--> Archiwum Forum
morphine^ [ Junior ]
Uczucie po powrocie z wakacyjnego wyjazdu
Niedawno wyjeżdzałem w polske, do znajomych. Było za-je-biście, trwało to ponad tydzien. Niestety dzisiaj wróciłem i cały czas mam doła, że wszystko tak szybko się skończyło. Chętnie wogóle nie wracałbym do mojego szarego miasteczka. Spędziłem tam naprawde miłe chwile, a tu... koniec. I pewnie nieprędko to się powtórzy...
Czy Wy, powracając z różnych wyjazdów, podobnie się czujecie? Podzielcie się ze mną swoimi uczuciami. Proszę - nie floodujcie głupimi postami w wątku. Pragnę, by była to kulturalna dyskusja.
Tortured_Soul [ Pretorianin ]
z ostatnich wakacji miałem takie mieszane uczucia. jak byłemw domu to tez załowalem ze sie juz skonczyły bo swietnie sie bawiłem ale z drugiej strony było mi juz dobrze ze jestem na starych smieciach;) kobieta kumple te sprawy ;)
Xazaxus [ ka Neophyte ! Love God ]
Kiedy w 97 wyjeżdżałem na wakacje do Włoch, grałem 8 godzin w Quake'a 1, a 13 godzin siedziałem przed kompem. Po powrocie z Italii włączyłem grę... i stwierdziłem, że mam to w dupie i nie chce mi się. I tak oto nie zostałem wymiataczem w Quake'a i uratowałem swoje zdrowie. Poza tym miewałem częste fobie popowrotowe, albo po końcu szkoły, ale jakoś mi to wszystko minęło, albo przynajmniej zmalało.
Viesiu [ vieśniak ]
Pare razy sie zdarzylo, ale to zawsze przechodzi... poczekaj z tydzien
amoreg1234 [ użytkownik ]
a co, jakas fajna dziewczyne poznales ? :>
PROSZATAN [ Apokalipsa ]
ja to chyba z 7 razy doła łapałem. Za kazadym razem jak wyjeżdzałem na kolonie potem obóz teraz wczasy to poznawałem dziewczyne z ktora świetnie sie bawiłem na wakacjach ale one zazwyczaj mieszkały z dala od mojego rodzinnego domu :( No ale jakos po tygodniu mi to przechodziło i pozostały tylko listy i tel. :P
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Ja wczoraj wróciłem z Chorwacji i jedno uczucie to, uczucie jakiegoś takiego jakby zimna?
Dead Sea Salt [ Chor��y ]
Typowe uczucie, gdy wraca się z naprawdę miłych miejsc. Nie ma mocnego na tego typu odczucia... Sam tuzin razy coś takiego przeżywałem i nie zanosi się bym kiedykolwiek z tego "wyzdrowiał".
P.S. Po kiego wała ten obrazek... :-\ ?
okix [ Ze Francesco ]
Jak dluzszy czas nie siedze przy kompie (2 tygodnie) to jak zlapie do reki myszke to jakos jest mi to dziwne ze sie kursor rusza na ekranie...albo zapominam jak sie pisze bez patrzenia na klawiature :P...