GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Z Krakowskiego na wasze

01.07.2004
21:58
smile
[1]

SULIK [ olewam zasady ]

Z Krakowskiego na wasze

a wszystko po to, aby wreszcie Polacy zrozumieli Krausow :D

01.07.2004
22:01
[2]

felomon [ KaeM apel ]

...z tego wynika że moja nauczycielka z podstawówki (Polonistka) pochodziła z Krakowa:D

01.07.2004
22:01
[3]

SULIK [ olewam zasady ]

felomon - ogolnie cala Malopolska mowi bardzo podobnie :)
tylko im dalej od Krakowa tym zacieraja sie roznice :D

01.07.2004
22:02
smile
[4]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

Cholera... połowy z tych tekstow nie rozumiem i chyba również nigdy nie słyszałem :P

01.07.2004
22:02
smile
[5]

^Piotrek^ [ Toilet Tantalizer ]

cholera ze mnie Krakus jak się patrzy a nie byłem ani razu :)

01.07.2004
22:04
smile
[6]

pasterka [ Paranoid Android ]


jakos to "w Wiedniu" mnie nie przekonuje, mimo ze z Krakowa nie jestem... jaka jest poprawna forma?

01.07.2004
22:07
[7]

SULIK [ olewam zasady ]

pasterka - to za lezy jakim dialektem sie poslugujesz :)

zreszta Krakow jest miastem w ktorym inaczej mowimy i wiekszosc ma jamniki :D

01.07.2004
22:12
smile
[8]

CHESTER80 [ no legend ]

he he , dobre , nieznałem tego ! Myślałem też że większość z tych "naszych" słów jest ogólnopolska ! :)
Jak można mówić mielony na sznycla ????????????????? :):):)

01.07.2004
22:17
smile
[9]

Verminus [ Prefekt ]

Ale głupi ci Rzymianie :)
Wy nie macie w reszcie polski masarni tylko wędliniarnie?
Widać, że się urodziłem blisko Krakowa bo 99% rozumiałem

ps. kontrol i litra mówią tylko stare babcie i mieszkańcy wsi :)

01.07.2004
22:23
[10]

SULIK [ olewam zasady ]

Verminus - niektre sa zdecydowanie juz przestarzale :)
ale to z powodu naplywania swierzej krwii z calej Polski :)

01.07.2004
22:26
[11]

EwUnIa_kR [ Legend ]

niektórych się już nie używa...

a z tym sznyclem to racja:D jaki mielony?:D

01.07.2004
22:28
[12]

Verminus [ Prefekt ]

U mnie w domu mówi się mielony ale sznycla też znałem.

01.07.2004
22:28
smile
[13]

Zarek00 [ Konsul ]

Wy sie nie bojcie. Juz niedlugo wam ten Krakow spolonizujemy i tez bedziecie po polskiemu umieli nawijac. Kiedys nawet na wioske cywilizacja musi dotrzec :P

01.07.2004
22:32
smile
[14]

Yisrael [ Pod Mocnym Aniołem ]


W większości się zgadza, choć kilka jest już poza użyciem :) .

01.07.2004
22:33
[15]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hehe - dobre;) kilka jst takich oczywistych, ale wiekszosc uzywam wymiennie:)

01.07.2004
22:34
[16]

SULIK [ olewam zasady ]

Zarek00 - spoko przyjedz z misja do ans, a nauczymy Cie jak sie gada :D

01.07.2004
22:42
smile
[17]

CHESTER80 [ no legend ]

Ale np. wątpię czy np. w Warszawie ktoś powie w piekarni : "poproszę dwie długie bułki" , he he.....
Weka chyba jest wszędzie tak samo..... a może się mylę ?
No i jeszcze ta nieszczęsna kremówka , kiedyś jak byłem u rodzinki w stolicy , to wzięli mnie na "nowy świat" do jakiejś dobrej cukierni , i pytają co chciałbym zjeść. A ja na to najnormalniej w świecie : "Kremówkę i Napolena". A oni na mnie popatrzyli jakbym im powiedział że w ciąży jestem , hi hi.... Dopiero później się wyjaśniło że tam u nich kremówka to napoleonka !!! :)

PS:A ktoś z was wie może gdzie używa się słowa "ziemniaczek" a gdzie "bajaderka" (chodzi o okrągłe ciastko z resztek). Bo ja od zawsze myślałem że to jest "Ziemniaczek" a ostatnio widzę w cukierniach same "bajaderki". :)

01.07.2004
22:44
[18]

felomon [ KaeM apel ]

Chester==> u mnie w okolicach Wawy używa się bajaderki

01.07.2004
22:45
smile
[19]

Zarek00 [ Konsul ]

SULIK----> Spoko. Jak mi zalatwisz nocleg to wpadam i zaczynamy nawracanie :P

01.07.2004
22:46
[20]

EwUnIa_kR [ Legend ]

nie znam wogóle słowa bajaderki...a ziemniaczki lubię..i u mnie w cukierni na długiej wciąż nazywają się ziemniaczki:)

01.07.2004
22:54
[21]

squallu [ saikano ]

heh kazde wieksze miasto ma swoja lokalna gware:)

01.07.2004
22:56
smile
[22]

CHESTER80 [ no legend ]

U mnie "na Krowodrzy" już się pojawiły "bajaderki" , to pewnie jakiś spisek ! :)

01.07.2004
22:59
[23]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

U nas wszystkie wyroby cukiernicze robione z resztek nazywają się drożdżówki.

01.07.2004
22:59
[24]

SULIK [ olewam zasady ]

squallu - gware ma:
mazowsze
pomorze
slask
malopolska
gorale
poznan

o wiekszej ilosci nie slyszalem :)

01.07.2004
23:25
[25]

Buczo. [ Bradypus variegatus ]

To wytłumaczcie mi co znaczą: "nagniotek", "bajgli", "bajoku" bo zielonego pojęcia nie mam mimo iż od urodzenia mieszkam w Krakowie.

01.07.2004
23:25
smile
[26]

Soulcatcher [ Prefekt ]

felomon --->

"...z tego wynika że moja nauczycielka z podstawówki (Polonistka) pochodziła z Krakowa:D"

z tego wynika że w Krakowie mówi się po Polsku :)

bo np. kartofle, napoleonka, garsoniera to nie jest po Polsku

a słysząc opisowe określenie "długa bułka" na wekę to prawie sie popłakałem ze śmiechu, to mi przypomina jak w dawnych czasach na samolot mówiono "ta metalowa maszyna sunąca po niebie" :)

01.07.2004
23:28
[27]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


Hmm jestem z dolnego slaska i jakos polowe z tej gwary krakowskiej bardziej rozumiem niz z "polskiegp" :)
SULIK- i chyba jeszcze Kaszuby, jesli nie traktowac tego jako osobny jezyk :)

Pozdro dla wszystkich szacherow-albertow z golowej parafii :P

01.07.2004
23:35
smile
[28]

SULIK [ olewam zasady ]

Soul:
hmmm... to my mowic Polska - ja byc szczesliwy :D :D

" to mi przypomina jak w dawnych czasach na samolot mówiono "ta metalowa maszyna sunąca po niebie" :)"
a nie:
uuu uuuu uuu bruuuummm... frrrruuuu... uuu...uuuu

:D

Kuzi2 -
no nie wiem filologiem to ja nie jestem :)

"Hmm jestem z dolnego slaska i jakos polowe z tej gwary krakowskiej bardziej rozumiem niz z "polskiego" :)"
bo POlska to trudna jezyk :D

01.07.2004
23:57
smile
[29]

Luremaster [ Siewca Zagłady ]

Bedac na Pomorzu zauwazylem ze na nalesniki z serem mowi sie tam nalesniki z twarogiem :). Troche mnie to rosmieszylo i ciekawy jestem jak sprawa z nazewnictwem takich nalesnikow wyglada w reszcie kraju ?:)

02.07.2004
00:03
smile
[30]

Nyhos [ Droogie ]

Z tego co by na tej stronie jest zawarte, można odnieść wrażenie,że w Krakowie, mówi się po Polsku.

Kto w Polsce, poza Wielkopolską mówi KARTOFLE???????
Ja rodowity mieszkaniec Zdolnego Śląska rozumiem obie wersje :D


Pozatym, ta Galicja mówi swoje, Kongresówka im dogada, a i tak KRESY ZACHODNIE rządzą


Ja tam mówiąc dolnoślązak- rozumiem PRUSAK :p

02.07.2004
00:03
[31]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


Luremaster- a wiesz jak we wroclawiu mowia na duzego hamburgera ? :P
Ludzie z innych wiosek z polski po usluszeniu tej nazwy nie wiedza co to jest :P

02.07.2004
00:04
smile
[32]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


Nyhos- chodz na knysze :) (patrz post wyzej)

02.07.2004
00:07
[33]

SULIK [ olewam zasady ]

Niby ta Polska taki maly Kraj
a tyle dialektow :)

02.07.2004
00:08
[34]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


a gdzie przypisac np: cóś, któś a nie cos lub ktos ?
Albo nieumiejetnosc mowienia "Ł". To ostatnie kojarzy mi sie ze stolycą albo Lwowem :)

02.07.2004
00:09
smile
[35]

CHESTER80 [ no legend ]

Sulik ---> he he , racja !

02.07.2004
00:12
[36]

SULIK [ olewam zasady ]

Kuzi - nie moiwnie Ł albo jest wada wymowy, albo francurzeniem :)

a nie pisanie Polskicg znakow to dialekt internetowy :D

02.07.2004
00:15
[37]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

A tak na marginesie lub na btw ..Kraków jest mocno urokliwie zajebisty.....

02.07.2004
00:19
[38]

Kuzi2 [ akaDoktor ]


Sulik- no nie wiem czy taka wada wymowy... ostatnio widzialem w telewizji czeslawa milosza recytujacego costam, tez nie mowil ł. Glownie wielu starszych ludzi nalezy do tej grupy, interesuje mnie wiasnie skad to sie wzielo :)

02.07.2004
22:39
[39]

SULIK [ olewam zasady ]

Mr.Bungle :)

Kuzi2 - moze po prostu wiersz byl tak stylizowany :)
a ł... hmmm... jedni maja taka wade, a inni... hmmm... moze to wplyw ktorys krajow ktore nas opowaly w ktorych nei wsytepuje ł :)
lub po porstu osoby takie sa pochodzenia (moze i dalekiego) ale nie Polskiego w pelni :)

02.07.2004
23:00
[40]

Chacal [ ? ]

W Warszawie jest o tyle wygodnie że są tu ludzie z całej Polski, więc jakieś słówka, czy zwroty typowe dla innych rejonów kraju są tu rozumiane i używane. Używa się dużej części ze słów umieszczonych w tabeli "krakowskiej". Ale weka ? Pierwsze słysze. Jak pójdę do piekarni to raczej mnie nie zrozumieją jak poproszę o wekę. Długa buła i tyle :) To samo ze sznyclem.

02.07.2004
23:11
smile
[41]

CHESTER80 [ no legend ]

Chacal ---> To prawda że w warszawie "weka" to "bułka francuska" ???
A na sznycla mówicie schabowy ? Czy jeszcze inaczej ?

02.07.2004
23:17
[42]

ronints [ Pretorianin ]

flaszka to chyba ogolno polskie okleslenie. Ale jestem z Krakowa i tak mowie ;P

02.07.2004
23:30
smile
[43]

Viesiu [ vieśniak ]

To ja teraz odstawie tu niezla akcje dla wszystkich chodzących w bagginsach. Jeśli macie chętke na niezła banie to zajrzyjcie pod ten adres (linka klikajcie ponizej). I nie wstawiajcie mi tu farmazonu, że było, bo nie było!



PS. jesli chcecie wiedziec co to znaczy to zajrzyjcei pod ten adres:

03.07.2004
13:01
smile
[44]

SULIK [ olewam zasady ]

viesiu - i co z tym linkiem ???

03.07.2004
14:46
smile
[45]

oSv [ Pretorianin ]

co ma w tym ciekawego....gwara krakowska

03.07.2004
14:52
smile
[46]

CHESTER80 [ no legend ]

oSv ---> To jest wątek o gwarze krakowskiej , jak ci się nie podoba to niemusisz tu nic pisać i możesz nawet założyć swój wątek o swojej gwarze , np. wrocawskiej (jak jesteś z wrocka). Dla nas gwara krakowska jest bardzo ciekawa , jesteśmy bowiem solą tej ziemi..... :)

03.07.2004
14:53
smile
[47]

CHESTER80 [ no legend ]

Mój błąd ---> jest "wrocawskiej" , ma być "wrocławskiej" !

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.