GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Serie M&M, Wizardry i inne cRPG-i w trybie FPP (cz.140)

22.07.2004
11:50
smile
[1]

Bodziu [ Lord Ironfist ]

Serie M&M, Wizardry i inne cRPG-i w trybie FPP (cz.140)

Do trzynastej części wątek ten nosił tytuł "Might & Magic VI".
Został on założony przez Adamusa jeszcze w lutym 2001 roku i jest jednym z dwóch najdłużej ciągniętych wątków w historii Gry-Online. Przewinęło sie w tym czasie przez niego sporo osób i zasób informacji o M&M VI w nim zawarty jest naprawdę imponujący. Okazało się jednak, że nie tylko o tej grze i tej serii uczestniczący w nim ludzie rozmawiają. Wszyscy jednak są miłośnikami cRPGów i to takich jak właśnie seria M&M, Wizardry, The Elder Scrolls, czy Demise. Jak zauważycie, wszystkie te gry zostały zrealizowane w starym dobrym trybie FPP, gdzie akcję śledzimy oczyma naszej drużyny. Dlatego postanowiłem trochę rozszerzyć jego temat i zapraszam do dyskusji o tych właśnie tytułach (i nie tylko ;-)).

Link do poprzedniej części:

22.07.2004
11:53
smile
[2]

Bodziu [ Lord Ironfist ]

A tak z czystej ciekawosci - kto z Was gral juz w jakiegos MMORPGa ???

22.07.2004
13:41
[3]

Adamus [ Gladiator ]

Bodziu --> Ja kiedyś trochę (kolo miesiąca) pogrywałem w Ultimę, ale stwierdziłem ze za dużo czasu mi to zabiera :-(. No i kilka lat temu na parę miesięcy wessała mnie Studnia Dusz, ale to MOD a nie MMORPG

22.07.2004
13:44
smile
[4]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> Zostałeś tu juz pełnoprawnym uczestnikiem wątku, więc nie waż się z niego wycofywać, bo mafia watkowa ;-) może Ci zrobić kołnierz z gitary basowej ;-))))

22.07.2004
18:59
smile
[5]

JackSmith [ ]

DariFula --> aż mi głupio teraz że to tak zabrzmiało - nie myślałem że tak to może wyglądać - ja poprostu mam taki styl gadactwa (mocno napuszony i wystylizowany, dużo niedomówiony i ze znaczymi skrótami myślowymi - czego najlepszym przykładem mogą być moje opowieści snute w karczmie pod smokiem gdziś tak od 10 do 20 odsłony tamtego wątku) - naprawdę podziwiam, ba jak wielokrotnie pisałem - niewiele gier udało mi się ukończyć - a w W8 naprawdę mnie w proch i pył ścierały takie stworki które jak pamiętam (sam już nie wiem czy dobrze czy źle) nazywały się dęby, młode dęby czy jakoś tak .... (i nie była to żadna aluzja)
co gorsza dopiero teraz Twoją odpowiedź przeczytałem i naprawdę wcześniej nie mogłem tego próbować wyjaśnić .....
A Bodziu ma oczywiście rację - Ty, pisząc takie ciekawe rzeczy o W8, raz że rozruszałeś wątek, który (jak tu byłem ostatni raz gdzieś tak w kwietniu chyba) to mocno kulał, dwa że sprowokowałeś naprawdę "starych wyjadaczy", którzy z niejednej gry fabułę wyjadali ;-))))) do podjęcia ciekawego wyzwania ........ w każdym razie przepraszam za to nieporozumienie, ale .... nie takie były moje zamiary ....... i mam nadzieję że już wszystko OK, a w wątku będziesz nadal intensywnie uczestniczył

all -> a tak a propos rozruszania wątku ...... khmmmmm ..... wydaje mi się że jakieś 138 a może 132 wątki temu (buuuuhahahahahahaaaaa) ktoś komuś kiedyś obiecał końkurs z M&M ;-)))))))))))))))))))))))))))))))


pozdrawiam
J

ps.
cholera, tak przeglądam sobie te kilka ostatnich wątków ...... i może jednak zainstaluję dziś W8 i troszeczkę sobie pogram .... ehhhhh...... pozdrawiam raz jeszcze

22.07.2004
21:11
[6]

Katane [ Useful Idiot ]

Mnie naszla straszna ochota na granie solo Rangerem, ale ktos zabral mi Wiz8 i o ile dobrze sie domyslam kto, to odzyskam je dopiero we wrzesniu :/
Czas zabijam grajac w Age of Wonders 2 i... Diablo 2 :)

22.07.2004
21:33
[7]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

bodziu-
Eternal Lands
MU Online
Toontown Online
Ultima Online(w to gram obecnie)
Dark Eden (do tego sie przymierzam)
World of Pirates
Puzzle pirates
Tibia
Runescape
Shattered galaxy
jeszcze jakas gierka o klimatach SG

i wiecej nie pamietam,moze gralem w cos jeszcze

22.07.2004
23:14
smile
[8]

DariFula [ Dari Fula ]

All --> będę, tu będę, gdyż mnie się tu podoba przede wszystkim klimat. Wprawdzie w jedyne co gram od ponad dwóch lat to nieprzerwanie w Wizardry 8 i czasami Fifa 99, dlatego mogę się coś nie coś wypowiedzieć. Poza tym cenię sobie orginalne gry (szczególnie te z obszerną instrukcą), nie pirackie kopie, dlatego nie jestem w posiadaniu zbyt wielu tytułów. No ale mogę wymienić pozostałe: Heroes M&M od 2 do 4 części włącznie + dodatki, Diablo 1 + HellFire i Diablo 2 (bez dodatków), Age of Empires 2 (Gold Pack Edition - 2 dodatki + AoE 1), Cywilizacion 2 i 3, Morrowind (leży sobie - mam za słabą kartę graficzną - potrzebna 32 bitowa), Setllers 2 i 3, Unreal 1, Fifa 99, Fifa 2000 oraz z niskich cen (19.90 - 29.90 PLN) Icewind Dale + dodatki, Might & Magic 8 (Day of Destroyer), Disciplies 2 + dodatki, no i może jeszcze coś, ale nie pamiętam. Jak widzicie - baaardzo uboga "Gierkoteka".

JackSmith -- w sumie to ja przepraszam, gdyż to ja źle zrozumiałem, ale już nie kłóćmy się - nieporozumienie. Muszę pograć w Wiz 8 parę godzinek - dla informacji - gram solo Lordem (obecnie 41 lvl, z czego 12 przypada na grę jako biskup - dla nauki najpotrzebniejszych czarów osłon). Ubzdurałem sobie, że spotkam naisilniejszego stwora levelem w grze - ArmeGazera - 50 lvl, oraz, jak podejrzewam, dużo bardziej groźniejszego od tego gapca - węża Queltzalcoat - mimo, że tylko na 47 lvl-u. Obu nigdy nie spotkałem stąd nie znam ich polskich nazw uznanych przez polską wersję językową Wizardry 8 - podejrzałem ich na stronie Flamestryke -a. Być może brakuje mnie wymaganego levelu prowadzonej postaci by ich spotkać, więc łażę z czarem prześwietlenie i biegnę za każdym czerwonym punkcikiem na mapie Ascension Peak, aby powalczyć i zdobyć experience. Odnośnie Ascension Peak - jak zauważyłem, są tylko dwie lokalizacje gdzie spotkać możemy Djinny (duuużo experience, choć trudne walki) jedna to odnoga z polanki gdzie walczy się z pożeraczem dusz (27 lvl), druga tuż kawałek dalej powyżej tej odnogi. Djinn of the blade nie wychwytywane są przez prześwietlenie !!! tylko dopiero wtedy, gdy jesteśmy już bardzo blisko nich (mimo, że ich niewidzimy - kamuflują się), poza tym djinny pojawiają się znienacka - dot. gry na poziomie trudności ekspert ...

pozdrawiam ... i sorry wszystkich za wynikłe zamieszanie ...

Ps. idę trzepać na ten 42, być może zdąrze dziś na 43 lvl.

23.07.2004
00:42
smile
[9]

DariFula [ Dari Fula ]

Jest, jest, jest ...

Spójrzcie na screen obok kogo spotkałem, chyba JackSmith przyniósł mnie szczęście ...

Nie było go na mapie (włączone prześwietlenie), pojawił się znikąd ...

Ten mój Lord (41 lvl) to chyba tylko książki czyta, gdyż do końca walki z tym "wężem" (gapiec nierozpoznany to wąż) nie wiedział z kim walczy (mitologia 98 pkt.), a wystarczy, by posiedział trochę na internecie, a najlepiej na stronę Flamestryke -a i by wiedział, że to boss w Wizardry 8 - ArmeGazer w najmocniejszej wersji. Trochę ten Lord mnie zdenerwował, gdyż do tej pory nie wiem, jak brzmi jego polska nazwa użyta w spolszczonej wersji Wiz 8 ...

23.07.2004
00:54
smile
[10]

DariFula [ Dari Fula ]

cd. do powyższego ...

za niezidentyfikowanego ArmeGazera dostałem ponad 5 600 000, trochę mało, ale ... raz mnie trafił na odległość i to za 91 hp !!! (dla porównania Djinn of the blade (37 lvl) trafieniem zabiera jednorazowo od 45 hp do 60 punktów zdrowia) - dot. poziomu ekspert. Ogólnie, tak jak przewidywałem - ArmeGazer, mimo najwyższego levelu to ... cienias, w dodatku jest w pojedynkę (albo mnie się tylko tak trafił). Screen obok- przedostatni wers ...

23.07.2004
02:19
[11]

Sinic [ ]

A ja zmieniam swoje decyzje jak w kalejdoskopie :D
Gdybym wczesniej zaczal to bym teraz byl oczywiscie o wiele dalej. Ale jednak rozpoczalem gre solo z zamiarem doprowadzenia jej teraz juz jednak do konca. ;P
I zdecydowalem sie oczywiscie na ukochanego lotrzyka. :) Mam teraz 11 lev (4 lotrzyka) i zbieram exp w Arnice przed dalsza droga. I mialem niezla przygode na poczatku pobytu w miescie. Ucieklem z klasztoru na 4 lev i tak dotarlem do Arniki. Pierwsze spotkanie to 4 zolnierzy lev 8. Obrona Vi to standardowe 5 zolnierzy lev 8. W miedzyczasie lotrzykow grupa. Wszystko do tej pory jak zwykle. Wreszcie otwieram lotnisko. A tam niepodzianka. 3 strzelcow na 12 lev i 2 androidy na lev 17!! Do konca walki ich nie rozpoznalem i nie mam pojecia z czym mialem do czynienia. Nie gralem na tyle dawno ze nie pamietam czy taki zolnierz medrca ma jakas nazwe. W kazdym razie na swoim 4 lev od razu zwialem i ganialem sie z nimi po Arnice naprowadzaajac KLH :D Kazdy z nich to niemal rowne 100k expa. Calkiem mily start w miescie :)

23.07.2004
02:57
smile
[12]

DariFula [ Dari Fula ]

Wizardry 8

Właśnie jestem po osiągnnięciu 42 lvl -u swym lordem, i pierwsza walka z ... ? screen obok

23.07.2004
03:03
[13]

DariFula [ Dari Fula ]

cd. do powyższego ...

Tak, tak - to ArmeGazery na 50 lvl -u każdy. Zaczyna się być ciekawie od 42 lvl -u. Mój Lord je rozpoznał prawidłowo, ale ja spodziewałem się innej nazwy polskiej - Armiowy Gapiec, Artyleryjski Gapiec, itd. ... a tu po prostu wąż. Prawdę mówią, że Wiz 8 jest fatalnie spolszczonym produktem, tylko z jakiego słownika to wzieli: ArmyGazer - wąż ?! ...

23.07.2004
03:06
smile
[14]

DariFula [ Dari Fula ]

cd ...

A ile doświadczenia za te, jak to zwą węże ... nigdy tyle nie otrzymałem za pojedyńczą walkę ... (screen odok, przedostatnia linijka). W Lotto by się tyle zdało wygrać ... 17 061 570 ...

pozdrawiam ...

23.07.2004
03:20
smile
[15]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> tych co spotkałeś na lotnisku, to prawdopodobnie Straceńcy mędrca (wyglądają jak strzelcy Mędrca) albo Humandroidy (z takimi księżycowymi toporami - tak to nazwijmy) , jak ich faktycznie pokonałeś będąc na 4 lvl -u + Vi na 6 lvl -u (bodajże), to RESPECT dla Twej osoby, tym bardziej, że to towarzystwo żołnierzyków nieźle paraliżuje postacie będące nawet na dużo wyższych poziomach (np. 15 lvl) ... . W sumie mnie się taka przygoda nie zdarzyła w Arnice, chociaż czytałem gdzieś, że tak może być, natomiast mnie się trafiły obecnym Lordem - Upalniki, tuż po wejściu do lochu koło cmentarza ?!

Jak uda się Tobie solo łotrzykiem, to będę w szoku - po pierwsze, że ten złodziejaszek nie ma dostępnej magii, więc po zmianie z biskupa, będzie miał stały poziom, taki jaki osiągnął będąc biskupem, a po drugie - że ja nie umiem zbytnio grać tą profesją ...

pozostaje mnie życzyć tobie powodzenia w szaleńczej przygodzie solo łotrzykiem ...

23.07.2004
07:52
smile
[16]

mistic1987 [ Junior ]

Umiecie odpalić Might and Magic 8 na win xp?/ bo mi ciągle wyskakuje jakiś błąd i nie moge grać, już nawet sie bawiłem w rejestrze sytemu bo znalazłem jakiś poradnik po angielsku, nawet a gdzieś znalazłem

23.07.2004
10:18
[17]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Tak sobie czytam ten wątek i znowu wzięła mnie ochota na Wiz8:) Tym razem pełnym składem - samuraj, lord, duszek ninja, mnich, gadgeteer i biskup. Do drużyny przyłączyłem jeszcze Saxx'a i zapewne dojdzie też RFS. O dziwo dopiero teraz odkryłem że NPC'a można przemycić na każde terytorium doprowadzając go po prostu do nieprzytomności:)

mistic1987 --> Ja zainstalowałem Service Packa i uruchomiłem grę w trybie zgodności z Win98. Działa bez zarzutu...

23.07.2004
12:01
smile
[18]

Bodziu [ Lord Ironfist ]

Mac -- btw Twojej sgnaturki, a czy nie powinno byc -> "No matter how dark is the night, morning always comes..."

23.07.2004
12:12
smile
[19]

mistic1987 [ Junior ]

Mac --> Service Packa 1.0? Dzięki, mam nadzieje, że mi pójdzie w końcu :D

23.07.2004
13:02
smile
[20]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Bodziu --> Też mi się tak wydawało, ale w orginale jest tak, jak mam napisane w sygnaturce:P

23.07.2004
13:31
[21]

Sinic [ ]

DariFula -->
Kilka wyjsanien :D
Jesli to jeszcze nie jest jasne, to gram na poziomie nowicjusz :) I nie zamierzam tego zmieniac. Moim celem jest eksploracja swiata i rozwijanie postaci. Walk jest tutaj na tyle duzo ze nie musze ich sobie jeszcze utrudniac. :P
To nie byly humanoidy tylko androidy. Wygladaly niemal jak zwykli zolnierze i tak walczyly. Jedynie jakos mi sie wydawalo ze mialy taki bardziej stalowy kolor niz zwykli zolnierze.
W klasztorze zrobilem 4 lev lotrzyka. Ale nie zrobilem exp na 4 lev. Ogolnie to mialem skradanie dajace postaci +5 do KP. I z takim lotrzykiem dotarlem do Arniki. Nie przylaczylem Vi. Robie to tylko jesli mam zamiar grac z NPC. Co mi sie zdarzylo 1-2 razy ogolnie :) A tak to uwalniam ja i prowadze do 2 spotkan jak juz Arnika jest czysta i z nikim nie musze walczyc.
Ta walke z androidami 17 lev i strzelcami medrca 12 lev toczylem w bardzo typowy dla Arniki sposob. ;) Ucieklem i naprowadzilem ich na oddzial Higardi. Przy takiej ucuecze zreszta wiekszosc czasu te androidy wycofywaly sie. I dzieki temu Higardi sobie z nimi radzili calkiem dobrze. Notabene 1 android sie calkiem odlaczyl i dopadlem go z KLH dopiero pozniej. :)
W Arnice zmienilem od razu pozniej lotrzyka 4 lev na biskupa. I zaoszczedzone pkt wladowalem od razu biskupowi w dziedziny magiczne. Jestem tez dosc uparty. I mam zamiar naprawde porzadnie rozwinac biskupowi magie. :DD
A na razie nadal walka biskupem to szukanie niemal jedynie tylko wsparcia. ;)
A respekt to ja caly czas mam do Ciebie i innych grajacych na exspercie. :D Ja absolutnie sie na to nie zdecyduje. Walka ma byc jak najkrotsza i jak najprostsza. ;P Wielki exp wzywa. :D

Ps. Po przykrych doswiadczeniach zawsze zanim wcisne Opublikuj kopiuje sobie tekst. I mnie wywalilo teraz. Gdybym nie skopiowal tego wielgachnego tekstu to bym teraz sie pochlastal chyba. ;PP

23.07.2004
22:56
smile
[22]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> poziom trudności ekspert, ma to do siebie, że spotykamy więcej stworów, a co za tym idzie więcej expa. Poza tym na ekspercie łatwiej jest podciągnąć umiejętności, gdyż z reguły nasza postać z samego początku, to na expercie - jest straszną niedorajdą, za bardzo wcelować nie może, jak wceluje to przebić, itd. - ale z łatwiejszym przeciwnikiem łapie więcej praktyki. Dlatego ma u mnie zastosowanie ...

Odnośnie solo łotrzykiem - to nawet grając przez cały czas na nowicjusz i tak to będzie wielki sukces jak skończysz sukcesem - walką z Mrocznym Mędrcem/Belą (zal. od obranego scenariuszu) w kosmicznym kręgu. Byś był chyba pierwszą osobą, która ukończyła by Wiz 8 solo postacią nie magiczną/hybrydową - dual class łotrzyk/bishup. Pod warunkiem, że jako łotrzyk wejdziesz na Ascension Peak i lvl jako łotrzyk będzie wyższy od lvl -a jako bishup. Ja dla odmiany, swego czasu próbowałem solo profesją typowo magiczną - biskupem, ale już w Arnice dałem sobie spokój ...

23.07.2004
23:15
[23]

Sinic [ ]

DariFula -->
Zobaczymy jak mi to pojdzie :D A propos to sobie przelaczam z poziomu ekspert przy wedrowce, wchodzeniu do lokacji, spaniu na nowicjusz do walki. To daje taka sama ilosc potworkow i exp przy latwiejszych walkach. Walka to dla mnie osobiscie srodek do celu a nie cel sam w sobie. :D A przy takiej ilosci walk jaka mnie czeka to z pewnoscia umiejetnosci rozwine wystarczajaco. ;) Ewentualnie na slabych ekspert i czekanie az mi dadza lepsze umiejetnosci. :) Chociaz rozwoj magii mnie najbardziej nieppokoi jednak. :) Biskup potrzebuje na max pewnie ponad 20 lev. Cala postac chyba dojdzie do ok 50, wiec lotrzyk bedzie chyba lepszy. :PP

I dodatkowo. Wlasnie sobie na lev 12 postaci zasnalem przy ekspercie w Arnice. I jak sie obudzilem to na mnie czekala znow grupka 3 strzelcow lev 12 i 2 androidy lev 17. :) Jednak nadal ich nie rozpoznalem. Tym razem nawet nie zdarzylem zwiac. :DDD 2 ciosy i kilka strzalow i wlaczylem load. Nie chcialem patrzec na smierc mojej postaci majacej juz tylko kilka HP :D Ate androidy wygladaja w kazdym razie jak zwykli zolnierze, tyle ze podpakowani. :) Po pierwszym ciosie moja postac dostala paraliz i po zawodach. :) Zapomnialem zreszta przelaczyc na nowicjusza od razu. :)

23.07.2004
23:20
[24]

Sinic [ ]

Pfff.. zasnalem i znow na ta grupke. Tym razem we wnece nie majac dokad uciekac podjalem walke na nwoicjuszu. Z boku stala grupka Higardich ze wsparciem. Ale w drugiej turze paraliz i zaraz polowy HP nie ma. Load i czekanie na lepsze czasy. ;))

24.07.2004
00:43
smile
[25]

n0grav [ Konsul ]

Darifulla, sporo ludzi skonczylo solo fighterem, ktory jest niemagiczny,chyba ze cos sie ostatnio zmienilo :)

Jesli chodzi o rzwoj biskupa, to wystarczy 19 lvl, przynajmniej jesli przechodzisz pozniej na klase hybrydowa (w moim przypadku ninja, i czary alchemii 6 i 7 poziomu mozesz wlasnie z niej brac - spell picki, a nie z bishopa). Ewentualnie mozna sie obejsc bez czesci czarow.
Jesli chodzi o dopakowanie umiejetnosci do 100 to mi sie to udalo na 19 lvlu bishopa, okolo 34 lvlu postaci, przy czym wygladalo to tak, ze mialem juz exp nabity ninja na 2 lvle w przod, tak zeby sie moc w razie czego zmienic spowrotem na ninje, a ja sobie cwiczylem czary z roznych galezi na prostszych potworkach :)

screen w zalaczniku (tak, to juz 38 lvl - 19 ninja i 19 bishop)

24.07.2004
02:01
smile
[26]

DariFula [ Dari Fula ]

n0grav --> zapewne może i ktoś skończył tym łotrzykiem, tyle, że ja akurat nikogo nie znam, choć wielu zaczynało.

Twój Ninja/Bishup ma już 38 lvl ?! niedługo mojego Lorda przegonisz - 43 lvl. I pomyśleć, że niedawno się dziwiłem, że tylko na 20 lvl -u szalałeś u Rapasków (chyba, że to nie ten Ninja).

24.07.2004
02:08
smile
[27]

DariFula [ Dari Fula ]

n0grav --> patrzę na ten screen Twego Ninjy i zauważyłem, że wszystko co magia to 100. Chyba samą magią walczyłeś i dodatkowo przeznaczałeś punkty przy awansach. Ten mój Lord pod tym względem bardzo marnie wygląda mimo wyższego levelu - a przy tak wysokich levelach postaci - 5 levelków to baaardzo dużo ...

24.07.2004
02:55
smile
[28]

DariFula [ Dari Fula ]

Osiągnąłem 44 lvl, na 45 potrzeba 160 000 000 exp., więc idę spać. Judro ten 45 lvl spróbuję osiągnąć ...

24.07.2004
03:08
[29]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> jak zakleszczyli Twą postać we wnęce, a są dużo silniejsi, spróbuj ich oślepić, albo wystraszyć (z czaru, lub z proszku, np. oślepiający błysk, nawet niezidentyfikowanym) - pouciekają jak uda się ta sztuka ... aby przejąć inicjatywę w walce wyłącz przeszukiwanie (taka lupa na dole ekranu - ale to napewno wiesz) ...

24.07.2004
03:31
smile
[30]

n0grav [ Konsul ]

DariFula, no raczej predko Cie nie dogonie,
dawniej glownie mi szlo powoli bo siedzialem jako biskup i nie na expercie, odkad gram ninja i walcze z mocniejszymi przeciwnikami, nie wlocze ze soba npc to jakos szybciej idzie :)
za to z punktami glownymi rozwoju , zwlaszcza str,vit i dex to jestem jakos tak daleko w plecy patrzac na Twoj screen i w sumie to nie wiem czemu :)

btw, nie napisalem, ze sporo osob skonczylo lotrzykiem, tylko ze sporo osob skonczylo fighterem :)

24.07.2004
11:03
smile
[31]

DariFula [ Dari Fula ]

Wizardry 8

Mój Lord dopiero teraz poprawnie rozpoznał ArmeGazera - jego spolszczona nazwa - zbrojny gapiec (screen obok). Kapnąłem się, że coś jest nie tak, gdyż czasami, acz niezwykle rzadko natrafiam na Trydre, gapca, który inaczej trochę walczy od pozostałych gapców (więcej pluje, niż rzuca czary), stąd go poznaję. Myślę, że zbyt słabo mam dopakowaną inteligencję - 63 pkt. zaledwie, stąd takie niespodzianki ...

24.07.2004
11:31
[32]

DariFula [ Dari Fula ]

Do powyższego ...

Mój Lord Trydry też rozpoznawał jako wąż, tak jak ArmeGazera, mimo, że znał statystyki i odporności na poszczególne kat. czarów (magia ognia, wody, itd.). Nie rozpoznawał jednak ich nazwy ...

24.07.2004
13:28
[33]

Sinic [ ]

Magie rozwijam ostro jak na razie i idzie mi to jakos. Walka to glownie czarowanie. Reszte zalatwiaja Higardii ;)
W sumie to ja sam ustawiam sie we wnekach i tam czekam na nieprzyjaciol podczas snu. Jednak trafienie na te 17 lev maszynki konczy sie zle wtedy. Ostatnio powalczylem do konca. Zginelo 3-4 Higardich, 1-2 Laicy. Ja ostatni cios zadalem majac 3 HP. :D Cofne jednak ta walke. Wszystko sie opiera w Arnice na wsparciu Higardich. Pozbycie sie jednego patrolu nie wchodzi w gre. ;)
Notabene rozpoznaje juz te 17 lev stwory. Nie sa to humanoidy (pacholek medrca) lecz androidy. Jednak tak jak mowil DariFula nazywaja sie rzeczywiscie stracency medrca. I sa o wiele za silni wciaz dla mnie. :)
Praktycznie nigdy nie mam wlaczonego przeszukiwania. Przy zmyslach 55 i tak nic nie daje bez zatrzymania i podreptania w miejscu. Czasem wlacze czar wykrycia. Przeszukiwalem w klasztorze w miejscach gdzie bylem pewien ze cos jest.

24.07.2004
14:08
smile
[34]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> nie chcę nic mówić, ale są jeszcze w Arnice Niszczyciele Mędrca na 21 lvl -u. Tych to chyba nie spotkasz, przynajmniej nie w tym etapie gry ...

24.07.2004
14:30
smile
[35]

DariFula [ Dari Fula ]

Wizardry 8

Nie udało mnie się dziś osiągnąć 45 lvl -u, mimo 3 h gry - niewiele jednak brakuje (screen obok - 30 000 000 exp. to ok. 6 walk). Nie spotkałem zbyt wielu potworków co dają jednorazowo kilka milionów expa - trudno. Powiem Wam tylko, że walki teraz tak się odbywają, że gdy spotykam potworki do 37 lvl -u włącznie i jest ich więcej niż trzy, wówczas walę ich dwukrotnie z czaru życzenie śmierci - 2/3 z nich ginie (nawet djinn -y, czy gapce, mimo że mają czasami po 120 ptk. odporności na magię boską !!! ), następnie przystępuje do walki wręcz/ na odległość (zależnie od stworów). Gra się przyjemnie naprawdę, podoba mnie się to ...

Teraz jadę na wesółko, jutro festyn w Konstancin Jeziorna, w poniedziałek do pracy na pierwszą zmianę - więc do Wizardry pograć to poniedziałek wieczór, na forum zerknę dopiero jutro późnym wieczorem ...

Pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesów podczas gry w Wiz 8 ...

24.07.2004
17:31
[36]

Sinic [ ]

Ogolnie to magia wspomagajaca i tak jest najwazniejsza. Choc ostatnie doswiadczenia dariFula pokazuja ze ofensywna moze uprzyjemnic jednak zycie. :)
Ale ja jednak bym chcial zobaczyc osobe konczaca gre wlasnie postacia typowo magiczna. Lotrzyk, wojownik, czy hybryda typu lorda, ninja, mnich maja duza sile w ofensywie. Bron podwojna badz obureczna zadajaca powazne obrazenia. Posiadaja tez wiecej HP. Ogolnie moze majac mniej pkt czarow moga sie krocej leczyc. Ale tez i nie ppotrzebuja az tyle konczac szybciej walki. Lotrzyk czy wojownik rozwijajac magie podczas grania biskupem dostaja czary wspomagajace wystarczajace do konca gry. Nalozyc wszystko co trzeba i grac do skonczenia. Mala drzemka i powtorka. To nie jest problem przeciez. Wiec uwazam ze mam jednak latwa droge. ;P

Male ciekawostki. :0
Pewnie wszyscy wczesniej uzywali tego czaru. Jednak ja jakos zawsze zapominalem o Poznaniu Mysli i nigdy go nie uzylem. Teraz jak zobaczylem napis "Antone ma pusto w glowie" to polubilem ten czar :DD
Nie wiem czy ktos wczesniej to zauwazyl. Wlasnie zobaczylem w jaki sposob NPC wracaja na swoje miejsce. Zarekrutowalem dla sprzetu i zaraz zwolnilem Iskre. I od razu udalem sie do pomieszczenia koszarowego i mialem okazje zobaczyc przybycie Iskry. I lekko sie zdziwilem. :) Opadla lagodnie z sufitu ladujac na swoim miejsu. :) Do tej pory sadzilem ze sie po prostu NPC materializuja na miejscu :)

25.07.2004
03:29
smile
[37]

n0grav [ Konsul ]

no to DariFula, jak u nas jeszcze troche popada deszcz za oknem to Cie dogonie,
przynajmniej jesli chodzi o XP, bo lvle mam jeszcze chyba ze da nizej
ja juz sobie odpuscilem czary, jedynie supermana uzywam

odkad podnioslem troche str,dex i vit to teraz superman daje mi 125 w nich i jest fajnie, dodatkowo po chyba ponad stu walkach z spritami na ktore polowalem na peak'u dostalem w koncu rod of sprites, ta fajna laseczke ze sporym damage i 50% Hex

teraz wyglada to tak, ze juz podbiegne, to rzadko sie zdarza zeby ktorys potworek przezyl runde, a zwykle ginie ich 2 na runde :)

szkoda, ze boomerang shuriken jest taki shitowy

najbardziej wpieprzaja mnie unikorny, zwlaszcza jak sobie rzucaja na siebie healAll, BodyOfStone i rza na mnie (Affraid)
chociaz teraz idzie mi z nimi lepiej, to jakos tak unikam prawej odnogi peak'u, bo za dlugo schodzi a eksp mizerny

25.07.2004
22:09
[38]

DariFula [ Dari Fula ]

n0grav --> również rzadko wchodzę w prawą odnogę na Ascension Peak - tam mało expa. Najlepsza wg mnie jest lewa odnoga, choć środkowa też ma swoje ciekawe do spotkania zwierzaczki, jak się trafią oczywiście - np. Trydry, Magmowe Upalniki, czy Zbrojne Gapce, a także Seksojowi Strażnicy (dla strzał, kamieni, bełtów tych najlepszych - mistycznych, medusa, błyskawicy). Jednak lewa - dominują zbrojne gapce, djinny, ale niestety także demony (beznadziejny przeciwnik - mało exp.).

Boomerang shuriken jest wg mnie niezły ... . Doceniłem bronie, które mają jakikolwiek % na krytyk - na Ascension niedozastąpienia, szczególnie jak jesteśmy na wysokich lvl -ach. Mój Lord niestety 2x diamond eyes - tj. paraliż ...

25.07.2004
23:55
smile
[39]

n0grav [ Konsul ]

no ja wlasnie z nudow rozwinalem umiejetnosci lukow do nieco ponad 90, aby zobaczyc czy to cos warto i pozbieralem ile sie dalo mystic arrows i uzywam strong bow, ale szczerze mowiac, to jakos mizernie to idzie, duzo szybciej jest mi podbiec i bic z rozdek: CoC i sprite

swoja droga, macie jakis pomysl jak dziala wyliczanie krytykow? jak duzy wplyw na to ma skill, jak duzy statystyki podstawowe (senses) a jak duzy procent smiertelnosci danej broni i ewentualnie amunicji

obecnie nabijam sobie ekspa i dojde do 1,5 dzisiaj, ale staffami, luk zostal odstawiony na bok, strzaly tez sa jakies ciezkie :)) a szybko sie koncza :P

boomerang shuriken jest dobry tylko do wyroienia sobie statystyk throwing oraz range combat gdy sie zostawia na noc wlaczona gre zeby sobie samo atakowalo, bo tu sie nigdy nie konczy amunicji :)

26.07.2004
14:50
[40]

Sinic [ ]

No a ja nadal skromnie na 18 lev (4 lotrzyk i 14 biskup) i rozwijam magie. Wchodza mi juz czary 6 poziomu, chociaz na razie zadnego nie zapisalem jeszcze. Niektore dziedziny magii mam juz na ponad 80. W tej chwili walki rozstrzygam wlasciwie tylko czarami.
I musze powiedziec ze sie zakochalem w postaciach wieloklasowych w Wiz8. Ogolnie w cRPG zawsze byly one skaszanione. Teraz mialbym chociazby lotrzyka na 4 lev i biskupa 14 lev. A w Wiz8 mam postac na lev 18 bedaca lotrzykiem i biskupem. Jest tutaj to rozwiazane idealnie. Nie ma nic rozdzielonego. To przeciez jest ta sama postac i tutaj ta zasada jest zachowana. Szkoda ze odkrylem to na koniec swojej przygody w Wiz8. ;)) Dobrze ze sie DariFula ze swoimi solowkami pojawil tutaj.:D Inaczej pewnie nigdy bym wieloklasowymi postaciami nie gral. A sa idealne dla kazdej druzyny. Mozna kazdemu czlonkowi druzyny rozwinac rozne cechy.
I ogolnie po tcyh wszystkich przemysleniach nie wiem jak bedzie mozna traktowac mojego obecnego bohatera na koniec rozgrywki. Nie bedzie to z pewnoscia zadna prymitywna hybryda lotrzyk/biskup; ;)) On wybierze na swojej drodze tez inne szkoly. Pozna tez inne umiejetnosci. A jako kto skonczy? ktoz to wie. :DD Na razie najbardziej prawdopodobny jest lotrzyk. Istnieje jednak tez mozliwosc calkiem spora ze skoncze gre wojownikiem. :) A po drodze na 1-2 lev stanie sie tez ninja dla rozwiniecia uderzenia krytycznego. Stworze maszyne do zabijania. :) Zaliczy tez przynajmniej po 1 lev kaplana i alchemika dla 2 pkt na poziom magii i zapisania wiekszej ilosci czarow 6-7 lev. Na razie biskup wciaz szuka ksiag dla dopelnienia swojej wiedzy o poziomach magii do 5. Ma na razie 12 pkt do wykorzystania w czarach, ale to bedzie ciagle zbyt malo na calosc magii 6-7 poziom. :)
Zycie nie zna ograniczen. I rowniez moj bohater wedrujacy po Dominusie pozna jego wszelkie uroki. :DD

26.07.2004
15:09
[41]

Sinic [ ]

Niezle jaja. :(( Po zapisaniu sie do Umpanich przybylem do T'Rang. Dalem im flage i dostalem polecenie zabicia Rapaksa. Zabilem go i wracam. A tutaj mnie wyzywaja od zdrajcow. :((

26.07.2004
16:34
smile
[42]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> Jeżeli zapisałeś do Umpani, to niemal na 100% pewne, że T'Rang wyzwią od zdrajców - dokładnie Z'Ant (mnie, swego czasu zaatakował w momencie próby nawiązania rozmowy). W sumie, jak nie masz save sprzed zapisu do Umpani, wówczas można powojować z T'Rang.

Odnośnie gry solo - bardzo pragnąłem zagrać solo, ale nie dual class, tylko jak zacznę od jednej profesji, to tak przez całą grę. Problem w tym, że za bardzo nie wiedziałem jaką profesją - rasa prawdopodobnie Elf. Najlepiej by się nadawał Lord, ze względu na magię kapłanów, lecz pozostaje problem pułapek zapadkowych, co Lorda wyklucza. Ma myśl zatrzymała się na Bardzie - ma kradzionko, ma zamki i pułapki, a przede wszystkim ma dostępne z instrumentów podstawowe osłony, tzn. te od magii (Duchowa tarcza, Magiczna osłona). Bard ma jeszcze jeden kolejny atut (posiada go też Lord) - otóż może korzystać w walce na odległość, zarówno z łuków/kusz, jak i proc. Szkoda, że bard nie jest tak rewelacyjny w walce wręcz jak: wojownik, lord, samuraj, mnich, ninja, czy łotrzyk - przydałoby się jeszcze jakieś uderzenie krytyczne, ale wszystko naraz jest zbyt idealne - wystarczy, że jest możliwość walki dwoma broniami, używanie jednoręcznych mieczy, itd. . Jak skończę obecnym Lordem, to prawdopodobnie ... , no ale, pożyjemy, zobaczymy... , myślę, że to będzie ciekawe ... w sumie Bard ma ciekawe dialogi ... możę już przestanę smęcić i pozdrowię Sinic -a ... tak, uważam że to dobry pomysł ...

Sinic - pozdrawiam, pozostałych również ...

26.07.2004
17:01
smile
[43]

DariFula [ Dari Fula ]

n0grav --> fajnie by było, gdyby można wyliczyć krytyk, ale to jest chyba na zasadzie rachunku prawdopodobieństwa - statystyka nam się kłania. Trochę dla mnie dziwne, że do ciosów krytycznych potrzebna jest szybkość, a nie np. zręczność, czy mitologia ... ale to takie moje widzimisie. Jak nawet jest jakiś algorytm, czy funkcja, poprzez którą można wyliczyć prawdopodobieństwo wystąpienia ciosu krytycznego, to zapewne jest ona mocno zawiła, być może szkoda zachodu. Generalnie chodzi o zmysły, szybkość, sam % umiejętności cios krytyczny (jak z broni, bądź stopień doświadczenia wyrażony w punktach przez naszą postać dla tej umiejętności (przoduje ninja), różnicę poziomów między naszym ofensywnym, a wrogiem defensywnym, oraz ... ? dalej już niestety nie wiem, ale także napewno od szczęścia, i czy daną postać można unieszkodliwić krytycznie - np. czy udało się komuś poprzez natychmiastową śmierć zakończyć grę (podczas walki z Mrocznym Mędrcem/Belą) - tylko nie piszcie, że dla Was to standart, tak jest już w pierwszej turze - ale bym się wkurzył, gdyż ja muszę walczyć zawsze do ostatniego punktu zdrowia Mędrca - u mnie zawsze - no critical strike ...

26.07.2004
17:18
smile
[44]

n0grav [ Konsul ]

DariFula: nigdy nie udalo mi sie zakonczyc gry criticalem, co nie zmienia faktu, ze teraz dark savant zwykle zyje 2-3 tury

Sinic: po pierwsze, to pamietaj, ze czesci skilli, ktore sa przeznaczone dla danej klasy nie bedziesz mogl uzywac przechodzac na inna, np. thrown criticals u ninji po przejsciu na lotryzka znikna, bedziesz mial dalej critical strike, ale nie bedzie on juz uzywany do rzutnych broni
po drugie: jesli Z'Ant traktuje Cie jak szpiega - mnie sie to jeszcze nie zdazylo, a zawsze jakos trafiam do nich pozniej niz do Umpanich - to mozesz rozpoczynac z nim dialogi poprzez dawanie im przedmiotow questowych: taki sposob inicjowania rozmowy powinien zapewnic Ci, ze nie bedzie Cie wyzywal, a bedzie gadal o questach :)
po trzecie: planujesz grac do ponad 50 lvl jak mniemam? :)

26.07.2004
23:14
[45]

Sinic [ ]

Odpowiedzi i wyjasnienia zbiorczo kierowane do wszystkich i zainteresowanych. ;)

Mialem save akurat z bagien, przed wejsciem na Urwisko na szczescie. Ja zawsze najpierw ide do Umpanich i sie do nich zapisuje. Pozniej T'Rang. Wiec moje zdziwienie bylo ogromne gdy od razu zaczal mnie wyzywac od szpiegow. Tym bardziej ze w miedzyczasie nie odwiedzalem Umpanich, co by moglo byc przyczyna. W kazdym razie powtorzenie bylo juz spokojne. Obecnie dalem mu juz Molri i dalej mnie lubi. :0 teraz juz do Umpanich pojde przed ostatnia misja dopiero. Chociaz zdarzalo mi sie i niemal symultanicznie wykonywac ich misje bez reperkusji. Ale teraz bede ostrozniejszy po tym ostrzezeniu Z'anta ;)
Wiem ze skilli specjalnych klasy nie bede mogl uzywac. Tak jak i broni. I nie o tym mowie. Uderzenie krytyczne nie jest umiejetnoscia specjalna jednak. Mozna je rozwijac. tak jak skradanie chociazby. I o ta umiejetnosc mi chodzi.
Chce w pelni wykorzystac oferowane przez gre mozliwosci. Umozliwia ona niemal dowolne ksztaltowane swojej postaci. jak zadna inna gra cRPG. I nie mam zamiaru z tego rezygnowac.
Grajac pelnymi druzynkami rozwijalem postaci bardzo mocno. Tym bardziej teraz. Uwazam lev 50 za rozsadne minimum. :D
A jesli Z'ant widzi szpiega to nie ma mozliwosci zrobienia czegokolwiek juz. Jesli chcesz dac mu przedmiot to trzeba wejsc do opcji dialogowej. A wtedy od razu zaczyna swoja przemowe o szpiegach.
A ja pomalu znow poznaje gre i znow mi sprawia to przyjemnosc. :) Spotkalem Siepaczy (androidy lev 21) i pacholkow (humanoidy lev 22) Medrca i spokojna walka.;) Smierc mnichow czy zwiadowcow juz nie robi na mnie wrazenia. Za duzo trace probujac ich obronic. ;)
No i o czyms jeszcze zapomnialem jak sie okazuje. Bylem pewien ze czary 6 poziomu nie sa juz w ksiegach. A tymczasem znalazlem wygnanie (6 poz) i pozniej tez ksiege ta mial Braffit. Pamieta ktos jakie czary 6 poziomu i gdzie jeszcze bedzie mozna dostac? 25 pkt na 6-7 poziom czarow to sporo. A lubie miec wszystko co sie da jak pewnie zauwazyliscie. :P

26.07.2004
23:54
smile
[46]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> czar wygnanie jest jedynym czarem 6 poziomu dostępnym z księgi, w sumie sam czar mało praktyczny, gdyż rzadko można go użyć, no ale trochę punkcików dojdzie do magii boskiej.

Cieszę się, że jesteś optymistą i twierdzisz, że 50 lvl postaci to jest minimum. Mój Lord, by awansować z lvl -u 46 na 47 potrzebuje 250 000 000 exp., a takich walk, gdzie otrzymujemy pow. 20 000 000 pnk. exp jest bardzo mało nawet na Ascension Peak, z reguły ok. 6- 7 mln exp./walka . Mimo to jest przyjemnie grać tak rozbudowaną postacią, tylko potrzeba czasu. Jak poważnie myślisz o 50 lvl, to dam Tobie radę - wbrew pozorom nie śpiesz się na Ascension Peak, im później tam się pojawisz (np. przy osiągnięciu 40 lvl.), tym lepsze towarzystwo tam spotkasz, a co za tym idzie - większy exp.. Ja pojawiłem się swym lordem stanowczo za wcześnie (zaledwie na 30 lvl.) i musiałem uganiać się z takimi chmarami dających mało exp., że jak wyszedłem na górskie pustkowia, tam większość była dużo silniejsza, co za tym idzie - szybciej awansowałem. Od 40 lvl -u mniej więcej proporcje się wyruwnują, a powyżej - tylko Ascension Peak ...

Odnośnie żołnierzy mędrca: ja spotykałem ich w takiej kolejności - straceńcy (17 lvl), niszczyciele (19 -21 lvl), siepacze (23 -25 lvl) ... teraz niie byłem w Arnice, natomiast siepaczy 25 lvl spotykałem także na Bagnach i Górskich pustkowiach ...

Pozdrawiam ...

27.07.2004
01:47
[47]

Sinic [ ]

Sie rozpisalem i o czyms zapomnialem. Dzieki za pozdrowienia DariFula :D Pozdrawiam rowniez. Szczegolnie ze dzieki Tobie powrocilem do swiata Wizardry i bardzo mnie to cieszy. :)
A lev 50.. to sie jeszcze zobaczy. ;) jest to mila okragla liczba. A jak to bedzie wygladalo w praktyce to sie przekonamy. :D
W kazdym razie jak pewnie zauwazyles ja walki traktuje jedynie jako droge do celu, nie cel sam w sobie. Dzieki Tobie znow, zaczalem jednak obecnie zwracac wieksza uwage na wystepujace w grze potworki. Poprzednio byly one jedynie zrodlem expa dla mnie. :D Zawsze w cRPG moim najwazniejszym celem byl rozwoj postaci. Kocham te rosnace cyferki. ;) I cieszy mnie ze Wiz8 nie ma pod tym wzgledem, jak niestety niektore inne gry, zadnych ograniczen. Do tego odradzanie sie zrodlel expa, czyli potworkow, i mozna szalec. :D

n0grav -->
Z tymi przedmiotami questowymi masz calkowita racje. Nakierowalem na Z'anta Molri i zainicjowala sie rozmowa. Nigdy wczesniej tego nie probowalem i nawet mi to do glowy nie wpadlo. :D Wydaje mi sie ze general Umpanich daje do Z'anta list w sprawie przymierza. I chyba dzieki niemu mozna dojsc z draziciem i Rodanem do Z'anta. Kiedys mialem wlasnie taka niemila sytuacje. Mialem juz ta dwojke i Umpani byli chetni na sojusz. A Z'ant za kazdym razem gdy chcialem zaczac rozmowe zaczynal gadke o szpiegach. Nieco to nielogiczne niestety w takim momencie. :9 Ale ten list w razie czego powinien zalatwic sprawe chyba. :) Notabene wtedy akurat glownym moim celem byl rozwoj wynalazcy i danie mu do reki najlepszego omniguna. Wiec sie nawet specjalnie nie przejalem i poszedlem zwiedzac Ascension Peak. :D Jak sie okazalo powyzej tego o czym czytalem sie wyjsc nie udalo niestety. ;) gdy osiagnal maksymalna bron dodalem mu jeszcze kilka levelkow, jednak bez rezultatu. :)

27.07.2004
22:07
smile
[48]

DariFula [ Dari Fula ]

Wizardry 8

Stworzyłym sobie Barda Elfa Kobietę, zamierzam zacząć solo, tak jak pisałem Sinic -owi, nie żaden jakby to napisał n0grav "bardoshup" (odniesienie do jego ninjoshupa Ninja/bishup), tylko Bard przez całą grę. Zobaczymy czy da się w ten sposób skończyć grę, ew. czy starczy mnie cierpliwości. Walka wręcz (miecz i sztylet), walka na odległość (proce, łuki, kusze), kradzież, zamki i pułapki, muzyka, itd. - a to wszystko w jednym. Do gry solo Lord (obecnie 46 lvl) będę powracał w między czasie - będę chciał dociągnąć do 51 lvl -u i spotkać tego latającego węża na 47 lvl -u. Trochę pogram solo Bardem, trochę pokontynuuję Lordem - czyżby nowe hasło reklamowe - "Po godzinach ... Lord"

27.07.2004
22:19
smile
[49]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

DariFula -- >Bard to elegancka postać:D Mam pytanko kogo najlpiej nauczyć rozbrajania pułapek i otwierania zamków barda czy wynalazce czy wogóle ich do tego nieużywać a magowi wyćwiczyć czar kołatka? A tak pozatym samuraj z tym zakletym mieczem wymiata 3 ataki w jednej turze po 34 obrażen:D

27.07.2004
22:58
smile
[50]

DariFula [ Dari Fula ]

Aschman --> jeżeli chcesz bez stresowo sobie pograć, to nie angażuj maga do otwierania zamków (szczególnie tych 6 -8 zapadek). A jeżeli już bawisz się magiem i8 czarem kołatka to zawsze mniej ze sobą czapkę pozera (+10 do zamki i pułapki) i najlepiej złodziejską tarczę (+ 10 do zam. i puł, jednak mag z niej nie skorzysta) - z reguły rzadko udaje się, że wszystkie zapadki się zablokują, nawet na maksymalnym 7 poziomie kołatki nie często się to udaje. Z profesji posiadającą umiejętność zamki i pułapki - to zdecydowanie łotrzyk (posiada on bonusik do tej umiejętności), natomiast - kto lepszy wynalazca, czy bard -kwestia gustu - obaj mają identyczne zdolności do zamków i pułapek, jednakże omnigun bardzo przyda się w walkach na odległość, gdyż to broń do tego najlepsza, a bardzik to nam przynajmniej coś zwinie, skradnie, albo taniej kupi (komunikacja).

Zaklęty miecz, to chyba o krwiożercę chodzi ... . Trzy ataki na krwiożercę to mało, chyba, że dopiero go dorwałeś i jesteś na coś koło 10 levelu samurajem. Myślę, że spokojnie w niedługim czasie osiągnie tych uderzeń na turę przynajmniej 9, i po berseku to dadzą coś koło 80 - 100 hp. na uderzenie ... ale na ten temat wiedział by najlepiej Mac, gdyż ukończył solo samurajem ...

28.07.2004
08:30
[51]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

uuu, nie było mnie kilka dni, ale się narobiło

Można bez problemu robić wszyskie misje jednocześnie dla T'Rang i Umapani (oprócz ostatnich, stricte przeciwko drugiej frakcji) jeżeli łażąc z Milesem po Arnice zapłacimy jego dług He'Li - nie bedzie plotkować

28.07.2004
09:58
[52]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Sabathius --> To nie wystarczy, jako że T'Rang mają szpiega w bazie Umpani. Dopiero kiedy go zabijesz, będziesz miał święty spokój. Nie powinno się też posiadać w drużynie Umpani łażąc po dolnym urwisku Martena. Ja przez to narobiłem sobie problemów, mimo spełnienia obu wcześniejszych warunków.

Ale jak już wspomniał n0grav, Z'Anta można oszukiwać dając mu przed rozpoczęciem rozmowy przedmiot questowy.

28.07.2004
14:09
smile
[53]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Mac -->> to zabawne, bo przechodzę n-ty raz wizardry8 i zawsze wykonuję większość misji dla T'Rang i Umpani, nigdy nie zabijając szpiega, Z'ant mi wstrętów nie czyni

28.07.2004
14:16
smile
[54]

Ayertienna [ Konsul ]

Siła i magia - 7 zderzenie

Rozdział I – Czworo śmiałków

Przybyli na Szmaragdową Wyspę. Tłumy śmiałków, żądnych zdobyć główną nagrodę w turnieju. Zasady były proste – znaleźć kilka przedmiotów i odnieść je sędziemu. Ta drużyna, której uda się to jako pierwszej, zdobywa laur zwycięzców. Nie brzmi skomplikowanie, prawda? Nic niebezpiecznego, ot kilka ważek w okolicy… W karczmie obstawiano już wyniki – większość liczyła na zwycięstwo Bertolda i jego grupy rycerzy, wszak sławni byli z odwagi i szybkości działania. Niektórzy sugerowali, że sprytni łotrzycy mogliby ich okraść, stąd też ich wybór padał w stronę drużyny pod przewodnictwem Kijavisa… Nieliczni brali pod uwagę wygraną nowoprzybyłej grupy elfów – w końcu dotarli oni na wyspę jako jedni z ostatnich, co więcej nie wyglądali na szczególnie twardych zawodników. Poza zakładami, tematem rozmów, przekomarzań i licznie rozsiewanych plotek, było zniknięcie jednej z drużyn awanturników w kilka godzin po rozpoczęciu testu. Powiadano, że przygotowywali się oni do zejścia w głąb Jaskini.. Z jakąż trwogą wypowiadane było to słowo! Jaskinia. Dom bestii. Nie atakowała ich ona, to prawda, ale sam fakt obecności czegoś tak niewyobrażalnie niebezpiecznego przyprawiał ich o spazmy.
W ciągu kilku pierwszych dni nie wydarzyło się szczególnego zasadzie nic szczególnego ponad to jedno zniknięcie i kilka grabieży, jednak w około tydzień po rozpoczęciu zawodów, w mieście zaczęły pojawiać się ważki. Rozwścieczone, gigantyczne i niebezpieczne. Powiadają, że niektóre z nich pluły kulami ognia, przed którymi nie było ucieczki… Dość rzec, że zginęło 15 osób, zaś kolejnych 29 straciło swe domy w pożarach. Teraz nikt już nie był zainteresowany zawodami. To jacyś nieostrożni, nieopierzeni poszukiwacze przygód sprowadzili ważki. Było to równie pewne jak wschód słońca!

------
to moje maleńkie sprawozdanie z pierwszych 10 minut gry :) zaczynając po raz setny M&M VII, jak zwykle z zamiarem ukończenia go wreszcie ;-) obiecałam sobie że będę na podstawie gry pisać opowiadania. samo przejscie zajmie mi (tak planuję) troszke ponad 2 miesiące, ale będę grać na zasadzie - jeden quest dziennie. I do tego od razu jeden opisik :D małe zboczenie, a w zasadzie szlifowanie sobie stylu, więc proszę - wypominajcie mi błędy, jeśli was to chociaż troszke zainteresuje :)

przy okazji rzucam w eter pytanie: druzyna: paladyn, łowca, kleryk, mag, same elfy (dla klimatu... opowiadan ofc ;p) ma jakies szanse? czy moze lepiej dac se siana (chodzilo mi o to glownie, zeby kazdy z nich mial chociaz minimalne umiejetnosci zw. z magią, w koncu wszyscy są elfami :) )

28.07.2004
14:20
smile
[55]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Ja zawsze jak docieram do misji ze szpiegulcem, to idę do niego, gadam z nim, dostaję lewą przepustkę i idę go podkablować do władz Umpani :-) Całkiem niezły pakiecik EXP się za to dostaje :D A konsekwencji żadnych :-)

28.07.2004
15:22
smile
[56]

Bodziu [ Lord Ironfist ]

Ayertienna --> Jak najbardziej ma szanse, sam zaczynalem od takiego skladu jako uniwersalnego. Umozliwi Ci on zwiedzenie o wiele wiecej (zwiazane zadania z danymi profesjami) :) Ogolnie taka ekipa spokojnie mozna bedzie skonczyc MM7, a na pewno taki sklad jest dobry dla poczatkujacego, a jest wszechstronnie wybalansowany :) Potem jak sie juz bedzie wiedziec o co chodzi to mozna zagrac innymi skladami, ktore albo ulatwia rozgrywke albo utrudnia :D Ja osobiscie nie przepadam za hardcorem typu 4x Knight, ale tu sa ludzie, ktorzy tak grali !
Na zakonczenie milej zabawy zycze i ...

Welcome to Might and Magic World !!!
:

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-28 15:22:45]

28.07.2004
15:25
[57]

Ayertienna [ Konsul ]

Bodziu -> chyba welcome back (..) :P
hehe dobrze, to nie moze byc jakies maksymalnie trudne, chyba wystarczajaco utrudnilam sobie zabawe robieniem sticte elfiej druzynki :) gdyby to jeszcze bylo 4xwoj/elf to chyba zakrawaloby na samobojstwo ;-)

28.07.2004
17:08
smile
[58]

Bodziu [ Lord Ironfist ]

Ayertienna - no wiesz ja z zalozenia wychodze ze gra ma byc dla relaksu a nie dla meczarni :))

28.07.2004
17:49
smile
[59]

DariFula [ Dari Fula ]

Ayertienna, Bodziu --> zawsze wychodzę z założenia, że gra dla relaksu, szybko się nudzi. W M&M, z tego co się zorientowałem, można grać i skończyć 4 wojownikami i to moją ulubioną klasą jaką jest Elf. Szkoda, że w grę Wiz 8 nie da rady tak pograć - chociaż gdzieś czytałem, że ktoś próbował, czy doradzał pograć w Wiz 8 sześcioma wojownikami, w dodatku część z nich to Jaszczuroludzie. Szkoda, że ten ktoś prawdopodobnie nigdy nie osiągnie Ascension Peak, gdyż go Rapaski wykończą ...

Odnośnie opowiadania, to ciekawy pomysł, niezła promocja swej drużyny, lepszy przekaz, aniżeli kilka zdań wtrąconych na forum, bądź odpowiedź na pytania. Pomysł może iście nowatorski, ale zajebiście podoba mnie się "taka mała opowieść/historia o ..." .

pozdrawiam ...

28.07.2004
19:22
smile
[60]

n0grav [ Konsul ]

HlejMejker, odezwij sien a GG (podobno tego uzywasz)
DariFula:lvl 50 sie juz zbliza :)
ja tez nigdy nie zabijalem szpiega ani nie kablowalem, ale w arnice chyba zwykle placilem za milczenie
najczesciej jednak odpuszczam sobie wiekszosc questow obu stron i ide od razu po kolegow do obozu rapaskow

w sumie, mozna by sie zastanowic nad zagraniem solo fighterem czy tez jak ktos powiedzial solo zlodziejem, bez dualclassow i bez magii

28.07.2004
19:32
smile
[61]

.kNOT [ Progresor ]

Nie chcę przeszkadzać w przechodzeniu M&M, ale może Was to zaciekawi...

https://www.mmt.34sp.com/cgi/NewsPub/News/Stories/2004/07/27/10909157152.html

28.07.2004
20:29
smile
[62]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Sabathius --> To dziwne bo u mnie jest zupełnie na odwrót:| Może po prostu za późno płacę łapówkę He'Li..

.kNOT --> Jak dla mnie dali tego newsa na "odczep się", żebyśmy nie narzekali na brak aktualizacji ;| Z pewnością nie brakuje im screenów z projektów, które mogliby pokazać, a zamiast tego niewielka aktualizacja kalendarium gry. No ale lepszy rydz, niż nic:) To może nawet lepiej, że poświęcają więcej czasu grze, a nie stronie..

Bodziu --> 4x Knight to tylko brzmi strasznie, tak samo jak gra jedną postacią w Wiz8:) Potem jak się dorwie w swoje łapy blastery, gra robi się zaskakującao prosta ;-D

28.07.2004
21:04
[63]

JackSmith [ ]

Ayertienna --> :-)) cieszę się że nie tylko ja jestem tu osobą która wielokroć zaczyna gry ;-))))) w każdym razie powodzenia życzę (i wytrwałości, również w doniesieniach z linii przygód :-) ) Co do składu - to prawie każdy jest super, jakkolwiek wydaje się że bez magii trudno (choć nie niemożliwe) jest VII ukończyć (szczególnie, mnie powalał taki quest w którym trzeba było załatwić takiego jednego ciecia (nie pamiętam jak się nazywał) a on jak na złość nie dość że nie kładł pokornie głowy pod miecz mojego palladyna, to jeszcze jednym strzałem zabijał mi 1/2 drużyny, po czym sam się uzdrawiał, aby w finale wymazać mi pozostałą część drużyny grrrrrrrrrrrrrrrrrrrr wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Bodziu --> :-) święte słowa, o tym, że gra się dla relaksu. A największy hardcore o jakim tu przeczytałem to było (o ile dobrze pamiętam) przejście VI jedną postacią. Nie wiem jak ta próba się skończyła, ale już za sam pomysł - duże uznanie.

all -> pozdrawiam

aha - takiego smaku narobiłem sobie czytając aktualne posty w kilku ostatnich odsłonach wątku, że zainstalowałem znów W8 i nie wiem który to już raz zacząłem grę od nowa :-)
w każdym razie - jak zwykle zabrałem do drużyny między innymi majsterkowicz/wynalazce, tyle że teraz to jest/był to Mook. Piszę był, bo w pierwszym mieście, jakiś inny (zielony niczym Shrek i do tego holograficzny) Mook poprostu mi mojego Mooka ukradł, a teraz, co tam polezę i zapytam gdzie mój wynalazca, to ten wredzoch mówi mi że wszystko w porządku, żebym się nie martwił, że zaraz drużyna będzie w komplecie ...... akurat - jakoś mu nie wierzę, pewnie wyczyniają z moim inżynierem jakieś bezeceństwa ;-))))))))) albo wódę chleją ................

28.07.2004
21:10
smile
[64]

.kNOT [ Progresor ]

Mac -> Może i na odczepnego... Ja jednak miałem nadzieję na krótką chociaż wycieczkę historyczną w Waszym wykonaniu, a tak przyjdzie mi samemu po stronach pochodzić. Ciężko się Was od gry odciąga ;-)

28.07.2004
21:33
smile
[65]

DariFula [ Dari Fula ]

JackSmith --> Mook majsterkowicz wróci, tylko musisz się trochę zdrzemnąć - opowie, że Mookowie są w posiadaniu Morili chaosu ... .

Co to jest właściwie M&M Tribute - kolejna część sagi M&M, czy jakiś dodatek ? Może śmieszne pytanie, ale na serio nie wiem ... . Z tej strony podanej powyżej z grafików przypomina to Wizardry, chyba się skuszę - jak to jest kolejna część M&M to zapewne sobie pogram, gdyż po screenach mnie przekonuje ...

28.07.2004
21:37
[66]

JackSmith [ ]

Ayertienna --> ..... aha .... i bardzo proszę o szczególnie elegancki przekaz ( he he he przypomnieło mi się z AniMruMru - ... halo halo Mietku, ... halo halo Włodku ... ;-)))))) ) z Krainy Szybkich Toporów (i co z tego że Naczelnik ma brodę sklejoną zeszłorocznym barszczem - wszak zawsze tangar siłą jest ... i basta )
MM VII to chyba jedna z niewielu znanych mi gier, gdzie tak "wyraźnie" naszkicowano krainę krasnoludów - z reguły, w innych grach , można mieć krasnoluda jako postać lub npca, ewentualnie można używać jakiegoś elementu ekwipunku wykonanego przez krasnoludy. A mnie na ten przykład marzy się gra, w której będą lokacje krasnoludzkie (tak jak w MM VII) a może nawet można będzie powalczyć w hirdzie .... albo coś takiego

28.07.2004
21:43
[67]

JackSmith [ ]

DariFula --> ..... dzięki wielkie (faktycznie, jakoś nie spałem w W8, może mi to pomoże - mam tylko nadzieję że nie schlał się tam za bardzo ten mój inżynier, bo snajper z dobrą ręką jest mi potrzebny bardzo bardzo :-) )
a jeśli chodzi o M&M Tribute, to tak, (o ile mi wiadomo) ma to być coś jakby kolejna część serii M&M, tyle że jak w dobrej sadze (w stylu Star Warsów), lekko cofniemy się w czasie do wydarzeń sprzed kilku części (na pewno VIII, VII i VI) zresztą - wyżej jest TimeLine. I oczywiście - nie robią tego ludzie z 3DO

pozdrawiam
J.

28.07.2004
21:43
[68]

DariFula [ Dari Fula ]

n0grav --> Twój Ninja niedługo osiągnie 50 lvl. Mój Lord stoi w miejscu, tj. na 46 lvl -u. Chwile zrobiłem sobie przerwy z Lordem, gram Bardem solo (9 lvl), ale dopiero Arnika, czyli jeszcze nic wielkiego ...

28.07.2004
22:13
[69]

Sinic [ ]

Ja zawsze do pewnego stopnia wykonywalem jednoczesnie misje dla obu frakcji. I wlasciwie Z'ant mi nie robil przykrosci. Jednak raz na pewno, a raczej nawet wiecej, wyzwal mnie od szpiegow. Zawsze oplacalem okup He'Li. Szpiega sie nie oplaca raczej denuncjowac. Traci sie wtedy dobrego kupca. W sumie nie wiem jak to wyglada z ta wpadka ze zdrajca. Teraz od razu po przybyciu Z'ant mnie wyzywal od zdrajcow. Ponowne wejscie na Urwisko i do niego i juz po problemie. Jednak kiedys jak dotarlem do niego z drazicem i Rodanem to juz nic nie pomagalo. Widocznie czasem losowo, czasem, gdy sie przekroczy wszelkie dopuszczalne normy ;), zawsze sie wpada. Albo diabli wiedza o co chodzi. ;) Kiedys zawsze zapisywalem sie do Umpanich, szedlem z flaga do T'Rang i do nich dolaczalem, zabijalem Rapaksa i idac do Arniki z poslaniem wkraczalem pozniej znow do Umpanich. Wykonywalem misje dla nich i wkraczalem do jaskin. Uwalnialem Glumpa i zdobywalem skrzynke. Z nia wracalem do T'Rang. Wtedy Drazic i Rodan i konczenie misji. Teraz dopoki nie skoncze misji dla T'Rang nie ide do Umpanich, troche sie boje. :)

A propos wskoczylem na 24 lev zmieniajac profesje na ninja. Mam juz teraz exp na nastepny lev, jednak nie awansuje dopoki nie zrobie dobrego krytyka. A idzie mi to piorunem. :) Mam juz 80. I to w naprawde malej ilosci walk. Z tymi duzymi potworkami to naprawde ladnie sie odbywa. Widocznie wplyw ma tutaj tez 1 lev ninja. W sumie i tak nie wiem czy robic ja na max. Mam juz i tak sporo. :) Zobacze jak dalej sie bedzie rozwijac. W kazdym razie moja postac zaczyna byc naprawde piekna maszynka do rozwalania stworow i coraz bardziej mi sie podoba. :D Slabo mam rozwinieta zdolnosc uzywania mieczy i sztyletow na razie. Ale juz z 2x2 ostrze bushido i 1x2 podwojny sztylet siecze calkiem niezle i rozwija je. Jak w to wejdzie lotrzyk z krwiozerca ( ew pozniej Swietlny) i sztyletem zlodziei lub sztylecikiem, to moze byc calkiem niezle. :)

A propos kolatki i w ogole magii. Po dotarciu do Umpanich zaczalem tam w koszarach sobie rozwijac magie. Otwieralem wszystko tylko kolatka. Ogolnie rozwinalem ziemii z ok 20 do ponad 60. Inne sfery po kilka, kilkanascie. Jedynie wody potrzebuje walki do rozwoju niestety i stala w miejscu.

Ps. ten post powstal ok 10 godzin temu i nie dotarl z powodu padu mojego netu. Niech zyje kopiuj przed opublikowaniem :D

A teraz dalej mecze tego ninja. I oczywiscie koncowka jest juz bardzo ciezka. Jednak mam juz 121 krytycznego i jednak zmecze je do maxa :).
I jak w koncu awansuje to conajmniej o 2 lev. Walki po ponad 1,5 mln exp z upalnikami i gorzkoskrzydlymi juz ladnie wygladaja. Szkoda ze tak rzadko sie na nie trafia. ;)

Mam pewien problem z odbiciem. Nie pamietam za bardzo tej umiejetnosci specjalnej. Przechodzac z lotrzyka na biskupa mialem ok 60 i bonus +5 do KP. teraz mam ponad 90 i powinien byc chyba +9? Mam tymczasem dalej jedynie +5... Skradanie rozwijalem tez od lotrzyka. A ninja je teraz doprowadzil rowniez do ponad 90 i jest +9 do KP. Jest to w porzadku czy jakis bug? Moze powrot do lotrzyka to zmieni?

28.07.2004
22:16
[70]

Sinic [ ]

Juz kilka razy sie do tego zbieralem i zawsze zapominam. Jak sie tu teraz zebralo tylu graczy z Wiz8 to moze ktos to bedzie wiedzial. Gdzie jest Rattus? Mozna go znalezc czy tez nie zostal ukonczony przez autorow ten quest?

28.07.2004
22:23
[71]

DariFula [ Dari Fula ]

Odnośnie kończenia gier w sposób solowy, tzn. jedną postacią, podczas gdy możliwości co do obsady istnieją dużo większe np. do 4 - 5 postaci jak w M&M, czy do 6 startowo, a 8 po dołączeniach jak w Wiz 8. Są dwie strony medalu, otóż, gdy pierwszy raz "przybyłem" na to forum do tego wątka, z informacją, że interesuje mnie wszystko co związane z grą solo w Wiz 8, wiekszość użytkowników była w szoku, że można tę grę w ten sposób skończyć. Przyznam szczerzę, i to jest ta druga strona medalu, że ja również byłem w szoku, gdyż ukończenie gry Wiz 8 solo było dla mej osoby "normalką" !? ... Podejżewam, że tak jest z każdą grą RPG, że autorzy i twórcy gier przewidują i taki scenariusz do obrania i część profesji jest przygotowana do tego typu wyzwwania - gra solo, chociaż czasami dual class, czy po zastosowaniu jakiś tam sposobów - czasami wystarczy tylko mądrze dokonać wyboru co do profesji/klasy i najzwyczajniej w świecie spróbować tak pograć ...

Ayertienna --> swego czasu grając w IceWind Dale, zawsze miałem wrażenie, że lokacje umieszczone na zewnątrz budynków, to jedne wielkie skupisko krasnali, chociaż ta gierka z krasnalami ma tyle wspólnego co nic, i owi chyba nawet tam niewystępują. Po prostu chodząc po "dworzu" w tej grze, wszystko było takie małe, jakby przemieszczał się po osadach krasnoludków ...

28.07.2004
22:42
smile
[72]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> Rattusa spotykałem zawsze tylko raz, podczas pierwszego przechodzenia na drodze Arnika Tryton , tak na wysokości cmentarza, albo tuż za. Kiedyś go nawet grając Mnichem solo złoiłem, ale załadowałem save (mało exp. i zostawia jakieś tandety) - niech żyje chłopak. Zauważyłem natomiast, że identycznie walczy jak Milano na drzewku szczurzołaków, tyle, że Milano jest o niebo silniejszy. Być może masz rację, że ten queest z nim, jest queestem niedopracowanym, jednak z drugiej strony patrząc, podczas rozmowy z nim stwierdza, że przekaże o nas Bossowi - czyżby Don Barlone ? a Milano to właśnie spotkany wcześniej Rattus, witający nas już jako Milano - czego szukamy lub kogo (Astral Dominae, Mroczny Mędrzec). Druga wersja to spełnienie zadania dla Rattusa (okradzenie banku), w Arnice się pojawia ponownie po wykonaniu queesta - ale chyba byśmy musieli wówczas zawojować z Higardi, niigdy z tej opcji scenariusza nie skorzystałem, więc nie wiem ...

pozdrawiam i życzę powodzenia w grze solo X-class, profesji mieszanej ...

29.07.2004
02:06
[73]

Sinic [ ]

DariFula -->
Wiz8 nie jest przwidziane do gry solo. :D A przynajmniej wypowiedzi na to nie wskazuja. Zawsze jestes witany i wszystko jest kierowane do grupy... Ponadto nie jest mozliwe ukonczenie gry solo bez save&load. Jesli sie pogodzisz z nieuniknionymi zgonami jest natomiast mozliwe ukonczenie takiej gry druzyna.
Solo jest mozliwe. I to tutaj wszystkim udowodniles z pewnoscia. :). Daje tez satysfakcje z wiekszego rozwiniecia swojej postaci. Jednak nie sadze by tworcy sie liczyli z az takimi hardcorowcami. ;PP

Wedlug mnie Ratuus to rattus. To biedny szczurek wedrujacy po Dominusie i pragnacy nieco kasy zarobic. Milano to natomiast prawa reka bossa i siedzi przy nim. I z pewnoscia dlatego wlasnie jest lepszym wojownikiem. ;)
W kazdym razie ja dokonalem napadu na bank w Arnice. Wlasnie wylacznie celem znalezienia Rattusa. Walczy sie tylko ze straznikami, KLH to nie interesuje. Jednak rowniez wtedy nie udalo mi sie znalezc nigdzie Rattusa. Na przeswietleniu tez nie bylo zadnej postaci poza Milano i szefem. I odpowiadaja oni na pytania o rattusa w dziwny sposob, jednak cos odpowiadaja zawsze. Wiec jest im znany. ;) I wedlug mnie jednak to zadanie nie zostalo ukkonczone przez tworcow.
Zreszta nie tylko to. Lub tez ja czegos nie zrobilem.
W sali prowadzacej do 7 konaru sa 4 "zarniki". Trzeba na nich czegos uzyc. Jednak probujac kiedys nie trafilem nigdy na odpowiedni przedmiot.
Interesuje mnie tez swieta ksiega i niebieskie pioro. Az sie prosza by cos z nimi zrobic. ;) Nigdy nie znalazlem jednak zadnego dla nich zastosowania.
Jakos nic innego mi teraz do glowy nie przychodzi. Jednak Wiz8 pod tym wzgledem przypomina chyba Fallout. :D

29.07.2004
02:09
[74]

Sinic [ ]

DariFula -->
I znow o czym zapomnialem. ;) Moja X-class radzi sobie calkiem niezle. :) Chociaz ostatnie 4 pkt krytykow to mordega straszna. Mam teraz 123 po wielu walkach. Ostatnie 2 zdobede chyba za kilka dni.... Ale jak sie zawezme na cos to nie popuszcze. Jak juz sie zdecydowalem miec 100 to jakims 99 sie nie zadowole. :DD

29.07.2004
03:10
smile
[75]

n0grav [ Konsul ]

uwazam, ze da sie skonczyc wizardry8 solo w trybie iron maiden na pozomie novice
quest rattusa jest niedokonczony, mozna go zabic a millano i tak jest wiec odpada podejrzenie o bycie ta sama osoba
pojawia sie on wiecej niz jeden raz jesli odmowimy mu wspolpracy (bedzie po prostu krazyl po tej plansyz i ewentualnie sasiedniej/sasiednich)

jak sie ma 123 to tak jakbys mial 99+25%, wiec potrzebny Ci tylko 1 punk do maxa

4 zarniki przy 7th bough sluza do tego, aby zapalic na nich strange stuff, czy jak to sie tam nazywa
te cztery rzeczy mozna kupic w sklepie na galezi, jesli wysypiesz je na kadzidla, to wtedy w tym pomieszczeniu przestana sie odradzac owady


piorko razem z butelka bodajze moze posluzyc do ktoregos z questow, gdzie jeden z trynnich sporzadzi Ci bombe (w quescie oczyszczania szczurow, ale mozesz do niego sie z ym udac i pozniej)

mam nadzieje, ze nic nie pomieszalem

29.07.2004
11:24
[76]

Sinic [ ]

n0grav -->
A wiec jednak nie bylem dosc cierpliwy przy szukaniu odpowiedzi na zarniki i reszte i da sie cos tam zrobic :)
Z Rattusem bylem dosc uparty i jednak chyba sie musimy zgodzic ze jest on nie dokonczony :)
No wlasnie wiem ze jest mi potrzebny 1 pkt do maxa bo mam 99+25%. Czyli jest mi potrzebne 2 pkt do max i nic sie nie zmienia. ;PP Majac 124 dalej bede mial 99....

Nie da sie skonczyc solo na iron maiden... Badzmy uczciwi. Chyba ze bedziesz co jakis czas wychodzil z gry robiac sobie sztucznie opcje save&load... Jest mnostwo wrogow posiadajacych opcje paralizu, nokautu.... ze nie wspomne o natychmiastowej smierci. Juz w klasztorze spotykasz pajeczyce. Mozna chodzic do upadlego po poziomie pod nia i podnosic swoj lev. A to i tak nie zmieni faktu ze ma szanse na paraliz i wykonczenie postaci. Idac dalej chociazby maki moga cie uspic.... Hogar moze cie znokautowac. A to sa tylko najslabsze z napotykanych potworow....A pamietasz krolowa wiedzm? Wlasnie niedawno z nia walczylem. W pierwszym podejsciu toksyczna mnie pozbawila przytomnosci. Pozniej stracilem zywioly i mialem ponizej 90 odpornosci. Zabojcza chmura i po kilku turach oczekiwania w koncu zgon... W kolejnym podejsciu toksyczna mi juz nic nie zrobila nawet a zabojcza sie nie zdarzyla pojawic. Chcesz liczyc na takie szczescie? Przy 1 postaci nie ma zgonow wliczonych w podroz. Nikt cie nie wskrzesi...

29.07.2004
11:25
[77]

Sinic [ ]

n0grav -->
A wiec jednak nie bylem dosc cierpliwy przy szukaniu odpowiedzi na zarniki i reszte i da sie cos tam zrobic :)
Z Rattusem bylem dosc uparty i jednak chyba sie musimy zgodzic ze jest on nie dokonczony :)
No wlasnie wiem ze jest mi potrzebny 1 pkt do maxa bo mam 99+25%. Czyli jest mi potrzebne 2 pkt do max i nic sie nie zmienia. ;PP Majac 124 dalej bede mial 99....

Nie da sie skonczyc solo na iron maiden... Badzmy uczciwi. Chyba ze bedziesz co jakis czas wychodzil z gry robiac sobie sztucznie opcje save&load... Jest mnostwo wrogow posiadajacych opcje paralizu, nokautu.... ze nie wspomne o natychmiastowej smierci. Juz w klasztorze spotykasz pajeczyce. Mozna chodzic do upadlego po poziomie pod nia i podnosic swoj lev. A to i tak nie zmieni faktu ze ma szanse na paraliz i wykonczenie postaci. Idac dalej chociazby maki moga cie uspic.... Hogar moze cie znokautowac. A to sa tylko najslabsze z napotykanych potworow....A pamietasz krolowa wiedzm? Wlasnie niedawno z nia walczylem. W pierwszym podejsciu toksyczna mnie pozbawila przytomnosci. Pozniej stracilem zywioly i mialem ponizej 90 odpornosci. Zabojcza chmura i po kilku turach oczekiwania w koncu zgon... W kolejnym podejsciu toksyczna mi juz nic nie zrobila nawet a zabojcza sie nie zdarzyla pojawic. Chcesz liczyc na takie szczescie? Przy 1 postaci nie ma zgonow wliczonych w podroz. Nikt cie nie wskrzesi...

29.07.2004
15:50
smile
[78]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic, n0grav --> zgadza się, na te ziarniki trzeba użyć kadzideł kupionych u Fuzzfassa (czy jakoś tam) w Tryton, wówczas stwory przestaną się odradzać. Ze znalezionego na bagnach pióra ten sam Drzewak sporządzi nam dudniącą bombę (butelka nie potrzebna). Czemu ma służyć święta księga znajdowana na 7 konarze również nie jest mnie wiadome ...

Odnośnie Rattusa to ja snułem przypuszczenia, ale skoro to sprawdziliście, to bardzo się cieszę, przynajmniej jestem bogatszy o kolejną porcję informacji na temat scenariuszu Wiz 8.

Solo raczej nie można skończyć bez obycia zasady save&load, chociażby dlatego, że na Ascension Peak spotkamy przynajmniej raz Dzina Chmury, który nie dość, że zaczyna atak z daleka, jest z jakimiś tam pachołkami, ale odgradzają z reguły bezpośrednie dojście do niego, jak również zaczyna walkę od zabójczej chmury w najlepszym wypadku na 5 poziomie (z reguły 7). Ta chmurka nas przemieli, jak nie wyjdzie nam czar oczyszczenie powietrza, bądź będzie za słaby. Reszta, tak jak pisze Sinic - albo nokautuje, albo paraliżuje, albo ... zabija w trybie natychmiastowym ...

pozdrawiam ...

29.07.2004
16:01
[79]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic, n0grav --> rozpędziłem się i już wysłałem ...

do powyższego ... Wprawdzie bez obycja się zasady save&load game trzeba mieć szczęście, by ukończyć tą grę poprzez solo, ale uważam to za i tak uczciwy sposób ukończenia, aniżeli posłużenie się jakimś tam edytorem. Po prostu próba sił - nie udało się tym razem, to load game, i tak tego nieprzeskoczymy, jak dana walka nie zakończy się powodzeniem. Z początku jest o za dużo za ciężko, ale po sukcesie - satysfakcja gwarantowana ... Bez save&load podczas solo, nie doszedł bym nawet do górnego klasztoru ?! gdyż zawsze przynajmnie raz jest load game przy walce z Pajęczyskiem w dolnym klasztorze ...

29.07.2004
16:16
smile
[80]

DariFula [ Dari Fula ]

Sinic --> odnośnie X-class, to zamiast X podstaw liczbę odpowiadającą ilości profesji, które wykorzystasz do solo swą postacią. Czytając Twe zamierzenia, naliczyłem się przynajmniej czterech (łotrzyk, ninja, biskup, i prawdopodobnie samuraj (bushido blade)). Postanowiłem tą postać wielo profesjową nazwać X-class, próbując to odnieść jak najbardziej przychylnie ...

29.07.2004
19:15
[81]

Sinic [ ]

DariFula -->
Ja to odebralem przychylnie. :0 Do tego stopnia ze mi sie ta nazwa spodobala i dlatego jej tez sam uzylem :)

A mam teraz postac biskup lev 18, lotrzyk lev 11 i ninja lev 1. Ostrze bushido uzywal u mnie ninja... Mialem do wyboru ninja, samuraj badz mnich do krytycznego. jednak ninja ma dodatkowo skradanie (mnich tez) i moze rozwijac rowniez kradziez. Dlatego na ta klase padl wybor do krytyka.
Swoja droga majac 123 krytyka toczylem walki i czekalem az cos sie zmieni. I juz niemal chcialem rezygnowac. ;) A tymczasem po 1 walce ze slabymi w sumie przeciwnikami skoczylo od razu na 125. Bylem ogromnie zdizwiony i wcale tym jednak nie zmartwiony. :0 W kazdym razie zmienilem postac na lotrzyka i jego teraz rozwijam. Pozniej jeszcze na 1-2 lev wroce do biskupa. Ewentualnie mysle nad jakimis stricte magicznymi postaciami dla 2 pkt do czarow i wiekszej ich ilosc. Ale nie do konca jestem przekonany co do tego. Wiec jak na razie to moim dodatkiem do wieloklasowosci jest jedynie 1 lev ninja. :D

A co do wedrowania bez zgonow. Niedawno w jaskiniach Gigas otworzylem 1 zamknieta. Od razu wlazlem w wejscie i prawdopodobnie spadajace glazy mnie zalatwily... W tamtym miejscu z moja postacia to sie raczej niczym juz nie przejmowalem. Przechodze wszystko bez problemu. Tymczasem chwilka nieuwagi i zgon na miejscu. ;)) Na szczescie chwila przedtem zrobilem sobie save. Inaczej bym sie wkurzyl mocno. :)

30.07.2004
12:26
[82]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

A ja ciągnę dalej sobie (niestety po, góra, godzinę dziennie) moją kozacką drużynką - rogue, samurai, ranger, psionic, mage, priest + Vi i RFS. Dziś rano (levele 17 - 18) postanowiłem na szybko zobić Rapax Away Camp, w której to lokacji jeszcze przed założeniem obozu postawiłem sobie Set Portal na tyłach namiotu króla Rapaxów (na chybił trafił, ale trafiłem dokładnie). No i wteleportowałem się i rany julek, to był pogrom, o ile zawsze była to dość męcząca lokacja (dla drużyn poniżej 20 lvl), to teraz przejechałem przez nich jak kapucha przez starą i niską babę. No i to co robi mój rogue przechodzi wszelkie pojęcie. Walczy teraz Light Swordem i Stiletto, ma tylko 6x siły, i z LS zadaje tak (backstabami) od 60 do 130 (6 ataków w rundzie z LS + 2/3 ze Stiletto), a ma dopiero 18 lvl. Masakra. Fighter w drużynie stracił dla mnie sens.

30.07.2004
13:31
[83]

DariFula [ Dari Fula ]

Wizardry 8

Dawno nie grałem wojownikiem, a z czasów kiedy grałem, nie posiadam nawet save -a. Sabathius dorwał Light sword i walczy nim swym prawdopodobnie łotrzykiem, albo samurajem, "gardząc" przy okazji wojownikiem - stąd mam takie pytanie - czy grał ktoś wojownikiem wyposażonym w Light sword ? podejrzewam, że obrażenia szły by gdzieś koło 200 hp, i przy minimum 6 uderzeniach na turę (LS ma wysoką inicjatywę +7) ... - pytam tak z ciekawości ...

pozdrawiam ...

30.07.2004
14:49
smile
[84]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

DariFula -->> wszystkie moje poprzednie drużyny miały fightera w składzie. Fightera rozwijanego z sensem pakujemy w, oczywiście, siłę (coby dostać jak najszybciej power strikea) i w dexa bo od niego zależy głównie szansa trafienia a berserk ma tą szansę pomniejszoną. Dlatego też jak pamiętam mój fighter na podobnym etapie gry co teraz mam złodzieja zadawał porównywalne obrażenia ale miał najczęściej 2 zamachy na atak, a mój złodziej ma 3. To nie wszystko - jak wspomniałem złodziej ma dopiero 6x siły i pnie się w górę bo dex i speed już dawno wymaksowane, fighterski berserk podwaja obrażenia, złodziej backstabem na początku zadaje podwójne ale wraz z postępem leveli potrójne i poczwórne. Do tego ma nieziemskie AC - najlepsze w drużynie, mimo że Vi jest zakuta po zęby w najlepsze pancerze jakie do tej pory mogłem zdobyć - płytówka na korpus i nogi +3, mantis gloves, heaume, amulet of healing itp. To tyle.

30.07.2004
22:38
[85]

Sinic [ ]

Wojownik Lotrzyk
berserk x2 cios od tylu max x4
lepsze zbroje skradanie +10 do KP

Tutaj lotrzyk wygrywa chyba :)

nokaut
regeneracja staminy
wiecej HP
kradziez i zamki (jesli nie ma nikogo innego)
premia do walki wrecz
premia do zamkow i pulapek (niepotrzebna niestety)

A tutaj raczej wojownik ;)

Jednak ta pierwsza klasyfikacja jest chyba wazniejsza. Szkoda tylko tych wszystkich pieknych czesci zbroi ;P

30.07.2004
22:42
[86]

Sinic [ ]

Ps. Moj lotrzyk mieczem Kiel zadal max 135 HP na 20 lev. Ale raczej nie przekracza na razie 100 HP.

30.07.2004
22:44
[87]

Sinic [ ]

ufff, moja klasyfikacja wymaga klasyfikacji. ;) Chyba nie uznaja tutaj spacji. Ale powinno byc w miare czytelne skoro i tak wszyscy to bardzo dobrze znaja. :D

31.07.2004
09:45
[88]

Adamus [ Gladiator ]

Wróciłem z urlopu, UFFFF Teraz musze odpocząc ;-DD
Ale widzę, że ruch z Wizardry 8 nie maleje :-)
DariFula --> To co? Dojedziesz do 50 poziomku? ;-))))

31.07.2004
10:21
smile
[89]

DariFula [ Dari Fula ]

Adamus --> pewnie dojadę do tego 50 lvl -u Lordem. Na razie 46 lvl i ok. 100 mln. exp. brakuje do awansu - czyli bliżej tego 47 lvl -u niż dalej. Ogólnie zacząłem jeszcze solo Bardem Elfem (10 lvl, chociaż exp. tak na 12). Nie będzie to jednak dual class, tylko bard przez całą grę ... . Nie wiem czy n0grav nie osiągnął już 50 lvl -u swym ninją, tak samo Sinic swoją X-class może wysoki level na finishu osiągnąć ...

Po urlopie to chyba poodpoczywałeś na plażach Krety, pozwiedzałeś ruiny Koryntu i ... zapewne kupiłeś sobie pełno piamiątek, np. Wizardry 9 ...

31.07.2004
10:33
[90]

DariFula [ Dari Fula ]

Sabathius, Sinic --> też mnie się wydaje, że łotrzyk jest lepszy od wojownika, ale gdyby obu wyposażyć w Light sword wówczas chyba jednak wojownik, chociażby, żę LS ma do trafienia +6, inicjatywę +7, a przede wszystkim obrażenia jak dla miecza dwuręcznego np. artefaktycznego excaliberka. Przy solo zapewne łotrzyk, ale przy kilku osobach w teamie to jednak wojownik - ze względu na jego siłę, wytrzymałość ...

31.07.2004
11:36
[91]

DariFula [ Dari Fula ]

Adamus --> witamy, witamy, bardzo się cieszymy ...

Pewnie się orientujesz, które części M & M są częściami spolszczonymi ? Jak zaprzestam gry w Wizardry zwrócę się właśnie w kierunku M & M, Final Fantasy, lub Morrowind (jak kupię sobie kartę graficzną.

All - znane są komuś łatwo dostępne tytuły gier podobnych do Wizardry 8, z mało zagmatwaną fabułą i polską wersją językową ... Strzelę sobie na gwiazdkę (ale daleko odbiegam myślami) - na razie przez jeszcze 3 - 4 miesiące będę katował Wizardry 8. Chyba, że wyjdzie Wiz 9, chociażby po English ...

31.07.2004
13:39
[92]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> W wesji polskiej wyszły VII, VIII i IX część M&M. Szkoda, ze niestety nie najlepsza VI, ale mozna spokojnie w nią grac ze szczątkową znajmomościa angielskiego. Polecam Ci zwłasza tą szóstkę a w dalszej kolejności 7, 8 i 9 (ta oststnia niestety mocno odstaje od pozostałych, ale tez da sie w nia pograć). jak juz się zdecydujesz, to w żadnym wypadku nie graj w VII i VIII zlokalizowane przez Mirage - całkowita klęska, ale w te wydane przez CD Projekt - o niebo lepsze.

31.07.2004
13:41
smile
[93]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> W wersji polskiej wyszły też obie części Fallouta, a dla mnie zwałszcza 2 jest grą genialną. długo nie mogłem sie do niej przekonać, ale chyba po jakis dwóch latach od wydania jakś tak trochę sie przełamałem i tak mnie zassała, że przeszedłem ja cztery razy.

31.07.2004
13:45
smile
[94]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> Mogę Ci tez polecić najlepszą z gier opartych na systemie D&D, jedną z najstarszych wydanych przez BioWare, ale przez przwdziwych miłośników cRPGów uznaną za najlepszą czyli Planescape Tormenta. Jak Ci sie spodoba, to oczywiście zapraszam do obu Baldursów z dodatkami i Icewind Dale'ów równiez z dodatkami. Jakkolwiek to już z tymi grami grami jest różnie jednym sie podobaja innym nie.

31.07.2004
13:51
smile
[95]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> Jako wielki miłosnik Wizardry8 powinienes też obowiązkowo zagrać w Wizards & Warriors. jest to gra stworzona przez Bradleya, twórcy 5,6 i 7 częsci Wizardrów. Gra co przwda jest w wersji angielskiej, ale naprawdę mozna sobie z nia poradzić, a zblizona jest chyba najbardziej ze wszystkich gier w jakie grałem własnie do Wizardry 8 zarówno pod względem grafiki (tryb FPP), tworzenia i wyglądu druzyny, szkół magii, jak tez atmosfery i grywalności.

31.07.2004
13:52
[96]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> W&W łatwo jeszcze znajdziesz, bo została wydana kilka miesięcy temu w CD Action

31.07.2004
13:56
[97]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> Może równiez przekonałbys się do Heroes of Might & Magic. jest to genialna strategia turowa z elementami cRPG zmizona tematycznie do cyklu M&M. Ale tutaj polecam Ci część trzecią z dodatkami.

Dodam jeszcze, ze wszstkie te gry o których wspominałem bez problemu pójdą na wolniejszym sprzęcie i zostały wydane jakis czas temu w seriach tanie gry itp., czyli za naprawdę niewielkie pieniądze mozna miec oryginały super gier.

31.07.2004
14:00
smile
[98]

Adamus [ Gladiator ]

DariFula --> Mnie równiez podobały się jeszcze Evil Islands i Pool of Radiance, równiez wydane w języku polskim. :-DDD - Kurcze, może tak sie uspokoje, bo będziesz miał grania na 10 lat, znając Twoje zamiłowanie do powtórek :-DDD

31.07.2004
14:04
smile
[99]

Adamus [ Gladiator ]

Tak zawaliłem końcówkę tego watku propozycjami dla DariFula, ze trzeba złożyc nowy :-)))

31.07.2004
14:04
[100]

Adamus [ Gladiator ]

Nowy wątek:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.