to Mroczne Wieki właśnie :)

04.08.2004
14:19
[66]

matik [ Konsul ]

max -----> CK= Crusaders King' s czyli po naszemu Mroczne Wieki ;-)

Mroczne Wieki są samodzielną grą więc możesz spokojnie grać, ale jeśli najdzie cię ochota sejwa z Mrocznych możesz przenieść do EU i grać dalej już w nowej grze....

04.08.2004
14:22
smile
[67]

max501 [ Pretorianin ]

Pogratulować wydawcy tłumaczenia. Pogratulować...

Ni cholery bym tego nie złapał.
Dzięki.

04.08.2004
14:27
[68]

DarkStar [ PowerUser ]

Misiaty --->
w koncowych 100 latach kampanii mialem po 300 - 400 BB i zadko kto wypowiadal mi wojne:)

matik --->
Patricius przedstawil ciekawa strategie...

max501 --->
jak bys to przetlumaczyl? krolowie krucjat, krucjatowi krolowie lol:))) Mroczne Wieki dla mnie sa ok:)

04.08.2004
14:35
[69]

matik [ Konsul ]

coś w tym jest - o ile dobrze zrozumiałem należy popenetrować terytorium ordy paroma armiami, wyrzynajac mniejsze napotkane oddziały, ciekawe jest to co pisze że najbardziej efetywny jest oddział liczący do 15 k ( przy załozeniu że mongołów jest tyle samo) - nie ma wtedy objawów opisanych przez Ciebie, tylko jedna rzecz- kolo grał Bizancjum i miał ponad 100 wasali którzy mu dosyłali wojaków...

04.08.2004
14:40
[70]

max501 [ Pretorianin ]

Dosłownie pewnie, że się nie da. Tutaj zaskoczyła mnie rozbieżność: CK=Mroczne Wieki.
Rebus straszliwy...

Choć oczywiście Mroczne Wieki brzmi klimatycznie...

04.08.2004
14:52
[71]

Drackula [ Bloody Rider ]

matik, DarkStar-----> o ile na swoim terenie masz dobrze rozwiniete prowincje to przy odpowiedniej wielkosci armii nie tracisz wojska, jednak na terenie wrogim niezaleznie juz od wiekosci, czy bedzie to 1000 czy 200000, tracisz zawsze minimum 2% plus straty wynikajace z niewydolnosci prowincji na utrzymanie takiej liczby. Dlatego jz jak juz dorwalem glowne sily to scigalem ich az do momentu calkowitego rozwalenia. Oczywiscie z tylu szedl moj mniejszy oddzial zajmowal prowincje tak szybko jak tylko sie dalo. Nie nalezy zapominac ze morale jest bardzo niskie i to moze byc klucz do zwyciestwa. Jesli armi morale zejdzie poniezj 0 to nawet 100000 bedzie uciekac przed 1000 a ponizej pewnej wartosci nastepuje samorowiazanie.

Misiaty----> Nie pamietam ile mialem BB ale nawet na najwyzszym ustawieniu agresji komp mnie nie atakowal, poprostu bal sie. Inna sprawa jest to ze nawet bez wojen mozna zajac cala europe poprzez wasalizacjie i aneksje :)

04.08.2004
15:10
smile
[72]

Szenk [ Master of Blaster ]

To pewnie na gołym EU II.
Spróbujcie takie numery zrobić na Quendi Poland Mod :)
Przy BB powyżej 10 wybucha wojna domowa - a w paczu 1.08 rebelianci są dużo silniejsi, jak zdobędą prowincję państwo dostaje eventa "Prowincja splądrowana" i minus ileś tam kasy.
Przy wojnach gracz vs komp ten drugi dostaje bonusy do technologii i armie. Występuje też Brutus, tzn. gdy gracz prowadzi z kimś wojnę, państwo kierowane przez komp, mające na gracza core'a, wypowiada mu wojnę i wiele, wiele innych "ciekawych" rzeczy :)

07.08.2004
22:09
[73]

DarkStar [ PowerUser ]

udalo mi sie rozwalic Orde:) wbrew pozorom nie jest to takie trudne jak sie znajdzie odpowiednia strategie. najsmieszniejsze bylo pod koniec - mongolom zostala jedna prowincja i zaproponowali mi pokoj: 200 zlota:)



Szenk --->
nie jestem zwolennikiem dodawania bonusow komputerowi gdy zawodzi jego inteligencja



07.08.2004
22:45
[74]

Runnersan [ Konsul ]

DarkStar--> a może lepsym tytułem byłoby Królowie krzyzowcy

08.08.2004
13:32
[75]

DarkStar [ PowerUser ]

Runnersan --->
moze. dyskusja na temat tlumaczenia tytulu CK jest teraz troche biciem piany po proznicy. gra nazywa sie mroczne wieki i nic tego nie zmieni

08.08.2004
14:31
smile
[76]

zarith [ ]

mroczne wieki to imo dobre tłumaczenie

08.08.2004
15:31
[77]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Inaczej, tłuamczenie tragiczne, ale dobry tytuł dla polskiej wersji, bo Królowie krzyżowców by dziwnie brzmiało:))

08.08.2004
16:25
[78]

Misiaty [ The End ]

Darkstar, Drackula - to naprawdę w sumie ciekawe :) Bo z tego co wiem, gra jest ustawiona tak, żeby na najwyższym pozuiomie trudności i agresji wroga, wróg zaczynał atakować nawet silniejszego od siebie rpzy ok. 80 BB :> U mnie zazwyczaj to się sprawdzało - inna sprawa, że 80 BB to gra Wenecją i podbicie Austrii, całych Włoch i Węgier - czyli państwo praktycznie nie do pokonania :) Ale co to za gra? ;)

08.08.2004
16:33
smile
[79]

DarkStar [ PowerUser ]

Misiaty --------------------->

08.08.2004
16:34
[80]

Misiaty [ The End ]

DarkStar - ale ja nie mówię, że to niemożliwe :D Po prostu zauważam, że gra jest ustawiona tak, aby komputer musiał w pewnym momencie zacząć masowo wypowiadać wojny którym da się szybko zażegnać...

08.08.2004
16:41
[81]

DarkStar [ PowerUser ]

Misiaty --->
tyko w przypadku gdy posiadasz malutkie/slabiutkie panstewko

08.08.2004
16:44
[82]

Misiaty [ The End ]

DarkStar - hmm, przecież mówię - zaczynałem od 1419, praktycznie na początku podbiłem Austrię (aneksja), potem Węgry, Ragusę, Chorwację, Mantuę, Lombardię, Sienę, Państwo Kościelne i Neapol. Zawsze aneksja. Było to na przestrzeni około 100 lat, BB ok. 78. Kolejna wojna doprowadziła do ataku praktycznie całej Europy na mnie (mimo iż byłem w sojuszu z Francją, Polską i chyba Portugalią). Oczywiście taki atak nic nie dał, bo udało mi się podpisać dość szybko korzystne dla moich przeciwników traktaty (zero strat ziemi) ale mimo wszystko był taki fakt.

10.08.2004
17:51
[83]

DarkStar [ PowerUser ]

udalo wam sie przekonwertowac scenariusz z MW do EU2? mi niestety nie... wyskakuje jakis blad

druga sprawa - od czego zalezy sukces w wasalizacji? mam duza dyplomacje (29), niezszargana reputacje, a nikt nie chce dobrowolnie dolaczyc do mojej domeny. troche to irytujace. szkoda, ze nie ma jakiegos wskaznika ala EU2 pokazujacego jaki stosunek ma do nas udzielny hrabia/ksiaze. uwazam, ze ten element gry, jak rowniez wychwalane przez tworcow intrygi, sa bardzo niedopracowane. brakuje np. mozliwosci przekupienia cudzego wasala. moze 1.04 cos zmieni

10.08.2004
18:03
[84]

Drackula [ Bloody Rider ]


DarkStar-----> no wlasnie to jest bol, ze stosunek do nas nie jest oddany nalezycie. Nuby jest opcja gift ale nie pokazuje o ile zmienia sie stosunek, lecz faktem pozostaje ze pomaga to z wasalizowac delikwenta. Czasami trzeba kliknac kilkadziesiat razy az sie uda :). Bardziej mnie denerwuje odmowa slubu. A jak sie ma duze i potezne panstwo(duzo woja) to bardzo chetnie oddaja tutuly lennicy jak sie ich o to "poprosi".
Ja nie wiem czemu nie mam mozliwosci posiadania krola Wenecji mimo ze posiadam Wenecje. Potrzebne cos jest do tego? Bo strasznie mnie to dziwi. Jak byla Wenecja to moglem usurpowac ten tytul bez zadnych prowincji w posiadaniu. A po odbiciu od musulmanow nie moge sobie nadac takiego tytulu.
Kolejna gra i kolejni mongolowie. Wkurza mnie ze oblegaja wraze zamki i nie traca wojska nawet bedac w liczbie 100000. A pojawilo ich sie 200000, sick. Ja zmobilizowalem wojska z Wenecji 30000 i w rodzimej prowincji ich utrzymac nie moge, a na mozu maja tylko 1% strat, wniosek jasny z tego :). W sumie jazda jest niezla. Poczekalem az mongoly rozleja sie po rusi i podziela armie. Wypowiedzialem wojne. Bizancjum sie dolaczylo ze soimi 150000 wojska. Wegry z 40000 ale nic nie robia raczej poza czekaniem na granicy, oraz frnacuzi psuja skosnym krew calkiem callkiem. Moje 300000 sobie spokojnie czeka niezmobilizowane poza 17000 z Cieszyna, ktore poszly zdobyc Smolensk i sobie w nim czekaja az jacys skosni sie zablakaja aby odbic prowincje. W sumie zostalo juz ich okolo 90000. Ganiaja sie po stepach z rusinami i biznacjum a ja lubie obserwowac takie zmagania.

Najbardziej mnie wkurza ze krol monolow ma Security na 0 a ja nie moge go zasztyletowac. Czemu paradox wszystko musi utrudniac? Probowalem 100 razy i nic ani razu.
Aha w kasie mam okolo 700000 zlota, co z tym robic?jakbym nie placil dworzanom to pewnie juz ze 2 banki by byly. Tak to jest jak sie loaduje przed kazdym narodzeniem i awansem potomka w nieskonczonosc :p

11.08.2004
00:10
[85]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
mowisz, ze obsypywanie kasa udzielnych zwieksza szanse wasalizacji? bede musial poprobowac. faktem natomiast jest, ze giftowanie obcych wasali nie zmniejsza ich wiernosci... Paradox utrudnial, utrudnia i bedzie utrudnial chyba juz zawsze:) jak zawsze Szwedzi maja najlepiej:) mimo, ze poskapili im bogatych ziem, wasale krola szwedzkiego sa w 100% wierni mimo, ze sa niewierni:) tzn. mimo 0 wiernosci do swojego wladcy nie wypowiadaja mu wojen oraz nie da sie ich zwasalizowac... takie mialem spostrzezenia po mojej trzeciej rozgrywce. moze sie myle, nie gralem jeszcze szwedami.

co do tytulow - zeby nadac sobie jakis musisz miec przynajmniej 66% ziemi potrzebnej do jego stworzenia. najwidoczniej sama wenecja nie wystarczy, mozna to sprawdzic najezdzajac kursorem na wybrana pozycje. ALBO ktos inny ma do niego prawo.

kasy mam tyle, ze moglbym wykupic cala Europe, pol Azji i czesc Australii:) powaznie nie ma co z nia robic.

nie musze loadowac po narodzinach pierworodnego bo dobrze dobieram sobie jego matke:) wystarczy zeby miala >12 zarzadzania i rodza sie sami biznesmeni:) zreszta wystarczajaca iloscia jest ok. 11-12, reszta dochodzi przy wyksztalceniu (tutaj zdaza sie maly load:)). kasy mam i tak nadto, a 9 prowincji w zupelnosci mi wystarcza.

mongolowie nie sa juz dla mnie problemem - przynajmniej na razie. kiedy tylko sie pojawiaja, mobilizuje cale moje wojsko, zbieram w prowincjach osciennych po 30000 i udezam na nich z kazej strony. szybko podbijam maciezysta prowincje i cala armia znika:) rowniez staralem sie zabic ich przywodce - niestety z identycznym jak ty skutkiem... zamach nieudany ale nie zostales wykryty... po czym za miesiac gina moi dworzanie... skad moze Orda wiedziec, ze to ja??? zreszta te cale intrygi mozna o kant dupy potluc - przydaja sie tylko przy usuwaniu niewygodnych nastepcow oraz szalencow z dworu. przy odbieraniu tytulu glowna role odgrywa chyba dyplomacja.

odkrylem rowniez czymu mam tak duzo choloty w oddzialach - wszystko przez kontrakt feudalny - mimo nieco wiekszej ilosci rycerstwa LP zajmowala mi polowe miejsca mimo 0% chlopskiej wladzy w prowincji. najprawdopodobniej bug jakis.

ile trwala krucjata u ciebie? moja ok. 240 lat:) jak sie zaczela tak nigdy nie skonczyla - bug? pod koniec tracilem co miesiac mnostwo poboznosci tak wiec moje marzenia o zostaniu legatem papieskim musialem odlozyc na bok:/


zabieram sie za gre Jerozolima:)

11.08.2004
02:56
[86]

Drackula [ Bloody Rider ]

wlanie skonczylem przepychanki z horda, zostalo ich okolo 10 tys i maj duzo prowincji na wschodzie. I niech tak zostanie, maja woje caly czas ze mna i bizancjum wiec ani ich nie podbije ani oni juz nie popedza na zachd a przynajmniej sie nie beda odradzali. I tu przy paczu 1.03 jest bug(lub zamierzone przez paradox) Hasaja sobie armiami po 30000 po moich prowincjach i nie ubywa im wojska nic a nic. CO gorsza moi walczac na swoich prowincjach strasznie maja wysoki procent dezercji. TO to juz przegiecie, przy 30 wartosci walki wladcy. A dupe to potlu w 1.02 takiego skur.... nie bylo. Nawet po podbiciu prowincji z ktorej przylezli nic ich nie ubylo.
Do wenecji nikt praw nie ma bo odbilem ja muzulmana a ostatni wladca wenecji niesety juz nie istnieje(tzn emir). wiec tez dziwne.
JA sie cholota nie przejmuje a czy ocs lepszego od feudalnego jest to nie wiem. Aby miec pikinierow to musisz miec ustawione burgers i chlopow na duzo a kler na zero, przy feudalu oczywiscie.

Krucjata u mnie trwa do puki zyje wladca przy nowym juz jej nie ma. Ale ja tego nigdy nie biore bo i po co.
A legatem aby zostac to chyba najlepiej grac jedna prowincja :p. Jeszcze nie spotkalem sie aby ktores z glownych panstw bylo legatem.

Teraz bede kombinowal jak tu znalezc powod aby zaatakowac bizancjum i zajac im stolice, w suie najbardziej dochodowa prowncja w grze. Tyle ze powod do walki kosztuje 31000 honoru, skad to zdobyc.....

11.08.2004
11:36
[87]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
po co ci najbogatsza prowincja skoro i tak masz kasy jak lodu:) krucjata to sie zdenerwowalem - moze dlatego tak mam bo musze pierwszego papieza wysylac w zaswiaty kodem?

11.08.2004
11:51
[88]

Drackula [ Bloody Rider ]

DarkStar-----> no bo tak, potem w EU2 sie przyda do dochodow :p. A poza tym postanowilem podbic wszystkopomiedzy alpami i bosforem. No jak sie uda to cala szwecje tez lykne, tylko ze nie dotaje nic a nic eventowwwww ktore daja mi prawo do danych prowincji. Obecnie mam tytul krola Polski, Czech, Litwy i Danii. Z Dania bylo latwo bo Krol zrobil sie barbarzyski i go szybko zalatwilem. z czechami jeszcze prosciej, zazadalem tytulu, wojna, podbita praga zgada na pokuj w zamian za korone :p. Szkoda ze z Bizancum tak latwo nie mozna. Myslalem ze w koncu sie rozpadnie ten kolos ale on tylko przybiera wiekszych rozmiarow, jakos nie maja powazniejszych wojen domowych. Niemcy rozpadaja sie zawsze a bizanjum jakos nie chce. Baa, nawet nie mam powodu do wojny z nimi. sick. A ten patch 1.03 to wniosl wiecej zlego niz dobrego. Nie warto trzymac duzego dworu bo zaraz wszyscy zadaja kasy, a jak kazdy chce 4000 to nagly wysyo idiotow potrafi uszczuplic skarb i o 50000. Czasami jest to tak czesto ze trzeba resetowac gre. Inny mankament to opisana orda. A njagorsze to sztuczne bogactwo, tzn wszystkie te marne prowincje na wschodziem i poludniowym wschodzie, polnocy, sa rozbudowane na maxa, no co za dziadostwo. Przeciez takich pogan z fin nie stac aby miec zamek olbrzymi, albo na stepach to samo. Prowincje rozbudowane jak stolica bizancjum lub wenecja, no to jest przegiecie. Napewno Ci marni wladcy w tych kraikac nie maja kasy na budowanie wszystkiego. W 1.02 to zagadnienie bylo lepiej zbalansowane. Wchodziles do prus to bida tam byla a nie potezne fortece i infrastruktura wyzsza nia w stolicy Polski.

11.08.2004
11:56
[89]

Szenk [ Master of Blaster ]

Drackula ---> Coś w tym jest, co mówisz.
Nie chciało mi się zaglądać do mapki wynalazków, ale np w r. 1100 moja dwukrotnie liczniejsza armia dowodzona przez króla (o lepszych statystykach wojskowych od wodza pogańskiego) przegrywa za każdym razem z armią z prowincji... eee... no tych bardziej na wschód od Memela. I to nie jest przypadek, bo próbowałem (ze wstydem się przyznaję) metody save/load - i za każdym razem przegrywałem.
Gdybym nie był tak leniwy, to bym obejrzał, jakie mają znane techniki wojskowe - podejrzewam, że pod tym względem stoją znacznie wyżej ode mnie (czyli Polski), gdyż innego wytłumaczenia nie widzę.

11.08.2004
12:29
[90]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
jezeli wynalazek, ktory pozwala ci cos zbudowac w prowincji pojawia sie raz na kilka lat, a przez ten czas AI zbiera kase, to wcale sie nie dziwie, ze maja pobudowane prowincje na maksa danego poziomu technologicznego. zreszta wiekszosc budowli jest tania jak barszcz.

Arabowie i Bizancjum, owszem, sa przypakowani ale wynika to jedynie z historycznej prawdy. Europa w tamtym okresie byla zasciankiem intelektualnym:) to wlasnie dzieki krucjatom zaczela sie rozwijac. zauwaz, ze w okresie kiedy Arabowie buduja duze/srednie zamki europejczycy sa dalej zioloni albo brazowi:) dlatego chce zagrac Jerozolima

11.08.2004
12:52
[91]

Drackula [ Bloody Rider ]

DarkStar---> ja nie mowie o Arabach z bliskiego wschodu i z hiszpanii, ale o stepach i dziczy. I nie przesadzaj ze zbieraja caal kase tylko na budowle, bo walcza miedzy soba, musza miec na oplacenie wojska, oraz na plazcenie sporych sum za pokoj czasami. Zakladajac ze jaks chief ma 2 prowincje i dochod z nich 3 sztuki zlota. to aby wybudowac drugi pozim zamku potrzebuje 1000. A to daje 333 miesiace sztywnego oszczedzania - niemozliwe do wykonania. Jest to zwalone w patchu 1.03 i watpie aby to bylo naprawione, dlatego zastanawiam sie nad powrotem do patcha 1.02.
chcesz grac jerozolima? a wydawalo mi sie ze ta prowincja jest w lapach arabow, chyba ze mowisz o innym scenariuszu niz Hastings.

11.08.2004
12:56
[92]

DarkStar [ PowerUser ]

Szenk --->
jezeli ucieka cala armia ze stosunkowo malymi stratami to winne za to jest morale. jezeli sieka cie do zera - technologii (miecze/zbroje itp)

Drackula --->
jest znacznie latwiejszy sposob na przejecie jakiegos tytulu bez utraty punktow prestizu i wojny. wystarczy ochajtac sie z pierworodna corka takiego basileusa, splodzic syna i za pomoca zabojstw ustawic go na pierwszym miejscu jako dziedzica tytulu. udalo mi sie tak zrobic z Anglia, troche przez przypadek ale odkrylem ta calkiem ciekawa opcje:)

11.08.2004
13:00
[93]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
w drugim juz nie jest. ale ja chce zagrac od pierwszego. mam juz plan:) zaczne jako bizancjum i w przeciagu kilku lat odbije ksiestwa nalezace do Krolestwa Jerozolimy:) zalezy mi na kulturze greckiej i prawoslawiu

11.08.2004
13:03
[94]

Szenk [ Master of Blaster ]

DarkStar ---> Hmmm, czyli wychodzi na to, że to jednak sprawa morale.
Co ma wpływ na morale wojsk, oprócz oczywiście cech dowódcy?

11.08.2004
13:07
[95]

DarkStar [ PowerUser ]

Szenk --->
wynalazki:), a dokladnie strategie ofensywne i defensywne. sklad wojska jest rowniez wazny. rycerze dluzej wytrzymaja na polu bitwy niz chlopi w skorach z kosami

11.08.2004
13:14
smile
[96]

Szenk [ Master of Blaster ]

DarkStar ---> No to, kurde, czegoś tu nie rozumiem :)
Najpierw piszesz:
jezeli ucieka cala armia ze stosunkowo malymi stratami to winne za to jest morale. jezeli sieka cie do zera - technologii (miecze/zbroje itp)

Mnie wojsko uciekło "ze stosunkowo małymi stratami"

A potem, że morale zależy od wynalazków, czyli od technologii :)
Czyli jednak w sumie przegrywam z powodu słabszych technologii, skoro od nich zależy morale? :)

PS. A rycerzy miałem dużo więcej - ja ponad 200, a poganie niecałe 50.

11.08.2004
13:23
[97]

Drackula [ Bloody Rider ]


Szenk----> a moze twoimi nie dowodzil krol tylko jakis posledni czlowieczek. Ale suma suma to i tak sprowadza sie wszystko do technologii z wylaczeniem #$^%$# mongolow.
DarkStar----->No spok tylko ze Bizancjum ma strasznie dluuuugi sznureczek zawsze do tytulu i zanim bym ich wybil to juz bedzie ktos inny z now w kolejce. W sumie mozna i sie w to bawic pod warunkiem ze dostanisz zgode na slub co moze byc baaaardzo trudne.

11.08.2004
13:26
smile
[98]

Szenk [ Master of Blaster ]

Drackula ---> Król sam osobiście dowodził. Chciałem dołączyć tę prowincję do domeny królewskiej, a nie stworzyć nowego wasala-hrabiego, więc wziąłem wojsko ze stołecznej prowincji. Zresztą jak najeżdżałem kursorem na armię, to pokazywało, że król dowodzi.
No nic - pewnie byłem sto lat za poganami :)

11.08.2004
13:35
[99]

DarkStar [ PowerUser ]

Szenk --->
fakt dlatego w nawiasie napisalem miecze, zbroje itp. rycerz w zlotym pancerzu, platynowym mieczem ale kiepskim morle bedzie spieprzal przed chlopem broniacym swojej ziemi:) zawsze staram sie najpierw odkryc II stopien w/w strategii ofensywnych i defensywnych. mozliwe, ze twoj przeciwnik mial duzo pikinierow i lucznikow. sami rycerze nie wygrywaja bitew. mozliwe rowniez, ze wrogim wojskiem albo znacznym oddzialem dowodzil marszalek z duzym atrybutem wojny. czasami warto jest wyeliminowac takiego zawodnika

Drackula --->
Bizancjum to moloch - w moim przypadku Anglia byla o 80% mniejsza:) plusem takiego rozwiazania jest dziedziczenie wszystkich tytulow poprzedniego wladcy, minusem - czasami kiepska "jakosc" zony:) mozna sie bawic

16.08.2004
11:13
[100]

Drackula [ Bloody Rider ]

DarkStar-----> Nie da rady ta opcja bo w Bizancjum tytul dziedziczy najmocniejszy wasal, w mojej rozgrywce tak jest.

No i glupie bizancjum pobilo orde. Teraz znow orda przylazla i znow sie tluka, tyle z drugiej strony przylezli nastepni skosni i pomalu bizancjum sie kurczy i kurczy. Ja juz jestem w Varnie i czekam na zajecie przez skosnych konstantynopola, a wtedy tam wkrocze i wypedze skosnych za Bosfor. W wenecji stoi 30 tys armia i czeka i czeka.

DarkStar---> a jak Twoj pomysl grania Jeruzalem? U mnie nie przeszlo. Najpierw zaczolem Bizancjum i podbilem szybko potrzebne prowincje i zrobilem krolestwo Jerozolimy. Niestety po paru latach gra nie chce ruzyc nawet o krok, poprostu wywala gre. Nawet jak przeskocze date to za rok robi sie dokladnie to samo. Drugim razemzaczolem jako ksiestwo Antiochii i tez szybko podbilem potrzebe tereny, jednak po 2 latch od ogloszenia sie Krolem Jerozolimy zaczely sie te same klocki. Wydaje mi sie ze w pierwszym scenariuszu granie ta nacja nie przejdzie.

Czy jest jakis sposob na pozbycie sie tego znaczka Heretycy z okienka prowincji? Na kilku podbitych takie cos jest i nie wiem jak tego sie pozbyc. Na swoich poprostu nie dopuszczalem do pojawienie sie tego poprzez LOAD ale na podbitych to nie mam pojecia.

16.08.2004
14:39
[101]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
faktycznie w Bizancjum obowiazuje wolna elekcja:/

moje Krolestwo Jerozolimskie ma juz 120 lat:) w przeciagu tego okresu wywalilo mnie do windowsa 6 razy. sprobuj jeszcze raz gra sie naprawde fantastycznie. podbilem cala Afryke i czesc terenow na wschodzie. mam 8 tytulow krolewskich i 30 ksiazecych:) sprawdzilo sie to co przewidywalem - Krolestwo Jerozolimskie to kuznia i magnes nowych technologii. prowincja Akkon sciaga wszystkie nowinki z Bizancjum, Jerozolima odkrywa caly czas najnowsze technologie, a wszystko rozprzestrzenia sie blyskawicznie:) zabieram sie za wyzwalanie Hiszpanii i Portugalii:) jedynym minusem sa bardzo ubogie prowincje - na rozwoj moich wasali przeznaczylem do tej pory ok. 100000 zlota.

herezja nie powoduje zadnych skutkow ubocznych - przynajmniej zadnych nie zauwazylem. podejrzewam, ze pojawienie sie jej ma zwiazek ze swoboda religijna. znika przez eventy - im wyzsza surowosc religijna tym czesciej.

denerwuje mnie jedna rzecz - ilosc wojsk dostepnych w prowincjach nie zalezy od rodzaju twierdzy i jakosci terenu jak do te pory myslalem. warunkuje ja miesieczny dochod... dziwne. postawienie olbrzymiego zamku nic nie daje, dalej moge moblilizowac oddzial ok. 7000 przy 24 dochodu w Jerozolimie, a Bagdad potrafi wystawiac 20000 oddzial przy 98 przy sredniej twierdzy

16.08.2004
15:03
[102]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Wybaczcie, że spytam o takie banały, ale jestem początkującym w Mrocznych Wiekach. Wcześniej tylko trochę grałem w EU, EU2 i HOI niestety nigdy nie udało mi się zakapować tej zagmatwanej ekonomi, gospodarki itp. więc zazwyczaj kiepsko mi szło. Zastanawia mnie parę rzeczy.
1) Czy jak władacie jakimś terenem, to tworzycie mnóstwo wasali, czy sami kontrolujecie teren? Ciekawi mnie to, gdyż moi wasale dość często się buntują, a gdy wszyscy to zrobią, to nie mam siły ich pokonać i muszę iść na ustępstwa.
2) Skąd brać kasę? W każdej z gier Paradoxu, to był mój największy problem. Mam przewagę mieszczan i chłopów i niby powinienem miec większy dochód, ale nadal mam, tylko 3-6 sz.zł na turę.
3) Jak to jest z wynalazkami? Dałem żeby wynalezli mi fortecę poziom 1, a co chwila przychodzą jakieś inne wynalazki, tylko nie ten?
4) Czy rozsądniej jest najpierw się wzmocnić, pobudować wszystko w prowincjach i dopiero wtedy powiększać swoje terytorium? Czy od razu atak na wroga?
5) Czy nowe podbite tereny dawać wasalom, czy samemu nimi rządzić? Czy jeśli już dać ziemię Wasalom, to dawać jednemu większą ilość ziem? Tak bowiem zrobiłem i grając Królem Polski podbiłem Gdańsk, Słupsk, Pomorze Szczecińskie i dałem je wszystkie Władysławowi Hermanowi, który się zbuntował :(
6) Czy po skończeniu wojen zostawiać gdzieś garnizon? Czy można rozwiążać wojsko, bo przecież utrzymanie kosztuje sporo kasy?
7) Czy zbyt częste ogłaszanie powszechnej mobilizacji mogło spowodować niezadowolenie moich wasali?
8) Czym się rózni biskupstwo od hrabstwa? Czy biskupi będą bardziej lojalni?
9) Czy jak mam za żonę córkę powiedzmy króla Francji i ten król umrze, to mogę zażądać tronu francuskiego?
10) Czy sa tu jakieś pożyczki? Czytałem bowiem, że w EU2 i innych grach Paradoxu sporo na tym można było zarobić? (na pożyczaniu).

Z góry wielkie Dzięki za odpowiedź na moje banalne pytania :)

16.08.2004
15:35
[103]

DarkStar [ PowerUser ]

Gordek --->
ad1) staram sie osobiscie kontrolowac jak najwiecej prowincji (dokladnie tyle na ile pozwalaja umiejetnosci zarzadzania wladcy - najedz na ikonke zlota w prawym gornym rogu ekranu, a dowiesz sie ile prowincji mozesz sam kontrolowac). reszte oddaje hrabiom

ad2) dochod prowincji powiekszaja technologie i budynki (niektore z tych drugich moga go pomniejszac). pieniadze przyplywajace do skarbca regulujesz podatkami. sprawdzaj o ile podnosi ci sie miesiecznie wiernosc chlopow i mieszczan. jezeli przykladowo w calej twojej domenie wzrost wiernosci chlopow wynosi +0.2, a lojalnosc jest na poziomie 100%, mozesz bez skrupulow podniesc podatki do -0.2. podobnie jest z rycerstwem. duchownym mozesz z czasem zmniejszac dziesiecine.

ad3) algorytm wynalazkow jest najlepszym jaki widzialem do tej pory w grach. nowe technologie wymyslasz w swojej stolicy, po czym rozprzestrzeniaja sie po calej twojej domenie. wymaga to okreslonej ilosci czasu - przyspieszyc mozesz budujac szkoly, biblioteki, uniwersytety, drogi i porty. czesc wynalazkow bedzie trafiala do ciebie od innch, jednak trwa to zdecydowanie wolniej. jednym slowem czekac, czekac i byc cierpliwym. techologie drugiego stopnia opracowywujesz przez ok. 10 lat.

ad4) wszystko zalezy od przyjetej przez ciebie strategii. jezeli wrog jest slaby, a masz duzo wojska, mozesz atakowac.

ad5) patrz ad1. z doswiadczenia wiem, ze nie warto nadawac tytulow ksiazecych. tworza oni swoich wasali nad ktorymi tracimy kontrole. lepiej jest tworzyc nowych hrabiow i dawac im 2-4 prowincje w zaleznosci od ich atrubutu zarzadzanie.

ad6) bezwzglednie go demobilizowac. utrzymywanie wojska w prowincji nie daje nic pozytywnego. zauwaz, ze regimenty odradzaja sie po rozwiazaniu.

ad7) oczywiscie. mobilizowanie armii wasala, jak rowniez jej utrzymywanie ujemnie wplywa na jego wiernosc do ciebie. wiernosc mozesz podnosci poprzez obnizenie podatku tarczowego, atrybut dyplomacji, prestiz. staraj sie ja utrzymywac na poziomie 100. jezeli spada sprawdzaj z jakiej przyczyny i natychmiast to naprawiaj. pozwoli to uniknac buntow oraz zapewnisz sobie dodatkowe regimenty w krzyzysowych sytuacjach.

ad8) niczym. za utworzenie biskupstwa dostajesz punkty poboznosci, za odebranie tutulu, tracisz. biskup moze zostac papiezem - jezeli jest twoim bliskim krewnym - zostaniesz jego legatem. lojalnosc biskupa w duzej mierze zalezy od twoich punktow poboznosci. osobiscie unikam

ad9) nie. twoj syn moze odziedziczyc tytuly.

ad10) nie ma


jak masz jeszcze jakies problemy to wal smialo:)

16.08.2004
15:41
smile
[104]

Szenk [ Master of Blaster ]

DarkStar ---> ad5) patrz ad1. z doswiadczenia wiem, ze nie warto nadawac tytulow ksiazecych. tworza oni swoich wasali nad ktorymi tracimy kontrole. lepiej jest tworzyc nowych hrabiow i dawac im 2-4 prowincje w zaleznosci od ich atrubutu zarzadzanie.

Z tego co wiem, to chyba nie można hrabiom dawać więcej niż jednej prowincji?
Myślę, że tylko niezależne hrabstwo (tzn. nie będące niczyim wasalem) może miec więcej niż jedną prowincję.

PS. Chyba muszę zabić swojego króla - ma wojsko na poziomie 0 i za każdym razem regiment powołany w stołecznej prowincji dowodzony jest przez marszałka, a nie króla :(

16.08.2004
15:49
[105]

DarkStar [ PowerUser ]

Szenk --->
oczywicie, ze mozna:) ------------------>

jak chcesz zabic swojego krola?:)

16.08.2004
15:57
smile
[106]

Szenk [ Master of Blaster ]

DarkStar ---> Jeszcze nie wiem, jak go zabiję - coś wymyślę :)

A z tymi hrabstwami... hmmm... sam nie wiem.
W instrukcji wyraźnie jest napisane, że hrabstwo składa się z jednej prowincji.

Na razie miałem tylko sytuację, że moja armia dowodzona przez marszałka walczyła z jakimś państwem pogańskim (składającym się z dwóch prowincji). Po zdobyciu 1 prowincji wszystko było w porządku, po zdobyciu drugiej - owszem, powstało hrabstwo z dwoma prowincjami, ale nie należało już do mojego wspaniałego królestwa :)
Przy czym nie nastąpiło to w wyniku buntu czy czegoś podobnego - ot po prostu prowincje zmieniły sobie kolorek na mapce politycznej, a jak kliknąłem na tarczę hrabstwa - pokazało mi, że hrabstwo to nie należy do żadnego kraju, ani - tym bardziej - nie jest już moim wasalem.

Będę musiał na próbę dać jakiemuś swojemu hrabiemu drugą ziemię (nie w czasie wojny) i zobaczę, co z tego wyniknie.

16.08.2004
16:09
[107]

Drackula [ Bloody Rider ]

DarkStar------>|Opisz jak Ty zalozyles to krolestwo Jerozlimy. Ja wiem ze to kuzna i tak dalej ale u mnie nie idzie:(. Jak pisalem powyzej, nawet przestawienie daty w SAVE nic nie daje bo za rok znow robi wyskok i nic temu nie zapobiega, nawet ponowna instalacja gry.

A Wasali ksiazat warto tworzyc i to bardzo, pod warunkiem nie nadania im wiecej prowincji niz 3. Czasem robia glupoty w stylu ciaglego zmianiana awoich wasali co po pewnym okresie prowadzi do wojny, jednak jesli maja 3 prowincje to jest spokojnie. A dajac hrabiemu wiecej prowincji niz 1 po jakims czasie i tak nastapi ich rozdrobinienie napojedyncze prowincje.

16.08.2004
16:28
[108]

DarkStar [ PowerUser ]

Szenk --->
instrukcja jest badziewna:P mialem raz taki sam problem z podbitym hrabstwem - pewnie bug

Drackula --->
z ksiazetami jest identycznie. nadajesz takiemu 3-4 prowincje, przez jakis czas niezle sobie radzi. po smierci schede po nim obejmuje jakis tluk i tworzy trzech wasali, ktorzy nie placa ci podatkow i nie mozesz mobilizowac ich armii. kazda podbita przez ksiecia prowincja to kolejny jego wasal. zalatwilem sie tak grajac pierwszy raz Polska - wiecej tego bledu nie popelnie. wole moich hrabiow:) trzymam dwoch ksiazat, kazdy ma po jednej prowincji, zeby nie tracic prestizu.

co do Jerozolimy to zrobilem identycznie jak ty. zaczalem jako Bizancjum i szybko podbilem potrzebne prowincje. utworzylem krolestwo i zaczalem nim grac. tyle

16.08.2004
16:39
[109]

Drackula [ Bloody Rider ]


Dark Star----> ja tez tak zrobilem tyle ze nadalem tytul krolewski ksieciu Antiochii, moze tu blad gdzies lezy i przez to wywala.

Co do ksiazat i ich wasali, mylisz sie, mozesz mobilizowac ich wojsko poprzez klikniecie na garnizonie w okienku prowincji. Owszem spada takiemu lojalnosc o 25 ale do swojego seniora wiec nie ma co sie martwic. Zawyczaj nie uzywam dlugo wojska wasali bo sam mam potezne garnizony, ktore spokojnie spelniaja moje wymagania. Rekrutuje wasali tylko po to aby sie nie pateli swoim wojskiem jak komus wypowiem wojne, bo ten ktos zazwyczaj moim wasalom z nim sasiadujacymi wojne wypowiada.

16.08.2004
16:50
[110]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
faktycznie, mozna - mea culpa:) nie zmienia to jednak mojego stanowiska - wole miec full control:)

co do wywalek. przez pierwszych 50 lat spotkalo mnie to 6 razy, pozniej juz nie

16.08.2004
18:01
smile
[111]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
mala poprawka dotyczaca sukcesji w Bizancjum - czasami cesarz zmienia prawa. ---------------->


nie denerwuje was szukanie zony? po pietnastu minutch bezowocnego grzebania po krolestwach/ksiestwach/hrabiostwach znalazlem piekna, mloda i madra kandydatke... z tasiemcem:) fuck:)

16.08.2004
19:55
smile
[112]

Szenk [ Master of Blaster ]

DarkStar ---> Kurde, miałeś rację z tymi hrabstwami - właśnie sprawdziłem: dałem jakiemuś swojemu hrabiemu drugą prowincję, i miałem po prostu dwuprowincjowe hrabstwo.

Kurczę, żebym to wiedział wcześniej, jak prowadziłem tamtą wojnę... A tak, pozwoliłem, żeby tę drugą prowincję zagarnęli sobie Anglicy :(
I jak tu wierzyć instrukcji?

Ale nic to - to dopiero moja pierwsza rozgrywka, mam nadzieję nauczyć się czegoś na błędach :)

16.08.2004
21:17
smile
[113]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Jedno Pytanko ... czy ta gra chodzi pod XP ?

16.08.2004
21:22
[114]

wert [ Ronin ]

odp: Tak

a teraz moje pytanko - jak sobie radzicie z tymi gidliami złodziejskimi, buntami i innymi takimi?
i kolejnie - Nie wiem czy może coś nie tak robie ale: jesli zbuntuje mi sie wasal (książe) i go pokonam to jesli nie zabiore mu tytułu to czy tak czy siak zawsze sie uniezalni (nawet jesli wybiore tą opcje pośrednią).
Nie da sie jakoś tak zrobić żeby wasala zmusić do uległości czyli do pozostania wasalem?

16.08.2004
22:15
[115]

DarkStar [ PowerUser ]

wert --->
dbamy o lojalnosc, budujemy sady, nie meczymy naszych poddanch zbyt intensywnym przemarszem wojsk, zawierucha wojenna itp. wtedy eventy z gildia to zadkosc, a jak wystapia, szybko sa anulowane

co do wasali - zawsze musialem odbierac tytuly.

16.08.2004
22:16
smile
[116]

DarkStar [ PowerUser ]

zapomnialem

Szenk --->
caly czas sie ucze na bledach:)

17.08.2004
22:51
[117]

wert [ Ronin ]


Szenk ---> nie ma hrabstw dwóprowicjowych. Po prostu władca jednego hrabsta otrzymuje drugi tytuł i jest hrabią tego i tego.

17.08.2004
23:02
[118]

Drackula [ Bloody Rider ]

DarkStar----> zmienia prawa ale bardzo zadko bo wtedy wojna domowa :p
Ja bizancjum nie ruszam do momentu rozprawy z orda bo wtedy musze na siebie przejac ciezar ich rozwalenia a tak to sie ganiaja z bizancjum.

wert---> jesli nie prowadzisz wojny to gildia sie pojawi zaraz zniknie(oczywisca sad musi byc), to samo tyczy sie malarii i small pack'a, znikaja bardzo szybko. Bunty same gasna kosztem 5punktow prestizu. Ja z tymi eventami nie walcze, szkoda nerwow, one same zanikaja.

18.08.2004
00:52
[119]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
heh Basileus rozpykal Ilchanat w 2 minuty, teraz orde w 5... :)



pochwalcie sie swoimi wladcami:)

18.08.2004
11:43
[120]

Drackula [ Bloody Rider ]


DarkStar-----> czyli u CIebie jak zajmniejsz prowincje w ktorej sie pojawiaja to ich 180 tys wojsko znika z ziemii? Bo u mnie tak sie nie dzieje i jest duzo ganiania sie po stepach, w ktorym to ja wiecej wojska traca. W patchu 1.02 mi znikali a teraz nie.

Moze wkleje swojego wladce wieczorem jak nie zapomne, ale jest to super hiper wymiatacz, tak jeszcze mi sie nie udalo do tej pory. Wziolem najlepszego dwozaniana z dworu bizancjum i zrobilem go krolem jerozolimy. Srednie statsy to 9-10, tylko ze bardzo horowity byl i bylo duzo razy load. Plusem ze brdzo plodny i razem z zoneczka , chorowita ale tez z olbrzymimi statsami dorobili sie statka naprawde poteznych synalkow :). Fartem nastepca trona w wieku 15 lat dostal jednoczesnie dwie zdolnosci, co mu znaaaacznie podnioslo statsy (dodam ze juz nie pierwszy raz mi sie to zdazylo), w miedzyczasie merdzec podniosl mu statsy i charakterystyke madrosci. Potem umiejetnosci bitewne mu urosly strasznie w wieloletniej wojnie obronnej przeciwko turkom seldzuckim, i teraz ma statsy jakie ma, a synalek zapowiada sie rownie potezny, bo w sumie teraz za zone daje im kobitki z wielkimi stasami ale schorowane. Komp jakos dziwnie to przelicza i na statsy dziecka ma wplyw bazowa ilsc punktow postaci a te ujete przez choroby sie nie licza. Plusem tego jest kilkukrotne malzentwo i wiecej kasy :).

26.08.2004
20:32
[121]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
to nie tak:) zajecie samej maciezystej prowincji nic nie daje. sztuczka polega na zlikwidowaniu Ordy lub Ilchanatu zaraz jak sie pojawia. grupuje armie w osciennych prowincjach i atakuje z cala moca i jak najszybciej podbijam zanim uciekajace hordy nie odbija innych. wtedy cala ich armia znika bez sladu:) do nastepnego razu:)

01.09.2004
15:27
[122]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Dzisiaj zrobiłem wydawałoby się najgłupszą rzecz w moim życiu :) Zakupiłem oryginalne Mroczne Wieki, pomimo, że miałem już kopię zapasową :) i nawet instrukcję na płycie. Uznałem jednak, że twórcom należy się jakiś wkład ode mnie za tę genialną grę (wcześniej nabyłem oryginały EU 1 i 2) i skoczyłem do Empiku by ją zakupić. Lżejszy o 60 zł mam 4 pytanka: :)

1) Znowu gram Królestwem Polski, lecz tym razem jak wypowiadałem wojny, to używałem tylko macierzystych oddziałów. Jednak nawet to nie pomogło i moi wasale się znowu buntują :( Prawie wszystkich pokonałem (tylko z władcą Śląska się dogadałem), ale nowi wasale, nadal mają -1 % miesięcznie. W szczegółach jest napisane, że -3,7% mam z reputacji. Co to oznacza? Jak temu zaradzić? Czy jest to spowodowane tym, że wojowałem z Krzyżakami?

2) Coś mi nie działają krucjaty :( Tzn. podobno, gdy jest krucjata i walczy się z poganami, to pobożność rośnie. U mnie natomiast ciągle maleje, a walczyłem z Prusami i Litwinami.

3) Jak zapewne wiecie "Mroczne Wieki" można grać na polskiej i angielskiej mapie. Czy to oznacza, że grając na ang. mapie, mogę aplikować patche ang.? Czy nadal musze czekać na polskie?

4) Mam patcha 1.2 PL i z tego, co wyczytałem w instrukcji i na innych forach dowiedziałem się, że budując bodajże sądy zmniejsza się kara za rozległość. Niestety u mnie to nie działa i jak mój król miał możliwość kontrolowania samemu 9 prowincji tak zostało, a przynajmniej 2 sądy mam.

Z góry Wielkie Dzięki za pomoc.

01.09.2004
15:30
smile
[123]

zarith [ ]

gordek, jeśli twoja kopia 'zapasowa' to wersja angielska, zainstaluj ją i pociągnij patcha 1.04a.

01.09.2004
15:33
[124]

Drackula [ Bloody Rider ]

Gordek---->

1) Za wypowiedzenie wojny, zazadanie jakiegos tytulu lub przejcie tytulu lub zawieszenia broni na twoich warunkach z jakimkolwiek wladca crzescijanskim spadnie CI reputacjia. aby ja podniesc musisz nadawac tytulu i walczyc z poganami i muzulmanami.
2) Cos zle patrzysz, mi tam walczac z poganami i musulmanami rosnie poboznosc.
3) Mozesz zainstalowac angielskiego patcha ale wtedy gra zmieni Ci sie na angielska, przynajmniej z EU 2 tak bylo.
4) Nie sady tylko palace, ale niestety nie wplywa to na liczbe posiadanych prowincji, tez nie wiem czemu. Sady sa aby podnies lojalnosc rzemieslnikow oraz zapobiegac pojawianiu sie gildii zlodziejskich.

01.09.2004
15:49
[125]

Drackula [ Bloody Rider ]


Wczoraj mialem ciekawa sytuacje.
zaczolem grac jakas prowincja w skladzie cesarstwa niemieckiego sasiadujaca z wenecja. Po wielu problemach wkoncu udalo mi sie ja opanowac i moje chrabstwo stalo sie dosc potezne i bogate. Postanowilem zaatakowac duzymi silami (no wiadomo prowincja wenecka) Genoe oslabiona walka z muzulmanami. Szybko podbilem i oglasiem sie sieciem genui co rowne bylo uniezaleznieniu sie od Niemiec. Potem podbilem paru buntownikow i w miedzydczasie zbieralem prawa do innych wloskich prowincji. Wkocu nadszedl ten moment. wypowiedzielm im wojne i zajmowalem jedna prowincje po drugiej prawie bez wojny bo sami mi proponowali oddanie tytulow :P ( a gram na trudnym niby). Jeszcze troszke poprzepychalem sie Niemcami i moglem wolac o pokuj w zamian o tytul krolewski wloch. Oczywiscie zdawalem sonie sprawe ze czarne dni nastaly dla nowego panstwa bo z reputacja tak niska ze juz nizej nie mozna moi wasale mnie wrecz nienawidzili i mieli -5% co miesiac. Myslalem ze czaka mnie olbrzymia wojna domowa ora przymus trzymania ponad 20 prowincji tylko w rekach krola aale milo sie rozczarowalem. Otoz po ugodzie z Niemcami, powstalo moje krolestwo a cesarstwo niemieckie przestalo istniec. ale co ciekawsze mimo ze nienawidzil mnie caly swiat moi wasale mnie kochali :) i punkty badboy'a bardzo szybko powrocily do stanu zerowego (5 lat tylko) mimo ze ustruj w panstwie to royal supremacy. Bardzo mnie to zdziwilo. Co wiecej moge teraz odbierac tytuly anektowac inne prowincje zupelnie bez negatywnych punktow badboy i tak mnie wszyscy kochaja. Zabranie tytulu powoduje tylko zjazd wiernosci wasala o 25% ale nie cierpi na tym reputacja. Czyzby to byl plus grania Wlochami?
Inne ciekawostki:
1.Mimo ze nie ma panstwa koscielnego juz to wciaz istnieje tytul kontrolera papieskiego :).
2.Ural to prawdziwy kiler. To ze wladca nie ma limitu na prowincje poprostu ma juz w posiadaniu cala europe srodkowa i pomalu ale ciagle zajmuje kolejne prowincje niemieckie. Walczyli juz z nimi przed moja walka i co ciekawsze imperium poganskie z zaledwie 12 tysiacami wojska powalilo na kolana wegry, chorwacje, chechy i niemcy. Fjanie to wyglada bo ural jak straci jakis oddzial z rodziemej prowincji to w tym momencie sa juz gotowi powplac ich spowotem i tym sposobem maja nieprzerwane zrodlo wojska. Skonczy im sie jak przyjdzie orda i ja na nich uderze :)

BTW. Co daje nowy patch?
Jest gdzies lista prowincji ktore wchodza w sklad poszczegolnego ksiestw bo juz sie gubie i mam problemy z przyznawaniem tytulow?

02.09.2004
11:50
[126]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Mam kolejne pytanka :)

1) Czy przy zmianie patcha z 1.02 na 1.03B stare sejwy będa mi działały?
2) Raz miałem taką sytuację, że walczyłem z Plemieniem Meklenburgi (czy jakoś tak) i zdobyłem wszystkie jego 4 prowincje. Dwie rozdałem moim hrabiom, a na 2 następnych chciałem stworzyć nowe hrabstwa i dać je moje córce (miała 8 lat). Po nadaniu jej tytułów hrabiny tych 2 ziem okazało się, że nie była ona moim wasalem. Dlaczego?

02.09.2004
12:50
smile
[127]

max501 [ Pretorianin ]

Przed chwilą zakupiłem...
Czytałem, że instrukcja jest do bani - jest jakaś stronka tematyczna z opisem gry?
Skąd można ściągnąć patche?

02.09.2004
13:25
[128]

Gordek [ Generaďż˝ ]

max501 --> Ze stronek, to znam jedną poświęconą wszystkim seriom EU. Na stronie jednak za wiele nie ma, ale można się o wiele rzeczy spytać na forum. Tutaj masz adres: https://eufi.org/

Patche natomiast można ściągać albo ze strony Paradoxu, albo CD-PROJEKTu (na razie tylko 1.03BPL).

02.09.2004
13:26
smile
[129]

max501 [ Pretorianin ]

A, poradziłem już sobie...

02.09.2004
13:27
smile
[130]

max501 [ Pretorianin ]

Gordek --->>> dzięki.
Nasze posty się minęły....

02.09.2004
15:57
smile
[131]

rtur [ Konsul ]


Zdobyłem tą grę, zainstalowałem patch 1.03b i gram księciem Mazowsza, minęło kilkadziesiąt latw tym czasie ogłosiłem się królem litwy, podbiłem prusy, ponadawałem sobie kilka tytułów książęcych, ale nie walczyłem z żadnym państwem chrześcijańskim i w pewnym momencie zostałem legatem papieskim - pierwszą rzecz a jaką zrobił nowy papież to ekskomunika wszystkich następców króla Polski (czyli jego trzech synów), w ten sposób zdobyłem także tą koronę, zaatakowałem plemiona pogańskie nad morzem czarnym, zodobyłem mołdawię i wołoszczyznę oraz część krymu, a następnie zaatakowałem Meklemburgię - wojnę wypowiedział mi ich sojusznik - Czechy, no więc uzurpowałem sobie prawo do korony czeskiej i w zamian za nią zawarłem pokój. Zawarłem sojusz z Niemcami i jak tylko oni wypowiadają wojny to się do nich dołączam, w ten sposób zająłem jedną prowincję szwajcarską i kilka włoskich które zaraz ponadawałem wasalom. przy władcy trzymam obecnie tylko 8 prowincji - stolicę w litwie (Auksztota), Meklemburgię, trzy prowincje nad morzem czarnym, Sandomierz, Gdańsk i jedną prowincję włoską. Nadal nie wiem jak zmusić samodzielnych władców do uznania mnie za Seniora.

02.09.2004
16:03
[132]

Drackula [ Bloody Rider ]


rtur----> to sie ciesz, ale przelacz gre najpierw na trudniejszy poziom :). A samodzielnych wladcow bardzo ciezko zmusisc do poddanstwa, czasami pomaga slub, czasami, kasa a czasmi morderstwo :p.
Graj, graj, ale pamietaj ze przyjdzie rok 1250 (okolo) pojawia sie Mongolowie i twoje panstewko Litewsko-polsko-czeskie zniknie w pomroce dziejow :P

02.09.2004
16:25
smile
[133]

rtur [ Konsul ]


nie dam się, właśnie dlatego na wszelki wypadek podbijam prowincje we włoszech, zawsze zostanie mi jeszcze tytuł króla włoch...
Ciekawi mnie inna rzecz czy jak nadam swojemu synowi tytuł królewski to po śmierci mojego władcy będę grał dalej czy nie?? Bo jeśli tak to nadam synkowi tytuł króla Polski lub włoch jak je zdobędę i będę grał tym państwem dalej - Litwini są strasznie opóźnieni w rozwoju. A i jestem w roku 1112, poziom trudności normalny ale z maksymalną agresywnością komputera.

02.09.2004
16:29
[134]

Drackula [ Bloody Rider ]


rtur----> jesli mu nadasz taki tytul to stanie sie on niezalezny od CIebie. W momencie smierci swojego krola, przejmiesz pod kontrole jeg syna wraz z jego dobrami wiec spoko. ALE jesli pokona cie orda i atanie sie to przed smiercia Twojego wlqadcy to nastapi koniec gry dla CIebie :)

02.09.2004
16:38
[135]

rtur [ Konsul ]


Drackula mam rok 1112 więc do Ordy jeszcze daleko, a mój władca ma chyba 60 lat więc do śmierci mu blisko
Jeszcze jedno pytanie czy zła reputacja władcy jest dziedziczona przez jego syna, następcę??

02.09.2004
17:20
[136]

DarkStar [ PowerUser ]

Drackula --->
kiedy gralem Jerozolima Panstwo Koscielne posiadalo ziemie na pomorzu baltyckim i gdzies kolo Uralu:) ilez ja sie musialem nabiegac zeby to wszystko podbic:)

rtur --->
jezeli szukasz wyzwania zagraj sobie jakims hrabia hiszpanskim na najtrudniejszych poziomach:)


BTW moze zalozyc nowy watek?

02.09.2004
17:21
[137]

DarkStar [ PowerUser ]

edit: niestety reputacja jest dziedziczona

02.09.2004
17:32
smile
[138]

rtur [ Konsul ]

DarkStar ---> Szkoda gdyby nie była to podbiłbym kilka krajów katolickich - całe włochy jeszcze przed śmiercią mojego władcy, grałbym królestwem włoch już wkrótce, a tak będę musiał robić to bardzo powoli by nie popsuć sobie reputacji.

02.09.2004
18:38
[139]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Pomocy !!! :) Wszyscy moi Wasale się zbuntowali, mam u nich -8,5% z reputacji, a dodatkowo jeszcze co chwila wybuchają bunty :P Z Wasalami sobie poradziłem. Wybiłem wszystkich, a ich ziem nikomu nie nadałem, więc w tej chwili mam chyba z 2X prowincji, a mój król może zarządzać 11 :) Niestety kara za rozległość ciągle zostaje, a wybudowałem prawie wszędzie sieć pocztową. To chyba wina patcha 1.02, więc instaluję 1.03B. Miejmy nadzieję, że tam będzie wszystko oki i że sejwy zadziałają. A już miałem podbijać Hiszpanię :) Nawet sobi taki ładny przyczółek wywalczyłem.

09.09.2004
20:52
[140]

sakhar [ Animus Mundi ]

Czy ma ktoś jakąś instrukcję?:))) Poczytałbym o kilku sprawach:)
Czy opłaca się mieć dużo własnych prowincji czy nie - i czy warto w tym celu grabić swoich wasali??

09.09.2004
21:11
[141]

DarkStar [ PowerUser ]

piracik?:) instrukcja jest beznadziejna, poza kilkoma podstawowymi informacjami nic w niej nie ma.

staraj sie miec tyle prowincji na ile pozwala ci zdolnosc zarzadzania wladcy, ewentualnie jedna, dwie wiecej

09.09.2004
22:13
[142]

sakhar [ Animus Mundi ]

DarkStar --> tylko czy odnosi się to do wyrywania moim wasalom ziem czy tez po prostu do zdobywania na obcych??? Jeżeli zabiorę to swoim to czy pozostali się zdenerwuja??:) I jak prowadzić wojny - wzywać wszystkich wasali czy też kilku????

09.09.2004
22:57
[143]

DarkStar [ PowerUser ]

zazwyczaj wszystkie prowincje staram sie miec w jedenej kupie. czasami jedna, gora dwie bardzo bogate troche dalej.

jezeli zabierzesz tytul wasalowi, pozostali denerwuja sie i dostajesz BB:) tak wiec nie przesadzaj - dwa tytuly na kilka lata przy wiernosci 100%. jest jeszcze inna droga. jezeli wasal nie ma dziedzica mozesz probowac go zlikwidowac. sukces oznacza automatyczne dodanie jego ziem do twojej domeny.

wojny. wszystko zalezy od twojego potencjalu. jezeli masz wlasna silna armie nie musisz klopotac swoich poddanych, w przeciwnym wypadku jak najbardziej. pamietaj, ze im dluzej dowodzisz wojskami swoich wasali tym szybciej tracisz ich wiernosc.

10.09.2004
02:50
smile
[144]

Ragn'or [ Konsul ]

Mnie też bawiła ,jakiś tydzień grałem do bólu(Oczywiscie agresywność max,st.trudności max),a potem stwierdziłem,że jest za prosta i AI fatalnie kuleje.Po prostu ta gra nie stanowi wyzwania,bo komp nie potrafi zrobić kuku,ani ci śmieszni wasale,Których nawet na wojny nie brałem ze sobą.Niech gniją powoli na swoich dwóch prowincjach każdy.Mógłbym wyliczać dalej wady,ale nie chce mi się.

10.09.2004
13:38
smile
[145]

max501 [ Pretorianin ]

Ja gram o dwóch dni i jestem zachwycony mnogością zagadnień dyplomatyczno-sukcesorskich. Choć trochę się w tym wszystkim gubię.
Mam kilka pytań:
Gdzie sprawdzacie lojalność wasali?
Czy papieżem zostaje biskup czy arcybiskup?
Czy jeżeli wydam za mąż mistrza szpiegów (kobieta) to zniknie z mojego dworu?
Dlaczego nawet małe państwa nie chcą dać się zwasalizować?
W jaki sposób zarabiacie tyle kasy? Ja podatki muszę zmniejszać bo mam bunty. Są jakieś inne sposoby (po za kontrybucją).
Czy można zabranić innemu państwu przemarszu przez moje lub moich wasali terytorium?
Czy w grze są inne niż Orda zdarzenia historyczne np. czy pojawią się krzyżacy (gram Polską)?
Dzięki z góry za info.

10.09.2004
14:41
[146]

DarkStar [ PowerUser ]

1. klikasz na ikonke wladcy, na gorze masz pasek z wasalami.
2. arcybyskup, biskup, metropolita
3. niestety laski znikaja
4. chca, jednak wymaga to cierpliwosci (wazna jest reputacja, prestiz). mozesz sypnac tez zlotem
5. podnosimy podatki:) buduj budynki zwiekszajace wiernosc danych klas spolecznych, co pozwoli na zdarcie z nich wiekszej ilosci pieniedzy bez utraty lojalnosci. chlopi i mieszczanie placa wiecej, wiec podnies im wladze do >30%. podnies tarczowe. staraj sie miec krola z jak najwiekszym zarzadzaniem (10 minimum). ogolnie przyjeta zasada jest wysylac dziedzica na szkolenie dworskie, gdzie moze zdobyc biznesowe umiejetnosci:) itp. itd.
6. nie (niedopracowany element). nie wiem od czego to zalezy ale czasami moge przechodzic przez neutralne terytoria, a czasami nie...
7. pograj to sie przekonasz:) bedziesz kochal Krzyzakow:)

12.09.2004
16:30
smile
[147]

rtur [ Konsul ]


Nie nawidzę krzyżaków - pojawiło mi się to tałatajstwo i zajęło jedną z domen królewskich bez mojego pozwolenia, to jest przegęcie, wkurzyłem się ekskomunikowałem Wielkiego mistrza (a co legatem jestem) i przy najbliższej okazji podbiłem gnojków - pograłem dwa lata a ci mi znów wyskakują normalnie tragedia.
PS jestem królem Włoch, Polski, Litwy, i Czech dokładnie w tej kolejności.

13.09.2004
14:01
[148]

Tomay [ Chor��y ]

Witam
Gram Polska w wersje 1.03 angielska i mam nastepujacy problem
otoz w niektorych prowincjach nie moge powolac armii, w miejscu gdzie byl zolnierz symbolizujacy armie zostalo puste miejsce, ta choroba rozwija sie na inne prowincje takze domyslam sie ze jest to jakis wynalazek badz tez budynek.
Niewiem neistety jaki.
Jesli sie ktos z tym spotkal prosze o infromacje.

13.09.2004
14:10
[149]

DarkStar [ PowerUser ]

najprawdopodobniej nie zdemobilizowales armii

13.09.2004
14:20
[150]

Tomay [ Chor��y ]

nie, raczej jest to niemozliwe, nie powolywalem armii z tych prowincji od 2 lat, takze nie ma sytuacji ze dopiero wracaj z jakiejs wojny (czasem tak jest ze wracaja) po za tym ta "choroba" rozszerza sie na inne prowincje (mam juz 3 z 12), byly to skrajne prowincje do ktorych rzadko zagladalem stad jestem zdziwiony ta sytuacja.
Chyba bede musial porownac osiagniecia we wszystkich prowincjach, albo czekac na chorobe nastepnej i zobaczyc co w tym czasie sie tam osiagnelo.

13.09.2004
15:26
[151]

Tomay [ Chor��y ]

wlasnie wyczytalem w jednej z twoich rozlicznych wypowiedzi:
"denerwuje mnie jedna rzecz - ilosc wojsk dostepnych w prowincjach nie zalezy od rodzaju twierdzy i jakosci terenu jak do te pory myslalem. warunkuje ja miesieczny dochod... dziwne. postawienie olbrzymiego zamku nic nie daje, dalej moge moblilizowac oddzial ok. 7000 przy 24 dochodu w Jerozolimie, a Bagdad potrafi wystawiac 20000 oddzial przy 98 przy sredniej twierdzy"

czyli przy zerowym dochodzie - nie byloby wojska?
moze to to- sprawdze w domu.

13.09.2004
15:29
[152]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Tomay--> Czy te prowincje gdzie chcesz powołać wojsko, to są tereny zarządzane przez ciebie, czy przez Twojego wasala? Jeśli to prowincje wasal, to możliwe, że nie jest on na tyle wierny, żebyś mógł powowywć jego wojska bezpośrednio, albo po prsotu wasal sam toczy z kimś wojnę (od patcha 1.03 już może).

13.09.2004
15:30
[153]

Tomay [ Chor��y ]

oczywiscie sa to prowincje zarzadzane przeze mnie, nie przez wasala. u wasali jest wszystko ok.

13.09.2004
20:01
[154]

sakhar [ Animus Mundi ]

mam takie pytanka:
W jaki sposób wyznacza się nastepcę? Chodzi o to czy jest on wyznaczany przez kompa czy też mozna coś zrobić by był to odpowiedni kandydat, i nie był to syn obecnie panującego:))
Jakie parametry są najistotniejsze dla stanowisk stewarta, spy master, chancellora, marshala i dioces bishopa? (i co dają te tytuły?:)

13.09.2004
20:34
[155]

DarkStar [ PowerUser ]

Tomay --->
torche ciezko bedzie wygnereowac zerowy dochod:) musial bys miec wszystkie podatki na 0 i dziesiecina na maxa. u mnie przy takich ustawieniach "prawie najbiedniejsza prowincja" ma 0.40. mysle, ze to jednak bug

sakhar --->
nastepca wybierany jest wedlug prawa, ktore sobie wybrales. sprawdz w opisach jak dziala kazde z nich

13.09.2004
20:39
[156]

DarkStar [ PowerUser ]

edit:
steward - stewardship
spy master - intrigue
chancellor - diplomacy
bishop - diplomacy

13.09.2004
22:02
[157]

sakhar [ Animus Mundi ]

DarkStar - a gdzie i jak się te prawa wybiera?:)))

13.09.2004
22:21
[158]

DarkStar [ PowerUser ]

tam gdzie wynalazki - na pierwszej zakladce:)

14.09.2004
07:54
[159]

Tomay [ Chor��y ]

Darkstar, Gordek -> oczywiscie dalem ciala, gdzies na obrzezach u sasiada staly moje wojska, w liczbie juz stu kilkudziesieciu, dwa lata tam byly, a ja cwok nie moglem znalezc :)))
Przepraszam za zamieszanie :)
A teraz z innej beczki: wczoraj zainstalowalem patcha 1.04 i trafila mi sie dziwna sytuacja.
Szukajac zony dla drugiego z synow nastepcy tronu, wybralem na pauzie kilka lasek z obozow moich wasali (ok 5), nastepnie puscilem pauze i po chwili jednoczesnie wyskoczylo mi 5 komunikatow, spodziewalem sie ze 1 bedzie akceptujacy a 4 odrzucajace jak to zwykle bylo, a tu nagle zonk, akceptujacych byly 2! Teraz drugi syn wladcy ma dwie zony rownoczesnie (zyjace), juz myslalem ze wyznanie mu sie zmienilo na muzulamanskie, ale nie gdzie tam katolik jak w pysk strzelil. Ciekawa sytuacja. Pewnie bug :))
Pozdrawiam

14.09.2004
13:12
smile
[160]

max501 [ Pretorianin ]

DarkStar--->>> dzięki wielkie.
Następne pytanie (jeśli mogę troszkę pomarudzić):

1. Czy jeżeli wyruszam na wojnę i mojego przeciwnika atakują inne państwa to zawsze zdobywa daną prowincję ten kto ma w niej większe (liczebnie) wojska? Czy zależy to też od rangi dowódcy lub czasu ataku (kto piewszy). Jak to jest gdy wojska przeciwnika są pokonane ale trwa zdobywanie grodu? Czy jest tak, że ktoś zdobył prowincję i oblega gród to jeżeli ja wejdę tam z większym wojskiem to po oswobodzeniu prowincji mnie ona przypadnie?
2. Czy można zmienić lub jakoś wpłynąć na wybór dowódcy regimentu? Czy dowódcą armii zostaje osoba o najwyższych umiejętnościach wojskowych czy zależy to od tytułu, stopnia pokrewieństwa z królem czy też wielkości regimentu?
pozdrawiam,

14.09.2004
13:16
smile
[161]

max501 [ Pretorianin ]

Tomay---->>> Skąd masz patch'a 1.04?
Na stronie cdprojekt jest tylko 1.03b.

14.09.2004
13:21
[162]

rtur [ Konsul ]


Prowincję, jak wynika z mojego doświadczenia, zdobywa ten kto ma najwyższy prestiż.
Dowódcą armi zostają kolejni dworzanie o najwyższym poziomie dowodzenia, przy czym armią powołaną jako pierwszą zwykle dowodzi władca, niestety prowincje zajęte przez dworzan często (lub nawet zawsze) stają się hrabstwami - straciłem w ten sposób świetnego marszałka.

14.09.2004
13:25
[163]

rtur [ Konsul ]


max501 --> stąd, ale patch nie jest do polskiej wersji językowej

14.09.2004
13:32
smile
[164]

max501 [ Pretorianin ]

Czyli mając regiment 100 osobowy można zająć prowincję podbijaną przez inną 5000 armię, pod warunkiem że ma się większy prestiż od konkurenta? Dziwne to i niesprawiedliwe...

14.09.2004
13:55
[165]

DarkStar [ PowerUser ]

niestety czesto mialem takie sytuacje, kiedy podbijajac prowincje nonameowym generalem, pod koniec oblezenia przybywal jakis ksiaze albo krol i zagarnial ja dla siebie...

14.09.2004
17:22
[166]

sakhar [ Animus Mundi ]

I na koniec - gdzie się mozna doczytać ile król może mieć domen??:) Wertowałem instrukcje i nic nie znalazłem natomiast na głównym ekranie w górnym pasku jest napisane, ze mój cesarz bizantyjski ma 8 domen i może rządzić 26 directly, prócz tego że poziom zarządzania pozwala na trzy a tytuł cesarski daje 10 (czego kurna?:))) Czy mam rozumieć, ze mój patafian może rządzić 26 domenami?:) I na koniec co oznacza jak przy cechach np. zarządzanie 6 jest w kwadratowym nawiasie jakas liczna, np. 6?:)))

14.09.2004
19:15
[167]

DarkStar [ PowerUser ]

sakhar -->
to bardzo proste. [3(umiejetnosci wladcy) + 10 (tyle dostaje basileus) ] * 2 (krolestwo) = 26:)

w kwadratowych nawiasach znajduja sie twoje umiejetnosci powiekszone o cechy majordomusow, kanclerzy etc.

15.09.2004
01:51
smile
[168]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Ja natomiast chciałbym się odnieść do kary za rozległość. Nie jestem tego do końca pewien, ale chyba tak jest jak zaraz napiszę. Otóż w instrukcji mamy napisane, że sieć pocztowa zmniejsza karę za rozległość. Jednak mając nawet pobudowane sieci pocztowe po najechaniu na ikonkę złota pokazuje nam się, że dochód mamy powiedzmy 90% (bo o jedną prowincję mamy za dużo). Jednak jak przyjrzymy się dochodowi przed dodaniem tej prowincji do domeny i po jej dodaniu okaże się, że dochód pozostał bez zmian.

15.09.2004
10:19
smile
[169]

max501 [ Pretorianin ]

Idzie mi nieźle (chyba, dopiero co się przegryzłem przez zasady). Opanowałem Prusy, Pomorze, Podlasie, Maklemburgię, Łotwę (no, wiecie o chodzi...). Pobiłem Jadźwingów i Halicz. Litwa płaci grubą kasę jak im daje łupnia więc co trochę mamy rozejm. Wkurzają mnie Niemcy i Czesi - mam z nimi sojusz i włażą do prowincji, które chce podbić. Na szczęście mój król ma wyższy prestiż więc jakoś udaje mi się zajmować nowe tereny... Wasale wierni, reputacja nie skalana, sporo kasy.

Ale mam cholerny problem z dworem. Marszałek niedojda (4) ale nie ma lepszego kandydata. Reszta stanowisk jakoś w miarę obsadzona ale nie mam żadnych "ludzkich zasobów". Skąd ich brać? Są jakieś inne rozwiązania niż ożenek i eventy? Co wpływa na to że obcy dworzanie przybywają?
Ponadawałem wiernym sługom sporo tytułów - czy jak je odbiorę to oni wrócą na dwór?
Miałem dziwną sytuację - przybył do mnie jakiś obcy rycerz i z racji tego, że miał zarządzanie na 11 nadałem mu tytuł hrabia Gdańsk. I ku mojemu zdziwieniu został samodzielnym władcą - bez żadnych seniorów! Zwasalizować się też nie chce! Jak to jest?! Miałem chyba też tak kiedyś przy nadaniu arcybiskupstwa.


15.09.2004
12:43
[170]

DarkStar [ PowerUser ]

nowy watek:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.