
diriz [ Generaďż˝ ]
frontline [303] / 2 ;-)
Jest to wątek dla pasjonatów czerpiących największą satysfakcję z gier umiejscowionych w realiach II Wojny Światowej (choć nie tylko).
Gatunek owych gier ulega przeobrażeniom w zależności od naszych upodobań ;-)
BEZWZGLĘDNIE WYMAGAMY KULTURY OSOBISTEJ I KULTURY WYPOWIEDZI!
Cenimy biegłość w posługiwaniu się językiem polskim ;-)
Obecnie na tapecie mamy:
- WORLD OF PIRATES
- CALL OF DUTY (CHYBA PADŁO?)
- MOHaa (wraca?! :D)
Czekamy niecierpliwie (by sobie pograć :P) na:
- SILENT HUNTER III (to sobie jeszcze poczekamy... :P)
- SILENT STORM: SENTIELS
- WAR COMMAND
Bawimy się czasem także w:
- IL2 Sturmovik (specjalista - Martins, Otto)
- IL2 Forgotten Battles (specjalista - Martins, Otto)
- Silent Hunter II [w to się już nie bawimy, chyba że mocno popijemy (Ubi niedawno popił... i nie tylko Ubi! :)))]
- Close Combat (i wszelki stuff związany z tą serią :) (specjalista - wszyscy! :)
- Medal of Honor: Allied Assault
- Medal of Honor: Allied Assault "Spearhead"
- Medal of Honor: Allied Assault "Breakthrough"
- UFO: Aftermath (specjalista - Sławek, matchaus and more :)
- Gothic II (specjalista - Otto, Wallace, Sławek, matchaus)
- Silent Storm (specjalista - RaV, Sławek, Koval, matchaus, Yaca)
- Civilisation III (specjalista - Martins, Yaca)
- Combat Mission (gra Slawekk, ......)
- Painkiller (specjalista - Chrees, ...)
- Hattrick (specjalista - Wallace, Mackay, Sławek)
Śmiało można więc szukać u nas towarzyszy do wieczornej bitewki w którąś z w/w gier.
Wątek powstał z inicjatywy grupy osób, które uczestniczą w naszych rozmowach :-)
Nasza strona w internecie:
https://www.frontline.prv.pl (Sturmgrenadierzy)
https://www.luftflotte.prv.pl (Lotnicy)
Nasza ferajna w Clan Base:
https://www.clanbase.com/claninfo.php?cid=214147
Oto link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2581625&N=1

diriz [ Generaďż˝ ]
wreszcie..... :))

diriz [ Generaďż˝ ]
lipton --> no to congratulejszyn, zostaniesz papuga czy sedzia?? :))

Lipton [ 101st Airborne ]
diriz--> Sędzią raczej nie:D, więc...:P

olivier [ unterfeldwebel ]
Diriz ależ oczywiście że masz rację tylko że to Polska przy USA jest karłem a nie odwrotnie, tak to już ten świat wygląda czy nam się to podoba czy nie. Jeśli już uznamy że liczą się konkretne korzyści, których to nie Amerykanie nie chcą nam dać tylko Polacy się nie umieją upomnieć... Gdyby 2 tysięcy naszych chłopców w Iraku nie było nikt by się tym a już na pewno Stany Zjednoczone i Giorgio B. nie przejął, bo powołali by taką oszałamiającą ilość żołnierzy między śniadaniem, a lunchem na jakimś zadupiastym Wyoming czy gdzie indziej. Taka już nasza mentalność że jak Małysz zaczął wygrywać to połowa Polaków zaczęła się interesować skokami narciarskimi, jak przyszły ME w piłce nożnej to połowa Polaków nagle stała się kibicami piłkarskimi, jak Polska wysłałą kontyngent do Iraku to połowa Polaków gotowa uwierzyć że nagle staliśmy się trzecim mocarstwem światowym z którym USA zaczną się liczyć...Nie tak prędko kochani, nie tak prędko.

diriz [ Generaďż˝ ]
lipton ------> whehehe spoko, przynajmniej nie bedziesz przymieral glodem :D
olivier -------> absolutna racja :) tak to z polakami jest, jak powiedzial taki jeden znany koles: najwiekszym wrogiem dla polakow sa oni sami. tym nie mniej dalej stoje na stanowisku ze za bardzo wchodzimy naszemu wielkiemu sojusznikowi w odbyt mowiac jezykiem biologicznym :>

rav76 [ Konsul ]
Sieg!!
Zaraz nadlecą ....
Pierwsza misja rozpoczęta...
Niech moc bedzie z Tygrysami :P
rav76 [ Konsul ]
Der Sieg ist Unser!!
Chwila odpoczynku przed nastepnym spotkaniem z nieprzyjacielem ...

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg z rana!
rav -----> wlasnie, czy to pozycja godna polecenia?

Slawekk [ Senator ]
Witam
Rav--> daj jakieś wieksze info o grze. Piraci odpłyneli w siną dal. Na froncie CoDowym cisza i tylko samemu można pobiegać, a scerrinki ładne i pociągające. Jest multi ?? Masz oryginałka ?? No ravik pisz chłopie, pisz ...
Lim [ Senator ]
Przechodzę obok tytułu bieżącego wątku dwa razy szukając gdzieś charakterystycznego FRONTLINE i dopiero pochwili zwróciłem uwagę na ten nieco inni ,,krój czcionki'' :)
- nie ma to jak zdać się na pamięć wzrokową , hehe
Rav---> pisz o tej gierce , ciekaw jestem bardzo co to jest - bo wygląda na taki odkurzony blitzkrieg - ale może to całkiem inny rodzaj gry ;)
Ponieważ ktoś coś nieśmiało mówił o sparingu to zanim wszyscy o tym zapomną zrobię następny krok i zaproponuję grę na 3(?) mapach w jakimkolwiek wolnym terminie. Kto wspominał o serwerze ?
wpisuję pierwszego chętnego na sparing MoH
KG/W
Lim
FrL
...
- może coś się z tego ,,urodzi'' - byle w tym roku jeszcze :)))
T_bone [ Generalleutnant ]
Slawekk---> Gra odrobine w stylu komandosa a kiedy wsiada się do pojazdu przypomina się stary Desert Strike. Mulit narazie tylko cooperation prawdziwy (gracze vs gracze) dopiero w patchu :P Dobra gierka na wakacje, piratów nie ma bo gra jest tak zabezpieczona że głowa boli więc trzeba mieć orginał :P W Media Markt w Krakowie kosztuje 79zł.

T_bone [ Generalleutnant ]
Chętni na sparing w MoH:
KG/W
-Lim
-T_Bone
FrL
...
Jak ktoś ma Soldiers to polecam moda dzwiękowego CSM, zmienia głosy na właściwe dla każdej narodowości, dzwięki broni i muzyka z MoH... I czujemy się jak w domu :)
Pod linkiem jest part 1/3, potem w searchu trzeba znaleźć part 2 i 3. Olbrzymi plik ale naprawdę warto.

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!
kontynuujac za t_bone:
chętni na sparing w MoH:
KG/W
-Lim
-T_Bone
ze strony frl pozwole sobie wpisac nastepujace idywidua:
FrL
- martins
- slawek
- diriz
JUTRO GODZINA W PANOWIE!
sieg!
screeny dobrze wygladaja, moze warto bedzie zagierzyc :>

diriz [ Generaďż˝ ]
lim --> historia zakladania tego watku jest tak skomplikowana ze nawet nie chce mi sie o tym pisac :DD
Cappo [ Konsul ]
chętni na sparing w MoH:
KG/W
-Lim
-T_Bone
-Cappo(tylko jaki termin)
ze strony frl pozwole sobie wpisac nastepujace idywidua:
FrL
- martins
- slawek
- diriz

koksbox [ Pretorianin ]
Sieg heil!
Soldiers gierka fajna, demko nawet mi posmakowalo, moze skusze sie na pelna wersje.
Ostatnio pogrywam w Cm:ak. Cos mnie wciagnelo i nie chce puscic :) Oczywiscie gram jedyna sluszna strona i moje Stugi, "panzery i inne tigery" ;) dzielnie niszcza puszki wroga.
Lubie tez czasem zasmakowac Steel Panthers WaW. Szczegolnie z mega dodatkami.
Chetnie pogralbym w cos jeszcze. A tu lipa.
Cod zdechl. Bez FRL i KG/W nie mam co biegac po serwerach jako noskill, w otoczeniu davhendow i innych nienazartych na punkty i inne cyferki, pokemonow.. :D
CC tez bez Stalingradu tez o dupe rozbic.
Blitzkreig sie wywala na pulpit, 2 cd poszly w kosz.
Chetnie odswierze sobie wspomnienia i pobiegam na serwerach Moh.
chętni na sparing w MoH:
KG/W
-Lim
-T_Bone
FrL
- martins
- slawek
- diriz
- koks

Lim [ Senator ]
poprawiam listę bo koksowi wcięło Cappo
chętni na sparing w MoH:
KG/W
-Lim
-T_Bone
-Cappo
...
FrL
- martins
- slawek
- diriz
- koks
...
jak tak dalej pójdzie to przewaga liczebna FrL zmiażdży nas panowie z KG/W
,,Faterland '' wzywa - gdzie jesteście ?
Oczywiście im więcej chętnych tym lepiej - jakoś się dogadamy :)

diriz [ Generaďż˝ ]
whehehee co za historia :D

olivier [ unterfeldwebel ]
Ja tam mogę grać, ale że przed grudniem sparing się odbędzie to bym ręki nie dał, nogi też nie...
KG/W
-Lim
-T_Bone
-Cappo
-Olivier
...
FrL
- martins
- slawek
- diriz
- koks
...

Lim [ Senator ]
olivier- ty niewierny Tomaszu - sparing odbędzie się w ciągu tygodnia a jak Bóg da to jutro wieczorem :)
a do grudnia to 25 sparingów się odbędzie :D <Lim optymista>
uuuuf - był u mnie w domku kolega - jego kobieta pobiera 40% jak pompa wodę ;)

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg z rana!
lim dobrze prawi! :)
proponowalbym jakas pozniejsza godzinke, co na pewno poprawi frekwencje i pingi ;)
poza tym pobiera 40% jak zwykjla pompa czy motopompa? :D

diriz [ Generaďż˝ ]
poza tym , panowie,today is the day....
za www.powstanie.pl
NIEZNANE KULISY KATASTROFY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
Fragmenty książki Jana Matłachowskiego*(1906-1989)
pt.”Kulisy genezy Powstania Warszawskiego” (wyd. Poldom, Londyn, 1978).
Opracowanie: Jan Sidorowicz
*) Autor był przed wojną jednym z przywódców akademickiej młodzieży narodowo demokratycznej, od 1935 członkiem Zarz.Gł. Stronnictwa Narodowego, w czasie wojny w konspiracji (wykładowca tajnego uniwersytetu) od 1943 członek Narodowej Rady Politycznej, do 04.1945 przewodniczący SN w kraju, od 07.1945 na emigracji przewodniczący Polskich Stronnictw Politycznych w Londynie. (Wielka Encyklopedia PWN)
MOTTO:
Społeczeństwo polskie ma obowiązek prowadzenia walki zbrojnej w obronie niepodległości, ma obowiązek przelewania krwi i obowiązek czczenia każdego przelewu krwi jako narodowego bohaterstwa, a swoim przywódcom winno stawiać pomniki.
Natomiast społeczeństwu polskiemu nie wolno pytać kto, w jakim celu doprowadził do przelewu krwi, czy ta krew przelana była potrzebnie, czy można było tego uniknąć, bo krwią narodu szafować nie wolno !
WSTĘP:
Powstanie Warszawskie stanowi świętość narodową na skutek bezmiarowi przelewu krwi, morzu cierpień i poświęceń. Ale ta świętość nie uświęca ani nie rozgrzesza sprawców katastrofy. Tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za wywołanie takiego powstania, którego założeniem było, że zakończy się klęską militarną połączona ze zniszczeniem stolicy i jej wielorakich dóbr oraz ze straceńczym przelewem polskiej krwi. Wszystko to w imię naiwnych chimeryczno -romantycznych celów. Rany zadane Powstaniem Warszawskim ledwo zabliźniły się. Dociekanie przyczyn katastrofy jest bolesne. Opracowanie moje przeznaczone jest jedynie dla tych, którzy chcą znać prawdę, niezależnie od tego, jaka ona jest.
Pytanie zasadnicze brzmi: dlaczego 31 lipca 1944 roku w godzinach popołudniowych, w kwaterze generała Bora-Komorowskiego wydano wyrok śmierci na setki tysięcy Rodaków i wyrok zagłady na stolicę i jej dobra? I co sprawiło, że ten niepoczytalny wyrok został wykonany?
RZECZYWISTOŚĆ POLITYCZNA
Generał Sosnkowski w Komunikacie naczelnego Wodza do dla Komendanta Głównego Sił Zbrojnych w Kraju z czerwca 1944 stwierdza: „O losie Polski przesądzili alianci w Teheranie. Nasza rola w tej fazie wojny jest skończona. Należy wstrzymać się od wielkich wykrwawiających działań, gdyż szkoda już każdej kropli krwi, szczególnie młodzieży polskiej.”
Generał Okulicki po przybyciu do Polski w końcu maja 1944 z naciskiem akcentował, że alianci zachodni zdradzili nas, godząc się na włączenie Polski do sowieckiej strefy wpływów.
Jan Nowak-Jeziorański, emisariusz rządu emigracyjnego, przybyły z Londynu, raportował na dwa dni przed wybuchem powstania, że „czeka nas utrata niepodległości, bo nawet przy obecności Mikołajczyka w Warszawie, Rosjanie będą się tu rządzili, jak zechcą” Podkreślał, że na pomoc Zachodu liczyć nie można, a jeśli chodzi o efekt powstania i jego wpływ na rządy i opinię publiczną w obozie sojuszniczym, to będzie to „będzie to burza w szklance wody”. Na pytanie gen.Bora: „Czy Warszawa będzie mogła liczyć na zrzuty broni na większa skalę i na przysłanie brygady spadochronowej?” – udzielił odpowiedzi negatywnej. Nie podziałało to jak kubeł zimnej wody na „strategię powstańczą” dowódców Armii Krajowej.
SYTUACJA NA FRONCIE WSCHODNIM
Obraz tej sytuacji bywa w literaturze zamazywany a nawet mylący. A sytuacja na froncie wschodnim była w istocie prosta.
Front wschodni przebiegał spod Leningradu na północy, wzdłuż granicy Litwy i Prus Wschodnich ku Warszawie, po czym skręcał w kierunku wschodnim ku Odessie. Armie sowieckie po ofensywie rozpoczętej na Białorusi, w ciągu 2 miesięcy posunęły się o 500 kilometrów i wbiły się głębokim klinem w pozycje niemieckie pod Warszawą.
Dla każdego stratega było jasne, że zachodzą dwie obawy:
*
ofensywa sowiecka może stanąć, zagrożona oskrzydleniem z „nawisu” frontu niemieckiego z północy i z południa, lub dla podciągnięcia paliw i amunicji.
*
Niemcy za wszelką cenę będą starali się powstrzymać dalsze posuwanie się klina sowieckiego na drodze do następnej przeszkody wodnej, jaką byłaby Odra, już tylko 80 kilometrów od Berlina.
Jak się później okazało – zaszły te dwa wypadki jednocześnie.
Dzięki znakomicie zorganizowanej sieci wywiadu kolejowego, Komenda Główna AK miała rozeznanie, że w dniach 21-22 lipca w rejon Warszawy przybędą dwie niemieckie wyborowe dywizje pancerne. Szef wywiadu KG AK płk. Iranek Osmecki 25 lipca znał nawet ich nazwy.
Na wybuch powstania zdecydowano się lekkomyślnie, ale świadomie, nie czekając na rozstrzygnięcie wielkiej bitwy pancernej, która toczyła się na przedpolu Pragi i która zakończyła się rozbiciem sowieckiego zagonu pancernego pod Wołominem.
SYTUACJA W KOMENDZIE GŁÓWNEJ A.K.
W czerwcu 1943 r. po aresztowaniu Komendanta Głównego AK, gen. Grota-Roweckiego, generał Bór-Komorowski wzbraniał się objąć stanowisko Komendanta AK, motywując swą postawę brakiem kwalifikacji sztabowych oraz skutecznej mocy osobistej. Tak, więc władza dyspozycyjna w Komendzie Głównej AK faktycznie skupiała się w rękach obu szefów sztabu: gen. Tatara i gen. Pełczyńskiego.
Obaj generałowie zgodni byli w tym, że należy podjąć walkę z Niemcami, gdy front wschodni zbliży się do granic Polski. Zachodziły jednak między nimi poważne różnice. Gen. Tatar z uwagi na realia stał na stanowisku, że AK walkę podejmować winna w uzgodnieniu z dowództwem sowieckim, podporządkowując mu się operacyjnie. Prawdopodobnie znał relację płk. Mitkiewicza, przedstawiciela polskiego przy głównym sztabie w Waszyngtonie (combined chiefs of staff), że Stalin zapytany przez naszych sojuszników jak ustosunkuje się do walk powstańczych AK odpowiedział: ”O ile siły AK nie podporządkują się dowództwu radzieckiemu, to nie będę ich tolerować na zapleczu frontu”. Była to odpowiedź jednoznaczna i z punktu widzenia wojskowego prawidłowa, lecz w swoich konsekwencjach dla strony polskiej więcej niż kłopotliwa, praktycznie wykluczała możliwość występowania oddziałów AK w roli gospodarza. Tak, więc AK podejmując walkę samodzielnie, nie mogła liczyć na pomoc sowiecką.
Dlatego szef oddziału sztabu AK, płk. Muzyczka wysunął nawet wniosek uzasadniony elaboratem – o rozwiązanie AK, gdyż jego zdaniem nie sposób było doprowadzić do konfrontacji AK z armią sowiecką. Do tego jednak psychologicznie nie była zdolna ani góra ani doły AK.
Istniało tylko pytanie, czy walkę podejmować w uzgodnieniu z dowództwem sowieckim, jak postulował Tatar, czy walczyć samodzielnie, do czego parł Pełczyński.
To, co postulował Tatar, nie uratowałoby niezawisłości Polski, ale zapobiegłoby katastrofie, zagładzie stolicy i represjom wobec żołnierzy AK. Generał Pełczyński nie widział możliwości współpracy i koegzystencji z Moskwą. W konsekwencji nie chcąc schodzić z pola walki, przyjął postawę straceńca. Szedł dalej niż Rejmont – determinował się na to, aby zginąć na okopach Świętej Trójcy dla zamanifestowania patriotyzmu. I do tego miał prawo, taka postawa może budzić szacunek. Mógł pójść do walki partyzanckiej i nawet zginąć. Nie wolno mu było dla samej manifestacji poświęcać stolicy i losów jej milionowej ludności.
Każda manifestacja winna mieć swoje sensowne granice. Musi istnieć proporcja strat i zysków. Poświęcanie losu stolicy i jej mieszkańców dla manifestacji protestu było krokiem niedopuszczalnym i nieodpowiedzialnym. Legenda Powstania Warszawskiego nie równoważy ogromu strat.
Na zarysowanym tle różnic doszło do starcia miedzy Tatarem i Pełczyńskim. W rezultacie, gen. Bór, ulegając Pelczyńskiemu, pozbył się z Komendy Głównej gen. Tatara, wysyłając go mostem powietrznym do Londynu. Po wyjeździe Tatara władzę dyspozycyjną w Komendzie Głównej przejmą administratorzy, spece od propagandy a nawet intryg, a fachowy aparat Szefostwa Operacji będzie rozbity i sparaliżowany. Z KG AK usuwano „realistów” a na ich miejsce brano „romantyków”. Na decyzje o walce nie będą mieli wpływu oficerowie fachowi i kompetentni.
PIERWOTNE PLANY OPERACYJNE A.K.
Warszawa z uwagi na wartość gromadzonych od wieków bezcennych dóbr narodowych oraz społecznego aktywu ludzkiego, zgodnie z decyzjami władz II-ej Rzeczpospolitej tak w kraju jak na wychodźstwie – wyłączona była z planów walki. Generał Sosnkowski, jako Naczelny Wódz dopuszczał – jedynie przy szczęśliwym zbiegu okoliczności – zaatakowanie w Warszawie tylnich straży niemieckich wycofujących się z miasta. Sekundował mu w tym, będący w Warszawie przedstawiciel skonfederowanych stronnictw politycznych Kazimierz Pużak. Dyskusje dotyczyły tylko, czy wycofujące się tylne straże niemieckie zaatakować już w śródmieściu czy dopiero na Ochocie.
Tak, więc w lipcu 1944 nie istniał aktualny plan walki dla Warszawy i gen. Bór jeszcze w miesiącu poprzedzającym powstanie wydatnie uszczuplił warszawski arsenał, przekazując broń tym ośrodkom, które miały walczyć. Tysiące naszej młodzieży zapłaciły za to życiem.
PRZYBYCIE GEN. OKULICKIEGO I JEGO SZALEŃCZY SPISEK
W nocy 22 maja 1944 płk. Leopold Okulicki jako wysłannik Naczelnego Wodza skacze jako zrzutek z samolotu i w chwili wylądowania nabywa szlif generalskich. Niezwłocznie po przybyciu do Warszawy nawiązuje sieć kontaktów wśród wpływowych oficerów AK i wśród upatrzonych działaczy politycznych Podziemia.
Zadaniem tego spiskowania miało być wywołanie w stolicy walki zgodnie ze strategią straceńczych powstań. Aby tego dokonać, Okulicki zamierzał ustanowić rządy junty, obalając tak gen. Bora jak i Jankowskiego, jako delegata Rządu na Kraj. Ciska jak piorunem słowo Teheran. Wyjaśnia, że w Teheranie alianci zdradzili Polskę oddając ją w sferę wpływów sowieckich. Mówił: ”Musimy zdobyć się na wielki zbrojny czyn. Podejmiemy w sercu Polski walkę z taką mocą, by wstrząsnęła opinią świata. Krew będzie się lała potokami, a mury będą się walić w gruzy. I taka walka sprawi, że opinia świata wymusi na rządach przekreślenie decyzji teherańskiej, a Rzeczpospolita ocaleje”.
Pułkownik Pluta-Czachowski relacjonuje, że gdy zwrócił mu uwagę, że samodzielnie podjęte powstanie może doprowadzić do zburzenia miasta i wyrżnięcia ludzi, odpowiedział, że protest Warszawy musi nastąpić, choćbyśmy musieli zagrzebać się w gruzach.
Straceńcza idea była jasno sformułowana: aby ocalić suwerenność Rzeczpospolitej, dziesiątki tysięcy ludzi miało zginąć w walce a Warszawa miała legnąć gruzach.
Okulicki swoją maniakalną postawę i zamierzenia skrywał przed swymi władzami, a w szczególności przed Naczelnym Wodzem, świadomie wbrew instrukcjom działał nielojalnie, łamiąc dyscyplinę wojskową. Okulicki był to typ oficera brawurowego, pełnego energii i woli czynu. Gen. Bór określa go jako „chojraka” skorego do wypitki i wybitki i mówił o nim: ”to jest ktoś”. Ci, co znali bliżej Okulickiego, wykluczają to, by mógł on podjąć się tak wielkiego zadania z własnej inicjatywy i dowodzą, że musiał być przez kogoś inspirowany…, Jeśli tak było, to pozostaje zagadką, przez kogo?
Spiskując politycznie, Okulicki zaniedbywał przygotowania realiów walki takich jak plany operacji, ściąganie do stolicy strzelców wyborowych z oddziałów leśnych, budowa sieci łączności. Wszystko to w odczuciu Okulickiego było niepotrzebne. Walka w Warszawie miała się odbyć w trybie improwizacji i heroicznego zrywu. Nie miał ochoty nawet zapoznać się z dorobkiem ustaleń szefostwa operacji, bo wierzył w zasadę „wodzostwa”. Tym razem wodzem miał być on sam.
DRAMATYCZNE SPORY W KOMENDZIE GŁÓWNEJ A.K.
Dopiero po 2 miesiącach spiskowania, w dniu 21 lipca Okulicki i Pełczyński ujawniaja Borowi - Komorowskiemu swoja ideę stoczenia przez AK walki w stolicy. Zatajając jednak szaleńcze założenie, że walka ta ma doprowadzić do samozagłady Warszawy, aby zagrać na szachownicy międzynarodowej i osiągnąć „cud polityczny”. Przedstawiono Borowi bezkrytycznie stare założenie powstania powszechnego, podczas którego armia niemiecka miała być w stanie moralnego załamania, a siły AK miałyby walczyć tylko z miejscowym garnizonem, nie mając przeciwnika na zewnątrz miasta. Było to założenie bzdurne i kompromitujące obu generałów, bo żaden z tych warunków nie był spełniony. Armia niemiecka wykazywała zdolność bojową a w rejon Warszawy przybywały niemieckie wyborowe dywizje pancerne. Mimo to przekonano Bora, że walkę należy podjąć wbrew poprzednim ustaleniom w kraju i w Londynie, mimo braku przygotowań i uszczuplonych zasobów broni.
W decydującej ostatniej dekadzie lipca, w Komendzie Głównej AK zaczęto omawiać plan walki, ale nie ze wszystkimi oficerami. Oficerowie Szefostwa Operacji, zorientowani w rygorach obowiązujących na szachownicy zmagań wojennych, odporni byli na straceńcze ciągoty spisku Okulickiego więc odsuwano ich na tor boczny lub lekceważono ich opinię. Gen. Pełczyński dezorganizuje pracę Komendy Głównej przez ciągłe zmiany personalne a oficerowie spisku Okulickiego prą nieodpowiedzialnie do jak najszybszego podjęcia walki. Przez całą ostatnia dekadę lipca toczą się brzemienne w skutki zmagania na szczycie Podziemia o koncepcję walki w Warszawie.
Bór w oparciu o postawę trzeźwych i odpowiedzialnych oficerów KG, jak pułkownicy Bokszczanin i Pluta-Czachowski, przeciwstawiał się tym zapędom do ostatniej chwili. Okulicki i zaprzyjaźnieni z nim oficerowie nakłaniali nawet szefa wywiadu do składania Borowi fałszywych meldunków z sytuacji na froncie. Komendant Okręgu Warszawskiego płk. Chruściel (Monter), samowolnie, łamiąc dyscyplinę i wiążące ustalenia sztabowe zarządził Alarm i koncentrację powstańców z bronią w ręku na pozycjach wyjściowych do walki. Bór –Komorowski nakazał Monterowi ten rozkaz wycofać. Wolał dekonspirację od przedwczesnego wybuchu powstania. W wyniku tego rozkazu, żołnierze przekonali się jak marnym uzbrojeniem będę dysponować, co podziałało deprymująco.
Gen. Bór-Komorowski przez całą przez całą ostatnią dekadę lipca zdecydowanie odparowywał naciski na niezwłoczne podjęcie walki. Ufał oficerom operacyjnym, którzy przestrzegali, że nie wolno zaczynać powstania zanim wojska sowieckie nie rozpoczną operacji oskrzydlania miasta, bo na pewno nie będą Warszawy zdobywać atakiem frontalnym.
Okulickiemu zależało na tym, aby zapewnić dostateczną ilość czasu na straceńcze walki w Warszawie. Na to, aby stolica legła w gruzach a krew polała się potokami, trzeba było dostatecznego czasu. Pełczyński argumentował, że młodzież warszawska rwie się do walki – i to była prawda. Tylko, że młodzież pragnęła walki zwycięskiej, ale nie całopalenia i obowiązkiem dowódców było poprowadzić ją do zwycięstwa a nie do zaplanowanego samounicestwienia. Na argumenty oficerów sztabowych, że zadanie jest niewykonalne, odpowiadał po kapralsku, że „Każde zadanie jest wykonalne, jeśli chce się je wykonać”
W brzemienny w skutki poniedziałek 31 lipca w godzinach rannych odbyła się ostatnia odprawa Komendy Głównej AK. Wniosek o natychmiastowe wszczęcie walki postawił gen. Pełczyński. Posłużył się bluffem, twierdząc, że Warka jest już zajęta, czyli rozpoczął się manewr okrążający. Chwyt ten odparował płk. Pluta-Czachowki powołując się na ostatnie meldunki wywiadu. Bór zamknął naradę stwierdzeniem, że ani dziś ani jutro nie wyda rozkazu do walki, po czym udał się na naradę z Delegatem Rządu i z przedstawicielami stronnictw politycznych.
Na naradzie tej Bór przedstawił niejasną sytuacje na froncie oraz fatalny stan uzbrojenia oddziałów warszawskich. Wywołało to deprymujące wrażenie. Po referacie Bora i dyskusji, członkowie ówczesnego dyrektoriatu Podziemia jednomyślnie stanęli na stanowisku zaostrzenia rygorów ostrożności przy podejmowaniu decyzji o podjęciu walki. Szczególną ostrożność nakazywał Kazimierz Pużak. Miały obowiązywać ustalenia Szefostwa Operacji, że walkę można podjąć dopiero po stwierdzeniu manewru armii sowieckiej, oskrzydlającego miasto. I miały się ograniczyć tylko do atakowania wycofujących się niemieckich tylnych straży. Narada zakończyła się o godzinie 14-tej.
W tym czasie bez wątpienia generałowie Okulicki i Pełczyński naradzali się jak zmusić Bora do przyjęcia ich straceńczej koncepcji walki. Można sobie wyobrazić jak musiał być wzburzony Okulicki, gdy dowiedział się, że na naradzie politycznej zadecydowano atakować tylko tylne straże i to dopiero po wyjaśnieniu sytuacji na froncie. Wzburzony musiał być tez Pełczyński. Na porannej naradzie zdemaskowano jego bluff i teraz przeciwstawił mu się ten, którego gen. Tatar nazywał marionetką i pajacem. Obaj generałowie czekać dłużej nie mogli.
BÓR-KOMOROWSKI ULEGA. WARSZAWA POŚWIĘCONA NA OFIARNY STOS…
Wbrew wszystkim planom strategicznym i ustaleniom sprzed kilku godzin – Bór-Komorowski 31 sierpnia o godzinie 17.45 wydaje rozkaz rozpoczęcia powstania nazajutrz 1-go sierpnia.
Jak to się stało?
Do legend należy włożyć bajeczkę, że do wydania rozkazu przyczynił się fałszywy meldunek Montera o pojawieniu się kilku sowieckich czołgów na obrzeżu Pragi. Kilka czołgów nie zmienia sytuacji na całym froncie, a ta była Borowi znana.
W godzinach popołudniowych spisek Okulickiego w okolicznościach bliżej nieznanych narzucił swą samobójczą koncepcję walki. Wszelkie poszlaki pozwalają postawić uzasadnioną hipotezę, że w ostatnich godzinach poprzedzających wydanie rozkazu Bór-Komorowski był szantażowany przez obu generałów, że jeśli nie wyda rozkazu – będzie „potępiony przez historię” – a rozkaz wydadzą oni sami. Bór i wezwany chwilę później Delegat Rządu Jankowski, (który też znał ustalenia z godzin rannych i południowych) woleli wybrać rozwiązanie zalegalizowane niż oddać całkowicie stery w ręce zbuntowanej junty.
Tylko tym można wytłumaczyć zachowanie się Bora chwilę później, po wydaniu rozkazu, gdy na kwaterę Bora przybył Iranek Osmecki z informacja, że sowiecki zagon pancerny pod Wołominem został rozbity i Niemcy przejęli inicjatywę. Miał jeszcze czas na odwołanie rozkazu, ale tego nie zrobił. Świadkowie zgodnie stwierdzają, że był kompletnie załamany i powtarzał tylko: ”Nic się już nie da zrobić” – wiedząc, że odwołanie rozkazu byłoby storpedowane przez Okulickiego.
Dyżurujący w kwaterze Bora kpt. Szymon powiedział:”No to ułani ruszyli do szarży…” A Kazimierz Pużak powie później: ”To są sprawy bolesne. Kiedyś to sobie wyjaśnimy…To są sprawy podejrzane… Wszystkich nas zaskoczyli…”
Po Powstaniu gen. Okulicki napisze w liście do prezydenta Raczkiewicza: ”Potrzebny był czyn któryby wstrząsnął sumieniem świata. Powstanie Warszawskie dobrze spełniło swoje zadanie.”
EPILOG
Powstanie Warszawskie żyje i żyć powinno w naszej narodowej świadomości całą głębią szacunku dla szczytów bohaterstwa i zadumą nad jego historyczną prawdą.
Powstanie to nie tylko wielka epopeja bezgranicznego bohaterstwa milionowej stolicy i jej powstańców. Szczytów tego bohaterstwa nic nie zdoła przesłonić ani przewyższyć. Powstanie Warszawskie to patos 63 dni walki, prowadzonej w warunkach istnego piekła, w czasie których miasto legło w gruzy, spopieleniu uległy bezcenne skarby kultury, życie straciło setki tysięcy ludzi a reszta mieszkańców milionowej stolicy poszła na tułaczkę i poniewierkę. Była to katastrofa narodowa.
Powstanie Warszawskie to synonim polskiego heroizmu i niemieckiego barbarzyństwa. Tym niemniej powszechny heroizm i jego kult nie może przesłaniać problemu odpowiedzialności. Na tych, co szafują życiem ludzi, ich dorobkiem i zasobami kultury narodowej, ciąży wyjątkowa odpowiedzialność.
Powstanie to wielkie historyczne wydarzenie, którego prawda powinna być należycie znana, aby kłamstwa o nim nie rodziły zatrutych owoców.
Powstanie Warszawskie rodzi nakaz podejmowania wzmożonych wysiłków nad właściwą i powszechną poprawą kultury politycznej narodu. Prawda o Powstaniu unaocznia skutki niewłaściwego mechanizmu selekcji i doboru właściwego człowieka na właściwe stanowisko. Te wady naszego organizmu narodowego są schorzeniami zadawnionymi, powstałymi przez zaniedbywanie na przestrzeni wieków i do dziś, zasad umiejętnego rządzenia się.
Pamięć o Powstaniu winna uczyć kultu wielkości człowieka oraz kultu kompetencji i odpowiedzialności za życie i wartości Narodu. Czas na polską szkołę realizmu i kult rzetelnej kompetencji. O to wołają gruzy Warszawy i tysiące poległych, a wołają na miarę wielkości i powszechności bohaterstwa ujawnionego w Powstaniu. wersja do druku PDF
Jan Matłachowski, Londyn, lipiec 1971
-----------
na fotce kedyw "kolegium a" odziany w zdobyte na bocznicach mundurach w najnowszym kamuflazu groszkowym przeznaczonym dla waffen ss (Tarnschlupfjacke) i kurtki załóg dział szturmowych sturmgeschutzjacke M42. ze stronki what4'a.
diriz [ Generaďż˝ ]
ups, fotka do opisu powyzej - ta sama ekipka tylko w innym ujeciu
diriz [ Generaďż˝ ]
Kadr z Powstańczej Kroniki Filmowej. 21 sierpnia, ulica Ciepła, rejon koszar policji.
Pod ciągłym niemieckim ostrzałem, powstańcy przy pomocy tyczek wyciągają leżące na ulicy ciało poległego łącznika...
Po wielu latach udało się ustalić, że poległym był 11-letni Wojtuś Zaleski [Zalewski] ps. "Orzeł Biały", najmłodszy żołnierz grupy szturmowej sierż. "Grzesia" z II baonu kpt. "Lecha Grzybowskiego" ze zgrupowania "Chrobry II". W oddziale był od pierwszych chwil walki. Wzbudził podziw wśród starszych żołnierzy, gdy 2 sierpnia przedarł się przez linie niemieckie na teren mocno obsadzonego Dworca Głównego. Po trzech godzinach obserwacji powrócił z meldunkiem o siłach, rodzaju uzbrojenia i ugrupowaniu Niemców. 15 sierpnia, sobie tylko znanymi przejściami, wyprowadził z okrążenia grupę "Grzesia"...
Wojtusia niesie NN żołnierz w "panterce", ze zgrupowania "Chrobry II". Pogrzeb "Orła Białego" odbył się w podwórzu domu przy ul. Ceglanej 3...
diriz [ Generaďż˝ ]
Kolejny nieszczęśnik, który zabłądził w kanałach i wyszedł na terenie zajętym przez Niemców.
Chwila odbierania broni [MP-40].
Przez całe lata, to słynne zdjęcie było źle podpisywane.
Ówcześni wydawcy opisywali uwiecznioną przez samych Niemców scenę jako... ocalenie!
diriz [ Generaďż˝ ]
pradziadek wspolczesnych robotow bojowych - goliath.
na zdcjeciu goliathy przygotowywane do akcji na woli
diriz [ Generaďż˝ ]
ok, to ide na sniedanie... ;)
SilentOtto [ Faraon ]
Pierwsza część konkursu:
Damskie galoty wymyśliła Katarzyna de Medici - była przeciętnej urody, ale miała bardzo zgrabne nogi, które chciała pokazywać w czasie jazdy konnej. Z braku bielizny pokazywała jednak nieco więcej... I tak damskim sprytem wpadła na pomysł jak pokazać, nie pokazując wszystkiego :)
Soldiers: MoH... To jakiś "Warcraft" na czołgach... Kpina z nabywcy (posiadam oryginał)...
...granaty skuteczniejsze od pocisków ppanc, chyba notorycznie odurzona alkoholem piechota szturmująca czołgi i ckm przez otwarte pole, halftruck rzucający się do ataku frontalnego na "Tygrysa", wymiana ognia pomiędzy czołgami - ZGROZA! - walą do siebie z 40m i wytrzymują po kilkanaście trafień - nawet z armaty 88 mm (!) - a jeden granat rzucony przez zająca wystarcza, do bólu liniowe misje... Lektor, to jakieś totalne nieporozumienie - wyszedł jakiś koszmarek... Odzywki zołnierzy - kpina. Po skończeniu kampanii niemieckiej mam dosyć tej gry.

K_o_v_a_L [ Konsul ]
Ech, nie zauważyłem, że nowy wątek jest :/
KG/W
-Lim
-T_Bone
-Cappo
-Olivier
-Koval
...
FrL
- martins
- slawek
- diriz
- koks
...

koksbox [ Pretorianin ]
Biegam sobie troche po mapach w MOHa, serfuje po stronkach i natknalem sie na fajny mod na podstawie serialu Band of brothers.
W demie czy teaserze, jak to nazawali tworcy sa trzy nowe mapy, bardzo dobre zreszta, nowe skiny na podstawie serialu itp.
Wszystko wyglada bardzo ladnie i apetycznie :)
Moze bysmy na tym rozegrali sparing?
Caly plik wazy tylko 50mb i mozna sciagnac:
https://www.n2ostudios.com/cptpennybags/bobobjaav1.ZIP

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg poznym porankiem!
Us seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.
- Hmmm..., a ile ma pan lat?
- 49.
- To co pan chciał słyszeć, oklaski?
++++++++++++++
Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka.
+++++++++++++
Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
+++++++++++++++++
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze, zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.
+++++++++++++++++
Para zgłosiła się do seksuologa. Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.
- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.
Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia. Postanowił więc porozmawiać z żoną.
- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?
- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.

Slawekk [ Senator ]
witam
Jeden chwali drugi gani i bądź tu człowiekumądry i myśl co z Soldiersami zrobić ?? Kupić, nie kupic ??
Zagram w medala z wielka ochota, tylko .....nie mam medala się okazuje :[. Płyty gdzies wybyły, a to co miałem na HDD to wyleciało juz dawno z powodu przejściowych kłopotów z brakiem miejksca. Kurde gdzie ja teraz znajde medalka :/ ???
otto--> były dwa pytania. Nie zapominaj o drugim. No chyba że diriz odpowiedział dobrze :)
Diriz---> dobre wehehehehe <ok>

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!
slaw --> chcialbym napisac: jesli chcesz wujek diriz ci podesle, ale niestety mi tez tylko na dysku zostalo - ale mam dostep jesli trzeba! :D
a tutaj kawalas dla wszystkich efereloskich fanow piracta ;D
++++++++++++
Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!
Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
- Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!
Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
- Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
- Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!
W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
- Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!
- Dobra jest! Podajcie moje brązowe spodnie...

SilentOtto [ Faraon ]
Ad. zagadki nr 2 - odpowiedź znajduje się w książce "Tron i alkowa" Leszka Kołodziejczyka. Warto poszukać, bo książka ciekawa, napisana lekko i z humorem :D
Sław ---> powiem tak... gram, bo wydałem kasę ;o). IMHO - wielu nonsensów udałoby się uniknąć gdyby mapy były większe... Na tych mapach dla czołgów nie ma miejsca. Załamuje mnie sytuacja kiedy widzę dystans "100m" i nie mogę oddać strzału z działa 88, bo... BRAK DONOŚNOŚCI. Nosz karwa! Ale karabin na 70 m wali... Stosunek zasięgu działa do zasięgu karabinu postawiony na głowie, wręcz idiotyczny... Ja wiem, że to RTS, ale minimum szacunku dla nabywcy trzeba jednak zachować.
T_bone [ Generalleutnant ]
Slawekk---> Zagraj w demo tyle ci powiem, wtedy będziesz wiedział czy się w to bawić czy nie.

Lim [ Senator ]
Sław ---> ślij gońca do Mackaya albo Liptona , czekamy !
Koks ---> spara zagramy raczej na 3 znanych mapach bo tam są ustakone taktyki i dzieki temu gra nie polega na zbieraniu fragów.
ale dzięki za lineczek , chętnie sprawdzę to coś :)
DOPISYWAĆ SIĘ DALEJ PANOWIE :)

T_bone [ Generalleutnant ]
Ehehe bardzo fajny dodatek :D
Jakby się dało to warto by się w coś takiego wspólnie pobawić ale jak nie to nie, pewnie i tak nie ma szans tego gdzieś ustawić :P
Wallace [ Generaďż˝ ]
Witam
Niektórzy z nas bawią się na urlopkach. Ja część swojego poświęciłem na organizację chrztu. Impreza trochę mi się rozrosła, ale już po wszystkim <uffff>.
W grach posucha. Wracamy do MOHAA? Zdaję się, że mam instalkę

Yaca Killer [ **** ]
Witam witam
Otto --> przepraszam za brak reakcji, ale jestem na urlopie :DDD ... bez dostępu do sieci.
Pozdrowienia dla Frl i KgW ... i dla niezrzeszonych

Slawekk [ Senator ]
Witam
Pobierałem wczoraj te przeszło 220 MB dema Soldiersów, ale okazało sie że jest jakiś błąd i instalka sie wywaliła sux :/
Mam do was koledzy pytanie. Czy spędzaliście może niedawno wakacje na środkowym wybrzeżu naszego pieknego bałtyku. Ustka,Łeba, okolice... ????
Wybieram sie z rodziną na mały ok 7 dniowy urlopik i nie chcemy daleko jechac-dzieci, więc ma byc niedaleko, w miare tanio (wehehehe) czysto z wyżywieniem i placem zabaw dla dzieci ;00
Może znacie jakies namiary, adresy, telefony. Patrze w sieci, ale tam same suche cyfry, może coś wiecie w tym temacie ?/

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!
slaw ---> hmmm no chyba nie spodziewasz sie rozsadnych warunkow na polskim wybrzezu w miesiacach wakacyjnych, nawet pomimo iz lato jest takie padaczkowate?? :D
wallace --> god damn right! :)
a tak generalnie, powracajac do dyskusji z olivierem... polecam pozycje filmowa FAHRENHEIT 9 11 - ten film, pomimo swej oczywistej warsztatowej (i nie tylko) tendencyjnosci, odpowiada na jedno zasadnicze pytanie: koalicja przeciwko zagrozeniu? nie ma sprawy, tylko gdzie to zagrozenie? ponad to pokazuje niepodwazalne powiazania rodziny busha i bin ladenow, i ogladajac go, pomimo absolutnie logicznej argumentacji oliviera, caly czas zadawalem sobie pytanie: za co do k**y nedzy umieraja nasi zolnierze? bo za wolnosc i bezpieczenstwo ludzkosci na pewno nie.

rav76 [ Konsul ]
Witka
Znalazłem chwilkę żeby coś naklikać..
Okres wakacyjny to najgorsze co może być, oczywiście jeżeli siedzi się samemu w pracy a reszta urlopuję
Ale jeszcze tylko czwartek ..piątek i fajrant - dwa tygodnie leniuchowania.
Co do Soldiers'ów to kupiłem, zainstalowałem i zagrałem może dwie pierwsze misje Axisami i zabrakło mi czasu żeby siedzieć przy kompie. Ale te 30 minut gry wystarczyło żeby stwierdzić że niemieccy mechanicy to cudotwórcy :)
Mój Tygrys był maksymalnie uszkodzony, silnik, gąsienice i wieżyczka, która praktycznie zwisała z dymiącego się czołgu. Wybrałem wiec jednego z członków załogi (Michael Wittman - a niech się dowódca wykaże) w celu dokonania napraw.. i już po chwili mogłem dalej niszczyć ,palić, miażdżyć... Tylko zastanawiam się jak ten chłopina tą wieżyczkę na miejsce sam wsadził :) Czepiam się.....to przecież tylko gra :P
Czekam na jakieś spotkanie Online z "wrogiem". W "oczku" pojawił się już testowy filtr do Soldiers'ów, także Otto do zobaczenia na polu walki

Juzio [ Generaďż˝ ]
Witam Wszystkich
Wlasnie wrocilem z urlopu i co widze, jakas reaktywacja MoHaa, pirates padlo, a nie bylo mnie raptem tylko 2 tygodnie.
Co do samego urlopu, w tym roku podazylem sciezka wytyczona przez falshimjeagerow w 1941i postawilem swoj sztandar na skalistej Krecie. Wyspa piekna i bardzo urozmaicona topograficznie, o histori nie wspomne.
Jak tylko rozszyfruje sposob polaczenia cyfrowki do kompa i obsluge programu do aparatu to zarzuce troche fotek, oczywiscie jesli bedziecie chcieli.
Pozdrawiam
T_bone [ Generalleutnant ]
Juzio----> Jak dotarłeś na Kretę ? Samolotem prawda ? Jeśli tak to jak długo się tam leci :>

Juzio [ Generaďż˝ ]
T_Bone -> naturlich ze samolotem. Choc pewnie mozna sie i dostac promem z kontynetu. Co prawda nie wiem czy ktos korzysta z tej opcji bo nie widzialem zadnego samochodu na numerach innych niz miejscowe.
Co do samego lotu to trwa mniej wiecej 3 - 3.5 h z wawy z tym ze jest tam godzinne przesuniecie czasowe do przodu czyli ladujesz jakby po 4 h.
Jesli sie tam wybierasz to sluze informacjami praktycznymi jak i tymi calkiem nieprzydatnymi ;P

Lim [ Senator ]
Juzio ---> czy to poślubna podróż była czy taka zwykła wakacyjna ( fiu- fiuuu ;))
Dawaj foteczki i to dużo - ja też mam sporo choć nie z tak pięknych miejsc - i dopisz się koniecznie do listy sparingowej :)
PANOWIE - proszę zgłaszać gotowość do gry - ja mam medala na pokładzie i mogę grać choćby jutro przez godzinkę, dwie a nawet trzy :)
czy Mac ,,poratował'' Sławka medalem ?

Slawekk [ Senator ]
Witam
Juzefie---> a dokładnie gdzie na tym krecie byłes ?? Ja byłem niedaleko Chani - północ wyspy- dokładnie to się nazywało chyba Aghia marina. Dawaj zdjęcia i opisy fotek :)
Byliscie w wąwozie ?? Super wycieczka, a potem kąpiek w morzu - rewelacyjne wspomnienia :) A może wyskoczyliście na Santorini // Opisuj stary - now :)
Zgłaszam gotowość do walki na polach hunta i V2. Mamtylko pytanie. Jak sie pada?? jak celuje -przykładając broń do oka? gdzie sa bashe z Bara ??/ Kurde ale się człowiek przyzwyczaił w tym Codziku to teraz panika i brakuje klawiszy :))
A tak powaznie to może ktoś pamięta jak zbindowac chodzenie ?
Kox--> pobrałem tego moda z kompani braci do medala, ale nie wiem jak szukac serwerów obsługujących tego moda ??/ Grałeś w to w sieci ?? Biegałem samemu jako Winters-coooool :)

Wallace [ Generaďż˝ ]
Dobra, może być mohacz, ale rzeknijcie słówko jakie wersje obowiązują, tzn. jakie paczki dołożyć, ewentualnie jakie mody (aimboty, wallhacki :))))? Obowiązuje jeszcze pandora?
Slawekk [ Senator ]
Wallace---> grałem bez pandory i było ok ;)
Uchh gdybym miał taka sieć wtedy jak mam teraz to bysmy byli pierwsi w CB w medala wehehehe
Lim--> a na jakim serwerze ty chcesz grać ?/ Na publiku ??Cooool lubie taką partyzantke :D

Lim [ Senator ]
Sław ---> och wy burżuje ;)
To tylko my proletariusze za miasto nad rzeczkę albo nad jeziorko jeździmy :)
Co do pytań jakie zadałeś - MoH to nie gra dla tchórzliwych żołnierzy którzy spędzają czas na leżakowaniu w jakimś dołku udając truposza :) Broń w MoH jest celna na tyle że niema potrzeby przykładać BAR'a do policzka by kogoś trafić z odległości 100 metrów
a prawdziwy mistrz ,,baszowania'' da sobie radę kolbując pistolecikiem :) Zresztą COD to ,,fajna'' gra - ale czy nie czujecie dreszczyku emocji na myśl o wizycie na V2 i Huncie ? Sam gram rzadko i bardzo tęsknie za dreszczykiem emocji kiedy siedzę sobie w krzakach na Huncie a obok perymetrowego przemyka się cała potęga szturmujących działo aliantów . Zastanówmy się czy do spara nie dodać mostu - zabawy będzie więcej . Choć może wystarczą na początek te dwie wymienione jako pierwsze mapy - zobaczymy.
Wallace ---> ja pandory nie mam zainstalowanej i nie wiem czy to na spara będzie potrzebne - z modów mam fajny pliczek który daje ładny efekt krwi rozbryzganej po trafieniu.

Lim [ Senator ]
co do serwera - ktoś wspominał że ,,coś'' stoi - kto to był ?
zresztą - jeśli trzeba będzie zostać patryzantem ...

Juzio [ Generaďż˝ ]
Lim--> no mozna powiedziec ze to byla bardziej podroz poslubna niz zwykla wakacyjna a to ze wzgledu na dosc wysokie ceny jak na zwyklego szturmana.
Slaw--> ja bylem w miejscowosci Rapaniana na drodze z Chani do Kolibari jakies 25 km na zach od samej chani i jakies 5 km od Maleme gdzie ladowali niemieccy spadpchroniarze.
Co do samyych wycieczek to of koz bylismy w wąwozie Samaria ( traumatyczne przezycie - 16 km po kamieniach z czego jakies ostatnie 3,5 w pelnym sloncu. No ale za to widoki sa po prostu przepiekne ). Bylismy na polwyspie Gramvousa i w starym forcie weneckim na wyspie Balos ( to zaraz obok ) no i bylismy na wieczorze Kretenskim co by nazlopac sie wina i potanczyc zorbe :D
Na santorini niestety sie juz nie wybieralismy a to z powodu bardzo duzego kosztu wycieczki ( mniej wiecej kolo 1000 pln za dwie osoby , a to w koncu wycieczka na jaden dzien )
Zdjecia postaram sie zamiescic jak najszybciej , tyle ze zginal mi ten jeb...y cd-rom z programikiem do obslugi cyfrowki, i bede musial zgrac u kumpla na cd i wzuce u siebie.
Jako bonus dodam zachod slonca robiony z okna samolotu z wys ok 10000 m :D
Co do mohacza to ja sie pisze jak najbardziej, z checia pogram w prawie kazdym terminie do poniedzialku , kiedy to wracam do kieratu pracowniczego :(

K_o_v_a_L [ Konsul ]
Slawek --> co do bindowania klawiszy to było to jakoś tak:
wychył w prawo z chodzeniem w prawo: w konsoli wpisujemy bind d "+moveright;+leanright"
Tylko nie pamiętam czy " " muszą być, a jeżeli tak to czy ten drugi + ma być. Wypróbuj.

T_bone [ Generalleutnant ]
Serwer MoH :DD Tylko popatrzcie na niektóre nicki ;P Wciągu 10 min. grania prawie każdy oskarżył kogoś o czitowanie albo to sugerował ehehe ;) Granie w moh on-line na publikach to zawsze było przeżycie dające do myślenia... Czy aby napewno gdzieś tam po drugiej stronie monitora siedzi człowiek czy tylko odrobine wyżej rozwinięta od innych małpa :]

koksbox [ Pretorianin ]
T_bone dokladnie, czasmi az przykro sie czyta niektore komentarze grajacych :D
Biegam sobie po serwerze z nickiem [FrL] koxbox, a tu jakis gosc pisze do mnie: "To Frl jeszcze gra w moha?"
wehehehehe
odpowiadam mu, ze tak, a gosc na to: "pozdrow Chreesa, tego starego czitera!"
:)))))))))))

T_bone [ Generalleutnant ]
Poczucie humoru prosto spod bloku :DD

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!
witam wszystkich przybylych z urlopow! wpisywac sie na liste :D
t_bone ------> no dokladnie jak mowisz! ja bylem przerazony przez ostatnie kilka dni - pozwolilem sobie incognito pograc (pod znaczacym nickiem Absolute Terror Assault :D) w mohacza kilka razy, poi dzisjeszym mam dosyc - oskarzenia o czity non stop (inna sprawa ze sluszne :P), no i niewybredny jezyk rodem ze smierdzacej moczem bramy heh ... ale coz, na sparze bedzie kulturka i umieranie z godnoscia (chyba :D). sieg!

diriz [ Generaďż˝ ]
jak widac nawet consola nie moze zapanowac nad towarzystwem (co za pussy cat :P)
ale coz widze - nieublaganie zblizam sie do 1000 postow, musze podbic staty :D

diriz [ Generaďż˝ ]
koxbox ----> no jakis typ tez sypnal mi podobnym tekstem - to FRL jeszcze istnieje? ja na to ze istnieje i ze wraca w wielkim stylu, wiec nie mozemy zawiesc ;PPP

koksbox [ Pretorianin ]
Dzisiaj odpalilem sobie demo niemieckiej gry Panzers. Oczywiscie czesciowo przez wątek na Golu:
" To Polaczki wywołały II wojnę światową...".
No i sama gra jest troche nieudana i mam do niej mieszane uczucia. Wyglada mi na bardziej rozbudowny Sudden Strike. Cos dokladnie w stylu Soldiers, tylko mniej skomplikowan.
Gra ma bardzo ladna grafike, wlasciwie to jedyny plus, chociaz nie wiem czy ladniejsza niz Soldiers. Denerwuja mnie jedynie rozbujane drzewa jak podczas tornada, kolyszace sie gwaltownie na wszystkie strony swiata.
Animacje, tekstury itp wodotryski prezentuja sie dosc ladnie. Mapa, jakas czesc Normandii tez jest bogata w detale i obiekty.
Sama rozgrywka to oczywiscie realizm z przymrozeniem oka ;) co teraz jest niestety modą na spokemonialym rynku gier :D Jednak w przypadku Panzers jest to juz krok do przodu w stosunku do Soldiers i innych RTS. gdyby nie te paski energi, ograniczenia widocznosci, kto wie.
A tak to zolnierze sprintuja po mapie z paskami energii i nawalaja sie jak to przystalo na rtsa. wymiany ognia trwaja zwykle sekundy, wiec o jakiejkolwiek taktyce nie ma mowy :)
Jak ktos chce zagrac to moze sprobowac...
Reasumujac CM,CC i Steel panthers sa nadal niepokonanymi krolami gier wojennych
Wallace [ Generaďż˝ ]
Jakaś trauma z moim MOHaczem. Instalka wywala się na 91%. Muszę pogłówkować jak to zainstalować.
diriz [ Generaďż˝ ]
wallace ---> hm moze plytke np. potrzymales za dlugo nad zapalniczka czy cos? :)

T_bone [ Generalleutnant ]
koksbox---> Narzekaj narzekaj ale kiedy w 1995 roku ukazało się Command&Conquer to marzyłem żeby zrobiono wtedy coś podobnego w realiach WWII :DD
Widzieliście tego moda do MoH (link) ?? Z tego co wyczytałem to jest to totalna konwersja, ciekawe, ciekawe...

Slawekk [ Senator ]
Witam
Tjaaa ja tez byłem zaczepiany pytaniami o "powrt frontljanów do medala" ale z zasady nie gadam z pokemonami :)))
Mam jakis kłopot z medalem bo np na huncie tekstury graniczne -okalające mape pala mio się na żółto-zielono, co jest mocno denerwujace. Jakies też było moje zdziwienie kiedy grając na bridzu aliantami wpadłem do niemieckiego domku snajperskiego i.... zobaczyłem "zamurowane" okna co czyniło tą miejscówke bezsensowną. Strzeliłem w okno , usłyszałem brzęk szkła (jak tego mi brakuje w CoDzie :) )i okno z czarnego zrobiło sie szare wehehe. Widzieliście coś takiego ??
pokemony były, są i beda . Niema co sie nimi przejmowac. ja staram sie nie czytac ich wypocin , bo to głupia lektura i niewiele wnosząca do gry :)))
Juzio---> tjaaa Samaria piekna jest. Czyli byłes mniej więcej w tym miejscu co ja. Stojąc na plaży widziałes przed sobą wyspe ?/ Taką podłuzna z czyms co przypomina otwór- wejście do jaskini z jej lewej strony. Z wyprawy statkiem na Santorini pamiętam białe domki z niebieskimi dachami i chorobe morską która zdołowała mnie na czas całej wycieczki. A mjiało karwa nie bujac :/
Koval--->dzięki , sprawdze.
Lim---> bez własnego zamkniętego dla pokemonów serwera, sparing , bedzie droga przez męke. Ale jeśli sa chetni to ja się stawie.

T_bone [ Generalleutnant ]
Ściągnąłem tego moda hehe to takie Pacific Assault w wersji dla Allied Assault :D
T_bone [ Generalleutnant ]
Japoński rkm ;)
T_bone [ Generalleutnant ]
Dobra screeny pomyliłem, przy pierwszym poscie miało być to--->

Lipton [ 101st Airborne ]
Dzisiaj w nocy wyjeżdżam na Słowację, dlatego chciałem się z Wami pożegnać na jakiś czas:) Życzę sobie pogody na Słowacji a Wam tutaj w Polsce:) Oby słońce było z nami:D

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
Dużoście nie napisali w czasie moich wakacji ;-)
Kox-------> Miło, że mnie jeszcze co poniektórzy mohacze-młotacze pamiętają, a może niemiło? ;PPP Jak to szło: "starego czi...co...?"
Wieczorem zamelduję się na GG, a graliście w tego medala, czy niemoc Was... khekhekhe

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
Lipton -----------> Przywieź trochę Złotych Bażantów, jak w zeszłym roku ;-))))) Dużo słońca życzę!

diriz [ Generaďż˝ ]
lipton --> no to milego wypoczynku men! :D
chrees ---> no nareszcie wrociles zatwardzialy antysemito, teraz tycyh wszystkich pejsatych roz... khy khy wyeliminujemy ;)
pozwolilem sobie dzisiaj pobiegac chwile po publikach mohaa - no pokemoniarstwo rozpanoszylo sie straszliwie jednak, widac ze brakuje twardej reki SS echhh... tutaj na przyklad pan davidsoon z niejakiego klanu sbs (profanujacego dobre imie Special Boat Service, przynajmniej z nazwy) uswiadamia jaki ze mnie debil (i kozak) ....

diriz [ Generaďż˝ ]
... po czym stwierdza ze on jest juz dorosly |_ () |_ muah :D

diriz [ Generaďż˝ ]
ah, jeszcze screen nr 1 , tak zeby nie byc goloslownym :)

diriz [ Generaďż˝ ]
slaw --> hm wszyscy jakies trzaski maja z mohaczem, to wallece nie moze zalozyc, a to tobie ktos okna zamurowal :D moze czas zalozyc stare drivery do karty? :)

Lipton [ 101st Airborne ]
Chrees--> Obowiązkowo:)))

diriz [ Generaďż˝ ]
troche szkoda ze niemcy ta wojne przegrali .... ;P

diriz [ Generaďż˝ ]
a jak kiedys FRL wpadnie do szczecina, pojedziemy w taka fajna miejscowke :D

koksbox [ Pretorianin ]
Aaaaaaaaa!!
Wpadlem na pomysl aby zagrac sobie w Dodzika, mod do HL i wszystko byloby ok, gdyby nie jakas gówniana aplikacja steam! Chyba nigdy nie kupie zadnej rzeczy firmy Valve!
Instaluje sobie half Life, no tak, serwery WON(jak to polsko brzmi) autoryzacji ow zostaly wylaczone, wiec jedynie mozna grac za posrednictwem Steama.
Steam to taki wypasiony, super mega program dla pólmózgich pokemnów, ktory jak wzorowy automat wszystko robi za uzytkownika. Instaluje patche i inne gownienka do modow, ograniczajac udzial uzytkownika do nacisniecia ladnego guzika "Play game". A wiec steam po 2 godzinach walki i sciagania plikow potrzebnych do gry w DOD, powiadomil mnie ze moge wkoncu zagrac. WIec wchodze na serwer, a tam mam ping po 1000. W Cod, moh etc mam przewaznie 70. Po obserwacji wykorzystania sieci okzalo sie ze ten steam caly czas cos "ciagnie" zatykajac lacze!!!! Najlepsze jest to ze nie wiem co do cholery... dod dziala, hl, steam pisze ze jest "ready to play" a caly czas mam wchodzacy transfer 30-50kb/s :/
Dam mu jeszcze wolna reke przez godzine, jak nie ulegnie poprawie to wyrzucam ten syf w cholere...

rav76 [ Konsul ]
Trzech muszkieterów FRL: Diriz, Slawekk i ja miało dziś spotkanie z gwardią Kardynała Pokemon.....
Walczyliśmy dzielnie ale wróg miał po swojej stronie console...
MoHAA chyba się na mnie obraziło bo miałem kłopoty z instalacją i uruchomieniem, ale jakoś sobie poradziłem.
Jeszcze na dobranoc sobie "zaDOOMiłem" ale pewna "laska" dała mi nieźle popalić i chyba czas już udać się na spoczynek.
Kobieta zmienną jest----->

rav76 [ Konsul ]
---> najpierw się denerwuje ....
a potem przyjmuje z otwartymi rękami ------->

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg z rana!
rav -----> haha zgadza sie - wielki, zolty, dziobaty klan [UM] , cokolwiek to oznacza, pokazal klase w pokemoniarstwie jakiej od dawna nie widzielismy, robiac z siebie kompletnych pedofili - w porownaniu do ich wyczynow na publikach panuje pelna kultura :D szkoda ze nie moge ogladac w pracy obrazkow, bo nie watpie ze wrzuciles konkretne foto :))
wrzuce dzisiaj screeny jak wroce do domu - tak swoja droga co ciekawe, w klanie tym gra niejaki edltrich,czlowiek podobno nad wyraz dojrzaly i w konkretnym wieku, byly gracz zdaje sie gravediggers ktorzy z tego co pamietam zostali rozniesieni na moscie pomimo duzej przewagi punktowej, i byl to jeden z najgorecej zarzucajacych nam cziterstwo ludkow - teraz jak widac siegnal nizej od bruku muah.
koksbox ---> no o co ci chodzi, przeciez soft do obliczania w tle potencjalnych trajektorii lotu rakiet balistycznych troche wazy nie? :))

diriz [ Generaďż˝ ]
a tutaj cos dla fanow prezydenta juesa muah!

Slawekk [ Senator ]
Witam
tak , tak wczoraj 3 FrLków biegało razem w medalu :D
Słuchajcie ludzie mili słuchajcie. jest piątek, a więc każdy ma jutro wolne i moze dłużej sie zabawić. Proponuje na ok 22-22.30 wspólne spotkanie na TSie kovala, a jak sie uda to moze i wspólny sparing medalowy na jakimś opuszczonym serwerku. Zobaczymy jak to nam wyjdzie. Czyli robimy liste, go go go !!!!
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1.
2.
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2.
3.
4.
5.
6.
Lim [ Senator ]
Sław ---> lista jest wyżej i myślę ze wszyscy się przepiszą tu :)
Mały problem jest w tym ze za 3 godzinki zwali mi się na pokoje rodzinka z daaaleka - ale jak to rozegram dobrze to wieczorem będę mógł zasiąść przy kompie .
Pytanie - znajdziemy jakiś przyzwoity serwer , czy gramy gdzieś na publiku ? Zgroza - ale jeśli będzie trzeba to czemu nie ;)
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim
2.
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2.
3.
4.
5.
6.

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
Będę dziś wieczorem u Martinsa z wizytą: dopilnuję, żeby zagrał :>>>>
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1.
2.
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3.
4.
5.
6.

Lim [ Senator ]
Chrees ---> łobuzie (kochany) , popraw listę ;)

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2.
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3.
4.
5.
6.

K_o_v_a_L [ Konsul ]
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3.
4.
5.
6.

koksbox [ Pretorianin ]
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3.
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4.
5.
6.

olivier [ unterfeldwebel ]
No pany, skoro mam kapkę cennego czasu poświęcić w te urocze popołudnie to konkrety, konkrety sparing abo nie co innego, cheba sparing;p
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3. Olivier [kogo z wpisanych nie będzie temu łeb rozwalę, powaga]
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4.
5.
6.

Lim [ Senator ]
Skoro olivier zaczyna grozić rękoczynami to będzie chyba ciekawie
jaki serw proponujecie - coś wiadomo ?
A co do tych masonów - to jakieś pomówienia , szukam numeru do znajomego adwokata :)))
Zresztą i tak lepszy mason od...cyklisty ;D

Dogon [ Generaďż˝ ]
Przepraszam Panowie takie małe zapytanie ...czemu wasz fajny wątek jest teraz tylko tak skromnie napisany tzn . małe literki przy tytułowym wątku ? zawsze tak miło mi było czasem wpadać na ten Wasz wątek zatytułowany FRONTLINE ileś tam ;)) A traz ten wątek zlewa się z potopem innych watków ...A często wpadam i czytam bowiem tematy macie fajne i pokrewne z forum CM ;)) To tylko takie małe pytanko do weteranów z FRONTLINE ... Może to tylko ze wzgledu na jakiś sezon ogórkowy czy jak ? A potem bedzie po staremu ?
Pozdrawiam !

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
Zaraz od następnego wątku zaczynamy PO STAREMU naszą odwieczną walkę z zalewem żydomasoństwa w naszym ukochanym kraju i Grosse Deutsche Europe Mój Drogi Przyjacielu (Herr) Dogonie! Nie ma obaw!

olivier [ unterfeldwebel ]
Taaak Limq trafnie odczytałeś moje intencje i do kogo uwaga ta skierowana była:)

Cappo [ Konsul ]
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3. Olivier [kogo z wpisanych nie będzie temu łeb rozwalę, powaga]
4.
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4.
5.
6.
a nie da rady wcześniej wiecie jak u mnie jest:P
Lim [ Senator ]
olivierq ---> ty zamiast cierpieć za miliony lepiej się zaopatrz w zapas proszków uspokajających -a ja się zaopatrzę w browary i słone paluszki i będzie cool :)
gramy 3 mapy czy dwie - i na jakim serwerze ?

SilentOtto [ Faraon ]
Właśnie! Dogon ma rację - trzymać sie standardu! Ja też, już po raz drugi w ostatnim okresie, miałem kłopoty z odnalezieniem wątku... "Bo wątki zakładać, to trza umić!"
BTW - zamówiłem właśnie Gainward GeForce Ultra/2600 TV DVI GS. Może już przyszłym tygodniu włożę ją do "Hala" :D TA DAAAAM! TAM TA RAM TAM :P ;o) Teraz wyluzowany czekam na nowe symulatory (PF, SHIII), strategie (Rome:TW), FPS, itd. itp.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-06 18:02:20]

olivier [ unterfeldwebel ]
Taki to już ze mnie Limq olivier wybrany, na swym krzyżu troski twoję noszę alę od ciężaru się nie uchylam:p I chciałem się dopisać do tych lamentów nad tytułem wątku, to jakaś podróba ginąca w zalewie wątków taniej propagandy, echem ja tylko tak...

Lim [ Senator ]
heh
a ja sadziłem ze to taka ,,nowomoda'' - ponieważ jubileuszowy trzechsetny wątek też miał jakiś inny topic ;)
- ale skoro FrL- sól tej ziemi...aam - tego wątku nic nie mówi to ... :D
poza tym Diriz napisał że założenie wątku szło jak po grudzie - sam kiedyś ,,prawi'' senat republiki tak potraktowałem :)
martwmy się lepiej frekwencją - KG/W idzie niezgorzej , FrL będzie grało w osłabieniu ???
ooooj - nie mogę uwierzyć :)
Mac---> włamałeś się do domu Liptonka po płytę z medalem ??
I nie mów że ktoś podstępnie ci medala zabrał , musisz być drogi przyjacielu ;D
Bone się nie wpisał bo oszczędza klawiaturę - ale mówił mi na GG ze jest gotów przelać krew FrL wieczorem.

Cappo [ Konsul ]
Otto odrazu zakup coś takiego -------->link
nie wiem czy się pojawie jakoś nikt nie odpowiada na mojego posta który jest wyrzej

T_bone [ Generalleutnant ]
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3. Olivier [kogo z wpisanych nie będzie temu łeb rozwalę, powaga]
4. T_Bone [zaniepokojony frekwencją FrL i brakiem serwera :P Czyli jak za dawnych lat ;)]
5.
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4.
5.
6.

SilentOtto [ Faraon ]
Cappo ---> Gdybym miał wszystkie komponenty (zasilacz, HDD, mostek, CPU) chłodzone wodą, to mógłbym pomysleć o takim wynalazku :o) Mam sprzęt chłodzony powietrzem (łącznie 11 wiatraków w obudowie :P), więc plus 2 nie robią różnicy... A i cena tego cuda (3900zł po prostym przeliczeniu) wydaje się być troszkę wygórowana.

olivier [ unterfeldwebel ]
Hehe Otto ta obudowa ci jeszcze przez okno nie odleciała?
Co ja mam ci Cappo odpowiedzieć, że 7 osób (póki co, liczymy na więcej choć nagłą ta inicjatywa i moze nie do wszytskich wieść dotarła) zjawi się dla jednej na 21.00?:) Cud będzie jeśli coś się zacznie przed 23.00, baa w tym optymistycznym nastroju można zapytać czy wogóle coś się zacznie hehe...miejmy nadzije że nie wszyscy wychodzą dziś na grilla/przyjęcie/dyskotekę/balety/potancówkę/oglądać znaczki do koleżanki.

SilentOtto [ Faraon ]
Oli ---> Waży "toto" ze 20 kilo z "ogonkiem", więc nie ma obaw :)
BTW - ja idę na golonkę i coś "panie tego" :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-06 20:03:38]

Stary ViVa [ Pretorianin ]
Witam wszystkich serdecznie,
No pomysł pierwsza klasa.
Sparing piatek (06.08) godz. 22:00
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3. Olivier [kogo z wpisanych nie będzie temu łeb rozwalę, powaga]
4. T_Bone [zaniepokojony frekwencją FrL i brakiem serwera :P Czyli jak za dawnych lat ;)]
5. ViVa [a niech stary tę pobiega z giwerą]
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4.
5.
6.

rav76 [ Konsul ]
KG/W
1. Lim [jedyny dotychczas obrońca żydomasońskich ideałów, otrzyma sroga lekcję od SS-Gruppe!!]
2. Koval [Chreesa nie będzie więc się nie boimy :-D ]
3. Olivier [kogo z wpisanych nie będzie temu łeb rozwalę, powaga]
4. T_Bone [zaniepokojony frekwencją FrL i brakiem serwera :P Czyli jak za dawnych lat ;)]
5. ViVa [a niech stary tę pobiega z giwerą]
6.
FrL
1. Slawekk
2. Martins [khekhekhekhe]
3. Koxbox [bedzie siał zamieszanie i śmerć za Chreesa :D ]
4. rav [bo Chrees mi groził eSSemesem :)) ]
5.
6.

Lim [ Senator ]
mam gości....ale jestem w pogotowiu bojowym
Wasze zdrowie :)

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!!
no prosze, wystarczy ze przez 1 jedno populudnie nie zajrzalem w watek, i juz mnie cos ominelo!! :D
widze ze frontline nie w pelni skladu - ja proponuje sparing w tygodniu, jak juz mowilem wczesniej! dzisiaj chata pelna tesciow i rodziny, gdyz jutro sie god damn obraczkuje !!
prosze dzisiaj kg/w i frl zabijac w imie wyzszosci khekhekhe.. znaczy rownosci, a jutro trzymac za mnie kciuki bandyci o godzinie 13!
SIEEEEEEEEGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG!

Chrees_from_PL [ Kosmos ]
DIRIZ ----------> jutro o 13 powiem sobie w myślach "Good job team!"

diriz [ Generaďż˝ ]
sieg!
wiedzialem ze na prawdziwych twardzieli z SS zawsze mozna liczyc! :D

diriz [ Generaďż˝ ]
NOWY, SLUBNY WATEK! :D