Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Piwo w samotności przed komputerem... skrzynka piąta
I oto kolejna część wątku dla wszystkich tych, którzy mają w zwyczaju popijać od niechcenia podczas przeglądania forum :) Na pewno dobrze poczuje się u nas każdy, kto trzyma w lodówce zimną puszeczkę/buteleczkę najlepszego z trunków - aczkolwiek inne alkohole również są mile widziane :) Tu można je skonsumować w miłej atmosferze i doborowym towarzystwie :)
Chwilowo duża część wątkowiczów wraca do siebie po weekendowym spotkaniu w Warszawie, więc proszę się nie dziwić wszelkim rozmowom na ten wdzięczny temat.
No i tradycyjnie rys historyczny wątku:
Tak sobie sącze własnie piwko, rozmawiam na gg, czytam Gola i rozmyslajac uswiadomilem sobie, ze to chyba jest jeden z nowych sposobow na zycie. Upijanie sie przed komputerem. Kazdy juz chyba opracowal, albo co najmniej slyszal motyw z piciem do lustra, ale uwazam, ze picie do komputera jest znacznie ciekawsze. Pytam dlatego, bo zastanawia mnie, czy jestem jednostka odosobniona pod tym wzgledem, czy zdarza sie to tez innym.
Zaznaczam(w nawiazaniu do komentarzy w stylu - wyjdz z domu, zobacz swiat) , ze jestem osoba towarzyska, nie mam zadnych klopotow z kontaktami miedzyludzkimi, sporo z Was znam osobiscie. Swiata sie od cholery naogladam za dnia w pracy. Problem wyjscia gdzies miedzy ludzi nie istnieje, ale czasami po prostu sie nie chce. Tak jak dzisiaj. Za stary chyba juz jestem na lazenie po miescie po zatloczonych knajpach, przepychanie sie za bar, dogadywanie z zapracowanymi bramanami, nie wiem sam z czego to wyniklo. Fakt faktem, ze zaczelo mi sie to podobac...
Probowal ktos moze czegos takiego ?
Salut
by Peeyack®
buuuuuuueeeeeerp
by Mazio
Poprzednia knajpa:
peeyack [ Weekend Warrior ]
Pierwszy????
Hurrra
Dobra robota Gwiazd, prosze patrzec i sie uczyc, wlasnie tak to sie robi
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O, dziękuję, dziękuję, bardzo mi miło :) *ukłony dookoła*
Tylko proszę się nie przyzwyczajać, następną zakłada ktoś inny :)
A w ogóle to czemu nikt nie pije ostatnio? Czyżby zbytnie wyczerpanie po spotkaniu? Ale co wobec tego z tymi, którzy nie przyjechali??
peeyack [ Weekend Warrior ]
Ja sobie funduje wlasnie detox. dzisiaj w pracy siedzialem caly roztelepany od wyplukanego magnezu z organizmu
peeyack [ Weekend Warrior ]
A na podkrecenie atmosfery pozwole sobie zamiescic zdjecie, ktore rozgrzewa. Ja i kolega w malowniczej scenerii zamojskiego parku. Umiesczam je w celach odstraszajacych - nie dajcie sie namowic na spozywanie alkoholu, bo tak bedziecie wygladali
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> iście przerażające ;))
Ja po weekendzie nie mogę chwilowo patrzeć na piwo... ale pewnie niedługo mi przejdzie ;)
Peterrek [ 420 ]
Luksusowa dziwnie zmieniła swój kolor czy mi sie tylko wydaje?
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Peterrek
Hehehe, oczywiscie ze nie, to wina oswietlenia. :D
peeyack [ Weekend Warrior ]
W srodku tej flaszki znajduje sie oryginalna receptura mojego ojca, ktory zna sie na rzeczy (jest chemikiem)
==>Gwiazd
Nie dziwie sie , mam to samo. Co starosc, to nie radosc prawda? Kto wie, moze niedlugo zalozymy seryjny watek pt. "Co nas boli i na co chorujemy"
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Po raz pierwszy od dłuższego czasu piję samotnie. Mam nadzieję, że mnie podtrzymacie na duchu...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mnie już przeszła awersja do piwa - właśnie popijam sobie słuchając muzyki i ggadając ze znajomymi :)
Zdrówko wszystkich, którzy też coś sączą! :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
Piotrasq ------> wstań i powiedz nie jestem sam ....... ja właśnie osuszam kolejne śrubokrety "samotnie" bo Misio wprawdzie tuż obok, ale abstynenta zgrywa;p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czy ktoś może mnie uświadomić, co za składnik oprócz alkoholu znajduje się w piwie, co powoduje taki cudowny stan umysłu i ducha ?
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Piotrasq
Łelkom tu da klab...
A ja sie oczyszczam w tym tygodniu, w poniedzialek mialem jeszcze w pracy imieniny kolezanki i kazali mi pic wodke :-)
Dalej nie zdazylem kupic magnezu, co obiecywalem sobie juz w Wawie, rece mi sie dalej telepia jak staremu paralitykowi - dosc. Teraz bedzie peeyack abstynent - do soboty oczywiscie :-)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Piotrasq
Może chmiel? A stan umyslu nazywa sie podchmieleniem :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
peeyack ----> może... bo to jest zupełnie inny stan, niż po wódzie, winie, szampanie, drinkach i nnych używkach alkoholowych...
pasterka [ Paranoid Android ]
jestescie bezczelni: ja tu sie ciesze, ze nawet mnie dzis do piwka nie ciagnie, a tu tylkoscie sie pojawili i juz kosmate mysli zaczely krazyc po glowie....:)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
pastereczka -----> nie walcz z pragnieniem. Daj się ponieść emocją...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> czeeeeeść, piwoszko - otwieraj, otwieraj, przecież nie uwierzę, że nie masz żadnej puszki w lodówce :P
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Piotrasq
Wiem i stosuje. Za mocniejszymi trunkami nie przepadam (ewentualnie whisky i brandy bardzo dobrze mi sie spozywa) - po wodzie mam helikopterki, po szampanie bekam, a po winie zasypiam.
pasterka [ Paranoid Android ]
no, w lodowce nie mam ;(( mam w szafce, a szafka cale 2,5 metra stad ;-((
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
pasterka ----> rusz tyłek !
M'q [ Schattenjager ]
Ja tam sobie własnie po raz kolejny popijam zupę chmielową przed kompem, oczywiście w samotności, a jak :)
pasterka [ Paranoid Android ]
Piotrasq --> jakis Ty brutalny!! ale poskutkowalo:)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja idę po kolejne piwko - lodówka tak daleko... tak baaaardzo daleko.... ale będę dzielna :)
Wasze zdrowie! *charakterystyczny dżwięk otwieranej puszki* :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja już odpływam w niebyt...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja się dopiero rozkręcam.... ;))
pasterka [ Paranoid Android ]
czemu mnie co chwile wylogowuje :(
Piotrasq --> nie zostawiaj nas tu teraz samych:) najpierw wygania po piwo, a potem odlatuje:)
Gwiazd --> nie ciesz sie tak, bo Gruby bedzie mial urlop pod koniec miesiaca i planujemy desant na Stolyce:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> pod koniec którego miesiaca? :) Przyszłego? Tak sądzę, bo 27.07. to chyba wystarczający koniec miesiąca, a w okolicy Was nie widzę :)
I nadal się cieszę, bo się dawno nie widziałyśmy - może jeszcze namówisz Lecha, żeby się z Wami zabrał? :)
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> chcialabym, ale Lechu obecnie jest w trakcie przeprowadzki i reaguje dosc gwaltownie na kazda propozycje:) choc koniec sierpnia jeszcze daleko....:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No to namawiaj go, namawiaj :) Liczę na Was, pijacy ;) Bo jak nie, to zobaczymy się dopiero na pikniku GOL-a [prawdopodobnie], a to jeszcze tyle czasu........... :)
A gdzie on się w ogóle przeprowadza?? [info może być na gg]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No co, nikt nie pije? Przecież weekend już tak blisko... :)
Ja sączę sobie piwko i tak mi głupio samotnie... pojawiajcie się!! :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Wpadłem do domu na dwa piwka, jutro może wpadnę na jeszcze jedno do MA i w sobotę wojaży ciąg dalszy.
peeyack [ Weekend Warrior ]
Wiedzialem, ze sie ktos skusi, czekam i czekam, a tu tylko 32 posty. I nagle widze - 34 ! Ja przyznam sie bez bicia, wypilem dzisiaj jedno piwo, ale to dlatego, ze strasznie mnie suszylo i ojciec kupil.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja wczoraj grzecznie wypiłam tylko jedno [do pizzy], a dzisiaj pizzy nie ma... ale piwko jest ;) No i chipsy serowe... [trochę się boję o tym pisać, bo może Paudyn znowu zapomniał kupić i będzie wrzeszczał ;P ;))]
czekam i czekam, a tu tylko 32 posty. I nagle widze - 34 - ech, gdybym nie wyciągnęła wątku, to byś tak jeszcze czekał i czekał - nie mogłeś czegoś po prostu napisać? :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Masz szczęście, bo przywiozłem do domu jakieś słodkości z podróży, więc do piwa jak znalazł i nie musisz się obawać o nagły nalot :oD
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
Chyba mam spadek weny tworczej. W ogole jakis taki rozmarzony z tej Wawy przyjechalem. To nic, posiedze troche w tej swojej dziczy, to pewnie wszystko wroci do normy
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> W ogole jakis taki rozmarzony z tej Wawy przyjechalem. --> na pewno wpadł Ci w oko najpiękniejszy z dżamników ;)
No chyba, że to w naszej przepięknej stolicy tak się zakochałeś... he, he. Wiem, okrutne to było ;))
Zmykam spać, bo piwo się już daaaaaaaaawno temu skończyło.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
...........jest piątek, PIĄTEK, nie wierzę, że nikt nie pije... no chyba, że balujecie na mieście [tak jak warszawska ekipa, która właśnie pije w MA - beze mnie ;((((((((( ]
A gdzie pasterka z nieodłączną puszką w dłoni? :)
garrett [ realny nie realny ]
cóż, Heineken w dłoni, w pokoju lekko szumi wentylator a w tle XIII Stoletti, przysiąde na chwile...ostatnia puszka więc chyba nie na długo
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> Ty znowu robisz ze mnie pijaczke:)) przyznaj sie, ze to dlatego, zeby ukryc, ze Ty tez tu jestes stalym bywalcem;))
a ja dzis pilam cider i piwko:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
.......zaraz "stałym bywalcem"....... człowiek coś dla wątku robi, podbija, wyciąga, a w zamian takie oszczerstwa.. ;))
Ty też nie jesteś niewinna alkoholowo, więc proszę mnie tu nie obgadywać :P
A ja dziś nie piję - przez ostatnie dwa tygodnie popijałam prawie codziennie, więc dziś czas na odpoczynek... wino, które zlokalizowałam w domu, okazało się prawie puste :/
peeyack [ Weekend Warrior ]
Ja wczoraj wypilem 1,5 piwa, po czym o godz. 17.00 wlazlem do lozka i zasnalem. Slowo padlem ze zmeczenie jest tu jak najbardziej na miejscu. Pierwszy regenerujacy sen od 2 tygodni - spalem 14 godzin. dzisiaj oczywiscie spozywanie piwa w towarzystwie ludzkim na miescie. Ale wczesniej bede z wami jeszcze przez 2 piwa, ktore mi zostaly z wczoraj.
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
A jesli chodzi o moje rozmarzenie, to musze przyznac ze tak, masz racje. Samego mnie to dziwi jak to sie stalo, ale to prawda - Warszawa zaczela mi sie podobac. Moze to dlatego, ze w koncu troche sie odnalazlem w tym miescie. Szkoda tylko ze czas tak szybko tam uplywa i wszystko drogie (a zwlaszcza piwo)
Co do dżamnika, to niestety (odłóż ten łom, prosze) mam do niego stosunek beznamietny, ale to i tak dobrze, gdyz on mnie wszak jawnie nie lubi...
pasterka [ Paranoid Android ]
jest ktos taki, ktory wlasnie skonczyl imprezowac, ledwo na oczy widzi, ale czuje, ze musi cos napisac, bo tak bez slowa isc spac to nie wypada?;))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja nie piłam, ale mogę się odezwać :) Uwaga, odzywam się! Teraz czekamy na innych ochotników.
Żeby nikt w sobotę nie popijał... w końcu wątek zdechnie jak nie będziecie się starać ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> ja popijalam, i powiem szczerze, ze po takim miksie jestem, ze mam problemy w trafieniem we wlasciwy klawisz:) ale fajnie bylo;) grunt to sie z wesolymi ludzmi spoytkac:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> ja popijalam --> no i czemu mnie to wcale nie dziwi? No czemu? :D
Ale wiem, wiem - poświęcasz się dla dobra wątku, żeby mieć o czym pisać - bohaterka znaczy się ;))
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> a jakze:)) niestety, bohaterka musi sie isc przespac, bo mysli z predkoscia slimaka winniczka:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Wątkowa bohaterka odpłynęła spać - zostałam sama na placu boju, chlip, chlip.... ;( *nagła nadzieja* Chyba, że ktoś inny popija? :)
Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]
Ja piję... Danvivę :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Xazaxus --> to przelej ją do butelki po piwie, żeby nikt nie zakumał co to naprawdę jest ;)
Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]
Eee.. nie mam takowej butelki w domu :) A Danvive już wypilem. Za to na parapecie stoi 6 pustych butelek Nałęczowianki i mama mi codziennie marudzi, że przez to nasze mieszkanie wygląda na melinę ;-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Xazaxus --> pocieszę Cię, że nałogowo piję niegazowaną wodę mineralną, więc puste butelki zajmują cały jeden kąt mojego pokoju :) Nie jesteś sam :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Witam po goraczcej sobotniej nocy. Znowu zresetowalem umysl i znowu mialem nieprzyjemne sny. :-/ Ale przynajmniej przez chwile poczulem sie wczoraj jak czlowiek. Ide na kacowego papieroska
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A ja robię sobie odwyk :) Ale za kilka dni wybieram się do Gdańska ze znajomą, więc pewnie troszkę sobie odbiję... chociaż nie będę miała netu, więc proszę nie liczyć na bezpośrednią relację :)
I tradycyjnie nikt już nie pije w niedzielę, co? :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
Ja tam dzisiaj w ramach dnia trzeźwości wypiłam 1/2 puszeczki piwka do obiadu, a teraz herbatka i kimono, poniedziałek zbliża się nieubłaganie
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> nie mow, ze kolezanki z dalekiej Polnocy nie odwiedzisz jak bedziesz w 3miescie;)) kiedy bedziesz w Gdansku? Kermit ma moj telefon?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> co mam nie odwiedzić :D
Miałam być w Gdańsku od środy, ale chyba będę od czwartku, bo planuję się zaplątać wczesniej z wizytą do takiego jednego pijaka [nie, nie peeyacka :)] ;)) Wracam do Warszawy w niedzielę. Dogadamy się na gg jak się złapać, ok? :)
A, Kermit ze mną nie jedzie, ja się wybieram do Gdańska jedynie ze znajomą :)
Mysza [ ]
Gwiazdulku --> Pijaka?? No dobra... może trochę... :P ;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Mysza -> no nie wierzę, że o suchym pusku będę tam u Ciebie siedzieć ;) Przecież nawet dżamnik dostaje coś do picia ;)
Ponoć bierzemy Humppę i idziemy do knajpy, więc będzie jak najbardziej "trochę pijacko" :D
Mysza [ ]
Gwiazdku --> A jak myślisz, hę? :) No a poza tym, koniecznie musimy zrobić w Kucienku Humppattack! :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszasty --> biorąc pod uwagę ile Humppy przywiozę ze sobą - Kutno jest nasze :D Mieszkańcy będą wspominać ze zgrozą moją wizytę do końca dni swoich ;) A Ciebie rada miasta uroczyście wyklnie i wyeksmituje na przedmieścia ;)
Mysza [ ]
Gwiazduś --> Ja juz mieszkam na przedmieściach... :P :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszaku --> to Cię wywiozą do najbliższego miasta, wypędzą dla pewności Twoją rodzinę, a mieszkanie spalą i będą tańczyć na zgliszczach ;)) Mam dziwne wrażenie, że dużo Humppy może się nie spodobać okolicznym mieszkańcom...
....ale kto by się tym przejmować? :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
[*edit]
przejmować - przejmował
peeyack [ Weekend Warrior ]
Albo mi sie GOL zwiesil, albo nic nie piszecie. Jak tak dalej pojdzie to trzeba bedzie pewnie zawiesic dzialalnosc watku
Wlasnie otwieram piwo
Jest tam ktos?
artaban [ swamp thing ]
peeyack --> Co mamy nie być? :) Otworzyłem pierwsze jakieś pół godziny przed tobą :)
Aaa, w jakimś innym wątku widziałem, że pisałeś o Dr. Hackenbushu :) Niezmiernie się cieszę, że są jeszcze na świecie fani tego cudownego zespołu :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
i jak tu przy takich w trzeźwości wytrzymać, ledwo na wątek zajrzałam, a już mi się wódeczka z soczkiem pomarańczowym roi:P))
artaban [ swamp thing ]
yagienka --> błądzisz, ale błądzisz niedaleko ideału :) nie wódeczka, a żubróweczka i nie sok pomarańczowy, a jabłkowy :) ale nastawienie poprawne :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
artaban------> apage satanas tylko nie żubrówka, mój żołądek tego nie znosi
artaban [ swamp thing ]
yagienka --> twoja stara apage :) żubrówka jest apogeum polskiej myśli alkoholowej :) twój żołądek musi być jakiś trefny :)
Yeenny [ Pretorianin ]
yagienka dobrze gada...zimna wódeczka z sokiem to jest to, tyle,że nie z pomarańczowym a z czarnej porzeczki:))mniam, mniam...aż się rozmarzyłam...
artaban [ swamp thing ]
kobiety... solidarność jajników...
idę pić dalej :) przecież nie wygram w kłótni :)
Yeenny [ Pretorianin ]
jaka solidarność, jaka kłótnia:)
ja tylko wyraziłam swoje skromne zdanie...a że yagienka ma podobne to czysty przypadek...:))
artaban [ swamp thing ]
Yenny --> Aha, a Rywin do Agory też zaszedł przypadkiem, bo naprawdę szedł do banku wpłacic trochę oszczędności?
artaban [ swamp thing ]
Yeenny, ofkors.
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>artaban
Massca mnie tym zarazil. Zrobil watek, przez przypadek sciagnalem no i wpadlem :-) Widze ze dokonujesz pelnej inwigilacji forum w zakresie szerokokątnym :-)
w ramach solidarnosci plemnikow gromko zakrzykne Piwo jest najlepsze
Wlasnie podebralem ojcu drugie z lodowki. A on teraz chodzi i pyta sie wszystkich domownikow, gdzie jego piwo :-) Oczywiscie nikt nic nie wie, nikt nic nie widzial :D
Yeenny [ Pretorianin ]
trele morele...jak ci mówie przypadkiem to przypadkiem, może z delikatną sugestią:)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja nie piję, Kermit pije za mnie :) Ale chętnie Wam potowarzyszę, żeby peeyack się nie pienił, ze nikt nie pisze :P
peeyack [ Weekend Warrior ]
A tak w ogole, to chyba zlamalem netykiete dzisiaj na mojej sieci z MM, bo podlaczylem drugi komputer - udostepnianie polaczenia. Ale siostra tak plakala za internetem, ze nie mialem serca
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> ależ Dr. Hackenbush to klasyka jest :D Trzeba było wołać w Warszawie, to byśmy włączyli płytkę i chóralnie śpiewali ;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Mały ... .... ... ... , jak od Hanomaga tłumik :-)
artaban [ swamp thing ]
peeyack --> Jak zapewne widać po stopniu i średniej postów - ja częściej to forum czytam niż na nim piszę :)
Jeżeli chodzi o Hackenbusha - szczególną estymą darzę fragmencik: "O kurwa mać, jak zapierdala czas", który znajomi przerobili na "radio edit", czyli "O jejku ach, jak szybko biegnie czas".
Yenny --> Jeżeli kobieta mówi, ze przypadkiem, to jak najszybciej należy zacząć pić :)
legrooch [ Legend ]
artaban ==> jesteś pod czujnym okiem Wielkiego Brata! :>>>>
A wypić można :) Oj można :)))
artaban [ swamp thing ]
legrooch --> Wielki Brat niech zwróci swe oko gdzie indziej :) Przestrzegam wszystkich zasad higieny :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>legrooch
Witamy w watku dla alkoholikow
==>artaban
Po Twojej ilosci postow mozna wnioskowac jak czesto piszesz, ale zasugerowalem sie, ze rownie czesto czytasz :-) Stad moje zaskoczenie
A tekst o uplywajacym czasie nalezy do moich ulubionych :-)
legrooch [ Legend ]
artaban ==> Wielki Brat zaprasza do picia jak najszybciej :PPP
Zostałeś nominowany wraz z towarzyszką życia! Nie wykonałeś swojego zadania!
(stawienie się w piątek :PP)
artaban [ swamp thing ]
legrooch --> Gwiazdowa wspominała, ale widać niektórzy nie czytali :) Przeprowadzałem się w piątek :) Skończyłem przeprowadzanie się ok. 22.30 i myślałem jedynie o ciepłym prysznicu, pizza była w drugiej dziesiątce najbardziej upragnionych rzeczy, piwo w czwartej. Na następnym spotkaniu stawię się niezawodnie.
peeyack --> już łapię:) wyjaśniam, że o ile piszę nieczęsto, to czytam regularnie :) a piwo kończę właśnie czwarte (miały być dwa, ale nastapiła drobna pomyłka i się rozmnożyły... nie taki zły ten poniedziałek :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>artaban
Zazdroszcze. Ja skonczylem drugie i na tym koniec. Ale trzeba do roboty isc. Jak sie uda, to niedlugo znowu bede mogl sobie pofolgowac... Byle do weekendu
==>Wielki Bracie
Nie czuwaj, tylko sobie golnij :-) Zdrówko
legrooch [ Legend ]
PEEYACKU!!!! PEEYACKU!!!! ==> ... Dzięki w wzajemnie :D
artaban ==> Żeby mi to był ostatni raz! :P
artaban [ swamp thing ]
legrooch --> "PEEYACKU!!!! PEEYACKU!!!!" - stanął mi pewien nocny przed oczami... :) A wwwaisowe spotkanie minąłem zapewne przedostatni raz - lepiej mieć pewną granicę błędu w zapasie :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
legrooch --> widzę, że i Ciebie tu przywiało.... zapraszamy :)
Na następnym spotkaniu będziemy na pewno - chyba, ze zorganizujecie je w ten piątek, wtedy od razu proszę mnie wypisać, bo jestem w Gdańsku. Ale na następne spotkanie przybywam!!! :D
Swoją droga dawno nie było takiego ożywienia w tym wątku... aż dziwne, że pasterki nie widzę :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>legrooch
Nie robcie moze za czesto tych spotkan, bo sie opatrzy - mam w tej kwestii pewne doswiadczenie ze spotkan czata WP Krakow. Byly za czesto i potem sie troche rozluznilo i poznudzalo. Ja moze do was gdzies we wrzesniu jeszcze dolacze, takie mnie przeczucie nachodzi
yagienka [ pułapka na Misia ]
artaban----->nie trefny tylko d.e.l.i.k.a.t.n.y. i obsiusianych trawek nie trawi:PPPP
peeyack [ Weekend Warrior ]
A ja zupelnie nie pamietam tego "PEEYACKU!!!! PEEYACKU!!!!"
Ta chwila mi umknela w przepastnych czelusciach mojej sklerozy. Zmykam pijaki. Trzymajcie sie i pamietajcie - zostawcie sobie wode nieopodal lozka
artaban [ swamp thing ]
yagienka --> Oznaczonych przez żubry trawek niet, ale czystą wódkę tak? Oj, yagienka, yagienka, za dużo Sienkiewicza. Zaniedługo zaczniesz na niedźwiedzie z widłami chodzić. I sadełko Finlandią zapijać.
yagienka [ pułapka na Misia ]
artaban ------> na niedźwiedzie z widłami - ależ wysoki sądzie ja Misia to nawet widelcem nie kłuję
artaban [ swamp thing ]
yagienka --> oskarżona ma prawo się zapierać, ale my już znajdziemy inaczej zeznających świadków, co do tego nie mamy wątpliwości :)
legrooch [ Legend ]
Życzę wam solidnego klina rano :)
Dobranoc :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
I co, wszyscy się pospali nad kuflami? ;))
yagienka [ pułapka na Misia ]
nie pijecie??? nie wierzę
Mysza [ ]
Yagienko --> Ależ pijemy! :) Tylko cholibka ciężko tak trochę pisać z puszką w jednej łapce, fajeczką w drugiej... nos boli... :)
yagienka [ pułapka na Misia ]
a już się zaczęłam martwić, a jak wiadomo na frasunek najlepszy jest trunek:))
Mysza [ ]
No ba! Tylko potem od razu można pijącego poznać... po czerwonym od stukania w klawiaturę nosie... :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Niektórzy dzisiaj nie piją - zbierają siły przed jutrzejszym piciem.... ;)))
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Ty zbieraj za nas siły, ja za nas potrenuję... razem będziemy wymiatać! I humppa na czubeczek! :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszasty --> o, humppa obowiązkowo, obowiązkowo :)
A jak przeżyję spotkanie z Tobą - to dopadnie mnie pasterka i ona będzie mnie upijać........ ratunku ;)))
peeyack [ Weekend Warrior ]
Podniose watek na wszelki wypadek przy koncowce weekendu, moze ktos sie dopisze... Niestety nie moglem pic w zaciszu domowym, bo swietowalem na miescie ze znajomymi moje urodzinki. Ale w nastepnym tygodniu obiecuje poprawe i zaczne sie udzielac na watku
Mazio [ Mr.Offtopic ]
i trafiłeś - mam przypadłość żółądkową i próbuję to zapić... normalnie źle się czuję - ciekaw jestem co z tego wyniknie? pozdrowienia peeyacku ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
a u mnie posucha, bo wszystkie zapasy na czarna godzine sie skonczyly ;-(( ale w ten weekend widzielismy sie z Gwiazda i Tygrysie, wiec jest po czym kaca leczyc:) i uprzedzam, ze za dwa tygodnie zawitamy do W-wy, wiec nawoluje do skrzykniecia wiekszej ilosci GOLowej braci i siostrzaci :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja wróciłam z radosnego picia w realu [przynajmniej z częścią z Was] i melduję się na stanowisku :)
I potwierdzam, pasterka i Kane faktycznie planują nalot na stolicę :D
legrooch [ Legend ]
Do picia, to część GOLową z W-wy nie trzeba zbytnio namawiać (poza tymi, co się przeprowadzają, wyjeżdżają itp :PPPPP ;) )
peeyack [ Weekend Warrior ]
Lepiej nie kuście losu. Bo rzuce wszystko i znowu przyjade na weekend. Zreszta jeszcze jedna znajoma mnie rowniez zapraszala do wawy, wiec mysl mi juz w glowie kielkuje, termin jeszcze tylko nieznany.
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Maziu
Wrociles juz z wojazy ? Jak bylo, moze jakies wrazenia?
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Skoro zaczyna Ci się podobać w Wawie (jak większości osób, gdy poznają lepiej miasto i zaczną się orientować), to możesz rzucać i przyjezdzać, wakache w pełni :oD
legrooch [ Legend ]
peeyack ==> No to się skuś! To za dwa tygodnie w W-wie? :P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> to co, widzimy się za dwa tygodnie? :D
Ja jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona do spotkania, a im więcej osób - tym fajniej, więc proszę się pojawiać :)
legrooch [ Legend ]
To co? Rezerwować już stolik? :>
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Pewnie niedługo będzie można zrobić rezerwację :)
A ja bym się teraz chętnie napiła, ale nie mam czego. Chętnie bym też coś zjadła, ale nic nie ma, a na zakupy nie możemy wyjść. Zatrzasnęliśmy się w chacie Kermita i za cholerę nie mozemy otworzyć jednego upartego zamka..... dobrze, że sieć mamy, to będziemy wysyłać Wam rozpaczliwe sygnały i opowiadać na bieżąco o naszym przymusowym uwięzieniu ;)
Suhoj [ Fochmistrz ]
hehehe
dzisiejszy (pierwszy i może nie ostatni w tym wątku cyklicznym post mój [szyk przestawny uwaga dyslektycy!!!]) zatytułuję:
Śladami MaLLego
bo to za nim na ten wątek trafiłem... dziś więc beżz ekscesów tylko się witam
Gwiazd
hiehie mam cię....
legrooch [ Legend ]
No to jazda!
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
legrooch --> i to się nazywa dobry pomysł!!! :D
Ja i Kermit będziemy na pewno :)
A czemu nikt nie pije??
legrooch [ Legend ]
Yeenny z rana do roboty, ja mam jutro ostatni dzień urlopu, a wieczorem pewnie u L@WYERA.
Należy się jeden dzień o dwóch piwach :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Niech zgadnę: wszyscy dzisiaj piją podczas meczu, co? ;) Zamiast piwa w samotności przed komputerem - piwo w towarzystwie przed TV :) Mam nadzieję, że może ktoś tu zajrzy po meczu ;)
Ja dziś jestem trzeźwa jak świnia - głowa mnie wściekle boli, zaraz oszaleję :/
pasterka [ Paranoid Android ]
to sie nazywa chwilowy zastoj spowodowany meczem.... czy jest tu jeszcze ktos pieciodzielny jak Tytrus (i ja;) ), kto oglada mecz, pisze/czyta na forum, pije piwko i je kolacje??
pasterka [ Paranoid Android ]
a to teraz to sie nazywa synchronizacja;))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ja też jestem kilkudzielna :) Gapię się w kompa, słucham muzyki, ggadam, popijam wodę mineralną i staram się zlikwidować ból głowy.
Wypij, siostro, za cierpiących na bóle pustego czerepu :D
pasterka [ Paranoid Android ]
wypije, wypije:))
jestem dzis zla, bo bylam sobie w Makro i mi 5zl podwedzili:)) wlozylam do koszyka jako zeton i przy oddawaniu okazalo sie, ze ktos je podmienil na 5zl ze starych dobrych czasow.... wkurzylam sie, nie chodzi o 5zl, bo kwota nie jest zawrotna (choc dwa piwka by juz byly ;-( ), ale fakt, ze jakis pasozyt za nami chodzil i czekal, az sobie od kosza odejdziemy....
yagienka [ pułapka na Misia ]
wypić czy nie wypić, oto jest pytanie?
pasterka----> rzeczywiście niby nic a wkurzające:((
pasterka [ Paranoid Android ]
yagienka --> cheche, pewnie, ze wypic :)) zawsze mozesz Misiowi powiedziec, ze to ze zgreyzoty, ze Wisla przegrala:))
yagienka [ pułapka na Misia ]
albo na cześć realu:))) tylko czy picie soczku pomarańczowego solo się liczy??? nie sądzę trzeba chyba czegoś dolać, drepu, drep do bareczku, gdzie absolutnie rezyduje Absolucik
pasterka [ Paranoid Android ]
Absolucik jest absolutnie niezbedny do oblewania zwyciestwa Realu ;)) a mi sie piwko skonczylo i nie bede juz nowego otwierac, tylko grzecznie pojde sobie spac; dobranoc :)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Sidney Polak Www.tekila.pl :))
Zaplanowałem dzisiaj bardzo fajny wieczór
kupiłem tekilę, cytrynę i sól
myślę, że nie będziemy nudzić się
nie jest źle, zero siedem na dwóch.
Internet włączę, bo mam w domu szybkie łącze
i tak jak zawsze upijemy się tu
internautki już rozgrzane siedzą w domach
i czekają na małe wu, wu, wu.
Wchodź proszę siadaj, komputer włączaj
a ja wyjmę tekilę na stół
nie wal z gwinta, poczekaj,
potrzebna jest przecież jeszcze cytryna i sól.
Wejdź na czata, na podryw, albo seks
ja polewam a ty loguj się
na pewno dzisiaj wyrwiemy jakieś lale
i niedługo, spotkamy z nimi się.
Refren:
Polej tekilę, przy komputerze miłe chwile
polej tekilę, przy komputerze miłe chwile
polej tekilę, przy komputerze miłe chwile
polej tekile, polej, polej!
Chórek:
Wu, wu, wu tekila, wu, wu, wu tekila
wu, wu, wu tekila, tekila kropka pl
Dziś na kanale dziewczyn chyba z setka
i każda z nami czatować teraz chce.
Ile masz wiosen mała i gdzie mieszkasz?
Napisz też czy lubisz tekilę czy nie?
Znajome ksywy, znajome twarze,
jak na bulwarze, spotykamy się.
O popatrz napisał jakiś chłopak,
wyłącz go, bo to na pewno jakiś gej.
Iza dwadzieścia, Sylwia, Monika,
Osiemnaście Aga zapytaj się ich czy
chciałyby przyjechać do nas teraz
i posłuchać bardzo fajnych płyt
Refren:
Polej tekilę...
Coś niewyraźny jesteś stary
tekila chyba, zwaliła cię z nóg.
Klawisze ci się mylą, piszesz bzdury
i rozlewasz alkohol na stół.
Ja nie mówię, że jestem jakiś lepszy,
przecież równo czatujemy we dwóch
walą mi się już poznane dzisiaj panie
a poza tym dno butelki jest tuż tuż.
Refren:
Polej tekilę...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-12 16:59:35]
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nikt nie pije w ten piękny, ciepły wieczór? Nie wierzę, przecież pogoda wprost zachęca do wychylenia kufelka czy lampki wina... :)
Przypominam zapominalskim i tym, którzy przegapili informację, że 21.08. spotykamy się na piciu w towarzystwie :) Proszę się zadeklarować w odpowiednim wątku, do którego linkę podano parę postów wyżej :) [bo przecież wszyscy chcecie się zadeklarować, prawda? :)]
Informacje ważne i konkretne:
Termin: 21.07. (sobota)
Miejsce: Michaelangelo, Wolska 50A
Godzina: 18:00
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Cholera, z rozpędu skopowałam oczywiście to info z błędną datą :///
Informacje ważne i konkretne:
Termin: 21.08. (sobota)
Miejsce: Michaelangelo, Wolska 50A
Godzina: 18:00
pasterka [ Paranoid Android ]
jak juz wklejaja teksty to nie nie moge byc gorsza:))
"Worst Hangover Ever" Offspring
Ballroom scene, but the fire underneath.
Gonna eat you alive,
Gonna bring you to you're knees.
Went out drinking late last night,
I had a blast.
But now the morning light has come
and kicked my ass.
I've got the worst hangover ever
I'm crawling to the bathroom again
It hurts so bad that I'm never gonna drink again
And by my seventh shot I was invincible
I would have never thought I'd be this miserable
I've got the worst hangover ever
I'm rolling back and forth on the bad
I'm worked so bad that I'm never gonna drink again
Won't someone just kill me?
Let me out of my misery
I'm making deals with god
I'll do anything
Make it stop please!
Make it stop please!
Make it stop please!
Make it stop please!
I've got the worst hangover ever
I'm crawling to the bathroom again
It hurts so bad that I'm never gonna drink again
I'll probably never drink again
I may not ever drink again
At least not til next weekend
I'm never gonna drink again
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> hehehe, pijesz już od rana, siostro? ;)))
pasterka [ Paranoid Android ]
Gwiazd --> cheche, nie, wczoraj sobie z kumplem urzadzilismy takie malutkie picie i uzalanie sie nad soba, i dzisiaj jestem na etapie "juz nigdy nie wezme alkoholu do ust" ;))
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
pasterko---->"male picie" i takie refleksje nastepnego dnia??? oj oj cos mysle ze takie "male" to ono nie bylo:)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
O, też tak miałam... po lipcowym spotkaniu z GOL-em ;)) Jak już się wszycy rozjechali, to nie mogłam na piwo patrzeć... następnego dnia mi przeszło :D
A czemu Ciebie i Kane'a nie ma na liscie osób obecnych na spotkaniu 21.08., co?? Nie planujecie przybyć? :>
pasterka [ Paranoid Android ]
ILEK --> maciupeńkie one bylo ;))
Gwiazd --> dzis pewnie sie wpiszemy, jedno tylko male pytanko: czy gielda komputerowa w W-wie jest otwarta w niedziele?
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
pasterko---->ychy...malenkie a wychodzilas dzis z domu czy ci sie glowa w przejsciu nie miesci:PPP TAK...gielda jest czynna w niedziele i mysle ze tak do 14 spokojnie...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
A co, na zakupy chcecie przyjechać? ;) A ja naiwnie myślałam, że chcecie odwiedzić znajomych... pfff.... ;)
Giełda jest czynna w niedzielę, ale i tak pewnie nie będziecie mieli siły na nią pójść po sobotnim spotkaniu ;PPP
pasterka [ Paranoid Android ]
jakos tak to wykombinujemy, zeby na gielde zdazyc:)) przyjezdzamy i chcemy polaczyc przyjemne z pozytecznym;)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
To Ty nie kombinuj, tylko idz się na listę wpisać ;)
pasterka [ Paranoid Android ]
jeszcze troche pokombinuje i wieczorkiem sie wpisze;))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Czy jest już wystarczający wieczorek? ;P
No i klasycznie spytam czy ktoś pije... przecież piątek jest, do cholery [nawet piątek trzynastego!], niemożliwe, żeby wszyscy tacy porządni byli ;)
yagienka [ pułapka na Misia ]
pijemy, pijemy - aż nam się uszka trzęsą :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Ja jestem porzadny, nalykalem sie tabletek (grypa plus ból zeba), a teraz tylko poplukuje usta (nie, nie piwem - tylko woda z szalwią).
Nawet nie wiecie jak cierpie z tego powodu. Dobrze, ze chociaz zapalic sobie moge.
==>Gwiazd
Jak tak napisalas, to faktycznie, az mnie zmrozilo, to juz za tydzien. Cholera, jak ten czas leci. Mam nadzieje, ze sie wykuruje - zwlaszcza zeba zalatać by sie przydało do tego czasu
legrooch [ Legend ]
peeyack ==> Spróbuj tylko się nie wykurować!
yagienka [ pułapka na Misia ]
peeyack----> co do zęba, to jest jakaś nadzieja, że to efekt uboczny grypy (np. zatkne zatoki szczękowe, a nie dziura)
piliśmy, piliśmy i wypiliśmy - już nie ma:(((
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>pasterka
Chyba nie jest to efekt uboczny, lecz niefortunny zbieg okolicznosci. Zab byl juz zatruty, ale podejrzewam, ze niedokladnie - bo cos sobie w nim zaczelo podgniwac od srodka. No i od wylewajacej sie ropy az migdalek mnie zaczal boleć. Brrrr. na razie jest dobrze, migdalek jeszcze opuchniety, ale juz nie boli :-)
peeyack [ Weekend Warrior ]
edit dla ubogich
W poprzednim poscie nie pasterka, lecz yagienka. Te koncowki "-ka" mnie zmylily. wybaczcie dziewczeta
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Współczuję "kompetentnego" dentysty. Jak mi kiedyś baba włozyła w ząb lekarstwo, tak za tydzień miałem go leczony kanałowo... szkoda słów.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> Ty się żadnym zębem nie wykręcaj, tylko przyjeżdzaj! ;)
A wiecie, że za tydzień o tej porze będziemy już pili razem? Może potrenujemy dzisiaj przed monitorami? ;) Uwaga... idę szukac wina... a Wy? :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Ja nie - prochy jeszcze dzialaja. Nawet nie wiecie, jak mi sie czas dluzy bez piwa. Dobrze ze jest komputer, to mam go przynajmniej czym zabic.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
To niemożliwe, żeby wszyscy wymarli albo tacy się zrobili grzeczni, że nie piją :) Zostawiam znak życia dla tych, którzy chcieliby coś wysączyć w naszym kąciku :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
Ja tez nie wiem co sie dzieje... Ja nie moge pic, bo prochy, ale reszta nie ma wymówki...
pasterka [ Paranoid Android ]
peeyack --> ja mam wymowke, ze musze sie oszczedzac przed przyjazdem do W-wy:))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Te wasze wymówki... Macie jeszcze jedną do kompletu ;)
...drodzy państwo, tak być nie może, proszę natychmiast złapać za jakąś butelkę! :D
legrooch [ Legend ]
Gwiazd ==> NONONONONO!!!! Takie białe cudo to sprzedałem szefowi MA 3 tygodnie temu :>
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>Gwiazd
Na tym obrazku chodzi o to , że sie zbiera na żonę i jej zakupy, tak >?
No bo chyba nie na malucha...
Mysza [ ]
Raczej na mandat za jazdę środkiem jezdni w przeładowanym samochodzie... :P :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Piłeś, nie jedż. Nie piłeś, wypij... tak jak pani na załączonym obrazku ;oD
SULIK [ olewam zasady ]
Dzis mialem zamiar sie upic, ale mi nie wyszlo (znowu :D) 0- musze sobie wecej alkoholu kupowac :D
ale za to wzbogacilem sie w czapeczke Heinekena :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> właśnie próbuję zakumać co oni tam na tym dachu wiozą, bo nie jestem pewna czy to takie babskie zakupy... chociaż pewnie tak, ta rakietka i wiosło to do bicia opornego męża zapewne ;) Walizki i śpiwór też rozumiem, ale co to jest takie czerwone coś z prawej strony? Bomba??? Bombka choinkowa? Boja? Ciężarek do curlingu? Straszelnie mnie to nurtuje.
Myszasty --> *wybuch smiechu* I jeszcze tablicy rejestracyjnej nie mają, wstręciuchy! :D
pasterka [ Paranoid Android ]
to jest patriotyczna turystyczna kuchenka gazowa, pierwowzor krawatu Leppera
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
pasterka --> gdzieś Ty się tam dopatrzyła kuchenki gazowej? :D Ja nadal twierdzę, ze to bomba :)
paściak [ z domu Do'Urden ]
Moze nie piwo, ale czerwona orandaza.
Kolejna noc samotna, dziewczyna mnie olewa, wiec popijam sobie cos tam z nadzieja ze moze wsrod Was znajde pokrewne dusze ;-)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Z orandażopodobnych piłem jedynie oranżadę ;o)) Pokrewnych dusz Ci u nas dostatek, rozgośc się :o)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
paściak --> każdy pijący jest u nas mile widziany :) To w końcu knajpa, a do knajpy wszyscy mogą wejść :)
Mysza [ ]
Bomba, bombą (swoją drogą to nie kuchenka, tylko BUTLA gazowa)... ale mają wiosło... znaczy do Szwecji uciekają... :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
ale mają wiosło... znaczy do Szwecji uciekają... :)
A to mi przypomniało pewną przygodę. Na plaży wraz z dwoma kumplami spotkaliśmy najaranych znajomych. Jeden z nich ubzdurał sobie, że przepłynie na materacu do Szwecji, rzucił się do morza, na szczęście jednak fale szybko wyrzuciły go na brzeg, kolo zaś zapadł na plaży w kamienny sen. Po obudzeniu się mielismy niemałą polewę, bo gościu wstał z nieco oszołomionym wzrokiem, podszedł do najbliższego parawanu i spytał się babki:Czy to Szwecja? Znaczy... eeee... Is this Sweden? Do you speak english?
Dobrze, że się skończyło, tak jak się skończyło i koleś nie zrobił sobie krzywdy.
paściak [ z domu Do'Urden ]
Pewnie bylo by piwo, gdybym byl troszke starszy, bardziej odwazny i lekkomyslny, bylbym sam w domu ':P
Puki co mam oranzade i wode mineralna... Luksus, do wyboru do koloru
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Luksus, do wyboru do koloru
Znaczy się, po naszemu to będzie luksusowa i kolorowa wyborowa? ;o)))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszowaty --> taaaaaa, a rakietka to pewnie po to, zeby po drodze łowić ryby... ;P
"Butla"? Znasz fachowe słownictwo, jak widzę :D Chociaż to nie ma znaczenia, bo to i tak nie butla - to bomba :D Pewnie chcą prom porwać, to wiosło to tylko dla zmyły... ;)
Paudyn --> :D
BTW: po naszemu to będzie luksusowa i kolorowa wyborowa? - łeeee, ja chciałam to napisać, ubiegłeś mnie :)
paściak --> przelej alkohol do butli po oranżadzie, nikt nie zakuma ;)
paściak [ z domu Do'Urden ]
Paudyn --> dokladnie ;DDDD Jestes doswiatczonym lingwista, widze :>
Mysza [ ]
Po naszemu to po piątym kielonku "luksusowej" zazwyczaj zaczyna się ściemniać... więc trudno mówić o kolorach... :)
paściak [ z domu Do'Urden ]
loool, Wy do luksusow(ych) nauczeni, my z kumplami jeszcze w winach tanich gustujemy :-P
Mysza [ ]
...o których zresztą, jak mówi przysłowie, się nie dyskutuje... :)
Gwiazdku --> Jaka rakietka? To się wtedy nazywało "Ręczny odbijak poliestrowych lotek produkcji chińskiej obciążonych kamieniem o odpwoiednio dobranym wagomiarze" Za słowo "rakietka" to było 10 lat bez możliwości apelacji... :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
==>paściak
Polecam piwko w buteleczce po soku jablkowym. Jak sie nie spieni i nie wywachaja, to nie ma szans na dekonspiracje
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gwiazd :::> Racz wybaczyć Waćpanno, ja dość porywczy i "hop do przodu" bywam, stąd ten brak manier... niinejszym proszę o wybaczenie ;o))
paściak ::::> No ba, co jak co, ale dialekty alkoholski i promilski mam opanowne do perfekcji ;oD Tanie wino zaś jest dobre, bo jest dobre i tanie. Ile ja swego czasu wiśnióweczki obaliłem...
Mysza :::> Ale jeśli czarny i biały to kolory, to widząc białe Mysze są kolory, czyż nie? ;o)
Mysza [ ]
Paudyn --> Biały nie jest kolorem :D Serio :D
Peeyack --> Polecam piwko w buteleczce po soku jablkowym. Znaczy ten...taki soczek... no... Redds? :P :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Mysza ::::> No to czym jest biały? ;o)P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
peeyack --> kolega, widzę, doświadczeniem się dzieli? ;)
Myszko --> "ręczny odbijak"? O madonno. Z niepokojem patrzę na poprzednie posty - może "wiosło" też nie nazywało się "wiosłem" i jakiś potworny błąd popełniłam? ;)
Paudyn --> jak się widzi białe Myszy, to czas spać, a nie o kolorach dyskutować ;)
No to czym jest biały? --> może biały tak naprawdę nie istnieje ;)
Mysza [ ]
Barwą... :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
*drapanie po głowie* Więc białe myszy to barwne myszy? Czuję się kompletnie zmylona ;D
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Pewnie, że nie wiosło... to by było zbyt proste.. toż to klasyczny "Przyrząd rozruchowo-napędowy dla niewielkich jednostek pływających" :)
Mysza [ ]
Gwiazdku --> Na dodatek barwne achromatycznie... :P :D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Cholerka... zaraz się okaże, że wszystko to jedna wielka ściema i tak naprawdę to matrix, więc chyba naprawdę się połozę, bo już mnie zmęczenie dopada.
Aha, nie pochwalliłem się jeszcze. W sobotę po raz pierwszy spisano mnie za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Tyle razy piło się pod Kołłątajem i jeszcze nigdy nikt się nie doczepił, aż tu wczoraj podjechała straż miejska, ale z jakim impetem... aż się kurzyło ;oD Na szczęście żaden z nas nie studiował prawa, więc panowie nie wystawili mandatów i powiedzieli, że darują nam, bo wiedzą, ile to browców można obalić za te 100 zeta (tyle wybosi mandat). Ogólnie rzecz biorąc wreszcie mam kartotekę i mogę się nazwać kryminalistą ;oDDD
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszo --> a cóż to za bezeceństwa wypisujesz, co? "Przyrząd rozruchowo-napędowy"? Jakieś nowoczesne perwersje... ;)
Paudyn --> pod naszym wspaniałym liceum pijesz? O, wyrodny synu Kołłątaja!... tak blisko mnie i nigdy nie dałeś znać? ;P
Mysza [ ]
Gwiazduś --> Jakbyś nie wiedziała... sama słosycz... :P :D
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Myszełek --> i jeszcze wiem, że typowym przedstawicielem słosyczy są cucuszki ;P ;D
Mysza [ ]
Gwiazdulku --> Nie tylko Ty... ;P ;D
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Gwiazd :::> No cóż.. trzeba od czasu do czasu odwiedzić stare mury i powspominać stare dobre czasy :o) To właśnie w liceum spędziłem, póki co, najpiekniejszy okres mojego życia.
tak blisko mnie i nigdy nie dałeś znać? ;P
No cóz, pod Kołkiem piję regularnie już od dawna (8 lat), a my znamy się od niedawna... ale w ramach zacieśniania znajomości mozna kiedyś popić na piaskownicy ;oD
Teraz zaś udam się na spoczynek i życzę Państwo dobrego picia i jeszcze lepszej nocy :o)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Paudyn --> ech, łezka mi się w oku kręci na wspomnienie Kołka... znowu na spotkaniu będziemy wspominać ;P
Dobrej nocy życzę :)
Ariana [ ... ]
Witam..
.przyjmiecie kogos kto siedzi i pije..na w pół wkur***na ,a na wpol smutna...glupio pic samotnie
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ariana --> wszystkich przyjmujemy - jesteśmy knajpą otwartą dzień i noc dla każdego :)
Na poprawę humoru - drink na koszt firmy :)
Ariana [ ... ]
Gwiazd-->Dzięki.To mi sie dzis przyda.Mimo,ze piłam od piątku,a dzis wykąpałam sie w zasadzie w fontannie i tak nastrój po pewnym telefonie sie pogorszyl,a i ręka ucierpiałą jak zaczęłam nią uderzać w ściane-dobrze,że telefon wytrzymał
grrrr.....przepraszam za narzekanie..stanowczo bardziej wole sie upijać "na słodko":-)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ariana --> pozwolę sobie to upijanie się "na słodko" potraktować dosłownie i wobec tego wymienię Twojego drinka na coś bardziej kobiecego - z wisienką, owocem i likierem... może to lepiej wpłynie na Twój nastrój :)
Ariana [ ... ]
Gwiazd-->Dzięki-Tego mi naprawde było trzeba...mniaaaammmm:-))))
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ariana --> no widzisz - taka mała rzecz, ten drink, a jak humor poprawia :D
legrooch [ Legend ]
Wszyscy się leczą po wczorajszym/dzisiejszym ?
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
No co Ty, ja żyję i mam się całkiem dobrze, nawet właśnie z domu wypełzam [****** słońce! :///]
Wczoraj robiłam za barmankę, dzisiaj wy obsługujcie spragnionych klientów :P
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Nikt?
Miałam nową częśc zakładać, ale jak nikt nie pije, to mi się nie chce ;P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Dziś przerwa. Nie można dopuścić do zakwasów...
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Pffffffffffffffffff, mięczaki... ;P ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
No to wjechali mi na ambicję... ale twardy będę, nie dam się... ;>>
legrooch [ Legend ]
Paudyn ==>Miękki jesteś :PPP
Ja od jakiegoś czasu nie spuszczam normy - 3 browarki na wieczór :)
peeyack [ Weekend Warrior ]
Hahaha <diabelski smiech>
A ja ide na piwo !!! W koncu. Hip hip, hura, hip hura, hip hip, hura. Zab dalej boli, ale mniej, chociaz mam juz lekarstwo zalozone.
==>Ariana
Jakis straszelny nerw Cie dopadl, zeby rozbijac telefon? U nas mozesz odetchnac przy zimnym kufelku, czy szklaneczce preferowanego plynu
Ariana [ ... ]
peeyack-->Nerw był masymalny,ale już mi lepiej.Tak sobie pomyślałam ,że mogę dlatego zajrzałam...bardzo dziękuje,że nikt mnie nie wykopał:):) a jeśłi chodzi o płyny..to najlepiej dobre winko,gin z tonikiem,albo dębowe mocne:):):):):)choć nie tylko:)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Może ktoś dzisiaj ternuje formę przed spotkaniem? ;)) [tak, wiemy, że peeyack, ale może ktoś jeszcze? :)]
Ariana --> my nikogo nie wykopujemy :) Jesteśmy otwarci dla wszystkich :)
Yancy [ Senator ]
Witam. Zaglądam po przerwie technicznej. Zwyczajnie, pogoda nie sprzyjała siedzeniu z drinem przy monitorze. Inna sprawa że zrobiłem sobie taką małą przerwkę z niemal całkowitą abstynencją :) A bez piwa - to nie przystoi tu zaglądać.
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Yancy --> witam :) Dawno Cię tu nie było, ale mam nadzieję, że teraz będziesz już z nami regularnie popijał wieczorami :)
Gwiazd [ buszująca w wątkach ]
Ponieważ mam dobry humor, a do tego właśnie popijam szampana [ale za mnie burżuj ;P] - pozwoliłam sobie założyć nową częśc, bo tak już trochę za duża była :)
Knajpa się zamknęła, więc powolutku [i slalomem ;P] przenosimy się do kolejnej: