GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wyjsc z domu i nie wrocic - zaczac zycie od nowa...

02.07.2004
21:36
smile
[1]

Elbub [ Pretorianin ]

Wyjsc z domu i nie wrocic - zaczac zycie od nowa...

Miewacie czasami ochote wyjsc i zaczac zycie od nowa? Zostawic wszystko za soba: ludzi, przedmioty, obowiazki, klopoty. Wziac troche pieniedzy i wspomnienia. Pojechac gdzies daleko i zaczac cale swoje zycie od nowa.

Nie kontaktowac sie z nikim, ot jedynie raz na rok wyslac kartke ze sie zyje i zyczenia swiateczne do rodziny.

Czy to nie kuszaca perspektywa? Na pewno wymaga wiele odwagi i w sumie tez poswiecenia. Czy potrafilbys dac sobie rade bez znajomosci, rodziny, na calkiem obcym gruncie? I to nie tylko mysle o daniu sobie rady materialnie, ale takze mentalnie: to nie jest takie latwe zyc na poczatku wsrod calkiem obcych ludzi... Potem po zapoznaniu sie, nabyciu nowych przyjazni moze byloby latwiej...

Ja raz tak zrobilem, a wlasciwie zasmakowalem troche. Rano sie obudzilem, wstalem i pojechalem ponad 400 km nad morze. Nikomu nie powiedzialem gdzie jade, telefon wylaczony. Musze przyznac ze bylo wspaniale :)

Dopiero wieczorem po wlaczeniu telefonu okazalo sie ze wszyscy sie martwia i po powrocie dostalem niezle po uszach... Ale przynajmniej jednego dnia zrobilem prawie 900 km samochodem i zdazylem pochodzic po plazy, zjesc wedzona rybke i ogolnie bylo ekstra :) Ale chyba jakbym zrobil tak raz jeszcze to by mnie zabili juz...

02.07.2004
21:40
[2]

CYKLA [ Legionista ]

niezły numer bliskim Ci osobom wykreciłeś, pewnie cieszyli się jak diabli gdy Cie zobaczyli

02.07.2004
21:40
smile
[3]

Filevandrel [ Dyżurny Filet Kraju ]

co innego na jeden dzien a co innego na clae zycie:P ale chyba jednak wole to co znam

02.07.2004
21:41
[4]

QQuel [ Master of Puppets ]

Nie - bo te wspomnienia by cię tak dręczyły że byś się rzucił z mostu do tego swojego morza... Trza być dobrym psychicznie...

02.07.2004
21:42
[5]

Elbub [ Pretorianin ]

W sumie sie cieszyli chyba ze wszystko w porzadku ale tez co sie nadenerwowali to ich :( To wlasnie ta najgorsza strona tego wszystkiego: trzeba zranic i to bardzo mocno wszystkich bliskich... Chyba bardziej zraniloby ich tylko samobojstwo... W sumie pewne podobienstwa obu tych rzeczy sa...

02.07.2004
21:46
[6]

squallu [ saikano ]

hm ja bym nie chcial rodziny na takei cos narazac

02.07.2004
21:47
[7]

*Ghost_In_The_Fog* [ Konsul ]

niemam po co uciekac:) odpowiada mi jak jest:P chociaz sprobowałbym sobie tak;)

02.07.2004
21:48
[8]

Coy2K [ Veteran ]

mnie nie kusi...

02.07.2004
21:53
[9]

Drzedan [ Chor��y ]

bardzo chetnie, i po co ta kartka raz do roku?
porzucic wszystko i wszystkich, TAK!
fajnie by bylo zostawic to za soba

02.07.2004
22:11
smile
[10]

Piotrek.K [ Cyberdine Systems ]

Nie, nie chcialbym, znam zbyt wiele wspanialych osob, ktorych nie chce zostawiac za soba :)

02.07.2004
22:11
[11]

matisf [ X ]

nie wiem, nie mogę odpowiedziećna to pytanie ponieważ gdzy jest mi żle wsiadam na rower albo w samochud i jade
nie wiem gdzie i nie wiem poco ale sprawia mi to przyjemność i koi moje wnętrze
myślę że był bym wstanie poświęcić wszystko i zostawić,wyjechać gdzieś i zacząć nowe życie


TYLKO PO CO ?

02.07.2004
22:27
smile
[12]

Enedweth [ Konsul ]

Ani trochę. W moim przypadku to byłoby wręcz samobójstwo ;-)

02.07.2004
23:06
[13]

kami [ malutkie maleństwo ]

Elbub --> to bylo bardzo nieodpowiedzialne z Twojej strony. Zawsze sie zastanawiam jak mozna miec tak kiepska wyobraznie.

02.07.2004
23:36
smile
[14]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

Hmmm mi by się chyba nie chciało, aczkolwiek mogło by to być dobrą przygodą, ale na dłuższą metę trzeba by było sfarcić żeby jakoś dobrze się ustawić ;]

02.07.2004
23:38
[15]

ewelina_m [ secret ]

przede wszystkim trzeba być samodzielnym.

02.07.2004
23:47
[16]

gofer [ ]

"Mam, mam już tego dość!
Po co? Po co mi to wszystko?
Hotele, szpan, rywale, a potem strach,
Że runie, no runie to wszystko
I znowu zostanę sam
Nie wiem kogo słuchać mam,
Tylu doradców wokół siebie mam.
Niektórzy mówią, że mnie kochają,
Lecz tak naprawdę kochają szmal.

Któregoś dnia rzucę to wszystko
I wyjdę rano, niby po chleb.
Wtedy na pewno poczuję lepiej się,
Zostawię za sobą ten zafajdany świat.

Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż.
Napełnię olejem pustą głowę i wrócę tam na Małą Aleję Róż.

Czasem płaczę, bo chce mi się płakać
Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość
Czasem płaczę, bo chce mi się płakać
Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość

Uchodzi ze mnie złość, uchodzi ze mnie złość.
Mam już tego dość, muszę w końcu wrócić tam,
Gdzie wszyscy byli, zawsze kochali, czasem grzeszyli
Po prostu żyli tak z dnia na dzień
Tylko czy oni tam jeszcze są, Czy jeszcze jest aleja pełna róż?"



imho to nie jest rozwiązanie jakichkolwiek problemów...

02.07.2004
23:50
[17]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

z jednej strony bylo by fajnie , zaczac nowe moze lepsze zycie
ale z drugiej zal by mi bylo zostawic tyle wspomnien, ludzi ktorych bardzo lubie, czasem z nimi sa swietne dni , super zabawa ( np dzis ) , wiec nie wiem czy bym chciał

03.07.2004
00:01
[18]

captain_nemo [ Generaďż˝ ]

lepiej jest chyba raz na jakis czas wyjsc z domku, i oczyscic umysl, zapomniec o problemach, calkowicie je olac, nie zastanawiac sie juz o niczym , pojechac w jakies ustronne miejsce , gdzie nie ma cywilizacji, nie ma nikogo poza Toba, jest piekny krajobraz. podziwiac piekno przyrody haaaa
cos w tym jest ale na dluzsza mete jest to tylko ucieczka choc przyznam ze pomaga :)

polecam takze spacerki w parku

03.07.2004
00:26
smile
[19]

childlike [ Konsul ]

casami mam ochote wyrwac sie gdzies ale na jakis tydzien odciac sie od swiata ael tak zeby wszyscy wiedzieli gdzie jestem i ze maja mi nie przeszkadzac! po co martwic wszystkich?! ale zeby tak zaczynac od nowa nie!! nie po to staralem sie tyle o moich znajomych, kumpli, przyjaciol, na to jak jestem postrzegany przez otoczenie, w szkole zeby teraz to wszystko rzucic to byl dla mnie zbyt duzy wysilek zeby go zaprzepascic

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.