GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Zle sie dzieje w panstwie dunskim" - ostatnie tygodnie GOLa

09.07.2004
18:02
smile
[1]

eJay [ Gladiator ]

"Zle sie dzieje w panstwie dunskim" - ostatnie tygodnie GOLa

Jakies fatum chyba tu panuje:)

Najpierw paru juniorow zaklada debilne watki, potem pare starszych forumowiczow dopisuej sie do nich i potem kwiczy ze dostalo bany..ajajajajaj:) co sie dzieje? Dzisiaj jest jakas wojna w watku o regulaminie. Ja sobie dalem juz spokoj bo nie wygram, ale jest ostro. Kiedy to sie wreszcie skonczy?? Paru forumowiczow odeszlo na wlasna reke (szkoda:/). Jakas zla passa chyba.

09.07.2004
18:06
smile
[2]

amarok [ Generaďż˝ ]

to nie zła passa...
ludzka cierpliwość ma swoje granice.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-09 18:06:13]

09.07.2004
18:12
smile
[3]

eJay [ Gladiator ]


Wiem wiem:)

09.07.2004
18:42
[4]

Soulcatcher [ Prefekt ]

amarok ---> ty jeszcze tu ? miałeś odejść, co się stało? Chodziło ci tylko o to aby zwrócić na siebie uwagę czy tak robiłeś sobie burdę dla zabawy?

eJay ---> i ty to mówisz ? nie pamietasz, to juz było z dziesięć razy a ludzi i tak jest coraz więcej

09.07.2004
18:51
[5]

amarok [ Generaďż˝ ]


Soul ---> od jutra mnie nie ma.

09.07.2004
18:53
[6]

gereg [ zajebisty stopień ]

aJay - nie panikuj. srednio dwa razy w tygodniu takie rzeczy sie dzieja ;-)

09.07.2004
18:56
smile
[7]

matisf [ X ]

Jestem tu chwilke dopiero w porównaniu do innych, i mam pytanie czy to się dzieje co roku na wakacje ??

Ps zasady są proste dla mnie, raz złamałem …
wyciągnąłem wnioski i jest ok, a ci co takowych nie umieją wyciągnąć powinni zostać usunięci !!!
… jak najsłabsze ogniwo… :D


Soul -> powiedz szczerze wkurza cię, zachowanie niektórych czy masz niezły ubaw ???

Mnie by wyprowadził z równowagi !

09.07.2004
19:02
[8]

HNTR [ Konsul ]

mastif > W tamtym roku tak nie było. Jedyna poważna afera to sprzedawanie na GOLu cd z dodatkami do Thiefa... Nawet nie było tych wszystkich trolli...

09.07.2004
19:02
[9]

Soulcatcher [ Prefekt ]

matisf ---> zapewniam cię że najprawdopodobniej nigdy nie bedziesz miał nieprzyjemności spotkania sie z Moderatore, do tego wystrcza tylko to aby być normalnym człowiekiem.

To się dzieje od ponad 3 lat, dzięki temu to forum nie zamieniło się w totalny śmietnik jak wiele innych i jest jednym z najpopularniejszych.

09.07.2004
19:10
[10]

matisf [ X ]

Soul- > ale musi Cię to wkurza, wkońcu to wy tworzycie to forum

09.07.2004
19:12
[11]

eJay [ Gladiator ]


Soul------------->Ja mam wrazenie ze to wszystko jest przez pojawienie sie 2 slow - "edycja postu".

gdy tego nie bylo to nie bylo watkow w stylu "petycja blabalablabla.." itd.

09.07.2004
19:15
smile
[12]

amarok [ Generaďż˝ ]

faktycznie - chyba wszystko zaczęło się na dobrą sprawę do tego.
sytuacja pomału zaczyna wymykać się spod kontroli.

09.07.2004
19:18
[13]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


eJay - hehe wcale nie :)
ludzie przez słońce i ładne dziewczyny mają zawyżone poczucie własnej wartości i wywołują burdy :)
nie pierwsza i nie ostatnia :)
burd z powodu banowania ludzi, ignorów czy abonamentu było multum :)
już nie mówiąc o religii, wegetarianach, komunistach itp :)
z każdą burdą tracimy jakiegoś forumowicz, ale ciągle przychodza następni :)
całkiem niedawno był wątek powitalny niejakiej Wiolax :)

09.07.2004
19:19
[14]

Soulcatcher [ Prefekt ]

amarok ---> nic nie wymyka się spod kontroi, wszystko jets OK

matisf ---> dlaczego ma mnie to wkurzać? nic złego się nie dzieje, za tydzień nikt o tym nie będzie pamietał a przynajmniej będzie spokojniej

09.07.2004
19:22
[15]

Soulcatcher [ Prefekt ]

ludzie którzy robią burdy ni ewnoszą nic nowego na forum, a tylko psują nastroje innym.

09.07.2004
19:40
smile
[16]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Soul ===> pytam z niskich pobudek czyli ze zwykłej małostkowej ciekawości . Skoro ty masz numerek javastript:infu('2") , to kto ma javastript:infu('1") ?

09.07.2004
19:42
smile
[17]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]


Lupus - było :)
ktoś kiedyś podawał linka, to był chyba testowy login twórcy kodu forum.

09.07.2004
19:43
[18]

gereg [ zajebisty stopień ]

Lupus - przetestuj

https://www.gry-online.pl/forum_user_info.asp?ID=

po znaku rownosci numer uzytkownika

"1" nie ma na ta chwile

09.07.2004
19:45
smile
[19]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Hłe , hłe . Niezłe faktycznie niezła sztuczka . Wiem juz wszystko >

09.07.2004
19:46
[20]

SirGoldi [ Gladiator ]

Lupus ----> Soul nie jest jedynym wicedyrektorem (jeśli się myle to mnie popraw(cie). Może np. Fajek lub Solnica albo jego "alter ego" Anomander Rake :)

eJay ----> Czy ja wiem... nie ma się czemu dziwić - wakacje są i małolaty (sam się do nich zaliczam ale...:) robią szturm na to coraz popularniejsze forum. A że nie wiedzą o czym pisać (patrz moja sygnaturka!), piszą bez sensu.
To jest jak plaga komarów ciepłe i mokre lato - nic się z tym nie da zrobić...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-09 19:48:48]

09.07.2004
20:03
smile
[21]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Soulcatcher ----> Wszystko niby jest ok, ale lepsze jutro było wczoraj ;-) Moim zdaniem zmieniło się dużo, ale bardziej w ramach relacji "Kontroler - kontrolowani". Z prostego powodu - przybywa użytkowników - a tym samym stałeś się - IMHO - ofiarą zażyłości z czytelnikami. Jako Prefekt nie możesz już być przyjacielem dla wszystkich, jest konieczna "szabla w dłoni", ale równocześnie rzutuje to na relacje z innymi, starszymi stażem uzytkownikami, którzy by woleli nadal bardziej widziec w Tobie kumpla, niż Admina. I stąd niesnaski - bowiem tak, czy inaczej zdefinowane koleżeństwo zakłada partnerstwo - i byłeś cenionym partnerem, aż do czasu, gdy niestety, musiałeś - ot, dziejowa konieczność - stać się oficjalnym administratorem. Z socjologicznego punktu widzenia to jest kapitalne studium przypadku z zakresu zmiany ról społecznych;-). Smutne jest to, że ludzie nie będą pamietać, co im umozliwiłeś, ale to, czego im zabraniasz. I tu się na nic zda konsekwencja i ostry, choć przejrzysty, regulamin w formie "pluralis maiestatis". Jak wszędzie w ludzkich skupiskach, także i na GOLu będzie obowiązywać zasada "bij Mistrza", a bunt i prowokacje nie znikną -- (z buntownikami jest bowiem tak, jak z poetami, i bohaterami gier komputerowych - "... możesz go zabić.... narodzi się nowy...";-))

09.07.2004
23:17
smile
[22]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nikt mi nie powie, że nad tysiącem forumowiczów, można zapanować tak samo, jak nad 10 tysiącami...

09.07.2004
23:32
smile
[23]

hotDog [ Outsider ]

jak dla mnie to po prostu obraz typowych Polaków... "zesraj się a nie daj się.."

Dzisiaj we Faktach był o tym reportaż... i sami o sobie mówimy, że nie jesteśmy kulturalni, wulgarni i chamscy... i tego się już nie wykorzeni... daleko nam do Unii.

Widocznie szkoła i rodzice za mało wychowali tych idiotów i nie mają odpowiedzialności za to co robią na tym forum..



Piotrasq --> a Ty nie bądź taki niewinny.... :-PPPP to również sprawka Twoja i Twojej firmy.. to ona w końcu daję im dostęp do netu.... :-PPP

09.07.2004
23:33
smile
[24]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Angelord ---> mówicie tak jakbym przegrał jakąs bitwę, ja żadnej bitwy nie toczę. Do bitwy tzeb amieć dwie strony, jeżeli już porównywać to raczej pielę ogródek. Żaden z chwastwów nic mi nie zrobi, jednych jest trudnuej wyrwać innych łatwiej, chwast jaki by nie był wielki i jak okazale nie wyglądał wyrywa się tak samo i już nikt o nim nie pamięta. Może nawet pamiętacie jakieś ksywki, za rok będą jż tylko bladym wspomnieniem a za dwa lata wrócą tu cichutko i będą przykładnymi forumowiczami. Tak to już jest. Chwasty nie mogą niczego wygrać. Ich walka jeżeli udana doprowadzi tylko do braku możliwości pisania na forum. A przecież nie o to im chodzi. :)

09.07.2004
23:35
[25]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Piotrasq ---> nad 10 tysiącami jest łatwiej zapanować bo mają zdecydowanie większą bezwładność i żadne jednostki nie staną się liderami. Zresztą wystarczy tylko eliminować negatywne wzorce i promowac pozytywne i jest OK

10.07.2004
01:34
smile
[26]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Piotrasq ---> tu nie chodzi o panowanie, ale o atomizację :-)

Soulcatcher ---> niby tak, a niby nie:-) Wszystko bowiem grało i buczało, w momencie, gdy Ciebie słuchano z szacunku dla Ciebie, a nie z obawy przed formalnym ostracyzmem. A było tak, boś sam prezentował się jako partner, organizator i dyskutant. Liderzy z Tobą współpracowali, i wyglądało to trochę inaczej. Nie musiałeś nawet banować, czy wywalać z forum "chwastów" - z małymi rzecz jasna wyjątkami - bo w sukurs nadchodził ostracyzm towarzyski - społeczność sama z siebie piętnowała to, co było negatywne. A teraz, co prawda liderów nie będzie, ale promowanie pozytywnych wzorców stanie się znacznie trudniejsze. Bo łatwiej zaszczepić zasady, gdy jest wola identyfikacji, trudniej, gdy będą wprowadzane na zasadzie "Słowacki wielkim poetą był. I kropka". Wszystko to jest nieuchronne i rady na to ni ma. Dążysz to realizacji pewnego modelu, któremu trudno odmówić sensownych wymiarów, i pod którym podpisuję się ręką, nogą i zębami, ale jeśli pozwolisz mi jeszcze na małą sugestię, to:

1) IMHO - nie dyskutuj z każdym, "wyrywaj", lecz niejako "automatycznie" - bez brania na siebie odpowiedzialności za eliminację - zwalaj na zarząd i już - ta metoda bardzo szybko przyniesie rezultaty, a równocześnie unikniesz przykrości w wersji ad personam i zaoszczędzisz mnóstwo czasu.

2) Dla tych, co Cię lubią, bądź nadal bardziej "forumowym przewodnikiem", niż administratorem - bo z kumplami zawsze się dogadasz. A poza tym oni też zawsze pomogą w utrzymywaniu dyscypliny na forum.

3) Ich śladem pójdą z kolei ich kumple, liczba abonamentowiczów wzrośnie - i wszyscy zyskają.

Sorki, nie mam zamiaru być protekcjonalny - potraktuj proszę to wszystko co piszę, jako opinię uczestniczącego obserwatora, który po prostu nie wierzy, iż jakiekolwiek odgórne zakazy, czy nakazy są wstanie zagwarantować owo minimum porządku, szczególnie, gdy będą przyjmowane ze strachu, czy odrzucane z poczuciem krzywdy.

10.07.2004
02:01
smile
[27]

gofer [ ]

Angelord - > nie odbierz tego postu jako próby podlizania się, bo chyba nie mam powodów aby to robić, ale...kocham czytać Twoje posty :)
A do końca mojej forumowej egzystencji będę pamiętać tę dyskusję (link) :)) . I mała prośba - przełam lenistwo i pisz więcej na forum.

10.07.2004
02:30
smile
[28]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

Angelo - osierociłeś mnie, wiesz? :P Myślisz, że jak piszesz takie mądre posty to wolno Ci znikać na pięć lat? :) Przyłączam się do postu gofra, chociaż jestem trudnoprzyłączalny do czegokolwiek...

Soul - spróbuj znaleźć złoty środek - nie poddawaj się w tym próbowaniu... wiesz co przyciąga tu ludzi? umiejętne wypośrodkowanie restrykcyjności i liberalizmu.. (chodzi mi o tych, którzy zostają tu dłużej) to unikalne forum, z unikalnym klimatem... i to również Twoja zasługa, Twojej pracy i koncepcji jaka została przyjęta kiedyś - nie wiem ile w tym było świadomej decyzji, a ile przypadku związanego z charakterem ludzi, którzy mają na to wpływ...a tak przy okazji - marchewka i kijek to dobry system... ale czemu ostatnio tyle kijka? :(

10.07.2004
10:46
smile
[29]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Jak to "liderów nie będzie" ? Zawsze ja mogę lud poprowadzić na barykady !

10.07.2004
17:27
smile
[30]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

gofer ---> tx. i miłych wakacji:-) Z Tobą się zawsze sensownie dyskutuje, ale leniwy nie jestem, czasu mało, a świat taki wielki... ech:-))))

Mazio ---> nie maziaj się, bo ja włóczykij jestem, a czasem mnie ni ma:-)))

Piotrasq ---> loling turlaning:-)))))))) I teraz się dziwić, że masz - " [ ignoruj mnie ]". Wyczuli Cię,lecz pocieszę. Otóż, swego czasu pewien dalekowschodni mędrzec mawiał:

"Najpierw będą się z Ciebie śmiali
potem będą Cię ignorowali
potem będą z Tobą walczyli
a potem wygrasz!"

10.07.2004
17:33
smile
[31]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

pytanie w kwestii technicznej Angelo - jak bardzo daleko on był wschodni? :) nie maziam się ino tęsknię trochę i liczę, że kiedyś nadarzy się okazja wypić wspólnie za zdrowie GOLa lub cokolwiek innego...

10.07.2004
17:42
[32]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Mazio ---> Mohotma Ghandi - czyli jakby średniowschodni:-) I ja tez tęskniłem, a okazja może się wkrótce nadarzy, bo mam pewien pomysł, ale jeszcze w powijakach, jak ciut ciut podrośnie, to przedstawię konkretny plan taktyczno-strategiczny w sosie alkoholowym:-)

10.07.2004
17:46
smile
[33]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

"jakbyco" moj numer gg jest w mojej stopce :) jakkolwiek by to brzmiało :)
idę na polowanie - wino mi się kończy, a wieczór taki długi...
i żeby nie był offtopic

Bytka abo ne bytka to je zapytka :) - tłum. Mazio - tu bi or not tu bi, dat iz de kłeszczyn!

10.07.2004
19:05
smile
[34]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

przepisałem sobie Twój numer, i jakby co, wykręcę numerek;-)

11.07.2004
00:31
smile
[35]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Angelo ----> nie zniszczą mnie tym "ignorujem". Włodzimierz Iljicz tez tak zaczynał...

11.07.2004
00:42
smile
[36]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Włodzimierz Ilicz też powidział: Nie lekcaważcie rzeczy drobnych, bo z nich się robią wielkie...

15.07.2004
18:46
[37]

PiccoloUve [ Pretorianin ]

Mnie się wydaje, że wszyscy są po prostu ostatnio przeczuleni na punkcie ludzi typu "zesraj się a nie daj się" (hotDog). GOL nie zmienił się, tylko przeszedł kosmetyczne zmiany na przestrzeni tych kilku lat. To użytkownicy dorośli, a Ci co nie dorośli są tu od niedawna. Wciąż nie mogę się jednak opędzić od uczucia, kóre bije od stałych forumowiczów, że kiedyś było lepiej. Nie mnie jednak podsumowywać ostatnie tygodnie GOLa. W końcu ani nie jestem w nim od początku, ani nie jestem dość często. Jednak stanowczo mogę zapewnić, że w państwie duńskim źle się nie dzieje.

15.07.2004
19:43
smile
[38]

SirGoldi [ Gladiator ]

Soulcatcher ---> Widzę że K@milowi zbanowałeś ksywke? Co zrobił? Po jego tekstach wnioskowałem że jest osobą poważnie traktująca to forum i piszących na nim ludzi. Myślę że coś dużego ma na sumieniu bo od tak napewno byś go nie zbanował...

15.07.2004
19:45
[39]

Soulcatcher [ Prefekt ]

K@mil sam poprosił o bana

15.07.2004
19:45
smile
[40]

HNTR [ Konsul ]

To całe DDW to chłam i szmira... bleeeeeee...

15.07.2004
19:47
[41]

SirGoldi [ Gladiator ]

HNTR ---> Trzeba było się zachowywać...

Soulcatcher ---> Ta sytuacji podobno wydarzyła się w nocy. Mógłbyś mi troszkę streścić o co mniej więcej chodziło? Bardzo prosze :)

15.07.2004
19:55
smile
[42]

Widzący [ Generaďż˝ ]

Kochani, jak długo pamiętam zawsze starcy wspominali "stare dobre czasy", i tak jest dalej i będzie za sto lat.
Czym się przejmować ? toż wystarczy być tolerancyjnym czyli obojętnym. Ot co.
Ja wątków dziecięcych nie czytom i nie piszom bo nie rozumieć oco w neich hoci, a jak ktoś pisze ładnie i z sensem to czytam a zdarza się że i komentuję.
Prefektura jest jak rzeka co to raz wąska i szemrząca a za chwilę szeroka i wściekle rozhukana. Niech se płynie co mi tam, a że czasami ktoś się w niej utopi to nie będę jej za to, jak Kserkses morze, chłostał.

15.07.2004
19:57
[43]

PiccoloUve [ Pretorianin ]

Widzący > Amen.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.