GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

To w końcu ten Morrowind fajny czy nie fajny ? :/

14.07.2004
11:00
smile
[1]

Misio-Jedi [ Legend ]

To w końcu ten Morrowind fajny czy nie fajny ? :/

Swojego czasu wszyscy wychwalali Morrowinda ponad niebiosa (zresztą nie tylko na forum GRY-ONLINE) - że super i wogóle, ludzie pękali i piali z zachwytu, płakali z powodu wymagań sprzętowych, ale zgodnie powtarzali że "gra przycina na średnich detalach ale gram, bo warto" (...)
- Aż tu nagle gruchnęła wiadomość że ci sami ludkowie co robili Morrowinda biorą się teraz za Fallouta 3 no i co ? - No i wszyscy są w panice (nie tylko na GOL-u) że "- O rety,jak to będzie tak samo nudne jak Morrowind to ja dziękuje".

No to w końcu jak to jest - fajny ten Morrowind, czy nie fajny ? Bo ja już 2 lata zbieram kasę na Upgrade sprzętu specjalnie dla tego Morrowindziaka, jako że czytałem (nie tylko na GOL-u) że do płynnej gry w max detalach konieczny jest procek 2,5 GHz , min 512 MB RAM i Radeon 9700 pro...

14.07.2004
11:03
[2]

zarith [ ]

hmmm grałem w arenę, grałem w buggerfalla, grałem w moronwinda, i wszystkie te gry wydają się ekstra i pełne życia na pierwszy rzut oka, ale po wgłębieniu się w nie okazuje że są nudne niemiłosiernie - ale ja nigdy niczego innego nie twierdziłem:)

14.07.2004
11:05
smile
[3]

Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]

Morrowind jest zajebisty!! Swietna gra, pelna swoboda+ogromny swiat, piekna grafa, klimat. Fabula tez niczego sobie :D


Ci wszyscy malkontenci biora sie stad, ze dla nich Fallout to tylko izmoetryczny widok i stara grafa (zeby nie bylo - mi 2d nie przeszkadza)...

Ja gralem na 700MHz i mimo, ze mocno czasami chrupalo nie moglem sie oderwac :D

14.07.2004
11:07
smile
[4]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

Morrowind jest jedyną grą w którą zaczynałem grać z nadzieją przejścia jakieś 11 razy, zawsze kończyłem mniej więcej w okolicach 10 poziomu doświadczenia.


Wnioski wyciągnij sam... :)

14.07.2004
11:08
[5]

pecet007 [ INSERT COIN ]

Taki sobie jest ten Morrowind.

14.07.2004
11:09
[6]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

true, true, na początku (mały) szok a później flaki z olejem, po pierwszym dniu gry (a jak zaczynasz drugi raz to po mniej niż 2 godz.) postać jest przepakowana i tylko chodzisz i zabijasz wszystkich adwersarzy, w najnudniejszy sposób w histori cRPG

Misio -->> a jeżeli koniecznie chcesz coś w konwecji FPP to graj w Arx Fatalis - krótsze od Morrowindy ale o niebo bardziej treściwe, bardziej rpgowe i w ogóle bardziej

14.07.2004
11:09
[7]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Faktycznie, na pierwszy rzut oka Morrowind przedstawia się świetnie. Po kilku godzinach gry jednak znudziłem się niemiłosiernie, na dodatek nie wiem, gdzie ta super grafa, nad którą tak wszyscy pieją, że hej. Pewnie się wielu osobom narażę, ale Neverwinter Nights bardziej mnie urzekł takimi leśnymi lokacjami niż Morrowind.

14.07.2004
11:10
[8]

HopkinZ [ Senator ]

Ogromny świat, wielka swoboda, robisz co chcesz...


Ale co z tego, jeżeli wszędzie wieje nudą, nie wiadomo za co się zabrać. Zanim sigdzies dojdzie to wieki miną a nasz bohater będzie musiał odpoczywać. Walka według mnie w koszmarnym systemie.

Zabierąłem się do morrowinda raz. Ale nic mi w tej grze nie podpasowało poza pieknym światem. Dla grafiki nie opłaca się kupować :/.

14.07.2004
11:14
smile
[9]

Misio-Jedi [ Legend ]

Z tego co mówicie wynika że Morrowind mocno przypomina BG 2 - słynna gra, miliony fanów ale... nuda :(

14.07.2004
11:16
[10]

Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]

Heh ja was naprawde nie rozumiem, no ale coz. Gusta kazdy ma wlasne :/:/


Jak to nudna?? To, ze nie wiesz za co sie zabrac moi zdaniem jest ogromna zaleta. Masz mase mozliwosci i to sie chwali. Nie lubie jak w grze z gory wiadomo, ze bedziesz robil to i to, bo tak chca tworcy. Nie lubie byc prowadzony za raczke...

14.07.2004
11:17
[11]

HopkinZ [ Senator ]

Misio--->
oj, nie bluzgaj na BG :). W ogóle nie am co się porównywać BG2 z Morrowindem. Morrowind 1000 razy gorszy mimo lepszej grafiki.

14.07.2004
11:17
smile
[12]

Viesiu [ vieśniak ]

Moroowind to najlepsze RGPw jakie grałem! A jeśli Bethseda Softworks zrobi Fallouta 3, to według mnie tylko dobra wiadomiość.

14.07.2004
11:19
[13]

Czamber [ Czamberka ]

Mnie Morrowind bardzo się spodobał, wciągnął mnie na dość długo, nie widziałam żadnej gry poza nim. Faktycznie trzeba przyznać, że po pewnym czasie gra może stać się nudna, ponieważ Twoja postać jest 'bogiem' i nikt jej nie podskoczy. Rozwiązaniem mogą być różne pluginy, które można pościągać ze stronek o Morrowindzie albo też stworzyć samemu. [ jeżeli ktoś umie i chce się w to bawić :) ] Ogólnie.. uważam, że gra warta jest zagrania w nią.. może znudzi Ci się szybko, może nie - mnie się znudziła po jakimś pół roiku [ ! ] grania, a grałam dość dużo [ nie chcodziłam przez to na zajęcia na uczelnię :P :D ]
Aha.. wcale nie trzeba mieć takiego sprzętu.. Podobno Morrowind będzie 'wychodził do Windowsa' nawet przy najlepszym sprzęcie ;)

HopkinZ ... ja wiedziałam za co się zabrać.. jeśli czytasz swój dziennik to wiesz co robić.. tak samo mam uwagę do tego, że "Zanim sigdzies dojdzie to wieki miną a nasz bohater będzie musiał odpoczywać" .. hmm, jeśli tylko troszkę się pomyśli, to można tak opracować system swojej teleportacji, że podróżowanie nie będzie nieprzyjemne.. A poza tym bieganie po tym świecie i odkrywanie coraz to innych miejsc sprawiało mi przyjemność, więc nie rozumiem Cię za bardzo.. czyżbyś chciał po prostu wykonać jakieś zadanie, wrócić jak najszybciej i robić kolejne? Wtedy gra chyba nie ma sensu. Wydaje mi się, że Morrowind po to jest tak ogromny, aby samemu właśnie wziąść się do zwiedzania, podróżowania piechotą.. kto wie co Cię spotka w następnej jaskini.. może najdziesz jakiś artefakt..? ;)
Ale to moje zdanie.

14.07.2004
11:20
[14]

eJay [ Gladiator ]


Powiem tak...zabieralem sie za Morrowinda wiele razy, ale jakos nie moglem sie do niej przekonac:/ Grafa owszem swietna, muzyka tez, ale ta za duza swoboda ma miejscami swoje wady. Poprostu nie wiadomo co w danym momencie zrobic itd.

14.07.2004
11:21
[15]

HopkinZ [ Senator ]

Czamber--->
w tym kwi problem. Są różni ludzi i różne gusta. Mi to nie podpasowało a ty sie tym delektujesz :).

14.07.2004
11:32
smile
[16]

draczeek [ Konsul ]

Misio --> A jakiego ty masz kompa? Próbowałeś już chociaż wogóle uruchamiać tego Morrowinda?

14.07.2004
11:39
[17]

Misio-Jedi [ Legend ]

draczeek ---> Wolałem nie próbować :)

- Pentium III 866MHz (ale chodzi na 813MHz bo płyta nie wyrabia)
- 256MB SDRAM
- GeForce 3 Ti - 450 Gainward

14.07.2004
11:44
smile
[18]

Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]

To ja Ci powiem, ze gram na Celeronku 677 MHz, 256 MB ramu i Geforcie 4 MX. SPrzet _gorszy_ od Twojego :D:D. Zmniejsz liczbe detali, a bedzie mozna pograc. Nawet bedziesz mial lepsza grafe - Pixel Shadery masz :)

14.07.2004
11:46
[19]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Ludzie grali na gorszych kompach i nie narzekali. A co do samego Morrka mam podobne zdanie co zarith, jest wiele ciekawszych cRPG... chociazby Gothic 2.

14.07.2004
11:46
[20]

Misio-Jedi [ Legend ]

Piotrek.K ---> U ciebie chodziło bo twoja karta nie obsługuje pixel shaderów i przez to sprzęt był mniej obciążony.

14.07.2004
11:47
[21]

draczeek [ Konsul ]

Misio --> Jaja sobie robisz ?

cytuję za GOL-em:

Rozsądne wymagania sprzętowe:
Pentium III 800MHz, 256MB RAM, 32 MB akcelerator 3D, 1 GB HDD

14.07.2004
11:47
smile
[22]

Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]

>>> Misio-Jedi
Heh to co za problem je wylaczyc jakby zle wszystko chodzilo :P??

14.07.2004
11:51
[23]

Van Gray [ Qu!kdeV ]

1) Bez pixel shaderów to nie to !! ;-P
2) Gdzie tam Morrowindowi do Gothica 2 albo... serii Might&Magic, co ?? Jakoś cykl Elder Scrolls do mnie nie przemawia... Dziwny jest świat, w którym toczy się akcja gry - mi się tam kojarzy z planetą Tatooine z SW :P

14.07.2004
11:55
[24]

moneo [ Nikon Sevast ]

wszystkie bluzgi na Morrowinda wynikaja IMO z tego, ze jest on strasznie nieliniowy - daje graczowi taka swobode, ze czlowiek bez pomyslu i planu gubi sie i stwierdza, ze nuda, bo komputer nie zamyka mu drogi mowiac: teraz musisz przejsc wielki labirynt i zabic bossa, tylko po prostu zostawia go w ogromnym swiecie z kilkoma wskazowkami. Mnie sie to podobalo, ten klimat ciaglej podrozy w pieknym krajobrazie, gdzie co chwila napotykamy jakas jaskinie czy krypty.

Nie jest to po prostu gra w stylu "przejsc i zaliczyc", tylko raczej dla tych, ktorzy lubia i umieja cieszyc sie pieknym i zroznicowanym swiatem.. no i pelna swoboda (rowniez w prowadzeniu postaci - nie ma tu przeciez klas, awansujesz w tych skillach,ktorych uzywasz - dla jednych to glupie,dla mnie bardzo ciekawe,choc czasem meczace)

Sa oczywiscie minusy - dla mnie najwiekszy to slabe rozmowy - monologi i do tego duza czesc ludzi mowi to samo :/ i sztywnosc NPC.. niby straznicy patroluja a mieszkancy spaceruja, ale tak naprawde nie maja oni za duzo do roboty :)
bardzo fajne sa gildie, ktorych jest wiele i do tego zroznicowanych.. ale z kolei osiagniecie stopnia przywodcy gildii okazuje sie byc koncem przygody z dana gildia - nic sie w niej dalej nie dzieje!
Nie do konca zgodze sie,ze przeciwnicy staja sie z czasem zbyt slabi, bo mimo wszystko przez wiekszosc gry spotykamy godnych przeciwnikow. problem w tym, ze ci,dla ktorych juz jestesmy zbyt silni, nadal chca nas atakowac; a to nudne, kiedy co chwile musimy zabijac jakiegos zwierzaka, choc nie jest nam w stanie nic zrobic.

ogolnie rzecz biorac, Morrowind jest bardzo ambitna gra i na pewno wciagajaca - przynajmniej dla tych, ktorzy umieja poczuc klimat uczestnictwa w swiecie i siadajac do gry, nie nastawiaja sie na 'przejscie kolejnego rozdzialu' jak w BG2, tylko na przezycie kolejnego dnia, wykonanie jakiegos questa, odkrycie nowego miejsca..

14.07.2004
11:59
smile
[25]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

sadze, ze morrowindowi udalo sie najbardziej zblizyc do rpg typu p&p, gralem w ta gre z uwielbieniem mimo slabego sprzetu i az oryginala kupilem, bo sadze ze takie cos trzeba z pewnoscia wspierac :) !

14.07.2004
12:04
[26]

Czamber [ Czamberka ]

Zawsze będą głosy na plus i na minus..
Najlepiej samemu zagrać i ocenić.. mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
[ zagrać na tym sprzęcie co masz.. ]

14.07.2004
12:04
smile
[27]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Morrowind jest nawet nawet... jednak jak ktoś napisał - ogrom świata, i możliwośc przejścia gdzie chcesz czasem gubi.. bo poprostu w pewnym momencie nie wiedziałem co z sobą zrobić i musiałem korzystać z Łazika :/.
Gra nie przypadła mi do gustu. Owszem są gusta i guściki, ale raczej większośc osób jest przeciwko Morrowindowi :>

14.07.2004
12:05
smile
[28]

zarith [ ]

moneo --> mi się nie podoba morowind dlatego, że imho jest drętwy a nie skomplikowany... a przede wszystkim, jest (z 'matematycznego' punktu widzenia) światem niezrównoważonym

bard --> okej, ale powiedzmy że moronwind klimatem przypomina drętwe sesje rpg:))))))

14.07.2004
12:07
smile
[29]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

zarith->wiesz, zawsze sie mowi, ze gdy sesja jest dretwa, jest to nie tylko wina mg ale i graczy...w tym wypadku gracza..:)

14.07.2004
12:11
[30]

Czamber [ Czamberka ]

Szef Nazguli ... Łaziki są po to, by z nich korzystać :D więc zdanie: "poprostu w pewnym momencie nie wiedziałem co z sobą zrobić i musiałem korzystać z Łazika :/. " jest troszkę dziwne :>
poza tym: " większośc osób jest przeciwko Morrowindowi" .. po czym to wnosisz? po tym wątku?

oo, zarith! :) co tam w ddw? :)

14.07.2004
12:15
[31]

Van Gray [ Qu!kdeV ]

Wychodzi na to, że... Morrowind jest zbyt rozbudowany ;D Po prostu zadań jest mało ciekawych - wszystkie bardzo schematyczne i mają (zazwyczaj) jedno możliwe zakończenie...

14.07.2004
12:17
smile
[32]

zarith [ ]

czamberko, nie wiem bo jestem chwilowo na przymusowym odwyku:) mam nadzieję że odwyk się zakończy za kilka dni, no i że bedę miał przyjemność czytać cię również w ddw:)

bard --> point taken, ale w realnym rpg masz kilku graczy - mam na myśli, że jeden dobry gracz (za jakiego się nieskromnie uważam ) grający u kiepskiego mistrza i z kiepskimi graczami jest w podobnej sytuacji, jak przysłowiowy herkules, z którego dupa kiedy ludzi kupa (nec hercules contra plures :P). I ja się do pewnego momentu w moronwindzie bawiłem, no ale - kudre - on dla mnie naprawdę jest nudny jak flaki z olejem...

14.07.2004
12:18
[33]

Milka^_^ [ Potępieniec ]

Strasznie szybko się nudzi. To jest główny powód. Gości na 2 lvl już rozwalasz bez problemów, tylko się narąbiesz toporem na maxa i gość odrazu leży :/. To jest zbyt łatwe.

14.07.2004
12:23
[34]

Czamber [ Czamberka ]

zarith ... mnie w ddw za szybko nie zobaczysz ;( chyba, że będę miała nagle przypływ gotówki, która i tak przy moim dużojedzącym i bardzo wymagającym szczeniaku szybko by się rozpłynęła ;)
poza tym.. za dużo tam młodzieży ;) :P
[ odezwała się staruszka :D ]

Milka^_^ ... jeśli zabijałaś wszystkich na drugim levelu bez problemów, to tylko pogratulować.. :> a na ten problem już podałam rozwiązanie:niektóre pluginy, po których zainstalowaniu na pewno nie rozwalisz nikogo będąc na drugim poziomie :)

14.07.2004
12:25
smile
[35]

BukE [ Majster ]

Mnie sie podobał. Był tylko jeden problem, ktory wygonił mnie od tej gry - zwalniało i to bardzo. Postanowiłem sie nie angazowac jesli tnie, bo nie nawidze tego.

14.07.2004
12:27
[36]

Van Gray [ Qu!kdeV ]

Milka^_^ - no nie przesadzaj, taka Deadra to by chyba splunięciem Cię rozwaliła :D Albo Dagoth Ur ;D

14.07.2004
12:29
[37]

Czamber [ Czamberka ]

Van Gray .. z teo co pamiętam Deadry pojawiają się dopiero po jakimś czasie.. musisz mieć któryś tam poziom, żeby w świecie spotkać Deadrę.. potwory dotosowane są do naszego poziomu [ co zresztą, uważam za błąd :> ] ..ale może się mylę..

14.07.2004
12:31
[38]

Swidrygajłow [ ]

mnie w Morrowindzie najbardziej wkurzały nazwiska, dla mnie absolutnie nie do zapamietania, jakiś Drvelo LLeras, Treras Relvas, Relyo Drellas, Lerro Reyas, wszystkie do siebie podobne
a oprócz tego:
dla czepliwych - wszystko IMO:
- bardzo powolne łażenie - na poczatku katastrowa, raz z frustracji ugryzłem monitor, na szczescie potem znalałzem Nuty niewidzialnej szybkosci Speed +200 i tylkoo w nich śmigałem
- nieciekawe bronie
- mało ciekawe questy
- na samym początku walki sa strasznie trudne, ale w pewnym momencie stają sie za proste
w ogole nuda

14.07.2004
12:33
[39]

Van Gray [ Qu!kdeV ]

Czamber -> Z tego, co ja pamiętam, to Deadry zadają takie obrażenia, że trudno przy machaniu toporkiem coś zdziałać :D Z dystansu to inna sprawa ;D A poza tym, jeżeli się postarasz, to Deadry spotkasz BARDZO wcześnie :D

14.07.2004
12:36
[40]

Jarvis [ Legionista ]

Deadry sa przy kazdej kaplicy deadrycznej. Jesli Morrowind staje sie zbyt latwy i nudny to mozna przeciez ustawic poziom trudnosci na 100. Jesli to nie pomoze to sa jeszcze dodatki, w ktorych przeciwnicy sa znacznie silniejsi.

14.07.2004
12:37
[41]

moneo [ Nikon Sevast ]

zarith---> mozesz rozwinac ten watek "niezrownowazonego swiata" ?
jak dla mnie dretwe byly rozmowy i zachowanie NPC. ale mysle, ze gdyby stworzyc MMORPG na podstawie Morrowinda i zapelnic ten swiat ludzmi, to gra nie mialaby sobie rownych!

14.07.2004
12:56
smile
[42]

Vader [ Senator ]

Morrowind:

+ GRAFIKA (dostaje drgawek na sam widok)
+ MUZYKA (na sam slych - padam na ziemie w konwulsjach)
+ Wielkosc swiata
+ Kompleksowosc swiata, jego mozliwosci, jego interaktywnosc, roznorodnosc
+ Calkiem ciekawa fabula
+ Profesjonalna, wybitna architektura wnetrz i budynkow. (Oniemalem z samego poczatku)
+ Otwartosc gry - mozna tworzyc mody zmieniajace fizyke swiata praktycznie w dowolny sposob. Nawet tworzyc calkiem nowe krainy, wszystko. To duzy plus.
+ Nieliniowosc fabuly.

- Engine. Wymagania koszmarne, bugi, wywalanie do windowsa.
- Nudne questy. (ilez mozna: idz tam i tam wytrzeb stwory i przynies mi laske/pierscien/whatever)
- Zbyt puste i jednostajne przestrzenie poza miastami. Brakuje obozowisk, ciekawych wydarzen, jakis podroznych. Moge to zrozumiec - te 300 NPcow wiecej, to wymagania sprzetowe ida w gore o 70%, ktore Morek ma i tak wysrubowane. Niemniej, poruszajac sie miedzy miastami mialem wrazenie ze towarzyszy mi tylko kilka stworow i pustka.
- Muzyka i dzwieki. Stoja co prawda na wysokim poziomie, ale jest ich po prostu ZA MALO. Zmieniaja to dopiero poszczegolne mody. Mozecie mi wierzyc - jak zmienia sie klimat, gdy idac przed Deadlands, zamiast milej muzyczki, towarzyszy nam gwizd i wycie wiatru, i gdzieniegdzie jakies pokrzykiwania. Z miejsca czlowiek oglada sie chorobliwie za siebie.
- Gildie. Nic specjalnego nie daja, interakcja miedzy gildiami jest zbyt slaba i niewyrazna, ich questy monotonna, a przywodztwo nad Gildia nie daje nic - poza okruszyna wlasnej satysfakcji.
- Grze brakuje zycia. Tam wszyscy sa zbyt statyczni.

Podsumowujac: Gra jest wspaniala choc nieustrzegla sie wielu wad. Wiekszosc z nich poprawiaja mody, mozna wiec ukloni sie tworcom gry - za to ze dali mozliwosc jej zmieniania. Ogolnie oceniam 7/10 mimo ze nie jest tak doskonala jak Fallouty, ale dalej jest to wspniala gra. Spedzilem przy niej bite dwa miesiace i nie zrobilem nawet 50% tego co tam jest do zrobienia.

14.07.2004
13:02
[43]

zarith [ ]

moneo --> chodzi mi o to, że rozwijasz się za szybko w stosunku do otaczającego cię świata - nie mówię, możliwe że są i pewnie rzeczywiście są gdzieś ciężkie mobki do killnięcia, ale moja najbardziej rozwinięta postać (coś koło 20 levelu) zabijała wszystko dwoma cięciami miecza...

14.07.2004
13:16
[44]

MoOnRiDeR [ Junior ]

Seria The Elder Scrolls posiada kilka cech kluczowych, które są jej wyznacznikami i w dużym stopniu także odróżnikami od innych cRPG. Skupiają się one wokół pojęcia "nielinearność".
Nielinearność realizowana jest przez:
- brak ograniczeń w szeroko pojętej eksploracji (ogromnego) świata
- brak ścisłego podporządkowania Głównemu Questowi i możliwość kontynuowania gry po jego wypełnieniu
- możliwości dowolnego zachowania i poprowadzenia przez "ścieżkę życiową" bohatera (etyczne czy wprost przeciwnie)
- duża różnorodność
- niemająca sobie równych złożoność tła świata gry, w postaci historii, geografii, stosunków społecznych, wierzeń itp. (zainteresowanych zapraszam na moją stronę, do działu Świat Tamriel, gdzie mogą się zapoznać z zaledwie garstką informacji na ten temat, tudzież do siedziby Bractwa Sekretnego Płomienia, gdzie prowadzone są dyskusje nt. świata TES (https://www.elderscrolls.phx.pl/forum/index.php?s=4c7ff9ce66ed2691abbd1a4aa2e1e5e1&act=SF&f=25))

Gra zrobiona z takim rozmachem oczywiście jest w pewnym stopniu "statyczna", jednak to cena, jaką trzeba zapłacić za obraną koncepcję. Zdecydowanie dzięki niej zbliża się do "papierowych" RPG, pod względem konstrukcji.
Niektórzy traktują jej rozmiar jako zarzut - jest to wyjątkowo kuriozalne rozumowanie. Wielkość nadaje grze realizmu, ale widać są ludzie, którzy za szczytowe osiągnięcie cRPG uznają Diablo

Padające zarzuty odnośnie za małego stopnia trudności są uzasadnione, ale tylko bez zainstalowanego patcha 1.3 (wraz z dodatkiem Tribunal). Konia z rzędem temu, kto by bez pomocy specjalnych mikstur czy bardzo wysokiego poziomu doświadczenia pokonał wtedy Almalexię na 100. poziomie trudności

Oczywiście, Morrowind ma wady i to dość liczne - przede wszystkim wynikające z jego rozmiaru. Tak jak zostało to już napisane wcześniej, jest trochę schematyczny (kiepsko wygląda interakcja z NPCami, trochę za mało jest "atrakcji" jak na tak wielki świat), kod gry jest niezoptymalizowany - jeśli nie masz bardzo dobrze funkcjonującego systemu (zaznaczam, ze nie oznacza to "zaawansowanego"), będziesz miał problemy ze stabilnością gry.

Wady nie przesłaniają jednak jakości gry. To najlepszy cRPG ostatnich lat, moim zdaniem lepszy od - także bardzo dobrych - Gothica, czy BG2. Posiada ogromny potencjał (zwielokrotniony jeszcze edytorem Construction Set i tysiącami modów do gry) Prawdopodobnie następna część, Oblivion, jeśli twórcy wyeliminują powyższe wady, będzie najlepszym cRPG "ever".

14.07.2004
13:16
[45]

Logadin [ Christian Noir Stein ]

Morrowind jest grą "inną" o wiele bardziej specyficzną niż inne RPG właśnie jak już wyżej wspomniano z brakiem komputera ciągnącego za rękę czy też z zupełnie odmiennym światem (wielu ludzi przyzwyczaiło się np do standardowych cRPGowych potworów). Po prostu trzeba polubić specyficzny świat i sposób prowadzenia rozgrywki.
Gra niestety poprzez swoje liczne bugi potrafi odstraszyć tak skutecznie, że człowiek po tygodniu grania już nigdy do niej nie siądzie (przykładów jest wiele - samemu naciąłem się na przeciwnika w deadrycznej kaplicy i odziwo zabiłem gada - postać miała może z 6 lvl i niewiele dni gry aż tu nagle dostała pełny osprzęt deadryczny i dalej już było z górki).
Ale to i tak pikuś przy tym co wyczyniają co niektórzy (osoby które na prawdę poznały się na grze) - wystarczy spojżeć na wątek cykliczny o Morrku (przechodzenie gry w parę godzin tylko w podstawowych ciuchach i waląc jedynie pięściami) - jak się dowie o takich rzeczach nacinając na nie przez przypadek to właśnie wtedy Morro zaczyna skutecznie odrzucać lecz nie wcześniej (jeżeli kocha się rozległy świat, nieliniową fabułę setki drug i rozwiązań) - a pisze to wam osoba która grała w Morra przez 3 miesiące ze średnią liczbą FPS nie przekraczającą 6 :)

14.07.2004
13:29
smile
[46]

Kit44 [ Junior ]

morrowind hmmm
SUPER gram do tej pory i mi sie nie znudził przeszlem główny watek i główne watki z dodatków (dwóch) i jeszcze mam do przejscia mnóstwo zadan dla gildii czy za łatwy nie powiedział bym jastem na 64 levelu (w morrowind to naprawde dużo) i tez spotykam przeciwników godnych siebie np grupka recklingów (kto grał w dodatek bloodmoon to wie :) ) ta gra wcale nie jest nudna swiat jest cudowny mozna ruszyc, przeniesc, podniesc praktycznie kazdy przedmiot dotego dochodzi całe mnóstwo pluginów itp. Poprostu ta gra wymiata i według mnie nie ma konkurencji pośród innych rpg.
A propo nudy: nudny to jest gothic 2 grałem i miejscami to przysypiałem grafika gorsza od morrowinda (chociażby schody płaskie w gothicu - śmiac sie czy płakać ??) pozatym ten swiat - lezy sobie cos na stole i tego nie mozna ruszyć - tragedia :(

Podsumowujac - jesli sie nie zagłebisz w swiat The elder scrolls 3 ( tak sie naprawde nazywa ta gra) to nie poczujesz klimatu i byc moze bedziesz sie nudził tu potrzeba kilka wieczorów na obczajenie klimatu i dopiero wtedy mozesz zaczac grac na serio a nie mówic ze gra jest be po 30 minutach grania (jak ktos mówi ze morowind jest nudny widac nawet nie zaczał robic głónej kampani ze nie wspomne o przeciwnikach i miodnosci tej gry w połowie (jest ciezko a dagoth ur ("boss") to dpoiero jest zajawka :) Wiec mi tu niemówcie ze morrowind jest nudny nudne to moze byc diablo itp. ale nie zadania w morrowindzie gsdzie trzeba pomyslec
Wiec fani diablo nie maja tu trzego szukac i tyle!!!

ale mnie poruszyliście tyle to ostatnio na maturze napisałem :) to najdłuższy post w całej mojej karierze na róznych forach a jest tego troche :)

14.07.2004
13:36
[47]

Kit44 [ Junior ]

A i jescze jedo
STABILNOŚĆ
gram duzo osd momentu kiedy morrowind wyszedł i nie mam problemów ze stabilnością wywaliło mnie moze z 5 -6 razy a naprwde gram w morrowind bardzo dużo wiec chyba u mnie jednak jest sabilny
a ma amd athlon 1600+, 256MB RAM,GF 4 mx440 64MB RAM,SB LIVE! a płyte głowna ASUS (płyta to podstawa!)

14.07.2004
13:41
[48]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Morrowind to bardzo dobry cRpg i warto zagłębić się w jego świat. Wiele osób przystosowana jest do liniowej akcji, a Morrowind jest małą odskocznią. Już na samym początku możemy iść gdzie tylko dusza zapragnie. Niewiem czemu niektórzy uważają to za wadę, skoro jest to największa zaleta Morrowinda. Jeśli chodzi o grafike to jak na tamte czasy mało która gra mogła się poszczycić taką jakością. Niestety by cieszyć się maksymalnymi detalami, dalekim zasięgiem i wysoką rozdzielczością potrzebny był komputer wyposażony w ogromną ilośc ramu, szybki procesor oraz karte obsługującą Pixel shadery( Morrow jest jedną z pierwszych gier obsługujących ten standard ).
Niestety podczas gry, zaczęło w pewnym momencie wiać nudą i pustką. Głównym powodem jest bardzo mała ilość npc, przez co na drogach panuje pustka, a miasta wyglądają na wyludnione. Po miesiącu grania odłożyłem płytki na półke z nadzieja, że kiedyś do nich wróce ^_^

14.07.2004
14:13
[49]

Misio-Jedi [ Legend ]

Dzięki wam dzieciaki za te wszystkie opinie. Szkoda że nie wyszło demo Morrowinda (osobiście uważam że jak nie ma dema to sprawa jest podejżana), wiem - gra duża, ale BG i BG2 miały dema (zajmujące całą płytkę CD) więc nie rozumiem.

14.07.2004
14:16
smile
[50]

Presio [ Vanitas Vanitatum ]

Osobiscie nie lubie Morrowinda wogóle nie lubie" FirstPersonów cRPG"

14.07.2004
14:22
[51]

Van Gray [ Qu!kdeV ]

Z tego, co wiem, to dema BG I nie było, ale co tam :P Może się mylę :D A i tak Gothic II rulez !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.