GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czasopisma o grach - przeczytajcie, ocencie...

11.02.2002
09:18
[1]

Matt [ Knight of the Night ]

Czasopisma o grach - przeczytajcie, ocencie...

Podaje ponizej link do bardzo ciekawego artykulu tyczacego tytulowego zagadnienia. Lekture szczegolnie polecam uczestnikom czestych na tym (ale nie tylko ;)) forum dysput miedzy fanami CD Action i Swiata Gier Komputerowych...

11.02.2002
10:38
[2]

smuggler [ Patrycjusz ]

Szczerze mowiac to poza tym, ze autor nie lubi wyraznie CDA nic z tekstu nie wynika...

11.02.2002
10:48
[3]

szpaq [ Konsul ]

to mi tylko umacnia w mysli ze gdy sgk upadnie to juz niczego nie bedzie wartego przeczytania na polskim rynku wydawniczym. I nie mowcie ze CDA zostanie bo oni maja humor jak CKM - dla bardzo "specyficznego" odbiorcy

11.02.2002
11:07
[4]

Tropic [ Konsul ]

No rzeczywiscie ten artykul nie nastraja optymistycznie. Ale zaciekawila mnie jedna sprawa. Przeciez jakby nie bylo to CDA ma niezla sprzedaz (cos ponad 100 000), a autor prorokuje upadek. Moim zdaniem CDA jeszcze dlugo utrzyma sie na rynku, a to za sprawa tego ze praktycnie poza CDA i SGK nie ma innych gazet, ktore mogly by przyciagnac starszego czytelnika.

11.02.2002
11:20
[5]

smuggler [ Patrycjusz ]

Tropic Autor moze prorokwoac co chce - a poniewaz nie lubi CDA to prorokuje mu w czarnych barwach. Sa to jednak "wishfull thinking" vel "pobozne zyczenia".

11.02.2002
11:23
[6]

leo987 [ Senator ]

Ciekawe spostrzeżenia. Co się tyczy recenzji nie rozdzierałbym szat - dobre teksty wciąż mozna znaleźć w gazetach czy też serwisach internetowych. Moim zdaniem warto by się jednak zastanowić nad kształtem i charakterem swego pisma, bo prawdę mówiąc moim zdaniem w obecnej chwili wszystkie one wyglądają jednakowo.

11.02.2002
13:14
smile
[7]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

A ja mam propozycje z troche innego tematu może zaproponować albo tez zarzadać od wymienionych pism innego opisu gierek tzn 2 osóbki jedna fan gatunku a drugi nie znoszacy tego typu gier i brac srednią oceny były przynajmniej ciut ciekawsze? co wy na to?

11.02.2002
13:37
[8]

Miniu [ Generaďż˝ ]

Artykol jest tendencyjny i rzeczywiscie pelen poboznych zyczen. A jego teoria ze SGK sprzedawal by sie lepiej bez Cd jest smieszna. Rezygnacja z CD to w Polsce samobojstwo. Pozatym dla pisma dodanie CD jest tansze od dodania kilku stron.

11.02.2002
13:39
[9]

Tropic [ Konsul ]

Smuggler--> Tak sobie mysle, ze moze dla CDA bylo by lepiej gdyby zostal wykupiony przez Niemcow? Wlasciwie to chodzi mi o kwestie finansowe. Ich wydawnictwo ma wieksze srodki, a co za tym idzie CDA tez dostalo by wiekszy zastrzyk gotowki. Czytelnicy mogliby wtedy liczyc na wieksza ilosc stron, lepsze, nowsze pelne wersje.

11.02.2002
13:45
[10]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Artykuł przeczytałem z satysfakcją. dokładnie tak widzę rynek czasopism jak i autor artykułu. Wprawdzie istotnie nieznacznie krzywdzi on CDA (dostrzegam wysiłki redaktorów tego pisma podnoszące jego jakość), ale biorąc pod uwagę zmianę wydawcy na najbardziej mózgożerny koncern prasowy ta tendencja nie ma prawa się utrzymać. Tylko jedno zastrzeżenie, moim zdanie autor myli skutek z przyczyną, pisząc, że po odejściu pokolenia wychowanego na bajtku i TS, poziom pism dostosowuje się do poziomu masowego czytelnika (w domyslne niższego). Gdyby nie było TS i Bajtka poziom starego pokolenia też byłby niższy. Łatwiej pisze się dla czytelnika niewymagającego intelektualnie, a po pewnym czasie nie ma też i redaktorów potrafiących pisać dla czytelnika bardziej wymagającego. Normalne prawa kapitalizmu, przetrwają naprawdę najsilniejsi, reszta to nawóz dziejów.

11.02.2002
13:47
[11]

Azirafal [ Konsul ]

Tropic ----> CDA już został wykupiony przez Niemców.

11.02.2002
14:45
[12]

Kruk [ In Flames ]

chamski tekst :P Autor nie wspomniał o POLSKIM i DOBRYM czasopiśmie Komputer Świat GRY... A jezeli chodzi o resztę, hmm Zgodzę się z częścią was. W tekście tym wyraźnie było podkreślane, że CDA to badziew itp. (oczywiście moje zdanie na temat CDA jest zupełnie inne, uważam "Ekszyna" za jedno z lepszych polskich czasopism). Troszkę został wywyższony tutaj SS, Gambler i badziewne IO.

11.02.2002
17:56
smile
[13]

pisz [ nihilista ]

DOBRE czasopismo Komputer Świat GRY NIE JEST POLSKIE

12.02.2002
17:52
[14]

Matt [ Knight of the Night ]

Panie Smuggler, pomijajac fakt, czy autor lubi, czy tez nie lubi CDA, nie mozna mu nie przyznac w wielu kwestiach racji. Nie bedzie Pan chyba twierdzil, ze wspomniane "porozumienie" nie mialo miejsca, albo ze CDA "wycofalo sie" z niego jako pierwsze? Poza tym ,nie da sie ukryc ze CDA adresowane jest glownie do mlodszego (i niestety mniej "wymagajacego") odbiorcy, co choc stwarza rozlegly rynek, powoduje tez zanizanie poziomu. Nie chce powyzszym stwierdzeniem niczego ujmowac "mlodszym odbiorcom", ale z wlasnych obserwacji wiem kto CDA czyta...

12.02.2002
18:00
[15]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

A czy zgadzacie sie z autorem artykułu, że Gambler pod koniec istnienia był kiepski? Nie pamiętam dokładnie, ale aż tak źle to chyba nie było. Mi tam się podobał do ostatniego numeru.

12.02.2002
18:12
[16]

joel [ Konsul ]

IMHO tekst jest kipeski, stronniczy i nieciekawy. Poza tym z ta iloscia akapitow, jake zafundowal nam autor, nie da sie go czytac... Jego argumenty przypominaja mi argumenty antyglobalistow ew. polskich chlopow. Zero analizy psychologicznej, ktora przydalaby sie podczas porownywania dawnych graczy, tych z czasow TS czy Gamblera (pamietacie, jak po tym pismie jechali na prgk? A teraz wszyscy mowia, ze bylo kultowe... Gdzie ci ludzie byli, jak pismo upadalo z pododu braku czytelnikow?), i czytelnikow mlodziutkich, tych czytajacych Clicka czy A+.

12.02.2002
18:13
smile
[17]

LooZ^ [ be free like a bird ]

kruk : lol... ta gambler i sikret to byly szmatlawe gazety, ze slabymi redaktorami ktorzy nie mieli pojecia o grach, no i nie zapominajmy o najwazniejszym : nie mieli 3 kompaktow... och... no ale autorowi sie cda nie podoba... no ale jak ? czemu ? przecziez maja super 3 kompakty, wspaniale recenzje, wybitnych recenzentow i jakze zabawny kacik z listami (pozdro smugg ;P) CDA jest wielki ;>

12.02.2002
18:15
smile
[18]

joel [ Konsul ]

pisz- polskie, nie polskie, co to za roznica? I tak w parlamencie mamy samych Zydow (wg. pana Bubla stanowia oni 71% obecnego parlamentu), gospodarka steruje amerykanie (amerykanscy zydzi dokladniej), a gry sporowadzamy z zachodu, bo polskie do niczego sie nie nadaja. PS. Tak tylko... napisałem. Nie utożsamiajcie powyższej wypowiedzi ze mną

12.02.2002
18:16
[19]

LooZ^ [ be free like a bird ]

joel : ja szanuje same gazety gambler i ts, mimo ze ich nie kupowalem bo nie odpowiadal mi ich "klimat". Kilka lat temu bylo kilka gazet na poziomie, teraz musze z przykroscia stwierdzic ze zostalo tylko CDA i SGK.

12.02.2002
18:33
[20]

wolkov [ |Drummer| ]

Matt -> a z moich obserwacji wynika, ze sie mylisz. CDA, podobnie jak SGK jest adresowane do wszystkich odbiorcow, a dla czytelnikow - malolatow powstaja pisemka typu IO, Click itp. No, ale jak sie nie czyta CDA to raczej trudno cos powiedziec, wiec lepiej ocenic w ciemno, prawda? wiem, ze lubisz SGK i ja np. moge Ci powiedziec, ze to solidny magazyn bo tez czasem go czytam (SGK bylo u mnie 1-sze, potem sie przerzucilem na CDA). Powiedz zatem co sprawia, ze CDA podpada w/g ciebie pod mlodszych czytelnikow? poziom tekstow? ten IMHO czasem jest zdecydowanie nie dla nich...wiec co? sam jestem "starszym" odbiorca, umiem czytac i pisac i jakos nic takiego nie zauwazylem. Odnosnie artykulu -> kiepska sprawa...malo obiektywny, duzo rzeczy wyssanych z palca - moze autor wypuscil przez okno kaczke dziennikarska? :P

12.02.2002
18:49
[21]

Kruk [ In Flames ]

Looz^ ---> czy ja napisałem, że SS i Gambler były "szmatlawe" ? Gdzie ? Napisałem, że oba te czasopisma zostały wywyższone przez autora tekstu, a to nie jest to samo co krytykowanie tych czasopism. Jeszcze coś o CDA... Pewnie jak tylko przyjdzie 25 lutego (albo któryś tam) pobiegniesz do kiosku i kupisz CDA mimo iż na forum wydajesz się być przeciwniekiem tego czasopisma - zresztą robi tak większość osób :P Po prostu część osób nie może się pogodzić z tym, że Gamblerowi stawiamy KRZYŻYK, a CDA nakładamy koronę. Nie mówię też, że SS stawiamy krzyżyk...

12.02.2002
18:57
[22]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Kruk : mowisz ze zostaly te gazety wywyzszone, a ja uwazem ze napisano tam prawde, no wiec uwazasz ich poziom za nizszy niz ja i ja odbieram to jakos krytyke... Buee... maslo maslane :)) A ostatni numer CDA mam z 99 roku, kilka nowszych numerow przegladalem u kolegow. To tyle, ale fakt, jesli bedzie gra ktora bardzo bede chcial to kupie ten numer. Pozdrawiam

12.02.2002
19:10
[23]

Matt [ Knight of the Night ]

Wolkov - mylisz sie twierdzac, ze nie znam CDA. Przyznaje, ze ostatnio przegladam je tylko pobieznie (zapowiedzi i sprzet), ale kiedys (zanim poszedlem na studia) czytywalem je regularnie ...bo mialem mozliwosc robienia tego za darmo :) Pewnie zabrzmi to wtornie, bo ten argument uzywany jest zawsze, ale takie rubryki jak Action Redaction to po prostu cios dla czlowieka takiego jak ja (chcialem napisac "normalnego", ale zaraz by wyszlo, ze jak komus sie to podoba, to jest nienormalny, a nie do tego pije). Nie jestem "ustabilizowany i powazny" - lubie sie powyglupiac, uwielbiam Monty Pythona i Lesliego Nielsena, ale gdy czytalem AR noz mi sie w kieszeni otwieral ze zlosci na idiotow tam piszacych. Wolkov, wiekszosc tam "tworzacych" to kompletne mloty, skejci ktorzy ksiazka najwyzej 4 litery sobie podetra i im podobni i to na ich podstawie ocenaim czytelnikow CDA. Wiem, generalizuje i wielu "niewinnych" obrywa, ale tak jest zawsze - lyzka dziegciu (tutaj to bedzie cholernie duza nabiera! ;)) psuje beczke miodu....

12.02.2002
19:15
smile
[24]

DRIZIT [ Pretorianin ]

Straszne się rzeczy dzieją w państwie polskim :(( Niestety to już koniec gazet tworzonych przez zapaleńców i dla prawdziwych graczy. Ma rację autor tego artykułu, marne, krótkie teksty i CD, to przyszłość "polskiego" rynku. Idę się powiesić, bo nie chcę na to patrzeć. Acha. Jak SS ma być niemiecki, to ja pieprzę taki interes. Wole czytać Wprost.

12.02.2002
20:57
smile
[25]

tymczasowy10344 [ Junior ]

Przeglądnąłem sobie właśnie wszystkie posty i zauważyłem, że ktoś zapomniał tu o RESECIE. Ja uważam, iż to właśnie ono było najlepsze ze wszystkich tu wymienionych magazynów i bardzo ubolewam, że nie mogę już czytać nowych Odlotów oraz komiksu "Górsky i Butch" co miesiąc. Dodam tylko, że chyba jako jedyne (oprócz Clicka) ogłaszało co najmniej 2 konkursy na numer (udało mi się nawet wygrać 4 oryginały w przeciągu 3 miesięcy! :) - 2 gry dostałem miesiąc po upadku...). No cóż, może jeszcze kiedyś wrócą...

12.02.2002
22:30
[26]

LoBo_KTJ [ Pretorianin ]

Moim zdaniem na rynku są dwa czasopisma warte uwagi CDA i SS a reszta predzej czy puźniej upadnie. To jest moje zdanie i ktoś może sie z nim nie zgadzać.

12.02.2002
22:31
[27]

wolkov [ |Drummer| ]

Matt -> zgadzam sie, AR w CDA czytam zawsze od deski do deski i nieraz z mieszanymi uczuciami za sprawa "genialnych" tekstow (listow). Zastanawiam sie tylko czy te listy sa celowo wyselekcjonowane przez Smugglera, aby mogl rzucic wesola riposte (czyt. zlac z malolata :)) na łamach AR, czy tez to jest wypadkowa czytelnikow? chyba nie bo w koncu jakies tam listy - perelki zawsze sie trafiaja. Mam kilkoro znajomych, normalnych i inteligentnych ludzi, ktorzy czytaja CDA dlatego, ze akurat wpadlo im w lapy i lubia grac w gry komputerowe. Jednak co prawda to prawda, niektorzy czytelnicy/gracze, zwlaszcza mlodsi, mowia na ksiazke bebe...to smutne ;-) pozdrawiam

13.02.2002
01:45
[28]

Vorador [ Pretorianin ]

Ja wam powiem jedno CDA RULEZZZ !!!! SS juz dawno umarl i to nie jest to samo co kiedys (co nie wyklucza faktu ze jako pismo samo w sobie jest O.K) Ja i tak tesknie do czasow "Top Secretu", Kopalnego, Dżemika itd. :))) Pozdrowionka dla wszystkich redaktorow wszystkich pism o tematyce gier (takze tych ktore juz nie istnieja Reset R.I.P :((((

13.02.2002
02:06
[29]

Deser [ neurodeser ]

A ja jedno i drugie dostaję z "góry" :)))) oba czytam :)))) O treści i zdjęciach (tudzież reklamach, płytkach i duperelach się nie wypowiadam :))) bo i tak piszę lepiej :P

13.02.2002
08:18
[30]

smuggler [ Patrycjusz ]

Matt Panie Smuggler, pomijajac fakt, czy autor lubi, czy tez nie lubi CDA, nie mozna mu nie przyznac w wielu kwestiach racji. >>>Naturalnie, ze mozna - np. faktycznie istnialy pisma o tytulach, ktore wymienil. Faktycznie pisma daja CDki itd. Pare prawdziwych twierdzen by sie znalazlo... Nie bedzie Pan chyba twierdzil, ze wspomniane "porozumienie" nie mialo miejsca, albo ze CDA "wycofalo sie" z niego jako pierwsze? >>>Na tej zasadzie skoro gosc pisze, ze po nocy jest dzien, to znaczy ze i reszta tegp co pisze - np. ze Ksiezyc jest z sera - to tez musi byc prawda? Dwoja z logiki. Nie neguje faktu istnienia ongis pewnego "Porozumienia" (dla mnie to NIEporozumienie). A jesli CDA sie z nego wycofalo to widac byly do tego podstawy. Pisalem 100x - jesli zrobilismy cos niezgodnego z prawem, to niech podadza nas do sadu. Poza tym ,nie da sie ukryc ze CDA adresowane jest glownie do mlodszego (i niestety mniej "wymagajacego") odbiorcy >>>Ciekawe na jakiej podstawie tak sadzisz, prowadziles badania marketingowe? I co to znaczy "mlodszego"? jaki konkretnie zakres wieku podpada pod taka kategorie? co choc stwarza rozlegly rynek, powoduje tez zanizanie poziomu. >>>Skasowac Dobranocki!!! Sa przeznaczone dla NAJMLODSZCH wiec TYM SAMYM zaninzaja poziom. Nie to co Klan albo BigBrader - te sa przeznaczone dla starych wiec tym samym maja wysoki poziom. Nie chce powyzszym stwierdzeniem niczego ujmowac "mlodszym odbiorcom", ale z wlasnych obserwacji wiem kto CDA czyta... >>>I czujesz sie od nich lepszy? Madrzejszy? Ja (moge sie zalozyc) jest od ciebie ze 2x starszy. Czy tym samym mam obowiazek czuc wobec ciebie uczucie wyzszosci, tlumaczyc ci, ze skoro jestes mlodszy to tym samym glupszy i nic madrego nie powiesz? Nie sadzcie abyscie nie byli sadzeni. Nie jest wazne dla jakiego segmentu rynku robi sie pismo (a swoja droga to wcale nie uwazam zebysmy targetowo odbiegali od tych, do ktorych adresowany byl SS czy Reset). Wazne jest tylko JAK sie je robi - dobrze czy zle...

13.02.2002
08:28
[31]

smuggler [ Patrycjusz ]

Matt Pewnie zabrzmi to wtornie, bo ten argument uzywany jest zawsze, ale takie rubryki jak Action Redaction to po prostu cios dla czlowieka takiego jak ja (...)ale gdy czytalem AR noz mi sie w kieszeni otwieral ze zlosci na idiotow tam piszacych. >>>O, to to. Z glupota trzeba walczyc. A myslisz ze po co ja takie listy wrzucam na lamy? Wolkov, wiekszosc tam "tworzacych" to kompletne mloty, skejci ktorzy ksiazka najwyzej 4 litery sobie podetra i im podobni i to na ich podstawie ocenaim czytelnikow CDA. Wiem, generalizuje i wielu "niewinnych" obrywa, ale tak jest zawsze - lyzka dziegciu (tutaj to bedzie cholernie duza nabiera! ;)) psuje beczke miodu.... >>>Widzisz, madrze tu napisales, nic dodac nic ujac. Moze poza tym, ze oceniasz CALE pismo na podstaiwe jednej - kontrowersyjnej z samego zalozenia - rubruki. Ocen czy to sprawiedliwe. I poswiec sie kiedys, poczytaj uwaznie cale CDA - pismo sie jednak zmienilo przez te lata. Wtedy bedzie ci latwiej nas oceniac... Ps. OK - 2x starszy to pewnie nie jestem. Ale ze starszy i to o jakies 10 lat to pewne :). WOLKOV Listy sa selekcjonowane (wiadomo) - ale staram sie oddac na tych 4 stronach to, co faktycznie jest w calosci korespondencji. Stad duzo brudow i blzugow, bo i takie listy przychodza (przy czym jest ich proporcjonalnie mniej niz by to wynikalo z ich ilosci w AR - ale czy chcialbys by 3/4 AR zajmowaly teksty "jestescie the best i ja was kocham za to" itd. Pochwaly sie milo nam czyta ale dla postronnych sa one nudne. Stad staram sie dobrac listy tak, by bylo tam cos, co zmusi do reakcji (moze nawet do myslenia :)).

13.02.2002
12:44
[32]

wolkov [ |Drummer| ]

Smuggler -> i dlatego tez lubie AR takie jakie jest, czytanie listow z pochlebstwami szybko sie nudzi :) moj ulubiony gatunek listow to cos w rodzaju pewnego 17-stolatka z LO: "chodze do szkoly elitarnej, ja i moi kumple to inteligencja czystej wody itd., a wasze pismo to ble ble ble..." zapewne ten list pamietasz bo sporo bylo po nim odzewow w kolejnych AR...no, w kazdym razie jak dla mnie to takich osobnikow mozesz na lamach nawet zgnoic na smierc ;-)

13.02.2002
19:41
[33]

czaradasz [ Centurion ]

smuggler------> ty chyba nie rozumiesz oczywistych rzeczy, skoro to bylo porzuminie gentelmenskie to chyba o to chidzilo coby sie nie bawic w jakies dokladne paragrafy itd gazety w tym i wy umowiliscie sie co by nie dawac pelnych wersji, nagle CDA olalo pozostalych i wyskoczylo jak wspominany filip z konopii i tylko o to chodzi, fakt ze tame gazety wyszli na frajerow bo mogli opieczetowac to "porozumienie" pakietem paragrafow

14.02.2002
08:06
[34]

smuggler [ Patrycjusz ]

czaradasz [rekrut] smuggler------> ty chyba nie rozumiesz oczywistych rzeczy, skoro to bylo porzuminie gentelmenskie to chyba o to chidzilo coby sie nie bawic w jakies dokladne paragrafy itd gazety w tym i wy umowiliscie sie co by nie dawac pelnych wersji, nagle CDA olalo pozostalych i wyskoczylo jak wspominany filip z konopii i tylko o to chodzi, fakt ze tame gazety wyszli na frajerow bo mogli opieczetowac to "porozumienie" pakietem paragrafow >>>A pan przepraszam czytal te umowe, zna paragrafy dotyczace sankcji itd? Dzentelmenskie, niech mnie drzwi scisna :))). Jak tak ma wygladac dzentelmenskie porozumienie to strzez mnie Boze przed dzentelmenami. Ale moze wyjasnie, ze dzentelmenskie znaczy m.in. ze dobrowolne i wszystkie ukladajace sie strony cos z tego maja. A jak ja ci np. przyloze noz do gardziolka to dzentelmensko sie dogadamy, ze ty mi oddajesz swoj portfel, a ja nie natne twojej tetnicy szyjnej, OK? I na przyszlosc mam prosbe. Jak juz ktos ma chec wywlekac rozne sprawy na swiatlo dzienne, to niech nie opiera swoich "rewelacji" na tym, co zaslyszal u kolegim ktory zna faceta, ktory mowil z jakims redaktorem konkurencji. Dzentelmenska umowa - dowcip roku :)))).

14.02.2002
11:35
[35]

czaradasz [ Centurion ]

smuggler-------> ofkoz masz racje ze jewtem niedoinformowany tak jak i wszyscy inni, gdyz jestes w tej uprzywielejowanej pozycji ze pdobno widziales ta umowe. powiedz mi skoro byla taka oczywista i racja jest po waszej stronie to czemu nigdy nie ujrzala swiatla dziennego ? Kazdy mogl by sobie wyrobic zdanie o "szlachetnosci" CDA Jakos alex w swoim czasie nie bal sie w gamblerze wydrukowac tresci pewnej umowy- zaslaniajac jakies tajemnice Czy sie tobie podoba czy nie trzy lata temu CDA byl i nadal jest gazeta z nizszej polkim nagla zlamal tresc umowy daaj pelne wersje gry i nie jest tez tak, ze pewnie dnia wykonaliscie stachanowskie normy i merytorycznie osiagneliscie szczytow i jednoczesnie nie jest tak ze wszyscy w kolo nagle siegneli dna.

14.02.2002
12:14
[36]

smuggler [ Patrycjusz ]

czaradasz [rekrut] smuggler-------> ofkoz masz racje ze jewtem niedoinformowany tak jak i wszyscy inni, gdyz jestes w tej uprzywielejowanej pozycji ze pdobno widziales ta umowe. powiedz mi skoro byla taka oczywista i racja jest po waszej stronie to czemu nigdy nie ujrzala swiatla dziennego? >>>Dlatego, ze my nie pierzemy publicznie branzowych brudow. To byla sprawa pomiedz redakcjami i dystrybutorami i niech tam pozostanie. Czy widziales na wlasne oczy np. umowe koalicyjna SLD-UP? Ale czy na tej podstawie bedziesz twierdzil, ze zapisano tam jakies straszliwe plany wobec Polski? Swoja droga jesli kupujesz jakiekolwiek pismo z CD i masz tam pelna wersja gry czy programu - to takze dzieki CDA, gdyz inaczej na CD bylyby dzis wylacznie dema i triale. O tym tez trzeba pamietac. Kazdy mogl by sobie wyrobic zdanie o "szlachetnosci" CDA >>>Szczerze mowiac nie zalezy mi na tym. Nie jestesmy jako szlachetni bledni rycerze, broniacy honoru dam. Robimy swoje i oceniajcie nas tylko i wylacznie po efektach naszej pracy. Jakos alex w swoim czasie nie bal sie w gamblerze wydrukowac tresci pewnej umowy- zaslaniajac jakies tajemnice >>>Zeby dowalic konkurencji. Zadna sztuka, za wiele odwagi do tego nie trzeba. Ale niektorych rzeczy sie nie robi publicznie. Powiedzmy mozna publicznie puscic wiatry - ale my wolimy nie. A jesli w tresci tej umowy byly jakies "haki" na CDA - to czemu nie opublikwali jej ci, co zarzucaja nam jej zlamanie? Toz czarno na bialym bylyby dowody naszej winy... prawdaz? Czy sie tobie podoba czy nie trzy lata temu CDA byl i nadal jest gazeta z nizszej polkim >>>A przepraszam, co w takim razie jest na wyzszej polce? I co przez to rozumiesz? CO do mnie moge byc gazeta (tak przy okazji to moze zauwazysz, ze CDA i zadne inne pismo branzowe GAZETA nie jest) i z podlogi albo nawet z podziemi. Niczego to nie zmieni, ale przeciwnikom CDA humor poprawi. nagla zlamal tresc umowy daaj pelne wersje gry i nie jest tez tak, ze pewnie dnia wykonaliscie stachanowskie normy i merytorycznie osiagneliscie szczytow i jednoczesnie nie jest tak ze wszyscy w kolo nagle siegneli dna. >>>Szczerze mowiac ponizszy fragment jest dla mnie niezrozumialy. Ale powiem tak: CDA powstalo na tak zwanym zadupiu (czyli nie w Wawie) za kredyt bankowy i na dosc wariackich papierach. I przez kilka lat wlasna ciezka praca, niekiedy stawiajac wszystko na jedna karte, doszlo do tego, czym jest dzisiaj. Nikt nas nie dofinansowyal, nikt nie pokzywal trasy, nie dawal dobrych rad. (A niektorzy nawet przeszkadzali :). I tego nie zmieni gadanie na temt gornych czy dolnych polek, czy wyciagnie smierdzacych (jeszcze za zycia) NIEporozumien z grobu. Przykro mi - taka wlasnie jest prawda, czy sie to komus podoba, czy nie.

14.02.2002
14:00
[37]

czaradasz [ Centurion ]

smuggler-------> nie bedne sie z toba klocil bo to jest bez sensu prawdy i tak sie nigdy nie dowiemy, ty naturalne muszisz bronic CDA bo za to ci placa. Moa tylko teoretyzowac, ze pewnie nie dostatecznie obwarowano ja paragrafami. Tyko czemu w swoi mczasie wszyscy ja przestrzegali ? Frajerzy co ? Doceniam ze ceizko pracowaliscie a to ze nie w waie tym bardziej bo stolica to gniazdo rozpusty, sodmoai i gomoria :) a teraz juz nie ma tam zadnej dobrej gazety. Wyjasniem niezrozumaly fragment, oroz uwazam ze obecna popularnosc tylko i wylacznie zawdzieczacie dolaczanym pelnym wersjom gry i nic wiecej. Tak przy okzaji to moglbys naswietlic prawdziwe wyniki jaka jest srednia wieku czyelnikow CDA

14.02.2002
14:33
[38]

smuggler [ Patrycjusz ]

zaradasz [rekrut] smuggler-------> nie bedne sie z toba klocil bo to jest bez sensu prawdy i tak sie nigdy nie dowiemy, ty naturalne muszisz bronic CDA bo za to ci placa. >>>Guzik prawda. Nikt mi za placenie CDA nie broni. Ale nie lubie obrywac za niewinnosc, ot i cala filozofia. Moa tylko teoretyzowac, ze pewnie nie dostatecznie obwarowano ja paragrafami. Tyko czemu w swoi mczasie wszyscy ja przestrzegali. Frajerzy co ? >>>Wiesz co - jej nie daloby rady przestrzegac, bo po prosty byla z zalozenia poroniona, a twor poroniony zwykle szybko przenosi sie na drugi swiat. I 10.000 paragrafow by jej nie pomoglo. A czemu jej przestrzegano? Jedni dlatego, ze im prywatnie pasowala (na tej zasadzie ja moge skupulatnie przestrzegac zasady, ze zero seksu przed startem w finalach mistrzowst swiata w badmintona), inni bo widac musieli. Doceniam ze ceizko pracowaliscie a to ze nie w waie tym bardziej bo stolica to gniazdo rozpusty, sodmoai i gomoria :) a teraz juz nie ma tam zadnej dobrej gazety. >>>LITOSCI - PISMA. Gazeta to np. Wyborcza or something. Sprawdz czym sie rozni pismo od gazety... To jakbys wieloryba nazwal ryba, a weza plazem... Wyjasniem niezrozumaly fragment, oroz uwazam ze obecna popularnosc tylko i wylacznie zawdzieczacie dolaczanym pelnym wersjom gry i nic wiecej. >>> Masz prawo uwzac co tylko sobie zamarzysz i mnie nic do tego. Ale chcialbym zauwazyc, ze obecnie praktycznie wszyscy daja pelne wersje gier, a sa tez wydawbnictwa [jakies tam - Duze, Wspaniale, Hiper, Wypas] GRY, bedace niczym innym jak grami sprzedawanymi via kioski. I jakos nie widze by nasza popularnosc poniosla gwaltowany uszczerbek. BTW - uwazam ze pismo Y zawdziecza swoja popularnosc wylacznie ksztaltowi fontow w ich logosie. I co z tego wynika - nic. A te teksty ze "CDA to tylko na [elnych wersjach leci" sa bardzo popularne wsrod sfrustowanych czytelnikow innych pism, ktorych sie CDA nie podoba, wiec wymyslaja rozmaite teorie, ktore maja uzasadnic czemuz to 'taki badziew' sie sprzedaje a ich pismo np. padlo. Rozumiejac ich rozgoryczenie chce jednak dodac, iz jest to punkt widzenia malego bobo, ktory a) nie potrafi docenic klasy przeciwnika; b) uwaza, ze jego gust musi podzielac kazdy. Nie bierz tego do siebie - ja mowie ogolnie. To jak z Hannavaldem. Skoro pokonal Naszego Wspanialego Malysza, to musi koksowac i w ogole to gej, itd. - skads to znamy, prawda? Tak przy okzaji to moglbys naswietlic prawdziwe wyniki jaka jest srednia wieku czyelnikow CDA >>>Jak mi podasz sklad coca-coli :). Sorry ale niektore informacje sa objete tajemnica handlowa. Nie wydaje mi sie jednak bysmy trafiali w gusta czytelnikow mlodszych niz ci co kupowli SS, Reseta itp.

14.02.2002
14:47
smile
[39]

Adamus [ Gladiator ]

Smuggler --> Troche nie w temacie ;-)). Czytujesz czasami co recenzenci wypisują na temat opisywanych przez siebie gier? Wpadł mi ostatnio w ręce numer z recenzją Wizardry 8 i trochę sie podłamałem :-(. Jak ktoś nie wie o czym pisze, to może nie powinien tego robić? Dawno nie przeczytałem takich wyssanych z palca informacji (zwłaszcza na temat Wizardry 7). Można cos takiego pisać dla ludzi nieobeznanych w temacie, ale CDA czytają czasami też inni.

14.02.2002
15:56
[40]

smuggler [ Patrycjusz ]

Adamus Jasne ze czytuje ale akurat RPG moja mocna strona nie jest. Z drugiej strony robil recke gosc, ktory zeby na RPG zjadl, wiec zakladam, ze powinien sie znac na tym co mowi... AHa - mowisz o BECIE Wizardry 8 czy recenzji? Bo bete robil ktos nowy... Tak czy inaczej: podrzuc mi na priv albo oficjalny adres: [email protected] najwieksze buraczki i niech sie koles za przeproszeniem ustosunkowuje... Mnie mozesz scigac za strategie :)

14.02.2002
16:27
[41]

czaradasz [ Centurion ]

smuggler-----> " >>>LITOSCI - PISMA. Gazeta to np. Wyborcza or something. Sprawdz czym sie rozni pismo od gazety... To jakbys wieloryba nazwal ryba, a weza plazem... " no stary tobie chyba juz arguemntow brakuje, chyba oczywiste jest ze mialem na mysli gazety komputerowej ! a samo "slowo" gazeta jest tylko skrotem myslowym ktorym chyba sie wszyscy posluguja rzucajac topicki "jakiei gazety czytasz, jaka gazeta jest najlepsza" it dnie probj robic ze mnie debila tak jak dajesz popisy swej zalosnej tworczosci w action redaction bo sie pogniewamy to raz a dwa nie wyjezdaj z jakimis tajemniccami handlowymi bo zdaje sie kazdy serw przyjmniej newtowy z radoscia i satysafkacja podaje dokladny przedzial wiekowy swych czytelnikow iitd jak chocby czyni to WIR, GO czy Vallhala o ile sie nie myle (ale nie dam sie za to powiesic) SGK tez tak uczynila

14.02.2002
16:55
[42]

Joanna [ Kerowyn ]

smuggler --> jeśli Ciebie można ścigać za strategię to recenzja Ciwilki III była bardzo dyskusyjna. A zdanie "że nowych rzeczy jest niewiele, /.../ większość to poprawki kosmetyczne /.../który przeciętny gracz /.../ najprawdopodobniej nie zauwazy" nadaje się do Twojego AR. PS - nie myśl, że jestem bezkrytyczna wobec Civ. Nawet jeden mój e-mail się pokazał na GildzieCywilizacji w dziale recenzje jako "antymini recenzja" PS II Prenumeruję CDA od lat i praktycznie nie zdarza mi się rozpakować CD (No chyba, ze jest tam Estern Front)

15.02.2002
08:27
[43]

smuggler [ Patrycjusz ]

Czardasz smuggler-----> " >>>LITOSCI - PISMA. Gazeta to np. Wyborcza or something. Sprawdz czym sie rozni pismo od gazety... To jakbys wieloryba nazwal ryba, a weza plazem... " no stary tobie chyba juz arguemntow brakuje, chyba oczywiste jest ze mialem na mysli gazety komputerowej ! a samo "slowo" gazeta jest tylko skrotem myslowym ktorym chyba sie wszyscy posluguja rzucajac topicki "jakiei gazety czytasz, jaka gazeta jest najlepsza" it dnie probj robic ze mnie debila tak jak dajesz popisy swej zalosnej tworczosci w action redaction bo sie pogniewamy >>>Wiesz kiedy poznac, ze komus brakuje argumentow? Kiedy z dyskusji przechodzi do wycieczek osobistych i obrzucania rozmowcy obelgami czy inwektywami. A teraz poczytaj co napisales powyzej i przemysl to. A jesli dyskutuejsz z kims o samochodach, to nie tlumacz sie, ze piszac o dieslu "benzynowka" uzywasz skrotu myslowego. To, ze inni robia babole nie tlumaczy CIEBIE. Poza tym mysle, ze nasza dyskusja tu powinna sie zakonczyc, bo nie mamy juz o czym rozmawiac. A turlac sie w blotku jakos nie mam dzis ochoty. Zatem - jesli nie masz jakis KONKRETNYCH pytan... to raz a dwa nie wyjezdaj z jakimis tajemniccami handlowymi bo zdaje sie kazdy serw przyjmniej newtowy z radoscia i satysafkacja podaje dokladny przedzial wiekowy swych czytelnikow iitd jak chocby czyni to WIR, GO czy Vallhala o ile sie nie myle (ale nie dam sie za to powiesic) SGK tez tak uczynila >>>A mysmy z satysfakcja i radoscia podawali nasz naklad, a teraz z satysfakcja i radoscia nadal go nie ukrywamy (bo jest kontrolowany). Ale wcale nie uwazamy, ze ktos kto go nie podaje jest w jakis sposob gorszy. Kazda redakcja sama uznaje co u niej jest a co nie jest tajemnica handlowa. Takie trudne do zrozumienia? Powiem ci tylko na koneic jedno. Nawet gdyby okazalo sie, ze czytuja nas wylacznie dzieciaki w przedziale 3-6 lat zycia, dla mnie nie bylby to zaden problem. Wam sie wydaje, ze wstyd pisac dla 5-latka? No to sprobuj napisac cos, co go nAPRAWDE zainteresuje i pogadamy. I tyle...

15.02.2002
10:26
[44]

yasiu [ Konsul ]

hmmm chcialem poslac maila adamusowi z prosba o wytkniecie bledow w recenzji w8 (jesli mowil o recenzji a nie o becie) - niestety jakos maila nie moge znalezc. wiec niniejszym prosze o kontakt :) konstruktywna krytyka zawsze mile widziana

15.02.2002
11:43
[45]

czaradasz [ Centurion ]

smumasz racje panie smuggler dyskuja staje sie jalowa, tymn niemniej zadalem sobie trud przejrzenia ariwum pl.rec i czemu nigdy jesli tam ktos zadawal pytania "ktora gazeta najlepsza ? jaka gazete czytacie itd itd" nie rzuciles sie z pasja na adwersarza tlumaczac mu co oznacza slowo gazeta ? Wiec bardzo ciebie przepraszam ze tak zle sformuowalem pytanie i nie zrozumiales mnie o co chodzi. Moje kolejne pytanie brzmialo : "to raz a dwa nie wyjezdaj z jakimis tajemniccami handlowymi bo zdaje sie kazdy serw przyjmniej netowy z radoscia i satysafkacja podaje dokladny przedzial wiekowy swych czytelnikow iitd jak chocby czyni to WIR, GO czy Vallhala o ile sie nie myle (ale nie dam sie za to powiesic) SGK tez tak uczynila " przepraszam panie smugggler ale w ktorym miejscu widzi pan wyraz NAKLAD ? nosze okulary ale az tak slepy nie jestem. O naklad naturalanie ze sie nie pytalem bo wiem ze to tajemncia handlowa

15.02.2002
11:52
[46]

zarith [ ]

czardasz --> ależ nakład właśnie tajemnicą handlową nie jest :-) no chyba że to tak jak z tą gazetą - miałeś na myśli 'ile ferrari miesięcznie qpuje smg' a napisałeś 'nakład' :-). Wiem, wiem, skrót myślowy :-))))

15.02.2002
12:14
[47]

czaradasz [ Centurion ]

zarith -.-----> wiesz z nakladem to mozna podac 500tys aczkolwiek CDA chyba juz ma naklad kontrolowany ale zwiazana jest kwestia zwrotow czy jakos tak, bo jak gdzies czytalem taki tygonik solidarnosc mial naklad 60tys a zwrotow 40tys :)

15.02.2002
13:20
[48]

smuggler [ Patrycjusz ]

Czardasz zadalem sobie trud przejrzenia ariwum pl.rec i czemu nigdy jesli tam ktos zadawal pytania "ktora gazeta najlepsza ? jaka gazete czytacie itd itd" nie rzuciles sie z pasja na adwersarza tlumaczac mu co oznacza slowo gazeta ? Wiec bardzo ciebie przepraszam ze tak zle sformuowalem pytanie i nie zrozumiales mnie o co chodzi. >>>Nie przepraszaj, ja po prostu zaczalem w koncu tepic mylny zwyczaj nazywania pism gazeta. Nie bierz tego do siebie. I na pewno nie czepie sie o to jakiegos malego Kazia. A skoro juz ci to wytknalem, to tym samym uwzam cie za goscia na poziomie, ktoremu mozna wytknac babola. I jeszcze raz powtarzam: nie patrz na innych, patrz na siebie. To ze kogos zjechalem albo nie - nie ma znaczenia w naszej dyslkusji, to argument "a Kowalski tez halasowal a pani nie wpisala mu uwagi do dzienniczka". Co to ma do rzeczy? Moje kolejne pytanie brzmialo [Ciach] przepraszam panie smugggler ale w ktorym miejscu widzi pan wyraz NAKLAD ? nosze okulary ale az tak slepy nie jestem. O naklad naturalanie ze sie nie pytalem bo wiem ze to tajemncia handlowa >>>Tosmy sie nie zrozumieli. jedna gazeta czai naklad ale bez problemu mowi w jaki target mierzy. A druga na odwrot. Chodzilo mi o to, ze pojecie "tajemnica handlowa" nie jest scisle definiowalne. "TH" to to, co ktos uznaje za tajemnice. Proste? A co do zwrotow - taki TS jest dofinansowywany z pienazkow czlonkow Solidarnosci, to moze miec i 99% procent zwrotow. CDA jest pismem na wlasnym garnuszku i musia zarabiac na siebie i jeszcze nawet zysk wypracowywac. Stad nie ma szansy, ze damy nakladu 500.000 dla zdolowania konkurencji, a sprzedamy 50.000 - przy takiej polityce pismno by padlo faster than light :).

16.02.2002
01:57
[49]

Matt [ Knight of the Night ]

Hmm, widze ze sporo sie na tym topicu wydarzylo przez czas mojej "nieobecnosci"... Panie Smuggler, na poczatku zaznaczam, ze to co napisalem i teraz pisze robie tylko w swoim imieniu, nie reprezentuje zadnego "srodowiska" graczy ani niczego takiego, wyrazam po prostu swoja opinie... Do rzeczy wiec. "Na tej zasadzie skoro gosc pisze, ze po nocy jest dzien, to znaczy ze i reszta tegp co pisze - np. ze Ksiezyc jest z sera - to tez musi byc prawda? Dwoja z logiki." Dwoja z logiki? ...Mozna tylko wiedziec za co? Moze sie myle, ale nie sadze zebym gdziekolwiek wspominal ze uwazam poglady autora za "jedyne sluszne", facet jest bezbledny, a niech tylko ktos sprobuje to podwazac, to wtedy... ! Tekst tylko prowokuje (i to jak widac skutecznie!) do dyskusji i do zastanowienia sie nad tematem, a ze moje poglady czesciowo pokrywaja sie z tymi goscia... "Nie neguje faktu istnienia ongis pewnego "Porozumienia" (dla mnie to NIEporozumienie). A jesli CDA sie z nego wycofalo to widac byly do tego podstawy. Pisalem 100x - jesli zrobilismy cos niezgodnego z prawem, to niech podadza nas do sadu." Ten temat zostal juz "obgadany" z Czardaszem, a poniewaz ja, tak jak i On sadze ze o ile porozumienie bylo gentelmenskie, odpowiedz udzielonaJemu traktuje jakby byla skierowana do mnie. ...Mam tylko jeszcze jedno pytanie dotyczace "dzentelmenskie znaczy m.in. ze dobrowolne i wszystkie ukladajace sie strony cos z tego maja. A jak ja ci np. przyloze noz do gardziolka to dzentelmensko sie dogadamy..." - czy mam przez to rozumiec, ze dajmy na to przy jednym stole siedzieli przedstawiciele dystrybutorow i czasopism "branzowych", glos zabral np. pan Iwinski jako reprezentant tych pierwszych i stwierdzil "Koledzy, (to do Was) umowmy sie, Wy nie bedziecie zamieszczac na CD pelnych wersji gier, a my moze bedziemy w dalszym ciagu zamieszczac w waszych pismach reklamy drogich gier." Czy wlasnie tak bylo? ...A moze podal jeszcze jakies powody dla ktorych niemielibyscie tych gier zamieszczac? ...Moze dlatego ze rynek multimediow stal wtedy (i patrzac na upadki pism z branzy nadal stoi) cienko? Oczywiscie nie musieliscie sie zgadzac, ale sie zgodziliscie, wiec trzeba bylo umowy dotrzymac! "prowadziles badania marketingowe? I co to znaczy "mlodszego"? jaki konkretnie zakres wieku podpada pod taka kategorie?" "Mlodszy odbiorca" to kategoria umowna. Chodzi mi o ludzi niewyrobionych, mowiac bez ogrodek masy ludzi na poziomie rozwoju intelektualnego 12-15-latka gapiacego sie caly dzien w TV/monitor i robiacego to, co akurat jest modne, bo to robia "CoompL3". Sa Kiepscy! Wiem ze jest tez wielu "normalnych" ludzi czytajach CDA (Joanna, AnankE itd), ale z tego co widze wiekszosc niestety zalicza sie do grupy wymienionej na poczatku. Nie popre tego wynikami ankiety, ale proponuje przejsc sie po salonach prasowych i popatrzyc. "Skasowac Dobranocki!!! Sa przeznaczone dla NAJMLODSZCH wiec TYM SAMYM zaninzaja poziom" Tak, jezeli nie obaj, to przynajmniej jeden z Nas wie, ze akurat dobranocki nie sa wcale takie glupie (dopoki nie zaczna puszczac Teletubbies, albo Pokemonow) i jako jedne z coraz mniej licznych przekazjua dzieciom pozytywne wartosci (hehe, prawie jak gry... ;)) "I czujesz sie od nich lepszy? Madrzejszy? Ja (moge sie zalozyc) jest od ciebie ze 2x starszy. Czy tym samym mam obowiazek czuc wobec ciebie uczucie wyzszosci, tlumaczyc ci, ze skoro jestes mlodszy to tym samym glupszy i nic madrego nie powiesz? Nie sadzcie abyscie nie byli sadzeni." Nie twierdze ze mlodzi sa glupi, ale ze pewne grupy mlodziezy poprzez okreslony styl bycia same tworza sobie taki wizerunek. "Nie jest wazne dla jakiego segmentu rynku robi sie pismo (...). Wazne jest tylko JAK sie je robi..." No wlasnie. I tu pojawia sie kwestia co ludzie najbardziej cenia sobie w CDA? Swietne recenzje? Osobowosc redaktorow? Moze porady odnosnie MySQL'a? (to akurat byl swietny pomysl!) ...A moze jednak te CD'ki? Warto by kiedys spytac... (Action Red.) "Z glupota trzeba walczyc. A myslisz ze po co ja takie listy wrzucam na lamy? " - jesli wrzuca Pan glupie listy do AR tylko po to, zeby obrzydzic ludziom pisanie glupot, to musze Panu powiedziec ze efekt jest chyba wrecz odwrotny od zamierzonego... "oceniasz CALE pismo na podstaiwe jednej - kontrowersyjnej z samego zalozenia - rubruki. Ocen czy to sprawiedliwe. " Kazdy ma jakies kryteria. Kazdy przyklada do spraw takie miary jakie mu pasuja najbardziej. Wasze "zapowiedzi" sa naprawde niezle, recenzje niczego sobie (choc z ocenami czesto sie nie zgadzam, ale to niewazne ;)), porady odnosnie programow takich jak np. wspomniany MySQL to bomba sprawa, ale za AR, poczucie humoru i stereotyp waszego czytelnika, ktory sobie stworzylem macie u mnie minus (one, but one big one!) Oki, chwilowo koniec, bycmoze ciag dalszy nastapi... Matt ps - niech screen z Fallout Tacticsa mowi o mojej wizji przecietnego czytelnika CDA (no offence anyone ;))

16.02.2002
11:13
smile
[50]

Adamus [ Gladiator ]

Smuggler --> Znów nie bardzo w temacie (ale nie lubie zakładać niepotrzebne watki), otrzymałeś mojego maila?

21.02.2002
16:07
[51]

Matt [ Knight of the Night ]

Cisza w eterze ...czyzby Smuggler przegapil?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.