GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

THIEF - Garrett, moje drugie imię... (cz. 15)

14.02.2002
07:45
smile
[1]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

THIEF - Garrett, moje drugie imię... (cz. 15)

THIEF - Dark Project, czy też późniejszy The Metal Age - to gra fenomenalna w swej formie, innowacyjnym potraktowania tematu, czy wreszcie w tym, co w elektronicznej rozrywce najwazniejsze - radości grania.
Jej kosmiczna miodnosc niejednych doprowadzila do słodkiego uzależnienia, nie dziwi też ze ma na swiecie grono oddanych fanów i sympatyków.

THIEF to gra nieśmiertelna, w ten czy inny sposob bedzie żyła na zawsze w pamieci graczy.
Bardzo chcialbym, aby wątek ten skupial wszystkich fanow tej gry, aby na tych łamach nastepowal przeplyw waznych dla nas informacji, by to tutaj dzielimy się swoimi doswiadczeniami, emocjami, problemami...

Zapraszam do dyskusji na wszystkie tematy dotyczace Thiefa ( 1 i 2 )
Witam i Ciebie - Czeladniku, Adepcie, Mistrzu Zlodziejskiego Fachu....
Wstap do naszej gildii...badz jej wierny....

Ponizej podaje link do poprzedniej czesci naszego watku....

14.02.2002
07:50
smile
[2]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Oto lista łączy do poszczególnych, wcześniejszych cześci naszego wątku... https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=208254 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=202317 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=199807 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=197629 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=191349 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=179563 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=208254 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=214047 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=217182 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=221303 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=228889 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=232983 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=246972 https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=260390

14.02.2002
07:51
smile
[3]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Projekt Bukarego i PiotraS z wszechmiar godny zainteresowania - kto nie zna niech czyta koniecznie... UWAGA! UWAGA! Wersja 1.0 (ostateczna) THIEF FAN COMPACT DISCS (2 wolumeny, 4 CDs) jest już gotowa! Na razie wstępne zamówienia proszę składać na adres PiotraS: [email protected] Więcej szczegółów na temat zawartości, układu, aktualizacji, ceny etc. TFCDs oraz przyczyn ich powstania znajdziecie tutaj: https://republika.pl/thief_age/tfcd.htm https://users.nethit.pl/forum/read/thiefage/541250/ https://www.ttlg.com/forums/ubb/ultimatebb.php?ubb=get_topic&f=17&t=010640 Aby dowiedzieć się jak najwięcej, przeczytajcie CAŁE powyższe wątki (składają się one z 3-4 stron). Zachęcam też do odwiedzenia domowej strony projektu TFCDs (strony PiotraS): www.thiefage.prv.pl Staraliśmy się, aby był to produkt najwyższej jakości (testowaliśmy go i nanosiliśmy poprawki przez miesiąc) oraz aby cena TFCDs nie była zbyt wygórowana i pokrywała tylko koszty produkcji i wysyłki płyt. Zachęcam więc wszystkich fanów THIEFa do złożenia zamówienia. TFCDs to nie tylko zbiór WSZYSTKICH Fan i Demo Missions, filmów, programów i patchy związanych z grą, narzędzi dla DromEda, instrukcji i poradników dla edytora, „złodziejskich” aplikacji oraz dodatków dla Windows, artykułów, powieści i wierszy opartych na grze etc., ale również – dzięki wyjątkowemu zbiorowi linków – niezastąpione narzędzie do poznawania całego świata THIEFa oraz międzynarodowej społeczności „złodziei”. Czekamy również na wszelkie pytania dotyczące TFCDs. Najlepiej zadawać je na forum ThiefAge w wyżej wymienionym wątku. https://republika.pl/thief_age/tfcd.htm

14.02.2002
08:55
smile
[4]

master_thief [ Chor��y ]

wlasnie przeczytalem opowiadanie "Projekt Martwego Boga". no coz, jestem pod wrazeniem. gratulacje za swietny pomysl i dobre wykonanie. na godzinke calkowicie sie wylaczylem, czytajac opowiadanie. naprawde godne polecenie. duze brawa

14.02.2002
09:55
smile
[5]

Judith [ Gladiator ]

Dozorca? Dobrze, że nie stróż,chociaż moiże to byłoby lepsze, :-/

14.02.2002
11:23
[6]

master_thief [ Chor��y ]

taaaa... ale i tak jest supr

14.02.2002
20:32
smile
[7]

Bukary [ Generaďż˝ ]

No cóż, po raz kolejny chciałem sprawdzić, czy w DromEdzie można zrobić to, co Piotr zrobił w UnrealEdzie. Wszystko szło dobrze. Zrobiłem sklepienia i dwa rzędy kolumn. Niestety, kiedy próbowałem dorobić kolejne dwa rzędy (u Piotra są cztery: dwa pośrodku i dwa wtopione w ścianę) DromEd wyświetlił niemiły komunikat: „Złożoność sceny zbyt wysoka”. Dlatego zrzuty, które oglądacie są, oczywiście, obrazem przerwanej w połowie budowy i tak właśnie należy je traktować. Porównajcie moje zrzuty ze zrzutem Piotra, a zobaczycie, dokąd DromEd pozwolił mi dojść i gdzie musiałem się zatrzymać. Być może należało by zmniejszyć ilość sides in base poszczególnych walców (kolumn i sklepień), ale nie chce mi się już tego robić. Być może pomogła by też nieco optymalizacja itd. Może powinienem był inaczej gospodarować bryłami... Kto wie? Wydaje mi się jednak, że głównym problemem są sklepienia krzyżowo-żebrowe. Wnioski: gdy idzie o złożoność sceny, DromEd przegrywa, niestety, z UnrealEdem. Ale pocieszeniem jest dla mnie fakt, że DromEd – pomimo swoich ograniczeń – i tak pozwala na tworzenie przepięknych scenerii (vide „The 7th Crystal”).

14.02.2002
20:37
[8]

Bukary [ Generaďż˝ ]

I z innej perspektywy...

14.02.2002
20:39
[9]

Bukary [ Generaďż˝ ]

I znowu z innej...

14.02.2002
20:42
[10]

Bukary [ Generaďż˝ ]

I znowu...

14.02.2002
20:44
[11]

Bukary [ Generaďż˝ ]

I po raz kolejny...

14.02.2002
20:50
[12]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Zamiast poprzedniego zdjęcia miało być to...

14.02.2002
21:39
[13]

PiotrS [ Centurion ]

To co Bukary ? Będziesz autorem pierwszej polskiej T3FMs ! ;)))

15.02.2002
13:49
smile
[14]

Bukary [ Generaďż˝ ]

No cóż, Piotrze, jesli wyślesz mi UnrealEda 2, to kto wie... :)

15.02.2002
13:55
smile
[15]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Hej Bukary - juz po pracy - jesli tak to Ci dobrze -ja musze jeszcze troche odbebnic...

15.02.2002
14:05
smile
[16]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Tak, już (dopiero?) po pracy, ale zaraz się zabieram za inną robotę (gotowanie obiadu, sprzątanie i pisanie planu awansu zawodowego), a potem jadę do kina (Władca Pierścieni)... :)

15.02.2002
14:09
smile
[17]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Taaak .... - milej projekcji -ja mam bilety na jutro... : )

15.02.2002
21:50
smile
[18]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Przejrzałem wypowiedzi osób, które pracowały zarówno w edytorze UnrealEd, jak też w DromEdzie. Wszyscy twierdzą zgodnie, że UnrealEd jest bardziej przyjazny w obsłudze (user-friendly). Niemniej jednak wszyscy twierdzą również, że do pracy w DromEdzie można się szybko przyzwyczaić. Co więcej: chociaż DromEd nie pozwala na takie fajerwerki graficzne, jak UnrealEd (mała ilość ścian w walcach, duże ograniczenia złożoności widoku itp.), to jednak daje użytkownikowi większe możliwości w zakresie, by tak rzec, „programowania” (tworzenie różnych dziwnych rzeczy, wydarzeń i efektów-nie-graficznych w obrębie poziomu). Krótko mówiąc, UnrealEd (w swojej obecnej postaci) umożliwia tworzenie przepięknych lokacji, ale w DromEdzie powstać mogą „ciekawsze” misje. Nie wiem, czy jest to prawda. Opieram się tylko na wypowiedziach innych osób. Jeśli chodzi o trudność w obsłudze DromEda, to myślę, że pewnym rozwiązaniem są METABRUSHES Datoyminaytaha, pozwalające na tworzenie złożonych konstrukcji kilkoma kliknięciami myszki. Niestety, nie uda nam się „przeskoczyć” ograniczeń edytora, związanych z dopuszczalną ilością brył itd. Co zatem mamy robić: poznawać DromEda czy UnrealEda? Powiem w ten sposób: A) Jeśli ktoś nie ma w ogóle zamiaru tworzyć misji dla THIEFa, to niech o DromEdzie zapomni. B) Jeśli ktoś miałby ochotę na stworzenie misji dla T1 lub T2, ale obawia się, że nie zdąży przed premierą T3, to niech zapomni o swoich obawach i jak najszybciej zabiera się do roboty. Czasu zostało jeszcze tyle, że dobra misja może powstać. Nie wiadomo na pewno, kiedy ukaże się T3 (najwcześniej przełom 2002/2003, ale to BARDZO optymistyczna data), a ponadto nie wiadomo, czy od razu po premierze gry udostępniony zostanie edytor misji. Dodatkowo: niewiele o tym edytorze będzie na początku wiadomo (zob. poniżej). C) Jeśli ktoś nie ma zamiaru tworzyć misji dla T1 lub T2, ale chciałby stworzyć misję dla T3, to niech się już zabiera za poznawanie UnrealEda. I jeszcze moje trzy grosze: DromEd ma jedną (oprócz wspomnianych powyżej) POWAŻNĄ przewagę nad UnrealEdem. Otóż o DromEdzie wiadomo już praktycznie wszystko. Dzięki rzeszom fanów wiele rzeczy, o których można by tylko marzyć, stało się możliwe. Wiele pomysłów, których realizacja została opisana w teorii, nie zostało nawet jeszcze wykorzystanych w misjach. Praktycznie każde „marzenie” użytkownika może zostać w ten czy inny sposób zrealizowane. DromEd ma nieprawdopodobną wręcz „obsługę techniczną”: w ciągu kilku godzin otrzymacie na forum TTLG odpowiedź na KAŻDE związane z edytorem pytanie. W DromEdzie nie ma więc już rzeczy niemożliwych (oprócz, oczywiście, pewnych ograniczeń wizualnych). Można stworzyć misję, która rozgrywa się w krainie liliputów (Alchemic’s Allusions). Można dać Garrettowi zupełnie nowe, niesamowite bronie (np. WindArrows). Można tworzyć niewiarygodne przerywniki filmowe, które rozgrywają się dosłownie w świecie gry (CamVator). Można nawet stworzyć własny, oryginalny light gem (jak to zrobił schwaa). Itd. Itp. A wszystko to za pomocą odpowiednich kombinacji links, traps, triggers, conversations, sources & receptrons. Nie wiem, czy UnrealEd ma AŻ tak rozbudowane „zaplecze”. Należy pamiętać, że wiedza o DromEdzie budowana była przez fanów przez kilka lat (od chwili ukazanie się pierwszej publicznej wersji edytora). A gdy ukaże się edytor do T3, to NIC właściwie nie będzie o nim wiadomo. Wszystko trzeba będzie zaczynać od nowa. Gromadzenie odpowiedniej wiedzy znowu potrwa bardzo długo. Jeśli więc natkniecie się na początku pracy z nowym edytorem na jakiś problem, to nie ma tak dużej gwarancji, jak w przypadku DromEda, że zostanie on rozwiązany. W gruncie rzeczy – na początku (tj. przez jakieś 1-2 lata) – nowy edytor będzie pełen ograniczeń (chociaż lokacje będą w nim zapewne przepiekne), bo po prostu nie będziemy wiedzieli, jak za jego pomocą zrealizować nasze NIETYPOWE pomysły.

16.02.2002
11:04
smile
[19]

Paweuek [ Centurion ]

Cześć wam! Naraszcie udało mi się tutaj dostać!

16.02.2002
11:57
smile
[20]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

witaj Paweuek ! -dobrze Cie widziec na tych lamach...

16.02.2002
12:19
[21]

Judith [ Gladiator ]

Brzeszczot --> Troszkę stronniczo oceniasz DromEd'a, jak mi się wydaje - UEd (zwłaszcza 2) jest naprawdę genialnym narzędziem (zebrał on sporo nagród jako najlepszy edytor 3d), tyle, że robiono na nim głównie strzelanki fpp. Słabą stroną jest niewątpliwie jego AI - dlatego panowie z ISA piszą do T3 swoją... Co do modyfikowania silnika to nie wiem, ale spokojnie mozna robić mody tak jak w Drom'Edzie - po prostu ludzie, którzy w tym robią nie grzeszą specjalnie pomysłowością poza: "no jakby tu zrobić grywalnego fpp w stylu CS". Choć np. mutator do UT pod nazwą DarkMagic był świetny... Jestem jednak pewien jednego - jeśli uczyliście sie editingu w DromEdzie, to w nowym UEd bedziecie po prostu śmigać - wszędzie pełno skrótów, ikonek, możliwość edytowania dowolych wierzchołków figur (vertices)...

16.02.2002
12:40
smile
[22]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Judith --- hehe, chcialbym miec taka wiedze jak Bukary( autor tekstu o ktorym myslisz) na temat Dromede i Ty na temat Unrealeda - wtedy moglbym wydawac jakiekolwiek sady - w zwiazku z tym poki co milcze i przygladam sie Waszej dyskusji...

16.02.2002
12:58
[23]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

G' afternoon, fellow Keepers! :-) Wydaje mi sie, ze minela wiecznosc, od kiedy ostatnio tu bylem...

16.02.2002
13:14
smile
[24]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Judith ---> Stronniczo oceniam DromEda czy UnrealEda?

16.02.2002
14:46
[25]

Judith [ Gladiator ]

Sorry, Brzeszczot, :) siedzę i piszę esej o Pascalu, jestem trochę roztargniony... :))). A zatem Bukary --> Miałem na myśli, że nieco za bardzo przychylasz się do DromEda, ale to zrozumiałe... A stron poświęconych UEd'owi jest mnóstwo - tylko są one porozsypywane... Nie ma zintegrowanego Unreal community tak jak jest na TTLG.com...

16.02.2002
20:14
smile
[26]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Oto, co jeden z fanów powiedział o UnrealEdzie (i o tym, co powinno się zmienić w tym edytorze): ---------------------- Well, I hope they modify the editor interface somewhat - I really hate that stupid template brush, it's so hard to alter anything once you've done it, something we who use Dromed take for granted. I also hope they modify the scripting interface - I, for one, do not relish the prospect of having to learn to be a programmer as well as a designer. --------------------- Wynika z tego, że w UnrealEdzie trudno jest zmienić to, co się raz zrobiło, a ponadto - tak jak pisałem - kwestie dotyczące "programowania" są lepiej rozwiązane w DromEdzie. Czy ta osoba ma rację? :)

16.02.2002
22:47
smile
[27]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w ciągu kilku dni zobaczycie, jak piękną lokację można wykonać przy użyciu DromEda. Na razie jednak musicie się zadowolić tym, co zrobiłem w tym kierunku dzisiaj... :)

16.02.2002
22:56
[28]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Bukary --- witaj i jakm byles na "Wladcy...." ?

16.02.2002
23:21
smile
[29]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Informuje o recenzji T2 na Player's Desert jaka zamiescil tam Judith..... Oto link.....

16.02.2002
23:41
smile
[30]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Oj, Judith, jaka wpadka... Od kiedy to Garrett rzuca swoim okiem??? :) Poza tym recenzja jest dobra. Przypomniala mi niedociagniecia w pierwszej misji - nie tylko tekstury sufitu, ale i sciany pomieszczen sa niekiedy niedopasowane.

17.02.2002
00:03
[31]

PiotrS [ Centurion ]

Bukary --> nie ma o czym w tej chwili dyskutować, UnrealEdem nikt nie jest w stanie stworzyć fanmisji, w takim kształcie, w jakim znamy z TFMs. UnrealEd 2 to nie jest ten sam edytor, którym będzie się robiło fanmisje do T3, to nie będzie nawet ten, który poznamy w U2, UT2 czy DEx2. Thief ma własne specyficzne cechy i niektóre funkcje edytora T3 muszą być inne, jak piszesz będziemy musieli jeszcze chwile poczekać, czyli jest spokojnie czas na zrobienie ciekawych misji w DEdzie. Co do wyższości edytorów, to się mylisz, DromEd to dwie gry i kilkaset fanmisji, UnrealEd to kilka gier [np. Rune - coś w klimacie T] niezliczone ilości map i modów. Samo środowisko twórców UEda może nie jest tak widoczne, ale to ze wzg. na wielkość, jest ich po prostu dużo więcej i są bardziej rozproszeni. W jakimś stopniu o możliwościach UEda i jego zastosowaniu w świecie Garretta będą świadczyły mapy w Thievery, w zespole ich twórców są ludzie znani zarówno w światku UT jak i Thiefa. Nie zapominajmy oczywiście, że silnik Unreal Warfare ma być dużo lepszy od tego z UT, będzie to, więc jedynie namiastka tego, co będzie można zrobić z T3. Nie wiem, o co chodzi dokładnie gościowi narzekającemu na UEda, nie znam się na tym, ale zapewniam Cię samo tworzenie poziomów jest łatwe, może nie banalnie łatwe, ale dużo prostsze niż w DEdzie. I jeszcze jedno, co myślicie o zrobieniu Morii – podziemnego królestwa krasnoludów z Władcy Pierścieni, ale... qurna takich kolumn, w takiej ilości i wielkości, takich mostów nad przepaściami z taką ilością przestrzeni nie zrobię ani w Dark- ani w UnrealEdzie :)

17.02.2002
00:13
[32]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

PiotrzeS - taak dzisiaj na widok komnaty Balina - wladcy Morii, az dech mi zaparlo, hehe - i pomyslalem wlasnie o tym o czym piszesz czy Rune jest podobny w klimacie do T - hmm.... chyba bym sie spieral - moim zdaniem nie jest -ale grafike ma bardzo ladna, "pikną" wprost...

17.02.2002
00:32
[33]

PiotrS [ Centurion ]

Rune, zgoda źle napisałem, ale ja ją mile wspominam, taka „nawalanka”, od czasu do czasu człowiek musi się wyładować :) Morii, ten rząd kolumn, to prosto z mojej „wizji katedry” sprzed kilku dni, musze zdobyć zdjęcie tych kolumn, te ozdoby proste a jedncześnie piękne, tak będą wyglądać kolumny w Katedrze Strażników w mojej T3FMs ;))

17.02.2002
03:45
smile
[34]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Kilka spraw: A) Nie znam się na UnrealEdzie i dlatego nie będę już w jego sprawie zabierał głosu. Pewnie macie rację: to dobry edytor. I zapewne lepszy niż DromEd. Chociaż trudno porównywać np. Dostojewskiego i Manna. To zupełnie co innego. Mam nadzieję, że wszyscy ci fani THIEFa nie mieli racji i że UnrealEd pozwala na dokonywanie takich "sztuczek" jak DromEd. B) Tak, byłem na "Władcy Pierścieni", ale nic o tym nie pisałem, bo... troszkę się zawiodłem. Oczywiście, książka Tolkiena zajmuje szczególne miejsce wśród moich młodzieńczych lektur i dlatego wiele sobie po tym filmie obiecywałem. A co zobaczyłem? Zlepek scen, lepszych lub gorszych, żadnej spójności narracji, koszmarne i infantylne czasami dialogi, sceny jak z keskówek Disneya itp. Największym moim zarzutem jest tutaj BRAK SPÓJNOŚCI: scenarzyści nie zatroszczyli się o przekształcenie książki na język filmu. Wiele rzeczy pozostaje nie wyjaśnionych i bezsensownych: dlaczego do Froda i Sama przyłączyli się pozostali hobbici, czym są pierścienie, kim jest tak naprawdę Gandalf i Saruman, dlaczego Aragorn i Boromir są skłóceni, kim jest Balrog, dlaczego elfowie i krasnoludowie się nie lubią, dlaczego tak szybko drużyna zawróciła ze szlaku w Górach Mglistych, nie wiadomo, o co chodzi z posągami królów itd. itp. Oczywiście wszystkie te rzeczy są w książce, ale powinny się również znaleźć w filmie. I nie przekonują mnie tłumaczenia, że to dlatego, bo film ma TYLKO 3 godziny. Przecież scenarzyści (m.in. Jackson) zdawali sobie sprawę, ile ma trwać ich film i powinni byli zrobić wszystko, by nadać swojej historii spójność. Można to było zrobić w prosty sposób. Skoro film zaczyna się od narracji zza kadru (głos królowej elfów), to można było tę narrację kontynuować przez cały film (oczywiście tylko w kilku momentach). Widzowie dowiedzieliby się wielu rzeczy, a film wydłużyłby się najwyżej o 5-10 min. I, co ważne, stałby się filmem, a nie zlepkiem scen. Dalej: razi ogromny infantylizm filmu. Po radzie u Elronda wszyscy skaczą z radości jak kibice na meczu. Rozmowy Froda i Sama są dziecinne. W pojedynkach brak krwi (a przez to i realizmu). Spotkanie Aragorna z ukochaną na mostku jest kiczowate i żywcem wzięte z Disneya. Boromira (i jego śmierć) również potraktowano zbyt infantylnie (i patetycznie). I tak dalej. Efekty są czasami dosyć marne. Gdy królowa elfów przechodzi "test", to zamienia się w... no właśnie, w jakąs postać z taniego horroru. Balrog wygląda jak jakiś transformer z beznadziejnej kreskówki (zupełnie nie pasuje do otoczenia). Orkowie wyglądają w świetle dnia beznadziejnie. Pojedynek Gandalfa i Sarumana przypomina zbytnio pojedynek czarownic w filmie (raczej dla dzieci) "Willow". "Oko" Saurona wygląda jakby powstało jakieś 20 lat temu. Okropność. Sauron na początku filmu jest jakby żywcem wzięty ze starego "Excalibura". Itd. Poza tym jest kilka błędów w montażu, np. widzimy "pogrzeb" Boromira, a potem nagle Legolas pogania drużynę, żeby dogoniła Froda, którego widać na drugim brzegu rzeki. To co? Zanim Frodo przepłynął na drugi brzeg, drużyna zdążyła już Boromirowi urządzić pogrzeb? Muzyka również była nie do zniesienia. Oczywiście, jest wiele dobrych rzeczy w filmie: aktorstwo, zdjęcia, niektóre efekty. Ale film to w znacznej mierze scenariusz. I niec go nie zastąpi, żadne efekty. Co wywarło na mnie największe wrażenie? Nie, nie troll, nie potęzna bitwa na początku, nie (znakomity) Gandalf. Szczęka mi opadła, gdy zobaczyłem elfów wz Lothlorien: dumnych, wyniosłych, pięknych. O czym to świadczy? Zamiast raczyć nas ciągiem niepowiązanych ze sobą efektów, Jackson mógł poświęcić więcej uwagi postaciom. Bo są tego warte. Co o tym wszystkim sadzicie?

17.02.2002
12:09
smile
[35]

Judith [ Gladiator ]

KinSlayer --> ??? Garrett rzuca "swoim okiem" od czasu gdy Victoria mu je zabrała, a Hammeryci w podzięce za uratowanie świata sprawili mu mechaniczny jego odpowiednik, który działa jak remote camera, nie przymierzając... A poza tym nie przejmujcie się tą recenzją zbytnio - jest trochę za krótka i na ten moment mojej refleksji nieco zbyt techniczna - za mało w niej opowieści, narracji - postaram się to nieco nadrobić - już niedługo wyjdzie moja recenzja SS2...

17.02.2002
12:37
smile
[36]

Judith [ Gladiator ]

Bukary --> Jeszcze nie byłem na filmie, ale dosłownie przed chwilą słuchałem opini bardzo skądinąd pochlebnej o tym filmie - po przeczytaniu twojej "recenzji" mam teraz mieszane uczucia, zwłaszcza, że wyraz kompletengo zachwytu (dopiero teraz to zauważyłem) pochodził wyłącznie od strony wizualnej! Zadziwiające jak ludzie stają się podatni tylko na bierne przesiadywanie i wchłanianie efektów specjalnych. To smutna rzecz, ale tak się dzieje - ludzie głównie sa pasywnymi odbiorcami, w dodatku łasymi na świecidełka w potaci efektów, krajobrazów... No ale nic, ja pójdę to może powiem coś więcej...

17.02.2002
12:46
smile
[37]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Judith --> masz racje, czepiam sie... ale w rzeczywistosci rzuca Scouting Orbami :) Przeczytaj chocby ich opis w "sklepie" - rzucone lacza sie zdalnie z jego mechanicznym okiem jakims mistycznym sposobem :) PS. Ale jestem upierdliwy :)

17.02.2002
12:48
smile
[38]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Bukary - bedec swiezo po projekcji chce sie odniesc do Twoich ocen ale musisz mi dac troche czasu....

17.02.2002
14:34
smile
[39]

Judith [ Gladiator ]

KinSlayer --> Ot, taka nasza natura.. Filozofowie się wiecznie czepiają, poloniści, kto się dziś nie czepia, :)) Byle jeno rozsądnie, prawda? (to nie żaden zarzut, :))

17.02.2002
16:39
[40]

PiotrS [ Centurion ]

Władca Pierścieni – Ja jestem zadowolony, co prawda jestem daleki od bezkrytycznego zachwytu, z który można się spotkać dosłownie wszędzie, ale film oglądnę jeszcze kilka razy i to z przyjemnością [szczególnie czekam na dłuższą wersje]. Zgodzę się z Bukarym, film ma błędy. Muzyka zła, żeby nie powiedzieć gorzej. Niektóre sceny, infantylizm, pojedynki – wszystko typowo amerykańskie, ale nie ma, co się dziwić, zjawisko „poprawności politycznej” wymyślono właśnie tam, nić na to nie poradzimy, nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że w drugiej części Entowie mają żony. Nie musimy patrzeć tak daleko, niech mi ktoś powie, dlaczego w Thief2 wśród straży miejskiej i Mechanistów pojawiły się kobiety, zastanawialiście się nad tym: Brak spójności, nie znam się na filmie tak dobrze, ale ten film jest dla ludzi, którzy czytali Trylogie, żadna narracja tu nie pomoże, nikt nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkie wątków w sposób na tyle jasny, aby go zrozumiał przeciętny widz amerykański, na to konieczny byłby 2–godzinny wstęp. Sceny walki – fatalne, po takich filmach jak Gladiator czy Waleczne serce to powinno być na wyższym poziomie, może w drugiej części będzie lepiej, gdzie tych scen jest więcej. Śmierć Boromira może trochę za bardzo pompatyczna, ale sama postać jest dla mnie w filmie najbardziej ciekawa, ludzka. Na błąd z pogrzebem nie zwróciłem uwagi, ale za coś takiego powinna spaść... czyjaś głowa, tzn. ktoś z posady. Oko Saurona – koszmarne. Natomiast scena z Galandrielą czy widok Nazguli po włożeniu pierścienia – podobały mi się. Wątek elfa i krasnoluda – słabo przedstawiony, ale na nich przyjdzie czas w następnych częściach jak i na Aragorna – mam taką nadzieje. Ciesze się, że powstał ten film, zastanawiam się, gdzie schowałem trylogie Tolkina, może przeczytam ją jeszcze raz :)

17.02.2002
17:08
smile
[41]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Bukary --- no coz ------- mi film sie spodobal i jestem pod jego wrazeniem-------- Twoje uwagi i krytyke uwazam w pewnych miejscach za sluszna, w innych za chybiona, w jeszcze innych za niepodlegajaca dyskusji ..... To co sluszne.......... Musze przychylic sie do Twojej uwagi / pomyslu odnosnie narratora - wchodzacego co jakis czas z odpowiednim komentarzam , reminiscencja, wytlumaczeniem tego co widzimy na ekranie - nie byloby to zle ale na pewno tez nie latwe - istnialaby potrzeba zmiany calej formuly i ram filmu - jak ustawic narratora, co to za postac(kronikarz, stary Frodo, moze sam Tolkien ???), dlaczego mialby prawo do swoich wtretow ?, jakby odbilo sie to na tempie filmu ? To kilka z kwestii na jakie nalezaloby dac satysfakcjonujaca widzow odpowiedz Ale piszac te slowa wychodze zupelnie z innych zalozen niz Ty -piszesz : "(...)..scenarzyści nie zatroszczyli się o przekształcenie książki na język filmu. Wiele rzeczy pozostaje nie wyjaśnionych i bezsensownych (...) Moja ocena nie jest tak negatywna – może moje oczekiwania były slabsze, mniej radykalne..... TY zadasz od filmu – amerykanskiego/ „hoolywodskiego”(sztuka to czy inwestycja ?) aby w swych ramach zawarl cale bogactwo i sens znaczen i odniesien swiata Tolkienowskiego Srodziemia . Tego nie można w godziwy sposób zrobic – syn Tolkiena - Christopher wyrazil to jasno... Nawet jeśli chodzi Ci o sama historie wyprawy Powiernika Pierscienia to tez nie było to wykonalne do konca, czego efekt moglismy oboje zobaczyc. Tu dochodzimy do akademickiego pytania -czy jest możliwa satysfakcjonujaca translacja wspanialej ksiazki na jezyk celuloidowej tasmy. No wlasnie.... Jak to jest, ze nie wierze amerykanskiemu kinu jak psu – nie wierze w to ze mnie do czegos natchnie (no, czasem do wyjscia z kina), przekona , odda cala, czy choc znaczna czesc bogactwa opowiesci, odda to czego nie sposob czasami wyrazic slowami - to co należy do jezyka duszy i wyobrazni. Czasami udaje się to kinu europejskiemu a czasami nie. Idac na super produkcje „made in USA” wiem ze nasyce oczy a nie to co siedzi we mnie - jakkolwiek bysmy tego nie nazwali. Co mamy w filmie Jacksona ? - ewilibrystyke 4 scenarzystow probujacych okielznac to co okielznac się tak naprawde nie da – żeby było jasne – wygibasy tych panow oceniam dobrze, dynamiczna, porywajaca, zapierajaca dech w piersiach opowiesc, wspaniala scenografie... Czy to zatem wystarczy ? Tym co Tolkiena nie czytali -tak i owszem – może zacheci do siegniecia po ksiazke - tak sa niescislosci watpliwosci w scenariuszu.... czy braki (Tom Bombadil) Mnie one nie raza, zdaje sobie z nich sprawe ale nie raza ! Może nas rozni podejscie do samego filmu – wyrazilem swój stosunek do kina zza wielkiej wody – dlatego oczekiwalem od „Wladcy...” tylko i wylacznie WIDOWISKA – orgii która nasyci moje zmysly i radykalnie nie odbiegnie od wyobrazen przedstawionego przez Tolkiena swiata jakie mam po kilkukrotnych lekturach tej ksiazki. Tak się stalo – zgadzam się moja postawa może jest minimalistyczna ale wynika z wrodzonej nieufnosci i checi oszczedzenia sobie rozczarowan Tak się stalo i za to jestem Jacksonowi wdzieczny...Majac swiezo w pamieci to co jest w ksiazce dalem się porwac uproszczajacej ale pieknej magii kina... to czego zabraklo dopowiedzialem sobie sam Ksiazka Tolkiena znaczy dla mnie bardzo wiele – ale rozumiem zasady rzadzace wspolczesnym, komercyjnym kinem Jackson wspaniale zastosowal się do sterego polskiego przyslowia - „Panu Bogu swiece a diablu ogarek” Caly problem co uznamy za swiece a co za ogarek....... : ) Bukary zgadzam się ze można było stosunkowo niewielkim kosztem – nie odbiegającym diametralnie od producenckich zalecen poprawic narracje i tok opowiesci tak by oddala dosadnie sens rozgrywajacych sie na srebrnym ekranie wydarzen c.d. – nastapi…

17.02.2002
17:09
[42]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

w c. d. -"To co niesluszne..."

17.02.2002
17:13
[43]

Judith [ Gladiator ]

A ja w obliczu manii filmowania wszystkiego, co zostało dobrze napisane proponuję powrócić do lektury - wyjmę zatem moją wielką księgę z napisem Włądca pierścieni i czytać będę (jak tylko napiszę ten esej o Pascalu)... BTW zgadnijcie, co teraz robi A.Wajda?

17.02.2002
17:27
smile
[44]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

A mister Wajda kreci "Zemste" i zaraz mnie szlag trafi. Ktos rozpisal nieustajacy konkurs na najlepsza ekranizacje, czy co? (...) I znowu ta sama obsada co w innych tzw. 'superprodukcjach'... Cienko przedzie polskie kino.

17.02.2002
17:35
smile
[45]

master_thief [ Chor��y ]

film moze nie jest dokladnym odzwierciedleniem dziela Tolkiena ale taki po prostu byc nie moze. wg mnie i tak jest super zrobiony. co do krytyki bukarego uwazam ze jest ona w wielu miejscach chybiona, wyglada to tak jak bys czepial sie wszystkiego w tym filmie i nic ci sie nie podobalo. a film mimo bledow i tak uwazam za swietny

17.02.2002
17:36
smile
[46]

Judith [ Gladiator ]

Święte słowa Kin... a w dodatku Podstolinę ma zagrać K. Figura!!! A ja myślałem, że to jakiś żart, :/

17.02.2002
17:53
smile
[47]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Figura Podstolina? Chyba zartujesz??? ;)))

17.02.2002
17:58
[48]

Judith [ Gladiator ]

Tak podawali w Trójce, :/

17.02.2002
18:18
smile
[49]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

To co [moim zdaniem] niesłuszne …. Bukary…….. Bukary w drugiej ze tak powiem czesci Twojego ciekawego i wielce inspirującego tekstu przewija się na przemian krytyczne wartościowanie – „infantylne”, „dziecinne”….. Moim zdaniem niesłusznie czego chciałbym poniżej dowiesc….. Czym jest Wladca Pierścieni” -mowie o książce ? Czyz nie jest basnia – gdzie rzeczywistość owszem może być brutalna ale przynajmniej jest jasna –dobro nazwane jest dobrem a zlo zlem - swiat opisywany przez Tolkiena nie zna odcieni szarości – postawy moralne sa jasno określone – w takim swiecie istnieje tylko czern i biel…. Nic poza tym. Tak i jeszcze raz tak - owszem jest to obraz uproszczony, niepelny, nie oddający prawdziwej rzeczywistości i skomplikowania postaw ludzkich , ich pokretnych motywacji – ja to dzisiaj majac te zakichane 27 lat wiem – i niby co? –jest mi od tego lepiej ? Guzik prawda - gorzej - lektura książki Tolkiena jak i ogladniecie filmu sa takim powrotem do tych szczesliwych czasow gdzie nieświadomie zylo się łatwiej, gdzie wybory były prostsze , a oceny swiata jednoznaczne i przez to dajace jakas pewność ….. której dzis za grosz nie mam… Tolkien piszac najpierw „Hobbita….” myślał o swoich dzieciach – pisal ze tak powiem „na domowy uzytek” Potem to jak mowil „rozrosło”[mysle o kontynuacji] mu się jego dzielo zycia do nieoczekiwanych rozmiarow… Ok. Bukary - wiem ze piszesz o warstwie dialogowej – odpowiedz wiec jak przedstawic na ekranie to co laczy Froda i Sama - jak przedstawic najprostsze i najwazniejsze uczucia przyjazni , oddania… - ja wiem jak - najlepiej jak najmniej slow – niestety współczesne obrazy tego zabiegu nie znosza….. Bukary -oto cytat z książki - powiedz jak to brzmi ? „ – Och panie Frodo to krzywda –odparl trzęsąc się Sam. - Krzywda, ze pan chciał odejść beze mnie i bez nikogo! Gdybym się nie domyślił prawdy, co by z panem teraz było? - Wędrowałbym sobie spokojnie dalej. - Spokojnie! -zawolal Sam. – Samiuteńki, bez mojej pomocy! Nie zniósłbym tego, nie przeżyłbym! - nie przezyjesz, jeśli ze mna pojdziesz samie – rzekl Frodo –a tego ja znieść nie mogę. - Mniej pewna śmierć z panem niż bez pana –odparl Sam. Alez ja ide do mordoru! - Wiem to dobrze , proszę pana. Nie może być inaczej. Inaczej ja ide z panem” moim zdaniem – dosc dziecinnie - bowiem taki jest rys psychologiczny Sama -wiernego slugi…… W tym wypadku film jest jak najbliżej przeslania książki…… Zgoda co do niektórych elementow filmu będących kurewna amerykanska maniera - Sam w czasie walki – walac wrogow patelnia – „Nabieram wprawy”, czy slabo zaznaczone role Pippina i Merrego (Meriadoka Tuka) grających w filmie role pożytecznych i smiesznych głupców…. Nie ma zgody na zarzuty typu patetyczność ---- patos , „wysokie c”, - książka jest pzrepelniona patosem – porównaj narade u Elronda w książce a w filmie…..Jackson wlasnie tam zrezygnowal z nadmiaru patosu – owszem dołączając te nieszczesne „Hejże na Mordor” Dziwi mnie tez bardzo - przedstawianie Disneya jako wzorca negatywnego – nie wiem czy ktos zna bardziej przyjazne dla dziecka bajki niż dziela tej zasłużonej wytworni. Piszesz „kiczowate” – nie wiem czy Ci wiadomo ale tak teraz tak zwani krytycy literaccy -vide ostatni „Pegaz” zwykli określać tak sama powiesc --- i ja nawet nie przecze , może cos w tym jest –tylko jak moc ma kicz….. W tym wypadku porywajaca….. Przypomnij sobie co pisal Gombrowicz o Sienkiewiczu – zaczynalo się chyba tak -„Nieznosna lektura……” –a dalej razi to , tamto , a potem Gombrowicz pisze -ale jak się to czyta……. Resume : Basn , toczy się wlasnym rytmem, operuje wlasnym jezykiem , swoistymi dla siebie kategoriami wartości – to wszystko dostrzegam w książce, to wszystko dostrzegam w filmie……

17.02.2002
18:35
smile
[50]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Piszecie, że moje uwagi są chybione. Proszę jednak o konkrety. A) Czy narracja w filmie była spójna? NIE. Narratorem mogła być Galadriela. Przecież to ona opowiada na początku historię pierścienia. B) Czy można było napisać bardziej spójny scenariusz? TAK. I film wcale nie musiałby być dłuższy. C) Czy muzyka była znakomita? NIE. Bo opierała się na studenckim chwycie: cichy liryzm i głośna pompatyczność. I pomyśleć, że na początku mieli wynająć Wojciecha Kilara, ale się rozmyślili. D) Czy film przypomina kreskówkę? TAK. Chodzi zwłaszcza o Aragorna i Arwenę oraz o Balroga. Wybacz, brzeszczot, ale nie chcę oglądać Disneya, tylko porządny film. E) Czy oko Saurona wygląda jak – delikatnie mówiąc – wyjęte z lamusa? TAK. F) Czy pojedynki są nieudane? TAK. Infantylizm. Zero krwi. G) Czy są błędy w montażu? TAK. Poza wspomnianym już pogrzebem Boromira można również wymienić np. fakt, że posągi królów mają wyciągniętą inną rękę, gdy widać je z przodu, a inną, gdy widać je z tyłu. Powtarzam: w filmie było wiele dobrych momentów, ale wydaje mi się, że przeważały, niestety, wady, które w dosyć prosty sposób można było wyeliminować. I to jest najbardziej godne pożałowania. Gdyby chodziło o jakieś skomplikowane sprawy... Ale wystarczyło troszkę dłużej posiedzieć nad scenariuszem i przy stole montażowym. Założę się, że można by ten film zmontować inaczej (na pewno jest wiele materiałów) i wszystko nabrało by rumieńców. Mój Boże! Jak ja na ten film czekałem, a teraz mi głupio przed znajomymi (i żoną), którzy wkrótce na to pójdą. Będę świecił oczami, bo tyle im naobiecywałem przed premierą. Co zaś do kina amerykańskiego, to nie do końca zgadzam się z brzeszczotem. Jest wiele filmów amerykańskich (tzn. wyprodukowanych przez amerykanów), nawet tych wysokobudżetowych, które poruszają we mnie to „coś”: wszystkie filmy Kubricka (to jednak kino amerykańskie, a nie angielskie), wszystkie filmy Davida Finchera, filmy Davida Lyncha i wiele, wiele innych. Jeśli miałbym oceniać 4 filmy, które w ciągu ostatniego miesiąca (lub dwóch) widziałem w kinie, to wyglądało by to następująco: 1) INNI 2) MULLHOLLAND DRIVE 3) AI 4) WŁADCA PIERŚCIENI. (Teraz uwaga dla brzeszczota, który twierdzi, że baśni nie można przedstawić inaczej niż zrobił to Jackson) Nawet „AI” w moim przekonaniu zwycięża z filmem Jacksona, albowiem Spielberg w sposób nieprawdopodobny przeniósł na ekran archetypiczne wyobrażenia każdego człowieka, zawarte w baśniach dziecinstwa. Jackson takiej sztuki nie posiadł. Pamiętajmy, że „Pinokio” to książka dla dzieci. Spielberg zrobił z niej film dla dorosłych. „Władca pierścieni” to raczej książka dla dorosłych. A Jackson zrobił z niej kreskówkę. „AI” ma w sobie to „coś”: wszystkie elementy filmu (zdjęcia, muzyka, dialogi, scenografia itd.) ewokują archetypiczną tajemnicę (bólu, cierpienia, dziecięcych marzeń, matki). A łzawe w gruncie rzeczy zakończenie nie staje się – o dziwo! – infantylne i „hollywoodzkie”. Film wzrusza, ale nie śmieszy. „AI” to prawdopodobnie najlepszy film Spielberga, a „Władca pierścieni” to kolejna superprodukcja, która zniknie szybko w moim sercu, a pewnie i w mrokach dziejów. Aż mi się płakać chce, że tak zmarnowano niepowtarzalną szansę. Przecież ja sobie nawet oczu nie nasyciłem na tym filmie. Zalany (a później zamarznięty) Nowy Jork z „AI” zrobił na mnie większe wrażenie niż np. Moria. Czemu? Ach, czemu?

17.02.2002
18:48
smile
[51]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

„I o tym co nie powinno podlegac dyskusji……” Krotko, bo nie ma o czym za bardzo gadac. A wiec ocena materii wizualnej i muzycznej - obciazona jest ciezkim grzechem subiektywizmu i jako taka nie powinna podlegac dyskusji Jest zreszta powszechnie znana tak maksyma lacinska o gustach , której ze wzgledu na wyzarty przez alkohol umysl nie przytocze w tym miejscu… : ) Pozwole sobie za to na kilka luznych uwag…….. Efekty specjalne - mi osobiście bardzo się podobaly –piekna była ta imigainacja na Wichrowym Czubie jak Frodo założył pierścień na palec Balrog ---- jak zerkniecie do książki to się przekonacie nie ma tam zadnego, konkretnego opisu Balroga – oprocz -postac podobna do ludzkiej i ze przed nim „szla” swietlista luna…… otwarte pole dla wyobrazni....... Ale oczywiście rozumiem ze może się z takich czy innych przyczyn nie podobac…… Oko Saurona ------ hehehe……. kto mi powie jak powinno wyglądać prawidlowe oko Saurona ??? Muzyka - bez filmu nijaka jakas taka bezbarwna – ale ilustrujaca obraz przekonuje mnie i może się podobac – zwłaszcza nieobecna na plycie sciezka z Morii (walka na moscie Khazad –dum) naslabsza moim zdaniem jest piosenka Enyi (nie wiem czy dobrze pisze) Sceny walki – Piotr –pisze fatalne – no nie wiem może powinienem faktycznie czym prędzej obejrzec Gladiatora bo ja nie mam zadnych uwag w tym aspekcie „ale ten film jest dla ludzi, którzy czytali Trylogie, żadna narracja tu nie pomoże, nikt nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkie wątków w sposób na tyle jasny, aby go zrozumiał przeciętny widz amerykański, na to konieczny byłby 2–godzinny wstęp” - Piotrze zgadzam się z ta czescia w zupełności UWAGA OSOBISTA: Film przyjąłem bardzo cieplo, czy porownywalicie kadry filmu z rysunkami uznanych ilustratorow Tolkiena np. Alvina Lee –jeśli nie zrobcie to….. Tak film mi sie podobal – ale uwazam doświadczenia i przyjemność spedzone przy lektorze książki za wartościowsze Spytacie czy przyjemniejsze ? Nie ma dobrej odpowiedzi gdyz oba te gatunki roznia się od siebie niezmiernie jak i rzadza się swymi nieubłaganymi prawami…. Ksiazka to ksiazka - film to film – na szczescie i to i to mam w domu -ksiazke na polce a film na Divixie……. : )

17.02.2002
18:52
smile
[52]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Judith ---> Napisałeś w recenzji, że w T2 "introdukcje jak i dłuższe przerywniki fabularne są lepiej wykonane" niż w T1. A przecież głównym zarzutem fanów co do T2 jest fatalna jakość filmików (większe "ziarno" niż w T1, rozmazujące się kolory itp.) i okropny (w porównaniu z pierwszą częścią) voice acting!

17.02.2002
19:01
smile
[53]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Oczywiście, powyższa uwaga jest "upierdliwa". Sorry, Judith... :)

17.02.2002
19:08
smile
[54]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Ach, jeszcze jedno: załatwiłem swoim klasom wyjście na "Władcę" (kl. 4-te, 5-te i 6-te szkoły podstawowej). Zamierzam im przed filmem zrobić lekcję, żeby coś z filmu zrozumiały (czwartaki!). Ksiązki jeszcze nie czytały. O czym powinienem im powiedzieć (w ciagu jakichś 25-30 min), żeby film im się spodobał i żeby w s z y s t k o zrozumiały?

17.02.2002
19:14
smile
[55]

Judith [ Gladiator ]

Ah, ledwie człowiek coś napiesze i zaraz się wszyscy rzucają, :))). Jak dla mnie filmiki w T2 są super - no może poza wspomnianymi napisami, które są chamsko rozmazane, :((. U mnie ziarna nie ma, za to wiem, że kiedyś filmiki strasznie zwalniały - jak sobie kupiłem lepszego kompa i kartę dźwiękową 3d to się dowiedziałem dlaczego, :))).

17.02.2002
19:27
smile
[56]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Bukary --- : )) --- PAMIETAJMY ZE MOWIMY TYLKO I WYLACZNIE O I CZESCI TRYLOGII - choc Tolkien nie lubil tego slowa - on mowil o mythopeii.... Ad A) Jakakolwiek niespojnosc nie byla razaca dla widza ktory nigdy o Tolkienie nie slyszal (takie mam wrazenie), rzeczywiscie przyznaje Ci racje - wcale mnie to nie zachwycilo a przeciez znam dobrze historie przedstawiona.... Ad B) TAK -zgadzam sie -wyrazilem to w swym tekscie Ad C) Mi sie podobala - jesli nie byla znakomita czy byla wobec tego dobra ? Kilar sam zrezygnowal - a co do Kilara - zauwaz ze sam lubi mocno i glosno - a muzyka do "Draculi" pelna jest motywow cichych, spokojnych i glosnych, mocarnych..... Ad D ) Disney - to dopiero robil porzadne filmy , popatrz jakie to dziwne mnie bardziej irytowala przedluzona ponad miare scena z walki z Trollem (o jakies 2 minuty) niz Bogu ducha winny Barlog, tak --- kochankom ciezko w dzisiejszych czasach -- aby wyznawac milosc trzeba czegos wiecej niz fikusnego mostka i poswiaty ksiezyca...... Ad E ) co do oka Saurona - nie wiem nie mialem przyjemnosci.......powiedzialem juz nic do niego nie mam - moze warto zajrzec do ksiazki (zaraz sam to zrobie) - moze w opisie jest zblizone do przedstawionego przez Tolkiena ? Ad F ) Pojedynki sa ciekawe i elektryzujace - a hektolitry krwi nie swiadcza o tym czy sceny walki sa udane czy nie -te sa same w sobie sa bardzo dobre (choreografia fechtunku) , podobnie krew nie swiadczy o zaangazowaniu , cierpieniu, poswieceniu - epatowanie przemoca nie uwazam za konieczne - jesli orkowi obcieto glowe -domyslam sie ze to musi bolec.... Ad G) wskazane przez Ciebie przyklady o tym swiadcza - tak sa bledy w montazu - 2 bledy, ktore nie powinny sie zdarzyc Co do filmow nie wypowiadam sie - jestem oszczedny w ogladaniu produkcji amerykanskich - ogladnelem "Innych" -ale wrazenia takie sobie..

17.02.2002
20:27
smile
[57]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

ZAGADKA !!! Kto odgadnie w jakiej ksiazce znajduje sie ponizszy fragment ? Prosze podac tytul i autora : "Zlodziej(...),[ten] byl bardzo szczegolnym zlodziejem. Byl artysta zlodziejstwa. Inni zlodzieje zwyczajnie kradli wszystko, czego nie przybito do podloza, ale ten zlodziej kradl rowniez gwozdzie. Wywolal w Ankh liczne skandale, poniewaz szczegolnie mocno -i ze zdumiewajacymi sukcesami -interesowal sie przedmiotami nie tylko przybitymi do podloza, ale tez strzezonymi przez bystrookich straznikow, w niedostepnych skarbcach. Istnieja artysci, ktorzy potrafia wymalowac calu sufit kaplicy; ten zlodziej nalezal do takich, ktorzy potrafia go ukrasc. Temu wyjatkowemu zlodziejowi przypisywano kradziez wysadzanego klejnotami ofiarnego noza do wypruwania flakow ze swiatyni Offlera, Boga -Krokodyla, w samym srodku psalmu, i srebnych podkow najlepszego konia patrycjusza, gdy zwierze zajete bylo wygrywaniem wyscigu. Kiedy Gritoller Mimpsey, wiceprzewodniczacy gildii Zlodziei, zostal potracony na placu targowym, a po powrocie do domu odkryl, ze swiezo skradziona garsc diamentow, zniknela ze swej kryjowki, wiedzial kogo za to winic*. Ten zlodziej potrafil przejac inicjatywe, ukrasc calusa i wyjac czlowiekowi slowa z ust" * -- To dlatego , ze Gritoller dla bezpieczenstwa polknal diamenty.

17.02.2002
20:54
[58]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Czy ten tekst ma cos wspolnego z T. Pratchettem?

17.02.2002
21:00
smile
[59]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Kin - czekam jeszcze na glosy innych osob odwiedzajacych ten watek.........

17.02.2002
21:15
[60]

PiotrS [ Centurion ]

Ankh to jedno z miast Discworldu Tylko która to książka Terry Pratchetta ? Nie mam pojęcia :)

17.02.2002
21:19
smile
[61]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

PiotrS --> ja tez w ten sposob to rozpracowalem. Ale nie mam prawa wiedziec, z jakiej to ksiazki, bo zadnej z nich nie czytalem :)

17.02.2002
21:22
smile
[62]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Mimo to, sprobuje 'zgadnac' :) ... "Czarodzicielstwo".

17.02.2002
21:27
smile
[63]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Kin - dokladnie tak - Bravo !!!! nie potrafie wyczarowac takiego smoka ze sztucznych ogni jak Gandalf na filmie ale to co potrafie to zamieszczam na Twoja czesc jako zwyciezcy !!!

17.02.2002
21:37
[64]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Dzieki, hehehehehe...

17.02.2002
22:54
[65]

PiotrS [ Centurion ]

O czym powinienem im powiedzieć (w ciagu jakichś 25-30 min), żeby film im się spodobał i żeby w s z y s t k o zrozumiały? ------------------------------------------------ Oj, Bukary nie zazdroszczę, ale znasz to : „obyś cudze dzieci uczył” Ja swojej córce, opowiadając o książce uprościłem jak tylko mogłem, omówiłem rasy, najważniejszych bohaterów, historie pierścieni, dlaczego TEN pierścień jest najważniejszy i dlaczego należy go zniszczyć, kto jest dobry, kto zły, że zło musi przegrać, i że potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie :) Ale ona jest młodsza, jeszcze wierzy w Św. Mikołaja :)

17.02.2002
23:26
smile
[66]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Panowie! Wszystkie bryły już na swoim miejscu. Pozostało nakładanie tekstur i rozmieszczenie obiektów. Czy chcielibyście zobaczyć ten zamkowy dziedziniec, którego fragment widać na zrzucie, zimą czy latem? Za dnia czy w nocy?

18.02.2002
09:02
smile
[67]

Judith [ Gladiator ]

Hi, hi, w obecnym stanie wygląda jak kolejny wytwór chorej wyobraźni Shodan, :)))). Ale ja jestem za układem letnim i dziennym (tak dla odmiany)...

18.02.2002
10:58
smile
[68]

anonimowy [ Legend ]

Witam gości! (nie było mnie,ale jestem :) ) Widzę że rozmawiamy o "Władcy..." - no cóz jeszcze nie oglądałem. Denerwuje mnie ten cały szum wokół filmu. Szał wokół Pottera tak mnie zdrażnił że nie poszedłem do kina. "Władce..." raczej obejrzę, ale dopiero za dwa tygodnie. Prace nad misją trwają.

18.02.2002
11:00
smile
[69]

anonimowy [ Legend ]

--> Bukary Ciekawy jestem jak bedzie wyglądać po teksturowaniu, obszar nad którym się mączysz. ;)

18.02.2002
11:02
smile
[70]

anonimowy [ Legend ]

Pytanie, które pszyszło mi niedawno do głowy: Znacie jakies szczegóły dotyczace rozpadu Looking glass?

18.02.2002
15:40
smile
[71]

Judith [ Gladiator ]

Mabrus --> Oficjalnie powód jest jeden - nazywa się System Shock 2, :((((. Kupa kasy poszła w promocję, opłacenie chłopaków z Irrational Games, chipsy, etc. Po prostu gra miała za słaby odzew - okazała się finansową klapą, :((((. Zupełnie nie rozumiem dlaczego...

18.02.2002
15:42
[72]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Judith - ja w niedziele zakupie SS2 -teraz poki co sciagnelem demko....

18.02.2002
15:46
[73]

Judith [ Gladiator ]

Zakupujesz? Gdzie, gdzie, gdzie???!!!!!!! Od miesięcy poluję na oryginał, :((((

18.02.2002
15:52
[74]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Judith - zamowilem u korsarza - niestety..... niejakiego majkiego : )) w grze ssprzydaje sie chyna dobre operowanie anglikiem, co ?

18.02.2002
16:12
[75]

Judith [ Gladiator ]

No... raczej tak - a poza tym przeegzaminuj dobrze wszystkie funkcje inventory - z zapisem log'ów włącznie. Jest tego bajzlu od cholery, więc nie zniechęcaj się, :))). I nie zaczynaj przypadkiem od gry na Hard, :)). I pamiętaj tu jest NAPRAWDĘ BARDZO MAŁO AMUNICJI, :)))). No chyba, że grasz na Easy - ale nie radzę, bo jest dużo więcej wszystkiego z HP włącznie. Jeśli chodzi o angielski to lepiej byłoby znać go dobrze, ale wszystkie wiadomości dźwiękowe masz zapisane i posortowane według pokładu, na którym się znajdujesz i czasu otrzymania.... Możesz czytać i słuchać w nieskończoność, :) (to w dziale e-mail). Oprócz tego masz normalnie wypisane objectives. Have fun!

18.02.2002
16:33
[76]

PiotrS [ Centurion ]

Dlaczego Looking Glass Studios upadło? Na pewno nie przez SS2, już bardziej zgodziłbym się z tezą, że to pośrednio przez Daikatana’e, bo Eidos wolał ratować Johna Romero niż LGS. Czytajcie tutaj.

18.02.2002
17:09
[77]

Paweuek [ Centurion ]

1). Panowie, mam problem. Jakiś cwaniaczek próbuje pozbawić mnie DromEda 1.36. Nie mogę go po prostu otworzyć. W sobotę zauważyłem, że mam w "moim komputerze" dwie ikony napędu CD. Sęk w tym, że ja mam tylko jeden napęd! DromEd jest chyba ustawiony tak, by otwierać dane z płyty z napędu "d"(w moim przypadku) a teraz nazwa przeskoczyła mi na "e" i nie wiem co robić. Znam się co nieco na systemie, ale takiego czegoś jeszcze nie widziałem! Gdyby ktoś mi pomógł, to byłbym wdzięczny. 2). Czy jest jakaś zasada tworzenia skinów dla postaci? Wiem tylko, że musi to być 256 kolorów. Jak mogę się upewnić(bez otwierania DromEda), żenp. grafika z nogi nie przeskoczy na głowę, itp? 3). Podobno na TFCD miało być "dużo ciekawych tekstur postaci". Pytam, gdzie one? Ja chyba tylko jakieś 10 znalazłem... 4). Jak w prosty sposób przekonwerterować pliki z bmp na gif? W ACDSee nie da się. Jest jakoś mało formatów do zamiany a mam wersję 3.2

18.02.2002
21:27
smile
[78]

Bukary [ Generaďż˝ ]

No cóż, mama pewne problemy z teksturowaniem tego dziedzińca. To, co widzicie, to tylko wersja wstępna. Brakuje oczywiście sopli, okien, drzwi, ornamentów, a tekstury nie są odpowiednio dopasowane. Może mi doradzicie, jakich tekstur z THIEFa używać w zimie: potrzebuję zwłaszcza „drzewnej” tekstury, która pasowałaby do śniegu.

18.02.2002
21:33
smile
[79]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Paweuek ---> Ja na wersji BETA TFCDs mam 17 skór dla postaci. A od wersji BETA dokonywane były liczne aktualizacje, w tym rónież - jeśli dobrze pamiętam - skór. Powinno ich tam więc być na pewno więcej. A będzie wkrótce jeszcze więcej, bo czekam na skóry schwaa. Jeśli chodzi o DromEda, to ja go uruchamiam BEZ płytki. Wystarczy pozmieniać pliki "darkinstall" oraz "install" do następującej postaci (zamiast "d" możesz podstawić "c" lub inną literę dysku, którego używasz): install_path d:\Games\Thief2 language english resname_base d:\Games\Thief2\res+d:\thief2 load_path d:\Games\Thief2+d:\thief2 script_module_path d:\Games\Thief2+d:\thief2 movie_path d:\Games\Thief2\movies+d:\thief2\movies  install_path d:\Games\Thief2 language english resname_base d:\Games\Thief2\res+d:\thief2 load_path d:\Games\Thief2+d:\thief2 script_module_path d:\Games\Thief2+d:\thief2 movie_path d:\Games\Thief2\movies+d:\thief2\movies 

18.02.2002
21:38
[80]

Judith [ Gladiator ]

Do drewna najlepsza jest jak dla mnie po prostu "wood" - jest najciemniejsza i ładnie wygląda - tak jak w mojej (przyszłej) winnicy, :))

18.02.2002
22:35
[81]

Judith [ Gladiator ]

Pytanie: czy jest gdzieś w object hierarchy taka wielka beczka z winem jak w 1 misji w T2, i ta półka na butelki? Nie mogę znaleźć, :(((

18.02.2002
22:45
smile
[82]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Judith ---> Ale ta tekstura nie pasuje do błękitno-fioletowej (zimowej) tonacji kolorystycznej.

18.02.2002
22:46
smile
[83]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Judith ---> Beczka jest na pewno, a pułke to sobie musisz zrobić sam... :)

18.02.2002
22:48
smile
[84]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Miało być: PÓŁKĘ...

18.02.2002
22:56
[85]

Judith [ Gladiator ]

"I have found... A malfunction! Please be warned, etc." Beczki nie znalazłem, szukam dalej... Kolejna moja propozycja: wdplnk2g - trochę bardziej stonowana, "chłodniejsza", hm?

18.02.2002
23:16
smile
[86]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Podaj jeszcze "rodzinę" tej tekstury... Któraś z "core"?

18.02.2002
23:28
smile
[87]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Judith ---> W wierszu poleceń wpisz: find_obj barrel

18.02.2002
23:28
[88]

PiotrS [ Centurion ]

Bukary --> Drewno jest uniwersalne, i nawet ożywi budynek, jeżeli ma go być niewiele [belki pionowe i może cos po sufitem] to w odcieniu intensywnego brązu, chyba, że jeszcze ściany to coś łagodniejszego – jasne drewno np. T1 core - wdplnkg albo tak jak podał Judith Judith --> Spróbuj robić korektę swoich zrzutów, jak nie masz opcji w samym programie to może później w jakiś innym graficznym, wystarczy o 0.5 [gamma correct]

18.02.2002
23:30
smile
[89]

Judith [ Gladiator ]

Dokładnie! "Core1"! Piąta od lewej, :)... A ja nadal nie mam beczki, :)

18.02.2002
23:35
smile
[90]

Bukary [ Generaďż˝ ]

No cóż... Z tym drewnem jest jednak problem: nie pasuje do zimowych tekstur murów. Ale coś się wykombinuje.. :) Zrobię wam dwie wersje dziedzińca: zimową i letnią. Przyznać muszę, że teksturowanie to najtrudniejsza część pracy w edytorach 3D. A potem może ktoś będzie chciał wziąć ten dziedziniec i jakoś go wykorzystać?

18.02.2002
23:36
[91]

Judith [ Gladiator ]

Dobra, już mam to co trzeba, :))

18.02.2002
23:38
smile
[92]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Piotrze ---> Sprawdź, ile jest na ostatniej wersji TFCDs (która to już: 1.1 czy 1.2?) "skór" postaci... OK? Za 2 dni będzie też gotowa OBJECT LIST PART 3 Thorina!!!

18.02.2002
23:43
[93]

PiotrS [ Centurion ]

w 1.0 było 17 w obecnej - 53.

18.02.2002
23:47
smile
[94]

Bukary [ Generaďż˝ ]

A ZATEM, PAWEUEK, NA TFCDS SĄ 53 TEKSTURY!

18.02.2002
23:53
[95]

PiotrS [ Centurion ]

Niekoniecznie, Paweuek ma wersje z początku stycznia, najlepiej sprawdzić : DromEd\DromEd Tools\AIs & Skins\Skins Ale [np. w niektórych plikach demo] można znaleźć dużo więcej skór, tylko trzeba poszukać :)

18.02.2002
23:55
smile
[96]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Racja, racja... :))

19.02.2002
00:28
smile
[97]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Dobra, panowie, który sposób teksturowania wam się najbardziej podoba (chodzi o kolumny i ścianę za nimi)? Ten?

19.02.2002
00:29
smile
[98]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Ten?

19.02.2002
00:32
smile
[99]

Bukary [ Generaďż˝ ]

Czy ten? Proszę o szybką odpowiedź... :)

19.02.2002
00:33
smile
[100]

Bukary [ Generaďż˝ ]

A może macie jakieś inne propozycje oteksturowania tego, co widać na zrzutach?

19.02.2002
00:43
smile
[101]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Bukary --> chyba pierwsza wersja jest najlepsza. w 2 tylna sciana mi sie nie podoba (za to kolumny sa chyba nieco lepsze niz w 1). w trzeciej wersji kolumny wygladaja bardziej jak z kamienia (a wlasciwie nawet z jakiegos marmuru) niz z drewna :)

19.02.2002
07:27
smile
[102]

anonimowy [ Legend ]

Witam wszystkich. Teksturowanie rzeczywiście nie jest najłatwiejsze. Na razie wybrałem kilka roboczych tekstur i ładuje jak leci. Robiłem niedawno doświadczenia ze zmianą rozmiaru i... będe uruchamiał niedawno zrobiony beckap misji. :)) --> brzeszczot - może kolejny wątek? :) --> Bukary- to w górnym lewym rogu to górna część kominka?

19.02.2002
08:06
smile
[103]

brzeszczot [ Generaďż˝ ]

Zapraszam wszystkich szanownych panow do kolejnej czesciw watku....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.