GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Awaria dysku - wszystko stracone................:(

25.06.2004
22:14
smile
[1]

Da real Odi [ Konsul ]

Forum CM: Awaria dysku - wszystko stracone................:(

Ale mialem pecha.... Niedawno zakladalem watek o tym, jaka wybrac karte graficzna bo modernizuje kompa. Dobrze wiedzialem, ze praca mojego 4-ro letniego twardego zbliza sie do konca. Za dwa tygodnie mialem miec nowego kompa, nowy dysk etc. Niestety, zlosliwosc rzeczy martwych dala znac o sobie raz jeszcze: dysk padl na 2tyg przed wymiana i kopiowaniem danych. Stracilem kilka tysiecy - TYSIECY!!! - e-bookow, artykulow prasowych, naukowych opracowan, wlasnych textow, materialow ze studiow.........

Jeszcze mi swita nadzieja, ze moze cos da sie uratowac, ale chyba bedzie potrzebne mechaniczne odzyskiwanie danych (jak u Jakubowskiej).
Mialem dwie partycje i padla akurat ta, na ktorej bylo wszystko....:/ Systemowa jest ok. Wgralem wiec system na ta ocalala, ale tej starej w ogole mi nie czyta komp. tzn z dysku 10GB zrobilo mi sie nagle 1,4GB (ocalal partycja). Reszty nie ma. Tzn chyba w BIOSie widac ze to dysk 10GB, ale windows go nie czyta. DOS takze. Pustka.

Kwestia jest taka: czy moge cos jeszcze ocalic w miare normalnymi metodami (czy np u kumpla moze da sie odczytac ta druga partycje?) czy to juz koniec i musze zapytac sie p.Jakubowskiej gdzie najtaniej odzyskac dane?

Co do CM, to walki z Wasperem i Bamseyem jestem zmuszony zawiesic. Zobacze czy da sie cos odzyskac i jesli nie, to oddam honorowe majorki.
Koordynacja MP:BO - chwilowo jestem w stanie wciaz zajmowac sie doprowadzeniem do konca tej rachitycznej imprezy - ale niedlugo oddam kompa do remontu wiec strace taka mozliwosc nawet na tydzien czasu (pracuje na takiej zasadzie, ze cale dnie mam zajete i jedynie od czasu do czasu wolny dzionek - zanim wiec poinstaluje wszelkie sterowniki, programy etc.... - sami wiecie)

Pozdr all

26.06.2004
00:07
[2]

Da real Odi [ Konsul ]

Niestety.... Nie czyta mi w ogole dysku. Nie mam jednej partycji. Po prostu nie mam - EasyR nic nie da.

26.06.2004
00:10
[3]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Da real Odi --> ehh, wspolczuje.
Kiedys czytalem ze w Polsce sa jakies laboratoria, w ktorych moga odczytywac dane z padnietych dyskow. Ale przypuszczam ze taka operacja jest dosc droga i przewyzszy nawet moze pare razy wartosc nowego dysku. Aczkolwiek wszystko zalezy od tego, jak cenne sa te dane :)
Zycze powodzenia w zmaganiach w kazdym razie.

26.06.2004
01:07
[4]

Huscarl [ Konsul ]

Wspolczuje ale pamietac trzeba ze jest takie cos jak archiwizacja danych, chociazby na taniutkiej plycie CD.

26.06.2004
09:46
smile
[5]

===Elvis=== [ Powrót Króla ]

Odi
~~>
Odezwij się jak bedziesz w domu, moze będe w stanie pomóc.

26.06.2004
09:49
smile
[6]

Fuman [ Centurion ]

da real odi ----------------------->Taki los czeka złodzieja /pirata ......
Dobrze ci tak .......

26.06.2004
10:09
smile
[7]

egzekutor666 [ Chor��y ]

No szkoda

26.06.2004
10:48
[8]

FalconTm [ Generaďż˝ ]

Fuman--->Skad sie urwales? Moze sprawdz, czy nie ma Ciebie w piaskownicy.

Da real Odi--->Podaj e-mail, wysle dosowe narzedzie, szansa istnieje.
Tylko nie repartycjonuj i nie zapisuj nic na utraconej partycji.

Rgds

26.06.2004
12:32
smile
[9]

sprezynka [ Pretorianin ]

Fuman

<--------

(bez komentarza)

26.06.2004
12:41
[10]

gereg [ zajebisty stopień ]

Odi - brat kumpla zajmuje sie odzyskiwaniem danych.

jesli bedziesz zainteresowany, postaram sie zdobyc dla Ciebie mail do niego.

26.06.2004
13:03
smile
[11]

Fuman [ Centurion ]

Dobra jasne ..."kilka tysiecy - TYSIECY!!! - e-bookow, artykulow prasowych, naukowych opracowan" na dysku złodziejaszka było w 100 % legalne ..right ..
A ja nienawidze piratów i taki real odi jest zwykłym żałosnym złodziejaszkiem dla mnie ..
eot .
Zastanówcie się nad sobą ściągając kolejnego ebooka ,czy mp3 z sieci ...

26.06.2004
13:09
smile
[12]

merkav [ Aguś ]

Znalazl sie ten co ma wszystko legalne :P

Odi - szybko napraw, nie moge sie doczekac naszych ciekawych A/O ;)

26.06.2004
15:13
[13]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Fuman--> Większośc tych e-booków, to książki o WWII, które już nie sposób dostać, stare zeskanowane magazyny i tak dalej:)
o mp3 nic nie pisał, artykuły prasowe mozesz z GW np sciagnąć:P, naukowe opracowania generalnie w sklepie się nie sprzedaje, tylko daje do np. "Nature" czy "Science" i sa dostepne u nich na www.
I skąd żeś się kurde urwał, że masz nam prawo na naszym forum wrzucac jakieś swoje komenatarze, całkowicie bezsensownych.
Tekst złodziejaszek mozesz sobie krzyczeć do menela na ulicy, to ze ma e-booki nie znaczy że sa nielegalne, wydaje mi się ze e-book TBiu magazyn, numer 34, o t-55, rocznik 64, to całkiem legalnie teraz moge skanować i rozprzesztrzeniać;)
WYdawca znikł pewnie w 1988, a i tak nie będzie się dopytywał:), na zasadzie abandonware.

26.06.2004
15:20
smile
[14]

Grzegol [ Legionista ]


Fuman--> dla mnie jesteś idiotą kompletnym

26.06.2004
15:26
smile
[15]

hannibal2 [ Legia Warszawa ]

czemu od razu nazywasz Da real Odiego złodziejem czy tez piratem??

26.06.2004
15:31
smile
[16]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Fuman ---> Jeśli jestes taki pewien, że wszyscy sa złodziejami, to najpewniej sam jesteś. I raczej w twoim wypadku nie chodzi o jakieś e-booki czy prasówki, tylko empetrójki o których tak wyrywnie wspomniałeś (oprogramowanie i filmy też kradniesz?).
Życzę rychłej awarii dysku.

Odi ---> Kiedyś (jakąś dekadę temu) miałem podobną sytuację i sięgnąłem po sprawdzone wówczas narzędzie Diskedit (o ile pamiętam, to nawet pomogło :-)). Ale to polecam tylko ludziom o silnych nerwach. Ręczna edycja tablicy partycji nie należy do przyjemnych zajęć.

26.06.2004
15:41
smile
[17]

Verminus [ Prefekt ]

Ty straciłeś? A ile stracili autorzy tych książek...

26.06.2004
16:23
[18]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Verminus--> Niby jak stracili, skoro większosci tych e-booków juz nikt nie sprzedaje od 10lat:P jak nie więcej.
(A odi ma dużo e-booków z 2 wojny swiatowej:)

26.06.2004
17:26
[19]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Inwazja "ostatnich sprawiedliwych".

Btw, ROTFL.

26.06.2004
17:29
smile
[20]

bebzoon [ bucydonna ]

kto jest bez winy niech pierwszy... auuuuuuććććććććccc !!!
wyrazy współczucia :(

26.06.2004
17:30
[21]

Da real Odi [ Konsul ]

Fuman -> Filip odpowiedzial lepiej i dokladniej niz ja bym to zrobil.
Zawsze staralem sie holdowac jednej zasadzie: nie wiem o czym mowa, nie mam pojecia o temacie = nie zabieram glosu
Jak widac kwestia czytania/sciagania artykulow prasowych i naukowych jest Ci obca, wiec moze bys sie laskawie nie odzywal?

FalconTm -> poprosze o programik. emil: [email protected]

PanzerJager -> diskedit? poczytam na sieci. mzoe cos o tym pisze.

26.06.2004
17:38
[22]

Ebert [ Centurion ]

Całkiem niedawno usunąłem przypadkowo (idiota jestem) partycję, na której miałem 25GB ważnych dla mnie danych (przede wszystkim wyniki mojej pracy, raporty, wyniki badań etc. etc.). Znajomy mnie poratował wspomnianym wcześniej Easy Recover. Warunek: po usunięciu partyci nie można tworzyć nowej, nic ruszać. System też nie widział tej partyci, ale się udało - odzyskał mi ponad 30GB (mówię 30GB, bo odzyskane zostały także dane sprzed wcześniejszych formatowań tej partycji). Niestety - wiele danych odzyskanych było uszkodzonych, ale i tak lepsze to niż nic. Są także inne metody, DOS-owe softy między innymi. Natomiast mechaniczne odzyskiwanie danych to koszt ok. kilkuset złotych za 1MB, słownie JEDEN MEGA danych (info od znajomego, który pracuje w firmie, dla której odzyskiwano dane). Także, życzę poważnego powodzenia i trzymam kciuki.

26.06.2004
17:44
[23]

Da real Odi [ Konsul ]

Aha - dziekuje za wszelkie slowa pocieszenia :D

Sprobuje tym recoverem - Ebert, mowisz ze odzyskal nawet z partycji ktorej syst nie widzial? Hm.... Ja w sumie nic nie ruszalem poza sformatowaniem tej ocalalej i wgraniem na nia systemu. Moze sie uda.....?

26.06.2004
17:53
[24]

Ebert [ Centurion ]

Czyli nie usuwałeś tej drugiej partycji? Czekaj, to może być wina systemu. Na moim starym komputrze był problem taki, że system 98 widział cały dysk (2 partycji - razem 60GB), a win2k widział tylko pierwszą partycję (10GB) i drugą (20GB), chociaż druga powinna być 50GB! Okazało się, że to wina mojego komputra. Podłączyłem dysk przez kontroler SCSI i win2k zobaczył całe 60GB. Możesz mieć problem podobny, coś w ten deseń. Chociaż nie wiem czy dobrze rozumuję - zawsze mam problem z wysławianiem swoich myśli i interpretacją słów. ;-) pozdrawiam.

26.06.2004
18:01
[25]

Da real Odi [ Konsul ]

I jeszcze jedno - troche poczytalem i wyszlo na to, ze moze da sie wszystko odzyskac, tyle ze musze miec drugi dysk, gdzie moglbym zrzucic odzyskane dane. Musze wiec poczekac na wyplate i zamontowanie nowych artefaktow w kompie. Dopiero wtedy wezme sie za EasyRecovery.

Druga trudnosc jest tej natury, ze ER podobno nie odzyskuje nazw plikow - czy jest jakis programik, ktory jednak te nazwy odzyskuje? Bo przyznam sie ze ciezko byloby mi sie polapac co i jak (zwlascza chodzi o artykuly - jest ich mnostwo).
A moze ktos by mi wyjasnil, dlaczego moj komp nie widzi drugiej partycji? Padl boot sector? Wtedy dane sa chyba bezpieczne?(tzn powinny zostac z nazwami etc etc)

merkav -> cierpliwosci....:PPP
greg -> dzieki. na razie jednak sprobuje metdoami software'owymi :)

26.06.2004
18:10
[26]

Da real Odi [ Konsul ]

Ebert -> tez sobie najpierw pomyslalem ze to wina systemu... Ale pod DOSem tez nie widac dysku. Awaria wydarzyla sie podczas rebootowania kompa po calodziennej pracy - komp nie wystartowal w ogole, pojawil sie natoimiast komunikat ROM-FFC costam costam :/ Generalnie skumalem z tego tyle, ze pamieci ROM nie moze znalezc.

Jeszcze nie patrzylem czy np na innym kompie da sie cos odczytac. Na razie po prostu zamontowalem nowy system (98se - taki jaki mialem) na ocalalej partycji. Drugiej partycji nie ma po prostu. Rozumiem, ze moje dane sa na razie bezpieczne, tylko ciezko sie bedzie do nich dostac, tak?

Podlaczyl dysk pod kontroler SCSI? Czyli jak? (prosze o lopatologiczne tlumaczenie)

26.06.2004
18:14
[27]

oskarm [ Future Combat System ]

Odi --> jak chcesz, to mogę ci pożyczyć jeden z moich dysków, jest tam około 30GB wolnego miejsca. Musiałbyś tylko wpaśc do mnie do domu do Wrzeszcza.

26.06.2004
18:30
[28]

Da real Odi [ Konsul ]

wow... poczytalem na sieci, ze lepiej w ogole nie wlaczac dysku. Nawet jesli system go nie czyta, to moze cos tam sie skaszanic jeszcze bardziej :/ Hm. Nie bardzo wiem jak to mozliwe...:/ Hope, ze u mnie wszystko bedzie ok, bo siec mi jest potrzebna (wiadomo)


oskarm -> bede mial nowy w ciagu 2 tygodni. Ale dzieki za oferte :D

26.06.2004
21:48
[29]

von Izabelin [ Luftgangsta ]

Włącz jakiegokolwiek Linuxa, (sam instalator, lub wersje boot z cd) i sprawdz czy widzi partycje.
Ja kiedyś zgubiłem 10GB na dysku po instalce windowsa, i to odnalazło:)

26.06.2004
23:18
[30]

Da real Odi [ Konsul ]

Elvis -> nie moge sie skontaktowac, bo mam stara liste kontaktow i tam nie ma GG do Ciebie. Daj znac - jutro jestem w domu po 23

27.06.2004
00:36
[31]

Ebert [ Centurion ]

Da real Odi -> kontroler SCSI/RAID służy do... inaczej - miałem stary komputer, płyty stare i BIOS-y miały ograniczenia dyskowe do 32GB. Kontroler służy do tego, by te starsze kompy widziały większe dyski. Zastosowań jest kilka. Kontroler pewnie nie pomoże w Twoim przypadku, ale... u mnie pomogło. Chociaż masz pewnie inną sytuację niż ja. Drugi dysk, na który chcesz zrzucać dane Easy Recover-em musisz mieć duży, bo się może okazać, że odzyska dane sprzed formatowań tej partycji i np. zamiast spodziewanych 10GB możesz mieć 50. To tak po krótce. :-)

27.06.2004
01:08
[32]

Ebert [ Centurion ]

Da real Odi -> jest i inna możliwość, w BIOS-ie walnij Load Defaults a jak nie da rady to upgrade BIOS-u.

27.06.2004
02:18
[33]

Panzer Jaeger [ Konsul ]

Ebert ---> Tu nie chodzi o zmianę kontrolera, czy upgrade BIOSa, bo Odi wcześniej "widział" cały dysk. Raczej skaszaniła się tablica partycji.

Odi ---> Odradzam ręczne edytowanie tablicy, bo to jest hardkor. Zamiast odzyskiwania danych mógłbyś jeszcze spróbować naprawy boota/tablicy partycji/FATu, np. Disk Doctorem Nortona, ale nie ręcze za rezultaty.

27.06.2004
07:49
[34]

Da real Odi [ Konsul ]

Ebert -> to bedzie duzy dysk - 40-80GB

Tak czy inaczej jakiekolwiek dzialania ropoczne w chwili nabycia nowego dysku. Za jakies dwa-trzy tygodnie opisze moje dzialania i jesli nic nie dadza zwrocze sie ponownie o pomoc. Dzieki wszystkim za odpowiedz i propozycje pomocy :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.