Speedwaya czar [cz. 15] - XII kolejka Ekstraligi

p_e_p_s_i [ Polonia Bydgoszcz 4ever ]

Speedwaya czar [cz. 15] - XII kolejka Ekstraligi

Cze. nareszcie doczekaliście się nowego wątku, bo stary już był gruby :) ale to przez moją awarię :/ no nic, przed nami ważna kolejka. Między innymi czekają nas Derby Pomorza, w któych Polonia Bydgoszcz podejmie na własnym torze Apatora Toruń. Ważny mecz odbędzie się w Częstochowie, gdyż spotkają się dwie drużyny, walczące o pierwszą czwórkę, czyli Włókniarz i Unia Leszno. Pozostałe dwa mecze raczej zostały rozstrzygnięte już w przedbiegach, ale w końcu w sporcie nigdy nic nie wiadomo, czego najlepszym przykładem była heroiczna walka Rybniczan w Lesznie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno

W niedzielne popołudnie Złomrex Włókniarz Częstochowa zmierzy się na własnym stadionie z leszczyńską Unią. Biorąc pod uwagę fakt, iż runda zasadnicza rozgrywek żużlowej Ekstraligi wkroczyła w decydującą fazę, a zespoły te sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli, pojedynek ten zapowiada się dość ciekawie.

Zarówno Unia, jak i Złomrex Włókniarz walczą o miejsce w czołowej czwórce zespołów, które w fazie play-off rywalizować będą o medalowe pozycje. Częstochowianie, którzy legitymują się dorobkiem 10 punktów, zajmują aktualnie piątą pozycję w tabeli. Leszczynianie znajdują się obecnie jedną pozycje wyżej, mając na swoim koncie 13 "oczek". Jednak należy zaznaczyć, iż zespół Złomreksu Włókniarza ma przed sobą jeszcze jeden zaległy mecz, w którym zmierzy się z drużyną z Zielonej Góry. W spotkaniu tym trudno oczekiwać niespodzianki i dwa duże punkty pozostaną zapewne w "Świętym Mieście". W związku z tym nie bez znaczenia dla układu ligowej tabeli pozostaje jutrzejszy pojedynek, w którym porażka może oznaczać dla pokonanej drużyny koniec marzeń o "czwórce".

W swoim poprzednim meczu Złomrex Włókniarz pewnie pokonał rybnicki RKM. Wyjazdowe spotkanie "Włókniarzy" zakończyło się rezultatem 38-52. Wyróżniającą się postacią w tym pojedynku był świetnie spisujący się w obecnym sezonie Grzegorz Walasek. Zawodnik ten dopiero w piętnastym biegu znalazł pogromcę w osobie Marka Lorama. Dobrze zaprezentował się także Sebastian Ułamek, który powraca na ligowe tory po wyleczeniu odniesionej kontuzji. Dwucyfrowy wynik punktowy wywalczył również Rune Holta. Swojej formy wciąż nie może ustabilizować Ryan Sullivan. Australijczyk zdobył 9 punktów oraz 1 bonus, co jak na potencjalnego lidera zespołu nie jest szczególnym osiągnięciem. Optymizmem nie napawa także występ Zbigniewa Czerwińskiego. Pomimo, iż zna on doskonale rybnicki tor, w konfrontacji z RKM-em wypadł dość słabo, zdobywając zaledwie 2 punkty. Spotkanie to do udanych zaliczy junior Złomreksu Włókniarza - Michał Szczepaniak, który zakończył je z pięciopunktowym dorobkiem.

Natomiast Leszczynianie mają za sobą zaległy pojedynek dziesiątej kolejki ekstraligi, który rozgrywali w dniu dzisiejszym na stadionie imienia Alfreda Smoczyka. Unia, podobnie jak częstochowianie, walczyła z RKM-em Rybnik, zwyciężając w stosunku 47-43. W meczu tym zabrakło Jacka Rempały, który odbywał karę zakazu występu w jednym spotkaniu ligowym. Komplet punktów wywalczył dziś obcokrajowiec "Byków" - Leigh Adams. Bardzo udany występ zaliczył także zdobywca 12 "oczek" - Krzysztof Kasprzak. Wśród "Unistów" zawiódł Damian Baliński (5 pkt.), jak również Adam Skórnicki (2 pkt.), który zastępował nieobecnego dziś Jacka Rempałę. Nieco poniżej oczekiwań kibiców spisał się także zdobywca 7 punktów - Rafał Dobrucki.

Za faworytów jutrzejszego spotkania uznaje się aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski, czyli zespół gospodarzy. Wrażenie to potęguje konflikt w zespole leszczyńskim, który w ciągu kilku ostatnich dni objawił się rezygnacją Rufina Sokołowskiego z pełnionej funkcji prezesa klubu. Jednak pomimo to można oczekiwać interesującego pojedynku. Jak wspominaliśmy wcześniej, spotkanie to może ostatecznie zadecydować o podziale ligowej tabeli w rundzie play-off, a każda z dwójki wymienionych drużyn za cel stawia sobie wywalczenie awansu do czołowej czwórki zespołów.


Przewidywane składy:

Unia Leszno
1. Jacek Rempała
2. Rafał Dobrucki
3. Leigh Adams
4. Łukasz Jankowski
5. Damian Baliński
6. Robert Kasprzak
7. Krzysztof Kasprzak

Złomrex Włókniarz Częstochowa
9. Sebastian Ułamek
10. Zbigniew Czerwiński
11. Ryan Sullivan
12. Grzegorz Walasek
13. Rune Holta
14. Michał Szczepaniak
15. Mateusz Szczepaniak

Polonia Bydgoszcz - Apator Toruń

W niedzielne popołudnie bydgoskich kibiców czarnego sportu czekają, jak zawsze podczas pojedynku derbowego, wielkie sportowe emocje. 68 Derby Pomorza, które rozpoczną się na stadionie przy ul. Sportowej o godzinie 17:00, zapowiadają się jako hit kolejki. Włodarze obu klubów mówią, iż będzie to dla ich drużyn jeden z najważniejszych i z pewnością najtrudniejszych meczy. Kto okaże się lepszy w tej rywalizacji? Jak powiedział Zdzisław Rutecki, trener BTŻ Budlex Polonii - wygra drużyna, która lepiej dopasuje się do toru i będzie miała więcej szczęścia. Włodarze z Torunia mówią, iż będzie to dla nich najtrudniejszy mecz w rundzie zasadniczej.

Bydgoscy zawodnicy przyzwyczaili już miejscowych kibiców do spotkań, które trzymają w napięciu do ostatniego biegu i z pewnością takie będzie spotkanie niedzielne. Każdy kto przyjeżdża do Bydgoszczy jest świadomy tego, że na własnym torze Budlex Polonia jest niemal nie do pokonania. Potwierdza to fakt, że jak do tej pory jedyną drużyną, która wygrała w Bydgoszczy jest Unia Tarnów. Zwycięstwo jednak przyszło głównie ze względu na 2 pechowe defekty Michała Rybackiego, raz gdy prowadził, a drugi, gdy jechał po 2 punkty. Ta strata zaważyła na tym, że Bydgoszczanie przegrali jedyne jak do tej pory spotkanie na własnym torze.

Najciekawszą częścią niedzielnego meczu będzie zapewne dla kibiców obu drużyn pojedynek dwóch obcokrajowców Andreasa Jonssona i Jasona Crumpa. Obaj fantastycznie spisali podczas ostatniego turnieju Grand Prix Danii w Kopenhadze, potwierdzając tym samym wysoką dyspozycję. W Grand Prix lepszy okazał się Crump, w ekstralidze, pod względem średniej punktowej lepszy jest Jonsson. Jak większość znawców żużla mówi, pojedynek tych dwóch zawodników może zadecydować o wyniku niedzielnego spotkania.

Jak powiedział prezes BTŻ, Bogdan Sawarski – stajemy na głowie aby utrzymać ekstraligę dla Bydgoszczy i zrobimy to samo, żeby wygrać z Toruniem. W końcu pokonaliśmy u siebie chociażby Wrocław czy Zieloną Górę, a przed nami jeszcze Leszno. Przy okazji chciałbym zaapelować do kibiców: przyjdźcie państwo licznie na niedzielne derby, ponieważ poza turniejem Grand Prix we wrześniu, może to być najciekawsza impreza tego sezonu w Bydgoszczy.

W piątkowe popołudnie okazało się, że w spotkaniu nie wystartuje Mirosław Kowalik. Podczas treningu zawodnik Polonii uległ kontuzji - złamał obojczyk. Stało się to w biegu, w którym Kowalik jechał z Krzyżaniakiem, Fijałkowskim, i Robackim. Wchodząc w jeden z łuków pozostali zawodnicy nie zostawili Kowalikowi miejsca pod bandą, a ten upadł. Gdy lekarze stwierdzili złamanie obojczyka, było już jasne, że Mirek nie zasili szeregów bydgoskich podczas 68 Derbów Pomorza. Dla bydgoszczan to kolejna duża strata, przed ważnym, jeśli nie najważniejszym w sezonie spotkaniu. Działacze Polonii, krótko po tym jak dowiedzieli się, że Kowalik nie będzie mógł pojechać, postanowili nie tracić czasu i sprowadzić na to spotkanie Andy`ego Smitha. Andy potwierdził przyjazd (choć jeszcze w sobotę będzie ścigał się w słoweńskim Krsko) i zastąpi w składzie Mirosława Kowalika.


W ostatniej kolejce spotkań Bydgoska Polonia pauzowała z uwagi na przełożenie meczu z Bucik-Mixem w Zielonej Górze na 09 lipca (piątek).

Toruńskie „Anioły” podejmowały natomiast na własnym torze Wrocławski WTS Atlas. Spotkanie to przebiegało niemal identycznie jak tydzień wcześniej w Bydgoszczy. Nie brakowało w nim emocji, a losy meczu ważyły się do ostatniego biegu. Przed finałowym 15 biegiem był remis 42:42 i tylko dzięki lepszej znajomości toru oraz po lepszym starcie gospodarze spotkania wygrali ten bieg 4:2 pokonując ostatecznie Wrocław 46:44. Wrocławianie jednak ponownie pokazali, że mimo osłabienia nieobecnością najlepszych swoich zawodników, Drabika i Hampela, są w stanie wygrywać.

Niedzielne spotkanie zaplanowano na godzinę 17:00, a bramy stadionu już tradycyjnie zostaną otwarte dwie godziny wcześniej.

Bilety na mecz w cenie:
16 zł. normalny,
27 zł. - sektor A,
54 zł. - trybuna główna,
3 zł. - program

Kupować je można w sobotę od 10 do 15 w kasie Poldi (kioski przy restauracji), oraz w dniu zawodów od godziny 10 w kasach przed stadionem.


Awizowane składy na spotkanie:

BTŻ Budlex Polonia Bydgoszcz:
9. Andreas Jonsson
10. Mirosław Kowalik (kontuzja na piątkowym treningu - pojedzie za niego Andy Smith)
11. Jacek Krzyżaniak
12. Dariusz Fijałkowski
13. Michał Robacki
14. Grzegorz Czechowski
15. Krystian Klecha

Apator Adriana Toruń:
1. Wiesław Jaguś
2. Arkadiusz Kalwasiński
3. Piotr Protasiewicz
4. Tomasz Bajerski
5. Jason Crump
6. Karol Ząbik
7. Adrian Miedziński

WTS Wrocław - ZKŻ Zielona Góra

Po ponad dwutygodniowej przerwie ponownie na torze Stadionu Olimpijskiego zawarczą żużlowe motocykle. Tym razem, w ramach XII. kolejki spotkań żużlowej Ekstraligi zespół Atlasa Wrocław spotka się z ZKŻ Zielona Góra.

Faworytem niedzielnego spotkania wydaje się być zespół Atlasa, który w tym sezonie nie przegrał na własnym torze. Jednak drużyna z Zielonej Góry nie stoi na straconej pozycji, gdyż kontuzje, które w ostatnim okresie czasu dotknęły zespół wrocławski, skutecznie osłabiły jego siłę uderzeniową. Porównajmy składy obu drużyny awizowane na niedzielny pojedynek, na początek ekipa gospodarzy:

Zawodnikiem zagranicznym Atlasa jest Greg Hancock. Amerykanin, który w drużynie wrocławskiej startuje już siódmy sezon przeżywa ostatnio drugą młodość skutecznie rywalizując nie tylko na torach polskich, ale także i szwedzkich. Fenomenalną formę prezentuje w zawodach cyklu Grand Prix. W ostatnich dwóch turniejach nie schodził z podium zajmując odpowiednio: pierwsze miejsce w GP Anglii oraz trzecie w GP Danii.

Liderem wśród zawodników krajowych ekipy wrocławskiej jest bezapelacyjnie Jarosław Hampel. „Mały” od początku sezonu prezentuje równą i wyśmienita formę, która potwierdza także w lidze szwedzkiej i podobnie jak Hancock w turniejach Grand Prix, zajmując w GP Czech i GP Europy drugie miejsca. Jednak jego starty przerwała kontuzja, której nabawił się dwa tygodnie temu startując w meczu swej szwedzkiej drużyny Kaparny Goeteborg. Z tego też powodu Hampel nie wystąpił w pojedynkach wrocławian z drużynami z Bydgoszczy i Torunia, lecząc w tym czasie złamany obojczyk. Według słów prezesa Atlasa Andrzeja Rusko Jarek wystąpi w spotkaniu przeciwko ŻKŻ, pytanie z jakim skutkiem?

Część seniorką Atlasa uzupełniają Tomasz Gapiński i Krzysztof Słaboń. Zarówno pierwszy, jak i drugi zawodnik do tej pory nie zachwycili swoją jazdą kibiców i działaczy drużyny z stolicy Dolnego Śląska. Choć nie zdarzają się im występy tragiczne, to także nie ujrzeliśmy jeszcze w ich wykonaniu meczu na poziomie bardzo dobrym. Można powiedzieć, że obaj żużlowcy są średniej klasy „wyrobnikami żużlowymi”. Jednak widać symptomy poprawy ich dyspozycji. Gapiński w meczu przeciwko Apatorowi Toruń był obok Hancocka najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny, także Krzysztof Słaboń przywiózł większą niż przyzwyczaił swoich kibiców zdobycz punktową.

Parę juniorów ekipy prowadzonej przez trenera Marka Cieślaka stanowią Robert Miśkowiak i Piotr Świderski. Obaj zawodnicy obok pary tarnowskiej tworzą najlepszy duet juniorski w Polsce, nie mając sobie równych w pierwszym biegu zawodów przeznaczonym dla tej grupy wiekowej, który z reguły wygrywają podwójnie w stosunku 5:1. Także występy w innych biegach kończą często na czołowych pozycjach, czego odzwierciedleniem są miejsca obu żużlowców w tabeli najskuteczniejszych żużlowców w Polsce. Robert Miśkowiak ze średnią 2,061 pkt. na bieg zajmuje 15 pozycję a Piotr Świderski (1,666) 26.

Skład uzupełni Sławomir Drabik. „Drabskiego” nie ujrzymy jednak w spotkaniu przeciwko ŻKŻ. Sympatyczny żużlowiec rodem z Częstochowy uległ groźnej kontuzji startując w eliminacjach do cyklu Grand Prix. Obecnie przebywa w angielskim Ipswich, gdzie pod okiem i opieką dr Briana Simpsona przechodzi rehabilitację pękniętych kręgów. W drużynie pełni aktualnie rolę zawodnika zastępowanego.

ZKŻ Zielona Góra

Zawodnikiem zagranicznym drużyny z Zielonej Góry jest aktualny Indywidualny Mistrz Świata Nicki Pedersen. Duńczyk nie zachwyca jednak jazdą w polskiej lidze, a także po ubiegłorocznym sukcesie nie idzie mu równie dobrze w cyklu Grand Prix. Choć zdobywa po kilkanaście punktów w meczu, nie są z niego zadowoleni działacze i kibice ZKŻ. Głównym zarzutem kierowanym w stronę Pedersena jest brak jakiejkolwiek jazdy parowej i zainteresowania drużyną. Do meczu z Atlasem nie został wystawiony, jednak jego udział w tym spotkaniu jest spodziewany w zastępstwie jednego z zawodników.

Podstawowym seniorem ZKŻ jest Piotr Świst. Po nienajlepszym ubiegłorocznym sezonie i kłopotach na początku tegorocznych rozgrywek stanowi on o sile napędowej zielonogórskiej drużyny. Często jego dyspozycja decyduje o końcowym wyniku drużyny i choć na torach żużlowych jeździ już 20 sezon! Wciąż zaliczany jest do czołówki polskich zawodników.

Drugim podstawowym seniorem ekipy prowadzonej przez trenera Jarosława Szymkowiaka jest Andrzej Huszcza. Sympatykom „czarnego sportu” chyba nie należy przypominać i przedstawiać tego zawodnika. Popularny „Tomek” startuje na żużlowych torach 30 sezon z rzędu, reprezentując w tym czasie tylko i wyłącznie klub z Zielonej Góry!!! W jego kolekcji jest praktycznie każdy medal Mistrzostw Polski i wiele krążków z championatów światwych. Pomimo zaawansowanego wieku wciąż zadziwia skuteczną jazdą dając przykład o wiele młodszym kolegom.

Niezwykle pechowy jest tegoroczny sezon dla Rafała Okoniewskiego, trzeciego zawodnika ZKŻ występującego z pozycji seniora. Miał być liderem zespołu tymczasem większość czasu spędził lecząc kontuzję (w lutym, podczas turnieju piłkarskiego poświęconego zbiórce pieniędzy na rehabilitację żużlowca Unii Leszno złamał nogę). Niedawno powrócił na tor, jednak jak stwierdził po ostatnim meczu decyzję tą podjął za wcześnie, gdyż odczuwa jeszcze skutki przedsezonowego urazu.

Parę juniorów ZKŻ stanowią Zbigniew Suchecki oraz Alan Marcinkowski. Suchecki jest już dość doświadczonym żużlowcem, jednak bez większych sukcesów przebiega jego kariera zawodnicza. W czwartek wystąpi w finale MIMP z Pile. Z kolei tegoroczny sezon jest drugim w karierze dla Alana Marcinkowskiego. Zawodnik do końca maja przebywał na zwolnieniu lekarskim, a po powrocie radzi sobie lepiej niż od niego oczekiwano. Min. w ostatnim meczu zielonogórzan przeciwko Unii Tarnów Marcinkowski przez ponad dwa okrążenia prowadził przed samym Tonym Rickardssonem.

Skład na mecz z Atlasem uzupełnią Tomasz Kruk i Damian Grabski. Kruk wraca do drużyny po kontuzji obojczyka, której nabawił się miesiąc temu w meczu sparingowym właśnie z Atlasem. Jego forma pozostaje więc wielką niewiadomą, jednak patrząc na dyspozycję tego zawodnika sprzed kontuzji nie należy się wiele spodziewać. Grabski, podobnie jak Nowacki w Atlasie jest tylko statystą i najprawdopodobniej w meczu przeciwko drużynie wrocławskiej nie wystąpi. W jego miejsce spodziewany jest występ Nickiego Pedersena.

Patrząc na powyższe porównanie wydawać by się mogło, że Atlas w niedzielnym pojedynku powinien odnieść łatwe zwycięstwo, tym bardziej że będzie jeździł na własnym torze. Jednak drużyna z Zielonej Góry potrzebuje pilnie punktów meczowych i zapewne zrobi wszystko, aby zdobyć je właśnie we Wrocławiu. Za ZKŻ przemawia determinacja, powrót do składu Okoniewskiego oraz niepewna forma lidera WTS Jarosława Hampela. Możemy więc być świadkami ekscytującego pojedynku, a losy meczu mogą się ważyć do ostatniego biegu. Początek spotkania Atlas Wrocław – ZKŻ Zielona Góra zaplanowano na godz. 17.00

Awizowane składy:

ZKŻ Zielona Góra :
1. Piotr Świst
2. Damian Grabski
3. Andrzej Huszcza
4. Tomasz Kruk
5. Rafał Okoniewski
6. Zbigniew Suchecki
7. Alan Marcinkowski

Atlas Wrocław:
9. Sławomir Drabik
10. Krzysztof Słaboń
11. Tomasz Gapiński
12. Greg Hancock
13. Jarosław Hampel
14. Piotr Świderski
15. Robert Miśkowiak

Unia Tarnów - RKM Rybnik

W najbliższą niedzielę na tarnowskim torze dojedzie do pojedynku dwóch beniaminków Ekstraligi. Oba zespoły w ubiegłym roku miały bardzo wyrównany skład. W obecnym sezonie sytuacja jest diametralnie inna. Tarnowska Unia dzięki spektakularnym transferom stara się o miejsce medalowe, zaś RKM Rybnik walczy o utrzymanie się w najwyższej grupie rozgrywkowej.

Gospodarze do zawodów przystąpią w bardzo mocnym zestawieniu z Tonym Rickardssonem i Tomaszem Gollobem na czele. Zabraknie jedynie Stanisława Burzy, który wciąż przebywa na rehabilitacji. Po dwumiesięcznej przerwie startów na tarnowskim torze pojawi się starszy z braci Gollobów – Jacek. Skład ten uzupełnią dwaj znakomici juniorzy Marcin Rempała i Janusz Kołodziej. Młodzieżowców Unii czeka ciężki weekend, bowiem w przeddzień zaplanowanego meczu z rybnickimi „Rekinami” muszą wystąpić w półfinale IME w niemieckim Stralsund.
W ekipie gości zabraknie dotychczasowego lidera drużyny, Marka Lorama. Wystąpi natomiast Roman Povazhny, Rosjanin z polskim paszportem.

Obie drużyny rywalizowały ostatnio 12 kwietnia tego roku na torze w Rybniku. Wówczas wysoko wygrali zawodnicy z Małopolski 52:38. Punkty dla obu ekip zdobywali:

Unia Tarnów: 52
1. Tony Rickardsson (3,2,3,3,2*) 13+1
2. Stanisław Burza (t,1*,2*,0) 3+2
3. Jacek Gollob (1,3,1*,3,3) 11+1
4. Grzegorz Rempała (0,d2,2,0) 2
5. Tomasz Gollob (3,3,3,2*,3) 14+1
6. Marcin Rempała (1*,0,-,-,-) 1+1
7. Janusz Kołodziej (2,2*,0,3,1) 8+1

RKM Rybnik:38
9. Mariusz Staszewski (1,2,1*,2,2) 8+1
10. Rafał Szombierski (2,1,2,1*,0) 6+1
11. Mariusz Węgrzyk (2*,1,1,0,0) 4+1
12. Roman Chromik (3,0,w,-,1) 4
13. Mark Loram (2,3,3,1*,1) 10+1
14. Łukasz Romanek (3,1*,0,0,2) 6+1
15. Marek Szczyrba (0) 0

Wobec powyższego każdy inny wynik niż zwycięstwo tarnowian byłby ogromną sensacją. „Rekiny” mogą mieć spore problemy z nawiązaniem walki z „Jaskółkami”. Jednak jakim rezultatem zakończy się to spotkanie dowiemy się już jutro.

Awizowany składy:

RKM Rybnik:
1. Mariusz Staszewski
2. Rafał Szombierski
3. Mariusz Węgrzyk
4. Roman Povazhny
5. Roman Chromik
6. Marek Szczyrba

Unia Tarnów:
9. Tony Rickardsson
10. Robert Wardzała
11. Jacek Gollob
12. Grzegorz Rempała
13. Tomasz Gollob
14. Marcin Rempała
15. Janusz Kołodziej
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto punktacja za poszczególne trafienia:

idealnie trafiony wynik - 10 pkt.
4 pkt. różnicy (z prawidłowym wskazaniem zwycięzcy - 8pkt.
8pkt. różnicy (-||-) - 6pkt.
10 pkt. różnicy (-||-) - 4pkt.
12 pkt. różnicy (-||-) - 2pkt.
więcej niż 12 pkt różnicy (-||-) - 1pkt.

Klasyfikacja ogólna:

1. pepsi - 157
2. Pszczoła - 136
- Alex - 136
4. Mama pepsi - 75
- Beaverus - 75
6. Lelo - 46
7. Bioreaktor - 38
8. Ojciec pepsi - 34
9. Cronotrigger - 32
10. Tomus - 18
11. Hola - 16
12. Kuzyn pepsi - 10
13. Alastor - 1
(punkty za wczorajszy mecz dolicze Wam później)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki:
https://212.122.218.217/~dagi/gry.php – do gier żużlowych, m.in. Speedway Manager 3.0 (często nie działa :P)
https://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=4 – nasz pomocniczy site do wstępniaków :)
www.zuzel.interia.pl - drugi pomocniczy link do wstępniaków :)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2449168 - link do poprzedniej części
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do:
a) przeczytania wstępniaka
b) dyskusji
c) typowania wyników

AHA, JEŻELI OBSTAWIALIŚCIE WYNIKI W POPRZEDNIM WĄTKU PROSZĘ O PRZEKOPIOWANIE ICH!!!!!!

04.07.2004

13:13

[2]

ALEX2150 [ Visca el Barça ]

pepsi ---> ale wyjechałes ze wstępniakiem:P:P:P