Saluteer [ Generaďż˝ ]
Spotkania z Policja... Wpisujcie Wasze opowiadania
A wiec ja mam kilka. Kumpel wiozl busem moj motorek z zawodow i ja jechalem za nim, caly czas 100-110, i jechalismy sobie na 60tce 80 i nagle Policjant i do niego z radarem, wiec on sie zatrzymuje, moj starszy tez zatrzymal nasze autko... Idzie do niego i mowi zeby schowal te dokumenty, on juz zaczal szykowac, patrzy na goscia ocenia sytuacje, i z awantura ze on to jedzie te 80 od Płońska samego... i nawet dokumentow nie sprawdzil...
Drugie to jak mialem gdzies ja wiem ze 14 lat, i nie mialem papierow na skuter i mnie capnal za jazde po lesie, dobrze ze to kolega ojca znajomego i nie bylo konfiskaty za OC, ale zanim ten koles tam zalatwil to musielismy troche poczekac az zwroci nam kluczyki...
Nastepne to jak mnie Policja zlapala za picie w parku piwek... obeszlo sie bez mandatu
Albo jak bylem w Chorwacji i zle zaparkowal moj starszy woz, byly miejscowki ale na zakazie... nie wiem kto takie rysuje, chcemy wsiadac juz dopijam przed samochodem picie, a patrze stoja jacys i spisuja i w strone nasza sie jakis udaje, i pyta starszego czy to jego auta, a on ze nie ze jego stoi (pokazuje w prawo) dalej... poczym udajemy sie na oczekiwania az odjada, po 2 godzinach okazuje sie ze trzeba dzialac, idziemy starszy sie przedstawia mowi ze jestem policjantem z Warszawy ja jestem jego synem, poka sie w glowe i mowi ze zaparkowalem tu... (gosc sie patrzy dziwinie) ojciec zaczyna mowic nawet odznake chce pokazywac, wiec Chorwat "dobra... dobra" i wyjechalem wzialem starszego i pojechalismy niezla sciema :]
zarith [ ]
idę sobie ulicą, patrzę, a tu idzie patrol policji. ja im 'dzień dobry'. oni mi 'dzień dobry'
niezłe, nie?:P
piokos [ ]
Kiedyś na ulicy spotkałem policjanta, pytam się go gdzie jest poczta. A on mi na to że za rogiem. Podziękowałem.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Dzwonię na policję, że potrzebuję poświadczoną kopię zawiadomienia o przestępstwie w sprawie X. Mam przyjść na drugi dzień. Przychodzę i kopii nie ma. Na 6 piętrach komisariatu Policji (ul. Wilcza 20) brak sprawnej kserokopiarki...
Saluteer [ Generaďż˝ ]
zarith
wziales to doslownie
jestes glupi
Obstawiam 2 opcje
piokos [ ]
Saluteer -> jesteś nadętym bucem , obstawiam wszystkie opcje
childlike [ Konsul ]
ostatnie spodkanie z policja mialem w lipcu, spisali mnie za biwakowanie w miejscu do tego nie przeznaczonym troche pozartowalismy, kazali posprzatac, postraszyli mandatem i tyle ich widzialem
Saluteer [ Generaďż˝ ]
piokos, po ciula piszesz jakies glupoty, dalem moje opowiadania zeby kazdy wiedzial o jakie spotkania chodzi... a nie spotkania doslownie...
Misiaty [ The End ]
Kurcze, zarith, Twoja przygoda wymiata... Jak na razie Ty prowadzisz w tych super ciekawych opowieściach ;)
piokos [ ]
głupota jest rzeczą względną. Dla mnie to Twoje opowiadania są głupie. :-/
Bregajew [ Pretorianin ]
policja zatrzymała mnie do kontroli... policjant do mnie:
- zapraszam do poloneza
ja na to:
- dziękuje, nie tańczę...
wsiadłem na rower i pojechałem
;-))
mar_tusia [ Chor��y ]
Ubiegłoroczne wakacje - Łeba, wieczór..idziemy na jakąś imprezkę...na skrzyżowaniu 3 ulic stał kwietnik z brzydkimi, śmierdzącymi kwiatkami...wpadł pomysł do głowy, aby zrobić sobie tam zdjęcie..wszyscy stanęli dookoła, a ja ... chciałam zdjęcie w kwiatach...
zdjęcie zostało zrobione.. podnoszę się, a tam radiowóz i 4 policjantów...hmmm...
200zł mandatu za niszczenie zieleni :)
Saluteer [ Generaďż˝ ]
piokos, powiem Ci tak, nie wiem skad wnioskujesz ze jestem nadetym bucem, rozumiem robilbym awantury z policjantami czy cus to ewentualnie, a moze uzywasz tego slowa nie zastanawiajac sie nad znaczeniem tak jak " ciota, itp, itd"
I to Ty jestes nadety, zjezdzasz kazdego, a mogl powstac super watek, a pierwsza rzecz to kpina i ironiczne odpowiadanie...
Greedoo [ Konsul ]
Ja też miąłem spotkania 3 stopnia :P Może nie z policją ale ich klonami <lol>
Pierwsze to skończyłem szkolę, odebrałem świadectwo i poszedłem z kumplami tak sobie symbolicznie po 1 (słownie jednym) piwku kupić, no ale, że już obowiązywał ten zakaz, że nie wolno pić w miejscu publicznym to, żeby unikać wszelkich zatłoczonych miejsc poszliśmy z kumplami przez cmętarz bo tam nie spotkasz żywej dusz;) No i pech chciał, że straż miejska nie miał co robić tylko chodziła po cmętarzu i szukali takich jak my. Nie uciekaliśmy bo świadectwa, w garniak ubrany więc trudno, skończyło się na 30 zł ( to było najdroższe piwko w moim życiu;)
Druga historia to też staż miejska (mam do nich słabość;) Ta historia wydarzyła się jakieś 3 lata przed tą pierwszą co opisałem wyżej :P Były otrzęsiny młodszych klas i z kumplami nastukaliśmy się jak kukuły, chcieliśmy przemieścić rogatkę <lol> wtedy zabrzmiał sygnał patrzymy a tu Straż Miejska no to rura rozproszyliśmy się ale ich było dwóch :P jeden nas od przebiegł obok mnie w pogoni za moimi kumplami, mi się udał. Ich złapali. Poczekałem na nich, aż ich spiszą ale na szczęście zakończyło się to bez konsekwencji:)frontu drugi od tyłu zaszedł ja nie wiedziałem, w którą stronę mam uciekać więc nałożyłem kaptur na głowę i idę sobie do przodu jakby nigdy nic jak zwykły przechodzień, heheh
3 historia to tak, że poszedłem dosłownie na 3 min do sklepu, żeby odebrać pamięć 512 ramu i nie zauważyłem znaku zakaż zatrzymywania, zresztą zasugerowałem się gostkiem, który zaparkował na przeciwko więc postawiłem samochód zaraz za nim, Bah szybko załatwiłem swoją sprawę już idę do samochodu, wkładam już kluczyki do drzwi i słyszę "Dzień dobry Straż Miejska" (LoL prześladują mnie;) 50 zł i 1 pkt karny :P
Greedoo [ Konsul ]
Naknociłem w tej drugiej to tak miało być:P---->
Druga historia to też staż miejska (mam do nich słabość;) Ta historia wydarzyła się jakieś 3 lata przed tą pierwszą co opisałem wyżej :P Były otrzęsiny młodszych klas i z kumplami nastukaliśmy się jak kukuły, chcieliśmy przemieścić rogatkę <lol> wtedy zabrzmiał sygnał patrzymy a tu Straż Miejska no to rura rozproszyliśmy się ale ich było dwóch :P jeden nas od frontu drugi od tyłu zaszedł ja nie wiedziałem, w którą stronę mam uciekać więc nałożyłem kaptur na głowę i idę sobie do przodu jakby nigdy nic jak zwykły przechodzień, heheh przebiegł obok mnie w pogoni za moimi kumplami, mi się udał. Ich złapali. Poczekałem na nich, aż ich spiszą ale na szczęście zakończyło się to bez konsekwencji:)
~~isztar~~ [ Konsul ]
Kilka lat temy na dworcu pkp w Kielcach.....
Siedzę sobie na peronie i czekam na pociąg, pale papierosa, podchodzi do mnie policjant, i się pyta:
-co tam palimy?ja odpowiadam że papierosa, on do mnie- napewno, ja mowię napewno, a on do mnie mowi:
-wiesz niuniu jakbyś palila marichuanę to bym cie nie spisała,ale że palisz papieroska to muszę się nad tym zastanowić...
Stoi przedemną i się gapi na mnie....po chwili powiedział-zgaś to niuniu bo szkoda zdrowia i pieniędzy.Dostałam pouczenie i odszedł sobie.
Innym to znowu razem siedziałam z koleżanką na przystanku autobusowym w moim mieście
(nie było to żadne spotkanie z policją...ale) siedzimy sobie ...i słyszymy z oddali jak policja jedzie na sygnale,jak przejeżdżali okbok nas-30km/h/ na sygnale :o; to ku naszemu zdziwieniu policjant siedzący obok policjanta kierującego miał w ustach lolka i zalewał się smiechem.Byłyśmy w szkoku..to sie chłopaki zabawiali..:/
@lb@tros [ Horned Reaper ]
Ok 10 lat temu jak byłem mały:
Rzucałem sobie z kolegami gasnicą o blok :) policja tylko nas spisała ale kumple mieli gnoj od starszych. (Tak wiem - normalnie bylismy nienorlani ;-))
Qba19 [ Junior WRC ]
Na rajdzie Mazowiecki trafilismy na środek odcinka... nie znamy tych terenów więc idziemy pod prąd odcinka... w pewnym momencie spotykamy safety i dwóch policjantów... pytamy tego policjanta czy tam dalej jest coś ciekawego jakieś fajne zakręty? Na co ten nam odpowiedzial "Nie tam nie ma po co iść, tam tylko zakręty są, tam nie będą szybko jeździć"
:)
xywex [ mlask mlask! ]
~~isztar~~ --> Możesz wyjaśnić co to znaczy "miał w ustach lolka i zalewał się smiechem" ?
JihaaD [ Loża Szyderców ]
~~isztar~~ - wlasnie...
~~isztar~~ [ Konsul ]
xywex----> chodzilo mi o to ze , palił sobie w lufce marichuanę, było wyraźnie widać co robi:/
Neo_zion [ Generaďż˝ ]
Saluteer -->
mnie capnal za jazde po lesie, dobrze ze to kolega ojca znajomego i nie bylo konfiskaty za OC, ale zanim ten koles tam zalatwil
Jakiej konfiskaty? Dowodu? Bo chyba nie skutera. Zresztą dowodu rejestracyjnego też nie konfiskują, tylko zatrzymują i jest do odebrania na komendzie.
starszy sie przedstawia mowi ze jestem policjantem z Warszawy ja jestem jego synem, poka sie w glowe i mowi ze zaparkowalem tu... (gosc sie patrzy dziwinie) ojciec zaczyna mowic nawet odznake chce pokazywac, wiec Chorwat "dobra... dobra" i wyjechalem wzialem starszego i pojechalismy niezla sciema
Ściemę to Ty walisz, bo od razu kazaliby się wylegitymować. A potem byłaby sprawa za podszywanie się pod policjanta.
yazz_aka_maish [ Legend ]
Jakieś 8 lat temu wyjechałem na prowincję. Pojechaliśmy z kumplami na wiejską potupaję. Wracamy koło 4 nad ranem, wszyscy nieźle tryknięci, jednak że nie bardzo nam się chciało iść 5km próbowaliśmy złapać stopa. Idziemy więc i machamy, a nuż się coś zatrzyma. W pewnej chwili zatrzymuje się policyjna nyska, ale pakujemy się twardo do środka na pakę - lepiej jechać z nimi niż wcale. Najbardziej najebany kumpel wychyla się między fotele i ledwie co mówi do kierowcy: "Panowie, dzięki, że nas wzięliście tylko uważajcie bo tu się kurwy kręcą"
Wypieprzyli nas z samochodu i musieliśmy drałować na piechotę :/
***
W wieku 16 lat buchnęłem wyjkowi kluczyki do samochodu i pojechałem do panny pokazać jej jaki to jestem kozak ;) Zaparkowałem pod jej blokiem, oczywiście nieprawidłowo i duszę domofon. Nagle przejeżdza wóz patrolowy, policjant wycyla łeb i pyta czyj to samochód na co ze stoickim spokojem odpowiadam, że wujka i, że właśnie schodzi, postawił go tak na sekundę dosłownie. Na to policjant: Niech się pospieszy!
Duszę numerek koło przycisku i wołam w "pusty eter": Wujek schodź szybko bo zaraz mandat dostaniesz!
Uśmiechnięci policjanci oddalają się powoli a ja wskakuję w Zaporożca (tak, to był zaporożec!) i w 0,5 sekundy wjeżdzam na pobliski parking, nieco spanikowany mieszczę się między poloneza i escorta i zdaję sobie sprawę że jestem tak wciśnięty, że po obu stronach mam jakieś 5 cm luzu....czekałem ze 20 min. aż zjawi się ktoś znajomy i skrzyknie kumpli po czym mnie wypchnęli....bałem się wyjechać, że porysuję któreś z autek...
***
Takich akcji było wieeeeel, wieeele, jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę :)
hola' [ koniczynka ]
wczoraj mnie spisali za to ze siedzialem na lawce "do góry nogami' tzn głownie moich kumpli ..mialem nogi na tym gdzie sie siedzi a dupe na oparciu!!!!11zadzwonili do starych!!!!!nie sprawdzali a mogli bo byliby bogatsi o kilka gramów trawy! no i troche amfetaminy ale do wlasnych uzytkow hehe
yazz_aka_maish [ Legend ]
Ooo, przypomniało mi się jak to z 10 lat temu znajomy ukradł telewizor z jakiegoś przedszkola. Nie dość, że będąc w środku poobijał się po ciemku o jakieś meble, to pech chciał, że to było pierwsze piętro i osunął się z barierki wraz z telewizorem. Lecąc na dół wykazał się trzeźwością umysłu i przekręcił się tak, by spaść na plecy i przyjąć pudło na brzuch, coby go nie uszkodzić. Do tej pory ma kłopoty z dyskiem. Taszcząc pudło do domu tak się zasapał, że postanowił usiąść na skrzyżowaniu i zapalić papierosą, odpoczywając. Przejeżdzający patrol policji skojarzył go z rabunkiem i pomimo przeżytych przez delikwenta przygód i jego skłonności do poświęceń odebrano mu telewizor.
W ogóle rejon mam ciekawy. Kiedyś znajomy poprosił mnie bym z nim poojechał na komendę podpisać dozór. Zgodziłem się i podjechaliśmy Subaru Legacy 4x4. Zaparkował pod komendą i wychodząc mówi do mnie: Wozik jest gorący więc zostawiam kluczyki, jakby był jakiś przypał wiesz co robić...
Siedziałem tam bite 5 minut srając ze strachu w gacie i czekając aż wróci i pojedziemy stamtąd. Oczywiście wcześniej nie wiedziałem że to lewa bryka. Wracając po dozorze zajechaliśmy jeszcze na stację, gdzie koleżka zatankował do pełna iruszył z kopyta bez jakicholwiek opłat, po czym dojechaliśmy "na rejon" i spokojnie zmienił tablice rejestracyje...w przyszłości wystrzegałem się wycieczek z tymże osobnikiem...
Kolejny człowiek ode mnie z rejonu trafił kiedyś na komendę w charakterze przesłuchanego...gdy policjant zobaczył wydruk z jego przewinieniami powiedział do kolegi: Ja na chwilę wychodzę a ty miej oko na XXX bo nam fax stąd wyniesie... (nie wiem jak miałby to zrobić, lecz trzeba przyznać, że skille ma, bo jego dane są znane nawet śledczym z Interpolu...)
Drugi pacjent pokusił się nawet o to, że spod komendy ukradł nic innego jak sam radiowóz. Po fakcie powiedział, że był mu on zupełnie niepotrzebny, jednak chciał udowodnić sam sobie, że to nic trudnego...
Napewno coś jeszcze sobie przypomnę :)
yazz_aka_maish [ Legend ]
przesłuchanego = podejrzanego
Qba19 [ Junior WRC ]
yazz -> fajnych masz znajomych :)
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Chyba mi dobrze z oczu patrzy, bo mnie nawet nigdy nie spisali. Chociaż to dość dziwne, bo za sam wygląd powinni mi dać karę śmierci.
JihaaD [ Loża Szyderców ]
~~isztar~~ -od razu maryske musiala byc palona w lufce?:) W lufce pali sie tez szlugi bez filtra :)
ronints [ Pretorianin ]
kiedys mnie spisali za to ze sie odlałem w miejscu publicznym (bylo ciemno a ze mi sie bardzo chcialo to podszedlem pod sciane jakiegos budynku i zaczolem lac)
Immothep [ Errare humanum est. ]
yazz ---> czekam na dalsze "przygody" :P
ELWIS14 [ Konsul ]
JihaaD <---to by widziała peta z filtrem na koncu a nie niabitą lowke :)
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Codziennie jak wychodze z domu spotykam dwóch :) Mieszkam koło konsulatu, wiec mam ich 24h na dobre ;))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-05 17:52:43]
Artur20 [ Generaďż˝ ]
Jak jeżdżę do dziewczyny to się witam zawsze z jej tatą- policiantem. Dzisiaj nawet mi pączki przesłał przez nią do pracy :-)
yazz_aka_maish [ Legend ]
Wiecie co? Dziś wieczorem poruszę ten temat w kręgu znajomych, napewno przypomną mi niejedną akcję :)))
Co parę głów to nie jedna :]
LooZ^ [ be free like a bird ]
Hm, mowicie dzien dobry policjantom ? Nigdy o tym nie pomyslalem, a to w sumie wyraz szacunku. Hm... Musze zaczac.
@lb@tros [ Horned Reaper ]
yazz_aka_maish --> LOL też kiedyś mialem zaporożca :) ... czekam na dalsze historie :)
sebekg [ Generaďż˝ ]
A Mnie przesukali na okeicu i pozwolili dalej robic zdiecia :):):) A bylo to zaraz po tym jak dziennikarz wlazl na teren lotniska...
gregol [ Junior ]
sebekg --> po co odkurzasz ten wątek, co kogo obchodzi ze cie macali. Mnie na każdym koncercie osługa przeszukuje :/ ehh a niby nie junior...
__FurY_of_WinD_ [ Metal Gear Solid RuleZ ]
Na deskach z kumplem katujemy namiętnie ławke, nagle dwoch kolesi wyłania się z zza zakrętu no to sobie poszliśmy... powedrowalismy na drugą miejscówkę oddaloną o jakiś kilometr... patrzymy a tu Ci sami kolesie w radiowozie "Chodzcie tu chłopaki, a co to się ławki niszczy..."
peners [ SuperNova ]
Moje spotkania się odbywaja przeważnie na meczach :) Ostatnio nasz czarny brat ( rumun czy bóg wie co to jest ) został spałowany za to ze jest czarny ech co za dyskriminacja ze strony polskiej policji :)