GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Doradźcie.... jaki rower,mam dylemat 2 opcje....

07.07.2004
20:50
smile
[1]

morph_eus [ Pretorianin ]

Doradźcie.... jaki rower,mam dylemat 2 opcje....

Witam w poniedzialem wyjezdzam na wakacje i po powrocie mam zamiar pupic rower i upatrzylem sobie 2 obiekty jeden jest no-name ale bardzo mi sie podoba a drugi giant ale srednio na jeza mi lezy doradzcie mi>> to jest fota tego no-name a link jest do gianta tyle ze wersje męska :]

07.07.2004
20:51
[2]

morph_eus [ Pretorianin ]

Tu macie tego gianta :]

07.07.2004
21:01
[3]

morph_eus [ Pretorianin ]

ojj cos widze nie chcecie mi pomuc :]

07.07.2004
21:01
smile
[4]

peteras [ spamer ]

dobrze że wybrałeś ten no name bo jest lepszy

07.07.2004
21:01
[5]

Novus [ Generaďż˝ ]

ja bym bral Gianta(oczywiscie zalezy jak sie maja do siebie ceny?). Giant to Giant, powinien byc maloawaryjny, no i jest gwarancja. A hamulce tarczowe(ten noname) chyba Ci niepotrzebne.
Ale wszystko zalezy od ceny - ten giant pewnie z 1500 lub wiecej kosztuje,a noname nie wiem.

07.07.2004
21:03
[6]

morph_eus [ Pretorianin ]

no name 999 a giant 1299 a ja nie jezdze extrem a ze giant wytrzymaly to wiem ale gdyby no name nnie byl wytrzymaly to by go nie sprzedawali i na tego no name mam 2 lata gwary

07.07.2004
21:09
smile
[7]

bialy kot [ Konsul ]

IMO oba rozwiazania raczej kiepskie. Co ten no-name ma "w srodku", jaki osprzet? Ile masz kasy na cala zabawe?

07.07.2004
21:11
[8]

morph_eus [ Pretorianin ]

i wlasnie sie znalaz niestety znawca (nie zartuje naprawde znawca ) jak juz pyta o osprzet mam takiego sasiada doluje mnie calyczas :D "nie biez no-name zabijesz sie zaplac wiecej i przezyj..." dam linka z allegro gdzie on jest

07.07.2004
21:12
[9]

morph_eus [ Pretorianin ]

acha no i kasy max 1400 :/

07.07.2004
21:17
[10]

bialy kot [ Konsul ]

1400 mowisz? Polecam Kellys's Quartz, swietny rower w tym przedzialen cenowym, chwalony wszedzie i przez kazdego. Jesli sie dobrze porozgladasz to dostaniesz go za wlasnie takie pieniadze, moze nawet mniejsze :)

07.07.2004
21:19
[11]

morph_eus [ Pretorianin ]

co masz na mysli mowiac "dobrze sie porozgladasz :D"??

07.07.2004
21:21
[12]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Znawca nie jestem, choc kilka rowerow juz kupowalem, ale powiem Ci, ze ten rower to raczej niższa klasa średnia.

Osprzet nie wyglada zbyt imponujaco. Wszystko zalezy od tego, co chcesz na tym rowerze robic, bo jesli jezdzic po bardziej stromych gorkach, to raczej nie polecam.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-07 21:19:49]

07.07.2004
21:21
[13]

bialy kot [ Konsul ]

Pochodzisz po sklepach, popatrzysz na allegro, popytasz ludzi ktorzy tam sprzedaja.

07.07.2004
21:30
[14]

K@mil [ Wirnik ]

ZDECYDOWANIE lepeij wez Gianta. Ten TREK przypomuina mi rower z marketu, bojowy wyglad, amortyzartor z przodu i w ztylu, tarczowki za 500 zl ;) Uwierz mi, nie mozna kupic DOBREGO roweru z tarczowka i amortyzator za 1000 zl. Ta tarczowka pokrzywilaby sie niedlugo, i hamowala niezaleznie czy chcesz czy nie. Poza tym TREK to duzo mniej znana marka niz Giant, czyli nizszej jakosci wyroby, gorsza trwalosc, wiecej problemu z serwisem. Owszem, wyglada lepiej, ale wiecej czasu spedzisz w serwisie.

A do 1400 polecam Kellys's Quartz, naprawde znakomita maszynke, sam chce sobie cos takiego kupic :)

07.07.2004
21:34
smile
[15]

Mr.Paul [ I love Driv3r & Gta Sa ]

Ja brałbym gianta.
Sam mam meridę zdjęcie obok za 900 zł i jestem z niej zadowolony co firma to firma!
Zdjęcie mojej meridki ---->

08.07.2004
15:26
[16]

morph_eus [ Pretorianin ]

Noo :] juz sie zdecydowałem biore tego w linku ponizej ;]

08.07.2004
16:16
[17]

Neo_zion [ Generaďż˝ ]

morph_eus --> To nie jest taki no-name, tylko firma Trek Star i zdaje się nie jest to taki najgorszy sprzęt.

K@mil -->
Poza tym TREK to duzo mniej znana marka niz Giant, czyli nizszej jakosci wyroby, gorsza trwalosc, wiecej problemu z serwisem. Owszem, wyglada lepiej, ale wiecej czasu spedzisz w serwisie

Nie powiedziałbym, że Giant jest lepszy od Treka? Trek produkuje naprawdę profesjonalny sprzęt (nie Trex Star, tylko Trek) sportowy.. A jak myślisz, na czym jeżdżą zawodnicy w Tour de France? Poza tym nie bez powodu Trek daje dożywotnią gwarancję, a nie jakieś marne 2 lata.

08.07.2004
16:22
[18]

hilander [ ]

małe info dla K@MILA -------- przeczytaj dobrze nazwę tego badziewia nie TREK tylko trex a to zasadnicza różnica sam jestem szczęśliwym posiadaczem (od 2 dni) treka z amorkami i tarczówami zapłaciłem 3100 ale jest wart swojej ceny

08.07.2004
17:13
[19]

K@mil [ Wirnik ]

Neo_ziom, bije sie w piersi. Pomylilem sie, nie dosc ze zle odczytalem nazwe to jeszcze powiedzialem bzdury.

Hilander, fakt, moj blad. Ale i tak sadze ze lepiej kupic Gianta, po prostu mam powazne watpliwosci czy za 999 zl do sie kupic dobry rower z amortyzatorem i tarczowka z przodu. No i zwroc uwage ze za swoj rower dales 3 razy wiecej niz ten omawiany w watku, wiec zapewnie roznica w jakosci jest dosc spora.

08.07.2004
19:05
[20]

morph_eus [ Pretorianin ]

No juz wszystkiego sie dowiedzialem od ludzi ktorzy sa posiadaczmi tego trexa znalazlem takich i powiedzieli e rama ok amor ok ale tarczowki badziew najlepiej odrazu zmienic to spowalniaja i nie hamuja sa gorsze niz zwykle v-brejki i przezutki tez szit wiec zdecydowalem sie na gianta z linku ponizej jutro po niego jade :]

08.07.2004
19:37
[21]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

No i dobrze zrobiłeś że wybrałeś tego Gianta. Chociaż ja bym kupował TREKa.

08.07.2004
20:03
[22]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

jesli chcesz dobry rower do 1400 to polecam meride kalahari 580 sx - koszt - 1350 zl ma z tyłu piaste na kasete !!!

napewno lepsza rama niz w giancie nie wspominajac jakiegos nonema
dodatkowo wybrales model gianta na 2005 rok a te modele maja osprzet tylko srama. A co do osprzetu srama z nizszej polki to jest to badziew jakich mało. Pozatym cala kolekcja gianta na 2005 rok jest produkowana w Wietnamie :]
( UE nalozyla cło na chiny i Tajwan ktory byl miejscem produkcji wiekszosci rowerow sprzedawanych w Polsce )

Zanim kupisz gianta dobrze sie zastanow i pomysl o tej meridzie napewno bedziesz zadowolony z niej
pod spodem podaje linka do opisu tejże meridy.

08.07.2004
20:15
[23]

stanson_ [ sta-N-son ]

Ja bym brał tego Gianta, no ale to ze względy na specyfikę moich potrzeb. Po prostu, w weekend w dobrą pogodę lubię sobie gdzieś z kumplami wyskoczyć, pojeździć po górkach, dołkach, jak również dalsze trasy. I mam pewność, że nic się nie spieprzy (ew. guma :-)

Za 1400 zł można mieć fajnego Gianta do takich potrzeb. A z no-name to nigdy nic nie wiadomo IMHO.
No ale zaraz znajdzie się jakiś znawca, który obali moje poglądy :-)

Z tego co wiem hamulce tarczowe to potrzebne są tylko wyczynowcom (chodzi o to, że jak się koło scentruje na wybojach na jakiejś ekstremalnej trasie, to zwykłe klocki tracą właściwości hamowania).

08.07.2004
20:20
[24]

faloxxx [ Generaďż˝ ]

stanson --> jak sie kolo scentruje to klocki nic nie tracą. zastanow sie sam nad tym co napisales ! klocki beda przez caly czasz ocierac o obrecz i caly czas zwalniac cie. Co do tarczowek mechanicznych ... dobre hamulce V są lepsze i mniej zawodne niz tanie tarczówki wiec naprawde niewarto sie pchac w to. A tarczowki sa po to aby zwiekszyc sile chamowania w ciezkich waronkach pogodowych oraz maja tą wyzszosc nad hamulcami typu V ze maja duzy zakres modulacji sily docisku. Mozna wiec zatrzymac rower prawie w miejscu bez obawy ze sie poleci przez kierownice.

a co do roweru to w tej cenie najlepszy wybor to jednak merida z mojego postu powyzej

08.07.2004
20:30
smile
[25]

stanson_ [ sta-N-son ]

faloxxx --> fakt, troche poprzestawiałem. No tak, to koło będzie tarło o klocki i rower będzie wolniej jechał...Nie znam sie na tym za bardzo, tylko sobie teoretyzuję :-) A zmęczony już dziś jestem... :-)
Powodzenia w zakupie!

05.08.2004
23:07
smile
[26]

MOBY5 [ Centurion ]


zdecydowanie gianta... ten no-name ma niby te hamulce tarczowe ale uwierz zawiedziesz sie na nich to jest taki kicha.. kolega kupil i tego zaluje

05.08.2004
23:12
smile
[27]

MOBY5 [ Centurion ]


faloxxx------> to ty chyba nie z tej ery jesli sram jest do dupy moze najpier porownaj go a pozniej wyciagaj wnioski... sram 5.0 stoi na rowni z acera... a 7 i 9 to juz nie ma co mowic...

05.08.2004
23:34
[28]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

faloxxx ---> mała dygresja. Giant jest i był w 99% produkowany w Vietnamie.

05.08.2004
23:35
[29]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

MOBY5 ----> Tak, tak, ale idź już spać...
Ps. Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.

05.08.2004
23:37
smile
[30]

MOBY5 [ Centurion ]


Macu------> porownaj mi srama 9.0xt i altusa albo acere moze byc nawet stx i ciekawe co by ci wyszlo sram jest nowy ale to nie znaczy ze do dupy...

jak chcecsz to idz spac... mama moze przytuli...

05.08.2004
23:41
smile
[31]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

MOBY5 ---> Muszę przyznać się do błędu, bo źle przeczytałem i w wyniku tego zrozumiałem, że uważasz SRAM za shit. Nie mniej jednak nie wiem po co wyciągałeś ten wątek.
sry

05.08.2004
23:47
smile
[32]

MOBY5 [ Centurion ]


ktory watek???

06.08.2004
00:13
[33]

MMRR [ Centurion ]

Za tekie pieniadze to oczywiscie Unibike Evolution
https://www.unibike.pl/pictures_shop/Evolution-b.jpg

06.08.2004
14:30
[34]

Suhoj [ Fochmistrz ]

bierz Gianta!!!! tylko nie ten model!!! jest teraz rincon giant czerwony z hamulcami tarczowymi mechanicznymi (nie hydrauliczne ale ten no name też ma zwykłe)

naprawdę rincon lepszy i drogi nie jest!!! możliwe że ma nawet tarczówki hydrauliczne ale nie sądzę

06.08.2004
14:57
smile
[35]

Piterus_123 [ Konsul ]

poszukaj jakiegos z amortzatorami przod-tyl o niebo lepsza i wygodniejszcza jazda a jesli lubisz skakac na rowerku to naprawde niezbedne bo inaczej bardo szybko bedziesz musial wymieniac lozyska i osie (ja tak mialem choc mialem peugota a teraz mam gianta z amortyzami) i wcale nie musza byc tarcze ja mam v braki a i tak robie nosa na kole

06.08.2004
15:08
smile
[36]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Co ja mogę powiedzieć? Jeżdżę dosyć ostro, "tuningowanym" Scottem Comp Racingiem. Najlepsze rady jakie tu widziałem dotyczą hamulców tarczowych a dokładnie nie kupowania roweru za 1500 z tarczówkami. Rozsądne tarczówki (po prostu rzetelne, nie do ekstremalnej jazdy) zaczynają się od 1200 PLN za komplet, jak więc widać kupowanie roweru z tarczówkami poniżej 2500 mija się z celem. Ja wiem ze tarcze bajernie wyglądają i wogle, ale w takich przedziałach cenowych o jakich tu rozmawiacie niestety nie dorównują v-brakeom. To tak jak kupować w markecie produkty Tesco.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.