tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1229
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Pionty! :-)

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szusty ! :-)

Deser [ neurodeser ]
dziewionty
Dobry Smoki :)
Znów szaro, buro i deszczowo... i spać się chce. No ale trudno, do roboty.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
U mnie calkiem, calkiem z pogoda. A wiecie, dzis rano pierdziachnal mi monitor. Na amen. Pyk i zero obrazu. Juz tak z nim bywalo, ale zapalal sie po sekundzie , a dzis ni cholery. Juz nie wstal. Stary juz byl, fakt, ale zeby akurat w wakacje mi sie wydatek taki wpakowal?! Mam jedna wolna 15" i tymczasowo ja podepne, ale i tak musze dzis isc i cos kupic. Jakis panel 17". Znacie jakies fajne? Oczywiscie "fajne", ale w cenie osiagalnej, nie jakies tam rakiety :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-15 08:47:42]

Deser [ neurodeser ]
rothon - ale pech... mi tak zrobił wiosną... tyle tylko że się zapalił :) Ja się nie znam na monitorach, kupowałem taki, który podobał się mi i portfelowi :)
No a teraz poważnie biorę się do roboty...

Rogue [ Mysterious Love ]
Bry dzionek ........:)
Tia w gdansku tez jakas ta pogaoda do niczego pochmurno zimno wieja jakies wiatry .Ani na spacer ani na plaze eh co to za lato .
Ok zmykam bo musze trzymac kciuki za Gambita bo poszedł na rozmowe w sprawie nowej pracy i zarazem dodatkowej :))))))))Potrzymajcie ze mna o 9.00 ma rozmowe :)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Deser--> Tez pewnie tak zrobie. Pojde sobie do jakiegos Marktu, popatrze co tam stoi i cos wybiore na wyglad i na portfel zerkajac :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> Eizo, Sony, Samsung, iiyama - te marki moge polecic. Reszte mozesz olac.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Eizo? W zyciu nie slyszalem. Iiyama tez. Dzieki, zapisalem :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Tfudziesty!
rothon ----> Zwróciłbym uwagę zwłaszcza na Iiyamę.
Wiola ----> Taaa, przez sprzęt. Skąd ja to znam. :-) Ehhh, kobiety i ich wyobrażenie o sprzęcie. ;-) ;-P

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Godzina 10, a my juz pijani. Jak w tej firmie ma byc dobrze ? Kierownictwo w delegacji a na miejscu ruja i porobstwo...
mam nadzieje, ze nigdy nie pisalemna tym forum, gdzie konkretnie pracuje ? :D

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> U mnie szefostwa nie ma, ale towarzystwo w sumie takie, ze boze uchowaj. Na palcach jednej reki policze takich, z ktorymi mozna cos zorganizowac :-)

Rogue [ Mysterious Love ]
Poitrasq-- no to fajnie masz :)A co firmy w którj pracujesz to chyba nie :PPPPPPPPP

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
rothon ---> no co ty ?? Kto bedzie z kierownictwem pil ? Samobojca ?

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Moze inne kierownicto, na ten przyklad. Ale to same karierowicze i betony. Jedna fajan kobita tylko, reszta to dupowlazy i kablarze, zaraz doniosa, za poklepanie po odziezy i pare goli przy premii, bleeee :-)

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To co oni -przejmuja amerykanskie wzorce ?? Od kiedy to nie mozna kolezanki poklepac po tylku ? Tu jest inna kultura !

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> To poklepanie to taka nagroda. Zakabluja cie, ze pijesz, tylko za to, zeby ich naczelny poklepal po plecach i powiedzial: "nooo, wiedzialem, ze z was oddany sluzbie towarzysz!" :-))

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aaaa - to nie zrozumialem :)))
tygrysek [ behemot ]
bry Smoczyska
właśnie wróciłem od klientki ... która mnie molestowała seksualnie
35'cio letnia nawet urocza pani, próbowała wydłubać mi oczy swoimi sutkami :) lol
Iiyama i Eizo to górna i środkowa półka, ale naprawdę są to monitory na wypasie. Mogę też polecić NEC'a, bo też dobre monitory robi.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Chce panel. Rozumiem, ze piszac 'monitor' podpowiadales w kwestii LCD :-)

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Postanowilem zdjac linke do swojej firmy, przy swoim profilu. Stwierdzilem, ze jednak przynosze wstyd swojej firmie :D

tygrysek [ behemot ]
tak rothonie
myślałem o LCD :)
a mi ręce odmawiają przez tą naprężoną klientkę posłuszeństwa :);):P;P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Hahahaha, a to czemu? Przeciez nie przez tego ignora? :-))
Fajna masz prace tygrysie. Ja siedze w tabelkach, czytam kwity, wydaje jakies polecenia, puszczam na urlopy, dziele jakies premie... jak jakis stary pierdziel. Juz mi sie rzygac powoli chce od tego :-(

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nieeeee ! przez tochlanie :)))

tygrysek [ behemot ]
rothonie, kontakt z klientem potrafi się znudzić ale są też miłe strony jak klientki, które zamiast o pracy myślą tylko i wyłącznie o seksie :)
mało brakowało, żebym się zaczerwienił gdy klientka zapytała się wisząc nademną duuuużym dekoltem zapytała: "a może mleczka do tej kawy chciałby pan??"
Piotrasq --> chyba nie kontrolują Ciebie tutaj na forum ?? A może Soul jest w ekipie wywiadowczej Twojej firmy ??
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
tygrysek ---> no wlasnie nie wiem. Dzisiaj zaczalem sie nad tym zastanawiac :)

tygrysek [ behemot ]
ja bym się poważnie nad tym zastanowił Piotrasq :)
musisz teraz pisać piękne posty, bo jesteś reprezentatywny
a nam nie odłączą telefonów za brzydkie posty w Karczmie ?? ;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zalezy o czym bedziecie pisac :)
tygrysek [ behemot ]
spokojne moralnie tematy będziemy maltretować :)

Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Tak miło się zaczęło... Wiolax się pięknie przywitała, liczyłem na ciąg dalszy pieszczot i miłych słówek dla "Maluchów", ale tygrysek zalożył nową Karczmę i szlag wszystko trafił...
Nadzieje powróciły jak tygrysek zaczął snuć opowieść o klientce z duzym dekoltem, ale... no cóż, ja tez wolę kawę bez mleczka... Cholera mogłes grzecznie podziekować i mimochodem nadmienić, że chetnie pobawisz się opakowaniem...???
Na temat firm i wstydu to mam odmienny pogląd na sprawę, otóż sadzę, że to firmy przynoszą wstyd pracownikom za malo im płacąc...
Doooobra.... jakiś dziś niedopieszczony jestem i chyba dlatego to wszystko...

tygrysek [ behemot ]
a Wiolax to kobieta ??
tygrysek [ behemot ]
a właśnie
mam pytanie do męskiej części Karczmy
podzielcie się link'ami do pięknym rozebranych tapet proszę

Gilmar [ Easy Rider ]
tygrysek -----------> nie mam pewności, ale czy facet mógłby tak napisać...
"Cześć Maluchy! :-)
Znów pierwszej przyszło mi powiedzieć Dobry Dzień!"
tygrysek [ behemot ]
w sumie nie wiem
jakoś tak nagle się pojawiła z nikąd, więc myślałem, że to jakaś "po znajomości" nowa Karczmiarka

Lechiander [ Wardancer ]
Wiolax to na bank kobieta. Wystarczy przeczytać uważnie, co napisala. :-)
Chyba, że to ... prowokacja jakaś. :-P ;-)

tygrysek [ behemot ]
nie czytam obcych :)

Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> Ale jednego "Obcego" mógłbyś. :-)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A Piotrasq co tak przycichl? Calkiem sie upil? :-))
Ja to musialem robic, dlatego nic nie gadalem :-)
[Edit]
Jest tam kto?! No łodezwij sie pan, cholera! Znowu sam bede robil?!
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-15 14:25:17]
tygrysek [ behemot ]
Lechu, no w sumie mógłbym się przełamać i przeczytać :)
ale powiedzmy, że w czasie przyszłym dokonanym :)
rothonie, nie zostawimy Ciebie z brzemieniem samotnego pobytu w Karczmie
a Piotrasq się przejął kontrolą najwyższych w Karczmie i pilnie pracuje teraz

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> To dobrze. Za to wkleje humor rysunkowy :-))
tygrysek [ behemot ]
ufff .... ale dziś zakręcony dzień miałem, bo wreszcie się horror zakończył
jeszcze tylko 3 zamówienia i można się poobijać w Karczmie :)
dobre rothonie :)
Gilmar [ Easy Rider ]
tygrysek -----------> może tam znajdziesz coś interesującego...??? Sądzę, ze to dla Ciebie żadna nowość.
www.omilosci.pogodzinach.net/tapety.html
www.skins.be
www.znane.pl
tygrysek [ behemot ]
miałem rothonie nie zostawiać w Karczmie samego ... a rothon się schował :)
pewno za barem, jak Piotrasq ;)
czy ja coś wcześniej mówiłem, że spokojny dzień będę miał ??
wcale nie !! klienci się zabijają i to kilka minut przed końcem promocji !!
co za perfidni klienci ... całe 2 miesiące promocji a oni mnie męczą godzinę przed końcem mojej pracy ... wrrr
tygrysek [ behemot ]
dzięki Gilmar za ładne tapetki :)
szkoda, ze ta strona znane.pl jest płatna :(

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Ja stron nie znam, czasem gdzies cos znajde i sobie dorzucam do mojego tapeciarza zmieniacza. Oooo, na przyklad takie ;-)

Deser [ neurodeser ]
ładne :)
AliSS [ Chor��y ]
Berek Smoki :)
Wróciłam na chwiłkę, znaczy na weekend. Cieszycie się? (a niech który spróbuje napisać że nie! ;))
rothon -> Wielkie dzięki za Barbapapę :)* pokażę mojej córci jakie bajki mama oglądała jak była mała. A kocisko masz przecudne :) Mrrrr... Jaka szkoda, że nie mogę sobie sprawić w domu takiego ślicznego lokatora :D
Gilmar -> Co do wątku wspominkowego. Jacka i Agatkę pamiętam. A było jeszcze cuś takiego jak smok Telesfor :) Heh starość nie radość. Fajnie się czytało te Wasze wspominki :)
tygrysku -> Widzę, że miałeś bliskie spotkania z mleczarnią hue hue. Mój kumpel kiedyś pracował jako hydraulik. To była dopiero fucha! Chociaż on twierdził, że nie baudzo mu się podobały zaloty podstarzałych kur domowych, które baaardzo chciały iść na całość. Nie raz, jak twierdził, miał tyłek zdrowo poszczypany ;)
A z mieczem to inny mój kumpel miał też kiedyś przygodę. Akurat taszczył sprzęt do domu, a że to było zimą więc pod płaszcz łatwo było go schować. No i idzie sobie spokojnie Piotrkowską, a tu mu dwóch panów ubranych po cywilnemu zastępuje drogę i pyta grzecznie co też kolega ma pod płaszczem. On im na to, że miecz. Panowie się z lekka zirytowali, bo myśleli, że facet sobie z nich jaja robi. Ponoć mieli strasznie głupie miny jak im kolega udowodnił, że mówi prawdę :)
Hehe właśnie zauważyłam, że moje dziecko dorwało się dziś do pisaków (no tak dwa tygodnie jej w domu nie było, to musiała coś wywinąć z okazji powrotu do domu :)). Dobrze, że mam podkład na biurku, po którym można rysować i co najważniejsze można go wymienić, bo... ehem z lekka bym się zdenerwowała widząc pisakowe buźki na biureczq :)
Wystarczy już, że mam w korytarzu lustro w kwiatki wydrapane "kafelkiem" :D
Rogue -> A jak Olivia? Wszystko w porządku??

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A wy co? Piatek, a towarzystwo robi? :-)))
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-16 09:27:32]
tygrysek [ behemot ]
japierdziele
ale mi się spać chce :(
rothonie, jakiego rotatora używasz ??
AliSS --> ale w hydrauliku to nic dziwnego, przepychanie rur i te sprawy, przecież to normalne. Jak byłem informatykiem, to też rozumiałem to, gdyż kabelki i gniazdka .... :)
a jako "sprzedawca" oprogramowania ??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Rotatora? Znaczy softu do obracania zdjec? Zwyklego Painta, ale to zdjecie nie jest rotowane, takie juz bylo, widac po logo w prawym dolnym rogu :-)
tygrysek [ behemot ]
aa ... bo zrozumiałem, ze masz taki soft do zmieniania obrazków na tapecie
w sumie muszę sobie coś takiego poszukać, bo codziennie rano inna piekność mnie będzie witać :)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aaaaa, takieeee. No to ja zle zrozumialem. Mam taki program. Na kilogramy tego mam, sam nie wiem, ktory lepszy, albo, ktory gorszy. Aktualnie uzywam "Tapeciarz Pro" :-)
Zaraz moze podam Ci jakies linki do takich programow.
tygrysek [ behemot ]
bo ja tu muszę dbać o legalność oprogramowania ;)

tygrysek [ behemot ]
grał ktoś może w Sacred PL ??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Ja gram caly czas.
Ten Tapeciarz jest freeware. Ale mam go w domu, tu w pracy w ogole nie mam tapet.

tygrysek [ behemot ]
warty uwagi ten Sacred ??

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Mnie sie podoba. Szczegolnie ostatnio, gdy gre zaczalem od nowa (zrobilem jakies 50% gry i zaczalem od poczatku) na najtrudniejszym poziomie - "Gold". Sporo gratow, fajne umiejetnosci, ataki kombinowane (laczone z max 4 roznych). Fajne. Po sieci troche nudne, ale w singlu mi sie podoba. Ponizej wersji 1.66 nie polecam gry, bugow jest tyle, ze w zasadzie wyklucza to dobra zabawe. Wersja PL jest wlasnie w wersji 1.66. Niedlugo ma wyjsc patch 1.7. Nowe graty, mozliwosci i cala fura poprawek. Tyle by bylo ogolnie.

tygrysek [ behemot ]
a dlaczego na najtrudniejszym poziomie grasz rothonie ??

Dymion_N_S [ Bezimienny ]
Rothon ---> właśnie obejrzałem zdjęcie Twojego kocura, jest niesamowity - a jak go zobaczyła moja małżonka to powiedziała: "chcę go mieć" :)
Pozdrawiam.
tygrysek [ behemot ]
bardzo źle mi się z tym kocurem skojarzyło
hehehe :)
chyba mam jakieś braki ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam!
rothon ----> Najtrudniejszy jest Platinum. :-)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrys--> Na najtrudniejszym gram z tego powodu, ze na nim dopiero sie trzeba okombinowac z graniem. Uzywajac odpowiednio specjalnych atakow, specjalnych cech, czarow, przedmiotow, flaszek itd. Gra przestaje byc glupia nawalanka, gdzie idzie sie przez kraine jak czolg, nie tracac nawet punktu lajfa. Poza tym na tym poziomie sa najlepsze przedmioty do zdobycia.
Dymion--> Haaa, moj koteczek to stwor, ktory ma byc kara za grzechy dla mnie. Tylko mnie ten facet ma meczyc i mi szkod przysparzac :-)) Trzeba nagrzeszyc sporo, zeby takim pokaralo :-))
Choc czasem bywa grzeczny... jak spi :-)) -->
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-16 11:19:37]

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Ale nie od poczatku rozgrywki. Dopiero po osiagnieciu okreslonego poziomu mozna grac na Platinium. ja jeszcze nie mam Platinium do wybrania
AliSS [ Chor��y ]
tygrysq -> Hehe no być może. Ale w sumie z tego co zauważyłam zasada jest następująca: nie ważne co sprzedajesz ważne jak :P A terminologię i podstawy ideologiczne zawsze można później dorobić :)))
AliSS [ Chor��y ]
rothon -> Ten Twój kocur to wyjątkowo poważny facet ;) Przynajmniej na tym zdjęciu.

Lechiander [ Wardancer ]
rothon ---> Co nie zmienia faktu, że jest to najtrudniejszy poziom. :-) Platinum, oczywiście. :-P
O żesz w mordę!!!

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Lechiander--> Dobrze, niech bedzie. Platinium jest najtrudniejsze :-)
AliSS--> Fakt, ten pan ma powazna mordke. A niszczy wszystko bez zmruzenia oka. Z kamienna mordka :-)

tygrysek [ behemot ]
dobra argumentacja rothonie
już nie mogę się doczekać jak sobie pogram dziś w Sacred :)
AliSS --> nawet do siedzenia w toalecie można dopisać krucjatę religijną :)
a ja tylko i wyłącznie ostatnio o dupach myślę

TrzyKawki [ smok trojański ]
Tygrys - <uwaga - pytanie podchwytliwe> Z czym kojarzy ci się dupa? :-D

tygrysek [ behemot ]
nie odpowiem na to impertynenckie pytanie :)
tygrysek [ behemot ]
czas sobie szukać powoli nowej pracy
bo chyba się nie sprawdzam w tej roli
Lechiander [ Wardancer ]
Tygrys ---> Znowu???

tygrysek [ behemot ]
tak
przecież jak ma się szefową, która jest przeciwko swoim pracownikom ... to jest kicz
już mnie wkurwia taka atmosfera :(
no i ile się utrzymam, to zupełna niewiadoma
bylebym jeszcze 2 miesiące przepracował i resztę mam w dupie
Lechiander [ Wardancer ]
Fakt, atmosfera jest cholernie ważna...

tygrysek [ behemot ]
no to dupa
mam spóźnienie na koncie i muszę w piątek zostać jeszcze w pracy
to jest perwera dorzucająca paliwa do ognia ... wrrr ...

Deser [ neurodeser ]
Cześć Smoki :)
Dojechałem cały i zdrowy :D a za niedługo wybywamy na imprezkę :D

TrzyKawki [ smok trojański ]
My?

Gilmar [ Easy Rider ]
Witajcie Smoki!
Deser ----------> Czyżbyś szczęśliwie dotarł do Warszawy... I jak Warszawa zrejterowała??? Wyjechala na wieś?
A moze to nie ta nieszczęsna delegacja, o ktorej wspominałes?
Deser [ neurodeser ]
Nadal zyjemy :)
TrzyKawki - my... Kanon i ja :)
Gilmar - ano dotarłem... pobalowaliśmy na spotkaniu serwera NwN :) minizlocik Orba

TrzyKawki [ smok trojański ]
A ja też trochę baluję. Spontanicznie mi wyszło :-)))
Pozdrawiam wszystkich. (To już spam?) :-D
Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Gnom siedząc w kącie lekko pokiwał głową po czym pociągnął solidny łyk ze stojącego przed nim kufla.

rothon [ Malleus Maleficarum ]
A jam juz 3 kufle wychal, pol swiata w sacred przeszedl, fajna kobyle nabyl, a zaraz ide na zakupy z moja stara, buuuuu

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja tam idę na rower. Starczy tego chlania...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przepraszam, czy któreś z szanownych pań lub panów wie może jak się pozbyc tego paskudztwa? Komunikat ten pojawia mi się od tygodnia z górą kilka razy dziennie, a żaden z antywiruchów nie pomaga...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
TrzyKawki--> Ad-aware nie pomaga?

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Znowu pijany. Zaczynam siebie nienawidzić. To jest choroba. po gigantycznym przepiciu w czwartek, kiedy mówiłem "nigdy więcej" znowu poszło 8 piw. To juz przypomina wyznania alkoholika, ale jak jutro to przeczytam, to się może wreszcie zastanowie nad sobaą...

TrzyKawki [ smok trojański ]
rothon - spybot też nie :/

tygrysek [ behemot ]
czy ze mną ostatnio coś złego się dzieje ??
zachwuję się jakoś inaczej ?? gorzej ??

TrzyKawki [ smok trojański ]
Wstaaawać! Trza ogarnąć wzrokiem swe wspaniałe perspektywy! :-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Wrrr... nie weszło ... .

Deser [ neurodeser ]
Dobry Smoki :)
Wstałem. Jakieś śniadanko, kawa i ziuuuuu w drogę :)

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ja wstalem juz dosc dawno, ale klepalem w Sacred. A teraz? A teraz? A teraz idziemy na jed... na rower! Tadaaaam :-)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-18 11:25:31]

ZeTkA [ ]
hehe widze ze dzis dzien rowerowy bo ja wlasnie tez szykuje swojego sprzeta by ruszyc w droge ;)

Deser [ neurodeser ]
Dotarłem już dawno cały i zdrowy :)
Teraz dbam o to aby być mniej zdrowy jutro :D

Rogue [ Mysterious Love ]
Bry wieczór...................
Ja tak tylko zerkam i was poczytam i znikam :)))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
a po piątku nastał poniedziałek
i lepiej weekendu nie pamiętać
dzień dobry Smoki

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dzien dobry bardzo! Wczoraj bylo malo ludzi i dlatego sobie odpuscilem, ale dzis to juz powiem. Wczoraj minela 3 rocznica zalozenia knajpy 'pod smokiem'! To wszystko mialo trwac zaledwie kilka dni, no moze kilkanascie, a okazalo sie, ze zrobilo sie z tego trzy lata i blisko tysiac trzysta odcinkow. W ciagu tego czasu sporo sie zmienilo, poczawszy od kategorii 'pogaduchy' skonczywszy na 'karczmach'. Doczekalismy sie nasladowcow na forum tym i na innych. Jedni lepsi, inni gorsi, ale okazuje sie, ze pomysl jest ciekawy, skoro sa chetni do takiej zabawy.
Pozdrawiam wiec wszystkich obecnych, bylych i przyszlych uczastnikow karczmowego, smokowego forumowania.

tygrysek [ behemot ]
:)
ja dziś tylko coca-cola
ale na pochybel adminom !!
tygrysek [ behemot ]
rothonie, a może założysz Karczmę "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1230 (III-latka) ??

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Teraz? :-)
Moge zalozyc, ale daj mi najpierw na @ wstepniaka ze znacznikami.

tygrysek [ behemot ]
i zakładaj :)
[ciach]
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-19 08:59:24]

rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> OK, skopiowalem. Wyedytuj posta i wywal tego wstepniaka :-)
Zakladam!

rothon [ Malleus Maleficarum ]
Juz: