GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1225

04.07.2004
02:53
smile
[1]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Karczma "Pod Poetyckim smokiem" cz. 1225

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w kolo opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył sie Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznanajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytac barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Na szczęście w końcu zwyciężył rozsądek oraz poczucie realizmu i ostatnio pełni rolę bardziej zgodną ze swoimi predyspozycjami. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

04.07.2004
02:56
smile
[2]

TrzyKawki [ smok trojański ]

ten, tego ... up ... przepraszam ... szczebernasty porządkowo

04.07.2004
04:54
smile
[3]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A Ty co? Spac nie mozesz? Ptactwo wstaje ze wschodem slonca, a nie przed trzecia nad ranem :-)))

04.07.2004
09:01
smile
[4]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ptactwo ... ptactwo ... to ty wstajesz z kurami :P

04.07.2004
09:55
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja dzis wstalem ok. 2 rano. Nie moglem cos spac, to sobie w Sacred klepalem na zamknietym. Nawet nei sadzilem, ze ktos tu moze o takiej godzinie byc :-)

04.07.2004
19:05
smile
[6]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Wróciłem :D cieszycie się ? :D Po tym wyjeździe.... ledwo żyję.

Meghan - CKOD to skrót od Cool Kids of Death - taki polski zespolik, który miewa wpadające mi teksty :) Stronkę znam, a swojej bazgraniny jakoś nie mam odwagi wklejać :)

05.07.2004
08:21
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Zamykamy ?

05.07.2004
08:27
[8]

tygrysek [ behemot ]

dlaczego zamykamy ??

otwieramy !!
dzień dobry Smoki

czuję się jak po przejściu tajfuna

05.07.2004
08:29
smile
[9]

evs [ Un loup mechant ]

bondziorno :)

05.07.2004
08:43
[10]

tygrysek [ behemot ]

aloha evs

05.07.2004
08:52
smile
[11]

evs [ Un loup mechant ]

aloha dziendobry czy aloha zegnamy? ;) Bo nie wiem czy mnie witasz czy dziekujesz juz za rozmowe ;)

05.07.2004
08:55
smile
[12]

Rogue [ Mysterious Love ]


Dzien dobry .

A własciwe dlamnie podły :( Niedosc ze cigle jakiek kłopoty z mała nasz i jej zdrowiem i chodzimy jak ztruci to teraz jeszcze musiałm isc na musowy urlop a potem mówia mi baj bo nie stac ich na płacenie mi :( przeciesz to obłed jak długo zycie bedzie sie nam walic ???? Czy ja tak komus na górze krzywde zrobiłam ze tak mi kłodam pod nogi wali ........
Sory ale mam taki podły nastrój ze szlak mnie trafia .

Do tego leje za oknem zimno nawet z mała na kródkie spacerki nie da rady wyjsc .ble ble ble zycie jest podłe .

05.07.2004
08:56
[13]

tygrysek [ behemot ]

za jaką rozmowę ?? ;)

05.07.2004
09:07
[14]

evs [ Un loup mechant ]

wciskajac enter uswiadomilem sobie trersc odpowiedzi ;)

Rogue --> pocieszajace to to nie będzie ale mogę powiedzieć, że łacze się w bólu :/. Firma, w której pracowałem przez ostatnie pół roku włanie się zwija. Ogłosiła upadłosć i bynajmniej nie przez brak opłacalnosci tylko zgodnie z planem :/. Poprzedni mój chlebodawca też się upadł :/ tyle, że z całkiem innych powodów. Dzieci nie mamy ale mamy kredyty do spłacania i znowu jedna pensję :/ ... Siedzę w domu i czekam na telefon z firmy. Mam się dowiedzieć czy może dostanę wypłatę za maj a może nawet za czerwiec :/.

Nie mam a z ogonkiem i si z kreska :/ co jest?

05.07.2004
09:18
smile
[15]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Witam
Rogue----nie martw się tak bardzo ,wszystko się ułoży,dziecko będzie zdrowe i pracę też znajdziesz.
pamiętasz jak było ze mną ,najpierw chciała mnie dać na niższe stanowisko, ale po 3 miesiącach kłótni dostalam awans
teraz jestem od 1 lipca na urlopie,ale prawdziwy urlop zaczynam dziś ,za parę godzin wujeżdzam HURA.

05.07.2004
09:20
smile
[16]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Mialo być wyjeżdzam

05.07.2004
09:35
[17]

tygrysek [ behemot ]

taa

05.07.2004
09:37
smile
[18]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Co taaa trzeba sobie zaslużyć na długi urlop

05.07.2004
09:40
[19]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc Morgan, kope lat. Widze, ze masz cos jak mi5aser. Oj, ruchliwy ten rynek warszawski widze. Fluktuacja w spisie podmiotow gospodarczych trzycyfrowa. A jak tam sprawa z elektrownia za spalonego kompa?

05.07.2004
09:46
[20]

tygrysek [ behemot ]

mam 26 dni urlopu
ale nie mam co z nim zrobić
hehe

05.07.2004
09:50
smile
[21]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Ciekawe skąd ja bym Ci tyle nie dała, urlop się bierze żeby wypocząć ,chociażby siedząc w domu

05.07.2004
09:52
smile
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> Ja mam 26 plus jeszcze kilka dni zaleglego z ubieglego roku. A na 99% do konca wrzesnia sie z roboty nie rusze. Fajnie, nie? hehehehe

05.07.2004
09:56
[23]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki

pozdrowienia ze świata po drugiej stronie lustra.

Tygrys ---> pytałeś o EQ to masz link. 30 dniowy darmowy trail zrobili.

05.07.2004
09:57
[24]

tygrysek [ behemot ]

najlepiej miałem w PKO BP jak pracowałem
przyszedł kadrowiec i powiedział:
- panie Karolu, ma pan zaległy urlop i musi go pan od jutra zacząć wykorzystywać, więc od jutra przez najbliższy miesiąc ma pan zakaz wchodzenia na teren placówki PKO

a tutaj pracuję u "prywaciarza" i on pewno by chciał, żebym wziął urlop i jeszcze pracował


rothonie, a możesz na siebie donos zrobić ??

Zofia, podła jesteś :)
wakacje masz to się rozbestwiasz !! sio na działkę !! ;)

05.07.2004
09:57
smile
[25]

tygrysek [ behemot ]

witaj mikser :)
i dzięki !! serdeczne dzięki :)

05.07.2004
10:00
smile
[26]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Tygrysie---mam 2miesiące wakacji,zaraz sobie pojadę ,muszę czekać aż bank otworzą ,bankomat nieczynny ,a ja nie mam przy sobie ani grosza

05.07.2004
10:04
smile
[27]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> Moge poprosic moich wspolpracownikow, zeby doniesli :-D Ale u mnie jest troche inaczej, ja musze dla wlasnego bezpieczenstwa tu siedziec. Bo po powroci kamin na kamieniu by nie zostal mam wrazenie. No ale, oby do jesieni, wtedy bedzie juz, mam nadzieje, wszystko jasne i OK :-)

05.07.2004
10:04
[28]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ja juz trzecie wakacje z rzędu mam przewalone. najpierw byłem świerzakiem w pracy więc mi się nie należał, potem zmieniłem robotę tużprzed wakacjami i nie było jak wziąc a teraz jestem na wylocie i jak najmniej urlopu chciał bym wykorzystać.

05.07.2004
10:33
[29]

tygrysek [ behemot ]

jeszcze nie jest czynny bank Zofia ??
a nie wywalam Ciebie, jedynie się cieszę, że nie macie na działce internetu


rothonie, to masz przerąbane, że musieć pilnować "kupki kamieni" :)


coś z moim zdrowiem psychicznym jest nie tak
ludzie w firmie się mnie boją a teraz boi się mnie szafka w kuchni
i teraz mnie palec u nogi boli ... hehe

05.07.2004
10:45
smile
[30]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser qrna szkoda juz wrocilem pozdro masz od duszka :D bede od 15 go sierpnia dwa tygodnie co nie znaczy ze do tego czasu nie mozesz wpasc pamietaj zaproszenie aktualne ;D
sie ma szczury upierzone do nastepnego :D:D:D

05.07.2004
11:10
[31]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

U mnie w firmie nigdy nie bylo problemu z urlopami. Kierownik, nie kierownik, kiedy przychodzi czas robi wypad i nie ma przebacz.

05.07.2004
11:34
smile
[32]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
Ja dziś jeszcze na urlopie ale od jutra wracam straszyć w biurze :) A teraz kawa i trzeba coś kontruktywnego zrobić... może skoczyc do sklepu po piwo ? :)

lizard - cieszę się z pozdrowień :) a co do innych pomysłów to jak zwykle nic nie wiem :D

05.07.2004
12:08
smile
[33]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Właśnie wróciłam z banku ,bankomat nadal nie działa ,a w banku kolejka długa
nastałam się trochę.
Tygrysie---na przyszłe lato zaloże sobie internet na działce he he
A teraz baj baj robaczki ,bawcie się dobrze ,ja wyjeżdzam
DOWIDZENIA

05.07.2004
12:11
smile
[34]

tygrysek [ behemot ]

CHATA WOLNA !!!!!!!!!!!!!

05.07.2004
12:13
smile
[35]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Jeszcze nie

05.07.2004
12:19
smile
[36]

Zofia [ Generaďż˝ ]

Teraz tak PA

05.07.2004
12:22
smile
[37]

tygrysek [ behemot ]

05.07.2004
13:22
smile
[38]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Tak jakby w Karczmie też sezon ogórkowy. I wcale nie dlatego, że mnóstwo zagrychy :-D

05.07.2004
13:35
[39]

tygrysek [ behemot ]

czy złamany/fioletowy palec u nogi wkłada się w gips ??
bo mi tu opowiadają, że zostawia się go "na pastwę losu" ...

05.07.2004
13:51
[40]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys można wsadzać wszystko w gips, ja kiedyś celując w lecącą piłke chuknołem z półobrotu w taki metrowej wysokości pręt zbrojeniowy 2 cm średnicy wbetonowany pionowo (jako przyszły słupek do ogrodzenia) pręt złapał wibracje, ja zlapalem wibrację i tak się trzęśliśmy przez jakieś 2 minuty pczym paluch od nogi zrobił mi się trzy razy większy i caly siny. do lekarza nie poszedłem tylko okłady z takiego żółtego szajsu robiłem ;p

05.07.2004
13:52
[41]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> A przeciez Ciebie mialo nie byc? Wrociles do firmy?

05.07.2004
13:53
[42]

tygrysek [ behemot ]

ja starałem się złamać sobie kość piszczelową ale mi nie wyszło i trafiłem paluchem w sam kant szafki ... szafka nie zawibrowała ale ja tak ...

a teraz palec zrobił się siny

05.07.2004
13:55
[43]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon wpadłem na chwilkę ;p

tygrys piszczel ??? pokręciło cię ?? fatalna kość do złamania juz lepiej kostę polamać ;p

05.07.2004
13:57
smile
[44]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrys--> Jak zlamany to lepiej w gips. Znaczy nie w gips, tylko taki usztywniacz zgrabny. Inaczej bedziesz chodzil pozniej z takimi powykrecanymi stopami hehehehe. Butkow takich nie kupisz nigdzie :-))
A jak tylko otluczony, to kup sobie Altacet i rob oklady.

05.07.2004
13:57
smile
[45]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Wpadles do znajomych na komputer? hehehe

05.07.2004
14:00
[46]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> przyłażę tu i siedze sobie, podpisuje sie na liście ;p zapomniał o mnie likwidator i nie posłał mnie na urlop to niech płaci ;p

05.07.2004
14:17
smile
[47]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Urlop tez masz platny, wiec dla likwidatora zadna roznica :-)

05.07.2004
14:58
smile
[48]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

2bobry, Smoki :)

Rogue --> Ja byłam bardzo chorowitym dzieckiem, teraz niemalże okaz zdrowia - może i z Twoim maleństwem tak będzie? A co do firmy - skoro i tak nie mają pieniędzy na pensje, to chyba nawet lepiej, że nie zapychasz gratisowo. Kiedyś musi się poprawić, może już niedługo? Trzymam kciuki :)

Deser --> CKoD obili mi się o uszy, teraz widzę, że trzeba ich nie odbijać, tylko przyjąć w uszy :) A co do wstydu - zawsze możesz opublikować coś pod pseudonimem wymyślonym specjalnie na tę okazję. Takie tam pierwsze koty za płoty :) Tylko nie zapomnij nam zdradzić tego pseudo ;P

tygrysek --> Jak Ci się nudzi, to przyjedź do mnie - ostatnio ciut zajęta jestem i zupełnie brak mi czasu na gotowanie ;) Ewentualnie podziel się urlopem, ja nie narzekam na nadmiar wolnego czasu... Realizacja pod koniec września, w październiku?..

05.07.2004
16:21
[49]

tygrysek [ behemot ]

kto mi szybciutko odpowie, gdzie znajdę Prawo Zamówień Publicznych
"Oświadczenie Referenta" dotyczące art. 22, ust. 2


help

05.07.2004
16:50
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysie--> W pracy mam fajny link do ustaw wszelkich, w domie niestety nie. Moge jutro rano podac jak to nic pilnego.
A ja mam pytanie. Moj IE nie zapamietuje mi ustawien personalnych na forum. Mam w opcjach internetowych ustawiony niski poziom zabezpieczen, a i tak nic. Podaje, ze zapisano, a po ponownym odpaleniu dalej nie mam karczm odhaczonych. Co tu robic? Stalo sie tak po przeskanowaniu kiedys systemu programem HijackThis, w celu wywalenia podmianionej strony startowej. Od tamtej pory kupa.

05.07.2004
17:04
[51]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

rothon --> Mnie się wydaje, że tygryskowi chodzi o wzór oświadczenia oferenta dotyczący zapisu art.22 ust.2 :)

tygrysku --> Ale na wszelki słuczaj dołączam linkę:

05.07.2004
17:05
[52]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaaa, wzor oswiadczenia... no to ja takiego nie mam :-)

05.07.2004
17:48
[53]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> a nie działa ci w tle jakiś program, który nie pozwala zapisywać cookies ?

05.07.2004
18:07
[54]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq, nic tu nie widze -->

05.07.2004
18:11
[55]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No nie. Sam ci się nie zainstaluje. Myślałem, że może sam się zabezpieczyłeś jakoś, po tym trojanie. Może ten Hijack poprzestawiał cos w rejestrach.

05.07.2004
18:18
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> No jak ma dzialac w tle, to go musze na procesach widzec. A zmiany w rejestrze to watpie. A nawet jezeli, to jak to sprawdzic, czy namieszal, czy nie?

05.07.2004
18:24
smile
[57]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie mam najmniejszego pojęcia.

05.07.2004
18:34
smile
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hmmm, a taki mial byc super ten programik. Startowa, ktora nie byla pokazana jako startowa, a sie ladowala wywalil, ale kategorie przy okazji tez, buuuu

05.07.2004
19:03
[59]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A jak masz te ustawienia ?

05.07.2004
19:09
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

O tak mam.

05.07.2004
19:11
[61]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Nie te. W Temporary Internet Files. Tamte nie mogą mieć wpływu, bo ja mam na high i żadnych problemów z cookies GOLa.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-05 19:10:23]

05.07.2004
19:12
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Aaaa, to tak -->

05.07.2004
19:16
[63]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Może być, ale spróbuj ta najwyższą opcję.
A tego nie masz zaznaczonego ? ================>

05.07.2004
19:21
[64]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nie, pole nieodhaczone. Juz sprawdzam z tym "Przy kazdej..."

No niestety, ta sama historia. Nic to, wywale IE i wgram jeszcze raz.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-05 19:21:02]

05.07.2004
19:24
[65]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

W ustawieniech prywatności, masz przycisk "edytuj". Może na tamtej liście masz adres GOLa ?

05.07.2004
19:26
smile
[66]

tygrysek [ behemot ]

jesteś rothonie ??

05.07.2004
19:26
smile
[67]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeee, patrzylem, puchy. Dobra, Piotrasq, pierdziu, da sie zyc z tym [Ponow probe] :-))

tygrysie--> No jestem, jestem :-)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-05 19:25:25]

05.07.2004
19:31
smile
[68]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A tak na przyszłość: zainstaluj sobie Spybota i zrób Immunize.
I nie edytuj postów, bo wtedy nie zmienia się czas ostatniego posta na stronie głównej i nie wiadomo, czy ktoś odpisał, czy nie :)))

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-07-05 19:31:05]

05.07.2004
19:38
smile
[69]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Spybot jest kijowy, polowy szpiegow nie wylapuje. I nie edytuj postow... *smieje sie*

05.07.2004
20:30
[70]

tygrysek [ behemot ]

wybaczcie, że tak zamilkłem, ale zrobiło mi się w jednej chwili piekło :)
umowa na wuchtę pieniędzy nagle musiała być zrobiona na rano

rothonie i meghan, znalazłem ten dokumeny bo popełniłem wcześniej literówkę i google puźniej zaskoczyło :)
ale link, który masz w firmie rothonie to bardzo proszę o przesłanie, przyda się <[email protected]>

paluch jest zajebiście śliwkowy ( z dużym naciskiem na zajebiście)
zastanawiam się czy kompotu nie da się z niego zrobić :)
a L4 ... nie wchodzi w grę :/

Meghan, nie słyszałaś, takiego przysłowia, że behemota się do domu nie wprowadza??


aaa i jeszcze odpowiedź dotycząca upartego IE -->


[gol mi się wcześniej spsuł]

05.07.2004
20:38
smile
[71]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ----> tylko, że mnie jakoś nic i nigdy nie podmieniło strony startowej :))

05.07.2004
20:56
smile
[72]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

tygrysek --> Dzięki za ostrzeżenie, serwujesz może dania na wynos? :>
Póki co idę sama coś upichcić, niech stracę (trochę czasu...) :D

05.07.2004
21:04
[73]

tygrysek [ behemot ]

na szczęście moja kuchnia nie oferuje fast food'ów meghan
ja chwilowo kreuję bób zainspirowany pewnym wątkiem ... bardzo trudny do przygotowania, bo trzeba 40 minut czekać we wrzątku ;)

06.07.2004
01:02
smile
[74]

Deser [ neurodeser ]

Daj mi

Chciałbym powiedzieć że
No chciałbym ale i nie
Raczej nie
Za dużo znaczeń

Pseudo Dionizy wie
I Karol przez duże "p"
Jak to jest gdy się zobaczy
A ja nie widzę nic

Daj mi gdzie nie dał nikt
Daj mi wywołaj błysk
Ratuj mnie
Niechże zobaczę

Musi być jakiś sens
Poza muzyką dance i tłem
Więc daj daj go zobaczyć

Wracać nie ma już gdzie
Lecz ciągle jest dokąd pójść
Słuchać słów i przeinaczać

Musi być jakiś sens
Poza muzyką dance i tłem
Więc daj daj go zobaczyć
------------------------------------
Lech Janerka

Dobranoc :)

06.07.2004
04:07
smile
[75]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Sterylizujesz się, tygrys? ;-)

06.07.2004
08:18
[76]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

rothon ---> pomogl przepis tygrysa ?

06.07.2004
08:56
[77]

tygrysek [ behemot ]

bry Smoki o poranku

TrzyKawki --> poddawałem się obróbce żołądkowej a wysterylizowanie nie wchodzi w grę ... bo wtedy stałbym się bezużyteczny

06.07.2004
09:05
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Nie wiem, posta przeczytalem w pracy, a tu jest OK. Sprawdze pozniej.

tygrysie--> Obiecany link do bazy z dziennikami ustaw i monitorami:

06.07.2004
09:17
[79]

tygrysek [ behemot ]

dzięki rothonie

06.07.2004
09:18
[80]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : ))

rothon ---> z tym urlopem to nie do końca rzadna różnica. Bo widzisz mi się kończy okres wypowiedzenia 16stego, a urlopu mam jeszcze 12 dni +2 na szukanie pracy. Teoretycznie mógłby mnie wysłać na urlop, a że zapomniał to zapłaci mi za to że siedze w robocie i potem rekompensatę za urlop ;p

06.07.2004
09:37
[81]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Chyba ze tak. Za niewykorzystany faktycznie wezmiesz kase. Tyle, ze przepadnie Ci urlop jak znajdziesz robote.

06.07.2004
09:45
[82]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> teraz urlop nie przechodzi ani nic więc i tak przepadnie.

06.07.2004
09:46
smile
[83]

Deser [ neurodeser ]

Dobry Smoki :)
To był dramat, zebrać się do roboty. Może i praca uszlachetnia, ale lenistwo uszczęśliwia :)
No... kończę kawę i wracam do działań majacych na celu zwiększenie atrakcyjności firmy :P

06.07.2004
09:58
[84]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mikser ---> jezeli nie reguluja tego przepisy wenetrzne firmy, to nie musisz dostac kasy za ten urlop...

06.07.2004
10:02
[85]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ----> dlaczego tak myślisz ?

06.07.2004
10:06
smile
[86]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Bo bylem akurat na szkoleniu BHP, gdzie omawiali problemy prawa pracy.
Wiec jestem na bierzaco z nowymi przepisami.

06.07.2004
10:12
[87]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

no ale co mogą mi nie zapłacić i przepadnie ?

06.07.2004
10:14
[88]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Nie przepadnie. Teraz pracodawca ma obowiazek dac Ci swiadectwo pracy na odchodne, tam bedzie informacja o wykorzystanym i przyslugujacym urlopie. W nastepnej robocie pokazujesz i po tygodniu na wolne! Chyba, ze nie znajdziesz roboty, to wtedy jak psu w dupe :-)

06.07.2004
10:16
[89]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wszystko sie rozbija o to, czy byla mowa o tym, ze powinienes wykorzystac ten urlop. Jezeli wysylali cie na niego, a ty nie poszedles, to forsy nie dostaniesz. Jezeli przeoczyli to calkowicie, to teoretycznie powinienes dostac kase. Jak uczciwa firma, to dostaniesz, jak nie, to pozostaje sad pracy.

06.07.2004
10:24
[90]

Deser [ neurodeser ]

Teraz to już na wszystko sąd... albo lepiej samosąd :)

06.07.2004
10:26
[91]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ----> gość mówił każdemu żeby sobie poszedł na urlop, ja powiedziałem że wolał bym nie iść on odpowiedział że dobra to sie jeszcze ustali i zapomniał o tym ;p

06.07.2004
11:55
[92]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mikser ---> wedlug mnie juz po kasie.

06.07.2004
11:55
smile
[93]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ale nie jestem specjalista prawa pracy :)

06.07.2004
12:08
[94]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Art. 171. § 1. W przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.

mam nadzieję że moja żona sie zna na tym ;p

06.07.2004
12:10
smile
[95]

evs [ Un loup mechant ]

Bondziorno :)

rothon --> no wyobraź sobie nadal walczę z elektrownią :) Mam już profesjonalną wycenę z servisu komputerowego. Mam również opis działania podzespołów elektronicznych w ramach wyjaśnienia, że w komputerze prund nie jest podawany guzikiem na obudowie no i piszę pozew. Marnie mi to idzie bo mam zmartwień 100 ale jakoś się tam ciągnie. Rzecznik Praw Konsumentów Paliw i Energi pomaga mi ochoczo ;) Kupiłem sobie też UPSa z jakimś wypasionym miernikiem i oprogramowaniem do niego i jak się okazuje nadal dziady z elektrowni "zły" prund dają ;) Waha się to to między 218 a 253 V !!!! i 48 a 50 Hz. Co wg. w/w Rzecznika jest karygodne i niedopuszczalne więc sobie to loguję i drukuję jakby mieli mi spalić ponownie. Nadal niestety szukam elektroniki do spalonych dysków bo mam tam rzeczy nie po których płaczę co noc :/

tygrys --> miałem kiedyś złamany palec w stopie. Ten zaraz obok grubego po lewej :) Właściwie to był pęknięty a nie złamany bo pękł mi wzdłuż :D Na imprezie udawałem się w kierunku ubikacji aby w ciszy i spokoju puścić pawia gdy znowu (patrz wyżej) elektrownia czychała na moje zdrowie. Zgasło światło a ja przywaliłem w otwarte drzwi od pokoju wyjmując je z zawiasów. Lekarz powiedział, że się tego nie gipsuje bo kości stopy pracują cały czas. Środki przeciwbólowe i obuwie z usztywnioną kostk i twardą podeszwą. Co prawda było to z 10 lat temu ale do tej pory pamiętam wściekłego woźnego w liceum gdy w angielkach maszerowałem po korytarzach legitymując się zdjęciem rentgenowskim ;)

W sprawach pracy natomiast to właśnie sobie uświadomiłem, że to 3 praca, która kończy się upadkiem. :/ Fajne CV będę miał. Ciekawe czy będzie chociaż jedna pani z HR która nie zapyta czy to aby nie przeze mnie te poprzednie firmy padły ;)

06.07.2004
12:21
smile
[96]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

evs--> Spokojnie, etatowy rozwalacz firm to mi5aser :-) Chyba, ze w Wawie co drugi to taki pechowiec jak wy obaj :-)

06.07.2004
12:26
[97]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

bo takich dwuch jak nas trzech nie ma ani jednego ;p

06.07.2004
12:29
[98]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

mikser ---> ja znalazlem cos takiego:

06.07.2004
12:35
[99]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Piotrasq ----> tylko że ja z nim nic nie ustaliłem i mam na to świadka ;p

06.07.2004
12:40
[100]

evs [ Un loup mechant ]

no pięknie mixer :) Pewnie to, że dupy z nas nie dyktatorzy powoduje problemy w pracy i upadanie firm :D

co do pieniędzy za urlop to powiem z innej beczki :) Gdy upadało "Życie" to dostałem odprawę za upadłość z FGŚP czy jakoś tak... ale za urlop nic :) bo firma już nie miała kasy na tego rodzaju wypłaty.

06.07.2004
12:46
[101]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

evs no bardzo możliwe z tymi dyktatorami ; p

jak to nie miała kasy na wypłatę ? a majątku to nie miała ?

06.07.2004
12:57
[102]

evs [ Un loup mechant ]

no miała ale po spieniężeniu to wystarczyło na pokrycie tylko części zadłużenia... z resztą nie wiem dokładnie jak tam było. Dowodzi to tylko tego, że nie na 100% wszystko co się należy się należy ;)

06.07.2004
13:09
smile
[103]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Nalezy sie, czy nie, ale jak ni ma kasiory, to ni ma. Syndyk jak dzieli, to stosuje rozne techniki rozdawania. Przede wszystkim jednak, w pierwszej kolejnosci bierze swoja prowizje :-) (nota bene jest to procent od masy). Fajna robota :-)

06.07.2004
13:36
[104]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

u nas nie ma syndyka tylko likwidator. a firma ma kupe kasiory na koncie (kapitał założycielski) i trocę majątku rzeczowego więc jak mi mówią że nia ma kasy to wiem że to brednie, tyklo chcą zaoszdzic na mnie ;p

06.07.2004
13:42
[105]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Likwidator, czy syndyk, na jedno wychodzi. Pamietaj tez mi5aser, ze kapital to zapis. On kiedys zostal wniesiony, a nastepnie zaangazowany w aktywa. Wiec pieniadze sie ma na koncie ksiegowym, ale tak naprawde to one sfinansowaly skladniki majatku, czasem niezbywalene, jak np. milion serwisow obiadowych, albo sto ton zelazek :-) Tak zeby wyjac i dac to... sam wiesz :-) No i druga rzecz, nawet jezeli jest kasa na rachunkach, to byc moze sa inni przed wami w kolejce, ktorych sie splaca w pierwszej kolejnosci. Takie banki na ten przyklad, albo jakies powazne instytucje. Oni maja mysle lepsze srodki motywujace likwidatora niz pracownicy. Taka rzeczywistosc, niestety.

06.07.2004
13:52
[106]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ----> kasa była wpłacona w postaci udziałów, majątku kupili tyle co kot napłacze a zobowiązań nie zdążyli pozaciągać. muszą tylko spłacić parę kar umownych ale nic szczególnego i ciągle zostaje kupa kasy która byla przewidziana na finansowanie dzialalności zanim biznes zacznie przynosić zyski. ogólnie rzecz biorąc szacuję że koło 5-6 milionów zostało napewno na kącie, tylko że oni chcą jak najmniej z tego wydać żeby chociarz trochę mógł właściciel odzyskać. Myślę że to starczy na mój skromny ekwiwalent ;p

06.07.2004
13:55
smile
[107]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Oby. Takiego rozwiazania zycze!

06.07.2004
14:12
smile
[108]

tygrysek [ behemot ]

cholera
nikt nie chce oglądać mojego wiśniowego palucha

06.07.2004
14:33
smile
[109]

Rogue [ Mysterious Love ]


Dzien dobry :))))))))))


Jutro z rana wypuszcam sie na pare dni na działke moze uda mi sie wkoncu odpoczac:))))))))))))


Tygrysku -- no wiesz jakby było co ogladac :PPPPPPPPPP A tak wogóle to na gg pisałm Ci co masz zrobic :)

06.07.2004
14:48
smile
[110]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wiecie przez przypadek, do czego sluzy port 22 ?

06.07.2004
14:50
[111]

tygrysek [ behemot ]

port 22 - SSH
tunelowanie, telnet ... takie linuxowe sprawy

06.07.2004
14:51
[112]

tygrysek [ behemot ]

Rogue --> woda z octem pomogła

06.07.2004
14:51
[113]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Moge zamknac ?

06.07.2004
14:53
[114]

tygrysek [ behemot ]

ten port ??
jeżeli nie używasz i nie posiadasz też świadomości do czego to służy to tak


ale jeżeli ktoś do Ciebie się "ładuje" przez to porto to oznacza to pomyłkę czyjąś

06.07.2004
14:57
[115]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Skanowalem swoj komputer na podatnosc atakow hakerskich, na stronie Symanteca. Wyszlo mi, ze ten port jest podatny na ataki i u mnie akurat otwarty. Reszta jest pozamykana.

06.07.2004
15:00
smile
[116]

tygrysek [ behemot ]

zamknij i zapomnij :)

06.07.2004
15:27
smile
[117]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam...

Ale sie właśnie usmiałem...

W wątku o stosunku kobiet do blaszaków ktoś podał listę kobiet jakie przebywają na forum (według niego). Na liscie znalazl się...<werble MODE ON> rothon <werble MODE OFF>. Dawno tak się nie śmiałem...

06.07.2004
15:31
smile
[118]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Juz ze 3 razy brali rothona za kobiete.

06.07.2004
15:33
smile
[119]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

ojejku - nowy pogrubiony w kolekcji :) i to jaki rzadki okaz :)

złapać i do gabloty :P

rothona to niezła dupa jest ;)

06.07.2004
15:35
smile
[120]

tygrysek [ behemot ]

hahaha :)
podaj wymiary rothonowa !! :)

06.07.2004
15:36
[121]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Mazio --> Kto...i do jakiej kolekcji?

06.07.2004
15:38
[122]

tygrysek [ behemot ]

no właśnie ... gdzieś zginęło mi pogrubienie ...

06.07.2004
15:40
smile
[123]

Mazio [ Mr.Offtopic ]

jakie piękne jest Gambicie
pogrubione Twoje życie
nie z zazdrości ma uwaga
chociaż miła ta nadwaga
ja po prostu zauważam
tak się z Tobą przekomarzam :)

06.07.2004
15:40
[124]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> Pewnikiem niemiły dla Juniorów byłeś...Ty złośliwcze jeden...

06.07.2004
15:41
[125]

tygrysek [ behemot ]

Gambit --> najbardziej kochanym skurczybykiem jestem na tym forum przecież :)

06.07.2004
15:41
[126]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Mazio --> A ja się nie gniewam :) Tylko się zdziwiłem, że mnie mianem "nowego pogrubionego" określiłeś, bo te dodatkowe piksele na subnicku to już jakis czas noszę :)

06.07.2004
21:17
smile
[127]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Bry :-)

Ja tak na chwile z informacja dla pomieszkujacych w Danzig :-)


Juz nie tylko wy macie neptuna - i w pyrlandii sie zadomowil, chyba ze wpadl tylko na urlop :-P

06.07.2004
21:24
smile
[128]

Gambit [ le Diable Blanc ]

ZDRADA !!!!

Toż to jakowyś uzurpator nędzny...co on za trójząb trzyma w tej łapie...Interesu też chyba nie ma...Nasz to facet jak się patrzy...a ten...podróba...

06.07.2004
21:35
smile
[129]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Gambitku--> no moze dales calkiem sluszne argumenty ale: ;-P

My mamy jeszcze bamberke a ona pewnie wie ze neptun cos potrafi :-P
Do tego mamy Apolla w innym rogu co zastepuje Neptuna jak jest wykonczony :-P
mamy pregierz (ż - nie wiem jak sie pisze)
Koziolki


... i to wszystko na jednym Starym Rynku :-) Juz sie kuźwa robi tloczno :-P

07.07.2004
01:14
smile
[130]

TrzyKawki [ smok trojański ]

I poszedł oddać mu hołd. A może do Rygi pojechał? :-)

07.07.2004
04:19
[131]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Powiedz mi o co ci w ogóle chodzi
powiedz mi po co ci te kombinacje
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
to co czujesz, to co wiesz...

więc nie pytaj o nic
i nic nie mów więcej
niech płonie ten ogień
coraz goręcej
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
to co czujesz, to co wiesz...

------------------------------------
B.K.

07.07.2004
05:00
[132]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Your creeping body
Lies on the carpet now
Head's full of wine
Trembling hands
And these empty eyes
It is not the first time
When You look that way
But it doesn't matter
You don't have to change yourself
'Cause there is no one else for me
Nobody else can see me

07.07.2004
05:31
smile
[133]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To mnie nie ma, gram sobie w hokeja nieswiadomy, ze wy tu sobie jajca z mojej skromnej osoby robicie? :-)))
Hehehehe, spodziewalem sie, ze znajda sie tacy, ktorzy ten balach kupia, ale zeby tyle czasu w to wierzyc to bym nie przypuszczal *smiech*

tygrys, Piotrasq--> metoda tygrysia pomogla. Thx! :-)

07.07.2004
08:53
smile
[134]

tygrysek [ behemot ]

witam was Smokowcy


<-- rothonie

07.07.2004
09:01
smile
[135]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Czesc tygrysiasty. Dzieki raz jeszcze za porade. Takie niby banalne, a ja sie domyslic nie mogelem :-)

Wracajac do kwesti bycia kobieta, to musze podkreslic, ze jedno takie alter ego mam. Oooo tutaj -->
Ale szkapa fajna, nie?

07.07.2004
09:04
smile
[136]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

To juz wiem, czemu ludzie sie myla :)

07.07.2004
09:04
smile
[137]

tygrysek [ behemot ]

ta na dwóch czy na czterech kopytach ?? ;)

07.07.2004
09:06
smile
[138]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Piotrasq--> Eeee, nieeee. Bo skad ci biedni ludzie maja to wiedziec, skoro na zamknietym necie w Sacred gra co tysieczny forumowicz? :-)) Nieeee, z tego powodu sie nie moga mylic :-))

07.07.2004
09:09
smile
[139]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

tygrysek--> Mialem w liceum kumpla, ktory zawsze nabieral sie na zagadke: czym sie rozni kobieta od krowy?
Opdowiadal, ze skora, ze iloscia nog, ze wlosami itd. a my zawsze odpowiadalismy, ze oczywiscie tak, ale czym roznic sie zasadniczo? Bo to co podaje, to nie sa roznice zasadnicze. No to drapal sie w glowe i mowil - "zasadniczo... to nie wiem". I tu padal tekst - "to uwazaj, zebys sie nie pomylil!" hehehehehe

Ja Ci mowie tygrysiasty, Ty uwazaj, zebys sie kiedy nie pomylil *smieje sie*

07.07.2004
09:27
[140]

tygrysek [ behemot ]

zasadniczo rothonie to nie wiem
ale subtelnie to wiem napewno, że różnica między kobietą a krową polega na ilości i umiejscowieniu piersi :)
*śmieje się*

07.07.2004
09:39
smile
[141]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Buehehehehehehehehe tygrysiasty super tekst! :-))

07.07.2004
10:54
[142]

Ingham [ Konsul ]

Osiełku-->Może chociaż dzięki temu morze będzie bliżej Was... I jak sobie na niego zerkniecie to powspominacie. A nie ma tam przypadkiem gdzieś Duszka, Pako i tabaki???

07.07.2004
11:26
smile
[143]

ZeTkA [ ]

osiel hehehe teraz to mnie zacheciles i az rusze swoj wielki tylek na ten stary rynek i zerkne na tego neptuniastego przystojniache ;))

ciekawe kogo nastepnegho nam na starym postawia moze wkoncu jakis maly pomniczek zetkowej ;)

ciumciaki dla was kochani ;)

07.07.2004
11:29
smile
[144]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana...
"jak feniks z popiolow znow pojawiam sie na nowo...
... jak feniks... "

07.07.2004
11:35
[145]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry Smoki : )

pozdrawiam ze świata po drugiej stronie lustra.

Siema Grzechu ! jak zdrowie ?!? co tam u was dobrego ? :)

07.07.2004
11:43
[146]

grzech [ Generaďż˝ ]

zdrowko juz dobrze, ale czeka mnie jeszcze pare kontaktow z NFZ

no zastanawiamy sie co zrobic z urlopem? I to jest dopiero problem...

07.07.2004
11:47
[147]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

a co było niedobrze ze zdrowiem ??? coś znowu nabroił ?? :)

taki problem to nie problem zawsze możesz jechać nad może ; p

07.07.2004
11:49
[148]

grzech [ Generaďż˝ ]

mikser, dlugo by opowiadac... roz&$#* sobie kolano tak, ze nie moglem chodzic i na pol roku bylem wylaczony z gry :(

07.07.2004
11:53
[149]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

uh ale lipa, współczuję ;/

a jak tam twoja Luba ? :)

07.07.2004
12:10
smile
[150]

grzech [ Generaďż˝ ]

ech.... skonczyla kolejny kierunek... i MożeGównoRobić INiezleŻ
na razie zastanawiam sie jak umotywowac kupno nowej karty graficznej i kopiarki DVD (w koncu czas wrocic do rozrywki - ile pracowac mozna?)

07.07.2004
12:16
[151]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

grzech ----> eh moja też skończyła i teraz jest Mgr MBA ;) ja o kupnie nowego sprzętu nie mam co mażyć, chociarz w zasazdie to nie prawda ciągle kupuję nowe sprzęty .... wózek, kolyskę i inne takie ;p

a może w EQ chcesz pograć grzechu ? jest darmowy trial 30 dniowy obecnie ;p

07.07.2004
12:18
smile
[152]

tygrysek [ behemot ]

dzień dobry
ja tylko na chwilkę

dla sportu założyć nową Karczmę

kamperzy !! czas !! start !!

07.07.2004
12:21
[153]

tygrysek [ behemot ]

done.


idę dalej pracować :)

08.07.2004
00:55
[154]

AliSS [ Chor��y ]

Bry na wieczór Smoki :)
Ponoć fortuna kołem się toczy, ale w moim przypadku to ona się leje... strumieniem... :)

Deser -> Nie rycz. Z Tobą też sobie chętnie pogadam. Akurat miałeś pecha i nie zmieściłeś się w poprzednim zestawie odpowiedzi, ale ponieważ widzę, że Ci bardzo zależy to w tym się znajdujesz na pierwszym miejscu. I co Ty na to? :)

rothon -> Mowa? Jaka mowa? Aaaa ta mowa! E... no... tego... a o czym to my rozmawialiśmy? Bo skoro mamy wracać to może choć Ty pamiętasz co było tematem... Bo ja mam tę no... jak to się nazywało... Kiedyś tego Niemca zabiję co mi tą... no... pamięć zabiera bez przerwy :)

Tiger -> Niki? A kto to jest Niki? Ja nic nie wiem! Ja pijana byłam! I w ogóle to nie ja :)
A o starych babach conieco wiem, bo znam taką jedną... Ale o tym sza! :)

3K -> Co miewam inne? No bez przesady może jestem troszkę nietypowa ale nie aż tak! Noga w tańcu odkręca mi się w tą samą stronę co innym :) A... Już zajarzyłam! Mam inne orgazmy! :) Hm... a że tak niedyskretnie zapytam... skąd Ty o tym wiesz? I co to są te orgazmy? Bo trzecie słyszę :)

Rogue -> Boszsz co to się z tymi maluchami teraz dzieje... Szkoda kruszynek :( Mała mojej qmpeli "załapała się" już na operację woreczka żółciowego a teraz podejrzewają guza mózgu, a ma dopiero 3,5 roku tak jak moja. Brrrr...
A wiatr to jest złośliwiec. Jak już Ci wieje w oczy, to jakby nie zamierzał w ogóle przestać. Nie mógłby sobie pofrunąć gdzie indziej? Mam nadzieję, że z Oliwką jednak wszystko będzie OK.

Tiger one more time -> jak to czekać 40 minet we wrzątku? Toż to niewykonalne! :)

KaPuhY -> No to już nie muszę jechać do Danzig żeby Neptuna pomacać :) Ale i tak chętnie pojadę. Znajdę inny pretekst :)

Gambit -> Czemu ten Twój diabeł jest biały?

Ingham -> Ja tam preferuję Yesterday'a, ale... za Duszkiem też mi się już tęskni... z lekka :)

A idę spać, bo znowu dupska nie będę mogła rano podnieść. Branoc wsjem :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.