--> Archiwum Forum
meo [ Centurion ]
Jaką gitare?
Właśnie mam zamiar kupić sobie gitare klasyczną za 350zł i nie wiem którą wziąć. Mam do wyboru koreańską+futerał lub meksykańską. Może mi ktoś pomóc wybrać bo zależy mi żeby była wytrzymała. Gitara ma być do nauki, na ognisko itp. Moge też wziąć akustyczną za 350 zł ale nie wiem czy na początek może być. Mam zamiar grać na akordach oraz jakieś balladki.
Pomocy.
meo [ Centurion ]
up
Fett [ Avatar ]
a jakie firmy ?
Kurdt [ Kocham Olkę ]
I dlaczego klasyk?
techi [ Legend ]
Ja bym wziął akustyczną. Wprawdzie sam mam Klasyka hiszpańską, ale na obozie kumple mieli 2 akustyki(J&D brothers tak się chyba firma nazywała :)) I była lepsza niż moja
GoKu [ Konsul ]
---> meo
No więc sprawa wygląda tak:
Masz zamiar uczyc sie w ognisku. To bardzo dobrze, ja też się uczę w takim ognisku już 3 lata i mam świetnego pedagoga. Teraz tak. Gitara klasyczna jak sama nazwa wsazuje służy głownie do muzy klasycznej,ale to można zmienić :) A akustyczna to wlasnie takie ballady, ogólnie rzecz biorąc wszystko :) I teraz tak klasyczna ma nylonowe struny wiec latwiej sie przyciska je do progow.Gryf jest szerszy wiec jesli jestes zielony to bedzie to dobry trening dla paluchów. Akustyk ma metalowe struny i wezszy gryf. W moim przypadku bylo tak ze przez 2 lata ostrego grania klka razy musialem robic tygodniowe przerwy bo opuszki palcow lewej dloni mi sie zdzieraly po prostu i cholernie piekly.Po prostu to byl czas utwardzania skory. BYlo to cholernie bolesne w niektorych momentach. Wiem ze w akustycznej jest jeszcze gorzej,bo struny tam masz metalowe,wiec moze ci sie zdarzyc ze po prostu przetniesz sobie skor na palcu na najcienszej strunie E1. Najlepiej pogadaj ze swoim nauczycielem.On napewno ci doradzi.Jesli masz troche kasy to np przez pierwszy rok czy 2 lata utwardzania mozesz grac na klasycznej a potem przerzucić się na akustyka.
Jeśli chodzi o marki gitar to nie kupuj badziewia, bo gitarka nie bedzie stroiła, gryf się powigina i jeszcze inne dziwne historie będą się z nią działy. Polecam hiszpańskie gitary np. Alhambra, są one tanie i dobre. Akustyki hmmm.może Hohnera. moj kumpel ma calkiem fajnego akustyka z bardzo miekkimi strunami.Jezeli kupujesz gitare to lepiej dorzucić ze 100 zł więcej i mieć porządne dosyć wiosełko, bo graniem na bublu się tylko zniechęcisz, bo coś tu nie stroi,a tu brzydko brzmi i jednym słowem możesz się zawieść.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to wal.
Ufff...mam nadzieje że trochę pomogłem, sorki za taki długi wywód na ten temat :D
loosiek [ Arsenal Londyn ]
ja posiadam klasyka ; ADMIRE Palome a mój kumpel ma ADMIRE Rossario wole grac na jego gitarce bo jest ostrzejszy i wyraźniejszy dzwiek