GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF cz. XCV

16.07.2004
10:11
smile
[1]

Yans [ Więzień Wieczności ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy & SF cz. XCV

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy i s-f, choć zdarzają sie również przedstawiciele literatury pięknej. Jeśli czytałeś jakąś ciekawą ksiażkę - napisz o niej. Można też przeczytać coś ciekawego o komiksach.

Aha - prosze sie nie bać tego Martina w tytule ;-PPP

Kanon wątkowy(liczba w nawiasie oznacza liczbę głosów):

Fantasy

1. Steven Erikson - Opowieści z malazańskiej księgi poległych (16)
2. George R.R. Martin - Pieśń Lodu i Ognia (15)
2. J.R.R. Tolkien - Władca Pierścieni (15)
4. Roger Zelazny - Amber (14)
5. Glen Cook - Czarna Kompania (12)
6. Raymond E. Feist - Wojna światów (9)
6. China Mieville - Dworzec Perdido (9)
8.Robert E. Howard - Conan (8)
8. Ursula K. Le Giun - Ziemiomorze (8)
10. Glen Cook - Detektyw Garrett (7)

SF

1. Frank Herbert - Diuna (16)
2. A. i B. Strugaccy – Piknik na skraju drogi (11)
3. Isaac Asimov – Fundacja (Roboty, Imperium) (9)
4. Philip K. Dick – Ubik (7)
4. Joe Haldeman – Wieczna wojna (7)
6. William Gibson – Neuromancer (6)
7. Orson Scott Card – Gra Endera (5)
7. Harry Harrison – Planeta śmierci (5)
7. Philip K. Dick – Człowiek z Wysokiego Zamku (5)
7. Herbert George Wells – Wojna światów (5)

Polska fantastyka

1. Andrzej Sapkowski – Wiedźmin (15) (w tym 4 same opowiadania)
2. Janusz A. Zajdel – Limes inferior (15)
3. Feliks W. Kres – Księga całości (13)
4. Jacek Piekara – opowiadania o Mordimerze (8)
4. Stanisław Lem – Dzienniki gwiazdowe (8)
6. Andrzej Pilipiuk – opowiadania o Jakubie Wędrowyczu (6)
7. K. Boruń i A. Trepka – Trylogia (5)
7. Maja Lidia Kossakowska – cykl anielski (5)
7. Feliks W. Kres – cykl Piekło i Szpada (5)
7. Stanisław Lem – Solaris (5)
7. Janusz A. Zajdel – Cylinder van Troffa (5)
7. Adam Wiśniewski-Snerg – Robot (5)

Inne

1. Carroll, Jonathan "Kraina Chichów" (7)
2. Eniss, Garth/Dillon, Steve "Kaznodzieja" (5)
2. Gaiman, Neil "Sandman" (5)
4. King, Stephen "Miasteczko Salem" (4)
4. Adams, Douglas "Autostopem przez galaktykę" (4)
6. Lovecraft, H.P. "Opowiadania" (4)
6. King, Stephen "To!" (3)
6. Moore/Gibbons "Strażnicy" (3)
6. Rowiński, Grzegorz/van Hamme, Jean "Thorgal" (3)
6. Topor, Roland "Cztery róże dla Lucienne" (3)
6. Bułhakow, Michaił - "Mistrz i Małgorzata" (3)

Strony, które kazdy fantasta znać powinien:
www.gildia.com - chyba najlepszy polski serwis informacyjny
www.valkiria.net - inny serwis
www.katedra.net.pl - jeszcze inny serwis :)
www.rpg.net.pl Serwis Poltergeist, wszystkie dosyć podobne do gildii.
www.wrak.pl - serwis o komiksach
www.esensja.pl - magazyn literacki
www.avatarae.republika.pl - takze magazyn literacki
www.fahrenheit.eisp.pl - to samo, pod redakcją Dębskiego
www.slowo.prv.pl - magazyn literacki, który powstał po zakończeniu działalności Srebrnego Globu, zawiera sporo opowiadań
www.biblionetka.pl - netowa baza danych o ksiażkach, dopiero sie rozwija.
www.plan9.art.pl - amatorskie filmy, mamy tam "swojego" człowieka czyli Garretta.
www.radiorivendell.com - radio internetowe
www.science-fiction.pl - strona miesięcznika Science Fiction
www.locusmag.com - strona czasopisma Locus.
www.fantastyka.pl - strona Nowej Fantastyki, aktualizacje widzi od święta.
www.georgerrmartin.com - strona autora z tytuly wątku.
www.malazanempire.com - strona o cyklu Stevena Eriksona
www.sapkowski.pl - chyba nie trzeba przedstawiać
free.polbox.pl/i/ignite/szalona.htm - stronka Agnieszki Hałas
www.fantastyka.now.pl - bardzo dobrze zaopatrzona księgarnia specjalizujaca się w fantastyce i tematach pokrewnych (gry RPG i komiksy)
www.innyswiat.pl - stronka zawiera teksty związany z fantastyką
www.serwis-komiksowy.pl - witryna ta oprócz aktualności posiada również archiwum ze zdjęciami okładek i krótkim opisem większości komiksów, jakie ukazały sie w Polsce
www.fantazin.korba.pl - spora liczba opowiadań
hitalia.rotfl.eu.org -historii zapoczątkowanej w Feniksie
I kilka stron z grafikami, niekoniecznie fantastycznymi:
www.imagenetion.com
republika.pl/artarka_top
www.artfan.net
www.fantasya.net
thor.compnet.ru/dreams

Poprzednia część:

16.07.2004
10:14
smile
[2]

garrett [ realny nie realny ]

na obrazku jest tylko smok :))))) dlaczego ? :))))

16.07.2004
10:17
smile
[3]

Yans [ Więzień Wieczności ]

To jest smok co pożarł dziewic sto ;-))

A co do Sheckleya, to klasyką jest jego DZIESIĄTA OFIARA i zbiór opowiadań "Pielgrzymka na Ziemię".

16.07.2004
10:25
smile
[4]

garrett [ realny nie realny ]

z Sheckleya najlepiej wspominam fantastyczne opowiadanie o ekspedycji, która miała zbadać planetę. Wczesniejsze wyprawy ginęły w tajemniczych okolicznościach. Po lądowaniu rozpoczynają sie szybko kłopoty, tajemnicze zło zaczyna niepokoić załogę. Na szczęscie założenie kołdry na głowę pokonuje zło planety. Brzmi to pewnie dziwnie ale całośc była zabawna i przewrotna :)

16.07.2004
10:28
[5]

TzymischePL [ Senator ]

A gdzie te dziewice ???

16.07.2004
10:33
smile
[6]

Yans [ Więzień Wieczności ]

TzymischePL ====> w środku, w brzuszysku, użyj mocy, to je dostrzeżesz ;-))

16.07.2004
10:33
smile
[7]

garrett [ realny nie realny ]

Tzymische --> no czytałeś ze zjedzone :)

16.07.2004
16:12
[8]

Azorsky [ Konsul ]

To jest Wielki Czerwony Smok :)

16.07.2004
16:14
smile
[9]

Father Michael [ Padre ]

Zmiencie sobie we wstepie adres Katedry na www.katedra.mud.pl

17.07.2004
00:15
smile
[10]

pisz [ nihilista ]

Ostatnio ciągle czytam o wielkiej karierze książek Philipa Pullmana stawianego obecnie na równi z Tolkienem i Lewisem

Trylogia "Mroczne materie" zawiera tytuły: "Zorza północna", "Zaczarowany nóż" i "Bursztynowa luneta"

Czytał ktoś? Było by co poczytać w takie ciągłe deszcze...

17.07.2004
02:18
smile
[11]

el f [ RONIN-SARMATA ]

TzymischePL --> /odp. do poprzedniego wątku/ bo Ty masz spaczony gust , prócz tego, no jak mu tam... Heincośtam to nic Ci sie nie podoba... ;-)

17.07.2004
08:05
smile
[12]

TzymischePL [ Senator ]

el f ===> To nie moja wina ze poza <bacznosc> Heinleinem <spocznij> i kilkoma innymi reszta pisarzy to dupy wolowe :)

17.07.2004
18:48
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Właśnie wróciłem z pierwszej tury praktyk, przeczytałem w sumie 2 (słownie: dwie) strony ksiazki. No cóż, ale ślęczało sie raczej nad lekturami innego typu. Moze dzis nadrobie zaległości, chyba, ze postanowię nadrobić zaległości względem snu.

Na Mazurach/Podlasiu brzydka pogoda.

18.07.2004
12:05
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pospałem sobie dzisiaj ;-))

PiccoloUve-->ja nawet nie byłem w stanie przeczytać do końca pierwszego tomu Swiata czarownic, a pani Norton czytałem jeszcze jakieś badziewie napisane na spółke z dwiema innymi osobami (Zimmer Bradley i ktoś jeszcze). Czarne triluim to było chyba. Każdy z autorów pisał rozdziały o jednej postaci, tylko się nie konsultowali i było mnóstwo rozbierzności.... Jak widąc nie tylko u nas nie słyszeli o redakcji.

Regis-->o Norton wyżej. Harisson mi sie podobał, całkiem przyjemne i lekkie. Aldiss świetny, Szenk napisał co jest najlepsze, ale wszystko trzyma poziom. Ojciece chrzestny to dla mnie jedne z nielicznych przykładów, gdzie ksiazka jest słabsza od filmu, ale zła nie jest. Po prostu film uwielbiam ;-) Pratchett świetny, w "Na glinianych nogach" zdecydowanie wraca do wielkiej formy.

Wędrowycz - przyjemne opowiadanka, jeśli nie razi cie przaśna i prymitywna tematyka (bohater to pijak, bimbrownik, degenerat, szkodnik społeczny, egzorcysta etc) oraz, że autor to grafoman i własciwie nie powinien się zajmować pisaniem. Polecam zbiorek Weźmisz czarno kure... chyba najlepszy. Najlepiej przeczytaj sobie kilka opowiadań(są w wielu pismach straszych, można też przeczytać na próbę w empiku) i sam oceń. Powieści o nim nie ma.

elf-->to znaczy, ze przeczytałeś wszystkie te tomy Norton? Podziwiam! A w kwestii lektury historycznej na razie mam przerwę z racji praktyk, ale po powrocie bez wątpienia powrócę do tej tematyki. Mówisz, że Słowianie ciekawi? Szczerze mówiąc jakoś akurat uh dzieje mnnie nigdy nie fascynowały, ale może rzeczywiscie warto by było poznać.

Yans-->Mi sie wydaje, że "gdzie wasze ciała porzucone" było wydane już dawno temu, można spotkać na taniej ksiązce. I chyba włąsnie wersje Maga...

Reszta korepondencji później bo mam śniadanko :)

18.07.2004
13:20
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Kobieca fantastyka - nie przepadam, ale Le Giun, Friedman czy Bujold mi sie podobają. Niemniej większosć pisze nie w moim stylu, choć największe gnioty też są autorstwa, facetów, kobiety są raczej w górnych partach strefy słabości ;-PP

Regis-->Sheckley pisze bardzo przyjemne opowiadania, z reszta juz inni o nich wspominali. Z powieści czytałem pisany razem z Zelaznym cykl o demonie Azziem i jest świetny, oraz Królestwo bogów, które jest straszliwe nędzne. Z resztą spotkałem się z opinią, ze znacznie gorzej wypada w powieściach i powinien pozostać przy opowiadaniach.

19.07.2004
01:42
[16]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage --> Słowianie nikogo nie facynują bo ich historia pozostaje praktycznie nie znana dla ogółu. A szkoda, bo wcale nie jest gorsza od historii Germanów czy Celtów.

19.07.2004
01:44
[17]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Błe, jeszcze miałem dodać...

A Świata Czarownic przeczytałem chyba z 6 tomów , reszta jest dziewicza na półce :-)

19.07.2004
07:14
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->coś w tym jest. Pewnie dlatego, że Słowianie nie kojarzą się z rycerstwem w lśniącychh zbrojach i wspaniałymi bitwami....

Jadę, do napisania w niedzielę zapewne.

19.07.2004
08:37
smile
[19]

Szenk [ Master of Blaster ]

Ale mnie lenistwo złapało - nawet mi się nie chce zrecenzować przeczytanych pozycji

19.07.2004
14:42
[20]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadow - zawsze twierdziłem że nie umiemy sie sprzedać... :-)

20.07.2004
11:40
[21]

garrett [ realny nie realny ]

żar z nieba, urlop jeszcze daleko i sezon ogórkowy w pracy. Odkurzyłem sobie "Non Stop" Aldisa i "Trzy serca i trzy lwy" Andersona. Mimo latek nadal obie ksiązki wciągaja i czarują. Lektury obowiazkowe :)

20.07.2004
18:41
smile
[22]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Wreszcie jestem... problemy z netem... praca... nauka...

Ale czytanie tez było...

"Wilki z Calla"... Shadow kiedyś powiedział że King jest mistrzem pisania o niczym. Zgadzam się z tym w 100%. Ale ja chce więcej takiego niczego. Ksiżeke pochłonełem błyskawicznie. Chce jeszcze... chce wiedziec czy Roland dojdzie do Wieży i czy KA jest naprawde taka dziwka jak w świecie rzeczywistym:))))

No i jeszcze "Biała GOraczka" Ellroya- facet pisze najlepsze kryminały jakie czytałem kiedykolwiek. Mam nadzieje że będą go wydawać częsciej w polsce (i że wznowią Czarną Dalie bo nie mam). Czyta sie go troche cieżko ale... zarwałem przez tą ksiązke noc przed poprawka... na szczęscie zdałem:)

21.07.2004
00:12
smile
[23]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dibbler - skoro tego chcesz... tak, dojdzie ;-)

21.07.2004
00:23
smile
[24]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Elf==> No i zepsółes mi cała przyjemność czytania... moje życie straciło sens...

22.07.2004
20:17
smile
[25]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dibbler --> sam tego chciałeś... ;-)
Chyba że przy ostatnim tomie "pomoże" Kingowi Martin... to może i nie dojdzie hi, hi, hi :-)

23.07.2004
15:49
smile
[26]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Elf==> jak mu pomoże MArtin to napewno nie dojdzie... bo ksiązka będzie pisana tak długo że nikt by nie doszedł:)

24.07.2004
09:34
smile
[27]

Szenk [ Master of Blaster ]

Chciał nie chciał, trzeba przysiąść fałdów i wziąć się do roboty i nadrobić zaległości :)

Lois McMaster Bujold - Pierścień duszy (Super Fantastyka nr 2)
Pierwsza pozycja, jaką przeczytałem po nieudanej przygodzie z Piątymi Czarownicami - może dlatego czytało mi się to bardzo przyjemnie. Może historyjka nie należy do jakichś wyjątkowych i oryginalnych, ale za to jak to jest napisane. Od razu widać rękę mistrza. Rzecz dzieje się w jednej z republik włoskich (o ile się orientuję jest to republika wymyślona, choć mogę się mylić) w okresie gdzieś tak na styku średniowieczna i renesansu (choć nie jestem historykiem więc tu też mogę się mylić), w nieco alternatywnej historii, gdzie magia jest tolerowana przez kościół katolicki i nawet wydawane są przez tę instytucję zezwolenia na jej uprawianie. Oczywiście czarna magia jest tępiona, a Ci co się nią parają ścigani są przez Inkwizycję - w każdym razie "normalna" magia jest dozwolona.
Czytało mi się to bardzo przyjemnie - choć, powtarzam to raz jeszcze - nie jest to żadne arcydzieło literatury światowej. Polecam jako sposób na miłe spędzenie paru godzinek na ciekawej lekturze :)

Wizje alternatywne 3 (Solaris, Olsztyn 2001)
Cyklicznej antologii polskiej fantastyki redagowanej przez Wojciecha Sedeńkę - część trzecia. Bardzo przyjemny zbiorek 8 dłuższych lub krótszych utworów - bardziej lub mniej ambitnych, jednak nie schodzących poniżej pewnego poziomu. Jedyny zgrzyt - jak dla mnie - to nowelka Dukaja "Aguerre o świcie", której mimo potężnej dozy samozaparcia nie udało mi się doczytać do końca. Po prostu po przeczytaniu paru stron stwierdziłem, że nie wiem o co w ogóle chodzi - język utworu jest tak udziwniony, że zrozumienie sensu choćby jednego akapitu graniczy z cudem, choć nie mogę o sobie powiedzieć, że nie lubię ambitniejszej prozy fantastycznej. Np. pierwszy utwór - "Pieśń Adoriona" Wojciecha Szydy - po pierwszych oporach przeczytałem do końca i nawet mi się spodobał - choć do najłatwiejszych w odbiorze nie należy.
Ogólnie jednak - polecam. Można tu znaleźć kawałki niezłej prozy - zarówno tej bardziej rozrywkowej, jak i tej dającej do myślenia :)

Jacek Dukaj - Extensa (Wyd. Literackie, Kraków 2002)
Pamiętając ostatnią przygodę z prozą Dukaja ("Aguerre o świcie") z pewną taką nieśmiałością sięgnąłem po kolejny jego utwór - krótką nowelkę wydaną jako samodzielna książka. I tu zaskoczenie - "Extensa" mi się podobała. Tym razem Dukaj powściągnął nieco swój język i - mimo udziwnień fabularnych - dało się to czytać z jako takim zrozumieniem. Całość jest nastrojowa, poetycka nieco i mroczna - choć również wymaga uważnego czytania i do lektury rozrywkowej bym jej nie zaliczył.
Polecam, zwłaszcza tym, którzy chcą przez godzinkę-dwie (bo dłużej się tego nie czyta) odpocząć od bezproblemowej, łatwej, lekkiej i przyjemnej lektury :)

Graham Masterton - Kate Maguire (Rebis, Poznań 2002)
Albo wyrosłem już z Mastertona, albo Masterton obniżył znacząco loty. Pamiętam, że kiedyś zaczytywałem się każdym horrorem i thrillerem, jaki wyszedł spod jego pióra - choć zdawałem sobie sprawę z miałkości fabuły, licznych niekonsekwencji i tanich chwytów, jakie ten autor stosował. Sięgając po Mastertona nie szukałem jednak głębszych wzruszeń czy przeżyć, tylko solidnej prozy rozrywkowej, okraszonej licznymi, wywołującymi nieraz mdłości, krwistymi opisami "gore", oraz niemniej licznymi, tym razem wywołującymi nieco inne wrażenia, opisami ocierającymi się o pornografię.
"Kate Maguire" zawodzi pod każdym z wymienionych przeze mnie względów. Książka nie jest gruba, ale akcja ciągnie się i ślimaczy, oczekiwanych przeze mnie opisów jak na lekarstwo - a te, które są, nie wywołują już takiego wrażenia - oprócz jednego (uwaga SPOILER: obdzierania żywcem kobiety nie tylko ze skóry ale i z ciała, tak że zostają same kości, a ofiara cały czas jest przytomna), ale to za mało, żeby uratować w moich oczach całą powieść.
Nie polecam - nawet fanom Mastertona.

Wilcza krew (Solaris, Olsztyn 2003)
Antologia rosyjskiej fantastyki - część 1
Dziwna to książka i dziwna zawarta w niej proza. Jest to właściwie fantasy, ale fantasy inna, nie taka, do jakiej przyzwyczaiły nas anglojęzyczne przekłady czy nawet twórczość naszych pisarzy. Jednak w prozie rosyjskiej jest coś - czego nie umiem do końca określić - co odróżnia ją od literatury innych narodów. Nawet z fantasy Rosjanie potrafią zrobić coś nowego, przekształcić ją w inny zupełnie gatunek, choć stosują niby te same, oklepane rekwizyty (magowie, smoki, elfy, smoki).
Polecam - oprócz funkcji rozrywkowych, literatura ta daje do myślenia :)

24.07.2004
19:45
[28]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Wróciłem z wygnanaia. Na razie jestem zbyt nieprzytomny by pisać z sensem, wiec dam sobie spokój z odpisywaniem (choć jak widzę nie ma za bardzo na co). U mnie na tapecie Mistz i Małgorzata po raz kolejny.

25.07.2004
08:47
smile
[29]

Szenk [ Master of Blaster ]

Arthur C. Clarke, Stephen Baxter - Światło minionych dni (Amber, W-wa 2001)
Bardzo mi ta książka przypomina - konstrukcją, pomysłem, sposobem narracji, zawiązaniem akcji - inną książkę Clarke'a, mianowicie "Detonator" (który kiedyś tu recenzowałem). I tam i tu również mamy do czynienia z nowym, epokowym wynalazkiem, który radykalnie zmienia naszą cywilizację, sposób myślenia i postępowania ludzi. I tam i tutaj bohaterowie nie są pełnowymiarowymi postaciami tylko tłem opisywanych wydarzeń, a wydarzenia opisywane są skokowo co parę-parędziesiąt lat ukazując historię wdrażania owego wynalazku i jego wpływ na życie ludzkie.
Wbrew jednak początkowym oporom - im "dalej w las" tym lektura bardziej mnie ciekawiła, tym bardziej, że dużo było odnośników historycznych, gdyż wynalazek ów pozwalał również zaglądać w przeszłość i weryfikować naszą wiedzę o wiekach przeszłych.
Polecam - ale właściwie tylko miłośnikom SF, i o tej klasycznej, opartej na pomyśle naukowym, a nie na "psychologii głębi" i innym "inner space" :)

25.07.2004
11:17
[30]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->święta prawda niestety.

W Martinowym stylu bylo, gdyby Roland padł kilka metrów przed Wieżą ;-)))

Szenk-->Bujold mi sie bardzo podobała, lubię jej styl, tak wiec chyba Twój zachwyt nie był spowodowany jedynie czytaniem po Piątej czarownicy. Dukaj - czytałem Wizje i Extense w podobnej kolejnosci i mam bardzo podobne uczucia. Extensa vyła dla mnie kandydatem do ksiazki roku, ale nic z tego nie wyszło. Własnie ona sprawiła, że pokochałem Dukaja, bo do wcześniejszych pozycji mam mieszane uczucia. Z kazdą pozycja jest z nim coraz lepiej.
Reszty nie czytałem :P

25.07.2004
11:53
smile
[31]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> ja się na Bujold trochę zawiodłem po przeczytaniu tomów barrayarskich (przynajmniej tych, które u nas wyszły). Po dwóch pierwszych i nowelce z NF ("W lamentowych górach" chyba) narobiłem sobie apetytu na cały cykl - a tu rozczarowanie.
Dlatego tym razem ostrożnie do niej podchodziłem i - jak widać - niepotrzebnie, bo "Pierścień..." mi się podobał :)

25.07.2004
12:06
[32]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->nie czytałem Barryaru, ale też mam na niego chrapkę. martwisz mnie, że całość nie trzyma poziomu. A skoro o Bujold mowa, to cos na temat:

Stan niewolności Lois McMaster Bujold. Genetycznie wyhodowane czworączki przystosowane doskonale do stanu nieważkości są własnością wielkiej kompanii. W momencie, kiedy pewien wynalazek pozwala na znacznie lepsze przystosowanie normalnych ludzi do życia w przestrzeni kosmicznej czworączki stają się zbędne. Trzeba się ich pozbyć, jak zwykłych, niepotrzebnych maszyn. Nie podoba się to jednemu z ich opiekunów i postanawia coś z tym zrobić. W sumie dosyć banalne, porusza dosyć popularne kwestie moralności i odpowiedzialności za efekty eksperymentów genetycznych. Niemniej świetnie napisane i zarwałem przez to noc, co mi się coraz rzadziej zdarza. To dopiero druga książka Bujold jaką przeczytałem, ale dochodzę do wniosku, że będzie jedną z moich ulubionych autorek. Świetna rozrywka, a na dokładkę można poznać trochę tajników z pracy spawacza.

25.07.2004
12:47
smile
[33]

Marvell [ Pretorianin ]

Przeczytałem DYSFUNKCJĘ RZECZYWISTOŚCI - Początki, po zniechęcających 70 pierwszych stronach, kiedy to autor opisywał "naukowo" rzeczywistość książka "znormalniała" i zaczęła przypominać space operę, ale tak naprawdę zaczęła mi się podobać po jakiejś 500ej stronie. Generalnie książka niezła ale nie porywająca, późno zaczęła się rozkręcać, trochę mnie wkurzała wielowątkowość, zwłaszcza że niektóre wątki były nieistotne. Początki wyglądają na niezły wstęp do czadowej historii, która mam nadzieję rozwinie się w następnych tomach.

25.07.2004
12:54
smile
[34]

Regis [ ]

No a ja zgodnie z zapowiedziami czytam Pratchetta :) Pki co przeczytalem Kolor Magii,Blask Fantastyczny, Kosiarza, Morta, a czytam Czarodzicielstwo. Powiem krotko - jesli ktos nie czytal jeszcze Pratchetta, to najwyzsza pora :D Jak dla mnie Pratchett jest mistrzem jesli chodzi o "humorystyczne fantasy" :)

25.07.2004
13:12
smile
[35]

Marvell [ Pretorianin ]

A propos humoru to jestem właśnie w trakcie czytania AUTOSTOPEM PRZEZ GALAKTYKĘ - ADAMSA i mam mieszane uczucia - jeszcze nie wiem czy ta książka mnie bawi czy doprowadza do szału. Według jednej z teorii jak czytam ją rano niedobudzony i wrogo nastawiony do świata to nachodzą mnie myśli aby ją spalić i wyrzucić przez okno, ale wraz z upływem dnia i napływem coraz większej ilości pozytywnych i relaksujących bodźców moje nastawienie się zmienia i zaczynam nieźle polewać....ech zobaczę co będzie dalej.

25.07.2004
13:21
[36]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadow --. gdyby Martin pisał Mroczną Wieżę to Roland padłby pewnie w połowie drugiego tomu... u Eriksona zginąłby wprawdzie ale został ascendentem a tak u Kinga wiadomo... idzie, idzie, idzie /.../ dojdzie :-)

"Stan niewolności" był kiedyś albo w Fantastyce albo w Fenixie, pamiętam że fajnie sie czytał ;-)

25.07.2004
19:32
[37]

hobb [ Centurion ]

Ja kończę właśnie trzeci tom sagi Eriksona. Czytam ją drugi raz i podoba mi się jeszcze bardziej niż za pierwszym razem. Dostrzegam więcej szczegółów i wreszcie nie mylą mi się różne rasy. W tej chwili Erikson jest u mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu a potem dopiero Martin.

25.07.2004
19:59
smile
[38]

Regis [ ]

Ech... A ja ani Martina ani Eriksona nigdzie zdobyc nie moge :\ Tzn. moge nowke w ksiegarni, ale za gigantyczne ceny (jak na ksiazke - 40 zl lub wiecej za 300-400 stron to dla mnie zdecydowanie za wiele - wydawcy przeginaja z cenami...). Na aukcjach i w bibliotekach tego ni ma... Ale na szczescie jest sporo innych dobrych ksiazek ;)

26.07.2004
00:48
[39]

Azorsky [ Konsul ]

A co wychodzi na tzw. Zachodzie???
Nie daruję sobie i powiem wprost gówno:
- 2 nowe tomy (jednocześnie!!!) mistrza pióra Newcomba (cd. 5tej wiedźmy)
- nowy Barclay (błeeeeeeeee)
- kolejna, chyba 1468 część przygód Drizzta


Patrzcie w linka

26.07.2004
08:39
smile
[40]

garrett [ realny nie realny ]

skoro dwa następne wychodzą to może tylko 1 tom 5 Wiedzmy był taki słaby ;))) ? Może ktoś stestuje kolejną część :) ?

26.07.2004
08:56
smile
[41]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> Na mnie nie licz :)

26.07.2004
08:59
smile
[42]

garrett [ realny nie realny ]

Szenk --> skąd wiedziałes ze myśle o Tobie :)))

26.07.2004
09:25
smile
[43]

Szenk [ Master of Blaster ]

garrett ---> Nie wiedziałem :)

26.07.2004
09:44
[44]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Marvell-->fakt, z Dysfunkcji bez szkody dal powieści możnaby troche powyrzucać, ale mi to nie przeszkadzało, bo buduje to bogatszy obraz rzeczywistości. A Autostopem... budziło u mnie cały czas pozytywne uczucia.

Hobb-->milcz waść :P

Regis-->sporo innych dobrych, ale niestety nie aż tak dobrych...

Azorski-->połowa rzeczy mi nic nie mówi, a to co mówi rzeczywiscie nie nastawia obiecująco. Całe szczeście wydano tam wiele lepszych pozycji, które jeszcze do nas nie trafiły.

Garrett-->czyżbyś zgłaszał się na ochotnika? :D

26.07.2004
13:01
[45]

garrett [ realny nie realny ]

ciekawy news, ksiazka dobra tylko jak to teraz obejrzec :

Rosyjski horror "Nocna straż" (Siergiej Łukianienko "Nacznoj dazor") po dwóch tygodniach na ekranach zarobił 10 mln dol. To absolutny rekord w historii kina nowej Rosji. Krytycy i producenci mają nadzieję, że to początek także finansowego odrodzenia kinematografii w tym kraju

„Nocną straż” Timura Bekmambietowa, którą najczęściej określa się mianem „rosyjskiego »Matriksa «”, w ciągu pierwszych dwóch tygodni na ekranach obejrzało 2,5 mln widzów. To absolutny rekord, jeśli chodzi o współczesne kino rosyjskie. Tym bardziej że jest środek lata, a w ogromnej Rosji po krachu kinematografii radzieckiej działa dziś zaledwie ok. 600 kin, z których tylko niewielka część to multipleksy. Nawet producenci filmu (Gemini Film International i pierwszy program telewizji rosyjskiej) wydają się zaskoczeni sukcesem obrazu opartego na powieści Siergieja Łukianenki, bardzo popularnego w Rosji autora powieści z pogranicza fantasy i fantastyki.

Walka światła z ciemnością

Początek "Nocnej straży" rozgrywa się tysiąc lat temu, gdy na moście przypominającym rzymskie akwedukty toczy się krwawa bitwa sił światła (przypominają średniowieczne rycerstwo) z siłami ciemności (pierwsze skojarzenie to plemiona pogańskie). Bitwa jest nierozegrana i kończy się zawartym na wieki kompromisem. Potem przenosimy się do współczesnej Moskwy, w której toczy się dalszy ciąg starcia.

Tytułowa "Nocna straż" to patrole sił światła, które pilnują, by siły ciemności nie zabijały swoich ofiar w nocy. Bardzo szybko dowiadujemy się, że siły światła i ciemności to po prostu wampiry rywalizujące ze sobą o władzę nad światem. - I książka, i film opowiadają o ciągłej walce dobra ze złem, ale raczej w ujęciu wschodnim niż europejskim - mówi Siergiej Łukianienko. - Dobro i zło walczą, ale jednocześnie nie mogą żyć bez siebie.

Siły światła próbują udaremnić siłom ciemności morderstwo Jegora - 12-letniego chłopca o niezwykłych zdolnościach, który nie wie, że kilkanaście lat temu jego własny ojciec próbował rzucić na niego klątwę, żeby się nie urodził. Za karę ojciec został wampirem. Teraz jako agent sił światła broni dziecka, początkowo nie wiedząc, że to jego syn. Happy end w "Nocnej straży" jest jednak tylko częściowy i gorzki, a zarówno siły ciemności, jak i światła pozostają tak samo dwuznaczne moralnie.

26.07.2004
13:02
[46]

garrett [ realny nie realny ]

i jeszcze dodam ze na pewno będzie nakręcona ekranizacja kultowych w tym miejscu :) Strażników

26.07.2004
13:49
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zysk wydaje właśnie Drakońskie metody Weis o Perrina - czyli znowu DL - kontynuacja Brygady śmierci bodajże. o wiele bardziej istotna jest wiadomość o nowej ksiażce Colleen McCullough - Wieniec z trawy. Chyba, czeka mniedługi rozbrat z fantastyką, bo jednocześnie chce jeszcze przeczytać Druona i Kossak. BTW na promocjach zysku znalazłem jakieś opracowanie o Katarach za 11 zł - Herezja doskonała. Warte to wydania tych 11 zł?

27.07.2004
00:33
smile
[48]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ha, to ja sie pochwalę.. wiem że to nie ładnie ale co tam...
Właśnie dostałem :

1. "Atlas sztuki wojennej w średniowieczu 768-1487 " N. Hooper i M. Bennett wraz z płytą CD "Rycerze dobrej opieki.Piesni wypraw krzyzowych po polsku"

2. "Historia Gotów" H. Wolfram

3. "Zamki i miecze samurajów" H.Socha

I do pełni szczęścia zaliczyłem dziś w kinie "Króla Artura" --> nawet fajny, bez magii ;-)
Wprawdzie liczyłem że będzie lepszy ale i tak z przyjemnością obejrzałem :-)

27.07.2004
10:12
smile
[49]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Przyłączam się do peanów pochwalnych dla MROCZNEJ WIEŻY. WILKI z CALLA wciągnąłem podczas urlopowania się i tak sobie myślę, że gdyby Stefcio cały czas trzymał taką formę cyklu MW, to mógłby, przynajmniej dla mnie, pisać ją w nieskończoność !!!
Teraz jestem świeżo po "Kobietach ze Śnieżnego Klanu" i z łezką w oku witam dobrego, starego Fritza Leibera, czyta się świetnie, kolejny cykl fantasy, którym można wypełnić pustkę w trakcie oczekiwania na GRRMa i Eriksona !!!

27.07.2004
10:57
[50]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Elf-->rzeczywiscie nieładnie ;-)) Ta pierwsza pozycja porusza moje świeżo odkryte zainteresowania ;-))

Yans-->Najlpsze opowiadania jeszcze przed Tobą!

27.07.2004
11:00
smile
[51]

Szenk [ Master of Blaster ]

el f ---> Tego atlasu znalazłem w Merlinie dwa wydania - oba w tym samym roku, oba z płytką CD :)

1. Atlas sztuki wojennej w Średniowieczu 768-1487 nasza cena: 93,5 zł, Nicholas Hooper, Matthew Bennet, Bellona, 2004
Świetny przekład publikacji wydanej przez Cambridge Univesity Press, która nie miała dotychczas swojego odpowiednika na polskim rynku. Wojny Karola...

2. Atlas sztuki wojennej w średniowieczu 768-1487 (+ CD) nasza cena: 92 zł, Matthew Bennett, Nicholas Hooper, Marabut, 2004
"ATLAS SZTUKI WOJENNEJ W ŚREDNIOWIECZU 768-1487" N. Hoopera i M. Bennettta, to świetny przekład wydanej przez Cambridge University Press publikacji,...

Ciekawa sprawa :)

27.07.2004
18:15
smile
[52]

Szenk [ Master of Blaster ]

Czytam sobie teraz pewną książkę, w której ekspedycja wojskowo-naukowa poszukuje pewnego inkaskiego posążku wykonanego z pierwiastka nie występującego na Ziemi. Pierwiastek ów dostał się na naszą planetę w meteorycie. Tyle tytułem wstępu.
Nie jestem naukowcem, ani astronomem, ani biologiem - ale zgrzyta mi strasznie pewien akapit w tej książce, opisujący bliżej pochodzenie owego pierwiastka. Pozwólcie, że zacytuję:

...tyr 261 nie występuje na Ziemi. Pochodzi z systemu gwiazd podwójnych zwanego Plejadami, znajdującego się niedaleko Układu Słonecznego. Jak prawdopodobnie pan wie, gwiazdy w układach podwójnych są z powodu obecności podwójnych słońc poddawane działaniom zwiększonych sił różnego rodzaju - podwojona jest fotosynteza, zwiększone działanie sił grawitacyjnych, znacznie większa jest też odporność na grawitację. Z tego powodu występujące w układach podwójnych pierwiastki mają zazwyczaj większy ciężar atomowy i większą gęstość niż pierwiastki ziemskie. Tyr 261 jest właśnie tego typu pierwiastkiem. Po raz pierwszy znaleziono go w 1972 r. w Arizonie - w postaci skamieniałej, w ścianach krateru, wybitego przez meteoryt.

Jak już mówiłem, nie jestem naukowcem - ale znalazłem trochę rzeczy, które mi w tym akapicie nie pasują.
Np. podwojona fotosynteza występująca na gwiazdach w układach podwójnych???
Może tu chodzi o planety w układach podwójnych, a nie o gwiazdy? Ale i tak - skąd wiadomo, że występuje tam zjawisko fotosyntezy, a więc że rosną tam rośliny?
Co to jest też "odporność na grawitację"???
Poza tym Plejady - z tego, co czytałem - odległe są od naszego Układu o 390 lat świetlnych. Jak się ma do tego stwierdzenie autora, że układ ów znajduje się "niedaleko Układu Słonecznego".

Ciekawe, czy ktoś z Was znajdzie jeszcze coś "ciekawego" w tym akapicie.

27.07.2004
18:41
smile
[53]

Marvell [ Pretorianin ]

Co byście polecili z powieści historycznych, wiem że swego czasu było coś tutaj na ten temat a ja odczuwam mały przesyt fantastyką.

27.07.2004
19:45
smile
[54]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Szenk --> a jeszcze ciekawiej, bo poczekałem z zakupem aż Bellona u siebie obniży cenę do 79,90 ;-)

27.07.2004
19:47
[55]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Marvell --> a jaki okres historyczny Cię interesuje ?

27.07.2004
19:54
[56]

Marvell [ Pretorianin ]

elf - w sumie to wszystko od średniowiecza wstecz, bo ta "nowsza" historia jakoś mało mnie pasjonuje.

27.07.2004
20:12
smile
[57]

Szenk [ Master of Blaster ]

Marvell ---> Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to "Odległe zwierciadło" Barbary Tuchman :)

el f ---> Spryciarz :)

27.07.2004
20:16
[58]

Marvell [ Pretorianin ]

oczywiście łącznie ze średniowieczem

27.07.2004
20:17
smile
[59]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szenk ----> rzadko to robię, ale jestem wstawiony, to sobie pozwolę - "inkaskiego posążka".
U oczytanych ludzi nie wypada...
:)

27.07.2004
20:28
smile
[60]

Szenk [ Master of Blaster ]

Piotrasq ---> Ups, przez grzeczność nie wyedytuję. Niech pozostanie ku przestrodze :/

27.07.2004
20:31
smile
[61]

Szenk [ Master of Blaster ]

Marvell ---> Przeczytaj to "Odległe zwiercziadło", mnie się podobało. Autorka opisuje - jeśli dobrze pamiętam lata 30. XIV wieku - a więc liczne wojny w Europie, czarną śmierć i tym podobne przyjemności - na przykładzie jednego z ówczesnych rycerzy. Rozdziały opisujące jego dzieje przeplatane są z rozdziałami opisującymi życie codzienne w tamtych czasach (do dziś np. pamiętam rozdział traktujący o średniowiecznej modzie) :)
A wszystko pisane żywym, opisowym językiem - jak zresztą wszystkie pozycje tej pani :)


Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-27 20:29:19]

27.07.2004
20:41
[62]

Marvell [ Pretorianin ]

Szenk--> ok, a co z książkami Zofii Kossak, bo gdzieś to nazwisko się przewijało.

27.07.2004
20:48
smile
[63]

Szenk [ Master of Blaster ]

Kossak nie czytałem, więc się nie wypowiem.
Ale wiem, że paru bywalców tego wątku czytało - poczekaj, może się odezwą :)

Ostatnio el f zachwalał Michałka i Shadowmage'owi też się podobał :)

27.07.2004
20:57
smile
[64]

el f [ RONIN-SARMATA ]

prawie wszystko Miki Watariego spełnia kryterium, Maurice Druon cykl "Królowie przeklęci" i "Aleksander Wielki", cykl krucjatowy Kossak-Szczuckiej, "Bolesław Chrobry" Gołubiewa, Gravesa "Belizariusz" ' "Ja, Klaudiusz", "Klaudiusz i Messalina", "Pierwszy w Rzymie" Coleen McCulloch,"Nie oczekujcie poranka" Marii Rosseels, "Przemija postać świata" Hanny Malewskiej - to tak "z czapy" :-)
Jeśli gdzies dałem babola w nazwisku lub tytule to wynik niechęci do podniesienia tyłka i szperania po półkach...

27.07.2004
20:58
[65]

Marvell [ Pretorianin ]

Szenk--->na allegro jest tylko PAMIĘTNIK ZIMMERMANA - Barbary tuchman, znasz to?

27.07.2004
21:05
smile
[66]

Marvell [ Pretorianin ]

elf-->trochę tego jest - co proponujesz na początek dla takiego zblazowanego gościa jak ja? - Waltariego czytałem ze cztery pozycje,a ten film "ja klaudiusz" to na podstawie Gravesa?

27.07.2004
21:06
smile
[67]

Szenk [ Master of Blaster ]

Marvell ---> "Pamiętnik..." to okres I wojny światowej, więc nie wiem czy Cię zainteresuje :)

edit:
Tfu, powtarzam bezmyślnie, nie PAMIĘTNIK tylko TELEGRAM ZIMMERMANNA :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-27 21:04:59]

27.07.2004
21:15
smile
[68]

Marvell [ Pretorianin ]

Szenk--> wstyd żeby tak bezmyślnie powtarzać....za mną - a 2 wojna trochę dla mnie za nowoczesna chociaż to zależy od książki

27.07.2004
21:22
smile
[69]

Szenk [ Master of Blaster ]

Marvell ---> pierwsza wojna światowa - nie druga :)
Mnie się styl pani Tuchman podoba, więc polecałbym wszystkie jej książki - nawet te, których nie czytałem :)
Chociaż najbardziej podobały mi się "Sierpniowe salwy" i "Odległe zwierciadło".
Ale - co kto lubi. Może przeczytaj na próbę jedną jej książkę i sam zadecydujesz, czy odpowiada Ci jej styl (może być ten Zimmermann bo jest chyba najcieńszy).

PS. Aha - napisała jeszcze książkę pt. "Szaleństwo władzy" (czy "Szaleństwa władzy" - już dokładnie nei pamiętam). Opisuje w niej głupoty, jakie wyczyniała "władza" państwowa - od czasów starożytnych do współczesności. Może to Ci się spodoba - choć mnie osobiście wydała się jakby mniej przystępna od tych wymienionych wcześniej :)

27.07.2004
21:39
[70]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Marvell -> mnie się wszystkie wymienione podobały, podam Ci czas akcji tych, których mozna się nie domyślić z tytułu , może to pomoże... :-)

"Królowie przeklęci" - Wojna Stuletnia
"Pierwszy w Rzymie" - czasy Mariusza i Sulli ale kiedy jeszcze nie są wrogami
"Nie oczekujcie poranka" - krucjaty
"Przemija postać świata" - Rzym w czasach upadku, mniej więcej czasy Belizariusza i Narzesa (którzy zresztą czesto na kartach powieści się pojawiają).

27.07.2004
22:58
smile
[71]

Marvell [ Pretorianin ]

ok dzięki spróbuję coś wybrać

28.07.2004
11:21
[72]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jak powieści historyczne, to ja w temacie coś zamieszczę:

Król trędowaty Zofii Kossak. Pierwszy tom trylogii opowiadającej o dziejach wypraw krzyżowych. Tytuł pochodzi od króla Jerozolimy Baldwina IV, który cierpiał na tą niezwykle nieprzyjemną chorobę. Autorka w niezwykle ciekawy sposób opisuje jego panowanie, machinacje związane z wyznaczeniem jego spadkobiercy i ciągłe spiski dworu. Powieść napisana jest stylizowanym językiem, wyszło to świetnie i doskonale oddaje klimat. Co prawda w kilku przypadkach nie zrozumiałem jakiegoś słowa, ale z kontekstu łatwo można się domyślić o co chodzi. Nie podobało mi się tylko spolszczanie imion postaci historycznych. Przez długi czas nie mogłem dojść, że Wit to Gwydion, co było dosyć frustrujące. Całe szczęście to tylko marginalna sprawa, całość jest bardzo dobra i zabieram się za poszukiwania następnych tomów. Nie miałem pojęcia, że u nas ktoś napisał tak dobre powieści historyczne.

28.07.2004
11:54
[73]

garrett [ realny nie realny ]

przeczytalem "Kotołaka" Lewandowskiego, znowu powtórka z rozrywki :) Świetna i nietuzinkowa postać w fantasy i Lewandowski chyba jest niedoceniany w kraju. Może daltego ze jest dośc pyskaty i zarozumiały :) ? Ale Sapek też jest :)

I w ramach odpoczynku od fanasy/sf i nadchodzącego ulropu biore się za kilka kryminałów. Koleżanka mi podrzuciła : Agatha Christie "Tajemniczy Przeciwnik", Jeremiego Bozkowskiego "Msza za Morderce", Follett "Trójka" Chmielewska "Wszyscy jesteśmy podejrzani" oraz "Wszystko Czerwone" i Sara Paretsky "Wypalone Ślady" Mam nadzieje ze slonca nad morzem nie będzie :))

28.07.2004
12:19
smile
[74]

Yans [ Więzień Wieczności ]

garrett ====> Kotołaki, to fajne zwierzaki, czyz nie ??? ;-)

28.07.2004
12:32
[75]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pierwszy kotołak mi sie bardzo podobał, szczególnie z nawiazania do warhammera. Natomiast najnowsze dzieło, Wyprawa Kotołaka pozostawiła u mnie pewien niesmak.

28.07.2004
12:34
[76]

garrett [ realny nie realny ]

w zbiorku było pierwsze opowiadanie Lewandowskiego "Kotołak" o jego początkach, potem Ksin Drapieżca, Kotołak Fargo ? (nie pamiętam dokładnie tytułu) oraz Różanooka

28.07.2004
12:41
[77]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A o którym wydaniu mówisz, bo tego było kilk, pojedyncze i zbiorcze... a teraz włąsnie nowe wydają...

28.07.2004
12:44
[78]

garrett [ realny nie realny ]

Shadowmage --> nie mam pod reka, nieznana oficyna i na oko dość stare, chyba drugie poprawione wydanie jak pamiętam tekst z tylniej okładki. Na przedniej był narysowany człowiek Leonarda Da Vinci i nałozonony na niego kotołak.

28.07.2004
15:31
smile
[79]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage --> "Król trędowaty Zofii Kossak. Pierwszy tom trylogii opowiadającej o dziejach wypraw krzyżowych" - heh, otóż nie... pierwszą częścią krucjatowego cyklu są "Krzyżowcy" , powieść opowiadająca dzieje pierwszej krucjaty i najbardziej pasująca do wątku bo... zawiera elementy fantasy :-)
Ciekawostką jest to, że głównymi bohaterami są nasi... ;-)

28.07.2004
17:13
[80]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->serio? To dlaczego na moim wydaniu pisze, ze Król trędowaty jest tomem pierwszym, a Krzyżowcy drugim?
Nie dojdzie sie za wydawcami...

28.07.2004
19:12
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage --> nie mam pojęcia, ale lepiej zacząć od pierwszej krucjaty a skończyć na upadku Królestwa Jerozolimskiego.

28.07.2004
19:27
[82]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

elf-->bez wątpienia kolejność chronologiczna jet wskazana, ale jak przypuszczam nie ma wielu nawiazań między poszczególnymi tomami, wiec obrana przeze mnie kolejnosć taka zła nie jest. A przynjamniej taka mam nadzieję :)

28.07.2004
21:07
smile
[83]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Shadowmage - spokojnie możesz czytać tomy w kolejnosci losowej ;-)

28.07.2004
21:12
smile
[84]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A co do informacji wydawcy... W.E.B. Griffin napisał cykl "Oficerowie" . Dawno temu kupiłem pierwszy tom pt "Porucznicy". Wydawnictwo padło. Prawa do cyklu ale bez "Poruczników" kupiło wydawnictwo A&B i wydało jako tom pierwszy (Tak napisali w info - tom pierwszy cyklu Oficerowie) ... "Kapitanów". Żeby było weselej części cyklu są mocno powiązane bohaterami a wątki z Poruczników kontynuowane sa w Kapitanach.

01.08.2004
11:32
smile
[85]

Szenk [ Master of Blaster ]

up :)

Damien Broderick - Na krańcu morza
Powieść zawarta w drugim numerze (wiosna 2004) "Fantastyka - Wydanie Specjalne", czy jak to się tam dokładnie nazywa.
Powieść dość dziwna - miałem nawet zamiar ją odłożyć "ad acta" po paru stronicach. Początek nie zachęca, tym bardziej, że nie bardzo wiadomo o co chodzi. Dopiero w trakcie dalszej lektury utwór zyskuje i zacząłem czytać go z zainteresowaniem i bez obrzydzenia aż do samego końca. O fabule ciężko właściwie coś powiedzieć - jest dość zakręcona: rzecz dzieje się a to w teraźniejszości, a to w odległej przeszłości/przyszłości czy też w innym wszechświecie... Ale wbrew pozorom można się przyzwyczaić.
Tylko nie wiem, komu polecić - dla zagorzałego fana czystości SF może być zbyt dziwna, dla wielbiciela niczym nieskrępowanej fantazji i wyobraźni miejscami może być zbyt "science". Myślę jednak, że zwolennicy obu nurtów znajdą w tej powieści coś dla siebie i przeczytają ją z przyjemnością, jako i mnie było dane :)

02.08.2004
10:21
[86]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja szalałem na woodstocku, a w wątku pustki. Niedobrze :P

Aurian Maggie Furey. Pierwszy tom cyklu Artefakty Mocy, szkoda tylko, że wydawca nigdzie nie zaznaczył, że jest to podzielona na kilka części jedna powieść. W związku z tym fabuła urywa się w dosyć niespodziewanym momencie, kiedy dopiero akcja zaczyna nabierać tempa. Mam co prawda wrażenie, że jest to napisane według znanego schematu: Aurian ma wielką moc, której na razie nie potrafi opanować, staje się obiektem machinacji złego arcymaga, zakochuje się w szlachetnym opiekunie etc. Nic odkrywczego, choć nieźle napisane. Sympatyczne, ale nic więcej.

02.08.2004
10:36
[87]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Ja dalej czytam pierwszy tom opowiadań o Fafrydzie i Szarym Kocurze i jest fajnie tylko drażnią mnie spolszczenia (Krowiasz, Slewiasz, Śliwkin - nadają jakiś taki starosłowiański klimat, co mi nie bardzo pasuje) serwowane przez pana Kopocińskiego bodajże.

02.08.2004
22:49
[88]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Własnie zaczynam czytac "Powstanie 44" Davisa... zapowiada sie strasznie smaczny kasek.

03.08.2004
08:30
[89]

Szenk [ Master of Blaster ]

A ja męczę Surmik. Czegoś tej książce ("dwuksiążce"?) brak - sam nie wiem, czego. Ale czyta się to bez przyjemności i bez ciekawości, co będzie dalej.

03.08.2004
09:09
smile
[90]

el f [ RONIN-SARMATA ]

A na moim odcinku, niejaki Roland pogryzł pannę Susan Delgado aż jej jucha z wargi poszła... ale jakoś zadowolona była... ten King to jednak master humorroru ;-)

03.08.2004
09:24
smile
[91]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Hop, hop z zaświatów ;)

Ja tymczasem wzdycham do niejakiego Kane'a, który natomiast wzdycha do pięknej panny - chociaż ciut nieświeżej...
Czytanie idzie mi wolno (w sumie to eufemizm z tym - idzie... bardziej pełznie i to po jakimś poligonie), ale może jakimś wieczorkiem zbiorę się do sklecenia kilku sensownych słów, choć marnie to widzę - ostatnio warzywo intelektualne ze mnie ;)
W dodatku we wszystkich tych książkach tak ponuro - ciągle ktoś kogoś morduje, zdradza, oszukuje lub wykorzystuje... Chciałam napisać coś wesołego i co? Co słowo to bardziej ponuro - może powinnam wrócić do CK? W odpowiedni nastrój już się chyba wprawiłam ;P

03.08.2004
09:36
smile
[92]

Yans [ Więzień Wieczności ]

"1602" tom 1 - trzeba będzie obadać ;-)
Scenariusz: Neil Gaiman
Szkic: Andy Kubert
Kolory: Richard Isanove
Okładka: Scott McKowen
Tłumaczenie:
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 08.2004
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 2003-2004
Liczba stron: 112
Format: 17 x 26 cm
Oprawa: miękka
Papier:
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 24,90 zł
ID: 0782
Akcja toczy się w Uniwersum Marvela w którym - z powodów, na których ujawnienie trzeba trochę czasu - całe Uniwersum zaczyna istnieć kilkaset lat wcześniej. Sir Nicholas Fury jest szefem królewskiego wywiadu, doktor Stephen Strange jest nadwornym medykiem (i magikiem), Inkwizycja torturuje "czarownice", z których wiele przejęło świątynię w Anglii pod wodzą Carlosa Javiera, a teraz tajemniczy skarb - który może być jakąś bronią - jest wysyłany z Jerozolimy do Anglii przez ostatnich Templariuszy. Coś, co może ocalić świat, lub go zniszczyć; coś, co już zwróciło uwagę takich ludzi, jak Hrabia Otto Von Doom (znany jako "Przystojniak").

03.08.2004
09:38
smile
[93]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Egmont w październiku - chyba nic za bardzo mnie nie ineteresuje, a więc portfel trochę odpocznie ;-)

Egmont ujawnił swoje plany na październik. Większość nowych tytułów była już wcześniej anonsowana: "Pro", "Inu Yasha" oraz antologia "Człowiek w probówce". Jedynym zupełnie nowym komiksem jest "Liga obrońców planety Ziemia". Wbrew zapewnieniom autorów Egmont nie wyda w październiku drugiego tomu "Barbarzyńców". Nie będzie też trzeciego tomu "Złotego pucharu" z cyklu "Kajko i Kokosz".
A oto pełny spis zapowiedzi Klubu Świata Komiksu na październik:
"Człowiek w probówce"
"Daredevil" tom 2: "Diabeł stróż" część 2
"Gunsmith Cats" tom 5: "Kerosene"
"Halloween Blues" tom 2: "Piszę do Ciebie z Gettysburga"
"Inu Yasha" tom 1
"Liga obrońców planety Ziemia" tom 1: "Mroczna wizja"
"Pro"
"Ranma 1/2" tom 2
"Rewolucje" tom 2: "Elipsa"
"Usagi Yojimbo" tom 16: "Bezksiężycowa noc"
"W poszukiwaniu Ptaka Czasu" tom 3: "Łowca"

03.08.2004
10:49
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Meghan-->Kane jest bardzo pogodny - obrazuje burze, sztormy i klęski żywiołowe ;-)) Bardzo przyjemne opowiadania, z powieściami już trochę gorzej.

Szenk-->zastanówmy się... umiejętności pisarskich, porywajacej fabuły, zaskakujących zwrotów akcji, ciekawyc i niesztampowych bohaterów... trochę tego by się jeszcze znalazło :P

Dziś w Wawie spotkanie z Michałem Studniarkiem, ale chyba sie nie wybiorę. A na poczatku sierpnia ukarze się nowa powieść Jabłońskiego - Metamorfozy, czyli kontunacja Ucznia Czarnoksiaznika. Powieści niezłej, tylko bez dialogów co doprowadza czasem do szału.

03.08.2004
11:07
[95]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Yans ==> Ja na 1602 czekam z niecierpliwościa i z wielkimi nadziejami... w końcu to Gaiman w najlepszym stylu:)

03.08.2004
11:12
smile
[96]

Szenk [ Master of Blaster ]

Shadowmage ---> No, może nie byłbym co do Surmik aż tak surowy, ale... coś w tym jest, co napisałeś :)

03.08.2004
11:27
[97]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szenk-->zakończenie jest w miarę znośne, choć jakieś koślawe :P Ale wiecej nie pisze, by nie popsuć przyjemności(?).

03.08.2004
14:57
[98]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Feliks W. Kres, ceniony przez krytyków popularny autor najbardziej znanego w Polsce cyklu fantasy Księga Całości podpisał umowę z hiszpańskim wydawcą na edycję swojego cyklu w Hiszpanii. Pierwszą książką jaka zostanie wydana jest Północna granica, która stanowi pierwszą część cyklu. Feliks W. Kres jest drugim po Andrzeju Sapkowskim polskim autorem wydawanym przez hiszpańskie wydawnictwo Bibliopolis.
Feliks W. Kres jest porównywany do najlepszych mistrzów gatunku współczesnej fantasy, a sam za najlepszą uważa Ursulę Le Guin, choć jego twórczość stanowi nowe oblicze fantasy i odbiega od klasyki utożsamianej przez Le Guin. Swoją pierwszą książką pt. Król Bezmiarów wywarł wielki wpływ na polską twórczość i zdobył najbardziej prestiżową nagrodę fandomu fantastyki w Polsce - Nagrodę im. Janusza A. Zajdla. Na cykl Księga Całości składa się 5 powieści, autor wydał również kilka powieści spoza cyklu i kilkadziesiąt opowiadań.
Dotychczas jego powieści przetłumaczono na jęz. rosyjski i czeski.
Feliks W. Kres obecnie pracuje nad trylogią rozgrywającą się w znanym uniwersum Szereru, która będzie zamykała cykl Księga Całości. Nowa trylogia ukaże się najprawdopodobniej na wiosnę 2005 roku.

03.08.2004
15:11
[99]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->własnie przeczytałem o tym na stronie Kresa, choć nie było ani słowa o trylogii... tylko dlaczego mam dziwne wrazenie, że to raczej bedzie jedna ksiazka podzielona na trzy części. I drobny cytat pokazujący że nie tylko Martin ma w głowie hot tubes i babes zamaist pisania :P

Do wszystkich: Kochani, ja naprawdę będę tutaj zaglądał sporadycznie, szkoda więc energii na próby skomunikowania się ze mną. Nie mam czasu i jestem przepracowany; ostatnio ślęczę nad książką nawet godzinę dziennie, okradam własny sen (już nawet nie pamiętam, kiedy spałem dłużej, niż dziewięć, dziesięć godzin), liczbę posiłków musiałem ograniczyć do pięciu na dobę, a na każdy z nich mam najwyżej trzy kwadranse. Na „Sudden strike” zostaje mi wszystkiego pięć godzin; na czytanie niewiele więcej. Jak tu żyć? Chodzę jak koń w kieracie i już ledwie ciągnę. Nie przywykłem do takiej orki; nie jestem pracoholikiem. Jestem leniem. Śmierdzącym leniem.

03.08.2004
15:17
smile
[100]

Szenk [ Master of Blaster ]

hmmm, jakbym czytał samego siebie :D

03.08.2004
15:20
[101]

Yans [ Więzień Wieczności ]

Shadowmage ====> mój news jest ze strony Gilidi, a tam podpisała go pani Rodek ;-)

03.08.2004
15:22
[102]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yans-->własnie go tam znalazłem ;-)

zakładam :)

03.08.2004
15:24
[103]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWY WĄTEK:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.